Program wyemitowano 30 marca 2022 o godzinie 20:00
Wtorek, 29 marca 2022
Krystian Peda w Magazynie Kipsta 4 Ligi
Miło nam poinformować że w następnym odcinku Magazynu Kipsta 4 Ligi ZZPN wystąpi w roli eksperta zawodnik Floty Krystian Peda. Odcinek będzie emitowany jutro, tj. w środę 30 marca 2022 o godzinie 20:00, na Facebooku Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej oraz na kanale YouTube ZZPN. Będzie też udostępniony na klubowym Facebooku Floty .
Źródło: ZZPN
Poniedziałek, 28 marca 2022
Liderem jest Flota!
Remis w meczu Zefir - Flota przed dwoma tygodniami spowodował, że Vineta zrównała się punktami z Flotą. W tej sytuacji w mediach i internecie pojawiły się 2 wersje tabeli Kipsta IV ligi. Niektóre portale (w tym 90minut.pl) umieszczają na pierwszym miejscu Vinetę, inne (w tym nasz serwis oraz oficjalna strona ZZPN) na czele umieszczają Flotę. Która wersja jest prawidłowa? Najpierw spróbujmy domyślić się, co może kierować w umieszczeniu na pierwszym miejscu przyjaciół z Wolina. Flota ma lepszą różnicę bramek, więcej goli strzeliła, nie przegrała żadnego meczu. Vineta wygrała więcej meczów i straciła mniej bramek. Mecz bezpośredni zakończył się remisem 1-1 w Świnoujściu. Wydaje się więc, że jedynym, co może kierować układających tabelę na korzyść Vinety, jest bramka strzelona przez Marka Niewiadę na wyjeździe. Czy zasadnie?
Zajrzyjmy więc do przepisów. Oto cytat z Regulaminu Rozgrywek Mistrzowskich Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej na sezon 2021/2022:
§ 21
1. W rozgrywkach, o ile przepisy szczególne nie stanowią inaczej, kolejność zespołów w tabeli ustala się według ilości zdobytych punktów.
W przypadku uzyskania równej ilości punktów przez dwie lub więcej drużyn, o zajętym miejscu decydują:
1) Przy dwóch zespołach:
a. liczba zdobytych punktów w spotkaniach między tymi drużynami,
b. przy równej liczbie punktów korzystniejsza różnica między zdobytymi i utraconymi bramkami w spotkaniach tych drużyn,
c. skreślony
d. przy dalszej równości, korzystniejsza różnica bramek we wszystkich spotkaniach z całego cyklu rozgrywek,
e. przy dalszej równości, większa liczba bramek zdobytych we wszystkich spotkaniach z całego cyklu, f. przy dalszej równości, większa liczba zwycięskich meczów w całym cyklu rozgrywek,
g. przy dalszej równości, większa liczba zwycięskich meczów na wyjeździe w całym cyklu rozgrywek. A zatem kryterium UEFA (ust. 1, pkt. 1 lit. c) już nie obowiązuje, zatem bezzasadne jest branie pod uwagę bramek strzelonych na wyjeździe. Tym bardziej, że kryterium to stosuje się wyłącznie do dwumeczów. W przypadku rozgrywania (np. w rozgrywkach pucharowych) jednego meczu, wynik 1-1 nie promuje gości. Z kolei liczba meczów wygranych brana jest pod uwagę dopiero po różnicy bramek i liczbie bramek strzelonych z całego cyklu. I jeszcze sprawa najważniejsza:
3) Postanowienie ust.1 pkt 1) lit. a-b, mają zastosowanie wyłącznie w sytuacji rozegrania wszystkich zaplanowanych meczów pomiędzy zainteresowanymi drużynami.
Rewanżu z Vinetą jeszcze nie było, więc gdyby nawet pierwszy mecz był przez Vinetę wygrany i tak na chwilę obecną na pierwszym miejscu byłaby Flota.
Tę samą sytuację mamy na miejscach 7-8, gdzie wyższa pozycja należy się Hutnikowi.
Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat (87 Patryk Harkot), Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Maksymilian Turajski (30 Dominik Winkel), Dmytro Szewczuk, Kamil Poźniak, Dawid Adamski (80 Mike Janiszewski), Krystian Peda (76 Kacper Robaczyński), Paweł Iskra (69 Kostiantyn Karaman), Damian Staniszewski (56 Roman Dziuba).
Nie grał: Łukasz Gądek.
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Manowo: Tomasz Tkacz, Jakub Kozłowski, Aleksander Szulc, Damian Zawierucha (46 Michał Ciapciński), Dominik Pooch, Łukasz Szymański, Łukasz Duszkiewicz, Jakub Janasik, Jakub Rapita, Mateusz Czaja, Piotr Jakubowski.
Nie grali: Maksymilian Witkowski, Paweł Rakowski.
Trener: Kamil Chicewicz. Kierownik drużyny: Maksymilian Witkowski.
Sędziowali: Paweł Okunowicz, Damian Skórka, Bronisław Golatowski.
Widzów: 50.
Jeśli mówić o jakiejś sensacji w tym meczu, to było nią na pewno niespodziewane wsparcie na trybunach przez... byłych zawodników i kibiców pobliskiego Zefira Wyszewo, przeciwko któremu graliśmy przed 2 tygodniami. Nie znamy powodów tego nieoczekiwanego przypływu sympatii, możemy się tylko domyślać, ale z naszego punktu widzenia na pewno było to miłe.
Natomiast co do meczu, to najkrócej można go podsumować tak: Flota w pierwszej połowie strzelała bramki, a po przerwie tworzyła stuprocentowe sytuacje. A było ich co niemiara.
Ale po kolei. Przewagę miała Flota przez cały mecz i wygrała oczywiście zasłużenie. Jednak w pierwszej połowie zawodnicy najczęściej strzelali zbyt lekko i w bramkarza. Dużo zamieszania zrobiły 2 rzuty wolne, po jednym w każdą stronę, ale Staniszewski strzelił ponad poprzeczkę, a uderzenie Szymańskiego odbił Kusztan. Paradoksalnie jednak, to w tym czasie padły obie bramki. Najpierw Iskra przejął długie podanie od Poźniaka, ograł bramkarza i wepchnął piłkę do bramki, a tuż przed przerwą Stasiak przechwycił podanie do Janasika, podał do Poźniaka, a ten wypuścił w uliczkę Iskrę, który znalazł się sam na sam z Tkaczem i okazji nie zmarnował. Dokładnie można to zobaczyć na dołączonym niżej filmiku.
Po przerwie Wyspiarka (czytelników spoza Świnoujścia informuję, że jest to metafora; tę nazwę nosiła maszyna drążąca tunel pod Świną) ruszyła pełną parą, ale do bramki Manowa się nie dokopała. W 52 min. sam na sam z Tkaczem znalazł się Iskra, zrobił się niesamowity kocioł, a ostateczny strzał Pedy wyszedł na róg. Dwie minuty potem Tkacz intuicyjnie obronił strzał Iskry z podania Staniszewskiego, a po upływie kolejnych 3 minut Iskra pogubił się na 3. metrze po zagraniu Pedy. Następnie 2 niebezpieczne strzały oddali gospodarze, konkretnie Kozłowski i Ciapciński, ale z obu sytuacji zwycięsko wyszedł Kusztan. I potem znów kanonada; Peda w słupek, dobitka nieskuteczna, Szewczuk z woleja minimalnie obok, ostry strzał Pedy z daleka, Duszkiewicz wybija z linii bramkowej strzał Karamana, Karaman i Robaczyński w ciągu kilku sekund w słupek, Robaczyński sam na sam z Tkaczem.
Nasz zespół ma teraz 7 dni na zbrojenie przed tygodniem prawdy. W najbliższą sobotę mecz u siebie z Gwardią Koszalin, cztery dni po nim Puchar Polski z III-ligowcem i mecz na szczycie w Wolinie. Wierzymy, że nasz zespół wyjdzie z tych pojedynków z tarczą, ale zdecydowanie musi poprawić skuteczność. Tamci rywale na tyle bramkowych okazji na pewno nie pozwolą.
Tekst Waldemar Mroczek, video Piotr Dworakowski
Czwartek, 24 marca 2022
Dwa razy w jednej gminie
W najbliższą sobotę o godzinie 15:00 drużyna Floty zagra na wyjeździe i dziwnym trafem znów w tej samej gminie. Dwa tygodnie temu grała w Wyszewie, teraz czeka ją występ w gminnej metropolii, tj. w bliższym o 5 km Manowie.
GKS Manowo to dawny Leśnik, z którym Flota mierzyła się w IV lidze, w niedokończonych rozgrywkach sezonu 2019/20. Drużyny spotkały się w Świnoujściu i wygrała wówczas Flota 3-1 po 3 trafieniach Damiana Staniszewskiego dla Floty oraz Konrada Romańczyka dla manowian. Flota jak wiemy awansowała wówczas do III ligi, Leśnik zajął 12. pozycję.
W międzyczasie klub z Manowa zmienił nazwę i obecnie nazywa się Gminny Klub Sportowy Manowo. Na dziś w tabeli Kipsta IV ligi zajmuje 14. pozycję, zdobył 21 punktów, bramki 28-47. Najlepszy strzelec Konrad Romańczyk zdobył do tej pory 9 bramek, ale nie wystąpi przeciwko Flocie - przeniósł się do Wybrzeża Biesiekierz. Z zawodników grających nadal w Manowie o jedną bramkę mniej ma Jakub Janasik. Pozycja GKS w tabeli może nie oszałamia, ale ta drużyna potrafi być bardzo niewygodna. Fakt, że dwa pierwsze mecze rundy wiosennej przegrała, ale grała z drużynami z czołówki i przeciwnikom wcale nie było łatwo. W Koszalinie remis trwał do 60 minuty, a z Vinetą do 57. Przed tygodniem natomiast zwycięstwo w Darłowie. Jesienią GKS wygrał między innymi 2-1 u siebie z Hutnikiem i 3-1 w Dębnie z Dębem. Zawodnicy Floty są zgodni, że jesienny mecz w Świnoujściu, mimo że wygrany 1-0, był dla nich bardzo ciężki, a zwycięską bramkę strzelił Krystian Peda w 79 minucie. Spacerku zatem nie należy się spodziewać, ale jedziemy oczywiście walczyć o 3 punkty. Sytuacja w tabeli mówi wyraźnie, że na żadne straty pozwalać sobie nie można.
Waldemar Mroczek
Sobota, 19 marca 2022
Bez większego trudu
Flota - Olimp Gościno 4-1 (3-0)
Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat (74 Patryk Harkot), Dominik Winkel (63 Maksymilian Turajski), Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Kamil Poźniak, Krystian Peda (74 Michał Protasewicz), Roman Dziuba (59 Mike Janiszewski), Kostiantyn Karaman (46 Kacper Robaczyński), Damian Staniszewski (59 Filip Adamski), Paweł Iskra.
Nie grał: Łukasz Gądek.
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Olimp: Arkadiusz Głąb, Przemysław Rodak, Igor Duńczak, Mateusz Jasiński (52 Adrian Rutkowski), Bartosz Stadnik, Mateusz Wajszczyk, Mateusz Szymański, Kacper Aleksiuk, Karol Grochowski, Marcin Nowicki, Szymon Bocheński.
Nie grali: Miłosz Magiera, Marcin Słoboda.
Trener: Marcin Słoboda.
Kierownik drużyny: Przemysław Siudaczyński.
Sędziowali: Piotr Bieniek, Michał Maćkowski, Dawid Stróżyk.
Widzów: 250.
Przed rozpoczęciem meczu Kostiantyn Karaman w imieniu klubu powitał ukraińskich kibiców na stadionie w ich ojczystym języku.
Gdyby przed meczem zrobić totalizatora jaki w tym meczu będzie wynik, prawdopodobnie padłoby sporo trafnych typów. Jednak potężna fala uderzeniowa na początku meczu pobudziła apetyt na jeszcze więcej. Już w 13 minucie bowiem nasz zespół prowadził 3-0, ale jeszcze przy stanie 0-0 Karaman trzykrotnie był bliski strzelenia gola. Bramki jednak zdobywali i asystowali inni. W 7 minucie, po rzucie rożnym wykonanym przez Staniszewskiego, piłkę do siatki wepchnął Wiejkuć. Kolejne gole padały w trzyminutowych odstępach. Najpierw Poźniak wykorzystał podanie Kołata z prawego skrzydła i trafił przy prawym słupku, następnie Winkel uderzył z wolnego przy bocznej linii pola karnego (za faul na Dziubie), a piłka wpadła do bramki po nieudanej interwencji Grochowskiego. Na tym jednak wspaniała skuteczność w pierwszej połowie się skończyła, choć dwa razy bliski zdobycia drugiego gola był jeszcze Wiejkuć. Goście pierwszą okazję mieli w 27 minucie, lecz strzał Nowickiego był tak słaby, że nie mógł sprawić kłopotu Kusztanowi. Znacznie groźniej było w 40, kiedy główka Stadnika z bliska poszybowała nad poprzeczkę.
Po przerwie nadal przewagę miała Flota, ale i goście znacznie się ośmielili. W 47 minucie po wolnym Staniszewskiego Stasiak trafił z głowy w górną siatkę, ale minutę później Peda wykorzystując podanie Dziuby podwyższył na 4-0. Wynik był bezpieczny, więc trener zdecydował się na wprowadzenie wszystkich, oprócz bramkarza, zawodników z ławki. Na boisku pojawiło się więc dużo młodzieży, weszli między innymi Janiszewski, F. Adamski i Turajski. Szczególnie ten pierwszy robił dużo zmieszania w polu karnym Olimpu i kilka razy był bliski zdobycia gola. Najwięcej okazji miał jednak Iskra, który między innymi w 57 minucie trafił w słupek. Goście wyprowadzili kilka kontr, z których jedna, w 74 minucie, zakończyła się zdobyciem honorowego gola przez Rutkowskiego.
Waldemar Mroczek, video Piotr Dworakowski
Sobota, 19 marca 2022
Dla kibiców z Ukrainy Для вболівальників з України
Щиро запрошуємо всіх любителів футболу на сьогоднішній матч чемпіонату 4-ї ліги Flota Świnoujście – Olimp Gościno, який відбудеться на стадіоні на вул Jana Matejki 22 у м. Свіноуйсьце о 15:00. Для глядачів української національності вхід вільний.
Źródło: własne
Sobota, 19 marca 2022
Gastronomia na meczu
Informujemy, że podobnie jak na ostatnim meczu w Świnoujściu z Iną Goleniów, tak i dziś podczas spotkania z Olimpem Gościno (początek o godzinie 15:00) na stadionie działać będzie punkt gastronomiczny, do korzystania z którego serdecznie zapraszamy.
Źródło: własne
Czwartek, 17 marca 2022
Nie lekceważyć i poprawić koncentrację
Po nieudanym występie w Wyszewie czas na rehabilitację. Przy tym nie chodzi tylko o aspekt moralno-etyczny, ale też po prostu nie można już tracić punktów. Przeciwnik już nas dogonił i jak wskazują pierwsze mecze (2 razy po 3-0) nie ma zamiaru zwalniać tempa. Wprawdzie teraz czeka go bardzo poważne wyzwanie (spotkanie z Gwardią Koszalin u siebie) ale jeśli będzie ono wygrane przez Vinetę da wolinianom nie lada komfort psychiczny.
Zajmijmy się jednak sobą. W najbliższą sobotę czeka nasz zespół spotkanie w Świnoujściu. Przeciwnikiem będzie zajmujący 12. pozycję Olimp Gościno. Jeśli chodzi o historię kontaktów, to tu bilans jest wymarzony: dwa mecze wygrane przez Flotę w rozmiarach 9-0 i 3-0. Tyle tylko, że to już przeszłość, Olimp na pewno nie jest słabszy od Zefira, na dziś jest w strefie niepewnej, ale na pozycji która raczej powinna dać utrzymanie. Znaczy to, że ma względny spokój, ale punkty zbierać musi, bo każda zmarnowana szansa może się zemścić. Natomiast nasz zespół musi bezwzględnie być uważniejszy w defensywie niż w pierwszych dwóch meczach drugiej rundy. Grał przecież do tej pory z drużynami z ogona, a jednak w obu przypadkach tracił po 2 gole, w tym w 1, 47 i 97 minucie, co wyraźnie sugeruje chwile dekoncentracji. Tak być nie może. Skład mamy na pewno mocniejszy niż Olimp, w każdej formacji mamy dobrych zawodników, więc nie można tego marnować. Po prostu zawodnicy muszą się lepiej rozumieć. Miejmy nadzieję, że już w tym meczu wszystkie tryby będą chodzić w pełnej harmonii, bo najważniejsze mecze sezonu zbliżają się wielkimi krokami.
Mecz Flota - Olimp w sobotę 19 marca 2022 o godzinie 15:00 na stadionie w Świnoujściu. Zapraszamy, doping i wsparcie duchowe są bardzo potrzebne.
Waldemar Mroczek
Wtorek, 15 marca 2022
Zmiana godziny meczu w Manowie
Informujemy, że najbliższy wyjazdowy mecz Floty, tzn. z GKS Manowo, rozpocznie się o 4 godziny później niż pierwotnie planowano, tj. w sobotę 26 marca 2022 o godzinie 15:00.
Źródło: własne
Sobota, 12 marca 2022
Karny w 97 minucie
Zefir Wyszewo - Flota 2-2 (1-0)
Flota: Daniel Kusztan, Dominik Winkel, Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Dmytro Szewczuk, Kamil Poźniak, Patryk Harkot (90+5 Adrian Kołat), Dawid Adamski (do 80), Kacper Robaczyński (46 Krystian Peda), Roman Dziuba (51 Paweł Iskra), Kostiantyn Karaman (76 Adrian Kranz).
Nie grał: Łukasz Gądek.
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Zefir: Kacper Orzechowski, Karol Gładysz, Sylwester Błaszczyk, Antoni Tomczak, Ireneusz Szocik, Dawid Szaflarski (82 Jakub Piszcz), Tomasz Kamiński (66 Kamil Pawluch), Konrad Symonowicz, Sławomir Bieniek, Sebastian Martofel, Adam Bińczyk.
Nie grali: Mateusz Hamer, Seweryn Fijołek, Giga Gobozashvili.
Trener: Wiktor Butrym. Kierownik drużyny: Piotr Pawluch.
Żółte kartki: Flota: Winkel (71), M. Adamski (74, trener), D. Adamski (75, 80), Harkot (82), Szewczuk (90), Kranz (90+2), Wiejkuć (90+7). Zefir: Szaflarski (59), Pawluch (74), Butrym (76 x 2, trener), Symonowicz (79), Gładysz (90+1).
Czerwone kartki: Flota: D. Adamski (80 za 2 żółte)
Zefir: Butrym (76 za 2 żółte)
Sędziowali: Jakub Popławski, Mariusz Małysz, Klaudia Dziubak.
Widzów: 50.
Cztery bramki, 14 żółtych kartek (w tym 3 dla trenerów) co poskutkowało wykluczeniem Dawida Adamskiego i odesłaniem trenera Zefira, nieuznana bramka, rzut karny po upływie czasu doliczonego, sensacyjny wynik - to wszystko widzieliśmy dzisiaj na boisku w Wyszewie.
W pierwszej połowie gospodarze w niczym nie przypominali outsidera tabeli. Postawili nadspodziewanie ciężkie warunki, bardzo skutecznie kryli, umiejętnie przeszkadzali i co najważniejsze - stworzyli kilka sytuacji, z których jedną wykorzystali. W 22 minucie podanie z lewej strony Kamińskiego wykorzystał wolejem lewą nogą Martofel.
Nasz zespół wyraźnie ożywił się po przerwie, w każdym razie miał już wyraźną przewagę, raz po raz zagrażał bramce Orzechowskiego. Wprowadzony na drugą połowę Peda już w 4 minucie po wznowieniu, prawym skrzydłem zaszarżował; pierwszy strzał odbił Gładysz, lecz piłka wróciła do Krystiana, który uderzeniem z pierwszej piłki wyrównał. W 61 wrzut z autu wykonał Harkot, a gola (także na raty) zdobył obchodzący dziś 41. urodziny Stasiak. Miał okazję sprawić sobie jeszcze lepszy prezent 4 minuty później, lecz po rzucie wolnym bitym przez Poźniaka nie sięgnął głową piłki. W 69 minucie piłka ponownie zatrzepotała w bramce wyszewian. Winkel trafił w spojenie słupka z poprzeczką, zrobiło się zamieszanie, a piłkę w siatce umieścił Karaman. Bramka nie została jednak uznana, a uzasadnienie było kuriozalne: piłka po odbiciu od poprzeczki miała wyjść za linię końcową i... wrócić na boisko. Już po upływie deklarowanego czasu doliczonego (miało być 5 minut, zdarzenie było w 90+7 minucie) sędzia podyktował, delikatnie mówiąc, problematyczny rzut karny dla Zefira za faul Wiejkucia na Szociku. Do piłki podszedł Gładysz i choć Kusztan wyczuł intencje, to jednak strzał był zbyt silny.
Waldemar Mroczek. Video Piotr Dworakowski
Piątek, 11 marca 2022
Puchar Polski I znów rezerwy!
Dziś odbyło się losowanie par Pucharu Polski ZZPN. Dla rejonu szczecińskiego będzie to runda siódma, dla koszalińskiego szósta.
Już w pierwszej parze szczecińskiej znalazła się Flota. Wylosowała III-ligową Pogoń II Szczecin. W związku z tym mecz odbędzie się w Świnoujściu.
Tak więc, po raz drugi z rzędu, trafiamy na zespół rezerw klubu z wyższej ligi. Po Błękitnych Stargard przyszedł czas na Pogoń.
Z Pogonią II spotkaliśmy się w poprzednim sezonie w III lidze, także w Świnoujściu. Mecz zakończył się remisem 2-2. Do rewanżu nie doszło, ponieważ szczecinianie zakwalifikowali się do grupy mistrzowskiej.
Będzie to ostatni szczebel na którym będzie obowiązywać regionalizacja. Od następnej rundy zespoły szczecińskie i koszalińskie zostaną wymieszane i nie będzie ona już numerowana, lecz już oficjalnie nazywać się będzie ćwierćfinałem. Nadal jednak nie będzie dogrywek (ta forma możliwa będzie tylko w finale wojewódzkim); aż do półfinałów mecze muszą rozstrzygać się w 90 minut lub w rzutach karnych.
Spotkanie Pogoń II - Flota rozegrane zostanie w Świnoujściu, w środę 06 kwietnia 2022 o godzinie 17:30 (termin obligatoryjny).
Oto pełny zestaw par:
Szczecin Flota Świnoujście - Pogoń II Szczecin
Ina Goleniów - Świt Szczecin
Dąb Dębno - Błękitni Stargard
Vineta Wolin - Chemik Police
Koszalin Rasel Dygowo - Kotwica Kołobrzeg
Astra Ustronie Morskie - Zefir Wyszewo
GKS Manowo - Olimp Gościno
Orzeł Wałcz - Sokół Karlino
Leszek Zakrzewski - człowiek-legenda Floty Świnoujście dziś skończył okrągłe 70 lat! Z tej okazji życzymy mu przede wszystkim dużo zdrowia, aby w tym zdrowiu i dobrym nastroju dociągnął do setki. Poza tym dużo pociechy w innych dziedzinach, zwłaszcza z potomnych, których rosną już 3 pokolenia i oczywiście spełnienia kolejnych marzeń, w tym związanych z ukochaną Flotą.
Przypomnijmy, że Leszek Zakrzewski urodził się 10 marca 1952 roku. Od 12. roku życia związany jest z naszym klubem, najpierw jako zawodnik, później jako kierownik drużyny a od 7 lat prezes. We Flocie grali też jego synowie oraz część wnuków. Za działalność sportową był wielokrotnie odznaczany. W roku 2007 został wybrany człowiekiem 50-lecia Floty, a w 2014 sam obchodził jubileusz pięćdziesięciolecia współpracy z klubem.
Źródło: własne
Czwartek, 10 marca 2022
Daleko od siebie
Gdy ludzie pytają mnie, gdzie Flota grać będzie najbliższy mecz, po udzieleniu odpowiedzi że w Wyszewie, najczęstszą reakcją jest kolejne pytanie: gdzie to jest? Spieszę więc z odpowiedzią, że jest to licząca ok. 560 mieszkańców wieś w powiecie koszalińskim, w gminie Manowo (tam pojedziemy na kolejny mecz wyjazdowy za 2 tygodnie, a w sobotę grać będzie Vineta). Osiemnaście kilometrów za Koszalinem w kierunku Szczecinka, od Świnoujścia optymalnie 188 km. Dłuższy wyjazd będzie jeszcze do Postomina.
Zefir Wyszewo powstał w pierwszej połowie lat pięćdziesiątych, ale o jego historii nie wiemy zbyt wiele. Nie mniej wiadomo, że w latach 2004-08 występował w koszalińskiej klasie okręgowej, a że było to przed reformą 2008 roku, to był to matematycznie ten szczebel co obecna IV liga, tyle że według innego schematu. W ostatnim sezonie 2007/08 zajął 3. pozycję, ale potem nastąpiła 10-letnia przerwa w działalności w wyniku fuzji z GKS Leśnik Manowo. Reaktywowany w 2018 roku Zefir oficjalnie IV-ligowcem jest od bieżącego sezonu. Na razie płaci dość słone frycowe, zajmuje na dziś ostatnią pozycję w tabeli, a biorąc pod uwagę, że liczba spadkowiczów będzie dość spora, szanse na utrzymanie IV ligi wydają się minimalne, ale póki co Zefir walczy, ma w zanadrzu zaległe spotkanie z Gwardią Koszalin, a na inaugurację wiosny uzyskał cenny remis w Darłowie. Nadzieja więc jest.
Oczywiście w Wyszewie doskonale zdają sobie sprawę, że w sobotę o punkty będzie niezwykle ciężko. Kluby dzieli bowiem nie tylko wiele kilometrów, lecz także bieguny tabeli. Flota to przecież niepokonany dotąd i rozstrzelany lider. Ale jak wiadomo niespodzianki są w futbol wkalkulowane, a wyszewianie mają tak mało punktów, że muszą w każdym meczu walczyć nawet o zwycięstwo. A nasi zawodnicy nie mogą patrzeć na tabelę, bo pewność siebie wielu już w piłce nożnej zgubiła. Na szczęście do tej pory nie spotkaliśmy się z przypadkiem lekceważenia przez Flotę rywala i niech tak zostanie.
W tym sezonie Zefir wygrał dotąd 1 mecz, u siebie z Błękitnymi II Stargard 5-4. Zdobył 19 bramek, a najlepsi strzelcy to Adrian Szatkowski (5) i Sebastian Martofel (4). Sierpniowe spotkanie w Świnoujściu wygrała Flota 4-0 po 2 bramkach Damiana Staniszewskiego oraz Romana Dziuby i Michała Stasiaka.
Mecz Zefir - Flota w sobotę, 12 marca 2022 o godzinie 14:00 w Wyszewie.
Waldemar Mroczek
Sobota, 05 marca 2022
Dziewięć bramek na powitanie wiosny
Flota - Ina Goleniów 7-2 (3-1)
Flota: Daniel Kusztan, Mariusz Helt, Dominik Winkel, Adam Wiejkuć, Dmytro Szewczuk, Dawid Adamski, Patryk Harkot (58 Kamil Poźniak), Kacper Robaczyński (58 Paweł Iskra), Krystian Peda (75 Maksymilian Turajski), Roman Dziuba (58 Damian Staniszewski), Kostiantyn Karaman (68 Adrian Kranz).
Nie grał: Łukasz Gądek.
Trenerzy: Marcin Adamski, Rafał Wiśniewski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Ina: Paweł Sobolewski, Igor Paszkowski (65 Anton Holiaka), Patryk Lubośny (87 Kacper Królik), Łukasz Szymfeld, Damian Banachewicz (68 Michał Jarząbek), Kacper Tomaszewicz (65 Maciej Żabicki), Kamil Zaborowski (68 Jakub Szczygieł), Rafał Makarewicz, Marcin Mojsiewicz (78 Kacper Sznałbel), Piotr Winogrodzki, Tomasz Borucki.
Nie grał: Michał Łukasiak.
Trener: Kamil Twarzyński. Kierownik drużyny: Sławomir Maros.
Sędziowali: Łukasz Wilk, Paweł Józefiak, Tomasz Bryła.
Widzów: 180.
Emocje od pierwszej minuty, kartki na ławkach rezerwowych, dużo bramek, wysoka wygrana - to wszystko na pewno zadowala przybyłych na mecz kibiców i zapowiada ciekawą wiosnę. W czubie tabeli status quo, bowiem Vineta, Gwardia i Dąb również wygrały swoje mecze, z tym że to Flota najbardziej poprawiła i tak najlepszą w lidze różnicę bramek, która w tej chwili wynosi +60, a żadna inna drużyna nie strzeliła do tej pory 60 bramek. Flota ma ich 72.
Już po 30 sekundach wiadomym było, że tym razem nie będzie 3-0 dla Floty, bowiem zanim jeszcze widzowie na trybunach zorientowali się kto gra w którą stronę, Zaborowski strzelił gola dla Iny. Radość gości z prowadzenia nie trwała długo, bowiem już w 4 minucie Karaman wyrównał, 10 minut później podwyższył na 2-1, a 2 minuty po tym Wiejkuć zdobył trzeciego gola dla Floty. Do przerwy wynik się nie zmienił, choć dobre okazje mieli jeszcze Dziuba (trzykrotnie), Adamski i Karaman, a ze strony gości w 6 minucie (przy stanie 1-1) Banachewicz trafił w poprzeczkę.
Druga połowa znów rozpoczęła się... golem dla Iny. Tym razem zaskoczył naszą drużynę Winogrodzki. W 53 minucie spokój na boisku przywrócił Dziuba. Pięć minut później trener Adamski dokonał 3 mian jednocześnie, wprowadzając na boisko Iskrę, Poźniaka i Staniszewskiego, więc wiadomym już było że walec ruszy na całego. I tak się też stało, każdy z nich zdobył gola.
Odnotować jeszcze należy, że w tym meczu ważną rolę odegrali obaj wyspiarscy Ukraińcy. Karaman strzelił 2 bramki, przeobrażając wynik z 0-1 na 2-1, a Szewczuk zaliczył 2 asysty.
Więcej szczegółów na skrócie poniżej.
Waldemar Mroczek. Video Piotr Dworakowski
Czwartek, 03 marca 2022
Taśma w górę
W najbliższy weekend rusza rewanżowa runda IV ligi sezonu 2021/22. Ponieważ jesień rozpoczęliśmy w Goleniowie, teraz czas na mecz z Iną u siebie. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę o godzinie 15:00 na stadionie przy ul. Matejki 22.
W sierpniu poszło gość gładko, Flota wygrała 3-0, prowadząc już od 20 minuty. Czy teraz będzie podobnie? Ciężko powiedzieć, gramy u siebie, zespół się zgrał, został wzmocniony Pawłem Iskrą i Dominikiem Winklem, w kadrze dwie nowe twarze. Za Iną z kolei nieudana jesień, znacznie gorsza niż w poprzednich latach i w konsekwencji walka o utrzymanie. Teoretycznie więc powinno być jeszcze lepiej, ale nie zapominajmy, że potencjał Iny jest znacznie większy niż wskazuje pozycja w tabeli (aktualnie 16). Poza tym znajduje się obecnie na pozycji spadkowej, musi podnosić się do góry, a w związku z tym w każdym meczu musi walczyć o punkty, nie może zadowalać się niską przegraną. Flota jest faworytem, musi grać atakiem pozycyjnym, co jest niezbyt wygodne, ale na szczęście mamy do tego świetnych wykonawców w wieku od 16 do 42 lat. Liczymy więc na wygraną i innej opcji nie dopuszczamy, choć oczywiście szacunek dla przeciwnika jest konieczny.
Waldemar Mroczek
Wtorek, 01 marca 2022
Komunikat zarządu
Zarząd Morskiego Klubu Sportowego Flota informuje, że w związku z wejściem klubu w system podatkowy VAT cena biletu na mecze IV ligi w rundzie wiosennej sezonu 2021/22 zostaje podniesiona do kwoty 13 zł.