Aktualności
 - Strona główna
Archiwum
 - Wybierz rok
Archiwum 2012 - kwiecień i maj

Wtorek, 29 maja 2012
Ryszard Kłusek zostaje!


Fot. Małgorzata Dorosz

W dniu dzisiejszym odbyła się rozmowa prezydium zarządu z trenerem Ryszardem Kłuskiem (na zdjęciu w niebieskiej bluzie) w sprawie jego dalszej pracy we Flocie. Uzyskano porozumienie, klub przedłożył ofertę na którą trener przystał.

tg

Wtorek, 29 maja 2012
Rozmowa z Sebastianem Zalepą


Fot. Małgorzata Dorosz

- Czy spodziewałeś się otrzymanych wyróżnień piłkarza i odkrycia rundy?
- Szczerze mówiąc nie myślałem o tym. Oczywiście jestem zaskoczony. Dla mnie oznacza to, że wszystko idzie w dobrym kierunku i mobilizuje do jeszcze większej pracy nad sobą wraz z wiarą we własne możliwości.
- Jak się czujesz w Świnoujsciu?
- Bardzo dobrze. Możliwości klubu są jakie są, ale wszystko jest poukładane prawidłowo. Ludzie są bardzo przyjaźnie nastawieni, zawsze można liczyć na wsparcie i pomoc. To bardzo ważne i szczerze za to dziękuję. Atmosfera w szatni też jest wspaniała, koledzy poszli by nawzajem za sobą w ogień. Naprawdę nie wszędzie tak jest. To jest największa siła tej drużyny.
- Jakie masz plany?
- Życzyłbym sobie aby zawsze dopisywało zdrowie. Bez tego nie ma planów, satysfakcji z gry ani radości życia.
- Sprawy odobiste?
- Sprawy osobiste siedzą obok mnie (śmiech). A poważnie, niebawem wyjeżdżam do rodzinnej Łodzi, by zaliczyć trzeci rok studiów na AWF i podejść w przerwie letniej do egzaminu licencjackiego. Mam dość długi kontrakt z Flotą, więc jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem, będę czynił starania aby dalsze studia kontynuować w Szczecinie.
- Czego brakuje w Świnoujściu?
- Najbardziej to chyba dopingu. Miałbym życzenie aby na mecze przychodziło zdecydowanie więcej ludzi i żeby słyszało się głośny doping. Jak się wie, że na trybunie siedzi dużo ludzi dobrze nam życzącym to zupełnie inaczej się gra i to naprawdę bardzo wzmacnia psychicznie.
- Dziękuję za rozmowę.


Z Sebastianem Zalepą, piłkarze i odkryciem rundy wiosennej we Flocie rozmawiał Waldemar Mroczek

Poniedziałek, 28 maja 2012
Najlepsi wiosną

Jak już informowaliśmy wczoraj bezpośrednio po meczu odbyło się uroczyste zakończenie piłkarskiego sezonu 2011/12, na które oprócz piłkarzy, sztabu szkoleniowego i władz klubu przybyli między innymi prezydent Janusz Żmurkiewicz, przewodniczący Rady Miasta Paweł Sujka oraz dwaj legendarni piłkarze Pogoni Szczecin, w ostatnim czasie szczególnie sympatycznie nastawieni do Floty - Waldemar Folbrycht i Jerzy Krzystolik. Spotkanie odbyło się przy grilu a głównym punktem programu był wybór najlepszego piłkarza rundy wiosennej. Rywalizacja była bardzo zacięta, tylko jeden zawodnik nie otrzymał ani jednego głosu. Różnice na czołowych miejscach były jednopunktowe. Najwięcej głosów zebrał Sebastian Zalepa, drugie miejsce zajął Ensar Arifović a trzecie Krzysztof Bodziony. Wręczono też dwie nagrody dodatkowe - "Odkrycie rundy", które otrzymali Sebastian Zalepa i Patryk Fryc.




Waldmear Mroczek, fot. Małgorzata Dorosz

Niedziela, 27 maja 2012
Przepiękne zakończenie!!
Flota - Ruch Radzionków 5-1 (1-0)

1-0  Ensar Arifović 38 minuta
2-0  Bartosz Śpiączka 67 minuta
3-0  Piotr Kieruzel 73 minuta
3-1  Mariusz Muszalik 84 minuta
4-1  Damian Misan 89 minuta
5-1  Marcin Dziewulski 90+2 minuta samobramka

Flota:    Paweł Waśkow (Br), Sebastian Zalepa, Piotr Kieruzel, Marek Opałacz, Marek Niewiada (Kpt), Christian Ndubuisi Nnamani (85 Wojciech Okińczyc), Daniel Chyła, Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk (77 Solomon Mawo), Bartosz Śpiączka, Ensar Arifović (82 Damian Misan).
Rezerwowi: Artur Melon, Radosław Jasiński, Ivan Udarević, Paweł Bielecki.
Trenerzy: Ryszard Kłusek, Ferdinand Chi Fon, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Ruch:   Seweryn Kiełpin (Br), Bartosz Kopacz, Marcin Biernat (75 Mateusz Wrzesień), Krzysztof Danielewicz (66 Mateusz Cieluch), Piotr Rocki, Mariusz Muszalik, Marcin Kowalski, Marcin Trzcionka (Kpt), Idrissa Cisse, Marcin Dziewulski, Adam Giesa.
Rezerwowi, którzy nie grają: Piotr Adamek (Br), Piotr Łopuch.
Trenerzy: Artur Skowronek, Grzegorz Mokry, Grzegorz Żmija.
Kierownik drużyny: Dariusz Okoń.

Żółte kartki:
Flota: nie ma jeszcze kartek.
Ruch: Muszalik (37)

Sędziowie: Wojciech Krztoń, Michał Pereszczako, Piotr Kurt, Marcin Szczerbowicz (Warmińsko - Mazurski ZPN)
Obserwator: Jerzy Broński
Delegat: Jan Rusin

Widzów: 800

Mecz rozpoczął się o godzinie 17:00

1) Flota rozpoczyna spotkanie.
10) Dośrodkowanie Bodzionego w pole karne. Arifović ponad bramką z główki.
12) Danielewicz w pole karne, a sytuację wyjaśnił Chyła.
16) Bodziony popisał się zwodem, który wyprowadził go na pozycję odpowiednią dla niego do strzału. Jego strzał jednak był niecelny.
26) Groźnie pod bramką Floty, sytuację wyjaśnił Zalepa.
32) Danielewicz z wolnego ponad bramką.
35) Arifović przed szansą, ale po jego strzale piłka odbiła się od obrońcy.
36) Opałacz z rożnego bezpośrednio w bramkę. Kiełpin bez wysiłku łapie piłkę.
37) Wolny dla Floty i kartka dla Muszalika.
38) GOOOOOLLL DLA FLOTY !!! Arifović bezpośrednio z rzutu wolnego zaskoczył Kiełpina !

46) Początek drugiej połowy.
52) Chyła popędził na bramkę Kiełpina i przed polem karnym oddał piłkę Ostalczykowi. Strzał Ostalczyka wyłapał Kiełpin.
56) Waśkow pięknie wyłapał piłkę zmierzającą w długi róg po strzale głową.
59) Rocki posłał piłkę na orbitę.
63) Giesa oddał strzał, który Waśkow musiał przenieść nad poprzeczką.
65) Arifović wypuszcza Nnamaniego na "sam na sam". Bramkarz Ruchu szybszy.
66) Zmiana w Ruchu: Cieluch za Danielewicza.
67) GOOOOLLLLL DLA FLOTY !!! Swojego debiutanckiego gola we Flocie zdobył Śpiączka! Chciał on dośrodkować zewnętrzną częścią stopy w pole karne, ale piłka nabrała takiej rotacji że wpadła w okienko bramki strzeżonej przez Kiełpina
69) Arifović przed szansą na 3-0, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką.
73) Kopacz był bliski bramki samobójczej.
73) 3-0 DLA FLOTY !!!! Rzut rożny wykonywał Opałacz i dośrodkował idealnie do Kieruzela, który podwyższa wynik !!!
75) Wrzesień za Biernata w Ruchu.
77) Za Ostalczyka wejdzie Mawo.
79) ALEŻ FLOTA BYŁA BLISKO! Arifović z 7 metrów nie zdołał pokonać bramkarza, a później Mawo miał swoją szansę, ale oddał niecelny strzał.
82) Arifović kończy sezon z 4 bramkami dla Floty na koncie. W jego miejsce wszedł Misan.
84) Honorowy gol dla Ruchu. Kontratak wykorzystał Muszalik.
85) Okińczyc za Nnamaniego.
89) NO I JESZCZE JEDEN!!! Tym razem na listę wpisał się Misan. Piłka po jego strzale odbiła się od słupka i wpadła do bramki.
90) Piłkarze pograją 3 minuty dłużej.
90+1) Samobójczy gol Dziewulskiego i mamy 5-1 dla Floty !!
90+3) Koniec spotkania !! 4 zwycięstwo z rzędu za kadencji Ryszarda Kłuska !!

Prawdopodobnie najpiękniejszy gol I Ligi sezonu 2011/2012 autorstwa Bartosza Śpiączki. Miłego oglądania!



Maciej Zgraja, Piotr Zgraja (Video)

Piątek, 25 maja 2012
O ósme miejsce

Kolejny piłkarski sezon przechodzi do historii. W niedzielę ostatnia 34. kolejka o mistrzostwo I ligi w której nasza Flota spotka się z Ruchem Radzionków. Ten mecz odbędzie się w Świnoujściu i podobnie jak wszystkie pozostałe rozpocznie się godzinie 17:00. Oba zespoły sąsiadują w tabeli i mają już zagwarantowane utrzymanie w I lidze, ale nie znaczy to, ze mecz jest całkiem bez stawki. Na dziś o jedną pozycję wyżej jest Ruch. Oba zespoły mogą awansować lub spaść maksymalnie o jedną pozycję. Ponadto obydwa straciły o jedna bramkę niż strzeliły, więc nie będą pewnie chciały konczyć sezonu na minusie. Aby jednak jednej z nich stan się wyrównał lub nawet przechylił na plus nie może być remisu.
Ruch gra wiosną znakomicie. W tabeli liczonej od marca zajmuje czwarte miejsce, mając tyle samo punktów co Arka i Zawisza a o 5 więcej od Pogoni i o 7 więcej od Floty. W tym czasie wygrał między innymi z Piastem (wyjazd!) Termalicą i Zawiszą. Ogólnie jest drużyną wyjazdów, wygrał aż siedem spotkań na boiskach przeciwników, w tym w Gliwicach, Łęcznej i Gdyni.
W przypadku Floty wygrana oznacza ósmą pozycję na mecie, w innym dziewiątą lub dziesiątaą w zależności od meczu Wisła - Warta (Warta ma o jeden punkt mniej od Floty i trzy mniej od Ruchu, z którym ma niekorzystny bilans dwumeczu). Ruch jeśli wygra czekać będzie na wynik meczu Arka - Pogoń, tylko wygrana Pogoni plus własne zwycięstwo w Świnoujściu da mu siódme miejsce. Może natomiast w razie porażki stoczyć się na miejsce dziewiąte. Warta nie jest w stanie go sięgnąć.
Wiadomo już że z I ligi spadną: Wisła Płock, Polonia Bytom, KS Polkowice i Olimpia Elbląg. To zasłużone kluby, poza Olimpią, która wiele lat spędziła na zapleczu ekstraklasy, wszystkie grały w ekstraklasie, Polonia była nawet dwa razy mistrzem Polski, Wisła zdobywała puchar. Wszystkim życzymy szybkiego odrodzenia i powrotu do I ligi. Ich miejsce zajmą: Okocimski Brzesko, Stomil Olsztyn, Miedź Legnica i GKS Tychy. Wcześniej jak wiadomo z ekstraklasy spadły Cracovia i ŁKS Łódź. Nie wiadomo jednak kto do niej awansuje. W najlepszej sytuacji jest gliwicki Piast, którego w najgorszym wypadku czeka baraż z Pogonią Szczecin. Do tego jednak konieczna jest jego porażka z Zawiszą i wygrana Pogoni w Gdyni. Nie spełnienie choćby jednego z tych warunków da gliwiczanom awans. Zawisza aby mieć pewność awansu powinien wygrać w Gliwicach, w innych wypadkach musi czekać na wynik meczu Arka - Pogoń. Pogoń jeśli wygra w Gdyni awansuje lub w przypadku porażki Piasta z Zawiszą grać będzie wspomniany baraż. Awasuje także w przypadku remisu z Arką, porażki Zawiszy i co najwyżej remisu Kolejarza z Olimpią Elbląg. Jeśli jednak Kolejarz wygra, Zawisza przegra a Pogoń nie wygra - w ekstrakalsie grać będzie Kolejarz.
Przypominamy, że przedsprzedaż biletów prowadzi sklep "Plastuś" w galerii "Rondo" przy Placu Wolności, a w dniu meczu kasy klubu na stadionie. To już koniec czwartego sezonu Floty w I lidze, w którym drużyna nasza tak jak we wszystkich poprzednich więcej wygrywa niż przegrywa. Jeśli więc chcesz być dumny z tego, że mieszkasz w Świnoujściu, to czy może Ciebie na tym meczu zabraknąć?


Waldemar Mroczek

Czwartek, 24 maja 2012
Etapy przebudowy stadionu

Aby powiększyć kliknij w zdjęcie.

Małgorzata Dorosz

Środa, 23 maja 2012
Przedszkolaki z Flotą

Dziś odwiedziły nas dzieci z przedszkola nr 1 - grupa Krasnali. Chciały zobaczyć jak trenuje drużyna i w końcu same trenowały. Zabawy z piłkami nie było końca. Czas spędzono sportowo, wesoło i muzyczno-tanecznie. Wśród przedszkolaków znalazły się talenty piłkarskie a wśród naszych zawodników fantastyczni opiekunowie. Na koniec treningu dzieci wręczyły trenerowi pamiątkowy dyplom a zawodnicy przekazali przedszkolakom paczuszki z piłkarskimi gadżetami. Podczas pożegnania padła deklaracja, że maluchy odwiedzą MKS ponownie.

Więcej zdjęć

Małgorzata Dorosz, rzecznik MKS Flota

Poniedziałek, 21 maja 2012
Wypowiedzi po Grudziądzu

Ryszard Kłusek - trener Floty. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy trzeci mecz z rzędu. Jak mówił Krzysztof Pawlak - jak się wygra pierwszy mecz to potem już idzie. Wykonał kawał dobrzej roboty szkoleniowej i te zwycięstwa to przede wszystkim jego zasługa. Mnie natomiast udało się dotrzeć do zawodników mentalnie. Dwie bramki Marka Niewiady - to jego pierwsze gole w I lidze, a gra już czwarty sezon. Pokazaliśmy charakter, walczyliśmy do końca. Na ostatni mecz też wyjdziemy zmobilizowani, chcemy wygrać i ten mecz, mimo iż będzie już bez stawki.

Marcin Kaczmarek - trener Olimpii. Gratuluję trenerowi Kłuskowi i Flocie zwycięstwa. Nie tak chcieliśmy pożegnać się z publicznością, ale jeden mecz nie może przekreslić tego co zostało osiągnięte - zostajemy w I lidze. Bramki straciliśmy ze stałych fragmentów przez nieuwagę w obronie, do tego doszła jeszcze niemoc w ataku. Widać teraz jak ważną rolę w drużynie odgrywają Cieśliński i Dziedzic, którzy nie mogli dziś zagrać.

Marek Niewiada - strzelec bramek dla Floty. Bardzo się cieszę, że po blisko czterech latach strzeliłem wreszcie bramkę, a nawet od razu dwie. To nie jest najważniejsze, mam przecież zaliczonych trochę asyst i skutecznych interwencji w obronie, gram niemal we wszystkich meczach w których mogę grać, ale miło jest zaznaczyć swą obecność w statystykach. Pierwsza bramka padła dzięki znakomitemu prozozumieniu z Piotrem Kieruzelem, którego poprosiłem aby zablokował Dawida Abramowicza, co ten zrobił bezbłędnie, dzięki czemu miałem więcej swobody. Druga bramka padła podobnie, tylko że tym razem na głowę podawał Tomek Ostalczyk. Musiałem się nawet lekko pochylić aby sięgnąć piłkę ale najważniejsze, że weszło.

Marek Opałacz - asystent przy pierwszej bramce. - Czy wykonując rzut rożny w 15 minucie mierzyłeś do Marka Niewiady? - Oczywiście, że tak. W naszej grze nie ma przypadku. W ostatnim czasie dużo ćwiczyliśmy wykonywanie stałych fragmentów i jak widać - opłaciło się. Mamy swoje kody, dzięki którym porozumiewamy się ale to już jest tajemnica taktyczna. Bardzo się cieszę z wygranej i że mam w tym swój udział.

Wojciech Okińczyc. W końcówce miałem bardzo dobrą sytuację strzelecką lecz zawodnik gospodarzy dyskretnie trzymał mnie za koszulkę, czego nie zauważył sędzia. Żałuję, na podział punktów nie miało to wpływu, ale bardzo chciałem strzelić w tym meczu gola. Gdy grałem w Zawiszy bardzo nie lubiliśmy się z Grudziądzem i coś tam z tych czasów w podświadomości zostało.


Waldemar Mroczek

Niedziela, 20 maja 2012
Niewiada wreszcie strzela!
Olimpia Grudziądz - Flota 1-2 (1-1)

0-1  Marek Niewiada 15 minuta
1-1  Piotr Ruszkul 27 minuta
1-2  Marek Niewiada 71 minuta

Flota:    Paweł Waśków, Paweł Bielecki, Daniel Chyła, Piotr Kieruzel, Marek Opałacz, Sebastian Zalepa, Marek Niewiada, Krzysztof Bodziony (71 Damian Misan), Tomasz Ostalczyk (75 Solomon Mawo), Christian Ndubuisi Nnamani (84 Wojciech Okińczyc), Ensar Arifović.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Radosław Jasiński, Bartosz Śpiączka, Ivan Udarević.
Trenerzy: Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Olimpia   Michał Wróbel, Maciej Dąbrowski, Dawid Abramowicz, Marcin Staniek (84 Jarosław Ratajczak), Jakub Cieciura, Adrian Frańczak (78 Grzegorz Domżalski), Mariusz Kryszak, Dariusz Kłus, Piotr Ruszkul, Paul Grischok, Janusz Dziedzic (17 Przemysław Sulej).
Rezerwowi, którzy nie grali: Daniel Osiecki, Hubert Kościukiewicz, Bartłomiej Kowalski, Jarosław Białek.
Trenerzy: Marcin Kaczmarek, Tomasz Asensky, Ludwik Naruszewicz.
Kierownik drużyny: Paweł Grzybek

Żółte kartki:
Flota: Arifović (90+1).

Sędziowie: Mirosław Górecki, Zbigniew Szymanek, Damian Rokosz, Sławomir Smaczny.
Obserwator: Eugenisuz Bochan (Gdynia).
Delegat: Zbigniew Magduszewski (Szczytno).

Minuta po minucie.
5) Grischok mocno z dystansu, pewnie wybija Waśków.
8) Ponownie Grischok mocno bił piłkę w pole karne, ale obrońcy Floty pewnie wyjaśnili sytuację.
13) Rzut rożny dla Floty. Niebezpieczna wrzutka w pole karne Olimpii, ale Cieciura efektowną przewrotką ratuje gospodarzy.
15) Opałacz z rogu, do piłki dopada Marek Niewiada i otwiera wynik spotkania!
25) Grischok przedzierał się środkiem pola, lecz został zatrzymany.
27) Ruszkul otrzymuje prostopadłe podanie od Abramowicza i z 11 metrów doprowadza do remisu.
32) Arifović z 5 metrów w słupek!
39) Ostalczyk z dystansu bardzo niecelnie.

47) Sulej głową obok bramki.
56) Strzał Bodzionego zablokowany.
65) Dośrodkowanie Frańczaka pewnie wyłapał Waśków.
71) Z rzutu rożnego Ostalczyk na głowę Niewiady który nie daje szans golkiperowi Olimpii!
77) Misan z dystansu obok słupka.
86) Kryszak strzela z daleka lecz Waśków wybija na róg.
92) Okińczyc w idealnej sytuacji, ale piłka po słupku wychodzi na aut.
93) Dąbrowski z ok. 20 metrów, pewnie Waśków.
94) Koniec meczu. Trzecie z rzędu zwycięstwo Ryszarda Kłuska i pierwsze bramki Marka Niewiady w I lidze.

Bartosz Czekała, Waldemar Mroczek

Czwartek, 17 maja 2012
Ostatnie kilometry

Przed naszymi zawodnikami ostatni wyjazd w tym sezonie. Oznacza to dla nich pokonanie autokarem ostatnich 823 (w obie strony) kilometrów. Spotkanie to, podobie jak i pozostałe mecze 33 i 34 kolejki, obędzie się w niedzielę o godzinie 17:00.
Olimpia Grudziądz - podobnie jak jej imienniczka z Elbląga - jest beniaminkiem rozgrywek I ligi, tylko że jest o wiele skuteczniejsza. Zajmuje w tabeli jedenaste miejsce i ma już prawie zapewnione utrzymanie. Prawie, bo z Wisłą Płock ma niekorzystne kryterium UEFA, a GKS, Dolcan i Sandecja są w stanie wygrać po jednym meczu. Oczywiście do tego Olimpia musiałaby przegrać obydwa mecze (z Flotą i w Ząbkach) a Wisła wygrać w Szczecinie i u siebie z Wartą. Jeśli jednak Olimpia w niedzielę co najmniej zremisuje z Flotą, nic nie odbierze jej już I ligi na przyszły sezon. Dlatego euforia może przyjść nawet po remisie.
Ale z rozpędzoną Flotą nie będzie to łatwe. Zespół przypomniał sobie wreszcie jak się wygrywa i nie myśli tej serii przerywać. Zapewniwszy sobie w dodatku utrzymanie gra już bez obciążeń psychicznych więc i piłka pewnie nie będzie już tak uciekać od nóg. Byle tylko nosy nie poszły w chmury. W meczu z Olimpią wykluczony jest występ Fryca i Melona, pod znakiem zapytania stoi Udarević. Nikt natomiast nie pauzuje za kartki.
Największymi osiągnięciami gospodarzy w tym sezonie są zwycięstwa 2-0 u siebie z Piastem i w Stróżach z Kolejarzem. Remisowali między innymi z Pogonią w Szczecinie i Arką w Gdyni. Wygrywali wysoko 4-0 z Ruchem i 4-1 z Kolejarzem, przegrali natomiast 1-4 w Bytomiu. Na własnym stadionie dwie porażki 0-2 z Dolcanem i 0-1 z Zawiszą. Warto jeszcze zwrócić uwagę na dwa raczej niecodzienne na piłkę nożną wyniki 3-3 u siebie z Wisłą i 3-4 w Bydgoszczy z Zawiszą. W kadrze Olimpii między innymi trzech rutyniarzy: Dariusz Kłus, Janusz Dziedzic i Marcin Kokoszka oraz nasz były zawodnik Marcin Staniek. Najstarszy Hubert Koścukiewicz - 34 lata. Z cudzoziemców tylko jeden Niemiec Paul Grischok. Najlepsi strzelcy - Janusz Dziedzic - 7 i Piotr Ruszkul - 6 bramek.
Niedzielny mecz będzie drugim spotkaniem tych drużyn. W pierwszym rozegranym 22 października 2011 nie padły bramki. Kto strzeli więc pierwszą?


Waldemar Mroczek

Czwartek, 17 maja 2012
Filmik z meczu z Olimpią Elbląg

Piotr Zgraja

Środa, 16 maja 2012
Wielki Zalepa!
Flota - Olimpia Elbląg 2-1(1-0)

1-0  Sebastian Zalepa 15 minuta
1-1  Tomasz Chałas 72 minuta
2-1  Sebastian Zalepa 84 minuta

Flota:  Paweł Waśkow, Sebastian Zalepa, Radosław Jasiński (46 Damian Misan), Marek Opałacz, Marek Niewiada, Christian Ndubuisi Nnamani (75 Koba Szalamberidze), Daniel Chyła, Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk (90+1 Solomon Mawo), Bartosz Śpiączka, Ensar Arifović.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Ferdinand Chi Fon, Wojciech Okińczyc, Paweł Bielecki.
Trenerzy: Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski.

Olimpia:  Milos Budakovic, Mikalai Barsukou, Anton Kolosov, Tomasz Chałas, Lyubomir Lyubenov, Maciej Scherfchen (Kpt), Oleg Ichim, Rafał Lisiecki (87 Maciej Bobek), Paweł Czoska (38 Andrzej Matwijów), Vitali Nadzijewski, Adam Banasiak.
Rezerwowi, którzy nie grali: Jarosław Talik, Mateusz Lisiecki, Mikhail Kaliadka, Bartłomiej Bartosiak, Aljaksandr Tsishkevich.
Trenerzy: Wiaczesław Akszajew, Oleg Raduszko, Szymon Szałachowski.
Kierownik drużyny: Tomasz Żukowski
Pisownia imion i nazwisk według protokołu meczowego.

Żółte kartki:
Flota: Opałacz (82), Szalamberidze (90+4).
Olimpia: Ichim (64), Lyubenov (65), Banasiak (85).

Sędziowie: Bartosz Frankowski, Jakub Winkler, Tomasz Klimek, Sylwester Rasmus (wszyscy Kujawsko-Pomorski ZPN).
Obserwator: Jerzy Broński
Delegat: Kazimierz Dziuba

Widzów: 700

Minuta po minucie.
1) Arifović z dystansu, jednak nieskutecznie.
11) Ostalczyk z rzutu rożnego na głowę Zalepy. Ten trafia w słupek.
14) Ależ zamieszanie pod bramką Olimpii. Najpierw swoich sił próbował Niewiada, którego strzał z linii bramkowej wybił obrońca, a następnie podwójnie Śpiączka. Po jego strzale rożny dla Floty.
15) Rzut z autu Jaśińskiego wylądował na głowie Zalepy, a on tego nie zmarnował!
20) Opałacz zdecydował się na strzał z około 40 metrów. Nic groźnego z tego nie wyszło.
21) Niewiada z 20 metrów nad bramką.
25) Wrzutka z autu w pole karne, gdzie Bodziony spróbował zaskoczyć bramkarza głową, w efekcie od bramki Olimpia.
29)Pierwszy celny strzał Olimpii, lecz piłka była za wolna by zaskoczyć Waśkowa.
38) Kolosov sam na sam z Waśkowem. Bramkarz górą.
38) Pierwsza zmiana w Olimpii. Z powodu kontuzji boisko opuścił Czoska, a w jego miejsce wszedł Matwijów.


46) Pierwszy strzał drugiej połowy. Lyubenov uderzał z dystansu nad bramką.
47) Groźna akcja Olimpii. Kolosov na szczęście trafił w boczną siatkę.
49) Piękna wymiana piłki między Śpiączką i Nnamanim. Ostatecznie Śpiączka podjął próbę dośrodkowania, lecz piłka minęła wszystkich w polu karnym.
56) Kolosov głową, ale nad bramką.
60) Strzał z wolnego Bodzionego na rzut rożny sparował Budakovic.
64) Pierwsza kartka w tym spotkaniu. Ukarany został Ichim.
65) Druga kartka dla Olimpii. Ukarany nią został Lyubenov.
68) Indywidualnie Ostalczyk, a w bramce gości Budakovic.
70) Matwijów z wolnego do Lyubenova, na szczęście Waśkow był czujny.
72) Gol dla Olimpii. Z dystansu w długi róg uderzał Chałas.
74) Wrzutka w pole karne do Misana, ten obok bramki.
84) Dośrodkowanie z rożnego Opałacza nabrało zbyt dużej rotacji w efekcie Niewiada z linii końcowej trafia w słupek; piłka wylądowała na drugim metrze gdzie Zalepa wykorzystał sytuację!!!.
90+4) 2 groźne sytuacje dla Floty ! najpierw Arifović oddał strzał, który pewnie wyłapał bramkarz, a następnie strzał Mawo został wybity z bramki przez obrońcę Olimpii.
90+4) Sędzia kończy spotkanie! Piłkarze Floty mogą się cieszyć z kolejnego zwycięstwa i definitywnego utrzymania w I lidze.



Maciej Zgraja, video Piotr Zgraja

Poniedziałek, 14 maja 2012
O gwarancję utrzymania

Czas powoli studzić rozgrzane po niecieczańskiej victorii głowy. Już w środę następna kolejka - nr 32. Do Świnoujścia przyjedzie zajmująca ostatnie miejsce w tabeli Olimpia Elbląg. Zwycięstwo powinno naszym wystarczyć do utrzymania. Nad piętnastą w tabeli Wisłą Płock Flota ma sześć punktów przewagi i korzystny bilans meczów bezpośrenich (4-1 w punktach). Czyli w przypadku pary drużyn Wisła nie będzie mieć już szans na prześcignięcie Floty. A gdyby 43 punkty zdobył jeszcze ktoś trzeci? Flota z nikim nie przegrała obydwóch meczów więc do 4 punktów zdobytych na Wiśle dołoży jeszcze co najmniej 1. Wisła aby w małej tabeli przegonić Flotę musiałaby więc z tym trzecim wygrać oba mecze. To się jej trafiło tylko z Sandecją, ale w takim wypadku najmniej punktów w małej tabeli mieć będzie Sandecja. Jest jeszcze możliwość, że więcej niż trzy zespoły mogą mieć 43 punkty, ale jest to bardzo mało prawdopodobne, aby powstał układ niesprzyjający Flocie. Poza tym, dlaczego Flota miałaby nie zdobyć żadnego punktu w meczach z Olimpią Grudziądz i Ruchem Radzionków, a Wisła wygrać wszystko? W środę gra u siebie z Polonią Bytom, dla której porażka w Płocku oznaczać będzie degradację, potem jedzie do Pogoni Szczecin i na koniec zagra u siebie z Wartą.
Tak więc zwycięstwo nad Olimpią powinno wystarczyć. Ale trzeba ten mecz wygrać. Przeciwnik co prawda nie ma już szans na utrzymanie, ale na pewno nie będzie naszym zadania ułatwiał, a będzie chciał jeszcze zaznaczyć mocniej swą obecnośc w I lidze.
Oczywiście zdecydowanym faworytem jest jednak Flota. Przemawia za nią wszystko: własne boisko, pozycja w tabeli, wynik pierwszego meczu i dyspozycja w ostatniej kolejce. Drużyna nasza jest uskrzydlona i głęboko wierzymy, że w środę sobie poradzi i pozostałe dwa mecze będą już o przysłowiową pietruszkę. Należy jednak świętowanie odłożyć i wrócić na 13 dni do szarej rzeczywistości. Nie ma w tej lidze zespołów na pożarcie, każdy jest w stanie zdobywać punkty z każdym.
Drużyny Floty i Olimpii grały do tej pory z sobą raz - 15 października 2011 w Elblągu wygrała Flota 3-1 po bramkach Tomasika, Ostalczyka i Chyły oraz Koczona dla Olimpii. Ten mecz był często wspominany, ponieważ było to ostatnie zwycięstwo Floty przed fatalną serią bez wygranej, przerwaną dopiero wczoraj w Niecieczy.
W tym meczu Flota będzie niestety osłabiona. Z powidu kartek nie zagra Piotr Kierzuel, natomiast z powodu kontuzji Ivan Udarević i Patryk Fryc. Powróci natomiast do drużyny Marek Niewiada.
Spotkanie (podobnie jak i dwa pozostałe do rozegrania) rozpocznie się o godzinie 17:00. Przedsprzedaż biletów prowadzi sklep Plastuś w galerii Rondo przy Placu Wolności, a w dniu meczu będzie je można nabywać w kasach klubu na stadionie. Serdecznie zapraszamy.


Waldemar Mroczek

Niedziela, 13 maja 2012

Ryszard Kłusek po meczu z Termalicą
W maskach gladiatorów

Chłopcy walczyli i wytrzymali do końca, podobnie jak w meczu z Zawiszą, tylko że tym razem udało się zgarnąć pełną pulę punktową. Długo po meczu nie schodziliśmy, wszyscy skakali, całowali się, mieli łzy w oczach. Łzy radościu to najpiękniejsza rzecz w życiu.
Ogromnie się cieszę, że udało mi się dotrzeć do drużyny. Przed tym meczem nie nastawiałem się na reżim treningowy, bo fizycznie jesteśmy dobrze wytrenowani. Chodziło o dotarcie do psychiki zawodników. Weszlismy na boisko w maskach gladiatorów, bo tak mieliśmy walczyć jak w tym filmie. Szczelnie zakryci, odkrywający się tylko w warunkach wyższej konieczności z wystawionymi do przodu mieczami. Był moment w drugiej połowie przy stanie 1-2, że nawet dość mocno wrzasnąłem. Ale w końcu wmówiłem im, że strzelimy im jeszcze dwie bramki i wygramy.
A teraz o samym meczu. Dokonałem kilku zmian w składzie i ustawieniu. W bramce po raz pierwszy w tej rundzie stanął Waśków, Kieruzel grał cofniętego pomocnika, Chyła przeszedł na inne stanowisko w pomocy, ale na razie chcę ten sekret zachować dla siebie. Bardzo dobry mecz Kieruzela, któremu powiedziałem przed meczem, że ma czarne serce. On miał bowiem robić czarną robotę, czyścić, wybijać, wymiatać, wycinać, nawet kosztem kartki. Wszystko skomplikowała kontuzja Udarevicia, przez którą Kieruzel i Chyła musieli cofnąć się na swe dawne miejsca, do pomocy Arifović, a do szarpania w przodzie desygnowałem Śpiączkę. Niestety, nim się to odpowiednio poukładało rywal strzelił dwie bramki. Kolejną zmianę też wymusiła kontuzja, tym razem Fryca, za którego wszedł Jasiński i też trochę poszarpał. No i Misan. Powiedziałem, mu że jest moim jokerem w rękawie i nie zawiódł.
To pierwsze zwycięstwo odniesione od 15 października 2011 roku chcemy wszyscy zadedykować trenerowi Krzysztofowi Pawlakowi, bo to też jest jego zasługa, praca, zaangażowanie, myśli.

Spisał Waldemar Mroczek

Niedziela, 13 maja 2012
Zwycięstwo determinacji
Termalica Bruk-Bet - Flota 2-3 (0-1)

0-1  Tomasz Ostalczyk 19 minuta
1-1  Jakub Czerwiński 64 minuta
2-1  Emil Drozdowicz 69 minuta
2-2  Tomasz Ostalczyk 84 minuta
2-3  Damian Misan 90+2 minuta

Flota:  Paweł Waśków, Patryk Fryc (70 Radosław Jasiński), Piotr Kieruzel, Ivan Udarević (52 Bartosz Śpiączka), Sebastian Zalepa, Marek Opałacz, Daniel Chyła, Tomasz Ostalczyk, Krzysztof Bodziony, Christian Ndubuisi Nnamani (71 Damian Misan), Ensar Arifović.
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Koba Szalamberidze, Wojciech Okińczyc, Solomon Bongwong Mawo.
Trenerzy: Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Termalica - Bruk-Bet: Sebastian Nowak, Karol Piątek, Jakub Czerwiński, Dalibor Pleva, Dariusz Jarecki, Jakub Biskup (59 Marcin Szałęga), Krzysztof Lipecki, Arkadiusz Baran (86 Dawid Kubowicz), Dariusz Pawlusiński, Andrzej Rybski, Emil Drozdowicz.
Rezerwowi: Maciej Budka, Piotr Ceglarz, Damian Skołorzyński, Łukasz Kowalski, Szymon Martuś.
Trenerzy: Dušan Radolsky, Mariusz Mucharski, Jan Pochroń, Piotr Wrześniak.
Kierownik drużyny: Krzysztof Kozik

Żółte kartki:
Flota: Kieruzel (81), Śpiączka (88).
Termalica: Baran (43).

Sędziowie: Rafał Rokosz, Adam Jakubczyk, Bartłomiej Lekki, Jacek Lis (Śląski ZPN).
Obserwator: Tomasz Siwiec (Radom).
Delegat: Włodzimierz Wójcik (Łodź).

Widzów: 1000

Minuta po minucie.
2) Niecelny strzał Pawlusińskiego.
3) Wasków łapie centrę Pawlusińskiego.
6) Po rzucie rożnym główka Zalepy minimalnie niecelna.
9) Waśków uprzedza Rybskiego.
19) Zagranie po trójkącie Ostalczyk - Chyła - Ostalczyk. Chyła wypuszcza Ostalczyka w uliczkę, ten w sytuacji sam na sam strzela dołem nie dając szans Nowakowi!
25) Po rogu Biskupa Pawlusiński uderza mocno lecz niecelnie.
29) Opałacz wybija piłkę po rogu Pawlusińskiego, uniemożliwiając oddanie strzału Drozdowiczowi.
33) Strzał Rybskiego nad poprzeczkę.
35) Skuteczny i czysty wślizg Zalepy. Przy piłce był Drozdowicz.
36) Zamieszanie pod bramką Floty po wrzutce Barana ostatecznie wyjaśnia Waśków.
44) Opałacz z wolnego obok bramki.

53) Niecelny strzał Pawlusińskiego.
56) Zalepa przecina podanie Biskupa do Rybskiego.
60) Waśków broni daleki strzał Barana.
64) Po rzucie wolnym wykonanym przez Jareckiego Czerwiński z wyskoku głową zdobywa wyrównanie.
67) Czerwiński przecina dośrodkowanie Nnamaniego.
69) Drozdowicz w sytuacji sam na sam zdobywa prowdzenie dla gospodarzy.
78) Pawlusiński z daleka obok bramki.
80) Ostalczyk z rogu, ale nie ma kto wbić piłki do bramki.
83) Waśków broni nogą strzał Szałęgi.
84) Bodziony z lewej strony pociągnął do linii autowej przerzucił na siódmy metr do Ostalczyka a ten mocnym strzałem w krótki róg zdobywa wyrównanie.
90) Po rzucie rożnym wykonanym przez Opałacza piłka mija wszystkich oprócz Misana, który strzałem z dwóch metrów daje Flocie pierwsze po 211 dniach zwycięstwo.


Źródło: własne,  SportoweFakty.pl,   Ekstraklasa.net.

Piątek, 11 maja 2012
Debiut Ryszarda Kłuska

W niedzielę piłkarze Floty wystąpią w podtarnowskiej Niecieczy. W liczącej ok. 700 mieszkaców miejscowości ma siedzibę obecny wicelider, a do niedawna nawet lider I ligi. Ostatnia porażka w Radzionkowie zepchnęła jednak niecieczan na drugie miejsce w tabeli. Na pewno więc będą chcieli za wszelką cenę odzyskać przodownictwo. Na drodze stanie Flota. Czy skutecznie?
Po środowym występie przeciwko nowosądeckiej Sandecji trudno oczywiście o optymnizm, ale może właśnie tu jerst szansa. Mało kto spodziewa się dobrego wyniku, przeciwnik może być pewny siebie i zlekceważyć. A przecież jesienią mecz tych drużyn wygrała Flota.
Termalica - Bruk-Bet naszpikowana jest piłkarskimi rutyniarzami. Trzech zawodników urodzonych jest przed 1980 rokiem (Cios, Pawlusiński, Baran), tyleż samo ma za sobą ponad sto wystepów w ekstrakalsie (Pawlusiński, Baran, Jarecki). W ogóle po ekstraklasowych boiskach biegało piętnastu zawodników z kadry pierwszego zespołu. Dariusz Pawlusińki jest też najlepszym strzelcem tej drużyny w tych rozgrywkach (strzelił dotąd osiem bramek).
Wiosną Termalica gra bardzo dobrze, zdobyła punkty nawet na boiskach najgroźniejszych konkurentów do awansu, tj. wygrała z Pogonią w Szczecinie, zremisowała z Piastem w Gliwicach. Jednak na własnym boisku idzie często dość ciężko, czego skutkiem są remisy z Wartą i Sandecją. Przegrała na wiosnę dwa mecze po 0-1 z Arką w Gdyni i Ruchem w Radzionkowie.
Flota z Termalicą spotka się po raz czwarty. Oba zespoły wygrały po jednym meczu, raz był remis. Bramki 4-4. Jesienią w Świnoujściu wygrała Flota 1-0 po bramce Krzysztofa Bodzionego.
Spotkanie rozpocznie się w niedzielę o godzinie 16:30 w Niecieczy. Flotę po raz pierwszy samodzielnie poprowadzi Ryszard Kłusek. Gratulując i życząc wielu sukcesów czekamy na oby pomyślne nareszcie wieści.


Waldemar Mroczek

Czwartek, 10 maja 2012
Krzysztof Pawlak zwolniony

10 maja zarząd MKS Flota podjął decyzję o rozwiązaniu umowy z trenerem Krzysztofem Pawlakiem. Jego obowiązki powierzono dotychczasowemu asystentowi - Ryszardowi Kłuskowi.


Czwartek, 10 maja 2012
Nie robić działań pozornych

Żeby nie było wątpliwości tekst ten piszę bez uzgodnienia z kimkolwiek i nie inspirowany przez kogokolwiek. Całą odpowiedzialność biorę na siebie a czytanie między wierszami jest nadużyciem. Piszę to co myślę i należy to interpretować tylko i wyłącznie tak jak jest napisane.
Wczorajszy mecz z Sandecją to oczywiście wielka próba dla nas wszystkich. Przede wszystkim wytrwałości. Nie oczekuję jej od tych co pluli na klub nawet w chwili gdy drużyna odnosiła historyczne sukcesy, nie mogli poczekać nawet do czasu aż zacznie naprawdę przegrywać. Nie stać mnie na zrozumienie dla tych, których wczorajsza porażka bawiła, ani dla tych nawiedzonych co doszli już do takich wniosków, że z Olimpią Elbląg jesteśmy w stanie wygrać jedynie walkowerem. Browar, balety - może i fajnie się tego komuś słucha, ale czy ktoś to widział? A jeśli widział to czemu nie zgłosił? Publicznie wrzeszczeć potrafi a poinformować o tym klubu nie umie? Jeśliś taki fachowiec to czemu nie poszedłeś na AWF i nie pokazałeś jak to się robi? Najpierw przyjrzyj się jaki z ciebie kibic, dopiero oceniaj trenera i zawodników. Gryźć potrafi każdy szczur, żaden powód do dumy. Mnie przynajmniej stać było wczoraj na smutek. Z Flotą związany jestem zaledwie piętnaście lat, ale przeżywałem już gorsze chwile niż mecz z Sandecją, jednak nigdy nie przyszło mi do głowy aby wziąć młotek i walić gdzie popadnie. Wolałbym już się tym młotkiem walnąć w łeb.
Dziś rano ma zapaść decyzja w sprawie trenera. Nie będzie mnie na zebraniu, nie będę więc miał możliwości wypowiedzenia swego zdania. Zastanawiam się tylko gdzie jest logika? Oczywiście nie kwestionuję odpowiedzialności trenera za wyniki i konieczności rozliczenia, ale czy to rozliczenie dzisiaj ma jakikolwiek sens? Przede wszystkim najpierw należy dokończyć dzieło. Czy ktoś pamięta, że ten sam trener prowadził drużynę jesienią uzyskując jeszcze lepsze wyniki niż poprzednik? Czy ktoś pamięta że dwa lata temu był moment w którym mieliśmy nie cztery a tylko dwa punkty nad strefą spadkową? Kryzysy były, są i będą. Zmiana trenera w obecnej chwili ma taki sens jak wyjęcie podczas rejsu z dna łodzi drewnianego czopu i zalepienie go na wodzie masą. Za trzy dni mecz z wiceliderem na jego boisku, za sześć z oustsiderem u siebie, a za siedemnaście koniec rozgrwek. Cztery mecze w siedemnaście dni! Czego, oprócz cudu, dokonać może nowy trener? Liczymy na cud?
Siłą naszego klubu był zawsze spokój. Nie róbmy działań pozornych - to zgubiło już wielu. Nie tylko w sporcie.

Waldemar Mroczek


Środa, 09 maja 2012
Brak słów
Flota - Sandecja Nowy Sącz 0-4 (0-1)

0-1  Arkadiusz Aleksander 17 minuta
0-2  Bartosz Wiśniewski 57 minuta
0-3  Wojciech Trochim 65 minuta
0-4  Arkadiusz Aleksander 89 minuta

Flota: Alan Wesołowski, Radosław Jasiński, Ivan Udarević, Marek Opałacz (46 Damian Misan), Marek Niewiada (Kpt), Christian Ndubuisi Nnamani, Patryk Fryc, Daniel Chyła, Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk (46 Wojciech Okińczyc), Ensar Arifović (69 Solomon Bongwong Mawo).
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśkow, Sebastian Zalepa, Ferdinand Chi Fon, Paweł Bielecki.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski.

Sandecja: Gerard Bieszczad, Sebastian Fechner, Martin Zlatohlavy, Bartosz Woźniak (46 Piotr Kosiorowski), Jan Frohlich (Kpt), Kamil Majkowski(70 Paweł Leśniak), Dariusz Gawęcki, Marcin Makuch, Arkadiusz Aleksander, Bartosz Wiśniewski, Wojciech Trochim (65 Peter Petran).
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Zwoliński, Tomasz Madzierski, Yuriy Zinyak, Filip Burkhardt.
Trenerzy: Robert Moskal, Piotr Bania, Stanisław Bodziony.
Kierownik drużyny: Piotr Bania.

Żółte kartki:
Flota: Ivan Udarević (6), Ensar Arifović (22), Marek Niewiada (31), Christian Ndubuisi Nnamani (55).
Sandecja: Wojciech Trochim (26), Sebastian Fechner (33), Piotr Kosiorowski (48), Dariusz Gawęcki (76).

Sędziowie: Paweł Wasieleski (Wielkopolski ZPN), Maciej Daszkiewicz, Dariusz Ignatowski (Kujawsko-Pomorski ZPN), Szymon Lizak (WZPN).
Obserwator: Mirosław Prokurat.
Delegat: Michał Dołożenko

Widzów: 800

8) Makuch z rzutu wolnego na bramkę Floty, Wesołowski sparował ją ma rzut rożny.
10) Ostalczyk z rzutu rożnego na głowę Opałacza, ten obok bramki.
15) Groźny rzut wolny dla Floty. Strzał Opałacza zatrzymał się na obrońcy gości.
17) Gol dla Sandecji. Zdobywcą gola Aleksander głową po dośrodkowaniu Wisniewskiego.
23) Jasiński z wolnego, obrońcy na rzut rożny z którego nic złego się nie wydarzyło.
25) Fryc spróbował swoich sił, Bieszczad z problemami łapie piłkę.
28) Frohlich znokautowany po strzale Bodzionego.
35) Piękna klepka Flociarzy. Trzema podaniami otworzyli drogę do bramki Bodzionemu, jednak strzał zatrzymał Bieszczad.
45+1) Woźniak faulował Opałacza 20 metrów od bramki. Sam poszkodowany wykonał rzut wolny i wywalczył rożny po którym Arifović trafił w Udarevića i piłka powędrowała za boisko.

48) Makuch z wolnego w poprzeczkę.
52) Misan przeją piłkę 20 metrów przed bramką Sandecji, lecz oddał niecelny strzał.
57) 0-2. Wiśniewski wiedział gdzie się odnaleźć w polu karnym Floty i głową podwyższa wynik.
61) Nnamani z dystansu, ale Bieszczad na posterunku.
64) Kapitalna sytuacja dla Floty! Nnamani dośrodkowywał w pole karne, ale Misan głową tylko w słupek.
64) Trzeci gol dla Sandecji. Bramkę z kontry zdobył stzrałem z bliska Wojciech Trochim.
73) Sam na sam był Wiśniewski, jednak Wesołowski okazał się lepszy.
73) Wiśniewski znów stanął przed szansą. Tym razem trafił w słupek.
75) Chyła z wolnego. Piłka jeszcze odbiła się od obrońcy Sandecji i Bieszczad musiał wyciągnąć się jak struna. W efekcie wynik się nie zmienił.
78) Misan z 5 metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką.
83) Aleksander pięknie urwał się obrońcom. Ostatecznie wyszedł sam na sam z Wesołowkim, którego nie udało mu się pokonać.
86) Aleksander znów sam na sam, ale tym razem próbował przelobować Wesołowskiego. Piłka po odbiciu się od poprzeczki została wyłapana przez bramkarza.
89) Do trzech razy sztuka. Aleksander po ponownie urwał się obrońcom i po podaniu Leśniaka strzałem z bliska podwyższył na 0-4.


Maciej Zgraja

Poniedziałek, 07 maja 2012
Zatrzymać Aleksandra

Niestety żadnego meczu ligowego w tym sezonie Flota nie rozegra już w sobotę. Dwa najbliższe u siebie z Sandecją Nowy Sącz i Olimpią Elbląg odbędą się w środy zaś wyjazdy i ostatni z Ruchem Radzionków w niedziele.
A zatem pojutrze, 09 maja gościć będziemy w Świnoujściu drużynę z Kotliny Sądeckiej. Sandecja jest jednym z najstarszych polskich klubów piłkarskich, rok założenia 1910, choć na ogólnopolskiej mapie piłkarskiej widoczna jest od stosunkowo niedawna. Do II ligi awansowała po raz pierwszy w roku 1986, po raz drugi pięć lat później ale obie te przygody trwały tylko po roku. Na dobre zadomowiła się w I lidze (w międzyczasie jak wiadomo nastąpiła zmiana nazewnictwa w strukturze ligowej) w roku 2009, gdzie odgrywa istotną rolę po dzień dzisiejszy. Podobnie jak w przypadku Floty jej największym osiągnięciem jest trzecia pozycja, zajęta rok przed Flotą, tj. w roku 2010. Najsławniejszymi wychowankami Sandecji są bracia Marek i Piotr Świerczewsy.
W bieżącym sezonie Sandecji idzie gorzej niż w dwóch poprzednich, zajmuje miejsce tuż za Flotą, mając zdobyty o jeden punkt mniej. Mimo to jednak uzyskała kilka wyników wzbudzających podziw jak 4-0 z Piastem Gliwice, 3-0 z Arka Gdynia, 2-0 u siebie z Termalicą i w Łęcznej z Bogdanką czy 1-0 z Pogonią Szczecin. Największe wpadki to wysoka porażka 1-6 z Wisłą w Płocku i 0-3 u siebie z Wartą Poznań. Jak więc widać gra w kratkę, ale potencjał ma przeogromny. Najbardziej doświadczonym aktualnym zawodnikiem Sandecji jest 32-letni Arkadiusz Aleksander, były piłkarz m.in. Śląska Wrocław, Górnika Zabrze, Widzewa Łódź i Odry Wodzisław. Jest on liderem listy strzelców I ligi, zdobył dotąd 14 bramek, z tym że cztery z nich z rzutów karnych.
Flota i Sandecja zagrają w środę ze sobą po raz szósty w I lidze. Dotychczas obie drużyny wygrały po dwa mecze, jeden zakończył się remisem, w bramkach 7-5. Ostatnie spotkanie odbyło się 08 października 2011 roku i zakończyło remisem 1-1, po bramkach Ostalczyka dla Floty i Aleksandra dla Sandecji.
I na koniec przypomnienie, że sprzedaż biletów prowadzi sklep "Plastuś" w pasażu "Rondo" przy Placu Wolności, a w dniu meczu (środa) kasy klubu na stadionie.


Waldemar Mroczek

Piątek, 04 maja 2012
Dalej bez zwycięstwa
Piast Gliwice - Flota 3-2(2-1)

1-0 Ruben Fernandez Jurado 7 minuta
2-0 Adrian Świątek 21 minuta
2-1  Christian Ndubuisi Nnamani 34 minuta
3-1 Adrian Świątek 59 minuta
3-2  Christian Ndubuisi Nnamani 81 minuta

Flota: Artur Melon (37 Alan Wesołowski), Patryk Fryc, Sebastian Zalepa, Marek Opałacz, Marek Niewiada, Tomasz Ostalczyk, Daniel Chyła, Krzysztof Bodziony (76 Paweł Bielecki), Ensar Arifović, Christian Ndubuisi Nnamani, Damian Misan (66 Bartosz Śpiączka).
Rezerwowi, którzy nie grali: Piotr Kieruzel, Ivan Udarević, Radek Jasiński.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Piast: Jakub Szmatuła, Wojciech Lisowski (90 Mateusz Bodzioch), Jan Buryan, Adrian Klepczyński, Gediminas Paulauskas, Pavol Cicman, Ruben Fernandez Jurado (90+3 Radosław Murawski), Adrian Świątek (60 Rafał Pietrzak), Mariusz Zganiacz, Alvaro Jurado Espinosa, Wojciech Kędziora.
Rezerwowi: Marcin Korbecki, Krzysztof Hałgas, Patryk Nalepa.
Trenerzy: Marcin Brosz, Dariusz Dudek, Marek Matuszek.
Kierownik drużyny: Janusz Bodzioch

Żółte kartki:
Flota: Opałacz (8), Zalepa (17), Niewiada (73)
Piast: Buryan (36) .

Sędziowie: Mariusz Korzeb, Mariusz Borkowski, Kamil Wójcik, Sławomir Pipczyński (mazowiecki ZPN).

Delegat: Jerzy Miedziński.

2) Cicman wprost w Melona.
5) Misan w polu karnymstzrela z ostrego kąta bardzo blisko długiego słupka.
7) Gol dla Piasta! Świątek z rożnego na głowę Rubena Fernandeza, a ten z bliskiej odłegłości nie dał szans Melonowi.
9) Buryan zgarnia piłke Misanowi, zaraz rusza aszybka kontra gliwiczan spokojnie pwostrzymana przez Niewiadę.
11) Dośrodkowanie Świątka, wybija Zalepa.
15) Po wrzutce z wolnego próbował Bodziony, ale za lekko żeby zaskoczyć Szmatułę.
17) Szybką kontrę Piasta zatrzymał nieprzepisowo Zalepa i otrzymał żółty kartonik.
18) Strzał z ok. 30 metrów Świątka Melon wypiąstkował nad poprzeczkę.
21) Strzał Cicmana przed siebie odbił Melon, do piłki dopadł jeszcze Świątek i wpakował piłkę do bramki Floty.
24) Ostalczyk z rzutu rożnego wprost do Niewiady, ale jego strzał minimalnie obok bramki.
29) Cicman sam na sam z Melonem, ale obok bramki.
34) GOOOOOOOOOOOOL! Opałacz w kierunku Ostalczyka, ten się zatrzymał aby nie odgwizdano spalonego, do piłki dopadł Bodziony, podał na 6 metr do Nnamaniego, który wpakował piłkę do siatki Piasta!
37) Za kontuzjowanego Melona wszedł Wesołowski.
45) Szmatuła ubiega Misana.

47) Arifović wpada w pole karne gospodarzy, wrzuca zbyt mocno, ale przejmuje piłkę Ostalczyk, jednak zagrywa nieskutecznie.
47) Zganiacz z dystansu, pewnie broni Wesołowski.
48) Szmatuła uprzedza Misana.
50) Śiątek udezra głową z bliska lecz nieczysto.
59) Kędziora z prawej strony do Świątka który z bliskiej odległości nie daje szans Wesołowskiemu.
61) Zagranie Pietrzaka z lewego skrzydła neutralizuje Niewiada.
64) Buryan w słupek, dobitka z bliska wychodzi na róg!
72) Pietrzak wysoko nad bramką.
73) Lisowski z wolnego ok. 35 metrów, ale Wesołowski bardzo pewnie wybronił.
81) GOOOOOOOOOOOL! Po zamieszaniu w polu karnym do piłki dopadł Nnamani, Szmatuła odbił lecz przy dobitce nie miał już szans.
82) Ogromna szansa na hat trick Nnamaniego, jednak tym razem jego strzał głową trafia nad poprzeczkę.
86) Zalepa z podania Śpiączki główkuje ale nieprecyzyjnie.
91) Wszyscy w polu karnym Piasta, ale po rzucie wolnym pewnie interweniuje Szmatuła.


Bartosz Czekała, Waldemar Mroczek.

Wtorek, 01 maja 2012
Tym razem w piątek

Przed nami długi weekend i część klubów przełożyła swe mecze na piątek. Wśród nich jest spotkanie Piasta Gliwice z Flotą Świnoujście. Rozopcznie się ono 04 maja o godzinie 19:00 w Gliwicach.
Na pewno będzie to jeden z najtrudniejszych meczów jakie pozostały jeszcze Flocie do rozegrania. Rywal wciąż jest jednym z głównych pretendentów do ekstraklasy, na dodatek w ostatniej kolejce lekko się wygłupił przegrywając u siebie z Ruchem Radzionków. Tragedii z jednej strony nie ma, ma tyle samo punktów co Pogoń, a z pozostałych sześciu meczów pięć grać będzie u siebie. Tylko, że te mecze trzeba wygrywać zwłaszcza, że do stawki mocno zbliżyła się Bogdanka, która też ma korzystny układ i jest akurat tym jedynym zespołem, do którego Piast będzie musiał jechać.
Zostawmy jednak piastowe problemy Piastowi, nie brakuje nam swoich. Pozycja w tabeli wiosny jest fatalna, nie zgodna z oczekiwaniami ani możliwościami zespołu. Potrzeba wygranej, bo wszyscy pozostali już to zrobili, ale na ile można liczyć w jaskini lwa? W każdym razie trzeba mocno wierzyć, a raz już przecież się udało. Rok temu wyjazdowy mecz z Piastem wygrała przecież 2-1 Flota po bramkach Ostalczyka i Nwaogu oraz Urbana dla Piasta. Ale to jest też poważne ostrzeżenie dla gliwiczan, że Floty nie wolno lekceważyć i trudno spodziewać się by nie wyciągnęli wniosków z lekcji sprzed roku.
Piast w 2010 roku spadł z ekstraklasy. Powrót mimo bardzo dobrej sytuacji po rundzie jesiennej nie powiódł się. Teraz po swej stronie ma jeszcze terminarz. Zmarnowanie takiej szansy będzie klęską. Ale mecze nawet rozgrywane u siebie trzeba wygrywać. Nasi chłopcy nie mają jednak zamiaru tego zadania im ułatwiać. W tym meczu zagramy wreszcie w optymalnym składzie, nikt nie pauzuje za kartki.
Ja wierzę w zwycięstwo. Zdaję sobie sprawę z klasy rywala i jak najbardziej go szanuję, mam nawet sporo osobistej sympatii, ale przecież nie ma w tej lidze zespołów zbyt mocnych na Flotę, co nasi zawodnicy dowodzili wiele razy, także w tym sezonie. Ostatnio nie szczęści się, to fakt, ale pech chyba też jest limitowany i kiedyś stan musi się odwrócić. A jeśli się nie powiedzie? Nadal będzie to moja drużyna i dalej będę czekał na wygranie meczu. Jest w końcu chyba różnica między ludzkim sercem a parą wełnianych rękawiczek? Złośliwcy mają swoje pięć minut, ale na pełnię szczęścia niech poczekają jeszcze z pięćdziesiąt lat. Wtedy można będzie pochwalić ich za wtrwałość, bo za nic innego się nie da. Póki co nasza drużyna wciąż odgrywa znacząca rolę w Polsce więc wara od niej.


Waldemar Mroczek

Sobota, 28 kwietnia 2012
Gra lepsza, efekt ten sam
Flota - Warta Poznań 0-0

Flota: Artur Melon, Sebastian Zalepa, Radosław Jasiński, Ivan Udarević, Marek Niewiada, Damian Misan (78 Christian Ndubuisi Nnamani), Patryk Fryc, Krzysztof Bodziony, Tomasz Ostalczyk, Ensar Arifović(81 Koba Szalamberidze), Wojciech Okińczyc(46 Daniel Chyła).
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Piotr Kieruzel, Paweł Bielecki, Bartosz Śpiączka.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski.

Warta: Jakub Słowik, Grzegorz Bartczak, Maciej Mysiak, Krzysztof Sobieraj, Adam Mójta, Alain Ngamayama, Artur Marciniak, Bartosz Bereszyński (49 Michał Jakóbowski), Tomasz Foszmańczyk, Piotr Reiss (75 Michał Ciarkowski), Piotr Giel (60 Paweł Piceluk).
Rezerwowi, którzy nie grali: Łukasz Radliński, Rafał Kosznik, Łukasz Grzeszczyk, Adrian Bartkowiak.
Trenerzy: Czesław Owczarek, Maciej Borowski.
Kierownik drużyny: Karol Majewski.

Żółte kartki:
Flota: Radosław Jasiński (15), Daniel Chyła (68).
Warta: Artur Marciniak (51), Krzysztof Sobieraj (53), Maciej Mysiak (59), Bartosz Foszmańczyk (79), Michał Jakóbowski (86), Jakub Słowik (90+4).

Sędziowie: Tomasz Radkiewicz, Arkadiusz Śpiewak, Maciej Majewski, Marcin Muszyński (Łódzki ZPN)
Obserwator: Mirosław Prokurat .
Delegat: Tadeusz Babij
Widzów: 911

1) Rozpoczynają gracze Warty Poznań
5) Misan w pole karne, na posterunku obrońca Warty Sobieraj.
6) Arifović oddał strzał, jednak był on za lekki by zaskoczyć bramkarza.
7) Bereszyński przed pole karne do Reissa, który oddał niecelny strzał.
9) Przed ogromna szansą Giel. Pierwszy strzał obronił Melon, drugi strzał obok bramki.
13) Ostalczyk próbował wrzucić piłkę za kołnierz Słowikowi. W efekcie poszybowała ona 6 metrów nad bramką.
16) Dośrodkowanie z rzutu rożnego wybija z bramki Bodziony.
18) Błąd Melona, który wybijając piłkę trafił w Giela, który przejął piłkę i wysunął Reissowi, lecz ten zmarnował doskonałą okazję.
22) Ostalczyk nieczysto trafił w piłkę i Słowik nie miał problemu z jej wyłapaniem.
26) Strzał Bodzionego po pieknej indywidualnej akcji, jednak o centymetry obok bramki Słowika.
30) Dośrodkowanie z rożnego Ostalczyka, Zalepa główkuje, Arifović próbuje głową zmienić tor lotu piłki, by ta wpadła do bramki, ale tylko próbuje...
32) Jasiński dośrodkowuje z wolnego na 27 metrze, lecz piłka ląduje w rękach Słowika.
34) Foszmańczyk faulowany na 20 metrze od bramki Floty. Może być groźnie...
35) Strzał Reissa odbił się od muru i piłka wyleciała na rzut rożny, z którego nic groźnego się nie wydarzyło.
37) Bodziony przejmuje piłkę na 60 metrze i decyduje się na indywidualną akcję. Strzał obok bramki.
38) Przemysław Norko, trener bramkarzy Floty odesłany na trybuny.
41) Kontratak Warty. Piłka zagrana do Foszmańczyka, który miał przed sobą tylko Fryca. Zwiódł go, lecz strzał niczym Ramos w karnych z Bayernem.

49) Ostalczyk w pole karne, a Sobieraj na rzut rożny.
55) Z autu wyrzucał Jasiński. Piłka spadła na głowę Arifovicia, który przedłużył ją do Misana, a ten z 4 metrów nie potrafił głową skierować jej do bramki.
63) Arifović piętką do Misana, ten przebiegł z piłką 20 metrów by oddać niecelny strzał.
71) Ostalczyk zamieszał w polu karnym i wywalczył rzut rożny, po którym ręką w polu karnym zagrywał zawodnik Floty.
75) Zmiana w drużynie Warty. Z boiska schodzi weteran poznańskiej piłki, Piotr Reiss a wchodzi były Flociarz, Michał Ciarkowski. Opaskę kapitana Warty przejął Alain Ngamayama.
84) Strzał Ciarkowskiego zablokowany przez Jasińskiego.
86) Żółta kartka dla Michała Jakóbowskiego za ciągnięcie za koszulkę Ostalczyka.
90) Do drugiej połowy doliczone zostały 4 minuty.
90+3) Dośrodkowanie Ostalczyka z rzutu wolnego mija wszystkich zawodników i Słowik rozpocznie od bramki.
90+3) Słowik ukarany żółtym kartonikiem za grę na czas.
90+4) Sędzia kończy kolejny mecz bez zwycięstwa Floty.






tekst Maciej Zgraja, video Piotr Zgraja

Piątek, 27 kwietnia 2012
Im już nie wypada śpiewać Sto lat

Na 48 dni przed pięknym jubileuszem stulecia istnienia poznańska Warta rozegra w Świnoujściu mecz o mistrzostwo I ligi z tutejszą Flotą, jednak z góry zapowiadamy że na kurtuzazję boiskową nie należy liczyć.
Warta Poznań w swej stuletniej kronice zapisała trochę kolorowych stronic. Tylko tylko, że najdują się one w zdecydowanej większości na początku księgi, potem dominuje już kolor szary. No, może niezupełnie, jakby nie patrzeć jest to wciąż druga piłkarska siła Wielkopolski, ale faktem jest że o sukcesach sprzed wojny i pierwszych pięciu latach po wojnie na razie można tylko marzyć. Największa chluba to oczywiście zdobycie Mistrzostwa Polski w roku 1929 i 1947 oraz wychowanek klubu, wielokrotny reprezentant Polski, Maciej Żurawski.
Obecnie Warta gra na zapleczu ekstraklasy i jest zespołem środka. W ligowej tabeli plasuje się tuż za Flotą od której zdobyła mniej o jeden punkt za to strzeliła o jedną bramkę więcej. Prezentuje solidne piłkarskie rzemiosło, ale nie uzyskuje nadzwyczajnych wyników. Z drużyn pierwszej siódemki nie pokonała jeszcze nikogo, najwyżej notowanym zespołem z którym Warta wygrała jest więc Flota. Było to 25 września 2011 roku w Poznaniu, mecz zakończył się wynikiem 4-2 po bramkach Magdziarza, Reissa, Otuszewskiego i Klatta dla Warty oraz dwóch skutecznych trafieniach Nnamaniego dla Floty. Poza tym Warta wygrała jeszcze dwa inne mecze, dwa kończyły się wygraną Floty i dwa remisami, bramki łącznie 12-11 dla Warty. Jest zatem okazja do wyrównania bilansu i może nawet zrobienia bramkowej nadwyżki. Cała drużyna jest gotowa do gry, nie będzie tylko grał z powodu kartek Marek Opałacz.
Przypominamy, że przedsprzedaż prowadzi sklep Plastuś w pasażu Rondo przy Placu Wolności, natomiast jutro bilety będą już do nabycia w kasie stadionu przy ul. Moniuszki. Zapraszamy gorąco na stadion, piłkarze teraz właśnie potrzebują szczególnie ciepłej atmosfery i wsparcia. Nie jest sztuką obnosić się barwami, gdy zwycięstwo goni zwycięstwo, ale właśnie teraz, kiedy przestało wychodzić. Przecież oni grają dla nas.


Waldemar Mroczek

Środa, 25 kwietnia 2012
Delegaci na zjazd ZZPN wybrani

Dziś w hali OSiR odbyło się nadzwyczajne walne zebranie członków MKS Flota. Jego celem było wybranie sześciu delegatów klubu na Walne Zgromadzenie Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej w Szczecinie. W zebraniu uczestniczyło 35 osób, wszyscy oddali ważne głosy. Spośród ośmiorga kandydatów wybrano sześcioro: Małgorzata Dorosz, Mariusz Fryska, Marek Gacek, Edward Rozwałka, Leon Smażyk i Leszek Zakrzewski.

tg


Sobota, 21 kwietnia 2012
Passa bez zwycięstwa trwa
Pogoń Szczecin - Flota 1-0 (0-0)

1-0  Mekeil Williams 56 minuta

Flota:Artur Melon, Patryk Fryc, Ivan Udarević, Sebastian Zalepa, Marek Opałacz, Radosław Jasiński(54 Koba Szalamberidze), Daniel Chyła, Tomasz Ostalczyk (60 Paweł Bielecki), Marek Niewiada, Krzysztof Bodziony, Damian Misan (60 Wojciech Okińczyc).
Rezerwowi, którzy nie grali: Alan Wesołowski, Piotr Kieruzel, Bartosz Śpiączka, Christian Ndubuisi Nnamani.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Pogoń: Radosław Janukiewicz, Hernani Jose da Rosa, Mekeil Williams, Emil Noll, Adam Frączczak, Takafumi Akahoshi, Wojciech Golla (75 Mateusz Szałek), Bartosz Ława, Przemysław Pietruszka (46 Robert Kolendowicz), Edi Andradina, Donald Djousse (63 Vuk Sotirović).
Rezerwowi, którzy nie grali: Bartosz Fabiniak, Błażej Radler, Dawid Kucharski, Adrian Budka.
Trenerzy: Ryszard Tarasiewicz, Jerzy Rot, Robert Dziuba.
Kierownik drużyny: Ryszard Mizak.

Żółte kartki:
Flota: Chyła (13), Udarević (22), Opałacz (78, 89)
Pogoń: Robert Kolendowicz (90+5)
Czerwona kartka: Opałacz (89, za dwie żółte)

Sędziowie: Paweł Dreschel, Mariusz Podjacki, Leszek Wnuk, Maciej Lewicki (Pomorski ZPN).
Obserwator: Piotr Diehl.
Delegat: Jan Popiołek.

3) Opałacz próbował dograć do Bodzionego, ale za mocno.
4) Po rzucie rożnym Noll głową obok słupka.
7) Djousse uprzedzony przez Melona.
11) Ława wrzucał w pole karne, do piłki dopadł Akahoshi, ale obrońcy Floty zablokowali jego strzał.
13) Djousse dośrodkowywał piłkę na głowę Ławy który uderzył obok bramki strzeżonej przez Melona.
17) Po wrzucie z autu Jasińskiego Janukiewicz źle obliczył lot piłki, ale Ostalczyk nie trafił czysto w piłkę.
19) Bodziony do Misana, ale ten na spalonym.
21) Pietruszka z ostrego kąta obok bramki.
31) Ostalczyk wrzucał z wolnego w pole karne, ale bez większego zagrożenia pod bramką Pogoni.
32) Andradina z wolnego, ale Udarević wyjaśnił sytuację.
37) Andradina z ok. 30 metrów bardzo niecelnie.
45+1) Po rzucie rożnym do piłki doszedł Zalepa, ale sędzia dopatrzył się faulu.

47) Dośrodkowanie Jasińskiego w pole karne, sytuację wyjaśnił Hernani.
48) Williams w głupi sposób stracił piłkę na swojej połowie, ale Misan fatalnie podaje w polu karnym.
49) Uderzenie Djousse w boczną siatkę.
56) Akahoshi z rożnego na głowę Williamsa który nie dał szans Melonowi.
61) Bodziony po podaniu Fryca uderza z dystansu, ale stanowczo za lekko.
65) Po rzucie wolnym Udarević nad poprzeczkę.
71) Bielecki próbował dośrodkować, rzut rożny dla Floty.
78) Melon łapie groźny strzał Ławy z 10 metrów.
83) Fryc dośrodkowuję w pole karne na głowę Szalamberidze, ale ten trafia obok bramki.
90) Opałacz ukarany drugą żółta kartką za spory odnośnie miejsca wykonania rzutu wolnego i Flota musi kończyć w dziesiątkę.
90) Sędzia doliczył 5 minut.
90+2) Szalamberidze głową w polu karnym - obok bramki.






Bartosz Czekała, Waldemar Mroczek, Piotr Zgraja

Środa, 04 kwietnia 2012
Czas na derby

W sobotę kolejne szóste już pierwszoligowe derby pomiędzy Pogonią Szczecin a Flotą Świnoujście. Tym razem, tradycyjnie na wiosnę, odbędą się one w Szczecinie. Przypominamy, że początek meczu został przyśpieszony w stosunku do wcześniej planowanego i ostatecznie nastąpi o godzinie 17:00.
Spotkania derbowe zawsze mają swój ciężar gatunkowy, zwłaszcza gdy spotykają się dwa najlepsze i bezkonkurencyjne od kilku lat zespoły w województwie (za nimi dopiero III liga). Tym razem znacznie większe znaczenie ma on dla portowców, którzy wciąż walczą o ekstraklasę, ale po środowym remisie ześliznęli się na trzecie miejsce. Mają co prawda tyle samo punktów co lider, ale cała prowadząca trójka rozegrała już mecze między sobą, więc gdyby ten stan się utrzymał do ekstrakalsy awansowałyby Piast i Termalica. Szczecinianie muszą więc zdobyć o jeden punkt więcej, przynajmniej od niecieczan. Ale to już problem Pogoni.
Drużyny znają się dobrze, ale jak na zespoły z tego samego regionu niewielu jest piłkarzy z przeszłością w klubie rywala. Z byłych zawodników Floty w Pogoni gra już tylko Przemysław Pietruszka, z kolei w kadrze Floty są Paweł Bielecki i Ferdinad Chi Fon. O ile o występ Pietruszki można być raczej spokojnym (chociaż w ostatnich dwóch meczach wchodził on w drugiej połowie), o tyle szanse obecnych wyspiarzy są nieduże. Paweł grał w I lidze dotąd zaledwie cztery minuty, zaś Ferdżi jest już zdecydowanie ukierunkowany na pracę trenera. Ale kto wie, może trener Pawlak zechce zrobić im frajdę.
Obecnie obie drużyny nie mogą przełamać serii bez zwycięstwa i obie oczywiście liczą, że nastąpi to właśnie w sobotę. Faworytem są oczywiście gospodarze ale to jeszcze do niczego nie zobowiązuje. Pogoń odniosła w tej rundzie jedno zwycięstwo, ale ma też na koncie trzy porażki, Flota natomiast przegrała tylko jedno spotkanie na dzień dobry, a potem pasmo pięciu kolejnych remisów, w tym dwa wyjazdowe w Bydgoszczy i Gdyni. Dotychczasowe mecze derbowe układały się korzystnie dla nas. Wśród zdobyczy są dwa zwycięstwa i trzy remisy, przy róznicy bramek 4-2.
Pogoń walczy oczywiście o powrót na co najmniej drugie miejsce, choć nie będzie to łatwe o Piast i Termalica też grają u siebie i to z zespołami na niższych pozycjach od Floty, odpowiednio z Grudziądzem i Polkowicami. Flota, niestety na razie nie może awansować w tabeli, natomiast za plecami w zasięgu meczu są trzy zespoły. W razie niepwodzenia szczególnie uważać trzeba na Sandecję, która gra u siebie z Olimpią Elbląg, natomiast Katowice i Radzionków czekają trudne wyjazdy bo Bydgoszczy i Poznania.
Liczymy jednak, ze nie utracimy ósmego miejsca bez względu na wyniki Gieksy, Sandecji i Ruchu. Nasz zespół do tego meczu przystąpi bez pauzującego za kartki Arifovicia, wróci natomiast do składu Udarević. Z pewnością oprócz tego, po nieudanym występie wczoraj, należy spodziewać się też innych przemeblowań, ale jak to będzie zobaczymy w sobotę. Trzymamy kciuki i ufamy, że po raz kolejny nie polegniemy w Szczecinie. Ociepliło się, a Flocie zawsze lepiej grało się w słońcu. Niech więc to będzie dobrym prognostykiem na sobotę.


Waldemar Mroczek

Środa, 18 kwietnia 2012
A jednak znowu remis!
Flota - Polonia Bytom 0-0

Flota: Artur Melon, Patryk Fryc, Piotr Kieruzel, Sebastian Zalepa, Radosław Jasiński (46 Solomon Bongwong Mawo), Marek Opałacz, Tomasz Ostalczyk, Daniel Chyła, Krzysztof Bodziony (63 Christian Ndubuisi Nnamani), Marek Niewiada, Ensar Arifović (79 Bartosz Śpiączka).
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Paweł Bielecki, Damian Misan, Wojciech Okińczyc.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Polonia: Marcin Cabaj, Wojciech Wilczyński, Piotr Kulpaka, Martin Baran, Krzysztof Michalik, Hermes Neves Soares, David Kobylik (64 Łukasz Maliszewski), Kamil Białkowski (73 Przemysław Szkatuła), Daniel Mąka, Jean Paulista Rodrigues, Bartosz Wojtków (61 Przemysław Trytko).
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Mika, Paweł Gamla, Daniel Tanżyna, Michał Płókarz.
Trenerzy: Dariusz Fornalak, Janusz Trzeciak, Mirosław Dreszer.
Kierownik drużyny: Jerzy Szpernalowski.

Żółte kartki:
Białkowski (68), Arifović (79).

Sędziowali: Jarosław Chmiel, Marcin Lisowski, Jakub Wójcik (Warszawa), Jarosław Rynkiewicz (Szczecin).
Obserwator: Jakub Wójcik (Słupsk).
Delegat: Eugeniusz Bochan (Gdynia).

Widzów: 800.

Minuta po minucie.
2) Arifović wpada w pole karne, ale jest blokowany.
4) Kieruzel w wolnego wysoko nad poprzeczkę.
7) Ostalczyk technicznie z prawego skrzydła, o mały włos piłka nie wpada do bramki.
8) Nieskuteczny strzał Kobylika.
10) Kobylik z wolnego, niedużo nad poprzeczkę.
23) Ostalczyk do Arifovicia ale ten nie dał rady precyzyjnie uderzyć.
31) Po rogu Ostalczyka Zalepa głową obok.
45) Cabaj mija się z piłką, ale szybko wraca i łapie dobitkę Arifovicia.

51) Mąka zza pola karnego bardzo niecelnie.
54) Arifović z 18 metrów tuż nad poprzeczkę.
63) Ostalczyk po wrzucie z autu Fryca w idealnej pozycji ale nieprawdopodobnym refleksem wykazuje się Cabaj, czajacy się Arifovic nie daje rady dobić.
65) Trytko w polu karnym lekko po ziemi i trafia w słupek!
69) Mąka z wolnego celnie, ale Melon na posterunku.
71) mawo mija próbującego interweniować pzre bramka Cabaja, niepotrzebnie jednak podaje do Nnamaniego i piłkę wybija Kulpaka.
72) Mąka z wolnego obok słupka.
73) Mąka sam na sam z Melonem, bramkarz odbija ręką.
73) Natychmiastowa kontra Floty, ale strzał Ostalczyka obok bramki.
82) Po wolnym Cabaj ubiega Śpiączkę.
90+1) Ostalczyk pudłuje z 15 metrów.

Filmik z meczu

Konferencja prasowa

Waldemar Mroczek

Poniedziałek, 16 kwietnia 2012
Już dość remisów - chcemy wygranej

W środę dwudziesta szósta kolejka I ligi - do Świnoujścia przyjedzie bytomska Polonia. To dwukrotny Mistrz Polski (1954 i 1962), czterokrotny wicemistrz i trzykrotny finalista Pucharu Polski. Jedyny polski klub, który zwyciężał w międzynarodowych rozgrywkach pucharowych w Europie a nawet poza nią: w roku 1965 wygrał Puchar Intertoto i Puchar Ameryki. W tabeli wszechczasów zajmuje trzynastą pozycję w Polsce. W jego szeregach grało 26 reprezentantów Polski, w tym Zygmunt Anczok, Henryk Apostel, Jan Banaś, Ryszard Grzegorczyk, Henryk Kempny, Jan Liberda, Kazimierz Trampisz, Walter Winkler, czy Edward Szymkowiak, którego imieniem nazwany jest stadion w Bytomiu na którym Polonia rozgrywa swe mecze. Jak więc widać przeszłość klubu jest świetlana, dużo gorzej z teraźniejszością. Przed rokiem Polonia spadła z ekstraklasy i o szybkim powrocie do niej można jedynie marzyć. Ba, zdobycz punktowa jest tak mała, że wielu upatruje w niej pewnego kandydata do spadku. Tak źle chyba nie jest, do zdobycia jeszcze 27 punktów, ale sytuacji bytomianom nikt nie zazdrości. Na dzień dzisiejszy jest siedemnasta, ma zdobyte 23 punkty, do najniższego miejsca dającego utrzymanie brakuje pięciu punktów. Traci dużo bramek, niewiele strzela, gorszy bilans bramkowy mają tylko Olimpia Elbląg i KS Polkowice. Jesienią chlubiła się znakomitym łowcą bramek, zaledwie dwudziestoletnim dziś Jakubem Świerczokiem, liderem listy strzelców I ligi po rundzie jesiennej, lecz dziś ten piłkarz jest już zawodnikiem 1. FC Kaiserslautern. Dziś może się pochwalić kilkoma rutynowanymi piłkarzami, w tym mającymi za sobą grubo ponad sto meczów w ekstraklasie Hermesem i Marcinem Cabajem. Poza tym między innymi Jean Paulista, Przemysław Trytko, Paweł Gamla. Po odejściu Świerczoka nie ma w Polonii supersnajpera, najskuteczniejszy z tych co zostali zawodnik strzelił trzy gole.
Na pewno bytomianie chcieliby w Świnoujściu podreperować ubogą zdobycz, ale zadanie nie będzie łatwe. Fakt, że Flota wybudza się bardzo powoli, ale póki co nie przegrywa. Czas na pewno na zwycięstwo. Przeciwnik wspaniale opakowany ale w środku nic imponującego. Z pewnością grać będzie defensywnie i nie będzie łatwo rozbić muru. Ale trzeba przecież zacząć wygrywać. Skład Floty jest o wiele mocniejszy niż wskazuje na to wiosenna zdobycz punktowa, więc i zwycięstwa muszą przyjść. Czy będzie to już w środę? Na pewno okazja jest przednia.
Bilety we wtorek rozprowadza sklep Plastuś w galerii "Rondo" przy Placu Wolności a w środę kasy stadionu. Przypominamy, że należy posiadać przy sobie ważny dokument tożsamości ze zdjęceim i numerem PESEL. Początek meczu środa, 18 kwietnia 2012, godzina 16:00.


Waldemar Mroczek

Poniedziałek 16 kwietnia 2012
Mecz z Pogonią o 17:00

Niniejszym informujemy, że sobotnie derby z Pogonią w Szczecinie rozpoczną się o prawie trzy godziny wcześniej niż początkowo planowano, tj. o godzinie 17:00 (miało być 19:48). Powodem jest telewizyjna transmisja z meczu Barcelona - Real.

tg


Sobota, 14 kwietnia 2012
Remis w Gdyni
Arka Gdynia - Flota 1-1 (0-0)

0-1  Ensar Arifović 82 minuta
1-1  Janusz Surdykowski 88 minuta

Flota: Artur Melon, Patryk Fryc, Ivan Udarević, Sebastian Zalepa, Marek Opałacz, Radosław Jasiński (78 Piotr Kieruzel), Tomasz Ostalczyk, Marek Niewiada, Krzysztof Bodziony, Bartosz Śpiączka (61 Wojciech Okińczyc), Ensar Arifović (84 Paweł Bielecki).
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Solomon Bongwong Mawo.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Arka: Maciej Szlaga, Marcin Bochenek, Omar Jarun, Sławomir Mazurkiewicz (31 Wallace Peres Benevente), Marcin Radzewicz (65 Jakub Kowalski), Piotr Kuklis, Tomasz Jarzębowski, Radosław Pruchnik, Piotr Tomasik, Bartosz Flis, Charles Uchenna Nwaogu (71 Janusz Surdykowski).
Rezerwowi: Michał Szromnik, Bartłomiej Niedziela, Patryk Jędrzejowski, Piotr Kasperkiewicz.
Trenerzy: Petr Němec, Paweł Sikora, Jarosław Krupski
Kierownik drużyny: Paweł Bednarczyk

Żółte kartki:
Flota: Śpiączka (18), Niewiada (42), Udarević (70).
Arka: Pruchnik(52).

Sędziowie: Wojciech Krztoń, Krzysztof Sieradzki, Michał Pereszczako, Paweł Brzeziński (Olsztyn).
Obserwator: Jan Kuć.
Delegat: Krzysztof Grochocki.

2) Z rzutu wolnego dośrodkowywał Tomasik, Mazurkiewicz przedłużył lot piłki, ale obrońcy Floty wybili daleko piłkę.
4) Rajd Ostalczyka zatrzymali defensorzy Arki.
9) Strzał Jasińskiego z dystansu obok bramki.
10) Błąd golkipera gdynian i tylko szczęście uratowało gospodarzy przed utratą bramki.
16) Strzał Tomasika zablokowany.
16) Uderzenie Bodzionego obok bramki Szlagi.
32) Groźny strzał Radzewicza Melon sparował na rzut rożny.
36) Kontra Floty, wyspiarze atakowlai w trzech na jednego obrońcę Arki, ale podanie Arifovicia do Bodzionego za mocne.
39) Tym razem z dystansu próbował Jarzębowski i znowu bardzo niecelnie.
43) Tomasik z wolnego obok lewego słupka bramki strzeżonej przez Melona.

48) Strzał Bochenka po rzucie rożnym obok bramki Floty.
52) Brutalny faul Pruchnika wyprostowaną nogą na Frycu, skutkuje tylko żółtą kartką.
58) Kocioł pod bramką Floty. Uderzenie Bochenka odbija się od Jasińskiego, ale do piłki dopada jeszcze Kuklis, który strzela bardzo niecelnie.
61) Kuklis z wolnego na 17 metrze w mur.
62) Rajd Ostalczyka kończy się na golkiperze Arki.
75) Bochenek z dystansu niecelnie.
82)Prowadzimy!!! Bodziony faulowany na dwudziestym piątym metrze, Ostalczyk dośrodkowuje z wolnego, a Arifović głową umieszcza piłkę w okienku bramki Arki!
84) Melon łapie strzał Surdykowskiego z bliska.
88) Wrzutka Kowalskiego na głowę Surdykowskiego, piłkę wybił przed siebie Melon, ale piłka wpadła pod nogi Tomasika który odegrał do Surdykowskiego i te z bliska wyrównuje stan meczu.


Bartosz Czekała, Waldemar Mroczek

Czwartek, 12 kwietnia 2012
Przeciwko Němcowi i byłym naszym

W sobotę przed naszymi zawodnikami jeden z głównych testów tej wiosny. Na gdyńskim stadionie wystąpią oni przeciwko drużynie naszpikowanej byłymi piłkarzami Floty, prowadzonej przez do niedawna nasz duet trenerski Němec - Sikora. Przypomijmy że latem szeregi Arki zasilili Ensar Arifović, Damian Krajanowski, Sławomir Mazurkiewicz, Bartłomiej Niedziela i Omar Jarun. Zimą Arifović wrócił do Floty, za to w Arce znaleźli się Wallace Peres Benevente, Charles Uchenna Nwaogu, Radosław Pruchnik, Piotr Tomasik i Krzysztof Żukowski. Ilu z nich zobaczymy w sobotę w grze? Z pewnością nie wszystkich, ale na pewno kilku. Najwięcej spośród nich przebywał na boisku do tej pory (wliczajac także mecze o Puchar Polski) Krajnowski - 2512 minut w 28 meczach, w tym 27 pełnych. Mazurkiewicz i Jarun pokazywali się ponad 20 razy, a na boisku każdy z nich spędził ponad 1700 minut. Niedziela grał w dwudziestu meczach ale tylko przez 673 minuty, natomiast Peres tylko w pięciu, ale wszystkie w pełnym wymiarze. Z zawodników przybyłych wiosną Němec największe zaufanie ma na razie do Piotra Tomasika, który grał w ośmiu spotkaniach i Radosława Pruchnika widzianego w siedmiu meczach. Nwaogu do tej pory grał w pięciu meczach, natomiast Żukowski jeszcze nie wystąpił. Najwięcej bramek spośród nich - sześć, w tym pięć w lidze - strzelił Mazurkiewicz. Najskuteczniejszym strzelcem w całej Arce jest Piotr Kuklis, zdobywca dziewięciu bramek, w tym siedmiu w lidze. Kto jeszcze z Arki jest godzien szczególnej uwagi? Na pewno reżyser gry Tomasz Jarzębowski, doświadczony Marcin Radzewicz, niebezpieczni strzelcy Petr Benat, Bartosz Flis i Mirko Ivanovski. Nie ma na chwilę obecną w Arce zawodnika ubiegającego się o koronę króla strzelców, ale mimo to jest to zespół, który obok Pogoni strzelił w I lidze nawięcej bramek (41). Gorzej o dziwo prezentuje się defensywa, która wpuściła tyle samo bramek co Flota i Warta tj. 29, co przy 18 golach straconych przez Termalicę czy 22 przez Pogoń i Kolejarza a nawet 26 przez GKS nie wygląda zbyt imponująco. I może tu właśnie jest szansa. Arka będzie musiała atakować,a przez to zostawić więcej miejsca na swojej połowie. Poza tym Arka na pewno czuć będzie wczorajszy mecz o Puchar Polski z Legią, chociaż znając warsztat pracy Němca na to akurat bym nie liczył.
Jesienią w Świnoujściu jak pamiętamy 1-0 wygrała Flota po bramce Krzysztofa Bodzionego. Wcześniej drużyny Floty i Arki spotkały się w sezonie 2000/01 w III lidze i wówczas oba mecze kończyły się remisami; 2-2 w Gdyni i 1-1 w Świnoujściu. Natomiast pierwszy kontakt był w roku 1970, w spotkaniu o Puchar Polski wygranym 1-0 przez grający wówczas w II lidze MZKS Gdynia, który dwa lata później powrócił do nazwy Arka.
Mecz Arka - Flota w sobotę o godzinie 17:30 na stadionie przu ul. Olimpijksiej w Gdyni. W naszym zespole mogą już grać Marek Niewiada i Radosław Jasiński, za to pauzować będą za kartki Daniel Chyła i Christian Nnamani.


Waldemar Mroczek, dane statystyczne pochodzą z portalu 90minut.pl.

Wtorek, 10 kwietnia 2012
Komunikat dla członków klubu MKS Flota

Zarząd MKS Flota informuje, że w środę 25 kwietnia 2012 o godzinie 17:00 w hali OSiR przy ul. Piłsudskiego w Świnoujściu odbędzie się nadzwyczajne Walne Zebranie członków MKS Flota. Po odbiór programu Walnego Zebrania prosimy zgłaszać się do biura klubu od środy 11 kwietnia 2012 w godzinach od 9:30 do !5:00.
Przy okazji prosimy o uregulowanie składek członkowskich na rok 2012.

tg


Sobota, 07 kwietnia 2012
Zamiast 3-0 zrobiło się 2-2
Flota - Wisła Płock 2-2 (1-0)

1-0  Sebastian Zalepa 33 minuta
2-0  Krzysztof Bodziony 59 minuta
2-1  Joao Paulo Daniel 77 minuta
2-2  Łukasz Nadolski 82 minuta

Flota: Artur Melon, Patryk Fryc, Ivan Udarević, Sebastian Zalepa, Marek Opałacz, Tomasz Ostalczyk (87 Bartosz Śpiączka), Daniel Chyła, Krzysztof Bodziony, Christian Ndubuisi Nnamani (67 Wojciech Okińczyc), Weselin Marczew (46 Koba Szalamberidze), Ensar Arifović.
Rezerwowi, którzy nie grali: Paweł Waśków, Paweł Bielecki, Piotr Kieruzel, Solomon Bongwong Mawo.
Trenerzy: Krzysztof Pawlak, Ryszard Kłusek, Przemysław Norko.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski

Wisła: Boris Peškovič, Łukasz Nadolski, Marko Radić, Ariel Jakubowski, Damian Jaroń, Rafał Zembrowski, El Hadji Matar Gueye, Ricardo Cavalcante Mendes Ricardinho (64 Łukasz Sekulski), Piotr Petasz, Michał Rutkowski (46 Mosart Alves de Camargo), Kamil Biliński (46 Joao Paulo Daniel).
Rezerwowi, którzy nie grali: Krzysztof Kamiński, Fabian Hiszpański, Patryk Kamiński, Łukasz Synowicz.
Trenerzy: Libor Pala, Artur Wyczałkowski, Tomasz Muchiński.
Kierownik drużyny: Piotr Soczewka.

Żółte kartki. Flota: Chyła (23), Opałacz (35), Nnamani (52), Szalamberidze (64), Arifović (75), Zalepa (80).
Wisła: Zembrowski (15), Nadolski (54), Peškovič (67), Mosart (89).

Sędziowali: Bartosz Frankowski, Marcin Sadowski, Jakub Winkler, Sylwester Rasmus (Toruń).
Obserwator: Julian Pasek.
Delegat: Romuald Jankowiak.

Widzów: 700.

Minuta po minucie.
4) Po wolnym egzekwowanym przez Ostalczyka uderza zza pola karnego Bodziony, obrońcy wybijają na róg.
4) Po rzucie rożnym bramkarz łapie główkę Arifovicia.
8) Peškovič broni daleki strzał z ostrego kąta Nnamaniego.
12) Zamieszanie pod bramką Wisły, bramkarz gości tym razem łapie uderzenie Ostalczyka.
16) Bodziony z prawej strony do Nnamaniego zbyt mocno.
17) Strzał Radicia niecelny, a mający szansę dobić Ricardinho jest spalony.
28) Po rogu Ostalczyka Zalepa w bramkarza.
30) Po rzucie rożnym Ostalczyka bramkarz wypuszcza piłkę lecz nie ma kto dobić.
33) Ostalczyk wykonuje rzut wolny. Do piłki wyskakuje tuż przy słupku Zalepa i strzałem głową pokonuje Peškoviča.
34) Flota idzie za ciosem. Zza pola karnego uderza Marczew, piłka trafia w rękę obrońcę Wisły, sędziowie uznają ją jako nastrzeloną.
38) Arifović w bardzo dobrej sytuacji decyduje się jednak podać do Nnamaniego, który zbyt długo przyjmuje piłkę.
41) Peškovič ubiega Bodzionego.
45+1) Znowu przed szansą Arifović ale wybija piłkę Nadolski.

55) Bodziony z wolnego za wysoko.
59) Piłkę na trzydziestym metrze przejął Bodziony, wpada w pole karne między trzech obrońców, mija całą trójkę i strzałem z bliska zdobywa drugiego gola.
63) Melon broni uderzenie Gueye z wolnego.
66) Szalamberidze faulowany w polu karnym.
66) Poszkodowany postanawia wymierzyć sprawiedliwość, jednak strzela obok prawego słupka bramki Wisły.
69) Przed szansą Sekulski i Jaroń ale obrońcy Floty wybijają na korner, po wykonaniu którego piłkę z bramki wybija Udarević.
73) Melon broni strzał Daniela z wolnego.
74) Kolejny popis Melona - tym razem broni uderzenie Sekulskiego zza pola karnego.
77) Melon kapituluje po raz pierwszy. Wrzutka Sekulskiego z prawego skrzydła do Daniela, który celnie uderza z pierwszej piłki.
82) Petasz wykonuje rzut wolny, Melon odbija piłkę którą dopada Nadolski i zdobywa wyrównanie
.
86) Chyła z daleka w Peškoviča.
88) Zaskakujący strzał Petasza zza pola karnego tuż nad bramką.
90) Przed szansą Szalamberidze i Arifović, ale zdobywają tylko rzut rożny.




Tekst Waldemar Mroczek, video Piotr Zgraja

Środa, 04 kwietnia 2012
Wypada wreszcie wygrać

Może okres zbliżających się świąt nie jest dobrym momentem do narzekania i marudzenia, ale czas oczekiwania na zwycięstwo trochę się wydłuża. Nasi chłopcy od długiego bowiem czasu strzelają co prawda konsekwentnie po dwie bramki w meczach wyjazdowych, lecz ich nie wygrywają. U siebie dla odmiany nie strzelają nic. Ostatnią bramkę dla Floty widzieliśmy w Świnoujściu 12 października 2011 w spotkaniu z Termalicą - Bruk-Bet Nieciecza, trzy dni później Flota wygrała po raz ostatni spotkanie ligowe (z Olimpią w Elblągu). Przyznają państwo, że trwa to już trochę zbyt długo i pora jak najszybciej z tym skończyć. Na pewno świetną okazją po temu będzie sobotni mecz z Wisłą Płock. Rywal nie jest najwyższych lotów i jak dotąd Flota radzi sobie z nim bardzo dobrze, na pięć rozegranych z nim meczów wygrała cztery, w tym obydwa rozegrane w Świnoujściu. I tę właśnie tradycję należy trzymać.
Drużyna Wisły oparta jest w dużym stopniu na cudzoziemcach, jest ich w kadrze aż ośmiu! W tym trzech Brazylijczyków i wydaje się, że to na nich właśnie trzeba szczgólnie uważać. W każdym razie każdy z nich wpisał się na listę strzelców kilka razy; Ricardinho strzelił do tej pory sześć bramek, Joao Paulo cztery, a nowo pozyskany Mosart dwie w trzech meczach, mimo iż żadnego z nich nie rozegrał jeszcze w całości. Najskuteczniejszym strzelcem póki co jest jednak Kamil Biliński, zdobywca siedmiu goli. Oprócz tego w kadrze jest jeszcze między innymi mający za sobą 247 meczów w ekstrakalsie Ariel Jakubowski oraz znany nam z występów w Pogoni Szczecin Piotr Petasz.
Niestety Flota grać będzie osłabiona pauzującymi za kartki Radosławem Jasińskim i Markiem Niewiadą. Natomiast w Wiśle nie wystąpi kontuzjowany w spotkaniu z Ruchem, pozyskany z Piasta Gliwice, 23-letni pomocnik Szymon Matuszek.
Trzeba się więc mocno skoncentrować i zagrać najlepiej jak się potrafi. Innego wyjścia nie ma. Nie można sobie pozwolić na błędy w defensywie no i atak musi być skuteczniejszy niż w ostatnich meczach u siebie.
Dzień rogrywania meczu nie będzie raczej naszym sprzymierzeńcem. Świąteczna pora z tego co widzę z własnych obserwacji sprzyja zwykle drużynom broniącym się oraz gościom. Może więc przydałby się dwunasty zawodnik? Oczywiście w tym dniu każdy ma dużo spraw na głowie, ale chyba jednak warto wygospodarować chwilę, wybrać się na stadion i wesprzeć naszą drużynę? Bilety do nabycia w sklepie "Plastuś" w galerii "Rondo" przy Placu Wolności, a w dniu meczu w kasach stadionu. Mecz rozegrany zostanie w sobotę o godzinie 16:00.


Waldemar Mroczek
Archiwum wiadomości
z kwietnia i maja 2012
© Oficjalny serwis MKS Flota Świnoujście. All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone. Webmaster Waldemar Mroczek.