230 kibiców obejrzało środowe spotkanie Floty z Chemikiem Police. Widzowie z ciekawością przyglądali się nowemu stoperowi, Michałowi Stasiakowi. I na pewno zastanawiali się, jak będzie wyglądać formacja obronna w wiosennych meczach ligowych.
Nie ulega wątpliwości, że trener Dominik Nowak ma kłopoty bogactwa. Wystarczy spojrzeć na skład w środowym sparingu. W obronie zagrali: Stasiak, Sebastian Zalepa, Marek Opałacz, Radosław Jasiński, Ivan Udarević, czy Patryk Fryc. A przecież w defensywie mogą też spokojnie wystąpić Piotr Kieruzel, Mateusz Szałek (grał na tej pozycji w Pogoni Szczecin), czy Maciej Mysiak (z dużym doświadczeniem w obronie). Zatem mamy 9 piłkarzy, a tylko 4 miejsca.
Nic dziwnego, że o defensywę wspartą bramkarzem Grzegorzem Kasprzikiem i defensywnymi pomocnikami możemy być raczej spokojni. Flota jesienią w 17 meczach straciła tylko 15 bramek (w 8 spotkaniach nie straciła gola). Wynik wiosną wydaje się do poprawienia - choć oczywiście w takich prognozach ostrożność jest bardzo wskazana.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Czwartek, 31 stycznia 2013
Po sparingu z Chemikiem
Wszystko w jego nogach
Bohaterem wygranego 3-1 sparingu Floty z Chemikiem Police był oczywiście Konrad Gilewicz - zdobywca dwóch bramek. Tym samym zwiększył swoje szansę na angaż w świnoujskim klubie. Zwłaszcza, że może występować jako młodzieżowiec.
- Cieszę się z tego meczu - stwierdził po spotkaniu Konrad, syn byłego reprezentanta Polski, Radosława Gilewicza. I zaraz dodał: - Ale mogło być lepiej. Nie jestem za bardzo zadowolony. Popełniłem kilka błędów.
Jakich błędów?
- Takich ogólnych, np. miałem kilka prostych strat - wyjaśnił młody pomocnik.
Nie ulega wątpliwości, że po spotkaniu z Chemikiem Gilewicz jest jednak bliżej wiosennej kadry Floty. - Zobaczymy jak to będzie, ale na pewno wszystko jest w moich nogach - stwierdził słusznie piłkarz.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Środa, 30 stycznia 2013
Kolejny wygrany sparing
Flota - Chemik Police 3-1 (0-0)
Flota: I połowa: Łukasz Kupczanko, Bartłomiej Niedziela, Sebastian Zalepa, Michał Stasiak, Piotr Kieruzel, Marek Opałacz, Mateusz Szałek, Mateusz Wrzesień, Ensar Arifović, Sebastian Olszar, Bartosz Śpiączka. II połowa: Łukasz Kupczanko, Patryk Fryc, Maciej Mysiak, Ivan Udarević, Radosław Jasiński, Sebastian Kwiatkowski, Konrad Gilewicz, Krzysztof Bodziony, Marek Niewiada, Christian Ndubuisi Nnamani, Arkadiusz Aleksander.
Trenerzy: Dominik Nowak, Ferdinand Chi Fon, Sergiej Szypowski.
Chemik: Maciej Reszkis, Patryk Baranowski, Michał Janicki, Rafał Kalinowski, Filip Kosakowski, Wojciech Fadecki, Jarosław Jóźwiak, Maciej Majak, Kamil Bieniek, Mateusz Jakubiak, Przemysław Ciołek.
W II połowie grali ponadto: Piotr Rusek, Adrian Chodorowski, Paweł Krawiec, Paweł Cierech, Bartosz Sasin, Patryk Janczak, Jakub Karpiński, Krzysztof Filipowicz.
Trenerzy: Mariusz Szmit, Kamil Bieniek. Kierownik drużyny: Ariel Szydłowski.
Sędziowali: Błażej Skwirowski, Rafał Miszczuk, Maciej Piłatowski (Drawsko Pomorskie).
Mecz nie był porywajacy, zwłaszcza w pierwszej połowie było dużo chaosu. W tym czasie godne odnotowania są strzał Ciołka obroniony w 10 minucie przez Kupczankę, okazja Śpiączki w 18, ponowna interwncja Kupczanki, który dwie minuty później ubiegł Fadeckiego i minimalnie chybioną główkę Stasiaka po rzucie rożnym w 24. Znacznie ciekawiej było po przerwie. W 55 minucie Gilewicz strzałem z 11 metrów otworzył worek z bramkami. Wyborną okazję na wyrównanie miał dwie minuty później Krawiec lecz trafił w boczną siatkę. Jednak 10 minut później zawodnik ten przyczynił się do wyrównania, będąc faulowanym przez Kupczankę w polu karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystał strzałem przy prawym słupku Baranowski. Jednak po dwóch minutach Flota odzyskała prowadzenie. Niewiada zagrał głową wzdłuż bramki i Aleksander z najbliższej odległości zdobył gola. Wynik meczu zakmnął, strzałem z 20 metrów, ponownie Gilewicz. W 77 minucie ostry kręcony - lecz minimalnie niecelny - strzał z rzutu wolnego oddał Jasiński, minutę później Kupczanko obronił niebezpieczny strzał Cierecha.
W drużynie Floty po raz pierwszy widzieliśmy w akcji Michała Stasiaka. Z zawodników jeszcze niezakontraktowanych grał tylko zdobywca dwóch bramek - Konrad Gilewicz. Wart odnotowania jest 45-minutowy udany występ juniora Floty Sebastiana Kwiatkowskiego. W Chemiku wystąpiło dwóch byłych piłkarzy Floty: Przemysław Ciołek i Rafał Kalinowski.
Kolejne spotkanie w sobotę o 12:00, a przeciwnikiem będzie Kotwica Kołobrzeg. Ma się ono odbyć w nietypowym wymiarze czasowym: cztery razy po 30 minut. Będzie to ostatni mecz Floty u siebie przed wyjazdem na obóz.
Waldemar Mroczek
Środa, 30 stycznia 2013
Blondynka i brunetka na równi
Poprosiliśmy piłkarzy Floty o odpowiedź na pytania nie związane z rozgrywkami I ligi, a raczej z ich życiem prywatnym. Poniżej można przeczytać odpowiedzi pomocnika, Krzysztofa Bodzionego.
1. Znak zodiaku - Rak
2. Pseudonim – „Bodzio”
3. Stan cywilny – do czerwca kawaler
4. Czym jeździ, czym chciałby jeździć – jeździ Volkswagenem Polo, a chciałby Passatem CC
5. Najlepsza cecha charakteru – wytrwałość w dążeniu do celu
6. Cecha charakteru do poprawienia – chyba nerwowość
7. Najważniejsza cecha kobiety – poczucie humoru
8. Na co zawsze znajdzie czas – na odpoczynek po obiedzie
9. Na co lubi wydawać pieniądze – na słodycze
10. Najfajniejsza dyscyplina oprócz piłki nożnej – skoki narciarskie
11. Blondynka, brunetka, czy szatynka – blondynka i brunetka na równi
12. Ulubiona muzyka – klubowa, ale również disco polo
13. Ulubiony zespół (wokalista) – nie ma
14. Ulubiona potrawa – placek po węgiersku i kurczak w panierce z płatków kukurydzianych z ryżem, brokułami i sosem czosnkowym
15. Ulubiony film – „Templariusze”, „Sprawa się rypła” i „Nazywam się Khan”
16. Ulubiona aktorka – jeszcze się nie urodziła
17. Najbardziej ceniony piłkarz – Leo Messi
18. Najbardziej ceniony sportowiec – Adam Małysz
19. Najgorsze wspomnienie ze szkoły – pierwszy rok w internacie
20. Ulubione miejsce na urlop – dom rodzinny
21. Szczęśliwa liczba - 18
22. Trzy osoby, które są dla Ciebie autorytetem – mama, tata i Jan Paweł II
23. Najradośniejszy moment w karierze – zdobycie mistrzostwa Polski juniorów młodszych i starszych oraz oczywiście debiut w ekstraklasie
24. Najradośniejszy moment w życiu – nastąpi w czerwcu
25. Hobby – gra na playstation
26. Po zakończeniu kariery piłkarza chciałby być... – trenerem
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Wtorek, 29 stycznia 2013
Transfery, transfery
Polowanie trwa
33 nowych piłkarzy zakontraktowały dotychczas w przerwie zimowej kluby I ligi. Jak na razie królem polowania jest dyrektor Floty Jarosław Dunajko, który namówił do gry w Świnoujściu sześciu nowych zawodników - i to naprawdę dobrych piłkarzy.
Oczywiście niewykluczone, że jeszcze ktoś dojdzie, np. Konrad Gilewicz, który cały czas trenuje z zespołem. 7 lutego drużyna wyjedzie na obóz do Rybnika koło Kamienia i trener Dominik Nowak ma tam mieć już gotową kadrę na wiosnę. Patrząc na dotychczasowe transfery: bardzo wzmocniona została obrona i atak, uzupełniona bramka i mamy nowych defensywnych pomocników. Kibicom brakuje chyba tylko jeszcze środkowego, ofensywnego pomocnika - takiego zmiennika dla Krzysztofa Bodzionego. Ale uniwersalność piłkarzy Floty na pewno w razie potrzeby pozwoli szybko o takim nowym piłkarzu zapomnieć.
Flota jest na razie liderem transferów, a kto może jej jeszcze zagrozić? Na pewno Cracovia, która pozyskała napastnika Michała Zielińskiego z Korony Kielce oraz bułgarskiego pomocnika Władysława Romanowa. A ma jeszcze zakusy na kolejnych ciekawych zawodników. Czterech nowych piłkarzy ma Miedź Legnica, która też jeszcze może kogoś zakontraktować. Znacząco uzbroiła się również Sandecja Nowy Sącz. To dowód, że jeszcze nie raz tej zimy możemy zostać zaskoczeni doniesieniami z transferowej łączki.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Wtorek, 29 stycznia 2013
Kolejny sprawdzian Floty
Jutro z Chemikiem
W środę niepokonani w sparingach w Polsce piłkarze Floty zmierzą się z
Chemikiem Police. Początek spotkania o godz. 18 na boisku ze sztuczną
nawierzchnią przy ul. Matejki w Świnoujściu.
Sparing Floty w poprzednią środę z Błękitnymi Stargard (2-0) zgromadził
mimo niekorzystnej pory i pogody prawie 200 widzów. Liczymy, że po
ostatnim zwycięstwie 2-1 z Lechem Poznań we Wronkach kibiców na meczu
kontrolnym będzie jeszcze więcej.
Chemik w rozgrywkach III ligi zajmuje po rundzie jesiennej 12 miejsce.
Rozegrał dwa mecze kontrolne i oba wygrał: pokonał 2-0 Świt Skolwin
(szczecińska liga okręgowa) oraz 3-2 Sarmatę Dobra Nowogardzka (IV liga).
Flota ma już za sobą cztery spotkania kontrolne przed rundą wiosenną. Poza
porażką w Bochum 0-1 z VfL, zremisowała 1-1 z Pogonią oraz pokonała
wspomniane zespoły Błękitnych i Lecha.
Krzysiek
Poniedziałek, 28 stycznia 2013
Reprezentant Polski Wyspiarzem!
32-letni Michał Stasiak, były obrońca m.in. Widzewa Łódź oraz Zagłębia
Lubin, został nowym piłkarzem Floty. - Podpisał kontrakt na 1,5 roku -
poinformował dyrektor klubu, Jarosław Dunajko.
Stasiak, ostatnio zawodnik greckiego AO Xanthi, powinien wzmocnić i tak
już bardzo silną kadrę Wyspiarzy. - Piłkarz wyraził chęć grania w naszym
klubie i doszliśmy do porozumienia - mówi Dunajko. - Przekonała go
możliwość walki o awans do ekstraklasy i rozsądne argumenty, które są w
stanie przekonać każdego zawodnika.
Mierzący 188 cm Stasiak był także piłkarzem Dyskobolii Grodzisk Wlkp., Amiki Wronki oraz Odry Wodzisław. Z Zagłębiem ma na koncie mistrzostwo kraju i Puchar Polski.
Zawodnik ma na koncie trzy występy w reprezentacji Polski (w latach 2003-04). W polskiej ekstraklasie rozegrał 204 mecze i zdobył 12 bramek.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Poniedziałek, 28 stycznia 2013
Rozmowa z Mateuszem Wrześniem, pomocnikiem Floty
Nie boję się marzeń
- W minioną środę z Błękitnymi Stargard zagrałeś bardzo dobre spotkanie. A jak grało Ci się w piątek przeciwko Lechowi Poznań?
- Ciężko mi oceniać siebie. Uważam, że był to bardzo wyrównany sparing. Postawiliśmy rywalowi bardzo trudne warunki i udało się zwyciężyć. Wygrana jest dla nas bardzo ważna, bo cały czas powtarzamy sobie, że w każdym meczu walczymy o zwycięstwo.
- Wygląda na to, że po zimowych wzmocnieniach składu wiosną o miejsce w podstawowej „11” będzie jeszcze trudniej.
- Wszyscy wiedzą, po co przyszli do tej drużyny. Ciągniemy ten wózek razem do przodu i chcemy dotrzeć do ekstraklasy. A nowi piłkarze podniosą rywalizację w zespole, co jest bardzo potrzebne. Nie może być tak, że gra 12-13 zawodników. Musi być szeroka, wyrównana kadra. I tak jest teraz we Flocie.
- Grałeś w Ruchu Chorzów, Górniku Zabrze, Ruchu Radzionków. Komu kibicujesz?
- Ja jestem „chorzowski”. Urodziłem się w Katowicach, ale całe życie spędzam w Chorzowie. Kibicuję Ruchowi Chorzów od małego.
- W Świnoujściu lepiej Ci się mieszka, niż na Śląsku?
- Świnoujście to bardzo spokojne miasto. I mniejsze, niż np. Chorzów. Jestem daleko od rodziny, ale przyjechałem tu grać w piłkę. Odległość od domu nie powinna odgrywać żadnego znaczenia, dlatego dobrze mi w Świnoujściu.
- Jak widzisz procentowo szanse Floty na awans do ekstraklasy?
- Po bardzo fajnych wzmocnieniach uważam, że jesteśmy najsilniejszą ekipą w I lidze. Nie widzę zespołu, który byłby dla nas zagrożeniem. Oczywiście wiem, że nikt się przed nami nie położy, łatwo nie będzie, ale czujemy się pewnie. Jesteśmy faworytem, widać to choćby po wynikach sparingów.
- To zapytam inaczej: kto jeszcze będzie liczył się w walce o awans do ekstraklasy?
- Cracovia udowodniła jesienią, że ma bardzo dobry zespół. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę Zawiszę Bydgoszcz i Termalikę Nieciecza. Ale czarnym koniem powinna być Miedź Legnica, co widać choćby po wygranym 4-1 sparingu ze Śląskiem Wrocław. Te zespoły powalczą o drugie miejsce (śmiech).
- Czego oczekujesz po swojej grze wiosną? Jesienią kibice zapamiętali Cię jako dynamicznego prawoskrzydłowego, który doprowadza do sytuacji bramkowych, lecz ma problem ze skończeniem akcji. Czy właśnie nad wykańczaniem akcji starasz się pracować najmocniej, czy np. nad zejściem, „złamaniem” akcji do środka?
- Tak, oczekuję większej skuteczności od siebie. Nie tylko asyst, ale także strzelonych goli. Mocno liczę na dobre przygotowanie do rundy wiosennej, bym był gotowy w meczu na 90 minut, a nie na 60. A do rundy jesiennej nie byłem najlepiej przygotowany, gdyż wcześniej grałem w Ruchu Radzionków, który miał spore problemy (klub się rozpadł). Teraz powinienem być już w pełni gotowy do ligowej walki.
- Najbliższym marzeniem jest awans do ekstraklasy. A marzenia na kolejnych kilka lat?
- Dla chyba każdego piłkarza marzeniem jest gra w reprezentacji Polski. Nie wolno się bać słów o kadrze, nie wolno bać się marzeń. Trzeba wierzyć w realizację marzeń i dążyć do celu. Podstawą jest praca.
Rozmawiał Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Niedziela, 27 stycznia 2013
Grali rywale Floty
Zwycięstwo Miedzi Legnica aż 4-1 z a aktualnym mistrzem Polski Śląskiem Wrocław odbiło się w piłkarskiej Polsce równie donośnym echem, jak wygrana Floty 2-1 z wiceliderem ekstraklasy, Lechem Poznań. To potwierdzenie, że tracąca 8 punktów do Wyspiarzy i 3 punkty do wicelidera, Termaliki Nieciecza, Miedź będzie bardzo poważnym kandydatem do awansu.
We wtorek Miedź zagra towarzysko z Lechem - zobaczymy, jak jej pójdzie. Przypomnijmy, że w lutym formę Miedzi sprawdzi w Legnicy Flota.
W sobotę grali też inni I-ligowi rywale Floty. W ciekawszych meczach Olimpia Grudziądz, pierwszy ligowy przeciwnik Wyspiarzy wiosną, pokonała 4-2 (choć przegrywała 1-2) Concordię Elbląg. Swój mecz wygrał inny kontrkandydat świnoujścian do awansu, Zawisza Bydgoszcz. Po golach odsuniętego wcześniej od drużyny Pawła Abbotta wygrał 2-1 z Kotwicą Kołobrzeg.
W innych meczach rywali Floty (na pierwszym miejscu I-ligowcy): Stomil Olsztyn - GKS Bełchatów 2-1, GKS Katowice - KS Polkowice 4-1, GKS Tychy - Energetyk Rybnik 4-3, Okocimski Brzesko - Partizan Bardejov 2-0, ŁKS Łódź - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 5-0, GKS Katowice - Chrobry Głogów 0-0, Stomil Olsztyn - Pogoń Siedlce 1-1, Miedź Legnica - Prochowiczanka Prochowice 4-4, Bogdanka Łęczna - Polonia Warszawa 2-2, Arka Gdynia - Olimpia Elbląg 2-1, Kolejarz Stróże - Puszcza Niepołomice 4-3, Polonia Bytom - Raków Częstochowa 0-3.
Krzysiek
Niedziela, 27 stycznia 2013
Sebastian woli blondynki
Poprosiliśmy piłkarzy Floty o odpowiedź na pytania nie związane z rozgrywkami I ligi, a raczej z ich życiem prywatnym. Jako pierwszy odpowiedział obrońca Sebastian Zalepa - pewnie dlatego, że ostatnio jest lekko kontuzjowany, nie gra i nie trenuje, zatem ma więcej wolnego czasu.
Poznajmy zatem Sebastiana z bardziej prywatnej strony.
1. Znak zodiaku - Wodnik
2. Pseudonim - „Zalep” lub „Melman”
3. Stan cywilny - kawaler
4. Czym jeździ, czym chciałby jeździć - jeździ Renault Laguna, a chciałby jeździć Mazdą CX-5
5. Najlepsza cecha charakteru - pracowitość
6. Cecha charakteru do poprawienia - nerwowość
7. Najważniejsza cecha kobiety - opiekuńczość
8. Na co zawsze znajdzie czas - na pomoc przyjaciołom
9. Na co lubi wydawać pieniądze - na szkołę, szkolenia i kursy
10. Najfajniejsza dyscyplina oprócz piłki nożnej - piłka ręczna
11. Blondynka, brunetka, czy szatynka - blondynka
12. Ulubiona muzyka - dance
13. Ulubiony zespół (wokalista) - Inna
14. Ulubiona potrawa - pierś z kurczaka gotowana i makaron w sosie śmietanowo-ziołowym
15. Ulubiony film - „Jeniec - jak daleko nogi poniosą”
16. Ulubiona aktorka - Cameron Diaz
17. Najbardziej ceniony piłkarz - Rio Ferdinand
18. Najbardziej ceniony sportowiec - Robert Korzeniowski
19. Najgorsze wspomnienie ze szkoły - matematyka
20. Ulubione miejsce na urlop - Krym
21. Szczęśliwa cyfra - 6
22. Osoba, która jest dla Ciebie autorytetem - Karol Wojtyła
23. Najradośniejszy moment w karierze - debiut w ekstraklasie Widzew Łódź - Zagłębie Lubin 2-1 (pełne 90 minut)
24. Najradośniejszy moment w życiu - dopiero przed nim
25. Hobby - książki, czytanie
26. Po zakończeniu kariery piłkarza chciałby być... - politykiem / radnym ds. sportu lub wiceprezesem ds. sportowych w klubie piłkarskim
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Sobota, 26 stycznia 2013
Razem do ekstraklasy
Miejski Klub Sportowy Flota Świnoujście ma przyjemność poinformować Państwa, że od 1 lutego 2013 r. rozpocznie się sprzedaż karnetów wstępu na mecze rundy wiosennej o mistrzostwo I ligi piłki nożnej. Aktualnie po rundzie jesiennej rozgrywek o mistrzostwo I ligi sezonu 2012/2013 Nasza drużyna zajmuje 1 miejsce w lidze i stoi przed olbrzymia szansą awansu do ekstraklasy.
Karnety w cenie:
normalny - 90 złotych
ulgowy - 48 złotych upoważniają do wejścia na stadion i obejrzenia wszystkich 7 meczów, które rozegra Flota na Stadionie Miejskim w Świnoujściu.
Karnety ulgowe przysługują: kobietom, emerytom i rencistą, młodzieży i studentom na podstawie legitymacji.
Płatność: gotówką w biurze klubu (ul. Matejki 22) od poniedziałku do piątku w godz. 09.00 - 15.00 lub przelewem na konto klubu :
36 2030 0045 1110 0000 0199 3680
Zamówienia można zgłaszać telefonicznie lub pocztą elektroniczną: biuro@mksflota.swinoujscie.pl.
Dodatkowe informacje - tel./fax 91 321-39-82.
Niech Państwa Zakładowy Fundusz Socjalny stanie się jednym z możliwych sposobów nabycia przez Państwa pracownika karnetu wstępu, a dla MKS Flota jednym ze sposobów pozyskiwania środków finansowych na swoją działalność.
ZAPRASZAMY DO ZAKUPU KARNETÓW
RAZEM DO EKSTRAKLASY
Dotychczas otrzymali:
Zakład Wodociagów i Kanalizacji
Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej
Żegluga Świnoujska
Komenda Portu Wojennego
Morska Stocznia Remontowa
Port Handlowy Świnoujście
Komunikacja Autobusowa
Urząd Miasta
Uzdrowisko Świnoujście
Urząd Skarbowy
Urząd Celny
Kreatina sp. z o.o.
Euroterminal Co Ltd
Komenda Miejska Policji
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Słowianin"
Morski Oddział Straży Granicznej
Areszt Śledczy
Hotel Interferrie Medical Spa
Unity Line
Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej
Flota: Grzegorz Kasprzik, Maciej Mysiak, Piotr Kieruzel (46 Ensar Arifović), Radosław Jasiński (46 Patryk Fryc), Marek Opałacz (67 Piotr Kieruzel), Mateusz Szałek, Marek Niewiada, Sebastian Olszar (46 Bartłomiej Niedziela), Krzysztof Bodziony (46 Bartosz Śpiączka), Konrad Gilewicz (46 Mateusz Wrzesień, 89 Sebastian Kwiatkowski), Arkadiusz Aleksander (46 Charles Uchenna Nwaogu, 90 Damian Siwiec). Trenerzy: Dominik Nowak, Ferdinand Chi Fon, Sergiej Szypowski.
Kierownik drużyny: Leszek Zakrzewski
Lech: Krzysztof Kotorowski, Kebba Ceesay, Hubert Wołąkiewicz, Ivan Djurdjević, Luis Henriquez, Rafał Murawski, Łukasz Trałka (63 Karol Linetty), Mateusz Możdżeń, Piotr Reiss (75 Marcin Kamiński), Aleksandar Tonev, Bartosz Ślusarski. Trenerzy: Mariusz Rumak, Jerzy Cyrak, Dominik Kubiak. Kierownik drużyny: Dariusz Motała
Sędzia: Rafał Płotka (Piła).
Piłkarze Floty potwierdzają, że są na bardzo dobrej drodze do ekstraklasy. Dziś w sparingowym meczu we Wronkach pokonali wicelidera ekstraklasy, Lecha Poznań 2-1.
Prowadzenie dla Floty zdobył Sebastian Olszar. Wykorzystał błąd doświadczonego obrońcy Lecha Ivana Djurdjevicia, wbiegł w pole karne i strzałem z około 15 metrów pokonał bramkarza Krzysztofa Kotorowskiego. Wyspiarze krótko cieszyli się z prowadzenia, gdyż minutę później wyrównał reprezentant Polski Rafał Murawski. Po indywidualnym błędzie jednego z piłkarzy Floty i zagraniu Piotra Reissa strzelał Mateusz Możdżeń. Grzegorz Kasprzik zdołał odbić silny strzał, lecz przy dobitce Murawskiego był bezradny.
Gol nie podłamał jednak naszych piłkarzy. Mecz toczony był w szybkim tempie i mógł się podobać. Na bramkę Lecha strzelał młody Konrad Gilewicz, Kolejorz też miał sytuacje.
W 27 minucie było już 2-1 dla Floty. Były piłkarz Lecha Mateusz Szałek przejął piłkę, pognał prawym skrzydłem, wpadł w pole karne i gdy większość spodziewała się podania Szałek strzelił w krótki róg. I zaskoczył Kotorowskiego.
Potem kilka razy zrobiło się niebezpiecznie w polu karnym Floty, ale Maciej Mysiak i Marek Niewiada zażegnali niebezpieczeństwo. Do przerwy wynik już się nie zmienił.
W drugiej połowie Flota nastawiła się na kontry. W 69 minucie mogło być 2-2, gdyż interweniujący poza polem karnym Kasprzik minął się z piłką. Na szczęście Aleksandar Tonev nie zdołał dogonić futbolówki, która minęła końcową linię boiska.
Potem na 3-1 mogła podwyższyć Flota. Jednak Charlesowi Nwaogu i Ensarowi Arifoviciowi zabrakło trochę szczęścia.
W 90 minucie zwycięstwo uratował Kasprzik, który obronił strzał Ślusarskiego w polu karnym.
Powiedzieli po meczu:
Jarosław Dunajko - dyrektor Floty. To był całkiem fajny, wyrównany mecz. Postawiliśmy Lechowi bardzo trudne warunki. Cieszymy się z tego spotkania. Mogliśmy wygrać wyżej, ale trudno. Chłopcy pokazali charakter. I pokazali, że jak na tę chwilę przygotowań, to drużyna wygląda bardzo dobrze.
Dominik Nowak - trener Floty. Czy teraz wszyscy będą się nas bać? Spokojnie. Cieszymy się ze zwycięstwa z zespołem ekstraklasy. Musi rodzić się w nas duch zwycięstwa - i tą drogą podążamy. Mam uznanie dla całej drużyny, że po ciężkim treningu w czwartek tak dobrze się zaprezentowała.
Źródło własne
Piątek, 25 stycznia 2013
Z wiceliderem ekstraklasy
Po remisie 1-1 z Pogonią Szczecin w Pobierowie, dziś Flota zmierzy się z drugim zespołem ekstraklasy w spotkaniu kontrolnym. We Wronkach od godz. 13.30 stanie naprzeciwko Lecha Poznań.
Lech w ostatnim sparingu, w minioną sobotę, pokonał 3-0 walczącego z Flotą o awans do ekstraklasy Zawiszę Bydgoszcz. Zawisza trzymał się przez godzinę (było 0-0), ale potem dwie bramki zdobył Bartosz Ślusarski, a jedną dorzucił Aleksandyr Tonew. Skład Lecha z tego spotkania: (I połowa) Wandzel - Możdżeń, Ceesay, Wołąkiewicz, Gajda - Lovrencsics, Trałka, Drewniak, Wolski, Olejniczak - Ubiparip. (II połowa) Szymański - Kędziora, Cyfert, Durdević, Henriquez - Jakóbowski, Murawski, Linetty, Reiss, Tonew - Ślusarski.
Mecz z Lechem będzie dla Floty okazją do potwierdzenia dobrej dyspozycji w obronie. Na pewno nie zabraknie okazji do kontr i wierzymy, że przynajmniej fragmentami Flota pokusi się o prowadzenie gry w meczu z aktualnym wiceliderem ekstraklasy. Sparing na pewno będzie cenny i dostarczy wielu tematów do przemyśleń trenerowi Dominikowi Nowakowi.
W zespole Floty występuje trzech piłkarzy z przeszłością w Lechu: Grzegorz Kasprzik, Radosław Jasiński oraz Mateusz Szałek.
Krzysiek
Czwartek, 24 stycznia 2013
Kapitańska rodzina znów powiększona!
Panie i panowie, śpieszno mi donieść że w godzinach rannych dnia dzisjeszego, tj. czwartku 24 stycznia 2013 roku na świat przyszła Lenka Niewiadówna, córka kapitana najważniejszej drużyny piłkarskiej - Marka Niewiady.
Z tej to okazji w imieniu całego klubu składamy szczęśliwym rodzicom najszczersze gratulacje z życzeniami, aby kolejna córeczka się zdrowo chowała i dała rodzinie dużo pociechy.
Redakcja
Czwartek, 24 stycznia 2013
Po meczu z Błękitnymi
Brawo dla napastników i skrzydłowych
To był bardzo udany sparing dla Floty. Zaczął się trochę niemrawo, końcówka też nie była najlepsza, ale w międzyczasie Wyspiarze pokazali kawał niezłej piłki.
Na pochwałę na pewno zasługują nowi napastnicy - Arkadiusz Aleksander i Charles Uchenna Nwaogu. Obaj wpisali się na listę strzelców. W trzech dotychczasowych meczach kontrolnych Flota zdobyła trzy bramki i wszystkie są dziełem „nowych”. To dowód na to, że pierwsza linia Wyspiarzy jest znacznie silniejsza, niż jesienią.
Na szczególne uznanie zasłużyli też na pewno skrzydłowi. Akcje bokami boiska były dynamiczne i to było spore zagrożenie dla bramki Błękitnych. W pierwszej połowie bardzo dobrze zaprezentował się Mateusz Wrzesień, w drugiej aktywny był Bartłomiej Niedziela.
Sparing mimo niezbyt przychylnej wieczorno-zimowej aury obejrzało prawie 200 kibiców. Przed spotkaniem koło budynku przy boisku ze sztuczną nawierzchnią biegał trener Floty Dominik Nowak poszukując miejsca do zainstalowania kamery nagrywającej przebieg spotkania.
W zespole Floty zabrakło testowanego ostatnio bułgarskiego obrońcy Welina Damianowa. - To niezły piłkarz, ale my potrzebujemy wzmocnień, a nie uzupełnienia składu - wyjaśnił powody rozstania z zawodnikiem Nowak.
Nie zagrał też awizowany w składzie drugi bramkarz, Łukasz Kupczanko. - Mam problem z kostką, którego nabawiłem się podczas meczu z VfL Bochum - wyjaśnił. - Mam nadzieję, że zdołam zagrać w piątek z Lechem Poznań we Wronkach.
I jeszcze jedna sytuacja sprzed meczu. - Trenerze, co jest? Oni się już grzeją na boisku, a wy się grzejecie przy grzejniku - usłyszał szkoleniowiec Błękitnych Krzysztof Kapuściński od jednego ze swych działaczy, gdy jego zespół był jeszcze w szatni, a Flota już na murawie. - Oni będą zmarznięci, a my będziemy rozgrzani - odparł szkoleniowiec. Taktyka może sprawdziła się z Pogonią Szczecin, ale z Flotą już raczej nie...
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Czwartek, 24 stycznia 2013
Urodziny Krzysztofa Wytwickiego
100 lat i awans
Środa była szczególnym dniem dla masażysty Floty, Krzysztofa Wytwickiego. Nie tylko jego ukochany zespół wygrał 2-0 z Błękitnymi Stargard w sparingu, ale także otrzymał od piłkarzy prezent na urodziny. Były to ostatnie urodziny Krzysztofa z „2” przodu, czyli 29.
- Jak się czuję obchodząc ostatnie urodziny z „2” z przodu? Ciężko powiedzieć - zastanawiał się przed meczem Krzysztof. - Liczę, że z „2” z przodu wejdę do ekstraklasy, a już 30. urodziny będę obchodzić w ekstraklasowym klubie - zdradził marzenie Krzysiek.
Pochodzący ze Świnoujścia Krzysztof we Flocie jest od 2007 roku. - Zacząłem pracę w ostatnim sezonie w III lidze - wspomina.
Co uważa za największy sukces we Flocie? - Bardzo dobrze wspominam pierwszy rok, zakończony awansem do I ligi - mówi. - Potem 3. miejsce w I lidze. No, a teraz jest duża szansa, że ten rok może być szczególny... Obecni piłkarze Floty bardzo lubią Krzyśka - i nic w tym dziwnego. Ale pamiętają o nim także byli zawodnicy świnoujskiego klubu. - Trochę się ich przewinęło, ale rzeczywiście niektórzy pamiętają o mnie i czasami zadzwonią - uśmiecha się Krzysiek.
A zatem życzymy 100 lat i oczywiście awansu do ekstraklasy.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Środa, 23 stycznia 2013
Strzelali dla masera
Flota - Błękitni Stargard 2-0 (1-0)
Flota. I połowa: Grzegorz Kasprzik, Radosław Jasiński, Ivan Udarević, Maciej Mysiak, Marek Opałacz, Mateusz Wrzesień, Marek Niewiada, Sebastian Olszar, Mateusz Szałek, Krzysztof Bodziony, Arkadiusz Aleksander.
II połowa: Grzegorz Kasprzik, Radosław Jasiński (70 Mateusz Szałek), Ivan Udarević, Macej Mysiak (60 Marek Niewiada), Patryk Fryc, Radosław Gilewicz, Piotr Kieruzel, Bartłomiej Niedziela, Bartosz Śpiączka, Ensar Arifović, Charles Uchenna Nwaogu.
Trenerzy: Dominik Nowak, Ferdinand Chi Fon, Sergiej Szypowski. Masażysta: Krzysztof Wytwicki.
Błękitni: Krzysztof Wasikowski, Patryk Kurant, Arkadiusz Wojciechowski, Maciej Liśkiewicz (46 Hubert Jaskólski), Ariel Wawszczyk, Michał Magnuski (80 Jacek Loduchowski), Paweł Duda, Piotr Wojtasik, Maciej Więcek, Robert Gajda (85 Michał Madej), Sebastian Inczewski (60 Oskar Dura).
Trenerzy: Krzysztof Kapuściński, Jarosłąw Piskorz. Kierownik drużyny: Piotr Kiełtyka. Masażysta: Edward Hajewski.
Żółta kartka: Więcek (56).
Sędziowali: Piotr Skwirowski, Paweł Pluto-Prądzyński, Maciej Piłatowski (Drawsko Pom.).
Dziś wieczorem piłkarze Floty spotkali się w meczu towarzyskim u siebie z wiceliderem III ligi - Błękitnymi Stargard. Zgodnie z planem biało-niebiescy wygrali 2-0. Ich wyższość nie podlegała dyskusji, mieli wyraźną przeagę, stworzyli znacznie więcej okazji, chociaż i ambitnym gosciom udało się kilka razy zagrozić bramce Kasprzika. Sytuacje sam na sam mieli Bodziony i Aleksander, Mysiak po rzucie rożnym uderzył głową tuż obok słupka a Wrzesień trafił w 32 minucie w słupek. Ze strony rywali w bardzo dobrej sytuacji znalazł się w 38 minucie Wawszczyk lecz nie trafił w bramkę. Na gola czekaliśmy do 41 minuty. Wtedy ostro z dystansu uderzył Szałek a odbitą przez Wasikowskiego piłkę dobił Aleksander.
Druga połowa rozpoczęła się mocnym wejściem Nwaogu, który po indywidualnej akcji sam wykończył własną szarżę, po czym uradowany pobiegł do ławki rezerwowych i złożył życzenia urodzinowe klubowemu masażyście - Krzysztofowi Wytwickiemu.
Dalej Flota kontrolowała przebieg, Nwaogu mógł jeszcze kilka razy podwyższyć wynik, swoje okazje mieli Śpiączka i Niedziela. W końcówce rozbrykali się goście, dwa razy próbował z ostrego kąta strzelać Magnuski, a w 86 minucie skutecznie dryblował w polu karnym Duda, lecz wywalczył tylko rzut rożny.
Rozmowa z Sebastianem Olszarem
Przeżyłem niesamowitą przygodę
- Podczas niedzielnego sparingu z VfL Bochum nikt nie namawiał Cię do gry w Niemczech? - Tak, namawiano, ale wolałem zostać we Flocie. Oczywiście żartuję. Nie było żadnych rozmów, żadnych propozycji.
- Jak to się stało, że Twoim pierwszym klubem w karierze był VfB Oldenburg?
- Gdy miałem 4 lata wyjechałem z rodzicami do Niemiec i tam przygotowywałem się do piłkarskiej kariery.
- Grałeś w Austrii, Niemczech i Anglii. Z którego kraju masz najmilsze wspomnienia?
- Na pewno najwięcej czasu spędziłem w Niemczech, ale w Anglii przeżyłem niesamowitą przygodę. Choć był to bardzo trudny okres w moim życiu... W Portsmouth dzieliłem szatnię z takimi piłkarzami, jak Patrik Berger, czy Teddy Sheringham. Zobaczyłem coś, czego każdemu piłkarzowi życzę: trenować w takich warunkach. Każdy tam służył fajnymi podpowiedziami. W szatni spotkałem serdecznych ludzi, choć to były wielkie gwiazdy. Tak, jak przyjęła mnie tam szatnia, to nigdzie tak się nie czułem. Wyniosłem stamtąd wiele pozytywnych wspomnień.
- Walczyłeś już kiedyś w rundzie rewanżowej sezonu o awans?
- W Polonii Warszawa. To były początki pana Józefa Wojciechowskiego. Tylko, że okoliczności były zupełnie inne. Po rundzie jesiennej byliśmy chyba na przedostatnim miejscu, a o mały włos nie awansowaliśmy. Wiosną wygraliśmy chyba 14 z 17 meczów i do awansu do ekstraklasy zabrakło kilku oczek. Tak oto walka o utrzymanie się zamieniła się w walkę o ekstraklasę.
- Flocie wiosną wszyscy będą się bardzo mocno przyglądać. A rywale będą bardzo chcieli coś udowodnić...
- Presja związana z walką o utrzymanie się w ekstraklasie jest większa. Ja już to przeżywałem. Wtedy nie można sobie pozwolić na porażkę, każdy remis jest ważny. Myślę jednak, że nasza sytuacja we Flocie nie będzie miała wpływu na naszą grę. Grunt to dobrze się przygotować do rundy. Nie ma co podchodzić wyjątkowo do każdego meczu. Mamy o co walczyć, ale musimy zachować chłodne głowy. Nie może nas to przerosnąć.
- Zastanawiałeś się w wolnej chwili, ile Flota potrzebuje punktów do awansu?
- Nie, ale jeszcze raz powtórzę: najważniejsze jest dobre przygotowanie się do rundy rewanżowej. Jeżeli będzie dobre, to już nie wypuścimy pozycji lidera z rąk.
- Wielu kibiców zastanawia się, czy Sebastian Olszar trafi do Zawiszy Bydgoszcz...
- Rzeczywiście, temat mojego transferu do Zawiszy pojawił się w zimie. Ale szybko dałem do zrozumienia, że perspektywa najbliższego pół roku jest znacznie ciekawsza w Świnoujściu.
- Grałeś przez wiele lat jako napastnik, ale we Flocie występujesz jako skrzydłowy pomocnik. I łatwo można odnieść wrażenie, że nie narzekasz. To Twoja ulubiona pozycja na boisku?
- Wychodzę z założenia, że najlepsza pozycja to taka, gdzie najbardziej mogę pomóc drużynie. Jako lewy pomocnik wykorzystuje sytuacje bramkowe i pomagam w ich stworzeniu. Cieszę się, że już nie jestem wysuniętym napastnikiem. W Polsce nie gra się na wysuniętego napastnika, jest mało sytuacji do strzelenia gola. We Flocie kreuję grę, stwarzam sytuacje kolegom i myślę, że mam ku temu predyspozycje. Żałuje, że tak długo grałem jako napastnik.
- Śledzisz ruchy transferowe w zespołach rywali?
- Nie, ostatnio nie. Kiedyś zaglądałem, ale teraz nie za bardzo. Cieszę się, że Flota jest coraz silniejsza.
- Gdy przychodziłeś do Floty zakładałeś możliwość walki o awans do ekstraklasy?
- Szczerze? Nie za bardzo. Wiedziałem, że nie będziemy chłopcami do bicia. Znałem z innych klubów Ivana Udarevicia oraz Krzyśka Bodzionego i liczyłem, że będziemy w górnej części tabeli. Ale nikt z nas nie brał pod uwagę, że będziemy mieli po rundzie jesiennej tak dużą szansę na awans.
- Co powiedziałbyś tym niechętnym Flocie kibicom, którzy piszą w Internecie, że Flota nie zasługuje na awans, bo przegrała 1-2 z Cracovią, 0-3 z Zawiszą Bydgoszcz i 0-4 z Termaliką Nieciecza?
- Nic. Jeżeli komuś nie pasujemy, to niech nas nie ogląda. Mnie nie interesują także sprawy pozasportowe: czy mamy ładny stadion, czy nie, czy na mecze przychodzi 2, czy 5 tysięcy kibiców. Jeżeli po 34 kolejkach będziemy na 1 lub 2 miejscu w tabeli, to oznacza, że zasługujemy na awans.
- Ułożyłeś sobie życie, zrealizowałeś prywatne cele. A jakie jeszcze masz cele piłkarskie, poza awansem z Flotą do ekstraklasy?
- Nie wybiegałem dalej w przyszłość. Szukam stabilizacji, ale sytuacja w naszym zawodzie szybko się zmienia. Dlatego na razie życzę sobie i kolegom z zespołu awansu do ekstraklasy.
Sebastian Olszar. 31 lat. Grał w Górniku Zabrze, Admirze Wacker Moedling, Portsmouth, Coventry, Polonii Warszawa, Piaście Gliwice, czy Ruchu Chorzów. Żona Marzena, córka Karolina (5 lat), syn Szymon (4 lata).
Rozmawiał: Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Środa, 23 stycznia 2013
Koba w Gruzji
28-letni gruziński pomocnik Koba Szalamberidze, do niedawna piłkarz Floty, podpisał półtoraroczny kontrakt z Dinamem Batumi - poinformował portal 90minut.
Gruzin grał w Polsce łącznie przez dwa lata - w 2010 r. w Odrze Wodzisław Śląski, a w zeszłym roku we Flocie. W bieżącym sezonie zagrał tylko w jednym meczu Pucharu Polski.
Dinamo zajęło 11. miejsce w fazie zasadniczej gruzińskiej ekstraklasy i zagra wiosną w grupie spadkowej.
I-ligowi piłkarze Floty rozegrają jutro, w środę, kolejny sparing. O godz.18 na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Matejki w Świnoujściu podejmą Błękitnych Stargard.
Błękitni (wiceliderzy III ligi) sprawili niedawno sporą niespodziankę pokonując w towarzyskim spotkaniu ekstraklasową Pogoń Szczecin 3-2 (dwa gole Michała Magnuskiego). A zatem potrafią zaskoczyć wyżej notowanego
rywala.
Zapraszamy na mecz kibiców wierząc, że nasi piłkarze zaprezentują bardzo dobrą skuteczność.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Paweł Dodek (archiwum)
Wtorek, 22 stycznia 2013
Opinie po meczu z VfL
Bochum lepsze od Pogoni
Dwa cenne sparingi z trudnymi przeciwnikami ma już za sobą Flota. Jak je ocenia trener Dominik Nowak?
- Z Pogonią na pewno bardzo pozytywnie - mówi szkoleniowiec. - Natomiast zespół VfL Bochum jest na innym etapie przygotowań do rozgrywek. Za 10 dni wznawia rozgrywki ligowe. Mimo porażki 0-1 mogę być zadowolony ze spotkania, bo to była trochę pechowa przegrana z silnym przeciwnikiem. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze budowy zespołu. Po pracy nad motoryką położymy teraz większy nacisk na ofensywę, gdyż nasza gra w obronie stoi na wysokim poziomie.
Czego zatem można spodziewać się po środowym spotkaniu z Błękitnymi Stargard (początek o godz. 18 w Świnoujściu)?
- Na pewno będę oczekiwał więcej gry z pierwszej piłki - mówi Nowak. - Liczę na jeszcze lepszą współpracę, lepsze rozumienie się zawodników. No i liczę, że zobaczymy gole, że skuteczność będzie większa, niż chociażby z Pogonią.
A jak mecze z Pogonią i Bochum ocenia napastnik Wyspiarzy Bartosz Śpiączka?
- Myślę, że mecze były podobne, choć to byli dwaj różni rywale - ocenia „Śpiący”. - Z Pogonią powinniśmy wygrać, a z Bochum powinniśmy zremisować. Dużo bardziej pożyteczny był sparing z Bochum, bo to lepsza drużyna od Pogoni. Taka jest prawda. Mogliśmy się więcej nauczyć od Niemców. Z Bochum stworzyliśmy 2, czy 3 sytuacje bramkowe, z Pogonią znacznie więcej. Teraz zmierzymy się z Błękitnymi, którzy jako teoretycznie słabsi będą bardzo chcieli się pokazać. Na pewno trzeba poprawić skuteczność. Mam nadzieję, że stanie się to właśnie w środę.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Poniedziałek, 21 stycznia 2013
Czekamy na Śląsk
27 lutego (środa) godz. 17 i 13 marca (środa) godz. 13.30 - te terminy kibice Floty powinni wbić sobie do głowy. Wtedy Flota rozpocznie mecze ćwierćfinału Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław.
Pierwszy mecz rozegrany zostanie we Wrocławiu, rewanż w Świnoujściu. Oba spotkania będzie można zobaczyć w Orange Sport.
Przypomnijmy, że w pozostałych meczach 1/4 finału Legia Warszawa zmierzy się z Olimpią Grudziądz, Zagłębie Lubin z Ruchem Chorzów, a Wisła Kraków z Jagiellonią Białystok.
Krzysiek
Poniedziałek, 21 stycznia 2013
Kubowicz w Arce?
Obrońca Dawid Kubowicz, były zawodnik Floty Świnoujście, rozpoczął dziś treningi z drużynie rywala Wyspiarzy w I lidze, Arki Gdynia - poinformował trojmiasto.pl.
Kubowicz występował we Flocie w sezonie 2009/2010.
Krzysiek. Fot. Derlik
Poniedziałek, 21 stycznia 2013
Licytacja zakończona
990 złotych i koniec
990 złotych – za taką kwotę wylicytowano do wczoraj, do niedzieli o godz. 16, podwójne zaproszenie na wyjazd z Flotą na dowolnie wybrany mecz w rundzie wiosennej. Wyjazd opłaci świnoujski klub. Istnieje możliwość pojechania autokarem wraz z piłkarzami (jeżeli środek transportu będzie inny, to oczywiście koszty przejazdu zostaną zwrócone).
Licytacja odbywała się w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy -
wylicytowana za zaproszenie kwota trafi na konto orkiestry Jurka Owsiaka.
Osoba, która zaproponowała najwyższą cenę będzie mogła wraz z osobą
towarzyszącą na koszt klubu obejrzeć wyjazdowe spotkanie. Obie zostaną
zakwaterowane w hotelu razem z zespołem i będą mogły wziąć udział w
treningu piłkarzy.
Licytacja trwała na stronie WOŚP na portalu aukcyjnym allegro. Zwycięzcą został pan Jacek. Zabawa rozpoczęła się 6 stycznia od kwoty 100 złotych. Jeszcze tego samego dnia podwójne zaproszenie osiągnęło sumę 350 złotych. Potem zostało podbite do 701 złotych, następnie do 750 złotych. Pan Artur zaoferował kwotę 980 złotych, które o 10 złotych przebił wspomniany pan Jacek. A jego nie przebił już nikt.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Niedziela, 20 stycznia 2013
VfL Bochum 1848 - Flota 1-0 (1-0)
1-0 Marc Rzatkowski - 38
Flota: Grzegorz Kasprzik, Radosław Jasiński, Welin Damianow, Maciej Mysiak, Marek Opałacz, Mateusz Szałek, Krzysztof Bodziony, Konrad Gilewicz, Sebastian Olszar, Ensar Arifović, Charles Uchenna Nwaogu.
II połowa: Łukasz Kupczanko, Patryk Fryc, Ivan Udarević, Welin Damianow, Marek Opałacz, Piotr Kieruzel, Marek Niewiada, Mateusz Wrzesień, Bartłomiej Niedziela, Bartosz Śpiączka, Arkadiusz Aleksander.
Bochum: Andreas Luthe (46 Michael Esser), Carsten Rothenbach (75 Florian Brügmann), Marcel Maltritz (59 Jonas Acquistapace), Lukas Sinkiewicz, Mounir Chaftar, Paul Freier (46 Kevin Scheidhauer), Christoph Kramer (75 Holmar Örn Eyjolfsson), Leon Goretzka, Marc Rzatkowski, Mirkan Aydin (59 Michael Ortega), Zlatko Dedič (59 Nika Gelaszwili).
Sędziował: Christian Bandurski.
Najważniejsze sytuacje.
W 15 minucie wyborna okazja dla Floty, Bodziony bardzo dobrze uderzył z wolnego ale bramkarzowi udało się wybronić.
W 38 minucie po błędach sędziego (wrzut z autu powinien być nasz), Jasińskiego i Gilewicza gospodarze wjechali w pole karne i Rzatkowski z prawej strony po długim rogu zdobył gola.
W 82 minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Aleksander, zagrał wzdłuż bramki do Śpiączki, ale bramkarz zdołał wybronić.
Bardzo cenny sparing. Po wyrównanym meczu Flota minimalnie przegrała z niemieckim drugoligowcem. Zdecydował moment zagapienia przy wrzucie z autu. W celnych strzałach na bramkę 4-3 dla Bochum.
Waldemar Mroczek / Jarosław Dunajko
Niedziela, 20 stycznia 2013
Rozmowa z Maciejem Kellerem, kierownikiem sekcji brydża sportowego we Flocie
Giną po studiach
- Ilu brydżystów liczy Flota? - Regularnie płacących składki jest około 20. Czynnie grających: około 40 - 50.
- To jak na takie miasto jak Świnoujście dużo, czy mało? - Mało, ale trzeba wyjaśnić pewne okoliczności. Aby grać, trzeba mieć wolny czas w sztywnych terminach. Np. w każdy drugi poniedziałek miesiąca odbywają się korespondencyjne mistrzostwa Polski. A w czwarty poniedziałek mistrzostwa okręgu. Mamy w województwie zachodniopomorskim 16 sekcji brydżowych, a w mistrzostwach Polski udział biorą tylko cztery. W tym my. Powodem słabej frekwencji są też brak nauczania brydża w szkołach oraz brak powrotu młodzieży ze Świnoujścia do naszego miasta po studiach. Najczęściej w brydża gra się na studiach.
- W Świnoujściu brydża w szkołach raczej nie uczą. - Nie tylko w Świnoujściu. W dużo większym Szczecinie jest tylko jedna szkoła, 13 liceum, w którym uczą, gdyż jest dwóch instruktorów. Ale my w Świnoujściu przygotowujemy się do tego, może coś z tego będzie. Kłopot w tym, że młodzież podchodzi dziś do życia bardzo komercyjnie. A sukcesy łatwo nie przychodzą, potrzebne są lata treningów.
- Co się panu najbardziej podoba w brydżu? - Umiejętność logicznego myślenia i zastosowanie w rzeczywistości rachunku prawdopodobieństwa. A także współdziałanie z partnerem na jednej fali.
- Jakie są największe sukcesy brydżystów Floty? - Nasza drużyna występowała kiedyś w II lidze. Nasi zawodnicy zajmowali wysokie miejsca w turniejach międzynarodowych. Bardzo dobrze grał np. prezes Floty Edward Rozwałka, występujący z partnerem, który zginął tragicznie...
- Za niespełna cztery miesiące ważny turniej w Świnoujściu. - Tak, Mityng Uznamski. Odbędzie się w dniach 3 - 5 maja. Oczekujemy 120 - 140 zawodników z Polski i zagranicy.
- Gdyby ktoś chciał pograć w brydża sportowego z zawodnikami Floty, to gdzie i kiedy? - W hotelu „Słowianin” przy ul. Niedziałkowskiego w każdy poniedziałek od godz. 17. Od kwietnia w poniedziałki od godz. 17.30.
- A czy brydżyści Floty chodzą na mecze piłkarzy Floty? - Oczywiście, bardzo chętnie.
Rozmawiał Krzysztof Dziedzic
Sobota, 19 stycznia 2013
Flota w Bochum
Jutro od godz. 13.30 piłkarze Floty rozegrają drugi ciekawy sparing - w meczu wyjazdowym zmierzą się z zespołem 2. Bundesligi, VfL Bochum.
Drużyna z Bochum zajmuje w tabeli 2. Bundesligi czwarte miejsce od końca, czyli jest tuż nad strefą spadkową. W ostatnim meczu gładko pokonała SC Paderborn 07 4-0. W składzie Bochum wystąpiło dwóch niemieckich piłkarzy polskiego pochodzenia - Christoph Dabrowski (kiedyś Krzysztof Dąbrowski), pochodzący z Katowic pomocnik, który w wieku 6 lat wyjechał do Niemiec oraz Lukas Sinkiewicz (kiedyś Łukasz Sienkiewicz) - urodzony w Tychach obrońca.
W jakim składzie zagra Bochum przeciwko Flocie? Oczywiście trudno odgadnąć. Niemiecki zespół na razie ma przerwę w rozgrywkach. Pierwszy ligowy mecz w 2013 roku rozegra 1 lutego na wyjeździe z dobrze spisującym się beniaminkiem, VfR Aalen (5. lokata).
Krzysztof Dziedzic. Fot. Paweł Prejzner
Sobota, 19 stycznia 2013
Stęsknieni za piłką
Piłkarze Floty odbyli przed południem kolejny trening. Łatwo nie było, bo pogoda zimowa. Jednak piłkarze po przerwie świąteczno-noworocznej i dość żmudnych ćwiczeniach mających na celu budowanie siły i wytrzymałości z wielką chęcią uczestniczą w zajęciach z piłkami.
Było sporo gry w ataku pozycyjnym. - Nie ma rzutów rożnych! Zaczynamy od bramki! Rzuty rożne poćwiczymy na następnym treningu! - wyjaśniał trener Dominik Nowak. Szkoleniowiec w środkowej strefie boiska kładł nacisk na grę z pierwszej piłki. Zawodnicy bez problemów rozumieli wszystkie polecenia swego szkoleniowca.
Z boku zajęcia oglądał lekko kontuzjowany obrońca Sebastian Zalepa. - Może za tydzień już wrócę do treningów - poinformował.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Piątek, 18 stycznia 2013
Licytujmy dla orkiestry
W najbliższą niedzielę, 20 stycznia o godz. 16, zakończy się licytacja podwójnego zaproszenia na wyjazd z Flotą na dowolnie wybrany mecz w rundzie wiosennej. Wyjazd opłaca świnoujski klub. Istnieje możliwość pojechania autokarem wraz z piłkarzami (jeżeli środek transportu będzie inny, to oczywiście koszty przejazdu zostaną zwrócone).
Licytacja odbywa się w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy -wylicytowana za zaproszenie kwota trafi na konto orkiestry Jurka Owsiaka. Osoba, która zaproponuje najwyższą cenę będzie mogła wraz z osobą towarzyszącą na koszt klubu obejrzeć wyjazdowe spotkanie. Obie zostaną zakwaterowane w hotelu razem z zespołem i będą mogły wziąć udział w treningu piłkarzy.
Licytacja trwa na stronie WOŚP na portalu aukcyjnym allegro (można dołączyć do licytacji poprzez naszą stronę internetową klikając w miniaturę autokaru na prawym marginesie u góry). Obecnie licytacja podwójnego zaproszenia zatrzymała się na kwocie 990 złotych.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Piątek, 18 stycznia 2013
Rozmowa z Arturem Aluszykiem, I-ligowym sędzią
Ręka i nieproporcjonalna siła
- Pochodzi pan z Barlinka. Ile meczów sędziował pan w I lidze w rundzie jesiennej obecnego sezonu? - Cztery. Były to spotkania Olimpii Grudziądz z ŁKS Łódź, Miedzi Legnica z Sandecją Nowy Sącz, Polonii Bytom ze Stomilem Olsztyn i Arki Gdynia z Olimpią.
- Jak pan ocenia I-ligowy poziom? - Nieźle. Piłkarze w I lidze uważają się za profesjonalistów. W II lidze bywa z tym rozmaicie. Myślę, że rzeczywiście od I ligi zaczyna się w Polsce jakiś profesjonalizm. No, ale też presja na sędziach jest większa.
- O co I-ligowi piłkarze mają największe pretensje do arbitrów? Z jakim przepisem mają największy kłopot? - Z interpretacją zagrania piłki ręką. Często sądzą, że wystarczy, aby piłka odbiła się od ręki, by arbiter zagwizdał. Nie biorą pod uwagę, czy był ruch ręką w stronę piłki, albo np. że ułożenie ciała zawodnika było naturalne.
- A na co sędziowie zwracają obecnie główną uwagę podczas meczów? Na jakie przewinienia zawodników są najbardziej wyczuleni? - Jest w przepisach taki artykuł 12, który mówi o „grze nierozważnej, z użyciem nieproporcjonalnej siły”. Trzeba tępić ostre ataki na rywala i ten sezon pod tym względem jest przełomowy. Piłka nożna jest grą kontaktową, ale ataki w przeciwnika z nieproporcjonalną siłą do sytuacji mają być karane nawet czerwoną kartką. Czyli np. jeżeli podczas wślizgu piłkarz trafił w piłkę, ale przy okazji poturbował rywala, to może otrzymać czerwoną kartkę. Nie wystarczy trafić w piłkę, aby być usprawiedliwionym. Trzeba to zrobić czysto.
- Kto awansuje w tym sezonie do ekstraklasy? - Nie chciałbym wypowiadać się na ten temat.
- Jak postrzegana jest Flota w Polsce? Jako biedny klub, który „namieszał” w czołówce? - Jest na pewno zaskoczeniem. Chyba w waszym klubie niektórzy też są zaskoczeni, że tak dobrze idzie. Myślę jednak, iż podobnie jak ja wiele osób nie chce się jednoznacznie wypowiedzieć, czy Flota jest faworytem do awansu do ekstraklasy. Na pewno jest pretendentem.
- Czy słyszał pan od swoich kolegów, I-ligowych sędziów, coś szczególnego o świnoujskim klubie lub piłkarzach Floty? Może na któregoś z zawodników arbitrzy są wyczuleni? - Czegoś szczególnego sobie nie przypominam, choć sam byłem sędzią technicznym podczas meczu Floty z Okocimskim Brzesko. Jedyne co sobie przypominam, to to, że jeden z piłkarzy Floty jest na boisku dość wyrazistą postacią i należy zwrócić na jego zachowanie uwagę...
Krzysztof Dziedzic. Fot. archiwum prywatne
Czwartek, 17 stycznia 2013
Po sparingu Floty z Pogonią
Kilka zdań o nowych
Pierwszy poważny sparing z rywalem z ekstraklasy był okazją do przyjrzenia się kilku nowym i testowanym piłkarzom we Flocie. Jak wypadli?
Łukasz Kupczanko. Drugi bramkarz Wyspiarzy puścił gola, ale niewiele miał do powiedzenia. Nie miał też specjalnych okazji do pokazania swego talentu. Wykazał się przytomnością i refleksem po podaniu piłki głową od jednego z kolegów w trudnej sytuacji w polu karnym.
Welin Damianow. Bułgar w parze z kontuzjowanym Sebastianem Zalepą mógłby stworzyć chyba najwyższy duet stoperów w polskiej lidze (Zalepa mierzy 194 cm, a Damianow 197 cm). Czy stworzy? Warunki ma bardzo dobre, ale można było odnieść wrażenie, jakby pogoda dała mu się trochę we znaki i go usztywniła. Grał w spodenkach bez spodni dresowych.
Maciej Mysiak. Ma być silnym punktem Floty w środku pola. Jest na tyle uniwersalny, że może zagrać na kilku pozycjach. - Sam jeszcze nie wiem, czy trener bardziej mnie widzi jako piłkarza defensywnego, czy będzie próbował ustawić mnie trochę ofensywniej - mówi Mysiak.
Mateusz Szałek. Trochę podobny typ piłkarza, jak Mysiak. Może boczny obrońca, może defensywny pomocnik. Ma zostawić na boisku serce oraz płuca i chyba nie będzie z tym problemu, czyli Mateusz da z siebie w lidze wszystko.
Konrad Gilewicz. Jego obecność była zaskoczeniem. - No, potrzebowaliśmy kogoś doświadczonego, kto zrobi grę w środku pola… - zażartował przed meczem trener Nowak sugerując, że chodzi o byłego reprezentanta Polski, Radosława Gilewicza. Młody Gilewicz (syn Radosława) trochę przypomina młodego Koseckiego, czyli Jakuba z Legii Warszawa. Zademonstrował trochę szybkości, raz w dobrej sytuacji niecelnie dośrodkował ze skrzydła. I miał pewien udział przy golu dla Floty. Jest młodzieżowcem, co jest bardzo cenne. Karierę zaczął w wieku kilku lat w VfB Stuttgart. Był już zawodnikiem wielu klubów, ale w Polsce reprezentował tylko Kosę Konstancin i Ruch Chorzów.
Arkadiusz Aleksander. Czego się wymaga od napastnika? Goli. Strzelił coś w środę? Strzelił. Starał się szukać piłkę, popisał się technicznym zagraniem. Flota w pierwszej połowie (gdy grał Aleksander) była dość mocno cofnięta, stąd i pewne problemy napastnika z sytuacjami pod bramką.
Ibrahim Diakite. Piłkarz z Mali starał się powalczyć, ale pogoda raczej mu nie sprzyjała. Nie zagra w niedzielnym sparingu z Bochum, lecz potem sztab szkoleniowy Floty ma mu się dalej przyglądać.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Czwartek, 17 stycznia 2013
Po sparingu z Pogonią
Dobry kurs Floty
Środowy sparing Floty z Pogonią Szczecin w Pobierowie zakończył się remisem 1-1. - To był bardzo pożyteczny sprawdzian, wysoko oceniam naszą organizację gry obronnej - mówił po spotkaniu trener Wyspiarzy Dominik Nowak.
Rzeczywiście, poza straconym golem (po błędzie na skrzydle i środku obrony) defensywna gra świnoujścian mogła przypaść do gustu. Ekstraklasowa Pogoń miała problemy ze stworzeniem dogodnych sytuacji. Oczywiście można to trochę tłumaczyć średnimi warunkami boiskowymi, czy wczesnym etapem przygotowań do sezonu, ale poza golem Norberta Neumanna i strzałami Adriana Budki z okolic 16 - 18 metra oraz kilkoma dośrodkowaniami, to Portowcy nie stworzyli zagrożenia pod bramką Floty.
Z kolei świnoujścianie w pierwszej połowie poza golem też niewiele pokazali w ataku. Aktywny był jak zwykle Sebastian Olszar, rajdów skrzydłem próbował Christian Nnamani. Kibice z ciekawością przyglądali się grze nowego napastnika Arkadiusza Aleksandra. Można było odnieść wrażenie, że brakuje mu trochę szybkości, ale to przecież nie jest typ szybkiego napastnika. Aleksander kilka razy pokazał, iż wie, co zrobić z piłką. No i strzelił gola. - Strzelić w jego sytuacji nie było wielką sztuką, ale znaleźć się w tej sytuacji już tak - stwierdził jeden z obserwatorów meczu.
Za to po przerwie Flota miała sporo sytuacji, z których mogła paść bramka. I ten brak skuteczności mógł trochę martwić. Jednak znów trzeba podkreślić, że piłkarze są w trudnym piłkarsko okresie: ostatnio pracowali nad siłą. Dopiero teraz zaczynają czuć po przerwie z powrotem piłkę. A że mamy kilku nowych zawodników w składzie, to na zgranie też trzeba trochę poczekać.
W sumie w środę w Pobierowie mimo zimowej scenerii można było poczuć wiosenny optymizm. Patrząc na skład Floty: zespół wydaje się na dobrym kursie ku ekstraklasie.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Środa, 16 stycznia 2013
Po sparingu Floty z Pogonią
Zabrakło ostatniego podania
Pierwszy sparing przygotowujący Flotę do rundy wiosennej już za nami. Jak wypadł? - Z gry defensywnej możemy być zadowoleni - stwierdził trener Dominik Nowak. - W ataku zabrakło zrozumienia i zgrania.
Flota nie była faworytem spotkania, ale w przebiegu całego spotkania spokojnie mogła wygrać. - Wynik jest sprawiedliwy - ocenił nowy nabytek Floty, były piłkarz Pogoni Maciej Mysiak. - Graliśmy jak równy z równym. Zabrakło ostatniego podania.
Pogoń w pierwszej połowie na boisku w Pobierowie miała przewagę, ale praktycznie nic z niej nie wynikało. W 26 minucie Marek Opałacz umiejętnie „przeczytał” akcję rywali na skrzydle, zabrał im piłkę, podał do Sebastiana Olszara, ten mu odegrał. Opałacz dośrodkował, a w polu karnym oddać strzał próbował testowany Konrad Gilewicz (syn byłego reprezentanta Polski, Radosława Gilewicza). Młody Gilewicz strzału oddać nie zdołał, ale w odpowiednim miejscu znalazł się nowy napastnik Floty Arkadiusz Aleksander i strzelił pierwszego gola dla Wyspiarzy. - Prawdziwy lis pola karnego - uśmiechnął się dyrektor Floty, Jarosław Dunajko.
Potem bramce Floty próbował zaszkodzić Adrian Budka (raz ładnie obronił Grzegorz Kasprzik). Po przerwie Portowcy wyrównali. - Popełniliśmy błędy indywidualne przy tym golu - podkreślił trener Nowak. Na lewej stronie ograny został testowany Welin Damianow i po strzale Norberta Neumanna drugi bramkarz Floty Łukasz Kupczanko, musiał skapitulować. - Nie czuję się winnym straty gola - stwierdził po spotkaniu Kupczanko. - Poszła piłka do boku, potem do środka i nie miałem szans na obronę. Ostatnio mało trenowaliśmy na boisku, czas spędzaliśmy głównie w siłowni. Z każdym meczem powinno być lepiej.
Kupczanko wykazał się później refleksem przy dość niespodziewanym podaniu w polu karnym głową od jednego kolegów. - Wyjaśniliśmy sobie w szatni tę sytuację - stwierdził. - Nie ukrywam, że byłem trochę zaskoczony.
A potem Pogoń już praktycznie nie miała żadnej dobrej sytuacji do zdobycia bramki. Za to Flota po dwóch akcjach prawym skrzydłem Bartosza Śpiączki, dwóch strzałach Ensara Arifovicia oraz szybkości Charlesa Nwaogu powinna zdobyć zwycięską bramkę.
- Sparing oceniam bardzo dobrze - podsumował Nowak. - Chyba mogę wyróżnić cały zespół.
Więcej o meczu - w czwartek.
Z Pobierowa Krzysztof Dziedzic
Środa, 16 stycznia 2013
Flota - Pogoń Szczecin 1-1 (1-0)
1-0 Arkadiusz Aleksander - 26
1-1 Norbert Neumann - 52
Flota: Grzegorz Kasprzik, Radosław Jasiński, Velin Damianow, Ivan Udarević, Marek Opałacz, Maciej Mysiak, Mateusz Szałek, Konrad Gilewicz, Christian Ndubuisi Nnamani, Arkadiusz Aleksander, Sebastian Olszar.
II połowa: Łukasz Kupczanko, Patryk Fryc, Radosław Jasiński, Velin Damianow, Marek Niewiada, Piotr Kieruzel, Krzysztof Bodziony, Ibrahim Diakite, Charles Uchenna Nwaogu, Enasar Arifović, Bartosz Śpiączka.
Pogoń: Radosław Janukiewicz, Julien Tadrowski, Maciej Dąbrowski, Emil Noll (31 Peter Hricko), Przemysław Pietruszka (31 Adrian Budka), Takuya Murayama (31 Rafał Gutowski), Mateusz Wilk, Bartosz Ława, Takafumi Akahoshi, Adam Frączczak, Mouhamadou Traore.
II Połowa: Dušan Perniš, Radosław Wiśniewski, Julien Tadrowski, Maciej Dąbrowski (60 Emil Noll), Peter Hricko (67 Szymon Kapelusz), Tomasz Chałas, Norbert Neumann, Wojciech Golla, Maksymilian Rogalski, Adrian Budka (67 Sebastian Rudol), Rafał Gutowski (60 Mateusz Lewandowski).
Najważniejsze momenty:
6) Akahosi w boczną siatkę.
26) Odbiór Opałacza, centra, młody Gilewicz walczył, piłka trafiła do Aleksandra, a ten strzałem z 7 metrów w lewy róg zdobył dla Floty prowadzenie.
35) Niebezpieczny strzał nad poprzeczkę oddał Budka.
39) Kasprzik odbija niebezpieczny strzał Budki.
47) Budka z woleja obok.
52) Gutowski lewą stroną ograł Damianowa, zacentrował po ziemi i Neumann lekkimn wślizgiem pokonał Kupczankę.
75) Arifović lobuje bramkarza lecz piłka wychodzi na róg.
80) Arifović z 14 metrów mierzył w długi róg, lecz trafił nad poprzeczkę.
89) Przed szansa Nwaogu ale nie otrzymał zwrotnej piłki.
Mecz rozegrano w Pobierowie. Flota na czerowno, Pogoń na biało.
tg/Krzysiek
Środa, 16 stycznia 2013
Protasewicz i Hrymowicz podpisali umowy
Jak już wcześniej informowaliśmy, dwaj zawodnicy zapisani w pierwszoligowych kronikach naszego klubu Michał Protasewicz i Krzysztof Hrymowicz udali się do Nowego Tyrnowa w Bułgarii, aby grać w tamtejszym klubie Etyr 1924, występującym w najwyższej lidze bułgarskiej. Jak podaje portal 90minut.pl obaj podpisali już półroczne umowy i są gotowi do grania w Etyrze.
Protasewicz jeszcze jesienią był zawodnkiem Floty, kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron, natomiast Hrymowicz wiosną 2009 odszedł do Pogoni Szczecin, zaś ostatnie półtora roku spędził w Zawiszy Bydgoszcz.
Waldemar Mroczek
Środa, 16 stycznia 2013
Współpraca
Sparing w Pobierowie i przejście Mateusza Szałka - to dowody na to, że współpraca pomiędzy dwoma najlepszymi klubami piłkarskimi w regionie, Pogonią Szczecin i Flotą Świnoujście, wygląda coraz lepiej. I tak być powinno. W przeszłości ta współpraca nie zawsze wyglądała różowo. Teraz mamy sparing (mogłyby być dwa - na początku oraz na końcu okresu przygotowawczego) i transfer, który wzmacnia Flotę, a trochę odciąża finansowo Pogoń. Dla dobra piłkarskiego regionu Pogoń i Flota powinny starać się o jak najlepsze stosunki. Choćby po to, by być silniejszym w stosunku do innych klubów w Polsce. Niech na boisku Pogoń z Flotą rywalizują o miano najlepszego zespołu w regionie (co może mieć sens zwłaszcza za pół roku...), ale poza boiskiem niech tworzą dobrą, szanującą się parę.
Krzysiek
Środa, 16 stycznia 2013
Flota z dziećmi
Wspólny trening z piłkarzami Floty i mecz - to czeka najprawdopodobniej od marca dzieci ze świnoujskich szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych. Powstał pomysł, aby każda ze szkół wystawiła drużynę, która weźmie udział w zajęciach z dwoma piłkarzami Floty. Po wspólnym treningu reprezentacja wybranej szkoły zostanie podzielona na dwa zespoły, które zagrają ze sobą mecz - a w każdej drużynie wystąpi jeden piłkarz Floty.
- Rozmawiałam już z reprezentantami szkół, pomysł się spodobał - mówi naczelnik wydziału edukacji w urzędzie Miasta Świnoujście, Janina Śmiałkowska, która zajęła się sprawą na wniosek wiceprezydent Joanny Agatowskiej. - Zastanawialiśmy się, czy w zajęciach z Flotą powinny brać udział wybrane klasy, ale stanęło jednak na drużynie złożonej z dzieci z rozmaitych klas.
Trening i mecz z piłkarzami Floty odbywać się będzie po zajęciach w szkole, czyli około 15 - 16. - Zaczniemy, kiedy będzie trochę cieplej - uśmiechnęła się pani Janina.
A zatem chyba od marca raz w tygodniu dwaj piłkarze Floty będą uczyć młodzież futbolu.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Wtorek, 15 stycznia 2013
Paweł Bielecki w Drawie
Paweł Bielecki, obrońca grający ostatnio we Flocie Świnoujście, podpisał umowę z Drawą Drawsko Pomorskie.
Bielecki jesienią rozegrał dwa spotkania w pierwszej lidze. Przed trafieniem do zespołu ze Świnoujścia grał w Pogoni Szczecin i Energetyku Gryfino.
Drużyna Drawy występuje w rozgrywkach pomorsko-zachodniopomorskiej III ligi. Obecnie zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli ze stratą trzynastu punktów do lidera i z przewagą sześciu nad strefą spadkową. W drużynie tej gra m.in. były zawodnik Floty - Michał Kotula.
Krzysiek
Wtorek, 15 stycznia 2013
Mateusz Szałek we Flocie
Flota porozumiała się z Pogonią Szczecin w sprawie przejścia pomocnika
Portowców Mateusza Szałka. Dziś po godz. 11 zawodnik podpisał kontrakt ze świnoujskim klubem. - Liczę na jego wielkie zaangażowanie i stabilność formy - powiedział trener Wyspiarzy, Dominik Nowak.
Piłkarz ma przejść do Floty na rok z możliwością powrotu do Pogoni po
obecnym sezonie.
Szałek zaczynał karierę w Policach. Nie grał jednak na pozycji obrońcy, czy defensywnego pomocnika, tylko był przebojowym lewym pomocnikiem. Potem trafił do Lecha Poznań, w którym jednak nie pograł. Następnie został zawodnikiem Odry Wodzisław i Pogoni Szczecin.
Na jakiej pozycji zagra we Flocie niespełna 22-letni piłkarz? - Widzę go jako defensywnego pomocnika albo prawego obrońcę - twierdzi Nowak. - Oczywiście czasami sytuacja (kontuzje, kartki) mogą sprawić, że wystąpi np. na lewej obronie.
Krzysiek. Fot. Andrzej Szkocki
Wtorek, 15 stycznia 2013
Mistrzowie Polski w Sandecji i Zawiszy
20 nowych piłkarzy mają już w swoich składach zespoły I ligi. Wciąż najliczniej wzmocnioną drużyną jest Flota - pięciu nowych zawodników.
Trzech nowych graczy pozyskała Miedź Legnica. Ostatnio z przeżywającej kłopoty Warty Poznań ściągnęła pomocnika Artura Marciniaka, mającego za sobą ekstraklasową przeszłość w Lechu Poznań i GKS Bełchatów. Trzech nowych zawodników ma także Dolcan Ząbki, ale w przeciwieństwie do Miedzi nie będzie liczył się w walce o awans do ekstraklasy.
Ciekawych ruchów dokonała Sandecja Nowy Sącz. Po odejściu m.in. Arkadiusza Aleksandra do Floty mogło się wydawać, że będzie miała problemy z wartościowymi wzmocnieniami. Tymczasem do zespołu dołączył pomocnik Maciej Bębenek z Górnika Zabrze oraz pomocnik Paweł Nowak z Lechii Gdańsk, mający na koncie ponad 200 występów w ekstraklasie w Cracovii i Wiśle Kraków (z tym ostatnim zespołem zdobył mistrzostwo Polski).
Dwóch nowych zawodników w składzie ma też Zawisza Bydgoszcz. W tym doświadczonego obrońcę Łukasza Nawotczyńskiego - mistrza i zdobywcę Pucharu Polski z Wisłą Kraków oraz młodzieżowego mistrza i wicemistrza Europy.
A Olimpia Grudziądz, pierwszy ligowy rywal Floty wiosną, pozyskała z Termaliki Nieciecza 20-letniego napastnika, Jana Pawłowskiego.
Oczywiście w najbliższym czasie należy się spodziewać niemal fali kolejnych wzmocnień - zespoły będą starały się skompletować składy przed wyjazdami na obozy.
Krzysiek. Fot. Małgorzata Dorosz
Poniedziałek, 14 stycznia 2013
W środę w Pobierowie
Zobacz Flotę z Pogonią
Jeżeli ktoś ma w środę po południu wolny czas, to zapraszamy do Pobierowa - w tej nadmorskiej miejscowości kilka minut po godz. 16 rozpocznie się pierwszy mecz kontrolny Floty przed rundą wiosenną I ligi. Rywal atrakcyjny: Pogoń Szczecin.
Będzie zatem okazja zobaczyć, jaki jest pierwszy pomysł trenera Wyspiarzy, Dominika Nowaka, na wyjściową „jedenastkę” z pozyskanymi niedawno piłkarzami.
A co o Flocie pisze oficjalna strona Pogoni? „Flota Świnoujście - obecny lider rozgrywek pierwszej ligi piłki nożnej w Polsce. Po rozegranych 17 kolejkach spotkań zespół ma na koncie okrągłe 40 punktów. Zawodnicy Floty trzynastokrotnie zwyciężali, zremisowali jedno spotkanie i trzy razy schodzili z boiska pokonani. Przed rundą rewanżową Flota wzmocniła się dosyć mocno i nikt już chyba nie ukrywa, że zespół celuje w ekstraklasę.”
W Pobierowie rozpocznie się w obu drużynach rywalizacja o miejsce w wyjściowym składzie. A że piłkarze stęsknili się już za graniem, to emocji nie powinno zabraknąć.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Poniedziałek, 14 stycznia 2013
Sparingi rywali
Z Floty do Warty
W sobotę poza meczem Floty z A-klasowym zespołem z Zielonej Góry odbyło się pięć innych spotkań z udziałem I-ligowców.
Dwa mecze ze swoimi rezerwami rozegrała Arka Gdynia. W pierwszym wygranym 5-1 błysnął japońsko-kameruński duet Daisuke Shibusawa i Konrad Azong, którzy zdobyli wszystkie bramki. W drugim sparingu nie wystąpili i pierwszy zespół niespodziewanie przegrał 0-1.
GKS Katowice pokonał w Bielsku-Białej ekstraklasowe Podbeskidzie 3-2. Szukająca nowych piłkarzy Warta Poznań pokonała w Wągrowcu III-ligową Nielbę 2-0, a w bramce Warty zagrał były golkiper Floty, Kamil Gołębiewski (na zdjęciu).
Natomiast Dolcan Ząbki przegrał w Milanówku z Polonią Warszawa 1-2.
Krzysiek
Niedziela, 13 stycznia 2013
Tenisiści przegrali z… czasem
W sobotę drużyna tenisistów stołowych Floty Świnoujście rozegrała dwa mecze w III lidze. Pierwszy z Traperem Złocieniec zakończył się zwycięstwem Floty 8-2. Po dwa punkty dla Wyspiarzy zdobyli Marcin Iwanów, Marian Wyrzykowski, Krzysztof Wierzbicki i Mirosław Weremiuk.
W drugim meczu nasi pingpongiści zmierzyli się z Lechem Czaplinek. W połowie spotkaniu doszło do niecodziennej sytuacji: przy prowadzeniu drużyny z Czaplinka 5-1, mecz został przerwany, gdyż w hali miały odbyć się zajęcia karateków - i pozostałe mecze drużyna Floty musiała oddać walkowerem. Spotkanie zakończyło się wynikiem 9:1 dla drużyny z Czaplinka. Jedyny punkt dla Floty zdobył debel Iwanów/Wyrzykowski.
Flota pozostaje w strefie spadkowej, na 9 miejscu, ale z szansami na utrzymanie się w lidze.
Krzysztof Dziedzic
Niedziela, 13 stycznia 2013
Kłopoty pierwszoligowych klubów
Wrze w Warcie, zawrzało w Zawiszy
I-ligowe zespoły przygotowują się do rundy wiosennej. Niestety, zamiast interesować się tylko wynikami sparingów i postawą testowanych graczy niektóre kluby mają spore problemy organizacyjne.
Warta Poznań przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęła pod wodzą Waldemara Przysiudy. Wiadomo jednak już, że ten szkoleniowiec nie poprowadzi I-ligowca. Były asystent Czesława Owczarka zrezygnował z pracy, bo jego usługami jest zainteresowany jeden z klubów w niższych klasach rozgrywkowych. Na początku przyszłego tygodnia w sztabie szkoleniowym zielonych pozostanie zatem tylko opiekun bramkarzy Maciej Borowski.
Kłopoty z trenerami wynikają problemów finansowych Warty. Grunt na wieczyste użytkowanie, kasa lub udostępnienie stadionu miejskiego za symboliczną złotówkę. Takie są oczekiwania Warty wobec miasta - napisał „Głos Wielkopolski”. Inaczej, jak twierdzą jego władze, po 100 latach istnienia może on przejść do historii.
„Głos Wielkopolski” dodał: „Prezes Warty Izabella Łukomska-Pyżalska na komisji twierdziła, że dużo zainwestowała w klub. Po konkrety odesłała do radnych, którzy mają dokładnie wiedzieć, o jakie kwoty chodzi. To zadziwiający sposób prowadzenia dyskusji. Jeśli wyciąga rękę po publiczne pieniądze, sama powinna grać w otwarte karty. Niedawno stwierdziła też, że ma dość wydawania własnych pieniędzy na nieudolną drużynę. Tym samym poniekąd przyznała, że tzw. zielona rewolucja w Warcie się nie powiodła. Ale z klubu nie zamierza się wycofać. I kolejna wątpliwość: dotąd nie potrafiła zbudować silnej drużyny za własne pieniądze. Czy w takim razie będzie umiała to zrobić za czyjeś pieniądze albo darowane grunty? A może jej pozostanie w klubie ma być po prostu okazją do dalszego budowania własnego wizerunku?”
Zawrzało też w Zawiszy Bydgoszcz, rywalu Floty do awansu do ekstraklasy. Były trener Adam Topolski wygrał przed sądem sprawę wytoczoną przeciwko właścicielowi klubu Radosławowi Osuchowi - poinformowała „Gazeta Pomorska”.
Rok temu Osuch na łamach gazety tak powiedział o możliwości ponownego zatrudnienia Topolskiego na ławce trenerskiej w bydgoskim klubie: - Na razie to trener Adam Topolski spuścił Bałtyk Gdynia do III ligi i według mnie może prowadzić najwyżej arabską restaurację, a nie porządny ligowy klub. Sprawa skończyła się w sądzie cywilnym. W dwóch rozprawach sąd wydał wyrok skazujący obecnego właściciela Zawiszy. Osuch ma zapłacić 30 tysięcy złotych z odsetkami za ujawnienie zapisów umowy, a klub 4,5 tysiąca za koszty sądowe. Wyrok nie jest jednak prawomocny.
I na koniec coś bardziej sportowego. Trener Arki Gdynia, były drugi szkoleniowiec Floty, Paweł Sikora, widzi w nowym napastniku pozyskanym z Pogoni Szczecin, Łukaszu Zwolińskim, klasycznego napastnika. - Znałem go z piłki młodzieżowej - oznajmił Sikora. - Strzelał tam dużo bramek. To zawodnik o dobrych warunkach fizycznych, nienaganny technicznie. Spełnia normy zawodnika grającego z przodu. Chciałbym, aby w końcu jakiś zawodnik "odczarował" Gdynię i zaczął strzelać bramki. Mam nadzieję, że będzie to Łukasz - mówił portalowi SportoweFakty.pl były asystent trenera Petra Němca.
Krzysztof Dziedzic
Sobota, 12 stycznia 2013
W zimowej scenerii, ale sportowej atmosferze
W zimowej scenerii, ale sportowej atmosferze doszło do dwóch sparingów przy boisku ze sztuczną nawierzchnią. O godzinie 12.00 swoje spotkanie rozpoczęli zawodnicy Floty II Świnoujście, a ich rywalem było Prawobrzeże. Pierwsza połowa była zdecydowanie dla rezerw Floty którzy raz po razie atakowali bramkę Prawobrzeża, ale brakowało zazwyczaj "ostatniego podania". Otwierającą bramkę dla rezerw zdobył Łukasz Mickiewicz. Pierwsza połowa meczu zakończyła się wynikiem 1-0. W drugiej połowie trochę śmielej zaatakowało Prawobrzeże, ale mimo to nie udało im się zdobyć bramki. Flota II za to zanotowała jeszcze dwa trafienia, a strzelali Bartosz Andrzejowiec i Grzegorz Hyla. Mecz zakończył się wynikiem 3-0 dla Floty II Świnoujście.
Drugim meczem było spotkanie aktualnego lidera 1 ligi - Floty Świnoujście z KSF Zielona Góra. Na trybunach panowała bardzo dobra, przyjazna atmosfera, bo jak wiadomo nie od dziś, kibice obu zespołów mają ze sobą bardzo dobre stosunki. Od początku spotkania goście nie wystraszyli się Floty i całkiem nieźle sobie poczynali. Pierwszą bramkę po bardzo dobrym wyjściu sam na sam zdobył Bartosz Śpiączka. Była to pierwsza bramka Floty w tym roku. Potem dość niespodziewanie goście doprowadzili do remisu, a strzelcem bramki został Maciej Marczak. Wynikiem 2-1 zakończyła się pierwsza połowa. Strzelcem drugiej bramki został Krzysztof Bodziony. Po przerwie Flota przyśpieszyła grę i zaatakowała odważniej. Trzecią i ostatnią bramkę w tym meczu dla Floty strzelił Christian Nnamani. Flota wygrała zasłużenie, ale należą się z pewnością duże brawa dla gości za ogromną wolę walki.
Flota II Świnoujście - Prawobrzeże Świnoujście 3-0 (1-0)
Strzelcy: Bartosz Andrzejowiec, Lukasz Mickiewicz, Grzegorz Hyla.
Skład: Mirosław Kapyś (Łukasz Gądek), Tomasz Maślak, Paweł Bielecki, Piotr Wysocki, Patryk Czubak, Rafał Wiśniewski (Grzegorz Hyla), Radosław Welka, Łukasz Mickiewicz, Daniel Raczkowski, Bartosz Andrzejowiec, Cezary Świątek (Paweł Woźny).
Flota Świnoujście - KSF Zielona Góra 3-1 (2-1)
Strzelcy: Śpiączka, Bodziony, Nnamani - Marczak.
Skład: Grzegorz Kasprzik, Ivan Udarević, testowany zawodnik z Bułgarii, Marek Opałacz, Bartłomiej Niedziela, Piotr Kieruzel, Patryk Fryc, Krzysztof Bodziony, Ensar Arifović, Sebastian Olszar, Bartosz Śpiączka.
Grali także: Łukasz Kupczanko, Marek Niewiada, Christian Ndubuisi Nnamani, Sebastian Kwiatkowski, Damian Siwiec, Mateusz Wrzesień, Arkadiusz Aleksander, Charles Uchenna Nwaogu.
Bartosz Czekała
Sobota, 12 stycznia 2013
Ślusarz w sejmie
Wykładowca Szkoły Policji w Słupsku podinsp. Krzysztof Ślusarz z Zakładu Prewencji i Ruchu Drogowego uczestniczył w Sejmie w obradach Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, podczas których dokonano analizy i podsumowania stanu bezpieczeństwa na stadionach po zakończeniu jesiennej rundy rozgrywek piłkarskich w Polsce.
O bezpieczeństwie na stadionach mówił między innymi prezes Ekstraklasy SA Bogusław Bischof i wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Roman Kosecki. Udział wykładowcy Szkoły Policji w tych obradach nie był przypadkowy. Podinsp. Krzysztof Ślusarz oprócz służby Policji pełni także funkcje kierownika do spraw bezpieczeństwa pierwszoligowej Floty Świnoujście.
W trakcie obrad mówiono również o funkcjonowaniu ustawy z 20 marca 2009 roku o bezpieczeństwie imprez masowych. W trakcie dyskusji stwierdzono, że poziom bezpieczeństwa na obiektach piłkarskich systematycznie ulega poprawie, odnotowuje się coraz mniej incydentów. Jako rzecz wymagającą dopracowania wskazywano na zabezpieczenie przejazdu kibiców drużyn gości. W trakcie przejazdu tych grup dochodzi do stosunkowo dużej liczby incydentów związanych z zakłócaniem porządku.
Uczestniczący w obradach przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców postulowali o wniesienie poprawek do ustawy, które umożliwią między innymi stworzenie wydzielonych miejsc stojących na trybunach stadionów a także zezwolą na używanie środków pirotechnicznych, takich jak na przykład race świetlne, jako oprawy przedmeczowej.
Kolejne obrady Komisji, w których będzie uczestniczył wykładowca słupskiej Szkoły Policji odbędą się w przyszłym miesiącu.
Zwycięstwami rozpoczęły seniorskie drużyny MKS Flota rok 2013. Rywale grają co prawda w niższych klasach, ale miejmy nadzieję iż jest to zapowiedź zwycięskiego marszu do wyższych lig. W pierwszym meczu Flota II pokonała 3-0 Prawobrzeże Świnoujście (bramki Mickiewicz, Andrzejowiec i Hyla), a w drugim pierwszy zespół wygrał z KSF Zielona Góra 3-1, po bramkach Bodzionego, Nnamaniego i Śpiączki. Wkrótce szczegóły.
tg
Sobota, 12 stycznia 2013
Zamknięte usta krytyków
- Tylko dyletant albo ktoś wyjątkowo złośliwy może mówić, że odpuścimy walkę o awans. Takie gadanie to idiotyzm - stwierdził dyrektor Floty Jarosław Dunajko w wywiadzie dla jednej ze stron internetowych. Kibice w Polsce chyba już zrozumieli, że Flota powalczy o ekstraklasę.
A jeszcze niedawno było zupełnie inaczej. Kibice twierdzili, że zimą skład Floty znacznie się osłabi i zespół wiosną nie będzie się liczył, tylko rozdawał punkty. I nie tylko kibice tak pisali, także niektórzy dziennikarze. Wiosną kibice często nie mogą poznać swoich drużyn. Szczególnie fani Floty Świnoujście w marcu otwierają usta ze zdziwienia - ani śladu po wyróżniających się jesienią piłkarzach - pisał w listopadzie dziennikarz „Przeglądu Sportowego” Dariusz Stolarczyk. Teraz stanie się podobnie. Tak więc Drodzy Kibice Floty, nie łudźcie się: wyrwą wam wszystko, co wartościowe. Pozbawią was każdego światełka nadziei. Bo jesteście biedni. Ale spokojnie. Dostaniecie do wypromowania kolejną partię piłkarzy, którzy nad morzem złapią któryś tam oddech.
A zatem należałoby sądzić, że Arkadiusz Aleksander, Maciej Mysiak, czy Charles Nwaogu to kolejni piłkarze, którzy przeszli do Floty, aby wypromować się. Ale przecież to zawodnicy już dobrze znani, więc chyba raczej przeszli, by wywalczyć awans.
Kibice niechętni Flocie też jakby przycichli. Na forach internetowych ciężko już znaleźć chętnych do zakładania się, że Flota nie awansuje. Trzy wspomniane wyżej transfery przy braku znaczących osłabień zrobiły wrażenie. Usta krytyków zamknęły się. Choć wielu z nich pewnie czeka na wiosenne mecze - i każde ewentualne potknięcie Floty (odpukać!) będzie dla nich „dowodem”, że Flota odpuszcza awans.
Niech sobie czekają. A Flota niech dalej robi swoje.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Sobota, 12 stycznia 2013
To już dzisiaj
Jak już wcześniej informowaliśmy dziś po raz pierwszy w 2013 roku będzie okazja zobaczyć naszych piłkarzy w akcji. Najpierw o godzinie 12:00 rezerwy naszego klubu zagrają z lokalnym Prawobrzeżem, a o 13:30 będzie okazja zobaczyć pierwszy zespół wraz z nowymi nabytkami w spotkaniu z KSF Zielona Góra. Wszystko to w ramach XXI finału WOŚP. Wstęp wolny, ale w trakcie imprezy prowadzona będzie kwesta przez wolontariuszy WOŚP. Zapraszamy.
tg
Piątek, 11 stycznia 2013
Wyspiarska piłka na licytacji w... Rzepinie
Kolejny flotowski akcent pojawi się w niedzielę na finale XXI Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Piłkę z autografami piłkarzy Floty wystawi na aukcję trener Steinpolu Ilanki Rzepin - Kamil Michniewicz.
Piłka jest unikatowa z tego powodu, że znajdują się na niej już autografy nowo pozyskanych zawodników. Dla rzepinian będzie ona szczególnie atrakcyjna z tego powodu, że znajdują się na niej autografy dwóch byłych piłkarzy Ilanki a obecnie Floty: Ivana Udarevicia i Christiana Nnamaniego.
Waldemar Mroczek
Piątek, 11 stycznia 2013
Piąty wyspiarz w jedenastce roku
Jak już informowaliśmy zakończył się plebiscyt Polskiego Związku Piłkarzy, w którym nasi piłkarze odegrali znaczące role w głosowaniu kibiców. O tym, że w jedenastce roku dla I ligi znaleźli się Grzegorz Kasprzik, Sebastian Zalepa, Sebastian Olszar i Krzysztof Bodziony już pisaliśmy. Okazuje się, że to nie wszystko. Pojawił się błąd na pozycji lewy obrońca. Nasz Marek Opałacz zdobył o prawie 11% więcej głosów od Adama Marciniaka i to jemu należy się miejsce na lewej obronie w jedenastce roku, co zostało już na stronie PZP poprawione.
Dziękujemy za korektę, a całej piątce naszych piłkarzy ponownie gratulujemy.
Waldemar Mroczek. Fot. Małgorzata Dorosz
Piątek, 11 stycznia 2013
WOŚP na sportowo Orkiestra z trzema liderami
W najbliższy weekend jak wiadomo w całej Polsce grać będzie Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Nie inaczej jest w Świnoujściu, a do akcji oczywiście włącza się także MKS Flota, którego drużyny rozegrają w sobotę na boisku ze sztuczną nawierzchnią dwa mecze.
O godzinie 12:00 liderujące w klasie okręgowej rezerwy Floty rozegrają derby Świnoujścia z zajmującym czwarte miejsce w rozgrywkach klasy B Prawobrzeżem, natomiast pierwszy zespół o godzinie 13:30 spotka się z KSF Zielona Góra. Jest to klub powstały w 2010 roku w oparciu o kibiców żużlowego Falubazu, aktualny lider zielonogórskiej klasy A. Obydwa mecze trwać będą dwa razy po 35 minut. Wstęp wolny, ale podczas meczów zbierane będą datki na WOŚP.
Poza tym przypominamy, że do 20 stycznia trwa licytacja wyjazdu z drużyną na dowolnie wybrany mecz Floty w rundzie wiosennej. Szczegóły tutaj.
Waldemar Mroczek
Czwartek, 10 stycznia 2013
Ze Śląskiem wcześniej
Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN przyjęła uchwałę o zmianie terminów meczów rewanżowych 1/4 finału Pucharu Polski, w tym meczu Floty ze Śląskiem Wrocław w Świnoujściu.
Mecze rewanżowe zaplanowano na 12, 13 i 14 marca. Zmiany w terminarzu musi jeszcze przyjąć zarząd PZPN, który zbiera się 16 stycznia.
Pierwotnie mecze miały być rozegrane 26-28 marca, czyli w terminie kolidującym ze spotkaniem reprezentacji Polski z San Marino.
Krzysiek
Czwartek, 10 stycznia 2013
Rozmowa z Bartoszem Śpiączką
Mogę się wiele nauczyć od starszych
- Jak minął urlop? - Urlop minął mi bardzo dobrze. Miałem czas na odpoczynek, ale nie mogłem zapomnieć o trenowaniu. Każdy z nas miał rozpisany indywidualny tok treningów, którego trzeba było przestrzegać. Jeśli chodzi o mnie głównie były to biegi, siłownia i basen.
Grudzień to przede wszystkim okres Świąt, które przeżyłem w gronie najbliższych, Nowy Rok natomiast spędziłem z przyjaciółmi w rodzinnym mieście.
- Jak samopoczucie po świętach? Nie ma dolegliwości? - Święta, jak co roku, minęły w bardzo dobrej atmosferze. Obyło się bez żadnych dolegliwości. Mogłem odpocząć i zebrać siły. Teraz nadszedł czas pracy, by kolejna runda była jak najlepsza.
- Co robicie aktualnie na zajęciach? - Jak to w okresie przygotowawczym bywa, trenujemy kondycję oraz siłę. W najbliższym czasie mamy zaplanowane sporo sparingów z ciekawymi drużynami oraz zorganizowany jest obóz sportowy.
- Flota pozyskała dwóch napastników z nazwiskami. Czy w związku z tym nie czujesz się zagrożony? - Rywalizacja jest potrzebna w drużynie, im większa tym bardziej motywuje do pracy. Jestem jeszcze młodym zawodnikiem i mogę się wiele nauczyć od starszych kolegów. Wiadomo, że starsi zawodnicy dysponują większym doświadczeniem, ale wierzę że ciężką pracą na treningach wywalczę sobie miejsce w drużynie.
Michał Protasewicz związany z Flotą (z przerwami) i zakotwiczony w Świnoujściu od 2007 roku będzie już wiosną grał w ekstraklasie! I to o marce nie gorszej od naszej!! Przez najbliższe pół roku grać będzie w bułgarskim klubie FK Etar 1924 Veliko Tarnovo (po polsku Wielkie Tyrnowo). - Trener Etaru Serdar Dayat pochodzi ze stron w Niemczech, w których się wychowywałem. Szukał zawodnika na lewą stronę i dał mi propozycję - wyjaśnia Michał genezę jego wyprawy.
Życie w Bułgarii prawdopodobnie nie będzie usłane różami. Etar po rundzie jesiennej zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i czeka go ciężka walka o utrzymanie. Do przedostatniej drużyny traci cztery, a do strefy pozaspadkowej sześć punktów. Wśród konkurentów znajdujących się w strefie spadkowej lub na jej granicy znajdują się tak sławne kluby jak Lokomotiv Sofia, czy Beroe Stara Zagora, niedużo lepsza jest sytuacja sofijskiej Slavii. Ale oczywiście wszystko jest możliwe. W każdym razie klub się mocno zbroi
Natomiast rodzina Michała zostaje w Świnoujściu. - To na razie tylko pół roku, nie wiadomo co będzie dalej - wyjaśnia „Protas”. Ale polskojęzyczne towarzystwo będzie. - Jedzie ze mną też Krzysiek Hrymowicz - potwierdza Michał i dodaje: - Jest szansa na grę w ekstraklasie i zarobienie trochę pieniędzy. Tak już w piłce nożnej jest. Trener Nowak nie dawał mi szansy gry w pierwszym zespole Floty, daje ją inny trener - warto spróbować.
Umowa z Flotą została rozwiązana za porozumieniem stron. Flota nie będzie przeszkadzać zawodnikowi w jego rozwoju. Sam piłkarz pamięta co zawdzięcza naszemu klubowi. - Na pewno gdyby nie prezes Rozwałka, dyrektor Dunajko czy kierownik Zakrzewski, którzy umożliwili mi powrót do Floty, grałbym gdzieś w okręgówce - przyznaje zawodnik. - Serdecznie dziękuję za drugie zaufanie i szansę bycia w drużynie pierwszoligowej. Dziękuję też kibicom, wśród których mam dużo znajomych, za to że chodzą na mecze i wspierają drużynę. Trzymam kciuki aby Flota awansowała. Jeśli tak się stanie na pewno też będę świętował - kończy z uśmiechem.
Waldemar Mroczek. Fot. Małgorzata Dorosz, Andrzej Fica
Środa, 09 stycznia 2013
Rozmowa z Krzysztofem Bodzionym, pomocnikiem Floty
Liczę na wesołe wesele
- Stęskniłeś się za treningami? - Tak, brakowało mi piłki. Ta przerwa zimowa jest jednak trochę za długa.
- A jak waga? - Chyba dobrze, choć przed pierwszym treningiem w poniedziałek musiałem uważać na to, co jem.
- Czego spodziewasz się po Flocie wiosną? Nie pytam o awans, tylko o grę.
- Ciężko będzie powtórzyć wyniki z jesieni. Ale liczę na pozytywne rezultaty i że sprawimy świnoujskim kibicom przyjemność.
- Ale co z grą? Nie brakuje w zespole napastników, lecz może przydałby się jeszcze jakiś ofensywny pomocnik?
- Może jeszcze dojdzie. Często jest tak, że ktoś przychodzi niemal na ostatnią chwilę. I to będzie trafiony transfer. Np. jakiś menedżer poleci kogoś do sprawdzenia. Okaże się to dobrym pomysłem i będzie z niego pociecha.
- Które zespoły odegrają wiosną główne role?
- My, Cracovia, Zawisza Bydgoszcz. Także Olimpia Grudziądz może być groźna, dlatego ważny będzie ten pierwszy mecz w rundzie rewanżowej u niej. To drużyna, która też może włączyć się do walki o awans.
- I na koniec: podobno żenisz się w tym roku?
- No tak, pod koniec czerwca. Mam nadzieję, że wpadną koledzy z drużyny i to będzie wesołe wesele po awansie do ekstraklasy.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Derlik
Środa, 09 stycznia 2013
Nowak ocenia nowych
Czterej pierwsi nowi piłkarze zakontraktowani przez Flotę, to napastnicy Charles Nwaogu i Arkadiusz Aleksander, bramkarz Łukasz Kupczanko oraz obrońca Maciej Mysiak. Jak ocenia ich trener Dominik Nowak?
- Łukasza miałem okazję obserwować na kilku treningach - mówi Nowak. - Posiada umiejętności gry nogą, co w obecnej grze bramkarza jest bardzo ważne. Grzesiek Kasprzik bez wątpienia będzie golkiperem nr 1, ale Łukasz powinien się spokojnie rozwijać.
- Arek Aleksander jest bardzo bramkostrzelnym napastnikiem. Ma instynkt strzelecki, co powinno nam bardzo pomóc. Bardzo wysoko go oceniam. Powiedział, że przychodzi do Świnoujścia powalczyć o awans, to poważna deklaracja.
- Charlesa Nwaogu dobrze pamiętam, gdy pracowałem w Górniku Polkowice i zastanawialiśmy się, jak zneutralizować walory Nigeryjczyka. Może wykonać świetną pracę z drugim napastnikiem, dlatego musimy spróbować popracować nad grą dwoma zawodnikami z przodu.
- Z kolei Maciej Mysiak jest zawodnikiem bardzo uniwersalnym w defensywie. Myślę o trzech pozycjach: jego koronne to defensywny pomocnik i środkowy obrońca, ale w Bełchatowie grał też z powodzeniem na prawej obronie. W perspektywie całego sezonu (pauzy zawodników za kartki, czy kontuzje)
może to być nieocenione. Wielkim jego atutem jest też gra głową, co może nam jeszcze podnieść jakość przy stałych fragmentach.
Krzysztof Dziedzic/Waldemar Mroczek. Fot. Małgorzata Dorosz
Wtorek, 08 stycznia 2013
Kłusek w Podbeskidziu
Ryszard Kłusek, w poprzednim i jesienią obecnego sezonu drugi trener Floty został drugim
szkoleniowcem w Podbeskidziu Bielsko-Biała - czyli będzie pracował w
ekstraklasie.
Kłusek wraz z Tomaszem Świderskim został asystentem Dariusza Kubickiego,
który objął zespół po Marcinie Sasalu.
Krzysiek. Fot. Małgorzata Dorosz
Wtorek, 08 stycznia 2013
Plebiscyt Polskiego Związku Piłkarzy - ciąg dalszy Kibice docenili piłkarzy Floty!!!
Jak już wczoraj informowaliśmy w głosowaniu zawodników w plebiscycie Polskiego Związku Piłkarzy do jedenastki roku I ligi nie został wybrany żaden piłkarz Floty. Zupełnie innego zdania byli na ten temat głosujący kibice. Wydawać by się mogło, że zawodnicy z niedużego miasta nie mają wiekszych szans na dominację, tymczasem w jednestce kibiców znalazło się aż czterech wyspiarzy. Są to: Grzegorz Kasprzik, Sebastian Zalepa, Sebastian Olszar i Krzysztof Bodziony.
Natomiast zarówno piłkarze, jak i kibice byli zgodni, że najlepszym pierwszoligowym trenerem w roku 2012 był Dominik Nowak.
Gratulujemy wyróżnionym i dziękujemy wszystkim, którzy oddawali głosy na naszych. Szczegóły tutaj.
Waldemar Mroczek
Wtorek, 08 stycznia 2013
Drugi napastnik, drugi trener
Jeszcze przed pierwszym treningiem można było zorientować się, że napastników we Flocie nie powinno brakować. Jesienią na tej pozycji grywał Ensar Arifović, ale do dyspozycji byli też Sebastian Olszar, Bartosz Śpiączka, czy Christian Nnamani. Teraz doszli jeszcze Arkadiusz Aleksander oraz Charles Nwaogu. Kłopoty bogactwa.
I oczywiście nasuwa się pytanie: czy Flota będzie grać wiosną dwoma napastnikami?
- Przymierzamy się do nowego rozwiązania w ataku, innego, niż gra jednym napastnikiem - twierdzi trener Dominik Nowak. - Będziemy doskonalić prace z dwoma napastnikami, w systemie 4-4-2. Od tego będą gry kontrolne. Zobaczymy, jak to będzie wychodzić.
Za to wciąż brakuje w zespole drugiego trenera.
- Na pewno się pojawi - uśmiecha się Nowak. - Musimy być cierpliwi. Na razie nie ma z tym żadnego kłopotu, bo w treningach będzie pomagał mi Ferdinand Chi Fon, który ma dużą wiedzę.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Alan Kąkolewski
Poniedziałek, 07 stycznia 2013
Plebiscyt Polskiego Związku Piłkarzy Dominik Nowak trenerem roku!!!
Jak podaje portal PZP - Polski Związek Piłkarzy ogłoszone zostały właśnie wyniki plebiscytu organizowanego przez tę redakcję. Miło nam zakomunikować, że najlepszym trenerem I ligi wybrany został nasz szkoleniowiec Domink Nowak. Serdecznie gratulujemy i nie mamy wątpliwości, że wyróżnienie trafiło w jak najbardziej godne ręce.
Z piłkarzy reprezentujących Flotę jesienią nikt nie trafił do najlepszej jedenastki, ale nie znaczy to, że nie było akcentów. Najlepszym bramkarzem wybrano byłego kapitana Floty - Sergiusza Prusaka, natomiast w ataku znazł się nasz nowy nabytek - Arkadiusz Aleksander.
Oto wyniki na płaszczyźnie I ligi:
Najlepsza „11”: Sergiusz Prusak (Bogdanka Łęczna) - Marcin Makuch (Sandecja Nowy Sącz), Łukasz Skrzyński (Zawisza Bydgoszcz), Dawid Sołdecki (Bogdanka Łęczna), Adam Marciniak (Cracovia) - Adrian Błąd (Zawisza Bydgoszcz), Hermes (Polonia Bytom/Zawisza Bydgoszcz), Wojciech Trochim (Sandecja Nowy Sącz/Warta Poznań) - Arkadiusz Aleksander (Sandecja Nowy Sącz), Maciej Kowalczyk (Kolejarz Stróże), Przemysław Pitry (GKS Katowice).
Najlepszy Piłkarz: Maciej Kowalczyk (Kolejarz Stróże)
Najlepszy Młody Piłkarz: Adrian Błąd (Zawisza Bydgoszcz)
Odkrycie: Mateusz Szwoch (Arka Gdynia)
Najlepszy Trener I ligi: Dominik Nowak (Flota Świnoujście) Nagroda Fair Play: Adrian Błąd (Zawisza Bydgoszcz)
Najlepszy Sędzia: Marcin Szrek
Waldemar Mroczek. Fot. Małgorzata Dorosz
Poniedziałek, 07 stycznia 2013
Zajęcia wznowione
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami dziś wznowiła zajęcia pierwsza drużyna. Rozpoczęło się już o godzinie 7:00 rano ćwiczeniami w terenie. Następnie były zajęcia w hali a pod wieczór w siłowni. Obecni byli wszyscy piłkarze, z wyjątkiem Arkadiusza Aleksandra, który dołączyć ma dzisiaj. Nieobecny był także z powodu choroby trener Dominik Nowak, którego w tej sytuacji zastąpił Ferdinand Chi Fon.
tg; fot. Małgorzata Dorosz
Poniedziałek, 07 stycznia 2013
Poranne łapanie tlenu
Dziś pierwszy w 2013 roku trening Floty. Jak będzie wyglądał? - To nie będzie nic wielkiego, zaczniemy od rozbiegania w terenie - mówi trener Dominik Nowak. - To będą zajęcia o charakterze tlenowym. Pobiegamy po parku, może trochę po plaży.
Dlaczego początek zajęć został wyznaczony już na godzinę 7 rano? - Chciałbym, aby piłkarze wstali przed 7, tak jak wielu ludzi w Polsce - mówi szkoleniowiec. - Rano organizm łatwiej łapie tlen. Oczywiście nie będziemy tak ćwiczyć cały czas. W ten sposób potrenujemy tydzień, może półtora tygodnia.
Poza rannymi biegami będą też w poniedziałek zajęcia w hali i w siłowni. - W hali będziemy przygotowywać się do ćwiczeń siłowych - wyjaśnia Nowak.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Niedziela, 06 stycznia 2013
Maciej Mysiak zawodnikiem Floty!
Jak informuje dyrektor MKS Flota Jarosław Dunajko w dniu dzisiejszym podpisana została umowa z 29-letnim obrońcą - Maciejem Mysiakiem.
Maciej Mysiak jest wychowankiem Odrzanki Radziszewo. Mierzy 190 cm wzrostu. Występował w ekstraklasie w barwach GKS Katowice i GKS Bełchatów. My pamiętamy go z występów w Unii Janikowo, Pogoni Szczecin i Warcie Poznań. W poznańskim klubie grał też jesienią bieżącego sezonu. Wystąpił w trzynastu meczach, strzelił jedną bramkę.
Waldemar Mroczek. Fot. Andrzej Szkocki
Niedziela, 06 stycznia 2013
Pomóż sobie i Flocie
Klub przypomina, że karnety na rundę wiosenną zacznie sprzedawać w biurze klubu od 1 lutego. Na wiosnę lider I ligi zagra u siebie 7 spotkań. Cena karnetu normalnego wyniesie 90 złotych, ulgowego 48 złotych.
Można również dokonać wpłaty za karnet na konto klubu MKS Flota. Numer konta: 36 2030 0045 1110 0000 0199 3680.
Jednocześnie zwracamy się z uprzejmą prośbą, którą można spełnić nie ponosząc żadnych kosztów. Prosimy o przekazanie na MKS Flota 1 procent Twojego podatku dochodowego za rok 2012. Jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego uprawnioną do otrzymywania takiej pomocy. Wystarczy, że na swoim zeznaniu podatkowym zaznaczysz, że chcesz przekazać 1 % na rzecz Floty i wpiszesz w odpowiednią rubrykę nasz numer KRS: 0000074778.
Uwaga! Możesz wesprzeć Flotę i zapłacić mniej podatku. Każdy może pomóc Flocie dokonując darowizny pieniężnej na rzecz klubu dokonując wpłaty na konto nr 36 2030 0045 1110 0000 0199 3680. Do 31 grudnia 2012 roku odpisać można w ten sposób do 6 % kwoty dochodu do opodatkowania.
Rozumiemy, że nie wszystkie informacje mogą być od razu jasne. Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości, prosimy o kontakt z klubem - tel. 91-321-39-82 - i wiceprezesem ds. finansowych, Witoldem Misiakiem.
Krzysiek
Niedziela, 06 stycznia 2013
Jedź z Flotą na mecz
Zbliża się 21. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 13 stycznia w Świnoujściu będzie sporo się działo, ale atrakcje związane z WOŚP będą już wcześniej.
W sobotę, 12 stycznia, o godz. 12 na boisku ze sztuczną nawierzchnią (koło amfiteatru) rozpocznie się towarzyski mecz Floty z zespołem świnoujskiego Prawobrzeża. Oczywiście podczas spotkania będzie możliwość wsparcia orkiestry Jurka Owsiaka. A zatem zapraszamy na mecz i prosimy o kilka złotych drobnych w kieszeni.
Natomiast już 6 stycznia, czyli w najbliższą niedzielę, na portalu aukcyjnym allegro ruszy licytacja wyjątkowego zaproszenia. - To będzie prawo do wyjazdu dla dwóch osób na dowolnie wybrany mecz Floty wiosną - mówi Iwona Postulka, szef sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Świnoujściu. - Oczywiście z opłaceniem kosztów wyjazdu i pobytu. W zeszłym roku otrzymaliśmy z klubu pojedyncze zaproszenie, teraz jest podwójne. Zeszłoroczna licytacja cieszyła się wielkim powodzeniem. Nic dziwnego, taki wyjazd jest atrakcyjny, bo można zobaczyć mecz Floty „od kuchni”: trening i bezpośrednie przygotowanie do spotkania.
Licytacja potrwa dwa tygodnie, do 20 stycznia.
Krzysiek. Fot. Małgorzata Dorosz
Sobota, 05 stycznia 2013
Leszek Zakrzewski w szpitalu
I najtwardszego złamie czasem choroba. Najbardziej rozpoznawalny człowiek naszgo klubu Leszek Zakrzewski zawędrował do szpitala miejskiego w Świnoujściu, gdzie wczoraj miał przeprowadzony zabieg na kończynach dolnych. Hospitalizacja potrwa prawdopodobnie około dwóch tygodni.
Leszek Zakrzewski to prawdziwa ikona a nawet legenda Floty. Związany z nią jest od 1964 roku jako zawodnik, kierownik drużyny, członek zarządu, sponsor. Wszystko społecznie. Często występuje też w roli mediatora. Posiada wiele nagród i odnaczeń, w tym ostatnio przyznaną srebrną odznakę honorową Gryfa Zachodniopomorskiego. W roku 2007 w wewnętrznym plebiscycie wybrany został Człowiekiem 50-lecia MKS Flota. Życzymy Leszkowi jak najszybszego powrotu do zdrowia i jak najwięcej biegów, jak na załączonym niżej obrazku.
Waldemar Mroczek
Sobota, 05 stycznia 2013
Ostatnie indywidualne ćwiczenia
W poniedziałek piłkarze Floty o godz. 7 rano rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2012/2013. Jutro kapitan Marek Niewiada będzie miał ostatni indywidualny trening w przerwie zimowej. - Dostaliśmy od trenera rozpiski i trzeba je realizować - mówi.
Jak wyglądają indywidualne ćwiczenia Niewiady?
- Rozmaicie - mówi piłkarz. - Mam przed sobą plan treningów i np. w czwartek miałem najpierw 10 minut rozgrzewki, potem 6 minut rozciągania i 40 minut biegu. A w tym biegu mam 20 10-sekundowych sprintów. No i jeszcze 10 minut marszobiegu.
Czas ćwiczeń bywa zróżnicowany. Bywają np. marszobiegi 1,5-godzinne. Gdzie? - Na ogół po plaży nad morzem i w parku - wyjaśnia świnoujski kapitan Wyspiarzy.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Piątek, 04 stycznia 2013
Nowy bramkarz
Łukasz Kupczanko podpisał kontrakt z Flotą i będzie drugim bramkarzem
świnoujskiego zespołu. Ostatnio występował w Energetyku Gryfino.
- Łukasza chcieliśmy pozyskać już dawno, ale wówczas trafił do Pogoni Szczecin - mówi wiceprezes Floty, Jarosław Dunajko. - Nasz trener bramkarzy Siergiej Szypowski ma o nim bardzo dobre zdanie.
Kupczanko w lipcu skończy 23 lata, ma 190 cm wzrostu. W przeszłości był
także bramkarzem Arkonii Szczecin, Chemika Police i Gryfa Kamień Pomorski.
Krzysiek
Piątek, 04 stycznia 2013
Sparingi Floty
Lech Poznań będzie sparingowym przeciwnikiem Floty Świnoujście. Mecz
zostanie rozegrany 25 stycznia we Wronkach.
W porównaniu z poprzednim planem sparingowym świnoujskiego I-ligowca
wypadł mecz z III-ligową Gwardią Koszalin zaplanowany na 19 stycznia w
Świnoujściu. - 19 stycznia wyjeżdżamy już do Niemiec, na kontrolne
spotkanie z VfL Bochum, które odbędzie się 20 stycznia - wyjaśnia dyrektor
Floty, Jarosław Dunajko. - W związku z meczem z drużyną z 2. Bundesligi
Nie będzie sparingu 23 stycznia z Bytovią Bytów w Kołobrzegu. Zamiast niego tego dnia zagramy z Błękitnymi Stargard w Świnoujściu, z którymi mieliśmy grać 26 stycznia.
Przypomnijmy, że w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej Flota
zmierzy się m.in. 16 stycznia w Pobierowie z Pogonią Szczecin oraz 9
lutego w Rybniku z innym zespołem z ekstraklasy, Podbeskidziem
Bielsko-Biała.
Krzysiek
Piątek, 04 stycznia 2013
Mila w Świnoujściu
Flota pierwszy mecz ligowy rozegra 9 marca w Grudziądzu z Olimpią, ale jeszcze w lutym przyjdzie jej zmierzyć się w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski ze Śląskiem we Wrocławiu. Z obozu rywali nadeszła niezbyt dobra dla piłkarzy Flota informacja: Sebastian Mila nie odejdzie w przerwie zimowej, zagra dla Śląska do końca czerwca. Czyli kibice Floty powinni zobaczyć go w rewanżowym spotkaniu 1/4 PP w Świnoujściu.
Czołowym pomocnikiem ekstraklasy interesowały się m.in. kluby z Azerbejdżanu.
Ze Śląska na skutek tzw. afery alkoholowej będzie musiał odejść słowacki obrońca Patrik Mraz oraz bracia Łukasz i Rafał Gikiewiczowie. Wygląda na to, że mający realną szansę na mistrzostwo Polski Śląsk w zimie jeszcze się wzmocni - do wrocławskiego zespołu przymierzani są m.in. Aleksander Kwiek z Górnika Zabrze oraz kilku piłkarzy z zagranicy.
Krzysiek
Czwartek, 03 stycznia 2013
Zebranie zarządu
Dziś odbyło się comiesięczne robocze zebranie zarządu MKS Flota. W pierwszym punkcie uzupełniono skład komisji rewizynej. W miejsce zmarłego Włodzimierza Kuźmy powołano byłego piłkarza naszego klubu, obecnie od wielu lat pracownika PEC - Tadeusza Choczaja. Następnie wiceprezes ds. finansowych Witold Misiak złożył sprawozdanie budżetowe za grudzień 2012 i zapoznał z bieżącymi wydatkami i potrzebami klubu. Dyrektor Jarosław Dunajko omówił aktualną sytuację kadrową. Potwierdził pozyskanie Charlesa Uchenny Nwaogu i Arkadiusza Aleksandra, powiadomił o toczonych rozmowach z pięcioma kolejnymi piłkarzami, w sprawie których decyzja ma zapaść w najbliższych dniach. Nie ma jeszcze drugiego trenera, do czasu zatrudnienia asystenta Dominikowi Nowakowi pomagać będzie Ferdinand Chi Fon. Podjęto uchwałę o dofinansowaniu dorocznego brydżowego Mityngu Uznamskiego, który odbędzie się w dniach 3 - 5 maja. Powołano zespół ds. piłki młodzieżowej w skład którego weszli Małgorzata Dorosz i Marek Gacek, być może zostanie on poszerzony o jeszcze jedną osobę. Dyskutowano też na temat specjalnej premii dla piłkarzy w razie awansu do ekstraklasy. W wolnych wniskach poinformowano o powołaniu dyrektora Jarosława Dunajko do komsji ds. piłkarstwa zawodowego przy PZPN, przyznaniu rezerwom Floty walkoweru za mecz w Załomiu z Jeziorakiem (na boisku wygrali gospodarze 4-3), podczas którego doszło do gorszących burd na tle rasistowskim oraz że w tym roku znów będzie można można przekazywać 1% podatku na Flotę jako Organizację Pożytku Publicznego. W tej kwestii w razie pytań można kontaktować się poprzez klub z wiceprezesem Misiakiem.
tg
Czwartek, 03 stycznia 2013
Kilka słów dla kibiców
Wielu kibiców w Polsce nie wierzy, że Flota chce awansować do ekstraklasy. Wielu kibiców w Polsce nie chce Floty w ekstraklasie ze względu na mały stadion i małą liczbę widzów na trybunach. Specjalnie zatem dla tych kibiców - kilka słów.
Owi kibice uważają, że Flota nie chce awansować, bo nie ma dużo pieniędzy i finansowo oraz organizacyjnie jej na to nie stać. Tylko w takim razie - to kiedy może się to zmienić? Wszyscy przyznają, że finansowo awans do ekstraklasy jest korzystny (choćby ze względu na pieniądze z tytułu praw do transmisji telewizyjnych). Zatem tkwienie w I lidze sytuacji Floty może nie poprawić bardzo długo. A awans do ekstraklasy może to zmienić. To chyba jest argument świadczący o tym, że Flota może chcieć awansować.
Kibice twierdzą też, że w ekstraklasie powinny grać drużyny z dużych miast, które mają duże stadiony. I że, jak pokazuje historia, małe kluby istniały w ekstraklasie ledwie przez kilka lat, niewiele wnosiły do rozwoju polskiego futbolu i w końcu z hukiem spadały. Z ta historią to prawda, ale z drugiej strony - niech o wszystkim decyduje boisko. Wszyscy byśmy chcieli, aby decydowały sprawy sportowe. Jak Flota zdobędzie więcej punktów od zespołów z Łodzi, czy Gdyni, to niech gra w ekstraklasie. I niech będzie nadzieją oraz wzorem do naśladowania dla wielu innych zespołów z mniejszych miejscowości, niż stolice województw. Niech wszyscy „mali” w Polsce trzymają za nią kciuki.
A co do chęci, by w ekstraklasie grały zespoły z większych miast, bo to szansa na więcej kibiców na trybunach... Na mecze Floty w ekstraklasie będzie przychodzić zapewne około 3 tysięcy osób. A ile więcej osób przychodzi na mecze obecnych ekstraklasowych średniaków - Widzewa Łódź, Ruchu Chorzów, Jagiellonii Białystok, czy Zagłębia Lubin? Na ogół od 3,5 do 5 tysięcy osób. To taka wielka różnica? I jaki jest obecny wkład tych zespołów w rozwój polskiego futbolu? Dostarczają regularnie reprezentantów Polski? Tworzą niezapomniane widowiska? Gdyby tych drużyn w ekstraklasie nie było, to - z całym szacunkiem dla nich - nie byłaby wielka strata dla naszego kochanego rodzimego futbolu. Byłaby głównie strata dla kibiców w Łodzi, Białymstoku, czy Lubinie. I to wszystko. Nie ma teraz w ekstraklasie Cracovii, czy Zawiszy Bydgoszcz - czy z tego powodu odbył się jakiś ogólnopolski marsz żałobny, czy protestacyjny piłkarzy lub kibiców...?
Krzysztof Dziedzic. Fot. Małgorzata Dorosz
Czwartek, 03 stycznia 2013
Rozmowa z Arkadiuszem Aleksandrem, nowym napastnikiem
Rywalizacja napędza
- Dlaczego przeszedł pan do Floty z Sandecji Nowy Sącz? - Flota jest liderem I ligi. Liczę, że za pół roku będę grał w ekstraklasie.
- Miał pan inne propozycje transferu? - Tak, ale nie chciałbym o nich mówić.
- A były wśród nich propozycje z zespołów grających w ekstraklasie? - Nie, takiej propozycji akurat nie było.
- Rozmawiał pan już z trenerem Floty Dominikiem Nowakiem o swojej roli w zespole, o swojej pozycji na boisku? - Rozmawiałem z trenerem i ta rozmowa na pewno miała wpływ na moją decyzję. Cieszę się, że zostałem zauważony i mam nadzieję, że zrewanżuje się za to na boisku.
- Flota zapewne będzie grać jednym napastnikiem. Konkurencja przy Sebastianie Olszarze, Ensarze Arifoviciu, czy Charlesie Nwaogu może być silna… - Nie brałem tego pod uwagę przy podjęciu decyzji. Chcę podjąć rywalizację, bo ona jest zawsze potrzebna: napędza piłkarzy.
- Olszar gra we Flocie jako pomocnik. Pan też może? - W Górniku Zabrze występowałem w roli skrzydłowego pomocnika.
- Jak udał się Sylwester? - Średnio. W domu z małymi dziećmi.
- Cel na Nowy Rok, oprócz awansu z Flotą do ekstraklasy? - Aby zdrowie dopisywało. Jak jest zdrowie, to można spokojnie popracować.
Rozmawiał Krzysztof Dziedzic. Fot. Andrzej Szkocki
Środa, 02 stycznia 2013
Siedem wzmocnień
1 stycznia. Za kilka lub kilkanaście dni drużyny I ligi wyjdą na pierwszy trening w Nowym Roku, rozpoczynając przygotowania do rundy wiosennej. To już czas, by zacząć ćwiczyć w pełnym składzie. Tymczasem w klubach wyraźnie brakuje transferów do zespołów. Odejść jest sporo, ale wzmocnień mało.
Flota z dwoma nowymi piłkarzami - napastnikami Charlesem Nwaogu oraz Arkadiuszem Aleksandrem - jest w czołówce wzmocnień. O aż dwóch nowych piłkarzy postarała się dotychczas tylko Miedź Legnica. Po jednym nowym zawodniku doszło do GKS Tychy, GKS Katowice i Termaliki Nieciecza. I to wszystko.
„Nowi” w zespołach I ligi:
Flota - napastnicy Charles Nwaogu (z Arki Gdynia) i Arkadiusz Aleksander (z Sandecji Nowy Sącz)
Miedź - pomocnik Kamil Zieliński (z Calisii Kalisz) i napastnik Dawid Retlewski (z Chojniczanki Chojnice)
GKS Tychy - napastnik Damian Szczęsny (z Podbeskidzia Bielsko-Biała)
GKS Katowice - obrońca Jacek Kowalczyk (powrót po dyskwalifikacji)
Termalica - napastnik Jakub Wróbel (z Unii Tarnów)
Dodajmy, że z klubów I ligi na dziś odejdzie ponad 50 piłkarzy.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Derlik
Wtorek, 01 stycznia 2013
Dziesięć goli Floty
Portal ekstraklasa.net wybrał 10 spotkań I ligi, które zdaniem piszących w nim osób w 2012 roku zasłużyły na tytuł najciekawszych (zarówno pod względem kibicowskim, jak i sportowym). Wśród wybranych znalazły się dwa mecze Floty.
Niestety, dziennikarze nie docenili żadnego spotkania rozegranego w Świnoujściu. Ich uznanie zyskały wyjazdowe mecze Wyspiarzy. Pierwszy w Niecieczy Termaliką, wygrany przez Flotę (po raz pierwszy pod wodzą trenera Ryszard Kłuska) 3-2. Flota tym samym zakończyła długą serię meczów bez zwycięstwa i znacznie przybliżyła się do zapewnienia sobie utrzymania w I lidze.
A drugi wybrany mecz pochodzi z tego sezonu - chodzi oczywiście o niewiarygodnie wysokie zwycięstwo w Łodzi z ŁKS aż 7-1.
W obu wybranych meczach Flota strzeliła aż 10 goli. Liczymy, że w podsumowaniu 2013 roku znajdzie się jakiś mecz Wyspiarzy rozegrany przed własnymi kibicami.
Krzysztof Dziedzic. Fot. Lech Garbowski
Wtorek, 01 stycznia 2013
Biało-niebieski kalejdoskop
Styczeń
Pierwszą w tym roku ważną informacją z MKS Flota było mianowanie Ferdinanda Chifona trenerem. Objął on starszych trampkarzy i drużynę rezerw. 14 stycznia pierwszy mecz - w Niechorzu z Lechią Gdańsk, przegrany 1-2. Pierwszą w 2012 roku bramkę dla Floty strzelił Piotr Tomasik. Następnego dnia wyjazd na obóz do Wisły - z drużyną pojechał grający ostatnio w Arce Ensar Arifović. Podczas obozu sparingi: 1-2 z Sandecją Nowy Sącz, 3-1 z Czarnymi-Góral Żywiec, 2-0 z Ruchem Radzionków i 4-1 z Zagłębiem Sosnowiec.
Luty
Drugi miesiąc 2012 roku rozpoczął się od bezbramkowego remisu u siebie z Bałtykiem Koszalin i intensywnych opadów śniegu, które spowodowały odwołanie wyjazdu do Niemiec i atrakcyjnego sparingu z Olimpią Grudziądz. Wreszcie 08 lutego udało się rozegrać mecz z Kotwicą Kołobrzeg zakończony zwycięstwem 3-1. Trzy dni później wygrana 2-0 z Gwardią Koszalin, a potem remis 0-0 z II-ligową wówczas Miedzią Legnica i wygrana 3-2 z Gryfem Wejherowo. 19 lutego Ensarowi Arifoviciowi urodził się syn Issa. Kolejne sparingi wygrane; 4-0 z Czarnymi Browar Witnica, 3-0 z Chojniczanką i 2-1 z Chemikiem Police. W ostatnim dniu miesiąca dopięta została kadra. Zespół zasilili: Bułgar Weselin Marczew, Kameruńczyk Solomon Bongwong Mawo, Gruzin Koba Szalamberidze oraz Patryk Fryc, Wojciech Okińczyc, Paweł Bielecki, Sebastian Zalepa i Artur Melon. Do drużyny powrócił Ensar Arifović. Natomiast odeszli Paweł Pisarenko, Jacek Paczkowski, Przemysław Rygielski, Łukasz Uszalewski, Łukasz Mickiewicz, Kamil Stachyra i Piotr Tomasik.
Marzec
Podobnie jak luty marzec zaczął się od 0-0, tym razem z Pogonią Barlinek. Jednak cztery dni później było już 5-0 ze Świtem Skolwin. Ostatnia próba przed ligą też wypadła okazale - 5-1 z Ilanką Rzepin. 17 marca wystartowała liga, niestety był to zimny prysznic - porażka 2-5 w Łęcznej z Bogdanką. Pierwsze dwa ligowe gole w roku 2012 strzelił Arifović. Nie udało się zmazać plamy także w kolejnym meczu - zremisowanym 0-0 u siebie z GKS Katowice. Nie najlepszy start w lidze osłodził Marek Niewiada wygrywając plebiscyt na najlepszego piłkarza roku 2011 w głosowaniu kibiców. W ostatnim dniu miesiąca wreszcie radosna wiadomość z boiska: Wojciech Okińczyc strzela wyrównującego na 2-2 gola w ostatniej minucie wyjazdowego meczu przeciwko swemu niedawnemu klubowi - Zawiszy Bydgoszcz, który do przerwy prowadził 2-0.
Kwiecień
Drugi kwartał rozpoczął się od spotkania z Wisłą Płock. Wydawało się, że złe moce wreszcie zostaną przełamane, tymczasem wyrównało się saldo z meczu z Zawiszą. Tym razem to Flota prowadziła 2-0, by zaledwie zremisować 2-2. Do tego jeszcze nie wykorzystany przez Kobę Szalamberidze rzut karny przy stanie 2-0. Gruzin nie podniósł się już po tej wpadce i jesienią, w trakcie rozgrywek, opuścił Świnoujście. Kolejny wyjazd - niezwykle prestiżowy - znów tchnął nadzieją. Flota zremisowała w Gdyni z Arką 1-1, prowadząc od 82 do 88 minuty. Niestety, kolejny mecz z Polonią Bytom u siebie znów nie przynosi bramek, potem przegrane derby w Szczecinie i kolejne 0-0 u siebie, tym razem z Wartą.
Maj
Fatalna seria bez zwycięstwa trwa. Ale też w wyjazdowym meczu do Piasta Gliwice na wiele nie liczyliśmy. Wynik 3-2 wstydu nie przynosi, lecz punktów nie daje. Prawdziwa katastrofa nastąpi jednak tydzień później. Porażka 0-4 z chimeryczną Sandecją - i to u siebie - przepełniła kielich goryczy tym bardziej, że strefa spadkowa niebezpiecznie się przybliżyła. Po piętnastu kolejnych meczach bez zwycięstwa rozwiązano umowę z trenerem Krzysztofem Pawlakiem. Zastąpił go asystent Ryszard Kłusek i nastąpił cud. Grając tymi samymi zawodnikami Flota wygrała 3-2 w Niecieczy, po 2-1 z obiema Olimpiami, by sezon zakończyć efektownym 5-1 z Ruchem Radzionków. Podczas uroczystego zakończenia wybrano najlepszego piłkarza rundy, którym został Sebastian Zalepa. Zarząd klubu udzielił wotum zaufania trenerowi Kłuskowi i powierzył dalsze prowadzenie zespołu.
Czerwiec
W tym miesiącu jak wiadomo Polska żyła Euro. Tymczasem w dniu ich rozpoczęcia Ivanowi Udareviciowi urodziła się córeczka Naomi. Zarząd klubu postanowił zachęcić kibiców do liczniejszego przychodzenia na mecze obniżając ceny biletów. Tymczasem firma budująca zadaszenie i budynek techniczny - zwinęła żagle - i prace zostały przerwane po dzień dzisiejszy. Prezydent RP odznaczył prezesa Floty - Edwarda Rozwałkę Złotym Krzyżem Zasługi, natomiast zarząd województwa zachodniopomorskiego wyróżnił Srebrną Odznaką Honorową Gryfa Pomorskiego kierownika drużyny - Leszka Zakrzewskiego. 16 czerwca Marek Opałacz wziął ślub. 24 czerwca wznowił zajęcia pierwszy zespół, dzień później odbył się trening selekcyjny. Zespół zdążył jeszcze rozegrać we Wronkach sparing z ekstraklasowiczem - Lechem Poznań przegrany 1-3. 15 czerwca na zawsze odszedł były piłkarz Floty, zdobywca pierwszych dwóch goli dla niej w I lidze - Arkadiusz Sojka.
W końcu miesiąca wybuchła bomba. rada miasta na sesji 28 czerwca nie podjęła decyzji o dodatkowym dofinansowaniu klubu i przyszłość klubu stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Niektóre media rozpoczęły ordynarną nagonkę na Flotę.
Lipiec
Tak postawiona sprawa musiała oczywiście wywołać zażartą dyskusję. Jak można tak po prostu zlikwidować drużynę będącą u szczytu rozwoju, i przed którą wciąż najlepsze? W dyskusji zabierali głos także zawodnicy, gotowi nawet do wielkich poświęceń. - Klub był jedną z najważniejszych wizytówek miasta, nie zasłużył sobie na to, żeby wszyscy o nim zapomnieli - mówił Krzysztof Bodziony. - Związałem się ze Świnoujściem tu buduję sobie życie - dodawał Marek Niewiada, a Ivan Udarević powiedział wprost: jak będzie trzeba wysiąść prosto z autokaru i grać - będziemy grać. Możemy też zrezygnować z obozu. Ale grać chcemy w tym zespole bo jest on naprawdę świetny. Panie prezydencie - prosimy. Nie próżnowali też działacze i kibice. Zorganizowano akcję „Biało-niebieski weekend”; w wielu oknach zawisły biało-niebieskie flagi, udekorowano też prywatne samochody, zorganizowano dwa mecze-zabawy. Ulewny deszcz uniemożliwił natomiast przejazd przez miasto bractwa motocyklowego.
W końcu 5 lipca zaświeciło się światełko w tunelu, pojawił się na horyzoncie poważny sponsor i plany nie zostały zmienione, poza korektami w harmonogramie sparingów. Mimo, iż nie było żadnych konkretów (ostatecznie umowa sponsorska nie doszła do skutku) zarząd postanowił zaryzykować i nie wycofywać zespołu z rozgrywek. Piłkarze pojechali na obóz. Krzysztof Bodziony, któremu skończył się kontrakt, był na testach w Widzewie lecz ostatecznie został w Świnoujściu. Wyniki sparingów nie były najlepsze; 0-4 z Ruchem Chorzów, 1-0 z Pniówkiem Pawłowice Śląskie, 1-1 z GKS Tychy, 1-4 z Rozwojem Katowice, 2-2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 0-1 z LKS Czaniec. Juniorzy zajęli drugie miejsce w turnieju ZINA Dobiegniew. Debiut trenera Dominika Nowaka (Ryszard Kłusek nie otrzymał licencji na prowadzenie zespołu I-ligowego, pozostał więc nadal asystentem) i próba generalna przed sezonem wypadły okazale; w Goleniowie Flota wygrała 2:1 z Pogonią Szczecin. Trenerem bramkarzy został ponownie Sergiej Szypowski. Nowe umowy podpisali Krzysztof Bodziony i Marek Opałacz, powrócili do drużyny Bartłomiej Niedziela i Michał Protasewicz, wzmocnili ją Grzegorz Kasprzik i Sebastian Olszar. Odeszli Mateusz Broź, Rafał Kalinowski, Weselin Marczew, Artur Melon, Damian Misan, Wojciech Okińczyc, Tomasz Ostalczyk, Przemysław Rygielski i Alan Wesołowski.
Sierpień
Dokładnie 01 sierpnia rozpoczął się dla Floty sezon 2012/13. Tego dnia biało-niebiescy wystąpili na Opolszczyźnie w spotkaniu o Puchar Polski przeciw rewelacji dwóch poprzednich edycji tych rozgrywek - Ruchowi Zdzieszowice. W bramkach stanęli naprzeciwko siebie dwaj rodzeni bracia: Grzegorz i Tomasz Kasprzikowie. Niespodzianki nie było; pierwszoligowcy wygrali 5-0. Worek z bramkami otworzył w 10 minucie Ensar Arifović. Trzy dni później wystartowała liga. Start był pomyślny, Flota pokonała u siebie wzmocnioną Olimpię Grudziądz 1-0. Pierwszą bramkę w lidze strzelił Bodziony a Kasprzik obronił rzut karny. 11 sierpnia kolejny mecz o Puchar Polski - tym razem z Górnikiem Zabrze. Flota wygrywa 2-1 i awansuje do 1/8 finału. Cztery dni później wygrywa 2-0 z Polonią Bytom i obejmuje przodownictwo w tabeli, którego nie odda już do końca rundy. Po upływie kolejnych trzech dni wygra po raz pierwszy w Nowym Sączu 2-0, a kolejne zwycięstwo 1:0 z GKS Tychy będzie dziesiątą kolejną wygraną w meczu o stawkę.
Wrzesień
Na tym nie koniec. 01 września Flota wygrywa 2-0 w Legnicy z Miedzią a w zespole debiutuje Mateusz... Wrzesień. Kolejnym rywalom również nie udaje się przerwać zwycięskiej serii wyspiarzy. Ba, po stronie strat bramkowych także zero. Przegrywa w Świnoujściu 0:1 Okocimski Brzesko, przegrywa w tym samym rozmiarze u siebie butna Arka Gdynia. Kolejny rywal - GKS Katowice - również pada, ale Adrian Napierała - raczej niespodziewanie - odczarowuje bramkę Kasprzika. Flota wygrywa jednak 3-1. 17 września zmarł były prezes Floty, autor monografii „50 lat FLOTY Świnoujście” - Marian Zawisza.
Przerwanie zwycięskiej serii nastąpiło w bardzo głupi sposób 23 września w Olsztynie. Sędzia Erwin Paterek nie zauważył, ze odbita przez Kasprzika piłka była już znacznie za boiskiem i uznał bramkę Łukasz Suchockiego, która dała Stomilowi remis. Miesiąc wrzesień zakończył się wygraną 2-0 z Dolcanem Ząbki.
Październik
Październik Cracovią stoi - tak można by najkrócej określić ten miesiąc a.d. 2012. W tym bowiem okresie pięciokrotni mistrzowie Polski aż dwa razy przyjeżdżali (a raczej przylatywali) do Świnoujścia. Najpierw w spotkaniu o Puchar Polski, mimo fatalnego wejścia w mecz, zostawili dobre wrażenie, objęli w drugiej połowie nawet prowadzenie. Ostatecznie jednak mimo dogrywki był remis 2-2 a rzuty karne lepiej (8-7) wykonała Flota i awansowała do ćwierćfinału, gdzie wylosowała mistrza Polski - Śląsk Wrocław. Cztery dni później siłą rozpędu staranowała w Łodzi ŁKS aż 7-1, co jest najwyższym zwycięstwem Floty w I lidze i najwyższym wynikiem tego sezonu. W tym meczu padła też dwusetna bramka dla Floty w I lidze. Później było zwycięstwo 2-1 z Wartą, po którym przewaga nad wiceliderem urosła do dziewięciu punktów, a 20 października ponownie przyjechała Cracovia i znów strzeliła dwie bramki, lecz tym razem wystarczyło jej to do zwycięstwa. Tym samym Flota po raz pierwszy od pięciu miesięcy i tygodnia doznała porażki. 25 października radni podjęli uchwałę o przyznaniu Flocie kolejnych czterystu tysięcy złotych, przez co wiadomym stało się, że rundę jesienną Flota dokończy. Październik zakończył się pokonaniem 3-1 Bogdanki.
Listopad
Tradycyjnie listopad był dla biało-niebieskich słabszy. Początek jednak nie zapowiadał fatalnej końcówki. Ba, pierwsze zwycięstwo w I lidze nad Kolejarzem i to w Stróżach, dało dużo optymizmu. Tym bardziej, że gwarantowało już mistrzostwo jesieni. Tydzień później przyjechał będący w głębokim kryzysie bydgoski Zawisza i odrodził się jak feniks z popiołów akurat w Świnoujściu. Może trochę i z pomocą szczęścia, ale wygrał wysoko 3-0. Na zakończenie przyszło grać w Niecieczy, gdzie wiosną w trenerskim debiucie Kłuska Flota wygrała. Tym razem jednak po tragicznej grze poniosła klęskę 0-4. Dzięki temu Termalica umocniła się na pozycji wicelidera, ale do Floty nadal traci pięć punktów. Mistrzostwo jesieni wywalczyły też rezerwy w klasie okręgowej. Dominik Nowak i Marek Niewiada dostali nominacje w plebiscycie mediów. 24 listopada odbyło się uroczyste podsumowanie rundy, w ramach którego najlepszym piłkarzem rundy w klubie wybrano Sebastiana Olszara, natomiast w internetowym głosowaniu kibiców zwyciężył Grzegorz Kasprzik. Wtedy też decyzję o odejściu z klubu podjął drugi trener Ryszard Kłusek. Klub postanowił nie przedłużać umowy z Danielem Chyłą, natomiast Solomonowi Mawo, Pawłowi Waśkowowi i Pawłowi Bieleckiemu dał wolną rękę w szukaniu nowego klubu.
Grudzień
Piłkarze na urlopach, trwa rozglądanie się za wzmocnieniami ale na razie wszyscy odpoczywają. Czas na życie prywatne. 8 grudnia Bartłomiej Niedziela wstąpił w związek małżeński a na świadków zaprosił Krzysztofa Bodzionego z narzeczoną. Okres podsumowań i plebiscytów. Flota znacząco wpisana jest np. w plebiscyt Polskiego Związku Piłkarzy, gdzie nominowanych jest aż siedmiu wyspiarzy: Sebastian Olszar (kategoria napastnik), Krzysztof Bodziony i Marek Niewiada (pomocnicy), Ivan Udarević i Sebastian Zalepa (środkowi obrońcy), Marek Opałacz (lewy obrońca) i Grzegorz Kasprzik (bramkarz). Zakończyło się sms-owe glosowanie w plebiscycie mediów: Dominik Nowak zajął w województwie czwarte miejsce wśród trenerów (wszystkie dyscypliny), a Marek Niewiada wśród sportowców - dwunaste.