Aktualności
 - Strona główna
Archiwum
 - Wybierz rok
Archiwum 2019 - sierpień

Sobota, 31 sierpnia 2019
9-0 w 90 minut
Flota - Olimp Gościno 9-0 (4-0)

1-0  Damian Staniszewski 27 minuta
2-0  Paweł Iskra 31 minuta
3-0  Dmytro Szewczuk 36 minuta
4-0  Maksym Oliinyk 39 minuta
5-0  Damian Staniszewski 50 minuta
6-0  Damian Staniszewski 55 minuta
7-0  Szymon Rogowski 67 minuta
8-0  Mateusz Bątkowski 79 minuta
9-0  Jonatan Cackowski 80 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Marek Hajdukiewicz, Maksym Oliinyk (46 Mariusz Helt), Dmytro Szewczuk, Marek Niewiada, Patryk Harkot (46 Jonatan Cackowski), Dawid Adamski (61 Szymon Rogowski), Grzegorz Tarasewicz (61 Mateusz Bątkowski), Maciej Kraśnicki (68 Dawid Trafalski), Damian Staniszewski, Paweł Iskra.
Nie grał: Łukasz Gądek.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Olimp: Wojciech Wojtowicz, Maciej Płomiński, Michał Tymek, Adam Zalewski (73 Dawid Orzechowski), Paweł Stachowiak (55 Dominik Maciejewski), Kacper Kita (55 Hubert Cybulski), Oskar Stępień, Sebastian Dondaj, Karol Grochowski, Mateusz Roszak (63, Damian Wysocki), Marcin Nowicki.
Nie grał: Marcin Słoboda.
Trener: Marcin Słoboda.
Kierownik drużyny: Przemysław Siudaczyński.

Żółta kartka: Tymek (61).

Sędziowali: Piotr Bieniek, Jakub Cymerman, Bartłomiej Berdzik.

Spodziewaliśmy się pewnego zwycięstwa, ale żeby w aż takim rozmiarze? Nie odmawiamy gościom ambicji, ale grali chyba zbyt przestraszeni, myśląc wyłącznie o zabezpieczeniu swej bramki. Kiedy więc rozwiązał się worek z bramkami, nie wiedzieli co robić i prawdopodobnie pragnęli już tylko jednego: aby ten koszmar się skończył. Sytuacji z których mogłyby paść bramki mieli trzy: przy stanie 0-0 dwukrotnie próbował Dondaj ale raz nie trafił w bramkę a raz w oddaniu strzału przeszkodził Szewczuk. Poza tym w 57 minucie daleki strzał Grochowskiego obronił Wesołowski.
Ale nie dołujmy sympatycznych gości. Nie spadli oni przecież z Księżyca, to jakby nie było szanowany czwartoligowiec i taki wynik nie byłby możliwy, gdyby nie świetna gra Floty. Skąd takie nagłe uderzenie? Powodów na pewno jest kilka, jednym z nich może być środowy mecz na tragicznym boisku w Czaplinku. Po takiej próbie nasi piłkarze, gdy poczuli pod nogami równą murawę, dodając do tego sportową złość, pokazali wszystkie swoje atuty.
Nim padła pierwsza bramka dwie okazje miał Iskra, po jednej Staniszewski i Hajdukiewicz. W 27 minucie z podania Iskry Staniszewski wykorzystał nieporadność obrony Olimpu i strzałem z bliska otworzył wynik. Tego było trzeba, "poczuli krew" i rozpoczęło się dobijanie rannego. Drugiego gola zdobył 4 minuty potem Iskra, wykorzystując tym razem podanie Staniszewskiego. W 36 po strzale Szewczuka piłkę z bramki wybijał Tymek, jednak była ona już poza linią. I wreszcie w 39 Adamski uderzył w poprzeczkę a skutecznie dobił Oliinyk i na przerwę Flota schodziła prowadząc 4-0.
Początek drugiej połowy nie zostawiał wątpliwości, że na 4 golach się nie skończy. W 47 minucie z 7 metrów uderzył Kraśnicki, ale tym razem Wojtowicz wybił na róg. Skapitulował jednak 3 minuty później po pięknym kręconym strzale Staniszewskiego z wolnego. Cztery minuty później za zagranie Grochowskiego ręką w polu karnym sędzia podyktował rzut karny skutecznie wykorzystany strzałem przy prawym słupku przez Staniszewskiego. Trener Rot dokonał kilku zmian i to dało bardzo pozytywny skutek. Zeszli z boiska co prawda Harkot, Kraśnicki, Oliinyk, Tarasewicz i Adamski, ale zmiennicy włożyli w otrzymaną szansę całe serce, za wszelką cenę pragnąc udowodnić, że nie są gorsi. Trzech z nich: Rogowski, Bątkowski i Cackowski wpisało się na listę strzelców, do tego jeszcze Rogowski dołożył w 87 minucie strzał w poprzeczkę.
Zachwycajmy się zatem dzisiejszym pięknym meczem i jeszcze piękniejszym wynikiem, ale nie zapominajmy też, że z dotychczasowych rywali najwyżej notowany na chwilę obecną jest Gryf, zajmujący 12. pozycję. Prawdziwe wyzwania dopiero przed nami.



Waldemar Mroczek, video Piotr Dworakowski

Piątek, 30 sierpnia 2019
Skrót meczu w Czaplinku



Piotr Dworakowski

Czwartek, 29 sierpnia 2019
Nie ma czasu na odpoczynek

Po środowej kolejce w weekend kolejka nr 5. Flota tym razem zagra u siebie, a przeciwnikiem będzie Olimp Gościno. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę, 31 sierpnia o godzinie 17:00 na stadionie w Świnoujściu, wejście dla kibiców od strony ul. Moniuszki.
Wynik piłkarzy z Gościna w ubiegłym sezonie (trzecia pozycja na mecie) budzi respekt i nakazuje najwyższą uwagę. Teraz idzie jednak znacznie gorzej i faworytem w sobotę będzie Flota, co nie znaczy, że będzie łatwo. Zespół gości aktualnie plasuje się na 13. pozycji zdobywszy w czterech meczach 4 punkty. Złożyły się na to: remis 1-1 u siebie z Regą Trzebiatów, wygrana 2-1 w Czaplinku oraz dwie kolejne porażki u siebie 0-2 z Orłem Wałcz i wczorajsza 0-3 z Iną Goleniów. Bramki zdobyli Michał Lampa, Paweł Kułakowski i Adam Zalewski.
Ewentualne zwycięstwo oczywiście zagwarantuje utrzymanie pierwszego miejsca. Zespoły za plecami również grać będą u siebie. Trudniejsze zadanie wydaje się czekać Inę, która grać będzie z zajmującym czwartą pozycję, ale wciąż niepokonanym, Orłem Wałcz. Nabierający tempa Hutnik podejmie w Szczecinie Regę Trzebiatów. Na chwilę obecną wydaje się, iż to właśnie będzie najpoważniejszy konkurent do awansu.


Waldemar Mroczek

Środa, 28 sierpnia 2019
Czołówka się polaryzuje
Lech Czaplinek - Flota 0-1 (0-0)

0-1  Maciej Kraśnicki 66 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Michał Stasiak (46 Marek Hajdukiewicz), Dmytro Szewczuk, Mariusz Helt, Marek Niewiada, Dawid Adamski, Szymon Rogowski, Grzegorz Tarasewicz, Maciej Kraśnicki, Damian Staniszewski (82 Maksym Oliinyk), Paweł Iskra.
Nie grali: Łukasz Gądek, Dawid Trafalski, Jan Frejnik, Jonatan Cackowski.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Lech: Jarosław Handel, Kacper Lutyński (82 Patryk Kowalczyk), Maciej Czarnecki (78 Tomasz Tomczak), Paweł Kibitlewski, Mateusz Hamer (69 Igor Bany), Piotr Kibitlewski, Maciej Maciejewski, Bartłomiej Woźniak, Tomasz Mallek (79 Sławomir Bakiewicz), Marcin Resiak (69 Bartłomiej Babiak ), Damian Gałosz.
Nie grali: Łukasz Urkiel, Kamil Sobol
Trenerzy Paweł Kibitlewski, Kamil Lutyński.
Kierownik drużyny: Zbigniew Florczak.

Żółte kartki:
Flota: Grzegorz Tarasewicz (88), Damian Staniszewski (90).
Lech: Mateusz Hamer (35), Paweł Kibitlewski (70), Piotr Kibitlewski (90+3).

Sędziowali: Łukasz Wilk, Tomasz Bryła, Paweł Józefiak.

Widzów: 250.

Mecz był ciężki. Wprawdzie upał już zelżał, chwilami nawet kropił lekki deszczyk, ale bardzo twarde, nierówne boisko bardzo utrudniało operowanie piłką, co miało bardzo duży wpływ na grę naszego zespołu, zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy ambitnie grający, uważni i szybko ruszający się gospodarze nie tylko nie pozwolili Flocie rozwinąć skrzydeł, ale też sami stworzyli kilka niebezpiecznych sytuacji, których na szczęście nie wykorzystali. Najbliżej gola było w 36 minucie, kiedy po strzale Hamera piłkę z linii bramkowej wybił Helt. Flota w tym okresie miała 3 okazje, w 22 po rogu bitym przez Staniszewskiego Szewczuk z pierwszej piłki nie trafił do bramki, w 37 gdy o piłkę w polu karnym powalczył Kraśnicki i strzelił w biegu lecz Handlowi udało się palcami wybić na róg i 2 minuty później Iskra po wrzucie z autu uderzył nożycami jednak zbyt lekko, by zaskoczyć bramkarza Lecha. Próbował też strzałów z ponad 40 metrów Szewczuk lecz raz uderzył niecelnie a raz po rzucie wolnym nie było komu wykonać dobitki.
Po przerwie Flota zagrała już znacznie lepiej, przede wszystkim skończyły się straty w środku pola. Kontuzjowanego Stasiaka zastąpił Hajdukiewicz i był bardzo mocnym punktem defensywy. Pierwszą niebezpieczną okazję mieli jednak gospodarze, ale Wesołowski zdołał uprzedzić Mallka. Wreszcie w 66 minucie Staniszewski wrzucił z prawego skrzydła w pole karne do Iskry, jednak zamiast strzału było odbicie piłki, co chyba zaskoczyło trochę bramkarza, bowiem wybił ją wprost do Kraśnickiego, który strzałem do pustej bramki zdobył zwycięskiego gola. Do końca meczu optyczną przewagę miała Flota, ale w 1 minucie czasu doliczonego okazje na wyrównanie mieli Babiak i Tomczak, na szczęście obaj nie trafili z bliska do bramki. Flota była bliska zdobycie drugiego gola w 80, kiedy po wolnym Rogowskiego głową uderzył Szewczuk ale piłkę złapał Handel i w 90+4 zza pola karnego uderzył Oliinyk.
Zostajemy więc na pierwszym miejscu w tabeli z punktem przewagi nad Iną Goleniów i Hutnikiem Szczecin, ale nie doszedł do skutku z powodu szalejącej burzy mecz Błękitnych II Stargard z Leśnikiem Manowo. Jeśli nie będzie remisu zwycięzca również będzie miał 9 punktów.

Waldemar Mroczek

Poniedziałek, 26 sierpnia 2019
Ruszamy w nieznane

Otwieramy nowy etap w historii Morskiego Klubu Sportowego Flota. Za nami co prawda już 3 kolejki w IV lidze, ale dotąd graliśmy z przeciwnikami doskonale nam znanymi. Czas teraz zapoznać się z drużynami podlegającymi oddziałowi w Koszalinie. Na początek, już w środę, 28 sierpnia, wyjazd do Czaplinka na mecz z tamtejszym Lechem, który rozpocznie się o godzinie 18:00.
Ale kontakt Floty z Czaplinkiem już był. Kluby te spotkały się ze sobą w III lidze, w jednym z barwniejszych w historii naszego klubu sezonie 1991/92. Flota walczyła wówczas z Gwardią Koszalin o pierwsze miejsce w grupie I, dające prawo gry w barażach o II ligę. W końcówce sezonu nasza drużyna grała właśnie w Czaplinku, zremisowała 1-1 i właśnie 1 punktu w ostatecznym rozrachunku zabrakło. W barażach grała więc Gwardia i spotkała się z Sokołem Pniewy, po remisach 2-2 w Koszalinie i 0-0 w Pniewach awans wywalczył dzięki kryterium UEFA Sokół, dla którego był to początek piłkarskiej kariery, albowiem rok później awansował już do ekstraklasy. Niedługo potem jego śladem poszły między innymi Amica Wronki (trzykrotny zdobywca Pucharu Polski, dwukrotny zdobywca superpucharu, 5 występów w europejskich pucharach, grał w 2003 roku skandalicznie sędziowany pamiętny mecz w Świnoujściu z Flotą) i Groclin/Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski (dwukrotny wicemistrz Polski, zdobywca Pucharu Polski oraz Pucharu Ligi Polskiej, trzykrotny uczestnik Pucharu UEFA, pogromca między innymi Manchesteru City).
Zarówno Flota jak i Lech są beniaminkami IV ligi. Lech awansował z drugiego miejsca, zdobywszy 71 punktów i różnicę bramek 91-36. Do Darłovii miał 7 punktów straty, a trzecią na mecie Wieżę Postomino wyprzedził o 10 punktów. Tradycje oczywiście zdecydowanie lepsze ma Flota. Na poziomie IV ligi Lech po raz ostatni grał w sezonie 2014/15. W bieżącym sezonie na koncie ma remis, porażkę i zwycięstwo. Pierwsze dwa mecze grał u siebie i zdobył w nich tylko 1 punkt, remisując bezbramkowo z Orłem Wałcz i przegrywając 1-2 z Olimpem Gościno, który w sobotę przyjedzie do Świnoujścia. Za to w minioną sobotę nieoczekiwanie wygrał w Goleniowie z Iną, która wcześniej różnicą 3 bramek zwyciężała Gryfa Kamień i Regę Trzebiatów. Walczmy zatem o 3 punkty, ale przeciwnika szanujmy.


Waldemar Mroczek

Sobota, 24 sierpnia 2019
Flota liderem!!
Iskra zaiskrzył
Flota - Rega Trzebiatów 3-1 (1-1)

0-1  Adrian Rutkowski 14 minuta
1-1  Paweł Iskra 45 minuta
2-1  Paweł Iskra 61 minuta
3-1  Damian Staniszewski 85 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Michał Stasiak, Mariusz Helt, Dmytro Szewczuk, Marek Niewiada, Dawid Adamski, Szymon Rogowski (90 Jonatan Cackowski), Grzegorz Tarasewicz, Maciej Kraśnicki, Damian Staniszewski, Paweł Iskra.
Nie grali: Wiktor Zaleski, Marek Hajdukiewicz, Maksym Oliinyk, Dawid Trafalski, Mateusz Bątkowski.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Rega: Sylwester Gładysz, Przemysław Rodak, Oleksandr Zhdanov, Adrian Rutkowski, Kamil Kordowski, Szymon Kurczak (29 Daniel Kocur), Adam Zejfer, Patryk Łapa (90 Rafał Maruszewski), Oskar Marcinkowski, Maksym Luneko (65 Seweryn Zelmachowicz), Mariusz Kurczak (90 Filip Lewicz).
Nie grali: Jarosław Ławniczak, Dominik Suszyński.
Trener: Maciej Kiszkiel.
Kierownik drużyny: Dariusz Pałyga.

Żółte kartki:
Flota: Rogowski (52), Szewczuk (68).
Rega: Rodak (88).

Sędziowali: Daniel Kwiecień, Mariusz Kobylak, Michał Maćkowski.

Widzów: 400.

Zwycięzców się nie sądzi - jesteśmy liderem i to tylko się liczy. W pierwszych 30 minutach było ciężko. Uważna gra w obronie Regi i kontry doprowadziły do sytuacji w której Rutkowski z bliskiej odległości zdobył głową prowadzenie dla gości. Ten zawodnik jeszcze 2 razy napędził nam strachu, ale po 40 minutach gry inicjatywę przejęła Flota i po 2 nieskutecznych próbach Kraśnickiego doszło do nieporozumienia w defensywie Regi, skutkiem czego Iskra strzałem do pustej bramki wyrównał. Druga połowa to już zdecydowana dominacja naszego zespołu. W 57 minucie Kraśnicki zagrał na 5. metr do Iskry, ale ten nie trafił czysto w piłkę. Cztery minuty później jednak, po zagraniu z rzutu rożnego, Paweł strzałem z bliskiej odległości uzyskał dla Floty prowadzenie. W 85 w polu karnym Regi zaszalał Staniszewski i znalazłszy się sam na sam z Gładyszem ustalił wynik dający Flocie 3 punkty i pozycję lidera.
Więcej na filmiku poniżej.



Waldemar Mroczek. Video Piotr Dworakowski

Czwartek, 22 sierpnia 2019
Wystartowała wojewódzka liga juniorów

W dniu dzisiejszym rozpoczęły się rozgrywki wojewódzkiej ligi juniorów młodszych, w której uczestniczy także drużyna Floty Świnoujście. Nasza drużyna wystartowała udanie, wygrywając w Kamieniu Pomorskim z miejscowym Gryfem 4-2. Więcej informacji na stronie juniorów. Szybki dostęp do podstrony zawsze przez naciśnięcie klawisza "Drużyna juniorów" na prawym marginesie strony głównej lub przez zakładkę Młodzież>>Juniorzy-aktualności na lewym marginesie. Można tez wpisać ręcznie: http://www.mksflota.swinoujscie.pl/juniorzy.htm. Zapraszamy do lektury.

Źródło: własne

Czwartek, 22 sierpnia 2019
Mecz w Goleniowie w niedzielę

Miało być pięknie i zaczyna się psuć. Kolejny mecz Floty zostanie rozegrany w innym dniu niż sobota. Ina Goleniów postanowiła zmienić termin spotkania z naszym zespołem na niedzielę, 08 września 2019. Godzina bez zmian, tzn. 16:00.

Źródło: własne


Czwartek, 22 sierpnia 2019
Poprawić koncentrację w defensywie

Dwa błędy w komunikacji i dwie stracone bramki, a co gorsza także 2 punkty. Tak oto w meczu w Kamieniu Pomorskim z prowadzenia 2-0 zrobiło się 2-2. Ktoś powie: taki jest sport. Oczywiście, że tak, ale o ile w przodzie wyglądamy całkiem dobrze, strzelamy piękne bramki z trudnych pozycji, to sposób w jaki to marnujemy jest niedopuszczalny, to już piękne nie jest. To jest IV liga, tu nie grają piłkarze fenomenalni, ale są już tacy, co o piłce jako takie pojęcie mają. Jako tako wyszkoleni, z nie najgorszą kondycją. Tu ciężko jest już przeciwnika zabiegać, a bardzo ważną rolę odgrywa tzw. boiskowe cwaniactwo. Zabezpieczyć tyły, oszczędzać siły i czyhać na błąd przeciwnika - tak gra większość drużyn na tym poziomie, Gryf nie jest tu wyjątkiem.
To już przeszłość. Z pewnością kwestie te były dokładnie omawiane w szatni, przecież każdy z zawodników to widział, a winowajcy dobrze wiedzą co sknocili. Trzeba to koniecznie poprawić, bo poza tym przecież drużyna gra pięknie, dyktowała warunki w meczu z wicemistrzem grupy i na ciężkim terenie w Kamieniu. Niech tak zostanie do końca, ale koniecznie trzeba wyeliminować nonszalancję w obronie i bramce. Jeśli wnioski z meczu z Gryfem zostaną wyciągnięte, powinno być dobrze. W sobotę do Świnoujścia przyjedzie Rega Trzebiatów. Drużyna, z którą graliśmy w lutym sparing na jej boisku. Przegraliśmy 1-3, podobnie jak ostatnio w Kamieniu nieźle grając, ale nie umieliśmy się obronić przed czyhającym na błędy przeciwnikiem. Doskonała zatem okazja do poprawienia tego elementu.
W bieżący sezon o wiele lepiej weszła Flota. Ma już 4 punkty zdobyte na sąsiedzkich drużynach. Daje to na razie 5. pozycję, ale do lidera traci tylko 2 punkty, a wszyscy wyprzedający ją rywale jeszcze przed nią. Rega znacznie gorzej. Zaczęła od obiecującego remisu w Gościnie (Olimp w drugiej kolejce odniósł wyjazdowe zwycięstwo w Czaplinku), ale przed tygodniem wysoko przegrała u siebie 0-3 Iną Goleniów. Daje jej to na dziś 16. pozycję, a więc w strefie spadkowej. Na pewno nie taki jest ani cel ani możliwości tej drużyny. Na sentymenty zatem pozwolić sobie nie może, a ile zwojować może z Flotą przekonamy się w sobotę. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00 na głównym boisku w Świnoujściu, wejście dla kibiców wyłącznie od strony ul. Moniuszki.


Waldemar Mroczek

Sobota, 17 sierpnia 2019
Prowadzenie 2-0 to jeszcze nie zwycięstwo
Gryf Kamień Pomorski - Flota 2-2 (0-1)

0-1  Dawid Adamski 7 minuta
0-2  Grzegorz Tarasewicz 52 minuta
1-2  Szymon Włodarek 61 minuta
2-2  Norbert Neumann 90+3 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Michał Stasiak, Maksym Oliinyk, Dmytro Szewczuk, Marek Niewiada, Patryk Harkot, Dawid Adamski, Grzegorz Tarasewicz, Maciej Kraśnicki (87 Mateusz Bątkowski), Damian Staniszewski, Paweł Iskra (85 Dawid Trafalski).
Nie grali: Łukasz Gądek, Marek Hajdukiewicz, Szymon Rogowski, Jonatan Cackowski.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Gryf: Filip Daroszewski, Jakub Matysiak, Damian Karczmarski, Szymon Włodarek, Kacper Karman, Kacper Wittbrodt, Maciej Szwech (67 Dawid Roszak), Filip Bałkowski (58 Bartosz Sasin), Norbert Kłoda, Konrad Rosiak (46 Norbert Neumann), Szymon Smerdel.
Nie grali: Ireneusz Benedyczak, Adrian Chodorowski, Alan Dąbrowski, Adrian Wanagiel.
Trener: Szymon Smerdel.
Kierownik drużyny: Adrian Majewski.

Żółte kartki:
Flota: Oliinyk (10, 90+2), Iskra (69), Stasiak (71).
Gryf: Bałkowski (42).
Czerwone kartki:
Sasin (76, za brutalny faul na Tarasewiczu), Oliinyk (90+2 za 2 żółte).

Sędziowali: Łukasz Wilk, Paweł Józefiak, Tomasz Bryła.

Widzów: bez publiczności.

Zdobyliśmy punkt na wyjeździe i nadal jesteśmy niepokonani. Jak na beniaminka niezły wynik i trzeba się z niego cieszyć. Tyle tylko, że ten mecz można było i należało wygrać, tym bardziej że układał się całkiem dobrze.
Pierwsze pół godziny to bezdyskusyjna supremacja Floty, okraszona bramką Adamskiego z ostrego kąta w 7 minucie i strzałem w poprzeczkę Tarasewicza w 19. W 29 Wesołowski popełnił błąd i zderzył się z Szewczukiem. Paradoksalnie, całe szczęście w tym że trafił na swojego a nie rywala, bo kwalifikowałoby się to do rzutu karnego i czerwonej kartki.
W 52 Tarasewicz z podania Harkota z prawego skrzydła podwyższył na 2-0 i nic złego nie powinno się już przytrafić. Ale się przytrafiło. W 61 nieporozumienie Wesołowskiego z Niewiadą wykorzystał Włodarek i zdobył kontaktowego gola. Trzy minuty później Neumann z podania Wittbrodta znalazł się sam przed Wesołowskim, ale ten zrehabilitował się za kiks sprzed chwili. Ponownie popisał się skuteczną interwencją wybijając palcami na róg uderzenie Sasina z wolnego w 72 minucie. W 76 za faul na Tarasewiczu czerwoną kartkę otrzymał Sasin i do 92 minuty graliśmy w przewadze. Wtedy po raz drugi upomniany został Oliinyk i siły się wyrównały. Dosłownie, bowiem minutę później kolejny błąd defensywy Floty i Neumann z podania Smerdla wyrównał. Więcej szczegółów na dołączonym filmiku.



Waldemar Mroczek. Video Piotr Dworakowski

Czwartek, 15 sierpnia 2019
Sąsiedzki pojedynek bez kibiców

W drugim swym występie na IV-ligowych boiskach drużyna Morskiego Klubu Sportowego Flota wystąpi w niedalekim Kamieniu Pomorskim przeciwko tamtejszemu Gryfowi. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę o godzinie 14:00. Niestety bez udziału publiczności. Powodem są obawy o bezpieczeństwo. Szkoda, bo choć mecz nie ma statusu derbów (miasta leżą w innych powiatach, Kamień nie leży na wyspach ani nad samym morzem), to jednak bliska odległość powoduje, że kluby dobrze się znają a zainteresowanie meczem jest duże. Ale taka jest decyzja burmistrza w porozumieniu z policją, więc nic na to nie poradzimy.
Gryf gra w IV lidze można powiedzieć "od zawsze". W XXI wieku tylko przez 2 kolejne sezony grał o szczebel niżej, ale od roku 2005 znów jest czwartoligowcem. To oznacza, że spotkał się z Flotą w sezonie 2006/07, kiedy ta na rok spadła do IV ligi. Wówczas oba spotkania zakończyły się zwycięstwami naszej drużyny, 2-0 w Świnoujściu i 1-0 w Kamieniu. Przypomnijmy, że po tym drugim meczu, rozegranym 19 maja 2007, dzięki bramce Tomasza Bejuka, Flota definitywnie zapewniła sobie awans do III ligi.
Czasy się zmieniły. Po rozbiciu w Świnoujściu I ligi to Gryf aż do teraz był wyżej notowany. Potwierdzał to wynikami sparingów oraz meczu o Puchar Polski 23 września 2015, w którym wygrał w Świnoujściu z Flotą 2-1, przy czym pierwszą bramkę dla niego strzelił w 2 minucie... Mateusz Bątkowski.
Teraz Flota jest beniaminkiem, ale bieżący sezon rozpoczęła znacznie lepiej. Fakt, że grała u siebie, ale rywala wcale nie miała łatwiejszego; była nim bowiem wolińska Vineta. Wynik pamiętamy (3-1) po bardzo dobrej grze. Gryf natomiast przegrał w Goleniowie z Iną 1-4, ale wynik może być złudny. Gryf od 12 do 40 minuty po strzale Kacpra Wittbrodta prowadził 1-0, a w drugiej połowie atakując nadziewał się na kontry. Dlatego mecz zapowiada się interesująco, a optymizm wskazany umiarkowany.


Waldemar Mroczek

Wtorek, 13 sierpnia 2019
Mecz Gryf - Flota bez widzów

Zarząd Morskiego Klubu Sportowego Flota w Świnoujściu przekazuje informację, że zaplanowany na sobotę, 17 sierpnia 2019 r. w Kamieniu Pomorskim mecz II kolejki IV ligi Gryf Kamień - Flota Świnoujście odbędzie się bez udziału publiczności.

Źródło: Kamień Pomorski


Poniedziałek, 12 sierpnia 2019
W czwartek sesja zdjęciowa

Informujemy, że w najbliższy czwartek, 15 sierpnia 2019, o godzinie 17:45 na stadionie przy ul. Matejki 22 w Świnoujściu odbędzie się sesja zdjęciowa pierwszej drużyny. Zapraszamy.

Waldemar Mroczek. Fot. Małgorzata Dorosz (archiwum)

Sobota, 10 sierpnia 2019
Wymarzony start
Flota - Vineta Wolin 3-1 (2-0)

1-0  Michał Stasiak 10 minuta
2-0  Maciej Kraśnicki 44 minuta
3-0  Michał Stasiak 57 minuta z wolnego
3-1  Kamil Wiśniewski 69 minuta z karnego

Flota: Alan Wesołowski, Grzegorz Tarasewicz, Michał Stasiak, Dmytro Szewczuk, Mariusz Helt, Marek Niewiada, Maciej Kraśnicki, Damian Staniszewski (74 Dawid Trafalski), Szymon Rogowski (83 Jonatan Cackowski), Patryk Harkot, Paweł Iskra.
Nie grali: Łukasz Gądek, Marek Hajdukiewicz, Mateusz Bątkowski, Jan Frejnik.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Vineta: Michał Salamon, Dawid Bidny, Łukasz Szymfeld (46 Jakub Tarka), Dawid Jeż, Konrad Bartoszewicz, Kamil Wiśniewski, Adrian Nagórski, Bartłomiej Wach (72 Dominik Grochowski), Dawid Łodyga, Radosław Cyburt (62 Bartłomiej Żukowski), Radosław Wiśniewski (46 Mikołaj Duwe).
Nie grali: Dariusz Krzysztofek, Wojciech Gałecki, Igor Czuryszkiewicz.
Trenerzy: Przemysław Tomków, Dawid Jeż, Zdzisław Piątkowski.
Kierownik drużyny: Paweł Kędziora.

Żółte kartki:
Flota: Kraśnicki (26), Helt (31).
Vineta: Nagórski (90+2).

Sędziowali: Radosław Zbaracki, Mariusz Beczko, Piotr Dykiert.

Widzów: 700.

Znakomicie rozpoczęli sezon na wyższym szczeblu rozgrywkowym piłkarze Floty. Po bardzo dobrej grze pokonali dziś jednego z pretendentów do awansu - Vinetę Wolin 3-1. Zwycięstwo jest w pełni zasłużone, wynik oddaje sytuację z boiska, choć obie drużyny mogły coś jeszcze ustrzelić. Ale 3-1 jest zgodne z tym, co widzieliśmy.
Vineta może trochę i zawiodła, ale gra się tak jak pozwala rywal, a przewaga Floty była naprawdę znacząca. Pierwszy strzał oddał w 3 minucie Iskra, ale wyszedł on tuż za długi słupek. W 10 Staniszewski wykonywał rzut wolny. Piłkę odbił głową Bidny, ale trafiła ona do Stasiaka; pierwsze kopnięcie Salamon odbił, ale dobitka z 2 metrów była już praktycznie do pustej bramki. Dwie minuty później Wesołowski obronił strzał K. Wiśniewskiego z 7 metrów, z podobnej odległości Staniszewski w 25 nie trafił w bramkę. W 31 Iskra trafił, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Dwie minuty później K. Wiśniewski z wolnego zza bocznej linii pola karnego trafił po rękach Wesołowskiego w poprzeczkę. Ten sam zawodnik w 39 urwał się Szewczukowi, ale mając przed sobą już tylko Wesołowskiego strzelił za wysoko. W 44 Niewiada przerwał w środku pola podanie do Nagórskiego, zagrał miękko po skosie do Kraśnickiego, który w biegu pięknym strzałem pod poprzeczkę zdobył drugiego gola.
W drugiej połowie zdecydowały stałe fragmenty. W 48 minucie Staniszewski wykonywał rzut wolny z narożnika pola karnego, ale piłkę na róg wybił głową jeden z zawodników w murze. Za to 9 minut później Stasiak (także z wolnego) przymierzył idealnie w okienko przy lewym słupku i było już 3-0. W 64 Nagórski trafił w poprzeczkę. Cztery minuty później sędzia podyktował rzut karny za faul Tarasewicza na Wachu. Strzelał K. Wiśniewski i choć Wesołowski wyczuł jego intencje, to jednak piłki nie zdołał sięgnąć. W 74 Iskra trafił do siatki, ale znowu był spalony. Gorzej było 6 minut później, gdy w doskonałej sytuacji nie trafił w bramkę. Minutę później w polu karnym zaszalał Rogowski, ale też nic z tego nie wyszło, z kolei dla Vinety strzelał z dystansu Grochowski, ale jego strzał bezbłędnie wyczuł Wesołowski.
Więcej szczegółów z meczu na filmiku. Dodajmy jeszcze, że zawodników wprowadzała grupa dzieci z Floty i Baltiki oraz Natan i Otylia Belati z Holandii. Na meczu obecni byli między innymi prezydent Janusz Żmurkiewicz, mistrz Polski i świata w kick boxingu Mateusz Niżejewski oraz były piłkarz Floty Arkadiusz Aleksander. Przybyli także niezawodni fani Floty z Warszawy: Paweł Mączka i Marek Muzyk, tym razem z wyprodukowanymi, jak zawsze na ich koszt, odznakami z okazji awansu Floty do IV ligi - dziękujemy. Natomiast absolutną nowością na stadionie Floty był wybór piłkarza meczu. Jako pierwszy to trofeum zgarnął Michał Stasiak. Gratulujemy.



Waldemar Mroczek. Video Pior Dworakowski

Sobota, 10 sierpnia 2019
Marek Niewiada o sobie i o Flocie

Na portalu weszlo.com ukazał się wywiad z jednym z najbardziej zasłużonych dla Floty i wciąż czynnym zawodnikiem, kapitanem drużyny, Markiem Niewiadą, w którym opowiada on całą swoją historię związaną z naszym klubem. Poczynając od tego jak trafił na wyspy, poprzez III, IV i I ligę po dzień dzisiejszy, także jak przeżył upadek Miejskiego Klubu Sportowego. Zapraszamy do lektury.

Treść wywiadu

Zdjęcie z meczu Flota - GKS Katowice 3-1, 04.VI.2011. Fot. Derlik (archiwum serwisu)

Piątek, 09 sierpnia 2019
Organizujmy mecze razem

Miło nam poinformować że współorganizatorem meczu Flota Świnoujście - Vineta Wolin jest restauracja Osada Szczepan Januszewski mieszcząca się przy ulicy Wybrzeże Władysława IV. Dziękujemy bardzo w imieniu klubu i przy okazji zachęcamy również innych przedsiębiorców z naszego miasta do wspierania finansowego Morskiego Klubu Sportowego Flota.

Wiadomość potwierdzona przez zarząd MKS Flota

Piątek, 09 sierpnia 2019
Dziękujemy

Zarząd stowarzyszenia Morski Klub Sportowy Flota serdecznie dziękuje panu prezydentowi miasta Januszowi Żmurkiewiczowi za zaangażowanie i pomoc finansową na rzecz naszego stowarzyszenia. Dziękujemy również za doprowadzenie do zorganizowania owocnego spotkania z osobami i instytucjami chętnymi do wspierania statutowej działalności naszego klubu. Dzięki pomocy życzliwych osób i instytucji nasz klub może w dalszym ciągu prowadzić swoją działalność na rzecz rozwoju piłki nożnej w Świnoujściu i okolicy, przez co młodzież może rozwijać się fizycznie i pożytecznie spędzać czas a dorośli czynnie uczestniczyć w piłkarskich widowiskach.

Zarząd stowarzyszenia Morski Klub Sportowy Flota w Świnoujściu

Czwartek, 08 sierpnia 2019
Wyspiarskie derby na powitanie IV ligi

Doczekaliśmy się. W najbliższą sobotę nasz zespół przystąpi do rozgrywek ligowych. Tym razem na poziomie IV ligi. Po raz ostatni graliśmy tam w sezonie 2006/07, tyle że wówczas jako spadkowicz z III ligi, teraz jako beniaminek. To największa różnica, ale jest ich więcej.
Z ówczesnych rywali po dzień dzisiejszy grają w IV lidze Gryf Kamień Pomorski i Ina Goleniów. Od biedy do tego grona dołączyć można MKP Szczecinek. Tyle, że klub ten powstał dopiero w roku 2015, ale na bazie tamtejszego Darzboru, który grał wówczas w IV lidze. Po reformie 2008 r. załapał się on na 2 lata do III ligi, w późniejszym czasie, także przez 2 lata, grał w klasie okręgowej koszalińskiej. Można więc powiedzieć, że utrzymał IV-ligową średnią. Innym IV-ligowcem z sezonu 2006/07 jest Kluczevia Stargard. Ta miała trzyletnią przerwę, ale od roku 2010 non-stop gra w IV lidze. A skoro już mowa o Stargardzie to wspomnieć trzeba też o Błękitnych. Teraz w IV lidze grają rezerwy ale 13 lat temu był tam pierwszy zespół, który był naszym najgroźniejszym rywalem do awansu, o ile można mówić o zagrożeniu, gdy przewaga wyniosła ostatecznie 14 punktów. Później w III lidze trafiliśmy na Regę Trzebiatów, wcześniej spotykaliśmy się z takimi klubami jak Darłovia Darłowo, Orzeł (Biały) Wałcz, Lech Czaplinek. Jako Morski Klub Sportowy w lidze graliśmy w obu okręgówkach z Iskierką Szczecin, natomiast w Pucharze Polski i wielokrotnie towarzysko z Gryfem Kamień i Vinetą Wolin. Także z Kluczevią graliśmy w tym roku o puchar. Natomiast zupełnie nowymi rywalami dla nas będą: Hutnik Szczecin (nie licząc sparingów), Sparta Węgorzyno, Olimp Gościno, Leśnik Manowo, Rasel Dygowo i Sokół Karlino.
Warto też pochylić się nieco nad regulaminem rozgrywek, szczególnie rozdziałem 11 (awanse i spadki). Przy równej liczbie punktów o kolejności decydują: bilans meczów bezpośrednich, następnie kryterium UEFA, korzystniejsza różnica bramek z całego cyklu, większa liczba bramek strzelonych w całych rozgrywkach, liczba meczów wygranych, liczba zwycięstw na wyjazdach. Do III ligi awans wywalczy drużyna, która zajmie w rozgrywkach pierwsze miejsce. Spadną co najmniej 3 ostatnie zespoły (poz. 16 - 18), ale liczba ta zostanie powiększona o liczbę zachodniopomorskich spadkowiczów z III ligi. Przy najczarniejszym scenariuszu (spadek wszystkich 6 drużyn z naszego województwa) z IV ligi zdegradowanych zostałoby 9 drużyn, czyli od miejsca 10. w dół.
Na początek los postawił nam bardzo poważne wyzwanie. Trafiamy na wicemistrza grupy i jednego z głównych kandydatów do awansu, w dodatku rywala z sąsiedniej wyspy. Mowa oczywiście o Vinecie Wolin. Drużyna Vinety w minionym sezonie otarła się o III ligę, do zwycięskiego Chemika Police straciła tylko 4 punkty. Gdyby wygrała choć 1 mecz bezpośredni (lub oba zremisowała) dziś grałaby w III lidze. Jej dorobek z poprzedniego sezonu, to 21 wygranych meczów, 70 zdobytych punktów, bramki 76-32. I tak mocna już na IV ligę drużyna została wzmocniona jeszcze 8 zawodnikami.
W zespole Floty trwa dopinanie transferów. Wśród nich jest Alan Wesołowski, bramkarz, który grał już we Flocie w I lidze, a ostatni sezon spędził właśnie w Vinecie. Przypomnijmy, że także Marek Niewiada ma za sobą 3 sezony w klubie z Wolina.
Mecz Flota - Vineta w sobotę o godzinie 18:00 na Stadionie Miejskim w Świnoujściu. Wejście dla kibiców wyłącznie od strony ul. Moniuszki. Prawo wejścia na stadion od strony ul. Matejki mają tylko członkowie klubu, posiadacze kart VIP oraz inwalidzi o widocznym kalectwie.


Waldemar Mroczek

Wtorek, 06 sierpnia 2019
Terminarz na rundę jesienną
Pierwszy o 18:00, ostatni o 13:00

Wydział Gier i Ewidencji Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej w Szczecinie opublikował pełny terminarz IV ligi na rundę jesienną. Zdecydowana większość meczów rozgrana zostanie w soboty, wyjątek stanowi kolejka nr 4, która odbędzie się w środę 28 sierpnia o godzinie 18:00, Flota w tym terminie grać będzie w Czaplinku z tamtejszym Lechem. Tylko nieliczne mecze zaplanowano na niedziele, w tym spotkanie Flota - Rasel Dygowo, 03 listopada, godz. 13:00.
Jeśli chodzi o mecze w Świnoujściu, to odbędą się według następującego klucza:
• inauguracja: 10 sierpnia (Vineta Wolin) - godz. 18:00
• pozostałe mecze sierpniowe: (17 Rega, 31 Olimp) - godz. 17:00
• wrzesień: (14 Orzeł, 21 Iskierka) - godz. 16:00
• październik: (05 Sparta, 19 Leśnik) - godz. 15:00
• listopad:
- mecz niedzielny (03 Rasel) - godz. 13:00
- mecz sobotni (16 Błękitni II) - godz. 14:00.
Jesienną rundę zakończymy wyjazdem do Kluczevii Stargard 23 listopada godz. 13:00.
Pełny rozkład meczów Floty dostępny jest i będzie przez całą rundę u dołu prawego marginesu naszej strony głównej.

Waldemar Mroczek

Sobota, 03 sierpnia 2019
Odzyskali co stracili w Policach
Flota - Jeziorak Szczecin 6-1 (2-0)

1-0 Maciej Kraśnicki - 19
2-0 Paweł Iskra - 27
3-0 Paweł Iskra - 51
3-1 Aleksander Kotwica - 52
4-1 Michał Stasiak - 62
5-1 Damian Staniszewski - 77 z karnego
6-1 Paweł Iskra - 80

Flota: Alan Wesołowski, Michał Stasiak, Mariusz Helt, Maksym Oliinyk (62 Marek Hajdukiewicz), Dmytro Shevchuk (62 Dawid Trafalski), Marek Niewiada, Dawid Adamski, Grzegorz Tarasewicz (62 Mateusz Bątkowski), Maciej Kraśnicki, Damian Staniszewski, Paweł Iskra.
Nie grał: Patryk Harkot,
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Jeziorak: Radosław Rutyna, Aleksander Kotwica, Łukasz Zieliński (46 Mateusz Kot), Paweł Olejnik, Jacek Chodorowski, Mateusz Chlibyk, Dawid Kapczyński, Karol Górski, Rafał Bednarek, Janusz Kruszyński, Maciej Ignasiak.
Trenerzy: Maciej Majewski, Rafał Bednarek.
Kierownik drużyny: Andrzej Stańczyk.

Sędziowali: Daniel Kwiecień, Michał Maćkowski, Marcin Skupiński.

Analizując wyniki uzyskane przez Flotę w sparingach można odnieść wrażenie, że pomiędzy kolejnymi szczeblami rozgrywkowymi są bezdenne przepaście. Zespoły z klasy okręgowej nie mają najmniejszych szans, podobnie jak Flota w starciu z III-ligowcem. Dziś graliśmy przecież z naprawdę solidnym zespołem z okręgówki, wygraliśmy 6-1 i goście w żadnym przypadku nie mogą czuć się zawiedzeni. Wynik 10-3 też nie byłby za wysoki. Liczba niewykorzystanych okazji była ogromna, między innymi trzykrotnie piłkę sprzed bramki wybijali obrońcy Jezioraka.
Pierwszy kwadrans nie przyniósł goli, ale Flota cały czas cisnęła, tworzyła sytuacje podbramkowe, jednak brakowało kropki nad i. Goście po raz pierwszy przedarli się pod bramkę Floty w 17 minucie, ale Chodorowski strzelił zbyt wysoko. Wreszcie w 19 Iskra trafił co prawda w słupek, ale piłkę przechwycił Kraśnicki i nie miał już problemu z ulokowaniem jej w bramce. Osiem minut później Iskra strzałem z ostrego kąta podwyższył na 2-0. Minutę później w podobnej sytuacji znalazł się Tarasewicz, jednak jego strzał wyszedł minimalnie poza długi słupek.
Minutę po przerwie Kotwica wbił do bramki odbitą przez Wesołowskiego piłkę, ale sędzia dopatrzył się spalonego w momencie pierwszego strzału i bramki nie uznał. Ten zawodnik wpisał się jednak na listę w 52 minucie, ale minutę wcześniej trzeciego gola dla Floty strzałem z bliska zdobył Iskra. W 62 minucie Stasiak otrzymał prostopadłe podanie na 14 metr i mając przed sobą tylko bramkarza podwyższył na 4-1. W 75 sędzia podyktował rzut karny za faul na Kraśnickim w narożniku pola karnego, zamieniony na bramkę mylącym bramkarza Rutynę strzałem Staniszewskiego przy prawym słupku. Wynik ustalił Iskra strzelając pod poprzeczkę w 80 minucie.
Więcej na filmiku poniżej.



Galeria zdjęć

Waldemar Mroczek. Video i zdjęcia Piotr Dworakowski

Czwartek, 01 sierpnia 2019
Jeszcze Jeziorak i już liga!

Przed naszym zespołem ostatni test, czy jak kto woli: próba generalna przed nowym sezonem, w którym jak wiadomo Flota wystąpi już na poziomie IV ligi.
Sparingpartnerem będzie Jeziorak Szczecin. To dobry, uznany i szanowany egzaminator. W zgodnej opinii to właśnie drużyna z Osiedla Kasztanowego postawiła Flocie wiosną najtrudniejsze warunki, jest jednym z głównych faworytów do tego, aby powtórzyć wyczyn Floty w następnym sezonie, poza tym jeszcze w sezonie 2017/18 grała w IV lidze, więc wie jak się tam gra. Dlaczego w takim razie nie włączyła się do walki o IV ligę już w sezonie minionym? Jak wiele klubów miała kłopoty z pozbieraniem się po spadku, straciła sporo punktów jesienią i ostatecznie nie dała rady dogonić dla odmiany rozpędzonego beniaminka, sąsiada z południowej części Szczecina - Iskierki, nie mówiąc już o Flocie. Jesienią Jeziorak zdobył tylko 21 punktów, podczas, gdy Iskra Golczewo miała ich 35 a Iskierka Szczecin 33. W tabeli wiosny zajął drugą pozycję, ustępując jedynie Flocie, a Iskrę udało mu się nawet przegonić w tabeli generalnej. Dlatego na tego sparingpartnera należy patrzeć przez pryzmat wiosennego 0-0 a nie jesiennego 5-0, które zresztą wcale nie było zdobyte tak łatwo jak sugerowałby wynik.
Flota jak dotąd w sparingach gra z mocnym przytupem; jeśli wygrywa, to co najmniej 7-0, a jak przegrywa to 1-6. Jeśli chodzi o ostatni mecz w Policach to niepokojący jest nie tyle wynik, tym bardziej że nawet na stronie Chemika potwierdzają, że Flota aż tak mocno nie odstawała, ale że drużyna pojechała tam w jedenastu, w tym 5 testowanych. W ten sposób drużyny zgrać się na pewno nie da, a okazja w postaci beniaminka III ligi do wypróbowania trudniejszych wariantów była naprawdę przednia. Miejmy nadzieję, że w meczu z Jeziorakiem zobaczymy pełny skład, czyli taki, jaki tydzień później wyjdzie przeciwko Vinecie Wolin.
Flota - Jeziorak w najbliższą sobotę o godzinie 18:00 na płycie głównej stadionu w Świnoujściu, przy ul. Matejki 22, wejście od strony Moniuszki. Gorąco zapraszamy sympatyków piłki nożnej nie tylko ze Świnoujścia i Szczecina, ale także wczasowiczów i kuracjuszy. Wstęp wolny.


Waldemar Mroczek


Archiwum wiadomości
z sierpnia 2019.
© Oficjalny serwis MKS Flota Świnoujście. All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone. Webmaster Waldemar Mroczek.