Aktualności
 - Strona główna
Archiwum
 - Wybierz rok
Archiwum 2021 - marzec

Środa, 31 marca 2021
Zaczniemy od Nielby, skończymy na Jarocie

Pomorski Związek Piłki Nożnej opublikował dziś terminarze rundy finałowej III ligi grupy II. Wynika z niego że rundę tę zarówno rozpoczniemy, jak i zakończymy meczami u siebie. Na początek, tydzień po świętach, spotkamy się z Nielbą Wągrowiec, następnie przyjedzie do nas Pomorzanin Toruń, a pierwszy wyjazd zapisany jest w 3. kolejce z Unią Swarzędz. Tyle tylko, że w Swarzędzu już graliśmy, więc prawdopodobnie ten mecz też będzie u nas. Na pewno natomiast pojedziemy w majowy weekend do Gniezna. Bardzo więc podobnie jak jesienią, kiedy również na początek graliśmy 3 mecze z rzędu u siebie i zaraz potem 3 wyjazdy. Na zakończenie sezonu przyjedzie do nas 26 lub 27 czerwca Jarota Jarocin.

Terminarz grupy B

Źródło: Pomorski ZPN

Poniedziałek, 29 marca 2021
Skrót meczu w Kleczewie



Piotr Dworakowski. Źródło Sokół Kleczew/PZPN, regiowyniki.pl

Niedziela, 28 marca 2021
Pomeczowe wypowiedzi
Jechaliśmy z nadziejami na przełamanie

Łukasz Borger - trener Floty. Jechaliśmy do Kleczewa z nadziejami na przełamanie, brakowało nam tego zwycięstwa. Przyzwoita gra w ostatnich kolejkach niestety nie miała odzwierciedlenia w punktach. Nie ukrywam, że radość w zespole po ostatnim gwizdku była ogromna - czekaliśmy na zwycięstwo od jesieni, a te 3 punkty były nam potrzebne jak tlen.
Mam nadzieję, że wygrana doda nam pewności siebie i wiary przed rundą finałową - czyli grą o utrzymanie; tam każdy mecz będzie "na noże" i musimy być do tego mentalnie gotowi. Co do samego spotkania, to trzeba powiedzieć, że udało nam się zrealizować założenia przedmeczowe. Na pewno spodziewaliśmy się większego naporu ze strony gospodarzy, którzy matematycznie liczyli się jeszcze w walce o TOP 8. Tymczasem, do 60 minuty, to my byliśmy stroną, która kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku. W końcówce gospodarze przejęli inicjatywę, gonili wynik i zaczęli przeważać, stwarzając dwie-trzy groźne sytuacje po dośrodkowaniach i stałych fragmentach gry. Szczególnie groźny w obozie gospodarzy był Dominik Chromiński, który ma umiejętności na zdecydowanie wyższe granie.
Z przebiegu całego spotkania uważam jednak, że na zwycięstwo jak najbardziej zasłużyliśmy. Należy pochwalić zespół za dobrą grę w obronie - trzeci mecz z rzędu bez straconej bramki świadczy, że robimy progres w tym aspekcie gry, ale duża w tym zasługa będącego w znakomitej dyspozycji Daniela Kusztana.
Cieszy powrót po kontuzji Pawła Iskry oraz debiutancka bramka Jakuba Kuzio, który wywiązał się znakomicie z roli jokera. Inni zmiennicy również dołożyli cegiełkę. Brawa dla naszego wychowanka - 17 letniego Romka Dziuby, który debiutował dzisiaj w pierwszej jedenastce i dodatkowo pełnił rolę kapitana drużyny. Chłopak wytrzymał mentalnie i pokazał, że jest bardzo perspektywicznym zawodnikiem, z którego Flota może mieć w przyszłości dużo pociechy.

Paweł Iskra. Powrót po dłuższej przerwie, spowodowany kontuzją, na pewno nie był łatwy dla mnie. Podczas meczu były ciężkie warunki atmosferyczne do gry, padał deszcz i wiał mocno wiatr z boku, ale dla mnie najważniejsze było, aby pomóc drużynie wygrać mecz i w jakiś sposób się do tego przyczynić. Zdobyliśmy bardzo cenne trzy punkty, z czego bardzo się cieszę i mam nadzieję, że ten zwycięski tor będziemy kontynuować jak najdłużej.

Grzegorz Tarasewicz. Jeśli chodzi o przebieg meczu, to na pewno pierwsza połowa była pod nasze dyktando - narzuciliśmy własny styl gry, staraliśmy się wywierać presję na obrońcach z drużyny Sokoła. Skutkiem tego była strzelona bramka na 1-0. W drugiej połowie wiedzieliśmy, że zawodnicy z Kleczewa rzucą się do odrabiania start, ponieważ nie mieli nic do stracenia. Mimo nacisku ze strony przeciwnika, to my strzeliliśmy kolejną bramkę. Jeśli chodzi o moją bramkę, był to po prostu instynkt. Z Pawłem Iskrą znam się wiele lat, wiedziałem że może oddać groźny strzał, więc od razu poszedłem za strzałem i się nie pomyliłem.

Roman Dziuba. Gdy dowiedziałem się, że to ja mam wyprowadzić drużynę i być kapitanem, byłem zaskoczony, ale trenerzy mówili, że jest to dobra decyzja, dają mi szansę na pokazanie swoich umiejętności i zapewniali po raz kolejny, że ta decyzja była słuszna. Na pewno dla mnie, jako młodego zawodnika wchodzącego do piłki seniorskiej, jest to dobra lekcja, z której będę wyciągał jak najwięcej. Również, z tego miejsca, chciałbym podziękować trenerom za danie mi tak dużego zaufania oraz za szansę gry od pierwszej minuty, jak i drużynie, która pomogła mi na boisku. Cieszę się z tych upragnionych trzech punktów i mam nadzieje, że to tylko początek naszych dobrych rezultatów.

Jakub Kuzio. Na pewno jestem zadowolony z pierwszej bramki na poziomie trzeciej ligi i pierwszej bramki w ligowym meczu w barwach Floty. Cieszę się, że mogłem dołożyć swoją cegiełkę do ważnego spotkania dla nas, ponieważ jak wszyscy wiemy, bardzo potrzebujemy punktów. Z przebiegu meczu myślę, że ta bramka nas uspokoiła, ponieważ zespół z Kleczewa zaczął naciskać w końcówce i chciał doprowadzić choćby do remisu, a ta bramka na pewno podcięła mu skrzydła. Jeżeli chodzi o samą bramkę, to wzięła się ona z długiego podania z naszej połowy, a po błędzie bramkarza, który popełnił błąd na przedpolu, piłka trafiła pod moje nogi. Miałem przed sobą tak naprawdę tylko obrońcę, oddałem więc strzał z powietrza nad nogą obrońcy i piłka wpadła do siatki.

Źródło: własne

Niedziela, 28 marca 2021
Grupy podzielone

A więc 21. kolejka III ligi, a w ślad za nią runda zasadnicza, za nami. Grupa II (podobnie jak pozostałe) podzielona została na grupy: A - walczącą o awans i B broniącą się przed spadkiem. Nie było w tej kolejce sensacji, choć w kilku przypadkach niewiele do nich brakowało. W rzeczywistości, zgodnie z oczekiwaniami, jedynym pytaniem było: Pogoń II czy Kotwica? Zawodnicy szerokiej kadry Pogoni wykorzystali atut własnego boiska i to oni będą po świętach grać z najlepszymi. Poza nimi do grupy A się zakwalifikowały: Radunia Stężyca, Świt Szczecin, Polonia Środa Wielkopolska, Elana Toruń, KP Starogard, GKS Przodkowo i Bałtyk Gdynia. Jak widać wyższą grupę III ligi reprezentować będą aż 4 zespoły z woj. pomorskiego, 2 z zachodniopomorskiego (a konkretnie ze Szczecina), natomiast wielkopolskie i kujawsko-pomorskie będą mieć po 1 przedstawicielu.
Flota gra w grupie B i jej celem jest wydostanie się z miejsca spadkowego. Wczorajsza wygrana w Kleczewie nie dała skoku w tabeli na wyższą pozycję, ale zmniejszyła dystans do 14 pozycji. Do Nielby Wągrowiec tracimy tylko 1 punkt. Jeśli chodzi o podział miejsc, w których będziemy grać, to w naszym przypadku dokonał się on dość sprawiedliwie: rozegramy 7 meczów u siebie i 6 u przeciwników. Do Świnoujścia wiosną przyjadą: Jarota Jarocin, Górnik Konin, Chemik Police, Unia Swarzędz, Nielba Wągrowiec, Pomorzanin Toruń i Sokół Kleczew. Pojedziemy natomiast 2 razy do Koszalina, poza tym do Janikowa, Gniezna, Wejherowa i Kołobrzegu. W meczach z tymi drużynami w rundzie zasadniczej zdobyliśmy łącznie 19 punktów (76%). Co do wyjazdów, ponad 300-kilomtrowe będą 3: najdalej do Janikowa, nieco bliżej do Gniezna, jeszcze bliżej do Wejherowa. Pozostałe już w granicach województwa, do 165 km: Koszalin (2 razy) i Kołobrzeg.
Zatem w kwestii podziału wiemy już wszystko, teraz czekamy na terminarz.

Waldemar Mroczek


Sobota, 27 marca 2021
Zapracowane, zasłużone
Sokół Kleczew - Flota 0-2 (0-1)

0-1  Grzegorz Tarasewicz 12 minuta
0-2  Jakub Kuzio 88 minuta

Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat, Dmytro Szewczuk, Marcin Wawrzyniak, Adam Wiejkuć, Mariusz Bedliński, Roman Dziuba (68 Arkadiusz Czarnecki), Grzegorz Tarasewicz (75 Łukasz Kopeć), Krystian Peda (90 Błażej Jezierski), Konrad Prawucki (90+2 Patryk Harkot), Paweł Iskra (80 Jakub Kuzio).
Nie grali: Łukasz Gądek, Jarosław Jóźwiak.
Trenerzy: Łukasz Borger, Jarosław Jóźwiak.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Sokół: Mateusz Koliński, Adrian Kaliszan, Wiktor Patrzykąt (77 Wiktor Kacprzak), Adrian Ligienza, Michał Ciarkowski, Norbert Grzelak (58 Mateusz Majer), Marcel Koziorowski, Dominik Chromiński, Mateusz Cegiełka, Łukasz Zagdański, Mikołaj Zawistowski.
Nie grali: Grzegorz Gibki, Stanisław Wędzelewski, Maciej Adamczewski.
Trenerzy: Mariusz Bekas, Łukasz Cichos.
Kierownik drużyny: Wojciech Bielawski.

Żółte kartki:
Flota: Dziuba (17), Prawucki (26), Kołat (75).
Sokół: Chromiński (17).

Sędziowali: Bartłomiej Wiśniewski (Włocławek), Radosław Kaczorowski (Izbica Kujawska), Piotr Ciesielski (Włocławek).

Widzów: 0.

W meczu tym w zespole Floty zabrakło Michała Stasiaka (pauza za kartki) i Damiana Staniszewskiego (uraz, ale był obecny na meczu). Powrócił natomiast po kontuzji Paweł Iskra. Za po raz pierwszy od pierwszej minuty na boisko wyszedł urodzony w 2004 roku świnoujścianin, były zawodnik Baltiki i Insel Usedom - Roman Dziuba, w dodatku... z opaską kapitana drużyny na rękawie. W 68 minucie zmienił go i objął obowiązki kapitana Arkadiusz Czarnecki. Jakub Kuzio zdobył swą pierwszą bramkę dla Floty. W zespole gospodarzy widzieliśmy byłego zawodnika Floty - Michała Ciarkowskiego. Drużyna Floty wyjechała na mecz w piątek i noclegowała w hotelu obok Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu.
W pierwszej połowie dominacja Floty była zdecydowana. Przez pół godziny skutecznie unicestwiała zakusy Sokoła, wyprowadzała akcje, tworzyła sytuacje podbramkowe. I, co bardzo ważne - tym razem szybko strzeliła bramkę. Stało się to w 12 minucie, kiedy Iskra uderzył ostro z lewej strony, i choć Kolińskiemu udało się piłkę odbić, to przy dobitce Tarasewicza z bliska nie miał najmniejszych szans.
W drugiej połowie kleczewianie przycisnęli, co jest pełni logiczne. Walczyli przecież o wysoką stawkę (miejsce w ósemce) i musieli postawić wszystko na jedną kartę, tym bardziej że grali u siebie i są bądź co bądź wyżej w tabeli, choć w tym meczu tego widać nie było. Pod naszą bramką niebezpiecznie było w 76 minucie, kiedy skończyło się na trafieniu w boczną siatkę i w 84, gdy 3 zawodników Sokoła znalazło się w dogodnej sytuacji, ale uzyskali z tego jedynie rzut rożny, z którego nic nie wynikło. Mecz rozstrzygnął się w 88 minucie, kiedy zaatakował Kopeć, a błąd bramkarza Sokoła wykorzystał Kuzio przerzucając piłkę obok niego. Tym sposobem przywieźliśmy do Świnoujścia 3 punkty i z Sokołem w tym sezonie ponownie spotkamy się, tym razem u nas. Jeśli nawet można powiedzieć, że Flota miała w drugiej połowie trochę szczęścia, to mecz na pewno wygrała nie dzięki szczęściu. Wygrała, bo po prostu lepiej grała i w pełni jej się to należało.
Sędziowanie poprawne, były co prawda pewne uwagi co do zdecydowania w działaniu, ale arbitraż był obiektywny i bez poważniejszych błędów. Zawiodła natomiast pogoda. Autokar wjechał na stadion niemal w upale, tymczasem z chwilą rozpoczęcia meczu zaczął padać intensywny deszcz, połączony z dość silnym bocznym wiatrem i trwało to ponad 70 minut. Ale naszym zawodnikom to nie przeszkadzało.

Waldemar Mroczek

Czwartek, 25 marca 2021
Sentymentów nie będzie

Trzecioligowa jesień zakończyła się wprawdzie w listopadzie, ale dopiero w najbliższą sobotę dobiegnie końca pierwsza runda rozgrywek, która znacząco zmieni reguły po świętach. Na razie wiemy tylko, że od kwietnia (o ile nie przeszkodzi pandemia) rywalizacja toczyć się będzie w dwóch grupach, z których ta wyższa (A) liczyć będzie 8 zespołów, a niższa, czyli B, 14. W kwestii kto gdzie trafi nie wszystko jest dziś jasne, nie może więc jeszcze być znany poświąteczny terminarz. Wiemy natomiast, że Flota trafi do grupy B, ale przedtem musi rozegrać jeszcze spotkanie w Kleczewie z tamtejszym Sokołem. Rozpocznie się ono, tak samo jak pozostałe w tej kolejce, w sobotę o godzinie 14:00. Wyjątkiem jest mecz Elany ze Świtem, który zostanie rozegrany już w piątek, ale on nie ma wpływu na podział grupy. A tak przy okazji, mamy kolejnego farfocla językowego: grupa zostanie podzielona na grupy. Ludzie, mamy podobno jeden z najbogatszych języków na świecie i nie można było tych grup A i B zastąpić innym słowem?
Sobotni rywal Floty liczy sobie 93 lata. To imponujące, choć nie zdobył do tej pory znaczącej sławy. Ale od 10 lat jest solidnym trzecioligowcem. W roku 2014 grał nawet w barażach o II ligę, ale uległ śląskiemu Nadwiślanowi Góra, choć w pierwszym meczu pokonał przeciwnika na jego boisku! Rok wcześniej wygrał rozgrywki wielkopolskiego Pucharu Polski, kwalifikując się na szczebel centralny, gdzie po wyeliminowaniu Zagłębia Sosnowiec i Unii Solec Kujawski został pokonany przez legnicką Miedź.
Sokół wciąż walczy o grupę A. Sytuacja nie jest dla niego zbyt komfortowa, bowiem musi przeskoczyć w tabeli co najmniej 2 zespoły, a tego nie gwarantuje nawet wysokie zwycięstwo w sobotę. Aktualnie zajmuje pozycję 10. W razie zwycięstwa nad Flotą na pewno wyprzedzi Kotwicę lub Pogoń II, gdyż te drużyny grają teraz ze sobą i przynajmniej jedna z nich musi stracić punkty, ale z przeskoczeniem drugiej może nie być łatwo. Najlepiej dla kleczewian byłoby, gdyby GKS Przodkowo lub KP Starogard przegrał swój mecz, wówczas wystarczyłoby pokonanie Floty w dowolnym wymiarze. Ale oba te zespoły grają z nisko notowanymi przeciwnikami. Teoretycznie łatwiejszym wydaje się dogonienie Bałtyku Gdynia, który grać będzie w Środzie Wielkopolskiej, tyle tylko, że gdynianie mają lepszą różnicę bramek o 7. Jeszcze lepszy bilans bramkowy ma GKS Przodkowo, z którym Sokół zrównałby się punktami w razie zwycięstwa nad Flotą i remisu Przodkowa w Policach.
Tylko, że celem naszej drużyny nie jest niska porażka. Celem jest utrzymanie w III lidze, a do tego potrzebny jest skok o kilka miejsc (na pewno nie mniej niż 3, ale może być że i 5 nie wystarczy). Trzeba więc gromadzić punkty gdzie się da i to możliwie najprędzej, bo przecież nikt nie wie, czy tegoroczne rozgrywki uda się dokończyć. Jeśli nie, tabela na dzień w którym rozgrywki zostaną przerwane będzie ostateczną. Dlatego trzeba wszystkimi dozwolonymi sposobami dążyć do zwycięstwa. Mogła Flota nawiązać równorzędną walkę z Polonią, Pomorzaninem i Bałtykiem G. więc na pewno i w Kleczewie spisana na straty nie jest. W każdym razie na pewno będzie walczyć z wiarą w powodzenie.


Waldemar Mroczek

Niedziela, 21 marca 2021
Tydzień przed podziałem
Kto do grupy A?

Runda zasadnicza w III lidze dobiega końca. Została jedna kolejka i po niej jak wiemy nastąpi podział na grupy A i B. Flotę jak wiadomo czeka ciężka walka o utrzymanie, więc grać będzie w grupie B. Wszystko wskazuje natomiast, że niewiele emocji będzie w grupie A, która niby walczyć będzie o awans do II ligi. Radunia Stężyca uciekła jednak rywalom na znaczną odległość i wygląda na to, że w tej grupie wszystkie mecze będą praktycznie o pietruszkę. Tam bowiem wymierną korzyść mieć będzie tylko drużyna, która zajmie pierwsze miejsce. Dlatego zakwalifikowanie się do tego towarzystwa jest bardzo łakomym kąskiem, gwarantującym spokojną wiosnę.
W tej chwili wiadomo, że miejsce w grupie A gwarantuje zdobycie 34 punktów. Pułap ten osiągnęły już Radunia Stężyca, Świt Szczecin, Polonia Środa Wielkopolska i Elana Toruń. Kto jeszcze? Najbliżej tego są Bałtyk Gdynia i KP Starogard, którym wystarczy w ostatniej kolejce remis odpowiednio z Polonią Środa u siebie i Mieszkiem w Gnieźnie, oraz GKS Przodkowo jeśli pokona w Policach Chemika. Ósmym faworytem jest zwycięzca meczu Pogoń II Szczecin - Kotwica Kołobrzeg. Ale jeśli komuś z nich mocniej powinie się noga, mogą być jeszcze zmiany.
Za tydzień będziemy wiedzieć wszystko, teraz przeanalizujmy sytuację w szczegółach. Tabela w tej chwili wygląda tak:

1 Radunia Stężyca 20 52 68 -12
2 Świt Skolwin Szczecin 20 47 45 -12
3 Polonia Środa Wielkopolska 20 46 46 -19
4 Elana Toruń 20 36 41 -19
5 Bałtyk Gdynia 20 33 30 -20
6 KP Starogard Gdański 20 33 28 -29
7 GKS Przodkowo 20 32 34 -23
8 Kotwica Kołobrzeg 20 32 31 -22
_____________________________
9 Pogoń II Szczecin 20 31 46 -38
10 Sokół Kleczew 20 30 33 -30
11 Bałtyk Koszalin 20 29 42 -35
12 Jarota Jarocin 20 28 42 -32
13 Nielba Wągrowiec 20 26 38 -35
14 Unia Janikowo 20 26 30 -37
15 Unia Swarzędz 20 25 31 -24
16 Pomorzanin Toruń 20 23 19 -22
17 Gwardia Koszalin 20 22 25 -33
18 Flota Świnoujście 20 22 22 -35
19 Gryf Wejherowo 20 20 30 -48
20 Chemik Police 20 9 10 -61
21 Górnik Konin 20 8 14 -53
22 Mieszko Gniezno 20 2 9 -75

Zatem odpowiedzmy na 5 pytań.
1) Czy zajmujący piąte miejsce wczorajszy przeciwnik Floty - Bałtyk Gdynia - może jeszcze znaleźć się poza grupą A? Aby tak się stało, drużyna na dziewiątym miejscu musi mieć zdobyte 33 punkty. Stanie się tak, jeśli Sokół Kleczew wygra z Flotą i GKS Przodkowo nie przegra w Policach. Wówczas w grupie B grać będzie drużyna mająca 33 punkty z najsłabszą różnicą bramek. Aby jednak Sokół wyprzedził Bałtyk bramkami musiałyby w grę wejść wysokie wyniki (np. 3-0 Sokoła i 0-4 Bałtyku).
2) Kluczowym meczem ostatniej kolejki rundy zasadniczej będzie jak wiadomo spotkanie Pogoni II z Kotwicą w Szczecinie. Zwycięzca grać będzie w grupie A, ale czy może być tak, że obie tam trafią? Może tylko w przypadku, gdyby 32 punkty wystarczyły do zajęcia ósmego miejsca. Aby tak się stało wymagany jest remis w meczu Pogoń II - Kotwica, porażka GKS Przodkowo i brak zwycięstwa Sokoła nad Flotą. Wtedy do grupy A zakwalifikuje się drużyna z 32 punktami mająca najlepszą różnicę bramek.
3) Czy wobec tego obie te drużyny (Kotwica i Pogoń II) mogą znaleźć się w grupie B? Tu znowu potrzebny jest remis w meczu między nimi, a do tego co najmniej remis Przodkowa i wygrana Sokoła różnicą co najmniej 6 bramek.
4) Czy Bałtyk Koszalin ma jeszcze szanse na grupę A? Jeśli wygra z Pomorzaninem w Toruniu na tyle wysoko, że będzie miał najlepszą różnicę bramek spośród drużyn mających 32 punkty, do tego Sokół nie wygra z Flotą i Przodkowo przegra w Policach.
5) Czy może być tak, że wygrana Sokoła z Flotą nie da mu miejsca w grupie A? Tak, może tak być i jest to realne. Wystarczą wygrane Przodkowa przy co najmniej remisach Bałtyku G. i Starogardu oraz wyłonienie zwycięzcy w spotkaniu Pogoń II - Kotwica.
Pewnym jest natomiast, że po świętach pojedziemy do Janikowa, Koszalina (przynajmniej na Gwardię ale i Bałtyk jest bardzo prawdopodobny), Wejherowa i Gniezna. Natomiast do nas przyjadą na pewno Jarota Jarocin, Nielba Wągrowiec, Unia Swarzędz, Pomorzanin Toruń, Chemik Police i Górnik Konin. Zapewne pojedziemy też do Kołobrzegu lub Szczecina (Pogoń II), być może u siebie podejmiemy też Sokoła. Reszta mało prawdopodobna.

Waldemar Mroczek


Niedziela, 21 marca 2021
Nie samym graniem żyje piłka


Fot. Robert Ignaciuk

Wczorajszy mecz poprzedziła minuta ciszy poświęcona pamięci zmarłych w bieżącym roku popularnych w naszym klubie osób: Henryka Kreta i Tadeusza Leksa. Cześć ich pamięci.


Fot. archiwum (Małgorzata Dorosz)

A na meczu obecny był aktualny prezes Bałtyku Gdynia, zaś wiosną 2013 drugi trener we Flocie, Jacek Paszulewicz. Przypomnijmy, że wówczas Flota zajęła czwartą pozycję w I lidze, a do awansu do Ekstraklasy zabrakło zaledwie 2 punktów. Miło było spotkać się po latach.


Waldemar Mroczek

Niedziela, 21 marca 2021
Skrót meczu i wypowiedzi trenerów





Nagrywał Piotr Dworakowski, rozmawiał Waldemar Mroczek

Sobota, 20 marca 2021
Znowu nieskutecznie
Flota - Bałtyk Gdynia 0-0

Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat, Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Marcin Wawrzyniak, Dmytro Szewczuk, Mariusz Bedliński, Jarosław Jóźwiak (68 Jakub Kuzio), Grzegorz Tarasewicz (76 Łukasz Kopeć), Krystian Peda, Konrad Prawucki.
Nie grali: Łukasz Gądek, Błażej Jezierski, Arkadiusz Czarnecki, Roman Dziuba, Patryk Harkot.
Trenerzy: Łukasz Borger, Jarosław Jóźwiak.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Bałtyk: Michał Bartkowiak, Damian Garbacik, Fabian Lengiewicz, Maksym Demianchuk (82 Igor Biedrzycki), Michał Marczak, Maciej Buławski, Adam Gołuński (72 Mateusz Gułajski), Dominik Wołowski, Adrian Liberacki, Marcin Poręba (46 Mateusz Goerke), Szymon Nowicki.
Nie grali: Marcin Matysiak, Sebastian Dziadkowiec, Gracjan Szpucha, Mateusz Andryszak.
Trenerzy: Jerzy Jastrzębowski, Robert Reiwer, Dariusz Grubba.
Kierownik drużyny: Adam Tomaszewski.

Żółte kartki:
Flota: Jóźwiak (8), Stasiak (76).
Bałtyk: Goerke (59), Wołowski (81).

Sędziowali: Marcin Wódkowski, Marek Semrau, Rafał Podlewski (Kujawsko-Pomorski ZPN).

Widzów: 0.

Kolejny mecz bez zwycięstwa. Z jednej strony cieszyć się, bo rywal jest znacznie wyżej w tabeli, z drugiej - w sytuacji Floty remis niewiele pomaga. Na całe szczęście najpoważniejsi konkurenci w walce o utrzymanie potracili punkty, czasami sensacyjnie, ale też tym bardziej żal, bo była szansa na skok o 2 miejsca w górę i przysłowiowe złapanie byka za rogi.
Można było wygrać, można było przegrać, w przekroju całego meczu remis nie jest krzywdzący, ale była szansa na dobre wejście w mecz i - gdyby padły bramki - rywal mógłby mieć kłopoty z podniesieniem się. Już w 2 minucie z podania Kołata efektownym szczupakiem popisał się Prawucki, ale bramkarz gości zachował czujność. Minutę później Bartkowiak obronił strzał Szewczuka z wolnego, w 6 Lengiewicz wybił piłkę spod nóg Prawuckiemu. Z czasem goście zwarli szyki obronne i coraz trudniej było się przedrzeć, ale jeszcze 24 próbował głową Wiejkuć, lecz pozycję miał zbyt niewygodną by mocno uderzyć. Goście w tym czasie nie stworzyli poważniejszego zagrożenia, jedynie w 40 minucie zza pola karnego mocno, ale bardzo niecelnie, uderzył Marczak.
Sytuacja zmieniła się po przerwie, a że i Flota nie rezygnowała, zrobiło się ciekawiej. W 49 Prawucki uderzył głową zbyt lekko, a 5 minut później Peda zza pola karnego trafił w obrońców. Niedługo potem zawrzało pod bramką Floty, najpierw Kołat wybił piłkę z linii bramkowej, a chwilę później Kusztan obronił ostrą główkę Buławskiego. Zaczęła się wymiana ciosów, ale groźniejsze sytuacje tworzyli już goście, na szczęście na posterunku był dobrze dysponowany Kusztan. Próbowali Marczak, Goerke, Gułajski i Buławski, ale wynik się nie zmienił. Reszta na filmowej relacji oraz skrócie.
Po tym meczu nadal jesteśmy na 18 miejscu. Punktami zrównaliśmy się z Gwardią, odrobiliśmy punkt do obu Unii, Nielby, Jaroty i Bałtyku Koszalin. Sytuacja więc minimalnie się poprawiła, ale wciąż jest poważna.

Waldemar Mroczek

Czwartek, 18 marca 2021
Z klubem Kozakiewicza, oby bez gestu

W najbliższą sobotę o godzinie 14:00 przedostatnia kolejka rundy zasadniczej III ligi. Natomiast Flota teraz, po raz ostatni w tej rundzie, wystąpi w Świnoujściu, a jej przeciwnikiem będzie Bałtyk Gdynia. Jest to drużyna mająca największe piłkarskie osiągnięcia spośród całej grupy II. Jako jedyna grała w ekstraklasie (z małej litery, ponieważ wówczas była to potoczna nazwa, a oficjalnie szczebel nazywał się I liga), choć oczywiście wielu piłkarzy najwyższego szczebla rozgrywkowego w Polsce przewijało się (i nadal przewija) również przez drużynę Pogoni II Szczecin. Ale rezerwy przecież w ekstraklasie grać nie mogą.
Bałtyk w najwyższej klasie spędził 7 sezonów przypadających - z roczną przerwą - na lata 1980-88. Najbardziej znanym piłkarzem w historii Bałtyku jest obecny trener Cartusii Kartuzy - Piotr Rzepka, oprócz niego Bałtyk reprezentowali w reprezentacji Polski Adam Walczak i Grzegorz Stencel, a grali w Bałtyku też tacy zawodnicy jak Stanisław Burzyński, Andrzej Czyżniewski, Tomasz Korynt, Czesław Michniewicz, Jan Pieszko, Zdzisław Puszkarz, Waldemar Tandecki czy Andrzej i Dariusz Zgutczyńscy. Drużynę prowadziło też kilku znanych trenerów, w tym Tadeusz Foryś, Wojciech Łazarek, Bronisław Waligóra. Prawdziwą legendą Bałtyku Gdynia jest natomiast skoczek wzwyż, złoty medalista olimpijski z Moskwy - Władysław Kozakiewicz. Pełna nazwa klubu to Stowarzyszenie Klub Sportowy Bałtyk Gdynia, nawiązująca skrótowcem SKS do czasów największej świetności, kiedy był to Stoczniowy Klub Sportowy. Dodajmy jeszcze, że obecnym trenerem piłkarzy Bałtyku jest Jerzy Jastrzębowski, który w 1983 roku doprowadził Lechię Gdańsk do zdobycia Pucharu Polski i w konsekwencji dwumeczu z Juventusem Turyn w okresie gdy Włochy były mistrzem świata, jednocześnie wprowadzając do II ligi a rok później do ekstraklasy. Natomiast prezesem Bałtyku jest nasz dobry znajomy Jacek Paszulewicz, który był w roku 2013 asystentem trenera Tomasza Kafarskiego we Flocie.
Tak więc nasz sobotni przeciwnik zapisał piękną kartę w księdze polskiego sportu. Niestety, Gdynia postawiła na Arkę i dziś Bałtyk nie tylko tuła się po niższych ligach, ale też nie może rozgrywać meczów na boisku, na którym grał przez lata, lecz na położonym opodal Narodowym Stadionie Rugby, bez trawiastej nawierzchni. Obecnie gra w III lidze, w której utrzymał się częściowo z pomocą pandemii. W chwili przerwania rozgrywek znajdował się bowiem na ostatnim miejscu w tabeli, ale oczywiście nie twierdzimy, że gdyby nie koronawirus to by spadł; nie był bowiem drużyną wyraźnie odstającą. W tym sezonie spisuje się dużo lepiej. Na początku był w ścisłej czołówce, później stopniowo tracił tempo, ale wciąż jest na wysokiej 6. pozycji. Do tej pory zebrał 32 punkty, strzelając 30 bramek, tracąc 20. Nie ma jednak jeszcze zagwarantowanego miejsca w czołowej ósemce, ale sytuacja i tak jest dość komfortowa. Najwięcej bramek (12) strzelił Michał Marczak.
Runda zasadnicza dobiega końca, więc omówmy krótko sytuację. Obecnie miejsca w grupie A (walczącej o awans do II ligi) zapewnione mają: Radunia Stężyca, Polonia Środa Wielkopolska i Świt Szczecin. Natomiast definitywnie pozbawione tej możliwości są: Pomorzanin Toruń, Gwardia Koszalin, Flota Świnoujście, Gryf Wejherowo, Chemik Police, Górnik Konin i Mieszko Gniezno. Gwarancję utrzymania w III lidze daje miejsce 12. (tzn. 4. w grupie B) lub wyższe w końcowej klasyfikacji. Pewne nadzieję dają też pozycje 13-15, ale to zależeć będzie od liczby spadkowiczów z regionu z II ligi. Ponieważ mało prawdopodobne jest aby wszystkie 3 miejsca spadkowe zajęły zespoły z tych województw, jak i to żeby wszystkie się utrzymały, powinna wystarczyć pozycja 13, może nawet 14. Jest też jeszcze jedno bardzo duże niebezpieczeństwo w przypadku Floty - tegoroczne rozgrywki mogą nie zostać dokończone, a wtedy ostateczną tabelą będzie kolejność w chwili przerwania rozgrywek. Zatem nie można niczego odkładać na później, bo można po prostu obudzić się z ręką w nocniku już wczesną wiosną.
A za tydzień wyjazd do Kleczewa i podział ligi na grupy, a właściwie podgrupy, bo przecież wszystkie 22 zespoły należą do grupy II.


Waldemar Mroczek

Czwartek, 18 marca 2021
Mecz z Bałtykiem będzie!

Prowadzący w tym sezonie rozgrywki III ligi Pomorski Związek Piłki Nożnej w Gdańsku wydał komunikat odnoszący się do wczorajszych decyzji rządu w sprawie kolejnych obostrzeń związanych z pandemią. Wynika z niego, że rozgrywki III ligi oraz lig juniorskich odbędą się zgodnie z terminarzem, a zatem dojdzie do skutku mecz Floty z Bałtykiem Gdynia w sobotę o godzinie 14:00 na głównej płycie stadionu przy ul. Matejki 22 w Świnoujściu. Ale oczywiście w pełnym rygorze sanitarnym, w tym bez udziału publiczności. Czynione są za to starania, aby mecz był transmitowany przez regionalną telewizję i w internecie, o czym poinformujemy gdy sprawa będzie już dopięta.

Pełna treść komunikatu

Źródło: Pomorski Związek Piłki Nożnej

Poniedziałek, 15 marca 2021
Trener Borger po meczu w Toruniu
Brakowało konkretów i pazerności na gole

Łukasz Borger - trener Floty. Witam wszystkich kibiców Floty. Przed spotkaniem w zespole panowała bardzo duża mobilizacja. Zależało nam aby odrobić pechowo zgubione punkty sprzed tygodnia, w meczu z Polonią Środa Wielkopolska. Pomorzanin Toruń udanie zaczął rundę pokonując wyżej notowaną Nielbę Wągrowiec. Wiedzieliśmy, że to młoda, ambitna i nieszablonowa drużyna, której mocną stroną jest atak szybki. Był to solidny 3-ligowy męski pojedynek, który obfitował w dużo poświęcenia, pojedynków wręcz oraz bezpardonowej walki. Trzeba stwierdzić, że boisko było ciężkie i nie pozwalało rozwinąć kombinacyjnej gry. Był to nasz pierwszy kontakt z nawierzchnią naturalną w tym roku - dlatego uważam, że chłopcy poradzili sobie przyzwoicie.
Przez większość spotkania przewaga optyczna oraz kontrola gry były po naszej stronie. Staraliśmy się budować akcję w ataku pozycyjnym, a nisko ustawiony przeciwnik czekał na okazję do kontry. Niestety, w sytuacjach podbramkowych brakowało nam konkretów i pazerności na gole. Trzeba pochwalić zespół za konsekwentną i czujną grę w defensywie przez 90 minut. W 71 minucie, po stałym fragmencie gry, swoim kunsztem od straty bramki uratował nas Daniel Kusztan. Nie da się ukryć, że potrzebujemy skuteczności w fazie finalizacji. Od początku rundy musimy sobie radzić bez naszego najlepszego strzelca - Pawła Iskry, który jest kontuzjowany. Jego miejsce zajął Kuba Kuzio, zdobywa on cenne minuty i doświadczenie, które - mamy nadzieję - niebawem zacznie przekuwać na bramki.
Wracamy do Świnoujścia z dużym niedosytem, bowiem w 90 minucie piłka meczowa była po naszej stronie. Niestety stuprocentowej sytuacji nie udało zamienić się na bramkę Damianowi Staniszewskiemu. Przed nami kolejny tydzień pracy, myślami koncentrujemy się już na następnym, arcytrudnym spotkaniu z Bałtykiem Gdynia.

Źródło: własne


Koledze

Krzysztofowi Siemińskiemu kierownikowi drużyn juniorów

najgłębsze wyrazy współczucia z powodu śmierci

MATKI

składają

zarząd, zawodnicy, trenerzy i członkowie Morskiego Klubu Sportowego
FLOTA




Niedziela, 14 marca 2021
Najlepsza okazja w 91 minucie
Pomorzanin Toruń - Flota 0-0

Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat, Marcin Wawrzyniak, Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Mariusz Bedliński, Jarosław Jóźwiak (82 Arkadiusz Czarnecki), Łukasz Kopeć (68 Grzegorz Tarasewicz), Krystian Peda, Konrad Prawucki, Jakub Kuzio (76 Damian Staniszewski).
Nie grali: Łukasz Gądek, Błażej Jezierski, Roman Dziuba, Patryk Harkot.
Trenerzy: Łukasz Borger, Jarosław Jóźwiak.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Pomorzanin: Jakub Mikołajczak, Patryk Boksiński, Kamil Piskorski (35 Mikołaj Brzeski), Wiktor Babiński, Masato Hayashi, Rafał Więckowski, Dawid Zaborowski (61 Damian Szczepański), Nicolas Kankowski (61 Łukasz Chruścicki), Jakub Sajda (46 Kacper Rybacki), Mateusz Zbiranek (86 Kamil Woroniecki), Adrian Wróblewski.
Nie grali: Mateusz Złotogórski, Paweł Karbowiński.
Trenerzy: Damian Bławat, Paweł Ernst.
Kierownicy drużyny: Ryszard Kobak, Mateusz Grudziński.

Żółte kartki:
Flota: Prawucki (57), Wiejkuć (88).
Pomorzanin: Kankowski (47).

Sędziowali: Bartłomiej Żmuda (Bytów), Mirosław Cyrson (Rzepnica), Filip Stachyra (Bytów).

Widzów: 0.

Był to mecz walki z wyraźnym wskazaniem na Flotę. Tradycyjnie jednak zabrakło skuteczności, było dużo niecelnych podań i bezpańskich piłek. Przez większą część meczu przeważała Flota, jednak stuprocentowych okazji na gola oba zespoły miały po jednej. Już w pierwszej minucie Flota stworzyła niebezpieczną sytuację, jednak wrzut Pedy nie został wykończony - obrońcy wybili na róg. Do ok. 20 minuty mecz był wyrównany, bez spięć podbramkowych. Potem inicjatywę przejął nasz zespół, gra toczyła w większości na połowie gospodarzy. Pomorzanin, chwalony mecz tygodniem za zwycięski mecz w Wągrowcu, teraz nie mógł sobie poradzić z przedarciem się pod bramkę Kusztana. Gorąco zrobiło się pod koniec pierwszej połowy. W 44 minucie najpierw Mikołajczak obronił ostry, boczny strzał Pedy, a chwilę potem skontrowali gospodarze i Babiński uderzył ponad spojenie słupka z poprzeczką.
Po przerwie gra się bardziej ożywiła, wciąż dominowała Flota, pojawiły się strzały z daleka. W 51 minucie Peda uderzył z 16 metrów zbyt lekko, 9 minut później Kopeć wywalczył piłkę w polu karnym, ale wysocy stoperzy Pomorzanina nie pozwolili jej dotrzeć do adresata, następnie z dystansu minimalnie chybił Kuzio, a chwilę potem strzał Wawrzyniaka zza pola karnego obronił toruński bramkarz. W 64 minucie przed szansą stanął Pomorzanin, ale po rzucie rożnym dwóch zawodników w wyskoku minęło się z piłką. Od tego momentu gra się znów wyrównała. W 71 zakotłowało się pod naszą bramką, 2 zawodników gospodarzy stanęło przed szansą trafienia z bliska, ale ostatecznie z opresji zwycięsko wyszedł Kusztan. Wejście na boisko doświadczonych zawodników poskutkowało znakomitą okazją w 1 minucie czasu doliczonego. Tarasewicz, po biegu z piłką pod pole karne, dokładnie podał Staniszewskiemu, pierwszy strzał z bliska wybił z linii bramkowej obrońca, ale piłka wróciła do Damiana, który tym razem trafił w boczną siatkę i doskonała okazja do odzyskania tego, co straciliśmy przed tygodniem, została zaprzepaszczona. Szkoda, bo oznaczałoby przecież powrót na 16. miejsce.

Waldemar Mroczek

Piątek, 12 marca 2021
Tadeusz Leks pochowany i uhonorowany

Jak już informowaliśmy na świnoujskim cmentarzu odbył się dziś pogrzeb zmarłego przed sześcioma dniami Tadeusza Leksa. Spoczął on na tzw. nowym cmentarzu w sektorze 1. W ceremonii wzięło udział ponad 100 osób, w tym wiele związanych z naszym klubem, między innymi zawodników, działaczy, trenerów, kibiców. Było dużo kwiatów i klubowych akcesoriów, w tym złożony na grobie szalik, niebiesko-białe wieńce, odpalono też race.

Tadeusz Leks został pośmiertnie odznaczony złotą odznaką honorową MKS Flota, którą przed pogrzebem wręczył żonie zmarłego prezes klubu Leszek Zakrzewski.


Waldemar Mroczek, fot. Piotr Dworakowski

Czwartek, 11 marca 2021
Punktować trzeba nie tylko u siebie

Tym razem nasz zespół grać będzie w niedzielę. Tego dnia już o godzinie 11:00 zmierzy się w Toruniu z innym beniaminkiem III ligi, tzn. Pomorzaninem. Mecz bardzo ważny dla obu drużyn, bowiem sąsiadują ze sobą w tabeli.
Jeśli chodzi o piłkarskie osiągnięcia, to Pomorzanin ustępuje lokalnemu rywalowi - Elanie, ale na piłkarskiej mapie pojawił się znacznie wcześniej, powstał bowiem o 35 lat przed Elaną, jest klubem przedwojennym. Sławę klubowi przynosili przede wszystkim hokeiści, niegdyś na lodzie, obecnie na trawie. Największe sukcesy piłkarzy, to awans do II ligi w roku 1948 i mistrzostwo Polski juniorów w 1953. W niedokończonym sezonie 2019/20 zespół Pomorzanina zajął pierwsze miejsce w IV lidze kujawsko-pomorskiej, wyprzedzając po 17 rozegranych kolejkach Lidera Włocławek o 4 punkty. Obecnie Pomorzanin, podobnie jak Flota, walczy o utrzymanie w III lidze. Jest w tabeli o jedną pozycję wyżej, zdobył o 1 punkt więcej. Piłkarski rok 2021 powitał bardzo udanie pokonując w Wągrowcu tamtejszą Nielbę 2-1.
Obie drużyny znajdują się obecnie na miejscach spadkowych, więc bardzo potrzebują punktów. Tym bardziej, że nie można pozwolić rywalom zbytnio uciec. Do końca sezonu teoretycznie daleko, ale nie wiadomo czy zostanie on dokończony, więc niczego nie można odkładać na później. W rundzie zasadniczej nie ma rewanżów, więc w każdym meczu, bez względu na miejsce, walczyć trzeba o zwycięstwo. Zresztą własne boisko nie jest obecnie już wielkim atutem. Wicelider, który w poprzedniej kolejce gościł w Świnoujściu, wygrał do tej pory wszystkie mecze wyjazdowe, a u siebie przegrał 3 razy i raz zremisował. W ostatniej kolejce III ligi 8 razy wygrali goście, a tylko 2 razy gospodarze, był też 1 remis. Flota ostatnie 4 mecze u siebie przegrała, ale z wyjazdów w tym czasie przywiozła 4 punkty. I wreszcie we wszystkich rozegranych do tej pory meczach III ligi gospodarze wygrali 74 razy, a goście 81. Zatem nie tylko na własnym boisku trzeba szukać szans na zwycięstwo.


Waldemar Mroczek

Poniedziałek, 08 marca 2021
Pogrzeb Tadeusza Leksa w piątek

Informujemy, że ceremonia pogrzebowa zmarłego w sobotę naszego kolegi, popularnego Mewy, czyli Tadeusza Leksa rozpocznie się w najbliższy piątek, 12 marca 2021 o godzinie 13:00 w kaplicy na cmentarzu komunalnym w Świnoujściu, przy ul. Karsiborskiej. Natomiast złożenie ciała odbędzie na nowym cmentarzu, kondukt wyruszy z kaplicy cmentarnej.

Źródło: rodzina zmarłego

Sobota, 06 marca 2021
Tadeusz Leks nie żyje

Dziś o godzinie 20:10 zmarł jeden z najwierniejszych i najbardziej oddanych kibiców Floty Tadeusz Leks - "Mewa". Nie pełnił w klubie ważnych funkcji ale nie zmienia to faktu, że był - zwłaszcza w ostatnim czasie - "człowiekiem orkiestrą" we Flocie. Zajmował się praktycznie wszystkim, co było potrzebne w przygotowaniu meczu. Jeździł też na wyjazdy i jak było trzeba również pomagał. Bez względu na ligę, w której grała Flota, pogodę i wszystko inne. Najbardziej jednak pamiętamy Go z wcieleń w klubową maskotkę. Tak, tak, to On właśnie od lat, nawet w największym upale, ubierał kombinezon Flotusia. Właściwie nawet można powiedzieć, że to on był Flotusiem. Za 3 dni skończyłby 68 lat.
Nie możemy wyobrazić sobie kolejnego meczu bez Niego, bez Jego głosu, niekonwencjonalnych ruchów, dowcipu. Od tej pory będzie kibicował z zaświatów.
Żegnaj drogi przyjacielu. Rodzinie składamy najszczersze wyrazy współczucia.

Cześć Jego pamięci

Sobota, 06 marca 2021
Szczęście było bardzo blisko
Flota - Polonia Środa Wlkp. 1-2 (0-0)

1-0  Dmytro Szewczuk 70 minuta
1-1  Paweł Mandrysz 88 minuta
1-2  Damian Buczma 90+4 minuta z wolnego

Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat, Dmytro Szewczuk, Marcin Wawrzyniak, Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Mariusz Bedliński (68 Dawid Adamski), Patryk Harkot (60 Grzegorz Tarasewicz), Konrad Prawucki, Krystian Peda (90+1 Roman Dziuba), Jakub Kuzio (83 Damian Staniszewski).
Nie grali: Łukasz Gądek, Błażej Jezierski, Jarosław Jóźwiak.
Trenerzy: Łukasz Borger, Jarosław Jóźwiak.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Polonia: Mateusz Janczar, Adam Borucki, Szymon Zgarda, Jędrzej Kujawa (75 Szymon Sobkowiak), Kacper Nowak (46 Przemysław Brychlik), Paweł Mandrysz, Krzysztof Biegański (71 Damian Buczma), Piotr Skrobosiński, Oskar Kozłowski (46 Jacek Chraplak), Luis Alfonso Henriquez Ledezma, Adrian Szynka (60 Krystian Pawlak).
Nie grali: Przemysław Frąckowiak, Piotr Wujec.
Trenerzy: Krzysztof Kapuściński, Marcin Duchała, Marek Gołembowski, Marcin Korbik.
Kierownik drużyny: Łukasz Szarzyński.

Żółte kartki:
Flota: Wiejkuć (34), Prawucki (44), Szewczuk (51), Staniszewski (53ł), Kołat (71), Wawrzyniak (76).
Polonia: Zgarda (67), Mandrysz (79), Pawlak (90+4).

Sędziowali: Kamil Rybiński, Dawid Nitka, Bartłomiej Fila (Gdańsk).
Obserwator: Czesław Kozak.

Widzów: bez publiczności.

Polonia przyjechała dziś na Warszów szczycąc się kompletem zwycięstw w meczach wyjazdowych i serię tę podtrzymała, ale przyznać też trzeba, że było bardzo blisko jej przerwania. Od 70 minuty nic na to nie wskazywało, Flota bowiem do 88 minuty prowadziła 1-0, a rozstrzygająca bramka padła w 4 minucie czasu doliczonego.
Mecz poprzedziła minuta ciszy dla zmarłego w tym tygodniu ojca trenera Polonii, Leszka Kapuścińskiego. Jeśli zaś chodzi o grę, to pierwszą sytuacje podbramkową stworzyła w 1 minucie Flota, ale Janczar poradził sobie ze strzałem Prawuckiego. Cztery minuty później kunsztem popisał się Kusztan. W 16 Peda wpadł w pole karne ale nie był w stanie skutecznie strzelić, w 20 Kujawa z Polonii uderzył mocno ale wysoko nad poprzeczkę. Pierwszy rzut rożny był w 23 minucie, wykonywała go Polonia, ale nic z tego nie wyszło. W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze obroniony przez Kusztana strzał Mandrysza i niecelne uderzenie Szynki.
Bramki padły po przerwie. Prowadzenie w 70 minucie objęła Flota. Wawrzyniak wykonywał rzut rożny, obrońca Polonii odbił piłkę w stronę narożnika, gdzie przejął ją ponownie Wawrzyniak i wrzucił w pole bramkowe, gdzie skutecznie wyskoczył Szewczuk. Polonia ruszyła do ataku, już minutę później powstało zamieszanie pod bramką Floty, ale ostatecznie piłkę wyłuskał i zażegnał niebezpieczeństwo Stasiak. Chwilę później strzał przewrotką Henriqueza obronił Kusztan. Wyjście do przodu Polonii musiało spowodować też odkrycie się i w konsekwencji w 73 Flota wyprowadziła kontrę, skutkiem czego Kuzio spróbował przelobować będącego przed bramką Janczara, ale ten wracając zdołał jeszcze piłkę złapać. Minutę później po uderzeniu Brychlika piłkę z linii bramkowej wybił Wiejkuć. W 84 Staniszewski, który chwilę wcześniej wszedł na boisko, podał na 17. metr do Prawuckiego, który uderzył celnie ale Janczarowi udało się piłkę wybić na róg.
Nieszczęście zaczęło się w 88 minucie. Wrzut Buczmy z lewego skrzydła na 6. metr skąd Mandrysz trafieniem z pierwszej piłki przy prawym słupku uzyskał wyrównanie. Na początku czasu doliczonego była jeszcze okazja dla Floty ale Skrobosiński wytrącił od tyłu piłkę spod nóg Prawuckiemu. W 94 minucie Buczma, strzałem z wolnego z linii pola karnego w okienko, ustalił wynik meczu. Na wyrównanie zabrakło już czasu a sędzia zakończył mecz w dość kuriozalny sposób podczas akcji pod bramką gości.
Tak więc faworyzowani goście z niemałą dozą szczęścia wygrali, ale i naszemu zespołowi, który pokazał że jest obecnie w stanie nawiązać równorzędną walkę nawet ze ścisłą czołówką, należą się brawa. Pochwała dla gości za charakter, determinację i walkę do końca. Po meczu tym spadamy na 18. miejsce, ale przed nami jeszcze 3 mecze rundy zasadniczej i cała finałowa. Z potencjałem jaki dziś pokazała nasza drużyna punktów dostarczać na pewno nie będzie. Nawet jeśli będzie je tracić, to rywal będzie musiał na nie bardzo ciężko zapracować. Co najmniej tak jak wicelider dzisiaj.





Waldemar Mroczek, video Piotr Dworakowski

Piątek, 05 marca 2021
Tu zobaczysz mecz Flota - Polonia na żywo


Czwartek, 04 marca 2021
Zaczynamy szaloną wiosnę

W najbliższą sobotę kontynuacja rundy zasadniczej III ligi. Jak wiemy do jej zakończenia zostały 4 kolejki, po czym nastąpi podział na grupy A (górna) i B (dolna). Dla nas rozpocznie się ona spotkaniem z wiceliderem tabeli Polonią Środa Wielkopolska, które zostanie rozegrane na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul Białoruskiej w Świnoujściu na wyspie Wolin, a rozpocznie się o godzinie 13:00. Dla gości oznacza to, że nie będą musieli przeprawiać się promem.
Na dziś pewnym jest tylko to, że zespoły te w tym sezonie spotkają się ze sobą tylko raz, do Środy nie pojedziemy, a szkoda, bo słyszeliśmy że obiekt tam mają przepiękny. Polonia walczy o awans do II ligi a nad zajmującymi dziewiątą pozycję rezerwami Pogoni Szczecin ma 14 punktów przewagi, więc w żaden sposób nie da się tego zniwelować w 4 kolejkach. Flota do ósmej w tabeli Elany Toruń traci 7 punktów, ale przecież ciężko spodziewać się, że drużyny z okolic środka tabeli będą przegrywać wszystko, zwłaszcza że przecież będą też trafiać się mecze pomiędzy nimi. No i Flota musiałaby wszystko wygrać, a ma bardzo ciężkie mecze, zwłaszcza u siebie (po Polonii przyjedzie do Świnoujścia jeszcze zajmujący aktualnie 5. pozycję Bałtyk Gdynia).
Na razie jednak nie bawmy się w liczenie punktów lecz zajmijmy się meczem z Polonią. Jedni i drudzy punktów bardzo potrzebują. Polonia aby awansować musi zniwelować trzypunktową stratę do Raduni Stężyca, Flota jest na miejscu spadkowym więc musi wspinać się do góry. Bezpieczna jest dopiero pozycja dwunasta, choć pewne nadzieje daje też piętnasta. Żeby jednak 15 zespołów się utrzymało musiałby nikt z regionu nie spaść z II ligi, a w tej chwili na pozycji spadkowej znajduje się Olimpia Grudziądz, a 3 kolejne zespoły są nieznacznie powyżej. Dlatego meczu z Polonią w żadnym wypadku odpuszczać nie można, trzeba wierzyć w zwycięstwo i zrobić wszystko co się da, aby je osiągnąć. Zadanie jednak bardzo trudne. Polonia do tej pory wygrała wszystkie mecze wyjazdowe, w tym 5 różnicą co najmniej 3 bramek. Ale przecież każda seria kiedyś się kończy, a nasz zespół na III-ligowym poziomie grać wszak potrafi.
Mecz niestety bez publiczności, obostrzenia nadal obowiązują. Będzie jednak transmisja na żywo na YouTube, za co bardzo dziękujemy kolegom ze Środy Wielkopolskiej, w szczególności sponsorującej ją firmie MAKANA. Wkrótce podamy link.


Waldemar Mroczek

Środa, 03 marca 2021
Arkadiusz Czarnecki znów we Flocie!

Od rundy wiosennej nasz klub będzie ponownie reprezentował Arkadiusz Czarnecki. Urodzony 10 lipca 1987 r. zawodnik grał w drużynie Floty, która w roku 2008 wywalczyła awans do I ligi, strzelił wówczas dwie bramki. Nie grał w pierwszoligowej Flocie, ale występował na tym poziomie w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Sandecji Nowy Sącz, Stomilu Olsztyn i Bytovii Bytów, a nawet rozegrał 4 mecze w Ekstraklasie, w barwach Lecha Poznań, zdobywając z nim Puchar Polski. Bezpośrednio z Poznania trafił do Świnoujścia. Najwięcej czasu spędził w Stomilu, co jest zrozumiałe, jako że pochodzi z Olsztyna. Ostatnie 2 lata grał w niemieckim Greifswalder FC.

Źródło: własne

Środa, 03 marca 2021
Kadra zaktualizowana

Informujemy, że dział Kadra został zaktualizowany na rundę wiosenną. Wiadomo już że drużynę zasilą na pewno: Jakub Kuzio (rocznik 2002) - napastnik lub ofensywny pomocnik grający ostatnio w Lechu Czaplinek, Krystian Peda (1997) - ofensywny pomocnik z FV Preussen Eberswalde, Marcin Wawrzyniak (2000) - lewy obrońca lub pomocnik z Kotwicy Kołobrzeg, Adam Wiejkuć (1995) - środkowy obrońca ostatnio grający w Warcie Gorzów. Powrócił do kadry pierwszego zespołu Jonatan Cackowski (2002) oraz po 13 latach ponownie we Flocie wystąpi defensywny Arkadiusz Czarnecki (1987), który między innymi w roku 2004 zdobył w barach Lecha Poznań Puchar Polski, a ostatnio reprezentował barwy niemieckiego Greifswalder FC.
Opuścili klub Mateusz Bątkowski i Aleksander Cieślik.

Pełna aktualna kadra

Źródło: własne


Archiwum wiadomości
z marca 2021.
© Oficjalny serwis MKS Flota Świnoujście. All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone. Webmaster Waldemar Mroczek.