|
|
|
Archiwum 2018 - sierpień |
Czwartek, 30 sierpnia 2018
Nareszcie u siebie!
|
Dopiero pierwszego dnia września dane będzie kibicom w Świnoujściu zobaczyć piłkarzy Floty w spotkaniu ligowym. Zanim to nastąpi, drużyna nasza zdążyła już rozegrać dwa mecze i zdobyć w nich 4 punkty.
W sobotę przyjedzie do nas Ogniwo Babinek. Podobnie jak Flota awansowało ono na ten szczebel rozgrywek w roku ubiegłym. Jak na drużynę z liczącej wg GUS 465 mieszkańców wsi, spisała się bardzo dzielnie, zajmując piątą pozycję i zdobywając w 30 meczach 45 punktów, między innymi dwukrotnie wygrywając z takimi klubami jak Odra Chojna, Iskra Golczewo, czy obecny lider klasy okręgowej - Zorza Dobrzany. Bieżące rozgrywki nie są na razie tak udane, w pierwszym meczu Ogniwo zremisowało 2-2 w Łobzie ze Światowidem (prowadziło 1-0, przegrywało do przerwy 1-2, wyrównało w 82 minucie), a przed tygodniem Iskra wzięła rewanż za dwie porażki w poprzednim sezonie i wygrała w Babinku 3-1 (w tym meczu Grzegorz Kaniecki wyrównał w 50 minucie na 1-1, ale już po 2 minutach goście znów objęli prowadzenie).
Flota, po remisie w Golczewie i wygranej 3-1 w Mierzynie, na pewno będzie chciała skoczyć wyżej. To jest możliwe, bowiem mający o 2 punkty więcej rywale grają trudne mecze wyjazdowe (Zorza w Chojnie, Osadnik w Łobzie), a z drużyn mających tyle samo punktów u siebie gra tylko Iskra (ze Stalą); Iskierka jedzie do Jezioraka a Piast do Dębna.
W poprzednim sezonie oba pojedynki Floty z Ogniwem zakończyły się wygraną Floty: 4-1 w Świnoujściu i 2-1 w Babinku. Jak będzie teraz? Dowiemy się w sobotę. Przypominamy, że nasza drużyna wszystkie w tej rundzie mecze u siebie rozgrywać będzie na głównej płycie (ul. Matejki 22, wejście od Moniuszki) w soboty o godzinie 18:00. Serdecznie zapraszamy wszystkich sympatyków piłki nożnej, także wczasowiczów i kuracjuszy.
Waldemar Mroczek
Poniedziałek, 27 sierpnia 2018
Jerzy Brzęczek powołał Arkadiusza Recę!
Selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek powołał kadrę na wrześniowe mecze z Włochami i Irlandią. Jest kilka rewolucyjnych zmian. Nie ma w niej np. Łukasza Piszczka, Kamila Grosickiego, Michała Pazdana, Artura Jędrzejczyka. Jest za to kilka nowych twarzy, a wśród nich były piłkarz Floty (obecnie Atalanta Bergamo) Arkadiusz Reca.
Przypomnijmy, że Arek urodził się 17 czerwca 1995 w Chojnicach. We Flocie grał jako młodzieżowiec w sezonie 2014/15. Potem przez trzy sezony występował w Wiśle Płock, którą w minionym sezonie prowadził Brzęczek.
Głęboko wierzymy, że Arek na długo zadomowi się w pierwszej reprezentacji, czego mu z całego serca życzymy.
Waldemar Mroczek. Fot. Piotr Zgraja (archiwum)
Sobota, 25 sierpnia 2018
Pierwsze zwycięstwo i pierwsze bramki
Mierzynianka Mierzyn - Flota 1-3 (0-1)
Flota: Oskar Bochen, Dawid Trafalski, Dariusz Kozłowski, Piotr Bursa, Marek Niewiada, Mariusz Helt, Grzegorz Skwara (87 Hubert Fabiszewski), Michał Nowak, Patryk Harkot, Damian Staniszewski, Damian Mosiądz. Nie grali: Łukasz Gądek, Grzegorz Hnat, Piotr Tkaczonek, Maciej Rombalski, Maciej Nasiadko, Oskar Zięty.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Mierzynianka: Jakub Furman, Karol Kaczorowski (84 Szymon Kolasa), Rafał Włodarski, Tomasz Kowalski, Tomasz Burnejko, Marcin Kutyło, Michał Jęśko (70 Emil Małkiewicz), Tomasz Tchórzewski (84 Bartłomiej Nowak), Łukasz Grat (76 Michał Pajkowski), Aleksander Gliński, Tomasz Jęśko.
Nie grali: Sławomir Czekała, Patryk Pitura,
Trenerzy: Mateusz Maciejewski, Bartosz Moniuk. Kierownik drużyny: Jerzy Orłowski.
Żółta kartka: Trafalski (47).
Sędziowie: Karol Arys, Karol Paszkowski, Piotr Dykiert.
Widzów: 70.
Pierwsza połowa to przewaga Floty, zarówno optyczna, jak również techniczna i taktyczna, widać było większą dojrzałość niebiesko-białych. Mimo to pierwszą okazję mieli w 10 minucie gospodarze, na szczęście strzał Kutyły był w środek bramki i nie sprawił Bochenowi kłopotu. W 26 minucie sędzia podyktował rzut karny za faul Kutyły na Staniszewskim zamieniony na bramkę przez Nowaka. Flota w tym czasie oddała dwa groźne strzały z rzutów wolnych, ale Skwara uderzył za wysoko, a strzał Staniszewskiego obronił Furman. W 37 minucie spadł ulewny deszcz i trwał do końca przerwy, zamieniając boisko w bajoro.
W 72 minucie gospodarze niespodziewanie wyrównali. Kowalski urwał się obrońcom Floty, pociągnął do środka i Gliński strzałem do pustej bramki wyrównał. Na szczęście już 2 minuty później Mosiądz na prawym skrzydle dośrodkował dokładnie do Staniszewskiego, który strzałem głową z bliska odzyskał prowadzenie. Powiększył je w 84 Skwara, który odebrawszy podanie w środku pola od Bursy, wszedł między dwóch obrońców i znalazłszy się sam na sam z Furmanem ustalił wynik meczu.
Źródło: własne. Video Piotr Dworakowski
Czwartek, 23 sierpnia 2018
Trzeba to wygrać
|
W najbliższą sobotę naszą drużynę czeka drugi z rzędu wyjazd. Tym razem tuż za rogatki szczecińskiego osiedla Gumieńce, tzn. do Mierzyna. Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godzinie 15:00.
Jeśli myślimy naprawdę o awansie do IV ligi, to trzeba punkty gromadzić także na wyjazdach i same remisy mogą nie wystarczyć. W Golczewie Flota nie grała źle, ale zabrakło skuteczności i w konsekwencji jeden punkt trafił do rywala i jeden w błoto. Kolejna próba w sobotę. Czy będzie skuteczna?
Sobotni przeciwnik zaczął sezon fatalnie, od przegranej 0-4 z beniaminkiem - Iskierką Szczecin, co od razu usadowiło go na jedynym w tym sezonie spadkowym miejscu. Wiosny Mierzynianka tez nie miała udanej, zdobyła o 5 punktów mniej niż jesienią, co dało jej ostatecznie 12. pozycję. Od degradacji uchroniło ją zagapienie się trenera Wichra w wygrywanym przez niego 4-0 meczu w Mierzynie i rezygnacja Energetyka Gryfino z gry w klasie okręgowej. Na brak szczęścia gospodarze sobotniego meczu narzekać więc nie mogą, ale czy dopisze im ono także teraz, przeciwko Flocie? Na pewno jednak muszą pójść na całość. Sytuacja już na starcie zrobiła się niekomfortowa i jak najszybciej trzeba się podnieść, bo rywale mogą uciec. Ale to samo dotyczy Floty. Kolejna strata punktów może oznaczać znaczącą ucieczkę innych konkurentów myślących o awansie. Tak czy owak, musimy walczyć o zwycięstwo.
W poprzednim sezonie w meczu Mierzynianka - Flota w Mierzynie był bezbramkowy remis. Główne skrzypce grał w tym dniu silny wiatr, który nie dał piłce ani razu wpaść do bramki, ale obiektywnie trzeba stwierdzić, że to gospodarze byli bliżej zwycięstwa. Rewanż już dla Floty, w niewielkich rozmiarach 2-1. Ważne jednak że były punkty. Teraz Mierzynianka nie wydaje się mocniejsza niż rok temu, ale uważać trzeba. Nie takie rzeczy się w piłce nożnej zdarzają, a wyniki poprzedniego dwumeczu mówią wyraźnie, że jest to przeciwnik niewygodny.
Waldemar Mroczek
Wtorek, 21 sierpnia 2018
Na puchar do Cerkwicy
Wydział Gier i Ewidencji Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej dokonał losowania par II i III rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgu, już z udziałem Floty. Runda druga rozegrana zostanie obligatoryjnie 05 września o godz. 17:30, a trzecia dwa tygodnie później, tj. 19 września o 17:00. W obu przypadkach jest to środa.
Nasz zespół pojedzie w pierwszą powakacyjną środę do Cerkwicy, gdzie spotka się z tamtejszym Bizonem, występującym w B klasie (nie został zdegradowany, jest to skutek wprowadzonej w tym roku zmiany nazewnictwa klas). Zwycięzca tego spotkania spotka się w III rundzie z wygranym w meczu Znicz Wysoka Kamieńska - Jantar Dziwnów. Z całą trójką spotkaliśmy się w sezonie 2015/16 w klasie A, z tym że Jantar rok temu awansował o szczebel wyżej.
Pełny zestaw par
tg
Sobota, 18 sierpnia 2018
Nie będzie łatwo
Iskra Golczewo - Flota 0-0
Flota: Oskar Bochen, Michał Stasiak (do 90+5), Dariusz Kozłowski (66 Dawid Trafalski), Mateusz Bątkowski, Patryk Harkot, Marek Niewiada, Piotr Bursa, Łukasz Kondraciuk (63 Mariusz Helt), Michał Nowak, Grzegorz Skwara, Damian Mosiądz.
Nie grali: Grzegorz Hnat, Piotr Tkaczonek, Filip Żabiński, Maciej Rombalski, Hubert Fabiszewski.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Iskra: Kamil Kowalski II, Konrad Prawucki, Yaroslav Olenyuk (68 Dawid Sandzewicz), Robert Żywulski, Szymon Trepkowski (78 Paweł Chlebowski), Kamil Kowalski I, Volodymyr Pryshnivskyy (78 Krystian Podgórski), Łukasz Łazarz, Dawid Roszak (77 Łukasz Cebulski), Jacek Mruk, Adrian Krzywicki.
Nie grali: Oskar Ruciński, Michał Piotrowski, Wojciech Trepkowski.
Trenerzy: Łukasz Cebulski, Michał Piotrowski, Paweł Kulda.
Kierownik drużyny: Stanisław Kowalski.
Żółte kartki: Flota: Bursa (87).
Iskra: Żywulski (66).
Czerwona kartka: Flota: Stasiak (90+5 za niewłaściwe zachowanie wobec sędziego liniowego).
Sędziowali: Błażej Skwirowski, Jacek Sikora, Radosław Mechliński.
Widzów: 200.
Szkoda straconych 2 punktów, ale mecz mógł się podobać znawcom taktyki. Miłośnikom technicznych fajerwerków na pewno mniej, ale ogólnie poziom na klasę okręgową był dobry. Tyle tylko, że zabrakło bramek. A dlaczego? Bo obie drużyny grały uważnie w defensywie, było dużo niecelnych podań i niemrawość w ataku z obu stron, ale z wykonania założeń taktycznych obaj trenerzy byli zadowoleni. W naszym przypadku ważne jest też to, że zagraliśmy na zero z tyłu. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że woli 4 z tyłu przy 6 z przodu niż zera po obu stronach i oczywiście będzie mieć rację, ale pamiętajmy, że przeciwnik też wyciąga wnioski z wcześniejszych lekcji.
Sytuacji bramkowych nie było wiele, chociaż już w 1 minucie Kondraciuk trafił do bramki, tyle że był spalony. Po raz pierwszy puls podniosła sytuacja z 27 minuty, kiedy Niewiada sfaulował na granicy pola karnego Prawuckiego, ale naprawił swój błąd muskając piłkę głową ponad poprzeczkę po rzucie wolnym bitym przez Oleniuka. Ukraiński zawodnik w 29 minucie trafił w boczną siatkę, ale strzał jego był tak lekki, że prawdopodobnie i tak nie sprawiłby kłopotu Bochenowi. Z kolei w 44 po bitym przez niego rzucie rożnym Łazarz strzelił minimalnie nad poprzeczkę.
W drugiej części przewagę miała już Flota. W 53 uderzenie Kondraciuka z narożnika pola karnego Kowalski obronił na raty. Później po rzutach rożnych Skwary Mosiądz uderzył zbyt lekko, a po powtórce Niewiada głową minimalnie nie trafił. W czasie doliczonym były jeszcze 3 okazje, niestety wszystkie nieskuteczne.
W ostatniej minucie czerwoną kartką ukarany został Michał Stasiak, za niewłaściwe odezwanie się do sędziego liniowego. Aczkolwiek nie zapiera się samego faktu niewłaściwego słownictwa, to jednak kategorycznie zaprzecza użycia wulgaryzmu. Pytanie też, czy rzeczywiście było to zachowanie na czerwoną kartkę, bez poprzedzenia żółtą?
Powiedzieli po meczu.
|
Jerzy Rot. Ten mecz pokazał, że żaden przeciwnik nie odda łatwo pola. Zdeterminowani piłkarze z Golczewa nadrabiali dużo ambicją i koncentracją. W drugiej połowie powinniśmy spotkanie rozstrzygnąć, im bliżej było końca meczu, tym więcej stwarzaliśmy sytuacji. Gdyby Marek Niewiada zagrał precyzyjniej głową na pewno byłaby bramka, tak samo jakby Bursa zagrał dokładniej do wbiegającego Mosiądza. Jakościowo myślę, że byliśmy lepsi, szczególnie w drugiej połowie. Na pewno zabrakło jakości w ofensywie, szczególnie do przerwy, kiedy nasi zawodnicy ofensywni zbyt mało wygrywali pojedynków jeden na jeden i stwarzali zbyt mało zagrożeń. Zmieniło się to w drugiej połowie, zaczęliśmy już stwarzać sytuacje i myślę, że w każdym meczu jakość będzie lepsza. Przede wszystkim ostatnie dogrania, decyzje czy strzelać. Jest dużo do poprawy, ale na pewno się z tym uporamy. Dziś uważam, że bardziej straciliśmy dwa punkty, niż zdobyliśmy jeden, ale i jego trzeba szanować.
|
Łukasz Cebulski. Obiektywnie uważam, że wynik jest dla nas korzystny. Flota miała przewagę w drugiej połowie, szczególnie pod koniec meczu zepchnęła nas do defensywy, ale klarownej sytuacji nie stworzyła. My również i dlatego było 0-0 ze wskazaniem na gości. Jarek Oleniuk rozegrał dobry mecz, ale w okresie przygotowawczym nie trenował, dlatego gdy zaczął tracić siły zmieniłem go. Mamy wyrównany skład, więc zmiany muszą być. Zagraliśmy solidnie w obronie, były małe odległości między formacjami, pewnie bronił Kamil Kowalski w bramce. Należy pochwalić zespół za grę obronną, a zganić za ofensywną. Będziemy jeszcze analizować to spotkanie w kontekście czekających nas kolejnych meczów. Remis z kandydatem do awansu uważam za udany początek.
Waldemar Mroczek. Video Piotr Dworakowski
Sobota, 18 sierpnia 2018
Z klasy okręgowej spadnie tylko 1 drużyna!
Informujemy, iż Wydział Gier i Ewidencji Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej w Szczecinie poprawił błąd, jaki znalazł się w paragrafie 19 Regulaminu Rozgrywek Mistrzowskich na sezon 2018/19. W konsekwencji tej poprawki z klasy okręgowej do klasy A spadnie tylko jedna drużyna, bez względu na liczbę spadkowiczów z IV ligi. Liczba IV-ligowych spadkowiczów mieć będzie wpływ tylko na ilość drużyn awansujących z klasy A do okręgowej.
Zatem szczebel rozgrywkowy na sezon 2019/20 zmieni się tylko dla tych drużyn klasy okręgowej, które zajmą pozycje 1 i 2 (awans do IV ligi) oraz 16 (degradacja do klasy A). Pozostali pozostaną w klasie okręgowej, ale będą podzieleni na dwie równorzędne grupy.
Waldemar Mroczek. Źródło: ZZPN
Środa, 15 sierpnia 2018
Ligę czas zacząć
|
W najbliższy weekend oczekiwany start piłkarskich rozgrywek klasy okręgowej. Tym razem, po zmianie nazewnictwa, jest już tylko jeden szczebel o tej nazwie, więc można posługiwać się nazwą oficjalną.
Klasa okręgowa to szósty szczebel rozgrywkowy w Polsce, pomiędzy IV ligą a klasą A. Podzielona jest na grupę koszalińską i szczecińską. Flota grać będzie oczywiście w szczecińskiej, która będzie liczyć 16 drużyn, czyli łącznie każdy zespół rozegra po 30 spotkań. Do zdobycia jest zatem 90 punktów. Awansują dwa pierwsze zespoły i oczywiście bardzo liczymy na to, że w tym gronie znajdzie się Flota. Szansa jest ogromna. Nie będzie już drużyn, które nas wyprzedziły w poprzednim sezonie, a zespół nasz został wzmocniony takim zawodnikami jak Michał Stasiak, Marek Niewiada, czy Damian Mosiądz, powrócił Damian Staniszewski, pozostali Grzegorz Skwara, Michał Nowak, Dawid Trafalski, Dariusz Kozłowski, Piotr Bursa. Pod względem nazwisk nie mamy więc równych, ale wiadomo że one nie grają. Nie mniej jednak wszyscy wytrzymują 90 minut, a z doświadczeń starszych młodsi koledzy na pewno wezmą dużo nauki. Jednak najpierw trzeba rozegrać 30 meczów, z których zdecydowaną większość należy wygrać. Bez tego awansu nie będzie.
Na początek Iskra Golczewo, z którą spotkamy się po raz czwarty w meczu o stawkę, ale po raz pierwszy zagramy w Golczewie (sobota, godzina 16:00). Dotychczas bowiem dwa mecze odbyły się w Świnoujściu i jeden na terenie neutralnym w Kamieniu Pomorskim, a każdy na innym boisku, bowiem spotkanie o Puchar Polski w roku 2016 rozegrano na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Jak do tej pory wszystkie pewnie wygrane przez Flotę; 5-2 w Pucharze Polski oraz 6-4 i 4-0 w lidze. To może bardzo uśpić czujność, a rywal - jak zresztą każdy inny - na pewno się nie położy. Na pewno będzie chciał pokazać własnym kibicom, że nie ma kompleksu Floty. Tym bardziej, że jego trenerem jest były nasz zawodnik Łukasz Cebulski.
To będzie najkrótszy wyjazd naszego zespołu w całym sezonie. Niestety zabraknie na nim naszych kibiców, bowiem gospodarze w obawie o bezpieczeństwo, postanowili nie wpuszczać na niego sympatyków gości, o czym informowaliśmy we wczorajszym tekście. Szkoda, ale argument o bezpieczeństwie jest nie do obalenia.
Waldemar Mroczek
Wtorek, 14 sierpnia 2018
Mecz w Golczewie bez kibiców Floty
Zarząd LKS Iskra Golczewo podjął decyzję i poinformował nasz klub, że na sobotni mecz Iskra - Flota w Golczewie nie zostaną wpuszczeni kibice gości, powołując się na zakłócania przez kibiców Floty spokoju na stadionie w przeszłości i troskę o bezpieczeństwo podczas meczu. Pełna treść pisma w linku poniżej.
Pełna treść dokumentu
tg
Poniedziałek, 13 sierpnia 2018
W czwartek sesja zdjęciowa
Informujemy, że w najbliższy czwartek, tj. 16 sierpnia 2018, o godzinie 18:00, na stadionie przy ul. Matejki 22, odbędzie się sesja zdjęciowa pierwszego zespołu Morskiego Klubu Sportowego Flota. Zapraszamy kibiców, dziennikarzy i amatorów fotografii.
Źródło: własne
Niedziela, 12 sierpnia 2018
Dokąd pojedziemy jesienią?
Jak wiadomo, klub nasz od zawsze bił rekordy długości wyjazdów. Nie inaczej będzie tym razem, bo przecież położenie geograficzne Świnoujścia się nie zmieniło, a oprócz samego przejazdu pokonać trzeba jeszcze prom. Jak wynika z załączonego obrazka, w rundzie jesiennej najdalej będzie do Chojny, ale na wiosnę jeszcze dalej będzie do Myśliborza oraz Dębna. Natomiast wyjazd najkrótszy zaliczymy już pierwszej kolejce - do Golczewa.
Autorem mapki jest Piotr Dworakowski. Będzie ona dostępna przez całą rundę po najechaniu na klawisz Liga i naciśnięciu opcji Odległości na lewym marginesie naszej strony.
Waldemar Mroczek, fot. Piotr Dworakowski
Sobota, 11 sierpnia 2018
Flota - FASE Szczecin 3-1 (1-0)
Flota: Oskar Bochen, Michał Stasiak, Dariusz Kozłowski, Dawid Trafalski, Grzegorz Skwara, Marek Niewiada, Michał Nowak, Łukasz Kondraciuk, Maciej Rombalski (46 Filip Żabiński), Patryk Harkot, Hubert Fabiszewski.
Nie grali: Łukasz Gądek, Piotr Tkaczonek, Damian Staniszewski, Maciej Nasiadko.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
FASE: Konrad Piskorz (46 Wiktor Tiedtke), Łukasz Lewandowski, Jakub Sobecki, Wiktor Kosmala, Bartłomiej Żukowski, Krystian Kąkol, Kacper Kotliński (72 Michał Woźniak), Adrian Bajkiewicz (62 Mikołaj Wolański), Mikołaj Leszczyński (83 Adam Durkin), Mikołaj Brzyski (62 Borys Jałoszyński), Nikodem Pyrek.
Nie grał: Filip Konopski.
Trener: Wojciech Kowalczyk, Paweł Ozga, Wojciech Szurko.
Sędziowali: Marcin Warchoł, Łukasz Kwiatkowski, Michał Suska.
Widzów: 315.
Rozpoczęcie meczu poprzedziła minuta ciszy ku czci zmarłego Jana Kielara. Sam mecz był można powiedzieć senny. Flota wygrała, bo wygrać po prostu musiała, nie byłoby przecież w dobrym tonie przegrać z dziećmi. Goście znali swe miejsce w szyku, ale bardzo dużo nadrabiali ambicją. Wiadomo też było, że nie jest to przeciwnik porównywalny do tych z którymi przyjdzie mierzyć się w lidze.
Pierwsza interwencja bramkarza miała miejsce w 16 minucie, kiedy Nowak uderzył z wolnego, ale Piskorz wybił na róg. Trzy minuty później główka Stasiaka po rzucie rożnym, niestety nad poprzeczkę. Ze strony gości zrewanżował się Sobecki uderzeniem z 16 metrów, ale za wysokim. W 27 Nowak przejął długie podanie od bramkarza i strzałem przy lewym słupku zdobył prowadzenie.
Po przerwie próbowali atakować goście. Najpierw w zamieszaniu pod bramką Floty Sobecki nie trafił dobrze w piłkę, potem Pyrek nie trafił w bramkę, Sobecki próbował wykorzystać błąd Stasiaka, ale sytuację uratował Bochen. Flota miała okazję w 72 minucie, ale Nowak z podania Żabińskiego nie trafił w bramkę. Dwie minuty później sędzia podyktował rzut karny za faul Niewiady na Kąkolu, wykorzystany przez Wolańskiego. Jednak tylko 4 minuty goście cieszyli się z wyrównania, bowiem wtedy Nowak wykończył głową podanie Skwary i Flota ponownie objęła prowadzenie. W ostatniej minucie doszło do starcia w polu karnym dwóch trójek, czyli Lewandowskiego z Kondraciukiem, w efekcie czego Marcin Warchoł podyktował jedenastkę, tym razem dla Floty, a wykorzystał ją strzałem przy prawym słupku Kozłowski.
Zdjęcia z meczu
Waldemar Mroczek, fot. Piotr Zgraja, video Piotr Dworakowski
Piątek, 10 sierpnia 2018
Odszedł Jan Kielar
Niestety, nic na to nie poradzimy. Z upływem czasu zasłużeni ludzie odchodzą, ale na zawsze zostają w naszej pamięci. Tym razem opuścił nas Jan Kielar, trener, wychowawca wielu pokoleń piłkarzy Floty. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w sobotę 11 sierpnia 2018 o godz. 11:00 na Cmentarzu Komunalnym w Świnoujściu.
Cześć Jego pamięci.
|
Środa, 08 sierpnia 2018
FASE zamiast Wybrzeża
Nie jest łatwo w okresie wakacji rozegrać sparing z drużyną znad morza. Po Jantarze Dziwnów także Wybrzeże Rewalskie zrezygnowało z gry z Flotą. W tej sytuacji nasz zespół zamiast wyjazdu do Niechorza wystąpi w Świnoujściu, a przeciwnikiem będzie zespół juniorów do lat 18, beniaminek centralnej ligi juniorów, FASE Szczecin, prowadzony przez byłego trenera Vinety Wolin, a ostatnio Świtu Skolwin - Pawła Ozgę. Mecz zostanie rozegrany w sobotę o godzinie 18:00.
Źródło: własne
Środa, 08 sierpnia 2018
Michał Stasiak ponownie we Flocie!
Miło nam zakomunikować, że drużyna nasza została wzmocniona kolejnym zawodnikiem znanym nam z występów w I-ligowej Flocie, a w przeszłości grającego też na boiskach ekstraklasy. To Michał Stasiak, 37-letni piłkarz, w przeszłości między innymi zawodnik takich klubów jak Widzew Łódź, Groclin Dyskobolia Grodzisk, Amica Wronki, Odra Wodzisław, Zagłębie Lubin, czy greckiego AO Xanthi. Rozegrał 3 mecze w reprezentacji Polski, 204 w ekstraklasie w których strzelił 12 bramek. Z Zagłębiem Lubin zdobył mistrzostwo Polski oraz superpuchar. Do Floty trafił wiosną 2013 roku. Gra na pozycji stopera. To bardzo ważne, gdyż nasza obrona bardzo potrzebuje doświadczonego dyrygenta, bowiem nasz zespół tracił stanowczo zbyt dużo bramek. Ufamy, że Michał scementuje blok defensywny Floty.
Jednym słowem: witamy znów na pokładzie.
Waldemar Mroczek
Piątek, 03 sierpnia 2018 Nie będzie meczu z Jantarem
W związku z rezygnacją DKS Jantar Dziwnów z przyjazdu do Świnoujścia, najbliższy weekend piłkarze Floty będą mieć wolny. Tydzień później, 11 sierpnia, próba generalna przed ligą - sparing z Wybrzeżem Rewalskim na wyjeździe, a 18 sierpnia już wyjazd do Golczewa na mecz ligowy.
tg
Środa, 01 sierpnia 2018
Wypracowany remis
Flota - Vineta Wolin 2-2 (1-1)
Flota: Oskar Bochen (57 Łukasz Gądek), Mateusz Bątkowski, Dariusz Kozłowski, Dawid Trafalski, Piotr Bursa (85 Maciej Nasiadko), Marek Niewiada, Łukasz Kondraciuk (46 Damian Staniszewski), Patryk Harkot (66 Mateusz Wątroba), Hubert Fabiszewski (46 Grzegorz Skwara), Michał Nowak (74 Filip Żabiński), Damian Mosiądz (46 Tomasz Rokosz, 83 Maciej Rombalski).
Nie grali: Grzegorz Hnat, Piotr Tkaczonek.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Vineta: Jakub Zdeb (46 Patryk Krawczyk), Dawid Bidny, Witold Klym, Łukasz Szymfeld, Mateusz Kostka, Radosław Cyburt, Adrian Nagórski, Konrad Bartoszewicz (46 zawodnik testowany nr 15, 85 zawodnik testowany nr 2), Adrian Skorb, Michał Grześkowiak (78 zawodnik testowany nr 16), Kamil Wiśniewski.
Nie grał: Michał Salamon.
Trenerzy: Krzysztof Kubacki, Zdzisław Piątkowski. Kierownik drużyny: Jerzy Poskart.
Sędziowali: Karol Arys, Marek Arys, Tomasz Jakubowski.
Widzów: 150.
Drużyna Floty czyni postępy. Dowodem na to są wyniki sparingów z Vinetą, z którą towarzysko spotykamy się regularnie i wyniki z każdym meczem są coraz lepsze. Przypomnijmy, że kontakty nowej Floty z wolinianami zaczęły się od zimowego 0-8, potem też były porażki ale coraz niższe, rok temu w Wolinie już tylko 2-4, a teraz mamy wreszcie remis. I choć techniczne umiejętności Vinety na pewno były wyższe, to jednak Flota na ten remis w pełni zasłużyła, a dogodnych sytuacji do zdobycia gola wcale nie miała mniej od przeciwnika.
Niespodzianką, jeszcze przed meczem, było pojawienie się w zespole gości, niedawnego bramkarza Floty - Jakuba Zdeba. Początek należał do Vinety, co poskutkowało niebezpieczną główką Klyma po rzucie rożnym w 3 minucie, ale Flota szybko się otrząsnęła i już 3 minuty później Mosiądz miał 2 dogodne sytuacje na gola. Ale prowadzenie zdobył dopiero w 13 minucie. Niewiada na środku zagrał piętą do Nowaka, ten podał na prawe skrzydło do Harkota, który lekko wycofał do Bursy, a ten wślizgiem pchnął do Mosiądza, który z bliska przystawił nogę. Zrobiło się ciekawie, strzałów zza pola karnego próbowali Nagórski i Skorb z Vinety oraz Bątkowski z Floty. W 29 minucie fatalny błąd wypuszczenia piłki popełnił Bochen i Bartoszewicz wyrównał. Niemal natychmiast, minuta po minucie, doskonałe okazje miał znowu Mosiądz, ale z pierwszej uzyskał tylko rzut z autu, a z drugiej rożny. Prowadzenie dla gości zdobył w 51 minucie górnym strzałem przy lewym słupku z rzutu wolnego Kamil Wiśniewski, znany nam z występów w Orle Łożnica. Osiem minut później, po niedopuszczalnym kiksie Kozłowskiego i Trafalskiego, sam na sam z Gądkiem znalazł się Wiśniewski, ale na linii bramkowej był Bątkowski i piłkę wybił. Mimo bardzo utrudniającego oddychanie dusznego powietrza nasi zawodnicy zaciekle walczyli o wyrównanie, dobre okazje mieli Staniszewski, Żabiński i Kozłowski. Wreszcie w 90 minucie Kostka sfaulował w polu karnym Żabińskiego i Karol Arys podyktował jedenastkę, wykorzystaną strzałem przy prawym słupku przez Staniszewskiego. Po bramce sędzia gry już nie wznowił.
Zdjęcia z meczu
Planowany na najbliższą sobotę sparing z Jantarem Dziwnów się nie odbędzie. Trwają poszukiwania innego rywala.
Waldemar Mroczek. Video Piotr Dworakowski
| |
|
|
Archiwum wiadomości
z sierpnia 2018. |
| |