|
|
|
Archiwum 2020 - luty |
Sobota, 29 lutego 2020
Młode wilki morskie strzelają
Flota - Wybrzeże Rewalskie 14-2 (7-0)
Flota: Daniel Kusztan (64 Wiktor Zaleski), Dmytro Szewczuk, Michał Stasiak, Adrian Skorb (46 Mariusz Helt), Aleksander Cieślik, Maksym Oliinyk, Dawid Adamski (63 Aleks Poskart), Grzegorz Tarasewicz (63 Jan Frejnik), Maciej Kraśnicki (46 Patryk Harkot), Damian Staniszewski (63 Roman Dziuba), Paweł Iskra.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Wybrzeże Rewalskie: Marek Wojciechowski, Dawid Ambroziak, Krzysztof Andrzejewski, Kamil Kocieniewski (67 testowany nr 23), Jacek Girczyc, Robert Żywulski, Tomasz Żoła, Adrian Wanagiel, Grzegorz Balkowski, Jacek Chołys, testowany nr 15.
Trener: Daniel Skok.
Sędziowali: Szymon Kwiatkowski, Bartosz Bis, Robert Szczygieł.
Najmniejszych problemów nie miał nasz zespół z pokonaniem dziś szóstej drużyny klasy okręgowej. Przez 17 minut nasi piłkarze byli nieskuteczni, ale gdy już worek pękł, bramki sypały się jak z rogu obfitości. Wszystkie padły z gry, ewentualnie po stałych fragmentach. Goli było bardzo dużo, ale co ważne nie było to wjeżdżanie z piłką, lecz dużo strzałów z dystansu, w trudnych pozycjach, a także lobów. Były też bramki naprawdę piękne, przemyślne asysty. Najwięcej (4 razy grając tylko 45 minut) na listę wpisał się Maciej Kraśnicki. Przez ponad godzinę gry oglądaliśmy - można powiedzieć - optymalny skład. W 63 minucie trener Jerzy Rot wprowadził 3 juniorów, a minutę później czwartego - bramkarza. Na boisku było więc 6 młodzieżowców jednocześnie. Flota od tego momentu strzeliła jeszcze 3 bramki, a debiutujący w pierwszym zespole Roman Dziuba już po 2 minutach wpisał się na listę strzelców. Bramkę zdobył także Aleks Poskart, a Wiktor Zaleski w bramce dwukrotnie ubiegał wychodzących na czystą pozycję piłkarzy Wybrzeża. Gości pochwalić trzeba za ambicję i walkę mimo straconej pozycji. Rzadko zdarza się aby drużyna, która przegrywa 0-10 strzelała jeszcze 2 bramki.
Zachęcamy do obejrzenia filmowego skrótu. Naprawdę jest co oglądać.
Waldemar Mroczek
Piątek, 28 lutego 2020
Rozmowa z Danielem Kusztanem, nowym bramkarzem Floty Flota to nowe doświadczenie
|
Nazywam się Daniel Kusztan, mam 20 lat, gram na pozycji bramkarza. Zaczynałem w Chemiku Police, a od 2014 roku jestem zawodnikiem Pogoni. W poprzednim sezonie rundę jesienną spędziłem w Kotwicy Kołobrzeg. Teraz jestem wypożyczony do Floty do końca czerwca.
Skąd wzięła się Kotwica?
Byłem na obozie przygotowawczym z pierwszym zespołem Pogoni, ale potem złapałem kontuzję i dostałem informację, że nie będę miał zapewnionej regularnej gry w rezerwach Pogoni. Zdecydowałem się więc pójść do również III-ligowej Kotwicy, mając nadzieję na regularną grę. Z perspektywy czasu żałuję, że zdecydowałem się na ten ruch. Nie przygotowywałem się z zespołem i kiedy tam trafiłem była już 3. lub 4. kolejka. Zagrałem w 3 meczach, w których drużyna zdobyła tylko 1 punkt i zostałem zmieniony przez trenera. Po skończeniu wypożyczenia wróciłem do Pogoni.
Których trenerów wspominasz szczególnie?
Moim pierwszym trenerem w Chemiku był Jarosław Grzesło. Natomiast najlepiej wspominam Pawła Cretti i Wojtka Tomasiewicza. Dzięki nim najbardziej rozwinąłem się piłkarsko i z nimi udało mi też się najwięcej osiągnąć.
Osobiste sukcesy?
Dwukrotnie zdobyłem wicemistrzostwo Polski w centralnej lidze juniorów U-19. W pierwszym sezonie zagrałem tylko kilka meczów, ale w drugim grałem już regularnie i udało się powtórzyć dobry wynik z poprzedniego roku.
Jak trafiłeś do Świnoujścia?
Dostałem informację od trenerów w Pogoni, że Flota szuka bramkarza i spytali co o tym myślę. Potem już kontaktował się bezpośrednio ze mną trener Jerzy Rot. Miałem jeszcze propozycje z Chemika Police i Świtu Skolwin, jednak oferta Floty była najbardziej konkretna i widziałem, że trenerowi zależało abym przyszedł do Floty. Dlatego tak postanowiłem.
Jak odnajdujesz się we Flocie?
Myślę, że dobrze. Staramy się grać dużo w piłkę od tyłu, a mi to odpowiada. Wydaje mi się, że zdobyłem zaufanie kolegów, bo nie boją się grać ze mną, a to bardzo ważne i na razie nieźle wychodzi.
Jak postrzegasz klub?
Uważam, że Flota się rozwija i ludzie zarządzający wykonują dobrą pracę. Na treningach często pojawiają się młodzi chłopcy z akademii i dzięki temu mogą szybko nabierać doświadczenia i pewności. Jestem tutaj krótko, ale myślę, że idzie wszystko w dobrym kierunku, a grę tutaj traktuję jako nowe doświadczenie i możliwość rozwoju.
A drużyna?
Kiedy przyjeżdżałem na pierwsze treningi nie spodziewałem się, że będzie tutaj taki poziom, ale w tym zespole jest naprawdę sporo jakości jak na IV ligę. Mam nadzieje, że uda nam się awansować do III ligi. Patrząc na rozegrane dotąd sparingi, nie mamy się czego obawiać.
Bramkarski wzór?
Nigdy nie miałem jakiegoś konkretnego idola, ale w tej chwili najbardziej lubię oglądać grę Alissona. Daje dużą pewność w bramce.
Plany na przyszłość?
Na tę chwilę mam tylko plan, żeby rozegrać dobrą rundę i awansować z Flotą do III ligi., Potem zobaczymy.
Rozmawiał Waldemar Mroczek, za Głosem nad morzem
Piątek, 28 lutego 2020
W Wałczu bez kibiców
Zarząd KS Orzeł Wałcz, przysłał pismo, z treści którego wynika, że mecze rundy wiosennej w Wałczu odbywać się będą bez udziału zorganizowanych grup kibiców przyjezdnych. Dotyczy to także planowanego na 18 kwietnia meczu z Flotą. Powodem jest przebudowa stadionu. Możliwe jest ponadto, że niektóre mecze będą rozgrywane bez publiczności w ogóle, jeżeli warunki uniemożliwią grę na boisku trawiastym. W takim przypadku spotkanie zostanie rozegrane na euroboisku przy zamkniętych trybunach.
Pełna treść dokumentu
Czwartek, 27 lutego 2020
Ostatnia próba
|
W najbliższą sobotę o godzinie 18:00 ostatni sparing naszego zespołu przed rozpoczęciem rundy rewanżowej w IV lidze. Przeciwnikiem będzie Wybrzeże Rewalskie Rewal.
Ciężko nazwać ten mecz próbą generalną, bo i pora meczu nie ta sama co pierwszy mecz ligowy (za to ta, co większość meczów u siebie), przeciwnik nie z tej samej półki i w dodatku jeszcze sobotni mecz będzie przy świetle elektrycznym na bocznym boisku, ze sztuczną nawierzchnią. Ale na pewno powinniśmy zobaczyć już skład co najmniej bardzo podobny do tego, co będzie wiosną reprezentować MKS Flota.
Wybrzeże Rewalskie jest zespołem z górnej połowy tabeli klasy okręgowej. Po rundzie jesiennej zajmuje 6. pozycję, mając w dorobku zdobyte 23 punkty i różnicę bramek 23-28. Do lidera traci 14 punktów. Największym jego osiągnięciem w rundzie jesiennej jest bez wątpienia wygrana 3-2 w Golczewie z Iskrą. Z Pucharem Polski pożegnało się w IV rundzie, przegrywając z III-ligowymi rezerwami Pogoni Szczecin, wcześniej eliminując Falę Międzyzdroje i Błękitnych Trzygłów.
W sezonie 2006/07 "stara" Flota spotkała się z Wybrzeżem Rewalskim w IV lidze, dzieląc się punktami: w Świnoujściu nasz zespół wygrał 3-1 by w rewanżu sensacyjnie (ale mając już zapewniony awans) przegrać 0-1. Nowa Flota grała z Wybrzeżem w V lidze w sezonie 2017/18 i po zaciętych meczach wygrała 6-4 w Niechorzu a w Świnoujściu był remis 2-2. Ostatni sparing, latem ubiegłego roku, zakończył się wygraną Floty 11-1.
Po tym meczu już tylko dopięcie ostatnich guzików i pierwszy mecz ligowy w Wolinie z Vinetą, w niedzielę 08 marca o godzinie 15:00.
Waldemar Mroczek
Środa, 26 lutego 2020
Konferencja trenerska Pogoni Szczecin
Wczoraj, tj. we wtorek 25 lutego 2020 odbyła się konferencja trenerska Pogoni Szczecin, na której przedstawiono system gry stosowany przez reprezentację Polski U-20, której trenerem jest były piłkarz Legii Warszawa Jacek Magiera. W konferencji udział wzięli trenerzy Floty Świnoujście i AP Baltica: Marcin Adamski, Grzegorz Skwara oraz Sebastian Olszar, którzy zostali zaproszeni przez MKS Pogoń Szczecin.
Na zdjęciu nasza trójka trenerów razem z trenerem reprezentacji Polski U-20. Od lewej: Sebastian Olszar, Grzegorz Skwara, Jacek Magiera, Marcin Adamski.
Źródło: własne
Niedziela, 23 lutego 2020 Z Vinetą w niedzielę
Informujemy, że zmieniona została pora meczu 18. kolejki IV ligi pomiędzy Vinetą a Flotą w Wolinie. Nowy termin tego meczu to niedziela, 08 marca 2020, godz. 15:00.
Źródło: własne
Sobota, 22 lutego 2020
Frejnik strzelił bramkę!
Flota - Polonia Płoty 3-1 (0-1)
Flota: Daniel Kusztan, Michał Stasiak, Adrian Skorb, Maksym Oliinyk, Marek Niewiada (46 Dmytro Szewczuk), Patryk Harkot (46 Aleksander Cieślik, 77 Jan Frejnik), Dawid Adamski, Aleks Poskart (61 Damian Staniszewski), Grzegorz Tarasewicz, Paweł Iskra, zawodnik testowany.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Polonia: Marcin Kopeć, Kamil Pacelt, Dawid Feledyn, Łukasz Góralski (78 Kamil Dąbrowski), Artur Nabrzewski, Maciej Dobrowolski, Paweł Mirecki (46 Patryk Podbiegło), Eryk Leder (74 Marek Wałęga), Adam Cymkiej (46 Mariusz Stachowiak), Robert Stachowiak (78 Oskar Dziedzic), Kamil Lewandowski.
Trener: Paweł Przybysławski.
Sędziowali: Grzegorz Hnat, Jan Słowicki, Lech Nowak.
Mecz można powiedzieć zgodny z oczekiwaniami. Mimo iż był to sparing, zrozumiałym było, że goście zagrają bardziej pod wynik, tzn. uważnie w obronie, szukając szans w kontrach. Tak się stało i wynik też można uznać za zgodny z oczekiwaniami. Nie było może zakładane 0-1 do przerwy, ale do tego dla odmiany zdążyliśmy się przyzwyczaić.
Gości na pewno pochwalić trzeba za rozsądek i koncentrację. Oczywiste jest, że od razu do ataku ruszyła Flota, że po jej stronie były umiejętności techniczne i ogólna przewaga w wyszkoleniu. W 19 minucie Tarasewicz nawet trafił do bramki, dobijając strzał Skorba zza pola karnego, ale Grzegorz Hnat bramki nie uznał z powodu spalonego. Pięć minut później długi wrzut z autu wykonał Góralski (od razu przypomnieli się na Sebastian Fechner, Patryk Fryc, czy Radosław Jasiński - echhhh), piłka trafiła do Artura Nabrzewskiego, który zza pola karnego minimalnie chybił. W 32 minucie sędzia podyktował rzut karny dla Polonii za rękę Poskarta. Feledyn strzałem przy lewem słupku nie dał szans Kusztanowi.
W 49 Iskra z pierwszej piłki, z niedużej odległości, strzelił nieco poza długi słupek, ale już 2 minuty później wyrównał. Po błędzie obrony Polonii piłkę przejął Staniszewski, zagrał górną piłkę do Iskry, który minąwszy bramkarza strzelił do pustej bramki. W 60 Pacelt wybił piłkę zmierzającemu na czystą pozycję Iskrze, a w 66 - w efekcie zamieszania w polu karnym - Skorb trafił w poprzeczkę. W 67 karny, tym razem dla Floty, za faul Pacelta na Tarasewiczu. Kopeć wyczuł co prawda intencje Staniszewskiego, ale strzał był na tyle mocny, że piłka obok niego wpadła do bramki. Potem jeszcze Tarasewicz trafił w słupek, a strzał Oliinyka zza pola karnego Kopeć obronił na raty. Gdy już przepisowy czas dobiegł końca i mało kto zakładał zmianę wyniku, sprawy w swoje ręce wzięła młodzież. Wrzutkę Harkota z prawej strony wykończył głową Frejnik, tzn. piłka po rękach bramkarza wpadła do bramki.
Zwycięstwo Floty bez wątpienia zasłużone, gościom należy się uszanowanie za podjęcie walki. Porażka zawsze jest nieprzyjemna ale nauka na pewno okaże się cenna w kontekście trudnego zadania na rundę wiosenną.
Zdjęcia
Waldemar Mroczek. Zdjęcia Dworakowscy
Piątek, 21 lutego 2020
Rozmowa z Pawłem Iskrą, Piłkarzem Roku 2019 w IV lidze Wierzę, że wrócę do formy sprzed kontuzji
W ubiegły piątek, 14 lutego, w Policach ogłoszono wyniki plebiscytu Piłkarz Roku Województwa Zachodniopomorskiego za rok 2019. W kategorii IV liga zwyciężył zawodnik Floty Świnoujście Paweł Iskra, który zebrał 2326 głosów. Drugie miejsce zajął Jakub Matysiak z Gryfa Kamień (1048).
Wybiera się najpopularniejszego zawodnika każdego szczebla od B klasy po Ekstraklasę. Ktoś spyta czy to ma sens? Wyniki mówią za siebie. Im niższa klasa, tym większe zainteresowanie. Sześciu zawodników z Ekstraklasy i II ligi w sumie zdobyło nieco tylko ponad połowę tego co sam Iskra! A Paweł wcale nie był rekordzistą. Gdyby decydowała liczba punktów bez względu na klasę Iskra zająłby 10. pozycję i byłby wyprzedzony między innymi przez Damiana Jaśnikowskiego ze Sparty Gryfice i Macieja Dobrowolskiego z Polonii Płoty, a cały plebiscyt wygrałby Kamil Zaborowski z… Zorzy II Dobrzany! Dwóch zawodników walczących o prymat w klasie B zdobyło po ponad 8 tys. głosów każdy!
Poprosiliśmy o chwilę rozmowy jedynego laureata z nadmorskiego regionu. Oto co powiedział o sobie, Flocie i piłce nożnej niższych szczebli.
|
Wiemy, że w poprzednim sezonie zdobyłeś tytuł króla strzelców IV ligi i teraz zostałeś wybrany piłkarzem roku 2019, również w IV lidze. Czym możesz się jeszcze pochwalić?
W latach 2013-14 Byłem kilka razy powoływany na konsultacje reprezentacji Polski. Interesowały się mną też włoskie kluby Udinese i Napoli.
Dlaczego nie zostałeś w Pogoni?
Spowodowała to moja kontuzja kolana w 2014 roku, a dokładnie zerwane więzadło krzyżowe przednie oraz zszywana łękotka, po której nie mogłem grać przez półtora roku. W polskich klubach tak bywa, że jak zawodnik gra dobrze, robi postępy, rozwija się, to jest super, a jak trafi się poważna kontuzja, to jest bardzo szybko zapomniany. Tak było w mojej sytuacji.
W latach 2014-17 grałeś w niższych klasach. Czym było to spowodowane?
Po rehabilitacji ciężko mi było wrócić do odpowiedniej formy, zarówno piłkarskiej jak i psychicznej. Ale nie poddawałem się, cały czas wierzyłem, że mogę wrócić do formy sprzed kontuzji. Postanowiłem najpierw spróbować niżej i potem stopniowo zmieniać klub na lepszy.
Pierwszym takim stopniem była Sparta Węgorzyno…
Był to mój najlepszy sezon w sensie zdobytych bramek, przez co uzyskałem tytuł króla strzelców. Czas ten wspominam fajnie. Poznałem tam Grześka Tarasewicza, z którym gram już w 3 sezony w 3 różnych klubach, bardzo dobrze dogadujemy się na boisku i poza nim.
Skąd wzięło się Schwedt?
Zdecydowała ciekawość niemieckiej piłki – jak oni ją postrzegają, jak się zachowują na boisku i poza nim. Pobyt tam wspominam bardzo miło, grało tam ze mną kilka Polaków, co było dużym plusem ze względu na barierę językową.
Jak trafiłeś do Floty?
Zadzwonił do mnie trener Jerzy Rot, z zapytaniem czy chciałbym zasilić kadrę. Po treningu została mi przedstawiona oferta. Były też inne (między innymi III-ligowy Chemik Police i testy w I-ligowej Puszczy Niepołomice). Miałem bardzo dużo myśli co do wyboru klubu. Po kilku treningach i sparingach we Flocie postanowiłem, że tutaj rozpocznę nowy sezon. Czuję się tu bardzo dobrze, szybko poznałem kolegów z drużyny i złapałem z nimi bardzo dobry kontakt.
Jakie plany i nadzieje wiążesz z Flotą?
Chciałbym na pewno z drużyną awansować do III ligi, strzelić jak najwięcej bramek i mocno pomóc w tym awansie.
Jak godzisz mieszkanie daleko od klubu z treningami?
Dojeżdżamy z kolegami autami ze Szczecina. Dojazd z przeprawą promem zajmuje nam około 1,5 godziny, więc jest to do wytrzymania. Tylko, że w domu jestem około 23, a rano trzeba wstać na 6 do pracy. Jest to męczące ale czego się nie robi dla piłki?
Czym jest dla Ciebie zwycięstwo w plebiscycie Piłkarz Roku?
Jest to na pewno zaszczytne wyróżnienie, dla mnie coś nowego. Nigdy przedtem nie byłem na takiej gali i byłem bardzo ciekawy jak to będzie wyglądać. Byłem tylko na części oficjalnej ale i tak było to super przeżycie. Korzystając z okazji pragnę serdecznie podziękować działaczom Floty za nominację i kibicom za oddane na mnie glosy.
Jak przewidujesz rundę wiosenną?
Chcemy ją jak najlepiej zacząć, powiększyć przewagę, aby na spokojnie grać końcowe mecze i świętować awans do III ligi.
Paweł Iskra 3 maja skończy 24 lata. Piłkarskie szlify zaczynał w FASE Szczecin, później występował w Pogoni II Szczecin, Odrze Chojna, Czarnych Lubanowo, Sparcie Węgorzyno i FC Schwedt 02. Od jesieni 2019 jest zawodnikiem Floty, w rundzie jesiennej strzelił 15 bramek. Podczas tegorocznej piłkarskiej gali ogłoszony został Piłkarzem Roku 2019 w IV lidze.
Rozmawiał Waldemar Mroczek, za Głosem nad morzem
Czwartek, 20 lutego 2020
Nie żyje Jakub Wiechecki
Kolejna bardzo smutna wiadomość dotarła do nas. W minioną niedzielę zmarł tragicznie młody chłopiec, urodzony 30 kwietnia 2002 roku, były piłkarz naszego klubu Jakub Wiechecki. Grał w drużynie trampkarzy, a potem juniorów, Piotra Polarczyka i Dariusza Cadera, pół roku spędził w Kotwicy Kołobrzeg, po czym wrócił do Floty. Przez ostatnie pół roku nie grał.
Pogrzeb odbędzie się w środę, 26 lutego 2020, na Cmentarzu Komunalnym w Świnoujściu. Wystawienie w kaplicy i pożegnanie o godz. 13:30, ceremonia pogrzebowa od godziny 14:00.
Rodzinie Kuby składamy serdeczne wyrazy współczucia.
Cześć Jego pamięci
|
Czwartek, 20 lutego 2020
Pojedynek liderów
|
W najbliższą sobotę o godzinie 13:00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Matejki 17a w Świnoujściu przedostatni mecz kontrolny pierwszego zespołu Floty. Przeciwnikiem będzie lider klasy okręgowej - Polonia Płoty.
Polonia jest jedynym klubem w powiatach z dostępem do morza powyżej klasy B, z którym Morski Klub Sportowy Flota jeszcze nie grał. Jak to możliwe? Po prostu zespoły te minęły się w drodze pomiędzy klasami okręgowymi (do 2018 roku istniały w ZZPN dwa szczeble rozgrywkowe o tej samej nazwie zasadniczej), tzn. gdy Flota awansowała z niższej do wyższej okręgówki, Polonia akurat odbyła drogę w przeciwnym kierunku. A że drużyna z Płotów nie wykorzystała zatrzymania Floty w wyższej klasie okręgowej i również nie awansowała, a los nie skrzyżował tych klubów w Pucharze Polski, to i w celu wywabienia białej plamy zostały na razie tylko sparingi.
W ubiegłym roku jak wiadomo oba poziomy klasy okręgowej zostały połączone i Polonia obecnie zajmuje pozycję, którą przed rokiem zajmowała Flota. Nie przegrała jesienią żadnego meczu w lidze, zdobyła łącznie 37 punktów. Pokazała się jako zespół o bardzo mocnej defensywie, tracąc w 15 meczach tylko 6 bramek, czyli średnio 0,4 na mecz. Ma 3 punkty przewagi nad Iskrą Golczewo, 5 nad Jeziorakiem Szczecin i 8 nad Pomorzaninem Nowogard. Z każdą z tych drużyn jesienią wygrała u siebie: 2-1 z Iskrą, 3-2 z Jeziorakiem i 2-0 z Pomorzaninem. Wygrała także u siebie z zespołami zajmującymi miejsca 5 i 6 (Mewa Resko, Wybrzeże Rewalskie Rewal), jedyny remis w Płotach to 0-0 z Prawobrzeżem Świnoujście.
Jeśli chodzi o zimowe sparingi, to o wiele lepsze wyniki uzyskała dotąd Flota. Polonia do tej pory przegrała 0-4 z Vinetą Wolin, zremisowała 1-1 z Olimpem Gościno, następnie przegrywała 0-8 z Gryfem Kamień i 1-3 z FC Schwedt. Pofolgowała sobie dopiero w ostatnim sparingu z Płomieniem Myślino (koszalińska klasa okręgowa) wygrywając 13-1. Flota jak wiadomo odniosła 2 zwycięstwa i remis, grając z wiceliderem klasy okręgowej i dwoma III-ligowcami. Przed tygodniem zarówno Polonia jak i Flota nie grały.
Po tym meczu czeka nas jeszcze 1 sparing za tydzień w Świnoujściu z Wybrzeżem Rewalskim, a 7 marca o godzinie 14:00 w Wolinie wyspiarskie derby, już o punkty, ale o tym w swoim czasie.
Waldemar Mroczek
Środa, 19 lutego 2020 Odwołany mecz juniorów
Z przykrością zawiadamiamy, że planowane na najbliższą sobotę spotkanie juniorów z Jeziorakiem Szczecin się nie odbędzie. Przepraszamy.
Źródło: własne
Piątek, 14 lutego 2020
Paweł Iskra najpopularniejszy w IV lidze
|
Dziś, jak co roku, w hotelu Dobosz w Policach nastąpiło uroczyste ogłoszenie wyników plebiscytu Piłkarz Roku 2019 Województwa Zachodniopomorskiego. Ci co śledzili przebieg głosowania na bieżąco wiedzą, pozostałych z satysfakcją informujemy, że nominowany przez MKS Flota Paweł Iskra zwyciężył w kategorii IV liga. Gratulujemy.
Paweł uzyskał 2326 głosów, tj. prawie dwa razy tyle co wszyscy nominowani (6 osób) z Ekstraklasy i II ligi w sumie (!). Drugiego wśród czwartoligowców Jakuba Matysiaka z Gryfa Kamień Pomorski pokonał różnicą 1278 głosów. Pozostali nominowani z IV ligi uzyskali w sumie tylko o 314 głosów więcej od Iskry. Dziękujemy zatem sympatykom Floty i Pawła za ogromną determinację, która dała miły dla nas skutek.
Przypomnijmy, że Paweł Iskra urodził się 03 maja 1996 w Gryfinie. Grał w FASE i Pogoni II Szczecin, Odrze Chojna, Czarnych Lubanowo, Sparcie Węgorzyno i FC Schwedt 02. W przeszłości był powoływany na konsultacje młodzieżowych reprezentacji Polski, interesowały się nim włoskie kluby Udinese i Napoli. W tym sezonie reprezentuje Flotę, jesienią strzelił dla niej 15 bramek, a w poprzednim sezonie jako zawodnik Sparty Węgorzyno został królem strzelców IV ligi (36 bramek).
Waldemar Mroczek, źródło: http://ligowiec.net/wyniki-plebiscytu
Środa, 12 lutego 2020 Nie będzie meczu z Pogonią II
Informujemy, że planowany na najbliższy poniedziałek mecz z rezerwami Pogoni Szczecin w Pobierowie został odwołany. Za zaistniałą sytuację przepraszamy.
W tej sytuacji naszej drużynie przed wznowieniem rozgrywek ligowych zostały do rozegrania 2 sparingi, obydwa w Świnoujściu: 22 lutego o 13:00 z Polonią Płoty i 29 lutego o 18:00 z Wybrzeżem Rewalskim Rewal.
Źródło: własne
Środa, 12 lutego 2020 U siebie bez niedziel
W rundzie wiosennej pierwszy zespół Floty rozegra w Świnoujściu 8 spotkań. Spotkanie z Sokołem Karlino rozegrane zostanie w czwartek 11 czerwca (Boże Ciało), pozostałe są planowane na soboty. Obligatoryjne terminy to godzina 13:00 11 kwietnia (Wielka Sobota, mecz z Iną) i 20 czerwca (ostatnia kolejka, Kluczevia). Pozostałe po południu; mecze marcowe o godzinie 15:00 (Gryf) i 16:00 (Lech), 02 maja o 17:00 z Hutnikiem, natomiast mecze z Darłovią, Szczecinkiem i Sokołem planowane są na godzinę 18:00.
Nie są jeszcze skompletowane pory meczów wyjazdowych, kluby mają na to czas do 21 lutego. Te, które już są podane (Gościno, Wałcz, Dygowo) również planowane są na soboty. W niedzielę prawdopodobnie rozegrany będzie mecz z Błękitnymi II w Stargardzie, gdyż kolejka ta przypada po czwartkowej.
Źródło: własne
Sobota, 08 lutego 2020
Remis z III-ligowcem
Gwardia Koszalin - Flota 1-1 (1-0)
Flota: Daniel Kusztan, Maksym Oliinyk, Michał Stasiak, Adrian Skorb, Mariusz Helt,
Maciej Kraśnicki (46 Aleksander Cieślik), Marek Niewiada, Dawid Adamski, Grzegorz Tarasewicz (46 Patryk Harkot), Aleks Poskart, Paweł Iskra.
Nie grali: Łukasz Gądek, Dmytro Szewczuk.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Gwardia: Adrian Hartleb (60. Dawid Skoczyk), Marcin Kurs (60 Mateusz Bachleda), Krystian Krauze (60 Jakub Czyżewski), Daniel Wojciechowski, Bartosz Maciag, Jeremiasz Grela (60 Maksymilian Boczek), Patryk Laskowski, Aleks Hendryk, Keisuke Naka (60 Maciej Bachleda), Gabriel Szygenda (60 Szymon Chać), Piotr Sulima (60 Damian Miętek).
Trener: Łukasz Drożdżal. Kierownik drużyny: Paweł Marczak.
Nasza drużyna zremisowała dziś na euroboisku w Koszalinie prestiżowy mecz z grającą w III lidze miejscową Gwardią. Do przerwy mecz był ogólnie wyrównany, z lekką przewagą Floty. Pierwszego gola strzelili jednak gospodarze. Po rzucie rożnym i wybiciu piłki przez obronę weszła ona idealnie na nogę Patryka Laskowskiego, który strzałem zza pola karnego pokonał Kusztana. Po przerwie więcej z gry miała Flota, częściej atakowała. Wyrównującą bramkę strzelił Michał Stasiak z rzutu karnego za faul Marcina Kursa na Aleksandrze Cieśliku. Dwie stuprocentowe okazje strzeleckie miał Iskra. W pierwszej połowie nie wykorzystał sytuacji sam na sam trafiając w bramkarza, a w końcówce meczu strzelił obok słupka.
Następny sparing w poniedziałek 17 lutego o godzinie 17:00 w Pobierowie z Pogonią II Szczecin.
Źródło: własne
Czwartek, 06 lutego 2020
Licytuj proporczyk Floty i pomóż Zuzi
Już dziś, tj. w czwartek 06 lutego 2020 o godz. 17.00, w sali gimnastycznej Liceum Szkoła Podstawowa Fundacji Logos przy ul. Grunwaldzkiej 47 w Świnoujściu, odbędzie się III Koncert Charytatywny połączony z licytacją wyjątkowych przedmiotów przekazanych przez uczniów, nauczycieli i zaprzyjaźnionych darczyńców. Będzie w tym także do wylicytowania proporczyk Floty.
Zebrane środki zostaną przekazane na częściowe pokrycie kosztów leczenia Zuzi Czop. Serdecznie zapraszamy kibiców Floty Świnoujście do wzięcia udziału w licytacji.
Patrycja Słowińska, źródło: ewyspiarz.info
Czwartek, 06 lutego 2020
Po Policach Koszalin
|
W najbliższą sobotę trzeci sparing naszego zespołu w tym roku. Podobnie jak przed tygodniem stoczymy wyjazdową potyczkę z III-ligowcem. Tym razem pojedziemy do Koszalina, by zmierzyć się z tamtejszą Gwardią. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę o godzinie 13:00 na stadionie Bałtyku, przy ul. Władysława Andersa 16 w Koszalinie.
Gwardia Koszalin to klub bardzo dobrze nam znany, wielokrotnie spotykaliśmy się z nim w III lidze. Jednak jako Morski Klub Sportowy grać z nią będziemy po raz pierwszy. Ostatni ligowy kontakt Floty z Gwardią miał miejsce w sezonie 2003/04, wówczas bezpośredni dwumecz wypadł na remis, oba mecze wygrywali gospodarze po 1-0. Po tym sezonie Gwardia została wycofana z rozgrywek i po fuzji z Granicą Koszalin rozpoczęła grę od klasy okręgowej. Samodzielnie występuje od roku 2006. W roku 2010 powróciła na III-ligowe boiska i przez rok (sezon 2017/18) grała w II lidze.
Tradycje starej Gwardii są jednak o wiele bogatsze. Podobnie jak Flota ma za sobą udane występy na drugim froncie, tyle tylko że najlepszy okres przypada ponad 30 lat przed szczytowaniem Floty. Ale też była wówczas postrachem mocnych w II lidze, a z klubu tego wywodzą się tacy zawodnicy jak Mariusz Niewiadomski, Piotr Rzepka, Mirosław Okoński, Mirosław Trzeciak czy Sebastian Mila (także jego ojciec Stefan).
Aktualnie drużyna Gwardii broni się przed spadkiem z III ligi. Zajmuje 15. pozycję (na 18 zespołów), 15 punktów, bramki 16-37. Być może już w przyszłym sezonie spotkamy się ponownie w III lidze. Do tego jednak konieczne jest spełnienie 2 warunków: awans Floty i utrzymanie Gwardii.
Waldemar Mroczek
Sobota, 01 lutego 2020
Chemik już nie straszny
Chemik Police - Flota 0-1 (0-0)
Flota: Daniel Kusztan, Patryk Harkot, Michał Stasiak, Adrian Skorb, Mariusz Helt, Marek Niewiada (46 Dmytro Szewczuk), Grzegorz Tarasewicz, Maksym Oliinyk, Dawid Adamski (46 Aleks Poskart), Paweł Iskra.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Chemik: Patryk Brzozowski, Mateusz Jakubiak, Paweł Odlanicki-Poczobut, Adam Wiejkuć, Paweł Szewczykowski, Szymon Kapelusz, Mariusz Bedliński, Jarosław Jóźwiak, Daniel Kowalczyk, Krystian Peda, Mikołaj Midzio.
II połowa: Patryk Brzozowski (60 Jakub Banaś), Adrian Kołat, Adam Wiejkuć, Paweł Odlanicki-Poczobut, Mateusz Kowalczyk, Andriy Protasenko, Borys Sobstyl-Jałoszyński, Krystian Kąkol, Jakub Świder, Szymon Kapelusz (70 Mikołaj Midzio), Oskar Klimkowicz.
Trener: Łukasz Borger.
Czerwona kartka: Mateusz Kowalczyk (za brutalny faul).
Sędziowali: Błażej Skwirowski, Maciej Piłatowski, Natalia Rynkiewicz.
Drużyna nasza odniosła dziś cenne wyjazdowe zwycięstwo nad beniaminkiem III ligi. Jego wartość jest tym większa, że ostatnie mecze w Policach przegrywaliśmy 0-6 i 1-6. Tym razem jednak mecz był wyrównany z bardziej klarownymi sytuacjami naszego zespołu, dzięki czemu wygraliśmy. A powinno być więcej, gdyż sędzia z niejasnych powodów nie uznał jednaj bramki. Mecz walki, przewaga Floty w drugiej połowie i zasłużone zwycięstwo. W 65 minucie czerwoną kartką za brutalny faul na naszym zawodniku ukarany został M. Kowalczyk z Chemika. Rozstrzygnięcie padło w 57 minucie po kombinacyjnej akcji Oliinyka, Harkota i Poskarta. Cieszy pierwsza bramka dla Floty 17-letniego Aleksa Poskarta.
Źródło: własne
| |
|
|
Archiwum wiadomości
z lutego 2020. |
| |