Aktualności
 - Strona główna
Archiwum
 - Wybierz rok
Archiwum 2021 - kwiecień

Piątek, 30 kwietnia 2021
Po punkty ale z szacunkiem dla rywala

Seria wyjazdów zbliża się do połowy. Przed nami trzeci z rzędu w ogóle, a drugi ligowy. Tym razem do Gniezna, gdzie jutro, tj. w sobotę, o godzinie 17:00 nasza drużyna stoczy pojedynek z tamtejszym Mieszkiem. Potem jeszcze wyjazdy do Koszalina i Wejherowa i dopiero 22 maja zobaczymy nasz zespół w Świnoujściu w spotkaniu z Chemikiem Police. Już z kibicami.
Nie jest tajemnicą, że celem jutrzejszego meczu są 3 punkty. Przeciwnik zajmuje bowiem ostatnie miejsce w tabeli, zdobywszy zaledwie 2 punkty, w zremisowanych po 1-1 u siebie meczach z bezpośrednio wyprzedzającymi go Górnikiem Konin i Chemikiem Police. Jednak ku przestrodze przypomnijmy, że nasz zespół choć wygrał w tym sezonie 4 mecze wyjazdowe, to jednak na boiskach innych maruderów tylko remisował. Czyli punkty w Gnieźnie też trzeba będzie zdobyć a nie wziąć. Ale jest też pociecha, że z drużyn zakwalifikowanych do grupy B Flota przegrała wyjazdowy pojedynek jedynie w Jarocinie, z kolei od 14 marca 2021 nie przegrywa w ogóle. Do tego coraz lepsza gra i poprawiająca się skuteczność dają podstawy do optymizmu. Na pewno to Flota jest faworytem tego spotkania, byle tylko nie poczuć się zwycięzcą jeszcze przed meczem. Przeciwnik na pewno się nie położy i zainwestuje w ten mecz wszystko co ma.
Nieco historii. Z drużyną Mieszka Flota spotkała się w III lidze wielokrotnie. W XXI wieku były to lata 2003-08, z roczną przerwą na grę Floty w IV lidze, oraz sezon bieżący. 15 sierpnia 2020 w Świnoujściu Flota wygrała po zaciętym meczu 4-2. Goście dwukrotnie wówczas wyrównywali, bramka na 3-2 padała w 80, a na 4-2 w 90 minucie, zatem wynik był niepewny do ostatniej minuty czasu przepisowego. Trzy gole dla Floty zdobył wówczas Paweł Iskra, jedną Grzegorz Tarasewicz, dla Mieszka Jakub Hoffmann (najskuteczniejszy aktualnie piłkarz w Gnieźnie - 5 bramek) oraz Miłosz Brylewski, dla którego było to jedyne trafienie w bieżących rozgrywkach. Na liście strzelców w drużynie Mieszka tylko 5 zawodników - poza wymienionymi są to: Dawid Urbaniak, Filip Fiborek i Łukasz Bogajewski.
Jak się dowiadujemy, gospodarze planują przeprowadzić bezpośrednią transmisję z tego spotkania na YouTube lub Facebooku Mieszka. Zapraszamy. Ten mecz będzie jeszcze bez publiczności, ale bądźmy z drużyną chociaż wirtualnie. To też poprawia samopoczucie.


Waldemar Mroczek

Czwartek, 29 kwietnia 2021
Skrót meczu w Dolicach


Piotr Dworakowski

Czwartek, 29 kwietnia 2021
Prezydent Żmurkiewicz o sytuacji z 2014 r.

Na swoim osobistym profilu facebookowym prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz skomentował, a raczej przypomniał, sytuację wokół Floty sprzed 7 lat. Poniżej przytaczamy treść w oryginalnej formie w całości. Na razie wstrzymujemy się od komentarza, mogę natomiast potwierdzić, że przytoczone przez prezydenta fakty są zgodne z prawdą.
Waldemar Mroczek

Flota Świnoujście walczy o utrzymanie w III lidze. Ostatnie zwycięstwa bardzo cieszą kibiców i dają nadzieję na końcowy sukces. Nowy zarząd klubu ciężko pracuje, by ten cel osiągnąć. Równolegle pojawiają się nieprawdziwe informacje dotyczące zarządu klubu z 2014 roku. Oceny te dotyczą prezesa klubu Pana Edwarda Rozwałki oraz mojej osoby. Chcę jeszcze raz poinformować iż za prezesury pana Edwarda Rozwałki Flota uzyskała w swojej historii największy sukces, awansując do I ligi i uzyskując w niej znaczące sukcesy. W tym okresie zarząd poszukiwał strategicznego sponsora. Niestety, bez rezultatu. W lipcu 2014 roku, zarząd wystąpił z wnioskiem o przekazanie kwoty 600 tysięcy zł, niezbędnej do kontynuowania rozgrywek do końca 2014 roku. Poparłem ten wniosek i skierowałem projekt uchwały do Rady Miasta. Na sesji 3 lipca 2014 roku, w głosowaniu, w którym 6 radnych było za, a 9 przeciw (2 wstrzymało się od głosu), rada wniosek odrzuciła. Brak finansowania zmusił więc zarząd do wycofania klubu z rozgrywek. Fragment sesji można obejrzeć na filmie poniżej.




Źródło:  Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz - Facebook, własne

Czwartek, 29 kwietnia 2021
Echa pucharowej środy
Tak nie można!

V runda Pucharu Polski ZZPN, poza przełożonym na 12 maja meczem Morzycko Moryń - Pogoń II Szczecin, za nami. Drużyna Floty, zgodnie z przewidywaniami, bez większych problemów przeszła dolicką przeszkodę i czeka na kolejnego przeciwnika w rundzie VI. Cieszy udany, zwieńczony golem, debiut niespełna 18-letniego Jakuba Ścirki, a Mariusza Helta na pewno fakt, że udało się zrobić kołyskę dla jego młodszego syna. O tym wszystkim piszemy w tekście poniżej, niebawem zamieścimy filmowy skrót z tego meczu.
Niespodzianki, a nawet wielkie sensacje, są w rozgrywki pucharowe wkalkulowane, nie obyło się bez nich i teraz. Na pewno zaliczyć do nich trzeba wysokie zwycięstwo 4-0 Pogoni Barlinek nad Spartą Węgorzyno, czy 1-0 Pomorzanina Nowogard z Gryfem Kamień Pomorski oraz 3-1 Dębu Dębice z Iskierką Szczecin. Jednak najbardziej zaskakującym wynikiem, bardzo radującym nas na wyspach, jest pogrom 5-1 III-ligowego Chemika Police przez grające w klasie okręgowej Prawobrzeże Świnoujście! Bez względu na to jakim składem przyjechał Chemik, to jednak występował on pod szyldem III-ligowego klubu z bogatymi piłkarskimi tradycjami.
Znamiona skandalu ma natomiast fakt, że aż 6 klubów IV-ligowych w ogóle nie pojechało na mecze pucharowe oddając walkowery. Proszę państwa tak nie można! Rozumiemy ciężką sytuację ekonomiczno-kadrową, dodatkowo skomplikowaną przez pandemię, ale przecież bez względu na klubowe priorytety są to rozgrywki tak samo ważne jak ligowe. Dają okazję do sprawdzenia się z wyżej notowanymi i bardziej znanymi klubami, i mocno wątpliwe jest czy zwycięzcy ucieszyli się z tych prezentów. Jako przykład podajmy nasz klub. Ma on jak wiemy za sobą 7 lat gry w I lidze, grę z niemal wszystkimi znanymi klubami w Polsce, a jednak wielu kibiców do dziś za największe przeżycie uważa mecze o Puchar Polski z ŁKS, Widzewem i Amicą.

Oto wyniki spotkań V rundy:
Wybrzeże Rewalskie Rewal - Biali Sądów 3-0 v.o.
Tanowia Tanowo - Polski Cukier Kluczevia Stargard 3-0 v.o.
Jeziorak Szczecin - Polonia Płoty 3-0 v.o.
Energetyk Gryfino - Intermarche Rega Trzebiatów 3-0 v.o.
Unia Dolice - Flota Świnoujście 0-5
Wicher Brojce - Hutnik Szczecin 0-1
Sparta Gryfice - Vineta Wolin 1-3
CRS Pogoń Barlinek - Sparta Węgorzyno 4-0
Prawobrzeże Świnoujście - Chemik Police 5-1
Pomorzanin Nowogard - Gryf Kamień Pomorski 1-0
Iskra Banie - Ina Goleniów 1-2
Drawa Drawno - Błękitni II Stargard 2-4
Dąb Dębice - Iskierka Szczecin 3-1
Morzycko Moryń - Pogoń II Szczecin przełożony na 12 maja.

W okręgu koszalińskim walkowery oddały między innymi IV-ligowe kluby Sokół Karlino i Lech Czaplinek na rzecz odpowiednio: Pomorzanina Sławoborze i Olimpu Złocieniec.

Źródło: własne


Środa, 28 kwietnia 2021
Witaj Franciszku

Mecz w Dolicach był w szczególnym dniu dla Mariusza Helta, albowiem rano urodził mu się synek Franciszek. W chwili porodu ważył 3880 g i mierzył 55 cm. Jest drugim synem Mariusza i Patrycji, jego starszy brat Janek ma 4 lata.
Serdecznie gratulujemy szczęśliwym rodzicom dorodnego potomka i życzymy dużo pociechy, w szczególności aby się zdrowo chował.

Źródło: własne

Środa, 28 kwietnia 2021
Bramka debiutanta i kołyska dla Franciszka
Unia Dolice - Flota 0-5 (0-1)

0-1  Jakub Kuzio 30 minuta z karnego
0-2  Jakub Ścirka 69 minuta
0-3  Adam Wiejkuć 72 minuta
0-4  Patryk Harkot 73 minuta
0-5  Łukasz Kopeć 79 minuta

Flota: Łukasz Gądek, Marcin Wawrzyniak (46 Adrian Kołat), Adam Wiejkuć (75 Mariusz Bedliński), Mariusz Helt, Błażej Jezierski, Jarosław Jóźwiak, Dawid Adamski, Krystian Peda (75 Łukasz Kopeć), Jakub Kuzio, Roman Dziuba (64 Jakub Ścirka), Patryk Harkot (75 Grzegorz Tarasewicz).
Nie grał: Daniel Kusztan.
Trenerzy: Łukasz Borger, Jarosław Jóźwiak.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Unia: Robert Klimaszewski, Paweł Graban, Mariusz Madejski, Maksym Sapon, Alan Kwiatkowski, Przemysław Białek, Kacper Wójcik (67 Dominik Górecki), Kamil Pieszko, Emil Kwiatkowski (56 Kacper Pluta), Otari Giorgobiani, Dominik Kuś.
Nie grali: Dawid Piechocki, Adrian Gogołkiewicz.
Trener: Dawid Piechocki.
Kierownik drużyny: Jan Siwiaszczyk.

Żółte kartki: nie było.

Sędziowali: Jakub Cymerman, Michał Maćkowski, Filip Pluta.

Widzów: bez publiczności.

Drużyna Floty pewnie przeszła dziś do VI rundy Pucharu Polski ZZPN, pokonując w Dolicach miejscową Unię 5-0. Wynik zaskoczeniem nie jest, drużyny dzielą przecież 2 klasy rozgrywkowe i dziesiątki drużyn w hierarchii, ale przyznać trzeba, że dopóki starczyło sił gospodarze wyglądali całkiem nieźle i do przerwy przegrywali tylko 0-1, po bramce Kuzio z rzutu karnego za zagranie ręką w polu karnym Pieszki. Po przerwie worek z bramkami jednak pękł, a konkretnie w 69 minucie po strzale pod poprzeczkę Ścirki. Był to pierwszy występ tego zawodnika w pierwszym zespole seniorów Floty, a zdobył go po 5 minutach od wejścia na boisko. Gratulujemy! Po tym zdarzeniu zawodnicy odtańczyli za linią końcową kołyskę dla Mariusza Helta, któremu dziś urodził się syn Franciszek. Cztery minuty później było już 4-0 dla Floty; najpierw Wiejkuć dobił strzał Pedy, a następnie Klimaszewskiego pokonał Harkot strzałem z głowy w długi słupek. Wynik ustalił w 79 minucie Kopeć po szarży Kuzio i przedłużeniu przez Tarasewicza.

Waldemar Mroczek

Poniedziałek, 26 kwietnia 2021
Nie żyje dr Włodzimierz Andrzej Olek

Kolejna bardzo smutna, zaskakująca wiadomość dotarła do nas dzisiaj. Nagle zmarł bowiem były klubowy lekarz Floty i sympatyk naszego klubu, przy tym znany i ceniony świnoujski chirurg, dr Włodzimierz Andrzej Olek.
Przez całe dorosłe życie ratował ludziom życie, teraz sam musiał się poddać. Żegnaj drogi przyjacielu, najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny.

Niech odpoczywa w pokoju

Poniedziałek, 26 kwietnia 2021
Czas na puchar

Dwukrotnie przekładana V runda Pucharu Polski ZZPN tym razem wreszcie dojdzie do skutku. Pojutrze, tj. w środę 28 kwietnia 2021 o godzinie 18:00, Flota wystąpi w Dolicach przeciwko tamtejszej Unii. Będzie to jednocześnie start naszej drużyny w bieżącym sezonie tych rozgrywek.
Gminny Ludowy Klub Sportowy Unia powstał w 1949 roku, posiada zielono-żółte barwy. Gra obecnie w grupie II klasy okręgowej, gdzie zajmuje aktualnie 12. pozycję. W tym roku ma rozegrane 4 mecze, z czego 1 zakończył się zwycięstwem, 2 remisami i 1 porażką Unii. W sobotę drużyna z Dolic pokonała w Trzcińsku-Zdroju tamtejszego Orła 3-0. W Pucharze Polski gra od III rundy i do tej pory pokonała 5-0 Wicher Przelewice i 3-1 Dąbrovię Stara Dąbrowa, w obu przypadkach na wyjazdach.
Unia Dolice jest dla nas przeciwnikiem nowym, ale Flota grała nie tak dawno na terenie tej gminy, w klasie okręgowej, w Sądowie z Białymi, notując porażkę 2-3 i wygraną 3-0.
Stawką meczu jest awans do VI rundy rozgrywek. W środowym etapie rozegranych zostanie 14 meczów, które muszą wyłonić zwycięzcę. W razie remisu po 90 minutach rozstrzygnie strzelanie rzutów karnych - nie ma tym etapie dogrywek.


Waldemar Mroczek

Poniedziałek, 26 kwietnia 2021
Nieprawdopodobna końcówka meczu w Stężycy
Idziemy do góry ale trzeba jeszcze wyżej

Drużyny grupy B w III lidze mają za sobą po 24 mecze, w grupie A o 1 więcej. W ostatniej kolejce w tej wyższej 3 razy wygrali gospodarze, był 1 sensacyjny remis w Stężycy. Nie tyle nawet z braku zwycięstwa Raduni nad Elaną, bo przecież zespół z Torunia jest mocny, ile z powodu niesamowitej końcówki. Po 90 minutach bowiem Radunia prowadziła 3-0 a jednak w czasie doliczonym Elana wyrównała, strzelając ostatnią bramkę w 90+9 minucie! W tym czasie sędzia podyktował 2 rzuty karne dla torunian, a lider kończył mecz w ósemkę (dwie czerwone kartki i kontuzja po wykonaniu maksymalnej liczby zmian). Tym sposobem przewaga Raduni nad Świtem zmalała do 4 punktów i przed szczecinianami pojawiła się realna szansa dogonienia zespołu z Kaszub. Natomiast po porażce 2-4 w Szczecinie odpadła z gry Polonia Środa Wielkopolska.
Zajmijmy się jednak interesującą nas grupą B. Tu wciąż o wiele więcej do powiedzenia mają goście: wygrali 4 mecze, przy 2 remisach i tylko Nielbie udało się w Wągrowcu pokonać wejherowskiego Gryfa. Co nas najbardziej cieszy, wśród zwycięzców jest też nasza Flota, która wiosną przegrała tylko 1 mecz, w pierwszym występie na Warszowie z Polonią, i to bardzo niefartownie. Dzięki temu nasz zespół opuścił już czerwoną strefę i w chwili obecnej jest w środku żółtej, na 14. pozycji. Niestety, tu nie mamy dobrych wiadomości. Los drużyn z miejsc 13-15 zależy jak wiadomo od liczby spadkowiczów z regionu z II ligi, a tam wygląda to bardzo pesymistycznie. Spadną bowiem 3 drużyny, a na pięciu ostatnich pozycjach w chwili obecnej są aż 4 zespoły z północno-zachodnich województw. Najwyżej z nich plasuje się Bytovia, ale ma też rozegrane o 2 mecze więcej od Olimpii Grudziądz i o 1 więcej od reszty. Zajmujący 6. od dołu pozycję Znicz Pruszków ma obecnie nad najwyższą pozycją spadkową 5 punktów przewagi. Jedynym w dolnej piątce "obcym" jest Olimpia Elbląg na 17. pozycji, dzięki temu że reforma administracyjna z 1999 roku przydzieliła Elbląg do woj. warmińsko-mazurskiego, a nie pomorskiego jak miało to miejsce do roku 1975.
Zatem 14. pozycja prawdopodobnie nie wystarczy do utrzymania, trzeba więc wspinać się jeszcze wyżej. No, ale tu powód do optymizmu mamy o wiele lepszy niż postawa II-ligowców. To dobra i skuteczna gra naszej drużyny. W 3 meczach rundy finałowej nasz zespół zdobył 7 punktów, grając mecze z sąsiadami w tabeli. To bardzo buduje i należy utrzymać ten kurs, a wtedy nie będzie trzeba oglądać się na II-ligowców. Teraz przed naszym zespołem wyjazd do outsidera i przednia okazja do powiększenia bilansu o kolejne 3 punkty, ale o tym już w swoim czasie.

Waldemar Mroczek. Fot. Piotr Dworakowski

Niedziela, 25 kwietnia 2021
Skrót meczu i wypowiedź trenera



Piotr Dworakowski

Niedziela, 25 kwietnia 2021
Tadeusz Leszczyński w szpitalu

W miniony czwartek, podczas spotkania w klubie, nagle gorzej poczuł się wiceprezes ds. szkoleniowo-wychowawczych Tadeusz Leszczyński. Powiadomiono rodzinę. Powodem sprawy sercowo-cukrzycowe. W tej chwili przebywa on na obserwacji w szpitalu w Szczecinie, ale stan się poprawia. W każdym razie wczoraj bardzo interesował się meczem, co kilkanaście minut łączył się telefonicznie, pytając o sytuację na boisku. Po meczu trener Łukasz Borger, w imieniu drużyny, wczorajsze zwycięstwo zadedykował właśnie jemu, z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia, co podkreślił też w pomeczowej wypowiedzi. Oczywiście redakcja serwisu się przyłącza.

Źródło: wałsne

Niedziela, 25 kwietnia 2021
Uśmiechnij się
Hat trick dla Sandry

Ja, Paweł Iskra, oświadczam, że hat tricka ze Swarzędza, podobnie jak bramkę z poprzedniego meczu, dedykuję mojej żonie Sandrze, aby wiedziała, że przyjęła nazwisko Iskra, które nie oznacza czegoś, co można rozdeptać lub samo zgaśnie, tylko to, co wywołuje pożar nie do opanowania przez najlepszych strażaków.

Źródło: wałsne

Sobota, 24 kwietnia 2021
Iskra pali Swarzędz
Unia Swarzędz - Flota 2-3 (1-2)

0-1  Paweł Iskra 11 minuta
0-2  Paweł Iskra 17 minuta
1-2  Maksymilian Szwak 25 minuta
2-2  Igor Jurga 71 minuta
2-3  Paweł Iskra 90 minuta

Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat (90+2 Błażej Jezierski), Dmytro Szewczuk, Marcin Wawrzyniak (90+1 Mariusz Helt), Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Mariusz Bedliński, Łukasz Kopeć (59 Krystian Peda), Grzegorz Tarasewicz (84 Jakub Kuzio), Konrad Prawucki, Paweł Iskra.
Nie grali: Łukasz Gądek, Jarosław Jóźwiak, Roman Dziuba.
Trenerzy: Łukasz Borger, Jarosław Jóźwiak.
Kierownik drużyny: Jarosław Zakrzewski.

Unia: Mateusz Filipowiak, Maksymilian Szwak (58 Filip Małek), Igor Jurga, Paweł Bednarski (72 Paweł Koralewski), Radosław Barabasz, Gerard Pińczuk (13 Michał Niedźwiedzki), Wojciech Antczak (60 Krzysztof Wolkiewicz, 81 Filip Soboń), Tomasz Neumann, Mateusz Roszak, Hubert Kisiel, Mikołaj Łopatka.
Nie grali: Oskar Kubaczyk, Marek Nyćkowiak.
Trenerzy: Patryk Kniat, Łukasz Stawicki.
Kierownik drużyny: Mariusz Białkowski.

Żółte kartki:
Flota: Iskra (42).
Unia: Barabasz (3), Jurga (80).

Sędziowali: Marcin Wódkowski, Marek Semrau, Rafał Podlewski, Tomasz Szpunar (Kujawsko-Pomorski ZPN w Bydgoszczy)

Widzów: mecz bez publiczności.

Od zawsze jestem zdania, że zanim upadniesz z krzykiem w polu karnym - spróbuj strzelić najpierw bramkę. Wszyscy byliśmy zbulwersowani tym, że rewanż z Unią ma się odbyć w Swarzędzu, ale zamiast lamentować i utyskiwać na los, lepiej było pojechać tam po raz drugi i po prostu wygrać. Tego nasi zawodnicy, mimo iż grali "z marszu", tzn. bez noclegu i przeprawiając się o 4:50, dziś dokonali i wielka im za to chwała. Dali tym samym do zrozumienia, że mają charakter i na pewno będą się liczyć w walce o utrzymanie.
Przywieźliśmy zatem ze Swarzędza 6 punktów z 2 meczów o podobnym przebiegu, tzn. w obu przypadkach obejmowaliśmy prowadzenie (dziś nawet 2-0), potem przeciwnik wyrównywał, by w końcówce przepisowego czasu zwycięskiego gola strzeliła Flota. I co najważniejsze: wszystkie 5 bramek dla Floty w tym dwumeczu zdobył Paweł Iskra!
Wejście w dzisiejszy mecz po prostu wymarzone; po 17 minutach prowadziliśmy już 2-0. Najpierw, po akcji zainicjowanej przez Kopcia, Prawucki wrzucił piłkę w pole karne do Iskry, który bez problemu poradził sobie z Filipowiakiem. Sześć minut później powtórzył wyczyn, tym razem z podania Kopcia. Pod naszą bramką odnotować wypada interwencję Wawrzyniaka w 24 minucie, który zdjął pikę spod nóg zawodnikowi Unii blisko naszej bramki. Niestety, minutę później gospodarze i tak zdobyli kontaktowego gola. Zaczęło się od wrzutu z autu drużyny swarzędzkiej wykonanego o kilkanaście metrów dalej od miejsca zdarzenia, następnie wrzutka Roszaka w pole karne do Szwaka, który niewzruszony krzykami naszych zawodników o spalonym skierował piłkę do bramki Kusztana. Wyborna szansa na podwyższenie była w 32 minucie: Iskra mógł strzelać, ale zdecydował się podać do będącego w idealnej pozycji Kopcia, który jednak nie dał rady dobrze opanować piłki.
Po przerwie niemałym kunsztem popisywał się brakarz Unii Filipowiak, udaremniający znakomite sytuacje Kopcia, Iskry i Pedy, a w 66 Wiejkuć po rogu bitym przez Wawrzyniaka nie trafił w bramkę. Trafił za to z głowy 5 minut później Jurga, po rzucie rożnym bitym przez Roszaka. Od tego momentu niejasnym było: czy ratować remis, czy zaatakować? Najlepszym wyjściem okazało się po prostu grać swoje. W 90 minucie (czasu zwykłego), po kornerze Unii, Flota wyprowadziła kontrę, skutkiem czego piłkę tuż za linią środkową przejął niezawodny dziś Iskra i po samotnym prowadzeniu zachował zimną krew strzelając obok Filipowiaka.
Są zatem 3 punkty, co najważniejsze: po naprawdę dobrym meczu. Teraz przed drużyną ciężki tydzień. W środę wyjazd na Puchar Polski do Dolic, a w sobotę ligowe spotkanie w Gnieźnie. W obu przypadkach Flota jest faworytem, oby tylko nosy nie poszły w górę, bo to naprawdę może popsuć wszystko. W piłce nożnej sensacja jest wkalkulowana w każdy mecz, a żaden rywal sam się nie położy. Jedźmy zatem po zwycięstwa, ale z pełnym szacunkiem dla przeciwnika. Bez tego wygrać się nie da.

Waldemar Mroczek

Czwartek, 22 kwietnia 2021
Drugi raz do Swarzędza

Po raz drugi w tym sezonie drużyna Floty jedzie do Swarzędza na mecz z tamtejszą Unią, za to w Świnoujściu tego rywala teraz nie zobaczymy. To samo ma dotyczyć także meczów drużyny Unii z Gwardią Koszalin i Górnikiem Konin. Dlaczego tak? Prawdopodobnie dlatego, że Unia miała niefartowny kalendarz w rundzie zasadniczej. Nastąpiło więc sztuczne wyrównywanie, ale czy na pewno sprawiedliwe? Ta anomalia wzięła się stąd, że Unia jesienią - poza Pogonią II - z całą grupą "mistrzowską" grała na wyjazdach i teraz zostałyby jej tylko 3 mecze z zespołami z grupy B u siebie. To ciężka sytuacja, ale zwróćmy też uwagę na fakt, że grając z całą czołówką na wyjazdach, miała mniej możliwości do tracenia punktów u siebie. Nie grała przecież u siebie z takimi przeciwnikami jak Polonia Środa, Elana Toruń, GKS Przodkowo, czy Bałtyk Gdynia, które wywoziły punkty ze Świnoujścia. Jeśli więc przyjąć, że na własnym boisku łatwiej o punkty, to swarzędzki zespół miał dużo większe możliwości punktowania w rundzie zasadniczej niż Flota. Tyle tylko, że matematyka temu przeczy; do tej pory wśród zespołów z grupy B goście wygrali 50 meczów, a gospodarze 46; gospodarze dla odmiany przegrali 82 razy, a goście tylko 76.
Tak czy owak, w tej chwili nie da się z tym nic już zrobić i w sobotę o godzinie 13:00 Flota wystąpi po raz wtóry w tym sezonie w Swarzędzu. Na pocieszenie zostaje, że jesienią tam wygraliśmy, więc czemu by nie powtórzyć wyczynu? Wygraliśmy wówczas 2-1 po 2 bramkach Pawła Iskry dla Floty i Dominika Drzewieckiego dla Unii. Wcześniejszy kontakt miał miejsce w sezonie 1997/98 i wtedy w Swarzędzu również wygrała Flota (3-1) przy bezbramkowym remisie w Świnoujściu. Przed tygodniem oba zespoły grały u siebie i wygrały nie tracąc bramki. Flota jak pamiętamy pokonała po bramce Pawła Iskry 1-0 Pomorzanina Toruń, Unia zwyciężyła Mieszko Gniezno, a bramki dla niej strzelili: Krzysztof Wolkiewicz, Igor Jurga i Michał Niedźwiedzki. Natomiast wczoraj drużyna Unii grała o Puchar Polski i po bezbramkowym remisie rzutami karnymi wyeliminowała z rozgrywek rezerwy Warty Poznań.
W tej chwili Unia jest za nami o 1 pozycję i zdobyła o 1 punkt mniej. Oczywiście, jest to dla nas mimo wszystko mecz wyjazdowy, więc i remis też uszanujemy, ale również jesteśmy w strefie spadkowej i potrzebujemy więcej punktów niż 1, więc trzeba walczyć o zwycięstwo. Tak jak w październiku.


Waldemar Mroczek

Niedziela, 18 kwietnia 2021
Nowa droga Pawła i Sandry


Rano, w dniu meczu z Pomorzaninem, najlepszy w tym sezonie strzelec Floty - Paweł Iskra - zawarł związek małżeński z Sandrą. Z tej okazji kapitan drużyny Floty Michał Stasiak wraz z Damianem Staniszewskim, w imieniu zarządu, drużyny i całego klubu, wręczyli nowożeńcom bukiet kwiatów oraz nieduży podarunek. Oby przyniosły szczęście na wiele lat wspólnego pożycia.



Niedziela, 18 kwietnia 2021
Pomeczowe wypowiedzi
Mecz do pierwszej bramki


Montaż Piotr Dworakowski. Rozmawiał Waldemar Mroczek

Sobota, 17 kwietnia 2021
Równanie w górę
Flota - Pomorzanin Toruń 1-0 (0-0)

1-0  Paweł Iskra 59 minuta z karnego

Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat, Dmytro Szewczuk, Marcin Wawrzyniak, Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Jarosław Jóźwiak (72 Arkadiusz Czarnecki, 83 Mariusz Bedliński), Grzegorz Tarasewicz (70 Łukasz Kopeć), Krystian Peda, Konrad Prawucki, Paweł Iskra (90+1 Jakub Kuzio).
Nie grali: Łukasz Gądek, Błażej Jezierski, Roman Dziuba.
Trenerzy: Łukasz Borger, Jarosław Jóźwiak.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Pomorzanin: Jakub Mikołajczak, Patryk Boksiński, Kamil Piskorski (83 Kamil Woroniecki), Wiktor Babiński, Masato Hayashi, Rafał Więckowski (76 Kacper Rybacki), Dawid Zaborowski, Damian Szczepański, Jakub Sajda (83 Łukasz Chruścicki), Mateusz Zbiranek, Adrian Wróblewski.
Nie grali: Mateusz Złotogórski, Wojciech Wołk, Paweł Karbowiński, Nicolas Kankowski.
Trenerzy: Damian Bławat, Paweł Ernest.
Kierownik drużyny: Mateusz Grudziński.

Żółte kartki:
Flota: Borger (60), Szewczuk (72), Kopeć (90+5).
Pomorzanin: Zbiranek (61), Piskorski (77).

Sędziowali: Sebastian Pakuszewski, Dawid Nitka, Sebastian Marciniak (Gdańsk).
Obserwator: Czesław Kozak.

Mecz bez publiczności

Przed rozpoczęciem meczu zawodnicy obu drużyn ustawili się na kole, co wyglądało jakby za chwilę miała być minuta ciszy. Ale tym razem powód był diametralny, tzn. bardzo radosny. Koledzy z drużyny, w imieniu zarządu i całego klubu, a także kibiców, wręczyli kwiaty i skromny upominek Pawłowi Iskrze, który dziś rano wstąpił w związek małżeński z Sandrą. Oczywiście redakcja serwisu obiema rękoma podpisuje się pod gratulacjami i życzeniami wszelkiej pomyślności. Po prostu: niech Wam się szczęści.

A co do samego meczu... No cóż, trzeba przyznać, że nie stał on na najwyższym poziomie, ale pamiętajmy też o tym, że nie jest to etap, w którym stawia się na czarowanie piękną grą publiczności, której zresztą nie ma, a raczej nie wolno być. Na początku w posiadaniu piłki częściej byli goście i nawet trawa była bardziej deptana na połowie Floty, ale nie wynikało z tego nic. Za to w 16 minucie z ostrego kąta huknął Prawucki, lecz Mikołajczakowi udało się z pomocą szczęścia wybić tuż nad poprzeczkę. Minutę później z daleka Szewczuk trafił w obronę, a próba dopełnienia przez Jóźwiaka była niecelna. Ze strony gości w 23 Zaborowski z wolnego strzelił wysoko nad poprzeczkę, a w 37 spróbował Zbiranek, tyle że zbyt lekko. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy technicznie głową uderzył Wawrzyniak, ale obok bramki.
Gra ożywiła się po przerwie. Było już szybsze tempo i ciekawsze akcje. W 58 minucie sędzia podyktował rzut karny za faul Boksińskiego na Pedzie. Do piłki podszedł Iskra i przyznam, że w tym momencie zamarłem, z obawy czy wytrzyma presję w tak ważnym dla niego dniu. Ale podjął się i strzelił pewnie nad rzucającym się w prawą stronę bramkarzem. Szansa na podwyższenie była w 76, kiedy po bitym przez Kopcia wolnym, Stasiak z głowy trafił w ziemię. Ze strony gości próbę zza pola karnego podjął Chruścicki, ale na posterunku był Kusztan. W 1 minucie czasu doliczonego z 8 metrów uderzył Peda lecz dobrze ustawiony Mikołajczak piłkę odbił.
Mecz, jak napisałem wyżej, nie był czarujący, ale wynik 1-0 jest chyba jedynym odzwierciedlającym to, co działo się na boisku. Pozytywne dla nas jest to, że w odróżnieniu od poprzedniego spotkania z Nielbą, tym razem nie było rozluźnienia po strzelonej bramce. A to, jakby nie patrzeć, już postęp.
Dzisiejszy mecz przypadł w 64. rocznicę powstania klubu. Tym bardziej więc fajnie, że był on wygrany. A to wcale nie byle co; po raz ostatni u siebie wygraliśmy 24 października 2020 z Gryfem Wejherowo 3-1, potem były 2 wygrane wyjazdowe z zespołami wyżej notowanymi, ale w Świnoujściu mogliśmy cieszyć się tylko remisem z Bałtykiem Gdynia. Niech więc to jubileuszowe zwycięstwo będzie początkiem przełamania. Tyle, tylko, że najbliższy mecz w Świnoujściu za ponad miesiąc, 22 maja.



Waldemar Mroczek. Video Piotr Dworakowski

Piątek, 16 kwietnia 2021
Wznowienie rozgrywek amatorskich
W Dolicach 28 kwietnia o Puchar Polski

Wydział Gier i Ewidencji, w związku z ukazaniem się Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 kwietnia 2021 roku zmieniającego Rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, na podstawie pisma z Polskiego Związku Piłki Nożnej z dnia 16.04.2021, odwiesił dziś rozgrywki seniorów, młodzieżowe i dziecięce organizowane przez ZZPN. W naszym przypadku oznacza to rozegranie w środę, 28 kwietnia 2021 o godzinie 18:00 (termin obligatoryjny), spotkania o Puchar Polski w Dolicach z tamtejszą Unią oraz powrót do gry zespołów młodzieżowych i dziecięcych. Niestety, wciąż bez publiczności.
Przypomnijmy, że to już trzeci termin rozegrania V rundy Pucharu Polski ZZPN i miejmy nadzieję, że tym razem odbędzie się ona w wyznaczonym dziś terminie.


Źródło:  ZZPN

Piątek, 16 kwietnia 2021
Flota - Pomorzanin na żywo


Kliknij w obrazek, aby śledzić bezpośrednią transmisję z jutrzejszego meczu Flota - Pomorzanin. Początek w sobotę, 17 kwietnia 2021, o godz. 14:00


Źródło: Zachodniopomorska Telewizja

Czwartek, 15 kwietnia 2021
Z Pomorzaninem po raz drugi

Trzecioligowy rok 2021 trwa nieco ponad miesiąc, a już po raz drugi spotkamy się z Pomorzaninem Toruń. To dlatego, że w związku z podziałem na grupy zmienił się skład drużynowy, a w konsekwencji także kolejność rozgrywania meczów przez poszczególne zespoły. Tym razem spotkamy się w Świnoujściu, w najbliższą sobotę o godzinie 14:00.
Po raz pierwszy z Pomorzaninem spotkaliśmy się przed miesiącem, 14 marca w Toruniu. Jak pamiętamy mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Obecnie młody zespół Pomorzanina, jest o 3 pozycje wyżej od Floty, z 29 punktami zajmuje 14. pozycję. Jednak szanse na prześcignięcie go już w sobotę są bardzo niewielkie, ma dużo lepszą różnicę bramek, więc Flota musiałaby wygrać różnicą co najmniej 5 goli. Do tego Pomorzanin wiosną spisuje się znakomicie, nie przegrał jeszcze ligowego meczu. Ten z Flotą był dla niego w sensie wyniku najsłabszy. Wcześniej wygrał w Wągrowcu z Nielbą, tydzień po spotkaniu z nami uzyskał cenny remis w Środzie Wielkopolskiej, a następnie wygrywał po 1-0 u siebie z Bałtykiem Koszalin i Unią Swarzędz. W międzyczasie była jeszcze wygrana 5-0 w Pucharze Polski ze Sportisem Łochowo i dopiero wczoraj przytrafiła się pucharowa porażka we Włocławku z Włocłavią. No, ale wiadomo przecież, że celem nadrzędnym torunian jest utrzymanie w III lidze, co wydaje się coraz bliższe realizacji. Dlatego nie można w sobotę dopuścić, aby uciekł jeszcze dalej.
Kolejnego rewanżu już nie będzie, zatem wszyscy wszędzie muszą walczyć o zwycięstwo. A co na innych boiskach? Idealnie dla nas byłoby jakby Nielba zremisowała z Gwardią a Gryf pokonał Jarotę. Mamy słabą różnicę bramek, więc na razie gwałtowny skok w górę tabeli nie jest realny, ale przy zwycięstwie nad Pomorzaninem i wynikach jak wyżej zrównalibyśmy się punktami z trzynastą drużyną i byłaby szansa zbliżenia się do wyższych.
W grupie A jak przewidywaliśmy - mecze o pietruszkę. Co prawda awans Raduni nie jest jeszcze matematycznie pewny, ale chyba mało kto wierzy, że ten zespół może wypuścić z ręki ośmiopunktową przewagę. A pewne zwycięstwo 3-0 nad wiceliderem w ostatniej kolejce, potwierdza, że jest to zdecydowanie najlepsza drużyna w grupie. I jedyna z presją wygrywania.


Waldemar Mroczek

Niedziela, 11 kwietnia 2021
Pomeczowe wypowiedzi
Ważny punkt, ale czujemy niedosyt

Łukasz Borger - trener Floty. Chcieliśmy pójść za ciosem po wygranej w Kleczewie. Było wiele zwrotów akcji oraz emocji, dla postronnego kibica na pewno ciekawe widowisko. Niestety ciężko o zwycięstwo, jeśli się traci trzy gole na własnym boisku. Trzeba jasno powiedzieć, że nie byliśmy dzisiaj monolitem i nie broniliśmy się dobrze jako zespół. Mam pretensje do drużyny za brak konsekwencji w kryciu przy stałych fragmentach gry, bo tych bramek można było spokojnie uniknąć. Nie możemy się tak wyłączać z meczu, brakowało koncentracji i spokoju w newralgicznych momentach spotkania, zwłaszcza po zdobytych bramkach. Widoczny był brak Konrada Prawuckiego, który potrafi utrzymać się pod piłką, wprowadza dużo spokoju i reguluje tempo naszej gry. Dobry początek udało nam się przypieczętować golem. Niespodziewanie po strzelonej bramce zupełnie stajemy i tracimy kontrolę nad meczem; w naszą grę wkradł się chaos i nerwowość. Tylko dzięki znakomitej interwencji Daniela Kusztana udało nam się uniknąć straty trzeciej bramki. Po przerwie ruszyliśmy z animuszem do odrabiania strat, wyszliśmy na prowadzenie 3-2, z którego cieszyliśmy się zaledwie 2 minuty. Szkoda, bo chłopaki mocno się napracowali, żeby wrócić do gry. W końcówce mecz się bardzo otworzył, jedna i druga drużyna szukała zwycięskiej bramki. Uważam, że remis jest sprawiedliwy, nie krzywdzi żadnej drużyny. Oczywiście w naszej obecnej sytuacji punkt nas nie urządza.

Łukasz Kopeć. Mecz walki i ataków z obu stron. Od początku przejęliśmy inicjatywę na boisku. Szukaliśmy swoich szans najczęściej po dośrodkowaniach z boku boiska. Cieszę się ze strzelonej bramki, którą udało mi się zdobyć, po wyprzedzeniu bocznego obrońcy i dokładnym dośrodkowaniu Marcina Wawrzyniaka. Potem kompletnie zmieniliśmy swój styl i w przeciągu kilku minut straciliśmy dwie bramki. Na drugą połowę wyszliśmy bardzo zmotywowani i w 15 minut udało nam się najpierw doprowadzić do wyrównania, a niedługo potem strzelić bramkę dającą prowadzenie. I tak samo jak w pierwszej połowie, zamiast pójść za ciosem, cofnęliśmy się do defensywy, co nas zgubiło i szybko straciliśmy prowadzenie. Obie drużyny miały szanse przechylić losy meczu na swoją stronę, ale wynik już się nie zmienił. Ważny punkt, ale czujemy duży niedosyt, że dwukrotnie nie udało nam się utrzymać prowadzenia.

Paweł Iskra. Co do zdobytej przeze mnie bramki, wyglądało to tak: akcja była z prawej strony boiska, Grzesiek Tarasewicz minął obrońcę i zagrał piłkę po ziemi do mnie. Widziałem, że będę miał mało czasu i miejsca na przyjmowanie piłki, więc zdecydowałem się oddać strzał z pierwszej piłki po ziemi i piłka wpadła do bramki. Z Grzegorzem bardzo dobrze się rozumiemy na boisku, często sobie asystujemy, więc korzystając z okazji chciałbym serdecznie pogratulować mu jeszcze raz pięknej bramki, którą strzelił na 3-2. Szkoda tylko, że nie udało się dowieźć tego wyniku do końca meczu.

Grzegorz Tarasewicz. Jeśli chodzi o przebieg meczu, to od początku chcieliśmy pokazać kto będzie rządził na boisku. Chcemy charakteryzować się jako drużyna grająca odważnie, nie bojąca się wyjść wysokim pressingiem na rywala i takie nastawienie było również w tym meczu. Rozpoczęliśmy znakomicie. Po składnej akcji i dobrej wrzutce z bocznego sektora boiska, udało nam się zdobyć bramkę. Dobrze weszliśmy więc w mecz, ale chwila nieuwagi naszej drużyny spowodowała, że goście doprowadzili do wyrównania. Późniejsze wydarzenia meczowe, to były ciosy zarówno z naszej strony, jak i rywala, rozpoczął się otwarty mecz. Co do mojej asysty, to po składnej akcji całej drużyny otrzymałem podanie w boczny sektor od Łukasza Kopcia, mocnym podaniem w pole karne udało mi się odnaleźć Pawła Iskrę, po czym padła bramka. Natomiast jeśli chodzi o moją bramkę, nie ma co dużo mówić; lubię oddać strzał z dalszej odległości, co kibice mogli już zauważyć w poprzednich moich meczach Floty. Tym razem strzał okazał się skuteczny, z czego się bardzo cieszę. Pracując dalej ciężko na treningach wierzę, że jako drużyna możemy zdobywać dobre rezultaty i oczywiście utrzymać się w III lidze.

Spisał Waldemar Mroczek

Sobota, 10 kwietnia 2021
Nie było 3 punktów, były po 3 bramki dla każdego
Flota - Nielba Wągrowiec 3-3 (1-2)

1-0  Łukasz Kopeć 22 minuta
1-1  Rafał Leśniewski 29 minuta
1-2  Jakub Kubiński 39 minuta
2-2  Paweł Iskra 57 minuta
3-2  Grzegorz Tarasewicz 60 minuta
3-3  Jakub Kubiński 62 minuta

Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat, Dmytro Szewczuk, Marcin Wawrzyniak, Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Mariusz Bedliński (46 Jarosław Jóźwiak), Łukasz Kopeć (77 Jakub Kuzio), Grzegorz Tarasewicz, Krystian Peda, Paweł Iskra.
Nie grali: Łukasz Gądek, Błażej Jezierski, Arkadiusz Czarnecki, Roman Dziuba, Patryk Harkot.
Trenerzy: Łukasz Borger, Jarosław Jóźwiak.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Nielba: Gracjan Łęt, Rafał Leśniewski, Mateusz Sporek (82 Mateusz Rocławski), Tomasz Bzdęga, Jacek Figaszewski, Przemysław Lisiecki, Kajetan Szmyt, Mateusz Rozmarynowski (66 Adrian Marchel), Jakub Kubiński (66 Mateusz Kaczor), Marcin Trojanowski, Michał Steinke.
Nie grali: Patryk Łagodziński, Mikołaj Ortyl, Jakub Kołak, Dominik Zakrzewki.
Trenerzy: Radosław Kołacki, Robert Szkudlarek.
Kierownik drużyny: Leszek Frankowski.

Żółte kartki:
Flota: Stasiak (38), Kopeć (66).
Nielba: Kubiński (43).

Sędziowali: Mateusz Tarnawski, Patryk Grzywacz, Rafał Kelbratowski (Pomorski ZPN).
Obserwator: Karolina Tokarska.

Widzów: 0.

Przede wszystkim szkoda, że ten mecz był bez publiczności, bo było w nim to, co kibic lubi najbardziej. Mnóstwo emocji, niepewność o wynik od pierwszej do ostatniej minuty i dużo bramek, a temu przecież piłka nożna zawdzięcza swoją popularność. Niestety, nie było happy endu ani dla jednych, ani dla drugich. Oba zespoły wiedzą doskonale, że ten punkt szanować muszą, ale oba też potrzebują punktów więcej niż jeden w meczu. Ten dzisiejszy pozwolił Flocie awansować szczebel wyżej, za to Nielbę zepchnął na pozycję spadkową, ale wciąż jest wyżej od Floty.
Flota prowadzenie obejmowała dwukrotnie, szczęście jednak w sumie trwało tylko 9 minut. Pierwszy gol padł w 22 minucie. Wawrzyniak z autu podał do Bedlińskiego, który odegrał ją z powrotem Marcinowi, a ten wrzucił w pole karne, gdzie nadbiegający Kopeć zza pleców obrońcy trafił do bramki. Już po 7 minutach radość została ostudzona. Po wrzucie z autu nasza obrona nie dała rady wybić piłki w bezpieczne miejsce, zgasił ją Bzdęga tak że trafiła do Kubińskiego, który podał do Leśniewskiego, ten ponownie przechwyciwszy ją po próbie interwencji przez Kusztana, trafił prawą nogą do pustej bramki. Dziesięć minut później, po rzucie wolnym, Leśniewski głową skierował piłkę do Kubińskiego, który strzałem przy prawym słupku nie dał szans Kusztanowi.
Po przerwie mieliśmy najpierw nieuznaną bramkę Kołata, po wcześniejszym gwizdku z powodu spalonego, ale już minutę później Kopeć wyłożył piłkę Tarasewiczowi, który wrzucił ją w pole karne, gdzie czujny Iskra dołożył nogę i stan się wyrównał. Trzy minuty później zagranie z bocznej linii Sporka przejął w środku pola Wiejkuć, który uruchomił Tarasewicza, a ten zaskakującym strzałem z 25 metrów pod poprzeczkę zdobył najpiękniejszą bramkę meczu. Ale nie wystarczyło to do zwycięstwa. Odpowiedź gości była znów błyskawiczna. Po rzucie rożnym Rozmarynowski wrzucił w pole karne na głowę Kubińskiemu, który wyrównał ustalając tym samym wynik meczu. Reszta na załączonym niżej skrócie.



Waldemar Mroczek, video Piotr Dworakowski

Piątek, 09 kwietnia 2021
Tu obejrzysz mecz Flota - Nielba na żywo


Początek transmisji: sobota, 10 kwietnia 2021, godz. 14:00


Źródło: Zachodniopomorska Telewizja

Czwartek, 08 kwietnia 2021
Zaczynamy drugi etap

W najbliższą sobotę o godzinie 14:00 na stadionie przy ul. Matejki 22 w Świnoujściu rozpocznie się mecz Floty z Nielbą Wągrowiec, bez udziału kibiców. Tym samym wystartuje drugi etap sezonu w III lidze, z podziałem na grupy. Będzie też trochę kłopotów językowych. Poza grupami w grupie, niemałym sękiem jest też numeracja kolejek. Według prowadzącego rozgrywki Pomorskiego Związku Piłki Nożnej w najbliższy weekend odbędzie się druga kolejka w grupie A i pierwsza w grupie B, zatem dwie kolejki w jednym terminie. Poza tym 2. kolejka III ligi odbyła się już przecież 08 sierpnia 2020. My w swoim terminarzu wybraliśmy numerację zgodną z portalem 90minut.pl, czyli że wczoraj odbyła się kolejka nr 22, a w najbliższy weekend 23. Też nie jest to rozwiązanie doskonałe, bo oznacza że ominie nas kolejka nr 22, czyli po 23 kolejkach będziemy mieć rozegrane 22 mecze, ale wydaje nam się w tych realiach najsensowniejszym. A najzdrowiej będzie po prostu unikać w dalszej części sezonu numerowania kolejek.
Zatem w sobotę mecz z Nielbą. W tej części sezonu grać będą ze sobą wyłącznie zespoły z miejsc 1-8 w grupie A i 9-22 w B, więc znaczenie każdego meczu będzie większe. Zespół naszego sobotniego przeciwnika znajduje się w tzw. strefie żółtej, tzn. niepewnej, więc jest w naszych planach do prześcignięcia w pierwszej kolejności. To będzie możliwe już w sobotę, pod warunkiem zwycięstwa Floty, na które więc szczególnie liczymy.
Z zespołem z Wągrowca spotkamy się w III lidze po raz czwarty. Wzajemne kontakty rozpoczęły się w sezonie 2007/08, kiedy po remisie 1-1 w Świnoujściu, w Wągrowcu 1-0 wygrała Flota, która sześć tygodni później zapewniła sobie awans do I ligi. Następny kontakt miał miejsce już w bieżącym sezonie, 11 listopada 2020 w Wągrowcu był remis 1-1. Prowadzenie dla Floty zdobył wówczas w 31 minucie Konrad Prawucki, wyrównał w 85 z karnego Rafał Leśniewski.
Na chwilę obecną Nielba zajmuje w tabeli 14. pozycję, ma zdobyte 26 punktów, tzn. o 1 więcej od zajmującej 18. pozycję Floty. Ma dodatnią różnicę bramek i całkiem porządną liczbę goli strzelonych (39), tj. np. o 9 więcej od zajmującego 4. pozycję i mającego rozegrany o 1 mecz więcej KP Starogard. Liczby nakazują więc szczególną ostrożność w defensywie. Ale i traci też Nielba sporo goli, wyciągała piłkę z siatki dotąd o 2 razy więcej niż Flota. Najlepszy strzelec - Rafał Leśniewski - zdobył do tej pory 8 bramek.


Waldemar Mroczek

Środa, 07 kwietnia 2021
Grupa mistrzowska już gra

Gdy my czekamy niecierpliwie na sobotni mecz z Nielbą Wągrowiec, dziś odbyły się 4 mecze 22. kolejki w grupie A. Cała czołowa czwórka grała u siebie, ale tylko dwoje z nich wygrało, tzn. prowadząca w tabeli Radunia Stężyca, która pokonała 2-0 Pogoń II Szczecin, i wicelider Świt Szczecin, który wygrał 4-1 z Bałtykiem Gdynia, choć wcale nie było tak łatwo jak sugerowałby wynik. Do 47 minuty goście prowadzili 1-0, a 3 bramki dla szczecinian padły z rzutów karnych. Do wątpliwej sensacji doszło w Środzie Wielkopolskiej, gdzie coraz słabiej spisująca się Polonia przegrała 0-1 z GKS Przodkowo i może chyba pomału zapominać o II lidze. Czwarta dotychczas w tabeli Elana Toruń uległa 0-1 KP Starogard i spadła na 6. pozycję, między innymi właśnie za drużynę ze Starogardu Gdańskiego.
Następna kolejka, już także w grupie spadkowej, w najbliższy weekend. Mecz Flota - Nielba w sobotę o 14:00 na głównej płycie świnoujskiego stadionu. Niestety, nadal bez kibiców.

Waldemar Mroczek


Wtorek, 06 kwietnia 2021
Zaczynamy w sobotę o 14:00

Minął okres świąt, trzecioligowcy wracają do gry. Jak wiemy rozpoczyna się drugi etap rozgrywek, z podziałem na grupy ale z zachowaniem dotychczas zdobytych punktów oraz bramek. Nas - z wiadomych powodów - interesować będzie grupa B, walcząca o utrzymanie w III lidze, gdzie grać będzie też nasza Flota. Grupa A, ponieważ ma do rozegrania o 1 kolejkę więcej, rozpocznie już jutro, grupa B dołączy w weekend. Flota rozpocznie meczem u siebie z Nielbą Wągrowiec, w sobotę o 14:00, a tydzień później o identycznej porze spotkanie z Pomorzaninem Toruń. Nie wiadomo natomiast, gdzie zostanie rozegrany trzeci mecz, z Unią Swarzędz. Prowadzący rozgrywki Pomorski Związek Piłki Nożnej w Gdańsku wskazał miejsce tego spotkania na Swarzędz, ale przecież w Swarzędzu już graliśmy. Prawdopodobnie chodzi o to, że Unia jesienią z wszystkimi drużynami zakwalifikowanymi do grupy A, poza rezerwami Pogoni, grała na wyjazdach i teraz musiałaby u siebie grać tylko 3 mecze. Rozumiemy więc sytuację klubu ze Swarzędza, ale dlaczego korekty mają odbywać się kosztem Floty? Gdyby jednak miało zostać tak, jak chce Pomorski ZPN, Flota po rozegraniu 2 pierwszych meczów u siebie musiałaby grać potem 4 mecze z rzędu na wyjazdach.
Przypomnijmy, że 03 października 2020 w Swarzędzu wygrała Flota 2-1, dzięki 2 bramkom Pawła Iskry.

Waldemar Mroczek


Niedziela, 04 kwietnia 2021
Zmarł Jan Ponichtera

Nie tylko koronawirus psuje świąteczny nastrój. W Wielki Piątek, 02 kwietnia br. odszedł kolejny człowiek bliski naszemu klubowi. Przeżywszy 80 lat zmarł Jan Ponichtera. Uwielbiał budowanie, był znany w mieście z aktywności zarówno sportowej jak i budowlanej, z czego był bardzo dumny, a my wdzięczni. We Flocie był przez wiele lat członkiem zarządu, a następnie komisji rewizyjnej. Ostatnio był może mniej widoczny, ale interesował się naszą drużyną, dopytywał o wyniki po każdym meczu.
Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się w czwartek, 08 kwietnia 2021 o godzinie 14:00, mszą pogrzebową w kościele pw. bł. Michała Kozala przy ul. Gdańskiej 20 w Świnoujściu, po zakończeniu której z kaplicy cmentarnej wyruszy kondukt pogrzebowy na miejsce spoczynku.
Rodzinie składamy najszczersze wyrazy współczucia.

Odpoczywaj w pokoju

Sobota, 03 kwietnia 2021
Przeżyjmy to jeszcze raz
Bramki Floty w rundzie zasadniczej



Piotr Dworakowski


Archiwum wiadomości
z kwietnia 2021.
© Oficjalny serwis MKS Flota Świnoujście. All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone. Webmaster Waldemar Mroczek.