Aktualności
 - Strona główna
Archiwum
 - Wybierz rok
Archiwum 2011

Sobota, 31 grudnia 2011
2011: miesiąc po miesiącu

Styczeń. Piątego stycznia .drużyna wznowiła treningi. Wiadomo już że klub opuszczą Ciarkowski, Kowal, Magdziński, Staniek i Stąporski. Dwa dni później pierwszy sparing ze Światowidem Łobez, wygrany 7:0 co miało zwiastować dobą dyspozycję przez cały rok. Kolejne mecze z zespołami niższych klas również pewnie wygrane: 3:0 z Vinetą Wolin, 5:2 z Gryfem Kamień Pomorski, 2:0 z Pogonią Barlinek, 3:1 z Gryfem Wejherowo. Nie sprostali tylko Lechii Gdańsk, przegrywając po wyrównanym meczu 0:1. Pojawiają się na testach późniejsi piłkarze Floty: Uszalewski i Ostalczyk. Oprócz nich kandydaci z różnych klas i z różnych stron świata. W śród nich największe zainteresowanie wzbudza młody Meksykanin ze szkółki piłkarskiej Barcelony Pedro Arce Latapi. 29 stycznia walne zebranie klubu i wybór nowego zarządu, w skład którego po raz pierwszy wchodzi kobieta - Małgorzata Dorosz.

Luty. 3 lutego Edward Rozwałka "ugiął się" i zgodził w dalszym ciągu być prezesem MKS. W klubie pojawiają się Damian Misan i Piotr Tomasik. Drużyna wygrywa 4:2 z Lechem Poznań ME i 6:0 z Chemikiem Police. 12 lutego drużyna wyjeżdża obóz do Höckendorfu koło Drezna w Niemczech, gdzie z trzech planowych meczów rozgrywa tylko jeden z Dynamem Drezno (1:2), po czym wraca przed czasem z powodu ostrej zimy. Zamiast tego wygrywa 4:0 z Gwardią Koszalin a następnie po 1:0 z Kotwicą Kołobrzeg i Błękitnymi Stargard. 11 lutego odchodzi na zawsze były piłkarz Floty - Adam Błaszko.

Marzec. Pierwszym wydarzeniem była prezentacja zawodników, która odbyła się trzy dni przed inauguracyjnym spotkaniem z KSZO Ostrowiec wygranym przez wyspiarzy 2:1, a pierwsze ligowe bramki strzelił Tomasz Ostalczyk. Takim samym wynikiem kończy się spotkanie z Sandecją Nowy Sącz, potem remis w derbowym meczu w Szczecinie i zimny prysznic, czyli porażka z Dolcanem Ząbki u siebie. Ogłoszone zostają wyniki plebiscytu mediów, Flota została wybrana drużyną, Petr Nemec trenerem a Charles Nwaogu piłkarzem roku 2010. Nie udało się zatrzymać w Świnoujściu Pedro A. Latapiego.

Kwiecień. Ten miesiąc rozpoczął się od rehabilitacji za porażkę z Dolcanem, czyli wyjazdowej wygranej 2:1 z walczącym o ekstraklasę Piastem Gliwice. Kolejne dwa spotkania z Wartą u siebie i Bogdanką w Łęcznej przynoszą zwycięstwa po 1:0, dzięki czemu Flota lokuje się na trzeciej pozycji . W kolejnym meczu Flota podejmuje wicelidera - Podbeskidzie Bielsko-Biała i mimo prowadzenia do 90 minuty pechowo remisuje, co w końcowym rozrachunku zdecydowało o awansie Podbeskidzia do ekstraklasy. Miesiąc kończy się bezbramkowym remisem w Kluczborku.

Maj. Dzięki dodatkowej dotacji zatwierdzonej przez Radę Miasta są środki na dokończenie rozgrywek. Pierwsze majowe punkty Flota zdobyła... walkowerem. Prowadzony wówczas przez obecnego szkoleniowca Floty GKP Gorzów nie wytrzymał ciężaru ekonomicznie i wycofał się z rozgrywek. Potem wygrana na boisku w Radzionkowie i porażka u siebie z Kolejarzem. Kolejne wyjazdowe zwycięstwo w Polkowicach i kolejna strata punktów u siebie po dramatycznym remisie z Termalicą. Na koniec znów wyjazdowe zwycięstwo - w Wodzisławiu. Po tym meczu Flota definitywnie, na dwie kolejki przed końcem rozgrywek, zapewniła sobie trzecie miejsce na mecie.

Czerwiec. W czerwcu tylko dwa mecze ligowe, ale za to bombowe wyniki i to z kim! Najpierw wygrana 3:1 w Świnoujściu z osławioną Gieksą a potem prawdziwy pogrom świętującego mistrza na jego boisku; 5:1 z ŁKS to najwyższe zwycięstwo Floty w historii jej występów w I lidze. Najwyższa pozycja ligowa w historii klubu, do tego mistrzostwo wiosny i korona króla strzelców dla Charlesa Nwaogu. Flota nie przegrywa na wyjeździe ani jednego meczu! Nazajutrz w muszli koncertowej uroczyste zakończenie roku i ogłoszenie Radosława Pruchnika najlepszym zawodnikiem sezonu. Klub opuszcza trenerski duet Nemec - Sikora, za nimi do Gdyni podąża czterech zawodników: Arifović, Krajanowski, Mazurkiewicz i Niedziela, Pruchnik idzie do ŁKS, Nwaogu do Cottbus a Żukowski do Śląska. Nowym szkoleniowcem zostaje Krzysztof Pawlak, który na asystenta wybrał sobie Ryszarda Kłuska. 26 czerwca pierwszy sparing po urlopach - 1:2 z Hansą Rostock. W tym meczu pojawiło się kilku testowanych zawodników m.in. Kalinowski i Śpiączka.

Lipiec. W ostatnim dniu pierwszego półrocza nadeszła szokująca wiadomość z centrali: Flota nie otrzymała licencji na grę w I lidze. Powód - brak zadaszenia na stadionie. Na szczęście odwołanie, do którego dołączono wszelkie dokumenty dotyczące planów rozbudowy stadionu, rozpatrzone zostało pozytywnie i 12 lipca licencję Flocie przyznano. W międzyczasie Flota rozegrała pięć sparingów (po 1:1 z Dynamo Drezno i RB Leipizig, 1:0 z Wisłą Kraków ME, 0:3 z Termalicą Bruk-Bet i 1:0 z Okocimskim Brzesko), a kontrakty, mimo niepewnej sytuacji licencyjnej podpisali Chyła i Opałacz. Kolejne gry kontrolne przynoszą zwycięstwa 4:3 z Kotwicą i 6:0 z Bytovią. Przedłuża się procedura licencyjna KS Polkowice i ligowy start zostaje dla naszej drużyny przełożony. Zamiast niego jeszcze jeden sparing - z Gwardią Koszalin - wygrany 4:2. Kadrę uzupełniają Śpiączka, Broź, Kieruzel, Stachyra i Jasiński. Kłopoty z drugim bramkarzem; zaprezentowany zostaje Zwoliński, ostatecznie jednak do Floty trafia Waśków. Juniorzy Floty zdobyli Zina Dobiegniew Cup. 21 lipca szalik Floty powiewa... na szczycie Mount Blanc! 30 lipca pierwszy ligowy występ Floty, niestety przegrany 1:2.

Sierpień. Flota rozpoczyna sierpień od bezbramkowego remisu w Stróżach, co uznane jest za wynik w normie, ale w związku z przełożeniem pierwszego meczu plasuje się nisko w tabeli. Następnie jednak wygrywa z Bogdanką, remisuje w Katowicach i pewnie wygrywa zaległe spotkanie z Polkowicami. Zapędy studzi jednak bydgoski Zawisza. Poza tym wygrana w Pucharze Polski z Elaną Toruń.

Wrzesień. Wrzesień jest od lat najlepszym dla Floty miesiącem, a że terminarz dał w tym okresie atrakcyjne mecze to i ten tegoroczny wspominać będziemy w sposób szczególny. Flota odnosi cztery kolejne zwycięstwa nad Wisłą w Płocku, Polonią w Bytomiu oraz co najważniejsze z Arką i Pogonią u siebie. To daje na ówczesną chwilę drugie miejsce w tabeli. 22 września do Świnoujścia przyjeżdża na spotkanie o puchar mistrz Polski Wisła Kraków. Mimo prowadzenia do przerwy Flota przegrywa 2:4. Dopiero 25 września doznaje pierwszej w roku 2011 wyjazdowej porażki - z Wartą w Poznaniu.

Październik. Kolejny miesiąc rozpoczyna się umiarkowanie. Punkt z gliwickim Piastem trzeba szanować, choć po wrześniowych meczach apetyt mocno wzrósł. Najważniejsze jest jednak zachowanie czystego konta bramkowego, po dwóch kolejnych spotkaniach w których Flota traciła po cztery bramki. Potem kolejny remis w Nowym Sączu, zwycięstwa u siebie z Termalicą i w Elblągu z Olimpią, i znowu dwa remisy: z Olimpia Grudziądz u siebie, i Ruchem w Radzionkowie. Gdyby któryś z tych meczów Flota wygrała byłaby mistrzem półmetka!

Listopad. Ostatni miesiąc piłkarskiego roku, mimo iż krótki, dla Floty wybitnie nieudany na boisku. W trzech meczach zdobyty tylko jeden punkt w Ząbkach i to uratowany w ostatniej minucie. Wcześniej była porażka 2-3 w Polkowicach i na koniec największy zawód sezonu: porażka 0-2 z Kolejarzem. Na uroczystym podsumowaniu piłkarzem rundy wybrany zostaje Marek Niewiada, przed Krzysztofem Bodzionym i Ivanem Udareviciem a odkryciem Daniel Chyła. Natomiast Bodziony zwycięża w głosowaniu internautów.

Grudzień. Piłkarze roztrenowani i na urlopach, podobnie jak szkoleniowcy. W klubie uroczyste podsumowanie roku w juniorach i spotkanie z byłymi piłkarzami, na które przybywa 22 dawnych zawodników Floty. Jackowi Paczkowskiemu rodzi się syn Mikołaj. Ruszają prace przy modernizacji stadionu ale wzrokowo jeszcze niewiele widać.

Waldemar Mroczek, za Głosem nad morzem

Piątek, 30 grudnia 2011
Rozmowa z Leszkiem Labisiem

Starszym kibicom nie trzeba go przedstawiać. Któż nie pamięta masywnego stopera z numerem 3, wieloletniego kapitana Floty? Ale od czasu zakończenia jego przygody z Flotą minęło trzynaście lat.

- Przedstaw się młodszemu pokoleniu kibiców.
- Mam obecnie 42 lata. Grałem we wszystkich formacjach. Zaczynałem jako napastnik, potem jeden z trenerów postanowił mnie wypróbować w pomocy, jeszcze inny cofnął do obrony i tam właśnie znalazłem swoje miejsce na boisku. We Flocie grałem w latach 1986-98, potem kilka lat w Leśniku Międzyzdroje i Eintrachcie Ahlbeck.
- Co porabiasz obecnie?
- Pracuję w Państwowej Straży Pożarnej, prowadzę własną działalność gospodarczą, wolne chwile często spędzam na boisku lub w hali.
- Nie ciągnie do piłki?
- Zawsze ciągnęło i nadal gram w drużynie oldbojów i lidze zakładowej między innymi z Darkiem Duszyńskim, Edkiem Wójcickim, Adamem Rodziewiczem, Robertem Barem, Jackiem Kuczmarskim, Waldkiem Bronieckim. Lubię też pograć w siatkówkę, koszykówkę, tenisa stołowego czy ziemnego.
- Bywasz na meczach Floty?
- Niestety nie. Nie śledzę też wyników i prawdę powiedziawszy nie wiem za bardzo kto gra aktualnie w drużynie.
- Jakie wrażenia po spotkaniu zarządu Floty z byłymi piłkarzami?
- Idea na pewno bardzo słuszna, a co z tego wyjdzie zobaczymy. Byle tylko były chęci to na pewno dużo można zrobić.
- Dziękuję za rozmowę.
- Ja również i życzę czytelnikom serwisu wszelkiej pomyślności w nowym roku 2012.


Rozmawiał Waldemar Mroczek

Poniedziałek, 19 grudnia 2011
Jeszcze dwa sparingi

Do planowanych i opublikowanych wcześniej spotkań kontrolnych Floty doszły jeszcze dwa. I tak w dniu 14 stycznia 2012 o godzinie 10:30 w Niechorzu drużyna nasza spotka się z Lechią Gdańsk, natomiast 10 marca o 15:00 w Świnoujściu podejmie były klub Ivana Udarevicia - Ilankę Rzepin.

tg


Środa, 14 grudnia 2011
Udane spotkanie

Jak wcześniej zapowiadaliśmy dziś w restauracji OS-W Słowianin w Świnoujściu odbyło się spotkanie władz klubu z byłymi jego piłkarzami. Z ramienia zarządu uczestniczyli w nim Edward Rozwałka, Leon Smażyk, Jarosław Dunajko, Małgorzata Dorosz, Henryk Fąfara, Józef Białecki, Marek Gacek. Dyrektor Dunajko wystąpił w podwójnej roli, gdyż sam jak wiadomo grał w piłkę w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, zaczynając od Floty, a później na poziomie II-ligowym w barwach Stali Stocznia Szczecin. Poza nim z dawnych piłkarzy Floty na spotkanie przybyli: Stanisław Zych, Czesław Rybczyński, Lech Nowak, Dariusz Duszyński, Andrzej Koziarski, Jacek Ratajczak, Adam Rodziewicz, Robert Zakrzewski, Roman Krzysztofowicz, Tomasz Polarczyk, Leszek Labiś, Andrzej Wójcicki, Marek Korzeń, Kazimierz Mazur, Wacław Wróblewski, Jan Kielar, Edward Wójcicki, Robert Bar, Andrzej Ilińczyk, Bartosz Fąfara i Tadeusz Choczaj. Byli też przedstawiciele władz miasta w osobach zastępcy prezydenta miasta Joanny Agatowskiej oraz radnego Wiesława Górecznego, gościnnie uczestniczyli też trzej trampkarze Floty: Patryk Harkot, Staś Juszczak i Tomek Bilski.

Otwierając spotkanie prezes Rozwałka zaznaczył, że zarząd klubu już od kilku kadencji myśli nad tym w jaki sposób docenić zasługi piłkarzy reprezentujących Flotę w przeszłości. Niektórzy z nich zostali nagrodzeni przy okazji obchodów pięćdziesięciolecia klubu, trzech otrzymało wcześniej złote odznaki związkowe, inni odznaczenia niższego szczebla, powołana została instytucja członka honorowego klubu, którą w tym roku otrzymali panowie Mieczysław Szymański i Wiesław Janiszewski, i co roku otrzymywać będą kolejne dwie osoby. Jednak nie udało się do tej pory zwołać spotkania, a główną przeszkodą było, że mimo ogromnej pomocy ludzi, na czele z panem Marianem Zawiszą, twórcą monografii 50-lecia Floty, nie udało się znaleźć kontaktu do wszystkich. Dlatego informacja o dzisiejszym spotkaniu podana została w mediach. Zarząd klubu ma kilka propozycji nawiązania stałej współpracy z byłymi piłkarzami. W tym celu ma zostać powołane koło weterana, którego członkowie mogliby uczestniczyć we wszystkich przedsięwzięciach organizowanych przez MKS Flota. W tym celu powołano pięcioosobowy zespół założycielski w skład którego weszli: J. Kielar, S. Zych, E. Wójcicki, R. Bar i B. Fąfara.

Więcej zdjęć

Waldemar Mroczek, fot. Małgorzata Dorosz

Środa, 14 grudnia 2011
Spotkanie byłych piłkarzy
To już dzisiaj!

Przypominamy, że dziś (środa, 14 grudnia 2011) o godzinie 17:00 w restauracji ośrodka "Słowiwanin" przy ul. Niedziałkowskiego w Świnoujsciu odbędzie się spotkanie zarządu MKS Flota z byłymi piłkarzami pierwszego zespołu. Gorąco zapraszamy wszystkich, którzy w przeszłości reprezentowali barwy naszej drużyny.

tg


Sobota, 10 grudnia 2011
Ryszard Kłusek dla Beskidzkiej Piłki

Drugi trener Floty, asystent Krzysztofa Pawlaka idzielił wywiadu do portalu BeskidzkaPilka.pl, w której obszernie mówi o piłce swoich rodzinnych stronach oraz oczywiście o Flocie Świnoujście. Poniżej przytaczamy fragmenty dotyczące naszego klubu, całość można przeczytać w linku umieszczonym pod tekstem. Zapraszamy do lektury.

Trener Ryszard Kłusek, poprzez nowoczesne, bezkompromisowe metody pracy i osiągane dzięki nim sukcesy, stał się w ostatnich latach jednym z najbardziej znanych i popularnych trenerów młodego pokolenia w naszym regionie. Po zakończeniu zeszłego sezonu rozstał się z Góralem Żywiec i dość niespodziewanie dokonał wielkiego przeskoku, z okręgówki do I ligi, w której rozpoczął pracę jako II trener, u boku dobrze znanego Krzysztofa Pawlaka, w Flocie Świnoujście. Wykorzystując przerwę w treningach nadmorskiego pierwszoligowca i urlop, który Ryszard Kłusek spędza w Bielsku-Białej, zapytaliśmy trenera o wrażenia ze Świnoujścia oraz jego pogląd na wydarzenia w naszym regionie, które miały miejsce w rundzie jesiennej. Zapraszamy do lektury ekskluzywnego wywiadu ze szkoleniowcem:

BeskidzkaPilka.pl - Z Górala odszedł pan w czerwcu w poczuciu sporego niedosytu, spowodowanego brakiem awansu, mimo bardzo dobrej postawy zespołu, określanego przez wielu obiektywnych obserwatorów jako najlepszego w lidze okręgowej. Jednak już po niespełna miesiącu spędzonym nad morzem, spadła na pana radosna wiadomość o tym, że Żywczanie zagrają jednak w IV lidze. Jak pan to przyjął?
Ryszard Kłusek: Od początku powtarzałem, że klub taki jak Góral, z taką bazą, taką młodzieżą i taką rzeszą wspaniałych kibiców, powinien grać co najmniej w III lidze. Jednak wiele czynników złożyło się na taką a nie inną pozycję tego klubu i musieliśmy walczyć o powrót po kilku latach do IV ligi. Nasi przeciwnicy traktowali mecze z nami jak mecze o mistrzostwo świata i kilka wpadek nam się przytrafiło, stąd drugie miejsce na koniec sezonu. Były jednak sygnały ze Śląskiego Związku Piłki Nożnej, że kilka klubów w IV lidze ma kłopoty organizacyjne, dlatego powtarzałem piłkarzom, że mimo, iż Ustronianki już nie dogonimy, musimy wygrać ostatnie mecze, by obronić drugą lokatę. Wielu obserwatorów ostatniego meczu z Koszarawą pukało się w głowę widząc moją szaloną radość po zwycięskim golu Kuby Dzikiego w końcówce meczu. Jak się okazało, m.in. ten gol dał nam w końcowym rozrachunku upragniony awans. W dniu, kiedy okazało się, że jednak Góral zagra w IV lidze, prowadziłem zajęcia z piłkarzami Floty i gry wróciłem do szatni, miałem ponad dwadzieścia nieodebranych połączeń od działaczy, piłkarzy i kibiców Górala. Szczerze się przestraszyłem, że coś się komuś stało, że był jakiś wypadek, jakaś tragedia. A tu taka radość. Wtedy awans Górala świętowała Flota, gdzie Góral odbierany jest z dużą sympatią. W styczniu przyjdzie okazja po świętować wspólnie, podczas sparingu jaki rozegrają między sobą właśnie Góral i Flota. (...)
bp.pl: Przejdźmy teraz do tej wielkiej piłki, od pół roku z pana udziałem. Jak się pracuje na tym szczeblu? Jak postrzega pan zaplecze Ekstraklasy? Jak na tle innych zespołów, niejednokrotnie z dużo głośniejszymi nazwami, prezentuje się prowadzona przez pana u boku Trenera Krzysztofa Pawlaka, ekipa Floty?
RK: Przeskok organizacyjny jest ogromny. Flota, mimo tego, że nasz budżet znacząco odbiega od ligowych krezusów, takich jak na przykład Pogoń, czy Arka, choć można by wymienić jeszcze kilka klubów, jest klubem poukładanym pod każdym względem. Latem, w ślad ze trenerem Petrem Nemcem, do Arki Gdynia odeszło jednak kilku znaczących, doświadczonych piłkarzy i musieliśmy z Trenerem Krzysiem Pawlakiem uzupełnić kadrę. Nie mając takich środków na transfery jak ligowi bogacze, skupiliśmy się na zawodnikach młodych i wyszło nam to całkiem nieźle. Przy jednej z najniższych średnich wieku w I lidze, bardzo długo znajdowaliśmy się w ścisłej czołówce, nawet na miejscach dających awans do Ekstraklasy. W końcówce rundy niestety jednak dopadły nas kłopoty kadrowe, co poskutkowało utratą kilku ważnych punktów.
Jeśli zaś chodzi o kwestie czysto sportowe, to ja zawsze, nawet w IV czy V lidze, starałem się wymagać od zawodników profesjonalizmu i zaangażowania takiego, jakby grali w Ekstraklasie. Nie zawsze wszystkim się to podobało, ale zawsze dawało wyniki. Więc jakby pierwszoligowy standard pracy nie jest dla mnie niczym nowym. Nowoczesna piłka wymaga poważnego podejścia do jej uprawiania. Testy medyczne, szybkościowe, praca z psychologiem, godziny spędzone nad taktyką, praca nad mentalnością piłkarzy. To jest we Flocie, ale było też w Góralu i Walcowni. To daje później pozytywną różnicę podczas spotkań z drużynami, które nie pracują w zgodzie z nowoczesnymi trendami.
bp.pl - A jakie są bardziej dalekosiężne plany Floty Świnoujście? Szturm na Ekstraklasę?
RK: Nie jest tajemnicą, że nasz stadion nie spełnia warunków Ekstraklasy. Mamy wprawdzie podgrzewaną murawę, ale zadaszenie dopiero będzie montowane. Niestety, nie jest przewidziana w najbliższym czasie instalacja sztucznego oświetlenia. Pod tym względem kilka ekip w I lidze nas wyprzedza wyraźnie. Ale stadiony nie grają, tylko piłkarze, a my już utarliśmy jesienią nosa teoretycznie potężniejszym od nas. Mogę zaręczyć, że zimę przepracujemy solidnie i wiosną zagramy o pełną pulę w każdym meczu. Co z tego wyjdzie, zobaczymy, w końcu to tylko piłka nożna. Jeśli jednak okaże się, że mamy szansę na historyczny awans, to zrobimy wszystko by go osiągnąć, reszta w rękach działaczy.
bp.pl - W Świnoujściu zdobywa pan pierwszoligowe szlify jako II trener. Kiedy znowu zobaczymy Kłuska jako I trenera?
RK: Tak z mojej od 1993 roku przygody z "trenerką" ostatnie siedem lat pracowałem jako I trener w seniorach i na pewno ciągnie wilka do lasu :), niemniej jednak przy Trenerze Krzysztofie Pawlaku zdobywam bardzo cenne doświadczenie i czuje się jak przysłowiowa ryba w wodzie - w morzu ;) na tym stanowisku. Na razie pracuję w Świnoujściu i nie patrzę w przyszłość zbyt daleko, wiadomo przecież jak odpowiedzialna i trudna ale zarazem piękna jest praca trenera. Co będzie później, zobaczymy, nie jest jednak tajemnicą, że z rejonem Bielska jestem mocno związany i pewnie kiedyś chciałbym zasiąść na trenerskiej ławce w którymś z okolicznych klubów.
bp.pl: Dziękujemy za rozmowę i do zobaczenia podczas styczniowego obozu Floty w Wiśle.
RK: Dziękuję, z tego miejsca życzę wszystkim czytelnikom portalu beskidzkapilka.pl wszystkiego dobrego na Święta i Nowy Rok 2012.

Źródło:  BeskidzkaPilka.pl.

Piątek, 09 grudnia 2011
Plan zimowych sparingów

Poniżej publikujemy opracowany na zimową przerwę plan towarzyskich spotkań Floty. Drużyna po urlopach zbierze się 09 stycznia i przez tydzień trenować będzie na własnych obiektach (hala, siłowna, teren). Następnie zawodnicy udadzą się na dwutygodniowy obóz do Wisły, skąd wrócą 28 stycznia. Pierwszy sparing 18 stycznia w Bielsku-Białej z Sandecją Nowy Sącz. Oprócz niej w planach są dwa mecze z pierwszoligowcami: 25 stycznia w Wiśle z Ruchem Radzionków i 03 lutego w Świnoujściu z Olimpią Grudziądz. Szczegółowy plan przez cały czas dostępny będzie na prawym marginesie, oczywiście możliwe są zmiany, nawet w ostatniej chwili.

Plan spotkań piłkarskich:
18.01. godz. 12.00 Sandecja Nowy Sącz w Bielsku-Białej.
21.01. godz. 12.00 Góral Żywiec w Cieszynie Czeskim.
25.01. godz. do ustalenia Ruch Radzionków w Wiśle.
28.01. godz. 12.00 Zagłębie Sosnowiec w Sosnowcu.
01.02. godz. 12.00 Resovia Rzeszów w Świnoujściu.
03.02. godz. 11.00 Olimpia Grudziądz w Świnoujściu.
04.02. godz. do ustalenia FC Magdeburg w Magdeburgu.
05.02. godz. do ustalenia FC Lipsk w Lipsku.
08.02. godz. 12.00 Kotwica Kołobrzeg w Świnoujściu.
11.02. godz. 12.00 Gwardia Koszalin w Świnoujściu.
14.02. godz. 17.00 Ehrle Dobra Szczecińska w Świnoujsciu
16.02. godz. do ustalenia Miedź Legnica w Świnoujściu.
18.02. godz. 11.00 Gryf Wejherowo w Niechorzu.
25.02. godz. do ustalenia Chojniczanka Chojnice w Świnoujściu.
29.02. godz. 12.00 Chemik Police w Świnoujściu.
03.03. godz. 15.00 Pogoń Barlinek w Świnoujściu.

Wolne terminy: 22 lutego, 07 i 10 marca. Start rundy wiosennej 17 marca meczem z Bogdanką w Łęcznej.


tg

Wtorek, 06 grudnia 2011
Wieczerza u juniorów

W domu wczsowym "Koral" w Świnoujsciu odbyło się dziś podsumowanie rundy jesiennej w drużynach juniorskich. Spotkanie miało charakter mikołajkowo-wigilijny, oprócz oficjalnego zakończenia piłkarskiego roku 2011 odbyło się wręczenie nagród najbardziej wyróżniającym zawodnikom, a po wspólnym spożyciu kolacji zawodnicy połamali się opłatkaiem ze sztabem szkoleniowym oraz członkami zarządu.
Prowadzone przez Tomasza Błotnego drużyny juniorów Floty występują w Wojewódzkiej Lidze Juniorów. Są bliskie realizacji celu jakim jest utrzymanie w tej klasie, starsi aktualnie plasują się na pozycji dwunastej, młodsi na siódmej.
Oto lista nagrodzonych zawodników: w punktacji na najlepszego zawodnika: wśród starszych 1) Sebastian Kwiatkowski, 2) Maciej Kowalczyk, 3) Kamil Głozak; młodsi: 1) Patryk Paczuk, 2) Mateusz Marynowski, 3) Mateusz Bątkowski. Najlepszy strzelec: starsi - Sebastian Kwiatkowski 9 bramek, młodsi: Michał Nowak 13. Wyróżnienia za całokształt zespołowy: Jakub Grodek (starsi) oraz Dawid Jaracz (młodsi).
Aktualnie zespoły są w fazie roztrenowania. Ostatni trening odbędzie się 17 grudnia, 16 stycznia wznowienie zajęć.

więcej zdjęć

tg

Sobota, 03 grudnia 2011
Spotkanie z byłymi piłkarzami Floty

Zarzad Miejskiego Klubu Sportowego Flota informuje, że organizuje spotkanie z byłymi piłkarzami naszego klubu. Odbędzie się ono w środę 14 grudnia br. o godzinie 17:00 w restauracji Słowianin, przy ul. Niedziałkowskiego w Świnoujściu. Wstęp wolny, nie są wymagane specjalne zaproszenia, jedynym wymogiem jest reprezentowanie w przeszłości barw MKS Flota. Gorąco zapraszamy.

tg


Środa, 30 listopada 2011
Młody Paczkowski przyszedł na świat

Panie i panowie, niezmiernie miło mi zakomunikować, że nasza ogromna flotowska rodzina uległa kolejnemu powiększeniu. W dniu dzisiejszym przyszedł na świat ważący prawie 4,5 kilograma olbrzym - Mikołaj Paczkowski, syn naszego Jacka.
Z tej to okazji nie pozostaje nic innego jak szczerze w imieniu klubu pogratulować szczęśliwym rodzicom i życzyć aby się zdrowo chował i przyniósł im wiele radości i pociechy.
Mikołajek nie jest pierwszym dzieckiem państwa Paczkowskich, posiadają oni już córeczkę.

Waldemar Mroczek

Poniedziałek, 28 listopada 2011
Rozmowa z trenerem Pawlakiem
Możemy być jeszcze mocniejsi

- Jak ocenia pan warunki pracy we Flocie?
- Jeśli chodzi o ludzi, to uważam, że wszyscy realizują zadania, jakie dyktują pierwszoligowe wymogi, na wysokim poziomie. O działaczach i organizacji klubu mogę mówić tylko w superlatywach. Warunki do grania są bardzo dobre, murawa jest naprawdę wysokiej jakości, gorzej jest z warunkami do trenowania.
- Czy runda przebiegła zgodnie z planem?
- Myślę, że tak. Po letniej selekcji i wykreowaniu zawodników, którzy chcieli grać dla Floty, zarówno tych co zostali jak i nowo przybyłych, to myślę że drużyna spełniła oczekiwania. Szóste miejsce, które zajęliśmy jest smutnym szóstym miejscem, gdyż cały czas mieściliśmy się w piątce, a był czas, że byliśmy nawet drudzy; wyniki ostatnich spotkań sprawiły że możemy mówić o niedosycie. Z szerszej perspektywy myślę, że zbudowała się dobra drużyna.
- Co w takim razie nie działało prawidłowo?
- W grupie dwudziestu osób zawsze znajdzie się kilka, które nie spełnią pokładanych w nich nadziei. Ale wygraliśmy kilka spotkań z potentatami i gdyby nie ostatnie trzy, a nawet pięć meczów można by powiedzieć, że wszystko działało sprawnie. Natomiast kiedy kilku zawodników złapało kontuzje i kadra została zminimalizowana, zabrakło sportowej rywalizacji na niektórych pozycjach i w ślad za tym obniżenie koncentracji u niektórych zawodników. Ostatnie mecze graliśmy resztkami sił. W ciągu tych niecałych czterech miesięcy rozegraliśmy przecież dwadzieścia meczów ligowych i dwa pucharowe. To musiało odbić się na formie fizycznej. Zauważmy, że mieliśmy zawodników na różnym poziomie wytrenowania, niektórzy przyszli z niższych lig, inni po kontuzjach.
- Co trzeba poprawić?
- Niektóre formacje potrzebują wzmocnienia, szczególnie atak, pomimo tego że strzeliliśmy 25 bramek, to jednak znacznie więcej strzelili pomocnicy i obrońcy. To cel nadrzędny, pewne poczynania są już robione.
- Plany na zimę?
- Przed nami dość długi okres roztrenowania i urlopów, zawodnicy będą odpoczywać i leczyć kontuzje. Rozpoczynamy zajęcia 9 stycznia na własnych obiektach - siłownia, hala, boisko. 16 stycznia jedziemy na dwutygodniowe zgrupowanie do Wisły, gdzie będziemy pracować nad wytrzymałością i siłą, aby w dalszej części budować pozostałe cechy motoryczne nieodzowne dla piłkarza. Planujemy dość dużo gier kontrolnych. Wszyscy wystartują z jednego pułapu a zawodnicy nie będą oceniani na podstawie jednego meczu lecz kilku prób.
- Czy będą mecze z atrakcyjnymi przeciwnikami?
- Czynimy starania, ale teraz jest taka moda, że kluby ekstraklasy, pierwszej a nawet drugiej ligi wyjeżdżają w lutym do ciepłych krajów w poszukiwaniu trawy. Nie jest łatwo więc w tym czasie o sparingpartnera na wysokim poziomie. Jeśli trafimy na rywala będącego w pobliżu na pewno zrobimy wszystko aby z nim zagrać.
- Na co możemy liczyć wiosną?
- Życzyć należy nam wszystkim aby udało się zbudować zespół przynajmniej tak silny, jak był w tym roku. Przy niedużych retuszach możemy być jeszcze mocniejsi i efektywniejsi, a przez to utrzymać kontakt z drużynami tworzącymi czołówkę pierwszej ligi.
- Dziękuję za rozmowę i życzę spełnienia tego w nowym 2012 roku.

Rozmawiał Waldemar Mroczek

Niedziela, 27 listopada 2011
Podsumowaliśmy jesień

W tak udekorowanej sali Ośrodka Rehabilitacyjno-Wypoczynkowego "Graal" w Świnoujsciu odbyło się wczoraj uroczyste zakończenie piłkarskiej jesieni w naszym klubie. Uświetnione ono zostało występem muzycznym mieszkającego w Świnoujściu bluesmana, jazzmana i rockmana Jana "Izby" Izbińskiego, którego wspierali Wojciech Rapa i Mieczysław Kniaź oraz pokazem tańca towarzyskiego przez tancerzy TKS Jantar Międzyzdroje Anny Zajwińskiej - Filipa Marchalewskiego i Wiktorii Kaszubowskiej. Najważniejszym punktem programu był wybór najlepszego piłkarza jesieni 2011 w naszym klubie. Obecni na sali ustalili następującą kolejność:
1. Marek Niewiada
2. Krzysztof Bodziony
3. Ivan Udarević
Poza wymienionymi nominowaki byli Piotr Tomasik i Tomasz Ostalczyk.
- Nie spodziewałem się że wygram, ciężko powiedzieć czy był to dobry wybór, bo na wyróżnienie zasłużyła cała drużyna. Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali - powiedział kapitan naszej drużyny.
W plebicycie internautów na Facebooku najwięcej punktów zebrał Krzysztof Bodziony. Marek Niewiada odebrał nagrodę OSiR Wyspiarz za udział we wszystkich meczach w pełnym wymiarze, za udział we wszytskich 20 meczach nagrodzony został też Tomasz Ostalczyk, natomiast nagrodę Odkrycie Rundy otrzymał Daniel Chyła.

tg

Wtorek, 22 listopada 2011
Nabór do drużyn juniorskich

MKS Flota Świnoujście ogłasza nabór do naszych zespołów juniorskich chłopców urodzonych w latach 1994, 95, 96, 97. Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych do sprawdzenia się w sportowej rywalizacji chłopców mieszkających w naszym mieście jak i w jego okolicach. Zespoły juniorskie naszego klubu występują w najwyższej klasie rozgrywkowej: Lidze Wojewódzkiej Juniorów. Treningi odbywają sie na boisku ze sztuczną nawierzchnią i oświetleniem przy ulicy Matejki.

Trener zespołu Tomasz Błotny. Zapraszam serdecznie wszystkich chętnych chłopców z naszego miasta i z okolic do spróbowania swoich sił w zespołach juniorskich. Drzwi jako klub mamy otwarte szeroko, czekamy na państwa pociechy. Ja osobiście jestem do państwa dyspozycji jeżeli chodzi o szczegółowe zapytania i informacje, kontakt ze mną jest ogólnie dostępny. Chciałbym również zaprosić do powrotu chłopców, którzy z różnych przyczyn już w nim nie grają. Tu również jestem dostępny i chętny do szczerej rozmowy. Piłka nożna jest to sport uwielbiany, mamy pierwszoligowy zespół seniorów pod wodzą trenera Krzysztofa Pawlaka, który jest wizytówką naszego miasta, a dla młodych adeptów magnesem. Jeszcze raz serdecznie zapraszam na treningi i do kontaktu.Warto dodać,że treningi w naszym klubie są bezpłatne. Kontakt: biuro@mksflota.swinoujscie.pl, tomaszblotny@vp.pl, tel. do mnie 502 492 641. Zapraszam wszystkich chętnych.

tg

Niedziela, 20 listopada 2011
Pomeczowe wypowiedzi

Przemysław Cecherz. Po meczu powiem tak - bardzo się cieszę z kolejnych trzech punktów dopisanych do naszego konta i z tej całej rundy możemy być bardzo zadowoleni, jako zespół Kolejarza Stróże. Żartowaliśmy przed meczem, że jak spotykaliśmy się na początku rozgrywek, to byliśmy w gorszych humorach, ponieważ trener Floty i ja byliśmy w trakcie budowy zespołu. Nie wyglądało to najlepiej, a dzisiaj przed meczem byliśmy trochę spokojniejsi, uśmiechnięci. Powiem jeszcze tylko, że jestem pełen podziwu dla pracy trenera bo wtedy kiedy się traci ośmiu, dziewięciu zawodników z pierwszego zespołu, a buduje się ten zespół w lato, gdzie nie ma na to czasu, a tyle punktów zgarnąć to ja jestem pełen podziwu i gratuluję trenerowi takiego zespołu, bo Ci chłopcy mają naprawdę charakter, walczą do końca i grają do końca, a co najważniejsze dobrze grają.Tyle z mojej strony - dziękuję ślicznie.

Krzysztof Pawlak. Dziękuje za te miłe słowa. Ja użyję tylko słów przewodnich. Rozgrywki w tym roku się kończą. Wiele powodów wpłynęło na to, że końcówka nie należała do nas, a szkoda że w ostatnim meczu, a nawet w ostatnich trzech spotkaniach rundy wiosennej zamazaliśmy nasze dobre wrażenie. Zagraliśmy dzisiaj to, na co było nas stać. Myślę, że do zaangażowania chłopaków, ambicji, woli walki nie możemy mieć jakichkolwiek zastrzeżeń. Przegraliśmy z dobrą drużyną - mieliśmy ją rozplanowaną, wiedzieliśmy jak gra, wiedzieliśmy że zostawienie przeciwnikowi większej powierzchni do zrobienia szybkiego ataku kończy się na pewno groźną sytuacją. Myślę, że pierwsza bramka która nie powinna paść rozstrzygnęła praktycznie losy spotkania. Dzisiaj Kolejarz potwierdził, że jest dobrą drużyną, strzelił nam dwie bramki. Kończymy na 6. miejscu i różnie można to odbierać. Sądzę, że przyjdzie czas na to aby całe rozgrywki przeanalizować.

Spisał Bartosz Czekała

Sobota, 19 listopada 2011
Powrót majowego koszmaru
Flota - Kolejarz Stróże 0-2 (0-2)

0-1  Rafał Zawiślan 13 minuta
0-2  Rafał Zawiślan 44 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Radosław Jasiński, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Marek Niewiada (k), Mateusz Broź (46 Bartosz Śpiączka), Daniel Chyła, Rafał Kalinowski (68 Ferdinand Chi Fon), Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk, Jacek Paczkowski (46 Kamil Stachyra).
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski.

Kolejarz: Marcin Zarychta, Michał Chrapek (89 Mateusz Kantor), Dawid Szufryn, Marcin Stefanik, Rafał Zawiślan (74 Michał Gryźlak), Krzysztof Markowski, Witold Cichy, Adrian Basta, Maciej Kowalczyk (k)(86 Dariusz Zawdzki), Cheikh Tidiane Niane, Janusz Wolański.
Rezerwowi, którzy nie grali: Łukasz Lisiak, Konrad Cebula, Mariusz Mężyk, Tomasz Ciećko.
Trenerzy: Przemysław Cecherz, Waldemar Piątek.
Kierownik drużyny: Marian Kogut.

Żółte kartki:
Flota: Niewiada (42), Chyła (74), Udarevic (90+2).
Kolejarz: Wolański (55).

Sędziowie: Bartosz Frankowski, Marcin Sadowski, Jakub Winkler, Grzegorz Sosnowski (Kujawsko - Pomorski ZPN, Toruń).
Obserwator: Andrzej Dymek.
Delegat:Januariusz Stodolny.

Widzów: 650.

2) Pierwsza groźna okazja. Uderzenie Ostalczyka z około 20 metrów, ale blokuje środkowy obrońca gości.
3) Złapany na pozycji spalonej Tomasz Ostalczyk, który przyjął piłkę lecącą z lewego skrzydła.
4) Prostopadły cross Bodzionego do nadbiegającego Ostalczyka został zablokowany przez Szufryna.
5) Bomba z woleja Bodzionego. Mimo że chybił kilka metrów od posterunku Zarychty, widzowie nagrodzili go brawami.
6) Kolejna sytuacja dla Floty. Ostalczyk nacisnął na Cichego. Przez to obrońca przyjezdnych stracił piłkę, dopadł Paczkowski, kropnął ile sił w nogach, lecz milimetry obok prawego słupka bramki.
9) Wrzutka Paczkowskiego wybita w fantastyczny sposób przez Cichego. Gdyby nie on, to Ostalczyk oddałby groźny strzał.
10) Indywidualna akcja Ostalczyka, był szybszy od swojego "plastra" - Witolda Cichego. Zawodnik mający występy m. in. w ŁKS-ie, uwikłał się jednak w drybling i w rezultacie stracił futbolówkę w polu karnym Kolejarza.
13) Gola strzelili goście. Zdobył go Rafał Zawiślan, który zabawił się z obrońcami Floty jak w "kotka i myszkę". Wesołowski był bez szans.
15) Centra Ostalczyka prosto na głowę Udarevicia. Strzał Chorwata był za lekki i Zarychta złapał "biedronkę" bez problemów.
19) Wrzutka Paczkowskiego, dobiegł Broź i strzelił głową. Zarychta tylko patrzył, ale na jego szczęście nie musiał wyciągać piłki z siatki. Kibice i piłkarze nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Wyśmienita sytuacja.
22) Faul w ataku Chrapka. Jego ofiarą był Piotr Kieruzel.
23) Rajd Stefanika po lewym skrzydle. Zatrzymał piłkarza gości dopiero Ivan Udarević, który opuścił swoją strefę, aby zapobiec tej groźnej akcji.
27) Udarević zwija się z bólu po walce z Kowalczykiem. Kapitan Kolejarza został wygwizadany za "co płaczesz?", jakie skierował do środkowego obrońcy świnoujścian.
32) Liczący 34 lata Kowalczyk wygrał pojedynek szybkościowy z młodszym o ponad dekadę Rafałem Kalinowskim.
34) Szufryn ofiranym wślizgiem zatrzymał dobrze zapowiadającą się akcję Floty.
36) Chrapek posłał piłkę w kierunku bramki Wesołowskiego, ale Alan zachował zimną krew podczas tego strzału.
40) Dobrze uruchomił Niewiada Bodzionego. Natychmiast "Bodzio" w poprzek do nadbiegającego Brozia, ale Mateusz był na spalonym. Sympatycy gospodarzy dziwią się arbitrowi.
44) 2-0 dla gości. Swój mecz rozgrywa Zawiślan, który wykorzystał błąd stopera Floty. Zawiślan uderzył z całej siły w krótki róg. Piłka poszła po rękach Wesołowskiego.

47) Samolubnie Basta, przebiegł ok. 25 metrów, powstrzymał go dopiero Jasiński na linii oznaczającej koniec boiska.
50) Pierwszy rzut rożny w tej połowie wykonany przez Flociarzy. Bił go Tomasz Ostalczyk. Może coś wyszłoby, gdyby nie faul Śpiączki w ofensywie.
51) Nie wyszło Kieruzlowi podanie na dobieg do Krzysztofa Bodzionego, ponieważ zeszła mu piłka.
54) Od kilkunastu sekund Kolejarz bawi się w wybijanie piłki z własnego pola karnego. Po takiej serii, napastnik gospodarzy oddał niecelny strzał.
56) Dośrodkowanie Kalinowskiego wpadło prosto w "koszyczek" Zarychty.
59) Uruchomił nam się Stachyra. Popędził z piłką na lewej stronie. Odebrano mu futbolówkę zgodnie z przepisami, chociaż niektórym się zdawało, że to ewidentny rzut karny. Po tym zdarzeniu Zarychta wykonał "piątkę".
60) Flota ma teraz dużo szczęścia, gdyż sytuacji jeden na jeden nie wykorzystał Kowalczyk.
62) Niepewna interwencja Wesołowskiego po centrze Basty z rzutu wolnego.
65) Stachyra zrobił "ole" Baście, jednakże on pierwszy dopadł do piłki, ale źle ją wybił i padła łupem Jasińskiego, który ją po chwili stracił.
68) Zmęczonego Kalinowskiego zastępuje Chi Fon, a to oznacza, że "Wyspiarze" nastawiają się na atak. Udarević przechodzi na prawą obronę, zaś Bodziony do boku.
71) Ostalczyk znakomicie dostrzegł Bodzionego i do niego dograł, ale Krzysztof "nie skleił".
73) Wesołowski instyktownie sparował piłkę na róg po uderzeniu Zawiślana, strzelca obu goli.
82) Chyła nie trafił czysto w piłkę z około 5 metrów, z dośrodkownia Bodzionego. Było blisko!
84) Przytomnie zachował się Udarević, który ubiegł niższego od siebie Wolańskiego i odegrał piłkę głową do Wesołowskiego.
86) Druga zmiana w Kolejarzu. Wejdzie Dariusz Zawadzki, a zejdzie Maciej Kowalczyk.
88) Fantastyczny strzał Bodzionego - przyjął sobie piłkę na klatkę i uderzył z woleja. Zarychta wyciągnął się jak długi i z problemami odbił lewą ręką.

Mikołaj Baranek

Środa, 16 listopada 2011
Ostatni akcent 2011 roku

Nie będzie chyba truizmem twierdzenie, że rok 2011 był najlepszym w dotychczasowej historii Floty. Faktem jest, że w ostatnim czasie często używano tego sformułowania, ale skoro żaden rekord długo nie trwa, to znaczy niezbicie że nasza drużyna wciąż czyni postępy, a o to przecież chodzi.
Na podsumowania przyjdzie czas, przed nami w sobotę jeszcze mecz z Kolejarzem Stróże, czyli wyrównanie kolejnego rekordu Polski - rekordu odłgłości, na szczęście tym razem wojaż ten czeka rywala. Nie ma jednak wielkiego wpływu na dyspozycje zespołów, gdyby tak było niewiele mielibyśmy do powiedzenia w tej lidze. Ostrzeżeniem są na pewno dotychczasowe wyniki tych zespołów ze sobą, zwłaszcza ten wiosenny w Świnoujściu, przegrany 0-1. Na szczęście w górach szło lepiej - oba spotkania kończyły się remisami, czyli nie jest to przeciwnik jakiś szczególnie feralny, ale trzeba przełamać niemoc wygrywania z Kolejarzem, zwłaszcza że w ostanich trzech meczach Flota zdobyła tylko dwa punkty i czołówka zaczęła się oddalać. Nie mniej nawet druga w tabeli Termalica jest jeszcze w naszym zasięgu, tyle tylko że o skok w tabeli będzie bardzo ciężko, bowiem i Termalica, i Zawisza, i Piast grają z drużynami ze strefy spadkowej, przy czym tylko Zawisza gra na wyjeździe (Elbląg).
W zespole Kolejarza jest kilka głośnych nazwisk, jak Maciej Kowalczyk, Janusz Wolański, Krzysztof Markowski czy Witold Cichy. Jest dwóch cudzoziemców: Litwin Paknys i Senegalczyk Niane. We Flocie gra były piłkarz Kolejarza - Mateusz Broź.
Przerwa w rozgrywkach jest bardzo bardzo pożądana, bowiem w naszym zespole mieliśmy w ostatnim czasie wysyp kontuzji. W spotkaniu z Kolejarzem wykluczony jest występ Tomasika, Opałacza, Misana i Śpiączki, kilku innych narzeka na drobniejsze urazy ale w sobotę powinni być dyspozycyjni.
Zapraszamy gorąco do przyjścia na stadion, podziękujmy piłkarzom za wspaniałe chwile dzięki nim przeżyte. Przypominam, że bilety do piątku można nabywać w sklepie z materiałami biurowymi "Plastuś" przy ul. Marynarzy, a w sobotę w kasie stadionu.


Waldemar Mroczek

Wtorek, 15 listopada 2011
Karty Kolekcjonerskie Polish League Plus

Od 18 listopada w sieci Empik, w całym kraju, rusza internetowa sprzedaż gry i kart kolekcjonerskich z wizerunkiem piłkarzy pierwszoligowych rozgrywek.
Polish League Plus, to pierwsza w Polsce gra planszowa o tematyce piłki nożnej. Łączy ona w sobie dwie rzeczy: grę oraz karty kolekcjonerskie z wizerunkiem piłkarzy pierwszoligowych rozgrywek. Na takiej karcie, oprócz zdjęcia zawodnika, znajdziesz notkę biograficzną,ciekawostkę i jest tam miejsce na autograf piłkarza, czy szkoleniowca.
Podajemy link do strony, gdzie znajdziecie wszystkie informacje: http://www.plplus.pl/


Polish League Plus

Sobota, 12 listopada 2011
Pierwszy remis z Dolcanem
Dolcan Ząbki - Flota 2-2 (1-1)

1-0  Maciej Tataj 19 minuta
1-1  Krzysztof Bodziony 24 minuta
2-1  Grzegorz Piesio 67 minuta
2-2  Piotr Kieruzel 90+3 minuta

Flota:  Alan Wesołowski, Rafał Kalinowski, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radosław Jasiński (46 Kamil Stachyra), Jacek Paczkowski, Tomasz Ostalczyk (60 Christian Ndubuisi Nnamani), Daniel Chyła (79 Bartosz Śpiączka), Mateusz Broź, Krzysztof Bodziony, Marek Niewiada.
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Ferdinand Chi Fon.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Dolcan: Rafał Leszczyński, Marcin Korkuć, Tomasz Ciesielski, Rafał Grzelak, Marcin Hirsz, Piotr Bazler, Patryk Koziara (59 Bartosz Osoliński), Grzegorz Piesio (80 Piotr Kosiorowski), Michał Pulkowski, Łukasz Sierpina, Maciej Tataj (83 Damian Świerblewski).
Rezerwowi, którzy nie grali: Maciej Humerski, Piotr Głowacki, Daniel Chylaszek, Michał Zapaśnik.
Trenerzy: Robert Podoliński, Maciej Demich, Jerzy Zych.
Kierownik drużyny: Adam Wsół.

Żółte kartki:
Flota: Niewiada (57), Paczkowski (61).
Dolcan: Grzelak (70), Bazler (90+1).

Sędziowie: Mariusz Złotek, Marek Witoń, Jakub Wójcik, Filip Kosak (Stalowa Wola).
Obserwator: Eugeniusz Bochan (Gdynia).
Delegat: Lesław Czyżak (Katowice).

Widzów: 250, w tym ok. 20 ze Świnoujścia.

Minuta po minucie.
3) Wrzutka Sierpiny w pole karne aale Piesio nie sięga piłki.
4) Interwencja Grzelaka nie pozwala dokończyć akcji Ostalczykowi.
7) Interwencja Kieruzela, ale piłkę przejmuje Koziara, który ostro strzela, tyle że Wesołowski jest dobrze ustawiony.
8) Wesołowski broni strzał Piesia z ostrego kąta.
9) Paczkowski z wolnego dośrodkowuje zbyt mocno.
11) Niebezpieczna akcja trójkowa Koziary z Tatajem i Piesiem ale obrońcy wybijają na róg.
13) Pulkowski uderza wypiąstowaną przez Wesołowskiego piłkę ale z linii bramkowej wybija głową Bodziony!
17) Leszczyński wygrywa sam na sam z Bodzionym! Podawał Broź.
19) Tataj, po serii złych wybić, strzałem w krótki róg zdobywa prowadzenie dla Dolcanu.
21) Dośrodkowanie Bodzionego przechwytuje Leszczyński.
24) Bodziony z podania Paczkowskiego od linni autowej zdobywa głową wyrównanie.
29) Interwencja Kieruzela zapobiega przejęciu piłki przez Pulkowskiego.
36) Leszczyński przejmuje dośrodkowanie Jasińskiego.
41) Hirsz przecina podanie Ostalczyka do Bodzionego.
44) Bodziony w sytuacji sam na sam trafia w słupek!
46) Obrońcy Dolcanu blokują strzał Bodzionego.
47) Ostalczyk z podania Stachyry w boczną siatkę.
49) Strzał Piesia z dystansu tuż obok słupka.
52) Bazler przerywa akcję Paczkowskiego.
53) Tym razem Hirsz powstrzymuje Ostalczyka.
64) Dokładne podanie Bodzionego do Brozia lecz sędziowie dopatrują się spalonego.
65) Wesołowski broni ostry strzał Sierpiny.
66) Osoliński strzela z dystansu ale znowu góruje Wesołowski.
67) Strata piłki w środku pola, kilka wymian między zawodnikami Dolcanu, wrzutka w pole karane, nie udaje się wybić, mądre podanie na prawą stronę i Piesio strzela nie do obrony w krótki róg.
74) Osoliński z rzutu rożnego do Grzelaka a ten trafia w boczną siatkę.
77) Tataj z podania Korkucia minimalnie nad poprzeczką.
82) Strzał Kosiorowskiego zbyt lekki.
87) Broź z 25 metrów niecelnie.
88) Wesołowski broni ostry strzał Grzelaka.
89) Po rzucie rożnym przed szansą jest Świerblewski lecz Wesołowski broni nogami.
90+1) Leszczyński uprzedza Nnamaniego.
90+3) Wolny Paczkowskiego z ok. 40 metrów w pole karne, Udarević wygrywa pojedynek główkowy z obrońcami Dolcanu, zbitą na ziemię piłkę dotyka Śpiączka wykańcza akcję z bliskiej odległości Kieruzel i technicznym strzałem ratuje punkt, sprawiając sobie tym samym prezent urodzinowy.


Źródło: własne,  SportoweFakty.pl   Ekstraklasa.net.

Środa, 09 listopada 2011
Zmazać plamę Polkowic

Po niefortunnym występie w Polkowicach, piłkarzy Floty czeka trzeci kolejny (na szczęście w tym roku ostatni) wyjazd, tym razem do podwarszawsich Ząbek. To "pod" brzmi dość specyficznie, zważywszy, że z dworca wchodniego do stadionu Dolcanu jest raptem 8 km. Ale jest to już poza granicami administracyjnymi stolicy, w powiecie wołomińskim.
Drużyna Dolcanu po udanym początku (w dużej mierze dzięki wygranej w Świnoujściu) spuściła z tonu i na chwilę obecną zajmuje trzynaste miejsce, a nad strefą spadkową ma już tylko dwa punkty przewagi. To wystarczająca motywacja aby w meczu z Flotą iść na całego, ale też wiadomo że tam gdzie trzeba wygrywać pojawiają się też nerwy, a te nie są dobrym kierownikiem. Nie nasze to jednak zmartwienie, my gramy swoje i choć sytuacja nasza jest sporo lepsza od sytuacji Dolcanu, to jednak po niezbyt efektywnych występach w Radzionkowie i Polkowicach dobrze byłoby coś ugrać. Oczywiście jest to możliwe, choć Dolcan wygrał w tym roku dwa razy w Świnoujściu, to jednak ostatni mecz w Ząbkach zakończył się wygraną Floty 3-1. Flota nie jest drużyną własnego boiska, wszak w roku 2011 przegrała tylko dwa mecze wyjazdowe, więc na pewno nie stoi na straconej pozycji.
Dolcan gra w tym sezonie bardzo nierówno, podobnie jak Flota ma coś z Janosika. Potrafi wygrać w Szczecinie i Świnoujściu, pokonać 3-1 Piasta, a jednocześnie remisuje u siebie z GKS, Polonią, Polkowicami i Olimpia Elbląg, a z Wisłą nawet przegrywa. Posiada w składzie trochę zawodników o dość głośnych nawiskach jak Pulkowski, Ciesielski, Tataj, Świerblewski, Chylaszek, Kosiorwski, czy Bazler. Nie ma cudzoziemców i nie ma też byłych piłkarzy Floty, choć jeszcze nidawno grali tam Paweł Buśkiewicz i Arkadiusz Sojka.
Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godzinie 13:00. Oczywiście na naszej stronie będzie bezpośrednia relacja tekstowa.


Waldemar Mroczek

Sobota, 05 listopada 2011
Co się stało w drugiej połowie?
KS Polkowice - Flota 3-2 (1-2)

0-1  Piotr Tomasik 13 minuta
1-1  Damian Piotrowski 27 minuta
1-2  Krzysztof Bodziony 33 minuta
2-2  Przemysław Kocot 62 minuta
3-2   Peter Mičic 72 minuta

Flota:  Paweł Waśków, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radosław Jasiński, Piotr Tomasik (17 Jacek Paczkowski), Tomasz Ostalczyk (76 Christian Ndubuisi Nnamani), Daniel Chyła, Mateusz Broź, Krzysztof Bodziony (84 Kamil Stachyra), Marek Niewiada, Bartosz Śpiączka.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Ferdinand Chi Fon, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Polkowice: Sebastian Szymański, Mateusz Bartków (42 Peter Mičic), Marcin Nowak, Artur Janus, Damian Ałdaś, Damian Piotrowski, Tomasz Salamoński (83 Mateusz Peroński), Dawid Wacławczyk, Mateusz Piątkowski, Przemysław Kocot, Grzegorz Podstawek (61 Jakub Więzik).
Rezerwowi, którzy nie grali: Krzysztof Osiński, Patryk Bryła, Krzysztof Kazimierczak, Kamil Wacławczyk.
Trenerzy: Janusz Kudyba, Bartłomiej Majewski, Tomasz Salamoński, Krzysztof Osiński.
Kierownik drużyny: Piotr Wójcik.

Żółte kartki:
Flota: Chyła (51).
Polkowice: Wacławczyk (32), Kocot (66), Ałdaś (90+3).

Sędzia główny: Erwin Paterek (Lublin)

Widzów: 500

Minuta po minucie.
4) Broź strzela z pola karnego prosto w bramkarza.
5) Szymański broni strzał Tomasika.
9) Śpiączka przed polem karnym przerywa akcję Ałdasia.
13) Ostalczyk na prawej stronie otrzymał piłkę ze środka od Niewiady, ograł obrońców i wycofał do nadbiegającego Tomasika, który strzałem z pierwszej piłki zdobywa prowadzenie dla Floty, lecz przy tym łapie kontuzję i musi opuścić boisko.
23) Niecelny strzał Brozia.
26) Strzał Janusa z wolnego tuż nad poprzeczkę.
27) Po kilku złych wybiciach obrońców Floty przechwytuje piłkę na lewej stronie Piotrowski i z narożnika pola karnego pięknym lobem wyrównuje .
27) Niebezpieczna piłka do Ałdasia ale jego stzrał z bliska nie trafia w bramkę.
31) Waśków piąstkuje ostry strzał Salamońskiego z wolnego.
33) Po lewej stronie piłkę otrzymał Paczkowski, pociągnął 5 metrów, wrzucił w pole karne do Bodzionego, który głową ponownie wyprowadza biało-niebieskich na prowadzenie
.
45+1) Na boisku pojawia się... zajączek. Ostatecznie sam uciekł pod płotem.

52) Wasków broni centrę Salamońskiego z wolnego.
62) W zamieszaniu podbramkowym piłkę w polu karnym przejmuje Kocot i strzałem z pięciu metrów zdobywa wyrównanie.
67) Paczkowski z wolnego w poprzeczkę!
72) Po dośrodkowaniu Salamońskiego z rogu Mičic zdobywa prowdzenie dla Górnika.
88) Niecelny strzał Ałdasia.


Źródło: własne,  SportoweFakty.pl,   Ekstraklasa.net.

Czwartek, 03 listopada 2011
Zdobyć Polkowice po raz drugi

Po raz drugi w tym roku nasi piłkarze jadą Polkowic (tak samo było z Radzionkowem i tak samo będzie z Dolcanem). Pół roku temu - mimo iż Polkowice były znacznie mocniejsze niż teraz Flota wygrała 2-1, więc czekamy na bis. Mający swoje problemy klub z Polkowic uległ na początku roku przeobrażeniom i między innymi zmienił nazwę z "Górnik" na "Polkowice". To też przysporzyło mu kłopotów, bowiem formalności powodowały między innymi, że miał niemałe kłopoty z otrzymaniem licencji i stąd przełożenie pierweszego meczu z Flotą. Z początku Górnik rzeczywiście uzyskiwał słabe wyniki lokując się na ostatnim miejscu w tabeli ale z czasem rozkręcił się i zaczął od czasu do czasu wygrywać. Wygrał trzy mecze u siebie, pięć zremsiował w tym z Pogonią u siebie i na wyjazdach z Dolcanem oraz Polonią. Póki co nadal jest przedostatni, ale strata do najnizszego nie spadkowego miejsca wynosi pięć punktów, czyli wszystko jeszcze może się zdarzyć, choć oczywiście będzie ciężko. Najbardziej znanym zawodnikiem Polkowic jest Grzegorz Podstawek, on też strzelił najwięcej bramek (3).
Zespoły Floty i Polkowic (w tym także Górnika Polkowice) rozegrały ze sobą cztery mecze w trzeciej lidze i trzy w pierwszej. Łącznie oba wygrały po trzy mecze, jeden zakończył się remisem, bramki 8-8. W I lidze znacznie lepiej idzie jednak Flocie, która na tym szczeblu z polkowiczanami jeszcze nie przegrała. Zaczęło się od remisu 1-1 w Świnoujściu, potem było 2-1 w Polkowicach i ponownie w Śwnoujściu pewne zwycięstwo 3-0.
W zespole Floty trochę niedosyt po straconej szansie w Radzionkowie i żądza odrobienia strat. Do kontuzjowanych dołączył niestety Damian Misan, natomiast z powodu kartek nie będzie mógł grać Rafał Kalinowski. Spotkanie odbędzie się w sobotę w Polkowicach, a rozpocznie o godzinie 17:00, wyjazd jutro po porannym treningu i obiedzie.


Waldemar Mroczek

Sobota, 29 października 2011
Remis rzutem na taśmę
Ruch Radzionków - Flota 2-2 (1-0)

1-0  Piotr Rocki 37 minuta z karnego
2-0  Michał Mak 59 minuta
2-1  Piotr Tomasik 61 minuta z wolnego
2-2  Radosław Jasiński 90+3 minuta

Flota:  Paweł Waśków, Rafał Kalinowski, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radosław Jasiński, Tomasz Ostalczyk (78 Kamil Stachyra), Krzysztof Bodziony, Marek Niewiada, Piotr Tomasik, Christian Ndubuisi Nnamani (60 Damian Misan), Bartosz Śpiączka (63 Ferdinand Chi Fon).
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Jacek Paczkowski.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Ruch: Piotr Adamek, Bartosz Kopacz, Marcin Kowalski, Michał Nalepa, Paweł Giel, Adam Giesa (63 Damian Michalik, 85 Szymon Skrzypczak), Jarosław Kaszowski, Mateusz Mak (89 Piotr Łopuch), Mateusz Cieluch, Michał Mak, Piotr Rocki.
Rezerwowi, którzy nie grali: Marcin Suchański, Wojciech Mróz, Piotr Giel, Marcin Krzywicki.
Trenerzy: Artur Skowronek, Grzegorz Mokry, Grzegorz Żmija.
Kierownik drużyny: Dariusz Okoń.

Żółte kartki:
Flota: Kieruzel (37), Fon (68), Kalinowski (75).
Ruch: Michał Mak (48).

Sędziowie: Mariusz Złotek, Michał Pierściński, Marek Witoń, Filip Kosak (Stalowa Wola).
Obserwator: Zbigniew Pająk (Wrocław).
Delegat: Jerzy Wiącek (Rzeszów).

Minuta po minucie.
1) Po zagraniu ze środka przez gospdarzy i zdobyciu piłki Ostalczyk ruszył prawym skrzydłem, podał do Tomasika ale ten strzelił zbyt lekko.
7) Niecelny strzał Mateusza Maka po rzucie rożnym.
11) Śpiączka odbiera piłkę Kowalskiemu i jest sam na sam z Adamkiem, ale sędzia uznaje że napastnik Floty pomagał sobie ręką.
19) Strzał Kalinowskiego obrońcy Ruchu wybijają na róg, w konsekwencji którego strzela Kieruzel lecz minimalnie obok.
20) Nnamani będąc na doskonałej pozycji nie sięga podania od Śpiączki.
21) Adamek broni strzał Nnamaniego z linii pola bramkowego!
23) Mateusz Mak nie sięga podania Rockiego po rajdzie Michała Maka.
25) Wasków wybija nad poprzeczkę strzał Mateusza Maka z wolnegoz 20 metrów.
27) Rocki z podania Giesy strzela z narożnika pola karnego ale Waśków jest dobrze ustawiony.
28) Kieruzel wybija piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Rockiego, dobitka Mateusza Maka trafia w boczną siatkę.
31) Adamek broni mocny strzał Tomasika z wolnego.
34) Po rzucie rożnym Niewiada trafia z 16 metrów w bramkarza.
37) Piotr Rocki z karanego za faul Kieruzela na Mateuszu Maku zdobywa prowadzenie dla gospodarzy.
40) Michał Mak w sytuacji sam na sam strzela niecelnie.
43) Tym razem Paweł Giel trafia w górną siatkę.
45) Tomasik tuż obok słupka.

50) Techniczny strzał Michała Maka tuż obok słupka.
55) Ostry strzał Kalinowskiego obok słupka.
57) Śpiączka pudłuje z 13 metrów.
59) Michał Mak z 18 metrów w prawy róg zdobywa drugiego gola dla gospodarzy.
61) Szybka odpowiedź Floty. Tomasik z rzutu wolnego wrzuca w pole karne piłkę, która przechodzi pod Adamkiem i wpada do bramki!
.
62) Kalinowski z woleja minimalnie niecelnie.
65) Niecelny strzał Ostalczyka.
71) Szarża Bodzionego ale Kowalski wybija na róg.
73) Giel nie wykorzystuje sytuacji sam na sam.
81) Chi Fon z wolnego w górną część poprzeczki!
84) Strzał Fona zablokowany przez Nalepę.
89) Misan z 5 metrów ponad bramką!
90) Sędzia mecz oprzedłuża o 3 minuty.
90+1) Po rogu Fona Kalinowski w boczną siatkę.
90+3) Wrzutka z lewej strony Tomasika na piąty metr do Jasińskiego, który głową zdobywa wyrównanie!


Źródło: własne,  SportoweFakty.pl,   Ekstraklasa.net.

Środa, 26 października 2011
Walczymy o mistrza półmetka!

W najbliższy weekend na boiskach I ligi zakończy się pierwsza runda sezonu 2011/12. Może niezupełnie, bo zostanie jeszcze do rozegrania spotkanie Polonii Bytom z Ruchem Radzionków, które odbędzie się 26 listopada, ale przedtem rozegrane zostaną jeszcze trzy kolejki II rundy.
I właśnie jedna z drużyn mająca rozegrać ten mecz zaległy, będzie przeciwnikiem Floty w sobotę. Rywal z którym jak na razie gra się Flocie bardzo dobrze, wygrała dotąd obydwa spotkania 4-2 i 1-0. Szkoda tylko, że nie gra już żaden ze strzelców bramek w tamtych meczach (Nwaogu, Niedziela, Arifović, Ciarkowski, a w przypadku Ruchu Dziewulski i Jarka). Na dziś radzionkowianie są na dwunastej pozycji ale jaky wygrali zaległy mecz z sąsiadką zza miedzy byliby na dziesiątej. Najskuteczniejszy strzelec - Mateusz Mak (20 lat!) - zdobył do tej pory sześć bramek. W kadrze jest dużo młodzieży, ale też weteran - Piotr Rocki (rocznik 1974), który rozegrał w ekstraklasie 201 spotkań strzelajac w tym czasie 44 bramki, zdobywając między innymi z Groclinem/Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski Puchar Polski i Puchar Ligi, a z Legią Warszawa sperpuchar. Poza nim w ekstrakalsie grali: Jarosław Kaszowski, Adam Giesa, Marcin Krzywicki, Marcin Suchański, Wojciech Mróz i Mateusz Cieluch. Nie ma w kadrze ani jednego cudzoziemca, ani byłych piłkarzy Floty, są za to dwie pary bliźniąt: Mateusz i Michał Makowie (rocznik 1991) oraz Paweł i Piotr Gielowie (1989). Przed tygodniem Ruch przegrał 1-3 w Polkowicach a honorowego gola strzelił właśnie Mateusz Mak.
Drużyna Floty jedzie do Radzionkowa osłabiona. Z powodu kartek nie zagra bedący ostatnio w dobrej formie Daniel Chyła; Marek Opałacz wznowił treningi ale dziś zszedł przed czasem utykając więc jego występ stoi pod bardzo dużym znakiem zapytania.
Zatem rywal przeciętny i "leżący" Flocie. Nie wolno oczywiście bagatelizować, ale jest o co walczyć. Wygrana, jeśli Zawisza nie pokona Piasta oznaczać będzie mistrzostwo półmetka!


Waldemar Mroczek

Sobota, 22 październik 2011
Festwial nieskuteczności
Flota Świnoujście - Olimpia Grudziądz 0-0

Flota:.  Paweł Waśków, Radosław Jasiński, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Piotr Tomasik, Marek Niewiada (k), Christian Ndubuisi Nnamani (62 Damian Misan), Daniel Chyła, Rafał Kalinowski, Krzysztof Bodziony (83 Mateusz Broź), Tomasz Ostalczyk.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Ferdinand Chi Fon, Jacek Paczkowski, Bartosz Śpiączka, Kamil Stachyra.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski.

Olimpia : Daniel Osiecki, Jarosław Ratajczak, Bartłomiej Kowalski (k), Marcin Kokoszka, Hubert Kościukiewicz, Mariusz Kryszak, Jakub Cieciura, Grzegorz Domżalski (46 Paul Grischok), Adrian Frańczak (do 69), Przemysław Sulej (80 Tomasz Copik), Janusz Dziedzic (73 Piotr Ruszkul).
Rezerwowi, którzy nie grali: Michał Wróbel, Tomasz Adamczyk, Adam Gajda, Sławomir Pach,
Trenerzy: Marcin Kaczmarek, Tomasz Asensky, Ludwik Naruszewicz.
Kierownik drużyny: Paweł Grzybek

Żółte kartki:
Flota: Chyła (12), Nnamani (49), Kieruzel (59), Bodziony (83), Ostalczyk (88), Kalinowski (88).
Olimpia: Kościuszkiewicz (13), Domżalski (37), Dziedzic (43), Frańczak (61, 69)Kokoszka (61), Wróbel (88).
Czerwone kartki:
Olimpia: Frańczak (69 za drugą żółtą), Kaczmarek (70 za zachowanie przy linii bocznej).

Sędziowie: Artur Radziszewski, Rafał Roguski, Jacek Latuszek (wszyscy Mazowiecki ZPN), Jarosław Rynkiewicz (Zachodniopomorski ZPN).
Obserwator: Andrzej Dymek.
Delegat: Tadeusz Babij.

Widzów: 840.

Minuta po minucie.
3) Faul w ataku Tomasika. Olimpia ma rzut wolny, który został posłany na lewe skrzydło, ale napastnika gości ubiegł Kalinowski.
4) Tomasik wyłuskał futbolówkę i posłał ją natychmiast w kierunku Nnamaniego, jednakże były gracz bytomskiej Polonii przeliczył się z siłą i piłka wyszła na aut.
6) Jasiński natychmiast odnalazł Nnamaniego i zacentrował z własnej połowy. Nnamani idealnie przyjął podanie, lecz obrońcy Olimpii znakomicie ustawili pułapkę offsajdową.
7) Tomasik krótko z rzutu rożnego do Niewiady, kapitan "Wyspiarzy" dośrodkowuje na głowę wyskakującego Udarevicia. Niestety, Ivan faulował.
9) Pierwszy strzał w tym spotkaniu. Jego wykonawcą okazał się Cieciura. Waśków nie musiał interweniować.
11) Powracający Kalinowski powalił Frańczaka. Radziszewski dostrzegł przewinienie. Po chwili znakomita sytucja dla Floty. Bodziony dał prostopadłe podanie do Tomasika, a ten trafił w bramkarza.
12) Chyła został upomniany żółtą kartką za powietrzną walkę z pomocnikiem przyjezdnych na środku boiska.
13) W kartonikach mamy 1-1. Kościuszkiewicz zrównał z ziemią Niewiadę. Ze stałego fragmentu gry Tomasik zacentrował, ale pewnie wyszedł Osiecki. Cały stadion bił brawa.
16) Nagły zryw Nnamaniego. Każdy myślał już, że minie Kościuszkiewicza, ale Nigeryjczyk pogubił się w dryblingu.
20) Kombinacyjna akcja duetu Kryszaka i Suleja, zakończona piętką tego drugiego. Pewnie interweniował Waśków.
21) Jasiński we wspaniały sposób czysto zatrzymał rozpędzonego Frańczaka. Przyjezdni mają tylko aut, z którego nic nie wyszło.
23) Popisowy rajd Ostalczyka. Minął trzech, lecz na czwartego nie starczyło już mu sił.
25) Groźny strzał Bodzionego. Z problemami Osiecki.
26) Frańczak na prawej stronie przy polu karnym gospodarzy. Walczy z Udareviciem, ale za mocno wrzucił. Frańczak mógł tylko przekląć pod nosem.
28) Goście częściej dochodzą do sytuacji podbramkowych, lecz brakuje "zimnej głowy".
29) Frańczak przed własną "jedenastką" zatrzymał piłkę ręką. Później z wolnego za lekko uderzył Kieruzel i pewnie "okrągłą" złapał Osiecki.
35) Kościuszkiewicz zgubił futbolówkę, co szybko wykorzystał Nnamni i bezpośrednio uderzył w kierunku prawego słupka, jednak był tam bramkarz gości.
36) Niewiada popsuł dobrze zapowiadający się atak. Marek, co dzisiaj się z tobą dzieje?
37) Ostry faul Domżalskiego. Kopnął Jasińskiego, za co otrzymał zółtą kartkę.
40) Kombinacyjnie rozegrany wolny przez Olimpię, ale Dziedzic za mocno dośrodkował.
43) Kolejne żółta kartka. Ukarany nią został Dziedzic za przewinienie w ataku.

46) Flota otwiera drugą część gry. Przedtem jednak zmiana w szeregach Olimpii: upomnianego żółtą kartką Domżalskiego zastąpi Grischok. Od razu Flota atakuje, dośrodkowanie Tomasika na przed pole karne, gdzie czekał Bodziony. "Bodzio" strzelał z woleja, ale około trzech metrów zabrakło, aby ta piłka wpadła do siatki.
48) Kalinowski stracił w łatwy sposób futbolówkę, a podawał do niego Niewiada.
49) Pierwsza w tej połowie żółta kartka. Od teraz na swoim koncie ma ją Nnamani za przewrócenie bramkarza.
54) Rzut rożny ma Flota po ambitnym holowaniu futbolówki przez Ostalczyka. Ostalczyk dośrodkował z lewej strony boiska, prosto na głowę Niewiady. Marek oddał niedokładny strzał, ale został nagrodzony oklaskami na trybunach.
56) Udarević odbijając "łaciatą" zapobiegł groźnie zapowiadającej się kontrze.
57) Ostalczyk był przed znakomitą sytuacją. Miał kilka sekund na zastanowienie się, kropnął, lecz "Panu Bogu w okno".
58) Przewaga Floty z minuty na minutę rośnie. W najbliższym czasie powinniśmy być świadkami ważnego wydarzenia w postaci gola.
59) W upomnieniach mamy 3-4. Prawie w jednym momencie zostali ukarani za dyskusje odpowiednio Kieruzel i Frańczak.
61) W takim tempie rozdawania "cytrynek" zabraknie graczy na boisku. Tym razem "ofiarą" okazał się Kokoszka.
62) Zmiana we Flocie. Opuszcza plac gry Nnamani, a zastąpi go Misan.
66) Niepilnowany Frańczak zacentrował do nadbiegającego Suleja, który nieczysto posłał piłkę w kierunku bramki. Było bardzo blisko! Defensorzy Floty zaspali.
69) Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Frańczak. Olimpia gra w osłabieniu! A trener Kaczmarek oddelegowany na trybuny za dyskusje. Jego obowiązki przejmie asystent.
73) Pomimo mniejszej ilości zawodników, goście nie zmieniają stylu gry. Tę hipotezę potwierdza zmiana Dziedzic - Ruszkul.
75) Dwóch piłkarzy gości leży na murawie, ale mimo tego sędzia pokazuje przywilej korzyści.
77) Bomba Kalinowskiego z ostrego kąta. Z kłopotami Osiecki, który ma dziś więcej pracy niż Waśków.
79) Mocne uderzenie po ziemi w środek bramki Tomasika. Na posterunku był Osiecki.
80) Trzecia roszada w składzie Olimpii. Zmęczonego Suleja zastąpi Copik.
83) Kartka dla Bodzionego za brutalny faul na Cieciurze. Po chwili Bodziony kończy grę, ponieważ w jego miejsce zameldował się Broź.
88) Przed chwilą wynikła awantura, bo Ostalczyk stanął na przeciwniku. Za to dostał żółtą kartkę. Kalinowski jako kolejny przestał być "czystym" i został upomniany "cytrynką". Tuzin kartek, zero bramek.
90+3) Broź podał w poprzek pola karnego, ale nikt tego nie zamknął. Kolejna niewykorzystana znakomita okazja!

Mikołaj Baranek

Czwartek, 06 października 2011
I znowu Olimpia

Po raz drugi z rzędu piłkarze Floty grać będą z klubem o nazwie Olimpia. Tyle tylko, że tym razem z Grudziądza.
Nie mamy nic przeciwko temu aby powtórzyć wynik jaki Flota uzyskała przed tygodniem z elbląską imienniczką, ale prawdopodobnie będzie trudniej. Grudziądzka Olimpia jak do tej pory spisuje się dużo lepiej, jest poza strefą spadkową i zbiera niezłe noty. Potrafi też robić kawały faworytom, o czym przekonały się drużyny Kolejarza i Piasta, także Warta musiała uznań wyższość grudziądzan, a tydzień temu Olimpia zdeklsowała Ruch wygrywając aż 4-0. Tak dobra dyspozycja strzelecka nakazuje daleko idącą ostrożność, ale też nie ma podstaw aby Olimpii bać się bardziej niż Pogoni, Piasta, Bogdanki, Arki czy Termaliki. A przecież nikt z nich nie wygrał w Świnoujsciu.
Olimpia Grudziądz reprezentuje Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej. Mimo iż w latach 2000-08 graliśmy z jego przedstawicielami w III lidze, nigdy do tej pory nie spotkaliśmy się z Olimpią Grudziądz. W tym czasie drużyna ta grała bowiem o klasę niżej. Prawdziwy marsz w górę rozpoczęła w roku 2008 awansem do zreformowanej III ligi, a rok później zmiażdżyła konkuretntów uzyskując nad drugim zespołem w tabeli 23 punkty przewagi! To zwiastowało, że ambicje klubu są dużo większe niż utrzymanie w II lidze i po dwóch latach, czyli w czerwcu tego roku Olimpia świętowała pierwszy awans do I ligi. Jeśli chodzi o ciekawsze nazwiska to grają tam między innymi Janusz Dziedzic, były zawodnik między innymi ŁKS, Arki i GKS Bełchatów, a nam znany z występów w GKS Katowice (w przegranym rok temu 3-5 meczu strzelił dwie bramki) oraz Marcin Kokoszka, który grał w poprzednim sezonie przeciwko Flocie w barwach Odry Wodzisław i Górnika Polkowice, a w Odrze spędził sześć lat. Jest też urodzony w Kędzierzynie-Koźlu, mający niemiecko-polskie obywatelstwo, pomocnik Paul Grischok - były zawodnik rezerw Bayeru Leverkusen oraz Servette Geneva i Widzewa Łódź. Nie ma natomiast w kadrze Olimpii byłych piłkarzy Floty.
We Flocie nikt nie pauzuje za kartki, ale z powodu kontuzji nie wystąpi Marek Opałacz, który wznowi treningi po niedzieli. Ćwiczą już natomiast z zespołem Kamil Stachyra i Jacek Paczkowski.
Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godzinie 15:00 w Świnoujściu. Bilety jak zawsze w sklepie Plastuś przy ul. Marynarzy oraz w dniu meczu w kasach stadionu.


Waldemar Mroczek

Niedziela, 16 października 2011
Odpowiedzi klubu w sprawie flag

Oświadczenie Zarządu MKS Flota
W zaistniałej sytuacji, kiedy kibice sektora "F" zaprzestali kibicowania własnej drużynie oświadczając, że jest to skutek wprowadzenia dla nich zakazu wywieszania flag na ogrodzeniu murawy informujemy, iż podzielamy decyzję kierownika ds bezpieczeństwa, tym bardziej, że wskazuje on jednocześnie inne miejsce gdzie flagi można wywiesić.
Informujemy, że taka decyzja zapadła po dwukrotnym incydencie odpalania rac na stadionie podczas spotkań z Arką Gdynia i Pogonią Szczecin.
Nie będziemy biernie przyglądać się łamaniu prawa przez kibiców i brać za to finansowej odpowiedzialności. Każdorazowo za odpalanie rac na stadionie klub musi zapłacić nałożone przez PZPN kary.
Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" nie chce wziąć odpowiedzialności za kibiców.
Zgodnie z art. 11 Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych organizator jest zobowiązany do utrwalania przebiegu imprezy, a w szczególności zachowania osób w niej uczestniczących, za pomocą urządzeń rejestrujących obraz i dźwięk a materiały zgromadzone podczas utrwalania przebiegu imprezy masowej, mogące stanowić dowody pozwalające na wszczęcie postępowania karnego albo postępowania w sprawach o wykroczenia.
Rozwieszone flagi na płocie są swoistym parawanem uniemożliwiającym identyfikację osób odpalających race. W ten sposób nie jest możliwe wskazanie sprawcy a tym samym nie ma osoby, która powinna odpowiedzieć za czyn zabroniony. W obecnej sytuacji wniosek kierownika ds bezpieczeństwa aby kibice zawieszali swoje flagi na górnym ogrodzeniu stadionu jest jak najbardziej zasadny.
Nie możemy pozwolić sobie na marnotrawienie pieniędzy, a kwotę 2 tysięcy złotych możemy przeznaczyć np. na stroje sportowe dla najmłodszej grupy trampkarzy lub na sprzęt treningowy dla nich zamiast wydawać je na kary za kibiców.
Z przykrością stwierdzamy, że protest kibiców jest najbardziej dotkliwy dla naszej pierwszoligowej drużyny. Szczególnie przykro jest naszym zawodnikom, kiedy w sektorze gości zasiadają grupy ok 200-osobowe.
Ze strony Zarządu MKS wciąż jest wola podjęcia rozmów z kibicami, którzy na ostatnie spotkanie się nie stawili nie informując nawet, że żadnego przedstawiciela Stowarzyszenia nie będzie.
Na wysłane do nas pismo odpowiedzieliśmy "Wyspiarzom", a odpowiedź załączamy jednocześnie do oświadczenia.

Rzecznik MKS Flota Małgorzata Dorosz
Odpowiedź klubu na pismo stowarzyszenia

Świnoujście, 13.10.2011

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście
"Wyspiarze"
Prezes Jakub Markiewicz

W odniesieniu do pańskiego pisma z 29.09.2011r informujemy, że podczas meczów pierwszoligowych organizowanych na świnoujskim stadionie, główną wykładnią prawa jest Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych z dnia 20 marca 2009 r. (Dz.U. Nr 62, poz. 504) z późniejszymi zmianami.
Naszym obowiązkiem, jako organizatora, jest zapewnienie bezpieczeństwa osobom przebywającym na obiekcie sportowym.

Art. 8 Ustawy:
1. Osoby uczestniczące w imprezie masowej są obowiązane zachowywać się w sposób niezagrażający bezpieczeństwu innych osób, a w szczególności przestrzegać postanowień regulaminu obiektu (terenu) i regulaminu imprezy masowej.
2. Zabrania się wnoszenia na imprezę masową i posiadania przez osoby w niej uczestniczące broni lub innych niebezpiecznych przedmiotów, materiałów wybuchowych, wyrobów pirotechnicznych, materiałów pożarowo niebezpiecznych, napojów alkoholowych, środków odurzających lub substancji psychotropowych.

Zacytowany wyżej fragment Ustawy odnosi się bezpośrednio do zaistniałej sytuacji, w konsekwencji której, kierownik ds. bezpieczeństwa podjął decyzję o zakazie wieszania flag z barwami klubu na ogrodzeniu murawy, wskazując jednocześnie inne miejsce na flagi.
Na meczach z Arką Gdynia i Pogonią Szczecin, na sektorze zajmowanym przez Wasze Stowarzyszenie zostały odpalone race, co jest ewidentnym złamaniem prawa. MKS Flota został za to ukarany kwotą 2 tysięcy złotych.
Wszyscy wiemy, że nie ma odpowiedzialności zbiorowej a tym samym nie możemy od Stowarzyszenia "Wyspiarze" wyegzekwować poniesionych strat finansowych.
Osobiście Pan oświadczył w rozmowie z Prezesem MKS Edwardem Rozwałką, że nie weźmie Pan odpowiedzialności za kibiców.
Flagi wieszane na ogrodzeniu murawy uniemożliwiają identyfikację osób łamiących prawo. Nadmieniamy, że wcześniej, kiedy doping był prowadzony bez środków pirotechnicznych takiego zakazu nie było.
Drugą sprawą poruszoną w piśmie przez Pana jest podany przykład kibiców gości wobec których nie został zastosowany zakaz wieszania flag.
Informujemy, że cała odpowiedzialność za kibiców zawsze spada na reprezentowany przez nich klub - dokładnie tak, jak to było z kibicami Floty, którzy na meczu w Szczecinie również odpalili race. Kara nie została nałożona na Pogoń tylko na Flotę i musieliśmy wtedy zapłacić 12 tysięcy złotych.
Zarząd MKS Flota składa się z 15 osób i stwierdzenie, że o decyzjach kierownika zarząd nie jest informowany jest dalece niestosowne. Informujemy, że zawsze, w każdym przypadku odpowiednie osoby są powiadamiane o wszelkich decyzjach kierownika ds bezpieczeństwa.
Informujemy, że nadal jesteśmy gotowi do konstruktywnych rozmów z przedstawicielami kibiców.


Dyrektor MKS Flota Jarosław Dunajko

Sobota, 15 października 2011
Trzy punkty z Powiśla
Olimpia Elbląg - Flota 1-3 (0-2)

0-1  Piotr Tomasik 24 minuta
0-2  Tomasz Ostalczyk 40 minuta
1-2  Daniel Koczon 60 minuta
1-3  Daniel Chyła 85 minuta

Flota:  Paweł Waśków, Rafał Kalinowski (46 Bartosz Śpiączka), Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radosław Jasiński, Piotr Tomasik, Tomasz Ostalczyk, Daniel Chyła, Mateusz Broź (78 Ferdinand Chi Fon), Marek Niewiada, Christian Ndubuisi Nnamani (46 Damian Misan).
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Olimpia: Krzysztof Stodoła, Michał Pietroń, Marcin Staniek, Marcin Pacan, Adam Banasiak, Bartłomiej Bartosiak (55 Łukasz Zaniewski), Mariusz Muszalik, Bartosz Iwan (67 Paweł Buśkiewicz), Krzysztof Kaczmarczyk, Mateusz Kołodziejski (75 Lubomir Lubenow), Daniel Koczon.
Rezerwowi, którzy nie grali: Miloš Budaković, Paweł Wojciechowski, Paweł Żuraw, Robert Sierant.
Trener: Grzegorz Wesołowski.
Kierownik drużyny: Tomasz Żukowski.

Żółte kartki:
Flota: Broź (8), Kalinowski (38), Ostalczyk (68).
Olimpia: Bartosiak (42), Banasiak (47), Pietroń (63), Zaniewski (73).

Czerwona kartka:
Stodoła (90+2 za faul poza polem karnym na wychodzącym na czystą pzoycję Misanie).

Sędziowie: Jarosław Chmiel, Łukasz Jaworski, Marcin Brenda, Artur Mądrzak (Warszawa).
Obserwator: Henryk Zieńczuk (Gdańsk).
Delegat: Andrzej Majczak (Łódź).

Widzów: mecz bez udziału publiczności.

Minuta po minucie.
4) Waśków broni strzał Koczona z ostrego kąta.
5) Ponownie Wasków demonstruje refleks, tym razem po główce Stańka.
6) Nnamani atakuje, ale strzela niecelnie.
19) Niecelny strzał Bartosiaka z dystansu.
20) Kalinowski powstrzymuje atak Kołodziejskiego.
23) Wasków wybija strzał Muszalika na róg.
24) Broź przejmuje ze środka boiska długie krosowe podanie od Marka Niewiady, podaje na lewo do Ostalczyka, ten prowadzi piłkę do linii, po czym wrzuca do Tomasika, który strzałem z półobrotu zdobywa prowadzenie dla biało-niebieskich. .
35) Ostalczyk z wyskoku ponad bramkę.
40) Po wrzucie Nnamaniego Ostalczyk strzela ostro, bramkarz odbija piłkę, ale przy dobitce nie ma już szans..
43) Po rzucie wolnym dla Olimpii Pietroń głową nad poprzeczkę.
44) Strzał Muszalika po ziemi broni Waśków.

49) Po rogu Tomasika, Śpiączce z bliska nie udaje się strzelić bramki.
52) Broź z podania Niewiady główkuje minimalnie obok długiego słupka.
56) Strzał głową Iwana zbyt wysoki.
60) Daniel Koczon po rajdzie Łukasza Zaniewskiego, w zamieszaniu podbramnkowym strzałem przy prawym słupku zdobywa kontaktowego gola
.
63) Muszalik z daleka niecelnie.
75) Strzał Chyły z dystansu ale Stodoła nie daje się zaskoczyć i wybija ponad poprzeczką na rzut rożny.
80) Wasków broni strzał Lubenowa z 10 metrów.
82) Stodoła uprzedza Misana.
85) Chi Fon ze srodka boiska zagrał na trzydziesty metr do Misana, ten z prawego skrzydła wrzuca do Chyły, który strzałem głową z ok. 12 metrów po długim rogu ustala wynik. Najładniejsza bramka meczu.
90+2) Stodoła atakuje przed polem karnym wychodzącego na czystą pozycję Misana i otrzymuje czerwoną kartkę. Do bramki wchodzi Pietroń (limit zmian został wykorzystany).
90+3) Tomasik z wolnego obok bramki.

Leszek Zakrzewski. Przede wszystkim straszne boisko. Po nocnych opadach płyta była nierówna, zmoczona, wychodziły spod niej kałuuże. Nie ulega wątpliwości, ze byliśmy lepsi i wygraliśmy zasłużenie. Gospodarze atakowali ale wszystko kończyło się na dwudziestym metrze. Mimo, że Olimpia stoi tak nisko w tabeli naprawdę ma kilku dobrych piłkarzy. Kontrolowaliśmy mecz od początku, gospodarze mieli swoje 20 minut w drugiej połowie, kiedy zdobyli bramkę. Ale my już wcześniej strzelilismy dwie, a w końcówce odzyskalismy też dwubramkowe prowadzenie. Gdyby mecz trwał dłużej na pewno strzelilibyśmy kolejne bramki. W drugiej połowie bardzo przydało się doświadczenie Ferdinanda Chi Fona, który uspookoił grę i zainicjował akcję z której padła trzecia, najładniejsza bramka meczu. Graliśmy nie tyle pięknie co mądrze.

Źródło: własne,  elblag.wm.pl,  ligol.pl,  SportoweFakty.pl.

Sobota, 15 października 2011
Czytelnicy nadsyłają
Mistrzowie defensywy

Wraz z rozpoczęciem nowego sezonu wszyscy kibice zauważyli zmianę stylu gry drużyny Floty. Z siermiężnie grającej ekipy, bazującej przez większość część meczu na zmasowanej grze defensywnej i intuicji strzeleckiej Charlesa Nwaogu, drużyna Wyspiarzy zaczęła preferować ofensywny, miły dla oka styl gry bazujący na akcjach oskrzydlających i częstej wymianie podań.
Styl gry drużyny to jedno, a osiągane wyniki to drugie. Pomimo zdecydowanej poprawy w konstruowaniu ataków drużyna Floty może pochwalić się póki co niesamowitym jak na ligowe standardy wyczynem. Otóż nasi piłkarze w dotychczas rozegranych czternastu ligowych spotkaniach aż dziewięciokrotnie schodzili z boiska z poczuciem wzorowego wypełnienia obowiązków defensywnych. Oznacza to ni mniej ni więcej jak zachowanie w aż dziewięciu spotkaniach czystego konta! A o tym jak fantastyczne jest to osiągnięcie niech pokażą statystyki.
W obecnie trwających rozgrywkach Flota jest pod tym względem niepodzielnym dominatorem nie tylko na zapleczu ekstraklasy ale także liderem w klasyfikacji obejmującej trzy najwyższe szczeble ligowe w naszym kraju.
W pierwszej lidze Flota osiągnęła już miażdżącą przewagę, którą pozostałym drużynom będzie niezmiernie trudno zniwelować. Kolejne miejsca w tej klasyfikacji "czystych kont" zajmują Termalica Nieciecza, Kolejarz Stróże, Warta Poznań i Zawisza Bydgoszcz. Jednak te cztery ekipy w rozegranych 14 kolejkach zanotowały jedynie sześć bezbłędnych występów w defensywie. Reszta prezentuje się jeszcze gorzej.
Za naprawdę niezłe osiągnięcie należy na pewno uznać skuteczność na poziomie 50%. Flota obecnie osiągnęła niebotyczną wartość 64,28%! Jedynie w drugiej lidze można znaleźć kilka drużyn które próbują się zbliżyć do tego osiągnięcia. Najbliższy tego jest lider grupy wschodniej Okocimski Brzesko, który zanotował osiem udanych meczów na trzynaście rozegranych. Niewiele gorszy jest GKS Tychy (8 na 14). I to by było na tyle jeżeli chodzi o drużyny które w tym momencie mają skuteczność powyżej 50%. Dokładnie na tej granicy balansują trzy inne ekipy: Jeziorak Iława i Stal Stalowa Wola (6 na 12) oraz Miedź Legnica (7 na 14)
W rozgrywkach ekstraklasy wygląda to jeszcze bardziej dramatycznie. Najlepsze pięć ekip ma skuteczność na poziomie 44%, są to Lech Poznań, Śląsk Wrocław, Wisła Kraków, Legia Warszawa oraz Korona Kielce które cztery z dziewięciu rozegranych meczów kończyły z czystym kontem.
Warto na zakończenie przyjrzeć się sytuacji na koniec zeszłego sezonu. Wtedy to w dwóch najwyższych klasach rozgrywkowych żadna z drużyn nie zdołała osiągnąć magicznego progu 50%. Najbliżej powodzenia byli piłkarze dwóch klubów Ekstraklasy: Wisły Kraków i Polonii Warszawa którym udało się nie stracić gola w 14 na 30 rozegranych pojedynków. Dało to skuteczność 46,67%. Za ich plecami uplasował się niespodziewanie Ruch Radzionków (15/34; 44,11%). A gdzie Flota? W środku stawki. Na 17 miejscu. 10 czystych kont na 33 rozegrane mecze i 30,30 %. Do statystyk nie wliczono z oczywistych względów walkowerów, a ten w zeszłym sezonie jeden się Flocie przytrafił, za mecz z GKP Gorzów, który to wycofał się z rozgrywek. GKP - prowadzonym oczywiście przez Krzysztofa Pawlaka we wcześniejszej fazie sezonu! A w klasyfikacji końcowej sezonu 2010/11 wspomniane GKP okazało się minimalnie lepsze od Wyspiarzy. Osiągnięcie ośmiu rezultatów bez straty gola na 25 rozegranych meczów dało wynik 32%.
Czołówka klasyfikacji "czystych kont" sezonu 2011/12 dla trzech najwyższych klas rozgrywkowych (stan na 13.10.2011):
1. Flota Świnoujście 9/14 64,28 %
2. Okocimski Brzesko 8/13 61,54 %
3. GKS Tychy 8/14 57,14 %
4. Jeziorak Iława 6/12 50,00 %
-. Miedź Legnica 7/14 50,00 %
-. Stal Stalowa Wola 7/14 50,00 %
7. Puszcza Niepołomice 6/13 46,13 %
Końcowa klasyfikacja sezonu 2010/11 dla dwóch najwyższych klas rozgrywkowych:
1. Polonia Warszawa 14/30 46,67 %
-. Wisła Kraków 14/30 46,67 %
3. Ruch Radzionków 15/34 44,11 %
4. Jagiellonia Białystok 13/30 43,33 %
-. Lech Poznań 13/30 43,33 %
-. Ruch Chorzów 13/30 43,33 %
7. Podbeskidzie Bielsko-Biała 14/33 42,42 %
8. GKS Bełchatów 12/30 40,00 %
.
17. Flota Świnoujście 10/33 30,30 %

prez (tekst oryginalny, bez skrótów i poprawek)

Piątek, 14 października 2011
Oby nie wrócił Janosik

Piłkarze Floty zagrają jutro w Elblagu. To będzie ich pierwszy w historii występ na terenie woj. warmińsko-mazurskiego. Jedynym więc województwem, w którym jeszcze nie było Floty zostanie od jutra podlaskie.
Olimpia Elbląg ma tradycje na tym szczeblu rozgrywek, ale sięgające lat siedemidzesiatych, osiemdziesiątych do początku dziewięćdziesiątych. W tym roku po 19 latach przerwy i wielu przeobrażeniach ponownie zawitała na tym poziomie, tyle że teraz już nazywającym się I liga. Jako pierwszy wprowadził do tej klasy rozgrywek elblążan Wojciech Łazarek, wówczas początkujący trener, a później selekcjoner reprezentacji Polski.
Na razie Olimpia spisuje się bardzo słabo, zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Trochę to zasakuje bo skład ma naprawdę ciekawy i z nazwiskami, jak np. Bartosz Iwan, Sławomir Szary czy mający za sobą ponad 300 występów w ekstraklasie Mariusz Muszalik. Jest też kilku naszych dobrych znajomych, czyli testowany przed rokiem Robert Sierant oraz byli piłkarze Floty - Paweł Buśkiewicz, Andrzej Matwijów i Marcin Staniek.
Drużyna Floty wyjechała do Elbląga dziś w południe. W zespole brakuje pauzującego za kartki Krzysztofa Bodzionego. Zdecydowanym faworytem jest oczywiście Flota, tyle że Olimpia ma nóż na gardle i na pewno będzie gryźć trawę. Poza tym pamiętajmy, że Flota corocznie październik ma słabszy i pojawia się nieszczęsny Janosik. A mecze z czołówką już za nami, więc słynny zbójnik może już tylko robić złe rzeczy. Oby mu się to nie udało, wszak nawet w telewizyjnym serialu został w końcu stracony.


Waldemar Mroczek

Środa, 12 października 2011
Bardzo kolorowy mecz
Flota - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1-0

1-0  Krzysztof Bodziony 51

Flota: Paweł Waśków, Radosław Jasiński, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Jacek Paczkowski (74 Christian Ndubuisi Nnamani), Tomasz Ostalczyk, Daniel Chyła, Krzysztof Bodziony, Marek Niewiada, Damian Misan (84 Kamil Stachyra), Bartosz Śpiączka.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Marek Opałacz, Ferdinand Chi Fon, Mateusz Broź, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Termalica: Sebastian Nowak, Arkadiusz Baran, Jan Cios, Łukasz Kowalski, Mateusz Kowalski (do 61), Jakub Biskup, Piotr Ceglarz (81 Szymon Martuś), Krzysztof Lipecki, Dalibor Pleva, Emil Drozdowicz (66 Andrzej Rybski), Łukasz Szczoczarz (66 Piotr Trafarski do 77).
Rezerwowi, którzy nie grali: Maciej Budka, Jakub Czerwiński, Dariusz Pawlusiński, Marcin Szałęga.
Trenerzy: Dušan Radolsky, Jan Pochroń, Piotr Wrześniak.
Kierownik drużyny: Krzysztof Kozik.

Żółte kartki:
Flota: Bodziony (43), Jasiński (64), Udarević (72), Chyła (80), Ostalczyk (85), Waśków (90+1).
Termalica: M.Kowalski (23, 61), Cios (44). Trafarski (77).
Czerwone kartki:
Termalica: M.Kowalski (61 za dwie żółte), Trafarski (77 za wulgarne zachowanie wobec sędziego).

Sędziowali: Marek Opaliński, Artur Załęczny, Sławomir Cierlik, Łukasz Sobiło (Lubin, Dolnośląski ZPN).
Obserwator: Roman Kostrzewski (Bydgoszcz).
Delegat: Alfred Nowosadzki (Gorzów Wlkp.).

Widzów: 600.

Minuta po minucie.
2) Waśków broni główkę Szczoczarza z 10 metrów.
4) Jasiński zza pola karnego niecelnie.
7) Niebezpieczny strzał Misana z podania Ostalczyka.
11) Ceglarz do Biskupa blisko bramki, nie ma spalonego ale niecieczanin pudłuje.
12) Misan w polu karnym za długo przymierza się do strzału, Flota jednak utrzymuje się przy piłce a akcja kończy się niecelną główką Bodzionego.
25) Szczoczarz wypuszcza w uliczkę Biskupa, ale piłkę zgarnia Waśków.
25) Strzał Ostalczyka z linii pola karnego Nowak wybija na róg.
29) Szybka akcja Termaliki zakończona niecelną główką Drozdowicza.
35) Bodziony otrzymuje piłkę od Paczkowskiego, ale wybija mu ją od tyłu Baran.
45) Ostry strzał Szczoczarza z wolnego, odbitą przez Waśkowa piłkę niecelnie dobija Biskup.
45+1) Po szybkiej kontrze Ostalczyk minimalnie niecelnie.

51) Piłka mijając obrońców gości i napastnika gospodarzy trafia do Bodzionego, który po wbiegnięciu w pole karne mocno uderzył w okienko bramki Nowaka.
53) Misan wpada między trzech obrońców i walczy dopóki się da.
55) Ostalczyk w polu karnym, jednak dośrodkowuje zbyt mocno.
61) M. Kowalski za nieprzepisowe zatrzymanie przeciwnika otrzymuje drugą żółtą kartkę i opuszcza boisko.
62) Po wolnym Kieruzela Nowak wypluwa piłkę, ale dobitka Śpiączki z bliska jest niecelna.
63) Chyła strzela z ostrego kąta, Pleva wybija na róg.
67) Ostalczyk wpada w pole karne lecz obrońcy wybijają na róg.
72) Bodziony z 18 metrów tuż nad poprzeczkę.
75) Kireuzel z wolnego wzdłuż linii bramkowej - nie ma komu wepchnąć piłki do bramki.
77) Trafarski żywo gestykulując w wulgarny sposób krytykuje sędziego i dostaje czerwoną kartkę. Goście od tej chwili grają w dziewiątkę!
79) Nowak łapie strzał Misana z 11 metrów.
89) Nnamani z narożnika pola karnego tuż nad poprzeczkę.
90+2) Stachyra z bliska nad poprzeczkę.

Powiedzieli po meczu.
Krzysztof Pawlak. Nas cieszą bezpośrednie trzy punkty z przeciwnikiem sąsiadującym w tabeli. Nie cieszy mnie za to gra, ale lekki kryzys musiał nas dopaść ponieważ nie jesteśmy w stanie podróżować tysiące kilometrów i tylko w lekko zmienionym składzie wytrzymać 14, 15 spotkań, także takie coś musiało nastąpić. Mam nadzieję, że to jest krótkotrwały kryzys. Nie będę rozpatrywał meczu i mówił, że graliśmy skuteczniej - my wiemy co to znaczy grać w dziesiątkę i jaka determinacja się wytwarza u przeciwników gdyż trzy razy doświadczyliśmy tego scenariusza gdzie z 45. minut musieliśmy grać o zawodnika mniej. Wiedzieliśmy jaki to jest przeciwnik, jak trener Radolsky potrafi ich ustawić, wiedzieliśmy również jak zespół Termaliki jest groźny w kontratakach więc taka gra jaką zastosowaliśmy czyli długie utrzymywanie się przy piłce było w naszym wypadku wskazane. Nie zagraliśmy bardzo widowiskowo, ale cieszy to, że grając troszeczkę słabiej mamy trzy punkty.


Dušan Radolsky. Gratuluję gospodarzom. Jak byśmy grali tak jak ostatnie 20 minut to wynik byłby na pewno inny. Jedynie 20 minut jakoś wyglądało, ale nie udało się strzelić bramki i przegraliśmy.


Waldemar Mroczek, Bartosz Czekała

Wtorek, 11 października 2011
Spotkanie, którego nie było

Dziś na godzinę 16:30 zaplanowano spotkanie władz klubu z członkamni SKFŚ Wyspiarze oraz mediami w związku z wysłanym do klubu, ogólnopolskiego stowarzyszenia kibiców i PZPN zapytaniem kibiców dotyczącym zakazu wywieszania flag na ogrodzeniu boiska. Przybyli przedstwiciele zarządu oraz mediów, nie było ani jednego kibica. W tej sytuacji prezes Edward Rozwałka poinformował dziennikarzy o istocie sprawy i odbyła się krótka rozmowa.

tg


Poniedziałek, 10 października 2011
Nie ujść w tłoku

Porażka 2-5 Zawiszy w Gdyni zaszkodziła mu tyle co ukąszenie komara. Rywale bardzo się przerazili możliwości zbliżenia do bydgoszczan i pewnie poprzegrywali swe mecze. Z kolei dołączyły do pościgu zespoły Kolejarza i Pogoni, dzięki czemu na plecami Zawiszy zrobił się niezmierny ścisk; szósty zespół od drugiego dzieli tylko jeden punkt różnicy. Co szczególnie cieszy jest w tej grupie również nasza Flota a punkt za nią, siódmy pretendent czyli Termalica - Bruk-Bet Nieciecza, która w środę wystąpi w Świnoujściu. Co najmniej jedna z nich musi więc stracić punkty a to może oznaczać wypadnięcie z czołówki. Spotkanie zatem zapowiada się bardzo atrakcyjnie i warto się na nie wybrać.
Goście z Niecieczy grają drugi sezon w I lidze, przed rokiem z trudem się utrzymali, zajmując na mecie czternastą pozycję, zdobywszy tylko o jeden punkt więcej od zdegradowanych Kluczborka i KSZO. Teraz idzie im znacznie lepiej, na dziś są na szóstej pozycji tracąc do Floty jeden punkt, a do wicelidera dwa. Można śmiało powiedzieć, że zamykają czołówkę i jest mało prawdopodobne aby spoza tej siódemki ktoś jeszcze skutecznie włączył się do walki o awans. W składzie gości sporo starych wyżeraczy, na czele z mającymi za sobą ponad sto występów w ekstraklasie Pawlusińskim, Baranem i Jareckim. Jest tam też nasz dobry znajomy - Dawid Kubowicz. Natomiast - co w ostatnich latach rzadko się w polkich klubach zdarza - tylko jeden cudzoziemiec. Jest nim słowacki pomocnik Dalibor Pleva.
Goście jadą więc z Małopolski, natomiast Flota dopiero co stamtąd przyjechała. Przywiozła jak wiemy z Nowego Sącza punkt, ale za to straciła na środowy mecz trzech zawodników. Z powodu kartek, przeciwko Termalice nie wystąpią Jasiński, Kalinowski i Tomasik. Powróci natomiast Ivan Udarević, do kadry meczowej pworócił Bartosz Śpiączka.
Termalica z Flotą spotykała się dotąd dwukrotnie i jest dla nas przeciwnikiem niewygodnym. Przed rokiem w Niecieczy wygrała 2-1, a w rewanżu w Świnoujściu po niezwykle emocjonującej końcówce był remis 2-2. Przypomnijmy, że Termalica po strzale Ciosa z karnego w pierwszej połowie przegrywała 0-1, w 89 minucie wyrównał Misan, w czasie doliczym Mazurkiewicz podwyższył na 2-1, by w 96 minucie utracić prowadzenie po strzale Cichosa. Jak będzie w środę zobaczymy, początek spotkania o godzinie 15:00 a bilety jak zawsze w sklepie Plastuś przy ul. Marynarzy, zaś w dniu meczu w kasie klubu na stadionie. Zapraszamy.


Waldemar Mroczek

Sobota, 08 października 2011
Pierwszy punkt w Nowym Sączu
Sandecja Nowy Sącz - Flota 1-1 (0-0)

0-1  Tomasz Ostalczyk 52 minuta
1-1  Arkadiusz Aleksander 63 minuta

Flota: Paweł Waśków, Rafał Kalinowski, Piotr Kieruzel, Radosław Jasiński, Piotr Tomasik (90+2 Jacek Paczkowski), Marek Opałacz, Tomasz Ostalczyk, Daniel Chyła, Krzysztof Bodziony (72 Mateusz Broź), Marek Niewiada, Christian Ndubuisi Nnamani (72 Damian Misan).
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Ferdinand Chi Fon, Kamil Stachyra, Bartosz Śpiączka.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Sandecja: Marek Kozioł, Sebastian Fechner (42 Pavel Eismann), Tomasz Midzierski, Jan Fröhlich, Marcin Woźniak, Patryk Jędrzejowski (75 Sebastian Szczepański), Rafał Berliński, Filip Burkhardt (82 Milan Durić), Lukaš Janič, Bartosz Wiśniewski, Arkadiusz Aleksander.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mariusz Różalski, Marcin Dymkowski, Paweł Leśniak, Marcin Chmiest.
Trenerzy: Mariusz Kuras, Emil Kuras, Stanisław Bodziony.
Kierownik drużyny: Maksymilian Cisowski.

Żółte kartki:
Flota: Jasiński (28), Kalinowski (65), Tomasik (75).
Sandecja: Burkhardt (77), Szczepański (87), Berliński (90+2).

Sędziowie: Michał Zając, Mariusz Grząba, Patryk Podwyszyński, Marek Serwatka (Sosnowiec).
Obserwator: Maciej Hasselbusch.
Delegat: Jerzy Wiązek.

Minuta po minucie:
1) Pierwsza interwencja Waśkowa po uderzeniu Jędrzejowskiego.
6) Waśków broni ostry strzał Janiča z ostrego kąta.
14) Tomasik przejmuje piłkę po błędzie Fechnera, ale zagrnia mu ją Frölich.
16) Ostalczyk z wolnego ponad bramkę.
19) Nnamani z podania Niewiady ograł obrońców i znalazł się sam na sam z Koziołem.
24) Kozioł wyłapuje wrzutkę Bodzionego.
27) Interwencja Waśkowa po uderzeniu Fechnera.
29) Ostry strzał Burkhardta z wolnego broni Waśków.
44) Niecelny, daleki strzał Burkhardta.

52) Ostalczyk wrzucał z linii autowej, a piłka po niefortunnej interwencji Kozioła wpadła do bramki!
63) Trójkowa akcja Eismann - Wiśniewski - Aleksander kończy się skutecznym strzałem tego ostatniego.

70) Tomasik z wolnego ale piłka wychodzi poza bramkę.
72) Niebezpiecznie pod bramką Floty, ala ani Jędrzejowski, ani Aleksander nie doszli do podania Wiśniewskiego.
78) Waśków broni przedłużenie Szczepańskiego po dośrodkowaniu Eismanna.
81) Kalinowski w słupek!
82) Broź nie trafia do pustej bramki!


Źródło: własne  SportoweFakty.pl,   Ekstraklasa.net.

Piątek, 07 października 2011
Hej góry, nasze góry

Nasi piłkarze są już w drodze do Nowego Sącza. Jutro o 19:00 zagrają tam przeciwko mmiejscowej Sandecji.
W ostatnich latach drogi obu klubów skrzyżowały się dość mocno. Sandecja awansowała do I ligi rok po Flocie (wcześniej miała już dwa jednoroczne występy) odgrywa tam podobną rolę. W sezonie 2009/10 Sandecja uplasowała się na trzeciej pozycji, rok później zrobiła to Flota. Za Flotą jest jednak, to że zdobyła o 7 punktów więcej, a gdyby Sandecja rok wcześniej tyle zdobyła to awansowałaby do ekstraklasy. No i Flota może poszczycić się Królem Strzelców I ligi.
W tym sezonie lepiej idzie dotąd Flocie, która zdobyła o pięć punktów więcej i plasuje się o tyleż pozycji wyżej. Sandecja często krytykowana jest za grę, ale potrafi zaskoczyć też bardzo pozytywnie, o czym świadczą wysokie wygrane 3-0 z Arką i 4-0 z Piastem. Jej atutem jest specyficzne, długie boisko, ale nie jest to twierdza nie do zdobycia. Sandecja w tej rundzie przegrała już u siebie trzy mecze, w każdym z nich tracąc po trzy bramki. A nie byli to rywale z najwyższej półki: Warta, Wisła i Polonia. Nie zdarzyło się za to drużynie z Nowego Sącza w tym sezonie u siebie remisować, za to na wyjazdach zremisowała cztery z pięciu rozegranych spotkań (jedyny wyjątek, to porażka 0-1 w Szczecinie z Pogonią). Najbardziej niebezpiecznym zawodnikiem jest Arkadiusz Aleksander, wicelider listy strzelców, który strzelił już osiem bramek, czyli prawie połowę zdobytych przez Sandecję.
Zespoły Sandecji i Floty spotkają się jutro po raz piąty w spotkaniu ligowym. Do tej pory oba wygrały po dwa mecze, przy czym zawsze zwyciężali gospodarze. Ogólny bilans bramkowy 6-4 dla Floty.
W drużynie Floty będą mogli już grać Alan Wesołowski i Piotr Kieruzel, pauzować za zółte kartki (kara w meczu z Piastem liczy się jako dwie żółte) będzie natomiast Ivan Udarević.


Waldemar Mroczek

Czwartek, 06 października 2011
I liga piłki nożnej na żywo w Orange sport

Od najbliższego weekendu wyłącznie na antenie Orange sport będzie można oglądać wybrane mecze I ligi piłki nożnej. Orange sport pokaże minimum 1 mecz w kolejce. Wybrane mecze będzie można także oglądać w internecie i telefonach komórkowych.
Po kilkumiesięcznej przerwie rozgrywki 18 klubów walczących o mistrzostwo I ligi wracają do telewizji. - Rozpoczęcie współpracy pomiędzy PZPN, Piłkarską Ligą Polską - reprezentującą kluby i Telekomunikacją Polską to doskonała okazja na odświeżenie wizerunku I ligi i wypromowanie klubów, bo to właśnie w nich dorastają przyszli reprezentanci Polski - mówi redaktor naczelny Orange sport Janusz Basałaj - Chcemy pokazać nie tylko mecze, ale kulisy rozgrywek i to wszystko, co dzieje się wokół klubów przez cały tydzień.
- Bez telewizji I liga praktycznie nie istnieje w świadomości odbiorców. Dlatego tym bardziej cieszymy się, że wszyscy sympatycy futbolu już od najbliższej kolejki będą mogli obejrzeć 2 mecze tej klasy rozgrywkowej. Mamy nadzieję, że od tego momentu mecze I ligi będą transmitowane na żywo - powiedziała Agnieszka Olejkowska, Rzecznik prasowy PZPN
W najbliższy weekend na antenie Orange sport transmitowane będą na żywo dwa mecze:
8 października (sobota), o godz. 17:15 Arka Gdynia - Zawisza Bydgoszcz
9 października (niedziela), o godz. 15:45 KS Warta Poznań - Kolejarz Stróże
W przyszłym tygodniu w środę, 12 października zapraszamy na kolejne mecze I Ligi:
18:00 GKS Katowice - Pogoń Szczecin
20:15 Zawisza Bydgoszcz - Polonia Bytom

Z poważaniem, Michał Ziętała


Wtorek, 4 października 2011
Od oceny mojej gry są inni


Po sobotnim spotkaniu rozmawialiśmy z Markiem Opałaczem. Między innymi ocenił grę Pawła Waśkówa czy zdradził plany Floty na wyjazdowe spotkanie w Nowym Sączu. Zapraszamy do czytania!

- Patrząc na przebieg całego spotkania, czy ten remis był zasłużony?

- Mieliśmy utrudnione zadanie, ponieważ czerwoną kartkę ujrzał nasz środkowy obrońca Ivan Udarević. Mimo osłabienia, stworzyliśmy kilka okazji do objęcia prowadzenia, między innymi: strzał w słupek Nnamaniego. Gdyby Christian to wykorzystał, to najprawdopodobniej zdobylibyśmy komplet oczek.

- Jak pana zdaniem zaprezentował się Paweł Waśków?

- Zastąpił Alana w znakomity sposób. Zachował czyste konto i kilka razy fantastycznie wybronił uderzenia rywali. Spełnił swoją rolę w stu procentach. Absolutnie, nie można mieć do niego żadnych zastrzeżeń.

- Ocena pańskiej gry w skali od jednego do dziesięciu.
- Nie lubię siebie oceniać. Od tego są inni, ale powiem, że mogłem trochę więcej dać z przodu, bo tylko trzy razy zacentrowałem, a powinienem trochę więcej.

- Czy już zdążyliście zapomnieć o dotkliwych porażkach z Wisłą i Wartą?

- Nie patrzymy w przeszłość. Koncentrujemy się na każdym kolejnym meczu. Przed spotkaniem z „Piastunkami”, nikt w szatni o tym nie wspominał i wyszliśmy w pełni zmotywowani.

- Za tydzień długi wyjazd do Nowego Sącza. Będziecie w stanie wygrać po kilkunastogodzinnej jeździe?

- Jak wyjdziemy skoncentrowani na boisko i pokażemy styl gry, z którego słyniemy, to jest duża szansa.

- Czyli trzy punkty?

- Miejmy nadzieję, że tak. Obym się nie pomylił (śmiech).

Mikołaj Baranek za Głosem Szczecińskim


Sobota, 01 października 2011
Równa walka
Flota Świnoujście - Piast Gliwice 0-0

Flota: Paweł Waśków, Radosław Jasiński, Marek Opałacz, Piotr Tomasik, Marek Niewiada, Christian Ndubuisi Nnamani (88. Damian Misan), Daniel Chyła, Rafał Kalinowski, Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk. 
Rezerwowi, którzy nie grali:
Paweł Pisarenko, Ferdinand Chi Fon, Mateusz Broź, Łukasz Mickiewicz, Jacek Paczkowski, Kamil Stachyra.
Trenerzy:
Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny:
Leszek Zakrzewski.

Piast:  Jakub Szmatuła, Mateusz Matras, Rudolf Urban, Marcin Pietroń (80. Adrian Świątek), Adrian Klepczyński, Łukasz Krzycki (21. Mateusz Bodzioch), Pavol Cicman (46. Tomasz Bzdęga), Tomasz Podgórski (k), Geodiminas Paulauskas, Ruben Fernandez, Wojciech Kędziora.
Rezerwowi, którzy nie grali:
Dariusz Trela, Rafał Pietrzak, Kamil Groborz, Jan Buryan.
Trenerzy:
Marcin Brosz, Dariusz Dudek, Marek Matuszek.
Kierownik drużyny:
Janusz Bodzioch.

Żółte kartki:
Flota: Chyła (29), Udarević (39, 42).
Piast: Cicman (14), Urban (77), Paulauskas (83).
Czerwone kartki:
Flota: Udarević (42, za drugą żółtą).

Sędziowie: Jarosław Chmiel, Marcin Pierściński, Marcin Lisowski (wszyscy Mazowiecki ZPN), Jarosław Rynkiewicz (Zachodniopomorski ZPN).
Obserwator: Eugeniusz Bochan.
Delegat: Andrzej Nizielski.

Minuta po minucie.
1) Sędzia Chmiel daje znak do rozpoczęcia pojedynku pomiędzy Flotą a Piastem. Szykuje się emocjonujące widowisko. Pierwszy faul Jasińskiego na Cicmanie. Pierwszy rzut wolny. Wykonuje go Podgórski, dośrodkowanie. Wyskoczyło trzech zawodników gości, ale futbolówka otarła tylko głowę Fernandeza i wyszła na aut bramkowy.
3) Nnamani na lewym skrzydle mija Paulaskasa, wrzuca, tylko że za lekko i niebezpieczeństwo zażegnał środkowy defensor przyjezdnych.
5) Paulaskas popchnął Nnamaniego. Wolny wykonany przez Tomasika. Głęboki cross, lecz głową odbił Pietroń.
6) Dogodna sytuacja "Piastunków", kontratak poprowadził Fernandez, który podał do Pietronia, a ten uderzył "Panu Bogu w okno" z około 13 metrów.
8) Opałacz znakomicie wyłuskał "biedronkę" Ciecmanowi i posłał ją do wybiegającego zza obrońców Nigeryjczyka. Nnamani został złapany na spalonym.
11) Kalinowski za mocno dograł do Tomasika. Były gracz Polonii Bytom mógł tylko rozłożyć ręce.
12) Krzycki wygrał z Ostalczykiem pojedynek o odbiór "łaciatej" w rogu boiska. Skończy się na wykopie Jakuba Szmatuły.
14) Kapitan podopiecznych Marcina Brosza zahaczył Opałacza na środku boiska. Chwilę później obejrzyliśmy żółtą kartkę dla Cicmana za powalenie Niewiady.
16) Opałacz leżąc, zabrał piłkę obrońcy Piasta, podał do Nnamaniego, ale ten potem faulował w ataku.
18) Fanatastyczna interwencja Waśkówa, obronił jak Artru Boruc, kładąc się przed obytym na boiskach Ekstraklasy - Wojciechem Kędziorą. Pierwsze celne uderzenie w tym spotkaniu.
21) Zmiana spowodowana urazem Krzyckiego. Zastąpił go Bodzioch.
22) Piast gubi się w defensywie, kiedy "Flociarze" używają pressingu.
23) Kontratak gospodarzy. Popędził Ostalczyk, kroponął, ale w sam środek bramki Szmatuły.
24) Ostalczyk znów strzelał! Piłka odbiła od obrońcy, każdy myślał, iż wpadnie do siatki, lecz ona, jak na złość, skozłowała przed prawym słupkiem! Piast ma szczęście!
26) Nnamani wyśmienicie przyjął, pobiegł, ledwo zetknął się z Klepczyńskim, i zasymulował. Arbiter nie nabrał się na aktorstwo mlodego Nigeryjczyka i kazał mu wstać.
27) Nieudane ustawienie stoperów Piasta, natychmiast wykorzystał do Ostalczyk i wrzucił, tylko że Tomasik nie zdołał utrzymać równowagi i upadł na ziemię.
28) Nnamani z 20 metrów, z problemami broni Szmatuła.
29) "Cytrynką" upomniany został Chyła za popchnięcie rywala.
31) Kędziora sam na dwóch "Flociarzy" - Udarevica oraz Kalinowskiego. Wywalczył stały fragment gry, z którego nic nie wynikło.
32) Piast zabawił się z gospodarzami. Wymienił pięć podań przy polu karnym. Całą akcję zakończył Podgórski niecelnym uderzeniem.
35) Podgórski wrzuca z wolnego. Odważnie wybiegł Waśków i wypiąstkował ją na aut.
36) Ni to dośrodkowanie, ni to strzał Opałacza. Ten "wytwór" o mało by nie zaskoczył Szmatuły.
39) Faul taktyczny Udarevica. I zgodnie z zasadami - dostał żółty kartonik. W upomnieniach 2:1.
40) Trwała wybijanka Piasta, jeden raz, drugi, trzeci, a za czwartym odebrał Bodziony i posłał niedokładnie posłał futbolówkę po ziemi. Szmatuła odprowadził ją wzrokiem.
42) Flota gra w osłabieniu! Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną został ukarany Udarević. Dwie kartki w przeciągu trzech minut! Sytuacja Floty staje się trudna.
43) Kędziora uderzył głową, piłka trafiła w konstrukcję bramki, a dobitka Urbana daleka od ideału. Teraz Flota mówić może o przychylności niebios.
45) Sędzia doliczył 120 sekund.
45+1) Tomasik płasko, do środka w pole karne, wykopuje pewnie Paulaskas.

46) Wznawiamy mecz dwunastej kolejki pierwszej ligi. Przed tym jednak druga roszada w ekipie Piasta - Cicman - Bzdęga.
47) Tomasik dogrywał zdawałoby się, że do nikogo, ale Kalinowski pobiegł, ile sił w nogach, lecz o sekundę szybszy był Szmatuła.
49) Bomba Chyły z ostrego kąta. Broni z kłopotami Szmatuła.
50) Kędziora sfaulował Niewiadę w ataku.
51) Niewiada zmienił pozycję na środkowego obrońcę, zastępując wydalonego Udarevicia. Przez pierwsze czterdzieści dwie minuty grał w środku pomocy.
55) Bodzioch uderzył mocno po ziemi, futbolówka odbiła się od Niewiady i wyszła na rzut rożny. Z tego stałego fragmentu gry, Kędziora po dośrodkowaniu strzelił z woleja, trafiając w poprzeczkę! Kolejna dobra okazja gości!
60) Piast w drugiej połowie zdecydowanie lepiej wyprowadza piłkę z własnej "jedenastki". Waśków ma zdecydowanie więcej pracy niż półgodziny wcześniej.
64) Kolejny raz Bodzioch szaleje lewym skrzydłem, ale ubiegł go Kalinowski.
66) Ekwilibrystyczna próba Nnamaniego. Uderzył z 35 metrów. Tylko jęk zawodu na trybunach.
68) Nnamani przegrał walkę z Klepczyńskim o futbolówkę przy polu karnym gości.
70) Kolejna zmarnowana okazja Nnamaniego. Tym razem - minął dwóch rywali i chybił z 16 metrów.
73) Bodzioch holował "biedronkę" przez prawie całą połowę Floty, oddał techniczne uderzenie. Zablokował Marek Niewiada.
74) Wrzutka Podgórskiego, ale zabrakło kilkunastu centymetrów, aby rozpędzony Bzdęga ją przyjął.
76) Ciągle goście idą lewym skrzydłem, gdzie nie radzi sobie Kalinowski. Tym razem Kalinowskiego wyręczył aktywny Niewiada, który przejął piłkę od Fernandeza.
77) Pierwsza żółta kartka w tej odsłonie. "Szczęśliwcem" był Rudolf Urban.
79) Rozsądnie Ostalczyk z 40 metrów, który dostrzegł wysuniętego Szmatułę ze swojego posterunku. Za to został nagrodzony brawami.
80) Ostatnia zmiana w Piaście na linii Pietroń - Świątek.
81) Marek popełnił błąd, taki jak w czwartek Marcin Komorowski. W skrócie - oddał "łaciatą" Świątkowi, ale utracie gola zapobiegł przytomny Waśków.
83) Łagodniejszy kartonik, nie sktukujący usunięciem z placu gry, dostał Paulaskas. To szósta kartka w tym spotkaniu.
87) Waśków nagrodzony brawami za interwencję, w której złapał piłkę, zmierzającą do Wojciecha Kędziory.
88) Pierwsza zmiana we Flocie. Zmęczonego Nnamaniego zastąpi joker w talii Pawlaka - Damian Misan.
89) Waśków uratował zespół przed niespodziewaną utratą remisu. Wyciągnął uderzenie Świątka. Rzut rożny wykonany przez Podgórskiego i znów Waśków.
90) Sędzia zakończył mecz, nie doliczając ani minuty. Wynik: 0-0.

Powiedzieli po meczu.

Krzysztof Bodziony – Zaczęliśmy trochę ospale, ale potem stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji, w tym moją, niestety niewykorzystaną. Pod koniec pierwszej połowy, dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwień dostał Udarević. To zdecydowanie nam utrudniło późniejszą grę. Myślę, że grając w osłabieniu przeciwko lepszej drużynie, nie mamy się czego wstydzić.

Daniel Chyła. Początek mieliśmy bardzo niemrawy, ale z minuty na minutę było coraz lepiej. Dowodem na to jest trafienie Christiana w słupek bramki Szmatuły. Sam miałem dwie czy trzy okazje, aby zdobyć gola. Mecz inaczej ułożył się po wyrzuceniu Udarevicia pod koniec pierwszej odsłony. Po tym zdarzeniu, trener nie kazał nam zmieniać stylu gry, polegającym na jak najdłuższym posiadaniu futbolówki. Wynik jest w pełni zasłużony.

Zapis dźwiękowy konferencji prasowej

Mikołaj Baranek

Środa, 28 września 2011
O wicelidera

Porażka w Poznaniu, aczkolwiek wkalkulowana, była bolesna. Po pierwsze przerwane zostały serie czterech kolejnych zwycięstw w lidze i braku porażek na wyjazdach, nie tylko w tej rundzie ale w całym roku kalendarzowym; po drugie w ciągu trzech dni straciliśmy osiem bramek, po trzecie straciliśmy pozycję wicelidera. Na odzyskanie tego ostatniego okazja nadarzy się już w sobotę, do Świnoujścia przyjedzie bowiem zespół, który właśnie wyprzedził nas po porażce z Wartą - Piast Gliwice. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:00.
Liderujący Zawisza Bydgoszcz, gra swój mecz w piątek, więc Piast wybiegając w Świnoujściu na stadion będzie już wiedział czy walczy o lidera czy tylko o utrzymanie drugiej pozycji. Szanse na objęcie przez gliwiczan przdownictwa są jednak znikome. Po pierwsze jest mało prawdopodobne aby Zawisza przegrał u siebie z Wisłą Płock, po drugie ma znacznie lepsze bramki od Piasta. Gdyby Zawisza przegrał jedną bramką, Piast musiałby wygrać w Świnoujściu różnicą trzech. A co w razie remisu? W myśl porzekadła "gdzie się dwóch bije" skorzystać może Bogdanka Łęczna o ile wygra u siebie z Polonią Bytom.
Piast Gliwice nie ma imponującego dorobku jeśli chodzi o ekstraklasę. Rozegrał w niej tylko dwa sezony, zajmując w 2009 roku dziesiąte miejsce, co jest największym ligowym wyczynem w historii klubu. Należy natomiast do bonzów drugiej (czyli obecnej I) ligi, w której gra już 35. sezon i zdobył do tej pory 1127 punktów, co daje mu II miejsce w tabeli wszechczasów tej klasy za Lechią Gdańsk, którą w tym sezonie ma realną szansę wyprzedzić (brakuje jeszcze 25 punktów). Największym jednak osiegnięciem w historii klubu jest dwukrotny awans do finału Pucharu Polski. Było to w roku 1978 (przegrana z Zagłębiem Sosnowiec 0-2) oraz 1983 (1-2 z Lechią).
Jeśli chodzi o ligowe obycie piłkarzy w najwyższej lidze naszego kraju, to najwięcej (155) gier ma za sobą Mariusz Zganiacz, były zawodnik m.in. Legii Warszawa, Odry Wodzisław i właśnie Piasta, z którym spadł do I ligi. Ponad 50 występów mają poza nim Adrian Klepczyński i Marcin Pietroń. Cudzoziemców jest sześciu; po dwóch Czechów i Słowaków, Litwin i Hiszpan. Wszyscy oni mają za sobą występy w najwyższych ligach swych krajów i mają też swoje lata. Najmłodszy z nich - Ruben Jurado ma 25 lat, najstarszy Jan Buryan 34.
Flota jak wiadomo przystąpi do tego meczu osłabiona brakiem Alana Wesołowskiego, który musi pauzować za czerwoną kartkę w ostatniej minucie meczu z Wartą. Swą szansę otrzyma zatem jeden z rezerwowych bramkarzy, a jak ją wykorzysta zobaczymy w sobotę. Do pełnych treningów wraca już Krzysztof Bodziony.
Bilety na mecz jak zawsze do nabycia w sklepie papierniczym "Plastuś", wejście od ul. Marynarzy, a w dniu meczu w kasach stadionu. Tradycyjnie też ponawiamy apel o wcześniejsze przybywanie na stadion w związku z długimi procedurami przy wejściu.


Waldemar Mroczek

Poniedziałek, 26 września 2011
Pomeczowe wypowiedzi

Krzysztof Pawlak. Przegraliśmy z dobrym przeciwnikiem, szkoda że okoliczności w końcówce był dla nas tak smutne. Czerowna kartka i do tego jeszcze stracona bramka, druga z rzędu porażka 2-4. Warta zagrała z zębem i desperacją. My do konca staraliśmy się zachować twarz i grać o jak najkorzystniejszy wynik. Przed nami kolejne trudne spotkania. Dotychczasowe wyniki sprawiły, że niektórzy postrzegali już nas jako silny zespół, a przecież ciągle jesteśmy na dorobku. Jeszcze nie jeden mecz przegramy. Drużyna z meczu na mecz dojrzewa i musimy wyciągać wnioski z popełnianych błędów, aby ich więcej nie powielać. Nigdy nie będę zganiał na zmęczenie. Zespół jeżeli jest dobrze wytrenowany musi sobie radzić i z rogrywaniem kilku spotkań po dwa razy w tygodniu. Alan Wesołowski to młody bramkarz, ma prawo popełniać błędy, ważne jest aby starać się ich nie powtarzać.

Arur Płatek. Po dwóch porażkach w ubiegłym tygodniu powiedzieliśmy sobie, że ten mecz jest bardzo ważny. Chcemy iść do przodu i grać agresywnie. Flota to nie jest zespół przypadkowy, ale wytrąciliśmy ją z rytmu. W drugiej połowie popełniliśmy trochę błędów, ale potem odzyskaliśmy przewagę. Myślę, że kibice są zadowoleni z dzisejszego występu i w następnych meczach będzie ich przychodzić dużo więcej. Udało się w pierwszej połowie narzucić swój styl, odnieśliśmy zwycięstwo nad bardzo dobrym przeciwnikiem. Styl Floty zmienił się od czasu, gdy jako trener prowadziłem przeciwko niej Pogoń. Jest to zespół grający inaczej niż za trenera Němca, lepiej gra, lepiej utrzymuje się przy piłce. Ale my znaliśmy te atuty, oglądałem zapisy filmowe z trzech meczów Floty.

Ivan Udarević. Dlaczego ja stanąłem w bramce za Alana Wesołowskiego? Bo nie było czasu na pertraktacje, chodziło o to żeby było szybko. Liczyliśmy na to, że sędzia jeszcze nie skończy meczu i zdążymy wyprowadzić kontrę. Dlatego szybko ubrałem bluzę bramkarza i nie oponowałem. Jednak po wolnym Reissa padł potężny strzał Klatta z rykoszetem w samo okienko i dwóch bramkarzy by tu nie poradziło. Sędzia gry już nie wznowił. W ogóle miałem wrażenie, że mecz jest prowadzony pod Wartę, że musi wygrać. Christian Nnamani w 79 minucie dotknął piłkę, ale miał przed sobą zawodnika gospodarzy, więc nie mogło być mowy o spalonym i bramka powinna zostać uznana. Widziałem dokładnie bo byłem blisko.

Waldemar Mroczek

Niedziela, 25 września 2011, uzupełnione 26 września
Passa wyjazdowa przerwana
Warta Poznań- Flota 4-2 (1-0)

1-0  Tomasz Magdziarz 37 minuta
1-1  Christian Ndubuisi Nnamani 92 minuta
2-1  Piotr Reiss 53 minuta
3-1  Przemysław Otuszewski 77 minuta
3-2  Christian Ndubuisi Nnamani 90+2 minuta
4-2  Marcin Klatt 90+4 minuta

Flota: Alan Wesołowski (do 90+3), Rafał, Kalinowski, Piotr Kieruzel (83 Kamil Stachyra), Ivan Udarević, Radosław Jasiński, Tomasz Ostalczyk, Marek Niewiada, Daniel Chyła (61 Mateusz Broź), Ferdinand Chi Fon (46 Christian Ndubuisi Nnamani), Piotr Tomasik, Damian Misan.
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Łukasz Mickiewicz, Jacek Paczkowski, Marek Opałacz.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Warta: Dominik Sobański, Maciej Wichtowski, Krzysztof Sobieraj, Łukasz Jasiński, Przemysław Otuszewski, Artur Marciniak, Alain Ngamayama, Tomasz Magdziarz (65 Tomasz Scherfchen), Łukasz Białożyt (72 Bartosz Bereszyński), Piotr Reiss (90 Tomasz Foszmańczyk), Marcin Klatt.
Rezerwowi, którzy nie grali: Łukasz Radliński, Rafał Kosznik, Paweł Iwanicki, Michał Ciarkowski.
Trenerzy: Artur Płatek, Piotr Tworek, Maciej Borowski.
Kierownik drużyny: Karol Majewski

Żółte kartki:
Flota: Kieruzel (43)
Warta: Marciniak (20), Jasiński (59), Otuszewski (78), Wichtowski (82)
Czerwona kartka: Flota: Wesołowski (90+3) za interwencję rękoma poza pola karnym.
Sędziowie: Sebastian Krasny, Sebastian Mucha, Mariusz Ocieczek, Łukasz Marek (Małopolski ZPN).
Obserwator: Andrzej Dymek.
Delegat: Grzegorz Figarski.

Minuta po minucie:
3) Akcja Floty. Tomasik wrzuca piłkę ale wybija Sobieraj.
6) Dośrodkowanie Reissa piąstkuje Wesołowski.
12) Jasiński z autu na głowę Niewiady w polu karnym ale broni Sobański.
14) Białożyt z ostrego kąta w pole karne, nadbiega Klatt lecz nie daje rady dobić głową.
16) Dośrodkowanie Tomasika zablokowane.
19) Faulowany Kalinowski. Żółta kartka dla Marciniaka.
24) Reiss z rzutu wolnego prosto w twarz Kalinowskiego.
27) Reiss z wolnego, Wesołowski z kłopotami, ale piąstkuje nad poprzeczkę.
31) Reiss z wolnego na 5 metr do Wichtowskiego który wpakował piłkę do bramki, ale zdaniem sędziego był spalony.
33) Magdoń próbuje strzelić w długi słupek lecz zdobywa tylko rzut rożny.
37) Reiss do Otuszewskiego, ten do Magdziarza, który wpakował z najbliższej odległości piłkę do bramki.
40) Otuszewski z ostrego kąta - Jasiński głową na róg.
41) Wesołowski "przykleja się" do piłki po strzale Marciniaka.
43) Niewiele brakowało aby Misan znalazł się sam na sam, ale Sobieraj świetnie interweniował. Za faul na Klatcie ukarany Kieruzel.
45) Z rzutu wolnego Chi Fon, ale bez kłopotów Sobański.

46) Na drugą połowę jedna zmiana w zespole Floty. Za Chi Fona na boisku melduje się Nnamani.
50) GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Z rzutu wolnego wrzucał Ostalczyk - zamieszanie w polu karnym - uderza Kieruzel, Sobański odbił piłkę do której dopadł Nnamani i wpakował ją do bramki.
52) Chyła zza pola karnego, ale zbyt lekko, na dodatek Misanowi nie udaje się dopaść tej piłki i w rezultacie ląduje ona w rękach Sobańskiego.
53) Dośrodkowanie z lewego skrzydła do nie pilnowanego Reissa i ten głową pakuję piłkę do bramki ponad palcami Wesołowskiego.
55) Nnamani zza pola karanego lekko i niecelnie.
60) Główka Ostalczyka z 11 metrów - łapie Sobański.
62) Ostalczyk główkuje w polu karnym, Sobański wypluwa piłkę ale nie ma komu dobić.
63) Kalinowski z boku pola karnego zbyt lekko.
65) Pierwsza zmiana w Warcie - za strzelca pierwszej bramki Magdziarza wchodzi Scherfchen.
67) Wesołowski broni nogą strzał Klatta.
68) Strzał Ostalczyka z 10 metrów zablokował Ł. Jasiński.
70) Strzał Kalinowskiego zablokował Sobieraj.
71) Szybka kontra Warty, Reiss do Klatta ale szybszy Wesołowski.
72) Kieruzel blokuje strzał Otuszewskiego z bliska.
75) Ngamayama był bliski wyjścia sam na sam z Wesołowskim, lecz zgarnął piłkę Udarević.
77) Dośrodkowanie Reissa z rogu na głowę Otuszewskiego, który strzałem przy słupku zdobył trzeciego gola dla Warty.
79) Kolejna bramka nie uznana! Tym razem dla Floty - Tomasik bezpośrednio z wolnego, według sędziego piłkę dotknął Nnamani który był na spalonym...
86) Po rzucie rożnym uderzył Misan ale Sobański dobrze ustawiony.
86) Uderzenie Marciniaka obronił Wesołowski.
89) Reiss wychodzi nas sam na sam, ale dopada go Jasiński i wybija na róg.
90+2) Nnamani po podaniu Tomasika z rzutu rożnego pakuje piłkę do bramki.
90+3) Wesołowski skutecznie interwenuje ręką, tyle że jest już poza polem karnym i otrzymuje czerwoną kartkę. Zmiany wyczerpane więc w bramce staje Udarević.
90+4) Reiss z rzutu wolnego krótko do Klatta, a ten pakuje piłkę w samo okienko bramki Udarevicia. Sędzia nie wznawia już gry.


Żródło własne

Sobota, 25 września 2011
Wygrać na nowoczesnym stadionie

Po spotkaniu z mistrzem Polski przed naszym zespołem kolejne wyzwanie. Oczywiście Warta Poznań jest zespołem zupełnie innym od Wisły Kraków, ale wystarczjąco niewygodnym aby spodziewać się ciężkiej przeprawy. Tyle, że Flota też nie należy do tych z którymi gra się lekko i na pewno nie jedzie do Wielkopolski statystować.

Warta jest jak wiadomo klubem doskonale nam znanym, graliśmy z nią przez dzisięciolecia w III lidze, a i teraz w pierwszej zawsze z nią gramy. Bilans w I lidze bardzo bliski remisu: po dwie wygrane każdego zespołu u siebie i po jednym remisie w Poznaniu i Świnoujściu, bramki 8-7 dla Floty. W drużynie Warty gra wielu piłkarzy z głośnymi przed laty nazwiskami jak Reiss, Ujek, M. Goliński, Sasin, Gajtkowski, Scherfchen czy Klatt. Na szczęście nazwiska nie grają, a z naszej strony też wybiegnie jednastu. Jadą wszyscy, którzy byli w kadrze ostatnich meczów, nie ma nowych kontuzji, nie ma pauz za kartki.

Statystyki przemawiają za Flotą. Warta w tym sezonie nie wygrała jeszcze meczu u siebie, Flota z kolei nie przegrała na wyjeździe. W tabeli Flota jest o osiem pozycji wyżej i zdobyła o osiem punktów więcej. Flota wygrała cztery ostatnie mecze, Warta dwa ostatnie przegrała. Pytanie tylko czy Flota wytrzyma zmęczenie po meczu z Wisłą? Trener Pawlak tych wątpliwowści nie ma: zawodnicy są profesjonalistami, ich obowiązkiem jest dobrze przygotować się do meczu, a naszym im w tym pomóc - mówi szkoleniowiec Floty.


Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:00 na stadionie miejskim w Poznaniu. Oba zespoły mają w drużynach przeciwnych dobrych znajomych. W Warcie gra były piłkarz Floty Michał Ciarkowski (na zdjęciu obok), któremu na razie ciężko przebić się do naszpikowanego gwiazdami składu. Z kolei z Warty do Floty przeszedł latem Piotr Kieruzel, który jest teraz mocnym punktem defensywy Floty, a którego wypowiedź dla Głosu Szczecińskiego cytujemy poniżej.

Piotr Kieruzel. Na pewno Warta nie gra zgodnie z oczekiwaniami - zdecydowanie zawodzi. Mocnym jej punktem będzie doświadczenie, gra tam wielu rutynowanych piłkarzy z wieloletnią grą w ekstraklasie, natomiast minusem jest to, że prowadzi ją w niedługim czasie już trzeci szkoleniowiec, co na pewno nie pomaga. Gospodarze będą chcieli przejąć inicjatywę, bo tak zawsze grają u siebie, tyle że na razie nie przekłada się to na wyniki. My z kolei gramy tę samą piłkę, tak u siebie jak na wyjeździe. Myślę więc, że będzie to miłe dla oka i ciekawe, otwarte widowisko, ale inne od tego z wiosny, w którym grałem w barwach Warty, ponieważ i Warta, i Flota grają teraz inaczej.


Waldemar Mroczek

Piątek, 23 września 2011
Szukamy piłkarskich talentów

W dniu dzisiejszym a na boisku ze sztuczną nawierzchnią odbył się międzyszkolny turniej z okazji Dnia Piłkarza "Szukamy piłkarskich talentów" pod patronatem Prezydenta Miasta Świnoujscia. Wzięli w nim udział uczniowie świnoujskich szkół podstawowych, tj. dzieci urodzone w latach 1999-2001.
Turniej rozpoczął się zgodnie z planem, aczkolwiek pierwotnie zgłosiły się cztery reprezentacje szkół podstawowych ze Świnoujścia, ale w ostatniej chwili dołączyła piąta. W sumie udział wzięły nastepujące szkoły: SP 1, SP2, ZSP 4, SP 6 i SP 9. Otwarcia dokonał Pan Dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Świnoujściu Dariusz Roszczyk. Mecze stały na wysokim poziomie i rozgrywane były w szybkim tempie, jak na 10, 11 i na 12-latków przystało. Młode talenty piłkarskie grały systemem "każdy z każdym". Poziom turnieju był zadowalający, nie brakowało emocji; w 10 meczach padło 87 bramek. Turniej był pod patronatem Prezydenta Miasta Janusza Żmurkiewicza, który uświetnił swoją obecnością całą zabawę. On sam - wraz z wiceprezesem Floty Leonem Smażykiem i Markiem Niewiadą - kapitanem I zespołu MKS Flota - wręczał puchar, medale, dyplomy i nagrody rzeczowe wszystkim uczestnikom. Pan Prezydent dokonał też uroczystego zakończenia imprezy. Na turnieju byli też zawodnicy pierwszego zespołu Floty, którzy również brali czynny udział sędziując mecze. Pięciu wybranych zawodników z poszczególnych szkół wzięło udział w konkursie rzutów karnych, bronionych przez samego Alana Wesołowskiego - bramkarza pierwszego zespołu MKS Flota Świnoujście.
Z własnej strony w imieniu wszystkich uczestników turnieju i trenerów pragnę podziękować wszystkim sponsorom za pomoc w organizacji turnieju oraz wszystkim, którzy wsparli naszą inicjatywę dla dobra piłki nożnej w naszym mieście. Myślę, że za rok będzie jeszcze lepiej.

Wyniki turnieju.

Kwalifikacja drużynowa:
I miejsce - SP1
II miejsce - SP6
III miejsce - ZSP4
IV miejsce - SP2
V miejsce - SP9

Nagrody indywidualne:
Najlepszy zawodnik - Miłosz Grudziński (SP1)
Najlepszy bramkarz - Tomasz Bilski (SP1)
Król Strzelców - Mateusz Chrzanowski (SP2)

Konkurs rzutów karnych:
1. Miłosz Grudziński (SP1)
2. Oskar Zięty (ZSP4)

Najszybciej strzelona bramka - w 7 sekundzie Dominik Witków z podania Kamila Augusiaka (SP6).

Zdjęcia z turnieju część I
Zdjęcia z turnieju część II

Z piłkarskim pozdrowieniem Ryszard Kłusek - organizator turnieju

Czwartek, 22 września 2011
Przegrali z honorem
Flota - Wisła Kraków 2-4 (2-1)

0-1  David Biton 9 minuta
1-1  Marek Opałacz 18 minuta
2-1  Damian Misan 43 minuta
2-2  David Biton 48 minuta
2-3  Ivica Iliev 75 minuta
2-4  Patryk Małecki 90+4 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Marek Opałacz, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radosław Jasiński (79 Rafał Kalinowski), Tomasz Ostalczyk, Daniel Chyła, Krzysztof Bodziony (70 Ferdinand Chi Fon), Marek Niewiada, Piotr Tomasik, Damian Misan (66 Christian Ndubuisi Nnamani).
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Jacek Paczkowski, Mateusz Broź, Kamil Stachyra.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Wisła: Milan Jovanić, Gordan Bunoza (85 Kew Jaliens ), Łukasz Garguła (72 Daniel Brud), Gervasio Nuńez (46 Tomaš Jirsak), Dragan Paljić, Patryk Małecki, Marko Jovanović, Cezary Wilk, Michael Lamey, Ivica Iliev, Dudu Biton.
Rezerwowi, którzy nie grali: Filip Kurto, Junior Diaz, Andraž Kirm.
Trenerzy: Robert Maaaskant, Kazimierz Moskal, Paweł Primel.
Kierownik drużyny: Jarosław Krzoska.

Żółte kartki:
Flota: Opałacz (13), Niewiada (75), Kieruzel (90+5).
Wisła: Bunoza (25), Jirsak (53), Jovanović (77), Biton (88), Jovanić (90+4).

Sędziowali: Daniel Stefański, Dariusz Ignatowski, Marcin Boniek, Bartosz Frankowski (Kujawsko-Pomorski ZPN).
Obserwator: Marek Kwiatkowski.
Delegat: Tadeusz Babij.

Widzów: 2300.

Minuta po minucie.
*) Przed meczem na stadionie gra Garnizonowa Orkiestra 8 Flotylli Obrony Wybrzeża (Orkiestra Wojskowa).
2) Świetne odebranie piłki przez Bodzionego, akcja Floty ale wyjaśnia sytuację Jovanović.
4) Dośrodkowanie z prawego skrzydła Misana wyłapuje Jovanić.
6) Po rogu główkuje Udarević, potem Misan wzdłuż bramki, piłka trafia jednak do Niewiady, ten wrzuca w pole karne ponownie do Udarevicia, który pada na ziemię, jednak sędzia nie dopatruje się przewinienia.
9) Stało się. Biton wykorzystuje podanie Lameya i z bliska pokonuje Wesołowskiego.
17) Wrzutka Ostalczyka do Misana, wiślacy wybijają ale odzyskuje piłkę Niewiada, podaje do Bodzionego, temu jednak nie udaje się precyzyjnie uderzyć.
18) Wracamy do gry! Precyzyjne dośrodkowanie Tomasika z rzutu rożnego na głowę Opałacza i mamy wyrównanie.
22) Biton z bliska w górną siatkę.
24) Świetne wejście Udarevicia, podanie do Misana - faul na linii pola karnego.
25) Kieruzel wolnego do Niewiady, ale sytuację wyjaśnia Wilk.
26) Po rogu Chyła z daleka nad poprzeczkę.
30) Przed szansą Iliev ale obrońcy Floty nie pozwalają oddać skutecznego strzału.
33) Wesołowski uprzedza Ilieva.
37) Długa piłka z wolnego Tomasika do Misana, ale przeszkadzają obrońcy.
38) Misan w doskonałej sytuacji w polu karnym, jednak lob jest zbyt mocny.
41) Przed szansą Lamey, jednak Wesołowski mimo bezpardonowego ataku wiślaków zwycięża. Sędzia nie dopatruje się faulu na bramkarzu.
43 Przyszła kryska na matyska. Świetne dogranie Tomasika z wolnego i Misan znalazł się sam na sam z Jovaniciem. Mógł spytać w który róg sobie życzy.
45) Wesołowski wygrywa sam na sam z Paljiciem.

*) W przerwie pokaz piłkarskiej żonglerki daje Janusz Chomontek.
48) Fatalne wejście w drugą połowę. Po serii błędów (a raczej beztroski) w obronie Biton z podania Jirsaka wyrównuje.
52) Iliev z bliska nie trafia w bramkę.
65) Iliev z linii pola karnego ostro uderza, Wesołowski z trudem wybija na róg.
73) Tomasik podaje do Nnamaniego, ten próbuje strzelać wślizgiem, ale zdobywa tylko rzut rożny.
75) Iliev strzałem z bliska wykorzystuje dokładne podanie Bitona.
78) Po rogu Tomasika przed szansą Udarević i Chyła.
79) Jovanović przejmuje piłkę zdążąjącą do Nnamanieo.
81) Brud z daleka lecz bardzo niecelnie.
89) Sędzia... blokuje Chi Fona.
90+2) Doskonała okazja na ósmym metrze Ostalczyka na wyrównanie, niestety nerwy nie wytrzymały.
90+4) Za to Małecki mści niewykorzystaną sytuację i zdobywa czwartego gola dla Wisły. Sędzia nie wznawia już gry. Chwała zwyciężonym

Spotkanie zostało uświetnione występami artystycznymi. Przed meczem wystąpiła Garnizonowa Orkiestra 8 Flotylli Obrony Wybrzeża (Orkiestra Wojskowa) pod kierunkiem kapelmistzra st. chor. Piotra Romańskiego, a w przerwie pokaz piłkarskiej żonglerki dał geniusz w tej dziedzinie, 19-krotnie wpisywany do Księgi Rekordów Guinessa - Janusz Chomontek.

Powiedzieli po meczu.
Krzysztof Pawlak. No cóż, nie udało się nam pokusić o niespodziankę i wygrać z wysoko notowanym rywalem. Chcieliśmy zagrać coś pozytywnego i w wielu fragmentach się nam to udało. Zabrakło po prostu piłkarskiego cwaniactwa. Pierwsza i trzecia bramka nie powinny tak szybko się trafić. Myslę, że dostarczyliśmy kibicom trochę emocji. Życzę Wiśle samych sukcesów zarówno w lidze jak i pucharach. Celem naszym jest teraz już tylko liga, mamy dwa dni na przygotowanie się do meczu z Wartą.

Robert Maaskant. Uważam, ze z naszej strony był to bardzo kiepski mecz, mimo faktu że po siedmiu minutach już strzeliliśmy bramkę. Niestety w tym momencie dziewięciu z jedenastu zawodników przestało grać. W przerwie użyłem ostrych słów i uważam, że w drugiej połowie gra była dużo lepsza. To nie było trudne, ponieważ w pierwszej połowie nie graliśmy nic. Uważam, że wygraliśmy zasłużenie. Komplementy dla Floty za strzelenie dwóch bramek. Przeszliśmy do następnej rundy i gramy dalej.

Waldemar Mroczek

Środa, 21 września 2011
Zdjęcia z meczu z Pogonią

Jutro mecz z Wisłą, pora więc zakończyć porządkowanie spraw związanych z derbami. W galerii są już zdjęcia ze spotkania z Pogonią nadesłane przez Derlika, zapraszam do przeglądania.
Jednocześnie przypominamy, że kasy biletowe na stadionie czynne będą od godziny 9:30 i raz jeszcze prosimy wszystkich, którzy mają taką możliwość, o jak najwczśniejsze przybycie na stadion.

Zobacz zdjęcia z meczu

tg

Wtorek, 20 września 2011
Przeciwko mistrzowi

A więc kolejne marzenie się materializuje. Pojutrze na stadionie przy ul. Matejki wystąpi Mistrz Polski, uczestnik Ligi Europy - Wisła Kraków. Ba, mistrz trzynastokrotny, który pierwszy swój tytuł zdobył w roku 1927 a ostatni (do tej pory) w 2011. Ligę wygrywał nawet 14 razy, tyle że w roku 1951 mistrzostwo przyznano zdobywcy Pucharu Polski, tj. Ruchowi Chorzów. W ostatnim czasie jednak Wisła jest zawsze w najściślejszej czołówce polskiej ekstraklasy, a od roku 2001 zodyła tytuł siedem razy, co jest oczywiście rekordem jeśli chodzi o XXI wiek. Oprócz tytułów mistrzowskich w lidze, Wisła cztery razy zdobyła Puchar Polski, po razie Puchar Polski, Superuchar oraz mistrzostwo Młodej Ekstraklasy. Do tego jeszcze dziewięciokrotne mistrzostwo Polski juniorów. Na arenie międzynarodowej największym sukcesem klubu jest zakwalifikowanie do ćwierćfinału Pucharu Krajowych Mistrzów Europy w sezonie 1978/79, a w nowszych czasach IV runda (1/8 finału) Pucharu UEFA w sezonie 2002/03 oraz występ w fazie grupowej tychże rozgrywek w sezonie 2006/07.
Obecnie Wisła po nieudanym podejściu do Ligi Mistrzów (choć była wyjątkowo blisko) gra w fazie gupowej Ligi Europy. Występuje w grupie K razem z duńskim Odensee Boldklub, holenderskim Twente Enschede i angielskim Fulham Londyn. Na razie bez powodzenia, ma za sobą jeden przegrany mecz z Odensee u siebie 1-3.
W lidze dotąd nie olśniewa. Po siedmiu kolejakch ma w dorobku trzy wygrane, tyleż remisów i jedną porażkę. Strata do lidera trzy punkty, więc praktycznie żadna, ale pozycja w tabeli póki co szósta. W ostatnim meczu, wczoraj, wygrała 2-0 z GKS Bełchatów. W kadrze oczywiście pełno - jak na polską ligę - znakomitości, tyle że Polacy stanowią w niej mniejszość. Oprócz dziewięciu rodaków najpokaźniejszą grupę stanowią przedstawiciele krajów byłej Jugosławii, ale są też takie nacje jak Honuras, Kostaryka, Izrael, Argentyna oraz - co zroumiałe z uwagi na osobę trenera - Holendrzy. Nie ma natomiast Brazylijczyków.
Flota zagra w optymalnym składzie. Trener Pawlak zapewnia, że nie będzie kombinował i da możliwość wypromowania się najlepszym. Nie obawia się też o siły w meczu z Wartą. To są zawodowcy i ich obowiązkiem jest odpowiednio przygotować się do meczu, a naszym im w tym pomóc - mówi. Obawia się natomiast, aby zawodnicy nie przegrali tego meczu już w szatni. Oni sami natomiast zapewniają, że mentalnie są gotowi do stawienia czoła Mistrzowi Polski. Oczywiście wszyscy zdają sobie sprawę, że Wisła jakim by nie przyjechała składem, będzie faworytem, ale nasi na pewno powalczą, a sensacje są wkalkulowane w mecze pucharowe.
Mecz jest o dość wczesnej porze, ale niestety biorąc pod uwagę możliwość dogrywki i rzutów karnych później zrobić się go nie dało. Na dodatek jest to dzień powszedni, więc wiele osób będzie mieć problemy z wcześniejszym dotarciem na stadion, dlatego gorąco apelujemy aby ci co mogą przyjść wcześniej zrobili to. Wiemy jak wiele było kłopotów z tym w meczu z Pogonią, ale niestety procedur nie przeskoczymy. Możemy jedynie przeprosić, co też niniejszym czynimy, ale przecież żadne przeprosiny nie cofną straconych chwil. Dlatego jeszcze raz bardzo gorąco apelujemy do kibiców o jak najwcześniejsze przybycie na stadion. W celu usprawnienia wchodzenia uruchomione będzie trzecie wejście od strony ul. Moniuszki.
Bilety do nabycia jak zawsze - w środę w sklepie Plastuś przy ul. Marynarzy, a w czwartek od godziny 9:30 w kasie stadionu. Ceny: normalny 30 a ulgowy 20 zł. Karnety na mecze ligowe w tym meczu nie są ważne. Przypominamy o obowiązku zajmowania miejsca wskazanego na bilecie.


Waldemar Mroczek

Niedziela, 18 września 2011
Gol Kieruzela i mamy wicelidera!
Flota - Pogoń Szczecin 1-0 (1-0)

1-0  Piotr Kieruzel 44 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Rafał Kalinowski, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radosław Jasiński, Tomasz Ostalczyk, Daniel Chyła, Krzysztof Bodziony (81 Ferdinand Chi Fon), Marek Niewiada, Piotr Tomasik, Christian Ndubuisi Nnamani (46 Mateusz Broź, 81 Damian Misan).
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Jacek Paczkowski, Marek Opałacz, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Pogoń: Radosław Janukiewicz, Peter Hricko, Dawid Kucharski, Emil Noll, Błażej Radler, Takafumi Akahoshi (63 Vuk Sotirović), Mateusz Lewandowski (82 Daniel Wólkiewicz), Bartosz Ława, Piotr Petasz, Edi Andradina (63 Adrian Łuszkiewicz), Donald Djoussé.
Rezerwowi, którzy nie grali: Marcin Zomerski, Łukasz Matuszczyk, Maksymilian Rogalski, Robert Kolendowicz.
Trenerzy: Marcin Sasal, Jerzy Rot, Robert Dziuba.
Kierownik drużyny: Ryszard Mizak.

Żółte kartki:
Flota: nie było.
Pogoń: Lewandowski (54), Petasz (64), Ława (90+2).

Sędziowali: Piotr Wasielewski (Kalisz), Maciej Daszkiewicz (Bydgoszcz), Piotr Piejko, Jarosław Grobelny (obaj Wrocław).
Obserwator: Maciej Hasselbusch.
Delegat: Michał Dołożenko.

Widzów: 3040.

Minuta po minucie.
2) Petasz z wolnego niecelnie.
5) Nnamani przegrywa sam na sam z Janukiewiczem.
7) Ostalczyk z prawego skrzydła do Kalinowskiego, który jednak przepuścił piłkę a ta wyszła na aut bramkowy.
11) Akcja Floty. Bodziony do Nnamaniego, ale ten nie przyjął piłki.
13) Akahoshi z wolnego obok słupka.
15) Akahoshi z piłką blisko bramki ale wybija Bodziony.
16) Noll w polu karnym próbuje odryblować Kalinowskiego, ale z tyłu odbiera mu piłkę Ostalczyk.
17) Tomasik z wolnego w górną siatkę!
18) Petasz z bliska obok bramki.
24) Tomnasik pięknie z wolnego, Janukiwicz z trudem nad poprzeczkę.
27) Szybka akcja Floty. Bodziony do Nnamaniego, jednak ten za mocno wypuszcza sobie piłkę.
30) Groźnie pod bramką Floty ale sytuację wyjaśnia Udarević.
33) Janukiewicz łapie dośrodkowanie Nnamaniego z prawej strony.
37) Po rogu Ostalczyka wybija piłkę Kucharski, przejmuje ją Bodziony i strzela z daleka, lecz ta otarłszy się o jednego ze szczecinian wychodzi na róg.
43) Udarević z wolnego trafia w mur, podbita do góry piłka wychodzi na kolejny rzut rożny.
44) Zamieszanie w polu karnym po rzucie rożnym, kilka wybić, w końcu Ostalczyk po minięciu Hricki strzela, a odbitą przez Janukiewicza piłkę dobija wślizgiem Kieruzel.

67) Akcja Tomasika z Bodzionym, wybija Hricko.
70) Sotirović zablokowany przez Wesołowskiego.
72) Lewandowski z bliska wybicie Jasińskiego.
76) Szybka kontra Pogoni, piłka trafia do Sotirovicia, wybija na róg Kieruzel.
77) Tomasik z linii pola karnego zbyt lekko.
80) Chyła z narożnika pola karnego obok długiego słupka.
82) Tomasik w idealnej pozycji ale posyła piłkę w buyt długi róg.
85) Tomasik po kolejnej akcji podaje tym razem do Brozia, który jednak fatalnie pudłuje.
87) Wesołowski broni kopniętą z bliska piłkę przez Sotirovicia.
88) Tomasik zza pola karnego tuż nad poprzeczkę.
90+1) Kieruzel wybija piłkę Sotiroviciowi.

Waldemar Mroczek

Sobota, 17 września 2011
Walczymy o drugie miejsce

Niestety, GKS Katowice znów nie poradził pójść nam rękę i przegrywając u siebie 0-1 z Zawiszą Bydgoszcz, pozbawił piłkarzy Floty i Pogoni szans na objęcie jutro prowadzenia w I lidze. Wyśmienicie spisała się za to Olimpia Grudziądz, która pokonała u siebie 2-0 Piasta Gliwice i tym samym jutrzejsze zachodniopomorskie derby będą meczem o drugie miejsce.
Z powodów osobistych współpracownika nie będzie jutro bezpośredniej relacji z meczu na naszej stronie. Szczegółowy opis ukaże się wieczorem po spotkaniu. Niecierpliwych zapraszamy do skorzystania ze stron prowadzących relacje bezpośrednie np. Ekstraklasa.net, SportoweFakty.pl lub Sportlive.redblog.gs24.pl. Przepraszamy.

tg

Czwartek, 15 września 2011
Derby o fotel lidera

W niedzielę do Świnoujścia przyjedzie Pogoń Szczecin. Będzie to już jej piąte pierwszoligowe spotkanie z Flotą Świnoujście. Dotychczas raz wygrała Flota, trzy razy był remis. Pogoń jeszcze nie wygrała. Oczywiście nikt nie zakłada, że ten stan będzie trwał wiecznie, ale niech trwa jak nadłużej. Flota jest po trzech kolejnych zwycięstwach, Pogoń w tej rundzie nie wygrała jeszcze wyjazdu, Flota gra u siebie i co roku ma dobry wrzesień. Natomiast za Pogonią przemawia aktualna pozycja w tabeli, nieco większa zdobycz punktowa i większa liczba strzelonych bramek, w czym jest obok Piasta obecnie najlepsza. Efektywniejszą defensywę ma za to Flota, która straciła najmniej bramek w całej I lidze.
Przypomnijmy, że rok temu w Świnoujściu wygrała Flota 1-0 po bramce Charlesa Uchenny Nwaogu, a wiosną było 1-1 po bramce w pierwszej połowie Ensara Arifovicia dla Floty i wyrównaniu Marcina Klatta po przerwie. Z zawodników grających w ostatnich derbach nadal we Flocie grają: Niewiada, Tomasik, Misan, Bodziony i Ostalczyk. Mamy też w składzie byłego zawodnika Pogoni Ferdinanda Chi Fona. Jeśli chodzi o Pogoń to nadal w niej grają Fabiniak, Radler, Szałek, Matuszczyk, Akahoshi, Ława, Frączczak, Kolendowicz, Wólkiewicz i Petasz. Z byłych piłkarzy Floty został już tylko Przemysław Pietruszka.
W tym sezonie Pogoń gra dużo lepiej niż poprzednio i wyniki uzyskuje też dużo lepsze. Komplet zwycięstw u siebie, wyjazdowe remisy w Polkowicach, Niecieczy i Grudziądzu oraz porażka w Gliwicach (a dokładniej w Wodzisławiu Śląskim). Ale na dziś jest jeszcze poza miejscami premiowanymi, zajmuje trzecie miejsce, zdobywszy o 1 punkt więcej od Floty, która jest tuż za nią, tyle samo brakuje szczecinianom do prowadzących w tabeli zespołów Zawiszy i Piasta. Wniosek z tego, że przy sprzyjających okolicznosciach zwycięzca tego meczu może zasiąść w fotelu lidera, zwłaszcza że lider i wicelider grają na wyjazdach w regionach swoich konkurentów: Zawisza w Katowicach a Piast w Grudziądzu. Walczymy zatem o dominację nie tylko w Zachodniopomorskiem, lecz także o przodownictwo w I lidze!
Spotkanie rozpocznie się w niedzielę o godzinie 16:00 na stadionie w Świnoujściu. Kibiców Pogoni przyjedzie mniej niż początkowo zakładano, więc otrzymają tyle samo miejsc co wcześniej Zawisza i Arka. Bilety do nabycia do soboty w sklepie Plastuś (ul. Marynarzy) w godzinach otwarcia sklepu, a w niedzielę od godziny 10:00 w kasach stadionu. Przypominamy, że utraciły ważność dotychczasowe karty VIP, ich posiadaczy, którzy nie doknali jeszcze wymiany prosimy o zgłoszenie się w tym celu w klubie jutro (piątek) do godziny 15:00.


Waldemar Mroczek

Czwartek, 15 września 2011
Zdjęcia z meczu z Arką

W galerii naszej strony jest 28 zdjęć z sobotniego zwycięskiego meczu z Arką Gdynia autorstwa Małgorzaty Dorosz. Zachęcam do przeglądania.

Zobacz zdjęcia z meczu

tg

Środa, 14 września 2011
Bytom zdobyty!
Polonia Bytom - Flota 1-2 (1-0)

1-0  Krzysztof Michalak 23 minuta
1-1  Tomasz Ostalczyk 57 minuta
1-2  Tomasz Ostalczyk 65 minuta

Flota:  Alan Wesołowski, Rafał Kalinowski, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radosław Jasiński, Piotr Tomasik, Tomasz Ostalczyk, Daniel Chyła (46 Mateusz Broź), Krzysztof Bodziony (84 Ferdinand Chi Fon), Marek Niewiada, Christian Ndubuisi Nnamani (46 Damian Misan).
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Pisarenko, Jacek Paczkowski, Marek Opałacz, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Polonia: Juraj Balaž, James Sinclair, Lukaš Killar, Daniel Tanżyna, Adrian Chomiuk, Dariusz Góral (54 Marcin Ściański), Marcin Dziewulski, Łukasz Matusiak, Krzysztof Michalak, Adrian Pietrowski (75 Piotr Kornacki), Daniel Mąka (61 Robert Wojsyk ).
Rezerwowi, którzy nie grali: Seweryn Kiełpin, Paweł Alancewicz, Paweł Gamla, Maksym Pokotyluk.
Trenerzy: Dariusz Fornalak, Jacek Trzeciak, Mirosław Dreszer.
Kierownik drużyny: Jerzy Szpernalowski.

Żółte kartki:
Flota: Nnamani (7), Misan (64) Fon (88).
Polonia: Ściański (57).

Sędziowie: Marek Opaliński, Artur Załęczny, Sławomir Cierlik, Łukasz Sobiło (Legnica).
Obserwator: Tomasz Płoski.
Delegat: Włodzimierz Wójcik.

Minuta po minucie.
5) Wesołowski broni strzał Michalaka z podania Górala.
7) Nnamani po podaniu Ostalczykla zdobywa bramkę, lecz sędzia liniowy dopatruje się zagrania ręką, w związku z czym główny nie uznaje bramki i karze Nigeryjczyka żółtą kartką.
9) Tanżyna po rogu wykonywanym przez Michalaka głową ponad bramkę.
13) Balaž ubiega Nnamaniego.
18) Popisowa obrona Wesołoweskiego po strzale głową Matusiaka.
19) Niecelny strzał Michalaka z 20 metrów.
22) Balaž broni daleki strzał Tomasika.
23) Michalak po akcji Chomiuka lewą stroną strzałem z 12-13 metrów pod poprzeczkę zdobywa prowadzenie dla gospodarzy.
25) Niecelny strzał Nnamaniego.
27) Chomiuk blokuje strzał Bodzionego.
36) Niecelny, daleki strzał Ostalczyka.
40) Chyła z podania Kalinowskiego niecelnie.
43) Kalinowski powstrzymuje niebezpieczny atak polonistów.

49) Balaž broni daleki strzał Bodzionego.
51) Niecelny strzał Brozia.
54) Wesołowski wyłapuje piłkę po uderzenie Mąki.
57) Ostalczyk z podanie Bodzionego strzałem z 20 metrów przy prawym słupku zdobywa wyrównanie.
59) Efektowny szczupak Misana, ale bramkarz jest czujny.
66) Broź po minięciu Dziewuslkiego podaje do Ostalczyka a ten pokonuje Balaža po raz drugi!
67) Dziewulski dalekim strzałem trafia w plecy kolegi z drużyny.
69) Tomasi z dystansu niecelnie.
73) Wesołowski broni ostry strzał Sinclaira.
80) Nieudana próba Bodzionego.
85) Strzał Brozia minimalnie niecelny.


Źródło: własne  SportoweFakty.pl,   Ekstraklasa.net.

Środa, 14 września 2011
Pod patronatem Prezydenta Miasta Świnoujścia
z okazji Dnia Piłkarza

Szukamy piłkarskich talentów

Cel: popularyzacja i rozwój piłki nożnej wśród dzieci.

Organizatorzy: Urząd Miasta, Młodzieżowy Dom Kultury, MKS Flota Świnoujście

Uczestnictwo: Dzieci urodzone w latach 1999, 2000 i 2001.

Termin i zgłoszenia: 23.09.2011 (piątek) godzina 9.00 (zgłoszenia do 20.09.2011) pod nr tel. 602 34 76 28 lub 91 321 28 30 (ryszardklusek@wp.pl)

Miejsce: Boisko OSiR ze sztuczną nawierzchnią.

Zespoły i ogólne założenia: Szkołę może reprezentować maksymalnie 12 uczniów z w/w roczników w tym bramkarze. W grze uczestniczy bramkarz i 5 zawodników w polu. Zmiany dokonywane systemem "hokejowym". Czas gry 2x14'. Zespoły obowiązują jednolite stroje sportowe oraz legitymacje i oświadczenie o stanie zdrowia uczniów danej szkoły (wzór oświadczenia kalendarz WSzZS str.82). Mecze sędziują zawodnicy pierwszego zespołu seniorów MKS Flota.

Nagrody: Puchary za miejsca od I do III, medale, dyplomy, słodycze.

Inne atrakcje:
Konkurs rzutów karnych dla uczniów i nauczycieli bramkarzowi I-ligowego zespołu MKS Flota.
Spotkanie z trenerami i piłkarzami Floty.

Sponsorzy medialni: TV Słowianin, Głos Szczeciński, portal internetowy www.iswinoujście.pl, www.mksflota.swinoujscie.pl

Dodatkowe Informacje pod nr tel. 602 34 76 28.

ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU!


Ryszard Kłusek

Wtorek, 13 września 2011
Nie hamować rozpędu

Po sobotnim zwycięstwie na Arką humory mocno się nam poprawiły, ale nie ma czasu na trawienie, a tym bardziej świętowanie. Jutro przyjdzie stawić czoła drugiemu spadkowiczowi z ekstraklasy - Polonii Bytom.
No właśnie. Jak traktować bytomskiego przeciwnika? Spadkowicz z wyższej klasy logicznie powinien wzbudzac respekt. Tymczasem Polonia, kurtuazyjnie podkreślana jako zespół, który jeszcze trzy miesiące temu grał w ekstraklasie, traktowana jest z lekkim przymrużeniem oka. Zespół nowy w tym towarzystwie, ale mówiąc prawdę większość drużyn bardziej obawia się beniaminków, niż Polonii, a już na pewno zdecydowanie większy respekt czuje przed drugim spadkowiczem - Arką. Tę Flota pokonała w sobotę, więc na pewno patrzeć można z optymizmem, ale nie zapoominajmy że w tabeli jednak wyżej jest Polonia, mimo iż rozegrała jeden mecz mniej. Mało tego, w przeciwieńswie do gdyńskiego towarzysza niedoli, wygrywa tam, gdzie nikt tego nie oczekuje. Nie będzie więc łatwo. Tym bardziej, że bytomianie mieli więcej czasu na odpoczynek, derbowy mecz ostatniej kolejki z Ruchem Radzionków został bowiem na wniosek policji przełożony.
Polonia Bytom, mimo iż w ostatnich latach mniej o niej się mówiło, to jedna z najbarwniejszych kart polskiego futbolu. Dwukrotny Mistrz Polski (1954 i 62), przez lata czołowy zespół ekstraklasy, do tego nawiązujący tradycjami do czterokrotnego Mistrza Polski przed wojną - Pogoni Lwów. Oczywiście nie mogło obejść się bez sławnych piłkarzy, czy jest w Polsce kibic któremu nic nie mówią nazwiska Szymkowiak (Edward, nie mylić z Mirosławem - ten, którego imię nosi stadion), Anczok, Banaś, Liberda, czy były trener reprezentacji Henryk Apostel? Wsławiła się samodzielnym zdobyciem Pucharu Intertoto i Pucharu Ameryki w okresie tworzenia się europejskich pucharów. A przecisnąć się nawet w krajowym futbolu nie było łatwo, wszak w tamtych czasach średnio połowa ekstraklasy była ze Śląska, a i w swoim mieście trzeba było rywalizować z Szombierkami. Jakby tego było mało, na arenie pojawił się jeszcze Ruch z Radzionkowa, który przez 22 lata był dzielnicą Bytomia.
Potem przyszedł wieloletni kryzys, w świetlanych czasach wydawało się, że II liga to dla Polonii wielka tragedia, ale było jeszcze dużo gorzej i na pewien czas Polonia stała się klubem regionalnym, pomału zapominanym. Ale odrodziła się i wróciła na kilka lat do ekstraklasy. Nie odnosiła tam już sukcesów na miarę tradycji i w tym roku spadła. Ma swoje problemy, ale komentowanie ich zostawmy już bytomianom. Czy się to jednak komuś podoba czy nie, jest to klub z którym trzeba się liczyć. Spacerkiem tego meczu się nie wygra. Nie mniej na dziś wyżej notowana jest Flota, więc mamy prawo liczyć na dobry wynik.


Waldemar Mroczek

Poniedziałek, 12 września 2011
Nowe skrzynki pocztowe

Informujemy, że wraz ze zmianą serwera udostępniona została nam większa ilość skrzynek e-mail i obecnie można korespondować bezpośrednio z większa liczbą klubowych podmiotów, np. z dyrektorem, księgowością, rzecznikiem prasowym czy zarządem klubu. Adresy będą zawsze dostępne w dziale Kontakt. Oto one:

* Dyrektor Klubu Jarosław Dunajko:
   dyrektor@mksflota.swinoujscie.pl

* Kierownik biura Żaneta Biegańska:
   biuro@mksflota.swinoujscie.pl

* Księgowość Anna Leszczyńska:
   ksiegowosc@mksflota.swinoujscie.pl

* Zarząd MKS Flota:
   zarzad@mksflota.swinoujscie.pl

* Rzecznik prasowy Małgorzata Dorosz:
   rzecznik.prasowy@mksflota.swinoujscie.pl

* Administrator strony Waldemar Mroczek:
   webmaster@mksflota.swinoujscie.pl


md, tg

Poniedziałek, 12 września 2011
Ważne komunikaty

MKS Flota informuje, że w sklepie "Plastuś" przy ul. Marynarzy można nabywać już bilety na mecz o Puchar Polski z Wisłą Kraków, który odbędzie się w czwartek 22 września o godzinie 15:30. Cena biletu 30 zł (normalny) i 20 zł (ulgowy). Jednocześnie informujemy, że zakupione karnety na mecze ligowe na to spotkanie nie są ważne. Natomiast od środy, także w "Plastusiu" będą w sprzedaży bilety na niedzielny mecz z Pogonią Szczecin.
Ponadto informujemy iż utraciły ważność dotychczasowe tzw. karty VIP. Posiadacze takowych proszeni są o zgłaszanie się do klubu celem dokonaia wymiany na nowe. Dotychczasowe karty w meczu z Pogonią nie będą już ważne.

tg


Niedziela, 11 września 2011
Mecz z Pogonią w niedzielę

Informujemy, że najbliższy mecz u siebie - z Pogonią Szczecin został przeniesiony na niedzielę 18 września 2011, godz. 16:00. Przepraszamy za zmianę.

tg


Sobota, 10 września 2011
Wspaniałe widowisko!
Flota Świnoujście - Arka Gdynia 1-0 (0-0)

1-0  Krzysztof Bodziony 63 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Radosław Jasiński, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Piotr Tomasik, Marek Niewiada, Christian Ndubuisi Nnamani (90 Damian Misan), Daniel Chyła, Mateusz Broź (46 Krzysztof Bodziony), Rafał Kalinowski, Tomasz Ostalczyk (74 Ferdinand Chi Fon).
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Marek Opałacz, Łukasz Mickiewicz, Jacek Paczkowski.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski.

Arka: Marcin Juszczyk, Fabian Słowiński (70 Bartosz Flis), Krzysztof Łągiewka, Michał Płotka, Mateusz Siebert, Petr Benat, Marcin Radzewicz, Damian Krajanowski, Bartłomiej Niedziela (78 Wojciech Wilczyński), Sławomir Mazurkiewicz, Mirko Ivanovski (70 Ensar Arifović).
Rezerwowi, którzy nie grali: Maciej Szlaga, Omar Jarun, Mateusz Szwoch, Piotr Kasperkiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Jarosław Krupski.
Kierownik drużyny: Paweł Bednarczyk.

Żółte kartki:
Flota: Kalinowski (24), Jasiński (38), Bodziony (83), Tomasik (86).
Arka: Płotka (21), Łągiewka (22), Słowiński (41), Siebert (52).

Sędziowie: Mariusz Podgórski, Krzysztof Kędzierski, Mirosław Mazgaj, Bartosz Kramer (Dolnośląski ZPN i Zachodniopomorski ZPN).
Obserwator: Tomasz Płoski.
Delegat: Ewaryst Schäfer.

Widzów: 2500, w tym 297 z Arki.

Minuta po minucie.
1) Flota rozpoczyna starcie z Arką. Gospodarze w biało - niebieskich trykotach, a goście na żółto.
2) Nnamani uderza z pola karnego, ale bardzo się przeliczył. Wznawia były bramkarz Wisły Kraków - Marcin Juszczyk.
3) Pierwszy faul w tym spotkaniu. Przewinienie Jasińskiego. Goście mają rzut wolny. Szereg podań arkowców kończy się przejęciem jednego z defensorów gospodarzy.
4) Celna próba Nnamaniego, ale Juszczyk broni bez problemów.
5) Dośrodkowanie Radzewicza, wybija na róg Udarević.
6) Drugi korner dla gości. Radzewicz centruje, ale Wesołowski bez problemów interweniuje. Kontra. Niewiada podaje na prawe skrzydło do Ostalczyka, ten chce dograć do środka, lecz obrońcy skutecznie wykonują swoją pracę.
9) Rajd Nnamaniego zatrzymał Radzewicz. Flota powoli przejmuję inicjatywę. Arka wygląda na zagubioną.
11) Łągiewka wybił "łaciatą" w trybuny, a potem niefortunnie stanął. Potrzebni są lekarze. Na szczęście, nic się nie stało i może kontynuować grę.
12) Uderzenie Niedzieli ponad poprzeczkę.
13) Nnamani z lewego skrzydła do Niewiady. Marek minął się z "biedronką" i przejął ją Krajanowski.
15) Radzewicz dzisiaj nie może sobie poradzić z aktywnym Ostalczykiem. Obrońcy Arki musiał pomóc Bartłomiej Niedziela, aby zażegnać groźną sytuację.
16) Ponownie Ostalczyk centruje. Płotka w ostatniej chwili udowadnia swoją klasę. Pierwszy rzut rożny w wykonaniu Floty, zakończony faulem w ataku Kieruzla.
18) Radzewicz ekwilibrystycznie z około 25 metrów. Obok bramki.
19) Nnamani znakomicie odebrał, passem do Tomasika, jednakże Piotr prosto na nogę Mazurkiewicza.
20) Ivanovski z woleja, z problemami Wesołowski.
21) Żółtą kartka ukarany Płotka za przewinienie na Tomasiku.
22) Kolejna "cytryna" dla piłkarza gości. Tym razem Łągiewka od tyłu sprowadził do parteru Nnamaniego. Wolny, wybija Mazurkiewicz, ale po chwili piłkę ma przy nodze Tomasik, którego kropnięcie zablokował w ostatniej chwili "Mazur".
24) Mecz zaczyna robić się ostry. Upomniany został Ostalczyk. Żółty kartonik!
25) Nakładka Tomasika w pojedynku z Mazurkiewiczem.
27) Mateusz Broź potrzebuje interwencji medycznej. Łapie się za swój brzuch. Chyba będzie mógł nadal brać udział w widowisku.
29)Broź nie miał przed sobą żadnego stopera, tylko samego bramkarza, ale podał do tyłu. Niezrozuniała decyzja.
32) Broź znów przed znakomitą sytuacją. Jeden, drugi zwód i w rezultacie strzał zatrzymany przez wyciągniętą lewą kończynę Juszczyka!
33) Ivanovski kilkadziesiąt sekund holował futbolówkę w okolicach pola karnego Floty, ale ostatecznie Udarević wykopał na rzut rożny. Później, ten róg złapał lecący w powietrzu Alan Wesołowski.
36) Ostalczyk otrzymał passówkę od Kalinowskiego, popędził prawą stroną, dośrodkował mocno po ziemi, Nnamani ją przepuścił, a Tomasik uderzył kilka metrów obok prawego słupka posterunku Juszczyka. Dobra akcja!
38) Kartka koloru żółtego dla Jasińskiego za wejście w nogi Mazurkiewicza.
39) Do pozycji strzeleckiej doszedł Tomasik. Po raz kolejny nie w światło bramki. Widać, że pomocnik "wyspiarzy" jest żądny gry.
41) Fabian Słowiński równa się "cytrynka". Chyła odczuł jego faul.
42) Radzewicz przeciął podanie Brozia kierowane do Ostalczyka.
43) Znakomita próba Michała Płotki z 20 metrów. W górze łapie "łaciatą" goalkeeper gospodarzy.
44) Słowiński mija przeciwników jak tyczki, posyła techniczną piłkę w kierunku bramki, lecz wślizgiem Kieruzel ją wygarnia. Wielkie brawa dla obydwu panów.
45) Sędzia doliczył 180 sekund.
45+1) Broź zagrał "ole" i podał do będącego w biegu Nnamaniego. Zamiary Nigeryjczyka zatrzymał Juszczyk, który był szybszy od napastnika "Flociarzy".
45+2) Sędzia oznajmia, że Broź celowo powalił na ziemię Bartłomieja Niedzielę.

46) Początek drugiej części pojedynku Flota - Arka. Jedna zmiana w szeregach Floty. Brozia zastąpi pełen energii Bodziony. Krajanowski ciągnie koszulkę Niewiady. Wolny na środku boiska.
47) Ivanovski faulowany przez Chyłę. Arka ma rzut wolny wykonywany prawie z samej linii karnego. Benat dośrodkowuje z tegoż stałego fragmentu, Siebert niecelnie głową.
49) Za głęboko dośrodkowywał Ostalczyk. Po chwili sytuacja dla Floty. Nnamani znalazł się na "osiemnastce", chciał zostawić futbolówkę Udareviciowi, ale on nie odczytał jego zamiarów.
50) Kocioł w polu karnym gospodarzy. Słowiński znalazł się sam na sam, minął Wesołowskiego, lecz za głęboko wypuścił sobie "łaciatą", odegrał do Krajanowskiego, Krajanowski do Ivanovskiego, ale Macedończyk nie trafił w bramkę. Arka była blisko zdobycia bramki!
52) Siebert ma też na swoim koncie żółty kartonik. Ukarany został za uderzenie Kieruzla.
54) Długi, kilkudziesiąciometrowy cross Niewiady do Nnamaniego, ale Nigeryjczyk na pozycji spalonej. Udana pułapka offsajdowa.
56) Bodziony zwiódł Mazurkiewicza, chciał podać do środka, tylko że odbił ją Łągiewka.
57) Tomasik holuję piłkę. Wszyscy myśleli, że nie potrzebnie, lecz dostrzegł Ostalczyka, który kropnął po ziemi z pierwszej piłki. Kilkadziesiąt centymetrów od prawgo słupka bramki. Gdyby leciała bardziej w środek, Juszczyk nie miałby nic do powiedzenia!
61) Bodziony przyjął na klatkę piersiową, uderzył bardzo lekko i "biedronkę" przejął Mazurkiewicz.
62) Ależ akcja! Stadiony świata! Trzy podania - własna połowa, środek, pole karne i Bodziony wpakował ją do bramki! Mamy otwarcie przy Matejki!

64) Arka rozbita! Słupek dla Floty! Strzelał Tomasik! Rozkręca nam się ten mecz!
65) Powalony Nnamani przez Mazurkiewicza. Rzut wolny mają "wyspiarze"! Arbiter nie sięga do kieszeni po kartonik.
66) Nietypowe rozwiązanie tegoż wolnego. Bodziony po ziemi na przed pole karne do Ostalczyka, a on uderza bombę, którą we wspaniały sposób odbija Juszczyk.
70) Podwojna roszada w składzie przyjezdnych. Flis za Słowińskiego i Arivofić za Ivanovskiego.Może to oni wprawią w ruch obrońców Floty.
71) Nnamani jest "na gazie"! Bawi się z defensorami Arki jak z dzećmi! Ośmieszył Mazurkiewicza, minął Łągiewkę, ale trzeci z kolei - Krajanowski okazał się lepszy.
74) Kieruzel fauluje prawie na linii pola karnego Krajanowskiego. Dobra okazja dla Arki. Przed tym zmiana we Flocie. Schodzi Ostalczyk, a w jego miejsce Chi Fon.
76) Flis strzela z około 20 metrów. Wesołowski dobrze interweniuje. Uratował skórę swoim kolegom!
78) Wilczyński wchodzi na boisko, zastępuję Niedzielę. Goście nie mogą już manewrować.
80) Chi Fon wkręca z wolnego, a o mało nie strzeliłby gola z ostrego kąta. Z problemami wypiąstkował tę piłkę Juszczyk.
83) Brzydki faul Bodzionego. Przez to strzelec jedynej bramki w tym meczu został ukarany żółtą kartką.
86) Tomasik ma też na koncie żółtą kartkę za wślizg na Krajanowskim. Wydawało się, że było czysto.
88) Nnamani w polu karnym, ale za dużo kiwał i akcja spełzła na niczym.
90) Trzecia zmiana u podopiecznych Krzysztofa Pawlaka. Zmęczonego Nnamaniego zastąpi joker - Damian Misan. Doliczono 3 minuty.
90+3) Koniec meczu! Flota ma trzy punkty!

Zapis dźwiękowy konferencji prasowej

Mikołaj Baranek

Sobota, 10 września 2011
Zmiana serwera strony

W związku z poważną awarią i w konsekwencji likwidacją dotychczasowego serwera zmuszeni jesteśmy przenieść serwis na inny serwer, a co za tym idzie zmienić także adres, którym od dziś jest mksflota.swinoujscie.pl . W związku z tym przez pewien czas wystąpią kłopoty techniczne z dotarciem do części plików. W razie wystąpienia takowych prosimy w takich przypadkach zamienić część adresu "www.flota.swinoujscie.com" na "mksflota.swinoujscie.pl", tzn. przerobić "www." na "mks" (bez kropki) oraz usunąć cząstkę ".com". Przepraszamy za utudnienia.

tg


Piątek, 09 września 2011
Arka Floty nie dogoni

W sobotę, 10 września o godzinie 16:00 po dziesięciu latach ponownie spotkamy się z Arką Gdynia. Tym razem na poziomie pierwszoligowym i tym razem niestety nie będzie to mecz na szczycie. Przynajmniej na razie. Na czym polega szczególność tego meczu wie w naszym mieście każde dziecko. Ponownie zobaczymy w Świnoujściu Petra Němca, Pawła Sikorę, i kilku byłych piłkarzy Floty a może i całą piątkę. Mecz więc na pewno dla obu stron będzie prestiżowy.
Němcowi tym razem będzie brakować na pewno tego, czego nie brakowało przez cztery lata pracy w Świnoujściu - komfortu psychicznego. Trenowana przez niego Flota na tym etapie rozgrywek nie była nigdy tak nisko jak obecnie Arka, a jednocześnie oczekiwania nie były nigdy tak wysokie jak są w Arce. Dlatego jutro będzie chciał za wszelką cenę wygrać. Ale czy piłkarze i trenerzy Floty na to pozwolą?
Niekoniecznie. Fakt, że Flota aktualnie przegrywa tylko u siebie a Arka ma cyfrowo lepszy skład, stawia w roli faworyta gdynian. Ale jak zobaczymy aktualna tabelę i kto jednak gra u siebie to juz należy się mocno zastanowić. Według niej Flota jest lepsza pod każdym względem, jest o osiem miejsc wyżej, zdobyła o 5 punktów więcej, strzeliła więcej bramek mniej tracąc. Bez względu na wynik jutrzejszego meczu wiadomo, że Flota pozostanie wyżej w tabeli od Arki.
Przeszłość? Też jest za Flotą. W sezonie 200/01 oba mecze kończyły się remisami, ale kryterium UEFA premiuje jednak Flotę, która strzeliła w Gdyni dwie bramki. Zatem panowie piłkarze - nie ma podstaw do kompleksów. Ale nie próbujcie lekceważyć, bo za to zawsze drogo się płaci. Zwycięstwo nad Arką na pewno wymaże wpadki z Dolcanem i Zawiszą, ale trzecia porażka u siebie to już by było zbyt wiele.
Bilety jutro jak zawsze w kasach klubu.


Waldemar Mroczek

Niedziela, 04 września 2011
Zero strat na wyjazdach
Wisła Płock - Flota 0-2 (0-0)

0-1  Piotr Tomasik 70 minuta
0-2 Damian Misan 90 minuta

Flota:  Alan Wesołowski, Rafał Kalinowski, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radosław Jasiński, Piotr Tomasik (90+1 Marek Opałacz), Tomasz Ostalczyk, Daniel Chyła, Krzysztof Bodziony (74 Mateusz Broź), Marek Niewiada, Christian Ndubuisi Nnamani (85 Damian Misan).
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Jacek Paczkowski, Ferdinand Chi Fon, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski.

Wisła: Krzysztof Kamiński, Łukasz Nadolski, Radosław Kursa, Ariel Jakubowski, Damian Jaroń, Eivinas Zagurskas (86 Bartłomiej Sielewski), Jacek Góralski, Matar Gueye, Kamil Biliński (78 Damian Drężewski), Ricardo Cavalcante Mendes Ricardinho, Łukasz Sekulski (63 Joao Paulo Daniel).
Rezerwowi, którzy nie grali: Marcin Kwiatkowski, Mateusz Pielak, Fabian Hiszpański, Patryk Kamiński.
Trenerzy: Mieczysław Broniszewski, Marek Końko, Tomasz Muchiński.
Kierownik drużyny: Piotr Soczewka.

Żółte kartki:
Flota: nie było.
Wisła: Zagurskas (50).

Sędziowie: Tomasz Wajda, Sławomir Kowalewski, Wojciech Sszczurek, Daniel Kruszczyński (Żywiec)
Delegat: Włodzimierz Wójcik.

Widzów: 1000

Minuta po minucie.
4) Nnamani z podania Tomasika niecelnie.
8) Wesołowski pzrecina podanie Sekulskiego do Bilińskiego.
15) Zagurskas niecelnie z dystansu.
24) Strzał Bilińskiego ponad bramką.
34) Strzał Nnamaniego obok słupka.
39) Wesołowski broni strzał Matara z wolnego.
43) Wesołowski wygrywa sam na sam z Ricardinho.
45+1) Zagurskas z wolnego w mur.

48) Kieruzel z wolnego niecelnie.
49) Wesołowski uprzedza Ricardinho.
50) Kamiński broni stzrał Niewiady z linii pola karnego.
52) Bodziony z podania Tomasika tuż nad bramką.
54) Kontra Floty zakończona zbyt wysokim strzałem Ostalczyka.
56) Wesołowski przecina podanie Zagurskasa do Bilińskiego.
61) Ostalczyk z wolnego obok słupka.
66) Strzał Bodzionego z 25 metrów bramkarz broni nogami.
70) Piotr Tomasik z podania Ostalczyka strzałem z 16 metrów zdobywa prowadzenie dla Floty!

73) Kamiński broni ostry strzał Kalinowskiego.
75) Potężny strzał Zagurskasa z 35 metrów tuż obok.
80) Kolejny daleki, niecelny strzał. Tym razem Joao Daniel.
84) Wesołowski broni strzał Matara Gueye z bliska.
90) Misan po indywidualneju akcji strzałem z 15 metrów zdobywa drugą bramkę.


Źródło: własne, SportoweFakty.pl,   Ekstraklasa.net,   Oficjalny serwis Wisły Płock.

Sobota, 03 września 2011
Z krakowską Wisłą w czwartek

Informujemy iż został już oficjalnie podany termin meczu 1/16 finału Pucharu Polski pomiędzy Flotą Świnoujście a Wisłą Kraków. Zostanie on rozegrany w czwartek 22 września 2011 na stadionie miejskim w Świnoujsciu, a rozpocznie się o godzinie 15:30.

tg


Sobota, 03 września 2011
Zebranie zarządu

1-go września, jak w każdy, pierwszy czwartek miesiąca, odbyło się zebranie Zarządu MKS Flota. Omówiono sprawy finansowe klubu jak również organizację pierwszoligowych meczów z Arką Gdynia i Pogonią Szczecin a także pucharowe spotkanie z Wisłą Kraków.
Zarząd zatwierdził ostateczny skład pierwszego zespołu. W tym sezonie barwy klubu reprezentują: Alan Wesołowski, Ivan Udarević, Marek Niewiada, Tomasz Ostalczyk, Krzysztof Bodziony, Chi Fon, Damian Misan, Piotr Tomasik, Jacek Paczkowski, Łukasz Mickiewicz, kontuzjowani - Przemysław Rygielski, Łukasz Uszalewski. Pozyskani w tym sezonie: Piotr Kieruzel, Radosław Jasiński, Mateusz Broź, kontuzjowany Bartosz Śpiączka, Rafał Kalinowski, Marek Opałacz, Daniel Chyła, kontuzjowany Kamil Stachyra, Christian Nnamani, Paweł Waśków i Paweł Pisarenko. Tak więc nasza kadra Floty liczy 23 zawodników i być może, za chwilę powiększy się o kolejnego młodzieżowca z klubu ekstraklasy. Damian Falisiewicz został na rok wypożyczony do Motoru Lublin.
Zarząd podjął również decyzję wejścia w projekt Kart Kolekcjonerskich drużyn pierwszoligowych.
Informujemy, że obecnie obowiązujące karty "VIP" mają ważność tylko na najbliższy mecz z Arką. Ponieważ są one kopiowane i używane przez osoby nieupoważnione jesteśmy zmuszeni do ich wymiany. Jednocześnie przypominamy wszystkim członkom MKS o konieczności uregulowania zaległości składkowych. Wszystkie legitymacje będą weryfikowane przy wejściu na stadion.

Małgorzata Dorosz, Rzecznik Prasowy MKS Flota


Czwartek, 01 września 2011
Po punkty do Płocka

Wrzesień dla piłkarzy Floty zapowiada się nader gorąco. I najgorsze jest to, że teoretycznie trudniejsze mecze czekają nas w Świnoujściu, gdzie przyjadą kolejno Arka Gdynia, Pogoń Szczecin, Wisła Kraków i Piast Gliwice. Trzeba więc szukać szans także na wyjazdach, gdzie rywale nie są z tak wysokiej półki (Wisła Płock, Polonia Bytom, Warta Poznań). Ale wyjazd to wyjazd i zawsze jest ciężko.
Najbliższy rywal - Wisła Płock - jak wiemy wrócił po rocznej przerwie w szeregi pierwszoligowców. Zaczął bardzo udanie - od dwóch zwycięstw ale później już nie wygrywał. Podobnie jak Flota, wygrał, zremisował i przegrał po dwa mecze, co oznacza że ma zdobytych tyle samo punktów lecz gorsze bramki, przez co plasuje się na miejscu 9-11. Najlepszy strzelec - Kamil Biliński - zdobył trzy gole. W kadrze są rutyniarze mający za sobą występy w ekstraklasie jak Ariel Jakubowski (247!), Wyczałkowski czy właśnie Biliński, są też obcokrajowcy (trzech Brazylijczyków, Senegalczyk i Litwin) ale generalnie klub bazuje na szkoleniu własnych piłkarzy, których w kadrze pierwszego zespołu jest aż sześciu. Młodzieżowców w kadrze jest dziewięciu (!), do tego dochodzi tyle samo zawodników niewiele starszych, urodzonych w latach 1989-90. Zatem nie ma wątpliwości, ze ambicji płocczanom nie zabraknie.
Co więc musi przeciwstawić Flota? Na powyższe atuty na pewno doświadczenie, pokazać trochę piłkarskiego cwaniactwa i oczywiście dobrze wejść w mecz. Wraca do zdrowia Ferdinand Chi Fon, gra już w zespole rezerw, ale za to urazu nabawił się podczas spotkania drugiej drużyny Kamil Stachyra i do Płocka raczej nie pojedzie. Nie do grania jest niestety wciąż Bartosz Śpiączka, który przeszedł operację. Nikt nie pauzuje za napomnienia ale Piotr Kieruzel musi już bardzo uważać, bowiem ma trzy żółte kartki.
Flocie do tej pory zazwyczaj ciężko grało się z drużynami mazowieckimi, ale akurat z Wisłą ma bilans całkiem niezły: trzy wygrane (u siebie 4-1 i 3-1, 2-1 w Płocku) oraz jedna przegrana wiosną 2010 w Płocku 1- 2. Rywal na pewno jest w zasięgu, ważne żeby mądrze to spotkanie rozegrać. Drużyna wyjeżdża w sobotę po porannym treningu, podróż należy do średnich (582 km). Mecz jest w niedzielę o 18:30.


Waldemar Mroczek

Sobota, 27 sierpnia 2011
Niewykorzystana szansa
Flota - Zawisza Bydgoszcz 1-2 (0-2)


0-1  Paweł Zawistowski 6 minuta
0-2  Adrian Błąd 7 minuta
1-2  Tomasz Ostalczyk 73 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Marek Opałacz (46 Maateusz Broź), Piotr Tomasik, Marek Niewiada (k), Christian Ndubuisi Nnamani, Daniel Chyła (69 Kamil Stachyra), Rafał Kalinowski, Krzysztof Bodziony (46 Damian Misan), Tomasz Ostalczyk.
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Radosław Jasiński, Łukasz Mickiewicz, Jacek Paczkowski.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski.

Zawisza: Andrzej Witan, Michał Ilków-Gołąb, Paweł Zawistowski, Patryk Klofik (78 Martins Ekwueme), Jakub Wójcicki (46 Rafał Leśniewski), Adrian Błąd, Łukasz Skrzyński (k), Krzysztof Hrymowicz, Vahan Gevorgyan (74 Kamil Jackiewicz), Paweł Oleksy, Błażej Jankowski.
Rezerwowi, którzy nie grali: Łukasz Zapała, Patryk Cuper, Szymon Maziarz, Rafał Piętka.
Trenerzy: Janusz Kubot, Jarosław Wielgus, Ryszard Ługowski.
Kierownik drużyny: Maciej Kremblewski.

Żółte kartki:
Flota: Kieruzel (13, 45), Tomasik (76), Misan (88).
Zawisza: Wójcicki (38), Skrzyński (42), Hrymowicz (45), Jankowski (74), Jackiewicz (89), Oleksy (90+3).
Czerwone kartki:
Flota: Kieruzel (45, za drugą żółtą).

Sędziowie: Tomasz Kwiatkowski, Bolesław Rosa, Filip Sierant (Mazowiecki ZPN), Damian Skórka (Zachodniopomorski ZPN)
Obserwator: Piotr Brodecki.
Delegat: Jan Żołnierek.

Widzów: 1800, w tym ponad 400 z Zawiszy.

1) Pierwszy gwizdek arbitra. Flota w trykotach biało - niebieskich, a Zawisza na niebiesko-czarno.
3) Odzyskanie piłki przez Kalinowskiego, który dogrywa do Ostalczyka. Ten na pełnej prędkości centruje, ale za mocno i obrońca gości bez problemu przejmuje bezpańskie dośrodkowanie.
4) Chyła uderza z ostrego kąta. Broni Witan.
6) Gol dla gości! Oleksy z lewego skrzydła mocno po ziemi, nadbiega Zawistowski i to wykorzystuje z 5 metrów!
7) Druga bramka zdobyta przez gości! Kolejną kontrę wykorzystał Adrian Błąd.
10) Tomasik z rzutu rożnego. Trafił w górną siatkę. Witan rzucił się asekuracyjnie.
12) Optyczna przewaga Floty, jednakże Zawisza błyskawicznie wykorzystał dwie kontry. Gospodarze muszą gonić wynik.
13) Żólta kartka dla Kieruzla za przewinienie na środku boiska.
15) Na spalonym Krzysztof Bodziony, który pokonał Witana w sytuacji sam na sam.
16) Wrzutkę Klofika wyłapuje Wesołowski.
18) Strata Skrzyńskiego na rzecz Bodzionego. Bodziony decyduje się na strzał, który mija prawy słupek bramki.
20) Ostalczyk ponownie przesadził z dośrodkowaniem. Zawodnikom "Wyspiarzy" brakuje, jak na razie, celności podań do nadbiegających piłkarzy ofensywnych.
22) Były zawodnik ŁKS-u i Turu Turek znowu źle dograł. Od razu goście pędzą do posterunku Wesołowskiego. Z 17-stu metrów Wójcicki dośrodkował za mocno.
27) Ręka Niewiady, lecz wcześniej było przewinienie popełnione przez zawiszan, którego nie zauważył Tomasz Kwiatkowski.
28) Nnamani dostał dobry pass, ale złapany na spalonym. Defensorzy przyjezdnych dobrze ze sobą się komunikują i to procentuje.
30) Gevorgyan zablokował dalekie dogranie Kalinowskiego. Świnoujska ekipa ma aut.
31) Hrymowicz przewrócił w powietrznej walce Nnamaniego. Sędzia to zauważył i jest rzut wolny odległy od posterunku Witana o 25 metrów. Do "łaciatej" podchodzi Kieruzel, uderza, ale nad poprzeczką.
34) Przedłużenie Opałacza na drugie skrzydło, do Kalinowskiego, ale ten tej piłki nie potrafił przyjąć.
36) Górne podanie Opałacza wychwytuje goalkeeper WKS-u.
38) "Cytrynka" dla Wójcickiego za wejście prostą nogą w Kalinowskiego. W upomnieniach mamy remis - 1-1.
40) Oleksy wybija na aut, bowiem był naciskany przez Nnamaniego.
41) Mocne, podanie po ziemi Opałacza. Futbolówka mija Hrymowicza i Skrzyńskiego, ale Oleksy zażegnuje niebezpieczeństwo.
42) Kalinowski przecina pass Gevorgyana. Gdyby nie on, goście byliby już sam na sam.
43) Żółtym kartonikiem ukarany Skrzyński, ponieważ sprowadził do parteru Nnamaniego.
45) Kolejna żółć dla piłkarza gości. Tym razem Hrymowicz musi grać ostrożniej.
45) Czerwoną ukaraną Kieruzel, w skutek drugiej żółtej, obie za zatrzymywanie rywali za koszulkę.

46) Od razu okazja Floty: po ropozczęciu, Nnamani okwiał dwóch zawodników i sam posłał bombę w długi róg, jednak było to uderzenie niecelne.
48) Kalinowski nie upilnował Gevorgyana. Wykonanie strzału tego drugiego bardzo dalekie od ideału.
50) Tomasik wybił wślizgiem piłkę na róg.
53) Kalinowski powstrzymał pędzącego na pole karne Leśniewskiego. Goście maja róg, ale Tomasik odbija "biedronkę" za swoją "jedenastkę".
55) Flota wykonuje rzut rożny z lewej strony boiska. Tomasik na dłuższy słupek, tylko że Jankowski ubiegł wyskakującego Udarevica.
57) Faul Kalinowskiego na Oleksym. Nie umknęło to uwadze arbitra z Warszawy. Radosnych sympatków Zawiszy słychać na całym stadionie. Wolnego wykonuje Zawistowski. Spokojnie Wesołowski.
58) Wyśmienita sytuacja dla Floty! Indywidualna akcja Misana, pobiegł trzydzieści metrów, minął prawego obrońcę i uderzył przed samym bramkarzem. Brakowało wykończenia, bo za wysoko podniósł piłkę.
60) Błąd Witana, który otrzymał podanie od Hrymowicza. Potem młody bramkarz trafił prosto w Misana. Nie przyniosło to żadnej korzyści "Flociarzom".
63) Tomasik minął Ilkowa-Gołębia, dośrodkował, ale nigdy z jego kolegów nie zdążył dobiec do bezpańskiej futbolówki i ta opuściła murawę.
65) Stały fragment dla gospodarzy. Kalinowskiego ubiegł Oleksy. Centra Tomasika za mocna.
68) Dwójkowa współpraca Leśniewskiego i Gevorgyana zaowocowała groźną sytucją, której zażegnał Niewiada.
69) Opuszcza boisko Chyła, a w jego miejsce pełen sił Stachyra. To ostatnia roszada w składzie Krzysztofa Pawlaka.
72) Przebojowa akcja Stachyry, ale uderzenie Kamila zablokowane.
73) Kontaktowa bramka dla Floty! Tomasz Ostalczyk wpisał się na listę strzelców, z 20 metrów do pustej bramki, bowiem Witan za daleko wyszedł ze swojego posterunku.
76) Upomnienie dla Tomasika za dyskusje. Trwa napór Floty. Ich sympatycy odzyskali nadzieję, że może być lepiej!
78) Trzecia zmiana bydgoskiego Zawiszy: Ekwueme - Klofik.
80) Flota po przerwie zmieniła styl gry. Teraz są ustawieni ofensywnie z dwoma napastnikami: Nnamanim i Misanem.
83) Tomasik to najaśniejszy punkt zespołu. Tym razem wygarnął futbolówkę Martinsowi Ekwueme, byłemu graczowi Legii.
84) Misan przed znakomitą sytuacją, ale strzelił w długi róg w polu karnym i "łaciata" otarła się o słupek! Flota nie zasługuje na przegraną.
85) Jankowski zwija się z bolu. Potrzebna interwencja medycznych. Fani gospodarzy uważają, iż on symuluje.
88) Kolejne upomnienie dla Misana, który zgałszał pretensje do sędziego za źle podjętą decyzję.
89) Mecz nam się "pokartkował". Teraz Jackiewicz musi grać ostrożniej.
90) To starcie wydłuży się o 4 minuty.
90+1) Rzut wolny dla Floty. Wykonywać go będzie Piotr Tomasik. Wesołowski wbiega nawet w pole karne gości. To jest jedna z ostatnich szans. Jednak za wysoko dograł futbolówkę, i ta wyszła.
90+3) Paweł Oleksy ukarany żółtą kartkę.

Konferencja prasowa
Rozmowa z Alanem Wesołowskim

Mikołaj Baranek

Piątek, 26 sierpnia 2011
Sektor D nieczynny

Miejski Klub Sportowy Flota informuje, że w jutrzejszym meczu z Zawiszą Bydgoszcz sektor D będzie nieczynny. W związku z tym kibiców posiadających wykupione karnety w tym sektorze prosimy o zajmowanie miejsc w sektorze H po przeciwnej stronie trybuny, tzw. sektor VIP. Przepraszamy za utrudniwnia.

tg

Czwartek, 25 sierpnia 2011
Pójść za ciosem

Drużyna Floty rozkręca się. Po wczorajszym efektownym i efektywnym zwycięstwie nad KP Polkowice wyszła na piąte miejsce w tabeli, a w korespondencyjnym pojedynku Pawlak prowadzi z Němcem 2-0! Tak, tak to nie pomyłka. Poprzedni trener uzyskał wprawdzie lepszy wynik z Bogdanką Łęczna (4-1) ale punktowo dało to przecież to samo. Obaj panowie przegrali u siebie z Dolcanem i zremsiowali w Stróżach, za to w meczach w Katowicach i z Polkowicami u siebie Pawlak zdobył o trzy punkty więcej! Czyżby więc zwiastowało to jeszcze lepszy sezon od poprzedniego? Nie mamy nic przeciwko temu, ale pamiętajmy, że przed nami jeszcze 29 kolejek.
Przed nami mecz z Zawiszą Bydgoszcz. Czy siła rozpędu pozwoli na staranowanie kolejnej przeszkody? Dowiemy się w sobotę. Rywal ma na pewno większy potencjał od KS Polkowice. Jest w tabeli wyżej od Floty, zdobył o jeden punkt więcej. W drużynie roi się od znanych i znajomych nazwisk jak np. Gevorgyan, Skrzyński, Martins Ekwueme, Zawistowski, Łukaszewski, zanani nam z bosik I-ligowych np. Imeh, Jankowski, Majkowski, Ilków-Gołąb, z III ligi grający później w wyższych ligach jak Klofik, Jackiewicz, Ślifirczyk, Maziarz czy nasz były zawodnik Krzysztof Hrymowicz.
Ten sezon zawiszanie rozpoczęli trzema kolejnymi remisami najpierw z małopolskimi zespołami Sandecją i Termalicą, później mała wtopka u siebie z Olimpią Elbląg, dwa ostatnie mecze były jednak wygrane: derby w Grudziądzu i u siebie z Ruchem. To daje im czwarte miejsce w tabeli. Dla Floty oznacza to w razie zwycięstwa gwarancję awansu w tabeli o co najmniej jedną pozycję. Przy sprzyjających wynikach możliwe jest nawet wyjście na drugie miejsce (Termalica gra z Pogonią więc wyprzedzenie obu drużyn jest w tej kolejce niemożliwe). Ale dość bujania w obłokach.
Czeka nas w sobotę interesujący mecz z nowym rywalem, ale wiadomo że ciekawym i wymagającym. Ostatni weekend wakacji, po raz ostatni początek o 17:00, na pewno jeden z ostatnich w tym roku w którym można liczyć na wysoką temperauturę powietrza. To wszystko znaczy, że nie można na tym meczu nie być. Bilety do nabycia jutro od 9:30 do 18:00 w sklepie Plastuś (wejście od ul. Marynarzy) a w sobotę od 12:00 w kasie satdionu. Tradycyjnie przypominamy o czasochłonnych procedurach w związku z czym apelujemy o wcześnerijsze przybywanie na stadion. I o doping, którego nasi piłkarze bardzo potrzebują. Bo że zasługują to chyba nikt nie ma wątpliwości?


Waldemar Mroczek

Środa, 24 sierpnia 2011
Mistrz Polski przyjedzie do Świnoujścia!

W studio nSport w Warszawie odbyło się dziś losowanie par 1/16 finału Pucharu Polski. Trzymało nas w napięciu do samego końca, pudełko z losem o nazwie "Flota Świnoujście" zostało bowiem wylosowane jako ostatnie z puli i oznacza to, że za niecały miesiąc do Świnoujścia przyjedzie Mistrz Polski Wisła Kraków!!!!!!!!!! Bardziej atrakcyjnego rywala oczywiście trudno sobie wymarzyć.
Spotkania II rundy (1/16 finału) Pucharu Polski odbędą się od 20 do 22 września 2011. Na tym etapie nie ma rewanży, spotkanie musi wyłonić zwycięzcę (w razie konieczności będzie dogrywka i ewentualnie rzuty karne). Zwycięzca rozgrywek uczestniczyć będzie w eliminacjach Ligi Europy. Obrońcą tytułu jest Legia Warszawa.

Pełny zestaw par:
Puszcza Niepołomice - Polonia Bytom
ŁKS Łódź - Ruch Chorzów
OKS 1945 Olsztyn - Widzew Łódź
Dolcan Ząbki - Górnik Zabrze
Gryf Wejherowo - Korona Kielce
Piast Gliwice - Cracovia
Ruch Radzionków - Polonia Warszawa
Chrobry Głogów - Lech Poznań
Rozwój II Katowice - Legia Warszawa
Okocimski Brzesko - Śląsk Wrocław
Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Bełchatów
Ruch Zdzieszowice - Jagiellonia Białystok
Limanovia - Lechia Gdańsk
Olimpia Elbląg - Arka Gdynia
MKS Kluczbork - Zagłębie Lubin
Flota Świnoujscie - Wisła Kraków


Waldemar Mroczek

Środa, 24 sierpnia 2011
Wspaniały tryumf
Flota Świnoujście - KS Polkowice 3-0 (0-0)

1-0  Christian Ndubuisi Nnamani 50 minuta
2-0  Christian Ndubuisi Nnamani 64 minuta
3-0  Damian Misan 90+1 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Marek Opałacz (82. Radosław Jasiński), Piotr Tomasik, Marek Niewiada (k), Christian Ndubuisi Nnamani (86. Damian Misan), Daniel Chyła, Rafał Kalinowski, Krzysztof Bodziony (46. Mateusz Broź), Tomasz Ostalczyk. 
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Damian Falisiewicz, Łukasz Mickiewicz, Kamil Stachyra.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski.

KS Polkowice: Sebastian Szymański (k), Marcin Nowak, Jakub Więzik (65. Damian Piotrowski), Krzysztof Janus, Mateusz Peroński, Peter Micić (72. Mateusz Bartków), Damian Ałdaś, Grzegorz Podstawek, Kamil Wacławczyk, Dawid Wacławczyk, Przemysław Kocot (65. Krzysztof Kazimierczak).  
Rezerwowi, którzy nie grali: Krzysztof Osiński, Artur Janus, Maciej Bancewicz, Patryk Bryła.
Trenerzy: Dominik Nowak, Bartłomiej Majewski.
Kierownik drużyny: Piotr Wójcik.

Żółte kartki:
KS Polkowice: Ałdaś (5, 53).
Czerwone kartki:
Ałdaś (53, za drugą żółtą).

Sędziowie: Tomasz Wajda, Sławomir Kowalewski, Wojciech Szczurek, Daniel Kruczyński (wszyscy Śląski ZPN).
Obserwator: Eugeniusz Bochan.
Delegat: Janusz Kowalski.

Minuta po minucie
3) Lekkie uderzenie Kamila Wacławczyka po ziemi sprzed pola karnego. Wesołowski interweniuje bez żadnych problemów.
5) Żółta kartka dla Ałdasia za faul na Chyle. Flota ma rzut wolny, który wykonuje Piotr Tomasik, ale za głęboko dośrodkował.
7) Kocot ograny przez Ostalczyka. Wyspiarz wrzuca, tylko że niedokładnie.
8) Strzał Ałdasia z wolnego na wysokości 15 metra. Było groźnie. Około trzech metrów od prawego słupka bramki.
11) Rajd Kocota na prawej stronie boiska i jego centra. Wesołowski wspaniale się spisał, wygarniając futbolówkę nadbiegającemu napastnikowi ekipy z Polkowic.
13) Bomba Nnamaniego z 25 metrów o mało nie zaskoczyła Szymańskiego lecz prawie ocierając się o poprzeczkę wychodzi ponad bramkę.
14) Nieporozumienie pomiędzy Nnamanim a Ostalczykiem. Ten pierwszy podał głową, ale były zawodnik Tura Turek za późno się zorientował i akcja spaliła na panewce.
17) Mocno Ostalczyk z ostrego kąta. Problemy ze złapaniem futbolówki miał kapitan gości.
18) Micić leży na murawie po powietrznej walce ze zwrotnym Nnamanim. Na szczęście ze Słowakiem nic się nie stało.
20) Strata Wacławczyka na środku boiska. Natychmiast przejął ją Tomasik i strzelił prosto w jednego z obrońców gości.
21) Podopieczni Dominika Wójcika w tym meczu szansy szukają w kontrach. Z kolei Flota atakuje pozycyjnie.
25) Przewinienie Chyły na Więziku. Przed tym Więzik holował długi czas piłkę. Rzut wolny - wykonuje go Ałdaś, widać na jego twarzy skupienie, mocno kropnął, ale po raz kolejny Wesołowski odprowadził "biedronkę" wzrokiem.
28) Aktywny Ostalczyk otrzymał "łaciatą" i natychmiast dośrodkował, tylko że zdecydowanie za mocno.
29) Ponownie Ostalczyk. Łapie Szymański.
31) Wykonawca stałych fragmentów gry - Ałdaś zacentrował z rogu. Wesołowski znowu dał o sobie znać. Goalkeeper gospodarzy za to został nagrodzony gromkimi brawami.
34) Przewinienie Tomasika. KS ma kolejny rzut wolny, z którego nic nie wychodzi.
36) Bodziony trafia w rękę Dawida Wacławczyka. Arbiter nic nie sygnalizuje, czyli gramy dalej!
39) Faul w ataku Więzika w polu karnym Floty.
40) Znakomitą sytuację wypracował Nnamani. Zaadresował ją do nadbiegającego Tomasika, a ten z pierwszej piłki, ale bardzo słabo bo uderzał ze zdecydowanie słabszej, prawej nogi.
43) Kontra teamu "Wyspiarzy". Nnamani był już przed "jedenastką" gości, lecz za lekko podał do nadbiegającego partnera z drużyny.

46) Początek drugiej odsłony widowiska przy ulicy Matejki 22. Mamy już pierwszą roszadę w składzie dowodzonym przez Krzysztofa Pawlaka - Broź za Bodzionego. Od razu kombinacyjna akcja polkowiczan pod bramką Floty, tylko że Wesołowski był na posterunku.
47) Silna centra Ostalczyka. Szymański paruje piłkę na rzut rożny. Wykonanie rogu, klops kapitana gości na 5 metrze, a wskutek tego Niewiada trafił w słupek.
50)Gol dla gospodarzy! Akcja Ostalczyka - Nnamani. Nigeryjczyk pakuje piłkę do siatki z prawie samej linii bramkowej. Defensorzy gości wpatrzeni w nich byli jak w obrazek.
53) Czerwona kartka dla Ałdasia za drugą "cytrynkę", tym razem za wymuszenie rzutu karnego. Goście w dziesiątkę!
57) Próba Tomasika z 20 metrów, wysoko nad poprzeczką.
61) Broź wyłuskał piłkę na połowie przeciwnika. Był już w "jedenastce", ale nie zdecydował się na podanie do Niewiady.
64) Mecz Nnamaniego! Już to jego drugie trafienie w tym spotkaniu w przeciągu 14 minut. Wykorzystał sytuację sam na sam.
65) Podwójna zmiana w szeregach gości. Schodzą odpowiednio Więzik i Kocot, a w ich miejsce Piotrowski i Kazimierczak.
68) Trwa dominacja Floty. Raz po raz sieją poważne zagrożenie dla bramkarza gości. Próbowali kolejno: Tomasik oraz Broź. W obu przypadkach zabrakło centymetrów.
72) Ostatnia roszada w KS-ie. Opuszcza plac gry Micić, a w jego miejsce Bartków.
74) Uderzenie Ostalczyka. I tylko ofiarny wślizg obrońcy przyjezdnych zapobiegł utracie trzeciego gola.
77) Weteran Podstawek strzela z woleja po zagraniu Dawida Wacławczyka. Zabrakło niewiele, a Wesołowski musiałby wyciągać piłkę z siatki.
86) Ile Nnamani ma energii! O mało nie zaliczyłby klasycznego hat-tricka. Tym razem kropnął mocno po ziemi - trafił w konstrukcję bramki. Ta sytuacja była dziś jego ostatnią. Zastępuje go Misan, a on jest żegnany owacjami na stojąco.
90) Wesołowski znakomicie broni uderzenie Janusa z około 13 metrów. Arbiter doliczył 3 minuty.
90+1) 3-0! Misan wykorzystał kontrę i uderzył pomiędzy nogami Szymańskiego.
90+3) Koniec pojedynku! Flota we wspaniałym stylu pokonuje gości 3-0! Wychodzi na piąte miejsce, przed Wisłę Płock. Następny rywal - Zawisza Bydgoszcz.

Konferencja prasowa
Rozmowa z Markiem Niewiadą

Mikołaj Baranek

Wtorek, 23 sierpnia 2011
Jutro losowanie Pucharu Polski

24 sierpnia 2011 r. (środa) o godz. 23:00 w studio nSport przy ul. Augustówka 3 w Warszawie odbędzie się w losowanie par 1/16 finału Pucharu Polski. Transmisję na żywo z losowania przeprowadzi telewizja nSport i TVN Turbo.
W 1/16 finału - w drugiej rundzie - biorą udział zwycięzcy meczów rundy pierwszej oraz 16 zespołów występujących w ekstraklasie w sezonie 2010/2011. Zespoły rozgrywają jeden mecz. Gospodarzami spotkań są zwycięzcy 1/32 finału. Zwycięzcy meczów uzyskają awans do rundy trzeciej - 1/8 finału Pucharu Polski.
Przypomnijmy, że Flota zakwalifikowała się do tej rundy dzięki zwycięstwu przed tygodniem nad Elaną Toruń.

Źródło: PZPN

Wtorek, 23 sierpnia 2011
Zdjęcia z Torunia

Zwycięska potyczka o Puchar Polski w Toruniu została uwieczniona przez Małgorzatę Dorosz 15 zdjęciami, które właśnie znalazły się w naszej galerii. Zapraszam do przeglądania.

Zobacz zdjęcia z meczu

tg

Poniedziałek, 22 sierpnia 2011
Walka o dziesięć pozycji

Na pozątku poprzedniego sezonu mieliśmy w I lidze "Górnika Ł" oraz "Górnika P", dwa lata temu był jeszcze "Górnik Z". Zabrzanie jak wiadomo wrócili po rocznej przerwie do ekstraklasy a kluby z Łęcznej i Polkowic, wprawdzie grają wciąż w I lidze, ale nie posługują się już nazwą Górnik. Dziewięć dni temu gościliśmy w Świnoujściu Bogdankę Łęczna, pojutrze spotkamy się z KS Polkowice z którym rozegramy zaległy mecz pierwszej kolejki.
Dla obu zespołów wynik jutrzejeszego spotkania może oznaczać skok w tabeli w góre bądź w dół. W przypadku wygranej różnicą trzech lub więcej bramek Flota awansuje na piątą pozycję a Polkowice spadną na ostatnią. Gdyby jednak było odwrotnie Polkowice awansowałyby na miejsce dziewiąte zaś Flota spadła na czternaste. W razie remisu Flota zostanie dziewiąta, natomiast Polkowice awansują o jedno miejsce wyżej.
Drużyna z Polkowic, podobnie jak poprzedni rywal Floty - Gieksa - jeszcze w tym sezonie nie wygrała. Na jej dorobek składają się trzy remisy oraz ostatnia porazka w Stróżach. Ma w składzie kilku rutyniarzy jak Grzegorz Podstawek, Krzysztof Kazimierczak, Krzysztof Janus, Marcin Nowak, czy Przemysław Kocot. Oni też (konkretnie Janus i Nowak) strzelają do tej pory bramki. Oczywiście muszą w kadrze być też młodzieżowcy - tych jest siedmiu. Jedynym obcokrajowcem jest Słowak Peter Mičic, który grał do tej pory we wszystkich czterech meczach w pełnym wymiarze. Nie ma w Polkowicach byłych piłkarzy Floty, za to we Flocie gra dwóch zawodników, którzy w poprzednim sezonie grali w Polkowiach - to Daniel Chyła i Marek Opałacz. Asystent trenera gości - Tomasz Salamoński - pamięta mecze z Flotą jeszcze w III lidze (lata 1998-2000). W tym sezonie nie grał, ale wciąż widnieje w kadrze pierwszego zespołu.
Z Górnikiem Polkowice Flota rozegrała cztery mecze w trzeciej lidze i dwa w pierszej. Jeśli chodzi o końcówkę ubiegłego tysiąclecia to lepiej szło polkowiczanom, którzy z czterech meczów wygrali trzy, ale w I lidze rozegrany dwumecz przyniósł remis i zwycięstwo Flocie, dzięki bramkom strzelonym w końcówkach. Jednak żadnego meczu nie wygrali gospodarze. Czas więc z tą tradycją zerwać.
Spotkanie rozpocznie się w środę (24 sierpnia) o godzinie 17:00 na naszym stadionie. Zachęcamy do zaopatrywania się w bilety w przedsprzedaży (do wtorku sklep Plastuś przy ul. Grunwaldzkiej 100, wejście od Marynarzy, w środę w kasie stadionu) oraz przyjście na stadion trochę wcześniej celem uniknięcia kolejki i ryzyka spóźnienia w związku z procedurami podczas wejścia.


Waldemar Mroczek

Niedziela, 21 sierpnia 2011
Flota II - Wicher Brojce 2-2 (1-0)

Drużyna rezerw zremisowała dziś w pierwszym meczu u siebie o mistrzostwo klasy okręgowej z Wichrem Brojce 2-2 (1-0). Bramki zdobyli Kamil Stachyra i Łukasz Mickiewicz. Nasi zawodnicy prowadzili już 2-0 lecz w końcówce popełnili dwa błędy skutkiem czego zwycięstwo wymknęło się z rąk. Flota grała w składzie: Waśków, Wrona, Wysocki, A. Waliszewski, Maślak, Mickiewicz, K. Waliszewski, Hyla (Łukomski), Kryszałowicz, Śpiączka (Trafalski), Stachyra. W rezerwie pozostali Pisarenko i Adamski.

tg

Piątek, 19 sierpnia 2011
Pierwszy punkt w Katowicach
GKS Gieksa Katowice - Flota 0-0

Flota:  Alan Wesołowski, Rafał Kalinowski, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radosław Jasiński (46 Piotr Tomasik), Marek Opałacz, Tomasz Ostalczyk, Daniel Chyła, Krzysztof Bodziony, Marek Niewiada, Christian Ndubuisi Nnamani (61 Damian Misan).
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Damian Falisiewicz, Kamil Stachyra, Łukasz Mickiewicz, Bartosz Śpiączka.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Gieksa: Witold Sabela, Michal Farkaš, Tomasz Rzepka, Jacek Kowalczyk, Damian Kaciczak, Jan Beliančin, Grzegorz Goncerz, Tomasz Hołota, Bartłomiej Chwalibogowski (69 Daniel Feruga), Przemysław Pitry, Deniss Rakels (82 Dominik Kruczek).
Rezerwowi, którzy nie grali: Maciej Wierzbicki, Mateusz Niechciał, Adrian Napierała, Dawid Jarka, Bartłomiej Pawłowski.
Trenerzy: Rafał Górak, Jarosław Skrobacz, Janusz Jojko.
Kierownik drużyny: Paweł Maźniewski.

Żółte kartki:
Flota: Opałacz (13), Bodziony (74), Tomasik (87), Misan (88).

Sędziowie: Tomasz Radkiewicz, Arkadisuz Śpiewak, Maciej Majewski, Paweł Malec (Łódź).
Obserwator: Tadeusz Rajczyk (Rzeszów).
Delegat: Józef Cichoń (Kraków).

Minuta po minucie.

3) Wesołowski łapie strzał z wolnego Beliančina.
18) Sabela czubkami palców broni groźny strzał głową Nnamaniego z podania Ostalczyka.
19) Szybka kontra Floty zakończona strzałem Nnamaniego z 30 metrów obronionym przez Sabelę.
26) Zamieszanie pod bramką GKS - strzela Kalinowski, Sabela odbija a dobitę wybija na róg.
31) Sabela broni strzał z 25 metrów Bodzionego.
32) Wesołowski wygrywa sam na sam z Kaciczakiem na piątym metrze.
33) Ulewa nad stadionem.
37) Strzał Goncerza zablokowany przez Udarevicia.
40) Znowu Wesołowski wygrywa sam na sam. Tym razem z Rakelsem.
44) Strzał Bodzionego z daleka - niecelny.


48) Niewiada przecina dośrdokowanie Hołoty w pole karne do Rakelsa.
51) Hołota wzdłuż bramki ale Rakels nie dał rady zamknąć.
53) Beliančin z podania Goncerza uderza zbyt lekko by sprawić kłopot Wesołowskiemu.
70) Rakels trafia do bramki ale po gwizdku. Podający Pitry pomagał sobie ręką.
73) Niecelny strzał Kowalczyka z bliska.
74) Sabela z dużym szczęściem broni ostry strzał Ostalczyka.
76) Kieruzel trafia w słupek!
79) Wesołowski piąstkuje po strzale Beliančina z rogu.
80) Wesołowski broni strzał Ferugi z dystansu.
85) Rzepka na piątym metrze traci głowę i podaje zamiast strzelać.
90) Zablokowany przez Udarevicia mocny strzał Kruczka zza pola karnego.
90+2) Obrońca gospodarzy źle wybił piłkę skutkiem czego Misan znalazł się sam na sam z Sabelą ale interwencja z tyłu obrońcy zdaniem sędziego czysta.
90+3) Udarević wybija piłkę zmierzająca do bramki po główce Rzepki


Źródło: własne,  SportoweFakty.pl,   Ekstraklasa.net,   Oficjalna strona GKS Katowice.

Czwartek, 18 sierpnia 2011
Po punkty na Bukową

Po silnych wrażeniach pucharowych wracamy do ligi. Już w piątek nasi zawodnicy zagrają w Katowicach przeciwko jednemu z najsławniejszych pierwszoligowców. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00.
Przed Krzysztofem Pawlakiem stoi teraz zadanie dokonania tego, co nie udało się Petrowi Němcowi ani razu - wygrać z Gieksą na wyjeździe. Do tej pory bowiem, bez względu na to czy mecz był w Katowicach czy w Jaworznie, Flota przegrywała, w tym rok temu 3-5 mimo prowadzenia 2-1 do przerwy.
Dawny Górniczy Klub Sportowy "Katowice" a obecnie GKS Gieksa Katowice Spółka Akcyjna zapisał jedną z najbarwniejszych kart w historii polskiej piłki nożnej, mimo iż nigdy nie był Mistrzem Polski. Cztery razy zdobywał za to wicemistrzostwo, trzy razy puchar, osiem razy grał w finale Pucharu Polski, dwukrotnie zdobył superpuchar. Dziesięć razy z rzędu uczestniczył w europejskich pucharach. Aż 23 zawodników GKS, nie licząch tych którzy grali tam wcześniej lub później, reprezentowało Polskę w meczach międzypaństwowych.
Na razie to jednak przeszłość. Klub jest w trakcie odbudowy i na dziś nie ma mądrego, kto by z dużą dokładnością określił na co tę drużynę stać na dzień dzisiejszy. Podobnie bowiem jak we Flocie w składzie nastąpiły duże zmiany, także w kadrze szkoleniowej. Odeszli między innymi Bartosz Karwan, Paweł Olkowski, Janusz Dziedzic, Krzysztof Kaliciak, Tomasz Owczarek, Piotr Piechniak, Michał Zieliński. Pozyskał między innymi dwóch zawodników z ekstraklasy (Bartłomiej Pawłowski z Jagiellonii i Mateusz Zachara z Górnika) oraz doświadczoego Dawida Jarkę. Ten ostatni - podobnie jak Jan Beliančin, Kamil Kaciczak i Tomasz Rzepka - przybył wraz z trenerem Rafałem Górakiem z Ruchu Radzionków. Nadal są w składzie tacy zawodnicy jak Jacek Kowalczyk, Przemnysław Pitry, Bartłomiej Chwalibogowski, Grzegorz Goncerz czy Piotr Plewnia.
Katowiczanie do tej pory jeszcze nie wygrali. Przegrali w Katowicach z Termalicą - Bruk-Bet oraz remisowali u siebie z Olimpią Elbląg a na wyjazdach z Ruchem Radzionków i Olimpią Grudziądz.
Mecze o Puchar Polski nie powinny mieć wpływu na układ sił w jutrzejszym meczu. Katowiczanie też grali we wtorek z dogrywką a nawet rzutami karnymi wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice, który przegrali. Dla nas najważniejsze jest, że nie ma po toruńskim spotkaniu ubytków kadrowych.


Waldemar Mroczek

Wtorek, 16 sierpnia 2011
Nudne 90 minut, horror w dogrywce
Elana Toruń - Flota 1-3 (1-1, 1-1 )

0-1  Piotr Tomasik 18 minuta
1-1  Grzegorz Mania 36 minuta
1-2  Christian Ndbuisi Nnamani 92 minuta
1-3  Damian Misan 104 minuta z karnego

Flota:  Paweł Waśków, Damian Falisiewicz, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Jacek Paczkowski (80 Marek Opałacz), Piotr Tomasik, Kamil Stachyra (62 Marek Niewiada), Daniel Chyła, Mateusz Broź, Damian Misan, Bartosz Śpiączka (70 Christian Ndubuisi Nnamani).
Rezerwowi: Alan Wesołowski, Rafał Kalinowski, Radosław Jasiński, Krzysztof Bodziony.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Elana:   Przemysław Kryszak, Wiaczesław Zamara, Arkadiusz Czarnecki, Mariusz Sobolewski, Marcin Wróbel, Adrian Bartkiewicz, Paweł Mądrzejewski (11 Michał Malczak), Tomasz Grudzień (62 Adam Młodzieniak), Wojciech Świderek, Grzegorz Mania, Damian Sędziak (70 Kelechi Iheanacho).
Rezerwowi: Łukasz Osiński, Dawid Zamiatowski, Przemysław Żbikowski, Marcin Kikowski.
Trenerzy: Dariusz Durda, Artur Dzięgiel, Leszek Lisewski, Piotr Abrolat.
Kierownik drużyny: Bogusław Sokołowski.

Czerwone kartki: Sobolewski (103) za atak od tyłu w będącego na czystej pozycji Misana, Malczak (115 za dwie żółte), Iheanacho (119 za brutalny faul na Nnamanim) - wszyscy Elana.

Sędziowie: Krzysztof Jakubik, Tomasz Niemirowski, Marcin Protasewicz (Siedlce).
Obserwator: Marek Kwiatkowski.
Delegat: Henryk Zieńczuk.

Widzów: 600

Ważniejsze wydarzenia.
5) Pierwszy rzut wolny dla Floty za faul na Tomasiku. Broź podaje do Tomasika ale piłka wychodzi na róg.
9) Niecelny strzał Sędziaka z dystansu.
18) Po rzucie rożnym z prawej strony bitym przez Stachyrę Tomasik zdobywa głową prowadzenie dla Floty!
36) W zamieszaniu podbramkowym po rzucie rożnym w niegroźnie wyglądającej sytuacji Mania zdobywa wyrównanie.
41) Grudzień dwukrotnie sam na sam z Waśkowem. Za pierwszym razem nasz bramkarz wybronił, za drugim piłka wyszła obok słupka.

48) Misan z 12 metrów nad poprzeczkę.
56) Strzał Śpiączki z wolnego, po rykoszecie broni Kryszak.
85) Rzut wolny z ok. 30 metrów na bramkę Floty wykonuje Wróbel, podaje do Młodzieniaka, uderza jeszcze Malczak, piłka ocierając sie o słupek wychodzi na aut.
90+3) Po dośrodkowaniu Christiana Misan z kilku metrów obok słupka.

92) Po wrzutce z lewej strony Tomasika Christian Nnamani strzela nie do obrony!
103) Zamara wykonał rzut wolny, próbował strzelać Wróbel, interwencja Udarevicia i szybka kontra. Misan poszedł sam na sam i został ścięty z tyłu przez Sobolewskiego. Czerowna kartka dla torunianina i karny dla Floty.
104) Pewnym wykonawcą karnego Misan.
115) Gopodarze grają w dziewiątkę. Drugą żółtą kartkę otrzymał Malczak.
118) Elana w ósemkę. Za brutalny faul na Nnamanim czerwoną kartkę otrzymuje Iheanacho.

Opinia trenera. Wiedzieliśmy, że czeka nas ciężkie zadanie, jechaliśmy było nie było do czołowej drużyny II ligi, a wiadomo że aż tak dużej różnicy pomiędzy środkiem pierwszej a czołówką drugiej ligi nie ma. Wiedzielismy, że Elana jest groźna przy stałych fragmentach, warunki fizyczne mają dużo lepsze i tak straciliśmy bramkę po rzucie rożnym. Piłkarsko byliśmy lepsi, szkoda że doszło do dogrywki, bo Misan mógł wykorzystać w ostatniej minucie stuprocentową okazję. W poczynania Elany wkradła sie nerwowość, kartki były słuszne ale niepotrzebne. Na szczęście obyło się bez poważniejszych urazów, na tę chwilę wszyscy mogą normalnie trenować. Generalnie skład różnił się od tego który występował w lidze, a ci co mniej grali we wcześniejszych meczach spełnili swe zadania i to cieszy - kadra jest wyrównana. Defensywa poza jednym błędem stanęła na wysokości zadania. Czeka nas teraz długa podróż i regeneracja przed jeszcze ważniejszym meczem w piątek.

Źródło: własne

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011
W Toruniu o puchar

Drużyna Floty włącza się do rozgrywek o Puchar Polski. Jutro w ramach I rundy szczebla centalnego spotka się w Toruniu z tamtejszą Elaną. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00.
TKP Elana nie jest klubem nam obcym. Spotykaliśmy się z nim wielokrotnie w III lidze. Ostatni występ wiosną 2008 roku zakończył się remsiem 1-1. Od roku 2002 nie udało się naszej drużynie wygrać w Grodzie Kopernika, ale też nigdy nie spotykaliśmy się z torunianami jako zespół z wyższej klasy. Jutro na pewno faworytem jest Flota.
Nie znaczy to jednak, że będzie łatwo. Gospodarze mają atut własnego boiska i swoją publiczność, która zapewne zgromadzi się w dość licznym gronie, w końcu Toruń to duże miasto z tradycjami sportowymi. Elana gra w II lidze i jak na razie spisuje się całkiem dobrze. Po czterech kolejkach zajmuje trzecią pozycję w tabeli z jednopunktową stratą do lidera (Miedź Legnica) i wicelidera (Chojniczanka). Wygrała dotąd trzy mecze (u siebie z Zagłębiem Sosnowiec i Bałtykiem Gdynia, na wyjeździe z Nielbą Wągrowiec) oraz przegrała jedno spotkanie ze spadkowiczem z I ligi - MKS Kluczbork. Rozgrywki o Puchar Polski traktuje jak do tej pory bardzo poważnie, czego dowodem są wyjazdowe wygrane (w normalnym czasie) z zespołami grającymi w tej samej lidze - Turem Turek i GKS Tychy.
Niewielu piłkarzy pamięta spotkania Elany z Flotą w III lidze. We Flocie jest to Marek Niewiada, w Elanie Przemysław Kryszak, Adam Młodzieniak, Wojciech Świderek, Dawid Zamiatowski. We wspomnianym meczu z wiosny 2008 wystąpił także Arkadiusz Czarnecki, tyle że w barwach... Floty. W Elanie gra także testowany swego czasu w naszym klubie Grzegorz Mania. Czarnym koniem drużyny z Torunia ma być Nigeryjczyk Kelechi Zeal Iheanacho, trzykrotny mistrz Polski w barwach Wisły Kraków.
Flota pojechała do Torunia w najsilniejszym składzie. Zespół nie wraca już bowiem do Świnoujscia lecz prosto udaje sie na Górny Śląsk, gdzie w piątek zmierzy się z GKS w Katowicach o ligowe punkty.
Na tym etapie rozgrywek nie ma jeszcze rewanży, zatem spotkanie z Elaną musi wyłonić zwycięzcę. Jeśli nie starczy na to 90 minut, nastąpi dogrywka a jeśli i ona nie pomoże rozstrzygną rzuty karne. Zwycięzca awansuje do następnej rundy z udziałem zespłów z ekstraklasy według stanu na poprzedni sezon tj. z Polonią Bytom i Arką, za to bez ŁKS-u i Podbeskidzia.


Waldemar Mroczek

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011
Informacja o oficjalnym programie wolontariatu UEFA
Włącz się do gry

Oficjalny Program Wolontariatu UEFA EURO 2012 to praca około 6000 Wolontariuszy, którzy w Polsce i na Ukrainie, w ośmiu Miastach-Gospodarzach, na stadionach oraz w innych oficjalnych miejscach UEFA będą współtworzyć to historyczne wydarzenie.

Zgłoszenia do Programu Wolontariatu przyjmowane są wyłącznie drogą elektroniczną do końca września 2011 roku. Osoby zainteresowane Wolontariatem mogą zgłaszać się do Programu na stronie UEFA.com, sekcja WOLONTARIAT.

Aby wziąć udział w Programie należy:
- mieć ukończone 18 lat najpóźniej w dniu 1 marca 2012 roku,
- znać język angielski w stopniu komunikatywnym,
- być dostępnym na czas rozmów rekrutacyjnych, szkoleń oraz w trakcie Turnieju.

Oczekujemy na osoby, które wyznają zasady fair play, szacunku i solidarności, są zmotywowane i lubiące działać w zespole.

W trakcie Turnieju Wolontariusze UEFA będą mogli pracować w 20 obszarach obejmujących blisko 50 funkcji. Szczególnie zapraszamy do zgłaszania się do obszarów Bezpieczeństwa, Akredytacji oraz Transportu Turniejowego.

Wolontariusze w obszarze Bezpieczeństwa będą pełnić zadania związane z pomocą dla kibiców oraz współdziałać ze stewardami. Wolontariusze zaangażowani w tym obszarze przyczynią się do bezpiecznego udziału w Turnieju wszystkich kibiców oraz zdobędą cenne doświadczenia.

Wolontariusze w obszarze Akredytacji będą wspierać organizatorów na wszystkich stadionach oraz Międzynarodowym Centrum Nadawczym w Warszawie w zapewnieniu upoważnionym osobom właściwych akredytacji na czas turnieju.

Zaangażowanie w obszar Transportu Turniejowego to Wolontariat dla wszystkich doświadczonych i dobrych kierowców, którzy znają wybrane miasto oraz osób wspierających Transport Turniejowy na lotniskach i innych miejscach ważnych wydarzeń.

Wszelkie szczegółowe informacje dostępne na stronie UEFA.com - odwiedź ją, zarejestruj się i włącz się do gry!

Małgorzata Dorosz

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011
Zdjęcia, rozmowy, filmik z Bogdanki

Informujemy, że na naszej stronie są dostępne zdjęcia z meczu z Bogdanką Łęczna a także filmik, zapis dźwiękowy z konferencji prasowej oraz rozmowa z Tomaszem Ostalczykiem. Zapraszam do korzystania.

tg

Sobota, 13 sierpnia 2011
Pierwsze zwycięstwo
Flota - Bogdanka Łęczna 1-0 (1-0)

1-0  Krzysztof Bodziony 15 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Rafał Kalinowski (do 66),Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Marek Opałacz, Jarosław Jasiński, Marek Niewiada (k), Mateusz Broź (46 Daniel Chyła), Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk (90 Kamil Stachyra), Christian Nnamani (76 Damian Misan).
Rezerwowi, którzy nie grali:
Paweł Waśków, Piotr Tomasik, Ferdinand Chi Fon, Bartosz Śpiączka.
Trenerzy:
Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko
Kierownik drużyny:
Leszek Zakrzewski

Bogdanka: Sergiusz Prusak, Łukasz Pielorz, Paweł Magdoń (do 90+4), Wallace Perez Benevente, Mateusz Pielach (69 Jhonatan de Oliveira Urquisa), Tomaš Pešir, Michał Zuber (59 Damian Kwiatkowski), Niguimbe Nakoulma, Radosław Bartoszewicz, Veljko Nikitović (k) (75 Jacek Falkowski), Michał Renusz.
Rezerwowi, którzy nie grali:
Paweł Socha, Nildo Franca Junior, Krystian Michalak, Łukasz Mitaszka.
Trenerzy:
Piotr Rzepka, Andrzej Jasiński, Jakub Wierzchowski.
Kierownik drużyny:
Sławomir Nazaruk.

Żółte kartki:
Flota: Bodziony (15), Kalinowski (33, 66), Udarević (90+4)
Bogdanka: Renusz (49), Kwiatkowski (61), Nakoulma (61), Perez (88)
Czerwone kartki:
Flota: Kalinowski (66, za drugą żółtą)
Bogdanka: Magdoń (90+4 za uderzenie łokciem w twarz bez piłki Udarevicia)

Sędziowie: Piotr Wasielewski, Michał Daszkiewicz (Kujawsko - Pomorski ZPN), Piotr Marucha, Szymon Lizak (reszta Wielkopolski ZPN)
Obserwator: Edward Ostolski.
Delegat: Romuald Jankowiak.

Widzów: 1100.

2) Pierwsza groźna sytuacja dla Floty. Broź zdecydował się na strzał z kilkunastu metrów. Futbolówka trafiła w obrońcę gości, doszedł do niej Opałacz i kropnął, ile miał sił w nogach, lecz uderzenie znowu zostało zablokowane.
3) Ponownie Broź został uruchomiony przez Nigeryjczyka. Przebiegł kilkanaście metrów, był już w polu karnym Bogdanki, chciał odegrać do partnera, ale zrobił to za późno.
5) Trwa napór "Wyspiarzy". Tym razem Prusak powstrzymał Nnamaniego w walce jeden na jeden.
6) Strzał Bartoszewicza i pewna interwencja Wesołowskiego.
9) Wrzut z autu wykonują gospodarze. Kalinowski prosto na głowę Magdonia. Z tego rodzi się kontra. Renusz dośrodkowuje, Niewiada wybija przed "jedenastkę" ale prosto na nogę Bartoszewicza. Piłka wychodzi tuż obok prawego słupka bramki.
15) Rajd Bodzionego, mija zawodników w stylu Błaszczykowskiego, decyduje się na uderzenie za 15 metrów prosto w okienko bramki. Po tym sam Bodziony otrzymuje żółtą kartkę za niesportowe zachowanie.
19) Opałacz wybija szczupakiem futbolówkę zacentrowaną przez Renusza.
20) Renusz po raz kolejny ograł Kalinowskiego, wrzucił na głowę Zubra, ale piłkę z linii bramkowej wybił skoncentrowany Kieruzel.
23) Przed swoją bramką Perez ofiarnie wygrania "łaciatą" Nnamaniemu.
29) Nakładka Pereza na Mateuszu Broziu. Jest dobra sytuacja do powiększenia wyniku. Około 20 metrów do posterunku strzeżonego przez Prusaka. Uderza Opałacz, a po drodze piłka trafia w mur.
32) Wesołowski zapobiega utracie prowadzenia. Dośrodkowanie z połowy boiska Pereza dociera do Magdonia. Ten wykorzystuje swój wzrost i podaje głową do Nakoulmy, ale napastnik z Burkina Faso za bardzo wypuścił sobie "biedronkę".
33) Kartka koloru żółtego dla Kalinowskiego za wślizg na Renuszu. Młody obrońca dziś sobie nie radzi z byłym graczem Jagiellonii.
37) Kontrowersyjna decyzja Wasielewskiego o nieprzyznaniu rzutu wolnego dla Floty. Było wyraźnie widać, iż Nnamani został popchnięty przez Magdonia.
42) Renusz ponownie daje o sobie znać. Ubiegł go Udarević. Jest róg wykonany przez gości, z pełnym poświęceniem interweniuje Kalinowski.

48) Stały fragment gry dla Floty. Centra Ostalczyka, zabrakło milimetrów do strzału Niewiady.
61) Nieładne zagranie rezerwowego Kwiatkowskiego, który położył na murawę Jasińskiego. W skutek tego żółta kartką. Dodatkowo otrzymał ją też Nakoulma za niepotrzebne dyskusje.
63) Dośrodkowanie Renusza z rożnego, ale dobrze piąstkuje Wesołowski, zażegnując jednocześnie niebezpieczeństwo.
66) Druga żółta kartka dla Kalinowskiego za wejście od tyłu. Flota gra w dziesiątkę.
73) Ostalczyk "na przebój", lecz został zatrzymany przez dobrze dysponowanego Pereza.
79) Prusak lepszy w walce biegowej z Misanem. Były bramkarz "Wyspiarzy" wykopuje piłkę na aut.
81) Opałacz w walce powietrznej wygarnął futbolówkę Pielorzowi sprzed nosa.
83) Nakoulma szaleje na prawym skrzydle, odgrywa do Pešira, a ten oddał strzał bardzo niecelny.
Arbiter doliczył 5 minut.
90+2) Renusz szczupakiem nieskutecznie próbował pokonać Wesołowskiego.
90+4) Magdoń dostał czerwoną kartkę za uderzenie rywala, a Udarević żółtą.

Zapis dźwiękowy pomeczowej konferencji prasowej

Rozmowa z Tomaszem Ostalczykiem

Mikołaj Baranek

Piątek, 12 sierpnia 2011
Zapraszamy na mecz

Nasza drużyna jutro (sobota) walczyć będzie o pierwsze zwycięstwo. Nie jest tajemnicą, że jest ono szczególnie potrzebne a w takim wypadku bardzo pomocna może okazać się ciepła, życzliwa atmosfera mieszkańców. Pokazanie, że jesteśmy z drużyną nie tylko wtedy gdy jest wysoko w tabeli. Dlatego gorąco zachęcamy do odwiedzenia stadionu.
Jednocześnie przypominamy o obowiązku posiadania przy sobie dokumentu potwierdzającego tożsamość ze zdjęciem i numerem PESEL oraz długotrwałych procedurach związanych z wejściem na stadion, które nie są z woli klub i klub za nie nie ponosi winy. Dlatego zachęcamy do zaopatrywania się w bilety w przedsprzedaży, która dziś do godziny 18:00 prowadzona jest w sklepie Plastuś przy ul. Grunwaldzkiej 100 (wejście od Marynarzy) a jutro w kasach klubu. Są też do nabycia karnety po 140 zł na całą rundę oraz elastyczne (na 5 dowolnie wybranych meczów) po 80 zł. Ulgowe odpowiednio o połowę tańsze. Prosimy również o wcześniejsze przybycie na stadion.
Jutrzejszy przeciwnik - GKS Bogdanka Łęczna - jest atrakcyjny. Zajmuje wysoką czwartą pozycję w tabeli, niegdyś był pechowy ostatnio jednak wprost przeciwnie (przed rokiem Flota wygrała 4-1) i ma w bramce naszego znakomitego znajomego - Sergiusza Prusaka. Początek meczu o godzinie 17:00 - zapraszamy.


tg

Środa, 10 sierpnia 2011
Czas na wygraną

Na pewno nie można przed tym meczem zapytać: jak nie z Bogdanką to z kim?, bo na pewno są w tej lidze zespoły słabsze, a rywale z którymi graliśmy do tej pory na mocniejszych nie wygądają. Ale trzeba zacząć wygrywać aby atmosfera nie popsuła się przez nerwy. A mecz z Bogdanką, choć na pewno nie będzie łatwy, jest do wygrania ale trzeba strzelać bramki i nie popełniać błędów w defensywie.
Z klubem z Łęcznej udało się wygrać dopiero za piątym razem. Cztery pierwsze spotkania przegrywaliśmy do zera. Rok temu jednak powetowaliśmy sobie te cztery porażki wygrywając 4-1 u siebie, dokładając na wiosnę wygraną na boisku rywala. Zatem nie jest to już przeciwnik z klątwą, a rozpoczęta przed rokiem seria prosi się o kontynuowanie.
Zespół Bogdanki na chwilę obecną zajmuje przyzwoitą, czwartą pozycję, ale może to być wynik subiektywny, trzy pierwsze mecze grał bowiem u siebie z rywalami, których nikt raczej do potentatów nie zalicza. Na poczaątek były więc wygrane po 2-0 z beniaminkami o nazwie Olimpia a w trzeciej kolejce zupełnie nieudany występ i porażka w tym samym rozmiarze z Ruchem Radzionków. To potwierdza, że w dalszym ciągu nie ma w I lidze pewniaków.
W kadrze Boganki nadal figurują Sergiusz Prusak oraz Wallace Peres Benevente. Pierwszy ma już stałe miejsce w składzie, we wszystkich trzech meczach grał w pełnym wymiarze, drugi niestety nie zagrał jeszcze w tym sezonie ani minuty. W kadrze Bogdanki jest aż siedmiu cudzoziemców; trzech Brazylijczyków (Peres, Nildo i Jhonatan), dwóch Serbów (Ninković i Nikitović), Czech Pešir oraz najgłośniejszy ostatnio Nakoulma z Burkina Faso, zdobywca trzech bramek, wicelider listy strzelców. W naszym regionie znany jest także z występów w Pogoni Szczecin Paweł Magdoń, mający za sobą 90 występów w ekstraklasie. Pod tym względem wyprzedza go Jakub Wierzchowski, ten jednak koncentruje się aktualnie na szkoleniu bramkarzy. Funkcję administarcyjną objał też niedawny jeszcze as zespołu Sławomir Nazaruk, od tej rundy kierownik drużyny.
Spotkanie rozpocznie sie w sobotę o godzinie 17:00. Bilety oraz karnety można już nabywać w sklepie Plastuś przy ul. Grunwaldzkiej 100 (wejście od Marynarzy) a w dniu meczu w kasie klubu. Przypominamy o czasochłonnych procedurach i apelujemy o nabywanie biletów w przedsprzedaży oraz przybycie na stadion wcześniej w celu uniknięcia kolejek i ryzyka wejścia podczas spotkania.
Tym meczem Flota rozpoczyna meczowy maraton. Już we wtorek spotkanie o Puchar Polski w Toruniu z Elaną, w następny piątek ligowy mecz w Katowicach, w środę 24 sierpnia zaległe spotkanie z Polkowicami i trzy dni później kolejny mecz u siebie z Zawiszą. Wakacje zatem definitywnie się skończyły.


Waldemar Mroczek

Wtorek, 09 sierpnia 2011
Wyspiarze w górach

Ponad dobę w autokarze
Piłkarze Floty mają już za sobą najdłuższy wyjazd. Według wyszukiwarek internetowych jest to ok. 860 km, ale piłkarze po drodze zaliczyli trening a kwaterowali poza Stróżami, więc wyszło trochę więcej. Licznik autokaru wskazał dokładnie 907 km. Podróż "tam" trwała 17 godzin (przerwy na śniadanie, obiad, trening oraz zablokowanie trasy pod Nowym Sączem z powodu wypadku na drodze). Drużyna wyjechała ze Świnoujścia w sobotę o godzinie 6:00 a do Rytra, gdzie był nocleg, dotarła około 23:00. Powrót nocą, bez dłuższych postojów trwał już "tylko" 12 godzin - o godzinie 7:00 w poniedziałek ekipa była już w Świnoujściu.
Arka też miała problemy
Niewiele brakowało a doszłoby do spotkania z Petrem Němcem i całą grupą która obrała kurs na Gdynię. W chwili, gdy autokar Floty stał w korku w Jurkowie, gdzie był wspomniany wyżej wypadek, Arka dojeżdżała do Nowego Sącza. Jechali powoli, ponieważ złapali gumę w kole autokaru. .
Mokry rozruch
Pierwszy etap podróży tj. przejazd przez Wielkopolskę i Ziemię Lubuską odbył się w blasku słońca. Dolnośląska aura była już mniej gościnna. W Legnicy trafiliśmy na oberwanie chmury, ulice w oczach zmieniły się w rzeki. Ale w Koskowicach leżących 3 km za Legnicą w chwili wjazdu było jeszcze sucho. Niestety, gdy zawodnicy wyszli na rozruch rozpadało się i tam. W niedzielę prażyło od rana. Czterdziestokilometrowa podróż do Stróż dała się we znaki chyba bardziej niż cały sobotni wojaż.
Najgorsze boisko
Boisko w Stróżach ma opinię najgorszego w I lidze. Nietypowy wymiar, pochyłość i przede wszystkim fatalna murawa to jego główne mankamenty. Wcale nie było też atutem gospodarzy, którzy również mieli problem z odpowiednim kierowaniem piłką. Trzeba było bardziej myśleć o właściwym przyjęciu niż rozgrywaniu - mówił Krzysztof Bodziony. Zawodnicy, którzy grali tam przed rokiem twierdzą, że jest trochę lepsze, innego jednak zdania jest Mateusz Broź, który jeszcze wiosną był zawodnikiem Kolejarza. - Teraz jest jeszcze gorsze - mówi stanowczo. Skąd więc rozbieżność? Być może stąd, że ubiegłoroczny mecz był w październiku i murawę jeszcze pogorszyła pogoda.
Szanujemy ten punkt
Byłoby na pewno przesadą mówić, że trener Krzysztof Pawlak był w pełni usatysfakcjonowany remisem, ale nie narzekał na los. Przyznał, że Flota zagrała słabiej niż ostatnio, ale szale chyliły się w dwie strony, a strzały wyspiarzy były blokowane. Szanujemy ten punkt - powiedział na zakończenie. Innego zdania był Przemysław Cecherz - trener Kolejarza, który twierdził, że jego drużyna miała co najmniej cztery sytuacje, z których musiały paść bramki. Przesadził. Mecz był wyrównany i jeśli nawet Kolejarz był nieco bliższy bramki (słupek) to na pewno nie było to spotkanie na 4-0.
Będzie lepiej
Najważniejsze, że mamy pierwszy punkt, lody zostały przełamane - mówił po meczu stoper drużyny Ivan Udarević. Teraz będzie już tylko lepiej. Musimy jak najprędzej wygrać mecz, aby wyjść z dolnej strefy. Bogdanka nie jest taka silna i na pewno jest w naszym zasięgu. Zrobimy wszystko, aby w sobotę zwyciężyć - zapewnia Iwo.

Waldemar Mroczek, za Głosem Szczecińskim


Wtorek, 09 sierpnia 2011
Nowości w sklepie

W sklepie "Świnoujście" przy przeprawie promowej Bielik dostępne są nowości - długopisy oraz mini-koszulki samochodowe. Po za tym do kupienia wiele innych gadżetów. Godziny otwarcia (10-18).

SKFŚ "Wyspiarze"

Poniedziałek, 08 sierpnia 2011
Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Krzysztof Pawlak. Był to mecz walki, toczony w ciężkich warunkach, spiekocie, zaduchu. Trafiliśmy na przeciwnika dobrze dysponowanego. Nie ukrywam, że nie graliśmy tego co potrafimy, zagraliśmy jedno ze słabszych spotkań. W końcówce szale chyliły się w dwie strony. Stuprocentowych okazji nie mieliśmy, ale były blokowane strzały. Bardzo szanujemy ten punkt, jest to kroczek do przodu. Myślę, że wiele drużyn zostawi tu punkty.

Przemysław Cecherz. W przeciwieństwie do Krzysztofa Pawlaka nie mogę być zadowolony. Nie mogę też powiedzieć, że zagraliśmy źle. Przeważaliśmy w pierwszej połowie i fragmentami w drugiej. Stworzyliśmy trzy-cztery sytuacje, z których musiały paść bramki (dwa razy Zawiślan, Zawadzki w słupek, dobitka Kantora). To były sytuacje wymarzone. Gdyby padła bramka, Flota musiałaby się odkryć i byłaby szansa na kontry. Flota broniła się chwilami ośmioma zawodnikami i było ciasno.

Waldemar Mroczek

Niedziela, 07 sierpnia 2011
Bez rozstrzygnięcia
Kolejarz Stróże - Flota 0-0

Flota:   Alan Wesołowski, Rafał Kalinowski, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radosław Jasiński (75 Kamil Stachyra), Marek Opałacz, Tomasz Ostalczyk, Marek Niewiada, Krzysztof Bodziony, Mateusz Broź(64 Ferdinand Chi Fon), Damian Misan(64 Bartosz Śpiączka).
Rezerwowi: Paweł Waśków, Damian Falisiewicz, Daniel Chyła, Christian Ndubuisi Nnamani.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Kolejarz: Marcin Zarychta, Dawid Szufryn, Krzysztof Markowski, Witold Cichy, Dariusz Walęciak, Mateusz Kantor, Dariusz Zawadzki (67 Marcin Stefanik), Cheikh Tidiane Niane, Rafał Zawiślan (61 Michał Gryźlak), Konrad Cebula, Maciej Kowalczyk (75 Mariusz Mężyk).
Rezerwowi: Łukasz Lisak, Szymon Gruca, Janusz Wolański, Adrian Basta.
Trenerzy: Przemysław Cecherz, Waldemar Piątek.
Kierownik drużyny: Marian Kogut.  

Żółte kartki: Szufryn (58), Stefanik (0+2).

Sędziowie: Tomasz Kwiatkowski, Bolesław Rosa, Filip Sierant, Rafał Pajnowski (wszyscy Mazowiecki ZPN)
Obserwator: Zbigniew Pająk.
Delegat: Jan Ozga.

3) Niebezpieczny strzał Kowalczyka broni Wesołowski.
10) Pierwsza niebezpieczna sytuacja Floty. Z lewej strony dobre podanie do Bodzionego, lecz ten nie trafia w bramkę.
15) Bardzo dobre długie podanie od Opałacza do Bodzionego, ale tego uprzedza Zarychta.
26) Wyrzut z autu do Bodzionego - ten oddaje niecelny strzał na bramkę Zarychty.
29) Zawiślan dostaje świetną piłkę, lecz za długo składał się do strzału i skutecznie interweniuje Kalinowski.
31) Wrzutka Opałacza, lecz Zarychta zażegnuje niebezpieczeństwu.
34) Jasiński oddaje strzał na bramkę Kolejarza, lecz minimalnie nad poprzeczką.
37) Najgroźniejsza sytuacja Kolejarza. Zawadzki strzela w słupek, odbitą piłkę od słupka przejmuję Kantor, ale jego strzał broni Wesołowski.
40) Wesołowski ubiega rozpędzonego Zawiślana.
41) Strzał Brozia zza pola karnego nad bramką.
48) Kowalczyk uderza, lecz jego uderzenie zablokowane i piłka ląduje na rzucie rożnym.
51) Udarević przerywa dobrą akcję Kolejarza.
59) Rzut wolny - Bodziony na głowę Kieruzela, ale ten minimalnie obok bramki.
64) Jasiński pędzi lewym skrzydłem - wrzuca piłkę w pole karne, lecz piłki nie sięga Misan, zdezorientowany Ostalczyk nie zdążył wyskoczyć.
67) Druga zmiana w Kolejarzu - za Zawadzkiego wchodzi Stefanik.
71) Zarychta pewnie wyłapuję dośrodkowanie Opałacza.
75) Śpiączka z niewygodnej pozycji strzela wślizgiem prosto w bramkarza.
80) Stachyra wpada w pole karne. Obrońcy zażegnują niebezpieczeństwo.
79) Wesołowski piąstkuje uderzenie Cebuli z wolnego.
82) Cichy strzela niecelnie.
85) Bomba Chi Fona prosto w nogi defensorów Kolejarza, ale do piłki dopada jeszcze Ostalczyk który wrzuca na głowę Kieruzela, lecz ten minimalnie nad bramką.
89) Kolejna bomba, ale tym razem Bodzionego prosto w obrońców - dobija Chi Fon niecelnie.
90) Sędzia dolicza 4 minuty.
90+1) Wesołowski broni strzał Stefanika.

Bartosz Czekała, Waldemar Mroczek

Czwartek, 04 sierpnia 2011
Był remis i porażka - czas na zwycięstwo

Tak w piłce nożnej jest, że niektórzy przeciwnicy wyjątkowo "nie leżą" określonej drużynie. W przypadku Floty tak się złożyło, że pierwsze dwa mecze grać będzie z drużynami, które ledwo się utrzymały w I lidze i jako jedyne w tym roku pokonały Flotę w meczach ligowych. Przed tygodniem Dolcan powtórzył swój wyczyn z wiosny, teraz spotkanie z Kolejarzem Stróże. O ile jednak z Dolcanem walczymy ze zmiennym szczęściem (raz przegrywamy, raz wygrywamy), o tyle z Kolejarzem jeszcze wygrać się nie udało. Czas przerwać tę dziwną serię, bo przecież nie jest to przeciwnik który oczarowuje, a skład mamy na pewno nie gorszy.
W zespole Kolejarza nie ma byłych piłkarzy Floty, jest za to kilku ligowych wyżeraczy po trzydziestce. Najstarszym (34 lata) i jednocześnie mającym najwięcej rozegranych spotkań w ekstraklasie (113, 13 bramek) jest były zawodnik Śląska Wrocław, Korony Kielce, Arsenału Kijów, Widzewa Łódź, Lechii Gdański i Sandecji Nowy Sącz - Maciej Kowalczyk. Kolejnymi "wygami" są urodzeni w 1979 roku: Janusz Wolański (wcześniej między innymi Szczakowianka Jaworzno, Górnik Łęczna, Polonia Bytom, ŁKS Łódź, ostatnio KSZO Ostrowiec), Krzysztof Markowski (Ruch Radzionków, GKS Katowice, Polonia Warszawa, Odra Wodzisław, w poprzednim sezonie Zagłębie Sosnowiec) i Dariusz Walęciak mający za sobą tylko jeden mecz w ekstrakalsie (GKS Bełchatów), późniejszy gracz Heko Czermno a od trzech i pół roku piłkarz Kolejarza. Ponadto warto zwrócić uwagę na Witolda Cichego, który ma wprawdzie dopiero 25 lat ale zaliczył 34 występy w ekstraklasie w barwach Odry Wodzisław.
W zespole Floty panuje atmosfera sportowej złości po meczu z Dolcanem. Nikt do końca nie wie, dlaczego tak dobra gra została ukarana, ale na pewno trzeba z niej wyciągnąć wnioski i nie powtórzyć błędów. Atutów będzie mniej niż w meczu z Dolcanem (obce, specyficzne pochyłe boisko, daleka podróż), trzeba więc zrobić wszystko aby tym razem zadziałało jak należy. A co wymyślą szkoleniowcy dowiemy się w niedzielę. W każdym razie trener zapowiada drobne retusze ale nie rewolucję kadrową. Z kolei były zawodnik Kolejarza Mateusz Broź zapewnia, że gospodarzy nie należy się lękać.
Drużyna wyjedzie w sobotę rano. Do pokonania ma 859 km (przypominamy, że jest to najdłuższy wyjazd w dziejach polskiej piłki nożnej), po drodze odbędzie trening. Liczba zawodników dysponowanych się zwiększa, trenują już Paczkowski i Tomasik, będzie mógł grać Chyła. Z kontuzjami zostali już tylko Rygielski i Uszalewski.
W poprzednim sezonie w Stróżach było 1-1 (bramkę dla Floty strzelił Bodziony) a w Świnoujściu Kolejarz wygrał 1-0.


Waldemar Mroczek

Czwartek, 04 sierpnia 2011
Puchar Polski
Na początek - Elana Toruń

W siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej w Warszawie odbyło się dziś losowanie par I rundy Pucharu Polski. Na tym etapie przystępuiją do nich pierwszoligowcy (według stanu na sezon 2010/11), w tym oczywiście także Flota Świnoujście. Drużyna nasza trafiła na dobrego znajomego z boisk trzecioligowych - Elanę Toruń, grającą obecnie w II lidze.
Spotkania I rundy mają się odbyć 16 i 17 sierpnia 2011. Od następnej rundy do rozgrywek przystąpią zespoły z ekstraklasy.

Oto pełny zestaw par I rundy:
Rozwój II Katowice - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
Elana Toruń - Flota Świnoujście
Okocimski KS Brzesko - KS Polkowice
Puszcza Niepołomice - GKS Katowice
Sokół Kleczew - MKS Kluczbork
Chrobry Głogów - Odra Wodzisław Śląski
Limanovia Limanowa - GKP Gorzów Wielkopolski
Ruch Zdzieszowice - Kolejarz Stróże
Olimpia Elbląg - Warta Poznań
Sokół Sokółka - Ruch Radzionków
OKS 1945 Olsztyn - Pogoń Szczecin
Resovia Rzeszów- Podbeskidzie Bielsko-Biała
Gryf Wejherowo / Zawisza Bydgoszcz - Sandecja Nowy Sącz
Jarota Jarocin - Dolcan Ząbki
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - ŁKS Łódź
Piast Gliwice - Bogdanka Łęczna


Waldemar Mroczek

Środa, 03 sierpnia 2011
Kolejny awans sportowy Ryszarda Kłuska

W dniu dziesiejszym Uchwałą Nr 147/37/11 Prezydium Zarządu Śląskiego Związku Piłki Nożnej prowadzony w poprzednim sezonie przez Ryszarda Kłuska klub Czarni Góral Żywiec uzyskał awans do śląskiej IV ligi. Z tego powodu telefon obecnie drugiego trenera Floty w dniu dziejszym non stop dzwoni i odbiera sms-y od uszczęśliwionych zawodników, działaczy i kibiców żywieckiego klubu. Oczywiście przyłączamy się do gratulacji, tym bardziej że jest to drugi z rzędu klub, z którym Ryszard Kłusek uzyskał awans do klasy wyższej. Z tego też powodu życzymy jak najprędzej awansu... z trzecim kolejnym klubem. A ekipę Górala zapraszamy w niedzielę na mecz do Stróż, gdzie będzie okazja do osobistego złożenia gratulacji "ojcu" sukcesu i oczywiście dopingowania jego aktualnej drużyny.
Panie Ryszardzie, tak trzymać!

Waldemar Mroczek

Sobota, 30 lipca 2011
Niespełnione nadzieje
Flota Świnoujście - Dolcan Ząbki 1-2(1-0)


1-0  Krzysztof Bodziony 12 minuta z karnego
1-1  Piotr Kosiorowski 70 minuta z karnego
1-2  Maciej Tataj 86 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Radosław Jasiński (67 Kamil Stachyra), Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Marek Opałacz, Marek Niewiada, Christian Ndubuisi Nnamani (59 Bartosz Śpiączka), Mateusz Broź, Rafał Kalinowski (79 Damian Falisiewicz), Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk.
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Damian Misan, Ferdinand Chi Fon, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski.

Dolcan: Maciej Humerski, Piotr Bazler, Tomasz Wełna, Daniel Chylaszek, Marcin Korkuć, Tomasz Ciesielski, Maciej Tataj, Grzegorz Piesio (46 Michał Pulkowski), Bartosz Osoliński(56 Łukasz Sierpina), Damian Świerblewski (83 Rafał Grzelak), Piotr Kosiorowski.
Rezerwowi, którzy nie grali: Rafał Leszczyński, Marcin Hirsz, Piotr Głowacki, Rafał Grzelak, Piotr Charzewski.
Trenerzy: Robert Podoliński, Maciej Demich, Jerzy Zych.
Kierownik drużyny: Adam Wsół.

Żółte kartki:
Flota: Broź (19), Niewiada (25), Nnamani (44), Udarevic (51)
Dolcan: Piesio (19), Ciesielski (75), Wełna (83).

Sędziowie: Bartosz Frankowski, Marcin Sadowski, Jakub Winkler, Sylwester Rasmus (wszyscy Kujawsko-Pomorski ZPN, OZPN Toruń)
Obserwator: Andrzej Dymek.
Delegat: Andrzej Szczepański.

1) Zamieszanie pod bramką Dolcanu. Fantastyczna centra Ostalczyka, posłana z lewej strony boiska prosto na nogę Brozia, lecz uderzenie zostało zablokowane.
12) Rzut karny dla gospodarzy. Wrzutka Jasińskiego, prosto na głowę Nnamaniego, ale Osoliński powstrzymał jego zamiary. Sędzia dyktuje "jedenastkę", którą wykorzystuje Bodziony.

18) Pierwsza próba podwarszawskiej drużyny zaskoczenia Wesołowskiego. Bazler daleko od prawego słupka Wyspiarzy.
22) Interwencja Wesołowskiego po kropnięciu Kosiorowskiego z 19 metra.
23) Niepewne wypiąstkowanie bramkarza gospodarzy, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Do futbolówki dopadł Damian Świerblewski, ale nic z tego nie wyszło.
28) Ostalczyk centruje z lewego skrzydła. Złapanie piłki przez Humerskiego.
29) Zagotowało się w polu karnym Floty. Świerblewski był sam na sam, ale wślizg Kieruzla uratował Wesołowskiego od interwencji.
33) Wrzutka Jasińskiego o mało nie zaskoczyło goalkeepera gości.
34) Znów nie popisali się obrońcy Floty. Nieudane główkowanie, do piłki dochodzi Bazler i lekko strzela ze swojej słabszej nogi.
43) Rajd Ostalczyka zatrzymany przez Wełnę.

47) Ostalczyk raz za razem wrzuca futbolówkę, nękając Humerskiego.
48) Doskonała okazja dla Floty. Bomba z 14 metrów Brozia, Humerski broni, dobija Nnamani, Humerski znów fantastycznie. Bramkarz gości ma "dzień konia".
49) Nnamani dzisiaj nie może się wstrzelić. Tym razem nie trafił w pustej bramki z siedmiu. metrów! Trwa napór Wyspiarzy.
52) Świerblewski minął dwóch zawodników Floty i oddał strzał cztery metry obok posterunku Alana Wesołowskiego.
57) Bardzo aktywny Ostalczyk, dośrodkowuje, ale wybija głową Chylaszek.
61) Rzut rożny dla ekipy z Mazowsza. Wyszedł do piłki Wesołowski, minął się z futbolówką, ale bez konsekwencji.
63) Jasiński stanął przez fantastyczną okazją, lecz znowu o sobie dał znać dziś dobrze dysponowany Humerski.
66) Ofiarna interwencja Udarevicia, który zablokował groźne dośrodkowanie z prawej strony boiska.
70) Rzut karny dla gości. Po zamieszeniu w "szesnastce" gospodarzy został sfaulowany Daniel Chylaszek. Sędzia wskazuje na wapno. Karnego pewnie wykorzystuje Piotr Kosiorowski. Przy Matejki 22 mamy remis!

74) Było groźnie w polu karnym gości. Bodziony lekko podcina piłkę do nadbiegającego Stachyry, ale sytuację ratuje Korkuć.
75) Dolcan może mówić o wielkim szczęściu, ponieważ Ostalczyk trafił w poprzeczkę!
79) Ostatnia roszada w składzie Krzysztofa Pawlaka. Plac gry opuszcza Rafał Kalinowski, a melduje się pełen walki Damian Falisiewicz.
85) Gol dla Dolcanu! Maciej Tataj wpisał się na listę strzelców po górnym podaniu rezerwowego Sierpiny. Konsternacja na całym stadionie!
90+2) Śpiączka na pozycji spalonej.
90+3) Bohater ostatniej akcji dał o sobie znać uderzeniem z 25 metrów, jednakże dobrze dysponowany Humerski nie dał się zaskoczyć.
90+4) Koniec meczu! Goście w euforii, a Flota w rozpaczy.

 Pomeczowa konferncja, zapis dźwiękowy

Mikołaj Baranek

Czwartek, 28 lipca 2011
Pora wystartować

I oto mamy drugą kolejkę pierwszoligowych rozgrywek, do których piłkarze Floty przystąpią jako ostatni. W sobotę o godzinie 17:00 na własnym stadionie podejmą Dolcan Ząbki.
Sytuacja jest więc podobna jak trzy lata temu, kiedy zespół Dolcanu również przyjechał do Floty (tyle, że wówczas do Polic) w drugiej kolejce. Wtedy nasi zawodnicy wygrali po bramce Arkadiusza Sojki 1-0, oby teraz też wygrali. Powody do niepokoju są, albowiem Dolcan jest jedną z dwóch drużyn, które w poprzednim sezonie wygrały w Świnoujściu, a bieżące rozgrywki rozpoczął udanie, pokonując u siebie 2-0 Ruch Radzionków. Do drużyny powrócił Maciej Tataj a wśród nowych nabytków między innymi doświadczony Micahł Pulkowski z Ruchu Chorzów.
My jednak liczymy na zwycięstwo i nie dopuszczamy innej myśli. Fakt, że w drużynie duże zmiany, ale luki zostały uzupełnione i miejmy nadzieję, że Krzysztof Pawlak poskłada drużynę równie prędko jak robił to poprzednik. Skład został już uzpełniony trzecim bramkarzem, którym został Paweł Waśków z ŁKS Łódź.
Druga kolejka zostanie tym razem rozgrana w trzech ratach. Aż cztery mecze odbędą się w piątek: Polkowice - Pogoń, Sandecja - Wisła, Arka - Piast i Gieksa - Olimpia E. W sobotę oprócz meczu naszego także sptkania Ruch - Kolejarz i Bogdanka - Olimpia G, i wreszcie w niedzielę Termalica - Zawisza oraz Polonia - Warta. Widać z powyższego, że żadne spotkanie nie ma zdecydowanego faworyta.
Ponawiamy apel do kibiców o wcześniejsze zaopatrywanie się w bilety oraz nie przychodzenie na stadion w ostatniej chwili, celem uniknięcia kolejek. Przypominamy, że sprzedaż biletów i karnetów prowadzi do piątku włącznie sklep Plastuś przy ul. Grunwaldzkiej 100 (wejście od Marynarzy) a w sobotę kasy klubu na stadionie.


Waldemar Mroczek

Środa, 27 lipca 2011
Kibice zapraszają do młyna

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" serdecznie zaprasza na inaugurację sezonu ligowego 2011/2012! Już w najbliższą sobotę 30 lipca o godz.17:00 w Świnoujściu piłkarze Floty zmierzą się z Dolcanem Ząbki. Po zmianie trenera oraz dużej rotacji w składzie drużyny, wszyscy jesteśmy ciekawi jak drużyna "Wyspiarzy" będzie spisywała się w nowym sezonie. Pierwszym przeciwnikiem będzie zespół z Ząbek, który w poprzednich rozgrywkach sprawił dużą sensację wygrywając w Świnoujściu, a tydzień temu wygrał z Ruchem Radzionków 2-0. Czeka nas zatem ciekawe spotkanie, którego wynik pozostaje sprawą otwartą.
W nowym sezonie zapraszamy wszystkich do wspólnego, żywiołowego dopingu, który będzie wsparciem dla drużyny i poprowadzi ją do upragnionego zwycięstwa! Szczególnie zapraszamy do sektora F! Nie żałujmy gardeł, razem stwórzmy gorącą atmosferę! Zachęcamy wszystkich do przychodzenia na mecze w barwach klubu, pokażmy wszyscy bez względu na to, gdzie na stadionie zasiadamy, że jednoczymy się z piłkarzami w walce o zwycięstwo w każdym meczu. Pod koniec poprzedniego sezonu dzięki akcji "Biało-niebieskie miasto" oraz inicjatywami związanymi z tym wydarzeniem na stadionie było mnóstwo osób w szalikach i koszulkach Floty.
Jednocześnie zapraszamy chętnie firmy i instytucje do udziału w "Biało-niebieskim mieście". Miło nam zakomunikować, że kolejnym partnerem akcji jest sklep zoologiczny i salon pielęgnacji psów "KAPI-ZOO" (ul. Piłsudskiego 11), w którym dla każdego posiadacza biletu z ostatniego meczu w tym sezonie, bądź ważnego karnetu czeka 5% rabatu na produkty i usługi!

SKFŚ "Wyspiarze"

Wtorek, 26 lipca 2011
W a ż n y     k o m u n i k a t!
Kup bilet wcześniej, nie czekaj na ostatnią chwilę

W związku z obowiązującymi przepisami Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych MKS Flota Świnoujście informuje, że procedura sprzedaży biletów w kasie, przed samym meczem zajmie o wiele więcej czasu niż do tej pory. Wymagane są dowody osobiste, spisywanie danych osobowych (imię, nazwisko, pesel) na każdym bilecie i dodatkowo na listach, pozostających w klubie. Do tego jeszcze dochodzi wybór konkretnego miejsca.
Dlatego bardzo prosimy o wcześniejszy zakup biletów i nie czekanie na ostatnią chwilę. Zapewni to Państwu możliwość kibicowania od pierwszego gwizdka.
Bilety będą sprzedawane od środy, 27 lipca, od godz. 14:00 w sklepie Plastuś, przy ul. Marynarzy (sklep czynny od 9.00 do 18.00). Natomiast w sobotę, w dniu meczu z Dolcanem Ząbki, który rozpocznie się o godz. 17.00, w kasach przy stadionie od godziny 12.00
Przypominamy również, że są w sprzedaży karnety:
normalne w cenie 160zł na 10 spotkań,
ulgowe w cenie 80zł na 10 spotkań,
tzw. elastyczne normalne w cenie 80zł na 5 spotkań,
elastyczne ulgowe w cenie 40zł na 5 spotkań.
Karnety elastyczne wprowadziliśmy dla tych kibiców, którzy nie będą mogli być na wszystkich spotkaniach, jak i dla tych, którzy wolą zakupić jeden karnet teraz, wydając jednorazowo mniej pieniędzy i po 5 spotkaniach mają możliwość zakupienia następnego.

Bądź z nami, kibicuj swojej drużynie!

Rzecznik Prasowy MKS Flota Małgorzata Dorosz

Poniedziałek, 25 lipca 2011
Nowe t-shirty w sklepie

Już od jutra w sklepie "Świnoujście" przy przeprawie promowej Bielik, na ul. Wybrzeże Władysława IV ponownie będą dostępne t-shirty "Wyspiarze" w pełnej rozmiarówce - poza tym dostępne są również inne gadżety. Zapraszamy wszystkich kibiców do sklepu czynnego od 10.00 do 18.00! Od poniedziałku do soboty.

SKFŚ Wyspiarze

Poniedziałek, 25 lipca 2011
Polkowice już z licencją

Obradująca dzisiaj Komisja Odwoławcza ds. Licencji zajęła się odwołaniem KS Polkowice, który w pierwszej instancji nie otrzymał licencji uprawniającej do gry w I lidze oraz wnioskiem Podbeskidzia Bielsko-Białej o zmianę warunków licencyjnych.
Komisja zmieniła warunki licencji dla klubu Podbeskidzie Bielsko-Biała. W rozpoczynającym się w tym tygodniu nowym sezonie ekstraklasy, Podbeskidzie będzie mogło grać na stadionie w Bielsku-Białej. Klub został objęty nadzorem infrastrukturalnym.
Komisja rozpatrzyła pozytywnie odwołanie KS Polkowice. Klub otrzymał licencję uprawniającą do gry w I lidze.

Źródło:  PZPN

tg

Niedziela, 24 lipca 2011
Wypowiedzi po meczu z Gwardią

Mateusz Broź. Jestem zadowolony z dwóch bramek, choć mogło być jeszcze lepiej, bo miałem jeszcze dwie dobre sytuacje z podań Tomka Ostalczyka. Ale nie ma co narzekać, cieszmy się z tych czterech bramek które strzeliliśmy. Jest skuteczność i to jest najważniejsze. Nie ćwiczyliśmy takiego rozegrania na treningach, choć pewnie przyjdzie czas i na to, ale chciałem strzelać, bo czułem się na siłach to wykorzystać. Przy drugiej bramce Marek Niewiada dał mi tak dobre podanie, że zostało tylko dostawić nogę. Cieszę się ze zwycięstwa. Oczywiście nie wiadomo, co by było jakbyśmy grali dziś z Polkowicami, ale wierzę że będzie dobrze.

Fot. 90minut.pl

Grzegorz Lewandowski. Na pewno był to przydatny sparing z przeciwnikiem z wyższej klasy. Jesteśmy na innym etapie przygotoawań niż Flota - do startu ligi my mamy jeszcze dwa tygodnie. Jestem zadowolony z gry mojej drużyny. Jeśli chodzi o stracone bramki to padały one wyłącznie po naszych błędach. Co Flota powinna strzelić to nie strzeliła, za to strzeliła to czego nie powinna strzelić. Dlatego wynik uważam za sprawiedliwy. Musimy jeszcze popracować nad taktyką i żeby w przyszłości nie popełniać takich błędów.

Waldemar Mroczek

Sobota, 23 lipca 2011
W Świnoujściu nadal towarzysko
Flota - Gwardia Koszalin 4-2 (3-1)

1-0  Mateusz Broź 7 minuta
2-0  Mateusz Broź 25 minuta
3-0  Damian Misan 32 minuta
3-1  Daniel Morawski 36 minuta
3-2  Mateusz Bień 58 minuta
4-2  Marek Opałacz 63 minuta

Flota: Paweł Waśków, Rafał Kalinowski (71 Damian Falisiewicz), Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radosław Jasiński (46 Kamil Stachyra), Marek Opałacz (76 Jacek Paczkowski), Tomasz Ostalczyk (71 Łukasz Mickiewicz), Mateusz Broź (46 Ferdinand Chi Fon), Krzysztof Bodziony (46 Christian Ndubuisi Nnamani), Marek Niewiada (46 Daniel Chyła), Damian Misan.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Gwardia: Mateusz Kalkowski (46 Mateusz Szafrański), Karol Izmajłowicz (46 Wiktor Sawicki, 53 Piotr Ścisło), Khaddy Kazadi-Leonowicz, Marcin Ignaszewski, Maciej Stańczyk, Mateusz Pakosz, Mateusz Bień, Paweł Nowacki, Leszek Pazdur, Adrian Rutkowski (65 Dominik Pooch), Daniel Morawski.
Trenerzy: Grzegorz Lewandowski, Łukasz Drożdżal.
Kierownik drużyny: Andrzej Kowalski.

Sędziowali: Jarosław Rynkiewicz, Marek Arys, Natalia Rynkiewicz.

Widzów: 600.

Minuta po minucie.
2) Niebezpieczna akcja Gwardii - Pazdur tuż nad poprzeczką.
5) Znowu groźnie pod bramką Floty. Nowacki do Rutkowskiego, jednak zamiast wykończenia zbyt dużo kombinacji i w efekcie nieudany strzał Pazdura.
7) Wolny dla Floty. Niewiada zagrywa piętą do Brozia a ten kompletnie zaskakuje defensywę gości.
10) Misan z prawej strony podaje do Bodzionego, ten przyjmuje na pierś i strzela. Piłka odbija się od dołu poprzeczki, następnie od ziemi przed linią bramkową.
16) Po wolnym Morawski strzela z 20 metrów - broni Waśków.
19) Główka Brozia w polu karnym, Pakosz wybija głową.
22) Główka Stańczyka z niedużej odległości niecelna.
25) Niewiada odzyskuje piłkę w środkowej strefie, podaje do Brozia a ten pewnie umieszcza ją w bramce.
25) Broź przed szansą na klasycznego hat tricka, ale tym razem strzał jest zdecydowanie za wysoki.
32) Misan z 15 metrów przerzuca nad bramkarzem i jest 3-0.
36) Po szybkiej akcji gości nie pilnowany Morawski strzałem z 8 metrów zdobywa gola dla Gwardii
.
45) Akcja Floty, przed samą bramką interweniuje Bień.

51) Walka Ignaszewskiego z Nnamanim, w rezultacie koszalinianin omal nie trafia do własnej bramki. Gola jednak i tak by nie było, gdyż sędzia odgwizduje faul.
55) Stachyra z lewej strony w boczną siatkę.
58) Po rzucie rożnym Bień głową z bliska zdobywa kontaktowego gola!
60) Opałacz z 20 metrów z wolnego nad poprzeczkę.
63) Z podania Nnamaniego Opałacz strzałem z bliska zdobywa czwartą bramkę.
65) Z podania Ostalczyka Misan wślizgiem z najbliższej odległości nie trafia w bramkę.
70) Ostry strzał Chi Fona zza pola karnego - Szafrański intuicyjnie na róg.
73) Nnamani radzi sobie z obrońcami lecz fatalnie pudłuje.
77) Po rogu Chi Fona Udarević z bliska nie trafia do bramki.
82) Szafrański broni daleki strzał Stachyry.
84) Piłka wpada do bramki Gwardii lecz Misan jest spalony.
89) Mickiewicz z boku trafia w słupek.

Waldemar Mroczek

Sobota, 23 lipca 2011
Zina Dobiegniew Cup dla Floty!

No i słowo ciałem się stało. Drużyna Floty Świnoujście wygrała pretsiżowy, silnie obsadzony turniej Zina Dobiegniew Cup w kategorii do lat 17, grając najmłodszym składem z wszystkich drużyn! W dzisiejszym finale zespół Tomasza Błotnego pokonał gospodarzy - Błękitnych Dobiegniew 1-0 a złotą bramkę strzelił... najmłodszy w drużynie Patryk Paczuk! Gratulacje! Trzecie miejsce zajął MUKS Wolsztyn a czwarte Junior Koziegłowy. Puchar pocieszenia (w ubiegłym roku miała go Flota) otrzymała Noteć Czarnków.
Oto kadra drużyny: Adrian Litwinowicz (najlepszy bramkarz turnieju), Klaudiusz Helt, Łukasz Lipka, Sebastian Kwiatkowski, Dawid Siemko, Olek Chrobak, Mateusz Bątkowski, Patryk Paczuk (zdobywca 4 bramek), Rafał Szmaja (1 bramka), Michał Waszczyk (1 bramka), Dawid Jaracz, Oskar Nieszporek (1 bramka), Radek Mitelstadt, Krzysiek Gołębiowski, Michał Nowak, Mateusz Marynowski, Milan Boskovic, Artur Szczodry. Trener Tomasz Błotny, kierownicy: Lech Górecki i Krzysztof Siemiński

 Wyniki turnieju

tg

Piątek, 22 lipca 2011
Chłopcy Błotnego zdobywają Dobiegniew

Juniorzy Floty, którzy pojechali do Dobiegniewa na doroczny prestiżowy siedemnasty już turniej Zina Dobiegniew Cup (kategoria do lat 17) zakwalifikowali się do finału tej imprezy! W fazie grupowej pokonali 1-0 PSS Junior Koziegłowy, 2-1 Łucznika Strzelce Krajeńskie i 1-0 MUKS Wolsztyn oraz zremisowali 1-1 z Chrobrym Głogów i 0-0 z Orkanem Rumia. W ćwierćfinale pokonali 1-0 Noteć Czarnków po bramce Patryka Paczuka, a w półfinale ponownie wygrali z Juniorem Koziegłowy w karnych 4-2 (z gry było 0-0). Rzuty karne na miarę finału strzelali: Kwiatkowski, Lipka, Paczuk i Siemko. Jutro o godzinie 15:00 finał z gospodarzami - Błękitnymi Dobiegniew. Trzymajmy kciuki.

tg

Piątek, 22 lipca 2011
Pawlusiński strzelił pierwszą bramkę

W pierwszym spotkaniu o mistrzostwo I ligi sezonu 2011/12 zapowiadający szturm na ekstraklasę GKS Katowice przegrał u siebie z Termalicą - Bruk-Bet Nieciecza 0-1. Czyżby stawiało to zespół z Niecieczy w gronie głównych faworytów? Tak, czy owak pierwszego gola w rozgrywkach zdobył były zawodnik Groclinu, Bełchatowa i Cracovii - Dariusz Pawlusiński.

tg


Piątek, 22 lipca 2011
Zamiast Polkowic Koszalin

Jak powszechnie wiadomo z powodu perypetii licencyjnych KS Polkowice, jutrzejszy mecz Floty z tym klubem nie dojdzie do skutku. W tej sytuacji, aby zawodnicy nie wypadli z rytmu i zapełnić lukę kibicom, zostanie rozegrany mecz sparingowy z III-ligową Gwardią Koszalin.
Gwardia Koszalin to klub przez lata odgrywający znaczącą rolę w regonie i domiujący na Pomorzu Środkowym. Ma za sobą dziewięć sezonów w II (obecnie I) lidze będąc w latach siedemdziesiątych prawdziwym postrachem faworytów. Później przebywał głównie na boiskach III ligi, stanowiąc zawsze liczącą się siłę. Aż nadszedł najczarniejszy dla koszalińskiego piłkarstwa rok 2004, w którym Gwardia wskutek problemów finansowych została wycofana z rozgrywek i dziś - choć małymi kroczkami się odradza - to jednak wciąż daleko do dawnej świetności. Z klubu tego wywodzi się wielu czołowych w swoich czasach polskich piłkarzy jak choćby Mariusz Niewiadomski, Grzegorz Lewandowski, Mirosław Okoński, Piotr Rzepka czy Mirosław Trzeciak. W odróżnieniu od goszczonej przed tygodniem Bytovii z Gwardią Flota spotykała się wielokrotnie w III lidze, po raz ostatni w sezonie 2003/04. Wtedy obydwa mecze zakończyły się zwycięstwem gospodarzy 1-0.
Podczas jutrzejszego meczu będzie możliwość zakupu karnetów na rundę jesienną. Przypominamy, że karnet na wszystkie 10 meczów rundy jesiennej kosztuje 160 zł (oszczędność 40 zł), a na pięć dowolnie wybranych - 80 zł, karnety ulgowe oczywiście odpowiednio o połowę tańsze. Na jutrzejsze spotkanie oczywiście wstęp wolny, a rozpocznie się ono o godzinie 17:00. Zapraszamy.


Waldemar Mroczek

Czwartek, 21 lipca 2011
Szalik Floty na Mount Blanc!

Trzy dni zajęło świnoujskiemu strażnikowi Michałowi Rogalskiemu i jego kolegom wejście na szczyt najwyższej góry Europy. Już planuje następną wyprawę.
Michał wszedł na alpejski Mont Blanc razem z trzema kolegami ze Szczecina Adamem Truchanowiczem, Radosławem Chmielem i Piotrem "Szogunem" Sipowiczem. Zadanie było dla niego tym trudniejsze, że nigdy wcześniej nie wspinał się po górach. Wyprawie całej czwórki patronował prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz.
- Mieliśmy kurtki z napisem "Świnoujście" i szalik I-ligowego klubu piłkarskiego MKS Flota - opowiada pan Michał. - W ten sposób promowaliśmy nasz kurort.
Pierwotnie był plan, że szalik zostawią na szczycie na pamiątkę dla tych, którzy wejdą tam po nich. Niestety, gdy dotarli już do celu, na szczycie panowały bardzo trudne warunki. Przede wszystkim wiał bardzo mocny wiatr. Do tego prognozy zapowiadały pogorszenie pogody. Z tego powodu na szczycie byli tylko 10 minut. Musieli szybko ruszać w drogę powrotną, żeby zdążyć zejść jeszcze przy w miarę dobrych warunkach.
Dlatego też zrezygnowali z pozostawienia szalika na szczycie. Zamiast tego oddadzą go (razem ze zdjęciem potwierdzającym, że szalik był na szczycie Mont Blanc) na aukcję podczas kolejnego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Mają nadzieję, że znajdzie się kibic, który go wylicytuje.


Źródło: BIK

Czwartek, 21 lipca 2011
Nowości w sklepie!

W sklepie "Swinoujście" przy przeprawie promowej Bielik, na ul. Wybrzeże Władyslawa IV, oprócz obecnie dostępnych gadzetów, t-shirtow, polówek oraz wielu innych dostępne są nowe kubki oraz wpinki. Zapraszamy wszystkich kibicow do sklepu czynnego od 10.00 do 18.00! Od poniedziałku do soboty.

SKFŚ Wyspiarze

Czwartek, 21 lipca 2011
Rezerwy wznawiają treningi

Miejski Klub Sportowy Flota zawiadamia, że pierwszy trening zespołu rezerw odbędzie się w poniedziałek, 25 lipca o godzinie 17:00.


Czwartek, 21 lipca 2011
Jasiński zagra we Flocie

Kolejny zawodnik został zatwierdzony do gry we Flocie Świnoujście. Jest nim 21-letni obrońca Radosław Jasiński, który został do Floty wypożyczony na rok z Lecha Poznań. Grywa na środkowej lub lewej obronie.

Małgorzata Dorosz

Środa, 20 lipca 2011
Kadra zaprezentowana

Dziś na sztucznej murawie odbyła sie prezentacja pierwszego zespołu przed rundą jesienną I ligi. Wśród gości obecna była między innymi wiceprezydent Joanna Agatowska, a swoją pieśń o Flocie na żywo odśpiewał sam Kuba T - jej autor. Kadra pierwszej drużyny składa się z 25 zawodników, z tym że z jednym z zaprezentowanych jeszcze nie są dopięte formalności. MKS Flota dziękuje wszystkim zaangażowanym w organizację za pomoc.

tg, fot. md

Wtorek, 19 lipca 2011
Zapraszamy na prezentację

Jak już informowaliśmy jutro (środa 20 lipca 2011) odbędzie sie prezentacja piłkarzy pierwszego zespołu. Początek o godzinie 18:00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Podczas imprezy bedzie możliwość nabycia klubowych pamiątek oraz karnetów na rundę jesienną, czynne będzie też stoisko gastronomiczne. Poznamy 25-osobową kadrę pierwszego zespołu, będzie okazja zobaczyć zawodników z bliska. Serdecznie zapraszamy.
Jednocześnie informujemy, że w związku z przełożeniem meczu z Polkowicami, w zamian odbędzie się w sobotę o godzinie 17:00 spotkanie towarzyskie z Gwardią Koszalin.


tg

Poniedziałek, 18 lipca 2011
Kamil Stachyra piłkarzem Floty

Kolejny - siódmy już zawodnik podpisał kontrakt z MKS Flota. Jest nim ofensywny pomocnik Kamil Stachyra, ostatnio piłkarz Bogdanki Łęczna, grający w sobotnim sparingu z Bytovią z numerem 22.

Małgorzata Dorosz


Poniedziałek, 18 lipca 2011
Nie będzie meczu z Polkowicami

Na dzisiejszym posiedzeniu Komisja ds. Licencji Klubowych I Ligi ponownie rozpatrywała wniosek licencyjny Klubu Sportowego Polkowice.
Komisja podtrzymała swoją decyzję z 30 czerwca 2011 r. o nieprzyznawaniu klubowi licencji uprawniającej do gry w I lidze w sezonie 2011/2012.
Do ponownego rozpatrzenia wniosek skierowała Komisja Odwoławcza ds. Licencji.
Klubowi przysługuje prawo do ponownego wystąpienia do Komisji Odwoławczej ds. Licencji w terminie 4 dni od daty otrzymania decyzji wraz z uzasadnieniem.
Ze względu na toczący się proces licencyjny w sprawie KS Polkowice komisja wystąpiła do Wydziału Gier PZPN o przełożenie meczów I kolejki z udziałem klubów KS Polkowice i MKS Kluczbork. W przypadku braku licencji dla klubu z Polkowic, MKS Kluczbork może uzupełnić skład klubów I ligi w sezonie 2011/2012, zgodnie z przepisami uchwały nr V/68 z dnia 22 kwietnia 2010 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie szczegółowych zasad uzupełniania klas rozgrywkowych szczebla centralnego w sytuacji braku uzyskania licencji przez klub.


Źródło:  PZPN

Sobota, 16 lipca 2011
Sesja zdjęciowa we wtorek

Informujemy, ze sesja zdjęciowa piłkarzy Floty odbędzie się we wtorek, 19 lipca o godzinie 17:00 na stadionie. Jednocześnie przypominamy, że dzień później tj. w środę o godzinie 18:00 odbędzie się prezentacja drużyny.

tg


Sobota, 16 lipca 2011
O dwóch więcej

Kadra Floty została poszerzona o kolejnych dwóch zawodników. Są to Mateusz Broź, 26-letni pomocnik grający ostatnio w Kolejarzu Stróże, a wcześniej m.in. w Widzewie Łódź i Sandecji Nowy Sącz oraz 23-letni obrońca Warty Poznań, mający za sobą występy w ekstraklasie w barwach Ruchu Chorzów - Piotr Kieruzel.

Małgorzata Dorosz


Sobota, 16 lipca 2011
Ostre strzelanie za pięć dwunasta
Flota - Bytovia Bytów 6-0 (4-0)

1-0  Tomasz Ostalczyk 20 minuta
2-0  Bartosz Śpiączka 36 minuta
3-0  Marek Opałacz 39 minuta
4-0  Mateusz Broź 41 minuta
5-0  Damian Misan 56 minuta
6-0  Damian Misan 65 minuta

Flota:    Paweł Zwoliński (46 Paweł Waśków), Damian Falisiewicz (46 Rafał Kalinowski), Piotr Kieruzel (66 Łukasz Mickiewicz), Ivan Udarević (46 Daniel Chyła), Krzysztof Bodziony (46 Ferdinand Chi Fon), Tomasz Ostalczyk (46 Mariusz Suszko), Marek Opałacz (46 Radosław Jasiński), Marek Niewiada, Mateusz Broź (46 Damian Misan), Kamil Stachyra (69 Jacek Paczkowski), Bartosz Śpiączka (46 Christian Nnamani).
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Bytovia:   Maciej Gostomski (46 Mateusz Oszmaniec), Jakub Szałek (46 Piotr Nawrocki), Michał Szałek, Łukasz Wróbel, Mariusz Szmidke, Michał Pietrzyk (66 Adivanio Nascimento), Wojciech Pięta, Piotr Łapigrowski (46 Paweł Waleszczyk), Patryk Laskowski (46 Przemysław Owedyk, 75 Przemysław Brzeziański), Tomasz Ciemniewski (46 Michael Sanni), Dawid Ambroziak (66 Artur Kobiella).
Trenerzy: Waldemar Walkusz, Adrian Stawski, Zdzisław Lewandowski.
Kierownik drużyny: Jacek Maszkowski.

Sędziowali: Łukasz Ostrowski, Natalia Rynkiewicz, Michał Magdziarz.

Widzów: 500.

Minuta po minucie.
2) Falisiewicz na prawo do Ostalczyka, dośrodkowanie w pole karne ale Śpiączka nie sięgnął piłki.
5) Ambroziak po wolnym z linii pola karanego zbyt lekko.
8) Kieruzel po przejęciu piłki podaje na skrzydło do Ostalczyka, ten jednak zamiast strzelać wycofuje piłkę.
9) Akcja Brozia, podanie na 16 metr do Bodzionego, ten mocno strzela tuż nad poprzeczką.
10) Po odzyskaniu piłki przez Bodzionego Stachyra trafia w bramkarza.
15) Akcja Brozia z Ostalczykiem - blokuje M. Szałek.
19) Strzał Brozia z ostrego kąta tuż nad poprzeczką.
20) Ostalczyk wykorzystuje stratę piłki w środku pola i strzałem z 20 metrów zdobywa prowadzenie.
27) Zwoliński ubiega szarżującego na lewej stronie Szmidkego.
28) Piękna wrzutka Ostalczyka z prawego skrzydła ale Broź nie trafia w piłkę.
29) Niewiada do Bodzionego, ten do Śpiączki ale strzał jest zbyt lekki.
30) Zwoliński wyłapuje dośrodkowanie Ciemniewskiego z wolnego.
31) M. Szałek fauluje Bodzionego, sędzia wskazuje punkt karny, ale po konsultacji z bocznym uznaje spalonego.
33) Śpiączka podaje do Stachyry, ten jednak wikła się w drybling i traci piłkę 5 metrów od bramki.
34) Popisowa akcja Floty. Zaczyna się przerzutem Niewiady, a kończy strzałem Ostalczyka z podania Bodzionego w boczną siatkę.
36) Wreszcie worek z bramkami pęka na dobre. Bodziony zagrywa do Śpiączki, ten ogrywa M. Szałka i strzałem z 10 metrów z prawej strony trafia do bramki.
39) Akcja prawym skrzydłem Ostalczyka, wycofanie do Falisieiwcza, ten idealnie na głowę Opałacza i jest 3-0.

40) Pięta uderza z wolnego z 25 metrów ale Zwoliński broni ze spokojem.
41) Broź po błędzie Łapigrowskiego przejmuje piłkę, w sytuacji sam na sam mija Gostomskiego i strzela do pustej bramki

56) Kalinowski tuż przed linią końcową podaje do Misana, który strzałem z pierwszej piłki zdobywa piątą bramkę.

61) Waśków łapie wrzutkę Pięty z wolnego.
63) Oszmaniec uprzedza Christiana Nnamani.
65) Chi Fon w uliczkę do Christiana, ten jest sam na sam z Oszmańcem ale podaje do Misana, który ustala wynik meczu.
73) Misan z ostrego kąta niecelnie.
79) Długa piłka Misana do Paczkowskiego, ten odgrywa do Christiana lecz Oszmaniec rozszyfrowuje intencje.
83) Gorąco pod bramką Floty ale Waśków panuje nad sytuacją.
85) Akcja Misana, wycofanie na 16 metr do Fona, ten strzela mocno ale zbyt wysoko.
87) Oszmaniec minimalnie ubiega na linii pola karnego Christiana.
89) Przed szansą Waleszczyk ale strzela zbyt lekko.

Waldemar Mroczek

Piątek, 15 lipca 2011
Sześciu już podpisało

Podczas zgrupowania w Niemczech podpisaliśmy kontrakty z dwoma zawodnikami, obaj z Górnika Polkowice, są to obrońca Marek Opałacz i pomocnik Daniel Chyła. Kolejnymi zawodnikami, którzy grać będą w naszych barwach są:
Bartosz Śpiączka - napastnik z Polonii Nowy Tomyśl,
Rafał Kalinowski - środkowy pomocnik SMS Łódź,
Christian Nnanami - napastnik z Nigerii, grający ostatnio w Ilance Rzepin,
Mateusz Trafalski - pomocnik, wychowanek Floty.

Rzecznik prasowy MKS Flota Małgorzata Dorosz


Piątek, 15 lipca 2011
Próba generalna

Jutro o godzinie 17:00 generalna próba przed premierą piłkarskiego sezonu 2011/12. Na głównej płycie stadionu przy ul. Matejki odnowiona Flota podejmować będzie beniaminka II ligi Bytovię Bytów.
Rywal dopiero wkracza na piłkarską mapę Polski, więc mimo iż reprezentuje sąsiednie województwo pomorskie, wiemy o nim niedużo. Podobnie jak Flota jest klubem miejskim, powstał w 1946 roku, ma czarno-biało-czerwone barwy. Trenerem jest pan Waldemar Walkusz. W kadrze między innymi wychowanek klubu a nam znany z występów w pomorskich klubach III ligi Wojciech Pięta, pozyskany z Dolcanu Ząbki Łukasz Wróbel, są też i zachodniopomorskie akcenty. W klubie trenują między innymi popularni wychowankowie Chemika Police Michał i Jakub Szałkowie (ten drugi grał ostatnio w Odrze Wodzisław) oraz pozyskany ze Stali Szczecin 19-letni napastnik Przemysław Brzeziński.
Flota zaprezentuje to co posiada i co jest wciąż jeszcze w planach. Nie ulega jednak dla nikogo wątpliwości, że w stosunku do poprzedniego sezonu nastąpią ogromne zmiany kadrowe zarówno na boisku jak i na ławce. Po raz pierwszy będzie w Świnoujściu okazja przyjrzenia się stylowi nowego duetu trenerskiego Pawlak - Kłusek.
Podczas meczu prowadzone będą także zapisy na karnety na rundę jesienną. Przypomnijmy, że zmieniła się nieco taryfa, wprowadzone zostały karnety ulgowe oraz tzw. karnety elastyczne dla osób które wiedzą, że nie będą mogły być na każdym meczu - na pięć dowolnie wybranych spotkań w Świnoujściu. Zakup karnetu to oszczędność finansowa, czasowa i komfort psychiczny.
Wstęp na jutrzejsze spotkanie oczywiście wolny. Start ligi za tydzień a w środę 20 lipca o godzinie 18:00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią prezentacja zawodników, na którą już teraz serdecznie zapraszamy.


Waldemar Mroczek

Środa, 13 lipca 2011
Terminy meczów w Świnoujściu

Poniżej podajemy harmonogram meczów piłkarskich o mistrzostwo I ligi, których Flota będzie jesienią gospodarzem:
Sobota, 23 lipca 2011, godzina 17:00 - Górnik Polkowice
Sobota, 30 lipca 2011, godzina 17:00 - Dolcan Ząbki
Sobota, 13 sierpnia 2011, godzina 17:00 - Bogdanka Łęczna
Sobota, 27 sierpnia 2011, godzina 17:00 - Zawisza Bydgoszcz
Sobota, 10 września 2011, godzina 16:00 - Arka Gdynia
Sobota, 17 września 2011, godzina 16:00 - Pogoń Szczecin
Sobota, 01 października 2011, godzina 15:00 - Piast Gliwice
Środa 12 października 2011, godzina 15:00 - Termalica - Bruk-Bet Nieciecza
Sobota, 22 października 2011, godzina 15:00 - Olimpia Grudziądz
Sobota, 19 listopada 2011, godzina 12:00 - Kolejarz Stróże.

tg


Środa, 13 lipca 2011
Zapisy na karnety

Miejski Klub Sportowy Flota informuje, że od czwartku 14 lipca 2011 w sklepie z artykułami szkolnymi i biurowymi "Plastuś" przy ul. Grunwaldzkiej 100 (wejście od Marynarzy, obok kwiaciarni) przyjmowane są zapisy na karnety na rundę jesienną 2011/12.
Ulega zmianie system. Wprowadza się karnety ulgowe oraz tzw. elastyczne. Korzystać z karnetów ulgowych mogą wszystkie osoby uprawnione do ulg za bilet. Natomiast karnet elastyczny obowiązuje na pięć, dowolnie wybranych przez właściciela, meczów w rundzie na którą jest ważny. To udogodnienie dla osób nie mogących z różnych powodów uczestniczyć we wszystkich meczach naszej drużyny u siebie.
Przy zakupie należy podać obowiązkowe dane jak imię, nawisko, PESEL, a także wybrać sobie odpowiadające miejsce. Osoby planujące przychodzić na mecze z dzieckiem lub inną osobą uprawnioną do wejścia bezpłatnego obowiązane są poinformować o tym sprzedającego w celu rezerwacji miejsca dla osoby towarzyszącej.
Ceny:
- normalny na wszystkie 10 spotkań - 160 zł
- ulgowy na 10 spotkań - 80 zł
- elastyczny normalny na 5 dowolnie wybranych spotkań - 80 zł
- elastyczny ulgowy na 5 dowolnie wybranych spotkań - 40 zł.
Odbiór karnetów także w sklepie Plastuś od środy 20 lipca, czynnym od poniedziałku do piątku od godziny 9:00 do 18:00, w soboty od 9:00 do 14:00.

tg


Środa, 13 lipca 2011
Nowe koszulki + promocja w sklepie

Od czwartku (14 lipca) w sklepie "Świnoujście" koło przeprawy promowej Bielik, dostępne będą nowe koszulki. Oprócz tego dla naszych kibiców będzie zorganizowana specjalna promocja. Do każdego zakupionego w sklepie gadżetu Floty w sklepie Świnoujście będzie dodawana poduszka w barwach Floty, promocja trwa do wyczerpania zapasów poduszek.

Sklep czynny jest w godzinach:
10.00 - 18.00
Zapraszamy wszystkich kibiców Floty do zakupów!


SKFŚ Wyspiarze

Środa, 13 lipca 2011
Kotwica Kołobrzeg - Flota 3-4 (1-2)

0-1  Bartosz Śpiączka 11 minuta
0-2  Tomasz Ostalczyk 21 minuta
1-2  Kordian Rudziński 32 minuta z wolnego
1-3  Christian Nnamani 70 minuta
2-3  Maciej Ropiejko 71 minuta
2-4  Christian Nnamani 78 minuta
3-4  Maciej Ropiejko 84 minuta z karnego

Flota: Władysław Sjamin, Damian Falisiewicz (Rafał Kalinowski), Radosław Jasiński, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević (Łukasz Mickiewicz), Daniel Dylewski (Mariusz Suszko), Marek Niewiada (Daniel Chyła), Krzysztof Bodziony (Damian Misan), Tomasz Ostalczyk (Ferdinand Chi Fon), Bartosz Śpiączka (Christian Nnamani), Mateusz Broź.
Wszystkie zmiany w 46 minucie.
Widzów: 500.

Udany sparing, krystalizuje się skład. Prawdopodobnie testowany będzie jeszcze jeden bramkarz. Worek z bramkami otworzył w 11 minucie po indywidualnej akcji Śpiączka, 10 minut później na 2-0 podwyższył Ostalczyk z podania Dylewskiego. W 32 minucie Rudzińskiemu wyszedł strzał z rzutu wolnego. W drugiej połowie gospodarze stzrelali kontaktowe gole, ale wyspiarze ponownie odskakiwali na dwie bramki. Oba gole dla Floty strzelił w tym czasie 22-letni Nigeryjczyk Christian Ndubuisi Nnamani wykorzystując podania Suszki oraz Fona. Z Charlesem Nwaogu łączy go nie tylko wiek i narodowość ale także efektowne koziołki wykonywane po strzelonych bramkach. Oby wykonał ich w naszym klubie nie mniej niż Charlie. Dla Kotwicy oba pozostałe gole strzelił dobrze znany w naszym regionie Maciej Ropiejko, najpierw wykorzystując błąd bramkarza a potem rzut karny podyktowany za faul Kieruzla na nim samym. Ostatecznie zgodnie z tradycją mecz z Kootwicą obfitował bramki i zakończył sie zwycięstwem Floty 4-3.
Spotkanie rozegrane zostało na pięknym, nowym stadionie. Kołobrzeska publiczność dowiodła, że należy się jej ten obiekt i też pokzała klasę. Nie było zaczepek ani prowokacji pod adresem naszego klubu, koncentrowano się na dopingowaniu swej drużyny.

tg


Środa, 13 lipca 2011
Sklep Świnoujście

W sklepie 'Świnoujście' dostępne są portfele, smycze, vlepy, trzy rodzaje szali (kolekcjonerski szal Leszek Zakrzewski, szal Tylko Flota oraz szal dla dziewczyn) i polówki - dodatkowo do każdego zakupu polówki vlepy "Polska" gratis.
Sklep znajduje się przy przeprawie promowej (BIELIK) na Wybrzeżu Władysława IV 18A.
Sklep czynny jest w godzinach:
10.00 - 18.00
Zapraszamy wszystkich kibiców Floty do zakupów!


SKFŚ Wyspiarze

Wtorek, 12 lipca 2011
Mamy licencję

Prezes Edward Rozwałka i dyrektor Jarosław Dunajko obecni byli na posiedzeniu Komisji Odwoławczej PZPN. Przedstawili wszelkie dokumenty dotyczące planów rozbudowy stadionu a w szczególności etapu przewidzianych prac związanych z zadaszeniem trybuny. Członkowie Komisji po zapoznaniu się z planami inwestycyjnymi Urzędu Miasta wyrazili pozytywną opinię i przyznali nam licencję na grę w I lidze. Warunkiem jej utrzymania jest konieczność wybudowania zadaszenia do marca 2012 roku co jasno wynika z dokumentacji urzędowej.

Rzecznik Prasowy MKS Flota Małgorzata Dorosz


Poniedziałek, 11 lipca 2011
Lepsza postawa
Okocimski Brzesko - Flota 0-1 (0-1)

0-1 Kamil Stachyra - 33

Flota: Alan Wesołowski - Radosław Jasiński, Ivan Udarević, Marek Niewiada, Mateusz Broź, Daniel Chyła (65 Daniel Dylewski), Marek Opałacz, Rafał Kalinowski, Tomasz Ostalczyk (46 Ferdinand Chi Fon), Bartosz Śpiączka (46 Marcin Szyszko), Kamil Stachyra.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek.

Tym razem Wyspiarze rozegrali mecz sparingowy w Brzesku z tamtejszym Okocimskim. Okocimski drużyna której w ostatnim sezonie zabrakło jednego punktu do awansu do 1 Ligi. Wynik spotkania otworzył testowany zawodnik Kamil Stachyra. Wynik można uznać za zadowalający po ostatniej porażce z Termalicą. Następny mecz Flota rozegra w środę z Kotwicą Kołobrzeg.

Bartosz Czekała

Sobota, 09 lipca 2011
Wysoka porażka
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Flota
3-0 (0-0)

1-0 Łukasz Szczoczarz - 52
2-0 Piotr Trafalski - 58
3-0 Marcin Szałęga - 65

Flota: Łukasz Merda - Damian Falisiewicz, Ivan Udarević, Daniel Dylewski (46 Radosław Jasiński), Marek Niewiada (58 Ferdinand Chi Fon), Daniel Chyła, Rafał Kalinowski (46 Lauko), Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk (46 Bartosz Śpiączka), Damian Misan (46 Sebastian Kurowski), Marcin Szyszko.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: (I połowa) Maciej Pochroń (31 Sebastian Nowak) - Łukasz Kowalski, Jan Cios, Jakub Czerwiński, Tomasz Metz - Jakub Biskup, Dalibor Pleva, Arkadiusz Baran, Andrzej Rybski, Dariusz Jarecki - Emil Drozdowicz. (II połowa) Sebastian Nowak (61 Maciej Budka) - Piotr Ceglarz, Dawid Kubowicz, Krzysztof Lipecki, Tomasz Metz - Dariusz Pawlusiński, Karol Piątek, Sebastian Ryguła, Marcin Szałęga, Łukasz Szczoczarz - Piotr Trafarski.

Kolejny mecz sparingowy Flota rozegrała w Kalwarii Zabrzydowskiej z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Mecz niestety nie ułożył się dla nas szczęśliwie ponieważ przegraliśmy 0-3. Wynik wydaję się tutaj najmniej ważny. Liczyć powinien się przede wszystkim styl. Liga rusza już za dwa tygodnie i te dwa tygodnie będą kluczowe w przygotowaniach Wyspiarzy do sezonu. Następny sparing już w poniedziałek w Brzesku z Okocimskim.

Bartosz Czekała

Czwartek, 07 lipca 2011
Kręgosłup coraz stabilniejszy
Wisła Kraków ME - Flota 0-1 (0-0)

0-1 Christian Nnanami - 68

Flota: Wesołowski, Falisiewicz(46 Niewiada), Udarević, Opałacz, Dylewski (46 Szyszko), Chyła, Kalinowski, Chi Fon, Sikorski (46 Ostalczyk), Misan (46 Bodziony), Śpiączka (46 Nnanami).
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek.

Wisła Kraków (ME): Dawid Marzec - Adrian Stanek, Michał Czekaj, Mateusz Arian, zawodnik testowany I - Jakub Pułka, Marek Masiuda, Maksymilian Michalski, Michał Chrapek, zawodnik testowany II - Michał Szewczyk. Grali także: Jakub Sypniewski, Maciej Termanowski, Alan Uryga, Sebastian Czapa, Dawid Litewka, Zając.

W Zakopanem Wyspiarze rozegrali sparing z Młodą Ekstraklasą Wisły Kraków. Mecz odbywał się w dobrych warunkach atmosferycznych do gry w piłkę. W 35 minucie sędzia podyktował rzut karny dla Floty którego nie wykorzystał Damian Misan - obronił bramkarz Wiślaków. W przerwie aż pięć zmian w zespole ze Świnoujścia i wydaję się, że to poskutkowało w drugiej połowie, kiedy Nnanami dostał świetne podanie od Ostalczyka i wpakował piłkę w siatce. Kolejny sparing już w sobotę, a przeciwnikiem będzie Termalica Bruk-Bet Nieciecza.

Bartosz Czekała

Wtorek, 05 lipca 2011
Kolejny remis
RB Leipzig- Flota 1-1 (0-1)

0-1 Christian Nnanami - 28
1-1 Marek Niewiada (sam) -81

Flota: Merda - Udarević, Opałacz, Kalinowski (46 Falisiewicz), Niewiada, Chyła, Bodziony, Ostalczyk (58 Gilewski), Nnanami (46 Chi Fon), Novotny (46 Misan), Szyszko (70 Mickiewicz).

RB Leipzig: 1 Połowa: Borel - Müller, Frank, Ernst, Buszkowiak - Lageblom, Rost - Heidinger, Rockenbach (K), Röttger - Frahn
2 Połowa: Bellotte - Ismaili, Sebastian (K), Franke, Kocin - Geissler, Laas - Schinke, Kammlott, Lewerenz - Kutschke

Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek.
Czerwona kartka: Ivan Udarević - 83
Widzów:450
Żółte kartki: Kocin - Kalinowski, Misan

Ostatni sparing z niemieckim klubem w okresie przygotowawczym do sezonu zakończył się remisem Wyspiarzy. Od początku pierwszej połowy to Flota przeważała potwierdzając to w 28 minucie, kiedy Nnanami z podania Bodzionego wpakował piłkę do bramki. W pierwszej połowie padła także druga bramka dla Wyspiarzy, ale zdaniem sędziego strzelec bramki był na spalonym. W drugiej połowie również nie zabrakło ciekawych sytuacji. W 73 minucie defensorzy RB Leipzig po strzale Chi Fona wybijali piłkę z linii bramkowej, a 10 minut później czerwonym kartonikiem ukarany został Ivan Udarević. Końcówka mordercza, ale z pozytywnym skutkiem dla zespołu z Lipska, który w końcówce wyrównał losy spotkania. Przy bramce sędzia boczny podniósł chorągiewkę z sygnalizacją, że piłka opuściła linię pola karnego, ale mimo to sędzia główny uznał bramkę. Kierownik drużyny Leszek Zakrzewski nie ukrywał zadowolenia z gry Wyspiarzy, ale sędziowanie w drugiej połowie ocenił bardzo nisko, a trener gospodarzy Peter Pacult powiedział po meczu: Wynik meczu testowego nie odgrywa żadnej roli. Takie mecze są po to aby zobaczyć grę. To był nasz drugi sparing i musimy się skoncentrować na pracy. Dzisiaj Wyspiarze wyjeżdżają już do Barcic gdzie w czwartek rozegrają w Zakopanem sparing z zespołem Młodej Ekstraklasy Wisły Kraków.

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 04 lipca 2011
Nowe vlepy

W sklepie "Świnoujście" oprócz polówek, smyczy, portfeli, szali i innych gadżetów dostępne są już nowe vlepki w cenie 2 zł za komplet 6 vlepek.
Sklep znajduje się przy przeprawie promowej na Wybrzeżu Władysława IV 18A - Przy przeprawie promowej "Bielik".
Sklep czynny jest w godzinach:
10.00 - 18.00
Zapraszamy wszystkich kibiców Floty do zakupów!


SKFŚ Wyspiarze

Niedziela, 03 lipca 2011
Wyspiarze uzupełniają kadrę

Rzecznik prasowy Małgorzata Dorosz poinformowała, że kontrakty z Flotą Świnoujście przedłużyli: Ferdinand Chi Fon, Damian Falisiewicz oraz Daniel Dylewski. Ferdinand Chi Fon urodzony w Kamerunie gra na pozycji napastnika, mierzy 175 cm. wzrostu. We Flocie gra od 2009 roku. Damian Falisiewicz urodzony w Lublinie gra na pozycji obrońcy. Mierzy 184 cm. W Świnoujściu gra od 2010 roku. Daniel Dylewski urodzony w Warszawie gra na pozycji napastnika. We Flocie gra podobnie jak Damian Falisiewicz od 2010 roku.
Nowe kontrakty z Flotą podpisali: Marek Opałacz i Daniel Chyła - obaj z Górnika Polkowice. Marek Opałacz gra na pozycji obrońcy, a Daniel Chyła jest pomocnikiem. Z kontuzjami zmagają się - Przemysław Rygielski, Jacek Paczkowski, Piotr Tomasik, Łukasz Uszalewski i Mateusz Trafalski co uniemożliwiło im wyjazd na zgrupowanie..

Bartosz Czekała


Niedziela, 03 lipca 2011
Remisowy sparing
Dynamo Drezno - Flota 1-1 (1-1)

1-0 Robert Koch - 20
1-1 Ferdinand Chi Fon - 29

Flota: Jarosiński, Falisiewicz (75 Mickiewicz), Udarević, Rosłoń, Opałacz, Niewiada, Chyła, Ostalczyk, Sikorski (46 Bodziony), Chi Fon (60 Novotny), Siegl (46 Nnamani).
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek.
Czerwona kartka: Udarević (37 - za faul)

Kolejny sparing z zespołem z tradycjami. Dynamo Drezno ośmiokrotny mistrz NRD, siedmiokrotny zdobywca Pucharu NRD, mistrz Oberligi i półfinalista Pucharu UEFA. Mecz odbył się w ciężkich warunkach atmosferycznych. Przez większą część spotkania padał deszcz, ale mimo tego murawa była bardzo dobrze przygotowana. Wynik spotkania w 20 minucie otworzył Robert Koch, a 9 minut później Ferdinand Chi Fon z podania Marka Niewiady pięknym strzałem umieścił piłkę w prawym rogu bramki.Od 37 minuty zespół prowadzony przez Krzysztofa Pawlaka musiał radzić sobie w dziesiątkę po czerwonej kartce Ivana Udarevicia. Trener Floty przeprowadził w drugiej połowie cztery zmiany. Następny sparing już we wtorek z Lokomotivem Lipsk.

Bartosz Czekała

Sobota, 02 lipca 2011
Kolejne gadżety w sklepie Świnoujście

W sklepie 'Świnoujście' oprócz gadżetów obecnie dostępnych, o których pisaliśmy wcześniej dostępne są również dwie nowości, szaliki, które powstały z myślą o wszystkich kobietach zasiadających na trybunach naszego stadionu oraz nowe polówki. W razie pytań prosimy dzwonić pod 500 321 049.
Zapraszamy wszystkich kibiców Floty do zakupów!


SKFŚ Wyspiarze

Czwartek, 30 czerwca 2011
Nie ma licencji, będzie odwołanie

Komisja do spraw Licencji Klubowych I ligi nie przyznała dziś Flocie Świnoujście licencji na sezon 2011/12. Jedynym powodem nie przyznania licencji jest brak zadaszenia na stadionie. Obecni podczas posiedzenia prezes klubu Edward Rozwałka i dyrektor Jarosław Dunajko przedłożyli komisji szczegółowy plan przebudowy stadionu i poinformowali, że najbliższe zadaszone stadiony znajdują sie w odległości ponad 100 km od Świnoujścia (Szczecin i Kołobrzeg). Mimo to komisja podjęła negatywną decyzję. Drugim klubem I-ligowym, który nie otrzymał licencji jest Górnik Polkowice.
Czas na odwołanie wynosi cztery dni. Zostanie ono sporządzone i wysłane natychmiast po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia.

tg


Wtorek, 28 czerwca 2011
Rozmowa z Krzysztofem Pawlakiem
Jest kręgosłup, rozgonimy czarne chmury

- Za nami pierwszy mecz Floty pod pana przewodnictwem. Jak go pan ocenia?
- Na pewno był to potrzebny i pożyteczny sprawdzian. Na tym etapie był to dobry przeciwnik, jeśli chodzi o wskazania kto może być przydatny w drużynie. Z gry jestem zadowolony. Przegraliśmy 1-2, ale obie bramki sprezentowaliśmy przeciwnikom. Musimy pracować nad tym aby to się więcej nie zdarzało. Stworzyliśmy kilka sytuacji, które powinniśmy wykorzystać, ale jesteśmy dopiero po pięciu treningach, w tym jednym o charakterze strzeleckim. Przyjdzie czas i na skuteczność.
- Czy ma pan już wizję drużyny?
- Tak, mecz z Hansą dał mi jasny punkt widzenia na kształt drużyny. Za wcześnie jednak by mówić o nazwiskach. Ogólnie chłopcy pokazali, że jest to materiał z którym warto pracować. Mam sygnały, że pojawią się nowi kandydaci. Mamy miesiąc i siedem sparingów, będziemy dążyć aby ci co chcą grać zostali. Trzon zespołu na pewno stanowić będą zawodnicy, którzy pozostali we Flocie, jak Udarević, Niewiada, Misan, Bodziony, Ostalczyk. Oni tworzą kręgosłup. Reszta im lepiej się pokaże, tym lepsza będzie wizja zespołu. Fajnie zagrało zwłaszcza kilku zawodników i będę optował aby zostali w klubie.
- Co jeszcze wymaga uzupełnień?
- Na pewno brakuje jeszcze jednego środkowego pomocnika, lewego pomocnika, zmiennika dla Ostalczyka na prawej pomocy. Natomiast z tej czwórki napastników jesteśmy w stanie stworzyć groźną grupę w napadzie. Wszyscy bramkarze są na etapie sprawdzania. Każdy, który coś wniesie będzie z otwartymi ramionami przyjęty. Nawet porażka nie martwi po niezłym meczu jak na tak krótki okres przebywania ze sobą. Chłopcy rozumieją sens tworzenia monolitu.
- W tym tygodniu nie gracie. Jak go spędzicie?
- Popracujemy ostrzej nad podniesieniem wytrzymałości, treningi siłowe, na dość dużym zmęczeniu. Potem jedziemy na zgrupowanie. Oczywiście im bliżej ligi, tym bardziej trzeba będzie zmieniać obciążenia. Myślę, że zapanujemy nad zespołem i rozgonimy czarne chmury, które się zgromadziły w związku ze zmianami kadrowymi.
- Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Waldemar Mroczek, za Głosem Szczecińskim

Niedziela, 26 czerwca 2011
Optymistyczna porażka
Hansa Rostock - Flota 2-1 (2-0)

1-0 Marek Mintal - 30
2-0 Tobias Jenicke - 56
2-1 Bartosz Śpiączka - 66

Flota: Merda (46 Wilczewski), Falisiewicz (46 Pilarski), Żunić, Bodnar, Udarević (46 Bożkovski), Ostalczyk (46 Kalinowski), Bodziony (46 Fon), Niewiada, Dylewski (do 78), Misan (46 Śpiączka), Janković (46 Wasiliew).
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek.
Zółte kartki: Falisiewicz, Udarević, Dylewski.
Czerwona kartka: Dylewski (78 za dwie zółte).

Hansa: K. Mueller - Schyrba, Kostal, Wiemann (29 Weilandt), Pelzer, R. Mueller, Pannewitz (78 Evljuskin) - Jenicke, Perthel (14 Ziegenbein, 73 Blum) - Mintal, Semmer (62 Albert)

W tym meczu nie chodziło o wynik, ale i on biorąc pod uwagę że graliśmy z porównywalnym hierarchicznie zespołem niemieckim, o bogatych tradycjach, w dodatku na jego terenie, nie jest pzrecież zły. Bardziej jednak od wyniku optymistyczny jest styl. Można było ten mecz z powodzeniem wygrać różnicą dwóch a nawet trzech bramek.
Początek toczony był głównie na połowie Floty ale nic z tego nie wynikało. Ale za to jak w 5 minucie Flota wyprowadziła kontrę, to po doskonałym podaniu Jankovicia do Misana, piłkę z bramki musiał wybić obrońca gospodarzy Pelzer. Najbliżej gola Hansa była w 17 minucie, kiedy piłka o centymetry minęła słupek po niefortunnej interwencji Falisiewicza. W 26 z podania Bodzionego uderzył Niewiada a bramkarz z dużym wysiłkiem wybił nad poprzeczkę. Nieszczęście nastąpiło w minucie 30, kiedy po rzucie rożnym nogi zawodników roztąpiły się niczym Morze Czerwone przed Mojżeszem i piłka po uderzeniu Mintala jakims cudem znalazła lukę w nieamowitym gąszczu. Dwie minuty później powinno paść wyrównanie ale Müllerowi udało się obronić strzał Ostalczyka z bliska.
W przerwie trener Pawlak dokonał ośmiu zmian. Ze "starej" Floty zostali tylko Niewiada, Falisiewicz, Dylewski oraz po przerwie wszedł Fon. Brak zgrania zemścił się w 66 minucie, kiedy po kolejnym błędzie obrony Jenicke dostał dokładne podanie z prawej strony i strzałem z bliska nie dał szans Wilczewskiemu. Od tego jednak czasu szaleć w przodzie zaczął 20-letni Śpiączka. Najpierw przestrzelił w sytuacji sam na sam, potem po rzucie wolnym trafił w słupek, później zablokował wybicie piłki przez bramkarza, któremu tylko wyjątkowa przytomność pozwoliła naprawić swój błąd. Wreszcie w 66 minucie dopiął swego i strzałem z z 10 metrów w prawą boczną siatkę uzyskał kontaktowego gola. W 78 drugą zółtą kartkę zobaczył Dylewski i opuścił boisko. Końcówka należała więc do gospodarzy, ale tu z kolei popisy dawała defensywa Floty. Najpierw Wilczewski odbił bardzo trudną piłkę po rzucie wolnym, później Jenicke odryblował dwóch obrońców, lecz piłkę tuż przed linią przejęli zawodnicy Floty, w końcu Żunić dwukrotnie zwycięsko interweniował w pojedynku z Evljuskinem.

Po meczu trener Pawlak powiedział: Był to bardzo pożyteczny sprawdzian. Jestem zadowolony z gry. Przegralismy 1-2 ale obie bramki rywalom sprezentowaliśmy, musimy więc pracować nad tym, aby to się więcej nie zdarzało. Stworzyliśmy kilka sytuacji, które powinniśmy wykorzystać, ale jesteśmy dopiero po pięciu treningach, w tym jednym o charakterze treningu strzeleckiego. Przyjdzie czas na wykorzystywanie sytuacji. W końcówce graliśmy w dziesiątkę i tylko z jednym zawodnikiem z podstawowego składu tj. Markiem Niewiadą. Chłopcy pokazali, że jest to zespół z którym warto pracować. Myslę, że zapanujemy nad zespołem i rozgonimy czarne chmury gromadzące się nad klubem.

Waldemar Mroczek, fot. Derlik

Sobota, 25 czerwca 2011
Wieści z klubu

Charles Uchenna Nwaogu odchodzi do Energie Cottbus, grającego w 2. Bundeslidze niemieckiej. Umowa między klubami nie jest jeszcze parafowana, ale mogę poinformować, że informacja która obiegła internet o kwocie 100 tys. euro jest kaczką dziennikarską.
Dziś kolejny zawodnik poinformował klub o odejściu z Floty. Jest nim Ensar Arifović, który podobnie jak Sławomir Mazurkiewicz i Damian Krajanowski odchodzą za Petrem Němcem do Arki Gdynia. Wcześniej odeszli Krzysztof Żukowski (Śląsk Wrocław) i Radosław Pruchnik (ŁKS Łódź). Uszalewski, Paczkowski i Tomasik kontuzjowani, pozostali trenują z Flotą.
Nie ma ludzi niezastąpionych, chętnych do grania we Flocie jest wielu. Kandydaci są bacznie obserwowani przez trenerów. Jutro pierwszy sparing. O godzinie 15:00 w Ribnitz-Damgarten Flota zmierzy się z beniaminkiem 2. Bundesligi Hansą Rostock. To klub o bogatych tradycjach, ostatni mistrz NRD (1992), a przez to został wcielony wraz z Dynamem Drezno (z którym Flota spotka się 3 lipca) do Bundesligi i uczestniczył w eliminacjach Ligi Mistrzów, mierząc się z samą Barceloną. Aktualnie w drużynie nie ma Polaków, ale w przeszłości grali w niej Sławomir Chałaśkiewicz i Sławomir Majak. Relacja ze spotkania ukaże się po powrocie.

Waldemar Mroczek

Piątek, 24 czerwca 2011
Wszystko o trenerach

Zaczyna sie ruch transferowy, w tej chwili niewiele wiemy o kadrze zespołu na sezon 2011/12, ale zaktualizowano już dział Kadra w części dotyczącej trenerów. Zapraszam do czytania, albowiem obaj panowie trenerzy mają bardzo ciekawe życiorysy. Szczególnie oczywiście Krzysztof Pawlak, mający za sobą reprezentacyjna karierę zawodniczą i trenerską. Ryszard Kłusek ma za sobą na razie pracę na niższych szczeblach, ale między innymi wywalczył awans do IV ligi z zespołem MRKS Czechowice-Dziedzice, prowadził też młodzieżową kadrę Śląska do lat 13.

tg

Czwartek, 23 czerwca 2011
Pierwszy trening


Kliknij aby zobaczyć filmik z treningu

Piłkarze pierwszego zespołu wznowili dziś treningi pod okiem trenerów Krzysztofa Pawlaka, Ryszarda Kłuska oraz Przemysława Norko. W zajęciach wzięło udział 26 zawodników. Ze starej kadry nieobecni byli zawodnicy, którzy już opuścili Flotę tj. Krzysztof Żukowski, Radosław Pruchnik, Słamwomir Mazurkiewicz i Damian Krajanowski, poza tym kontuzjowany Łukasz Uszalewski oraz Ivan Udarević, który poprosił o przedłużenie urlopu o jeden dzień - jutro będzie już trenować normalnie. Z powodu kontuzji nie trenowali, choć byli na obiekcie Piotr Tomasik i Jacek Paczkowski. W treningu uczestniczyli - poza Łukaszem Mickiewiczem - wychowankowie Floty, którzy ukończyli wiek juniora: Paweł Pisarenko, Paweł Burczak i Mateusz Trafalski oraz kilku zawodników testowanych, w tym także na pozycji bramkarz.

tg, fot. md, filmik Palmer

Środa, 22 czerwca 2011
Podziwialiśmy rysunki

W środę 15 czerwca w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Świnoujściu odbyła się prezentacja prac dzieci i młodzieży zrealizowanych metodą projektu "Zapraszamy do Świnoujścia". Na prezentację zaproszone zostało Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze", których trójka przedstawicieli była obecna wśród przybyłych gości. Podczas niemal półtoragodzinnej imprezy, efekty swojej pracy prezentowały dzieci i młodzież z sześciu grup SOSW. Mogliśmy podziwiać rysunki, makiety, prezentacje komputerowe, figurki z drewna, plasteliny, a także skosztować koreczków śledziowych. Występy uświetnił także pokaz kickbokserów i cheerleaderek. Każda grupa przedstawiła inny blok tematyczny (m.in. plaża, Park Zdrojowy, Fort Anioła), a jedna z prezentacji dotyczyła sportu w Świnoujściu i część z niej była poświęcona Flocie Świnoujście (grupa, która przygotowała prezentację obecna była na meczu Floty z Termalicą - Bruk-Bet Nieciecza). Całość imprezy należy ocenić bardzo pozytywnie - dzieci i młodzież pokazały jak wiele atrakcji jest w Świnoujściu, a formy prezentacji były bardzo urozmaicone. Twórcom i organizatorom gratulujemy świetnego pomysłu i jednocześnie bardzo dziękujemy za zaproszenie naszego Stowarzyszenia.

SKFŚ "Wyspiarze"

Poniedziałek, 20 czerwca 2011
Nowe pamiątki w sklepie

Od wtorku (21 czerwca) w sklepie "Świnoujście" oprócz portfeli, koszulek, smyczy, szali "Tylko Flota" można także kupić nowe szale samochodowe oraz kolekcjonerski szal tkany "Leszek Zakrzewski". Sklep znajduje się przy przeprawie promowej na Wybrzeżu Władysława IV 18A.
Sklep czynny jest w godzinach:
11.00 - 14.00 oraz
15.00 - 17.00.
Zapraszamy wszystkich kibiców Floty do zakupów!


SKFŚ Wyspiarze

Poniedziałek, 20 czerwca 2011
Plan przygotowań

Już za trzy dni kończą się piłkarskie ferie. W czwartek 23 czerwca piłkarze Floty pod okiem nowego trenera Krzysztofa Pawlaka odbędą pierwszy trening. Trzy dni później na Rugii rozegrają pierwszy sparing z Hansą Rostock. Zgrupowanie w dniach 5 - 12 lipca w Barcicach koło Nowego Sącza. Wyjazd nastąpi jednak już trzy dni wcześniej, bowiem przedtem drużynę czekają dwa sparingi w Niemczech: 3 lipca z Dynamo Drezno i dwa dni później z Lokomotive Lipsk. Podczas obozu planowane są dwa mecze: 7 lipca w Waksmund z Górnikiem Zabrze i 9 lipca w Barcicach z pierwszoligową drużyną z Cypru lub Słowacji. Po powrocie 16 lipca w Świnoujściu o godzinie 17:00 spotkanie z beniaminkiem II ligi Bytovią Bytów. Możliwy jest jeszcze występ 13 lipca w Warszawie lub okolicach z pierwszoligowym zespołem afrykańskim.

tg


Poniedziałek, 20 czerwca 2011
Ryszard Kłusek asystentem trenera

Asystentem trenera Krzysztofa Pawlaka w nadchodzącym sezonie będzie pan Ryszard Kłusek - ostatnio trener Górala Żywiec.
Ryszard Kłusek urodził się 30 lipca 1971 roku w Bielsku-Białej. Ma uprawnienia trenera I klasy, ukończył AWF-y w Katowicach i Gdańsku. Odbywał staże trenerskie w Zagłębiu Lubin, Ruchu Chorzów i... Baniku Ostrawa!!! Jako zawodnik grał w bielskich klubach BKS Stal oraz BBTS Ceramed. Jako trener w roku 2009 awansował z MRKS Czechowice-Dziedzice do IV ligi, w ostatnich dwóch latach trenował Górala Żywiec, z którym zajmował dwukrotnie drugie miejsca w bielskiej lidze okręgowej.

tg

Niedziela, 19 czerwca 2011
Radosław Pruchnik: ŁKS ma więcej kibiców

- Flota będzie walczyć o górną połowę tabeli, ja o miejsce w podstawowym składzie ŁKS-u. - mówi serwisowi zpierwszejpilki.pl nowy nabytek Łódzkiego Klubu Sportowego, Radosław Pruchnik. Oto premierowy wywiad z byłym graczem Floty Świnoujście.
- Strzelając w sobotę bramkę Łódzkiemu Klubowi Sportowemu przypuszczał pan, że zagości przy al. Unii 2 na dłużej?
- Nie, nie spodziewałem się takiej propozycji. Wszystkie rozmowy zaczęły się po weekendzie.
- Ale wielką fetę kibiców ŁKS-u pan widział, niektórzy złośliwi mówili nawet, że Flota niepotrzebnie przyjeżdżała i zmuszała sympatyków do oderwania się od kufli z napojami chłodzącymi. Czuje się pan podekscytowany grą dla takich fanatyków?
- Oczywiście, że tak! Ja jeszcze nigdy nie miałem możliwości grania dla klubu mającego takich kibiców. Wiadomo, że ŁKS jest tym pierwszym klubem Łodzi, ma w mieście więcej sympatyków. Jestem dumny, że będę mógł grać dla tak licznej i tak dobrze zorganizowanej publiczności.
- Negocjacje z klubem nie trwały długo?
- Moim celem była gra w Ekstraklasie, więc gdy tylko pojawiła się oferta od razu się zgodziłem. Bardzo szybko nam poszło, nie było sensu rozwlekać pertraktacji, skoro moim priorytetem pozostawał przede wszystkim awans sportowy. Mam nadzieję, że gra w Ekstraklasie wyzwoli we mnie kolejne pokłady umiejętności, a do swojego plecaka doświadczeń będę mógł dołożyć sporo meczów, tym razem na boiskach ekstraklasowych.
- Czyli odejście trenera Nemeca nie miało wpływu na pańską decyzję?
- Ja przede wszystkim pragnąłem grać w Ekstraklasie. Etap pierwszoligowy zamknąłem już definitywnie, mój czas na tym poziomie już minął. Wybrałem propozycję ŁKS-u, bo byłoby to zwyczajnie niepoważne odpuścić grę na najwyższym poziomie na rzecz występów w I lidze. Flotę zawsze będę szanował, bardzo dużo jej zawdzięczam, ale trzeba iść do przodu i walczyć o coraz wyższe cele. Muszę dalej się rozwijać i szukać nowych źródeł motywacji.
- Sporo mówiło się także o tym, że transfery zostaną domknięte po ogłoszeniu decyzji o przyznaniu licencji, czy pan zwlekał z podpisaniem kontraktu, aż Komisja Licencyjna ogłosi swój werdykt?
- Szczerze powiedziawszy zupełnie nie śledziłem tego tematu. Telefon od Tomka Wieszczyckiego otrzymałem w poniedziałek, od razu zdecydowałem się przyjść do ŁKS-u, nie patrzyłem zupełnie na takie szczegóły. Wszystko trwało dwa, czy trzy dni, nie było więc nawet szczególnie czasu na podobne przemyślenia.
- Pańska kariera rozwija się bardzo miarowo - najpierw runda na ławce w II-ligowym Turze Turek, potem sezon jako podstawowy gracz, we Flocie, jeden szczebel rozgrywkowy wyżej sytuacja identyczna. Tutaj będzie podobnie?
- Mam nadzieję i liczę na to, że nie! Chciałbym by to się odmieniło, że pierwsze pół roku zawsze spędzam na ławce. Przyszedłem tu grać, walczyć o pierwszy skład i wydaje mi się, że jest na to szansa. Zamierzam swoją boiskową postawą przekonać trenerów, że warto na mnie stawiać.
- Jest pan trochę wędrownikiem, rodowity warszawiak, potem przez długi okres w Wielkopolsce, następnie Świnoujście i teraz samo centrum Polski…
- To prawda, jestem trochę takim globetrotterem. Zacząłem w stolicy, w małej szkółce SMP Warszawa, potem poprzez dobre występy w reprezentacji regionu udało się wyjechać do Amiki Wronki, następnie była fuzja z Lechem Poznań, więc trafiłem do tamtejszej Młodej Ekstraklasy. Tutaj moja kariera troszeczkę przystopowała, a to z powodu dwuletniej, bolesnej kontuzji, jednakże sporo mnie ona nauczyła i sprawiła, że stałem się silniejszy. Flota z kolei była miejscem gdzie zaliczyłem spory progres, nadmorski klimat świetnie mi służył. W dużej aglomeracji jednak też sobie poradzę.
- A jeśli chodzi o Flotę - jak pan się zapatruje na sytuację w Świnoujściu? Niektórzy wieszczą ciężką grę o utrzymanie…
- Mam nadzieję, że Flota nie będzie miała problemów z utrzymaniem takiej formy jak w tym sezonie. Chciałbym, żeby walczyła o jak najwyższe cele i życzę jej wszystkiego najlepszego, bowiem naprawdę jest to świetnie zorganizowany klub, grono ludzi oddanych sprawie, prawdziwych pasjonatów. Ja obstawiam, że Flota spokojnie się utrzyma i będzie walczyć nawet o miejsce w górnej połowie tabeli, choć oczywiście ciężko będzie załatać luki, przede wszystkim tą największą - po odejściu trenera Nemeca.

ROZMAWIAŁ JAKUB OLKIEWICZ
Fot.: www.lksfans.pl

Źródło:   www.zpierwszejpilki.com.pl

Sobota, 18 czerwca 2011
Juniorzy zakończyli sezon


Dziś na boisku ze sztuczną nawierzchnią odbyło się zakończenie sezonu piłkarskiego zespołów młodzieżowych. Prezes Floty Edward Rozwałka życzył młodym chłopcom udanych wakacji i dalszego rozwoju sportowego, aby byli z naszym klubem do wejścia do kadry pierwszego zespołu. Szansę na to każdy z was ma, ale wymaga to głębokiego przełamania się. Zależy to od waszej pracy i wytrwałości. Przeszkodą najczęściej jest brak zgody na duży wysiłek. To jest ogromna praca i mnóstwo wyrzeczeń. Życzę wam abyście byli następcami Nwaogu, Pruchnika i innych - mówił prezes. Podziękował też Małgorzacie Dorosz za pieczę nad drużyną i ciepłe słowa, które zawsze o nich mówiła, co zebrani nagrodzili gromkimi brawami.
Wywołana do tablicy sekretarz klubu i rzecznik prasowy podziękowała za oklaski ale podkreśliła, że to zasługa tych młodych zawodników i trenerów. Jako przykład umiłowania przez nich piłki podała przypadek spotkania wczoraj wieczorem dwóch trampkarzy umorusanych, zmęczonych i z plecakami, którzy po meczu ligowym grali jeszcze rekreacyjnie na orliku.


Trener juniorskich zespołów Tomasz Błotny z przykrością stwierdził, że cel postawiony przed starszym zespołem nie został osiągnięty i dla niego jest to smutny dzień, ale jednocześnie jest to motywacja do wykrzesania z siebie jeszcze więcej niż do tej pory. Czy jest sens? Jest - bez wahania odparł trener. Jeśli chodzi o zaangażowanie, pracowitość, wszystko jest w porządku - zapewnił.
Również wiceprezes Leon Smażyk podziękował za sezon. Efekty są, choć nie zawsze to wychodzi tak, jakby się chciało. Życzę przyjemnego, choć krótkiego, odpoczynku, abyśmy z pełną werwą spotkali się 7 lipca i przygotowali do rozpoczęcia nowych rozgrywek - powiedział.
Następnie trener Błotny zgodnie z tradycją przystąpił do rozdania nagród i wyróżnień. Tym razem lista była skromniejsza niż przed rokiem. W drużynie młodszych trener za całokształt wyróżnił Patryka Paczuka oraz króla strzelców (12 bramek) Michała Nowaka. Ze starszych wyróżniony został najlepszy strzelec (11 bramek) - Damian Siwiec. Pożegnano też i podziękowano za godne reprezentowanie barw klubu chłopcom urodzonym w roku 1992. Byli to: Paweł Burczak, Bartłomiej Walczak i Paweł Pisarenko.

Pożegnaliśmy kilku zawodników z nadzieją, że nasza współpraca będzie się układała pomyślnie. Jesteście pod obserwacją trenera Krzysztofa Pawlaka. Zrobimy wszystko aby spełnić oczekiwania w sensie przygotowania piłkarskiego i sprzętowego, abyśmy mogli dobrze rozpocząć nowy sezon - powiedział dyrektor klubu Jarosław Dunajko.
Po przemówieniu i zrobieniu pamiątkowego zdjęcia odbyło się spotkanie przy grillu, podczas którego niespodziewanie pojawił się Król Strzelców I ligi - Charles Uchenna Nwaogu. On również życzył młodym chłopcom aby zajęli kiedyś jego miejsce z nie gorszym skutkiem.

Waldemar Mroczek

Piątek, 17 czerwca 2011
Podsumowujemy sezon mecz po meczu
Na celujący z minusem

Ten tytułowy minus to oczywiście za brak awansu do ekstraklasy. Nie zmienia to jednak faktu, że drużyna nasza wypełniła plan ze zanczną nadwyżką, a to oznacza ocenę wyższą od bardzo dobrej.

Przy ocenie meczu przyjąłem siedmiostopniową skalę od minus trzech do trzech, według następujących zasad:
- plus 3 - rewelacja, przeszło najśmielsze oczekiwania,
- plus 2 - wysokie uznanie, wiecej niż oczekiwano,
- plus 1 - wykonanie planu z pochwałą,
- zero - wykonanie minumum,
- minus 1 - niedosyt,
- minus 2 - zawód,
- minus 3 - kompromitacja.

1. KSZO Ostrowiec, wyjazd, 2-0. Nota: plus 2.
Biorąc pod uwagę tabelę końcową może i wysoko, ale pamiętajmy, że był to pierwszy mecz sezonu, drużyna dopiero co zmontowana, o rywalu niewiele wiedzieliśmy, a ostatni mecz na tym stadionie przegraliśmy. Było to ważne, dające psychiczny komfort zwycięstwo.

2. Sandecja Nowy Sącz, wyjazd, 1-2. Nota: minus 1.
Porażka 1-2 w Nowym Sączu to nie wstyd, ale gra była lepsza od wyniku, czyli nie została właściwie spożytkowana i za to minus.

3. Pogoń Szczecin, dom, 1-0. Nota: plus 2.
Wygrana w derbach ma zawsze podwójną cenę, tym bardziej, że rywal wciąż krzyczał o awansie do ekstraklasy. Tylko że żeby Flotę przegonić trzeba najpierw dogonić.

4. Dolcan Ząbki, wyjazd, 3-1. Nota: plus 2.
Wiadomo było że Dolcan nie jest już tak mocny jak w poprzednich sezonach, ale boisko na Mazowszu dotąd nam nie służyło i gospodarze pierwsi strzelili gola. Jednak nasi umieli się pozbierać i za to chwała.

5. Piast Gliwice, dom, 0-0. Nota: zero.
Partia szachów na boisku, przeszkadzanie rywalowi, wybijanie, bez okazji bramkowych. A że i bramki nie padły, to i nota zerowa.

6. Warta Poznań, wyjazd, 2-2. Nota: plus 1.
Jak się ze stanu 0-2 doprowadza do 2-2 to trudno nie ocenić meczu na plus. Ale czy Warta była wtedy tak mocna, żeby nie można jej było pokonać?

7. Górnik Łęczna, dom, 4-1. Nota: plus 3.
Feralny przeciwnik, który miał na nas stuprocentowy patent został starty w proch. Ręce same biły brawo.

8. Podbeskidzie Bielsko-Biała, wyjazd, 1-2. Nota: zero.
Nie byliśmy w tym meczu faworytem, Podbeskidzie było liderem. Nie ma więc za co ganić, ale łupów też nie było.

9. MKS Kluczbork, dom, 1-0. Nota: zero.
Wygrana bez wielkich fanfar.

10. GKP Gorzów, wyjazd, 4-2. Nota: plus 3.
Sam obecny trener Floty, a wówczas GKP, Krzysztof Pawlak powiedział po tym meczu, że to sztuka stracić u siebie cztery bramki. Jeszcze większą jest strzelić cztery bramki na wyjeździe. Tym bardziej, że gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie.

11. Ruch Radzionków, dom, 4-2. Nota: plus 1.
Znowu cztery strzelone gole, tym razem jednak u siebie po ciężkim meczu, a ostatnia bramka padła w czasie doliczonym. Praktycznie więc do końca wynik nie był pewny.

12. Kolejarz Stróże, wyjazd, 1-1. Nota: minus 1.
Liczyliśmy na więcej. Nie tyle w sensie wyniku co gry.

13. Górnik Polkowice, dom, 1-1. Nota: minus 1.
Na pewno ten mecz powinien być wygrany.

14. Termalica - Bruk-Bet Nieciecza, wyjazd, 1-2. Nota: minus 2.
Drużyna dostała zadyszki. Pierwsze dwie porażki były z rywalami z czołówki, teraz pierwsza przegrana z zespołem broniącym się przed spadkiem.

15. Odra Wodzisław, dom, 1-0. Nota: plus 1.
Pokonanie 1-0 Odry na pewno nie było niczym nadzwyczajnym, ale zła seria została przełamana i to jest najważniejsze.

16. GKS Katowice, wyjazd, 3-5. Nota: minus 1.
Liczyliśmy, że i ten stadion da się odczarować. Nie udało się. Jedyny mecz pzregrany różnicą dwóch bramek, ale mimo porażki nasz zespół strzelił trzy bramki co znacznie łagodzi notę.

17. ŁKS Łódź, dom, 1-1. Nota: plus 1.
Liczyłem na wygraną, ale fakt że lider nie potrafił dowieźć prowadzenia i zremisował z pomocą sędziego podnosi notę.

Wiosna:

18. KSZO Ostrowiec, dom, 2-1. Nota: zero.
Ten mecz po prostu należało wygrać. Każdy inny wynik byłby zawodem.

19. Sandecja Nowy Sącz, dom, 2-1. Nota: plus 1.
Wyrównaliśmy saldo. Sandecja to nie KSZO, dlatego nota lepsza. Tym bardziej, że wtedy był to pojedynek sąsiadów w tabeli.

20. Pogoń Szczecin, wyjazd, 1-1. Nota: zero.
Znakomita pierwsza połowa i beznadziejna druga.

21. Dolcan Ząbki, dom, 0-1. Nota: minus 3.
W takim meczu i po takiej grze zwalać na sędziów po prostu nie wypada. Co nie zmienia faktu, że zrobili brzydki numer.

22. Piast Gliwice, wyjazd, 2-1. Nota: plus 3.
Piast wtedy jeszcze walczył o esktraklasę, więc zwycięstwo to miało o wiele większy wymiar niż miałoby np. w końcu maja.

23. Warta Poznań, dom, 1-0. Nota: plus 1.
Kolejna rozpędzona machina zatrzymana przez Flotę. Do tego meczu Warta miała komplet punktów wiosną. Ale to Flota walczyła o ekstraklasę, grała u siebie i była faworytem. Czy więc było to więcej niż oczkiwano?

24. Bogdanka Łęczna, wyjazd, 1-0. Nota: plus 2.
Po przełamaniu fatalnej serii pozostał do odczarowania stadion w Łęcznej. Udało się, Prusak nie pomógł, a wszystko działo się na oczach telewidzów całej Polski.

25. Podbeskidzie Bielsko-Biała, dom, 1-1. Nota: minus 1.
Wynik ogólnie zasłużony ale zawodem była utrata prowadzenia w końcówce, przez co ekstraklasa która była na wyciągnięcie ręki oddaliła się na kilometr.

26. MKS w Kluczborku, wyjazd, 0-0. Nota: zero.
Jedyny mecz wyjazdowy w rozgrywkach, w którym Flota nie strzeliła bramki. Trudno być zadowolonym z wyniku, skoro nawet kluczborscy dziennikarze mówią, że już do przerwy powinno być 2-0 dla Floty. Ale ogólnie wyjazdowy remis z drużyną walczącą o przetrwanie nie jest zły.

27. GKP Gorzów, dom, 3-0 v.o.
Mecz nie doszedł do skutku. Tym samym Flota w czternastoletniej historii kontaktów między klubami nie przegrała z GKP ani jednego meczu ligowego.

28. Ruch Radzionków, wyjazd, 1-0. Nota: plus 2.
Ruch ciągle był wysoko, choć nie mówił już o ekstraklasie. Ale wystarczająco wysoko by liczyć na wygranie u siebie z Flotą.

29. Kolejarz Stróże , dom, 0-1. Nota: minus 3.
Lepiej aby ten mecz się nie odbył.

30. Górnik Polkowice , wyjazd, 2-1. Nota: plus 2.
Kolejny niewygodny przeciwnik przekonał się, że nikt nie ma patentu na Flotę. Kolejny raz została nagrodzona walka do końca.

31. Termalica Bruk-Bet Nieciecza , dom, 2-2. Nota: minus 1.
Dramatyczna końcówka zrekompensowała 89 minut tortury. Ale mieliśmy już dosyć janosikowania w sensie negatywnym i ten remis musi być obliczony na minus.

32. Odra Wodzisław , wyjazd, 1-0. Nota: zero.
Ostatni mecz Odry w I lidze i ogromny dramat tego klubu. Wypadało ten mecz wygrać, nie wypadło mocno skopać leżącego.

33.GKS Katowice , dom, 3-1. Nota: plus 2.
Pożegnanie z kibicami na plus. Odrobiona strata z Katowic, gwarancja że nikt już z Flotą nie wygra obydwóch meczów.

34. ŁKS Łódź , wyjazd, 5-1. Nota: plus 3.
Co tam plus 3. Za ten mecz należy się plus 5. Najpiękniejszy dzień w dziejach Floty.

Podsumowując:
- 17 meczów zostało ocenionych na plus,
- 9 na minus
- 7 na 0.
Nota łączna: plus 18. Tak trzymać!

Waldemar Mroczek

Piątek, 17 czerwca 2011
Seminarium

16 czerwca, na wniosek dwóch klubów PO i SLD, w urzędzie miasta odbyło się seminarium na temat MKS Flota. Vice prezes d/s finansów Aleksander Jasiukiewicz przedstawił zebranym rzeczowe zestawienie finansowe klubu. Z dokładnej analizy minimalnych kosztów potrzebnych do funkcjonowania pierwszoligowego klubu piłkarskiego wynika, że Flocie na rok potrzebne są pieniądze w wysokości 3.090 tysięcy złotych. Obecni Radni przychylnie wypowiadali się o konieczności finansowania świnoujskiego klubu. Wyrazili zdanie, że Zarząd MKS bardzo dobrze przygotował sprawozdanie finansowe, że jest czytelne i jasne. Zwrócili też uwagę na to, iż Flota to nie tylko pierwsza drużyna. W MKS mamy dodatkowo 5 drużyn w różnym przedziale wiekowym, na które dostajemy 35 tys na cały rok. Naszemu klubowi do końca tego roku kalendarzowego potrzebne są pieniądze w wysokości 576 tysięcy. Po ponad trzech godzinach dyskusji, na zakończenie Prezydent przyznał, że nie ma takich pieniędzy w budżecie. Zdecydowano, że zostanie zwołana Sesja jak najszybciej i wtedy zapadnie konkretna Uchwała w sprawie Floty.
Prezes MKS Flota Edward Rozwałka oświadczył, że nawet bez konkretnych roztrzygnięć zgłaszamy naszą drużynę do rozgrywek pierwszoligowych w sezonie 2011/2012.

Małgorzata Dorosz
Rzecznik Prasowy MKS Flota


Środa, 15 czerwca 2011
Dziękujemy


Fot. Iwona Wypych

Miejski Klub Sportowy Flota wyraża swą głęboką wdzięczność wszystkim, którzy okazali pomoc w przygotowaniu i realizacji uroczystości zakończenia sezonu piłkarskiego 2010/11, która miała miejsce w minioną niedzielę 12 czerwca 2011 w muszli koncertowej przy świnoujskiej promenadzie. Szczególne podziękowania za pomoc organizacyjną składamy:
- na ręce Prezydenta Miasta Świnoujścia Janusza Żmurkiewicza pracownikom Urzędu Miasta,
- na ręce Przewodniczącego Pawła Sujki radnym Rady Miasta.
- na ręce dyrektora Leona Ryszarda Kowalskiego pracownikom Miejskiego Domu Kultury.
- na ręce dyrektora Mariusza Fryski pracownikom Ośrodka Sportu i Rekreacji "Wyspiarz".
Poza tym:
- firmie ochroniarskiej "Fort" za zapewnienie bezpieczeństwa i ochrony,
- Stowarzyszeniu Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" oraz innym kibicom za wszechstronną pomoc,
- panu Jerzemu Porębskiemu,
- Karolinie Szczepanik,
- zespołom muzycznym No name i Konstelacja oraz ich opiekunce pani Magdalenie Tereszko za uatrakcyjnienie imprezy programami muzycznymi
- wszystkim nie wymienionym za okazaną pomoc w jakiejkolwiek postaci oraz
- zaproszonym gościom, kibicom, sympatykom i widzom, którzy zaszczycili nasz program swoją obecnością.

Zarząd MKS Flota Świnoujście

Poniedziałek, 13 czerwca 2011
Zakończyliśmy najlepszy sezon

W dniu wczorajszym w muszli koncertowej przy promenadzie odbyło się uroczyste podsumowanie sezonu 2010/11, w którytm nasza Flota zajęła trzecie miejsce w I lidze a dziewiętnaste w Polsce.
Pogoda chyba wiedziała, że jest to moment szczególny, bo też profesjonalnie włączyła się w przygotowanie. Ostatnie godziny przed uroczystością to istna patelnia, wyganiająca z domów. Tuż przed rozpoczęciem zaczęło niespodziewanie padać przez co kurz znacznie opadł. A podczas uroczystości było ciepło i rześko, chciało się oddychać.
Na początek wystąpiła Karolina Szczepanik, po niej dwa zespoły muzyczne z Młodzieżowego Domu Kultury: No name i Konstelacja. Następnie prowadzący całość Piotr Kośmider powitał gości, po czym głos zabrał prezydent Żmurkiewicz i tu niespodzianka - zapewnił, że są już dalece zaawansowane rozmowy z poważnym sponsorem w sprawie dofinansowania Floty! Po nim przemawiał wiceprezes ZZPN Tadeusz Leszczyński i wręczył gratulacyjny grawerton, który w imieniu drużyny odebrali Marek Niewiada i Damian Krajanowski. W imieniu zarządu klubu głos zabrał wiceprezes Leon Smażyk.
Po krótkim rysie historycznym i statystycznym zakończonego sezonu oraz podziękowaniach dla sponsorów w rytmie piosenki obecnego na widowni Kuby T w biało-niebieskim dymie na scenę weszli zawodnicy. Wszyscy otrzymali pamiątkowe listy gratulacyjne podpisane przez prezydenta i prezesa Floty. Były też inne nagrody i wyróżnienia. Prezydent Żmurkiewicz osobiście wręczył puchary dla Króla Strzelców I ligi (zdobywcy 20 bramek) Charlesa Nwaogu i najlepszego zawodnika drużyny minionego sezonu, którym kapituła wybrała Radosława Pruchnika. Paweł Sujka wręczył swój okazały puchar Petrowi Němcowi. Małgorzata Dorosz wręczyła puchar dla ulubionego zawodnika, którym internauci wybrali Bartłomieja Niedzielę oraz statuetki dla najwierniejszych kibiców, obecnych na wszystkich wyjazdach - Krzysztofa Speyera oraz Róży i Kaliksa Czyżyckich. SKFŚ Wyspiarze uhonorowało pucharem Piotra Tomasika. Także i ja swoją skromną nagrodę Tangensa wręczyłęm najbardziej w mojej opinii medialnemu piłkarzowi - Krzysztofowi Bodzionemu.
Po zejściu piłkarzy ze sceny Agnieszka Kucharczyk z zespołem Konstelacja odśpiewała piosenkę o Flocie, odbył się quiz zorganizowany przez stowarzyszenie kibiców a na zakończenie wystąpił Jurek Porębski.

tg, fot. Derlik

Niedziela, 12 czerwca 2011
Krzysztof Pawlak trenerem Floty

Niniejszym informujemy, ze nowym trenerm Floty został były reprezentant Polski a później między innymi asystent trenera Piechniczka - Krzysztof Pawlak. Ostatnio zatrudniony był w GKP Gorzów Wielkopolski. Ma 53 lata.

tg


Sobota, 11 czerwca 2011
Królewski krążownik storpedowany w bramie raju
ŁKS Łódź - Flota 1-5 (0-2)

0-1  Ensar Arifović 11 minuta
0-2  Charles Uchenna Nwaogu 29 minuta
1-2  Bartosz Romańczuk 58 minuta z wolnego
1-3  Charles Uchenna Nwaogu 74 minuta z karnego
1-4  Radosław Pruchnik 81 minuta
1-5  Charles Uchenna Nwaogu 90+3 minuta

Flota:    Krzysztof Żukowski, Sławomir Mazurkiewicz, Ivan Udarević, Damian Krajanowski, Tomasz Ostalczyk (50 Damian Falisiewicz), Radosław Pruchnik (82 Krzysztof Bodziony), Marek Niewiada, Piotr Tomasik, Bartłomiej Niedziela, Charles Uchenna Nwaogu, Ensar Arifović (70 Damian Misan).
Rezerwowi, którzy nie grali: Przemysław Kazimierczak, Ferdinand Chi Fon, Daniel Dylewski, Łukasz Mickiewicz.,
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

ŁKS:   Bogusław Wyparło, Michał Łabędzki, Artur Gieraga (82 Damian Seweryn), Piotr Klepczarek, Adrian Woźniczka (46 Marcin Kaczmarek), Marcin Smoliński (89 Patryk Kubicki), Dariusz Kłus, Bartosz Romańczuk, Krzysztof Mączyński, Maciej Bykowski, Marcin Mięciel.
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Szymon Salski, Marcin Adamski, Damian Pawlak.
Trenerzy: Andrzej Pyrdoł, Krzysztof Adamowicz, Dariusz Bratkowski.
Kierownik drużyny: Jacek Żałoba.

Żółte kartki:
Flota: Mazurkiewicz (76), ŁKS: Klepczarek (74).

Sędziowali: Tomasz Wajda, Sławomir Kowalewski. Wojciech Szczurek, Piotr Bielecki (Żywiec).
Delegat: Wojciech Jugo (Warszawa).

Widzów: 7000

Minuta po minucie:
5) Szarża Nwaogu - Klepczarek na róg.
11) W środku pola piłkę przejmuje Pruchnik. Zagrywa do Niedzieli, ten wrzuca w pole karne do Arifovicia, który ze spokojem posyła piłkę obok Wyparły w prawy górny róg.
12) Krajanowski z daleka niecelnie.
14) Żukowski broni na 15. metrze dośrodkowanie Mączyńskiego.
15) Mięciel wślizgiem do Smolińskiego - interwencja Tomasika.
17) Romańczuk z wolnego w pole karne - łapie Żukowski.
19) Bykowski na piąty metr na głowę Mięciela ale piłka wychodzi na aut bramkowy.
20) Arifović z narożnika pola karnego zbyt lekko - broni Wyparło.
21) Mączyński z wolnego - piąstkuje Żukowski.
22) Woźniczka na głowę Bykowskiego na szóstym metrze - za wysoko.
24) Gieraga w pole karne - skozłowaną piłkę broni Żukowski.
29) Nwaogu przerzuca piłkę nad Wyparłą i nie musi już dobijać!
30) Bykowski z podania Mięciela nad poprzeczką w górną siatkę.
35) Arifović z ostrego kąta w długi słupek, Mazurkiewicz nie daje rady dobić.
37) Bykowski do Mięciela, ten przerzuca nad Żukowskim ale piłka po skozłowaniu wychodzi nad poprzeczkę.
39) Gieraga podaje do Kłusa ale skutecznie interweniuje Pruchnik.
43) Arifović w dobrej pozycji niepotrzebnie podaje do blokowanego Nwaogu, który na dodatek fauluje.
45) Mazurkiewicz wybija piłkę Mączyńskiemu.

50) Romańczuk w polu karnym ale skutecznie interweniuje Niedziela.
51) Smoliński z 25 metrów - broni Żukowski.
54) Kombinacja Nwaogu z Niedzielą - obrońcy wybijają na róg.
57) Kłus w polu karnym zatrzymany przez Falisiewicza próbuje wymusić rzut karny.
58) Romańczuk z wolnego posyła kręconą piłkę. Żaden z obrońców Floty jej nie sięga, tymczasem mija ona zasłoniętgo i oślepionego przez słońce Żukowskiego, i wpada do bramki.
59) Bykowski w sytuacji sam na sam trafia w boczną siatkę.
64) Żukowski pokazuje refleks broniąc głowkę Mięciela.
68) Nwaogu w boczną siatkę.
73) Klepczarek w polu karnym fauluje Arifovicia - sędzia nie ma wątpliwości.
74) Nwaogu siłowym strzałem z karnego nie daje szans Wyparle.
80) Nwaogu szaleje w polu karnym ale podanie do Misana wybijają obrońcy.
81) Po rogu Tomasika Pruchnik głową podwyższa na 4-1.
86) Żukowski broni strzał Mączyńskiego z wolnego.
90+2) Romańczuk z wolnego zagryuwa zbyt mocno.
90+3) Z podania Misana z prawej strony Nwaogu z 3 metrów pokonuje Bodzia W po raz piąty i nie zostawia wątpliwości kto jest Królem Strzelców I ligi.

Waldemar Mroczek

Piątek, 10 czerwca 2011
Na dwa głosy



Waldemar Mroczek: Poprosiłem panów o rozmowę ponieważ jest kilka okoliczności, związanych z odejściem z Floty pana trenera Petra Němca, które są sprzecznie przedstawiane w mediach i wypowiedziach internautów.

Czy prawdą jest, że umowa pana Němca wygasa 30 czerwca br. a klub nie podjął żadnych prób jej przedłużenia?
Edward Rozwałka: Umowy z trenerami zarówno Petrem Němcem jak i Pawłem Sikorą zostały zawarte na czas nieokreślony a termin wypowiedzenia przez którąkolwiek ze stron wynosi trzy miesiące. Nie było zatem powodów by klub podejmował rozmowy na temat jej przedłużenia. Klub tej umowy nie wypowiedział i nie miał takiego zamiaru. Wypowiedzenia nie złożyli również trenerzy.
Petr Němec: Tak, umowę miałem na czas nieokreślony, ale na tego typu pytania zawsze odpowiadałem, ze jeśli przyjdzie jakaś korzystniejsza, lepsza dla mnie propozycja to będę chciał odejść z klubu.
ER: Ale słyszałem w radiu wypowiedź, że kontrakt kończy się 30 czerwca i uważam, że jest to niedokładność.
PN: Potwierdzam, że umowa była na czas nieokreślony.

WM: Czy panowie trenerzy zgłaszali jakieś żądania np. podwyższenia wynagrodzenia, co pozwalałoby na wnioskowanie o zamiarze zmiany klubu?
ER: Trener Němec był w klubie na zasadach niemal rodzinnych i doskonale orientował się w możliwościach finansowych MKS ,,Flota". W trakcie pracy trenera Němca we Flocie następowały pewne podwyżki, jednak w ostatnim roku ze strony trenera nie było żadnych uwag w tej kwestii. Natomiast od początku na zasadzie dżentelmeńskiego porozumienia było wiadomym, że w przypadku otrzymania przez trenera propozycji z innego k1ubu zdecydowanie lepszej finansowo, to Flota nie będzie czyniła przeszkód.
PN: Po pierwszym roku w I lidze była podwyżka i to się zgadza. Przez następne dwa lata żadnej podwyżki już nie było. Pytałem czy jest jakaś szansa na to, w klubie mówiono że jeśli będzie taka możliwość to na pewno tak się stanie, jednak przez dwa lata nic takiego nie nastąpiło.
ER: Uzupełnię tylko, że pierwsza podwyżka była w trakcie pierwszego roku i po zakończeniu sezonu również. Natomiast po awansie do I ligi była rzeczywiście tylko ta jednak podwyżka. Nie nastąpiła jednak żadna zmiana w finansach klubu, przez co nie było też środków na podwyżki dla trenerów.
PN: Boli mnie natomiast, ze napisano że odchodzę dla pieniędzy. Oczywiście one też są ważnym elementem, ale lepsze warunki to nie tylko wyższe zarobki, to także np. trzy boiska do trenowania, i ogólnie lepsze warunki do pracy, nie tylko finanse.

WM: Czyli rozwiązanie umów bez zachowania terminów wypowiedzenia jest następstwem tej dżentelmeńskiej umowy?
ER: Staram się zawsze dotrzymywać słowa. Przychylenie się do prośby trenerów o wcześniejsze rozwiązanie umów jest jednocześnie wyrazem szacunku i uznania działaczy klubowych dla pracy wykonanej z naszą drużyną i osiągniętych wyników.
PN: Mogę powiedzieć tylko iż cieszę się, że prezes dotrzymał słowa, i nie musiałem pisać podania o trzymiesięczne wypowiedzenie z chwilą otrzymania oferty pracy na lepszych warunkach.

WM: Czy przychylenie się do próśb trenerów nie osłabi drużyny?

ER: 23 czerwca br. kadra pierwszej drużyny rozpocznie przygotowania do nowego sezonu 2011/12 i już 23 lipca czeka drużynę pierwszy mecz mistrzowski. Jestem przekonany, że skoro musi dojść do zmiany trenera to lepiej aby nastąpiło to jak najszybciej, aby nowy trener mógł być z zawodnikami już od pierwszych dni przygotowań. Zmiana trenera w trakcie rundy byłaby moim zdaniem szkodliwa.
PN: Jest tak, że trenerzy przychodzą i odchodzą i ja wierzę, że następny trener, który przejmie po mnie stanowisko będzie drużynę prowadził w takim stylu, że Flota będzie na takich miejscach na jakich jest.

WM: Kiedy zaistniała sprawa odejścia pana Němca z klubu?
ER: Pierwszy raz Petr zasygnalizował mi fakt otrzymania interesujących go propozycji z innych klubów późnym wieczorem 2 czerwca br. Następnego dnia - w piątek 3 czerwca spotkaliśmy się we dwóch i szczerze porozmawialiśmy. Wcześniej, w związku ze spekulacjami medialnymi i internetowymi, sugerującymi przejście trenera np. do Piasta Gliwice, pytałem wprost i otrzymywałem stanowcze zaprzeczenia. Pozostawałem więc w całkowitym przeświadczeniu o kontynuowaniu umowy, zwłaszcza, że to z Petrem były uzgadniane kwestie obozu w okresie przygotowawczym, sparingpartnerzy i wyczekiwaliśmy na decyzję trenera w przedmiocie dalszej przydatności obecnych członków kadry pierwszego zespołu.
PN: Powtórzę raz jeszcze, chociaż mi nikt w tym nie wierzy, ale to co powiedział prezes to jest prawda, otrzymałem telefon z propozycją 2 czerwca do południa i w tym samym dniu powiadomiłem prezesa że taka możliwość jest, że pojawiła się dobra propozycja dla mnie i zacząłem rozmowy. Natomiast gdy pojawiły się spekulacje o Piaście Gliwice, to osobiście je dementowałem i prostowałem. Kontaktu z Gliwicami w tym czasie w ogóle nie miałem i to co pisała prasa nie było prawdą.

WM: Czy zamierza Pan brać do nowego klubu zawodników Floty, którym kończą się kontrakty?
PN: Nie wiem czego chcą zawodnicy, ja z nimi na ten temat nie rozmawiam, oni są do 30 czerwca zawodnikami Floty i jeśli się dogadają z klubem to na pewno zostaną we Flocie, i w tym kierunku nie mam nic do powiedzenia. Nie składam propozycji odejścia wraz ze mną, ale jeśli będzie sytuacja że zawodnik nie dogada się z Flotą i 2 lipca zgłosi mi że jest bez pracy, to nie widzę powodów dla których miałbym z nich nie korzystać jeśli wyrażą taką wolę i będą mi potrzebni, ale w dzisiejszym dniu oni są zawodnikami Floty i najpierw mają dogadywać się z Flotą.
ER: Potwierdzam słowa trenera, tę kwestię również omawialiśmy i już wcześniej otrzymałem zapewnienie Petra jak przed chwilą, że nie zamierza brać kogokolwiek za sobą.

WM: Czy klub podjął juz jakieś starania o zatrudnienie nowego trenera?
ER: Sama informacja o odejściu trenera Němca spowodowała, że klub otrzymał wiele propozycji. Niezależnie od tych ofert dyrektor Jarosław Dunajko w porozumieniu z innymi członkami zarządu podjął już konkretne rozmowy. Zależy nam na zatrudnieniu doświadczonego trenera, dobrego fachowca, potrafiącego stworzyć dobry klimat w drużynie. Myślę, że kibice Floty z zadowoleniem i akceptacją przyjmą nowego szkoleniowca. Mam też nadzieję, że w już niedzielę 12 czerwca w czasie uroczystości zakończenia sezonu. będziemy mogli podać nazwisko nowego trenera. Są już oferty, byłem nawet zdziwiony że już tego samego dnia po południu zaczęły dzwonić telefony od trenerów i menedżerów oraz innych osób z informacjami o wolnych trenerach. Są wśród nich panowie z naprawdę atrakcyjną przeszłością i znanymi nazwiskami.

WM: Dziękuję za rozmowę.

Z prezesem i trenerem Floty rozmawiał Waldemar Mroczek

Czwartek, 09 czerwca 2011
Kto spadnie?

Sprawa awnsu do ekstraklasy jak wiadomo jest już rozwiązana. Wiadomo, ze I ligę opuszczą zespoły, które złożyły broń przed czasem tj. GKP Gorzów i Odra Wodzisław. O utrzymanie walczą jeszcze cztery: KSZO, Dolcan, Termalika - Bruk-Bet oraz MKS w Kluczborku.
W najlepszej sytuacji teoretycznie jest KSZO, któremu wystarczy zremisować w Nowym Sączu. Tyle, że nie jest to proste. W dziwnej sytuacji jest Dolcan. Jest w tej chwili poza strefą spadkową i dostanie punkty walkowerem za mecz z Odrą, jednak nie gwarantuje mu to utrzymania. Jeśliby KSZO zremisował a Termalica wygrała u siebie z Piastem to spadłby Dolcan i Kluczbork. Gdyby jednak KSZO wygrał z Sandecją nic już nie pomoże Termalice i Kluczborkowi. A jakie szanse ma Kluczbork? Najmniejsze. Wprawdzie też dostanie punkty walkowerem, ale do tego potrzebna jest jeszcze porażka KSZO i co najwyżej remis Termaliki.

tg


Czwartek, 09 czerwca 2011
Ostatni występ Harnasia

Szokująca wiadomość o odejściu duetu trenerskiego zwaliła z nóg piłkarskie Świnoujście. Jednak dzieło nie jest jeszcze dokończone, przed trenerami i zawodnikami ostatni występ podsumowujący epokę Němca. A jest co podsumowywać i fajnie by było, jakby owo pożegnanie miało charakter symboliczny.
Jedna rzecz która nie budzi najmniejszych wątpliwości to ta, że te cztery lata stanowią pasmo największych sukcesów klubu i to w postępie niemalejącym. To za Němca był historyczny awans do I ligi, dwukrotnie siódma, a teraz trzecia pozycja. Za Němca też Flota kojarzona była z Janosikiem. Dotychczas jedank ta pozytywna bądź co bądź postać wspominana była u nas tylko w negatywie, trzeba więc odbudować prestiż słynnego harnasia, czyli ni mniej ni więcej tylko wygrać w Łodzi!
Nie ulega wątpliwości, że będzie to dziwny mecz. Ostatni mecz dla trenerów, dla jedenastu piłkarzy ostatni w ramach obecnego kontraktu. Z pewnością cała jedenastka nie odejdzie, ale mało który z nich jest na chwilę obecną pewny swego, w sensie zarówno odejścia jak i pozostania. Z kolei ŁKS świętowanie powrotu do ekstraklasy rozpocznie już pięć godzin przed meczem. Na ile więc atmosfera wielkiego festynu pozwoli im skoncentrować się na meczu z Flotą nie wie nikt. Ale na pewno nie będzie chciał wchodzić do ekstraklasy za plecami Podbeskidzia, więc na sto procent nie odpuści. Naszym z kolei argumentem jest to, że ŁKS nie wygrał dotąd żadnego meczu z Flotą, Flota w tej rundzie nie przegrała na wyjeździe i że Flocie zawsze dobrze grało sie przed telewizyjnymi kamerami. A ten mecz TVP Sport transmitować będzie na żywo.
W spotkaniu tym spotkają się czołowi strzelcy I ligi. Jednak Mięciel aby dogonić Nwaogu musiałby w tym meczu sam strzelić cztery bramki. Takie samo zadanie przed Aleksandrem z Sandecji w meczu z KSZO. Pozostałych strata jest jeszcze większa. Nie dopuszczamy więc myśli abyśmy podczas niedzielnej fiesty nie ogłosili Charlesa Uchenny Królem Strzelców I ligi. To też zostanie zapisane w historii polskiej piłki noznej na zawsze. Ale nie zapeszajmy.


Waldemar Mroczek

Środa, 08 czerwca 2011
Wspólne oglądanie

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" zaprasza serdecznie wszystkich kibiców do wspólnego oglądania transmisji telewizyjnej meczu ŁKS Łódź - Flota Świnoujście! Już w najbliższą sobotę 11 czerwca od godziny 16:45 zapraszamy do Kręgielni "Amnezja" przy ul.Wojska Polskiego 1/19 (obok Urzędu Miasta), gdzie w przestronnych wnętrzach lokalu na dużym ekranie wspólnie będziemy mogli oglądać ostatni w tym sezonie mecz ukochanej Floty. Wszyscy razem przeżyjmy sportowe emocje i spędźmy miło czas. Zapraszamy!

SKFŚ "Wyspiarze"

Środa, 08 czerwca 2011
Trenerzy odchodzą

Kierownictwo MKS Flota przychyliło się do próśb trenerów Petra Němca i Pawła Sikory o wcześniejsze rozwiązanie umów o pracę za porozumieniem stron.

Obaj trenerzy otrzymali korzystniejsze oferty finansowe z innego klubu piłkarskiego.

Mecz Floty z ŁKS będzie ostatnim, który poprowadzi obecna kadra trenerska.

Rzecznik Prasowwy MKS Flota Małgorzata Dorosz

Wtorek, 07 czerwca 2011
Zapraszamy na fetę

Miejski Klub Sportowy Flota zaprasza swych kibiców i sympatyków na uroczyste zakończenie sezonu piłkarskiego I ligi które odbędzie się 12 czerwca (niedziela) o godz. 16.30 w Muszli Koncertowej przy promenadzie.
W pierwszej części programu wystąpią zespoły muzyczne z Miejskiego Domu Kultury. Część oficjalna poświęcona będzie zawodnikom MKS Flota - zdobywcom historycznego trzeciego miejsca w tabeli I ligi. Całość uświetni występ Jerzego Porębskiego.
Serdecznie zapraszamy i liczymy na Państwa obecność.

Organizatorzy: Miejski Dom Kultury i Miejski Klub Sportowy Flota


Małgorzata Dorosz

Niedziela, 05 czerwca 2011
PoGieKSowe wypowiedzi

Wojciech Stawowy. Po Flocie było widać, że chcą utrzymać to trzecie miejsce, a po nas było widać, że utrzymanie mamy już pewne. Od kiedy mamy już pewny byt w lidze zeszło z nas troszkę powietrze i było to dzisiaj widać, że graliśmy słabe spotkanie zwłaszcza w drugiej połowie gdzie mieliśmy dużo prostych strat i z tego głównie powodu straciliśmy kilka bramek. Flota była od nas bardziej zdeterminowana i lepsza w dniu dzisiejszym. Najbardziej teraz martwi mnie stan zdrowia Jacka Kowalczyka. Można powiedzieć, że bardziej się przejąłem tym urazem aniżeli tą porażką. Tutaj chodzi o zdrowie zawodnika. Jacek miał bardzo udaną rundę wiosenną, jak i cały sezon. To jest nasz filar obrony jeżeli chodzi o tę formację. Bardzo żałuję, że w przedostatnim meczu tego sezonu przytrafia mu się taka niemiła kontuzja. Z tego co wiem, to stracił na chwilę przytomność. Ma lekkie wstrząśnienie mózgu. Lekarze go teraz w szpitalu badają i na pewno niedługo dowiemy się co tak naprawdę się wydarzyło. Szkoda, że to w przedostatnim meczu i szkoda, że w takiej sytuacji, bo chłopak dla drużyny robi bardzo dużo. Wielka szkoda, że nie będzie mógł grając w sobotę pożegnać się z kibicami w Katowicach i podziękować im dobrą grą za cały sezon. Tracimy bramkę w 30 sekundzie można powiedzieć, że w momencie kiedy rozpoczyna się spotkanie. To bardzo podcina nogi, ale z czegoś to wynika. Nie chcę tego oceniać na gorąco, bo mógłbym w tej ocenie popełnić jakieś błędy. Uważam, że zabrakło tutaj koncentracji, bo takie błędy jakie popełniamy przy pierwszej pierwszej bramce powinny się zdarzyć. Nie chcę mówić, że to jest główną przyczyną. Natomiast coś trzeba zrobić żeby zagrać zdecydowanie lepszy spotkanie za tydzień z Pogonią. Trzeba sobie przypomnieć dobre mecze w naszym wykonaniu, a takich na pewno nie brakowało w sezonie i po prostu musimy tak zagrać w ostatniej kolejce. Nie wyobrażam sobie, abyśmy nie zagrali dobrego spotkania z Pogonią Szczecin chociaż nie ukrywam, że chłopców też porażki mocno bolą. Nie jest przyjemne to, że się przegrywa trzy mecze z rzędu no, ale myślę, że nie w takich trudnych sytuacjach byliśmy. Myślę, że stać nas na to, aby zagrać na tyle dobrze z Pogonią, aby godnie się pożegnać z kibicami i godnie zakończyć ten sezon.

Paweł Sikora. Pokazaliśmy dzisiaj naszym kibicom, że możemy dobrze zagrać. Tak jak powiedział trener Stawowy, graliśmy z dużą determinacją, było dużo walki, chęci mimo ciężkiej pogody. To są dwa zespoły dobrze grające w piłkę. Uważam, że widowisko było bardzo ciekawe, obie drużyny grały bardzo dobrze w piłkę. Nie było dużo brutalnych fauli, było dużo bramek. Ja uważam mecz za bardzo dobry w wykonaniu Floty. Co od Ostalczyka, to w ostatnich dniach jego forma nie była aż taka wysoka i dlatego w dzisiejszym spotkaniu zastąpił go Krajanowski.

 Rozmowa z Damianem Falisiewiczem

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka, Mikołaj Baranek

Sobota, 04 czerwca 2011
Znakomite zwieńczenie sezonu!
Flota - GKS Gieksa Katowice 3-1 (2-1)

1-0  Damian Krajanowski 1 minuta
1-1  Michał Zieliński 24 minuta
2-1  Radosław Pruchnik 33 minuta
3-1  Ensar Arifović 74 minuta

Flota: Krzysztof Żukowski, Damian Falisiewicz, Ivan Udarević, Piotr Tomasik, Marek Niewiada, Charles Uchenna Nwaogu, Bartłomiej Niedziela (70 Krzysztof Bodziony), Radosław Pruchnik (k) (83 Łukasz Mickiewicz), Sławomir Mazurkiewicz, Ensar Arifović(76 Damian Misan), Damian Krajanowski
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Daniel Dylewski, Ferdinand Chi Fon, Tomasz Ostalczyk.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

GKS: Jacek Gorczyca, Kamil Cholerzyński, Jacek Kowalczyk (k), (55 Mateusz Niechciał), Grzegorz Goncerz (do 90+1), Janusz Dziedzic, Paweł Olkowski, Arkadiusz Ryś, Bartłomiej Chwalibogowski (46 Rafał Sadowski), Michał Zieliński (46 Arkadiusz Kowalczyk), Tomasz Sokołowski, Przemysław Pitry.
Rezerwowi, którzy nie grali: Bartłomiej Kędzierski, Bartosz Karwan.
Trenerzy: Wojciech Stawowy, Marcin Gabor, Rafał Skórski
Kierownik drużyny: Paweł Maźniewski.

Żółte kartki:
Flota: Mazurkiewicz (8), Krajanowski (42), Nwaogu (50).
GKS:Ryś (43), Cholerzyński (70), Goncerz (61, 90+1).
Czerwona kartka
Goncerz (90+1, za drugą żółtą).

Sędziowie: Mariusz Złotek, Tadeusz Gancarz, Marek Witoń, Filip Kosak (Podkarpacki ZPN - Gorzyce).
Obserwator: Eugeniusz Bochan.
Delegat: Krzysztof Smulski.

Widzów: 1000.

1) Długi wykop Żukowskiego, przyjmuje piłkę na klatkę piersiową Nwaogu, Nigeryjczyk odgrywa do Krajanowskiego, który nie daje szans Gorczycy!

5) Strzał Pruchnika z około 25 metrów bardzo niecelny. Chwilę później Arifović uderza głową po podaniu asystenta przy pierwszej bramce - Nwaogu. Bramkarz gości z problemami interweniuje.
8) Pierwsza żółta kartka w tej rywalizacji. Otrzymał ją Sławomir Mazurkiewicz. Po tym zdarzeniu, przyjezdni oddają futbolówkę w geście Fair Play.
11) Rajd Chwalibogowskiego na prawym skrzydle przerwany w nieczysty sposób. GKS ma rzut wolny, z którego nic nie wychodzi.
13) Dośrodkowanie Pruchnika. Wybija środkowy obrońca Gieksy.
15) Nwaogu w swoim charakterystycznym stylu (długie holowanie piłki przy nodze) wywalczył róg, po wcześniejszym wybiciu Jacka Kowalczyka.
19) Niedziela mocno z ostrego kąta. Swoim refleksem popisał się Gorczyca, odbijając na rzut rożny.
20) Pierwszy strzał gości. Autorem był Chwalibogowski. Niepotrzebna była interwencja zawodników gospodarzy.
23) Podanie Pitrego do Zielińskiego, a ten drugi uderzył, ile miał sił w nogach, lecz Udarević odbił piłkę ciałem. Na sam koniec spokojnie złapał ją Żukowski.
24) Gol dla gości. Ogromny błąd Żukowskiego wykorzystał bohater ostatniej akcji - Michał Zieliński.
28) Arifović składał już się do udarzenia, lecz skiksował. Gorczyca złapał spokojnie piłkę.
31) Drugie przewinienie Mazurkiewicza. Tym razem Goncerz doświadczył agresywnej gry obrońcy wyspiarzy.
33) Mamy odpowiedź Floty! 2-1! Po raz drugi w tym spotkaniu Nwaogu instynktownie odegrał do Pruchnika, a ten z dwóch metrów skierował piłkę do siatki.
37) Kropnięcie Arifovica sprzed pola karnego dalekie od ideału.
39) Chwalibogowski wywalczył rzut rożny dla swojej drużyny. Mocna centra Goncerza prosto na głowę Niewiady.
40) Kolejna sytuacja Floty! Nwaogu z bliska strzela, odbija Gorczyca, piłka dochodzi do Arifovicia, ten uderza, ale ofiarnie odbija nogami kapitan gości.

55) Zderzenie Niewiady w swoim polu karnym w powietrznej walce z Jackiem Kowalczykiem. Kapitan gości został odwieziony do szpitala, na boisku zastąpił go Niechciał a obowiązki kapitana przejął Gorczyca.
57) Strzał Nwaogu. W ostatniej chwili wybił futbolówkę z linii doświadczony Tomasz Sokołowski!
58) Nigeryjczyk po raz kolejny uderza, i po raz kolejny minimalnie mu zabrakło do wpisania się na listę strzelców. Gorczyca instynktownie broni.
70) Pierwsza zmiana w szeregach gospodarzy. W miejsce Niedzieli, zamelduje się Bodziony.
74) Arifovic strzela trzecią bramkę dla gospodarzy! Po jego płaskim uderzeniu, piłka po drodze odbiła się od słupka. 3-1!
80) Bodziony strzałem z 25 metrów trafił minimalnie w boczną siatkę.
82) Misan po raz kolejny w tym sezonie wpisałby się na listę strzelców, ale przeszkodą był słupek.
83) Schodzi Pruchnik, a w jego miejsce wychowanek świnoujskiego klubu - Łukasz Mickiewicz.
86) Olkowski w niekonwencjonalny sposób (podcinka) chciał wrzucić, ale Mazurkiewicz wybił piłkę głową na rzut rożny. Tego stałego fragmentu goście nie potrafią wykorzystać.
88) Wspaniale broni Gorczyca po strzale Misana i dobitce Krajanowskiego. Widać, że goalkeeper gości jest w dobrej formie.
90) Doliczono do podstawowego czasu 3 minuty.
90+1) Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Goncerz za faul na Niewiadzie.

Mikołaj Baranek

Piątek, 03 czerwca 2011
Dwa zdania przed meczem

Jak podsumujecie sezon, w którym macie zapewnioną trzecią pozycję dwie kolejki przed końcem?

Charles Uchenna Nwaogu (najlepszy strzelec I ligi): Sądzę, że był to dla nas bardzo udany sezon.I dla Floty i dla mnie. Chcieliśmy walczyć o lokaty 1-3 i udało nam się to.

Ferdinand Chi Fon (najstarszy zawodnik w zespole): Dla nas sezon bardzo udany. Myślę, że jutro będziemy mieli także okazję cieszyć się wspólnie z kibicami z powodu świetnej gry zespołu.

Radosław Pruchnik (kapitan drużyny): Myślę, że powinniśmy się cieszyć z trzeciego miejsca. Pokazaliśmy kawał dobrego futbolu. Udowodniliśmy całej Polsce, że warto Flotę oglądać.

Krzysztof Bodziony (na zdjęciu): Na pewno bardzo cieszymy się z trzeciego miejsca, które jest bardzo dużym osiągnięciem dla nas i klubu. Mam nadzieję, że następny sezon będzie jeszcze lepszy.


Z piłkarzami Floty przed meczem z GieKSą rozmawiali: Bartosz Czekała oraz Krystian Tamaka.

Środa, 01 czerwca 2011
Bilety tylko w "Plastusiu"
Zmiana zasad przedsprzedaży biletów

Informujemy, że przed meczem z Gieksą ulega zmianie sieć przedsprzedaży biletów. Oprócz biura klubu będą one dostępne tylko w sklepie z artykułami biurowymi "Plastuś" przy ul. Grunwaldzkiej, wejście od Marynarzy. Ograniczenie to ma zmniejszyć zamieszanie związane w wybieraniem miejsca przez kupującego. W dniu meczu kasy stadionu otwarte będą pięć godzin przed rozpoczęciem spotkania tj. od godziny 12:00.

tg

Środa, 01 czerwca 2011
Stowarzyszenie zaprasza na mecz

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" serdecznie zaprasza na mecz Flota Świnoujście - GKS Katowice, który odbędzie się już w najbliższą sobotę 4 czerwca o godz.17:00! Jest to ostatnie spotkanie naszej drużyny w Świnoujściu w sezonie ligowym 2010/2011, więc tym bardziej zachęcamy do przyjścia i wspierania ukochanej Floty. Po wygranej w Wodzisławiu Śląskim, "Wyspiarze" zapewnili sobie definitywnie 3. miejsce w tabeli I ligi, co jest największym sukcesem w historii świnoujskiej piłki nożnej! Tym razem na 44 wyspy przyjeżdża zasłużony dla polskiej piłki klub z Katowic. Obie jedenastki są spokojne o swój ligowy byt, ale na pewno żadna z drużyn nie odpuści - Flota będzie chciała udowodnić że na własnym stadionie potrafi efektownie wygrywać, a GKS będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony na boisku czołowej drużyny I ligi. Tradycyjnie apelujemy o przywdzianie biało-niebieskich barw, aby pokazać pełną identyfikację z Flotą. Zapraszamy także na stoisko z pamiątkami Floty, a osoby zbierające pieniądze na bieżącą działalność Stowarzyszenia, będą rozdawać vlepki/naklejki. Na stoisku z pamiątkami podczas meczu będą również prowadzone zapisy na szal "Leszek Zakrzewski".

SKFŚ "Wyspiarze"

Środa, 01 czerwca 2011
Po raz ostatni u siebie

I oto w ekspresowym tempie dobiegamy do mety. W najbliższą sobotę po raz ostatni zobaczymy naszych ulubieńców w Świnoujscie w najlepszym dla klubu i miasta sezonie piłkarskim 2010/11. Dlatego wypada przyjść, godnie pożegnać i pięknie podziękować drużynie za wspaniałe chwile, które w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy przeżyliśmy. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00.
Dodatkowym magnesem będzie na pewno sam rywal. Wprawdzie w tym roku nie walczący o ekstrakalsę, ale jednak klub który zapisał obszerną kartę w dziejach polskiego piłkarstwa. To trzykrotny zdobywca Pucharu Polski, czterokrotny wicemistrz Polski, dwunastokrotny uczestnik europejskich pucharów, w tym dziesięć razy z rzędu. Słowem: do Świnoujścia przyjeżdża GKS Gieksa Katowice Spółka Akcyjna. Kilka lat temu w klubie tym nastał kryzys, brak licencji i budowanie zespołu od IV ligi. Aktualnaie zatrzymał się na poziomie pierwszoligowym, ale nikt w Katowicach nie ma wątpliwości że do czasu. Gieksa to rywal niezwykle burzliwy, specjalista od wielobramkowych wyników. Ma w tym sezonie zapisany wynik 5-3, 4-3 oraz dwukrotnie po 3-3 i 4-2. W składzie piłkarscy wyżeracze tacy jak Karwan, Piechniak, Sokołowski, Szala, Kowalczyk, Owczarek, Dziedzia, Pitry oraz mający już miejsce w podstawowym składzie przedstawiciele lat 90-tych Hołota, czy Olkowski. Zespół groźny dla każego, choć potrafiący też zrobić potężną wtopę jak porażka 1-6 u siebie z Podbeskidziem czy 0-3 w Kluczborku. Na pewno ostatnia przegrana 2-3 u siebie z KSZO też chwały nie przynosi.
Flota takich tradycji nie posiada ale w bieżących rozgrywkach spisuje się dużo lepiej, zdobyła o 19 punktów więcej, strzeliła o 5 bramek więcej, straciła o 20 mniej. Mimo iż już nie ma szans na awans do ekstrakalsy, to jednak trzecie miejsce na mecie też jest rewelacyjne, zwłaszcza, że przewaga nad peletonem wynosi dziś 10 punktów!
W meczach Floty z GKS jak dotąd zawsze wygrywali gospodarze. Ponieważ jesienny mecz odbył się w Katowicach sobotni goście mają o jedną wygraną więcej i o jedną bramkę wiecej strzeloną (8-7). Ostatnie spotkanie odbyło się 14 listopada 2010 i po dramatycznym meczu zakończyło się wynikiem 5-3. Była to jedyna w tym sezonie porażka Floty różnicą dwóch bramek i ostatnia przegrana na wyjeździe. Mimo więc, iż obie drużyny nie walczą już o miejsce w lidze, to odrabać jest co i na pewno zawodnicy nie przejdą obok meczu. Warto zatem się wybrać, przypominamy tylko o procedurach, w szczególności o obowiązku posiadania przy sobie dokumentu potwierdzającego tożsamość oraz zajmowania miejsc wskazanych na bilecie. Bilety można nabywać w przedsprzadaży w sklepie Plastuś przy ul. Grunwaldzkiej 100 (wejście od Marynarzy) oraz w biurze klubu na stadionie.


Waldemar Mroczek

Sobota, 28 maja 2011
Trzecia na mecie!
Odra Wodzisław - Flota 0-1 (0-1)

0-1  Damian Misan 35 minuta

Flota:  Krzysztof Żukowski, Damian Falisiewicz, Ivan Udarević, Marek Niewiada, Piotr Tomasik, Radosław Pruchnik (do 63), Krzysztof Bodziony, Bartłomiej Niedziela, Daniel Dylewski (90 Łukasz Mickiewicz), Charles Uchenna Nwaogu (90+3 Ferdinand Chi Fon), Damian Misan (73 Tomasz Ostalczyk).
Rezerwowi, którzy nie grali: Przemysław Kazimierczak, Alan Wesołowski.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Odra:   Maciej Nalepa, Michał Brzozowski, Artur Cybulski, Daniel Tanżyna (do 90+1), Robert Caha (do 62), Marcin Figiel, Marek Sobik, Bartłomiej Sikorski (73 Łukasz Skrobacz), Paweł Polak, Kamil Kuczok (74 Szymon Jary), Tomasz Stolpa (44 Samuelson Odunka).
Rezerwowi, którzy nie grali: Marcin Musioł, Jakub Szałek, Jean Nganbe Nganbe, Dominik Dyhdalewicz.
Trener: Jarosław Skrobacz, Paweł Sibik, Mirosław Karpiuk.
Kierownik drużyny: Henryk Sobik.

Żółte kartki:
Flota: Pruchnik (43, 63), Ostalczyk (86).
Odra: Caha (49, 62).
Czerwone kartki: Caha (62 za dwie żółte), Pruchnik (63 za dwie żółte), Tanżyna (90+1 za faul na wychodzącym na czystą pozycję Nwaogu).

Sędziowie: Artur Ciecierski, Paweł Gawroński, Paweł Wroński, Leszek Niemczyk (Warszawa).
Obserwator: Andrzej Dymek (Wrocław).
Delegat: Jerzy Kowalski (Kraków).

Widzów: 600

Minuta po minucie.
7) Niecelny strzał Polaka.
8) Niedokładne podanie Tomasika do Misana - piłka wychodzi poza boisko.
11) Żukowski broni daleki strzał Stolpy.
17) Stoperzy Odry skutecznie powstrzymują Nwaogu.
20) Strzał Nwaogu w poprzeczkę!
21) Stolpa niecelnie zza pola karnego.
23) Bodziony do Nwaogu w pole karne ale ten gra nieczysto.
25) Tomasik dwukrotnie przerywa akcje Odry.
27) Cybulski powstrzymuje Nwaogu.
29) Niedziela do Nwaogu ale Cybulskiemu udaje się wybić piłkę na róg.
35) Z dośrodkowania Bodzionego z prawej strony Misan zdobywa głową prowadzenie dla Floty!

51) Misan zdobywa piłkę przed polem karnym Odry ale nie ma komu podać.
53) Daleki strzał Pruchnika z woleja nie trafia w bramkę.
56) Misan wpada w pole karne, ale Tanżyna przecina podanie do Nwaogu.
62) Drugą żółtą kartkę za faul otrzymuje Caha a chwilę później takze Pruchnik. Obaj opuszczają boisko.
65) Tomasik z wolnego bardzo niecelnie.
67) Zablokowany strzał Kuczoka z półobrotu.
68) Nie uznana bramka dla Odry. Żukowski był faulowany.
70) Tomasik z wolnego w słupek!
71) Misan sam na sam z Nalepą, ale piłkę wybija mu Tanżyna.
72) Nwaogu blokowany na piątym metrze.
74) Niecelny strzał Bodzionego.
78) Tanżyna ubiega Ostalczyka.
80) Niecelny strzał Ostalczyka.
82) Żukowski wychodząc z bramki zażegnuje niebezpieczeństwo.
83) Dylewski w ręce Nalepy.
90+1) Czerwona kartka dla Tanżyny za faul na wychodzącym na czystą pozycję Nwaogu.

Koniec meczu. Definitywnie zapewniamy sobie trzecie miejsce w rozgrywkach!!!


Źródło: własne  SportoweFakty.pl,   ekstraklasa.net

Sobota, 28 maja 2011
Nasi byli w Kołobrzegu

26 maja godz. 20.30 stadion w Kołobrzegu im. Sebastiana Karpiniuka. Mecz Polska - Włochy zakończył się wynikiem 1-3. Jedyną bramkę dla Polski zdobył zawodnik Legii Warszawa Michał Żyro w 39 min.
Pomimo, że nasi reprezentanci grali dobrze, to jednak bardzo nieskutecznie i tym samym podopieczni Janusza Białka pożegnali się z marzeniami o występie na EURO do lat 19.
Na nowo oddanym obiekcie było wielu gości m.in. Michał Listkiewicz, Jerzy Engel a także nasi juniorzy młodsi i starsi z trenerem Tomaszem Błotnym oraz z kierownikami Lechem Góreckim i Lechem Nowakiem.
Jak mówi trener, ten wyjazd był dla nich fajnym urozmaiceniem między treningami - mogliśmy zobaczyć międzypaństwowy mecz na żywo, w dodatku na bardzo ładnym, nowym obiekcie w Kołobrzegu.
Publiczność dopisała, więc kołobrzeski stadion ma za sobą udany debiut.
Nasi zawodnicy byli tam w rolach kibiców ale jak podkreśla z uśmiechem Tomasz Błotny - nie wróciliśmy do domu z pustymi rękami! Zawodnik z drużyny starszej, Kamil Papis złapał piłkę wystrzeloną w trybuny dla publiczności przed rozpoczęciem spotkania.
Ta piłka z pewnością przyniesie szczęście naszym juniorom, trzymamy za nich kciuki.
Na zakończenie rozmowy trener prosił o przekazanie, w imieniu zespołów i swoim, podziękowań za ten wyjazd władzom klubu i panu Tadeuszowi Leszczyńskiemu.

Małgorzata Dorosz

Środa, 25 maja 2011
Wysuszą Odrę?

Piłkarze Floty są w drodze do Wodzisławia Śląskiego. A więc kolejny przeciwnik broniący się przed spadkiem. Jeśli przegra z Flotą, sytuacja mu się mocno skomplikuje, ale nasza drużyna nie jedzie tam dla sentymentu.
Flota, uważana do niedawna za drużynę własnego boiska, teraz nagle stała się drużyną wyjazdów. W tej rundzie nie przegrała jeszcze ba boisku przeciwnika, a grała na kilku ciężkich terenach, wygrywała na przykład w Łęcznej, Radzionkowie i Polkowicach. Także na stadionie w Wodzisławiu Śląskim stoczyła już zwycięski bój, tyle że z Piastem Gliwice, wówczas jeszcze mocno myślącym o ekstraklasie. W tej sytuacji Pogoń i Kluczbork mogą czuć się szczęśliwe, że zdobyły u siebie z Flotą po punkcie. A co stało się z twierdzą Uznam? Ano istniała do 26 marca. Wtedy to przyszedł feralny mecz z Dolcanem i od tego czasu na własnym boisku Flota wygrała już tylko jedno spotkanie (1-0 z Wartą Poznań).
Czy zatem są powody do optymizmu przed jutrzejszym meczem? Na pewno Flota jest zdecydowanym faworytem. Odra to już nie ta drużyna, która jeszcze rok temu dzielnie walczyła o utrzymanie w ekstraklasie. Ba, skład jest nieporównywalny nawet z rundą jesienną tego sezonu. Klub z Wodzisławia obdzielił zawodnikami wiele drużyn a sam gra młodzieżą. Najbardziej doświadczonym zawodnikiem jest 35-letni czeski obrońca Robert Caha, mający za sobą wystepy w najwyższych ligach Czech, Bułgarii i Słowacji. Z polskich zawodników, najwięcej meczów w ekstraklasie rozegrał Adrian Marek... osiemnaście! Nie ma więc w drużynie gwiazd, ale przez to trudniej też ocenić z której strony grozi największe niebezpieczeństwo. No i z rywalami z dolnej półki Flota grać nie lubi, choć na to tym razem bym się nie powoływał. Odra w odróżnieniu od Dolcanu, Kolejarza i Termaliki grać będzie u siebie i w odróżnieniu od Floty - musi wygrać. Na pewno nie będzie się całą drużyną murować, musi szukać szansy na strzelenie gola. Przez to na pewno będzie więcej pola i nasza drużyna może sobie, czekając na właściwy moment, spokojnie wyprowadzać kontry. Gorzej, że zagramy osłabieni. Za kartki nabyte w meczu z Niecieczą pauzować muszą Mazurkiewicz, Arifović i Krajanowski.


Waldemar Mroczek

Czwartek, 26 maja 2011
Pomeczowe wypowiedzi

Petr Němec. Myślę, że nie mi oceniać to spotkanie. Wszyscy widzieli, jaki ten mecz był. W ostatnich spotkaniach, jakie rozegraliśmy u siebie, graliśmy z zespołami, które się broniły. Te zespoły głównie stwarzały sytuacje po kontrach. Cieszę się, że przyjedzie w końcu zespół, który nie broni się przed spadkiem i ten ostatni mecz u siebie z GKS-em Katowice będzie ciekawym widowiskiem. Po tym co przeczytałem po meczu z Kolejarzem na forum ciężko mi cokolwiek powiedzieć. Pomawianie tych piłkarzy może źle się skończyć. Karny dla gości był dyskusyjny. Ten gol dał możliwość zawodnikom Termaliki, by mogli oni bronić tego wyniku, więc ja mogę tylko podziękować chłopakom za to, że w końcówce pokazali charakter i powalczyli o wynik.

Piotr Wrześniak. Co tu dużo mówić. Piłka jest nieprzewidywalna. Końcówka meczu dostarczyła wiele emocji- można powiedzieć, że więcej niż cały mecz. Ciężko nam się dzisiaj grało na tle Floty.Można powiedzieć, że mieliśmy wygrany mecz. W ciągu ostatnich minut wszystko skazywało na to, że ten mecz przegraliśmy, lecz rzutem na taśmę zremisowaliśmy przegrany mecz. Dla nas liczy się każdy punkt w walce o utrzymanie. Przywozimy punkt z ciężkiego terenu jakim jest Świnoujście i myślę, że w końcu po dramatycznych sytuacjach w końcówce meczu należy się z tego punktu cieszyć. Dziękuję piłkarzom za walkę i za charakter jaki pokazali.

Sławomir Mazurkiewicz. Ciężko być do końca zadowolonym jak się wyprowadza ze stanu 0-1 na 2-1 i w końcówce traci prowadzenie. Taka jest piłka. Pokazaliśmy jednak charakter, walczyliśmy do końca i wierzyliśmy w odmianę. Przez większa część meczu przegrywalkiśmy, a jednak potrafiliśmy w końcówce nawet wyjść na prowadzenie. Szkoda tej straconej w ostatniej chwili bramki. Jakby było 2-1 wszyscy byliby zadowoleni.
- Wolałbyś 1-1 czy 2-2?
- Na pewno wolałbym 2-1 (śmiech).

Bartek Czekała, Krystian Tamaka, Waldemar Mroczek

Środa, 25 maja 2011
Diabelska końcówka
Flota - Termalica Bruk-Bet Nieciecza
2-2 (0-1)

0-1  Jan Cios 35 minuta z karnego
1-1  Damian Misan 89 minuta
2-1  Sławomir Mazurkiewicz 90+4 minuta
2-2  Łukasz Cichos 90+6 minuta

Flota:  Krzysztof Żukowski, Sławomir Mazurkiewicz, Ivan Udarević, Damian Krajanowski, Tomasz Ostalczyk (65 Daniel Dylewski), Radosław Pruchnik (72 Krzysztof Bodziony), Marek Niewiada, Piotr Tomasik, Bartłomiej Niedziela, Charles Uchenna Nwaogu (57 Damian Misan), Ensar Arifović.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Damian Falisiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski.

Termalica - Bruk-Bet:   Maciej Budka, Arkadiusz Baran, Jan Cios, Łukasz Kowalski (73 Dariusz Pawlusiński), Arkadiusz Mysona, Krzysztof Lipecki, Karol Piątek, Marcin Szałęga (78 Dawid Kubowicz), Łukasz Cichos, Andrzej Rybski, Piotr Trafarski (62 Artur Prokop).
Rezerwowi, którzy nie grali: Luboš Hajduch, Bartłomiej Piszczek, Łukasz Szczoczarz.
Trenerzy: Piotr Wrześniak, Jan Pochroń.
Kierownik drużyny: Krzysztof Kozik.

Żółte kartki:
Flota: Niedziela (35), Krajanowski (45+1), Arifovic (52), Mazurkiewicz (90+2).
Termalica - Bruk-Bet: Baran (31), Prokop (90+3).

Sędziowie: Piotr Siedlecki, Michał Pierściński, Filip Sierant, Bartosz Kramer (Warszawa).
Obserwator: Andrzej Dymek (Wrocław).
Delegat: Ewaryst Schäfer (Toruń).

Widzów: 1100.

Minuta po minucie:
1)Mecz rozpoczyna Termalica.
7) Dośrodkowanie Szałęgi zablokowane.
11) W polu karnym wrzuca Niedziela. Głową wyjaśnia Cios.
15) W polu karnym Floty faulowany Żukowski.
16) Dobre podanie Pruchnika do Nwaogu. Sytuację wyjaśnia Baran.
20) Strzał Nwaogu broni Budka.
21) Dośrodkowanie z prawej strony Ostalczyka do Nwaogu, który strzela prosto w bramkarza.
31) Za faul na Pruchniku żółtą kartką ukarany został Baran.
32) Z wolnego w około 40m. Tomasik w poprzeczkę.
34) Mysona z rzutu wolnego z około 20 m trafia w rękę stojącego w murze Niedzieli. Sędzia dyktuje rzut karny dla Termaliki.
35) Cios pewnie wykonuje jedenastkę strzelając siłowo w lewo.
45+1) Żółtą kartką ukarany został Krajanowski.

52) Za dyskusję z sędzią żółtą kartką ukarany został Arifović.
56) Pruchnik dośrodkowuje z rzutu rożnego. Mazurkiewicz z głowy uderza w poprzeczkę.
57) Pierwsza zmiana we Flocie. Missan wchodzi za Nwaogu.
61) Strzał Niewiady głową trafia w boczną siatkę.
63) Z najbliższej odległości uderze głową Lipecki. Bez problemu broni Żukowski.
67) Rybski zagrywa do Cichosa który wychodzi sam na sam z bramkarzem, ale Żukowski wygrywa ten pojedynek.
78) Ostatnia zmiana w meczu. W miejsce Szałęgi wchodzi były zawodnik Floty Kubowicz.
89) Dośrodkowanie z prawej strony Mazurkiewicza, Budka wychodzi z bramki, Niewiada uprzedza go głową, do piłki skaczą Cios i i Prokop ale szybszy jest Misan i głową zdobywa wyrównanie.
90+4) Z rzutu rożnego dośrodkowuje Bodziony, akcję wykańcza uderzeniem głową w górny róg Mazurkiewicz!
90+5) Po zagraniu z prawej strony Pawlusińskiego Mazurkiewicz uprzedza Cichosa.
90+6) Mysona wykonuje rzut rożny. Do piłki najwyżej skacze Cichos i strzałem głową z 10 metrów w lewy górny róg wyrównuje wynik meczu.


Bartosz Czekała, Krystian Tamaka

Wtorek, 24 maja 2011
Rozmowa przed meczem

- W ostatnim meczu w Polkowicach z tamtejszym Górnikiem wszedłeś na boisko w ostatnich minutach meczu i zdobyłeś bramkę dającą 3 punkty wyspiarzom w 89 minucie. Czy trener miał nosa do tej zmiany?
Daniel Dylewski: Uważam, że trener w każdym meczu mnie wpuszcza na końcówki, a czasami na większą część spotkania i w tym meczu miał nosa gdzie wydaje mi się, że odwdzięczyłem się golem.
- Liczysz jutro na to, że trener da ci szansę gry od początku spotkania?
- Nie nie liczę (śmiech).
- Jutro mecz z ostatnim beniaminkiem w rundzie wiosennej. Flota wydaję się być faworytem tego spotkania. Czy odczuwacie jakąś presję tego spotkania?
- Ja myślę, że nie można tego rozpatrywać w ten sposób, że jesteśmy faworytem tego pojedynku ponieważ nam trudniej się gra z drużynami z dołu tabeli i wydaję mi się, że będzie to cięższy mecz aniżeli z Polkowicami czy z Radzionkowem, więc myślę, że będzie ciężka walka i, że ten mecz wygramy.

Z Danielem Dylewskim rozmawiali: Bartosz Czekała oraz Krystian Tamaka

Wtorek, 24 maja 2011
Jak znaleźć swe miejsce?

Zaostrzenie rygorów dotyczących zajmoania miejsc na stadionie i w związku z tym wprowadzenie obowiązkowej numeracji siedzisk może doprowadzić nie tylko do wydłużenia procedur przy zakupie biletów lecz także zamieszanie podczas zajmowania miejsc. Dlatego poniżej podajemy klucz wedłg jakiego znakowane są miejsca na stadionie w Świnoujściu.

Generalna zasada: patrząc od strony boiska kolejność sektorów i krzesełek od lewej do prawej, rzędów z dołu do góry.

Widownia dzieli się na dwie części (licząc od głównego wejścia od strony ul. Moniuszki):
- trybuna północna (po lewej od bramy) - sektory A, B, C, D, E,
- trybuna południowa (po prawej) sektory J, I, H, G, F.
Trybuna północna składa się z sześciu rzędów (najwyższy na numer VI).
Trybuna południowa poza sektorem H składa się z jedenastu rzędów.
Sektor H (VIP) składa się z siedmiu rzędów.
Rzędy w sektorach skrajnych (A, E, F, J) liczą po 35 krzesełek, w sektorach środkowych (B, C, D, G, H, I) - po 40.

Wchodząc zatem od wejścia głównego po lewej stronie mamy trybuną północną z następujacymi sektorami:
A - 6 rzędów miejsca od 1 do 35 w kazdym.
B - 6 rzędów miejsca od 1 do 40 w kazdym.
C - 6 rzędów miejsca od 1 do 40 w kazdym.
D - 6 rzędów miejsca od 1 do 25 w kazdym plus sektor buforowy (dopełnienie sektora D) - 6 rzędów miejsca od 26 do 40.
E - 6 rzędów miejsca od 1 do 35 w kazdym.

Następnie idąc od strony ul. Matejki trubuną południową mamy kolejno sektory:
F - 11 rzędów miejsca od 1 do 35 w kazdym.
G - 11 rzędów miejsca od 1 do 40 w kazdym.
H - 7 rzędów miejsca od 1 do 40 w kazdym.
I - 11 rzędów miejsca od 1 do 40 w kazdym.
J - 11 rzędów miejsca od 1 do 35 w kazdym.
Łącznie 3070 miejsc siedzących.

Przykład. Sektor C, rząd V, miejsce 37 oznacza środkowy sektor na trybunie połnocnej tj. od strony morza, drugi rząd od góry, trzecie miejsce z prawej (patrząc z góry to z lewej).

 Informacja dostępna także w dziale Stadion

tg

Poniedziałek, 23 maja 2011
Zaproszenie na mecz

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" zaprasza na mecz Flota Świnoujście - Termalica Bruk-Bet Nieciecza, który odbędzie się już w najbliższą środę 25 maja o godz.17:00! Po niespodziewanej porażce w ostatnim meczu u siebie z Kolejarzem Stróże, piłkarze Floty ograli w Polkowicach miejscowy Górnik i nadal liczą się w walce o ekstraklasę. Tym razem na drodze "Wyspiarzy" stanie beniaminek z niewielkiej Niecieczy, który nadal musi walczyć o ligowy byt i z meczu na mecz udowadnia, że jest przeciwnikiem z którym należy się liczyć. Flota musi pokazać, że potrafi efektownie wygrywać także z drużynami z dołu tabeli i na pewno będzie to ciekawe widowisko. Zachęcamy wszystkich do wspierania Wyspiarzy żywiołowym dopingiem - pokażmy że jesteśmy z drużyną na dobre i na złe! Każdy niech przyjdzie w barwach Floty, okazując tym samym identyfikację z ukochaną drużyną. Zapraszamy !

SKFŚ "Wyspiarze"

Poniedziałek, 23 maja 2011
Gonić Podbeskidzie

Nie ma czasu na trawienie polkowickiej wygranej. Już w środę kolejka nr 31 i spotkanie w Świnoujściu z Termalicą - Bruk-Bet Nieciecza. Początek spotkania o godzinie 17:00.
Będzie to czwarty kolejny i zarazem ostatni już pojedynek z beniaminkiem. Goście awansowali rok temu po raz pierwszy do I ligi z grupy wschodniej II ligi wraz z Kolejarzem Stróże. Również bronią się przed spaadkiem, choć ataki odpierają dosyć skutecznie i na dziś mają nad grupą spadkową dwa punkty przewagi. Wielkich sensacji na razie nie sprawiają ale potrafili np. zremisować w Bielsku. W meczach wyjazdowych jedno zwycięstwo (3-1 w Szczecinie) i remisy oprócz Podbeskidzia także z Wartą, Katowicami i GKP. Jesienny mecz z Flotą w Niecieczy zakończył się wygraną Termaliki 2-1 po bramkach Piszczka i Cichosa dla niecieczan oraz Mazurkiewicza dla Floty. Oprócz Bartłomieja Piszczka w Termalice gra inny były piłkarz Floty - Dawid Kubowicz. Jest w drużynie trochę starych wyżeraczy, między innymi ponad 100 występów w ekstrakalsie mają Pawlusiński, Baran i Prokop, "po osiemdziesiątce" są ponadto Kowalski, Tupalski oraz pochodzący ze Szczecina Arkadiusz Mysona. Aktualnie Termalica jest na dwunastej pozycji, najlepszy strzelec Łukasz Cichos zdobył dziewięć goli.
Flota zagra już z Charlesem Nwaogu, nikt nie pauzuje za kartki, nikt nie dołączył do kontuzjowanych. Ma od przeciwnika dwa dni więcej na odpoczynek, nie będzie zmęczona podróżą. Jeśli dodamy do tego różnicę dziewięciu pozycji w tabeli i 23 zdobytych punktów, strzelenie o 14 bramek więcej i atut własnego boiska, nie ulega wątpliwości że to nasza drużyna jest faworytem tego meczu. Jest szansa na zbliżenie się do Podbeskidzia, które czeka ciężki mecz z Sandecją. Trzymajmy zatem kciuki i gorąco dopingujmy. Pzrypominamy tylko o wymogach proceduralnych, konieczności posiadania przy sobie (także podczas zakupu biletu) ważnego dokumentu potwierdzającego tożsamość ze zdjęciem i numerem PESEL. Zresztą proponuję raz jeszcze uważnie przeczytać komuniat poniżej.


Waldemar Mroczek

Niedziela, 22 maja 2011
Komunikat Zarządu MKS Flota

Zasady organizacji imprez masowych zostały w ostatnich tygodniach zaostrzone w zakresie organizacji meczów piłkarskich. W szczególności konieczne jest zapewnienie pełnej identyfikacji wszystkich osób przebywających w czasie meczu na trybunach: każdy widz musi zajmować na trybunie miejsce dokładnie oznaczone.

Z tego względu - jako organizatorzy meczów o mistrzostwo I ligi musimy:
1. oznaczać na bilecie wstępu, sektor, rząd i numer miejsca;
2. sporządzać imienne listy publiczności zawierające imię, nazwisko, pesel i oznaczenie miejsca na trybunie.

Spełnienie powyższych warunków wymaga wyboru przez nabywcę biletu miejsca, które chce zajmować. Wybór ten musi być dokonany przy zakupie biletu. Dla zapewnienia osobnego miejsca siedzącego dla towarzyszącego dziecka,(które wchodzi na stadion za darmo) konieczne jest zgłoszenie takiej potrzeby przy zakupie biletu.
Aby zaś zapewnić sobie sąsiedztwo przyjaciół na trybunie podczas oglądania meczu, radzimy dokonać wspólnego zakupu w tym samym punkcie sprzedaży.
W czasie meczu nie będzie możliwe przemieszczanie się między trybunami południową i północną.
Należy bezwzględnie wykonywać polecenia służb porządkowych i informacyjnych w czasie meczu.

Za naruszenie tego obowiązku, zgodnie z postanowieniami ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, grozi odpowiedzialność sądowa: orzeczenie kary grzywny nie niższej niż 2 tysiące złotych (art. 54 ustawy) i zakazu wstępu na imprezy masowe na okres od 2 do 6 lat (art. 65 ustawy).

Dystrybucja biletów z zachowaniem powyższych warunków będzie trwała znaczenie dłużej niż dotychczas i dlatego prosimy o nabywanie biletów w przedsprzedaży:
- sklep Heros
- sklep Plastuś
- restauracja Fogt - Tak
- biuro klubu

Posiadaczy karnetów prosimy o kontakt w biurze klubu.

Kasa przy stadionie będzie czynna w dniu meczu na 5 godzin przed jego rozpoczęciem.

Podczas zakupu biletu i przy wejściu na stadion należy posiadać ważny dokument potwierdzający tożsamość ze zdjęciem i numerem PESEL!

Rzecznik Prasowy MKS Flota Małgorzata Dorosz


Piątek, 20 maja 2011
Pierwsza wygrana z Górnikiem w Polkowicach
Górnik Polkowice - Flota 1-2 (1-1)

0-1  Damian Misan 15 minuta
1-1  Mateusz Piątkowski 21 minuta
1-2  Daniel Dylewski 89 minuta

Flota:  Krzysztof Żukowski, Sławomir Mazurkiewicz, Ivan Udarević, Damian Krajanowski, Radosław Pruchnik, Piotr Tomasik, Krzysztof Bodziony (80 Marek Niewiada), Tomasz Ostalczyk, Bartłomiej Niedziela, Damian Misan (83 Daniel Dylewski), Ensar Arifović.
Rezerwowi: Alan Wesołowski, Damian Falisiewicz, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Górnik:   Sebastian Szymański, Michał Mróz (17 Kamil Wacławczyk), Daniel Chyła, Marek Opałacz, Marcin Kokoszka (90 Łukasz Tumicz), František Brezničan, Maciej Soboń, Damian Piotrowski, Tomasz Salamoński, Łukasz Sierpina, Mateusz Piątkowski.
Rezerwowi: Krzysztof Osiński, Paweł Oleksy, Artur Janus, Maciej Bancewicz, Bernard Ocholeche.
Trenerzy: Dominik Nowak, Bartłomiej Majewski, Tomasz Salamoński, Krzysztof Osiński.
Kierownik drużyny: Piotr Wójcik.

Żółte kartki:
Flota: Krajanowski (32), Arifović (44).
Górnik: Wacławczyk (33, 70), Soboń (43).
Czerwona kartka: Wacławczyk (70 za dwie żółte).

Sędziowie: Tmasz Wajda, Sławomir Kowalewski, Wojciech Szczurek, Leszek Niemczyk (Żywiec).
Obserwator: Grzegorz Rek (Gdańsk).
Delegat: Zdzisław Kowalski (Opole).

Widzów: 200.

Minuta po minucie.
3) Pierwsza interwencja Żukowskiego, broniącego strzał Piotrowskiego.
10) Rajd Arifovicia powstrzymany przez Szymańskiego.
15) Z prawej strony wrzutka Krajanowskiego na głowę Misana i prowadzimy 1-0!
21) Mateusz Piątkowski z podania Sobonia lobem z 18 metrów pokonuje Żukowskiego.

36) Żukowski wygrywa sam na sam z Piotrowskim!
47) Piątkowski strzela głową z bliska - Żukowski wybija na róg.
63) Piątkowski z podania Wacławczyka ale Żukowski intuicyjnie broni.
67) Niecelny strzał Pruchnika zza pola karnego.
69) Piękna obrona Żukowskiego po stzrale Piotrowskiego.
70) Drugą zółtą kartkę za faul otrzymuje Wacławczyk i opuszcza boisko.
75) W dokonałej sytuacji Arifović, obrońcy gospodarzy wybijają piłkę.
77) Z wolnego Salamoński w poprzeczkę.
82) Odpowiedź Floty - tym razem Tomasik z wolnego z ok. 25 metrów trafia w poprzeczkę.
89) Długie podanie Arifovicia do Pruchnika, ten z kolei do Dylewskiego, który z 12 metrów strzela po długim rogu nie do obrony.


Źródło: własne,  SportoweFakty.pl,  ekstraklasa.net.

Środa, 18 maja 2011
Żądni rehabilitacji

Piłkarze Floty jutro po porannym treningu jadą do Polkowic, gdzie w piątek zagrają z tamtejszym Górnikiem. Jest to jedyny przedstawiciel woj. dolnośląskiego w I lidze, a wyjazd jest stosunkowo krótki - "tylko" 358 km. Bliżej było więc tylko do Szczecina, Gorzowa i Poznania.
Górnik Polkowice należy do przeciwników Flocie niewygodnych. W III lidze wygrał trzy razy, raz wygrała Flota a wszystkie spotkania kończyły się wynikiem 2-0. W październiku 2010 zespoły spotkały się w Świnoujściu po raz pierwszy w I lidze, a mecz zaończył się remisem 1-1, który w czasie doliczonym uratował Słaowmir Mazurkiewicz.
Aktualnie górnicy jak na beniaminka spisują się całkiem dobrze i z 41 punktami zajmują szóste miejsce. Przed tygodniem pokonali w Ostrowcu KSZO po dwóch bramkach Mateusza Piątkowskiego.
We Flocie ogromna żądza rehabilitacji po meczu z Kolejarzem. Zespół chce koniecznie wymazać plamę i na pewno podejdzie do niego wyjątkowo zdeterminowany. Zagra jednak osłabiony - z powodu kartek nie wystąpi w tym meczu Charles Uchenna Nwaogu. Do końca sezonu nie zobaczymy już niestety Jacka Paczkowskiego, Łukasza Uszalewskiego i Przemysława Rygielskiego. Wznowił natomiast już treningi Piotr Tomasik.
Ta kolejka rozłożona jest na trzy dni. Także w piątek grać będzie zajmująca nastepną pozycję za nami Sandecja z Gieksą Katowice. Jak zwykle w niedzielę grać będą Kolejarz (z Pogonią) i Termalica - Bruk-Bet (z KSZO). Piast otrzyma punkty walkowerem. Bez względu na wynik piątkowego meczu Flota zostanie na trzeciej pozycji, może jednak ulec zmianie strata lub przewaga. Zależy to od wspomnianego meczu w Nowym Sączu i Bielsku-Białej, gdzie Podbeskidzie grać będzie z Bogdanką. Lider ŁKS jedzie do Wodzisławia.
A nastepna kolejka już w środę, do Świnoujscia przyjedzie Termalica - Bruk-Bet Nieciecza. To już będzie ostatni z beniaminków. Zostaną jeszcze Odra, Gieksa i ŁKS.

Waldemar Mroczek

Wtorek, 17 maja 2011
Pracujemy dla Floty, chcemy wygrywać

- Po meczu z Kolejarzem nie podeszliście do kibiców i nie podziękowaliście za doping. Dużo kibiców ma żal o taką postawę po meczu.
- Powiem szczerze, że po tym meczu my również byliśmy rozgoryczeni. Trochę głupio zabrzmi, ale było nam wstyd. Zachowaliśmy się nieelegancko i doskonale o tym wiemy i mamy nadzieję, że zrobimy wszystko w tym kierunku aby taka sytuacja się nie powtórzyła. Naprawdę szanujemy kibiców nawet w mniejszej ilości, ale w piłkę gra się przede wszystkim dla nich i naprawdę byliśmy rozgoryczeni tym, że przegraliśmy mecz z zespołem, który broni się przed spadkiem. Największym dla nas problemem było to żeby właśnie się zmierzyć z tym co się wydarzyło. Dlatego woleliśmy schować głowę w piasek. Wiemy, że to było złe i jesteśmy świadomi tego co zrobiliśmy. Rozmawialiśmy o tym w szatni i jestem pewny, że taka sytuacja się już nie powtórzy.
- W Świnoujściu wygrywa Kolejarz, Dolcan czy to przypadek czy może zlekceważenie rywali?
- Nie, nie zlekceważenie. Możliwe, że w pierwszej połowie coś nie pasowało. Możliwe, że jak byśmy strzelili szybciej bramkę to było by też po problemie. Mecz z Dolcanem był troszeczkę inny ponieważ z drużyną z Ząbek mieliśmy dużo więcej sytuacji do tego żeby przychylić zwycięstwo na naszą korzyść. Nie leżą nam zespoły, które są pod koniec tabeli. Nie wiem czy one się bardziej bronią czy są bardziej zdeterminowane czy przemęczenie materiału. Chcemy jak najszybciej zapomnieć o tym meczu, jechać do Polkowic i wygrać miejmy nadzieję kolejny mecz.
- A w przerwie meczu trener mobilizował jakoś dodatkowo drużynę?
- Oczywiście, że nas mobilizował. Powiedział, że mamy wyjść z zębem i zapierdzielać, że nie możemy grać jak w pierwszej połowie tak jak to wyglądało z perspektywy trenerskiej. My musieliśmy konsekwentnie dążyć do strzelenia bramki. Sam mógłbym uderzyć precyzyjniej - brakowało szczęścia, uderzyłem w poprzeczkę. Jeżeli strzelił bym tą bramkę w 93 minucie wydaję mi się, że ten mecz byłby w innym charakterze.
- Kiedy strzelałeś w 93 minucię w spojenie czy widziałeś z twojej perspektywy tą piłkę w bramce?
- Oczywiście. Ja się już cieszyłem, że będzie bramka. Wiadomo jak to jest kiedy pod koniec meczu strzela się prosto w poprzeczkę. Dzisiaj analizowaliśmy to spotkanie i bardzo żałuję, że ta bramka nie padła bo to mogła być piękna bramka - mogła to być taka mała rekompensata za to co pokazaliśmy.
- Flota przegrywa, Podbeskidzie remisuję, a więc straty wynoszą cztery punkty. Czy jeszcze mówicie w szatni pozytywnie o ekstraklasie?
- Nie mówmy o tym. Grajmy mecz na mecz. Nie pompujmy sztucznego balonu. Jeżeli będziemy wygrywać to wszystko samo przyjdzie, nie dywagujmy nad tym czego jeszcze nie ma, bo nie jestem prorokiem i nie mogę obiecać, że na sto procent awansujemy. Będziemy grać jak najlepiej umiemy. Pracujemy dla Floty, chcemy wygrywać mecze.

Z kapitenem drużyny Flota Świnoujście Radosławem Pruchnikiem rozmawiali: Bartosz Czekała oraz Krystian Tamaka.

Poniedziałek, 16 maja 2011
Zdjecia z meczu z Kolejarzem

Informujemy, ze serwsowa galeria została powiększona o 36 fotek autorstwa Derlika i Joanny - dziękujemy.

 Zobacz zdjęcia z meczu

tg

Niedziela, 16 maja 2011
Pomeczowe wypowiedzi

Po wczorajszym spotkaniu z Kolejarzem Stróże mało kto w klubie miał ochotę rozmwiać. Dlatego dziś zamieszczamy tylko wypowiedź trener gości Januszem Kubotem oraz dźwiękową rozmowę z współautorem bramki Łukaszem Jarosiewiczem.

Janusz Kubot. Cieszę się bardzo, że wywozimy trzy punkty, bo jesteśmy dalej w grze. W tej chwili mamy tygodniowy komfort przygotowań i liczę na to, że w następnym meczu z Pogonią spiszemy się tak samo i będziemy mieli dużo satysfakcji i zadowolenia z gry. Poziom naszej I ligi jest bardzo wyrównany i potwierdza to, że która drużyna będzie miała słabszy moment po prostu poleci. My gramy bardzo odważną piłkę z trzema napastnikami i to trochę zaskakuje przeciwnika i wydaję się, że Flota naszym stylem była właśnie zaskoczona.

 Rozmowa dźwiękowa z Łukaszem Jarosiewiczem

B. Czekała, K. Tamaka, M. Baranek

Sobota, 14 maja 2011
Nieudany mecz
Flota - Kolejarz Stróże 0-1 (0-1)

0-1 Bartłomiej Socha 20 minuta

Flota:  Krzysztof Żukowski, Sławomir Mazurkiewicz, Ivan Udarević, Damian Krajanowski, Tomasz Ostalczyk (67 Daniel Dylewski), Ferdinand Chi Fon, Radosław Pruchnik, Marek Niewiada (75 Krzysztof Bodziony), Bartłomiej Niedziela, Charles Uchenna Nwaogu (80 Damian Misan), Ensar Arifović.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Kolejarz:   Marcin Zarychta, Adrian Basta, Witold Cichy, Marcin Staniek, Dariusz Walęciak, Piotr Madejski (90+1 Łukasz Kominiak), Rafał Zawiślan (81 Mariusz Mężyk), Łukasz Jarosiewicz, Marcin Stefanik, Tomasz Ciećko, Bartłomiej Socha (86 Kamil Rado).
Rezerwowy, który nie grał: Łukasz Lisak.
Trenerzy: Janusz Kubot, Tadeusz Kantor.
Kierownik drużyny: Marian Kogut.

Żółte kartki:
Flota: Udarević (66), Nwaogu (71).
Kolejarz: Ciećko (45+1), Rado (90+1).

Sędziowie: Rafał Rokosz, Adam Jakubczyk, Damian Rokosz, Bogdan Drobot.
Obserwator: Michał Listkiewicz (Warszawa).
Delegat: Henryk Nowacki (Gdańsk).

Widzów: 1200
Minuta po minucie.
1) Początek spotkania. Rozpoczął Kolejarz.
14) Nwaogu mija bramkarza, lecz obrońcy wyjaśniają sytuację.
20) Wrzutka z prawej strony do Sochy, który pakuje piłkę w siatce
.
28) Pruchnik z wolnego minimalnie nad bramką.
39) Strzał Nwaogu broni Zarychta.
45) Żółtą kartką ukarany został Tomasz Ciećko.

51) Strzał Sochy nad bramką.
67) Jarosiewicz z ok. 20m obok bramki.
82) Z ok.30m. uderzenie Niedzieli nad bramką.
87) Wrzutka Dylewskiego główka Arifovicia nad bramką.
90) Do gry zostaną doliczone 4 minuty.
93) Strzał Pruchnika w spojenie słupka z poprzeczką.


Krysian Tamaka, Bartek Czekała

Czwartek, 12 maja 2011
Janosik niech wraca w góry

W najbliższą sobotę Flotę czeka mecz u siebie z Kolejarzem Stróze. Drużyna nasza jest w tym spotkaniu zdecydowanym faworytem, ale kibiców niepokoi syndrom Janosika - zwyczaj zabierania punktów potentatom a obdarowywania zespołów z dołu tabeli, co w przeszłości Flocie często się zdarzało, a w rundzie jesiennej kryzys zaczął się właśnie od meczu z Kolejarzem. A że Janosik żyje mieliśmy okazję przekonać się tej wiosny w meczu z Dolcanem.
Nie wiadomo więc jak potoczy się to spotkanie ale jedno jest pewne - o żadnym odpuszczaniu nie ma mowy. Goście liczyć mogę jedynie na własną koncentrację, gryzienie trawy i słabszą dyspozycję Floty. My jednak liczymy na pewne trzy punkty i skuteczny rewanż za niezbyt udany mecz w Stróżach.
Podstawy do takiego uważania są mocne. Goście - beniaminek a nawet debiutant w I lidze - zajmują odłegłe, przedostatnie miejsce w tabeli. Nie odnoszą oszałamiających wyników, wygrywają spotkania tylko z drużynami środka i dołu. Z pokonanych przez Kolejarza najwyżej w tabeli stoi Warta Poznań (siódme miejsce). Jedno tylko zwycięstwo wyjazdowe 3-0 z Odrą. Remisował natomiast u siebie między innymi z Flotą i Podbeskidziem, a na wyjazdach zdobył dotąd (poza wspomnianym zwycięstwem w Wodzisławiu) dwa punkty dzięki remisom w Łęcznej i Kluczborku.
W kadrze Kolejarza między innymi dobry nasz znajomy Marcin Staniek. Także testowany swego czasu u nas Longinus Uwakwe, znany nam z występów w Stali Stalowa Wola. Ten drugi jednak w tym sezonie już nie wystąpi z powodu kontuzji. Z rutyniarzy najwięcej gier w ekstrakalsie zaliczyli Bartłomiej Socha (66), Piotr Madejski (65), Łukasz Jarosiewicz (46) i Witold Cichy (34). Ci zawodnicy tworzą też czołówkę strzelców górali - Socha 5 bramek, Jarosiewicz 4, Cichy 3. Jeśli chodzi o zawodników egzotycznych to liczyć można na występ 27-letniego Senegalczyka Cheikha Niane, jak na razie zdobywcy jednej bramki.
W środę Kolejarz zremisował u siebie 1-1 z KSZO Ostrowiec, tracąc bramkę w 90+2 minucie. Prowadzenie zdobył w 26 minucie z karnego Socha. Flota i Kolejarz spotkały się ze sobą do tej pory tylko raz, 17 października 2010 w Stróżach był remis 1-1, po bramce Gryźlaka dla Kolejarza i Bodzionego dla Floty.
Zapraszamy serdecznie wszystkich sympatyków piłki nożnej na stadion. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00. Strata do wicelidera jest już jak wiadomo niewielka i należy naszym chłopcom dodać otuchy gremialnym przybyciem na stadion. Wokół nas dzieją się rzeczy historyczne, dlaczego tak dużo ludzi tego nie widzi?


Waldemar Mroczek

Czwartek, 12 maja 2011
Zaproszenie na mecz

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" serdecznie zaprasza na mecz Flota Świnoujście - Kolejarz Stróże, który odbędzie się już w najbliższą sobotę 14 maja o godzinie 17:00. Drużyna Floty umacnia się w czołówce tabeli I ligi i co raz śmielej włącza się do walki o Ekstraklasę. Tym razem Królowej Pomorza Zachodniego przyjdzie zmierzyć się z drużyną ze Stróż, która utrzymuje się w strefie spadkowej i w każdym meczu musi walczyć o zwycięstwo, aby realnie myśleć o utrzymaniu się w I lidze. Jesienią w spotkaniu obu drużyn padł remis 1:1. Naszych zawodników czeka trudne spotkanie z przeciwnikiem mającym "nóż na gardle". Kolejarz walczy o pozostanie w I lidze, a Flota poważnie myśli o awansie do Ekstraklasy - każda z drużyn ma coś do udowodnienia i zacięcie walczyć będzie o zwycięstwo, co oznacza jedno - mecz będzie ciekawy! Bądźmy z naszym ukochanym klubem i wspierajmy naszych zawodników gorącym, żywiołowym dopingiem, który poniesie ich do upragnionego zwycięstwa ! Pokażmy także, że identyfikujemy się z klubem i biało-niebieski styl nie jest nam obcy - przyjdźmy wszyscy w barwach Floty! Na stoisku z pamiątkami dostępne będą dla każdego w barwach klubowych darmowe vlepki Floty, które będą także rozdawane przez osoby zbierające pieniądze na oprawy meczowe. Zapraszamy !

SKFŚ "Wyspiarze"

Czwartek, 12 maja 2011
Są zdjecia z meczu z Ruchem

Koledzy z portalu waszapilka.pl udostępnili nam kilka zdjęć z wczorajszego, zwycięskiego meczu w Radzionkowie. Jesteśmy winni ogromną wdzieczność i zapraszamy do przeglądania. Dziękujemy.

 Zobacz zdjęcia z meczu

tg

Środa, 11 maja 2011
Udowodnili, że zasługują na dotację
Ruch Radzionków - Flota 0-1 (0-1)

0-1  Charles Uchenna Nwaogu 6 minuta

Flota:  Krzysztof Żukowski, Sławomir Mazurkiewicz, Ivan Udarević, Damian Krajanowski, Radosław Pruchnik, Krzysztof Bodziony (74 Ferdinand Chi Fon), Marek Niewiada, Tomasz Ostalczyk, Bartłomiej Niedziela (87 Daniel Dylewski), Charles Uchenna Nwaogu (86 Damian Misan), Ensar Arifović.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Ruch:   Łukasz Skorupski, Kamil Szymura, Marcin Kowalski, Andrzej Niewulis, Tomasz Rzepka, Piotr Rocki (71 Dawid Gajewski), Miłosz Przybecki (7 Michał Mak), Tomasz Foszmańczyk, Paweł Giel, Vladimir Balat (63 Adrian Świątek), Dawid Jarka.
Rezerwowi, którzy nie grali: Marcin Suchański, Damian Kaciczak, Mateusz Mak, Mateusz Cieluch.
Trenerzy: Artur Skowronek, Grzegorz Mokry, Grzegorz Żmija.
Kierownik drużyny: Dariusz Okoń.

Żółte kartki:
Flota: Krajanowski (31).
Ruch: Foszmańczyk (21), Kowalski (59, 79), Świątek (80), Gajewski (88).
Czerwona kartka: Kowalski (79 za dwie żółte).

Sędziowie: Jacek Małyszek, Mariusz Szumigaj, Michał Pastusiak, Radosław Wąsik (Lublin).
Obserwator: Józef Włodarczyk (Opole).
Delegat: Krzysztof Trzepałko (Warszawa).

Widzów: 500

Minuta po minucie.
1) Rozpoczynają gospodarze i od razu groźna akcja, ale Żukowski uprzedził Jarkę.
3) Niebezpieczna akcja Floty ale Skorupski szybszy od Nwaogu.
6) Z lewej strony od linii autowej Niedziela dokładnie do Nwaogu, a ten pięknym strzałem zdobywa prowadzenie dla Floty!
10) Kolejne dośrodkowanie Niedzieli, tym razem jednak piłka wychodzi poza linię końcową.
16) Rocki z dystansu nad poprzeczkę.
19) Żukowski broni strzał Rockiego po podaniu Foszmańczyka.
22) Rzepka w boczną siatkę.
27) Dośrodkowanie z prawej strony Maka ale Foszmańczyk nie opanowuje piłki.
29) Nwaogu w pole karne do Arifovicia ale obrońcy gospodarzy wybijają na róg.
33) Zagranie z wolnego Giela wzdłuż bramki przechwytuje Żukowski.
39) Zablokowany strzał Foszmańczyka zza pola karnego.
44) Nwaogu na granicy pola karnego tyłem do bramki skutecznie naciskany przez obrońców, którzy nie pozwalają mu wykonać obrotu do strzału.

47) Mak mija się z piłką w polu karnym.
50) Długie podanie do Nwaogu ale sędziowie dopatrują się spalonego.
54) Mak równolegle do bramki, łapie Żukowski.
59) Nie uznana bramka Kowalskiego - strzelec na spalonym.
65) Rocki do Świątka, ten jednak blokowany przez obrońców Floty.
68) Niebezpieczny, daleki strzał Giela tuż obok słupka.
78) Strzał Jarki zdecydowanie za wysoki.
79) Kowalski za drugą żółtą kartkę opuszcza boisko.
83) Ostalczyk przegrywa sam na sam ze Skorupskim.
86) Ostalczyk do Arifovicia w pole karne, ten jednak nie trafia w piłkę.


Źródło: własne,  SportoweFakty.pl,  ekstraklasa.net.

Wtorek, 10 maja 2011
Oświadczenie MKS Flota

W związku z ostatnimi publikacjami o prowokacyjnych tytułach na temat MKS Flota, stwierdzając nierzetelność dziennikarską autorów wywołujących wśród mieszkańców miasta niezdrowe emocje, wysłaliśmy sprostowanie do redakcji portalu iswinoujscie.pl.
Miejski Klub Sportowy Flota istnieje od ponad 50 lat. Nasza drużyna jest od trzech sezonów w I lidze i radzi sobie rewelacyjnie. Dziś z 50 punktami zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Wyprzedzają nas tylko takie drużyny jak Podbeskidzie Bielsko-Biała (55 pkt) i Łódzki Klub Sportowy (57 pkt). Warto dodać, że Pogoń Szczecin jest na 12 miejscu z 32 punktami, a np. GKS Katowice na 10 miejscu z 36 punktami. Mamy więc ogromne powody do dumy, tym bardziej, że MKS Flota ma najmniejszy budżet, a zawodnicy i trenerzy najmniejsze wynagrodzenie wśród innych zespołów pierwszoligowych. Najcenniejszym dla nas jest fakt, że wszyscy oni chcą być we Flocie i z dumą noszą na koszulkach napis MKS FLOTA ŚWINOUJŚCIE.
Właśnie z powodu finansów nasz trener ma bardzo trudne zadanie, ale to świadczy o jego nieprawdopodobnych możliwościach - w każdym sezonie ma spore liczebnie zmiany w kadrze. Potrafi mimo wszystko wyczarować prawdziwą, mocną i zgraną drużynę. I jak widać efektywną. W 2009 roku dostąpił zaszczytu odebrania statuetki Trytona, przyznanej całej drużynie jako uznanie za wkład w promocję Świnoujścia.
Wszędzie na sportowych portalach można przeczytać, a w telewizyjnych programach usłyszeć dobre słowa. Oto przykłady: (...)Flota Świnoujście to zespół, o którym pisać można tylko dobrze. Klub z niezbyt dużym budżetem radzi sobie nadspodziewanie dobrze - bo jak inaczej określić trzecie miejsce na zapleczu ekstraklasy. Flota niemal co tydzień dostarcza nam miłych wrażeń.(...)
(...)Wyspa szczęścia - na całe szczęście jest też jaśniejsza strona księżyca w kształcie "F". To Flota ze Świnoujścia(...)
.
Na miejscowym, świnoujskim portalu sprawy przedstawiają się całkowicie inaczej. Czytamy takie tytuły: Większość mieszkańców przeciwna finansowaniu Floty. Flota wyciąga ręce do miasta po kolejne pieniądze. Piłkarze zarabiają prawie 10 tys. złotych!
Rzeczywiście Zarząd Floty zwrócił się do Prezydenta z prośbą o dodatkowe wsparcie finansowe, w wys. 400 tys. złotych. Jest to kwota potrzebna klubowi na dokończenie sezonu. Zgodnie z procedurą Prezydent wystąpił do Rady Miasta z takim wnioskiem. Radni, poprzez głosowanie, wyrazili wolę wsparcia klubu. Dla nas to bardzo ważne. Nie chcieliśmy, zabrać innym klubom sportowym. Nie wyznajemy teorii, że wszystko dla Floty a innym nic się nie należy. Odwrotnie. Jesteśmy za tym, aby w naszym mieście, przy tak dużym budżecie znalazły się pewne pieniądze dla wszystkich. Rozumiemy doskonale co znaczy możliwość trenowania różnych dyscyplin sportowych dla naszych najmłodszych mieszkańców. Sukcesy pierwszej drużyny przekładają się na ogromne zainteresowanie dzieci i młodzieży piłką nożną. Obecnie w naszym klubie, pod okiem trenerów, swoje ambicje i marzenia realizują chłopcy na różnych szczeblach. Mamy trampkarzy, juniorów młodszych i starszych i drugą drużynę Floty. Mamy też jednego wychowanka w składzie pierwszej drużyny - to Łukasz Mickiewicz, który jest wzorem dla wszystkich chłopaków, że warto trenować, warto szlifować formę.
Stwierdzenie, że większość mieszkańców jest przeciwna finansowaniu Floty, na podstawie sondy internetowej jest daleko krzywdzące. Rozumiem jednak, że są faktycznie przeciwnicy wydawania pieniędzy na sport, na Flotę szczególnie, dlatego zwracam się właśnie do nich - chcemy pozyskać sponsora, chcemy w ten sposób odciążyć budżet miasta, prowadzone są w tym kierunku bardzo poważne rozmowy, ale swoimi złośliwymi komentarzami nie pomagacie nam państwo. Tak jak artykuły, tak i wasze komentarze są czytane przez zainteresowane osoby. Pozostaje nam tylko wierzyć w mądry i niezależny od publikacji efekt końcowy rozmów.
Zarząd Floty składa się z 15 członków wybranych w demokratycznych wyborach Walnego Zgromadzenia, nie pobierających z tego tytułu żadnych wynagrodzeń. Praca Zarządu to praca społeczna. Żaden z członków Zarządu nie posiada kart zawodników, a tym samym nie czerpie żadnych korzyści z klubu. Członkowie MKS Flota płacą roczne składki w wysokości 240 zł, natomiast najmłodsi 24 zł rocznie, co w ich przypadku jest ubezpieczeniem zdrowotnym. Zarząd obligatoryjnie zbiera się raz w miesiącu, w każdy pierwszy czwartek o godz. 18-tej.
W klubie zatrudnione są osoby, pracujące na etatach i pobierające ustawowe wynagrodzenie. W biurze trzy osoby: dyrektor, kierownik biura i księgowa, dodatkowo 2 osoby - gospodarz i spiker. W sumie 5 osób, których pensje łącznie wynoszą 9.126,14 netto miesięcznie.
Pierwszoligowa drużyna otrzymuje stypendia w wys. 1.260 tys. Skoro miesięcznie przypada na 23 zawodników kwota 105 tys. zł (1 260 000 : 12 m-cy), to łatwo wyliczyć, że średnio na zawodnika przypada 4.562,22zł. Wypłaty po 9.600zł w miesiącu IV, V / 2011r wynikają z konieczności wyrównania za pierwsze 3 miesiące br. kiedy to zawodnicy cierpliwie czekali na uprawomocnienie się uchwał stypendialnych. Informacje o średniej 9600zł wprowadzają w błąd opinie publiczną i w tych warunkach są zwykłą manipulacją.
Kadra trenerska łącznie pobiera wynagrodzenie 19.938,14 netto miesięcznie. Koszty związane z organizacją meczów w Świnoujściu to 486.500 zł. Koszty roczne meczów poza Świnoujściem to 725.500 zł..
Jesteśmy otwarci i gotowi na udzielenie wszelkich, szczegółowych odpowiedzi wszystkim a szczególnie naszym lokalnym mediom.
Flota powinna nas, mieszkańców, łączyć a nie dzielić. Ogromnie doceniamy ten fakt, ale też bardzo zależy nam na tym, aby również przedstawiciele lokalnych mediów spojrzeli na Flotę obiektywnie i nie budowali barykady pomiędzy nami. Wszędzie, a szczególnie poza Świnoujściem, sportowa i kibicowska brać twierdzi, że Flota to szczęśliwy klub. Z wielkim szacunkiem podchodzą do decyzji Radnych. Zazdroszczą nam tego, że o pierwszoligowej drużynie myślą i troszczą się o nią przedstawiciele władz miasta, że są z nami tak jak najwierniejsi kibice - na dobre i na złe.

Rzecznik Prasowy MKS Flota Małgorzata Dorosz

Wtorek, 10 maja 2011
Oświadczenie w sprawie dotacji

Świnoujście, 10.05.2011 r.

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" w odniesieniu do Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta Świnoujście z dnia 5 maja 2011 r. pragnie serdecznie podziękować Radnym, a także Prezydentowi Miasta za okazane MKS Flota wsparcie i zrozumienie trudnej sytuacji finansowej Klubu. Pokazaliście Państwo, że tak i dla nas, także i dla Was Flota jest nierozerwalną częścią naszego Miasta, jego Dumą i niekwestionowaną wizytówką. Flota to prawdziwa Królowa Pomorza Zachodniego, co skutecznie udowadnia na boisku. Zdajemy sobie sprawę, że w zarządzaniu Klubem jest jeszcze wiele do zrobienia i pewne zmiany są konieczne i nieuniknione, stąd uznajemy za słuszne zaplanowane na czerwiec seminarium, wyrażając jednocześnie chęć udziału w tym przedsięwzięciu.
Przy tej okazji nie da się nie zauważyć krytycznych ocen i artykułów pojawiających się w lokalnych mediach. Jesteśmy zniesmaczeni faktem, że przedstawiciele niektórych mediów zamiast przedstawiać obiektywnie sytuację, prowadzą prywatne rozgrywki i stawiają Flotę w niekorzystnym świetle. Nasze Stowarzyszenie niejednokrotnie nie zgadzało się z zarządem MKS Flota i do dziś w wielu kwestiach ma odrębne zdanie oraz inne spojrzenie, lecz naszym priorytetem jest wspólne dobro, jakim jest Klub i to na nim nam najbardziej zależy. Flota to obecnie najlepszy klub piłkarski w regionie i temu nikt nie jest w stanie zaprzeczyć. Wszystkim powinno nam zależeć na tym, by osiągane wyniki były jak najlepsze i Klub bez problemów przystępował do rozgrywek, a do tego potrzebny jest także odpowiedni klimat. Flota nie posiada sponsora strategicznego i na dzień dzisiejszy Miasto jest jedynym wsparciem, co nie jest ewenementem na skalę krajową - taka sytuacja ma miejsce w wielu miastach Polski. Budżet Floty jest jednym z najniższych w I lidze i należy tylko się cieszyć, że mimo wszystko drużyna osiąga wspaniałe wyniki, sławiąc w ten sposób Miasto Świnoujście. Tymczasem w niektórych mediach poświęca się temu bardzo mało uwagi, szukając tylko sensacji i pisząc jedynie o klubie w kontekście finansowania przez Miasto. Sposobem na rozwiązywanie problemów nie jest pisanie artykułów, lecz dialog i omówienie problemu przez wszystkie zainteresowane strony, dlatego jesteśmy zniesmaczeni postawą niektórych dziennikarzy. Powtarzamy - jest w Klubie wiele do zrobienia i wiele wyzwań przed nami, ale szanujmy nasze wspólne dobro, naszą Dumę, naszą wizytówkę, naszą Ukochaną Flotę. Szanujmy osiągnięcia Królowej Pomorza Zachodniego i wspólnie sławmy Jej osiągnięcia! Twórzmy klimat pozytywnego myślenia a nie nagonki i wzajemnego zaszczucia.

Zarząd SKFŚ "Wyspiarze"

Poniedziałek, 09 maja 2011
Gonić liderów

Jutro piłkarze Floty jadą na Górny Śląsk, by w środę rozegrać spotkanie 28. kolejki I ligi z radzionkowskim Ruchem. Radzionków to miasto w pobliżu Bytomia, ale w powiecie tarnogórskim. Liczy niespełna 18 tys. mieszkańców a ich drużyna nosi przydomek "Cidry". Ma za sobą trzy sezony w ekstraklasie, w tym w roku 1999 zajęła szóstą pozycję. Z tego tytułu trafiłą nawet do... podręczników do matematyki.
Obecnei Ruch jest beniaminkiem I ligi. Zajmuje na dziś całkiem przyzwoitą szóstą pozycję, zdobywszy 39 punktów (o 11 mniej od Floty) i dodatnią różnicę bramek 30-26. Nie ma snajpera któryby brylował na liście strzelców, najwięcej pięć goli strzelił Marek Suker, obecnie jednak zawodników Zagłebia Sosnowiec. Ale trzeba uwazać na innych. Adrian Świątek pojawił się w klubie dopiero wiosną i już strzelił cztery bramki. Tyle samo ma Dawid Jarka, były zawodnik Górnika Zabrze i ŁKS Łódź. Największym rutyniarzem jest jednak Piotr Rocki mający za sobą 291 występów w ekstraklasie. Łącznie dla Ruchu bramki strzelało w tym sezonie trzynastu zawodników.
Flota wciąż rozpędzona. W weekend co prawda nie grała ale dopisała do stanu trzy punkty. Strata do drugiego miejsca stopniała do pięciu punktów. Stało się tak dzięki sensacyjnej porażce Podbeskidzia w Ząbkach, gdzie ówczesnego lidera "załatwił" były jego zawodnik Damian Świerblewski. Przypomijmy, że Dolcan jest jedynym klubem z którym tej wiosny Flota przegrała. I miejmy nadzieje, że pozostanie nadal.
Drużyny Floty i Ruchu spotkały się do tej pory z sobą raz. 09 października 2010 w Świnoujściu wygrała Flota 4-2 po bramkach Niedzieli, Arifovicia, Nwaogu i Ciarkowskiego dla wyspiarzy oraz Dziewulskiego i Jarki dla cidrów.
A co na innych stadionach? Jeszcze niedawno szlagierem kolejki okrzyknięto by mecz Podbeskidzia z Piastem. Jednak fatalna postawa gliwiczan wiosną stawia gospodarzy w roli zdecydowanego faworyta. Ale czy muszą wygrać? Bynajmniej. Skoro mógł Dolcan na pewno może i Piast. W każdym razie obie drużyny mają się z czego rehabilitować (Piast przegrał w piątek z Bogdanką u siebie 0-4). W każdym razie liczymy na przebudzenie piastunek. Wydaje nam się jednak, że mimo wszystko ciekawiej będzie w Polkowicach, gdzie Górnik spotka się z ŁKS. Rozpędzona drużyna Prusaka przetestuje u siebie Wartę - to też może być dobry mecz. Bardzo ważne mecze dla strefy spadkowej w Stróżach, gdzie Kolejarz grać będzie z KSZO i Kluczborku gdzie MKS spotka się z Dolcanem. Termalica jeśli chce uniknąć newrówki w kolejnych meczach musi wygrać u siebie z Gieksą. Natomiast pewne trzy punkty ma Pogoń, która miała grać w Gorzowie.


Waldemar Mroczek

Niedziela, 08 maja 2011
Juniorzy grali dziś z Drawą

Juniorzy młodsi MKS Flota wygrali walkowerem 3-0, sędzia nie dopuścił zespołu Drawy Drawsko do pojedynku z powodu nieważnych zgłoszeń zawodników drużyny gości.
Natomiast Juniorzy starsi wygrali mecz z wynikiem 4-0 (1-0)
Bramki:
41 min Andrzej Fica z podania Rafała Górskiego
53 min Andrzej Fica z podania Rafała Górskiego
70 min Rafał Górski z podania Sebastiana Kwiatkowskiego
74 min Bartek Spot z podania Bartka Walczaka
Skład drużyny Floty:
Paweł Pisarenko, Paweł Burczak, Rafał Górski (80min Karol Jankowski), Maciej Kowalczyk, Kamil Papis (80min Maciej Gołębiowski), Kamil Głozak, Bartek Walczak (75min Konrad Bartelik) Andrzej Fica (77min Przemysław Grabowski), Patryk Czubak (60min Bartek Spot) Kamil Jurgiewicz, Sebastain Kwiatkowski (75min Daniel Raczkowski).
Trener Tomasz Błotny, kierownik drużyny Lech Górecki.
Sędziowali: K. Kierzkowski, W. Cichecki, M. Szymański.
Żółta kartka Karol Jankowski 88 min.
Foto: Robert Ignaciuk - dziękujemy

Małgorzata Dorosz

Piątek, 06 maja 2011
Zapraszamy na juniorów

Jak już informowaliśmy planowany na jutro mecz z GKP Gorzów został odwołany. W środę do naszego klubu wpłynął faks informujący o rezygnacji gorzowskiego klubu z wyjazdu na ten mecz, dziś wiemy już że sprawy poszły jeszcze dalej i drużyna GKP została wycofana z rozgrywek.
Nie będzie w zamian meczu towarzyskiego. Wiadomo, w trakcie rozgrywek nie jest łatwo o sparingpartnera a chłopcom, z których kilku narzeka na mniejsze lub większe urazy, przyda się odpoczynek - tym bardziej że w przyszłym tygodniu czekają nas dwie kolejki.
Zatem w ten weekend nie zobaczymy w akcji pierwszej drużyny, natomiast rezerwy wyjeżdżają do Sparty Węgorzyno. W tej sytuacji entuzjastów spotkań na żywo zapraszamy na spotkania ligi wojewódzkiej juniorów, które odbędą się w najbliższą niedzielę. Młodsi rozpoczną mecz o godzinie 11:00, natomiast starsi o 13:30. Przeciwnikiem będzie Drawa Drawsko.

tg


Czwartek, 05 maja 2011
Flota nadal płynie

Dziś miała miejsce Nadzwyczajna Sesja Rady Miasta. Na wniosek Prezydenta Janusza Żmurkiewicza Radni mieli przyjąć zmianę budżetu, czym jednocześnie mieli wesprzeć MKS Flota kwotą 400 tys. złotych. Te pieniądze miały pozwolić pierwszej drużynie na bezpieczne dokończenie rundy wiosennej.
Podczas dyskusji Radnych mogliśmy usłyszeć wiele ciepłych słów o bardzo dobrze radzącej sobie drużynie, zdobywającej punkty i zajmującej wysoką lokatę w tabeli. Chwalono zawodników i trenera Petra Němca potwierdzając, że są naszą dumą. Dumą Świnoujścia.
W tym miejscu dziękujemy Prezydentowi i wszystkim Radnym naszego miasta za zrozumienie i wsparcie - dzięki nim płyniemy dalej.
Na sesji kluby Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej wspólnie poddały pod głosowanie wniosek o konieczności zwołania seminarium w sparawie MKS Flota - odbędzie się ono po zakończeniu rundy wiosennej (w czerwcu) i ma na celu opracowanie strategii bezpiecznego dofinansowania klubu na następną rundę jesienno-wiosenną. Wniosek przeszedł jednogłośnie.
W głosowaniu dotyczącym dofinansowania Floty, przy obecnych 18 Radnych, szesnaścioro było "za", dwóch "wstrzymało się".


Małgorzata Dorosz, foto Palmer

Środa, 04 maja 2011
Jutro dyżur członka zarządu

Miejski Klub Sportowy Flota kontynuuje organizowanie spotkań członków zarządu z kibicami. Jutro (czwartek 05 maja 2011) odbędzie się drugie z nich, w biurze klubu, od godziny 16:30 do 17:30 a dyżur pełnić będzie sekretarz i rzecznik prasowy Floty Małgorzata Dorosz. Podczas dyżuru odpowiadać będzie na wszelkie pytania dotyczące klubu. Po zakończeniu dyżuru odbędzie się zebranie zarządu.


Środa, 04 maja 2011
Nie będzie meczu z GKP

Jak było powszechnie mówione, planowane na najbliższą sobotę 07 maja 2011 spotkanie z Gorzowskim Klubem Piłkarskim nie dojdzie do skutku. Do klubu wpłnął dziś oficjalny faks od kuratora GKP. Tym samym prawdopodobnie klub ten przestanie istnieć.
GKP Gorzów powstał w roku 1996. Z Flotą spotykał się łącznie jedenaście razy, nie wygrywając ani jednego meczu, trzy razy remisując w tym raz w Świnoujściu, bramki 23-8. W I lidze Flota wygrała cztery mecze (dwa razy po 2-0 u siebie, w Gorzowie 1-0 i 4-2), jeden raz był remis 1-1 (wiosną 2010 na boisku GKP). Ostatni kontakt miał miejsce 02 października 2010 w Gorzowie Wielkopolskim i zakończył się wygraną Floty 4-2, po bramkach Bodzionego, Ciarkowskiego i dwóch Nwaogu dla Floty oraz Drozdowicza i Banasiaka dla GKP. Na chwilę obecną GKP zajmuje w tabeli 14. pozycję zdobywając w 25 rozegranych spotkaniach 29 punktów i róznicę bramek 28-35. Wcześniej przegrał już walkowerem mecz z ŁKS łódź. Emil Drozdowicz strzelił 11 bramek i wraz z Aleksandrem z Sandecji i Cieslińskim z Podbeskidzia jest wiceliderem listy strzelców.
Zostaje smutek i żal. Dla nas to też strata, gdyż ubywa nam jeden z dwóch rywali, do którego można było jechać na mecz bez noclegu. Kibicom w Gorzowie życzymy jak najszybszej odbudowy piłkarstwa na wysokim poziomie.

tg


Niedziela, 01 maja 2011
Małe Pszczółki też lubią piłkarzy

W ostatnią środę odwiedziły nas dzieci z Miejskiego Przedszkola nr 11. Gromadka Pszczółek z III grupy przybyła na spotkanie z naszymi zawodnikami. Z budynku OSiR na boczne boisko zaprowadziła ich nasza maskotka klubowa. Piłkarze pierwszoligowi odbywali trening, który z wielką przyjemnością przerwali widząc tak niecodziennych gości. Przedszkolaki przez moment sami poczuli się jak zawodnicy, dostali piłki i mogli trochę pograć. Była też krótka sesja zdjęciowa. Po powrocie do biura z zaciekawieniem oglądali puchary, zdjęcia, proporczyki. Jednogłośnie stwierdzili, że cała wycieczka była super i zapowiedzieli, że jeszcze tu wrócą. A więc zapraszamy!
Jednocześnie dziękujemy trenerowi i zawodnikom za tak miłe przyjęcie rozbieganych Pszczółek.

Małgorzata Dorosz

Sobota, 30 kwietnia 2011
Były emocje, nie było bramek
MKS w Kluczborku - Flota 0-0

Flota:  Krzysztof Żukowski, Sławomir Mazurkiewicz, Ivan Udarević, Damian Krajanowski, Radosław Pruchnik, Krzysztof Bodziony (46 Damian Falisiewicz), Marek Niewiada, Tomasz Ostalczyk, Bartłomiej Niedziela (82 Daniel Dylewski), Damian Misan (89 Charles Uchenna Nwaogu), Ensar Arifović.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Ferdinand Chi Fon, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

MKS:   Grzegorz Świtała, Piotr Stawowy, Tomasz Jagieniak, Michał Glanowski, Tomasz Copik, Rafał Niziołek (76 Arkadiusz Półchłopek), Kamil Nitkiewicz (57 Wojciech Hober), Krzysztof Ulatowski, Adam Orłowicz, Tomasz Kazimierowicz (66 Krzysztof Kaczmarek), Patryk Tuszyński.
Rezerwowi, którzy nie grali: Krzysztof Stodoła, Paweł Odrzywolski, Dawid Hanzel.
Trenerzy: Ryszard Okaj, Piotr Gucz.
Kierownik drużyny: Grzegorz Skóra.

Żółte kartki:
Flota: Misan (24), Ostalczyk (69).
MKS: Nitkiewicz (21), Copik (57).
Czerowna kartka: Falisiewicz (59 za brutalny faul na Glanowskim).

Sędziowie: Marek Karkut, Paweł Wysocki, Marcin Lisowski (Warszawa), Jarosław Przybył (Opole).
Obserwator: Władysław Popczyk (Częstochowa).
Delegat: Romuald Jankowiak (Zielona Góra).

Widzów: 1400.

Minuta po minucie.
3) Ulatowski wybija piłkę Niedzieli.
6) Mazurkiewicz z wolnego w pole karne ale podanie przecina Niziołek.
10) Arifović walczy w polu karnym gospdarzy lecz traci piłkę.
14) Żukowski świetną interwencją uprzedza Nitkiewicza.
16) Płaski strzał Arifovicia broni Świtała.
18) Daleki strzał Niedzieli ponad poprzeczką.
19) Rajd Copika lecz piłka nie dociera do Nitkiewicza.
22) Arifović przegrywa w polu karnym z Copikiem.
24) Stawowy do Kazimierowicza ale szybszy Żukowski.
28) Świtała z problemami broni strzał Misana.
30) Dalekie uderzenie Niziołka minimalnie za wysoko.
33) Kapitalny strzał Arifovicia z podania Niedzieli broni szczęśliwie z niesamowitą intuicją Świtała.
42) Tuszyński traci piłkę na połowie Floty, kontra Floty ale Arifović też nie radzi sobie z obrońcami, ponownie gospodarze i znów obrońcy Floty nie pozwalają dokończyć akcji Tuszyńskiemu.
43) Pruchnik z linii pola karnego nieco ponad poprzeczkę.
45) Ponownie Pruchnik i znów za wysoko.

48) Żukowski wygrywa sam na sam z Nitkiewiczem.
50) Szarża Arifovicia powstrzymana przez Jagieniaka.
50) Potężny strzał Pruchnika Światała odbija do boku.
51) Ulatowski zbyt lekko - Żukowski nie ma problemów.
52) Świetna interwencja Żukowskiego po główce Nitkiewicza przy prawym słupku.
59) Czerwona kartka dla Falisiewicza za faul na Glanowskim.
64) Główka Arifovicia obok bramki.
65) Niedziela po podaniu Puchnika zagrywa do Ostalczyka, ale Świtała wychodzi z bramki i przejmuje piłkę.
68) Copik wybija na róg podanie Niedzieli do Arifovicia.
71) Udarević powstrzymuje Kaczmarka.
73) Strzał Tuszyńskiego ociera się o słupek!
78) Za wysoki strzał Kaczmarka z bliska.
84) Żukowski piąstkuje po wrzutce Stawowego.
87) Kaczmarek sam na sam z Żukowskim lecz się zawahał.
90+1) Udarević blokuje Ulatowskiego.
90+3) Przed szansą Półchłopek ale fauluje Żukowskiego.


Źródło: własne,  SportoweFakty.pl,  ekstraklasa.net.

Czwartek, 29 kwietnia 2011

Rozmowa z Małgorzatą Dorosz
Flota zasługuje na awans

Marcin Celejewski: Jak doszło do tego, że została Pani nowym rzecznikiem prasowym klubu?
Małgorzata Dorosz: Na ten pomysł wpadł prezes Rozwałka. Już od dawna mówił, że widziałby mnie na tym stanowisku.
- Wahała się Pani przy podjęciu decyzji?
- Jasne, że się wahałam. W zasadzie z dwóch powodów: mój poprzednik i całkiem nowa sytuacja. Nie była to łatwa decyzja. Pojawiasz się i wprowadzasz niezamierzone zamieszanie. Jednak dokładnie podzieliliśmy się obowiązkami i wszystko zostało poukładane.
- Jakie cele stawia sobie Pani w kontaktach z mediami i jak kreowany będzie wizerunek klubu?
- Jak każdemu rzecznikowi, zależy mi aby media dobrze wypowiadały się o klubie. Bardzo ważny jest przekaz informacji. Mam w planach zasypywać wiadomościami wszystkie media lokalne i te typowo sportowe. W klubie sporo się dzieje, a nie tylko to co jest związanie z pierwszą drużyną powinno ujrzeć światło dzienne. Mamy przecież super ekipę trampkarzy, juniorów i rezerw. A w naszych lokalnym mediach mało się o tym pisze.
- Tylko jak namówić do treningów z pierwszą drużyną tych młodych chłopaków? W kadrze pierwszego zespołu jest tylko jeden wychowanek.
- Odwrotnie - to zawodników pierwszoligowych trzeba zaprosić na treningi młodszych. Młodzi są wpatrzeni w nich jak w obrazki. Wiedzą o pierwszym zespole więcej niż nam się wydaje i marzą o takim kontakcie. To wszystko jest do dogrania, tym bardziej, że pierwszy krok został już zrobiony i trampkarze wyprowadzają pierwszy zespół na murawę. Do tej pory tego nie było.
- To Pani pomysł?
- Zawsze o tym myślałam. Pomysł powstał jak Flota awansowała do I ligi. Wtedy mogłam sobie tylko o tym pomarzyć i widzieć to oczami wyobraźni. Teraz kiedy jestem w zarządzie mam wpływ na wiele spraw. Rodzice dali pieniądze na dresy dla chłopców, klub dołożył różnicę i teraz wszyscy jednakowo ubrani mogą wyprowadzać pierwszy zespół na mecz. Oczywiście pojawiają się różne komentarze, że klub wyciąga pieniądze od rodziców, ale to nieprawda. Myśmy to uzgodnili z rodzicami na zebraniu. Młodzi zawodnicy w związku z tym, że Flota jest miejskim klubem nie płacą za treningi, poza tym w innych klubach też rodzice muszą zapewnić dziecku strój. Najważniejsze, że widać radość w oczach tych chłopców i efekt jest niesamowity.
- Dużo ma Pani jeszcze pomysłów? Na stadionie pojawia się coraz więcej kibiców. Współpraca ze SKFŚ daje widoczne efekty. Co jeszcze można zrobić żeby zwiększyć frekwencje na stadionie?
- Robimy wiele wspólnie ze Stowarzyszeniem. Nasze relacje są bardzo poprawne i zawsze można na nich liczyć. Jest jeszcze sporo do zrobienia, np. do wykorzystania będzie 15-minutowa przerwa podczas meczu na zawody dla kibiców. Najważniejsze, że ludzie coraz chętniej otwierają się na Flotę. To miłe, że są chętni do rozmów. Współpracujemy z wieloma prywatnymi firmami, które łączy jedno - Flota. Ludzie w mieście odbierają wszystko bardzo pozytywnie, zarażają się biało-niebieskim stylem. Oczywiście zdarzają się i tacy, którzy wszystko negują, ale najczęściej są to internauci, którzy tylko wirtualnie są bohaterami, kiedy nie trzeba pokazać twarzy i anonimowo można bezkarnie obrażać innych. Z reguły są to ludzie, którzy sami nic od siebie nie dadzą, żyją tylko zawiścią.
- Flota zajmuje aktualnie 3 miejsce, chociaż piłkarze jak jeden mąż powtarzają, że o ekstraklasie nie myślą, że to nie jest ich cel. To ja zapytam się inaczej: czy Flota zasługuje na awans już w tym sezonie?
- Pewnie, że zasługuje! Mamy super drużynę, fantastycznych zawodników. Nas w tym logicznym podejściu do tematu ogranicza tylko i wyłącznie zaplecze. Podkreślam - tylko zaplecze. Jeżeli na ekstraklasę zasługuje Podbeskidzie to my tym bardziej. Wypowiedzi zawodników świadczą tylko o ich skromności, żaden sportowiec nie trenuje przecież żeby zająć trzecie miejsce, tylko dąży do pierwszego.
- Jeżeli do ewentualnego awansu dojdzie już w tym sezonie, to czy Flota będzie w stanie spełnić wszelkie wymogi licencyjne?
- Podstawą jest stadion. Dodatkowe boisko trawiaste do treningów, wymogi bezpieczeństwa. Lista tego co musi być jest długa. Jeżeli uzyskamy awans to wtedy będzie zupełnie inna sytuacja. W polskiej piłce najgorzej pod względem finansowym być w I lidze. Trudno jest utrzymać klub bez sponsora, opierając się tylko na dotacji z miasta.
- A jak idzie poszukiwanie sponsora?
- Gdyby nie korupcja w polskiej piłce to wszystko byłoby inaczej. Nie zepsułoby to wizerunku najpiękniejszego sportu świata jakim jest piłka nożna. Owszem prowadzone są rozmowy, gdyż nie ma innego wyjścia. Pieniądze jakie dostajemy z miasta to takie same kwoty jak we wcześniejszych latach, a przecież wszystko zdrożało. Wyjazd na mecz jest nieporównywalnie droższy i ta nieszczęsna podwyżka VAT.
- Jaka jest szansa dofinansowana Floty przez polskie LNG?
- Szansa zawsze jest. Nigdy nie jest tak, że jakieś rozmowy nagle się kończą i jest zakaz powrotu do nich. Tak dzieje się na świecie, że największe firmy działające blisko danego klubu sponsorują go. To naturalna wręcz symbioza i reklama, ale też dobre serce właściciela firmy.
- Czyli nie jest powiedziane, że Flota żadnych pieniędzy nie otrzyma?
- Liczymy na współprace.
- Ale czy ktoś z LNG wykazuje chęci do współpracy?
- Jedna osoba nie wystarczy, to musi być wola całego zarządu i mądra decyzja na tak. Bo przecież te ewentualne pieniądze szły by również na najmłodszych mieszkańców Świnoujścia, na ich sportowy rozwój, na spełnianie ich marzeń.
- Jak wygląda obecnie sytuacja finansowa klubu?
- Sprawy finansowe klubu nie są na ten moment zadowalające. We wcześniejszej odpowiedzi już mówiłam, że wszystko poszło w górę, a my nadal mamy budżet jak kiedyś. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji. I tak naprawdę nasze losy rozstrzygną się w najbliższych dniach na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Wszyscy w klubie mamy nadzieję, że Radni będą po naszej stronie i że dzięki ich słusznej decyzji piłka nożna nadal będzie się rozwijała.
- Wróćmy jeszcze do ewentualnego awansu do ekstraklasy i proszę o konkretną odpowiedź. Czy Flota da radę spełnić wymogi licencyjne jeżeli ten awans przyjdzie już teraz? Czy jest jeszcze za wcześnie?
- Nie zdążymy dostosować stadionu, nawet biorąc pod uwagę dwa miesiące wakacji. Chyba, że będziemy grać w Szczecinie.
- Pierwsze mecze w Szczecinie, a później powrót na własny stadion? Taki scenariusz brany jest pod uwagę? Czy nie będzie tak, że te ostatnie mecze zostaną po prostu odpuszczone, tylko dlatego żeby do tego awansu nie doszło?
- To zależy ile trwałoby to "później". Nikt niczego na pewno odpuszczać nie będzie. Mamy waleczną drużynę i nie wyobrażam sobie by mieli markować granie.
- Czyli można powiedzieć: Flota walczy o awans?
- Każdy mecz to kariera tych zawodników. Są obserwowani przez trenerów innych drużyn. Walczymy w każdym meczu, dajemy z siebie wszystko. Gdyby jeszcze trafiać na sprawiedliwych sędziów. U nas widoczny jest ewidentny brak podnoszenia kwalifikacji arbitrów. Celem jest wygrywać, skoro nagrodą jest awans.
- W ostatnim czasie pojawiły się spekulacje na temat ewentualnego odejścia trenera Petra Němca.
- Są to plotki. Trener zostaje w klubie.
- Kiedy rozpoczynają się prace na stadionie i co dokładnie będzie robione?
- Jesienią ma ruszyć cała inwestycja, a czeka nas sporo zmian. Zadaszenie trybuny, powstanie budynek w którym będą m.in. stanowiska komentatorskie, miejsce dla spikera, centrum monitoringu i taras widokowy.
- Podgrzewana murawa i oświetlenie jest w planach?
- Oczywiście. Są to podstawowe wymogi. Wszystko w rękach naszych przedstawicieli w Radzie Miasta i Prezydenta.
- Jak można obecnie określić pozycję Floty w świadomości kibiców w mieście, na Pomorzu Zachodnim i kraju?
- W świadomości kibiców w mieście? - to proste! Flota jest najlepsza! I zawsze będzie. Na Pomorzu Zachodnim ma wielki szacunek. Wciąż słychać głosy, że taki klub z małego miasta, z tak małym budżetem, a przynosi dumę w województwie. W kraju też jest postrzegany jako godny i mocny przeciwnik. Jak to mówią: z Flotą nie ma żartów. Cieszy fakt, że poprzez naszą drużynę o Świnoujściu mówi i czyta się wszędzie. Wystarczy wejść na fora innych kibiców, jak fajnie piszą o wyprawie na wyspę, bo rzeczywiście taki przyjazd do nas to też super wycieczka. Emocje wzbudzają promy, plaża i o to chodzi.
- Jak powinno postrzegać się Flotę? Kopciuszek ligi czy klub wciąż z niespełnionymi aspiracjami?
- Ja powiem inaczej. Flota - to nazwa ściśle powiązana z Marynarką Wojenną. Daleko więc takiej formacji do kopciuszka. Flota jest nastawiona bojowo i przygotowana na każdy atak, a także broni dobrego imienia naszego wybrzeża.

Z Małgorzatą Dorosz rozmawiał Marcin Celejewski

Czwartek, 28 kwietnia 2011
Powtórzyć sierpień 2009

Sezon 2009/10 piłkarze Floty rozpoczęli atomowo. Po wygraniu 2-0 z Motorem i 3-0 z Sandecją pokonali w Kluczborku 2-0 tamtejszy MKS, wówczas beniaminka rozgrywek. Trzy zwycięstwa w trzech meczach bez straty bramki - któżby nie chiał takiego startu?
Teraz ponownie przyjdzie naszym zawodnikom grać w Kluczborku i bardzo by się chciało powtórzyć wynik sprzed dwudziestu miesięcy. Oczywiście jest to możliwe, wszak Flota jest w tabeli o 7 pozycji wyżej, zdobyła o 16 punktów więcej i strzeliła o 13 bramek więcej, do tego przewodzi w tabeli wiosny. Na korzyść gospodarzy przemawia jedna bramka stracona mniej i fakt, że podobnie jak Flota znacznie lepiej radzą sobie na własnym obiekcie; jedynie Piast zdołał wywieźć do tej pory z Kluczborka trzy punkty. Ripostą natmoast może być fakt, że akurat w bezpośrenich potyczkach między tymi zespołami gospodarzom idzie bardzo ciężko.
Sobotnie spotkanie będzie w pewien sposób szczególne dla Charlesa Nwaogu. Zawodnik ten przed przyjściem do Floty jeden sezon grał w tamtym regionie, konkretnie w Odrze Opole (gdzie strzelił jedną bramkę), a w roku 2009 Odra z Kluczorkiem zamieniły się ligami i kilku ówczesnych kolegów klubowych Charlie'go trafiło właśnie do Kluczborka.
Co mają do zaoferowania gospodarze? Na pewno nie oszołomią składem. W ekstraklasie grało tylko czterech zawodników, w tym dwóch wystąpiło tylko w jednym spotkaniu. Konkretny udział mają tylko Krzysztof Ulatowski - 49 występów i Tomasz Copik - 22. Obaj bez strzelonego gola. Ten pierwszy w barwach Śląska Wrocław (zdobył Puchar Ligi), drugi w Górniku Zabrze, Górniku Łęczna i Pogoni Szczecin. Nie ma w drużynie cudzoziemców. To oznacza, że Kluczbork musi stanowić zespół, mieć wyrównany skład i ciężko będzie zneutralizować jego siłę napędową.
Copik występował przez rok w Pogoni, ale kto wie czy bardziej znany na naszym terenie nie jest Arkadiusz Półchłopek, który wyspecjalizował się w strzelaniu bramek Pogoni i Flocie. Na szczęście przechodzi spadek formy i nie wiadomo czy zagra.
Flota po tym meczu wyżej nie awansuje, natomiast na ptknięcie czekają w Gliwicach. Tyle, że Piasta czeka zadanie jeszcze trudniejsze niż Flotę, tj. wyjazd do Poznania, a czym jest na wiosnę Warta nie muszę chyba szczególnie uzasadniać?
Drużyna wyjeżdża jutro wczesnym rankiem. Po drodze trening i w sobotę przed południem rozruch w miejscu kwaterowania. Mecz rozpocznie się o godzinie 17:00.


Waldemar Mroczek

Piątek, 22 kwietnia 2011
Pomeczowe wypowiedzi

Petr Němec. Ciężko powiedzieć cokolwiek o wyniku. Do końca spotkania mieliśmy utrzymać jednobramkowe prowadzenie, a my tracimy gola którego nie możemy tracić. Po raz kolejny szokiem dla mnie jest prowadzenie zawodów i nie wiem czy doczekam się w miarę normalnego sędziowania w Świnoujściu. Przez to, co w dzisiejszym spotkaniu zaprezentowali sędziowie, nie wiem czy ta praca ma jakikolwiek sens i czy przygotowywanie zawodników przez cały tydzień do meczu również ma sens? Nie mówię, że poziom sędziowania był jednostronny, ale dla mnie kolejny szok, bo to boli gdy traci się bramkę w dziewięćdziesiątej minucie meczu. Mieliśmy również parę meczy, gdzie takim sposobem strzelania bramki w dziewięćdziesiątej minucie wygrywaliśmy mecze, ale wygraliśmy to sami walką na boisku. Ostatni faul na Tomasiku - jeżeli to była tylko żółta kartka to nie wiem o co tu chodzi.

Robert Kasperczyk. Bardzo ciężki mecz o którym mówiło się dużo w mediach, że ten mecz jest o sześć punktów. Uważam, że za wcześnie aby tu mówić o takiej stawce w tym spotkaniu, ponieważ do końca ligi pozostało jeszcze dziewięć kolejek, w których może wydarzyć się wszystko. Wracając do meczu mogę pogratulować zawodnikom walki do końca mimo tego, że było wiele też dyskusyjnych interwencji arbitra. Bardzo fajnie, że grali do końca. Zmiany które udało nam się zrobić w drugiej połowie pomogły nam. Bardzo się cieszę z bramki Krzysia Zaremby, który jest naszym wychowankiem i młodym zawodnikiem, który przebija się dopiero do składu. Tak, że uważam, że ta bramka w tej sytuacji w jakiej byliśmy przegrywając 0-1, i w tym meczu jakim był taki a nie inny przebieg, dała nam zwycięski remis i święta spędzimy we w miarę dobrych humorach.

Bartek Czekała, Krystian Tamaka

Piątek, 22 kwietnia 2011
Kontrowersyjny mecz
Flota - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1-1 (0-0)

1-0  Charles Uchenna Nwaogu 48 minuta z karnego
1-1  Krzysztof Zaremba 90 minuta

Flota:  Krzysztof Żukowski, Ivan Udarević, Piotr Tomasik, Marek Niewiada,Charles Nwogu, Bartłomiej Niedziela,Sławomir Mazurkiewicz, Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk, Ensar Arifović,Damian Krajanowski.`
Rezerwowi:Alan Wesełowski, Damian Falisiewicz, Daniel Dylewski, Damian Misan,Ferdinand Chi Fon, Łukasz Mickiewicz, Jacek Paczkowski.
Trenerzy: Petr Nemecě Paweł Sikora, Przemysław Norko
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Podbeskidzie:  Richard Zajac, Tomasz Górkiewicz, Juraj Dančik, Piotr Malinowski, Sebastian Ziajka, Sławomir Cienciała, František Metelka, Robert Demjan, Marek Sokołowski, Bartłomiej Konieczny, Dariusz Łatka.
Rezerwowi:Paweł Linka, Dariusz Kołodziej, Sylwester Patejuk, Damian Chmiel, Maciej Rogalski, Piotr Koman, Krzysztof Zaremba.
Trenerzy: Robert Kasperczyk, Tomasz Świderski, Bogdan Wilk, Robert Mioduszewski.
Kierownik drużyny: Marek Móll.

Żółte kartki:
Flota: Mazurkiewicz (22),Tomasik (60).
Podbeskidzie: Zajac (90+3), Rogalski (90+6), Konieczny (90+6).

Sędziowie: Wojciech Krztoń, Michał Pereszczako,Jarosław Sielski, Karol Mazuro (Warmińsko Mazurski ZPN).
Delegat:Romuald Jankowiak.

Widzów: 1800.

Minuta po minucie.
1) Początek spotkania. Rozpoczęło Bodbeskidzie.
6) Dośrodkowanie Tomasika zablokowana przez defensorów Podbeskidzia.
9) Strzał Łatki z dystansu nad bramką.
10) Nwaogu zatrzymany w polu karnym.
12) Strzał Niedzieli z 20 metrów broni Zajac.
16) Dośrodkowanie Mazurkiewicza bez problemów broni Zajac.
20) Strzał Tomasika z ok. 20 metrów z problemami broni Zajac.
22) Faul na Malinowskim. Żółtą kartką ukarany Mazurkiewicz.
23) Strzał Sokołowskiego z wolnego obok bramki.
28) Zamieszanie pod bramką Floty. Sokołowski przed szansą, ale jego strzał zablokowany.
35) Przejęcie piłki przez Krajanowskiego, lecz ten został zatrzymany przez bielszczan.
38) Strzał Mazurkiewicza wybija czubkami palców na rzut rożny Zajac.
40) Za kontuzjowanego Cienciałę wchodzi Rogalski.
42) Strzał z dystansu Ziajki broni Żukowski.

46) Drugą połowę rozpoczynają Wyspiarze.
47) W polu karnym faulowany Niedziela przez Koniecznego. Sędzia dyktuje rzut karny.
48) Nwaogu mocnym półgórnym strzałem w lewy róg bramki nie daje szans Zajacowi. 1-0 dla Floty
.
59) Rzut wolny dla Podbeskidzia. Do piłki podchodzi Rogalski i strzela prosto w mur.
70) Rzut wolny wykonuje Sokołowski, Żukowski broni z problemami.
74) Rzut wolny dla Floty. Bodziony dośrodkowuje w pole karne, broni Zajac.
76) Błąd Żukowskiego, na jego szczęście Dancik nie trafia do bramki.
90) Do drugiej połowy doliczono 5 minut.
90) Udarević korzysta z pomocy medycznej. Sędzia nie pozwala mu wrócić na boisko, tymczasem rywale wyprowadzają kontrę po której Zaremba strzałem przy słupku nie daje szans Żukowskiemu.
90+5) Niebywałe zamieszanie pod bramką Podbeskidzia, obrońca wybija piłkę z linii bramkowej.


Krystian Tamaka, Bartosz Czekała

Czwartek, 21 kwietnia 2011
Relacja radiowa z meczu z Podbeskidziem

Pomyślnie zakończyły się działania zmierzające do wprowadzenia bezpośrednich relacji radiowych z meczów Floty. Wszystko wskazuje na to, że tym razem nie spotka nas już przykra niespodzianka. Od jutrzejszego meczu z Podbeskidziem rozpoczynamy transmitowanie świnoujskich spotkań piłkarskich na antenie sportowego radia iGol.fm. Niniejszym dziękujemy redakcji iGola za udostepnienie miejsca na serwerze i czasu antenowego.

tg

Czwartek, 21 kwietnia 2011
Biało-niebieski styl

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" przed meczem z Podbeskidziem rozda na ulicach miasta 400 ulotek zapraszających na to spotkanie (w tym miejscu pragniemy serdecznie podziękować firmie Color Copy, która ogromnie pomogła nam w akcji). Zainicjowana wcześniej akcja "darmowe vlepki" ponownie będzie miała miejsce - wyprodukowano kolejną, nową serię vlepek (naklejek) związanych z Flotą i każdy chętny kibic otrzyma je za darmo! Wystarczy na meczu z Podbeskidziem podejść do stoiska z pamiątkami. Akcja "biało - niebieski styl" realizowana przy współudziale MKS Flota też przyniosła spodziewany efekt i cieszymy się, że kibice identyfikują się z ukochanym klubem. Apelujemy by na meczu z Podbeskidziem kibice również mieli jak najwięcej barw Floty (szaliki, koszulki), by pokazać że jesteśmy z klubem i kochamy Flotę! Jeżeli ktoś jeszcze nie posiada klubowych gadżetów to zapraszamy na stoisko z pamiątkami. Zachęcamy zatem do udziału w naszych akcjach i z góry dziękujemy za aktywny udział. Niech "biało - niebieski styl" na dobre zadomowi się na 44 wyspach. Nowe vlepki można zobaczyć pod adresem: http://i51.tinypic.com/ipcryf.jpg.
Apelujemy także, by z racji Wielkiego Piątku, jak i zbliżających się Świąt powstrzymać się na tym meczu od wulgaryzmów i niecenzuralnych zwrotów, by godnie uszanować tradycje świąteczne.

SKFŚ "Wyspiarze"

Środa, 20 kwietnia 2011
Po próbie generalnej

Z ogromną przyjemnością informuję, że od przyszłego meczu drużynę Floty i gości, na murawę, wyprowadzać będą nasi najmłodsi. Dodatkowo w piątek, w przerwie meczu uroczyście zostaną wręczone im legitymacje członkowskie. Dziś odbyła się próba generalna na płycie boiska, gdzie jednocześnie kończył się trening I drużyny. Pierwszoligowi zawodnicy sympatycznie przywitali swoich młodych kolegów. Dla chłopców było to ogromne przeżycie. Serdecznie zapraszamy na mecz - nie możecie tego przegapić.

Małgorzata Dorosz

Środa, 20 kwietnia 2011
Wielki mecz w Wielki Piątek

Tym razem piłkarze wybiegną na świnoujski stadion w piątek. O godzinie 16:30 rozpocznie się spotkanie 25. kolejki o mistrzostwo I ligi a przeciwnikiem trzeciej w tabeli Floty będzie wicelider - Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Od tego meczu zależeć będzie czy różnica dzieląca te drużyny wzrośnie do dziewięciu punktów czy może stopnieje do trzech. Stąd właśnie jest to mecz o sześć punktów. Jeszcze kilka dni temu wydawało się nic już bielszczanom nie jest w stanie odebrać awansu do ekstraklasy. Tymczasem po ostatnich meczach przewaga stopniała, a po najbliższej kolejce może pojawić się poważne zagrożenie. O ile oczywiście Flota wygra.
Mecze Floty z Podbeskidziem układały się jak kameleon. Zaczęło się spotkaniem o Puchar Polski w roku 2005 zremisowanym w normalnym czasie 1-1 a wygranym przez Podbeskidzie 3-1 w dogrywce. Potem był remis 1-1 w meczu towarzyskim. W lidze najpierw Podbeskidzie powtórzyło wynik 3-1, tyle że już w ciągu 90 minut. Dwa kolejne mecze wygrała jednak Flota; w rewanżu u siebie odrobiła stratę z Bielska wygrywając 2-0 by jesienią 2009 roku wygrać w Bielsku 2-1. Rok 2010 był jednak szczęśliwy dla górali, którzy wygarli 3-0 i 2-1.
Podbeskidzie to jednak nie tylko wicelider I ligi. To także tegoroczny pólfinalista Pucharu Polski, a wczoraj nawet otarł się o finał prowadząc z poznańskim Lechem do 73 minuty 2-0! Natmiast w lidze dwa ostatnie spotkania Podbeskidzie bezbramkowo remisowało. O ile jednak wynik ten w przypadku remisu z ŁKS należy uznać za sukces, o tyle remis bez goli u siebie z KSZO na pewno jest wpadką.
Flota wiosną zdobyła już 16 punktów, wygrywając między innymi trzy ostatnie mecze. W sobotę jak pamiętamy pokonała w Łęcznej GKS Bogdanka 1-0 po bramce Ensara Arifovicia. Do meczu z Podbeskidziem przystąpi bez pauzującego za kartki Radosława Pruchnika ale za to już z Ivanem Udareviciem.
Piątkowy mecz będzie atrakcyjny tez z innych powodów. Spotkają się bowim dwie najbardziej bramkostrzelne drużyny I ligi, mające w składzie liderów listy strzelców odpowiednio Charlesa Nwaogu i Adama Cieślińskiego (temu drugiemu dotrzymuje kroku Emil Drozdowicz z GKP). No i dodajmy jeszcze, że obie drużyny bardzo dobrze spisują się w II rundzie. Flota na chwilę obecną jest liderem tabeli wiosny - Podbeskidzie jest trzecie (za Wartą Poznań).
Spotkanie rozegrane zostanie w Wielki Piątek. Co znaczy ten dzień dla katolików wiedzą wszyscy, dlatego gorąco apeluję o godne zachowanie a w szczególności o całkowite odrzucenie wulgaryzmów i złośliwości.


Waldemar Mroczek

Wtorek, 19 kwietnia 2011
Stowarzyszenie zaprasza na szlagier

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" serdecznie zaprasza na mecz Flota Świnoujście - Podbeskidzie Bielsko-Biała, który odbędzie się już w najbliższy piątek 22 kwietnia o godzinie 16:30! Zwycięska passa drużyny Floty trwa nadal - po wspaniałym zwycięstwie z Piastem Gliwicem i ograniu poznańskiej Warty, Wyspiarze wygrali w Łęcznej i zajmują 3 miejsce w I lidze, zmniejszając dystans do dwóch czołowych zespołów. Tym razem Królowej Pomorza Zachodniego przyjdzie zmierzyć się z Podbeskidziem, które coraz śmielej pnie się do Ekstraklasy oraz jest rewelacją rozgrywek o Puchar Polski. Naszych zawodników czeka zatem ciężkie spotkanie z wymagającym przeciwnikiem. Nieobliczalni "Wyspiarze" kontra twardzi "Górale", trzecia drużyna kontra wicelider - lepszej reklamy nie potrzeba, z całą pewnością będzie to ciekawe widowisko! W ferworze przedświątecznych przygotowań znajdźmy chwilę dla siebie i ukochanego klubu i wspierajmy naszych zawodników gorącym, żywiołowym dopingiem, który poniesie ich do upragnionego zwycięstwa! Pokażmy także, że identyfikujemy się z ukochanym klubem i biało-niebieski styl nie jest nam obcy - przyjdźmy wszyscy w barwach Floty! Na stoisku z pamiątkami dostępne będą także nowe vlepki Floty, które każdy chętny otrzyma za darmo ! Zapraszamy !

SKFŚ "Wyspiarze"

Poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Są już bilety na Podbeskidzie!

MKS Flota zawiadamia, że można już nabywać bilety na piątkowy mecz Podbeskidziem Bielko-Biała. Są one dostępne w tradycyjnych punktach sprzedaży tj. sklepy Plastuś i Heros na skrzyżowaniu Placu Wolności i Marynarzy, restauracja Fogt-Tak przy Pułaskiego i biuro klubu na stadionie.
Piątkowy rywal Floty to aktualny wicelider I ligi, dlatego mecz jest szczególnie atrakcyjny i spodziewamy się zwiększonego zainteresowania kibiców. Kupując bilet w przedsprzedaży otrzymujesz gwarancję wejścia na mecz i unikasz czekania w kolejce do kasy w dniu meczu. Przypominamy o konieczności posiadania przy sobie ważnego dokumentu potwierdzającego tożsamość.

tg


Sobota, 16 kwietnia 2011
Wygrali dla Przemka
GKS Bogdanka Łęczna - Flota 0-1 (0-0)

0-1  Ensar Arifović 75 minuta

Flota:  Krzysztof Żukowski, Sławomir Mazurkiewicz, Damian Krajanowski, Radosław Pruchnik, Krzysztof Bodziony, Marek Niewiada, Tomasz Ostalczyk, Bartłomiej Niedziela (85 Daniel Dylewski), Piotr Tomasik (78 Ferdinand Chi Fon), Charles Uchenna Nwaogu (89 Damian Misan), Ensar Arifović.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Damian Falisiewicz, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski.

Bogdanka:   Sergiusz Prusak, Mariusz Zasada, Dawid Sołdecki, Paweł Magdoń, Danijeł Bożkow (46 Dejan Milošeski), Paweł Kaczmarek, Tomasz Nowak, Radosław Bartoszewicz (82 Adrian Paluchowski), Paweł Sasin, Ricardo Cavalcante Mendes Ricardinho, Nildo Franca Junior.
Rezerwowi, którzy nie grali: Jakub Wierzchowski, Wallace Peres Benevente, Mateusz Pielach, Eivinas Zagurskas, Sławomir Nazaruk.
Trenerzy: Mirosław Jabłoński, Andrzej Jasiński, Robert Sarniak.
Kierownik drużyny: Mirosław Budka.

Żółte kartki:
Flota: Pruchnik (3), Nwaogu (22).
Bogdanka: Bartoszewicz (33), Sołdecki (38).

Sędziowie: Wojciech Krztoń, Krzysztof Sieradzki, Michał Pereszczako, Marek Łukiewski (Olsztyn).
Delegat: Janusz Kowalski.

Widzów: 450.

Minuta po minucie.
0) Piłkarze Floty wychodzą na boisko w białych koszulkach z napisem "Rygi jesteśmy z Tobą". To solidarnościowy gest wobec borykającego się z ciężką kontuzją i poważnym problemem rodzinnym Przemysława Rygielskiego.
2) Tomasik uderza z wolnego, Sołdecki wybija na róg.
7) Tomasik strzela zza pola karnego, zbyt lekko by sprawić kłopot Prusakowi.
11) Nowak wpada w pole karne Floty, Tomasik wybija na aut.
15) Żukowski łapie dośrodkowanie Sasina.
20) Po rzucie rożnym Kaczmarka i przedłużeniu Magdonia doskonałą pozycję ma Sołdecki ale Żukowski intuicyjnie wybija piłkę na górną siatkę.
22) Nwaogu po wymanewrowaniu w polu karnym obrony gospodarzy pada na murawę. Zdaniem sędziego symuluje, więc otrzymuje żółtą kartkę.
27) Ostalczyk z prawego skrzydła na głowę Niedzieli, ten jednak strzela niecelnie.
32) Niedziela do Nwaogu ale na drodze jest Magdoń.
34) Tomasik z wolnego do Pruchnika, Prusak odbija piłkę.
34) Po rzucie rożnym Nwaogu trafia w poprzeczkę. Sędziowie dopatrują się spalonego.
39) Pruchnik z wolnego - Nowak wybija na róg.
43) Bodziony blokuje ostry strzał Bartoszewicza zza pola karnego.

51) Niecelny strzał Nwaogu z 20 metrów.
55) Bodziony uderza zza pola karnego, Prusak odbija, dobija skutecznie Arifović ale sędzia odgwizduje spalony.
59) Pruchnik mocno z daleka - Prusak broni na raty.
60) Kontra Bogdanki zakończona niecelnym strzałem Kaczmarka.
62) Arifović w trudnej pozycji nie trafia do bramki.
67) Milošeski do Nildo ale wszystko rozszyfrowuje Żukowski.
67) Ostalczyk blokuje Zasadę w polu karnym.
68) Żukowski broni strzał Ricardinho, próba dobitki przez Nildo nieskuteczna.
71) Nildo strzela z 7 metrów, Żukowski odbija, dobitka nad poprzeczką.
75) Ostalczyk podaje z prawej strony do Arifovicia, ten za polem karnym dostrzega że Prusak jest przed bramką, więc technicznym strzałem pod poprzeczkę lobuje go.
78) Świetna akcja Pruchnika w polu karnym ale nie udaje mu się dobrze podać.
81) Nildo w polu karnym - Żukowski odbija piłkę.
84) Żukowski ubiega Magdonia.
87) Szansa dla górników. Wyskakującemu do Główki Paluchowskiemu zdejmuje piłkę Nildo i marnuje dobrą okazję.
87) Prusak broni strzał Nwaogu.
88) Mazurkiewicz ostro z wolnego - Prusak czubkami palców na róg.
90+2) Sołdecki podaje do Nildo ale Brazylijczyka ubiega Żukowski.

Źródło: własne,  SportoweFakty.pl,  TVP Sport.

Czwartek, 14 kwietnia 2011
Transmisja w Amnezji

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" zaprasza serdecznie wszystkich kibiców do wspólnego oglądania transmisji telewizyjnej meczu Górnik Łęczna - Flota Świnoujście! Już w najbliższą sobotę 16 kwietnia od godziny 20:00 zapraszamy do Kręgielni "Amnezja" przy ul.Wojska Polskiego 1/19 (obok Urzędu Miasta), gdzie w przestronnych wnętrzach lokalu na dużym ekranie wspólnie będziemy mogli oglądać mecz ukochanej Floty. Wszyscy razem przeżyjmy sportowe emocje i spędźmy miło czas. Zapraszamy!

SKFŚ "Wyspiarze"

Środa, 13 kwietnia 2011
Nowa nazwa starzy znajomi

Naszych piłkarzy czeka najdłuższy tej wiosny wyjazd. Wprawdzie nie aż tak daleki jak Stróże czy Nowy Sącz, ale nimo wszystko taki jakich kluby które nie grały z Flotą w I lidze nie znają.
Z naszym sobotnim przeciwnikiem spotykamy się od początku gry w I lidze. Przez dwa pierwsze sezony był to przeciwnik dla Floty feralny. Cztery kolejne spotkania kończyły się porażkami Floty a nasza drużyna nie strzeliła w nich żadnej bramki. Przed rozpoczęciem tego sezonu Górnik Łęczna zmienił herb i w kolejnym meczu było już 4-1 dla Floty. Teraz zmienił nazwę. Czy oznaczać będzie to także odczarowanie łęczyńskiego stadionu?
Górnik Łęczna, a obecnie GKS Bogdanka, jest klubem bogatym, posiada właściwie wszystko. Mimo to jednak gra poniżej oczekiwań. W tym sezonie również zamiast szturmować bramy ekstraklasy zajmuje miejsce w środku tabeli, ale znacznie bliżej strefy spadkowej niż awansowej (nad piętnastym zespołem ma pięć punktów przewagi, do wicelidera traci dwadzieścia!). Musi więc mocno uważać i nie tracić zbędnych punktów aby nie było konieczności odpędzania ataków grupy pościgowej.
W kadrze Górnika jest kilku starych piłkarskich rutyniarzy jak Sławomir Nazaruk, Paweł Sasin, Jakub Wierzchowski czy Paweł Magdoń (z Rafałem Niżnikiem klub się pozegnał w przerwie zimowej) ale nie są oni już najważniejszymi ogniwami. Najwięcej występów w tym sezonie spośród nich ma Magdoń 14, z postałych żaden nie osiągnął jeszcze dziesiątki.
W obu zespołach nie brakuje zawodników związanych w swej historii z obydwoma klubami. W Bogdance grają byli wyspiarze Sergiusz Prusak i Wallace Peres Benevente, z kolei z zawodników Floty łęczyńską przygodę mają za sobą Krzysztof Żukowski, Sławomir Mazurkiewicz, Bartłomiej Niedziela, Ferdinand Chi Fon. Ponadto w obu klubach występowali między innymi Grzegorz Skwara i Paweł Buśkiewicz.
Jesienią fatum się nie sprawdziło. Flota rozgromiła górników 4-1. Dwie bramki strzelił Nwaogu, po jednej Ciarkowski i Arifović a dla Górnika Nildo. Przed tygodniem sobotni gospodarze zremisowali w Ostrowcu z KSZO 0-0, natomiast przed dwoma tygodniami w Łęcznej przeżyli prawdziwy koszmar w meczu z ŁKS. Prowadząc 1-0 stracili w czasie doliczonym dwie bramki!
Sobotnie spotkanie transmitować będzie na żywo telewizja TVP Sport. Początek transmisji o godzinie 20:15, mecz rozpocznie się kwadrans później. W związku z tym nie będzie bezpośredniej relacji na naszej stronie - ukaże się po meczu. Osoby, które w tym czasie nie będą mieć dostępu do telewizora ale będą przy komputerze informujemy, że będzie możliwość śledzenia transmisji w internecie na stronie TVP Sport.


Waldemar Mroczek

Wtorek, 12 kwietnia 2011
Doliczone minuty Floty

Sobotni mecz Floty z Wartą był trzecim kolejnym spotkaniem Królowej Pomorza Zachodniego rozstrzygniętym po upływie 90 minut od rozpoczęcia. Takich sytuacji było w tym sezonie więcej, oto one:
- 09 października 2010 90+3 minuta meczu z Ruchem Ciarkowski podwyższa na 4-2 dla Floty.
- 23 października 2010 90+3 minuta meczu z Górnikiem Polkowice Mazurkiewicz wyrównuje na 1-1.
- 14 listopada 2010 90+3 minuta meczu z GKS w Katowicach, Nwaogu zmniejsza rozmiary porażki na 3-5.
- 05 marca 2011 90+1 minuta meczu z KSZO Gevorgyan zmniejsza prowadzenie Floty na 2-1.
- 26 marca 2011 90+5 minuta meczu z Dolcanem. Stańczyk strzałem z karnego daje zwycięstwo gościom z Ząbek.
- 02 kwietnia 2011 90+2 minuta meczu z Piastem w Wodzisławiu. Nwaogu zapewnia wyspiarzom zwycięstwo 2-1.
- 09 kwietnia 2011 90+2 minuta meczu z Wartą. Misan zdobywa jedynego gola meczu.
Łącznie jak widać było tych bramek siedem. Dwa razy dały one Flocie zwycięstwo, raz wyrównanie, raz spowodowały utratę remisu. W trzech przypadkach nie miały wpływu na podział punktów. Dzięki tym bramkom Flota ma o cztery punkty więcej niż gdyby mecze te kończyły się po 90 minutach.

tg (za Głosem Szczecińskim)

Wtorek, 12 kwietnia 2011
Zdjęcia z Warty

Naszą galerię zasiliły kolejne zdjęcia. Jest ich 23 i pochodzą z sobotniego spotkania z Wartą. Autorem jest Derlik. Do galerii dołączony jest tez filmik z migawkami z meczu na podkładzie piosenki Kuby T.

 Zobacz zdjęcia i filmik

tg

Poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Podsumowanie akcji

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" pragnie poinformować, że trzy akcje zainicjowane i realizowane w związku z meczem z Wartą Poznań zakończyły się pełnym sukcesem! W czwartek i piątek na ulicach miasta rozdano 800 ulotek zapraszających na ten mecz - cieszyły się one dużym zainteresowaniem wśród przechodniów i na pewno pozytywnie wpłynęły na frekwencję na stadionie (w tym miejscu pragniemy serdecznie podziękować firmie Color Copy, która ogromnie pomogła nam w akcji). Możemy zapewnić, że przy okazji kolejnych spotkań Floty w Świnoujściu również pojawią się kibice z ulotkami. Kolejna inicjatywa - "darmowe vlepki", także cieszyła się ogromną popularnością i wśród fanów Wyspiarzy rozdaliśmy za darmo ponad 1500 vlepek, tym samym wyczerpując cały ich nakład. Bardzo dziękujemy za tak duże zainteresowanie. Akcja "biało - niebieski styl" realizowana przy współudziale MKS Flota też przyniosła spodziewany efekt i w sobotnie popołudnie stadion przy Matejki pełen był kibiców ubranych w biało-niebieskie szaliki ! Cieszymy się, że kibice identyfikują się z ukochanym klubem. Apelujemy by na kolejnych meczach w Świnoujściu kibice również mieli jak najwięcej barw Floty (robi się cieplej, więc koszulki także mile widziane), by pokazać że jesteśmy z klubem i kochamy Flotę! Jeszcze raz serdecznie dziękujemy wszystkim za wsparcie naszych inicjatyw i aktywny udział. Niech "biało - niebieski styl" na dobre zadomowi się na 44 wyspach.
Podczas meczu z Wartą można było także posłuchać nowej piosenki "Flota Świnoujście", której autorem i wykonawcą jest Kuba T. Piosenka spotkała się z pozytywnymi reakcjami kibiców, więc liczymy iż na stadionie zagości na dłużej. Utwór można ściągnąć tutaj.

SKFŚ Wyspiarze

Poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Rozmowa z Ensarem Arifoviciem
Polska piłka nie jest słaba

Flota Świnoujście wygrała na własnym stadionie z Wartą Poznań i potwierdziła, że wysoka pozycja w tabeli I ligi to nie przypadek. Po spotkaniu na chwilę rozmowy dał się namówić jeden z najlepszych piłkarzy w zwycięskiej drużynie, Ensar Arifović
.

- Gratulacje za walkę do ostatniego gwizdka i kolejne trzy punkty. Ostatnio wygraliście z Piastem, teraz zwycięstwo z rewelacją rundy, Wartą Poznań. Czy myślicie o czymś więcej niż czwarte miejsce w I lidze?
- Myślę, że realia są takie, że ten klub gra o utrzymanie w lidze. To jest pierwszy cel. Oczywiście, jeśli nadarzy się okazja na więcej, to na pewno z tego skorzystamy. Mamy bardzo dobrą drużynę, poukładaną. Może uda nam się utrzymać to czwarte miejsce albo nawet awansować na trzecie.
- Na boisku rzeczywiście prezentujecie się jak kolektyw. Czy na pewno nie świta Wam w głowach gra o coś więcej niż w tej klasie rozgrywkowej? Czy w najlepszym sezonie w historii Floty nie pojawiają się odgórne sygnały, że w Świnoujściu może być Ekstraklasa?
- Rozmawialiśmy na ten temat z prezydentem miasta. Powiedział, że jeśli awansujemy, to miasto będzie na to gotowe. Robimy swoje, wygrywamy kolejne mecze. Teraz jedziemy do Łęcznej po punkty. Jeśli tam wygramy, to również będzie to jakiś krok do przodu, więc czemu nie myśleć o grze w wyższej lidze? Wydaje mi się, że awans wywalczą ŁKS i Podbeskidzie. Dziesięć punktów to spora przewaga, w dodatku są to drużyny silniejsze finansowo niż Flota. Z drugiej strony myślę, że jeśli dostaniemy szansę powalczenia z nimi, to chętnie z tego skorzystamy. Na boisku na pewno się nie poddamy. Pokazaliśmy to tutaj. Warta była na fali, a nie stworzyła nawet żadnej sytuacji. Każda drużyna musi się nas obawiać.
- Jeśli mówimy o sytuacjach strzeleckich, to jedną bardzo dobrą miałeś Ty. Właściwie to dwukrotnie mogłeś pokusić się o strzelenie gola.
- No tak, raz zabrakło szczęścia i trafiłem w poprzeczkę. Za drugim razem nie zdawałem sobie sprawy z tego, że byłem praktycznie sam. Nikt z kolegów nie krzyknął, a ja myślałem, że mam obrońcę tuż za sobą. Uderzyłem z pierwszej piłki, chociaż mogłem ją przyjąć.
- A jak grało Ci się przeciwko wychwalanemu za ostatnie występy Adrianowi Bartkowiakowi? To zawodnik oceniany bardzo dobrze przez media. Dzisiaj też rozegrał dobry mecz.
- Ja na obrońców nie zwracam uwagi. Nie patrzę na to, przeciwko komu gram. Gram zawsze swoje, nawet gdybym miał grać przeciwko najlepszym na świecie. Ja miałem okazje, a Warta straciła w końcu bramkę, więc chyba aż taki dobry nie jest.
- Dzisiaj grałeś przeciwko swojemu byłemu koledze z zespołu, Michałowi Ciarkowskiemu. Trener Baniak krzyczał dużo na niego, został zmieniony jako pierwszy w swoim zespole. Czy myślisz, że to jest piłkarz, który może być ważnym punktem drużyny walczącej o wyższe cele?
- "Ciarek" to bardzo dobry zawodnik. Nie wiem tylko, czy krzyk trenera dobrze na niego wpłynie. To jest gracz, który potrzebuje nieco więcej swobody w grze. Dzisiaj jej nie miał, bo wiedzieliśmy, jakie są mocne punkty Warty, i staraliśmy się je wyeliminować. Myślę, że wyjątkowo dobrze nam to wychodziło.
- Jesteś już w Polsce pięć lat. Jak oceniasz pobyt w naszym kraju przez pryzmat czasu, jaki w nim spędziłeś?
- Bardzo dobrze. Powiem szczerze, że kiedy przyjeżdżałem tutaj, nie wiedziałem nic o Polsce. Obawiałem się, bo u nas, w Bośni, są różne opinie na temat tego kraju. Po przyjeździe bardzo mi się jednak spodobało. Gdyby coś było nie tak, na pewno wróciłbym na Bałkany, a jestem już tutaj pięć lat.,
- Co według Ciebie jest niezbędne zagranicznemu piłkarzowi, żeby zaistnieć w Polsce? Wielu zdolnych futbolistów przyjeżdża do nas i nie daje sobie rady. O Ensarze Arifoviciu jednak się pamięta.
- Bardzo się z tego cieszę. Myślę, że każdy, komu zależy, może tutaj zaistnieć. Trzeba bardzo się starać i zostawiać na boisku kawał serca, bo polska piłka wcale nie jest taka słaba, jak niektórzy uważają. Trzeba walczyć, ale trzeba też mieć odpowiednie umiejętności.
- A czy o Tobie pamięta się jeszcze w rodzinnym kraju? Czy bośniackie media sportowe wspominają czasem Twoje nazwisko?
- Zdarza się, że jestem wspominany, ale raczej rzadko. Kiedy grałem w Ekstraklasie, pisano o mnie bardzo często, teraz mniej, ale to jest zrozumiałe. W Bośni jest wielu świetnych piłkarzy, oni są w czołówkach gazet. Konkurencja jest ogromna. Spójrzmy chociażby na Semira Stilicia. To bardzo dobry zawodnik, jeden z najlepszych na polskich boiskach, a ma spore problemy, by załapać się nawet na ławkę reprezentacji.

Kamil Gronowski  igol.pl

Sobota, 09 kwietnia 2011
Pomeczowe wypowiedzi

Petr Němec. Tydzień temu w Wodzisławiu byliśmy szczęśliwi bo w końcu wygraliśmy strzelając bramkę w doliczonym czasie gry i to samo przydarzyło się dzisiaj. Myślę, że po pierwszej połowie zasłużyliśmy na tę bramkę. W pierwszej połowie nie udało nam się zdobyć gola, lecz uważam że Warta w drugiej połowie zaczęła więcej myśleć o tym aby umieścić piłkę w naszej bramce i to się zemściło. Jeden stały fragment gry, na który czekaliśmy i strzeliliśmy bramkę która ustawiła wynik. Wiadomo, byliśmy na mecz z Wartą przygotowani bo widzieliśmy ich ostatni mecz z KSZO. Próbowaliśmy eliminować te elementy, które Warta pokazała w meczu z Ostrowcem. Myślę, że ta gra przez pierwszą połowę nie była tak miła dla oka, ale zawodnicy zrobili to co zrobić mieli i przez całe 90 minut nic nie wpuścili. Dziękuję za to, że w samej końcówce uwierzyli i wygrali ten mecz w którym nic nie stracili.

Bogusław Baniak. Ja przede wszystkim gratuluję Flocie i Petrowi Němcowi, myślę, że mecz taki typowo remisowy. Mam więcej pretensji o pierwszą połowę aniżeli o drugą, że daliśmy się generalnie stłamsić tą walką, charyzmą Floty na pograniczu faulu. My chcieliśmy grać piłką, a Flota tu za bardzo nam na to nie pozwoliła, zagrała agresywnie i o to mam pretensje do chłopców za pierwszą połowę. Druga połowa już była otwarta, każdy chciał wygrać. To szczęście, że w tej ostatniej akcji udało się Flocie. Ona zbiera dzisiaj całą pulę. Zamieniamy się na fotelu lidera rundy wiosennej. Przed nami dalsza walka o ekstraklasę. Flota gra już spokojnie. My powalczymy o utrzymanie. Mecz kątem walki godny dla tych którzy zamienili się dzisiaj fotelami. Ja mam pretensje - jeszcze raz podkreślam - do zawodników o przespanie pierwszej połowy. Na Flocie można zremisować w każdym meczu strzelając bramkę, a nie czekać do 90, 91 czy 92 minuty kiedy uda się i dowieziemy remis. Trzeba grać pierwszą połowę przez 45 minut, a nie dać się stłamsić. To jest największy ból i największe wnioski do zespołu.

 Dźwiękowy zapis rozmowy z Ivanem Udareviciem

Bartek Czekała, Krystian Tamaka, Mikołaj Baranek

Sobota, 09 kwietnia 2011
Magiczny mecz
Flota - Warta Poznań 1-0 (0-0)

1-0  Damian Misan 90+2 minuta

Flota:  Krzysztof Żukowski, Sławomir Mazurkiewicz, Marek Niewiada, Damian Krajanowski, Tomasz Ostalczyk, Radosław Pruchnik, Krzysztof Bodziony (88 Ferdinand Chi Fon), Piotr Tomasik, Bartłomiej Niedziela (81 Daniel Dylewski), Charles Uchenna Nwaogu (72 Damian Misan), Ensar Arifović.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Damian Falisiewicz, Jacek Paczkowski, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Warta:   Andrzej Bledzewski, Łukasz Jasiński, Adrian Bartkowiak, Rafał Kosznik, Piotr Reiss, Zbigniew Zakrzewski (77 Łukasz Białożyt), Alain Ngamayama, Artur Marciniak, Michał Ciarkowski (60 Paweł Iwanicki), Krzysztof Gajtkowski (83 Maciej Scherfchen), Piotr Kieruzel.
Rezerwowi, którzy nie grali: Łukasz Radliński, Maciej Wichtowski, Arkadiusz Miklosik, Marcin Wojciechowski.
Trenerzy: Bogusław Baniak, Piotr Tworek, Maciej Borowski, Bogumił Głuszkowski.
Kierownik drużyny: Karol Majewski.

Żółte kartki:
Flota: Niedziela (67)
Warta: Kieruzel(44).
Sędziowie: Bartosz Frankowski, Marcin Sadowski, Jakub Winkler, Jarosław Gryckiewicz (Toruń)
Obserwator: Mirosław Prokurat (Pomorski ZPN).
Delegat: Henryk Zieńczuk (Pomorski ZPN).

Minuta po minucie.
5) Po rzucie rożnym Reissa Ngamayama obok bramki.
7) Zablokowane uderzenie Niewiady zza pola karnego.
9) Tomasik z narożnika pola karnego - Bledzewski z trudem na róg.
11) Zablokowany strzał Ostalczyka z podania Tomasika.
14) Centra Reissa z rzutu wolnego. Wybija Niewiada.
19) Reiss centruje z wolnego, ale Kieruzel przestrzelił głową z około 5 metrów!
22) Rajd Gajtkowskiego zatrzymany przez Niewiadę.
25) Niedziela odebrał piłkę Marciniakowi, ten jednak popędził kilkanaście metrów i zablokował wyspiarza.
30) Strzał Pruchnika z wolnego z 25 metrów nie sprawił problemów Bledzewskiemu.
31) Ależ było blisko! Arifović z główki trafił w poprzeczkę!
33) Przewinienie jednego z defensorów gości na Nwaogu. Z podyktowanego wolnego, wrzucił futbolówkę Mazurkiewicz, ale Arifović przestrzelił.
39) Nwaogu w swoim charakterystycznym biegu. Niestety, zgubił piłkę.
40) Uderzenie Niedzieli po podaniu Bodzionego zostało zablokowane. Flota ma rzut rożny, z którego potem zrobiło się zamieszanie.
41) Reiss tradycyjnie z rzutu rożnego. Pewnie Żukowski.
42) Od razu po wykopie świnoujskiego bramkarza, nie trafił Niedziela, będąc już w polu karnym rywali.

50) Nwaogu posyła mocny strzał w stronę Bledzewskiego, a ten popisał się fantastyczną interwencją.
52) Dobra okazja dla gospodarzy. Podanie Arifovicia do Nwaogu. Nigeryjczyk w ostatniej chwili został zablokowany przez Bartkowiaka.
56) Na niekonwencjonalny sposób zdecydował się Mazurkiewicz, który posłał piłkę bezpośrednio z odległości 40 metrów.
57) Akcja Tomasik-Arifović zakończona strzałem tego drugiego. Róg dla "Wyspiarzy". Dośrodkowanie Pruchnika na głowę Mazurkiewicza. Poza bramką.
62) Reiss wysoko posyła futbolówkę z wolnego. Świetnie bramkarz Floty.
65) Lewe skrzydło i dośrodkowanie Niedzieli. Nieskuteczne.
66) Kocioł w polu karnym Warty spowodowany strzałem Nwaogu po przyjęciu w okolicach 6 metra.
71) Nwaogu po solowym rajdziue wpada na Jasińskiego.
72) Rzut wolny wykonywany przez Tomasika. Bledzewski wyłapał piłkę przed napastnikiem gospoodarzy.
90+2) Z podania Pruchnika próbuje Mazurkiewicz, gąszcz w polu karnym, zamieszanie, sięga jednak piłkę Misan i pakuje ją do bramki Bledzewskiego!


Mikołaj Baranek

Piątek, 08 kwietnia 2011
Relacja radiowa z meczu z Wartą!

Redakcja serwisu czyni wszelkie starania aby z jutrzejszego meczu z Wartą przeprowadzić bezpośrednią relację radiową. Sprawa jest dalece zaawansowana i wszystko wskazuje na to, że eksperyment się powiedzie. Gdyby jednak zaszły niepsodziewane uniemozliwiena to z góry przepraszamy.
To będzie próba więc nie możemy gwarantować, że wszystko pójdzie zgodnie planem i będzie na najwyższym poziomie. Sprawozdawcą będzie Mikołaj Baranek, w związku z tym relację pisaną prowadzić będą nowe osoby. Są to bardzo młodzi chłopcy, uczniowie, nie posiadający doświadczenia ani kwalifikacji, mający za to energię i zapał, co trzeba docenić. Dlatego jeśli coś nie wyjdzie jakbyśmy sobie wymarzyli prosimy o wyrozumiałość i cierpliwość. Tym chłopcom trzeba pomóc a nie deprymować.

tg

Piątek, 08 kwietnia 2011
Akcja ulotka

Pragniemy poinformować, że SKFŚ Wyspiarze zrobiło kolejny krok naprzód w promowaniu występów naszej Królowej Pomorza Zachodniego. W czwartek i piątek na ulicach miasta można było zobaczyć ubranych w biało - niebieskie barwy kibiców z sektora F, którzy rozdając kolorowe, dwustronne ulotki zapraszali na najbliższy, bardzo ciekawy pojedynek pomiędzy Flotą Świnoujście a Wartą Poznań. Ulotki cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem wśród przechodniów, mamy nadzieję że przełoży się to na zwiększenie frekwencji na stadionie, a przede wszystkim na najgłośniejszym sektorze, czyli na popularnej "eFce". Rozdano blisko 800 ulotek. Z tego miejsca chcemy także podziękować firmie Color Copy, bez której druk ulotek nie byłby możliwy. Cieszymy się, że są osoby i firmy które nam pomagają a Flota dla nich jest czymś naprawdę ważnym.
Jednocześnie apelujemy aby każdy kibic, który wybiera się na mecz w Świnoujściu był odziany w biało - niebieskie barwy!

SKFŚ "Wyspiarze"

Czwartek, 07 kwietnia 2011
Darmowe vlepki

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" rozpoczyna akcję "Darmowe vlepki". Już na najbliższym meczu z Wartą Poznań każdy kto podejdzie do stoiska z pamiątkami otrzyma za darmo vlepki (naklejki) promujące Flotę Świnoujście lub zaprzyjaźniony Falubaz Zielona Góra, aby nasza Flota była jeszcze bardziej widoczna w Świnoujściu, a także poza nim! Pokażmy wszyscy razem że zależy nam na propagowaniu ukochanego klubu. Serdecznie zapraszamy, akcja trwa do wyczerpania nakładu vlepek.

SKFŚ "Wyspiarze"

Środa, 06 kwietnia 2011
Przesilenie wiosenne

Choć oczy mediów zwrócone będą w ten weekend na Łódź, gdzie lider spotka się z wiceliderem, to jednak nie mniej interesujące spotkanie powinniśmy zobaczyć w Świnoujściu. Tu dla odmiany zagrają z sobą pierwsza i trzecia drużyna w tabeli wiosny. Wielce prawdopodobne jest więc, że poziom i emocje mogą być jeszcze większe niż w meczu ŁKS z Podbeskidziem.
Krytykowana i niemrawa jesienią Warta zaczęła wiosną nowe życie. Wystartowała dwoma kolejnymi wyjazdowymi zwycięstwami w Niecieczy i Wodzisławiu, potem poradziła sobie z GKS u siebie. Jedyne punkty straciła w zremisowanym bezbramkowo meczu z ŁKS w Łodzi a przed tygodniem rozbiła w puch KSZO Ostrowiec 6-1, mimo iż do 38 minuty przegrywała 0-1. Zdobyła więc w pięciu meczach 13 punktów, co stawia ją na czele tabeli wiosny.
Flota za wpadkę z Dolcanem już się zrehabilitowała pokonując w Wodzisławiu Śląskim Piasta Gliwice, ale na pewno będzie chciała teraz pokazać się z dobrej strony przed własną publicznością. Zadanie bardzo trudne ale właśnie znakomita okazja do pokazania, iż Dolcan był wypadkiem a nie kryzysem. Do udowodnienia, ze Flota jest w stanie wygrać z każdym. Czy poradzi sobie ze spiętrzonym nurtem Warty? Obliguje ją do tego pozycja w tabeli rozgrywek i własne boisko.
Rywala nie należy się bać ale w żadnym wypadku nie wolno bagatelizować ani jednego elemnentu. To zespół grający niezwykle szybką piłkę, bardzo niebezpieczny w ofensywie. Posiada w składzie zawodników mających za sobą ponad dwieście występów w ekstraklasie jak Reiss, Scherfchen, Bledzewski czy Gajtkowski. Co jednak ciekawe w Warcie gra wciąż wielu zawodników których pamiętamy z III ligi, jak Kosznik, Ngamayama, Otuszewski, Magdziarz, Miklosik czy Wojciechowski. Część z nich ma jednak za sobą gry w ekstrakalsie. No i znowu będzie okazja spotkać znajomego. Po Fechnerze, Staniszewskim i Buśkiewiczu w Świnoujściu pokaże się (mamy nadzieję) Michał Ciarkowski. To on strzelił dla nas jesienią pięć bramek, w Warcie dołożył dwie więc ma już ich na swoim koncie łącznie siedem! Do grupy znajomych oczywiście trzeba też dodać (mimo iż nigdy nie był z Flotą związany) osobę trenera Bogusława Baniaka. No i kierownik drużyny. Tak jak znakiem wodnym Floty jest Leszek Zakrzewski, tak trudno Wartę sobie wyobrazić bez jej kierownika - Karola Majewskiego, który już wiele razy gościł w Świnoujsciu.
Jednak o żadnej z wymienionych osób nie jest ostatnio w Warcie najgłośniej. Zdecydowanie najgłośniej jest o nowej pani prezes Sekcji Piłki Nożnej Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej. To niezwykle prężna kobieta, która wyciągnęła Wartę z ponad milionowego zadłużenia a w rundę wiosenną piłkarzy zainwestowała cztery razy tyle! Dzięki temu Warta ma dziewięciu nowych zawodników i gra jak gra. Prowadzi też na szeroką skalę akcję marketingową. Miasto i drogi wjazdowe do niego zdobią ogromnej wielkości bilboardy, prowadzona jest szeroka kampania rekalmowa w szkołach zachęcająca uczniów do przychodzenia na mecze, kibice mają na mecze Warty wolny wstęp, mogą korzystać z nieodpłatnej gastronomii. Wydano ponad pół miliona ulotek reklamujących mecze, rozdano dziesięć tysięcy szalików.
Floty na taką kampanmię oczywiście nie stać, ale póki co ma drużynę grającą nie gorzej. Na pewno więc warto się w sobotę wybrać na stdion. Przypominam, że spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:00 a przedsprzedaż jest prowadzona w sklepach Heros i Plastuś, restauracji Fogt-Tak oraz biurze klubu. Podczas zakupu biletu i przy wejściu na stadion należy posiadać ważny dokument potwierdzający tożsamość ze zdjęciem i numerem PESEL.
Na koniec jeszcze prezentujemy jak poszczególne drużyny spisują się wiosną.

Tabela wiosny
1 . Warta Poznań 5 13 12 -3
2 . Podbeskidzie Bielsko-Biała 5 10 6 -2
3 . Flota Świnoujście 5 10 7 -5
4 . ŁKS Łódź 5 9 6 -4
5 . Górnik Polkowice 5 9 3 -3
6 . Pogoń Szczecin 5 7 5 -3
7 . Ruch Radzionków 4 7 2 -1
8 . GKS Bogdanka 5 7 8 -8
9 . GKS Katowice 5 7 6 -6
10 . KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 5 7 5 -9
11 . Termalica - Bruk-Bet Nieciecza 5 6 6 -4
12 . GKP Gorzów 5 6 2 -2
13 . Sandecja Nowy Sącz 5 5 9 -7
14 . Piast Gliwice 5 5 5 -5
15 . MKS w Kluczborku 4 4 3 -5
16 . Dolcan Ząbki 5 3 2 -6
17 . Kolejarz Stróże 5 3 3 -10
18 . Odra Wodzisław Śląski 5 1 2 -9

remisów 13; bramek 92; średnia 2.09; średnio co 0:43:03


Waldemar Mroczek

Wtorek, 05 kwietnia 2011
Zaproszenie na mecz

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" serdecznie wszystkich zaprasza na mecz Flota Świnoujście - Warta Poznań, który odbędzie się już w najbliższą sobotę 9 kwietnia o godz. 16:00! Po znakomitym występie w Wodzisławiu Śląskim, gdzie Flota zwyciężyła Piasta Gliwice 2-1, podopieczni Petra Němca zmierzą się z rewelacją rundy wiosennej. Wyspiarze notujący świetne mecze u siebie będą musieli dać z siebie wszystko, aby ograć poznańską Wartę, która wiosną jeszcze nie przegrała. Piłkarze obu drużyn zadbają zatem o to, by mecz był ciekawym widowiskiem. My zaś zadbajmy o to, by na trybunach panowała atmosfera piłkarskiego święta - zachęcamy wszystkich kibiców do wspierania Wyspiarzy gorącym, żywiołowym dopingiem, który poniesie drużynę do zwycięstwa! Zapraszamy przede wszystkim do sektora F! Pokażmy, że jesteśmy z drużyną na dobre i na złe oraz że nie załujemy gardeł do głośnego dopingu!

SKFŚ "Wyspiarze"

Poniedziałek, 04 kwietnia 2011
Spotkanie z członkiem zarządu

Miejski Klub Sportowy Flota rozpoczyna realizację nowej formy kontaktu ze społeczeństwem, tj. organizowania dyżurów członków zarządu. Pierwsze takie spotkanie będzie mieć miejsce już w najblizszy czwartek 07 kwietnia 2011 roku od godziny 16:30 do 17:30 w biurze klubu, a dyżurować będzie Henryk Fąfara.
Zatem każdy kto ma jakiekolwiek pytania do zarządu będzie mógł zaciągnąć informacji bezpośrednio ze źródła. Serdecznie zapraszamy więc mieszkańców Świnoujścia na spotkanie.

tg

Niedziela, 03 kwietnia 2011
Zdjęcia z meczu z Piastem

Miła niespodzianka dla naszych kibiców od kolegów z Gliwic. Wyrazili zgodę na opublikowanie dziesięciu zdjęć z wczorajszego meczu Piast - Flota. Serdecznie dziękujemy panom Michałowi Duśko za wyrażenie zgody oraz rzecznikowi prasowemu Piasta Grzegorzowi Muzia za przysłanie.

 Zobacz zdjęcia z meczu

tg

Sobota, 02 kwietnia 2011
Leszek Zakrzewski o meczu z Piastem

Graliśmy rewelacyjnie, pokonaliśmy nie byle jakiego rywala. W pierwszej połowie Piast miał lekką przewagę i uzyskał prowadzenie, ale i my też mieliśmy dwie okazje do strzelenia gola, w których Misan przegrał z bramkarzem a po strzale Bodzionego z 18 metrów piłka otarła się o słupek. Po przerwie graliśmy niesamowicie, z pełną konsekwencją taktyczną. W tej części gry dominowaliśmy zdecydowanie, tworzyliśmy akcję za akcją, przy tym pełna koncentracja w obronie, przez którą gospodarze w żaden sposób nie potrafili się przebić. Ojcem zwycięstwa jest Ensar Arifović. Pracował na całym boisku, grał jak profesor, asystował przy obu bramkach.
Zwycięska bramka w czasie doliczonym sugeruje szczęśliwą wygraną, ale mogliśmy z powodzeniem strzelić co najmniej trzy bramki przy stanie 1-1; dobre okazje mieli Tomasik, Ostalczyk, Misan, Bodziony, Arifović. Brawo, brawo, brawo.

Notował Waldemar Mroczek

Sobota, 02 kwietnia 2011
Potrafimy wygrać z każdym
Piast Gliwice - Flota 1-2 (1-0)
1-0  Rudolf Urban 17 minuta
1-1  Tomasz Ostalczyk 49 minuta
1-2  Charles Uchenna Nwaogu 90+2 minuta

Flota:  Krzysztof Żukowski, Sławomir Mazurkiewicz, Marek Niewiada, Damian Krajanowski, Radosław Pruchnik, Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk (90+3 Łukasz Mickiewicz), Bartłomiej Niedziela (68 Daniel Dylewski), Piotr Tomasik, Damian Misan (72 Charles Uchenna Nwaogu), Ensar Arifović.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Ferdinand Chi Fon.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Piast:   Jakub Szmatuła, Jan Buryan, Mateusz Matras, Adrian Klepczyński, Sławomir Szary, Jakub Smektała (57 Tomasz Podgórski), Mariusz Zganiacz, Rudolf Urban, Bartosz Iwan (do 70), Marcin Pietroń (71 Bartosz Sopel), Maycon Silva Calijuri (78 Michał Chałbiński).
Rezerwowi, którzy nie grali: Krzysztof Damian Kozik, Łukasz Krzycki, Bartłomiej Sielewski, Igor Lewczuk.
Trenerzy: Marcin Brosz, Dariusz Dudek, Marek Matuszek.
Kierownik drużyny: Janusz Bodzioch.

Żółte kartki:
Flota: Tomasik (29), Nwaogu (89).
Piast: Iwan (53, 70), Zganiacz (66).

Czerwona kartka:
Iwan (70 za dwie żółte)

Sędziowie: Jacek Walczyński, Andrzej Zytniewski, Mateusz Złotnicki, Konrad Gąsiorowski (Lublin).
Obserwator: Piotr Diehl (Łódź).
Delegat: Jerzy Kowalski (Kraków).

Widzów: 1500.

Minuta po minucie.
1) Rozpoczyna Piast. Pierwsza interwencja Żukowskiego - wyłapanie dośrodkowania Szarego.
12) Niebezpieczna główka Maycona obroniona przez Żukowskiego.
17) Zganiacz podaje do Maycona, ten mija Niewiadę i podaje do będącego w czystej pozycji Urbana, po którego strzale piłka ocierając się o słupek wpada do bramki Żukowskiego.
26) Żukowski podczas interwencji wypuszcza piłkę pod nogi Smektały, piłka ląduje na górnej siatce.
28) Maycon z podania Urbana w bardzo dobrej pozycji ale nie trafia do bramki.
30) Misan sam na sam z bramkarzem, Szmatuła skraca kąt.
32) Krajanowski z 30 metrów nad bramką.
34) Pietroń z 18 metrów nad bramką.
35) Nie uznana bramka dla Piasta - Maycon spalony.
37) Bodziony zza pola karnego mocno lecz nieco za wysoko.
42) Niedziela mija się z piłką w polu karnym.

49) Arifović ogrywa z lewej strony dwóch obrońców i od linii bramkowej wrzuca wzdłuż bramki, Ostalczyk uprzedza bramkarza i pięknym strzałem zdobywa wyrównanie.
56) Urban z wolnego lecz Klepczyński mija się z piłką.
61) Szmatuła piąstkuje ostry strzał Misana.
69) Druga nie uznana bramka - ponownie Maycon na spalonym.
70) Druga żółta (czyli czerwona) kartka dla Iwana. Za dyskusje z sędzią.
85) Dobra piłka do Nwaogu ale skutecznie interweniuje Matras.
86) Po główce Arifovicia Szmatuła broni na raty.
89) Po indywidualnej akcji Nwaogu podaje do Bodzionego, którego strzał z problemami broni Szmatuła.
90+2) W środku pola Arifović ogrywa Szarego i zagrywa między dwóch obrońców do Nwaogu, który nie daje szans bramkarzowi gospodarzy strzałem przy słupku.


Źródło: własne,  multirelacja radiowa igol.pl,  relacja pisana SportoweFakty.pl.

Sobota, 02 kwietnia 2011
Relacja radiowa z meczu z Piastem

Redakcja www.igol.fm przeprowadzi dziś multirelację bezpośrednią z dwóch meczów o mistrzostwo I ligi: Warta Poznań - KSZO Ostrowiec oraz Piast Gliwice - Flota Świnoujście. Początek relacji o godzinie 16:00.

tg

Czwartek, 31 marca 2011
Zdobyć Gliwice w Wodzisławiu

Z powodu remontu własnego stadionu gliwicki Piast rozgrywa swe mecze w Wodzisławiu Śląskim. Nie inaczej będzie w sobotę podczas spotkania z Flotą. O godzinie 16:00 rozpocznie się więc pierwszy z dwóch występów tej wiosny Królowej Pomorza Zachodniego na wodzisławskim stadionie. Będzie to rewanż na jesienne 0-0 w Świnoujściu. Jak pamiętamy mecz stał na może wysokim poziomie taktycznym ale emocji dostarczył niewiele i raczej nie będzie się o nim opowiadać wnukom. Pozycja w tabeli, skład, rola gospodarza, wyznaczony cel, presja wyniku - wszystko to będzie motywowało piłkarzy Piasta. Co poza ambicją i walecznością będzie sprzymierzeńcem wyspiarzy? Być może tradycja. Wprawdzie to będzie dopiero druga potyczka tych zespołów ze sobą ale wspomijmy sezon ubiegły. Wszystkie mecze z pretendentami do awansu mającymi za sobą grę w ekstraklasie (Widzew, Górnik, Pogoń) kończyły się remisami - raz 1-1 i raz 0-0. W tym sezonie ich role przejęły ŁKS i Piast i jesienne mecze w Świnoujściu w tym sezonie również kończyły się takimi wynikami. Zatem powinniśmy przywieźć z meczu z Piastem wynik 1-1.
A realnie? Z grą jak w ostatnich 135 minutach na pewno nie ma co marzyć o wielkim sukcesie. Ale przy pełnej koncentracji, dyscyplinie taktycznej, walce od pierwszej minuty do ostatniej czasu doliczonego, dobrej dyspozycji indywidualnej zawodników i łucie szczęścia korzystny wynik na pewno jest możliwy. Skoro można było jesienią 2008 po porażce u siebie pokonać na wyjeździe Zagłębie Lubin to czemu teraz nie miałoby być możliwe pokonanie Piasta? Zwłaszcza, że gliwiczanie też nie mają najlepszej serii. Tej wiosny wygrali tylko jeden mecz - na samym początku 2-0 z Odrą, potem były remisy z GKS Katowice i ŁKS a przed tygodniem sensacyjna porażka w Ostrowcu.


Waldemar Mroczek

Wtorek, 29 marca 2011
Oni budowali Flotę

Prezentujemy dziś rozmowy z pierwszymi Członkami Honorowymi naszego klubu, byłymi prezesami. Pan Wiesław Janiszewski pełnił obowiązki prezesa Floty w latach 1972-73, był jej kurataorem w 1981 i od 1981 do 1985 prezesem. Natomiast Mieczysław Szymański był prezesem WKS Flota w latach 1961-66, a w latach 1957-61 i 1966-68 wiceprezesem ds. sportu. Obaj są wiernymi kibicami, można ich spotkać niemal na każdym meczu.

Małgorzata Dorosz: Jak zaczęła się Pańska przygoda ze sportem w Świnoujściu?
Wiesław Janiszewski: W 1955 roku, po skończonych studiach w Poznaniu, jako młody mąż i ojciec, otrzymałem obowiązujący wówczas nakaz pracy w Świnoujściu. W tamtych czasach dla mnie i mojej rodziny to było ważne, że wraz z pracą dostałem mieszkanie. Byłem więc spokojny o losy moich najbliższych, ukochanych osób.
Ogromny wpływ na mój stosunek do piłki nożnej miał mój wujek. To właśnie on był działaczem sportowym w Poznaniu. Moim klubem była wtedy Warta.
Będąc już w Świnoujściu nawiązałem kontakty z Kazimierzem Szczoczarzem i Jerzym Zygmanowskim, którzy pełnili funkcje prezesów Koła Sportowego Kolejarz, zrzeszającego pracowników i działającego na terenie PPDiUR "Odra". Po awansie zawodowym poprzednich prezesów zostałem powołany na stanowisko Przewodniczącego Koła Sportowego i organizowałem m.in. coroczne ogólnopolskie olimpiady międzyzakładowe przedsiębiorstw rybołówstwa morskiego.
- Czyli praca zawodowa i oddanie się idei, a rodzina?
- Szybko przekonałem żonę do mojej pasji. To bardzo wyrozumiała kobieta, bez jej wsparcia nie dałbym rady.
- Czy żona angażowała się w życie sportowe?
- Moja Teresa pracowała zawodowo, córką Ewą często opiekowała się babcia. Zabierała ją do siebie na wakacje. Udało mi się dwa razy zabrać żonę na obóz sportowy i mieć ją bliżej siebie. W 1958 r. na świat przyszedł nasz syn Mariusz.
- Wracając do Pańskiej pasji. Przecież to były bardzo trudne czasy. Jak Pan sobie z tym radził?
- Faktycznie, czasy i ludzie byli wtedy trudni. Ciężko było dotrzeć i przekonać odpowiednie, ważne osoby do pomocy. Przecież po wojnie tu nie było nic, co związane z infrastrukturą sportową. Zaczynaliśmy praktycznie od zera.
Pukaliśmy w każde drzwi. Czasami bez skutku. Byli tacy, którzy nawet nie wierzyli, że my to wszystko robimy społecznie, dla mieszkańców a nie dla siebie. Tak, takie schematy nie mieściły się w niektórych głowach. Nie rozumieli słowa pasja. W 1961 roku zapadła decyzja o likwidacji WKS Flota.
- Kto podjął taką decyzję?
- To był odgórny rozkaz dowództwa Marynarki Wojennej.
- Nawet sobie nie wyobrażam tych emocji, ale wiem z historii, że na placu boju pozostali najwięksi desperaci.
- Oj, to był najtrudniejszy okres. Setki spotkań, planów, marzeń, nerwów, by utworzyć klub sportowy. Wtedy też zmieniłem miejsce zatrudnienia i zacząłem pracować na lewobrzeżu. W dalszym ciągu uparcie szukaliśmy osoby, przed którą otwarte będą wszystkie drzwi. Rozwój kultury fizycznej i sportu nie budził większych emocji ani zainteresowań wśród ówczesnych urzędników.
- Więc same kłody pod nogami?
- Owszem, ale nas to nie załamywało. Desperacko szukaliśmy wsparcia. Znaleźliśmy ją dopiero u Przewodniczącego Prezydium Miejskiej Rady Narodowej - pana Mariana Zawiszy. Z wojska mogliśmy liczyć na pomoc Mieczysława Szymańskiego i Zenona Ciacha.
- Wróćmy jeszcze do ciekawego wątku, czyli do powstawania obiektów sportowych w Świnoujściu.
- W 1972 r. powołano mnie na stanowisko kierownika Powiatowego Ośrodka Sportu, Turystyki i Wypoczynku (POSTiW), który później, zarządzeniem władz centralnych, przemianowany został na Ośrodek Sportu i Rekreacji. Był wtedy we władaniu OSiRu stadion dawnego WKS Flota (obecny teren bocznego boiska ze sztuczną nawierzchnią), na którym podjęliśmy przebudowę pawilonu sportowego, który stał w miejscu obecnego obiektu przy boisku. Powstały również korty tenisowe i boisko do siatkówki a później obiekt z szatniami, zapleczem sanitarnym i magazynowym dla tenisistów. Na odremontowanym przez PKKF stadionie miejskim (obecny główny stadion) wielkim staraniem doprowadzono do budowy budynku administracyjno-sportowego (obecny budynek OSiR). Wokół wszystko się zmieniało więc postanowiliśmy zrobić też porządek w lesie, przy nowym stadionie. Wbrew obowiązującym wówczas zasadom kupiliśmy piłę mechaniczną i pocięliśmy leżące od lat drzewa, a co najważniejsze bardzo niebezpieczne pnie powyłamywanych drzew. Pozyskane w ten sposób drewno chciałem przeznaczyć na ławki stadionowe i zamiast oddać je do państwowego tartaku w Wolinie to zawieźliśmy do prywatnego zakładu stolarskiego w Świnoujściu. To był straszny błąd! Zaczęły się kontrole i problemy, jak można było zrobić coś takiego? A przecież chcieliśmy dobrze i przede wszystkim oszczędnie! Swego czasu udało się nawet załatwić windę do remontowanej wieży przy ul. Piłsudskiego. Wtedy to dopiero była afera! A skąd? A od kogo? A za jakie pieniądze?
Wie pani, że właśnie ten brak zrozumienia władz i ludzi z tzw kontroli władz wojewódzkich, to nękanie i wieczne podejrzliwości powodował zwątpienia? Niesprawiedliwa ocena ludzi była strasznie bolesna. To było wręcz nieludzkie... Cała ta sytuacja doprowadziła mnie do załamania i podjęcia decyzji o rezygnacji z zajmowanych stanowisk zarówno we Flocie jak i w OSiR-ze. Był to rok 1986... Teraz pozostały tylko miłe wspomnienia i starzy przyjaciele z boiska...
- Bardzo dziękuję za rozmowę, za wspomnienia w imieniu własnym i kibiców, życząc Panu wszystkiego dobrego i przede wszystkim zdrowia.
- Dziękuję, życząc jednocześnie wszystkim, aby ich działania były oceniane zgodnie z faktami, by nie zabijać w człowieku pasji.

Małgorzata Dorosz: Jakie były początki naszego klubu?
Mieczysław Szymański: W 1953 r. Wojskowe Koło Sportowe 501 w Świnoujściu, w ramach rywalizacji sportowej zajęło pierwsze miejsce na szczeblu Wojska Polskiego, co stało się przyczyną i zalążkiem w późniejszym okresie powołania klubu sportowego, który mógłby brać udział w cywilnych związkach sportowych. Dotychczas różnego rodzaju rozgrywki odbywały się w ramach Marynarki Wojennej od Gdyni-Oksywia poprzez Hel, Wejherowo, Ustkę, Kołobrzeg, Dziwnów do Świnoujścia, gdzie odnosiliśmy wiele sukcesów i zajmowaliśmy czołowe miejsca.
- Wszystko powstawało kilka lat po wojnie. Jak wtedy wyglądały obiekty sportowe?
- W latach 1953 - 1955 z inicjatywy i zaangażowania ówczesnego dowódcy w Świnoujściu Fiodora Gusiewa powstał Wojskowy Park Kultury (między ulicami Chopina, Matejki i Boh. Stalingradu). Na terenie WPK były boiska piłki nożnej, siatkówki i tenisa ziemnego. Duży barak na ok 250 miejsc w którym odbywały się walki bokserskie, występy artystyczne oraz seanse filmowe. Powstał zalążek dzisiejszego amfiteatru, letnia kawiarenka. W miejscu, gdzie dziś stoi hotel sportowy wybudowano parterowy budynek, w którym znajdowały się dwie szatnie dla sportowców, magazyn na sprzęt, łazienka, WC i mały pokoik.
- To brzmi niesamowicie, a co z Flotą w tym czasie?
- W dniu 17 kwietnia 1957 r. na bazie powstałych obiektów, dotychczasowej działalności sportowej i potrzeb mieszkańców Świnoujścia powołano Wojskowy Klub Sportowy Flota. Wśród czterech głównych założycieli klubu byłem i ja. WKS Flota posiadał charakter klubu wojskowo-cywilnego i dotyczyło to tak zawodników jak i działaczy. Mimo wielu trudności organizacyjnych powołano następujące sekcje: piłki nożnej, piłki siatkowej, boksu, podnoszenia ciężarów, lekkiej atletyki, strzelecką i gimnastyki artystycznej.
- Tyle sekcji a tym samym wielu zawodników. Jak oni byli wynagradzani?
- Wszystko opierało się na działalności społecznej. Sekcje WKS Flota zaczęły się liczyć na szczeblu województwa. Zawodnicy na wyjazdach otrzymywali diety ok. 10 zł plus obiad, na miejscu nic. Za transport na wyjazdy służyły samochody wojskowe typu Star, autobusy miejskie lub autobusy należące do domów wczasowych. Te ostatnie załatwiane po znajomości, bezpłatnie. Oni walczyli dla sukcesów i najważniejsze było wykazać się przed kibicami.
- No właśnie, a kibice jeździli za swoją drużyną?
- Mało było takich kibiców ale jeździli, organizowali się i jak były miejsca w autobusie to ich zabieraliśmy. Niektórzy jeździli pociągami.
- Zawodnicy, sportowcy, pasjonaci. Na pewno są szczególne nazwiska dla Pana.
- Godnym podkreślenia jest fakt, że zawodnikami byli mieszkańcy Świnoujścia i marynarze odbywający służbę wojskową w MW. Do dziś mile i z wielkim szacunkiem wspominam tych zawodników, którzy reprezentowali WKS Flota. Oni pozostali w naszym mieście, założyli rodziny, pracowali... J. Daszczyk, T. Czajka, R. Chrostek, Zb. Iskrzyński, J. Frankowski, J. Gozdur, M. Andrzejewski - tych ludzi już nie ma wśród nas. J. Kielar, H. Pałka, A. Kempa, W. Wróblewski, Z. Góral, St. Zych, L. Zakrzewski, J. Dunajko, H. Kononowicz... miło się z nimi zobaczyć.
- A nazwa Flota?
- W klubie większość stanowiły osoby z MW stąd też nazwa Flota a barwy biało - niebieskie od kolorów morza. Cieszy fakt, że zostały utrzymane do dziś. Przyniosłem dla pani wydany na 10 lecie mały, skromny folderek WKS Flota, w którym odnotowano ważne i ciekawe wydarzenia. Wydrukowano go w drukarni w Gdyni. Były problemy z cenzurą, z papierem... ale 100 sztuk udało mi się wydrukować.
- To bardzo cenna pamiątka, dziękuję. Tyle tu wspaniałych fotografii.
- Tak, są m.in. zdjęcia jak WKS Flota brała udział w pochodach pierwszomajowych. Początek był w centrum miasta a koniec na obecnym stadionie - było nas tak wielu. Są też takie z okazji różnych świąt wojskowych i państwowych, kiedy organizowaliśmy zawody z marynarzami radzieckimi i angielskimi z pozytywnymi wynikami.
- A co dla Pana, z tamtych czasów jest takie ważne, istotne?
- Bardzo miło wspominam współpracę Floty z PKKFiS i jej szefem Januszem Pawłowskim. WKS Flota nie została rozwiązana a zrobiliśmy sztuczną fuzję aby nie zaprzepaścić ówczesnego udziału drużyny w rozgrywkach na szczeblu województwa. Ten fakt uważam za wspólny sukces J. Pawłowskiego i mój, bo w innym układzie trzeba by było ze wszystkim startować od zera.
- Opowiem pani jeszcze taką historię, która mi się przypomniała. Gramy mecz, bramkarz z radości podskoczył i złapał się poprzeczki, kiedy na niej zawisł to się złamała! To był ważny mecz. Sędzia zagwizdał. Przerwał mecz i chciał go zakończyć, ale prosiliśmy aby pozwolił nam na naprawę bramki. Dał nam 15 min. Zleciało się na boisko pełno ludzi. Działacze i kibice. Każdy natychmiast chciał to naprawić. W popłochu szukanie gwoździ, młotka......jedno wielkie zamieszanie. W końcu ktoś znalazł deskę, którą przywiązaliśmy do poprzeczki łącząc ją. Trzymało się na słowo honoru. Zdążyliśmy. Sędzia wznowił mecz...to były emocje!
- Panie Mieczysławie, w imieniu kibiców dziękuję za rozmowę. Bardzo dziękuję za poświęcony czas i wyjątkową pamiątkę - będzie dla mnie jak talizman. Powodzenia i do zobaczenia na meczach naszej Floty.
- Pani Małgosiu, dziękuję za cierpliwe wysłuchanie i życzę zawodnikom sukcesów sportowych a zarządowi tych organizacyjnych, zdrowia, pogodnych dni i spełnienia marzeń.

Rozmawiała Małgorzata Dorosz

Sobota, 26 marca 2011
Był karny, czy nie było?

Powiedzieli po meczu:

Petr Němec. Nie wiem, co mogę powiedzieć po takim meczu. Zagraliśmy w Świnoujściu już wiele spotkań, ale dzisiejszy wydarzenia są dla mnie kolejnym zaskoczeniem. Wiedzieliśmy, że Dolcan będzie ustawiony defensywnie i będzie bronił się przez cały mecz. Praktycznie cały czas atakowaliśmy. Mieliśmy swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy. Jako trener byłbym zadowolony z punktów. Niech nikt się na mnie nie gniewa, ale dzisiejsze prowadzenie zawodów mnie załamało.

Robert Moskal. Cieszymy się ogromnie z kompletu punktów. Świnoujście to bowiem taki teren, gdzie bardzo trudno o zwycięstwo. Wygraliśmy, mimo iż Flota była drużyną przeważającą, a my nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu sytuacji. Taka jest piłka.


Czy karny należał się drużynie Dolcanu, czy nie - najlepiej niech każdy oceni sam. Poniżej link do filmiku, na którym sytaucję tę dobrze widać.

 Krótki film o meczu z Dolcanem

tg

Sobota, 26 marca 2011
Przegrana w nieprawdopodobnych okolicznościach
Flota - Dolcan Ząbki 0-1 (0-0)

0-1  Marcin Stańczyk 90+5 minuta

Flota: Krzysztof Żukowski, Damian Falisiewicz, Ivan Udarević, Piotr Tomasik, Charles Nwaogu, Bartłomiej Niedziela (71 Damian Misan), Radosław Pruchnik, Sławomir Mazurkiewicz, Krzysztof Bodziony (65 Ferdinand Chi Fon), Tomasz Ostalczyk (81 Daniel Dylewski), Damian Krajanowski
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Marek Niewiada,Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Dolcan: Rafał Misztal, Tomasz Ciesielski, Grzegorz Piesio, Mariusz Unierzyski, Łukasz Wróbel, Piotr Bazler, Daniel Chylaszek, Marcin Stańczyk, Paweł Buśkiewicz (90+1 Michał Zapaśnik), Damian Świerblewski, Piotr Kosiorowski (87 Hubert Robaszek)
Rezerwowi, którzy nie grali: Rafał Leszczyński, Piotr Dziewicki, Maciej Osłowski.
Trenerzy: Robert Moskal, Marek Chański.
Kierownik drużyny: Adam Wsół.

Żółte kartki:
Flota:Falisiewicz (58), Misan (89), Udarević (90+2)
Dolcan:Chylaszek (38), Stańczyk (68), Ciesielski (74).

Czerwone kartki
Flota: Ivan Udarević (po meczu za obrazę sędziów). Za to samo odesłani zostali w końcówce meczu na trybuny trenerzy Floty Przemysław Norko i Paweł Sikora.

Sędziowie: Paweł Pskit, Arkadiusz Śpiewak, Marcin Hankiewicz, Włodzimierz Bartos (Łódź).
Obserwator: Roman Kostrzewski (Bydgoszcz).
Delegat: Wiesław Białucha (Lipno).

Widzów: 1200

Minuta po minucie.
1) Pierwszy gwizdek w starciu Flota - Dolcan. Rozpoczynają "Wyspiarze". Już pierwsze przewinienie zawodnika Dolcanu. Faulowany Nwaogu na granicy 22 metra. Piotr Tomasik trafia w mur, Pruchnik dobija, ale futbolówka wychodzi na róg.
5) Rzut z autu po rajdzie Tomasika. Kolejna sytuacja naszej drużyny i obrońcy ratują Misztala przed bronieniem strzału. Flota przejmuje inicjatywę.
6) Pruchnik z pierwszej piłki po podaniu Nwaogu daleko od celu.
7) Bodziony traci piłkę, wskutek czego został faulowany Stańczyk. Dobra sytuacja dla Dolcanu.Ciesielski w mur, i sytuacja zażegnana przez defensorów gospodarzy.
10) Centra Bodzionego na głowę Pruchnika. Wspaniała interwencja Misztala!
12) Chylaszek z 25 metrów. Dobrze Żukowski. Pierwszy róg dla gości.
15) Wolej Ostalczyka daleki od ideału.
19) Kolejny rajd Tomasika, ale za bardzo wypuścił piłkę.
21) Krajanowski długie wysokie dogranie na Nwaogu, lecz Nigeryjczyka uprzedził Wróbel.
24) Ekipa z Ząbek zaczyna dochodzić do głosu. Kolejny stały fragment gry(rzut wolny) dla podopiecznych Moskala. Chylaszek w obrońców.
26) Niedziela próbuje dośrodkować z prawego skrzydła, ale się poślizgnął.
29) Tomasik króluje na lewej stronie. Jego centra pada łupem bramkarza gości.
31) Nwaogu przedarł się przez obrońców i strzelił po ziemi. Broni prawą ręką Misztal.
33) Niedziela płasko po ziemi, prosto w ręce goalkeepera przyjezdnych.
41) Bodziony mocno po ziemi w pole karne. Mało brakowało, aby Niedziela z dwóch metrów ją wpakował do siatki! Uprzedził go jeden z defensorów gości.

46) Grę rozpoczyna Dolcan. Obie ekipy nie przeprowadziły żadnych zmian. Od razu błąd Bodzionego przed naszym polem karnym, po strzale Buśkiewicza ratuje nas Udarević.
51) Gra mocno rwana. Więcej sprzeczek i pretensji do arbitra niż sportowej rywalizacji.
57) Nieudane podanie Świerblewskiego na granicy 30 metra bramki Floty.
62) Wrzutka Ostalczyka ponad głowy swoich kolegów.
64) Flota próbuje grać zespołowo, ale kłopoty w komunikacji powodują brak jakiegokolwiek rezultatu.
65) Pierwsza zmiana w meczu. Chi Fon za Bodzionego.
84) Nwaogu szczupakiem strzela, ale trafia w bramkarza! Po chwili Tomasik uderza i z problemami Misztal!
88) Protestujący po żółtej kartce dla Misana trener bramkarzy Floty został odesłany na trybuny.
90+2) Rzut karny dla gości za zrekome zatrzymanie przeciwnika ręką przez Udarevicia. Robi się niemiło przy Matejki 22. Odesłany Paweł Sikora za to samo co wcześniej Przemysław Norko!
90+5) Stańczyk z 11 metrów pokonuje Żukowskiego.

Mikołaj Baranek

Środa, 16 marca 2011
Buśkiewicz i Sojka znów w Świnoujściu?

Oto nadeszła kalendarzowa wiosna, słoneczko przygrzało więc pora wybrać się na stadion, tym bardziej że to już trzecia okazja w tej rundzie. Tym razem naprzeciwko Królowej Pomorza Zachodniego stanie podwarszawski Dolcan Ząbki. Drużyna zamykająca tabelę I ligi ale jak wiadomo z takimi gra się najciężej. Tym bardziej, że rywal jeśli myśli o I lidze w przyszłym sezonie musi zbierać punkty i to nie tylko u siebie, a i remisy na wyjazdach mogą nie wystarczyć. Do tej pory wyniki Dolcanu są bowiem fatalne, w trzech pierwszych meczach rundy wiosennej same porażki w tym przed tygodniem u siebie w meczu o życie z przedostatnim w tabeli KSZO Ostrowiec. Szanse na utrzymanie są więc nieduże, ale oczywiście nie można ich jeszcze przekreślać i na pewno ambitna drużyna z Ząbek nie myśli jeszcze godzić się z degardacją, tym bardziej że zimą zasiliło ją kilku zawodników z papierami na granie. Są to: Daniel Chylaszek grający poprzednio w Piaście Gliwice, Tomasz Chałas, którego pamiętamy z występów w Zniczu Pruszków (ostatnio Górnik Zabrze), Damian Świerblewski z Ruchu Chorzów (wcześniej Podbeskidzie), Piotr Dziewicki z Polonii Warszawa oraz dobrze nam znany Paweł Buśkiewicz (strzelił wiosną 2009 dla Floty siedem bramek), grający jesienią w GKS Katowice. W kadrze Dolcanu jest też inny były nasz zawodnik - Arkadisuz Sojka, ten sam który strzelił pierwszą dla Floty bramkę w I lidze akurat Dolcanowi. O ile jednak Buśkiewicz wystąpił we wszystkich trzech meczach wiosny o tyle ostatni występ Sojki w I lidze miał miejsce 19 listopada 2010.
Jak już pisaliśmy wcześniej punktowo zespół Dolcanu nie wygląda dobrze. W 20 meczach zdobył zaledwie 13 punktów, strzelając tyleż samo bramek. Do ostatniego nie spadkowego miejsca zajmowanego ostatnio przez Pogoń Szczecin traci siedem punktów. Musi więc zdobyć o osiem więcej, gdyż trudno podejrzewać by odrobił z nawiązką porażkę 0-3 w Szczecinie. Do kolejnych drużyn strata jest jeszcze większa. Na wyjazdach w tym sezonie trzy remisy: w Katowicach, Gorzowie i Poznaniu i tylko jedna strzelona bramka (w Katowicach). Najskuteczniejszym strzelcem jest Marcin Stańczyk - cztery bramki, pozostali zawodnicy strzelili co najwyżej jedną.
Drużyny Floty i Dolcanu grały z sobą dotąd pięć razy. Trzy razy wygrała, Flota, dwa razy Dolcan, ale różnica bramek korzystna jest dla drużyny z Ząbek (6-5). Ostatni mecz w Ząbkach 21 sierpnia 2010 wygrała Flota 3-1 po bramkach Ciarkowskiego, Nwaogu i Magdzińskiego, dla rywala - Kubicki w 2 minucie dając swemu zespołowi prowadzenie.
Flota wystąpi jutro bez pauzującego za kartki Ensara Arifovicia. Oczywiście zdecydowanym faworytem jest nasz zespół, nie spodziewamy się innej gry jak o zwycięstwo. O żadnym odpuszczaniu nie ma i nie może być mowy.
Zapraszamy serdecznie na mecz i ponownie gorąco zachęcamy do zaopatrywania się w bilety w przedsprzedaży, co bardzo usprawni wchodzenie na stadion. Przypominamy, że można nabywać karty wstępu w biurze klubu, sklepach "Heros" i "Plastuś" oraz restauracji "Fogt Tak". Są także w sprzedaży (dające dwa wejścia gratis) karnety.


Waldemar Mroczek

Czwartek, 24 marca 2011
Kibice zapraszają na mecz

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" serdecznie zaprasza na mecz Flota Świnoujście - Dolcan Ząbki, który odbędzie się już w najbliższą sobotę 26 marca o godz. 16:00. Po bardzo ważnym meczu z Sandecją Nowy Sącz oraz derbach Pomorza Zachodniego przyszedł czas na spotkanie z drużyną, która walczy o utrzymanie w I lidze. Goście na pewno dadzą z siebie wszystko na boisku i będzie to zacięte widowisko. Po inauguracji wiosny w kalendarzu rozgrywek wreszcie przyszła do nas wiosna astronomiczna, więc tym chętniej zapraszamy na mecz! Kibicujmy wszyscy razem Królowej Pomorza Zachodniego, zachęcamy do gorącego, żywiołowego dopingu, który poniesie Wyspiarzy do zwycięstwa! Zapraszamy!

SKFŚ "Wyspiarze"

Środa, 23 marca 2011
Bilety na mecz z Dolcanem

Informujemy, że można już zaopatrywać się w bilety na sobotnie spotkanie z Dolcanem Ząbki. Tradycyjnie są one dostepne w biurze klubu, sklepach "Plastuś" i "Heros" w okolicy skrzyżowania świetlnego z ul. Marynarzy oraz restauracji "Fogt Tak". Zaopatrując się w bilet w przedsprzedaży unikasz kolejek przy kasach i wejściu na stadion, co może prowadzić nawet do opóźnienia wejścia na mecz.

tg


Poniedziałek, 21 marca 2011
Tak kibicowali

Fot. http://www.mlodzifanatycy.com.pl/

Na derby Pomorza Zachodniego do Szczecina kibice Floty podążali pociągiem rejsowym, a także busem i samochodami. Grupa pociągowa jest w Szczecinie na trzy godziny przed meczem i w zwartej grupie maszeruje pod stadion, co jest pierwszym przemarszem fanów Wyspiarzy w obcym mieście. Wpuszczanie na stadion przez drobiazgowe i bardzo powolne działania policji trwa ponad półtorej godziny, co należy zostawić bez komentarza... Ostatecznie na sektorze gości zasiada 280 kibiców Floty, w tym 18 osób z FC Wolin, 5 osób z FC Międzyzdroje oraz 12 kibiców Falubazu, a ostatnie osoby wchodzą dopiero w 35 minucie spotkania... Na płocie zawisło 6 flag (Flota Świnoujście, West Coast, Młodzi Fanatycy, Flota (reprezentacyjna), FC Wolin, FC Międzyzdroje). Doping od samego początku meczu, na pewno mógł się podobać, choć dobrze by było gdyby zaangażowały się wszystkie osoby w sektorze. W drugiej połowie prezentujemy oprawę - na sektorze pojawiają się flagi na kijach oraz niebieskie sreberka, a na płocie duży transparent "FLOTA - ŚWINOUJŚCIE MOIM MIASTEM, TEN KLUB MOIM ŻYCIEM" z herbem Floty i świnoujskim "wiatrakiem", który wisi już do końca meczu. Grupa pociągowa musi opuścić sektor w 80 minucie aby zdążyć na pociąg, reszta zostaje i stara się dopingować Wyspiarzy do samego końca. Po końcowym gwizdku piłkarze podchodzą do sektora i przybijają "piątki" z kibicami, a Ci dziękują im za walkę i wynik. Kibice wracający pociągiem, w drodze na dworzec prowokowani byli przez policję, która co chwila wystawia mandaty nawet za...śpiewanie, ale to już sprawa na odrębny temat. Kibice Pogoni dwukrotnie prezentują sektorówki (pierwsza - Florian Krygier, druga - Pogoń Szczecin), flagi na kijach, a także sporą ilość serpentyn; ich doping i liczbę w "młynie" należy uznać za bardzo dobrą. Derby w przyjaznej atmosferze, szkoda tylko że wciąż nie potrafią dostosować się do tego szczecińscy policjanci... Nie obyło się także bez "pozdrowień" dla Przemysława Pietruszki, który swoimi wypowiedziami po raz kolejny pokazał, że całkowicie nie szanuje Floty.

SKFŚ "Wyspiarze"

Poniedziałek, 21 marca 2011
Zawodnicy o derbach

Ensar Arifović. O meczu. Mogliśmy pokusić się o zwycięstwo, było blisko ale się nie udało. Ważne jednak, ze nie przegraliśmy i ciągniemy serię bez porażki.
O bramce. Dostałem piłkę od Bodzionego, zagrałem do Ostalczyka, otrzymałem dobre podanie powrotne, więc nie miałem już nic innego do zrobienia jak tylko strzelić bramkę. Cieszę się, że się udało.
O incydencie przed zejściem do szatni. Z mojej strony nie było tu incydentu. Przyznaję, że delikatnie trzymałem Akahoshi za koszulkę ale w ferworze walki jest to zachowanie niezgodne z przepisami lecz powszechne. Natomiast zawodnik Pogoni zachował się głupio kopiąc mnie w nogę, za co musiał otrzymać czerwoną kartkę. Sędzia chyba obawiał się presji, stąd nie chciał ukarać tylko jednego zawodnika, więc pokazał żółtą kartkę też mnie, choć moja wina była tu niewielka.

Krzysztof Żukowski. Byliśmy zaskoczeni. Po wyjściu z szatni zespół był chyba trochę rozluźniony. Nastąpiło zagęszczenie po wrzutce Wólkiewicza, Damian chciał wybić piłkę na aut lecz trafiła ona do Klatta, który był bardzo blisko bramki. Nie widzę własnej winy, choć zawsze można zrobić coś inaczej. Może gdybym skrócił kąt? W 70 procentach jestem ze swojego występu zadowolony, w 15 czuję niedosyt, 15 zostawiam na własne przemyślenia. Jestem w kiepskim nastroju, bo nie lubię wpuszczać bramek.

Waldemar Mroczek za Głosem Szczecińskim

Sobota, 19 marca 2011
Co się stało po przerwie?
Pogoń Szczecin - Flota 1-1 (0-1)

0-1  Ensar Arifović 14 minuta
1-1  Marcin Klatt 48 minuta

Flota:    Krzysztof Żukowski, Damian Krajanowski, Ivan Udarević, Marek Niewiada, Łukasz Uszalewski, Piotr Tomasik (89 Damian Misan), Radosław Pruchnik, Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk (90+2 Daniel Dylewski) Charles Uchenna Nwaogu (69 Bartłomiej Niedziela), Ensar Arifović.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Damian Falisiewicz, Ferdinand Chi Fon, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Pogoń: Bartosz Fabiniak, Mateusz Szałek, Błażej Radler, Marcin Dymkowski, Łukasz Matuszczyk, Kamil Majkowski, Takafumi Akahoshi (do 45), Bartosz Ława (35 Adam Frączczak, Dariusz Zawadzki, Robert Kolendowicz (44 Daniel Wólkiewicz), Marcin Klatt (72 Piotr Petasz).
Rezerwowi, którzy nie grali: Radosław Janukiewicz, Krzysztof Hrymowicz, Przemysław Pietruszka, Robert Mandrysz.
Trenerzy: Artur Płatek, Jerzy Rot, Robert Wojtkowski.
Kierownik drużyny: Ryszard Mizak.

Żółte kartki:
Flota: Udarević (31), Arifovic (45+1), Niewiada (61).
Pogoń: Radler (43), Zawadzki (72).
Czerwona kartka:
Akahoshi (45+1) za kopnięcie Arifovicia po gwizdku, bez piłki.

Sędziowali: Piotr Wasielewski (Kalisz), Maciej Daszkiewicz (Bydgoszcz), Przemysław Głowacki (Poznań), Sebastian Tarnowski (Wrocław).
Obserwator: Eugeniusz Bochan (Gdynia).
Delegat: Andrzej Szczepański (Słupsk).

Widzów: 4200, w tym 280 w sektorze Floty.

Minuta po minucie.
3) Arifović do Nwaogu ale pilnujący Nigeryjczyka Radler wybija na róg.
8) Kolejna akcja prawą stroną Arifovicia przerwana przez Radlera.
11) Kolendowicz wpada w pole karne Floty, mija Krajanowskiego ale wślizg Niewiady zapobiega zagrożeniu.
12) Ława z ostrego kąta niecelnie.
13) Bodziony zza pola karnego lekko i niecelnie.
14) Bodziony zagrywa do Arifovicia, ten podaje do Ostalczyka, który oddaje piłkę Bośniakowi a ten głową zdobywa prowadzenie dla Floty!
18) zamieszanie pod bramką Floty, przed szansą Majkowski ale zamiast strzelać wrzuca piłkę w pole karne.
19) Doskonała pozycja Tomasika, z ostrego kąta strzela w długi róg. Niestety trochę za długi.
26) Ostalczyk do Bodzionego, ten niecelnie zza pola karnego.
29) Ostalczyk do Nwaogu, ten uderza mocno z pierwszej piłki ale za wysoko.
39) Rajd Nwaogu, poradził sobie z dwoma obrońcami, ale interwencja Majkowskiego skuteczna.
42) Matuszczyk zza bocznej linii pola karnego, Żukowski ma kłopot ale zwycięża.
45+1) Przytrzymywany za koszulkę Akahoshi bezmyślnie kopie w nogę Arifovicia, co kończy się kartkami dla obydwu, z tym że dla Japończyka jest ona czerwona.

48) Wydarzenia z pierwszej połowy najwyraźniej uśpiły obronę Floty. Po błędzie Krajanowskiego piłkę blisko bramki przejmuje Klatt i nie daje szans Żukowskiemu.
53) Ponownie Klatt. Tym razem z podania Majkowskiego głową uderza zbyt wysoko.
54) Znowu Klatt, minimalnie obok bramki.
62) Żukowski broni główkę Majkowskiego a chwilę później wrzutkę Wólkiewicza.
90+2) Misan, później Dylewski chcą zaznaczyć swa krótką obecność na boisku ale obrońcy Pogoni są czujni.
90+5) Wólkiewicz z pola karnego nad poprzeczkę.

Powiedzieli po meczu.
Petr Němec. Powiem krótko. Myślę, że prowadzenie po pierwszej połowie było zasłużone. Pokazaliśmy dobrą piłkę, tak jak to sobie założyliśmy. Po czerwonej kartce zawodnicy poczuli rozprężenie, czego efektem była stracona bramka. Później już nastawiliśmy się więcej na obronę wyniku niż parcie do przodu na osłabionego przeciwnika. W sumie jestem zadowolony z tego punktu. Nie ma co się niepokoić, że druga połowa była słabsza. Ostalczyk i Tomasik, grają krótko, nie są przyzwyczajeni do takiego tempa i w drugiej połowie trochę "siadają", przez co tracimy boki, które do przerwy pracowały dobrze. Pamiętajmy, że w tym tygodniu znów nie trenowaliśmy na trawie. Mogliśmy wygrać jak byśmy grali to, co w pierwszej połowie.

Artur Płatek. Ja w odóżnieniu od trenera Němca, nie jestem zadowolony z tego, że zdobyliśmy tylko jeden punkt. uważam, że bardziej straciliśmy dwa, niż zdobyliśmy jeden. Pierwsze minuty nie tak zakładaliśmy, nie tak zespół grał, głównie pod względem wolicjonalnym. Później próbowaliśmy grać w piłkę lecz jedna z kontr zakończyła się bramką dla przeciwnika. Potem czerwona kartka i kolejny szok. W pierwszej części oba zespoły miały po dwie sytuacje. W drugiej połowie zadziałało już to, co powiedziałem w szatni. Z tego mogę być już zadowolony, tak grającą Pogoń chciałbym widzieć w każdym meczu.

Waldemar Mroczek

Czwartek, 17 marca 2011
Spotkanie z rodzicami

Dziś odbyło się zebranie z rodzicami chłopców trenujących w naszym klubie. W spotkaniu wzięli udział: koordynator grup młodzieżowych Paweł Sikora, trener juniorów Tomasz Błotny, trener trampkarzy Zygmunt Pukal, trener najmłodszej grupy trampkarzy Jan Słoma i kierownik Krzysztof Siemiński oraz przedstawiciele Zarządu MKS Flota: wiceprezes d/s szkoleniowo-wychowawczych Leon Smażyk, Marek Gacek i Małgorzata Dorosz. Głównym celem zebrania było przedstawienie rodzicom sytuacji finansowej klubu, zachęcenie do czynnego włączenia się w życie sportowe ich dzieci. Trenerzy przedstawili swoje propozycje i wizje współpracy z rodzicami. Koordynator grup młodzieżowych Paweł Sikora wypowiedział się na temat dobrej pracy trenerów jednocześnie dziękując za zaangażowanie trenerowi Tomaszowi Błotnemu, którego współpracę z rodzicami ocenia jako wzorcową.
Dziękujemy serdecznie wszystkim Państwu za obecność. Mamy nadzieję, że dzisiejsze spotkanie zaowocuje sympatyczną współpracą i jeszcze większym wsparciem z Waszej strony.

md


Czwartek, 17 marca 2011
Po raz czwarty

A więc przed nami czwarte derby z Pogonią, po raz drugi Flota wystąpi na reprezentacyjnym stadionie woj. zachodniopomorskiego w meczu ligowym. Przypomnijmy, że niemal dokładnie rok temu (12 marca 2010) był bezbramkowy remis, a w 2008 roku w Pucharze Polski 1-0 wygrała Flota.
Za Flotą przemawiają o wiele lepsze wyniki w rozgrywkach oraz dotychczasowe mecze, w których Flota zawsze miała więcej z gry. Atutem gospodarzy na pewno będzie własny obiekt oraz silna motywacja (niska pozycja w tabeli - zagrożenie degradacją i oczywiście dużo większe zarobki). Derbowy charakter meczu kreśli jednak nad meczem ogromny znak zapytania.
Derby to także szczególne przeżycie dla kibiców. Na pewno w całkiem inny sposób niż w Warszawie, Łodzi, Krakowie czy Trójmieście ale na pewno w obydwu grupach kibicowskich wyzwoli zupełnie inne emocje niż spotkania z Wartą czy Dolcanem. Ze Świnoujścia wybiera się oczywiście grupa fanów Floty (na razie nie wiadomo w jakim rozmiarze, trwają jeszcze zapisy), do której w Szczecinie dołączą też sympatycy aktualnie mieszkający lub uczący się w tym mieście.
W dwóch rozegranych już kolejkach wiosennej rundy Flota odniosła dwa zwycięstwa u siebie, Pogoń dwa razy remisowała - z liderem u siebie i drużyną zagrożoną spadkiem na wyjeździe. Wyniki nie są więc złe, choć kibice czują lekki niedosyt. Zwłaszcza ci ze Szczecina. Remis z kim by nie był daje tylko jeden punkt, a że rywale coś tam już wygrali to i Pogoń znalazła się w tabeli jeszcze niżej niż po rundzie jesiennej. Szczecin czeka zatem na przełamanie i pierwsze zwycięstwo, Świnoujście na potwierdzenie przez Flotę dominacji w regionie. Natomiast całe województwo na ciekawy, stojący na dobrym poziomie emocjonujący mecz, czyli piłkarską ucztę okraszoną żywiołowym lecz zgodnym z prawem dopingiem i barwną, niezapomnianą oprawą. Tym razem kibice Floty nie przewidują środków pirotechnicznych a SKFŚ Wyspiarze apeluje o nie stosowanie i nie wnoszenie na stadion przedmiotów zakazanych.
Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę o godzinie 17:00 na stadionie przy ul. Karłowicza w Szczecinie. Przypominamy kibicom, że jest jeszcze możliwość zapisania się na ten wyjazd. W tym celu należy dziś (czwartek) w godzinach 19-20 zgłosić się z ważnym dokumentem tożsamości do budynku OSiR przy boisku ze sztuczną nawierzchnią. Ci, którzy już to zrobili, będą mogli w tym czasie odebrać bilety na mecz - szerzej o tym w tekście niżej.


Waldemar Mroczek

Środa, 16 marca 2011
Nowy numer konta

Informujemy, że MKS Flota Świnoujście posiada nowy numer konta bankowego w banku BGŻ nr 36 2030 0045 1110 0000 0199 3680. Dotychczasowe konto ważne jest do 30 kwietnia 2011. Numery kont zawsze dostępne są w dziale Informacje/Ogólne.

tg

Wtorek, 15 marca 2011
Ostatnia szansa na wyjazd

Informujemy, że istnieje jeszcze możliwość zapisania się na wyjazd do Szczecina! Ostatnia szansa - czwartek 17 marca w godz. 19:00 - 20:00 w budynku przy boisku bocznym! Jednocześnie prosimy o zgłaszanie się po odbiór biletów w piątek 18 marca 2011 od godziny 18:00 do godziny 20:00 również w budynku przy boisku bocznym (prosimy o zabranie posiadanych kwitów wpłaty, ewentualne info:skfs.wyspiarze@gmail.com, tel.502 164 411) lub bezpośrednio w sobotę w pociągu w którym podróżować będą kibice. Osoby ze Szczecina proszone są o odbiór biletów na zbiórkach w Szczecinie (13:15 dworzec PKP, 15:00 Pl.Kościuszki) bądź przed meczem pod stadionem.

SKFŚ "Wyspiarze"

Wtorek, 15 marca 2011
List do redakcji

Szanowny panie Redaktorze.
Uprzejmie proszę przypomnieć Zarządowi "Floty" o Konstytucji RP uchwalonej w dniu 02.09.2997 r w w szczególności aby zapoznał się z art. 32. Nie wolno dzielić ludzi na tych co mają prawa do ulg z uwagi na wiek. W demokratycznym państwie prawa jakim jest RP Parlament ustalił dokładnie warunki przechodzenia na emerytury z określeniem minimalnego wieku.Pytam się więc czym sie rózni emeryt mający 60 lat i przebywający na emeryturze od 55 roku życia (wielu pracowników upadłej PPDiUR "Odra" i innych przedsiebiorstw w Świnoujściu) , bo takie prawo uchwalił parlament, a czym sie rózńi emeryt mający ukończone 65 lat? Jak można dzielić kibiców na równych i mniej równych np. w losowaniu nagród, w których mogą brać udział tylko posiadacze biletów normalnych. A gdzie posiadacze biletów ulgowych? Oni nie mogą brać w losowaniach udziału? Przecież to jawna dyskryminacja.
Proszę Pana o opublikowanie na stronie internetowej klubu stosownej uchwały zarządu w sprawie uprawnień do nabywania biletów ulgowych w pełnym brzmieniu.
Z poważaniem
Edward K.
(nazwisko do wiadomości redakcji)

Szanowny Panie Edwardzie.
Art. 32 Konstytucji RP brzmi:
1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Natomiast uchwała dotycząca ulgowych biletów (zamieszczona na stronie Floty zaraz po jej uchwaleniu) brzmi:
prawo do nabywania biletów ulgowych mają:
- uczniowie szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich,
- kobiety,
- reniści kat. I,
- osoby, które ukończyły 65 rok życia.
Nigdzie nie można doszukać się Pańskich zarzutów dotyczących emerytów i ich dzielenia ze względu na wiek. W ostatniej pozycji wyraźnie uchwalono, że ulga przysługuje wszystkim, którzy ukończyli 65 lat.
Nagroda, czyli tort, fundowana jest przez prywatną firmę dla posiadacza biletu normalnego, natomiast od początku rundy wiosennej losowana jest piłka nożna, dla posiadaczy biletów ulgowych, ufundowana przez osobę prywatną. Takie są życzenia sponsorów nagród.
Trzymając się prawa wyjaśnię dodatkowo, że np. PKP - emeryci mają prawo tylko do dwóch przejazdów w ciągu roku z ulgą 37 procent.
Jeśli emeryt dużo podróżuje i ukończył 60 lat, może kupić na dworcu (na podstawie dowodu tożsamości) tak zwaną legitymację seniora. Z tym dokumentem, ważnym przez rok od momentu zakupu, jest uprawniony do 50-procentowej ulgi na przejazdy wszystkimi pociągami krajowymi w klasie 1. i 2., a także pociągami InterCity. Legitymacja seniora kosztuje 75 złotych.
Prawo emerytów do ulgowych przejazdów środkami komunikacji miejskiej to decyzja władz miejskich poszczególnych miast.
Mniejsze ceny biletów dla pasażerów linii lotniczych, którzy przekroczyli 60 lat życia, przyznawane są na mocy międzynarodowych przepisów lotniczych. Każda linia ustala jednak wysokość tych zniżek indywidualnie, stąd są one różnej wysokości. Najczęściej nie przekraczają 20 procent ceny biletu normalnego.
Na zniżki emeryt może liczyć w niektórych kinach i teatrach, ulgi dla emeryta nie są tu jednak regułą obowiązującą bezwzględnie.
Pulę ulgowych biletów dla emerytów lub osób po 65 roku życia mają wszystkie kluby sportowe. Bilety te sprzedawane są do wyczerpania, dlatego na mecz odbywający się na stadionie należącym do klubu dobrze jest przyjść nieco wcześniej.
Ostatnia informacja jest najistotniejsza. Nasz klub nie dysponuje limitami - ulgowe bilety są sprzedawane wszystkim kibicom, którzy zgodnie z uchwałą maja prawo takowy nabyć. Z szacunkiem


Sekretarz klubu Małgorzata Dorosz


Wtorek, 15 marca 2011
Jedź na derby

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" zaprasza wszystkich kibiców na mecz wyjazdowy Pogoń Szczecin - Flota Świnoujście (19 marca godz.17:00)! Ostatnie dni zapisów! Czekamy na Was w budynku klubowym przy boisku ze sztuczną nawierzchnią we wtorek (15 marca 2011) w godzinach od 16:00 do 19:00.
Operacja inwazja na Szczecin trwa!

SKFŚ "Wyspiarze"

Sobota, 12 marca 2011
Wyrównany ale wygrany mecz
Flota - Sandecja Nowy Sącz 2-1 (2-1)

1-0  Charles Uchenna Nwaogu 15 minuta
2-0  Krzysztof Bodziony 21 minuta
2-1  Maciej Kowalczyk 36 minuta

Flota: Krzysztof Żukowski, Łukasz Uszalewski, Ivan Udarević, Charles Nwaogu, Radosław Pruchnik, Sławomir Mazurkiewicz, Krzysztof Bodziony (63 Marek Niewiada), Piotr Tomasik, Tomasz Ostalczyk (78 Bartłomiej Niedziela), Ensar Arifović (90+1 Damian Misan), Damian Krajanowski.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Damian Falisiewicz, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko
Kierownik drużyny: Krzysztof Siemiński

Sandecja: Marek Kozioł, Sebastian Fechner, Vladimir Kukol (61 Damian Staniszewski), Pavel Eismann, Marcin Woźniak, Maciej Kowalczyk (70 Arkadiusz Aleksander), Jano Frohlich, Dariusz Gawęcki, Damian Zbozień, Petar Borovicanin (46 Rafał Berliński), Marcin Chmiest.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mariusz Różalski, Tomasz Midzierski, Lukas Janić, Wojciech Trochim.
Trenerzy: Mariusz Kuras, Piotr Bania, Emil Kuras, Sławomir Olszewski.
Kierownik drużyny:Maksymilian Cisowski.

Żółte kartki:
Flota: Mazurkiewicz (38), Pruchnik (57), Uszalewski (64), Tomasik (76)
Sandecja: Eismann (11), Gawęcki (30), Kukol (46), Fechner (85), Chmiest (90+2).

Sędziowie: Michał Mularczyk (Skierniewice), Zbigniew Kluza, Dawid Golis, Marcin Muszyński.
Obserwator:Zenon Tobera.
Delegat:Jan Żołnierek.

Widzów:1000.

2) Zbozień uderza na bramkę, ale na nasze szczęście piłka trafiła w Udarevica.
3) Pierwszy stały fragment gry w wykonaniu Mazurkiewicza bardzo słaby.
5) Centra Mazurkiewicza do Charliego. Wybija głową jeden z defensorów Sandecji.
6) Rzut rożny dla gości po wyprzedzeniu Kowalczyka przez Ivana.
8) Żukowski wybija piłkę na aut po naciskaniu napastnika podopiecznych Mariusza Kurasa.
9) Kontra Sandecji, dośrodkowanie Kowalczyka wprost na ręce Żukowskiego.
11) Żółty kartonik dla Eismanna za przewinienie na Mazurkiewiczu.
14)Uderzenie Kukola w polu karnym, ale 2 metry obok prawego słupka bramki Floty.
15) GOOOOL!!! Nwaogu pokonuje bramkarza przeciwnika po raz pierwszy w rundzie wiosennej i po raz 14. w sezonie!
20) Gawęcki z ostrego kąta, z linii pola karnego. Ponad bramką. Na razie Sandecja ani razu nie uderzyła w światło bramki.
21) GOOOOL!!!!!!!!!!! 2:0! Bodziony z główki w jedenastce, po podaniu głową Tomasika!
27) Zbozień fauluje strzelca drugiej bramki. Dobra okazja dla "Wyspiarzy". Sam poszkodowany dośrodkowuje, tylko że niecelnie.
29) Sprytne ni to dośrodkowanie, ni to strzał, z połowy boiska "Mazura" o mało nie zaskoczyło Marka Kozioła.
32) Udarzenie Udarevicia z rzutu wolnego prosto w goalkeepera przyjezdnych.
33) Krajanowski fantastycznie we własnym polu karnym zablokował Kowalczyka.
36) GOL! 2-1! Kowalczyk lekko z 20 metrów, Żukowski nie popisał się interwencją
41) Z 5 metrów nie trafia Kukol.
45+1) Nieporozumunie pomiędzy Koziołem a Kukolem. O mały włos, piłkę dopadłby Charlie.

50) Pierwsza okazja Sandecji, Chmiest głową z 10 metra. Dobrze broni Żukowski.
51) Ostalczyk sprzed pola karnego, broni z problemami Kozioł. Natychmiast kontra Kowalczyka, ale nasz bramkarz spisał się rewelacyjnie.
52) Mazurkiewicz strzela bezpośrednio z rzutu wolnego, po drodze piłka odbiła się od Arifovica. Kozioł bezbłędny w tej sytuacji.
54) Raz po raz nęka nas Kowalczyk. Futbolówka odbita po koźle, nie sprawiła problemów Żukowskiemu.
61) Centra Berlińskiego odbita od nogi Mazurkiewicza. Interwencja Żukowskiego.
65) Niecelnie uderzył Fechner po rozegraniu z rzutu rożnego piłki Staniszewskiego.
66) Flota zamknięta w polu karnym. Chmiest nie trafia w futbolówkę po podaniu z lewej strony boiska.
72) Nikt nie pomaga Charlesowi w rozgrywaniu piłki i w rezultacie ją traci przy osiemnastce podopiecznych Mariusza Kurasa.
74) Kontratak Floty. Za mocne prostopadłe podanie od Pruchnika do Nwaogu.
75) Niewiada blokuje ciałem bardzo mocne uderzenie Fechnera.
76) Udarević do Uchenny, a ten źle przyjął futbolówkę.
77) Berliński trafia w poprzeczkę. Jednak wcześniej był faul i rzut wolny wykonany przez Eismanna. Minimalnie się pomylił.
84) Zamieszanie w polu karnym Floty po dośrodkowaniu Staniszewskiego, ale Woźniak faulował Udarevicia.
88) Dośrodkowanie Pruchnika łapie Marek Kozioł.
89) Chmiest strzela mocno po ziemi, ale to nie sprawia problemu Żukowskiemu.
90+1) Bramkarz "Wyspiarzy" wyłapał trudne dośrodkowanie z rogu.
90+3) Żukowski zachował zimną krew po prostopadłym zagraniu Frohlicha.

 Zapis dźwiękowy z konferencji prasowej

 Rozmowa z Pawłem Sikorą, drugim trenerem Floty

Mikołaj Baranek

Czwartek, 10 marca 2011
Flota zdominowała plebiscyt

W dniu wczorajszym ogłoszono wyniki dorocznego plebscytu mediów za rok 2010. Jak było do przewidzenia po raz kolejny drużyną roku wybrana została Flota Świnoujście a trenerem Petr Němec. Kolejnym flotowskim zwycięzcą został Charles Uchenna Nwaogu wybrany Piłkarzem roku 2010 w woj. zachodniopomorskim. Natomiast w głosowaniu kibiców najwięcej głosów w lategorii I liga zebrał bramkarz Pogoni Szczecin Radosław Janukiewicz, ale kolejne trzy miejsca zajęli biało-niebiescy: Charles Nwaogu, Sławomir Mazurkiewicz i Radosław Pruchnik. Szóste miejsce zajął Krzysztof Bodziony a siódme Przemysław Rygielski.
Wszystkim laureatom serdecznie gratulujemy.

tg


Czwartek, 10 marca 2011
Pojedynek sąsiadów

Mimo iż Świnoujście od Nowego Sącza dzieli 837 km piłkarskie drużyny z tych miast sąsiadują ze sobą w tabeli. Na dziś o dwa punkty więcej ma Flota i w sobotę dowiemy się czy ta przewaga zostanie utrzymana, powiększona do pięciu punktów czy (nie daj Boże!) utracona.
Jak wiemy rudnę jesienna oba zespoły ukończyły z równą liczbą punktów, ale wiosnę lepiej rozpoczęli wyspiarze, którzy pokonali KSZO Ostrwiec. Sandecja nieoczekiwanie tylko zremisowała u siebie z GKP Gorzów. W przerwie zimowej oba zespoły jak cała reszta dokonały licznych zmian w składzie. Wygląda na to że ani Flota, ani Sandecja nie powinny być słabsze niż jesienią. Obydwa straciły po jednym znaczącym zawodniku, Flota Ciarkowskiego, Sandecja Urbana. Ale oba zespoły zasiliło po kilku ciekawych zawodników. W zespole gości są to Marcin Chmiest, Ondrej Čurgali, Lukaš Janič, Wojciech Trochim oraz Marcin Woźniak. Wspierać ich będą rutynairze Arkadiusz Aleksander i Maciej Kowalczyk. Są w klubie też znajome twarze. Jak wiemy w poprzednim sezonie Sebastian Fechner i Damian Staniszewski byłi zawodnikami Floty, któż w naszym województwie nie zna Mariusza Kurasa - obecnego trenera Sandecji, w przerwie zimowej Sandecję zasilił tez Marcin Woźniak z Pogoni Szczecin. W ostatnim meczu z GKP grał jednak tylko Woźniak. Fechner był rezerwowym, Staniszewskiego nie było w składzie. Ale teraz trener Kuras może zmienić skład; po pierwsze zespół nie uzyskał korzystnego wyniku w pierwszym meczu, po drugie trener może liczyc na znajomośc słabych punktów naszej drużyny przez byłych jej zawodników. Swoją drogą ciekawie mogłaby wyglądać konfrontacja Staniszewski - Mazurkiewicz czy Nwaogu - Fechner. Przypomnijmy, że drużyny spotykały się dotąd trzykrotnie, zawsze wygrywali gospodarze. Flota raz 3-0, Sandecja 1-0 i 2-1.
Jak widać spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie i na pewno warto się wybrać; sobota godzina 15:00. Bilety można nabywać w przedsprzedaży w sklepach Heros i Plastuś oraz restauracji Fogt-Tak. W ten sposób unikniemy kolejek przy kasach w dniu meczu.


Waldemar Mroczek

Czwartek, 10 marca 2011
1/8 Pucharu Polski rezerw

Po ponad trzymiesięcznej przerwie drużyna rezerw wraca do gry. W przerwie między rundami wyspiarze trenowali trzy razy w tygodniu i rozegrali dwa mecze kontrolne z Hutnikiem Szczecin (IV-liga, 0-4) oraz Fagusem Kołbacz (Okręgówka, 3-1). W najbliższy weekend podopieczni Zygmunta Pukala w dzień po meczu pierwszej drużyny z Sandecją Nowy Sącz zmierzą się w ramach Pucharu Polski na szczeblu okręgu z występującym w III lidze Chemikiem Police. Przeciwnik zajmuje obecnie przedostatnią lokatę i okupuje strefę spadkową. Na uwagę na pewno zasługuje wygrana policzan w sparingu z drużyną Ruchu Chorzów ME (5-1) oraz minimalne porażki z pierwszoligową Pogonią Szczecin (0-2) oraz z viceliderem III ligi Błękitnymi Stargard (0-1). Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców aby tłumnie przychodzili na mecze rezerw tak jak na spotkania pierwszej drużyny gdyż i tu można zobaczyć zawodników pierwszej drużyny oraz wyróżniających się wychowanków. Mecz z Chemikiem odbędzie się na boisku ze sztuczną murawą przy ulicy Matejki (za amfiteatrem) o godzinie 11:00. Wstęp wolny.


Czwartek, 10 marca 2011
Ile kosztuje mecz?

Czy wpływy z biletów to znacząca suma w budżecie klubu? Czy można z tego wyżyć? Co pokrywają? Takie pytania często zadają sobie kibice i toczą się spekulacje. Aby nie snuć się w domysłach spróbujmy przyjrzeć się wpływom i wydatkom meczowym w oparciu o ostatnie spotkanie z KSZO.
Firmie Fort zapłacono 6642 złote, ochrona własna kosztowała 876 zł. Obsługa meczu to kolejne 1422 złote, na plakaty wydano 771. Produkcja biletów - 1107 zł. Straż pożarna kosztowała 500 zł, pogotowie ratunkowe o połowę mniej. Obsługa sędziowska 4369 zł. Koszt malowania linii (emulsja) - 100 zł, czyszczenie toi-tojek 500 zł. Łącznie daje to kwotę 16537 złotych. Wpływy z biletów wyniosły 10110 zł. Niedobór wynosi zatem 6427 złotych.
Jak więc widać mecz na siebie nie zarabia. Bilety pokrywają zaledwie 60% kosztów. Czy w tej sytuacji należy dziwić się działaniom klubu, niepopularnym ale czy jest inne wyjście? Czy naprawdę jest to "wkładanie ręki do kieszeni" kibiców czy chwytanie się brzytwy przez tonącego?
Są kluby, które stać nawet na wpuszczanie widzów za darmo i na dodatek gwarantujące wysoki standard obiektu. Flota niestety do nich nie należy. Tu każda złotówka jest na wagę złota. Dlatego apelujemy o nie narzekanie lecz zrozumienie. Póki co mamy I ligę i chyba chcemy mieć ją jak najdłużej? Nie żałujmy zatem kilku złotych.

tg


Środa, 09 marca 2011
Spotkanie z rodzicami trampkarzy

Jutro, tj. w czwartek 10 marca 2011 o godzinie 19:15 w Domu Wczasowym Koral przy ul. Żeromskiego 10 w Świnoujściu odbędzie się spotkanie sztabu szkoleniowego z rodzicami grup trampkarskich. W spotkaniu tym z ramienia klubu wezmą udział: wiceprezes ds. szkoleniowo-wychowawczych Leon Smażyk, koordynator grup młodzieżowych w klubie Paweł Sikora (asystent trenera Němca) oraz trenerzy poszczególnych zespołów. Zapraszam rodziców.

tg


Środa, 09 marca 2011
Apel stowarzyszenia

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" serdecznie zaprasza wszystkich kibiców na mecz Flota Świnoujście - Sandecja Nowy Sącz, który odbędzie się już w najbliższą sobotę 12 marca o godz. 15:00. Mecz jest bardzo istotny dla układu tabeli I ligi (Flota zajmuje obecnie 4 miejsce w tabeli, a Sandecja - 5), tym bardziej apelujemy o przybycie i gorący, żywiołowy doping wspierający Flotę! Pokażmy, że wszyscy razem potrafimy głośno zagrzewać zawodników do walki! Zapraszamy!
Jednocześnie informujemy, że na tym spotkaniu na stoisku z pamiątkami prowadzone będą zapisy na mecz wyjazdowy do Szczecina, Pogoń - Flota (19 marca godz.17:00). Koszt wyjazdu 20 zł + koszty biletu na pociąg.
Wszyscy razem wspierajmy Flotę w Szczecinie!


Wyspiarze

Niedziela, 06 marca 2011
Pomeczowe wypowiedzi

Petr Němec. To był taki typowy mecz pierwszej kolejki. Wiedziałem, że tak to będzie wyglądać, że KSZO przyjedzie mądrze ustawione do tyłu, będzie czekać na kontry i w pierwszej połowie praktycznie do niczego nas nie dopuściło. Nam nie wychodziły nawet stałe fragmenty, nie było tak jak sobie to wyobrażaliśmy. Dlatego w przerwie musiałem przypominać zawodnikom, że muszą być cierpliwi, że ta sytuacja na pewno wyjdzie, i w końcówce na pewno będziemy mieć więcej sił aby rozstrzygnąć ten mecz. Myślę, że to się potwierdziło, podjęliśmy dobrą walkę, szkoda sytuacji które nazwałbym więcej niż stuprocentowymi, które mieli Tomasik czy w końcówce Misan. Po bramkach panowaliśmy już jednak nad meczem i tylko swoją własną głupotą dopuściliśmy do tej ostatniej kontry, już po regulaminowym czasie i niepotrzebnie straciliśmy gola. Dziękuję chłopakom, cieszę się. Miałem dziś trochę dylemat przed meczem (chodzi o bramkarzy), myślę że podjąłem dobrą decyzję i Żukowski pokazał swoją klasę. Wierzę że będzie to też wyzwanie dla Wesołowskiego i Kazimierczakam, żeby pracowali dalej i walczyli o swoje miejsca. Jeśli chodzi o nowych zawodników to wiadomo - Tomkowi (Ostalczykowi - red.) wyszło to co wyszło, strzelił dwie piękne bramki, szkoda że tak Tomasik jak i Misan, też nowi zawodnicy, nie wykorzystali swoich sytuacji bo byłaby to piękna odpowiedź, że postawiłem na nich i wziąłem do zespołu, ale przed nami jeszcze 16 kolejek i wierzę że ze swojej szansy jeszcze skorzystają, tak samo jak nasz wychowanek Mickiewicz. Szkoda tej bramki, bo mógł zaliczyć debiut, ale gdy straciliśmy bramkę dawać do zespołu zawodnika, który nigdy w lidze nie grał było trochę ryzykowne, ale myślę ze ten jego czas też przyjdzie.

Czesław Jakołcewicz. Sytucja moja i mojego zespołu nie jest najlpesza ale nie można jakichkolwiek punktów łapać na obcych boiskach jak się popełnia błędy. Uczulałem na stałe fragmenty gry, przegraliśmy w poprzednim sezonie po stałych fragmentach gry i dzisiaj się to powtórzyło. Powtórzyło się gapiostwo mojego zespołu. Co do drugiej bramki, to nie chcę się w ogóle odnosić bo moi zawodnicy zaczęli sedziować a nie grać. Wyszła czy nie wyszła, nie ma gwizdka, nie ma przerwania, to się gra do końca, a tu szukanie kto zawinił - tego najbardziej nie lubię. Dopóki moi zawodnicy nie przestawią się na to, że mecz trzeba wybiegać, wywalczyć, to tak będzie to w naszej sytuacji wyglądało i będziemy tracić punkty. Co do samej gry to z pierwszej połowy jestem zadowolony, gralismy mądrze, tak chciałem żeby zespół grał, szkoda tych dwóch kontr, szczególnie tej w 44 chyba minucie, gdzie szliśmy trzech na dwóch. Nad tym jeszcze pracujemy. Mądra gra do momentu straty po stałym fragmencie gry. Co do drugiej bramki to już nie będę się wypowiadał. Szkoda niewykorzystanych sytuacji. Gratuluję Flocie. My mamy ciężkie zadanie, ale mam nadzieję że jeszcze zdobędziemy kilka punktów i wierzę w to, że się utrzymamy.

Tomasz Ostalczyk. Jestem zadowolony z tego, ze strzeliłem dwie bramki ale nie uważam, żeby to był mój udany mecz. Szczególnie w pierwszej połowie zagrałem słabo, po wejściu do szatni chciałem tylko dostać szansę i wyjść na drugą połowę. Akurat tak ułożyła się sytuacja, że w 59 minucie strzeliłem pierwszą bramkę, za chwilę drugą i od razu zaczęliśmy lepiej grać piłką. Jestem zadowolny, że to akurat ja strzeliłem te dwie bramki, ale najważniejsze są trzy punkty. Dobrze, że starciliśmy bramkę dopiero w dziewięćdziesiątej minucie i KSZO już się nie podniosło, i wygraliśmy ten mecz.

tg

Sobota, 05 marca 2011
Ostre wejście Ostalczyka
Flota - KSZO Ostrowiec 2-1 (0-0)

1-0  Tomasz Ostalczyk 59 minuta
2-0  Tomasz Ostalczyk 62 minuta
2-1  Vahan Gevorgyan 90+1 minuta

Flota:  Krzysztof Żukowski, Łukasz Uszalewski, Ivan Udarevic, Piotr Tomasik, Bartłomiej Niedziela (81 Marek Niewiada), Radosław Pruchnik, Sławomir Mazurkiewicz, Krzysztof Bodziony (89 Damian Misan), Tomasz Ostalczyk, Ensar Arifovic, Damian Krajanowski.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Damian Falisewicz, Łukasz Mickiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

KSZO:   Tomasz Dymanowski, Michał Trzeciakiewcz, Michał Stachurski, Pape Samba Ba (72 Klaudiusz Łatkowski), Krystian Kanarski (81 Arkadiusz Czarnecki), Mikołaj Skórnicki, Piotr Nowosielski, Radosław Kardas, Jakub Cieciura, Damian Nawrocik, Tomasz Bzdęga (71 Vahan Gevorgyan)
Rezerwowi, którzy nie grali: Tomasz Bąbel.
Trenerzy: Czesław Jakołcewicz, Janusz Jojko.
Kierownik drużyny: Andrzej Płatek.

Żółte kartki:
Flota: nie było.
KSZO: Stachurski (21), Kardas (51), Łatkowski (81).

Sędziowie: Krzysztof Jakubik(Siedlce), Tomasz Niemirowski, Marcin Protasewicz, Paweł Raczkowski
Obserwator: Julian Pasek
Delegat: Andrzej Szczepański

Widzów: 1200

1) Sędzia Krzysztof Jakubik rozpoczyna spotkanie.
2) Piotr Tomasik prostopadle niecelnie. Łapie piłkę bramkarz KSZO.
3) Pierwszy strzał Krajanowskiego po fantastycznym podaniu Arifovica ze środka boiska.
4) Nowosielski o mało swoim dośrodkowaniem nie zaskoczył Żukowskiego.
8) Pruchnik dobrze wyłuskał piłkę od defensorów przeciwnej drużyny, ale za mocno dograł do Niedzieli
9) Debiutant Ostalczyk mocno poza bramką.
12) Arifović sfaulował Stachurskiego. Rzut wolny wykonany przez Cieciurę daleko od ideału.
13) Okazja dla Floty. Rzut wolny z 35 metrów Mazurkiewicz odbija się od muru, i dopada do niej Ostalczyk, który trafił w bramkarza.
15) Rajd Arifovicia przerwany przez Kardasa.
17) Pierwszy rzut rożny dla KSZO po zablokowaniu Nawrocika przez Udarevicia.
18) Stachurski fauluje Niedzielę. Wrzutka z ostrego kąta Bodzionego, bramkarz z trudem piąstkuje.
20) Żukowski pewnie łapie futbolówkę po podkręconym strzale Kanarskiego.
21) Żółta kartka dla Stachurskiego.
23) Aktywny Stachurski blokuje piłkę. Rzut rożny wykonany przez Bodzionego na głowę obrońcy gości.
29) Krajanowski wrzuca na prawą stronę boiska, lecz obrońca KSZO przejmuje bezpańską piłkę.
32) Sędzia przerywa gwizdkiem sytuację przez faul Kanarskiego na Tomasiku. Kapitan KSZO jedynie upomniany słownie.
36) Centry Mazurkiewicza nie mogą odnaleźć drogi do ustawionych zawodników Floty.
39) Krajanowski faluje Nowosielskiego na granicy 25 metra. Dobra sytuacja dla podopiecznych Jakołcewicza. Nawrocik bezpośrednio, bez zarzutu spisał się Żukowski.
42) Przewinienie Trzeciakiewicza na Bodzionym.
43) Kontrę Bzdęgi zatrzymuje Krajanowski.
44) Złe piąstkowanie Dymanowskiego, dopada do piłki kapitan Floty. Przesadził ze strzałem.
45) Koniec pierwszej połowy

46) Rozpoczęcie drugiej części spotkania.
47) Dośrodkowanie po ziemi Ostalczyka nie znajduję drogi do żadnego z napastników "Wyspiarzy".
49) Wybicie pięścią piłki przez Żukowskiego.
50) Mazurkiewicz wyjaśnia sytuację w jedenastce po podaniu Bzdęgi.
51) Kardas ukarany żółtą kartką po dotknięciu wybitej piłki ręką.
52) Słaby strzał Mazurkiewicza z rzutu wolnego.
53) Niedziela sam na sam z Dymanowskim! Broni bramkarz gości!
57) Mocne dośrodkowanie Tomasika za wysokie dla Bodzionego.
59)Gol dla Floty! Po dograniu Mazurkiewicza, z 13 metrów trafia Ostalczyk!1-0!
62)Gol!! Tomasik wrzuca na nogę Ostalczyka, a ten z pierwszej piłki nie daje szans Dymanowskiemu! Wymarzony debiut!
65) Kolejna okazja! Znowu dał o sobie znać Tomasik i Niedziela, który trafił w bramkarza. Rzut rożny.
68) Bliski uszczęśliwienia nas był Tomasik, ale szybszy był środkowy obrońca KSZO. Nadal Flota w polu karnym, dośrodkowanie Pruchnika dalekie od ideału.
70) Piękny rajd Arifovicia, podanie to Tomasika, natomiast ten nie trafia z 5 metrów!
71) Pierwsza zmiana w KSZO. Schodzi Bzdęga, a w jego miejsce były reprezenatant Polski - Vahan Gevorgyan.
72) Klaudiusz Łatkowski zamelduje się na boisku, schodzi Samba Ba.
74) Ręka Nawrocika w polu karnym gospodarzy.
77) Zamieszanie w jedenastce KSZO! Sędzia za późno gwizdnął pozycję spaloną jednego z pomocników Floty.
78) Rezerwowy Gevorgyan na ofsajdzie.
81) Pierwsza zamiana u "Wyspiarzy" Schodzi z boiska Bodziony, melduje się Marek Niewiada. A w KSZO, Czarnecki zastępuję kapitana - Kanarskiego. Łatkowski ukarany za faul na Krajanowskim w rogu boiska.
84) Zagrożenie Floty po strzale Skórnickiego. Dopada do piłki Żukowski.
89) Druga zmiana u podopiecznych Petra Němca. Wejdzie Misan za Bodzionego.
90) Arbiter ze Siedlec dolicza dwie minuty.
90+1)GOL dla KSZO! Gevorgyan zachował zimną krew i pokonał Żukowskiego. Robi się nerwowo przy Matejki 22
90+2) Koniec meczu! Flota zdobywa trzy punkty na trudnym rywalu. Więcej emocji o tej samej godzinie już za tydzień, w spotkaniu z Sandecją.


Mikołaj Baranek

Czwartek, 03 marca 2011
Sprostowanie

Okazuje się, że wczorajasza informacja o uprawnieniach do ulg podana była nieprawidłowo. Poza osobami wymienionymi prawo wejścia na stadion za okazaniem biletu ulgowego mają też renciści posiadający legitymację oznaczoną literą I. Zatem odpowiedni fragment tekstu powinien mieć brzmienie:
(...) prawo do nabywania biletów ulgowych mają:
- uczniowie szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich,
- kobiety,
- reniści posiadający legitymację z literą I,
- osoby, które ukończyły 65 rok życia.

Przepraszamy za mimowolne zamieszanie.

tg


Czwartek, 03 marca 2011
To nie jest outsider!

W wielu publikacjach prasowych znajdują się zapisy że Flota rozpocznie rundę rewanżową meczem z ostatnią w tabeli drużyną, co jest oczywistą nieprawdą. O ile w przypadku Floty i Sandecji można dyskutować komu należy się czwarte miejsce, o tyle na dole sprawa jest jasna. Zarówno bowiem mecz bezpośredni z Dolcanem wygrany przez ostrowiczan 1-0 jak i różnica bramek jednoznacznie premiują KSZO.
Tak czy owak gramy jednak z drużyną od której nikt nie zdobył jesienią mniej punktów, którą pokonaliśmy na jej boisku i zdecydowanie oczekujemy wygranej. Przerwa zimowa tym razem była spokojnejsza niż w poprzednich latach, nie było tak wielu zmian jak poprzednio, nie wydaje się by nastepcy byli słabsi od tych co odeszli, a ruchy transferowe zakończono długo przed pierwszym meczem. Jedynie niepomyślne są kontuzje Przemysława Rygielskiego, Jacka Paczkowskiego i Ferdinanda Chi Fona.
Co przeciwstawi KSZO? Na pewno nie zabraknie mu ambicji. Sytuacja jest taka, że musi szukać punktów za wszelką cenę i w każdym meczu. Ale czy tylko to? Bynajmniej. W zespole jest trochę nabytków, które jeśli się wkomponują w zespół mogą uczynić go bardzo groźnym. Kto wzmocnił zespół? Na przykład Pepe Samba Ba, którego widzieliśmy w Świnoujściu w barwach Znicza Pruszków, Vahan Gevorgyan - były zawodnik m.in. ŁKS-u, Rafał Kwapisz mający za sobą występy w Piaście Gliwice, Igor Pavlović - ponad sto występów w lidze serbskiej, Michał Trzeciakiewicz do niedawna zawodnik Korony Kilece, czy Arkadisuz Czarnecki, który wiosną 2008 roku grał we Flocie. Ostrożność nakazuje też ostatni sparing, wygrany przez KSZO 1-0 w Łodzi z Widzewem. W tym meczu zwycięską bramkę strzelił Tomasz Bzdęga - również nowy nabytek klubu.
Sobotni mecz będzie czwartym spotkaniem tych zespołów. Dotąd dwa razy wygrała Flota (2-1 i 2-0), raz KSZO 2-0. Ostatni kontakt był 31 lipca 2010, wygrała Flota 2-0 po bramkach Nwaogu i Pruchnika.
Mecz Flota - KSZO w sobotę o 15:00 w Świnoujściu. Gorąco zapraszamy do udziału i dopingowania.


Waldemar Mroczek

Środa, 02 marca 2011
Relacja z prezentacji

Jak wcześniej zawiadamialiśmy dziś w sali Sanatorium Uzdrowiskowego "Rybniczanka" w Świnoujściu odbyła się prezentacja zawodników Królowej Pomorza Zachodniego przed rundą wiosenną I ligi. Przybyli na nią przedstawiciele władz miasta na czele z prezydentem Januszem Żmurkiewiczem, władze klubu z prezesem Edwardem Rozwałką, dziennikarze, kibice oraz oczywiście zawodnicy, trenerzy i masażysta. Przedstawiono nowych członków zarządu, gdzie szczególne brawa zebrała pierwsza kobieta w zarządzie - sekretarz klubu Małgorzata Dorosz. Ona tez wręczyła nowym zawodnikom koszulki Floty. Otrzymali je: numer 3 - Łukasz Uszalewski, 7 - Piotr Tomasik, 10 - Damian Misan, 13 - Pedro Arce Latapi i 19 - Tomasz Ostalczyk. Zabrakło na spotkaniu leczących kontuzje Ferdinanda Chi Fona, Jacka Paczkowskiego i Przemysława Rygielskiego a także kierownika drużyny Leszka Zakrzewskiego.

 Zobacz fotorelację

Waldemar Mroczek

Środa, 02 marca 2011
Bilety na mecz z KSZO

Informujemy, że można już nabywać bilety na inaugurujący rundę wiosenną mecz z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (sobota, godzina 15:00). Są one dostępne w klubie, w sklepach Plastuś, i Heros oraz restauracji Fogt-Tak. Jednocześnie zawiadamiamy, że uległy zmianie zasady uprawnień do ulg. Uchwałą Zarządu od rundy wiosennej prawo do nabywania biletów ulgowych mają:
- uczniowie szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich,
- kobiety,
- osoby, które ukończyły 65 rok życia.
Utracili prawo do wejścia na bilet ulgowy między innymi emeryci i renciści, którzy nie ukończyli 65 roku i studenci. Przypominamy, że od bieżącego sezonu bilety są imienne, należy więc posiadać przy sobie ważny dokument potwierdzający tożsamość ze zdjęciem i numerem PESEL.
Są też w sprzedaży karnety na całą rundę wiosenną, w cenie 140 złotych za 9 meczów, co daje oszeczędność 40 złotych i uprawnia do wejścia na sektor VIP.

tg


Środa, 02 marca 2011
Łukasz Mickiewicz czyli
Jak spełniają się marzenia

Sympatyczny, uśmiechnięty i skromny. Dumny ze swojego Klubu. Nasz. Chłopak ze Świnoujścia.
- Łukasz, jak byłeś małym chłopcem kim chciałeś zostać?
- Wtedy, jak to często bywa, miałem wiele pomysłów i było z tym różnie. Jednak, odkąd pamiętam, zawsze myślałem o piłce. Kiedy przyszedłem pierwszy raz w życiu na stadion Floty wiedziałem, że chcę być piłkarzem. Od tamtej chwili marzyłem, by kiedyś zagrać w tym miejscu w prawdziwym meczu. Potem się to potoczyło. Jak byłem w juniorach trenował nas trener Sochaczewski. To właśnie on wytypował mnie i jeszcze kilku kolegów abyśmy przychodzili na treningi pierwszej drużyny. Przyznam, że nie było łatwo. Staraliśmy się, choć nie zawsze nam wychodziło ale dzięki temu poznałem chłopaków z pierwszej drużyny. W tym miejscu chciałbym też wspomnieć pracę z trenerem Tomaszem Błotnym - jestem mu bardzo wdzięczny za wszystko.
- Jak dowiedziałeś się o tym, że będziesz zawodnikiem pierwszoligowym?
- Był sygnał z klubu, że są zainteresowani bym został tutaj. Zastanawiałem się, bo miałem swoje plany. Studiowałem prawo zaocznie w Szczecinie. Musiałem to wszystko poukładać. Prawo to moja druga pasja. To był dylemat ale wybrałem Flotę.
- A co w takim razie ze studiami? Odłożone w czasie?
- Od września planuję zacząć studia na AWF. Myślę, że będzie mi łatwiej pogodzić to z obecnością na treningach, meczach....a prawo odkładam na później. To nie ucieknie.
- Twój pierwszy mecz, kiedy będzie?
- No chciałbym jak najszybciej wyjść na murawę. Wspomóc chłopaków i zdobywać razem punkty dla Floty.
- No właśnie, to chyba najbardziej Twój klub. Twoja Flota...
- Można by powiedzieć, że jestem tyle we Flocie ile Marek Niewiada (śmiech).
- Jak odbierasz atmosferę w drużynie?
- Jest dobrze. To całkiem zgrany zespół ludzi, fajnych kolegów. Dobrze się z nimi czuję.
- Powiedz nam, kto z Floty Cię w jakiś sposób inspirował? Który zawodnik jest dla Ciebie wzorem?
- Wiadomo. Dla większości kibiców takim wzorem, żywą legendą Floty jest Krzysztof Mikuła. Dla mnie też. Nawet czuję się jakoś wyjątkowo, bo i na mnie koledzy mówią Miki, chociaż do tego "prawdziwego" bardzo dużo mi brakuje... To taki niedościgniony wzór ale dzięki temu bardzo motywujący.
- A jak oceniasz obecny skład Floty?
- Mieliśmy osłabienia w tym okienku transferowym ale jestem przekonany, że pozyskani zawodnicy godnie zastąpią swoich poprzedników. Potencjał jest. Może ten ostatni sparing nie wyglądał najlepiej ale obiecujemy, że będzie dobrze.
- Więc powiedzmy,że ten ostatni mecz był dla uśpienia czujności przeciwników. Powiedz nam czy masz jakiś zagraniczny zespół, któremu kibicujesz?
- Tak w zasadzie nie mam. Interesuje się Manchesterem United ale nie tak fanatycznie. Kibicuję tylko Flocie!
- No właśnie, przerwane studia, bo mało czasu, bo treningi, mecze, Flota a co z rodziną?
- Teraz to mam dla niej czas. Jestem na miejscu. Mama to się nawet cieszy, że nadal ma syna przy sobie. Mam starszego brata. który studiuje zaocznie i pracuje. Też z nami mieszka ale z nim rzadko się widuję. Ważne dla mnie, że rodzina mnie wspiera. Mama jest szczęśliwa, bo moje marzenia się spełniają.
- A Twoje własne, prywatne życie jak wygląda?
- To treningi, treningi i ...treningi (uśmiech). Moi znajomi powyjeżdżali na studia...
- A dziewczyna? Narzeczona?
- Nie mam.
- Bo mało czasu?
- Nie, czas w sumie na to by się znalazł, ale chyba jakoś nie mam szczęścia do dziewczyn jak na razie. Byłem wcześniej dwa lata w związku ale rozpadło się to wszystko. Nie byliśmy przeznaczeni dla siebie. Więc czekam na tą wymarzoną.
- Pełen optymizmu, wiary w sukcesy Floty, za wszelką cenę chce za każdy mecz po 3 punkty... nie pozostaje mi więc nic innego jak, w imieniu wszystkich kibiców, życzyć spełnienia marzeń i samych sukcesów. Powodzenia!
- Dziękuję.

Rozmawiała Małgorzata Dorosz

Środa, 02 marca 2011
Wyspiarze zapraszają

Stowarzyszenie Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" serdecznie zaprasza wszystkich kibiców na mecz Flota Świnoujście - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, który odbędzie się w sobotę 5 marca o godz. 15:00! Jest to inauguracyjny mecz Floty w Świnoujściu w rundzie wiosennej sezonu 2010/2011, więc tym bardziej zachęcamy do przybycia na stadion i wsparcia piłkarzy gorącym dopingiem. Pokażmy, że potrafimy wspierać swój klub i być z nim na dobre i na złe. Zapraszamy !
Jednocześnie informujemy, że podczas tego spotkania kibice będą prowadzić zapisy na wyjazd na mecz Pogoń Szczecin - Flota Świnoujście (19 marca) na stoisku z pamiątkami.

SKFŚ "Wyspiarze"

Środa, 02 marca 2011
Kibice z Łęcznej dziękują

Na ręce Stowarzyszenia Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze" wpłynęło pisemne podziękowanie od Stowarzyszenia Kibiców Górnika Łęczna za udzielone przez kibiców Floty poparcie dla petycji w sprawie walki o obronę historycznej nazwy Klubu. W imieniu obu Stowarzyszeń serdecznie dziękujemy za kibicowską solidarność.

SKFŚ Wyspiarze

Poniedziałek, 28 lutego 2011
W środę przezentacja

Pojutrze, tj. w środę 02 marca 2011 o godzinie 13:00 w Sanatorium Uzdrowiskowym "Rybniczanka" przy ul. Kasprowicza 14 w Świnoujściu odbędzie się prezentacja zawodników przed rewanżową rundą rozgrywek I ligi. Poznamy na niej nowych zawodników, przypomnimy też tych co już grali i zdobywali punkty dla naszego zespołu jesienią jak i w poprzednich sezonach. Będzie też oczywiście okazja do zadania pytań zawodnikom, trenerom i władzom klubu.

Waldemar Mroczek

Sobota, 26 lutego 2011
Flota - Błękitni Stargard 1-0 (0-0)

1-0  Ensar Arifovic 90 minuta

Flota: Alan Wesołowski (46. Krzysztof Żukowski), Damian Falisiewicz, Łukasz Uszalewski, Ivan Udarević, Piotr Tomasik (76. Charles Uchenna Nwaogu), Marek Niewiada, Damian Misan (46. Bartłomiej Niedziela), Sławomir Mazurkiewicz, Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk, Ensar Arifovic
Trenerzy: Petr Němec; Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Błękitni: Marek Ufnal, Przemysław Filocha (83 Marek Lewandowski), Tomasz Pustelnik, Maciej Liśkiewicz, Maciej Więcek (50 Kacper Baszak), Arkadiusz Wojciechowski(84 Marek Lewandowski), Hubert Jaskólski (55 Jarosław Piskorz), Bartłomiej Zdunek (68 Axel Szustak), Sebastian Inczewski (46 Paweł Duda), Robert Gajda (78 Tomasz Kubicki), Ferdinand Batista
Trener: Łukasz Woźniak.
Kierownik drużyny:Piotr Kiełtyka.

Sędziowali: Michał Zając(Sosnowiec), Natalia Rynkiewicz, Łukasz Ostrowski (Szczecin)

Żółte kartki:
Flota:Niewiada (53)
Błękitni:Batista (53)

Widzów: 130

To był ostatni test Floty przed spotkaniem z ostatnim w tabeli KSZO Ostrowiec. Większość naszych kibiców liczyła na dobrą grę i na dużą ilość bramek. Niestety, wszystko zweryfikowało boisko. Przez pierwsze dziesięć minut III-ligowiec przewyższał nas w każdym aspekcie, nie licząc techniki. Pierwszy stały fragment gry został już wykonany po 240 sekundach gry. Rzut wolny autorstwa Zdunka - daleko od naszej bramki. My odpowiadaliśmy rajdami Łukasza Uszalewskiego, ale Ufnal z nimi nie miał najmniejszych problemów. Sytuacji co i raz szukał Ensar Arifovic, lecz stoperzy Błękitnych dobrze zastawiali pułapki ofsajdowe. Pierwszy raz do niej doszedł już w 8 minucie, tylko że zabrakło skuteczności u Bośniaka. "Wyspiarze" w pewnych momentach starali się grać zespołowo, czego dowodem może być 15. minuta i ponad sześć podań na granicy 25-30 metra. Pierwszy rzut wolny mieliśmy dopiero w 18 minucie. Sławomir Mazurkiewicz tego uderzenia do najlepszych nie zaliczy. Sędzia Michał Zając czasami zaskakiwał kibiców swoimi niezrozumiałymi decyzjami. Krzysztof Bodziony dziesięć minut po strzale Mazurkiewicza, trafił w słupek. Po pierwszej połowie niemoc obu ekip trwała dalej. Piotr Tomasik wykonując stałe fragmenty gry usiłował pokonać bramkarza gości, podkręcając piłkę nawet z rzutu rożnego. Właśnie wtedy zmusił Ufnala do wysiłku. Piłkarzom puściły nerwy, a w szczególności Markowi Niewiadzie, który po stracie futbolówki kopnął w udo swojego rywala. Ferdynand Batista również się nie popisał, uderzając jednego z Flociarzy w twarz. Obaj obejrzeli po żółtym kartoniku. Petr Nemec wiedział, że nic się na lepsze nie zmieni, więc wpuścił utalentowanego Charlesa. On kilkakrotnie zagroził Błękitnym z miernym skutkiem. Piłka zatrzepotała w siatce dopiero w 90 minucie. Ensar wykorzystał centrę Uszalewskiego i uderzył głową obok patrzącego na piłkę Ufnala. Po chwili sędzia zakończył nudne spotkanie. Martwimy się o grę naszych zawodników, bo KSZO Ostrowiec to nie Błękitni Stargard, choć stroje mają identyczne.

Mikołaj Baranek


Czwartek, 24 lutego 2011
Pedro Arce Latapi

W młodym wieku wstąpił o drużyny Tigers i z nią brał udział w Olimpiadzie 2005 r. w San Luis Potosi. Po tym doświadczeniu udał się do Puebla, gdzie w 2010 wstąpił do U 20. We wrześniu 2010 r. Fundacja Marcet wysyła Pedro z Saltillo do Barcelony. Ma to być dla młodego, wyróżniającego się chłopaka otwarcie drogi do wielkiego świata piłki nożnej. To dla niego ogromne wyróżnienie. Pedro jest najmłodszym synem małżeństwa Don Pedro Arce Rincon i Celiny Latapí Harlan. Ojciec Pedra zawsze chciał, by syn zajął się sportem, bo doskonale wiedział, że edukacja i sport są najważniejsze dla młodych ludzi.

- Pedro, dlaczego Flota?
- Podpisałem kontrakt z klubem z nadzieją, że zdobędę tu kolejne doświadczenie, wciąż się ucząc. Jestem ambitny i chciałbym spędzić tu pracowicie czas.
- Przyjechałeś tu z Hiszpanii, czy podoba Ci się nasze miasto? Nasz klimat?
- Świnoujście jest spokojnym i bardzo ładnym miastem. Wasz klimat jest dobry, chociaż ja nie jestem przyzwyczajony do tak niskich temperatur ale koledzy mówili, że latem tu jest przepięknie, szczególnie na plaży.
- Jak się czujesz wśród zawodników Floty?
- Już wcześniej wiedziałem sporo z internetu a teraz mogę powiedzieć, że czuję się jednym z nich. Zostałem dobrze przyjęty przez kolegów z drużyny. Cieszę się, ze razem będziemy zdobywać sukcesy.
- A twoje plany na przyszłość?
- Muszę się rozwijać, wciąz poprawiać błędy. Dużo i ciężko pracować, bo chciałbym być jednym z najlepszych. Piłka nożna to dla mnie wszystko.
- Masz dziewczynę? (To pytanie od fanek Floty).
- Nie, nie mam dziewczyny (śmiech)
- Twoi rodzice są z Ciebie dumni ale też martwią się o Ciebie. Jesteś przecież tak daleko od domu.
- Oni są niezwykle ze mnie dumni. Wiele im zawdzięczam. Robili dla mnie tak dużo, by moje marzenia były rzeczywistością. Jestem w stałym kontakcie z rodziną poprzez internet. Informuję ich o wszystkim, oni przekazują wieści z domu.
Chcę im powiedzieć, że jestem wdzięczny za wsparcie, które mi dali. To dzięki nim jestem tu, z wami. To wielkie szczęście mieć takich rodziców.
- Bardzo dziękuję za rozmowę i powodzenia.
- Dzięki za wszystko.

Rozmawiała Małgorzata Dorosz

Środa, 23 lutego 2011
Flota - Kotwica Kołobrzeg 1-0 (0-0)

1-0  Charles Uchenna Nwaogu 51 minuta

Flota: Przemysław Kazimierczak, Damian Falisiewicz (60 Sławomir Mazurkiewicz), Łukasz Uszalewski, Ivan Udarević, Daniel Dylewski (60 Ensar Arifović), Marek Niewiada (60 Krzysztof Bodziony), Damian Misan (46 Charles Uchenna Nwaogu), Pedro Arce Latapi (60 Radosław Pruchnik), Bartłomiej Niedziela (60 Tomasz Ostalczyk), Łukasz Mickiewicz (60 Piotr Tomasik), Damian Krajanowski.
Trenerzy: Petr Němec; Paweł Sikora, Premysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Kotwica: Kamil Gołębiewski (46 Mateusz Prokosa), Patryk Kurant (78 Patryk Szymala), Marcin Dymek (46 Piotr Hernacki), Piotr Augustyniak, Jakub Marynowicz (78 Aleksandr Żdanow), Józef Misztal (46 Sebastian Szych), Kordian Rudziński (46 Radosław Mikołajek), Piotr Dubiela (46 Jarosław Teśman), Łukasz Cebulski (46 Roman Bobak, 68 Łukasz Włodarczyk), Cezary Przewoźniak (68 Gracjan Szymański), Maciej Ropiejko (68 Igor Duńczak).
Trenerzy: Wojciech Polakowski, Artur Tłoczek.
Kierownik drużyny:Wojciech Wójcik.

Sędziowali: Jarosław Rynkiewicz, Dariusz Królikowski, Łukasz Ostrowski (Szczecin).

Minuta po minucie.
7) Główka Ropiejki z bliska - minimalnie niecelna.
8) Pedro zagrywa do Dylewskiego lecz napastnika Floty uprzedza Gołębiewski.
15) Misan głową w poprzeczkę.
36) Mocne uderzenie Dubieli z wolnego tuż obok słupka.

50) Nwaogu manewruje obronę Kotwicy w polu karnym, lecz blokujący krótki słupek Prokosa bez trudu łapie pilkę.
51) Po błędzie defensywy Kotwicy piłkę przejmuje Flota, dokładne podanie Niedzieli do Nwaogu, który z bliska strzela bramkę.
67) Nwaogu strzela z 5 metrów, piłka po rękach bramkarza wychodzi na róg, po którym powstaje zamieszanie; ostatecznie piłkę z linii bramkowej wybijają obrońcy.
69) Bodziony w słupek!
71) Idealne podanie Ostalczyka do Bodzionego, ten jednak strzela minimalnie za wysoko.
73) Po rzucie rożnym Ropiejko z główki trafia do bramki ale sędzia bramki nie uznaje.
87) Z podania Ostalczyka strzela Arifović, lecz pilka po plecach obrońcy wychodzi na róg.

tg


Niedziela, 20 lutego 2011

Rozmowa z Martą Wypych, dziewczyną Charlesa Nwaogu
Grunt to rodzinka
- Ja rozwija się Michałek?
- Jak najbardziej prawidłowo. Powoli zaczyna siedzieć i dosyć zabawnie mu to wychodzi bo kołysze się "jak pijany zając". Gaworzy od bardzo dawna, dosyć dużo i głośno, śmieje się bardzo dużo; ostatnio śmiał się nawet do poduszki. Gdy zobaczy obcą osobę od razu się do niej śmieje. Ostatnio nam trochę chorował, załapał jakiegoś wirusa ale jest już dobrze. Ogólnie jest bardzo silny i bardzo wytrzymały. Waży ok. 8/9 kg.
- Jak w roli ojca spisuje się Charles?
- Charlie jest bardzo dobrym ojcem i nie mówię tego po to, żeby ludzie dobrze o nim myśleli, tylko naprawdę pierwszy raz widzę młodego ojca, który tak szybko dojrzał do dziecka. Wraca z pracy bardzo zmęczony a mimo to potrafi zająć się synkiem i przede wszystkim pomóc mi. W nocy nie narzeka jak Michał się budzi, a dość często mu się to zdarza. Nie mam problemu - jak niektóre matki - żeby zostawić go samego z dzieckiem, ufam mu w stu procentach i czasami mam wrażenie że on lepiej sobie z nim radzi niż ja. (śmiech)
- Czy ewentualny transfer Charlesa nie zakłóci harmonii rodzinnej?
- Oczywiście, że nie . Jeżeli do takiego doszłoby, to wyjeżdżamy razem. Wiadomo na początku będzie ciężko zaaklimatyzować się, poznać nowych ludzi, ale najważniejsze żeby rodzina była razem. Jedyny problem będzie z Michała dziadkami i pradziadkami, którzy bardzo go kochają i będą mocno tęsknić.
- Czy utrzymujecie stały kontakt z rodziną Nwaogu i czy wybieracie się całą rodziną do Nigerii?
- Tak, utrzymujemy. Telefoniczny, z jego rodzeństwem, kuzynkami, często rozmawiam przez internet. Są bardzo serdeczni, nie ma dnia żebym nie usłyszała, że nie mogą się doczekać aż zobaczą Michałka i mnie na żywo. Charlie ma czworo rodzeństwa - dwie siostry i dwóch braci. Jak wrócił z Nigerii, to przywiózł dużo zdjęć i filmików które tam nagrał . Tak szczęśliwych i serdecznych ludzi naprawdę rzadko się widzi. Nagrał film gdy oglądali Michałka zdjęcia; śpiewali, cieszyli się, po prostu coś pięknego, a zwłaszcza prababcia Michałka. starsza kobieta, już schorowana ale trzyma się tak dobrze, że byłam w szoku, gdy dowiedziałam się że ma 88 lat .U nas ludzie tak śpiewają i mają taki humor tylko wtedy gdy popiją (śmiech). Michałowi, gdy dorośnie i zobaczy ten film, na pewno będzie bardzo miło. Jeżeli chodzi o wyjazd do Nigerii to na pewno, ale Michał musi trochę podrosnąć. Jest podatny na infekcje, a jak wiadomo tam tych chorób trochę jest.
- Co z Twoją karierą zawodniczą?
- Zaczynam myśleć nad powrotem, ale to bardziej skomplikowane, więc wolałabym o tym nie mówić. Na razie jestem na etapie wielkiego dylematu.
- Plany na dalszą przyszłość.
- Hmm, plany na przyszłość... Przede wszystkim myślimy o tym, żebyśmy byli szczęśliwą rodziną jak do tej pory. Przyjdzie czas i na ślub Ja na pewno w tym roku zacznę szkołę, a po szkole chcielibyśmy otworzyć własny biznes. Większych planów na przyszłość na razie nie mamy. Po prostu cieszymy się chwilą, że mamy pięknego syna i sami jesteśmy szczęśliwi.
- Dziękuję za rozmowę.


Marta Wypych ma 20 lat. Przed porodem uprawiała karate kyokushin z sukcesami na skalę europejską. Jest mamą Michała Ikechukwu Nwaogu - syna Charlesa Uchenny. Michał urodził się 31 lipca 2010 w dniu rozpoczęcia bieżącego sezonu piłkarskiego.
Rozmawiał Waldemar Mroczek (za Głosem nad morzem)

Niedziela, 20 lutego 2011
Odpoczynek po strzelonej bramce

Fot. Iwona Wypych

Sobota, 19 lutego 2011
Flota - Gwardia Koszalin 4-0 (2-0)

1-0  Charles Uchenna Nwaogu 29 minuta
2-0  Krzysztof Bodziony 41 minuta
3-0  Krzysztof Bodziony 73 minuta
4-0  Damian Misan 76 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Damian Falisiewicz, Łukasz Uszalewski, Damian Krajanowski, Tomasz Ostalczyk (59 Bartłomiej Niedziela), Radosław Pruchnik (59 Marek Niewiada), Krzysztof Bodziony (77 Pedro Arce Latapi), Piotr Tomasik (59 Daniel Dylewski), Charles Uchenna Nwaogu (46 Damian Misan), Ensar Arifović (77 Łukasz Mickiewicz).
Trenerzy: Petr Němec; Paweł Sikora.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Gwardia: Mateusz Kalkowski, Kamil Goryszewski, Mateusz Hajman, Marcin Ignaszewski, Mateusz Pakosz (46 Paweł Nowacki), Dariusz Łożyński (46 Marek Zdanowicz), Paweł Wojciechowski (46 Rafał Waldziński), Leszek Pazdur, Wiktor Sawicki (46 Damian Miętek), Dominik Pooch, Mateusz Owedyk.
Trener: Mirosław Skórka.
Kierownik drużyny: Andrzej Kowalski.

Sędziowali: Andrzej Koziarski, Lech Nowak, Robert Zakrzewski.

Minuta po minucie.
3) Nwaogu radzi sobie z bramkarzem lecz zmierzającą do bramki piłkę w ostatniej chwili wybija Łożyński.
7) Dogodna sytuacja dla gości lecz Sawicki przestrzelił z 5 metrów.
17) Po błędzie obrońców Gwardii Tomasik z lewego zkrzydła podaje do Arifovicia, który z 2 metrów posyła pilkę nad poprzeczkę.
24) Wesołowski uprzedza Wojciechowskiego.
29) Po rzucie rożnym Bodzionego Nwaogu głową z 5 metrów zdobywa prowadzenie.
40) Uszalewski z narożnika pola karnego w bramkarza.
41) Kocioł pod bramką Gwardii. Nie mogą poradzić sobie z pokonaniem Kalkowskiego Nwaogu i Arifović, w końcu Arifović podaje do Bodzionego a ten zza pola karnego śle piłkę obok prawego słupka do bramki.

70) Niewiada z narożnika pola karnego w wewnętrzną stronę spojenia słupka z poprzeczką, piłka jednak cudem wraca na boisko.
73) Po akcji Gwardii szybka kontra Floty, świetne podanie Niedzieli do Bodzionego, który pod bramkarzem posyła piłkę do bramki.
76) Błąd bramkarza gości nie do naprawienia. Piłkę przejmuje Misan i z 15 metrów zdobywa czwartego gola
.
79) Niedziela z 15 metrów zbyt lekko i prosto w ręce bramkarza.
85) Bardzo groźny strzał Nowackiego, ale Wesołowski jest dobrze ustawiony.
86) Waldziński tuż nad poprzeczką.

tg


Sobota, 19 lutego 2011
Sprzedaż karnetów od czwartku

W związku z licznymi zapytaniami informujemy, że sprzedaż karnetów na rundę wiosenną rozpocznie się od czwartku 24 lutego 2011. Koszt jednej sztuki na wszytskie mecze I-ligowe wynosi 140 zł, co daje w porównaniu z cenami biletów jednorazowych dwa wstępy wolne. Sprzedaż karnetów prowadzona będzie w biurze klubu w dni powszednie w godzinach 9-15. Każdy karnet uprawnia do wejścia na trybunę VIP.

tg


Czwartek, 17 lutego 2011
Flota II - Fagus Kołbacz 3-1 (1-1)

0-1 Fagus Kołbacz
1-1 Łukasz Mickiewicz
2-1 Mateusz Trafalski
3-1 Krystian Adamczyk

Skład Floty II: Przemysław Kazimierczak (Mirosław Kapyś) - Paweł Stankiewicz, Piotr Wysocki, Arkadiusz Waliszewski, Tomasz Maślak - Rafał Łukomski, Michał Protasewicz, Łukasz Mickiewicz, Krystian Waliszewski (Marcin Nica) - Mateusz Trafalski, Kacper Kamiński (Krystian Adamczyk)

W dzisiejszym meczu sparingowym drużyna rezerw Floty pokonała na własnym stadionie przebywający w Świnoujściu na obozie kondycyjnym Fagus Kołbacz 3-1 (1-1). Pierwszą bramkę zdobyli goście ze strzału z okolicy 20 metrów. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać gdyż kilka minut później do wyrównania doprowadził Łukasz Mickiewicz. Po przerwie Flota kontrolowała już przebieg spotkania a kolejne bramki z akcji zdobyli Trafalski oraz Adamczyk. Mecz toczył się przy dobrych warunkach atmosferycznych.


Czwartek, 17 lutego 2011
Zdjęcia z Höckendorfu

Warunki w jakich odbywały się zajęcia w Höckendorfie ukazane są na piętnastu zdjęciach w naszej galerii (dostęp przez klawisze Galeria/Piłkarze lub z linku pod tekstem). Daje to w istotnym stopniu odpowiedź na pytanie dlaczego zdecydowano się ten obóz przerwać. Autorem zdjęć jest pan Lech Garbowski, właściciel firmy przewozowej Lech Travel, któremu niniejszym dziękujemy za udostępnienie.

 Zobacz zdjęcia z obozu

tg

Środa, 16 lutego 2011
Będzie mecz w sobotę

W związku z brakiem warunków do trenowania i przerwaniem obozu w Höckendorf drużyna stanęła przed niespodziewanym zagrożeniem - ośmiu dni bez grania. Na szczęście problem został pomyślnie rozwiązany i w sobotę zobaczymy naszych piłkarzy w akcji. Przeciwnikiem będzie III-ligowa Gwardia Koszalin, a spotkanie rozpocznie się o godzinie 13:00.
Gwardia Koszalin jest klubem wielokrotnie wpisywanym w historię kontaktów Floty. W III lidze zespoły obu klubów grały z sobą prawie bez przerw przez wiele lat. Dopiero perturbacje ekonomiczne klubu z Koszalina przerwały te kontakty w roku 2004.
Obecnie Gwardia jest beniaminkiem III ligi ale radzi sobie w niej przyzwoicie, zajmując na dziś szóstą pozycję ze stratą 12 punktów do prowadzącej Bytovii i takąż przewagą nad strefą spadkową. W drużynie tej wciąż gra nierozerwalnie związany z nią Marcin Ignaszewski.
Załatwienie w tym okresie sparingpartnera jest bardzo trudne i dlatego zarząd MKS Flota szczególnie serdecznie dziękuje działaczom z Koszalina za przyjęcie zaproszenia.

tg


Środa, 16 lutego 2011
Młodzież do piłki!

MKS Flota i OSiR Wyspiarz serdecznie zapraszają na turniej piłki nożnej w hali chłopców świnoujskich szkół podstawowych. Czeka was sportowa rywalizacja o Puchar Prezesa MKS Flota i Puchar Dyrektora OSiR Wyspiarz.
Terminarz rozgrywek:
klasy czwarte: piątek, 18 lutego w godz. 9.00 - 11.00;
klasy piąte: piątek, 18 lutego w godz. 13.00 - 15.00;
klasy szóste: piątek, 25 lutego w godz. 10.00 - 13.00.
Celem turnieju jest propagowanie walorów płynących z uprawiania treningu i gry w piłkę nożną, integracja młodzieży świnoujskich szkół na niwie współzawodnictwa sportowego i w walce na boisku, z jednoczesnym poszanowaniem przeciwnika.
Sympatyków piłki nożnej zapraszamy do hali sportowej OSiR Wyspiarz przy ul. Piłsudskiego. Liczymy na waszą obecność i doping.

małgorzata


Wtorek, 15 lutego 2011
Obóz przerwany

W związku z załamaniem pogody (obfite opady śniegu, mróz do 10 stopni ponizej zera) kierownictwo MKS Flota zdecydowało się przerwać obóz w Höckendorfie i cała ekipa wraca dziś do Świnoujścia. Z tego powodu odwołany zeostał dzisiejszy mecz z Energie Cottbus oraz czwartkowy z SpVgg Bayreuth. Dalsze decyzje zapadna jutro, trwaja poszukiwania sparingpartnera na sobotę.

tg


Niedziela, 13 lutego 2011
Przegrana z Dynamem

Piłkarze Floty rozegrali dziś pierwszy mecz kontrolny podczas obozu w Niemczech. Mimo szybko zdobytego prowadzenia przegrali 1-2. Bramkę dla naszych strzelił tuż po rozpoczęciu meczu, po indywidulanej akcji Tomasika Misan. Dla Dynama oba gole zdobył Markus Schulz w 28 i 87 minucie w zamieszaniach podbramkowych. W meczu tym kontuzji nabawaili się Fon oraz Pruchnik.
Flota grała w składzie: Krzysztof Żukowski, Damian Falisiewicz, Sławomir Mazurkiewicz, Łukasz Uszalewski, Piotr Tomasik (46 Daniel Dylewski), Ferdinand Chi Fon (67 Pedro Arce), Marek Niewiada, Damian Misan, Bartłomiej Niedziela (46 Tomasz Ostalczyk), Ensar Arifović (46 Charles Uchenna Nwaogu), Damian Krajanowski (46 Radosław Pruchnik, 63 Łukasz Mickiewicz).

 Więcej o meczu

tg

Piątek, 11 lutego 2011
Plebiscyt mediów - głosuj na naszych

Trwa głosowanie w kolejnej edycji plebiscytu organizowanego przez Głos Szczeciński, Polskie Radio Szczecin i portal ligowiec.net. Podzielony jest on na wiele kategorii, np. najpopularniejszych wybiera się w każdej klasie rozgrywkowej. Plebiscyt ten ma kilkuletnią tradycję i flotowskich akcentów też tam nie brakuje. Na przykład w roku 2008 Piotr Dziuba został wybrany piłkarzem, Flota drużyną, a Petr Němec trenerem roku. Przed rokiem trener powtórzył swe osiągnięcie, zawodnikiem został Sergiusz Prusak a Marek Niewiada był trzeci. Nie można więc zakładać, ze jesteśmy bez szans a głosować warto, bo w końcu jesteśmy przecież drużyną numer jeden w województwie.
Głosowanie trwa do końca lutego - szczegóły w linku poniżej. Nominowani są (alfabetycznie): Krzysztof Bodziony, Sławomir Mazurkiewicz, Charles Uchenna Nwaogu, Radosław Pruchnik, Przemysław Rygielski oraz w klasie okręgowej Rafał Wrona.

 Wszystko o plebiscycie

tg

Piątek, 11 lutego 2011
Pogrzeb Adama Błaszko

Dziś o godzinie 14:00 na świnoujskim cmenatarzu w swą ostatnią drogę wyruszy pan Adam Błaszko. Człowiek przez wiele lat oddany świnoujskiemu sportowi. Był piłkarzem (grał w jednej drużynie z Leszkiem Zakrzewskim), później sprawował różne funkcje w Ośrodku Sportu i Rekreacji "Wyspiarz". Człowiek, którego ciężko było nie spotkać na stadionie. Żył 65 lat.
Niech odpoczywa w pokoju, rodzinie składamy najszczersze kondolencje.

Cześć Jego pamięci.

Czwartek, 10 lutego 2011
Kadra na obóz

Do Höckendorfu na rozpoczynający się w sobotę obóz nie pojadą Przemysław Kazimierczak, Jacek Paczkowski i Przemysław Rygielski. Paczkowskiego czeka w najbliższym czasie operacja. Pojadą natomiast wszyscy zawodnicy testowani w meczu z Chemikiem. Kontuzja Pedro nie jest groźna.
Podczas obozu zespół rozegra trzy spotkania, pierwsze już w niedzielę o 13:00 z Dynamo Drezno. Został zmieniony drugi rywal, zamiast z Carl Zeiss Jena zagramy z Energie Cottbus. Zmianie może ulec także trzeci przeciwnik.
Na weekend wyjeżdzam służbowo do Poznania, więc relacja z meczu z Dynamem może pojawić się z kilkugodzinnym opóźnieniem. Przepraszam za niedogodność.

tg


Wtorek, 08 lutego 2011
W sobotę na obóz

W sobotę pierwsza drużyna wyjedzie na tygodniowy obóz do Höckendorfu koło Drezna w Niemczech. Rozegra tam trzy gry kontrolne - patrz prawy margines. W związku z zakontraktowaniem spotkania z Dynamem Drezno na niedzielę wyjazd nastąpi dzień wcześniej i z związku z tym przeciwko Hutnikowi zagrają w sobotę rezerwy. Przpraszamy kibiców i klub ze Szczecina.
Po powrocie z obozu drużyna rozegra jeszcze mecze z Kotwicą i Błękitnymi. 21 lutego o godzinie 12:00 na stadionie odbędzie się sesja zdjęciowa a 02 marca o 13:00 w Rybniczance prezentacja zawodników.
Zawodnicy, którzy grali dziś przeciw Chemikowi są już dogadani, jedynym niepewnym jest Misan. Niedziela wraca do treningów gorzej wygląda sytuacja z Rygielskim, dziś podczas rozgrzewki kontuzji doznał Paczkowski.

tg


Wtorek, 08 lutego 2011
Flota - Chemik Police 6-0 (3-0)

1-0  Ensar Arifović 3 minuta
2-0  Ensar Arifović 14 minuta
3-0  Tomasz Ostalczyk 21 minuta
4-0  Ferdinand Chi Fon 56 minuta
5-0  Radosałw Pruchnik 61 minuta
6-0  Charles Uchenna Nwaogu 90+2 minuta

Flota:    Alan Wesołowski, Łukasz Uszalewski, Ivan Udarević, Piotr Tomasik, Marek Niewiada (46 Radosław Pruchnik), Damian Misan (46 Charles Uchenna Nwaogu), Sławomir Mazurkiewicz (54 Marek Niewiada), Krzysztof Bodziony (46 Pedro), Tomasz Ostalczyk (46 Łukasz Mickiewicz), Ensar Arifović (46 Ferdinand Chi Fon), Damian Krajanowski.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Chemik:   Piotr Strzelec (Piotr Rusek), Patryk Baranowski, Michał Janicki, Kamil Wronka (Mateusz Sowała), Marcin Wydurski (Wojciech Galant), Filip Kosakowski (Jakub Susmarski), Przemysław Rembisz, Marek Sajewicz, Paweł Szewczykowski (Wojciech Fadecki), Mateusz Jakubiak (Bartosz Sasin), Jarosław Jóźwiak (Paweł Krawiec).
Trener: Mariusz Szmit.
Kierownik drużyny: Błażej Ostrowski.

Sędziowali: Andrzej Koziarski, Lech Nowak, Robert Zakrzewski.

Nie mieli problemu zawodnicy Floty z pokonaniem III-ligowca z Polic. Worek z bramkami otworzył się już w 3 minucie a po 21 było już 3-0. Tak jak w ostatnim meczu z Lechem dwie pierwsze bramki strzelił coraz skuteczniejszy Arifović a kanonadę zakończył tuż przed końcem Nwaogu, którego bramka jest jak pieczęć na dokumencie. Najładniejszego gola strzelił w 61 minucie z podania Pedro Radosław Pruchnik przepięknym strzałem z ponad 25 metrów pod poprzeczkę. Wcześniej bramkarza gości pokonał dwa razy głową Arifović po podaniach Mazurkiewicza i Misana. Trzeciego gola strzelił z bliska z podania Tomasika Ostalczyk. Czwartą bramkę zdobył z narożnika pola karnego Fon z podania Mickiewicza. Warto jeszcze odnotować bomby Krajanowskiego z dużej odległosci w 9 minucie w słupek i w 30 minimalnie niecelnie, oraz trafienie Mickiewicza w górną siatkę w 58. Goście - o ile w ogóle można mówić o relanych szansach na bramkę - to najlepszą okazję miał w 67 minucie Sajewicz, ale strzelił zbyt lekko i czytelnie.

Waldemar Mroczek

Sobota, 05 lutego 2011
Flota - Lech Poznań ME 4-2 (2-1)

1-0  Ensar Arifović 23 minuta
2-0  Ensar Arifović 34 minuta
2-1  Radosław Barabasz 43 minuta
3-1  Marek Niewiada 49 minuta
3-2  Radosław Barabasz 70 minuta
4-2  Charles Uchenna Nwaogu 89 minuta

Flota:    Krzysztof Żukowski (46 Przemysław Kazimierczak), Łukasz Uszalewski, Ivan Udarević (46 Marek Niewiada), Rafał Rosiak (46 Charles Uchenna Nwaogu), Pedro (46 Krzysztof Bodziony), Radosław Pruchnik, Sławomir Mazurkiewicz, Tomasz Ostalczyk (63 Ferdinand Chi Fon), Piotr Tomasik (63 Łukasz Mickiewicz), Ensar Arifović (46 Damian Misan), Damian Krajanowski.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Lech:   Karol Szymański, Miłosz Filipiak, Przemysław Sadowski, Jędrzej Łągiewka, Adrian Cieślak, Dominik Chromiński (89 Marcin Ankudowicz), Mateusz Krawiec, Bartosz Bereszyński, Michał Jakubowski, Artur Kraszkowski (77 Marcin Byszewski), Radosław Barabasz.
Trenerzy: Karol Brodowski, Zbigniew Pleśnierowicz.
Kierownik drużyny: Leszk Andrzejewski.

Sędziowali: Andrzej Koziarski, Lech Nowak, Robert Zakrzewski.

Bramki:
14) Po rzucie rożnym wykonywanym przez Pedro zagranie Krajanowskiego w pole karne i Arifović strzela z bliska pod poprzeczkę.
23) Pedro z pierwszej piłki w uliczkę do Tomasika, bramkarz odbija nogami, piłka po chwili jednak wraca na pole karne do Arifovicia, który strzałem z bliska zdobywa drugą bramkę.
43) Po rzucie rożnym Barabasz zdobywa kontaktową bramkę do szatni.
49) Niewiada zza pola karnego tuż przy słupku.
70) Po rogu Bereszyńskiego Barabasz głową.
89) W zamieszaniu podbramkwoym Nwaogu z bliska wpycha piłkę do bramki Szymańskiego.

Nowi i testowani: Uszalewski (3), Rosiak (7), Misan (10), Pedro (14), Ostalczyk (19), Tomasik (20).

Waldemar Mroczek

Piątek, 04 lutego 2011
Alebaba i 14 rozbójników
Pierwsza dama

Przed tygodniem Głos Szczeciński opublikował listę historycznych dat Floty w ostatnich czterech latach. I oto trzeba dopisać kolejną: 29 stycznia 2011. Tego dnia bowiem w skład zarządu Floty po raz pierwszy w historii klubu weszła kobieta. Jest nią Małgorzata Dorosz, córka zasłużonego działacza Wiesława Mazurka i żona obecnego burmistrza Międzyzdrojów Leszka Dorosza.

- Skąd u kobiety takie zamiłowanie do piłki nożnej?
- Powinnam zacząć odpowiedź od pierwszych słów z filmu "Skrzydlate świnie": wszystko zaczyna się od piknika. Mój Tata zabierał mnie na mecze Floty kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką i kompletnie nie interesowało mnie co dzieje się na boisku. Zbierałam wtedy biedronki i ślimaki, bawiłam się z innymi dziećmi między ławkami. Po jakimś czasie potrafiłam już wysiedzieć na ławce całe 90 minut. Miałam wtedy swoją sympatię na boisku. Podobało mi się jak kopał piłkę i cieszyłam się jak zbliżał się kolejny mecz. Tą gwiazdą był wtedy Stasio Zych!
- Mąż jest burmistrzem sąsiedniej gminy, która ma swoją drużynę. Czy nie dochodzi do sprzeczności interesów na tle sportowym?
- Mąż pochodzi ze Śląska i od najmłodszych lat jest kibicem Górnika Zabrze. Mieszkamy niedaleko stadionu Floty, więc trudno by się nią nie interesował w ogóle, ale w oczywiście interesuje go też bardzo Fala Międzyzdroje.
- Czy spodziewałaś się wybrania do zarządu?
- Moją kandydaturę zgłosił dyrektor Jarosław Dunajko, za co jestem mu wdzięczna. Znaliśmy się wcześniej, dużo rozmawialiśmy o sprawach klubowych, szczególnie na meczach wyjazdowych czy sparingach. A czy się spodziewałam? Bardziej chyba obawiałam, że się nie uda. W końcu na liście wyborczej były sprawdzone nazwiska. Gdy ogłoszono wyniki byłam szczęśliwa. W sumie jak czymś od zawsze żyjesz, angażujesz się, jesteś wierny barwom, to taki moment możesz nazwać spełnieniem marzeń.
- Jak widzisz się w roli sekretarza klubu? Jakie obowiązki ma i za co odpowiada sekretarz?
- Myślę, że sobie spokojnie poradzę. Praca sekretarza to przede wszystkim dokumentacja, przygotowywanie zebrań, protokołowanie ich itp. Mieszkam blisko biura, pracy się nie boję, więc jakby mnie ktoś szukał to na pewno znajdzie mnie w klubie.
- Czy polityczne doświadczenie męża będzie Ci pomocne?
- Mam nadzieję, że polityka nigdy nie wedrze się w sprawy klubu. Najważniejsza jest dyplomacja i solidne podejście do obowiązków. Wierzę, że godnie będę reprezentowała swój klub, tak by za cztery lata usłyszeć - to był kawał dobrej roboty.
- Zadania jakie sobie stawiasz w zarządzie?
- Marzy mi się przede wszystkim zmiana wizerunku klubu. Chciałabym aby mieszkańcy poznali działaczy od tej zwyczajnej, ludzkiej strony. Na stronie internetowej Floty powinno być znacznie więcej informacji, ciekawych faktów z życia klubu, rozmowy z zawodnikami, nie tylko na temat piłki nożnej. Natychmiast powinna zostać zmieniona szata graficzna strony. Dobrze by było gdyby kontrakty z zawodnikami podpisywane były na dłużej. Powinniśmy zachęcić i zaangażować lokalnych przedsiębiorców do sponsorowania w miarę ich możliwości. Najważniejsza sprawa to relacje z kibicami. Flota ma to szczęście, że na sektorze kibiców zasiadają fantastyczni młodzi ludzie. Fanatycy o dobrych serduchach, pełni pomysłów i energii, którą my, dorośli, powinniśmy umieć wykorzystać. Powinniśmy ich traktować poważnie, jak partnerów we wspólnej działalności. Wszystkim wyjdzie to na dobre. Znam tych ludzi osobiście i wiem, że są warci zaufania i szacunku; wszyscy razem i każdy z osobna.
- Jak czujesz się jako jedyna kobieta w zarządzie?
- Jak po zebraniu wróciłam do domu i powiedziałam mężowi, że jestem w zarządzie Floty uśmiechnął się powiedział: Alebaba i czternastu rozbójników. A tak całkiem poważnie to czuję się bardzo dobrze. Mężczyźni są merytoryczni, konkretni. Różni nas płeć, to fakt, ale łączy pasja i to jest najistotniejsze. Wiem też, że wiele się od nich nauczę, szczególnie od prezesa Rozwałki, to niesamowicie inteligentny i sympatyczny człowiek.
- Życzę w takim razie spełnienia wszystkich planów i dziękuje za rozmowę.

Rozmawiał Waldemar Mroczek (za Głosem Szczecińskim)

Czwartek, 03 lutego 2011
Edward Rozwałka ponownie prezesem!

Dziś odbyło się drugie zebranie Zarządu MKS Flota, poszerzone o członków Komisji Rewizyjnej. Kierownik drużyny, Leszek Zakrzewski i dyrektor Jarosław Dunajko poinformowali o stanie przygotowań drużyn piłkarskich do rundy wiosennej sezonu 2010/11. Ustalono, że prezentacja I drużyny odbędzie się w środę 02 marca o godz. 13:00 w Rybniczance. Omówiono organizację pierwszych meczów mistrzowskiej rundy wiosennej. Wiceprezes Aleksander Jasiukiewicz przedstawił swoje sugestie na temat finansów klubu. Omówiono wezwanie PZPN w przedmiocie kierunku rozwoju piłki nożnej w Polsce.
Najważniejsza informacja dzisiejszego zebrania to fakt, iż mec. Edward Rozwałka wyraził zgodę na dalsze pełnienie funkcji Prezesa MKS Flota i został jednogłośnie wybrany.


Małgorzata Dorosz

Niedziela, 30 stycznia 2011
Flota - Gryf Wejherowo 3-1 (0-0)

0-1 Łukasz Krzemiński - 50
1-1 Rafał Rosiak - 50
2-1 Piotr Tomasik - 54
3-1 Ivan Udarević 75.

Flota: Krzysztof Żukowski, Łukasz Uszalewski, Marek Niewiada, Charles Uchenna Nwaogu (46 Daniel Palasiewicz), Radosław Pruchnik (46 Ivan Udarević), Łukasz Mickiewicz (77 Pedro), Sławomir Mazurkiewicz, Krzysztof Bodziony (62 Ferdinand Chi Fon), Tomasz Ostalczyk, Piotr Tomasik, Ensar Arifović (46 Rafał Rosiak).

Mecz rozegrano w Niechorzu. Dwie nowe twarze: Rafał Rosiak z ŁKS i Piotr Tomasik z Polonii Bytom. Dość dobry mecz, prowadzony w ostrym tempie, ostry, zacięty. Pierwsza bramka padła po indywidalnej akcji Roasiaka, silnym płaskim strzałem z około 20 metrów. Druga po długim, przekątnym krosowym podaniu Mazurkiewicza, piłkę przyjął Tomasik i po ograniu jednego z obrońców Gryfa strzelił w długi róg. Trzecia po rogu Fona strzałem głową Udarevicia z 8 metrów.

tg


Sobota, 29 stycznia 2011
Walne zebranie

Jak już informowaliśmy dziś odbyło się walne zebranie członków stowarzyszenia MKS Flota. Obrady trwały blisko siedem godzin a uczestniczyli w nich między innymi prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz oraz wiceprezes PZPN i jednocześnie prezes ZZPN Jan Bednarek. Prowadził Henryk Fąfara. Sprawozdania z czteroletniej kadencji składali wiceprezesi: Jarosław Dunajko, Leon Smażyk i Roman Fogt. Wybrano piętnastosobowy zarząd do którego weszli: nominowani z urzędu przez prezydenta miasta (jest taki zapis w statucie) dyrektor OSiR Wyspiarz Mariusz Fryska oraz naczelnik Wydziału Inżyniera Miasta Rafał Łysiak, a poza tym wybrani w głosowaniu - Jan Adamski, Józef Białecki, Rajmund Borowski, Małgorzata Dorosz, Jarosław Dunajko, Henryk Fąfara, Roman Fogt, Marek Gacek, Aleksander Jasiukiewicz, Witold Misiak, Edward Rozwałka, Leon Smażyk, Leszek Zakrzewski. Natępnie nowo wybrany zarząd udał się na pierwsze zebranie, na którym wybrał 5/7 składu prezydium. I tak ponownie swoje stanowiska powrócili wiceprezes urzędujący Jarosław Dunajko i wiceprezes do spraw szkoleniowo-wychowawczych Leon Smażyk; poza tym sekretarzem klubu została Małgorzta Dorosz, wiceprezesem do spraw finasowych Aleksander Jasiukiewicz, członkiem prezydium Edward Rozwałka. Nie udało się wybrać nowego prezesa, w tej sprawie odbędzie się spotkanie w czwartek, do obsadzenia zostało jeszcze jedno stanowisko członka prezydium. W skład komisji rewizyjnej weszli: Jadwiga Nawrocka (przewodniczący), Marek Szekalski (sekretarz) oraz Włodzimierz Kuźma (członek).
Podczas zebrania były chwile smutne (minuta ciszy ku czci tym co odeszli) jak i miłe, w postaci podziękowania dla dotychczasowego prezesa Edwarda Rozwałki, czy odznaczenia 90-lecia PZPN dla Janusza Żmurkiewicz i Petra Němca, srebrne dla Pawła Sikory, Tomasza Błotnego i Lecha Góreckiego oraz pamiątkowe grawertony dla Leszka Zakrzewskiego i Edwarda Rozwałki.

tg


Środa, 26 stycznia 2011
Na spokojnie
Flota - Pogoń Barlinek 2-0 (1-0)

1-0  Krzysztof Bodziony 21 minuta
2-0  Łukasz Mickiewicz 55 minuta

Flota:    Alan Wesołowski - Marcin Momot, Ivan Udarević, Daniel Dylewski (46 Łukasz Mickiewicz), Sławomir Mazurkiewicz, Damian Krajanowski, Tomasz Ostalczyk (72 Winy), Krzysztof Bodziony (63 Pedro), Radosław Pruchnik (46 Marek Niewiada), Daniel Palaszewicz (46 Charles Uchenna Nwaogu), Ensar Arifović (77 Daniel Palaszewicz).
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Pogoń:   Daniel Tomczak (46 Marcin Kaczmarczyk), Dariusz Suterski, Robert Kozioła, Maciej Kubiak, Arkadiusz Piasecki (46 Łukasz Tuński), Tomasz Najewski, Kacper Stukonis, Patryk Stromczyński (46 Dominik Husejko), Patryk Skórecki (46 Mateusz Płaczek), Przemysław Kochan (46 Rafał Świtaj), Bartosz Barandowski.
Trenerzy: Adam Topolski, Jacek Świercz.
Kierownik drużyny: Krzysztof Strzemecki.

Sędziowali: Andrzej Koziarski, Lech Nowak, Tadeusz Leks.

Na początku meczu goście prowadzili otwartą gre i nawet kilka razy realnie zagrozili bramce Wesołowskiego. Szczególnie aktywny był w tym czasie na prawym skrzydle były zawodnik Floty Arkadiusz Piasecki. Jednak łatwo stracona w 21 minucie bramka podcięła im skrzydła. Ensar Arifović dograł na prawą stronę do Bodzionego, który strzałem z ostrego kąta pokonał Tomczaka. Tuż przed przerwą Daniel Dylewski trafił z lewej strony w długi słupek. W 55 minucie z podania Nwaogu w czystej pozycji znalazł się Mickiewicz i uderzeniem głową zdobył drugą bramkę, strzeżoną już przez Kaczmarczyka. Później dwie idealne okazje mieli Arifović w 75 oraz Nwaogu w 84 lecz stzrelali zbyt słabo i turlającą się do bramki piłkę przejmowali obrońcy Pogoni. Goście najlepszą okazję mieli w 80 minucie ale Świtaj kompletnie zagubił się kilka metrów od bramki. Groźne strzały oddawali też Barandowski i Najewski ale defensywa Floty tym razem nie popełniła błędu.
W drużynie Floty pojawił się słowacki napastnik Daniel Palaszewicz.

Waldemar Mroczek

Sobota, 22 stycznia 2011
Stare grzechy
Flota - Lechia Gdańsk 0-1 (0-1)

0-1  Rafał Janicki 5 minuta

Flota:    Krzysztof Żukowski (46 Alan Wesołowski), Łukasz Uszalewski (87 Winy), Ivan Udarević, Marek Niewiada, Mateusz Marciszko (29 Łukasz Mickiewicz), Damian Krajanowski, Radosław Pruchnik, Krzysztof Bodziony (73 Pedro), Tomasz Ostalczyk (85 Marcin Momot), Kirił Mihajlov (46 Charles Uchenna Nwaogu, 86 Barbaduda), Ifeanyi Uwadizu (46 Roman Maciejak).
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Lechia:   Paweł Kapsa, Krystian Żabko (57 Sebastian Kądziela), Rafał Janicki (46 Robert Zbrzyzny), Valdez (55 Damian Kostkowski), Marcin Kaczmarek (46 Marcin Rąbczyk), Jakub Popielarz, Marcin Pietrowski, Patryk Brzeski, Tomasz Bobrowski, Jakub Zejglic (46 Michał Pruchnik), Maciej Cymkiej (60 Remigiusz Gac).
Trener: Tomasz Kafarski
Kierownik drużyny: Piotr Żuk

Sędziowali: Jarosław Rynkiewicz, Dariusz Królikowski, Natalia Rynkiewicz.

Minuta po minucie:
5) Po serii błędów obrony pod bramką Floty powstaje zamieszanie skutecznie wykorzystane przez Janickiego.
21) Dobrą okazję na wyrównanie ma Mihajlov lecz uderza niezbyt mocni i Kapsa nie ma problemów.
30) Mickiewicz tuż po wejściu na boisko uderza z ostrego kata ale nie ma komu zamknąć.
31) Mihajlov z półobrotu niecelnie.
31) Cymkiej uderza z daleka a piłka po interwencji Żukowskiego wychodzi obok słupka.
32) Żukowski wygrywa sam na sam z Cymkiejem.
34) Popielarz zza pola karnego w górną część poprzeczki.
41) Bodziony z ponad 30 metrów - Kapsa broni na raty.
50) Mickiewicz tuż obok słupka.
72) Ostalczyk z lewego skrzydła do Nwaogu, którego szczupaka czujnie broni Kapsa.
89) Pruchnik (z Lechii) z rzutu wolnego niecelnie.

Nowi na testach: Barbaduda (Nigeria), Pedro (Meksyk), Winy (Brazylia). Młodzi zawodnicy; Barbaduda przebywa na testach w Polsce, Pedro i Winy ze szkółki piłkarskiej Barcelony.

Ciekawostka. W meczu Floty z Lechią grało dwóch zawodników o tym samym nazwisku Pruchnik: Radosław we Flocie i Michał w Lechii. Zawodnicy ci nie są ze sobą spokrewnieni i do tej pory się nie znali. Michał jest młodszy i pochodzi z Podkarpacia.

Spotkanie odbyło się w Niechorzu.

Waldemar Mroczek

Środa, 19 stycznia 2011
Czarne konie w ataku
Flota - Gryf Kamień Pomorski 5-2 (2-0)

1-0 Kirył Mihajlov - 4
2-0 Kirył Mihajlov - 39
2-1 Adam Walicki - 56
2-2 Mariusz Kostur - 61
3-2 Mateusz Marciszko
4-2 Ifeanyi Uvadizu - 87
5-2 Charles Uchenna Nwaogu - 89

Flota:    Alan Wesołowski (46 Krzysztof Żukowski), Piotr Szymiczek, Ivan Udarević, Marek Niewiada, Łukasz Uszalewski (80 Łukasz Mickiewicz), Jacek Paczkowski (46 Radosław Pruchnik), Damian Krajanowski (46 Krzysztof Bodziony), Tomasz Ostalczyk (80 Marcin Momot), Ferdinand Chi Fon (46 Mateusz Marciszko) - Roman Maciejak (46 Charles Uchenna Nwaogu), Kirył Michajłow (46 Ifeanyi Uwadizu).
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Gryf:   Kamil Piotrowski, Ryszard Król, Kacper Wittbrodt, Gracjan Górski, Adrian Kapczyński, Rafał Janus, Radosław Janus, Krzysztof Wróbel, Mariusz Kostur, Wiktor Kasztelan, Rafał Makarewicz.
W II połowie wystąpili ponadto: Krzysztof Wysocki, Szymon Włodarek, Adam Walicki, Dawid Roszak.
Trener: Stanisław Kuryłło.

Sędziowali: Andrzej Koziarski, Lech Nowak.

Piłkarze Floty przystąpili do tego meczu po dwóch ciężkich treningach. Mimo to już w 4 minucie objęli prowadzenie, kiedy to zagraną przez Maciejaka wzdłuż bramki piłkę dobił Mihajlov. Ten sam zawodnik w 38 strzałem z bliska podwyższył na 2-0. Tuż po przerwie strzałem w słupek popisał się Uvakizu. Następny kwadrans należał jednak do gości, którzy w 61 minucie zdołali wyrównać. W 56 Walicki wykorzystał podanie z prawej strony, a 5 minut później wyrównującego gola strzałem z 15 metrów zdobył Kostur. Gra się wyrównała i ośmieleni goście także stwarzali groźne sytuacje, ale że szczęście sprzyja lepszym to w 80 minucie zrobiło się 3-2 po uderzeniu z ostrego kąta Marciszki. W końcówce meczu nękający przez całą drugą połowę defensywę gryfitów nigeryjscy napastnicy strzelili po jednej bramce. W 87 minucie sytuację sam na sam wykorzystał Uvadizu a minutę przed końcem strzałem z narożnika pola karnego wynik meczu ustalił niezawodny Charlie.
Z testowanych zawodników po raz kolejny widzieliśmy Marciszkę (ŁKS), Uszalewskiego (Cracovia), Szymiczka (Kolejarz) i Ostalczyka (Tur). Natomiast po raz pierwszy wystąpili w naszym zespole Bułgar Mihajlov, Momot z Kotwicy, Nigeyjczyk Uvadizu grający ostatnio w Legionovii oraz były zawodnik Floty (ostatnio Piast Gliwice) - Roman Maciejak.

Waldemar Mroczek

Sobota, 15 stycznia 2011
Dziesięć goli w dwóch meczach
Flota - Vineta Wolin 3-0 (2-0)

1-0  Štefan Toporčák 33 minuta
2-0  Ferdinand Chi Fon 37 minuta
3-0  Ensar Arifović 76 minuta

Flota:    Krzysztof Żukowski (46 Alan Wesołowski), Łukasz Uszalewski, Ivan Udarević, Grzegorz Szymanek (46 Ensar Arifović), Tomasz Ostalczyk (46 Damian Krajanowski), Marek Niewiada, Štefan Toporčak (46 Charles Uchenna Nwaogu), Radosław Pruchnik (46 Łukasz Sosnowski), Piotr Szymiczek, Mateusz Marciszko (46 Jacek Paczkowski), Ferdinand Chi Fon.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko..
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Vineta:   Jakub Łapczyński, Łukasz Rutecki, Adam Osieleniec, Dawid Chwałek, Tomasz Masztaler, Kornel Pflantz, Konrad Demkowicz, Adrian Nagórski, Mateusz Myśliński, Dawid Łodyga, Daniel Mężydło.
W II połowie grali też: Tomków, Szwed, Niechwiadowski.
Trener: Andrzej Ossowicz

Sędziowali: Andrzej Koziarski, Lech Nowak, Przemysław Kazimierczak.

Przez cały mecz zdecydowaną przewagę mieli zawodnicy Floty. Goście w całym meczu zagrozili naszym bramkarzom 2-3 razy, ale znacznie więcej okazji miała Flota. Pierwsza bramka padła w zamieszaniu podbramkowym, druga po dalekim strzale Fona tuż przy słupku a trzecia głową po rzucie różnym. Testowano siedmiu piłkarzy: Uszalewski z Cracovii, Szymanek z Górnika Łęczna, Ostalczyk z Tura, Toporčak ze Słowacji, Szymiczek z Kolejarza Stróże, Marciszko z ŁKS i Sosnowski z Hamburga.
Kolejny sparing w środę o 18:00 z Gryfem Kamień Pomorski.

Waldemar Mroczek

Piątek, 14 stycznia 2011
To była historyczna kadencja

Już za dwa tygodnie walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze MKS Flota na którym zostanie podsumowana czteroletnia kadencja i wybrany nowy zarząd. Rozmawiamy z prezesem dwóch ostatnich kadencji mecenasem Edwardem Rozwałką
.

- Na początek pytanie o zdrowie?
- Dziękuję, jestem dobrej myśli. Jak wiadomo mam problemy ze wzrokiem, nie rozpoznaję osób ani przedmiotów w odległości kilku metrów, nie mogę też czytać. Czeka mnie zabieg operacyjny, który został przełożony na kwiecień, gdyż przeprowadzenie go w tej chwili byłoby zbyt ryzykowne.
- Czy w związku z tym możemy liczyć na pana w nowej kadencji?
- Na pewno nie mogę zgodzić się na dalsze prezesowanie, ale nie wykluczam pozostania w zarządzie, traktując swój udział jako głos doradczy.
- Czy wskaże pan kandydata na swego następcę?
- Nie chcę wskazywać następcy. Jestem jednak przekonany, ze jest kilka osób w Świnoujściu, które z powodzeniem mogą kierować pracami klubu.
- Jak ocenia pan mijającą kadencję?
- Na pewno była niezwykle barwna i historyczna. Zaczynała się w czwartej lidze, dziś jesteśmy w czołówce pierwszej. Ale nie brakowało też stresów i niepokojów, np. gdy Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej próbował odebrać nam 27 punktów. Na szczęście nasze odwołanie zostało rozpatrzone pozytywnie. Sukces sportowy jest jednak ogromny, a to jest przecież najważniejsze. Kadencja wykazała dużą solidarność całego zarządu, wszyscy członkowie aktywnie uczestniczyli w pracach, wielokrotnie sięgając do własnych kieszeni, by móc zaspokoić najważniejsze potrzeby klubu. Przypominam, że jest to funkcja całkowicie społeczna.
- Co było szczególnego poza awansem sportowym?
- Na pewno nie można pominąć roli jaką w pierwszej połowie kadencji odegrał Michał Leonowicz. Na początku jego firma była motorem napędowym. Było jednak i drugie oblicze współpracy, które zmusiło nas do zerwania współpracy nie tylko z powodów finansowych, lecz także np. różnic w traktowaniu zawodników i szkoleniowców. Zostaliśmy sami na początku gry w I lidze, ale jak widać dajemy sobie radę.
- Czego się nie udało spełnić?
- Na pewno czuję niedosyt, że w pierwszej drużynie nie ma wychowanków, a nawet zawodników z regionu. W ostatnim czasie jednak ruszyło się w szkoleniu młodzieży, czego efektem są wyniki juniorów oraz obecność Łukasza Mickiewicza w kadrze pierwszego zespołu. Niepokojące jest jednak, że młodzi zawodnicy po otrzymaniu propozycji trenowania u Petra Němca nie podejmują wyzwania. Boją się, nie przystępują do treningów w zwiększonym rozmiarze a podejmowane rozmowy, mimo obecności rodziców, nie dają efektu. Duży wpływ na to mają pokusy i uroki naszego miasta, ale najważniejsza przyczyna tkwi w mentalności samych chłopców, nieskorych do wyrzeczeń. To największy minus.
- A inne?
- Brak prawidłowej współpracy z klubem kibica. Mimo ciężkiej sytuacji finansowej musieliśmy zapłacić za wybryki kibiców, którzy nie mogą zrozumieć że to dodatkowy ciężar odczuwalny w klubowej kasie.
- Duże nadzieje wiązano z gazoportem...
- Wynikały one z publicznych wypowiedzi pana prezesa Rapciaka, że to LNG zawrze umowę promocyjną lub sponsorską z klubem. Nadzieje okazały się jednak płonne, bo gdy zapadły pozytywne dla LNG decyzje władz miasta, pan prezes powiedział, ze nie ma o czym mówić. Aktualnie więc najważniejszym członkiem wspierającym jest miasto, choć oczywiście jesteśmy wdzięczni wszystkim sponsorom.
- W jakiej kondycji przekażecie klub?
- Są oczywiście zadłużenia, jednak w przypadku pozytywnego transferu Charlesa Nwaogu klub powinien wyjść na zero. Finansowo ciężko jest podołać także z powodu niekorzystnego położenia Świnoujścia. Wpływy z meczów pokrywają jedynie 7% potrzeb. Organizacja meczów kosztuje dwukrotnie więcej niż wpływy z biletów.
- A obiekty?
- Są jakie są, innych nie mamy. Wymogi licencyjne są coraz ostrzejsze. Do sierpnia musi powstać wieża techniczna, miejsca dla służb zabezpieczających, prasy, radia i telewizji oraz zadaszenie na co najmniej pięćset siedzisk.
- Klub a miasto?
- Flota to znakomita wizytówka Świnoujścia w kraju. Nawet księża ze świnoujskich parafii potwierdzają z uśmiechem, że podczas pobytu w innych województwach pytają ich o dwie rzeczy tj. gazoport i Flotę. Ale też miasto bardzo dba o tę swoją wizytówkę. Nie byłoby możliwości funkcjonowania trzeci rok w I lidze, gdyby nie pełne zrozumienie i akceptacja ze strony władz miasta na czele z prezydentem Żmurkiewiczem, który np. osobiście jeździł do PZPN przedkładając plany przebudowy stadionu, dzięki czemu komisja licencyjna dopuściła stadion do rozgrywania meczów, mimo braku zadaszenia i oświetlenia. Za to wszystko winien jestem ogromną wdzięczność.
- Dziękuje za rozmowę i w imieniu redakcji życzę przede wszystkim powrotu do pełnej sprawności.

Rozmawiał Waldemar Mroczek (za Głosem Szczecińskim)

Środa, 12 stycznia 2011
Nabór do juniorów

Miejski klub Sportowy Flota Świnoujście ogłasza nabór chłopców do sekcji piłki nożnej grup juniorskich z roczników 1993, 1994, 1995 i 1996. Zajęcia są bezpłatne, dysponujemy własną bazą treningową. Wszystkich chętnych zapraszamy na treningi w czwartek 20 stycznia o godzinie 16:30 oraz we wtorek 25 stycznia 2011, także o 16:30. Kontakt z trenerem pod numerem telefonu 502 492 641. Zapraszamy

tg


Sobota, 08 stycznia 2011
Stowarzyszenie dla WOŚP

W serwisie Allegro.pl znajduje się aukcja na rzecz WOŚP, w której do kupienia jest 16 szt. bombek (białe i niebieskie) pomalowanych w tematyce Floty i WOŚP przez podpiecznych i kadrę Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Świnoujściu i członków Stowarzyszenia Kibiców Floty Świnoujście "Wyspiarze". Bombki szklane, średnica 10 cm (duże), pomalowane trwałymi farbami akrylowymi. Cały dochód przeznaczony na rzecz 19. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Serdecznie zapraszamy do licytacji! Wylicytuj unikatowe, niepowtarzalne bombki i pomóż dzieciom! Adres aukcji:  http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=457185. Dziękujemy.


SKFŚ Wyspiarze

Sobota, 08 stycznia 2011
Mocne wejście w rok w rytmie owsiakowej orkiestry
Flota - Światowid Łobez 7-0 (2-0)

1-0  Zawodnik testowany nr 10 9 minuta
2-0  Łukasz Mickiewicz 21 minuta
3-0  Marek Niewiada 60 minuta
4-0  Radosław Pruchnik 72 minuta
5-0  Charles Uchenna Nwaogu 78 minuta
6-0  Michał Udarević 82 minuta
7-0  Daniel Dylewski 84 minuta

Flota:    Alan Wesołowski (46 Przemysław Kazimierczak), zawodnik testowany nr 3, Marek Niewiada, Ivan Udarević, Jacek Paczkowski (46 zawodnik testowany nr 19), zawodnik testowany nr 7, Ferdinand Chi Fon (46 Krzysztof Bodziony), Radosław Pruchnik (46 Damian Krajanowski), Łukasz Mickiewicz (46 Daniel Dylewski), zawodnik testowany nr 10, Ensar Arifović (46 Charles Uchenna Nwaogu).
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Światowid:   Michał Tchurz (46 Grzegorz Warchałowski), Łukasz Petera, Dariusz Kensy, Paweł Kuśmirek, Marcin Mosiądz, łukasz Brona, Mateusz Ostaszewski, Mateusz Kogut (46 Paweł Wielgus), Michał Niedźwiecki, Tomasz Skibiński (46 Dawid Dudek), Krzysztof Szkup.
Trenerzy: Grzegorz Pawlak, Grzegorz Urbański.

Sędziowali: Andrzej Koziarski, Lech Nowak, Sławomr Mazurkiewicz.

Wynik nie pozostawia wątpliwości kto był w tym meczu o kilka klas lepszy, choć przyznać trzeba że w pierwszej połowie goście stawiali dzielny opór i stworzyli dwie doskonałe okazje do zdobycia bramek, nie wykorzystane przez byłego zawodnika Floty Michała Niedźwieckiego oraz Krzysztofa Szkupa.
Piłkarze Floty urządzili sobie ostrzał bramki rywala, ale amunicji na pewno nie wsytrzelali, ponieważ każdą bramkę zdobył inny zawodnik. Testowanych było czterech, zdobywca pierwszej bramki gra na Słowacji, poza tym jeden Polak grający ostatnio w Skandynawii, jest też zawodnik z pierwszej ligi oraz z niższej klasy.
Spotkanie rozegrane zostało w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z tej okazji oprócz prowadzonej kwesty w przerwie meczu odbyła się licytacja piłki z autografami piłkarzy Floty, którą za kwtotę 350 zł wykupił pan Michał Zaręba. Dziękujemy.
Dziękujemy też bardzo mocno panu dyrektorowi Ośrodka Sportu i Rekreacji "Wyspiarz" Mariuszowi Frysce oraz spółce Koros za ogromny wysiłek włożony w przygotowanie płyty boiska do rozegrania meczu. Pracownicy obu firm odśnieżali i usuwali lód przez cały wczorajszy dzień, wieczór i noc! Zarząd MKS Flota nie znajduje słów wdzięczności.

Waldemar Mroczek, fot. Palmer

Piątek, 07 stycznia 2011
Jutro pierwszy sparing

Sobota bez piłki to sobota stracona. Na szczęście to się pomału kończy. Do startu ligi wprawdzie jeszcze prawie dwa miesiące ale piłkarze wznowili już treningi a wraz z nimi rozpoczynają się mecze kontrolne.
Pierwszy raz po urlopach zobaczymy w akcji naszych zawodników już jutro. O godzinie 13:00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią rozpocznie się spotkanie z wiceliderem klasy okregowej - Światowidem Łobez. Serdecznie zapraszamy, mecz rozgrywany jest w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

tg


Piątek, 07 stycznia 2011
Zmiany w planie sparingów

Informujemy, że korekcie uległ harmonogram gier kontrolnych Floty. Spotkanie z Pogonią Barlinek tak jak planowano odbędzie się w środę 26 stycznia, ale zostało przesunięte na wieczór a mecz z Polonią w Słubicach odbędzie się o jeden dzień wcześniej. Ustalona została też godzina meczu z Lechią Gdańsk. Zaktualizowany grafik znajduje się na prawym marginesie.

tg


Środa, 05 stycznia 2011
Koniec urlopów

Dziś powrócili z urlopów piłkarze pierwszego zespołu i odbyli pierwszy trening w hali. W stosunku do składu z rundy jesiennej ubyło pięciu zawodników: Ciarkowski, Kowal, Magdziński, Staniek i Stąporski, natomiast Rygielski leczy kontuzję. Dojeżdżają zawodnicy na testy. Pierwsza gra kontrolna (ze Światowidem Łobez) planowana jest na sobotę.

tg


Ich troje

Sobota, 01 stycznia 2011
Wspomnienia Leszka


Od najmłodszych lat
Mało kto pamięta mnie bez Floty ani Flotę beze mnie. Jestem o pięć lat od niej starszy a ona istniała tylko siedem lat beze mnie. I to nie całkiem, bo już jako małego chłopca ojciec zabierał mnie na stadion przy ulicy Matejki, gdzie gorąco dopingowaliśmy drużynę, która stała się moim życiem.
W 1964 roku uczestniczyłem w piłkarskim turnieju szkół podstawowych, tam wypatrzył mnie trener Jan Kiellar i zaproponował granie w drużynie trampkarzy. Propozycję przyjąłem, bo przecież gra w klubie była marzeniem każdego chłopca. I tak się zaczęło. Flota była wtedy klubem wojskowym, jej prezesem był kmdr Mieczysław Szymański. Oprócz piłki nożnej były też inne sekcje jak boks, zapasy, podnoszenie ciężarów, siatkówka, gimnastyka artystyczna. Byłem bramkarzem, nigdy nie wystąpiłem na innej pozycji. W seniorach zadebiutowałem mając czternaście lat, 7 kwietnia 1966 w meczu ze Światowidem w Łobzie. Od tamtej pory często broniłem jako pierwszy bramkarz, do roku 1973, kiedy choroba oczu zmusiła mnie do rezygnacji z wyczynowego uprawiania sportu. Ale nie zerwałem całkiem kontaktu, nadal broniłem w oldbojach.
Najmłodszy kierownik
W roku 1976 zostałem poproszony przez ówczesnego trenera rezerw Stanisława Gworka o pomoc w meczu wyjazdowym. Faktycznie oznaczało to wykonywanie czynności kierownika drużyny. Już dwa lata później objąłem to stanowisko przy pierwszym zespole u boku trenera Ryszarda Gacy, które piastuję do dziś. Byłem najmłodszym kierownikiem drużyny. Flota grała wtedy w III lidze, najwięcej więc bywałem na boiskach trzecioligowych. Byłem z drużyną na dobre i na złe, pięć razy przeżywaliśmy gorycz degradacji, by po roku powracać znowu na trzeci front. Bywałem na boiskach luksusowych, i tych na których nie ma płotu ani trybun a za linia autową rosną ziemniaki lub pasza dla bydła. Od 1980 roku po dzień dzisiejszy jestem członkiem zarządu.
Kamieniem w głowę
W czasach trzecioligowych największym wydarzeniem były dla mnie spotkania o Puchar Polski w 2003 roku. Wspaniała prezentacja naszych piłkarzy na tle znanych i utytułowanych klubów, wyeliminowanie łódzkich potentatów ŁKS-u i Widzewa, zacięty mecz z podtekstami z Amicą Wronki. To była największa wówczas przygoda mego życia. Niestety także i ta negatywna. Po meczu jak pamiętamy doszło do zamieszek wywołanych przez niezadowolonych z tendencyjnego sędziowania Marka Mikołajewskiego kibiców. Doszło do starć ze służbami porządkowymi i policją, w ruch poszły kamienie i jeden z nich trafił mnie w głowę. Trzy dni spędziłem w szpitalu i wypisałem się na własną prośbę, bo przecież w sobotę był mecz z Unią Tczew.
Inny świat
Największą jednak radość sprawił oczywiście awans do I ligi w roku 2008. Zaczął się nowy rozdział i choć pełniłem dalej tę samą funkcję to jednak wszedłem w inny świat. Na co dzień stykam się z tym, co kiedyś widziałem tylko w telewizji. Mam też teraz więcej obowiązków, do tego dochodzą szkolenia, wyjazdy do Warszawy, ale i satysfakcja jest dużo większa.
Kibicowi kierownik drużyny kojarzy się ze starszym panem robiącym zmiany podczas meczu. Ale to akurat dodatek, można powiedzieć rozrywka. Rzeczywistych obowiązków jest dużo więcej. Do mnie należy na przykład organizacja wyjazdów, czyli ustalenie godziny wyjazdu, trasy, noclegów, miejsc żywieniowych i menu, zabezpieczenie sprzętu, możliwości trenowania. Dotychczas nie było większych zgrzytów. Może raz w Pruszkowie, kiedy podano nam niedogotowane kurczaki, ale mecz i tak wygraliśmy, więc dziś nikt już tego nie wspomina.
Na piłkarskich salonach
Nie byłem z Flotą jeszcze na Podlasiu oraz Warmii i Mazurach. W pozostałych województwach już graliśmy. Co roku bijemy krajowy rekord odległości, teraz były to Stróże. Ale jeszcze i to jest do pobicia. Trochę żałuję, ze nie ma teraz w I lidze drużyny z Zamościa, Jarosławia czy Przemyśla. To są rodzinne strony mojej żony, często jeździmy tam prywatnie, byłaby więc niemała frajda osobista.
Mamy też zaszczyt bywać na ekskluzywnych stadionach Polski. Największe wrażenie zrobiła w tym roku poznańska Arena, na której graliśmy z Wartą, niezapomniane obiekty europejskiej klasy są też w Kielcach, Lubinie, Płocku, a także bardzo ładne choć kameralne stadiony Górnika Zabrze, Widzewa Łódź, Górnika Łęczna, KSZO Ostrowiec czy Znicza Pruszków. Spotykamy się też z wspaniałym dopingiem kibiców, np. GKS Katowice, Górnika Zabrze, Widzewa Łódź, Zagłębia Lubin. Kibice zbierają się tam już dwie godziny przed meczem i żywiołowo dopingują przez cały czas, ale bez nieprzyjaznych gestów wobec nas. Jedyny wyjątek stanowi Bielsko-Biała, ale tamtejsi fani mają swoje powody po wizycie w Świnoujściu. `
Nie czułem się żakiem
Z ludzi, których poznałem dzięki Flocie można by utworzyć porządne miasteczko. Przyznaję, że miałem lęki jak przyjmie mnie pierwszoligowa brać, ale jak dotąd wszędzie jest miło i nie czuję się żakiem. Bardzo serdecznie byliśmy przyjmowani w klubach bywałych już w Europie jak Zagłębie Lubin, Górnik Zabrze, czy kluby łódzkie. Szanują i traktują jakbym był wśród nich zawsze.
Przydają się też znajomości nabyte wcześniej. Dzięki nim na przykład podczas dalekich wyjazdów mamy gdzie zatrzymać się na trening po drodze. Takie stałe miejsca wypadowe to Pleszew, Dobrzyca, Kalisz, Września, Legnica. Tam nigdy nam nie odmówiono. Po każdym wyjeździe zawodnicy dziękują mi za dobrze zorganizowany pobyt. Z pomocy znajomych często też korzystam przy ustalaniu gier kontrolnych, za co również odpowiadam. Mam np. dobry układ w Niemczech z panem Weitem, który organizuje nam obozy i sparingi.
Nie sposób pominąć oczywiście tych najbliższych, wspaniałych współpracowników jak trenerzy Petr Němec i Paweł Sikora, którzy potrafią wyciągać takie wyniki, mimo iż pracujemy w bardzo skromnych warunkach i co sezon wymieniamy trzy czwarte składu. W tym miejscu wypada oczywiście pogratulować i podziękować także obecnym i poprzednim działaczom, członkom zarządu, zawodnikom, pracownikom klubu, kibicom. Nie sposób wszystkich wymienić.
Wspaniała rodzinka
A ja? Najbardziej we znaki dają się coraz dłuższe wyjazdy. Czasami spędzamy po 17 godzin w autokarze. O ile zawodnicy i trenerzy podczas jazdy dosypiają o tyle ja podobnie jak kierowca zawsze czuwam. Po tych wypadach jestem oczywiście bardziej zmęczony niż kiedyś, ale sprawność utrzymuję. Leki owszem biorę, to jest w tym wieku nieuniknione jeśli jeszcze się żyje (śmiech), ale na razie nie potrzebuję niczyjej pomocy do swoich spraw. Rodzinę mam wspaniałą, wyrozumiałą żonę Krysię, która nie tylko nie stroi fochów z powodu mojej pasji, ale zawsze przygotowuje mnie na wyjazd, pakuje, wyposaża w sprzęt i leki. O te rzeczy się nie martwię, ale czasem muszę się martwić za zawodników (śmiech). Wraz z synami Jarkiem i Robertem też bardzo wspierają mnie duchowo, jak trzeba pocieszają, po meczu dzwonią, pytają o wynik i kiedy wrócimy do domu. Z Floty nigdy nie brałem żadnego uposażenia. Całą moja praca to hobby. W miarę możliwości natomiast pomagam klubowi, między innymi zaopatrując w sprzęt treningowy i meczowy. Moje inicjały, czyli literki LZ na koszulkach zawodników to właśnie znak firmy, której jestem właścicielem. Z niej czerpię środki do życia. Pomału jednak przejmują ją synowie, przez co mam więcej czasu na sprawy klubowe z czego oczywiście ogromnie się cieszę.
Do Siego Roku
Życzę wszystkim sympatykom piłki nożnej a w szczególności naszego klubu wszelkiej pomyślności w nowym, 2011 roku. Zawodnikom życzę aby omijały ich kontuzje i pod kierunkiem naszego wspaniałego sztabu szkoleniowego uzyskiwali jak najlepsze wyniki, i podnosili swe umiejętności. Zarządowi klubu i sobie aby znalazło się jak najwięcej sponsorów, bo w ten zespół warto inwestować. Panu prezydentowi i władzom miasta, dzięki którym nasz nie zmieniający oblicza od lat pięćdziesiątych stadion staje się jednym z ładniejszych w Polsce, życzę w roku 2011 wyłącznie sukcesów i braku kłopotów. Kibicom niezapomnianych i miłych wrażeń.

Leszek Zakrzewski na 58 lat. Od 1964 roku związany jest z Flotą, początkowo jako zawodnik (bramkarz) a później jako kierownik drużyny, działacz i sponsor. Od 32 lat kierownik pierwszej drużyny, od 30 członek zarządu klubu. Pracę swa wykonuje społecznie, nigdy z klubu nie pobierał wynagrodzenia. Za swoją działalność wielokrotnie odznaczany, między innymi w roku 2007 wybrany został Człowiekiem Pięćdziesięciolecia Klubu, a w tym miesiącu odebrał z rąk marszałka województwa zachodniopomorskiego honorowy medal dziewięćdziesięciolecia PZPN
.

Notował Waldemar Mroczek, za Głosem Szczecińskim

Sobota, 01 stycznia 2011
Jak minął rok?

Rok 2010 przeszedł do historii. Przed chwilą powitaliśmy nowy 2011 rok. Czas więc na przypomnienie co takiego wydarzyło się w minionym roku w sportowej wizytówce miasta. Narzekać na pewno nie możemy. Królowa Pomorza Zachodniego mocno siedzi na tronie.
Styczeń
4 stycznia zawodnicy wznowili treningi. Sześć dni później w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy rozegrali pokazowe spotkanie w Łobzie ze Światowidem oraz wystawili na licytację swe koszulki, karnety, karty z autografami i inne klubowe pamiątki. Wiadomo już, ze drużynę opuszczą Sergiusz Prusak i Omar Jarun. Oprócz wygranego 2-1 meczu ze Światowidem pokonali u siebie Vinetę Wolin 2-1, Orkan Rumia 2-0 i Lech Poznań Młoda Ekstraklasa 3-0, przegrali natomiast 0-1 z Olimpią Grudziądz i Lechią Gdańsk. Prezes klubu pod swymi auspicjami zorganizował turniej szkół podstawowych, który wygrała szkoła nr 2 z Warszowa. Kibice szyją piętnastometrową flagę.
Luty
Trwa testowanie kandydatów, szczególnie gorączkowe są poszukiwania następcy Prusaka. W grach towarzyskich remis z GKP Gorzów, wygrana 2:0 z Torgelower SV Greif i 6-0 z Regą Trzebiatów. 14 lutego wyjazd na obóz do Lindow. Tam ze zmiennym szczęściem gry kontrolne z zespołami niemieckimi. Tymczasem do ataku przystępuje zima, w ruch idzie ciężki sprzęt, pomagają kibice.
Marzec
Początek rundy zdezorganizowany, między innymi z powodu niebezpiecznej murawy nie odbywa się mecz Floty z MKS Kluczbork. Flota zaczyna więc od wyjazdu do Szczecina. Mecz, mimo iż Flota jest wyraźnie lepsza, kończy się bezbramkowym remisem. Drugie widowisko na trybunach, niestety z pomocą środków pirotechnicznych i do akcji wkracza policja. Ogłoszone zostają wyniki plebiscytu mediów, który wygrywają Prusak i Němec, a Niewiada jest trzeci. W kolejnym meczu Flota przegrywa niespodziewanie u siebie ze Zniczem, by zremisować w Zabrzu i... ponieść klęskę u siebie z Kluczborkiem.
Kwiecień
Kolejna, trzecia z rzędu porażka u siebie. Tym razem z Górnikiem Łęczna, feralnym przeciwnikiem z Prusakiem i Benevente w składzie. Tymczasem piłkarze mają nieoczekiwana przerwę z powodu żałoby narodowej. Po przerwie kolejne dwa wyjazdy do Poznania i Stalowej Woli kończą się porażkami. Strefa spadkowa niebezpiecznie się zbliża. Rusza akcja "Biało-niebieskie miasto".
Maj
Maj zaczyna się od niedobrej wiadomości: za zachowanie kibiców w Szczecinie Flota zapłaci 10 000 zł kary. 2 maja wreszcie pierwsza wygrana 1:0 z Dolcanem. Podbudowana tym Flota jedzie do mistrza, czyli Widzewa, gdzie uzyskuje cenny remis. Potem odnosi zwycięstwa nad ŁKS i KSZO, przegrywa w Płocku i wygrywa z GKS Katowice co gwarantuje już utrzymanie w I lidze na kolejny sezon. Stowarzyszenie kibiców organizuje dwa spotkania z piłkarzami. 18 maja na stadionie w Świnoujściu mecz młodzieżowych reprezentacji Polski i Estonii, wygrany przez biało-czerwonych 5-3.
Czerwiec
Czerwiec zaczyna się od remisu w Gorzowie, a cztery dni później zakończenie sezonu kompromitującym występem przeciwko Podbeskidziu. Piłkarze i działacze wybierają piłkarza rundy - zostaje nim Sławomir Mazurkiewicz. Flota otrzymuje licencję na sezon 2010/11. Chłopcy Błotnego rzutem na taśmę zdobywają awans do ligi wojewódzkiej juniorów. Podpisana zostaje umowa na mocy której Flota jesienią grać będzie w strojach firmy Jako. Piłkarze uczestniczą w Miejskiej Paradzie Historycznej, a miesiąc kończą zwycięstwem 4-1 na Gryfem Kamień Pomorski.
Lipiec
Lipiec to miesiąc sparingów, choć nie tylko. Na początek porażka 0-3 z Chojniczanką a potem bezbramkowy remis z Regą Trzebiatów, kolejna porażka (tym razem 0-1 z GKP Gorzów) i znów bez bramek z Hansą Rostock. Od 13 lipca zespół przebywa na obozie w w Höckendorfie koło Drezna, gdzie remisuje z Chemnitzer oraz minimalnie przegrywa z Dynamem Drezno i Eintrachtem Brunszwik. Po powrocie porażka 0-1 z Górnikiem Zabrze. Drużynę opuszczają Czapko, Fechner, Jarmuż, Kret, Kubowicz, Piszczek, Protasewicz, Rudolf, Skwara, Staniszewski i Tyc w ich miejsce przychodzą Bodziony, Dylewski, Falisiewicz, Magdziński, Niedziela, Paczkowski i Udarević. W ostatnim dniu miesiąca startuje liga, Flota pokonuje w Ostrowcu KSZO 2-0 a Charlie czci narodziny syna pierwszą bramką w nowym sezonie.
Sierpień
Sierpień zaczyna się od porażki w Nowym Sączu. Tydzień później derby z Pogonią. Kibice buntują się przeciw podwyżce cen, część z nich bojkotuje spotkanie. Na boisku wygrywa Flota i potwierdza swą dominację w regionie. Po kolejnych siedmiu dniach udaje się wreszcie wygrać w Ząbkach. W tygodniu wyjazd do Jarocina na wygrany rzutami karnymi mecz o Puchar Polski, a w weekend "partia szachów" z Piastem Gliwice. Udaje się zmontować drużynę rezerw, która przystępuje do rozgrywek klasy okręgowej.
Wrzesień
Kadra zostaje uzupełniona Stąporskim i Wesołowskim. W meczu z Wartą Pruchnik doprowadza ze stanu 0-2 do 2-2 a tydzień później Flota ściera w proch Górnika Łęczna, któremu nie pomagają już Prusak ani Peres. Następnie minimalnie przegrywa z ówczesnym liderem I ligi Podbeskidziem i o Puchar Polski z Jagiellonią. Podmęczeni meczem z liderem ekstraklasy nie bez trudu pokonują MKS Kluczbork.
Październik
Początek nowego miesiąca Flota zapisuje zwycięstwem w Gorzowie 4-2 i w takim samym wymiarze pokonuje u siebie Ruch Radzionków. Potem następuje lekka zadyszka; remisy w Stróżach i u siebie z Polkowicami oraz porażka w Niecieczy. Kolejny rekord Polski w odległości ustanowiony: 851 km do Stróż.
Listopad
Listopad ze zmiennym szczęściem. Wygrana u siebie z Odrą Wodzisław, porażka 3-5 w Katowicach i remis u siebie z liderem - ŁKS Łódź. Na zakończenie sezonu koledzy wybierają najlepszego strzelca I ligi (13 bramek) Charlesa Uchennę Nwaogu najlepszym zawodnikiem rundy.
Grudzień
Zawodnicy na urlopach, trwają spekulacje transferowe. Pięciu działaczy Floty: Leszek Zakrzewski, Edward Rozwałka, Józef Białecki, Tadeusz Leszczyński i Leon Smażyk otrzymuje odznaczenia PZPN i ZZPN. Trwają przygotowania do walnego zebrania członków.

Za Głosem Szczecińskim


Archiwum wiadomości
z 2011 roku
© Oficjalny serwis MKS Flota Świnoujście. All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone. Webmaster Waldemar Mroczek.