Aktualności
 - Strona główna
Archiwum
 - Wybierz rok
Archiwum 2020 - listopad

Czwartek, 26 listopada 2020
Środowa sensacja w Środzie Wielkopolskiej

W dniu wczorajszym rozegrano 2 zaległe mecze 15. kolejki III ligi. Elana Toruń zgodnie z planem pokonała Górnika Konin 2-0, natomiast do sensacji doszło w Środzie Wielkopolskiej, gdzie walcząca o pozycję lidera miejscowa Polonia przegrała 0-1 z KP Starogard.
Oba wyniki są dla nas niekorzystne, dzięki nim bowiem drużyny Elany i Starogardu odskoczyły od nas o kolejne 3 punkty i na chwilę obecną są poza zasięgiem Floty, w dodatku obie mają jeszcze w zanadrzu zaległe mecze, a Elana nawet dwa.
Do rozegrania zostało jeszcze 6 zaległych spotkań, z czego połowa w najbliższy weekend, reszta w pierwszym tygodniu grudnia. Bez względu jednak na ich wyniki wiadomo już, że rok 2020 na pierwszej pozycji ukończy Radunia Stężyca, natomiast szansę na drugie miejsce ma jeszcze Świt Szczecin, pod warunkiem że wygra oba zaległe spotkania (z Bałtykiem w Gdyni i Pomorzaninem Toruń u siebie).

Źródło: własne


Wtorek, 24 listopada 2020
Flota - Gwardia 5 grudnia

Możemy już oficjalnie potwierdzić, że zaległe spotkanie 11. kolejki pomiędzy Flotą Świnoujście a Gwardią Koszalin odbędzie się w sobotę, 05 grudnia 2020 o godzinie 12:00 na stadionie w Świnoujściu.
Spotkanie Floty z Gwardią było dwukrotnie przekładane. W pierwszym przypadku z powodu planowanego meczu reprezentacji U-20 Polska - Dania, który zresztą też nie doszedł do skutku, w drugim z powodu koronawirusa. Miejmy nadzieję, że tym razem uda się to spotkanie rozegrać w wyznaczonym trzecim terminie.

Źródło: Extranet


Piątek, 20 listopada 2020
Mecz z Gwardią odwołany

Nie będzie jutro meczu z Gwardią Koszalin ale zgodnie z treścią pisma, jakie wpłynęło dziś do klubu z Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, musi on zostać rozegrany w tym roku. Gdy termin zostanie uzgodniony oczywiście niezwłocznie poinformujemy. Poniżej publikujemy pełną treść powiadomienia (pisownia oryginalna):

Dzień dobry, W imieniu Komisji ds. Rozgrywek informuję, że z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne mecz III ligi gr. 2 Flota Świnoujście - Gwardia Koszalin z 21.11.2020 r. zostaje odwołany.
Kluby zobowiązane są do wyznaczenia nowego terminu spotkania do dnia 25.11.2020 r. - w przeciwnym wypadku Komisja wyznaczy termin z urzędu. Nadmieniamy, że mecz musi odbyć się w tym roku kalendarzowym.
Pozdrawiam,
Grzegorz MÓŁKA
Pomorski Związek Piłki Nożnej

Źródło: własne, Pomorski ZPN


Sobota, 14 listopada 2020
Skrót meczu z Bałtykiem



Piotr Dworakowski

Sobota, 14 listopada 2020
Nie mam pomysłu na tytuł
Flota - Bałtyk Koszalin 0-3 (0-0)

0-1  Bartłomiej Putno 66 minuta z karnego
0-2  Bartłomiej Putno 71 minuta
0-3  Jakub Forczmański 90+4 minuta

Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat, Michał Stasiak, Błażej Jezierski, Mariusz Helt, Mariusz Bedliński, Dawid Adamski, Patryk Harkot (62 Roman Dziuba), Grzegorz Tarasewicz, Konrad Prawucki (90 Mateusz Bątkowski), Łukasz Kopeć (73 Jonatan Cackowski).
Nie grali: Łukasz Gądek, Aleksander Cieślik.
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Bałtyk: Oskar Pogorzelec, Jędrzej Ponurko, Szymon Waleński, Michał Czenko, Sebastian Ginter (79 Jan Król), Paweł Rak, Jakub Janasik (61 Maciej Gregorek), Bartłomiej Putno (86 Hubert Górka), Jakub Forczmański, Krystian Kąkol (73 Paweł Jachno), Dawid Gruchała-Węsierski (90+2 Marcel Pietrykowski).
Nie grał: Jakub De Clerck.
Trenerzy: Mariusz Lenartowicz, Piotr Stępnik.
Kierownik drużyny: Piotr Stępnik.

Żółte kartki:
Flota: Prawucki (12), Bedliński (58, 64), Tarasewicz (60), Stasiak (65), Adamski (78), Bątkowski (90+3).
Bałtyk: Rak (33), Ginter (66), Forczmański (77), Gruchała-Węsierski (82), Górka (90+4).
Czerwona kartka: Bedliński (64), za 2 żółte.

Sędziowali: Aleksander Borowiak, Hieronim Twardosz, Łukasz Araszkiewicz.

Widzów: 0. Wyświetleń na YouTube 689.

No właśnie. Co tu napisać o tym meczu? Jeśli napiszę, że ten mecz można było wygrać, to jedni zarzucą powtarzanie się (patrz tytuł relacji z meczu z Nielbą), inni popukają się w czoło - jak można wygrać mecz przegrany 0-3, a i ci co byli na meczu zapytają, gdzie była Flota przez ostatnie pół godziny. A jednak twierdzę, że mecz nie musiał być przegrany, że rywal był do ogrania i umiejętnościami nie przewyższał nas tak, jak wskazywałby na to wynik. Nie lubię tego typu tłumaczeń, ale trzeba odnotować, że graliśmy w tym meczu bez Szewczuka, Staniszewskiego i Iskry.
Na początku atakowali przeciwnicy, ale do tego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Z czasem nasz zespół doszedł do głosu i zaczął tworzyć ciekawe akcje i strzelać zaskakująco z daleka. Poważne kłopoty Pogorzelcowi sprawił Adamski ostrym strzałem zza pola karnego i Prawucki z wolnego. W obu przypadkach koszalińskiemu golkiperowi udało się wybić piłkę na róg. W międzyczasie Forczmański z 11 metrów strzelił nieco nad poprzeczkę. W 33 minucie sędzia podyktował dla Floty rzut karny za faul Raka na Bedlińskim, ale Stasiak strzelił nad poprzeczkę. Przed przerwą bliscy gola byli jeszcze goście, ale Kąkol z 16 metrów minimalnie chybił.
Na początku drugiej połowy blisko zdobycia gola dla Floty był Kopeć, ale po szarży w polu karnym trafił w boczną siatkę. W 65 minucie sędzia podyktował rzut karny dla Bałtyku za problematyczną rękę Bedlińskiego. Pomijam zasadność karnego (choć mam swoje zdanie na ten temat), ale za co żółta kartka? Przecież nie było to chamskie zatrzymanie piłki, a żeby tego uniknąć Mariusz musiałby przed meczem odciąć sobie rękę, bo inaczej nie był w stanie tego uniknąć. Tym bardziej, że była to dla niego druga żółta kartka w meczu oznaczająca wykluczenie. Zresztą zobaczcie sami.



Reszta meczu lepiej żeby się nie odbyła. Mieliśmy jeszcze strzały Jezierskiego z ostrego kąta i Kołata zza pola karnego, ale poza tym widzieliśmy już z naszej strony tylko popisy nieporadności. Drugą bramkę zdobył ponownie Putno po błędzie w komunikacji między obrońcami Floty, natomiast kropkę kończącą zdanie postawił w 90+4 minucie dalekim strzałem Forczmańczyk i to był najładniejszy obrazek tego meczu. Zakończenie i ogólne podsumowanie jak u Gombrowicza: koniec i bomba, a kto czytał ten trąba.

Waldemar Mroczek, video Piotr Dworakowski

Piątek, 13 listopada 2020
Prezes już w domu

W dniu dzisiejszym świnoujski szpital opuścił prezes MKS Flota Leszek Zakrzewski. Zapytaliśmy więc, jak się czuje? - Jak to po szpitalu - odpowiedział. - Wymęczony, skołowany, muszę przyzwyczaić się do normalności po miesiącu w czterech ścianach. Jutro muszę zmienić opatrunek a potem wybieram się na mecz.
No tak, mecz Floty bez Zakrzewskiego podobno nieważny. A co na temat jego stanu mówi przyjaciel, zarazem klubowy lekarz Floty, dr Ernest Pyrkosz? - Jest poprawa. Rana jest zagojona, teraz czeka go rekonwalescencja. Nie może zbytnio obciążać leczonej nogi. ale wszystko idzie ku dobremu.
Leszek Zakrzewski przebywał w szpitalu od 13 października z powodu powikłań cukrzycowych. Życzymy szybkiego powrotu do pełni sił.


Waldemar Mroczek

Czwartek, 12 listopada 2020
Czy uda się przepłynąć przez Bałtyk?

W najbliższy weekend formalnie zakończy się jesienna część rundy zasadniczej III ligi. Tak na niby, bo na dziś do rozegrania zostało 9 meczów zaległych a już wiadomo, że kolejne 3 z najbliższej kolejki się nie odbędą w terminie. Razem to więcej niż cała kolejka. Na dziś wszystkie mecze do tej pory planowane ma 9 zespołów, a wiadomo, że po 17. kolejce liczba ta pomniejszona zostanie o co najmniej 2.
Wśród "szczęśliwej siódemki" znajduje się najbliższy rywal Floty - Bałtyk Koszalin i wszystko wskazuje na to, że uda mu się zamknąć rok 2020 już w sobotę. Flotę czeka jeszcze zaległy mecz 11. kolejki, za tydzień z inną koszalińską drużyną, tzn. Gwardią, także w Świnoujściu.
Zadanie bardzo trudne. Bałtyk w walce o II ligę praktycznie się nie liczy, ale do pierwszej ósemki jest na najlepszej drodze. W chwili obecnej zajmuje w tabeli szóstą pozycję, ma w dorobku 25 punktów i różnicę bramek 35-26. Tyle tylko, że rozegrał wszystkie mecze, podczas gdy np. Elana Toruń ma przełożone 3 spotkania. Gdyby zdobyła w nich 5 punktów wyprzedziłaby Bałtyk. Szanse na to mają też Kotwica Kołobrzeg i KP Starogard.
Bałtyk jest drużyną bardzo nierówną. Np. u siebie wygrał 2 mecze różnicą 6 bramek (z Unią Janikowo i Mieszkiem Gniezno), ale też dwukrotnie (z Pogonią II Szczecin i Elaną) przegrywał po 1-4. Na wyjazdach wygrał 2 mecze (3-0 w Swarzędzu i 3-2 w Wejherowie) i 4 zremisował (ze Świtem Szczecin, GKS Przodkowo, Kotwicą Kołobrzeg i Nielbą Wągrowiec). Przegrał natomiast w Starogardzie Gdańskim oraz derby z Gwardią.
W zespole Bałtyku zwrócić uwagę należy przede wszystkim na dwóch superstrzelców. Wprawdzie listę strzelców naszej grupy otwiera Krzysztof Bartoszak z Jaroty Jarocin (17 goli), ale on swoim klubie nie ma pod tym względem konkurenta, poza tym dużo bramek strzela z karnych. Tuż za nim jednak znajdują się dwaj zawodnicy Bałtyku - Dawid Gruchała-Węsierski i Bartłomiej Putno, którzy strzelili po 13 bramek. To imponujące, zwłaszcza że są to zawodnicy młodzi: Putno na 23 lata, Gruchała-Węsierski 21! Poza tym w zespole Bałtyku występuje też były zawodnik Floty (2014/15) - Arkadiusz Jasitczak.
Spotkanie Flota - Bałtyk zostanie rozegrane w sobotę, 14 listopada o godzinie 13:00. Znowu bez publiczności, ale podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich meczów w Świnoujściu, będzie bezpośrednia transmisja na YouTube za pomocą Zachodniopomorskiej Telewizji. A zatem - wszyscy do internetu.


Waldemar Mroczek

Środa. 11 listopada 2020
Można to było wygrać
Nielba Wągrowiec - Flota 1-1 (0-1)

0-1  Konrad Prawucki 31 minuta
1-1  Rafał Leśniewski 85 minuta z karnego

Flota: Daniel Kusztan, Błażej Jezierski (86 Damian Staniszewski), Michał Stasiak, Mariusz Helt (78 Filip Adamski), Patryk Harkot, Mariusz Bedliński, Dawid Adamski, Łukasz Kopeć, Grzegorz Tarasewicz, Konrad Prawucki, Paweł Iskra (90+1 Roman Dziuba).
Nie grali: Łukasz Gądek, Aleksander Cieślik.
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Nielba: Patryk Łagodziński, Mikołaj Ortyl, Przemysław Lisiecki (45+1 Mikołaj Dobrzykowski), Patryk Soforek, Rafał Leśniewski, Mateusz Sporek, Krzysztof Wolkiewicz, Adrian Marchel, Bartłomiej Burman, Łukasz Iskrzyński, Mateusz Kaczor.
Nie grali: Dawid Kołodziejczak, Jakub Kołak, Mateusz Piechowiak, Jakub Biegański.
Trenerzy: Radosław Kołacki, Przemysław Arendt.
Kierownik drużyny: Marcin Kotowski.

Żółte kartki:
Flota: Iskra (44), Harkot (71), Stasiak (80).
Nielba: Leśniewski (80).
Czerwone kartki: Wytwicki, Nowak (obaj z ławki Floty).

Sędziowali: Aleksander Borowiak, Łukasz Araszkiewicz, Hieronim Twardosz, Mateusz Sipura.

Widzów: 0. Wyświetleń na YouTube: 330.

W pierwszej połowie większą dojrzałość pokazała Flota. Nasi zawodnicy lepiej operowali piłką, umiejętnie się zastawiali, blokowali podania i wyprowadzali akcje. Już w 3 minucie Tarasewicz trafił w górną siatkę, 2 minuty później w pole karne wpadł Harkot i wywalczył rzut rożny, po którym Iskra strzelił obok bramki. W 21 kombinacyjną akcję Tarasewicza z Iskrą przerwał sędzia, uznając, że ten drugi za wysoko uniósł nogę. W 24 zawodnik Nielby strzelił zza narożnika pola karnego, ale Kusztan piłkę wyłapał. Sześć minut później w podobny sposób odwzajemnił się Tarasewicz, co Łagodziński obronił na raty. Minutę później piłkę na 20 metrze przyjął Prawucki; mógł podawać na lewe skrzydło ale zdecydował się wykonać kółeczko i strzelić potężnie w okienko, co dało naszej drużynie zasłużone prowadzenie. Trzy minuty potem z 17 metrów uderzył Burman, ale Kusztan nie dał się zaskoczyć.
Po przerwie optyczną przewagę uzyskali gospodarze. Dwie okazje miał Marchel, jedną Leśniewski, z naszej strony Iskra został zablokowany przez Leśniewskiego. W 78 minucie sędzia podyktował rzut karny za faul Jezierskiego. Doszło w tym momencie do incydentu.

Na dołączonym wyżej zdjęciu widać wyraźnie, że piłka jest ustawiona obok punktu karnego. Michał Stasiak ją więc poprawił, skutkiem czego przymierzający się do wykonania jedenastki Leśniewski skoczył do niego i go odepchnął. Sędzia pokazał obydwom żółte kartki, choć chyba wina nie była porównywalna. Tym bardziej, że widać wyraźnie, iż Stasiak miał rację. Punkt karny jest przecież zaznaczony bardzo wyraźnie, a piłka całym obwodem jest poza nim.
Rzut karny wykonał Leśniewski strzałem zza punktu karnego pod poprzeczkę, przy prawym słupku. Byliśmy jeszcze blisko zwycięstwa w ostatniej akcji meczu, ale po zagraniu Staniszewskiego z wolnego, Stasiak trafił z głowy w słupek.
W ostatnich minutach masażysta i kierownik drużyny Floty zostali wyrzuceni z ławki. Nie wiem jaka była zasadność, nie było mnie tam, ale zastanowiło mnie coś innego. Na 4 mecze, które nasza drużyna grała na terenie Wielkopolski, połowę z nich sędziowali miejscowi arbitrzy. Dlaczego tak? Oszczędności, przepisy sanitarne? Na naszym stadionie zachodniopomorscy sędziowie też byli dwa razy, ale na 7 meczów i tylko w derbach.
Dziękujemy kolegom z Wągrowca za przeprowadzenie bezpośredniej transmisji filmowej.

Waldemar Mroczek. Fot. Portal WRC (kadr z zapisu filmowego)

Wtorek, 10 listopada 2020
Środa w Wągrowcu

Jutro nasza drużyna wystąpi w Wągrowcu przeciwko tamtejszej Nielbie. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13:00. Będzie to ostatni wyjazdowy mecz Floty w roku 2020. W planach zostają jeszcze 2 gry u siebie z klubami koszalińskimi.
Nielba jest drużyną nieobliczalną. Potrafi np. wygrać w Przodkowie, ale też przegrać 1-5 u siebie z Pogonią II. Poza tym przegrała u siebie jeszcze 3 inne mecze: 2-4 z Jarotą Jarocin, 0-1 ze Świtem Szczecin i 0-2 z KP Starogard oraz zremisowała 1-1 z Bałtykiem Koszalin. Zatem na 8 meczów rozegranych w Wągrowcu Nielba wygrała tylko 3, z niżej notowanymi rywalami: 4-0 z Górnikiem Konin, 2-0 z Chemikiem Police i 4-3 z Unią Swarzędz. Na wyjazdach, poza wspomnianym zwycięstwem z GKS Przodkowo, wygrywała jeszcze w Wejherowie i Gnieźnie (fakt, że w tym ostatnim miejscu aż 6-0), zremisowała w Toruniu z Elaną i w Koszalinie z Gwardią, przegrała w Stężycy i Kołobrzegu. Nie są to zatem wyniki powalające i na pewno walczyć musimy o zwycięstwo. Nasz zespół znajduje się bowiem na 15. pozycji, to jest najniższa z tzw. niepewnych, dająca utrzymanie tylko w przypadku utrzymania się w II lidze wszystkich zespołów z naszego regionu. Nielba jest o 4 miejsca wyżej, na dziś więc spokojna, ale ma od Floty tylko 2 punkty więcej, więc ewentualna wygrana pozwoliłaby ją wyprzedzić. Zadanie więc niełatwe, ale na pewno możliwe do zrealizowania. Trzeba jednak być skutecznym tak w obronie, jak i ataku. W naszym zespole zagra już Michał Stasiak, który w spotkaniu z Kotwicą pauzował za kartki.
Z zespołem Nielby graliśmy już w III lidze w sezonie 2007/08, a więc tym, w którym Flota awansowała do I ligi. W Świnoujściu był remis 1-1, w Wągrowcu wygrała Flota 1-0. Nielba zajęła wówczas 3. pozycję.
Koledzy z Wągrowca zapowiadają bezpośrednią relację na YouTube. Link powinien uruchomić się 5 minut przed rozpoczęciem meczu.



Waldemar Mroczek

Wtorek, 10 listopada 2020
Mecz z Nielbą jednak będzie!

Jak się dowiadujemy do klubu wpłynęła dziś wiadomość z Pomorskiego Związku Piłki Nożnej o braku zgody na przełożenie meczu Nielba Wągrowiec - Flota, w związku z czym odbędzie się on w planowanym poprzednio terminie, tj. jutro o godz. 13:00 w Wągrowcu.

Źródło: własne


Poniedziałek, 09 listopada 2020
Mecz Nielba - Flota odwołany

Planowany na najbliższą środę występ piłkarzy Floty w Wągrowcu został odwołany z powodu panującej pandemii. Nowy termin wyznaczono na 28 listopada 2020.

Źródło: własne


Niedziela, 08 listopada 2020
Skrót meczu z Kotwicą



Piotr Dworakowski

Niedziela, 08 listopada 2020
Pomeczowe wypowiedzi



Rozmawiał Waldemar Mroczek, nagrywał Piotr Dworakowski

Sobota, 07 listopada 2020
Nie udało się zerwać z Kotwicy
Flota - Kotwica Kołobrzeg 0-1 (0-0)

0-1  Kamil Włodyka 85 minuta

Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat, Dmytro Szewczuk, Błażej Jezierski (33 Damian Staniszewski), Mariusz Helt, Mariusz Bedliński, Łukasz Kopeć (87 Liam Maćkowski), Dawid Adamski, Grzegorz Tarasewicz, Konrad Prawucki, Paweł Iskra.
Nie grali: Łukasz Gądek, Aleksander Cieślik, Mateusz Bątkowski, Patryk Harkot.
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Kotwica: Grzegorz Kleemann, Correira Gilson, Ednilson de Jesus Tavares Furtado (90 Michał Szczyrba), Bartosz Kalupa, Oskar Frygier (68 Bartosz Gęsior), Ondrej Jakubov, Szymon Kaliniec, Kamil Włodyka, Eryk Krysztopowicz, Hubert Kolano, Michał Koźlik.
Nie grali: Jakub Trojanowski, Marcin Wawrzyniak, Aleksander Kowalski, Kacper Aleksiuk, Michał Mikołajczak.
Trenerzy: Petr Němec, Piotr Kieruzel.
Kierownik drużyny: Tadeusz Jagła.

Żółte kartki:
Flota: Bedliński (57), Kołat (62), Kopeć (68).
Kotwica: Koźlik (52), Kalupa (81), Krysztopowicz (85).

Sędziowali: Karol Arys, Dawid Zięba, Piotr Dykiert (Szczecin).

Widzów: 0. Wyświetleń na Youtube podczas meczu 3100.

Większą piłkarską dojrzałość wykazali goście i oni wywieźli ze Świnoujścia 3 punkty. Oczywiście, przy odrobinie szczęścia można było ten mecz nawet wygrać, a do remisu zabrakło ledwie 5 minut. Ale pierwszy kwadrans to zdecydowana dominacja gości, a potem, gdy Flota doszła do głosu, wytrzymali okres naszej przewagi i wykorzystali szansę. Oba zespoły zdały egzamin w defensywie. Nie było sytuacji sam na sam, a niewykorzystanie okazji pachnących bramką znacznie częściej było skutkiem niecelnych strzałów niż popisów bramkarzy.
Pierwsi takie okazje mieli goście, a konkretnie Włodyka, który dwukrotnie chybił (w tym raz z wolnego). Pierwszą okazję Flota miała w 24 minucie, ale ostry strzał Prawuckiego zza pola karnego Kleemann wybił na róg. Później chybiali jeszcze Tarasewicz z Floty i Jakubow z Kotwicy, a tuż przed przerwą kunsztem popisał się Kusztan broniąc ostry strzał Frygiera.
Po przerwie optyczną przewagę miała Flota. Już w 47 minucie Szewczuk strzelił z głowy obok bramki. Później zaskakująco strzelił Furtado, ale Kusztan intuicyjnie wybił, zaś dobitka Krysztopowicza była niecelna. W 76 Kopeć z wolnego strzelił nieco za wysoko, a 3 minuty później, po strzale Kalupy, piłka niemal otarła się o poprzeczkę. Nieszczęście stało się w 85 minucie. W zamieszaniu na granicy pola karnego technicznymi umiejętnościami popisał się Furtado i po wykonaniu obrotu z piłką wrzucił ją na 6. metr, gdzie Włodyka górną częścią czaszki skierował ją do bramki, co dało gościom upragnione 3 punkty.

Waldemar Mroczek

Piątek, 06 listopada 2020
Tu zobaczysz bezpośrednią transmisję



Link uruchomi się tuż przed meczem Flota - Kotwica, który rozpocznie się jutro (sobota, 07 listopada 2020) o godzinie 14:00. Dziękujemy Zachodniopomorskiej Telewizji za przeprowadzenie transmisji.


Źródło: Zachodniopomorska TV

Czwartek, 05 listopada 2020
O prymat nad morzem

Przed nami kolejna seria meczów przy zamkniętych trybunach. W Świnoujściu, w najbliższą sobotę o godzinie 14:00, Flota podejmie starego znajomego, czyli Kotwicę Kołobrzeg. Będą to zatem derby zachodniopomorskie i jednocześnie nadmorskie. Większy prestiż wydaje się mieć to drugie określenie. Dostęp do morza ma oczywiście również Trójmiasto, ale leży ono nad Zatoką Gdańską, natomiast nad otwartym morzem, z miast posiadających drużynę na szczeblu centralnym, położone są jedynie właśnie Kołobrzeg i Świnoujście.
Kotwica jest drużyną remisów. Na 13 rozegranych przez nią do tej pory meczów aż 6 kończyło się podziałem punktów. Gdyby więc tak zakończył się również mecz z Flotą, połowa jej spotkań kończyłaby się remisami. Tyle tylko, że takie rozwiązanie raczej nie interesuje ani jednych, ani drugich, choć jedni i drudzy z pewnością uszanowaliby zdobyty punkt. Obie drużyny jednak potrzebują ich więcej, są bowiem poza pierwszą ósemką, ale dla obydwóch to miejsce jest realne do osiągnięcia jeszcze przed zakończeniem meczów jesiennych, o ile oczywiście uda się je rozegrać. Na dziś Kotwica ma o 2 punkty więcej od Floty, jest więc bliżej, ale Flota w razie zwycięstwa przeskoczyłaby ją. Jest zatem o co walczyć.
Kontakty Floty z Kotwicą sięgają roku 1994. Przez 14 lat kluby te regularnie grały ze sobą w III lidze, co najwyżej z jednorocznymi przerwami na spadek jednej z nich do IV ligi. Rok 2008 był historyczny dla obydwóch klubów. Flota awansowała wówczas do I, a Kotwica do II ligi, w której zajęła najwyższą w historii klubu 6. pozycję z wyraźnie dodatnim bilansem, lecz... została wycofana z rozgrywek. Powróciła w 2014, tym razem na 3 lata, by w roku 2017 spaść już w sposób sportowy. W poprzednim sezonie zajęła w III lidze czwartą pozycję.
Jest jeszcze jeden istotny aspekt sobotniego meczu. Trenerem Kotwicy jest obecnie dobrze rozpoznawalny w Świnoujściu Petr Němec. Ten, który w roku 2008 uzyskał z Flotą wspomniany historyczny awans do I ligi i prowadził naszą drużynę przez 4 lata, najdłużej z wszystkich trenerów Floty w I lidze.
Mecz zapowiada się więc niezwykle interesująco, tym bardziej że oba zespoły wygrały swoje ostatnie mecze (Flota 1-0 w Starogardzie Gdańskim, Kotwica 3-1 u siebie z Nielbą Wągrowiec). Kibice na mecz wejść nie mogą, ale Zachodniopomorska Telewizja zapowiada przeprowadzenie bezpośredniej relacji z tego spotkania.
Z powodu rodzinnej tragedii trenera Łukasza Borgera zespół Floty poprowadzi w tym spotkaniu Marcin Adamski.


Waldemar Mroczek

Trenerowi pierwszego zespołu Floty
Łukaszowi Borgerowi

najgłębsze wyrazy współczucia z powodu śmierci
OJCA

składają
zarząd, trenerzy, zawodnicy i kibice stowarzyszenia Morski Klub Sportowy

FLOTA
w Świnoujściu



Niedziela, 01 listopada 2020
Skrót meczu KP Starogard - Flota



Źródło: KP Sport

Niedziela, 01 listopada 2020
Wypowiedź trenera po meczu w Starogardzie Gdańskim
Naszą siłą był kolektyw

Przede wszystkim duże brawa i gratulacje dla chłopaków bo zagrali dobre zawody. Odnieśliśmy cenne zwycięstwo na bardzo trudnym terenie. Pokazaliśmy sporo jakości piłkarskiej i gdyby lepsza skuteczność nie musielibyśmy martwić się o wynik do ostatnich sekund. Dzisiaj naszą siłą był kolektyw, każdy zawodnik zostawił dużo zdrowia i charakteru na murawie. Był moment radości, ale już koncentrujemy się derbowym pojedynku z Kotwicą Kołobrzeg. Niestety w tym meczu będziemy musieli sobie poradzić bez naszego kapitana - Michała Stasiaka, który będzie pauzował za kartki.
Drużyna wygraną dedykuje naszemu prezesowi Leszkowi Zakrzewskiemu, który obecnie przebywa w szpitalu. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia.

Łukasz Borger


Archiwum wiadomości
z listopada 2020.
© Oficjalny serwis MKS Flota Świnoujście. All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone. Webmaster Waldemar Mroczek.