>
 -Strona główna
Juniorzy
 - Aktualności
 - Archiwum
 - Kadra

Bieżące informacje o juniorach

Wtorek, 20 listopada 2012
Pożegnanie Jesieni w dobrym stylu
KOTWICA Kołobrzeg - FLOTA Świnoujście (starsi) 1-1 (1-0)

Flota: Siera Arek , Kowalczyk Maciej , Siemko Dawid , Szczodry Artur , Marynowski Mateusz od 74 minuty Bośković Milan , Kłoda Norbert , Kośmider Bartek , Gajda Miłosz , Górski Rafał , Szmaja Rafał , Sokołowski Marek.
Trener: Tomasz Błotny. Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowali: Skórka, Prondziński, Kobusiński

Juniorzy Floty na koniec rundy Jesiennej zagrali dobre spotkanie. Spotkanie stało na wysokim poziomie i było bardzo szybkie. Już w 3 minucie na prowadzenie wyszli gospodarze. Po rzucie rożnym Pałaszewski uprzedza Marynowskiego i głową trafia do bramki Siery. Bramka która została zdobyta szybko dała dużo motywację Wyspiarzom. Akcje zaczęły się zazębiać, duża waleczność drużyny była widoczna. W 20 minucie Marynowski nie decyduje się na uderzenie piłka trafia do Gajdy który jest zablokowany. Cztery minuty później po wrzuceniu piłki przez Szmaje ponownie Marynowski uderza głową niestety niecelnie. Flota miała przewagę w pierwszej połowie na jej zakończenie dwukrotnie Gajda uderza jednak bez skutku. W przerwie spotkania było dużo spokoju. Flota grająca tak konsekwentnie i dobrze musiała wyrównać w końcu w tym spotkaniu i powalczyć o zwycięstwo. Od początku drugiej połowy to ataki Świnoujścian. Kolejno uderzenia Marynowskiego, Gajdy, Kowalczyka i Szmaji są groźne, lecz nie trafiają do bramki. W 53 minucie doskonałe dośrodkowanie Marynowskiego ,zamykający akcję Sokołowski uderza zbyt lekko głową, to była doskonała sytuacja. W 64 minucie akcję Marynowskiego blokuje ręką w polu karnym obrońca gospodarzy, Sędzia spotkania Pan Skórka po konsultacji z asystentem dyktuje rzut karny dla Floty. Jedenastkę pewnie na bramkę zamienia Kapitan, Kowalczyk. Od momentu wyrównania to Flota miała klarowne sytuacje na prowadzenie, była lepsza, aktywniejsza. Szmaja z rzutu wolnego uderza nad poprzeczką, następny strzał tego zawodnika jest blokowany w ostatnim momencie w polu karnym. W 79 minucie Gajda uderza z woleja piłkę którą ofiarnie broni obrońca Kotwicy dostając w twarz. Po chwili musi on opuścić plac gry. Kolejne uderzenia na bramkę Górskiego przez Bośkovića głową są bronione. Bośković który dał dobra zmianę mógł w 85 minucie zostać bohaterem. Idealna wrzutka Gajdy, zamykający akcję zawodnik Floty nie zachowuje "zimnej" krwi. W ostatnich minutach meczu gospodarze stworzyli sobie dwie sytuację jednak bardzo dobrze interweniuje Siera który bardzo dobrze i głośno kierował blokiem obronnym Floty. Juniorzy rozegrali bardzo dobre zawody które są promykiem nadziei na rundę rewanżową. Warto dodać ,że wzorowo spotkanie prowadzili sędziowie .Wyróżnić należy zaś cały zespół za grę i pomysł na nią .Bardzo dobra postawa obrony, brak błędów, kapitalna gra ambitnego Szczodrego, Gajdy w ataku któremu na pewno należała się bramka w tym spotkaniu. To był ostatni mecz rundy jesiennej. Ilość zdobytych punktów powinna być większa. Okres roztrenowania, zakończenie świąteczne i czas na przerwę od meczów, treningów. To czeka teraz Juniorów Starszych Floty Świnoujście.


Bartosz Czekała

Wtorek, 20 listopada 2012
W pełni zasłużona porażka na koniec jesieni
KOTWICA Kołobrzeg - FLOTA Świnoujście (młodsi) 2-0 (0-0)

Flota: Marchewka Bartek ,Szewczyk Bartek od 58 minuty Bratz Oskar, Jaracz Dawid od 41 minuty Mittelstadt Radek od 58 minuty Damazyn Dawid, Wnuk Michał ,Husiak Dawid ,Rodzoch Konrad od 41 minuty Brzysko Szymon,Kowalczyk Konrad ,Smuga Arek od 58 minuty Łuczak Jan ,Dankiewicz Kamil od 41 minuty Szewczyk Marcin od 71 minuty Wyszyński Patryk,Barański Dawid,Trzeciak Kamil.
Trener: Tomasz Błotny. Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Prondziński, Skórka, Kobusiński

W ostatnim spotkaniu kończącym Rundę Jesienną porażki zasłużonej doznali Juniorzy Młodsi Floty. Pierwsza połowa jak i całe spotkanie to przewaga Kotwicy, dużo szczęścia Floty i próby akcji zaczepnych ze strony Wyspiarzy. Gospodarze w pierwszej odsłonie oddawali dużo strzałów. Dobrze radził sobie jednak Marchewka, pomagał mu z blokiem obronnym Jaracz (na drugą połowę zawodnik już nie wyszedł, była to zmiana taktyczna trenera, z przeznaczeniem do Drużyny Starszej), a raz uratowała Flotę poprzeczka. Akcje Floty to strzał Smugi, uderzenie głową Barańskiego oraz Kowalczyka. W drugiej połowie najpierw Wyspiarzy ratuje słupek a w 53 minucie mamy już prowadzenie Kotwicy. Mocny strzał wybija Marchewka, dobitka z bliska Świeżka jest celna. W 67 minucie w polu karnym fauluje Husiak. Rzut karny jest zamieniony na bramkę, jednak sędzia nakazuje powtórkę. Druga szansa niewykorzystana, piłka ląduje na słupku i wychodzi w "pole". Mimo takiego obrotu sprawy, Młoda Flota nie dostaje dodatkowego " bodźca" do ataku, a jest wręcz przeciwnie. Łatwo ograny wprowadzony w drugiej połowie Szewczyk i mamy bramkę która ostatecznie ustaliła wynik tego spotkania. Waleczność Zawodników była widoczna lecz nie u wszystkich z nich niestety .Ostatnie spotkanie rundy Jesiennej kończy się porażką.


Bartosz Czekała

Czwartek, 15 listopada 2012
Nie można wygrać meczu ligowego ,gdy traci się "swoje" bramki
FLOTA Świnoujście(starsi) - Energetyk Gryfino 0-2 (0-1)



Flota: Siera Arek , Kowalczyk Maciej , Kośmider Bartek , Szmaja Rafał ,Gajda Miłosz ,Jaracz Dawid od 72 minuty Sokołowski Marek ,Kwiatkowski Sebastian ,Siemko Dawid , Marynowski Mateusz,Górski Rafał ,Kłoda Norbert.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowali: Spunda, Kucharska, Dykiert

Karygodne błędy przy straconych bramkach decydują w końcowym rozrachunku. Wyspiarze rozpoczynają z animuszem, grają dobrze i już w 1 minucie Marynowski po rykoszecie jest bliski strzelenia bramki, 2 minuta to doskonała sytuacja Górskiego strzał broni Zięba. Po dobrym początku Floty, Energetyk z biegiem czasu dochodził do swoich szans. W 17 minucie bliski uderzeniem głową Janiak chybia. Bramka dla gości pada w 27 minucie. Rzut rożny dla gości, strata, piłkę wyprowadza bardzo dobrze Kwiatkowski, podaje do Siemki który traci futbolówkę przy przewadze liczebnej Floty w ataku. Akcja w drugą stronę, zaskoczona obrona, brak Kośmidra w asekuracji, Siera w sytuacji sam na sam bezradny. Prowadzenie gości. Flota próbowała odrobić straty, strzały Kowalczyka, Górskiego, Kwiatkowskiego nie dają bramki. W ostatniej minucie pierwszej połowy akcja indywidualna Gajdy, wrzutka z lewej strony, akcję zamyka Marynowski i tylko chyba sam wie jak nie doszło do wyrównania w tak dogodnej sytuacji. Druga połowa to znowu ataki Floty. Jednak brakuje wykończenia w decydującym momencie. Wyspiarze atakowali szukali wyrównania. Widać było, że chcieli bardzo .Najpierw najlepszy na boisku Kwiatkowski po solowej akcji, następne w 55 minucie Szmaja uderza, ale nie udaje się. I znowu to FATUM, kontra Energetyka, niegroźne dośrodkowania z boku w pole karne. Piłka wrzucona w 5- ty metr gdzie jest tylko Kośmider, który popełnia kuriozalny błąd, wykłada piłkę na wprost bramki jak na "tacy" zawodnikowi gości sam natomiast się przewraca, Siera z bliska pokonany, znów jest bez szans. Prowadzenie gości dwoma bramkami. Wtedy było wiadomo, że będzie ciężko gonić wynik. Mimo to szansa była. Doskonałe sytuacje marnują Siemko z bliska ,Marynowskiemu brakuje wykończenia akcji w dogodnej pozycji. W 85 minucie wprowadzony wcześniej Sokołowski który dał dużo ożywienia najpierw trafia w poprzeczkę, a po dośrodkowaniu Marynowskiego trafia tuż nad bramką. Mecz kończy się przegraną Juniorów Starszych Floty, widać było załamanie na twarzy Trenera Naszych Juniorów Tomasza Błotnego . Co dalej ? Pokażą najbliższe dni. Zostało ostatnie spotkanie do rozegrania w roku 2012 w Kołobrzegu z miejscową Kotwicą.


Bartosz Czekała

Czwartek, 15 listopada 2012
Ambitnie na remis
FLOTA Świnoujście(młodsi) - Energetyk Gryfino 1-1 (0-0)



Flota: Marchewka Bartek ,Brzysko Szymon od 61 min. Kulpa Mateusz ,Dankiewicz Kamil od 41 min. Krzyżkowski Marcin ,Mittelstadt Radek od 41 min.Damazyn Dawid ,Rodzoch Konrad od 52 min.Szewczyk Bartek ,Smuga Arek od 61 min.Łuczak Jan, Wnuk Michał, Barański Dawid od 61 min.Bratz Oskar od 74 min.Wyszyński Patryk, Kowalczyk Konrad,T rzeciak Kamil, Husiak Dawid.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Dykiert, Kucharska, Spunda

Po zaciętym i emocjonującym spotkaniu pada remis. Pierwsza polowa, a w niej klarowniejsze sytuacje gospodarzy którzy powinni prowadzić. Najlepsze sytuacje, okazje mieli w 23 minucie po składnej akcji Brzysko który znalazł się sam na sam z bramakrzem, ale trafił nieczysto. .Jeszcze lepsza sytuacja zostaje zmarnowana w 29 minucie, Brzysko idealnie podaje do Barańskiego który w pełnym biegu trafia w piłkę zbyt mocno, przelatuje ona tuż nad poprzeczką, była to sytuacja sam na sam z bramkarzem. Energetyk zagroził bramce Floty poważnie w 38 minucie, błąd Husiaka naprawia obrona i bramkarz. Druga odsłona i pierwsza akcja przynosi bramkę dla Energetyka. Nie popisuje się Smuga ,w sytuacji jeden na jeden precyzyjne uderzenie, Marchewka pokonany. Wyrównanie pada bardzo szybko. Rozegrany rzut rożny, dość szczęśliwie w pole karne wchodzi z piłką Trzeciak i jest faulowany. Pewnie jedenastkę wykorzystuje Kowalczyk .Do końca spotkania ataki były falowe. Widoczna była chęć zwycięstwa każdej z Drużyn. Najpierw atakowali goście. Flota broniła się dzielnie i szczęśliwie. Wynikiem remisowym kończy się ostatnie ligowe spotkanie tego roku w Świnoujściu. Widoczna jest poprawa w grze Młodych chłopców Tomasza Błotnego. Przed drużyną ostatnie spotkanie w Kołobrzegu i dużo pracy. Czekamy na zwycięstwo.


Bartosz Czekała

Wtorek, 30 października 2011
Indywidualnie słabo, bez odpowiedzialności za zespół
SALOS Szczecin - FLOTA Świnoujście(starsi) 3-1 [ 0-1 ]



Skład: Siera Arek, Siemko Dawid, Kwiatkowski Sebastian , Kośmider Bartek,Górski Rafał, Gajda Miłosz,Lipka Łukasz od 66 minuty Szczodry Artur,Bośković Milan,Sokołowski Marek,Szmaja Rafał,Jaracz Dawid.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowali: Aluszyk, Nagadowski, Kucharska.

Flota prowadziła do przerwy 1-0. W 28 minucie piękna akcja i bramka Kwiatkowskiego który idealnie wykłada piłkę Gajdzie, a ten uderza bardzo mocno po krótkim rogu. Flota mogła prowadzić w pierwszej połowie znacznie więcej. Bardzo dobrą sytuację marnuje po wrzutce Szmaji w 13 minucie Siemko, uderzając nieczysto głową z bliska obok bramki. Po przerwie Salos zaatakował, było to do przewidzenia. W 47 minucie Gajda marnuje doskonałą okazję, trafia w boczną siatkę. W odpowiedzi zdarza się błąd. Kolejny niestety w tym meczu Lipki. Tym razem są konsekwencje. Rzut karny pewnie wykonany i mamy remis 1-1. Oddany za łatwo, zachowanie Lipki w polu karnym naganne. Po tej bramce Salos atakował i wyszedł na prowadzenie. W 70 minucie pada bramka na 2-, łatwo doszedł do pozycji strzeleckiej Adrian i to wykorzystał. Mecz był wyrównany, niestety Flota mimo braków w składzie była równorzędnym przeciwnikiem, przegrała przez błędy indywidualne. Juniorzy Starsi mieli swoje szanse w drugiej połowie lecz brakowało dokładności w wyprowadzeniu kontr, kiedy wynik był jeszcze dobry. Salos ostatnią bramkę strzela w 94 minucie. Nie popisuje się w tej sytuacji Siera i Bośković a Chamera trafia od odbitej piłki od poprzeczki do pustej bramki. Można było zapunktować mimo osłabień. Zawiodła indywidualność boiskowa, brak komunikacji i zły wybór w decydujących sytuacjach.


Bartosz Czekała

Wtorek, 30 października 2011
Debiuty, Faworyt, Porażka która naucza
SALOS Szczecin - FLOTA Świnoujście(młodsi) 5-1 (3-0)



Skład: Marchewka Bartek,Husiak Dawid,Szewczyk Bartek od 41 min Mirończuk Bartek,Wnuk Michał od 63 minuty Bratz Oskar, Trzeciak Kamil, Barański Dawid od 41 min Szewczyk Marcin,Dankiewicz Kamil od 41 min Brzysko Szymon,Krzyżkowski Marcin od 41 min Smuga Arek,Rodzoch Konrad od 63 min Kulpa Mateusz, Damazyn Dawid od 68 min Wyszyński Patryk,Kowalczyk Konrad.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Nagadowski, Kucharska, Aluszyk.

Salos to zdecydowany faworyt tego meczu. Udowodnił to w meczu przeciwko nam. Chodź Młodsi Juniorzy mimo wysokiej porażki walczyli do końca. Trener Tomasz Błotny mimo porażki był zadowolony ze swoich za wodników. Bramki padały po błędach które muszą uczyć. Mocny przeciwnik, Flota walczyła na ile mogła. Dobre zawody Marchewki, Kowalczyka, Damazyna, Trzeciaka, Wnuka. Zadebiutowali w Drużynie Floty Mirończuk i Wyszyński. Szczególnie wejście tego drugiego narobiło dużo pozytywnego " szumu ".Bramka w końcówce Marcina Szewczyka należała się za ambicję i grę honorową do końca.


Bartosz Czekała

Środa, 24 października 2012
Walczyli. Porażka z Bałtykiem
FLOTA Świnoujście (starsi) - Bałtyk Koszalin 0-3 (0-1)

0-1 Wywioł 15 minuta
0-2 Żegalski 7 minuta
0-3 Włodarczyk 90+3 minuta


Flota: Siera Arek, Siemko Dawid, Kwiatkowski Sebastian, Kowalczyk Maciej, Surowiec Patryk (od 39 min Sokołowski Marek), Bośković Milan (od 64 min Lipka Łukasz), Kłoda Norbert, Górski Rafał, Szmaja Rafał, Gajda Miłosz, Kośmider Bartek.
Trener: Tomasz Błotny. Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowali: Martynowicz, Winiarczyk , Szefer

Faworyt wygrywa w Świnoujściu. Flota walczyła, starała się ile mogła. Spotkanie okupione urazami. Patryk Surowiec kontuzja kolana, Sebastian Kwiatkowski mięśnia, Norbert Kłoda wylądował w szpitalu uraz głowy. Zawodnicy nie odpuszczali, grali na miarę swoich umiejętności. W pierwszej połowie w 12 minucie z rzutu wolnego uderza Rafał Górski, piłkę po kapitalnym uderzeniu broni bramkarz gości. W 15 minucie prowadzenie Bałtyku. Po dobrym zagraniu z bliska strzela Wywioł. Flota próbowała na tyle ile mogła, w 31 minucie Rafał Szmaja mógł zdecydować się na uderzenie. W drugiej odsłonie spotkania nadal przy wyniku kontaktowym 0-1 spotkanie było zacięte, trwała walka. Dopiero w 70 minucie błędnie wykonany rzut wolny, szybka akcja i Siera niestety pokonany. Nasz bramkarz miał dużo pracy ,radził sobie bardzo dobrze mimo wpuszczenia trzech bramek był najlepszym zawodnikiem gospodarzy. Flota najlepszą okazję w drugiej połowie miała w 81 minucie . Akcja Rafała Szmaji i Sebastiana Kwiatkowskiego, ten drugi kończy mocnym strzałem, ale niecelnym. Wynik zostaje ustalony w doliczonym czasie gry. Zupełnie nie potrzebnie stracona bramka, która nie decyduje o wyniku końcowym, lecz jest prezentem na zakończenie spotkania. Ładna pogoda, dużo Kibiców. Bałtyk Koszalin okazał się lepszy. Juniorzy Floty tej porażki nie muszą się wstydzić.


Bartosz Czekała

Środa, 24 października 2012
Lider nie taki straszny
FLOTA Świnoujście(młodsi) - Bałtyk Koszalin 1-2 (0-2)

0-1 Plata 21 minuta
0-2 Ginter 38 minuta
1-2 Wnuk 71 minuta


Flota: Marchewka Bartek, Szewczyk Marcin (od 53 min Wnuk Michał), Szewczyk Bartek (od 53 min Mittelstadt Radek), Dankiewicz Kamil (od 53 min Krzyżkowski Marcin), Trzeciak Kamil (od 66 min Leonowicz Filip), Barański Dawid (od 61 min Smuga Arek), Damazyn Dawid (od 61 min Brazt Oskar), Husiak Dawid, Jaracz Dawid, Rodzoch Konrad, Kowalczyk Konrad.
Trener: Tomasz Błotny. Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Szefer, Winiarczyk, Martynowicz.

Juniorzy Młodsi Floty postawili się Liderowi z Koszalina. Końcówka była bardzo nerwowa, Goście mimo swoich klarowniejszych szans w tym meczu na bramki, byli skutecznie zatrzymywani przez obronę którą dowodził Dawid Jaracz. Nie było pogromu, była zacięta gra. Kapitalnie , szczególnie w drugiej odsłonie bronił Bartek Marchewka. Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła w 21 minucie. Uderzenie, bramkarz zasłonięty i padł pierwszy gol w tym meczu. Flota miała wyśmienitą szanse na remis w 26 minucie. Kapitalna akcja Kamila Dankiewicza, odegranie Kamila Trzeciaka do Konrada Rodzocha, który z bliska chybia do pustej bramki. Jeszcze w 31 minucie dobrze dysponowany Dankiewicz strzela z bliska, broni golkiper Bałtyku. Niestety w 38 minucie po rzucie rożnym goście podwyższają prowadzenie. Przegrany górny pojedynek główkowy i tak o to tracimy drugą bramkę.. W drugiej połowie Zespół Tomasza Błotnego szukał bramki kontaktowej. Dobre zmiany dali Wnuk , Krzyżkowski, Leonowicz, Bratz i Smuga. W 71 minucie błąd popełnia bramkarz Bałtyku. Rzut wolny na tzw."16" metrze. Idealne uderzenie Michała Wnuka i mamy kontaktowy gol, 1-2. Do ostatniej minuty trwała walka, szukanie punktu, co dla Floty, tak Młodej Drużyny było by sukcesem. W doliczonym czasie gry dośrodkowuje Arek Smuga ,jednak mimo tego, że w polu karnym jest bramkarz Floty brakuje wykończenia sytuacji. Mimo porażki Trener Tomasz Błotny był zadowolony z postawy zespołu, różnica wieku została zniwelowana postawą na boisku . Widoczna jest poprawa postawy indywidualnej zawodników. Liczymy na punkty w następnych spotkaniach.


Bartosz Czekała

Wtorek, 16 października 2012
Blamaż
Pogoń Szczecin - FLOTA Świnoujście (starsi) 7-0 (4-0)

1-0 Andrzejewski 19 minuta
2-0 Bisewski 21 minuta
3-0 Bisewski 25 minuta
4-0 Adamczak 43 minuta
5-0 Bisewski 54 minuta
6-0 Kort z rzutu karnego 70 minuta
7-0 Bisewski 87 minuta

Flota: Siera Arek od 46 minuty Szurko Wojtek ,Kowalczyk Maciej , Surowiec Patryk od 62 min. Szczodry Artur, Siemko Dawid, Bośković Milan , Szmaja Rafał , Górski Rafał od 57 min.Lipka Łukasz , Gajda Miłosz od 46 min.Kopyciński Filip ,Marynowski Mateusz , Kłoda Norbert , Kośmider Bartek.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowali: Ostrowski , Nagadowski , Kucharska

Grano 2x 45 minut. W prestiżowym meczu blamaż Floty. Pogoń skuteczna ,wykorzystała błędy, była zdecydowanie lepsza w swoich poczynaniach. Pogoń ma "selekcję", Flota ma "swoich" tych co chcą i tych co nie chcą bo jest dyscyplina, nie pomagają, Ci co chcą, rywalizacji nie mają, a ich podejście meczowe, przygotowanie jest różne i pozostaje w sumieniu indywidualnym Zawodników. Początek na nic nie wskazywał takiej porażki. Pogoń w 8 minucie atakuje lecz strzał Korta broni Siera. W odpowiedzi Górski w polu karnym dwa razy nerwowo reaguje, nie przyjmuje piłki uderza bardzo nieczysto. W 16 minucie zostaje podyktowany rzut wolny pośredni dla Floty w polu karnym Pogoni na ok.8 metrze. Wykonawca Kowalczyk marnuje sytuacje przy wyniku 0-0. Faworyt tego meczu był jeden i rozpędzał się mocno. Po rzucie rożnym w 19 minucie mamy 1-0, otwarcie wyniku .Kłoda przegrywa pierwsze zagranie, dalej idą dalsze "porażki" Siera bez szans. Pogoń poszła mocno za ciosem. Kolejny rzut rożny ,złe zachowanie Kłody który doprowadza do wrzutki, bezradność, niespodziewanie Kośmidra, głowa Bisewskiego. Siera przelobowany, bramka. Zawodnik Pogoni, Gospodarzy Bisewski okazał się katem Floty odpowiedzialni stoperzy okazali ,że dziś nie jest ich dzień. Bramka która padła na koniec pierwszej połowy to 43 minuta. Bierność w wybiciu piłki Górskiego jest aż nad to widoczna .Uderzenie niestety jest celne. Druga połowa spotkania i bramka w 54 minucie na 5-0. Czterech zawodników Floty!!! pozwala przyjąć w polu karnym piłkę ,odwrócić się i uderzyć. Broniący po przerwie Szurko odprowadza piłkę wzrokiem. Bramka na 6-0 pada z rzutu karnego. Fatalnie dysponowany Kośmider blokuje piłkę w niezwykły sposób polu karnym rękom. Jedenastkę zamienia na bramkę Kort. Wynik zostaje ustalony w 87 minucie .Bierna postawa kolejna Kośmidra, Szczodrego i Bisewski strzela nam czwartą bramkę tego dnia. To zdecydowanie najlepszy zawodnik Meczu. Flota mimo ustaleń przed meczowych zawiodła. Zawiodła swojego Trenera. Postawa indywidualna, przygotowania do meczu w sumieniu pozostanie, a zadecydowała o wyniku i blamażu w tym spotkaniu.


Bartosz Czekała

Wtorek, 16 października 2012
Młoda Flota honorowo powalczyła
Pogoń Szczecin - FLOTA Świnoujście(młodsi) 2-1 ( 0-1 )

0-1 K. Kowalczyk 35 minuta
1-1 Adamczuk 42 minuta
2-1 Klzuzko 60 minuta

Flota: Marchewka Bartek, Szewczyk Bartek od 62 min. Wnuk Michał ,Kowalczyk Konrad, Trzeciak Kamil od 57 min. Brzysko Szymon, Rodzoch Konrad od 59 min Smuga Arek , Barański Dawid od 55 minuty Bratz Oskar. Damazyn Dawid od 55 min Krzyżkowski Marcin, Szewczyk Bartek, Jaracz Dawid,Husiak Dawid, Dankiewicz Kamil.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Nagadowski ,Kucharska , Ostrowski.


Grano 2x 40 minut Młody Zespół Floty powalczył w Szczecinie. Było blisko niespodzianki. Niestety zawiodły proste błędy indywidualne przy bramkach straconych. Perfekcyjne zawody rozegrali Marchewka i Kapitan Jaracz oraz Kowalczyk .Reszta Zawodników też walczyła ,widać poprawę. Flota wyprowadziła CIOS w 35 minucie. Dośrodkowanie Trzeciaka na głowę Kowalczyka i ku zaskoczeniu zamienia się to na bramkę. Mimo ataków Gospodarzy pierwsza połowa wynikowo dla Gości. W przerwie Trener uczulał na początek drugiej połowy. Nie wszyscy słuchali podpowiedzi. Najpierw już na początku drugiej połowy Bartek Szewczyk popełnia duży błąd mamy 1-1. Za szybko , i z takiej pomyłki, tak nie wolno traci c przewagę. W 60 minucie ,brakuje krycia ,a strzał z daleka wpada do bramki. Do końca Flota próbowała, błędy oddały za szybko tak wypracowane prowadzenie. Mimo porażki z tak silnym przeciwnikiem Flota Młodsza pokazała serce i Charakter.


Bartosz Czekała

Poniedziałek, 08 października 2012
Szczecinek lepszy w Świnoujściu
FLOTA Świnoujście(starsi) - AP.Szczecinek 0-2 [ 0-2 ]

Skład: Siera Arek , Sokołowski Marek od 46 minuty Lipka Łukasz , Kowalczyk Maciej , Siemko Dawid , Kwiatkowski Sebastian , Marynowski Mateusz od 70 minuty Kopyciński Filip, Bośković Milan od 70 minuty Szczodry Artur ,Górski Rafał , Gajda Miłosz , Szmaja Rafał , Kośmider Bartek.
Sędziowali: Winiarczyk , Barański , Ignaszewski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Juniorzy Floty Świnoujście przegrywają po bezbarwnej grze. Zespół ze Szczecinka zagrał konsekwentnie, szczególnie w pierwszej połowie i wygrał. Goście obejmują prowadzenie w 11 minucie , Kosacki ucieka Bośkovićowi i trafia do siatki Siery. Flota odpowiada strzałem Górskiego w 24 minucie broni bramkarz oraz w 28 minucie najlepsza akcja dla Floty to strzał Kośmidra głową z bliska nad poprzeczką. Gospodarze grali nieporadnie ,niedokładnie ,gubili w prosty sposób piłkę oraz dopuszczali do sytuacji Gości. W 29 minucie pada druga bramka. Jeden zawodnik mija prawie całe boisko, nie jest zatrzymany dogrywa do Okuszki który strzela bramkę. Piłka wpada po rękach Siery. Po przerwie obraz uległ zmianie. Flota atakowała już częściej ,chaotycznie. Szczecinek kontrował. Najlepsza szansa to strzał Gajdy w słupek .Szanse Akademii zatrzymywały się na bramkarzu Floty, który dwukrotnie w beznadziejnych sytuacjach ratuje Wyspiarzy. Porażka. Zabrakło podjęcia walki ,chęci gry. Było dużo błędów, bardzo prostych które zadecydowały jak i postawa boiskowa zawodników o końcowym wyniku.br>
Bartosz Czekała


Poniedziałek, 08 października 2012
Klęska, zabrakło umiejętności
FLOTA Świnoujście (młodsi) - AP Szczecinek 0-5 [ 0-2 ]

Skład: Marchewka Bartek Brzysko Szymon od 41 minuty Mittelstadt Radek , Smuga Arek od 41 minuty Dankiewicz Kamil , Kowalczyk Konrad , Bratz Oskar od 65 minuty Wnuk Michał , Trzeciak Kamil , Szewczyk Bartek od 65 minuty Damazyn Dawid , Jaracz Dawid ,Husiak Dawid ,Barański Dawid od 68 minuty Leonowicz Filip ,Krzyżkowski Marcin od 71 minuty Szewczyk Marcin.
Sędziowali: Barański Ignaszewski Winiarczyk
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownicy drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak

Ten mecz zaskoczył wszystkich. Zaskoczył postawą i wynikiem boiskowym. Dziś spotkały się dwa najsłabsze zespoły w lidze. Wynik mówi o wszystkim. Młoda Flota i jej przeskok jest za bardzo duży i widoczny. Są duże wahania formy. Widać ,że gra o określony wynik przerasta niektórych zawodników ,co przenosi się na całokształt wyniku oraz gry. Stracone bramki w dzisiejszym meczu były wszystkie do uniknięcia. Padały one po ewidentnych ,prostych błędach ,które należy uznać za naganne. Ostatnia bramka w 80 minucie i postawa przy niej ,zachowanie dwóch obrońców podsumowała spotkanie. Mimo zmian personalnych ,ustawienia zespołu ,prób działania widać było bezradność. Przegrana jest jak najbardziej sprawiedliwa, niespodziewana ale prawdziwa..

Bartosz Czekała


Wtorek, 02 października 2012
Najgorsza połowa ,postawa bardzo słaba ,naganna
BŁĘKITNI Stargard - FLOTA ŚWINOUJŚCIE(młodsi) 4-1 [ 3-0 ]



Flota: Marchewka Bartek , Wnuk Michał od 41 minuty Szewczyk Marcin , Kowalczyk Konrad od 41 minuty Łuczak Jan , Szewczyk Bartek od 62 minuty Leonowicz Filip , Mittelstadt Radek od 32 minuty Barański Dawid , Damazyn Dawid od 41 minuty Bratz Oskar,Trzeciak Kamil , Jaracz Dawid , Husiak Dawid , Waszczyk Michał od 41 minuty Krzyżkowski Marcin ,Rodzoch Konrad od 41 minuty Smuga Arek.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Gładun , Pawlik, Posyniak
grano 2 x 40 minut

Na sztucznej płycie w Stargardzie Szczecińskim,przy słonecznej pogodzie ,Młoda Flota zawiodła i przegrała dzięki katastrofalnej grze w pierwszej połowie.Co zawiodło? Praktycznie wszystko w pierwszej połowie ,gdzie Gospodarze zrobili dużo sytuacji i zasłużenie prowadzili.Błękitni powinni prowadzić już w 8 minucie .Dośrodkowanie , błąd w kryciu Mittelstadta ,Marchewka ma dużo szczęścia.I mimo takiego wstrząsu, nie ma żadnej reakcji.Taka sytuacja kończy się bramką dla Gospodarzy, ,zauważmy ona musiała paść.Dużo błędów i swobody gry ,bez obrony ,bierność. Atak jest mocny i skuteczny Błękitnych . I tak, w 26 minucie fatalny błąd popełnia Jaracz ,Marchewka pokonany.Dalej 29 minuta Mittelstadt dopuszcza do podania,Wnuk ograny 2-0 Stargard.I znowu szybko w 30 minucie mamy bramkę, Kowalczyk dopuszcza do dośrodkowania ,strzał ,bramka. Gospodarze 3- 0 ,Flota na kolanach.Katastrofalna gra,pierwsza połowa zaniedbana ,to słabo powiedziane..Zmiana już w trakcie trwania pierwszej połowy jak i zmiany w przerwie są zmianami przeprowadzonymi przez Trenera Tomasz Błotnego trafnymi.Druga połowa inna ,Flota wraca do gry. Dogodna sytuacja w 57 minucie ,Krzyżkowski ,uderza ,brakuje dogrania.W odpowiedzi ,błąd Braci Szewczyków i Radliński pewnym strzałem pokonuje Marchewkę.Flota ataktowa w drugiej połowie ,w 72 minucie bramkę po asyście Trzeciaka strzela Smuga .Sytuacje do odrobienia były,druga połowa zdecydowanie lepsza , wynik i honor jest uratowany ,to błędy z pierwszej połowy i praktycznie błędy Floty ,które decydowały ,liczą się na koniec.Najsłabsza pierwsza połowa,stracona szansa.

Bartosz Czekała

Wtorek, 02 października 2012
Dalej w grze
BŁĘKITNI Stargard - FLOTA Świnoujście (starsi) 1-1 [ 1-1 ]



Flota: Siera Arkadiusz, Siemko Dawid , Kowalczyk Maciej , Gajda Milosz od 88 minuty Kopyciński Filip , Górski Rafał, Kwiatkowski Sebastian , Bośković Milan od 55 minuty Waszczyk Michał od 75 minuty Sokołowski Marek,Kośmider Bartek , Kłoda Norbert , Marynowski Mateusz od 82 minuty Lipka Łukasz. Szmaja Rafał.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Pawlik , Gładun , Posyniak
grano 2 x 45 minut

Bardzo dobre widowisko obejrzeli w Stargardzie Szczecińskim zgromadzeni kibice. Pierwsza połowa z przewagą Floty.Wyspiarze mieli klarowniejsze sytuacje.Początek to uderzenia Szmaji , Marynowskiego.Na prowadzenie Flota wychodzi po dokładnym dograniu Szmaji do Kośmidra który strzela bramkę tyłem do niej ustawiony ,była to 12 minuta meczu.Błękitni doprowadzają do remisu w 20 minucie.Niepotrzebny faul z boku boiska.Do piłki dochodzi Dura ,piłka uderzona celnie ,pod słońce zaskakuje Siere.W 36 minucie w sytuacji sam na sam przed polem karnym faulowany jest Kwiatkowski.Sędzia nie pokazuje jednak kartki czerwonej ,lecz tylko żółtą.Z rzutu wolnego Szmaja trafia w poprzeczke.W ostatniej akcji pierwszej połowy Bośković dośrodkowuje za lekko w pole karne,błędne wyjście bramkarza jest bez konsekwencji.Druga połowa to dominacja Gospodarzy.Bardzo dobrze bronił Siera.Uderzenia Dury ,były bardzo groźne. Ratował Flotę Bramkarz,obrońcy oraz w jednej sytuacji słupek. Końcówka spotkania i dużo wrzutek Błękitnych ,w górze bryluje Siera i Siemko.Flota kontrowała ,najbliższy celu był Kwiatkowski i Górski.Wynik remisowy jest wynikiem sprawiedliwym,ale wiemy ,że w sporcie chodzi o punkty ,ten jest jeden na który solidnie zapracował Zespół.Następne spotkanie Wyspiarze rozegrają w Sobotę 6 Pazdziernika ,przeciwnikiem Akademia Piłkarska Szczecinek.

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 24 września 2012
Stracona szansa na komplet punktów
FLOTA Świnoujście(młodsi) - Stal Szczecin 2-2 [ 2-1 ]



Flota: Marchewka Bartek , Bośković Milan , Szewczyk Bartek od 45 minuty Husiak Dawid , Jaracz Dawid , Gołębiowski Krzysztof , Łuczak Jan od 41 minuty Brzysko Szymon , Trzeciak Kamil od 71 minuty Bratz Oskar , Mittelstadt Radek od 62 minuty Smuga Arek , Kzryżkowski Marcin , Rodzoch Konrad od 56 minuty Barański Dawid,Kowalczyk Konrad
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Szczygieł ,Beczko ,Sobinek
grano 2 x 40 minut

Bardzo blisko pierwszego zwycięstwa w lidze byli Juniorzy Młodsi Floty Świnoujście.Początek to zlekceważenie przez naszych stoperów sytuacji i oddany strzał życia przez kapitana Stali. Marchewka bez szans . Od 2 minuty to Goście prowadzili w meczu.Flota szybko zaczęła odpowiadać bramkami.W 9 minucie jest remis .Swoją pierwszą bramkę w barwach Floty zdobywa Rodzoch.Wyspiarze atakują dalej i po wrzutce Trzeciaka Kowalczyk w 13 minucie strzela głową bramkę na 2-1 . Jeszcze w pierwszej połowie bliscy szczęścia są Gołębiowski oraz Krzyżkowski. Druga połowa rozpoczyna się od dominacji Gości.Szczególnie jeden zawodnik robił duże zagrożenie a w efekcie końcowym wyrównał stan rywalizacji .W dzisiejszym meczu za spokojnie i bez zdecydowania bronił Marchewka.Trzeba przyznać ,że od 40 do 60 minuty Flota miała dużo szczęścia i nadal prowadziła.W 65 minucie idealne dośrodkowanie Krzyżkowskiego ,Barański zamyka akcję za wąsko i nie trafia głową do pustej bramki.Następne okazje marnuje Krzyżkowski. Bliski szczęścia i zamknięcia sytuacji jest Brzysko.W 74 minucie Stal odrabia starty.Myli się Jaracz i Bośković [ grał dziś z gorączką ] ,Marchewka jest bierny a piłka wpada do siatki.Jeszcze próbują uderzać Smuga i Gołębiowski wynik nie ulega już zmianie.Szkoda straconej bramki i szkoda pierwszego zwycięstwa które było przecież tak blisko.Na nie trzeba pracować dalej.Następne spotkanie Flota rozegra 30 Września w Stargardzie Szczecińskim z Błękitnymi.

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 24 września 2012
W końcówce zawodzą szczegóły i błędy
FLOTA Świnoujście (starsi) - Stal Szczecin 1-3 [ 0-0 ]



Flota: Szurko Wojtek , Kowalczyk Maciej , Siemko Dawid , Gajda Miłosz , Górski Rafał , Szmaja Rafał , Kwiatkowski Sebastian , Waszczyk Michał , Sokołowski Marek , Marynowski Mateusz , Kłoda Norbert ,
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Beczko , Szczygieł ,Sobinek
grano 2 x 45 minut

Juniorzy Starsi Floty Świnoujście ponieśli pierwszą porażkę w tym sezonie na własnym boisku.Flota była w pierwszej połowie bardzo ospała.Najdogodniejsze sytuacje w pierwszej odsłonie to strzał Szmajii po którym było blisko strzelenia bramki oraz uderzenie z dobrej pozycji Górskiego lecz bardzo daleko nad bramką.Stal wygrywała dużo pojedynków w środku pola,po za tym Flota miała bardzo dużo niedokładnych podań co przerodziło się na grę ofensywną i w efekcie " małą| dominacje Gości. Druga połowa mimo ,że lepsza to w efekcie przegrana ,jak i całe spotkanie.W 47 minucie to mogło ustawić mecz. Gajda wychodzi sam na sam z Heblewskim niestety nie trafia w bramkę.Była to doskonała sytuacja .Stal odpowiada w 61 minucie i wychodzi na prowadzenie.Szurko broni w sytuacji sam na sam ,do piłki doskakuje i lobuje gracz Stali i po ręce Szurko wpada do siatki.Błąd bramkarza w decydującej interwencji ,zaspał również Sokołowski słabo dysponowany dzisiejszego dnia.Po straconej bramce Wyspiarze wzięli się mocno do pracy.Dobre zawody rozgrywał Szmaja który był bardzo aktywny.To właśnie Szmaja w 71 minucie uderza na bramkę Stali ,poprawia w 75 minucie Gajda jednak bez zdobyczy bramkowej.W 82 minucie mamy wyrównanie.Po akcji indywidualnej Szmaji ,Marynowski pokonuje bramkarza Stali.Remis zasłużony .Niestety minutę później ,akcja Gości błąd w odbiorze piłki,brak ataku w bocznej strefie piłka zagrana w pole karne,ograny Kowalczyk nie ma asekuracji Siemki ,Szurko pokonany ,chodź wydawało się ,że może w tej sytuacji zrobić więcej.Mimo ataków do końca spotkania ,to Stal w doliczonym czasie strzela bramkę ,a strzelcem ponownie Prawucki.W końcówce spotkania po odrobieniu strat szybko zostało to wszystko w łatwy sposób oddane.Na własnym boisku nie można spać trzeba dominować.Dziś aktywność gospodarzy była zbyt krótka,natomiast błędy indywidualne w końcówce bardzo widoczne.Gdyby w 47 minucie padła bramka . Następne spotkanie Flota rozegra w Niedziele 30 Września w Stargardzie Szczecińskim z Błękitnymi.

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 17 września 2012
Druga połowa decyduje
AP Koszalin - FLOTA Świnoujście(starsi) 2-1 [0-0 ]



Flota: Szurko Wojtek Siemko Dawid Kowalczyk Maciej Kwiatkowski Sebastian Sokołowski Marek od 60 minuty Waszczyk Michał Kłoda Norbert od 77 minuty Surowiec Patryk Górski Rafał Szmaja Rafał Gajda Miłosz Kośmider Bartek Marynowski Mateusz od 84 minuty Szczodry Artur.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Skórka , Kotulski , Zawół
grano 2 x 45 minut

Zaprzepaszczona szansa na zwycięstwo .Tak można zdecydowanie podsumować spotkanie Juniorów Starszych w kolejce spotkań Floty Świnoujście.Niestety dobra passa została przerwana.Pierwsza połowa dla WYSPIARZY .Szanse bramkowe były. W 8 minucie dobre dośrodkowanie Kowalczyka,uderza głową Gajda lecz zabrakło skierowania piłki do boku bramki,futbolówka ląduje w rękach bramkarza.Kolejna sytuacja to uderzenie Szmaji które zostaje wyblokowane a piłka ląduje nad bramką. Kolejna szans i tu powinna być bramka,kiedy to w 25 minucie Marynowski zamyka dośrodkowanie Szmaji lecz brakuje mu w klarownej sytuacji wykończenia skutecznego .Akademia odpowiada w 36 minucie jednak lob Rząsy jest nieudany a piłkę łapie pewnie Szurko.Flota końcówkę połowy miała dominującą.Strzały Gajdy i Kwiatkowskiego są bezskuteczne a wykonany w ostatniej minucie strzał z dystansu Siemki trafia w słupek ,piłka odbija się przechodzi bramkę wzdłuż i nie jest dobita .Po przerwie Flota dała szanse poczucia pewności Gospodarzą którzy czuli się co raz to pewniej.Pokazali ,wykorzystali to i w ciągu dwóch minut zaskoczyli Flotę,a bramki padały po błędach i indolencji obrońców . Dwie w bardzo podobnych okolicznościach bramki. W 54 i 56 minucie są to w sytuacje sam na sam z Szurko wygrywa Akademia Bałtyku ,jej zawodnicy wykorzystują to bardzo pewnie.Prowadzenie 2-0 Koszalinian jest rzeczywistością, wynik jest mylny ale prawdziwy .Flota po stracie dwóch bramek zareagowała .W 60 minucie po akcji Górskiego ,Marynowski z bliska strzela bramkę głową.Było dużo czasu na odrobienie strat.Niestety mimo zmian i wprowadzenia ofensywnego ustawienia nie udaje się to do końca spotkania.Na pewno martwi porażka ,z przebiegu gry jest niezasłużona .Jednak jeżeli nie wykorzystuje się swoich szans i traci się bramki w dwie minuty tak łatwo nie ma możliwości na korzystny wynik w końcowym rachunku.Następne spotkanie Flota rozegra w Sobotę 22 Września .Przeciwnikiem Stal Szczecin ,początek spotkania godzina 11.00.

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 17 września 2012
Brak ofensywy
AP Koszalin - FLOTA Świnoujście(młodsi) 1-0 [ 1-0 ]



Flota: Marchewka Bartek , Barański Dawid od 41 min.Bratz Oskar Brzysko Szymon od 41 min. Szewczyk Bartek , Kowalczyk Konrad , Rodzoch Konrad , Łuczak Jan od 59 min. Trzeciak Kamil , Jaracz Dawid , Gołębiowski Krzysztof od 67 min Szewczyk Marcin , Bośković Milan od 67 min Wnuk Michał , Husiak Dawid , Waszczyk Michał od 41 min Krzyżkowski Marcin.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Kotulski , Rybarczyk , Gawroński
grano 2 x 40 minut

Akademia Piłkarska Koszalin wygrywa z młodszymi Juniorami Floty.Mimo porażki,bardzo dobry ,pozytywny występ zaliczył Bramkarz Marchewka.Ratował WYSPIARZY jak mógł w pierwszej połowie szczególnie.Przy fatalnej postawie obronnej ,to właśnie pierwsza połowa zadecydowała o porażce.Była to 30 minuta spotkania.Ograny Rodzoch ,spóźniony w interwencji Gołębiowski piłka po strzale Jabłońskiego wpada do bramki.Flota nie miała w grze ofensywnej żadnych atutów.Napastnicy Floty którzy wystąpili po 40 minut gry w dzisiejszym meczu mnie byli wstanie zagrozić bramce Gospodarzy.I mimo ,że druga połowa była już wyrównanym spotkaniem,wynik nie uległ już zmianie.Następne spotkanie Juniorzy Młodsi Floty rozegrają w Sobotę 22 Września o godzinie 13.30. Przeciwnikiem Stal Szczecin.

Bartosz Czekała

Niedziela, 09 września 2012
Skuteczni ,Waleczni i zwycięscy
FLOTA Świnoujście (starsi) - CHEMIK Police 3-2 [ 2-0 ]



Flota: Szurko Wojciech , Siemko Dawid , Kowalczyk Maciej , Kośmider Bartek , Gajda Miłosz od 85 minuty Kopyciński Filip , Marynowski Mateusz , Górski Rafał , Kwiatkowski Sebastian , Szmaja Rafał od 82 minuty Lipka Łukasz , Kłoda Norbert od 77 minuty Surowiec Patryk , Sokołowski Marek od 70 minuty Bośković Milan.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Czyżak ,Posymuk ,Kędzierski
grano 2 x 45 minut

Wymagający rywal pokonany.Flota w tym spotkaniu była konsekwentna i skuteczna .Wyspiarze walczyli do samego końca ,chodz sama końcówka i stracone w niej bramki były sprawiły to ,że emocje były do końca meczu.W 6 minucie spotkania to Goście oddają celny strzał na bramkęFloty Szurko radzi sobie z uderzeniem.W odpowiedzi Górski strzela z dystansu celnie broni bramkarz Chemika .Po dokładnym dośrodkowaniu Kowalczyka i strąconej piłce przez Gajdę Flota od 18 minuty prowadzi 1-0.Dużą zasługa w bramce strzelonej Siemki.Kolejne sytuacje stwarzane przez Flotę i Chemika nie przynosiły rezultatu.Do czasu kiedy to Gospodarze zadali drugi cios.Kwiatkowski zagrywa do będącego w pełnym biegu Kowalczyka ,dośrodkowanie a całą akcję zamyka głową celnie Górski 2-0 Flota.Końcówka pierwszej polowy to ataki i rzuty wolne Chemika jednak bez skutku dla Policzan.Kolejne 45 minut też było ciekawe.W 53 minucie bliski szczęścia ponownie jest Gajda. Za chwile minimalnie chybia Kwiatkowski.Flota była bliższa podwyższenia wyniku i to zrobiła.Idealne podanie Gajdy ,Kwiatkowski złapał szybkość ,wygrał pozycję i strzałem pod poprzeczkę podwyższył wynik spotkania na 3-0 dla Wyspiarzy.Końcówka spotkania to dążenie Chemika do bramki kontaktowej i kontrataki Gospodarzy.I udaje się to Gościom w 72 minucie .Niby nie grozna sytuacja ,brak odbioru piłki , dobre zagranie prostopadłe w sytuacji jeden na jeden bez szans Szurko.W 83 minucie mogła paść bardzo szybko m bramka kontaktowa .Nieudana pułapka ofsajdowa i piłka minimalnie mija słupek bramki Floty. Natychmiastowa odpowiedz to akcja Kwiatkowski Gajda gdzie piłka uderzona jest w ostatniej fazie niecelnie.Chemik do końca dążył do zmniejszenia rozmiarów wyniku spotkania.W doliczonym czasie gry Kruczkowski zaskoczył kapitalnym strzałem Szurko.Flota wygrywa i to jest bardzo ważne.Zespół zagrał dobre zawody i wywalczył z mocnym przeciwnikiem cenne punkty.Następne spotkanie Juniorzy Floty Świnoujście rozegrają w Sobotę 15 Wrześnie o godzinie 11 w Koszalinie. Przeciwnikiem będzie Drużyna Akademii Piłkarskiej Koszalin.

Bartosz Czekała

Niedziela, 09 września 2012
Lepsza postawa , przegrana która naucza
FLOTA Świnoujście (młodsi) - CHEMIK Police 0-2 [ 0-1 ]



Flota: Marchewka Bartek , Jaracz Dawid , Husiak Dawid od 72 minuty Smuga Arek , Krzyżkowski Marcin od 60 minuty Damazyn Dawid , Bośković Milan od 60 minuty Leonowicz Filip , Dankiewicz Kamil od 41 minuty Trzeciak Kamil , Rodzoch Konrad od 60 minuty Szewczyk Bartek , Bratz Oskar od 41 minuty Szewczyk Marcin , Brzysko Szymon , Gołębiowski Krzysztof ,Kowalczyk Konrad
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Kędzierski,Posymuk ,Kędzierski.
grano 2 x 40 minut

Młodszy Zespół Juniorski Floty zagrał dziś bardzo walecznie.Tego nie można odmówić Chłopcom Trenera Błotnego.Brakowało dokładności podań oraz widoczne była duża ilość oddawanych w łatwy sposób piłek.Chemik pokazał dojrzałość,mając przewagę w całym spotkaniu.Mimo to Flota od początku spotkania , od stanu 0-1 po straconej bramce była grozna do końca.Mimo ,że Chemik był Drużyną atakującą, był faworytem to Flota w 13 minucie powinna prowadzić.Po uderzeniu Gołębiowskiego głową ,obrońca Chemika wybija piłkę z linii bramkowej.Niestety w 18 minucie prowadzą już goście.Złe zachowanie w odbiorze piłki , Klimczak przejmuje piłkę i z ok 20 metrów mając miejsce pokonuje Marchewkę.Bramkarz Floty był dzisiaj jednym z wyróżniających się zawodników na plus w tej sytuacji nie miał raczej szans.Chemik mimo ,że miał okazję na podwyższenie wyniku to jednak tak się nie stało.Duża w tym zasługa Bramkarza i kapitana Zespołu Jaracza.Druga odsłona to zmiany we Flocie,które w miarę upływu minut były większe ,częstsze , miały za zadanie zmienić niekorzystny rezultat spotkania.Chemik nadal mimo ,ze przeważał w posiadaniu piłki to Flota przy kontakcie bramkowym cały czas była w grze.Decydujące sytuacje i szanse dla Gospodarzy to minuty 76 i 77 kiedy to dogodne rzuty wolne ma Flota z bliskiej odległości.Niestety wykonawcy zawodzą jednak na całego.W odpowiedzi i w ryzyku gry przegrana lub remis, w 79 minucie spotkania nieporozumienie w obronie wykorzystuje ponownie Klimczak lobując naszego bramkarza.Młoda Flota zagrała na pewno ambitnie.Następne spotkanie ligowe Młodzi Wyspiarze rozegrają w Koszalinie z Akademią Piłkarską w Sobotę 15 Września o godzinie 13.30

Bartosz Czekała

Wtorek, 04 września 2012
Bez mobilizacji,bez zespołowości,bez zwycięstwa i bramki
GWARDIA Koszalin - FLOTA Świnoujście (młodsi) 4-0 [ 3-0 ]



Flota: Mitręga Borys od 41 minuty Marchewka Bartek Jaracz Dawid Gołębiowski Krzysztof od 63 minuty Smuga Arek Husiak Dawid Szewczyk Marcin od 20 minuty Wnuk Michał Kowalcyk Konrad Waszczyk Michał od 50 minuty Bratz Oskar Bośković Milan od 50 minuty Barański Dawid Szewczyk Bartek od 50 minuty Brzysko Szymon Dankiewicz Kamil od 50 minuty Trzeciak Kamil Rodzo Konrad.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Langner , Kozub , Juśko
grano 2 x 40 minut

Juniorzy Młodsi Floty nie poradzili sobie w meczu wyjazdowym.Trener po meczu miał duże zastrzeżenia do gry obronnej i fatalnych błędów przy strzelanych przez Gwardie bramkach oraz grze w ataku. W 15 minucie strzał nie zablokowany z dystansu ,zlekceważony wpada do siatki.W 26 minucie Husiak dotyka z niewiadomych powodów piłkę ręką w polu karnym.Na dwa zero pewnie podwyższa Pudzik i to ustala dalszy przebieg meczu . Flota starała się zdobyć kontakt jednak po wrzutkach Bośkovića i Waszczyk i Kowalczyk byli bardzo bierni w polu karnym.Najbliższy strzelenia bramki jest w 34 minucie głową Waszczyk .Jego uderzenie łapie na linii bramkowej bramkarz. Bramkę do szatni na 3-0 Flota traci w kolejny prosty sposób .Wrzutka zawodnika gospodarzy niezablokowana przez wprowadzonego Wnuka ,a debiutujący dziś w barwach Floty i grający poprawnie trzeba przyznać Rodzo w tej akurat sytuacji jest zaskoczony . Druga polowa spotkania była bardziej wyrównana.Na uwagę zasługuje drugi debiut w barwach naszego Zespołu w tym dniu Bartka Marchewki na bramce ,który szczególnie pokazał swoje umiejętności po silnym uderzeniu Świątka w 69 minucie.Niestety szukając bramki honorowej ,Gołębiowski gubi piłkę przed polem karnym Gwardii, szybka kontra ,Trzeciak , Husiak nie dają rady a Świątek ustala wynik dzisiejszych zawodów.Poziom rozgrywek jest bardzo wysoki.Czy na dzień dzisiejszy dla naszych młodych zawodników za wysoki ? Kolejne spotkanie w Sobotę 8 Września o godzinie 13.30 przeciwnikiem będzie Chemik Police.Serdecznie zapraszamy.

Bartosz Czekała

Wtorek, 04 września 2012
Bez goli w Koszalinie , cenny remis
GWARDIA Koszalin - FLOTA Świnoujście(starsi) 0-0



Flota: Szurko Wojciech ,Kowalczyk Maciej , Kośmider Bartek , Siemko Dawid , Kłoda Norbert , Lipka Łukasz od 55 minuty Bośković Milan , Sokołowski Marek od 55 minuty Waszczyk Michał , Gajda Miłosz , Szmaja Rafał , Kwiatkowski Sebastian , Marynowski Mateusz.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Juśko , Kozub , Langner.
grano 2 x 45 minut

Na głównej płycie boiska w Koszalinie ,Juniorzy Floty w Niedzielę 2 Września rozegrali spotkanie 4 kolejki LWJ.Mecz od pierwszych minut starali się zdominować gospodarze.Bardzo grozna była szczególnie dwójka zawodników Saliwon i Miętek.Oddelegowani przez Trenera do krycia tych zawodników odpowiednio Kowalczyk i Siemko stanęli na wysokości zadania.Flocie sprzyjało również szczęście oraz dobra gra Szurko w bramce.Wyspiarze groźny strzał oddali za sprawą Gajdy w 26 minucie.W ostatniej akcji pierwszej połowy piłka po strzale głową minimalnie mija słupek bramki Floty.Druga połowa zdecydowanie bardziej wyrównana.A swoje sytuacje marnowali Gwardziści jak i Świnoujścianie.Dużo ożywienia w grę Floty wniosły zmiany po przerwie Waszczyka i Bośkovića , a zmienieni Lipka oraz Sokołowski wykonali kawał dobrej pracy meczowej.W 65 minucie przelobowany zostaje Szurko z samej linii bramkowej wybija futbolówkę Kowalczyk którą łapie nasz bramkarz .Dobrze prowadzący to spotkanie Sędzia zupełnie nie potrzebnie interpretuje to zagranie jako celowe.Bardzo dobrze dla Floty , że z rzutu pośredniego nie ma zagrożenia, straty bramki. Pan Sędzia wiedział,że była to decyzja pochopna.W odpowiedzi w 67 minucie po strzale Kowalczyka gospodarzy ratuje poprzeczka,do celu zabrakło paru centymetrów.Flota swoje ostatnie szanse w końcówce miała .W 78 minucie Gajda strzela minimalnie po ziemi obok słupka, w 82 minucie Marynowski wydawało się w sytuacji sam na sam zostaje sprytnie zablokowany.A w akcja Kwiatkowski , Szmaja ,Waszczyk kończy się na nie dokładnym dograniu.Ostatni rzut rożny również nie przynosi bramki.Spotkanie dobre,które kończy się bezbramkowym remisem.Następny mecz w 5 kolejce FLOTA zagra w Świnoujściu w Sobotę 8 Września ,a przeciwnikiem będzie Chemik Police.Wymagający rywal.Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15.Wszystkich serdecznie zapraszamy.

Bartosz Czekała

Czwartek, 30 sierpnia 2012
Flota do końca po zwycięstwo
FLOTA Świnoujście (starsi) - ARKONIA Szczecin 2-1 [ 0-0 ]



Flota: Siera Arkadiusz , Kowalczyk Maciej, Siemko Dawid , Marynowski Mateusz od 88 minuty Surowiec Patryk , Sokołowski Marek od 77 minuty Bośković Milan ,Kwiatkowski Sebastian , Kośmider Bartek , Szmaja Rafał , Górski Rafał , Gajda Miłosz , Waszczyk Michał.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Rynkiewicz , Spaczyński , Wozniak
grano 2 x 45 minut
Czerwone kartki: 60 minuta Waszczyk , 75 minuta Kowalczyk.

Dzisiejsze spotkanie trzeciej kolejki Ligi Wojewódzkiej Juniorów pomiędzy Zespołami Floty i Arkoni przyniosło dużo emocji i trzymało do końca w napięciu.Początek to badanie się wzajemne Drużyn .Flota optycznie przeważała.W 26 minucie Gajda z bliska strzela w trudnej pozycji ponad bramką.W 37 minucie Kwiatkowski przeprowadza akcję ,piłka dograna do Szmaji i instynktownie broni golkiper Gości.Do końca pierwszej połowy nic już się nie zmieniło.Celem w drugiej odsłonie to było objęcie prowadzenia.I tak się stało.Idealne dośrodkowanie w 55 minucie Szmaji ,Kośmider uprzedza bramkarza Arkoni 1-0 Flota ,piłka w siatce.Chwilę później składna akcja Floty ,Kwiatkowski do Marynowskiego ładne uderzenie i w 57 minucie mamy 2-0 dla Wyspiarzy.Od tego momentu dziwnie potoczyła się końcówka spotkania.Dziwnie za sprawą prowadzącego zawody.Najpierw w 60 minucie Waszczyk dostaje czerwoną kartkę [ druga żółta ],Flota gra w "10" tkę ,Arkonia łapie oddech po dwóch ciosach bramkowych ,a Flota kontratakuje groźnie.W 75 minucie Siera zdaniem Sędziego zbyt długo trzyma piłkę w rękach do wznowienia gry [ nie było słownego ostrzeżenia Arbitra ]. Podyktowany jest z ok 10 metrów rzut wolny pośredni a w efekcie kapitan Zespołu przy próbie rozmowy z prowadzącym spotkanie dostaje Czerwoną kartkę [ druga żółta ], a Flota gra w "9" tkę !!! Z rzutu wolnego Siera rehabilituje się i broni uderzenie.Do końca spotkania było nerwowo ,kolejne żółte kartki ,gra obronna i bronienie korzystnego wyniku.W 90 minucie po błędzie w kryciu Goście strzelają kontaktową bramkę .Doliczone 4 minuty [ bardzo dużo, przerwa była jedna,ok minuty ] nie zmieniają wyniku.Flota wygrywa i inkasuje 3 punkty do tabeli ligowej.Następne spotkanie to mecz wyjazdowy już 2 Września w Koszalinie z Gwardią.

Bartosz Czekała

Czwartek, 30 sierpnia 2012
Dwie bramki w dwie minuty , brak wiary
FLOTA Świnoujście (młodsi) - ARKONIA Szczecin 1-4 [ 1-3 ]



Flota: Bratz Oskar od 69 minuty Mitręga Borys , Husiak Dawid , Jaracz Dawid , Brzysko Szymon od 60 minuty Smuga Arek , Kowalczyk Konrad , Szewczyk Bartek od 74 Minuty Kulpa Mateusz , Bośković Milan [ zmiana taktyczna ] od 38 minuty Szewczyk Marcin ,Barański Dawid od 57 minuty Damazyn Dawid , Trzeciak Kamil od 41 minuty Dankiewicz Kamil , Gołębiowski Krzysztof ,Wnuk Michał od 70 minuty Leonowicz Filip ,.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Spaczyński ,Rynkiewicz , Wozniak
grano 2 x 40 minut

W środowe popołudnie Juniorzy Młodsi Floty Świnoujście w ramach trzeciej kolejki spotkań podejmowali Arkonie Szczecin.Już w 2 minucie Szymon Brzysko staje przed szansą strzelenia bramki , jednak Arkonia broni się skutecznie.Z biegiem minut Szczecinianie przejmowała przewagę na boisku ,widoczna była różnica wiekowa Zespołów. W 17 minucie Goście obejmują prowadzenie ,indywidualna akcja zakończona sukcesem.Flota młodsza szybko odpowiada.Po dobrym dośrodkowaniu Kowalczyka Bartek Szewczyk strzela pod poprzeczkę i wyrównuje stan spotkania.I po strzelonej bramce wyrównującej nic nie wskazywało na to,że za moment to Arkonia zada dwa ciosy.Najpierw 34 minuta 1-2 ,następnie 36 minuta 1-3.Dwie akcje ,w dwie minuty ,po solidnych błędach.Jak się okazało była to kluczowa sytuacja do dalszego przebiegu spotkania,a szybko stracone gole okazały się na wagę punktów,ale niestety nie Floty.Druga połowa to szukanie szansy strzelenia bramki kontaktowej.Nic z tego ,Arkonia brylowała w "silnych " pojedynkach indywidualnych,nie pozwalała Flocie na zbyt wiele.W 68 minucie mamy ustalenie wyniku.Bratz zostaje pokonany precyzyjnym strzałem w długi róg naszej bramki.Momenty dobrej gry były,jednak w decydujących fazach akcji,meczu górowali goście ze Szczecina.Młoda Drużyna Gospodarzy w której gra wiele nowych twarzy jest świadoma przeskoku z gry w trampkarzach na mecze juniorskie. Kolejne spotkanie Flota Młodsza rozegra 2 Września w Koszalinie.O godzinie 13.30 przeciwnikiem będzie Gwardia.

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 27 sierpnia 2012
Pechowo w meczu ,porażka na koniec.
Pogoń Barlinek - FLOTA Świnoujście (młodsi) 2-0 [ 1-0 ]



Flota: Bratz Oskar , Krzyżkowski Marcin od 58 minuty Leonowicz Filip , Kowalczyk Konrad , Szewczyk Marcin od 41 minuty Wnuk Michał , Husiak Dawid od 55 minuty Szewczyk Bartek , Gołębiowski Krzysztof , Jaracz Dawid od od 66 minuty Stanik Paweł , Brzysko Szymon od 69 minuty Mitręga Borys [ zmiana w bramce WYSPIARZY ] ,Trzeciak Kamil od 50 minuty Dankiewicz Kamil , Barański Dawid od 50 minuty Damazyn Dawid , Mittelstadt Radosław .
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Maćkowiak , Smolnik , Czyżak
grano 2 x 40 minut

Druga kolejka spotkań ,nowy zespół i nauka NON STOP. Pech? czerwona kartka TAK ,porażka NIE , złamany nos ,rzeczywistość meczowa ,ot Młodsi Juniorzy naszego zespołu . Młoda Flota przegrała swoje spotkanie dziś z Pogonią Barlinek 0-2. Na własne życzenie ? Może trochę tak . Prawda jest taka ,że nie wszyscy zagrali tak jak tydzień temu w swoich debiutach i nie tylko.Zagubieni ,błędne rozegrania, łatwe starty piłek w konsekwencji porażka. Gospodarze dominowali .Wyspiarze jednak powinni otrzymać rzut karny w 17 minucie .Faulowany był Brzysko który uprzedził bramkarza .Sędzia widział to " INACZEJ ". Flota broniła ,robiła to dobrze do momentu straty pierwszej bramki. W 20 minucie Konieczny wygrał pojedynek z dwójką naszych zawodników ,w sytuacji bramkowej pewnie pokonał Bratza.Mimo niedogodnego wyniku Flota nie była wstanie zagrozić bramce gospodarzy.Najlepszą okazję marnuje w 39 minucie Krzyżkowski który za długo zwlekał w polu karnym.Sytuacja która na pewno miała wpływ na przebieg tego spotkania wydarzyła się w 30 minucie.Nie odpowiedzialne zachowanie Mittelstdta,faul "bez piłki" Flota gra w " 10 " tkę. Od początku drugiej połowy zmienione zostało ustawienie naszej Drużyny.W 56 minucie Flocie należał się kolejny rzut karny Flocie!!! .Zderzenie bramkarza gospodarzy z naszym napastnikiem Krzyżkowskim kończy się jednak złamanym nosem Marcina i żadną decyzją prowadzącego spotkanie!!! .I mimo ambitnej gry do końca ,zmianom,szukaniem swoich szans to Flota traci drugą bramkę.Bierna postawa w środkowej strefie boiska ,sytuacja sam na sam ,prowadzenie gospodarzy 2-0 KONIEC marzeń niestety .Porażka,pech,staje się faktem.W środę okazja do odrobienia strat,na pewno przy innym podejściu meczowym.

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 27 sierpnia 2012
Żal punktu [ ów ] ,zabrakło konsekwencji
Pogoń Barlinek - FLOTA Świnoujście (starsi) 2-1 [ 1-1 ]



Flota: Siera Arkadiusz , Kowalczyk Maciej , Siemko Dawid , Waszczyk Michał od 74 minuty Kopyciński Filip , Górski Rafał , Szmaja Rafał , Bośković Milan od 46 minuty Sokołowski Marek , Gajda Miłosz , Kłoda Norbert od 85 minuty Lipka Łukasz , Kośmider Bartek ,Marynowski Mateusz.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Czyżak , Smolnik , Maćkowiak.
grano 2 x 45 minut

Porażka Juniorów Starszych w końcówce meczu na tak ciężkim terenie stała się faktem.Druga kolejka spotkań tego sezonu ,główne boisko w Barlinku ,jeden z faworytów ligi ,dobre szybkie spotkanie lecz niestety przegrane przez naszych Chłopców.Od pierwszych minut spotkania Pogoń jako gospodarz nadawała ton grze.Już w 3 minucie debiutujący w Zespole Floty Arkadiusz Siera broni w sytuacji jeden na jeden.Gospodarze nadawali ton grze ,jednak Flota groźnie odpowiadała .W 33 minucie piękna akcja zakończona strzałem Gajdy,broni bramkarz Pogoni. Rzut rożny dośrodkowanie Szmaji na bramkę zamienia Górski, 34 minuta Flota prowadzi. Prowadzenie na które trzeba było tak mozolnie pracować zostaje w " MOMENT " zaprzepaszczony .Po błędzie decyzyjnym interwencji indywidualnej , zagranie dokładne w pole karne a piłka umieszczona jest w bramce. Szybka odpowiedz 1-1,doprowadzenie do remisu przez gospodarzy. Na zakończenie pierwszej połowy w 44 minucie Kośmider po uderzeniu głową chybia w bardzo dobrej sytuacji to powinna być bramka do szatni. Druga połowa spotkania to ataki gospodarzy .Dobrze w bramce radzi sobie Siera.W 69 i 71 minucie Flota odpowiada ,to kolejne dwie akcje Floty najpierw ponownie Kośmider nie trafia po uderzeniu z głowy , następnie bliski jest szczęścia Szmaja ,jednak nic z tego.W 77 minucie Gajda z bliska strzela lecz znów lepszy bramkarz Pogoni. Gospodarze wyszli na prowadzenie i końcowy sukces w 81 minucie.Wtedy to ważną akcję przegrywa pomocnik Floty ,a dośrodkowanie piłki z bliska zamienione jest po wyprzedzeniu naszego obrońcy na bramkę dającą zwycięstwo Barlineckiej Pogoni. W doliczonym, czasie gry Lipka staje przed szansą wyrównania jednak fatalnie pudłuje.Scenariusz ułożył się tak nie inaczej.Przykro,że nie ma choćby jednego punktu.Zabrakło konsekwencji i wyboru dobrych decyzji przy stracie bramek.Środowy mecz z Arkonią jest ważny, wiedzą o tym Zawodnicy i Trener.

Bartosz Czekała

Niedziela, 19 sierpnia 2012
Wysoki wynik,Flota blisko zwycięstwa
FLOTA Świnoujście (młodsi) - Akademia Piłkarska Szczecin 4-4 [ 2-2 ]



Flota: Bratz Oskar, Kowalczyk Konrad, Trzeciak Kamil, Szewczyk Marcin,Jaracz Dawid od 41 minuty Szewczyk Bartek, Barański Dawid od 60 minuty Damazyn Dawid od 72 minuty Wnuk Michał, Brzysko Szymon od 41 minuty Krzyżkowski Marcin, Mttelstadtt Radosław od 70 minuty Leonowicz Filip, Gołębiowski Krzysztof, Dankiewicz Kamil od 41 minuty Smuga Arek, Husiak Dawid
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: KRAMER SZEFER KONDZIOŁKA.
Grano 2 x 40 minut

Sezon 2012 2013 rozpoczęty.Młoda Flota zagrała bardzo odważnie i bliska była sprawienia miłej niespodzianki w postaci zwycięstwa.Remis goście wywalczyli w ostatniej akcji spotkania.To Akademia była faworytem,Flota jednak stawiła czoła i zdecydowanie zasłużyła na punkt w tym spotkaniu.W 7 minucie ładnie uderzał z daleka Kowalczyk.Prowadzenie 1-0 dał gospodarzą w 19 minucie Mittelstadtt który z bliska skutecznie zakończył akcję Kowalczyka i Szewczyka.Po strzelonej bramce to Akademia nadawała ton grze.Duże zagrożenie stwarzane było po rzutach rożnych.W 30 minucie popełniony został błąd w przyjęcia piłki w środkowej strefie boiska ,odebrana piłka indywidualna akcja ,Bratz nie dał rady obronić uderzenia i mieliśmy remis 1-1.Minute później powinna Flota ponownie prowadzić jednak Mittelstadtt przegrał pojedynek z bramkarzem.Sytuacja ta zemściła się.Minutę później 32 minuta,pomyłka obrony z bliska pokonany nasz bramkarz i goście wychodzą na prowadzenie 1-2 Akademia.W końcówce pierwszej polowy mamy wyrównanie .Do zagranej pilki przez Kowalczyka dopada Mittelstadtt i tym razem celnie umieszcza ją w bramce .Remis do przerwy.Druga polowa to szansa gości ,Bratz broni groźną sytuację.W odpowiedzi wprowadzony po przerwie Krzyżkowski daje w 50 minucie prowadzenie Flocie 3-2.Wyspiarze po strzeleniu bramki ,byli bliscy strzelenia dalszych bramek.W 57 minucie Krzyżkowski niestety przegrywa dogodną szanse.Kolejny atak kończy się rzutem karnym.Faulowany jest aktywny Mittelstadtt a jedenastkę pewnie wykonuje Kowalczyk.Flota mimo prowadzenie dwoma bramkami nie dotrzymała go do końca.Zadecydowały błędy w kryciu ,w wy bloku piłki , zblokowania uderzenia ,strzału na bramkę.Goście po strzeleniu kontaktowej bramki w 71 minucie na 4-3 ,złapali wiatr w żagle.Jeszcze w 74 minucie doskonałą okazję zmarnował Krzyżkowski i jak to w sporcie bywa... W ostatniej akcji meczu Szczecinianie wyrównali strzałem z dystansu.Mecz w którym scenariusz zmieniał się bardzo dużo razy, mógł się podobać.Pierwsza trema Ligi Wojewódzkiej Juniorów Młodszych już za zawodnikami.Zespół Młodszy pokazał się z dobrej strony i zasłużył na pochwałę.

Bartosz Czekała

Niedziela, 19 sierpnia 2012
Remis na początek nowego sezonu
FLOTA Świnoujście (starsi) - Akademia Piłkarska Szczecin 1-1 [ 0-0 ]



Flota: Szurko Wojtek, Kowalczyk Maciej, Kłoda Norbert, Gajda Miłosz od 87 minuty Jaracz Dawid, Szmaja Rafał, Górski Rafał, Waszczyk Michał od 30 minuty Sokołowski Marek,Bośković Milan od 80 minuty Lipka Łukasz, Marynowski Mateusz, Kośmider Bartek, Siemko Dawid.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Kramer, Dudziński ,Kazimierczak
Grano 2 x 40 minut

Nowy sezon,nowa runda i reorganizacja rozgrywek juniorskich.W nadchodzącym sezonie gra 15 Drużyn. Zespoły z miejsc 1-8 utrzymują się w klasie rozgrywkowej tworząc nową Ligę Międzywojewódzką, Zespoły z miejsc 9-15 tworzą natomiast nową 1 Ligę Juniorów Wojewódzką.Młodsza Liga nie jest już zależna od Ligi Starszej.Jest o co walczyć w nowym rozdaniu.Dziś pierwsza kolejka to pokazała.Flota z nowymi zawodnikami w składzie pokazała się z bardzo dobrej strony w meczu z Akademia Szczecińską Szczecin czyli zespołem Pogoni Szczecin 2 , w którym graja chłopcy sprowadzeni z drużyn z całego naszego Województwa .Gospodarze pokazali w tym meczu zdecydowanie ,że nie ma ludzi nie do zastąpienia w Zespole!!! I to, że nikt ze Świnoujścia łatwo z punktami nie wyjedzie.Grę od pierwszej minuty prowadzili goście.Flota czujnie kontratakowała.W 9 minucie Siemko uderza niecelnie z głowy.Od tej minuty Akademia przejęła inicjatywę bardziej była bliska prowadzenie ,jednak Wyspiarze przetrzymali dzielnie cięższe chwile. W 30 minucie plan taktyczny,ofensywny na to spotkanie krzyżuje Trenerowi Błotnemu kontuzja Waszczyka.A "zmiennik" Sokołowski radzi sobie do końca spotkania wyśmienicie.Natomiast zachowanie w stronę trybun po zejściu Waszczyka jest bardzo naganne,i tu stawiamy kropkę.Zaraz po wejściu wspomniany Sokołowski najpierw groźnie wrzuca a następnie uderza. Najlepszą sytuację Flota stwarza w 39 minucie .Bośković wyśmienitej okazji jednak nie wykorzystuje, trafia z bliska w bramkarza.W 44 minucie Wyspiarzy ratuje debiutant Szurko broniąc groźny strzał.Na koniec 1 połowy kolejny debiutujący dziś Kłoda [ zaczął troszkę nerwowo ale z biegiem meczu było zdecydowanie lepiej ] oddaje strzał w światło bramki Akademii lecz bez problemów radzi sobie z nim bramkarz gości.Pierwsza polowa bez bramek ,wyrównana .Druga odsłona zaczyna się od sytuacji klarownych dla gospodarzy.Najpierw uderzenie Gajdy efektownie jest obronione,strzały głową Górskiego i szczególnie Kośmidra nie wpadają do bramki.A kontratak Szczecinian kończy się golem!!! .Niespodziewanym w tej fazie meczu,ale kontra wyprowadzona była perfekcyjnie z błędem powracających zawodników Floty.Goście po objęciu prowadzenia czekali na kontry.Flota grała w ataku pozycyjnym.Dużo się działo na boisku,więcej pod bramką Akademii.W 76 minucie pada wyrównanie.Idealne zagranie Szmajii do kolejnego debiutanta Gajdy ,uderzenie wpada do siatki.Od tego momentu to przewaga Floty która szukała bramki dającej prowadzenie.Szansę na bramki do końca były dla obu ekip.Jednak bramkarze do końca nie dali już się zaskoczyć i mecz kończy się remisem.Gospodarze zagrali z sercem i zaangażowaniem.Było widać z małymi przerwami zastoju w 1 połowie , chęci do gry zawodników.Flota nie była faworytem tego meczu ,jednak to Gospodarze byli bliżej zwycięstwa.

Bartosz Czekała

Środa, 15 sierpnia 2012
Młodsi wewnętrznie, zwycięstwo Czerwonych

Niestety dzisiejsze spotkanie sparingowe z Gryfem Kamień Pomorski nie doszło do skutku.Drużyna ta mimo umowy rozegrania gry sparingowej najpierw przełożyła spotkanie z Soboty 11 Sierpnia na dziś 14 Sierpnia i niestety umowa nie została dotrzymana.
Trener Tomasz Błotny nie zmieniał planów rozegrania spotkania. Juniorzy Młodsi rozegrali grę wewnętrzną .Zostali podzieleni na dwa zespoły.Czerwony I Pomarańczowy. W spotkaniu wystąpiło razem 24 zawodników.To z nich wyłoni się Kadra meczowa na pierwsze spotkanie ligowe które rozegrane zostanie już w Sobotę 18 Sierpnia z AP.Szczecin.
FLOTA Czerwoni - FLOTA Pomarańczowi 7-3
Spotkanie Sędziował Maciej Kowalczyk. Grano 2 x 40 minut.

Bartosz Czekała


Poniedziałek, 13 sierpnia 2012
Ostatni sparing wygrany

Ostatni sprawdzian przed ligowym spotkaniem z AP Szczecin wygrany.Spotkanie rozegrane było w dużym upale a mimo to toczone było w szybkim tempie.Pierwsza połowa bez bramek,lecz z sytuacjami z obu stron.W drugiej połowie losy meczu zmieniały się boiskowo,duże zaangażowanie obu ekip gdzie dzieliła ich duża liczbą lat a mimo to doświadczeni zawodnicy nie raz pokazywali ,że można od nich dużo się nauczyć.Juniorzy Starsi Floty zakończyli tym samym spotkania sparingowe w okresie przygotowawczym.Pozostaje przygotowanie treningowe i walka o ligowe punkty w nadchodzącym sezonie.
FLOTA Świnoujście - OLD BOYS Świnoujście 3-2 [ 0-0 ]
Sędziował Lech Nowak, Grano 2 x 45 minut

Bartosz Czekała


Niedziela, 12 sierpnia 2012
Juniorzy Starsi odnoszą pewne zwycięstwo

Zespół UKS Czempion Pionki został ponownie pokonany w Świnoujściu.Sparingpartnerem dziś był Zespół Juniorów Starszych Floty.Wyspiarze przeważali przez całe spotkanie i pewnie pokonali gości z Pionek.Spotkanie rozegrane było w przyjacielskiej atmosferze.Na uwagę zasługuje bardzo dobre sędziowanie w tym spotkaniu.Następne i ostatnie juz spotkanie sparingowe Flota STARSZA rozegra już jutro 12 Sierpnia .O godzinie 11 przeciwnikiem będzie Zespół OLD BOYS Świnoujście.Ulica Matejki sztuczne boisko serdecznie zapraszamy.
FLOTA Świnoujście Starsi - UKS Czempion Pionki Starsi 7-0 [ 2-0 ]
Spotkanie sędziował Pan Sędzia trzecioligowy z Pionek, grano 2x 40 minut.

Bartosz Czekała


Piątek, 10 sierpnia 2012
Młodsi lepsi od Unii

Zespół Juniorów Młodszych FLOTY Świnoujście pokonał dziś swoich rówieśników z Unii Tarnów 3- 2 [ 1-2 ].Flota dwukrotnie przegrywała w tym spotkaniu.Najpierw od 6 minuty 0-1,następnie od 16 minuty 1-2.Jednak w końcowym rozrachunku to WYSPIARZE okazali się lepsi.W 10 minucie na 1-1 wyrównał Konrad Kowalczyk wykorzystując rzut karny.Faulowanym był Mateusz Marynowski.W 70 minucie po raz drugi Flota wyrównuje za sprawą Filipa Leonowicza.A decydujące trafienie pada chwilę pózniej a strzelcem bramki zwycięskiej jest Milan Bośković.W spotkaniu Trener Tomasz Błotny sprawdził 20 zawodników którzy przygotowują się do nowych rozgrywek.Na pozycji Bramkarza zadebiutował dziś oficjalnie Bartek Marchewka. Zawodnik pozyskany z Vinety Wolin rozegrał pełne spotkanie zaliczając wiele udanych interwencji.Ostatnie spotkanie sparingowe przed meczem ligowym ,Juniorzy Młodsi Floty rozegrają we Wtorek 14 Sierpnia o godzinie 11.Przeciwnikiem będzie drużyna Gryfa Kamień Pomorski.Serdecznie zapraszamy.
FLOTA Świnoujście Młodsi - UNIA Tarnów Młodsi 3-2 [ 1-2 ]
Spotkanie sędziował Dawid Siemko. Grano 2 x 40 minut
Bartosz Czekała


Czwartek, 09 sierpnia 2012
Starsi remisowo

W samo południe rozpoczęło się spotkanie Juniorów Starszych FLOTY Świnoujście i UNII Tarnów.Test zakończył się remisem 1-1. Bramkę dla Floty strzelił z rzutu karnego Kowalczyk Maciej.Faulowany był Bartek Kośmider.Zespół Unii grał bardzo ostro,często faulował.Prowadzący spotkanie Sędzia Stanisław Zych dużo razy upominał drużynę gości słownymi reprymendami.Juniorzy stracili bramkę na 1-1 w 85 minucie spotkania.W ostatniej akcji meczu sytuacji dogodnej nie wykorzystał Rafał Górski.Wcześniej to Flotę uratował słupek.Dziś z dobrej strony pokazał się debiutujący oficjalnie we Flocie Norbert Kłoda zawodnik pozyskany z Drużyny Odry Chojna.Następne spotkanie kontrolne Wyspiarze rozegrają już w Sobotę 11 Sierpnia o godzinie 12 stej.Przeciwnikiem będzie Drużyna Juniorów starszych UKS CZEMPION Pionki.Serdecznie zapraszamy ul.Matejki 22.
FLOTA Świnoujście - UNIA Tarnów 1-1 [ 1-0 ]
Bramka dla Floty 35 minuta Kowalczyk Maciej RK
Spotkanie sędziował Stanisław Zych ,grano 2 x 45 minut
Bartosz Czekała


Niedziela, 05 sierpnia 2012
Zwycięstwo i porażka Juniorów

Sparingowa Sobota Juniorów zakończyła się zmiennym szczęście w wynikach.Jednak jest to okres przygotowawczy przed rozpoczęciem nowego sezonu i wynik nie jest najważniejszy.
Starsi Juniorzy przegrali swoje spotkanie z seniorami Prawobrzeża Świnoujście 2-3 [ 1-0 ]
Flota w tym spotkaniu rozpoczęła bardzo dobrze.Niestety w 14 minucie boisko opuścić musiał kontuzjowany Patryk Surowiec.A chwile pożniej po ładnej zespołowej akcji WYSPIARZE objeli prowadzenie 1-0 po bramce Dawida Siemki.Od momentu straconej bramki spotkanie się wyrównało.Prawobrzeże stwarzało bardzo dobre sytuacje jednak bramkarz Floty był zawsze na miejscu.Druga polowa a w niej dało znać o sobie zmęczenie,zespoły dopuszczały do klarownych sytuacji.Padły aż cztery bramki,ozdobą na pewno bramka Rafała Górskiego w 80 minucie dająca remis 2-2 .Piłka uderzona z ok .25 metrów wpadła idealnie w samo "okienko" bramki Prawobrzeża.Flota mimo uskrzydlenia po bramce remisowej straciła bramkę w końcówce spotkania po ewidentnym "zdrzemnięciu się obrońcy".Tym samym wynik meczu sparingowego został ustalony.
Trener Zespołu Tomasz Błotny--Bardzo chciałem zagrać to spotkanie na dwa tygodnie przed startem ligowym.Zawodnicy starali się ,graliśmy w ogromnym upale.W ostatnich dniach paru chłopców wróciło dopiero do treningu po wakacjach czy pracy którą wykonywali.Mają zaległości które nadrabiamy treningiem oraz grą.Było to widoczne.Dziś na to spotkanie mieliśmy założenie o jak najmniejszej liczbie zmian,czyli jak największym występie minutowym poszczególnych zawodników.Bardzo ładna bramka Rafała Górskiego .Przy starconych bramkach zabrakło odpowiedzialności indywidualnej.Pozostaje nam sumienna praca treningowa i jeszcze dwa mecze sparingowe.Dziękuje zespołowi Prawobrzeża,Trenerowi Piotrowi Wiśniewskiemu ,że zgodzili się zagrać to spotkanie a wzmocnieni zawodnikami rezerw Floty którzy tam przechodzą będą bardzo silną drużyną życzę im bardzo awansu w nadchodzącym sezonie.
Po spotkaniu drużyny starszej do gry przystąpił Zespół Młodszy Juniorów Floty Świnoujście.Nasza drużyna pokonał 3-2 [ 2-1 ] UKS Czempion Pionki.Bramki w tym spotkaniu strzelali Brzysko Szymon dwie i Konrad Kowalczyk pewnie wykorzystując rzut karny podyktowany za faul na Arku Smuga.Dziś w drużynie Floty było wiele debiutów chłopców urodzonych w roku 1997.Zagrali oni po raz pierwszy w barwach juniorskich . Spisali się bardzo dobrze.Wsparci trzema doświadczonymi zawodnikami z rocznika 1996 oraz najmlodszymi debiutantami z rocznika 1998 wygrali spotkanie sparingowe co na pewno jest dobrym prognostykiem i zachętą do dalszej pracy
FLOTA Świnoujście Juniorzy-Prawobrzeże Świnoujście Seniorzy 2-3 [ 1-0 ]
Bramki dla Floty strzelali- 15 minuta Siemko Dawid 1-0, 80 min Górski Rafał 2-2
FLOTA Świnoujście Juniorzy Mlodsi-UKS Czempion Pionki 3-2 [ 2-1 ]
Bramki dla Floty strzelali- 8 min 1-0 Brzysko Szymon, 30 min 2-1 Brzysko Szymon, 68 min 3-1 Kowalczyk Konrad RK
Spotkania sędziował Lech Nowak.

Spotkanie Juniorów Starszych rozegrane było 2 x 45 minut.
Spotkanie Juniorów Młodszych rozegrane było 2 x 40 minut.

Bartosz Czekała


Niedziela, 09 lipca 2012
WYSPIARZE W DOBIEGNIEWIE

Juniorzy Floty Świnoujście z rocznika 95,96,97 zaczynają uczestnictwo w turnieju ZINA DOBIEGNIEW CUP 2012.Trener Tomasz Błotny : Jedziemy z zadowoleniem,chcemy zgrywać zespół,gra meczowa turniejowa będzie dla nas przygotowaniem do sezonu 2012/ 2013 oraz sprawdzeniem poszczególnych zawodników i wiem,że jak to w turnieju wszystko się może zdarzyć.Turniej zaczyna się w dziś w Niedziele 8 Lipca oficjalna uroczystość otwarcia odbędzie się o godzinie 17.00, otworzy ją Burmistrz Dobiegniewa Pan Leszek Waloch.Wyspiarze pierwsze spotkanie rozegrają w poniedziałek 9 .Lipca.Trener Tomasz Błotny ; Proszę trzymać za nas kciuki ,kibicować nam,Rok temu wygraliśmy ten prestiżowy turniej,dziś zespół się zmienił takie prawa,wiemy i znamy nasze atuty, ,chcemy pokazać się z dobrej strony.

Bartosz Czekała


Wtorek, 5 czerwca 2012
Ostatnie spotkanie ligowe sezonu
CHEMIK Police - FLOTA Świnoujście(starsi) 4-3 [ 1-0 ]



Flota: SIWIEC DAMIAN OD 46 MIN PORĘBSKI MATEUSZ [ ZMIANA POZYCJI ] JURGIEWICZ KAMIL SOKOŁOWSKI MAREK OD 46 MIN GÓRSKI RAFAŁ GŁOZAK KAMIL GRODEK JAKUB PYTLOS DAMIAN OD 80 MIN SUROWIEC PATRYK ŻABIŃSKI FILIP OD 70 MIN KONCZALSKI ŁUKASZ SIEMKO DAWID KOWALCZYK MACIEJ KWIATKOWSKI SEBASTIAN PORĘBSKI MATEUSZ OD 46 MIN SIWIEC DAMIAN [ ZMIANA POZYCJI ]
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Nagadowski Magdziarz Ulewicz
Grano 2 x 45 minut

Mecz rozegrany został w Tanowie.Powód? Remont boisk w Policach.Było to ostatnie spotkanie sezonu 2011 / 2012.Trener Tomasz Błotny desygnował do gry " JEDENASTKĘ" ustaloną wspólnie i po uzgodnieniu ze swoimi Zawodnikami.Było dużo roszad ,zawodnicy szczególnie w pierwszej połowie grali na innych pozycjach niż nominalnie przez cały sezon.Było wesoło ,zawodnicy podeszli do swych nowych zadań bardzo poważnie . I tak np.Damian Siwiec rozpoczął mecz na bramce natomiast Mateusz Porębski jako wysunięty napastnik.Chemik po dwóch ostatnich zwycięstwach w lidze z Bałtykiem i Pogonią był w tym meczu zdecydowanym faworytem.Początki to ataki Policzan jednak pewnie na bramce spisywał się Siwiec.W 12 minucie pada dość przypadkowa bramka.Domin po rykoszecie [ dostaje w twarz ] strzela do pustej bramki z bliska.W 17 minucie Pytlos w dobrej sytuacji ,broni Strzelec na Bramce.W 29 minucie dobry strzał Kwiatkowskiego mija minimalnie bramkę.W odpowiedzi Siwiec broni strzał Czapiewskiego .Tuż przed końcem pierwszej połowy grozny strzał oddaje Głozak jednak jest on zbyt lekki. Druga połowa to przetasowania boiskowe w drużynie Wyspiarzy.Chemik od 54 minuty prowadzi 2-0.Po faulu Kwiatkowskiego w polu karnym rzut karny wykorzystuje bramkarz Chemika Strzelec.Mecz się mocno ożywił drużyny próbowały i dążyły do strzelania dalszych bramek.A te w ostatnich 10 minutach padły .I to aż pięć!!. Najpierw 3-0 dla Chemika Karpiński .W chwile później pięknym strzałem z konta odpowiada Siwiec 3-1.Po rozpoczęciu od środka obrona przysypia i odpowiedz jest natychmiastowa.Zasłonięty Porębski bez szans na obronę.Wyspiarze odpowiadają jeszcze dwa razy.Kolejny raz Siwiec po super zagraniu od Grodka zmniejsza straty na 4-2.Chwilę później po dokładnej wrzutce Górski pakuje piłkę głową do bramki.Doliczony czas gry był bardzo ciekawy,jednak wynik nie uległ już zmianie.To spotkanie kończy sezon.Udany.Cel został osiągnięty.Dlatego wczoraj zespół wraz ze sztabem szkoleniowym byli w dobrych nastrojach ,nie brakowało uśmiechu oraz dobrej zabawy.We wtorek 5 Czerwca oficjalne zakończenie z Władzami Klubu.Rozdanie nagród oraz pożegnanie zawodników kończących wiek juniorski.

Bartosz Czekała

Wtorek, 5 czerwca 2012
Grad bramek , Flota znowu gra do końca
CHEMIK Police - FLOTA Świnoujście(młodsi) 5-5 [ 3-1 ]



Flota: KOWALCZYK KONRAD OD 41 MIN BRATZ OSKAR WASZCZYK MICHAŁ JARACZ DAWID OD 65 MIN BRZYSKO SZYMON LIPKA ŁUKASZ OD 65 MIN DAMAZYN DAWID KOŚMIDER BARTEK BĄTKOWSKI MATEUSZ MARYNOWSKI MATEUSZ GOŁĘBIOWSKI KRZYSZTOF PACZUK PATRYK BOŚKOVIĆ MILAN SZMAJA RAFAŁ
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Magdziarz Ulewicz Nagadowski
Grano 2 x 40 minut

Bardzo dużo bramek,ładnych bramek ,błędów własnych ,wiele emocji, sytuacji i napięcie trzymające do końca.Tak wyglądał ostatni mecz Juniorów Młodszych Trenera Tomasza Błotnego z Chemikiem Police.Mecz rozegrany został w Tanowie. [ Remont boisk w Policach ] Już pierwsza akacja gospodarzy w 1 minucie kończy się bramką.Nieporozumienie obrońców i bramkarza wykorzystuje Kupiński .Chwilę później uderza Bośković jednak trafia w piłkę nie czysto.W 7 minucie Chemik prowadzi 2-0 .Bramkę strzela Gołębiowski.Po tej bramce Flota budzi się i wraca do gry.Po idealnym podaniu Szmajii ,Paczuk w 23 minucie strzela bramkę kontaktową.W następnej akcji Kośmider w doskonałej sytuacji chybia z bliska po strzale głową. Powinno być 2-2. Odpowiedz Chemika jest błyskawiczna ponownie Gołębiowski strzela bramkę ,Kowalczyk przepuszcza futbolówkę 3-1. Prowadzenie dwoma bramkami Chemika do przerwy.Po konkretnej rozmowie z zespołem Trenera , Młoda Flota gra i funkcjonuje od początku 2 połowy.W 51 minucie Flota ma dużo szczęścia .Kośmider fauluje w polu karnym.A wykonujący jedenastkę trafia w słupek.I teraz odpowiedz Wyspiarzy.Kolejne dobre zagranie Szmajii i kolejny raz Paczuk uwalnia się i strzela bramkę kontaktową.Flota szukała remisu .W zamieszaniu pod bramkowym jeden z obrońców Chemika dotyka piłkę ręką.Sędzia dyktuje rzut karny.Do piłki podchodzi Waszczyk strzela bramkę dającą wyrównanie a jednocześnie w tym momencie zostaje najlepszym strzelcem zespołu w tym sezonie z 19-stoma bramkami na koncie.Chemik nie dawał za wygraną jak na faworyta przystało.Dwukrotnie najlepszy w zespole Polickim Kupiński strzela bramki. 66 i 71 gole po pięknych indywidualnych akcjach.I kto myślał ,że jest już po meczu ten się mocno pomylił.Po kolejnym perfekcyjnym dośrodkowaniu Szmaji najpierw w 76 minucie Kośmider strzela bramkę kontaktową.A w ostatniej akcji meczu drugi stoper Floty Bątkowski doprowadza do wyrównania.Flota pokazała,że mocny jej punkt to stałe fragmenty gry,które potrafią zagrać skutecznie w ciężkich chwilach,i są one mocną bronią.Ostatnie spotkanie sezonu może napawać dużym optymizmem.Warto zaznaczyć,że bardzo młodym zawodnikom Floty dużo pomogli starsi koledzy którzy mocnym dopingiem w drugiej połowie dodali swoim kolegom skrzydeł i zachęcili do lepszej gry.

Bartosz Czekała

Piątek, 1 czerwca 2012
Cel uzyskany w pięknym stylu
FLOTA Świnoujście(starsi) - Akademia Piłkarska Szczecin 4-0 [ 1-0 ]



Flota: PORĘBSKI MATEUSZ SIEMKO DAWID GRODEK JAKUB OD 80 MIN DAMIAN PYTLOS JURGIEWICZ KAMIL GÓRSKI RAFAŁ GŁOZAK KAMIL SOKOŁOWSKI MAREK OD 75 MIN SUROWIEC PATRYK KWIATKOWSKI SEBASTIAN KOWALCZYK MACIEJ SZMAJA RAFAŁ OD 87 MIN KONCZALSKI ŁUKASZ KWIATKOWSKI SEBASTIAN
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Spunda, Kucharska, Dykiert
Grano 2x 45 minut

Juniorzy Floty Świnoujście zapewnili sobie utrzymanie w LWJ w pięknym stylu.Po bardzo dobrej grze pokonali AP Szczecin wysoko 4-0.Faworytem spotkania byli Goście.Zajmowane miejsce na to wskazywało.Jednak WYSPIARZE walczyli o swój upragniony cel i zrobili to perfekcyjnie.Od pierwszej minuty Flota miała lekka przewagę.Akademia była jakaś przygaszona ,widać było kto chce to spotkanie wygrać.W 25 minucie po akcji z prawej strony Żabiński strzela do siatki.Flota prowadzi.Od tego momentu Goście przejmują nieco inicjatywę jednak klarownej sytuacji nie ma.Flota natomiast próbowała podwyższyć wynik spotkania lecz do końca pierwszej połowy wynik nie ulega zmianie.Od 46 minuty ruszają Goście ze Szczecina.W 52 minucie Porębski broni szczęśliwie nogami.Natomiast w 55 minucie Flotę ratuje słupek.Wyspiarze odpowiadają strzałem z wolnego Górskiego i łapią powoli swój rytm meczowy.Efekt.W 65 minucie Szmaja idealnie centruje na głowę Grodka który z bliska strzela nie do obrony.2-0 Flota.Wyspiarze grają dalej .Po dobrej kontrze faulowany w polu karnym jest Grodek.A jedenastkę pewnie wykorzystuje Kwiatkowski . 3-0.Na zakończenie spotkania Żabiński pieczętuje utrzymanie.Wychodzi jeszcze z własnej połowy na pełnej szybkości ,wygrywa pojedynek biegowy z obrońcami i w sytuacji sam na sam strzela celnie.Utrzymanie staje się faktem.Dziś po raz ostatni w oficjalnym meczu przed własną publicznością wystąpili chłopcy z rocznika 93.Odchodzą z przekonaniem ,że wspólnie można dużo.To godne pożegnanie z wiekiem juniorskim.Cały zespół wykonał dziś piękną i skuteczną pracę.Zostaje ostatnie Niedzielne spotkanie z Chemikiem w Policach kończące sezon 2011 - 2012.Drużyna jedzie na nie w bardzo dobrych nastrojach i z wiedzą ,że udało się to na co wszyscy razem pracowali.

Bartosz Czekała

Piątek, 1 czerwca 2012
Flota jest mocna
FLOTA Świnoujście(młodsi) - Akademia Piłkarska Szczecin 3-0 [ 2-0 ]



Flota: KOWALCZYK KONRAD PACZUK PATRYK WASZCZYK MICHAŁ BĄTKOWSKI MATEUSZ KOŚMIDER BARTEK JARACZ DAWID OD 70 MIN SZEWCZYK MARCIN MARYNOWSKI MATEUSZ LIPKA ŁUKASZ OD 65 MIN ZBOROWSKI ELIASZ BRZYSKO SZYMON OD 63 MIN MITTELSTADT RADEK GOŁĘBIOWSKI KRZYSZTOF BOŚKOVIĆ MILAN
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Dykiert, Kucharska, Spunda
Grano 2x 40 minut

Duża niespodzianka.Flota lepsza od Akademii Szczecin.Wyjaśniamy.Zespół Szczeciński zbudowany jest na dzisiejszej kadrze zachodniopomorskiego związku piłki nożnej rocznika 96.Zespół ten to 70 procent tej kadry.My mamy jednego przedstawiciela w niej .A dziś młodzi Wyspiarze potwierdzili ,że selekcja to nie wszystko a kadra Województwa powinna być tak jak sama nazwa KADRA wybierana z różnych klubów ,wybieranie najlepszych zawodników .A tych mamy .Spotkanie potwierdziło,że piłka to sport ,a sport to możliwość wszystkiego.Flota dziś pokazała zespołowość.Po raz kolejny skuteczny Waszczyk.Kowalczyk w bramce bardzo pewny.Kośmider perfekcyjny.Bośković przykrywa "czapką "reprezentanta Polski.Brzysko decyduje o bramce.Paczuk,Marynowski to wszystko przyszłość Floty.Także inni dziś grający jak Lipka robiący postępy,Bątkowski pewny punkt waleczny,Jaracz to dyscyplina walka,Gołębiowski postęp i uznanie.Trener Tomasz Błotny ma z kim pracować i walczyć o dalsze cele.Mecz był bardzo wyrównany.AP Szczecin prowadziła grę jak przystało na faworyta.Jednak to Flota ma w 2 minucie sytuacje w której Waszczyk trafia w bramkarza.W 10 minucie Lipka po składnej akcji i podaniu Marynowskiego decyduje się na podanie ,szkoda ,że nie na strzał.Prowadzenie w 25 minucie daje Marynowski.Bardzo ładna akcja i jej wykończenie.Młodzi Wyspiarze idą dalej.W 30 minucie silne uderzenie Waszczyka wpada do bramki gości.Do przerwy zasłużone i niespodziewane prowadzenie.Druga połowa zaczyna się wyśmienicie dla Floty.Odbiór Gołębiowskiego ,zagranie do Brzysko,ten wypuszcza idealnie Waszczyka w takiej formie strzeleckiej jakiej jest Waszczyk wykorzystuje sytuacje podwyższając prowadzenie.Oj tego się nikt nie spodziewał.A jednak.Już chwile później w 48 minucie ,52 minucie Waszczyk ma kolejne sytuacje jednak nie trafia.Flota dalej szukała swoich szans i tutaj piękna akcja z 58 minuty Paczuk -Waszczyk .Uderza po zgraniu ten drugi.Akademia do końca spotkania szukała swoich szans i bramki kontaktowej.Nie udało się .Młoda Flota udowodniła,że w kończącym sezonie była solidną drużyną.A jej wyniki nie są przypadkiem. Ostatnie spotkanie tej rundy zostanie rozegrane w Niedziele 3 Czerwca w Policach z Chemikiem.

Bartosz Czekała

Wtorek, 29 maja 2012
Z wygranej jest remis w końcówce
BŁĘKITNI Stargard Szczeciński FLOTA Świnoujście(młodsi) 2-2 [ 1-1 ]



Flota: BRATZ OSKAR BRZYSKO SZYMON OD 72 MIN DAMAZYN DAWID WASZCZYK MICHAŁ MARYNOWSKI MATEUSZ LIPKA ŁUKASZ BOŚKOVIĆ MILAN OD 74 MIN WNUK MICHAŁ PACZUK PATRYK BĄTKOWSKI MATEUSZ KOŚMIDER BARTEK SZMAJA RAFAŁ GOŁĘBIOWSKI KRZYSZTOF
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Kobylak , Brzozowski , Szymusik

Na EUROBOISKU w Stargardzie Szczecińskim Młodzi Wyspiarze stoczyli w upale swoją kolejną ligową potyczkę.Wygrywali,przegrywali na koniec szczęśliwie zremisowali.Zabrakło skuteczności bo to Flota miała klarowniejsze sytuacje.Od 8 min po pięknym strzale Waszczyka Flota prowadzi.Mecz jest wyrównany lecz sytuacje dogodne mają WYSPIARZE .W 19 minucie po wrzutce Brzysko ,Lipka dobrze n ie trafia w piłkę.Dalej atakuje Młoda Flota strzela Brzysko ,Lipka ,broni bramkarz.W 30 minucie Marynowski plus Szmaja ,a akcje z bliska kończy fatalnie Paczuk ,mogło i powinno być 2-0 dla Floty.Mści się to szybko.Bo jeszcze w 31 minucie po błędzie Kośmidra i Gołębiowskiego piłka trafia w słupek to już chwile później jest w siatce Floty.Faul w narzniku pola karnego Gołębiowskiego.Rzut karny. Pewnie wykonany przez Madej.Jeszcze pod koniec pierwszej połowy Kośmider strzela z głowa a Waszczyk z nogi jednak nie mam bramek.Flota dobrze rozpoczyna 2 polowę.Strzał Waszczyka trafia w poprzeczkę a dobitka Paczuka jest blokowana.W 48 minucie Paczuk w sytuacji sam na sam na 30 metrze jest faulowany przez bramkarza Gospodarzy.Czerwona kartka NIE tylko Żółta.A rzut wolny przestrzelony.Następne klarowne sytuacje są nadal dla Floty.Jednak ani Paczuk głową ani Waszczyk nogą nie dają prowadzenia.I stało się po zwykłej stracie i wybiciu piłki niezdecydowanie Kośmidra i Bośkovića wykorzystuje Wochna.Bramka która nie powinna paść a padła.Po stracie mFlota ruszyła.Udało się w ostatniej minucie kiedy to po wrzutce Szmaji gdzie zawodnik Błękitnych zagrał ręką w swoim polu karnym.Do jedenastki podchodzi wyznaczony Lipka.Strzela celne .Remis lepszy niż porażka.Co ciekawe we wcześniejszym sezonie w meczach Juniorów Młodszych i Starszych z Błękitnymi padły identyczne wyniki 2-2 i 1-1.Następne spotkanie Flota rozegra już w Środę 30 Maja z zespołem AP Szczecin.Zapraszamy serdecznie.

Bartosz Czekała

Wtorek, 29 maja 2012
Stracona szansa po fatalnej drugiej połowie
BŁĘKITNI Stargard Szczeciński - FLOTA Świnoujście (starsi) 1-1 [ 0-1 ]



Flota: PORĘBSKI MATEUSZ KWIATKOWSKI SEBASTIAN FICA ANDRZEJ GRODEK JAKUB OD 69 MIN SOKOŁOWSKI MAREK PYTLOS DAMIAN OD 69 MIN ŻABIŃSKI FILIP SIWIEC DAMIAN GŁOZAK KAMIL KOWALCZYK MACIEJ SIEMKO DAWID JURGIEWICZ KAMIL GÓRSKI RAFAŁ
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Brzozowski, Kobylak, Szymusik

Bardzo ważne spotkanie.A zwycięstwo w nim zostało zaprzepaszczone.Niestety ,samo podejście do tego meczu indywidualne było złe.Flota miała wszystko i walczyła o wszystko dla siebie, dla zespołu.Jednak nie wszyscy to zrozumieli.Pierwsza polowa to początek wzajemnych badań.Warto dodać,że Błękitni po zmianie Trenera zmobilizowali się maksymalnie na dzisiejsze spotkanie.Tomasz Błotny natomiast mocno uczulał swoich podopiecznych na to tą potyczkę w ostatnich rozmowach treningowych .I mimo starań ,niestety nie skutecznie.Pierwsza polowa dla Floty.W 2 minucie strzela groznie Grodek .W 5 minucie główkuje Jurgiewicz ,jest nieskuteczny.W 9 minucie piękna akcja .Po zagraniu Ficy Kwiatkowski zostaje zblokowany.Ten sam zawodnik mógł wyprowadzić Wyspiarzy na prowadzenie jednak w 14 minucie trafia w poprzeczkę.Ale już w 30 minucie Kwiatkowski się nie myli i ładnym technicznym strzałem wyprowadza Flote na jakże upragnione prowadzenie.I po tej bramce Flota staje.Gospodarze jeszcze przed przerwą stwarzają sytuacje .Jeszcze bez konsekwencji.Po przerwie to Błękitni się rozpędzą.Flota gra nie dokładnie,traci piłki bardzo szybko,zespół nie istnieje i nie funkcjonuje tak jak sobie to zakładał.Jeszcze w 53 minucie strzał oddaje Fica jednak bardzo słaby.Flota gra słabo mimo ,że wie o co gra w tym spotkaniu traci bramkę.Traci bramkę zasłużenie.Po pierwszym rzucie rożnym gospodarzy nie pewnie interweniuje Porębski.Piłka ląduje na aucie bramkowym po piąstkowaniu.A następny rzut rożny zostaje zamieniony na bramkę wyrównującą.Sam w polu karnym Kostyk uderza celnie głową. Obrońcy w ustawieniu zostają bierni.Po starcie bramki Flota troszkę ożyła.Najlepszą sytuację do wyprowadzenia Floty na prowadzenie miał w 80 minucie Górski po akcji Siwca.Jednak na strzał zdecydował sie za szybko.Piłka poszybowała ponad bramką.Wynik ten jest sprawiedliwy.Juniorzy stracili dużą szanse na dojście do swojego celu samemu.Najbliższe spotkanie już w Środę 30 Maj o godzinie 15 30 z zespołem AP SZCZECIN.Flota do końca będzie walczyć o utrzymanie .Czego dowodem są wyniki tej kolejki ligowej.

Bartosz Czekała

Czwartek, 24 maja 2012
Brawa za grę do końca
FLOTA Świnoujście(młodsi) - ARKONIA Szczecin 2-1 [ 1-0 ]



Flota: KONRAD KOWALCZYK JARACZ DAWID WASZCZYK MICHAŁ KOŚMIDER BARTEK BATKOWSKI MATEUSZ BOŚKOVIĆ MILAN SZMAJA RAFAŁ OD 63 MIN DAMAZYN DAWID GOŁĘBIOWSKI KRZYSZTOF LIPKA ŁUKASZ SZCZODRY ARTUR OD 41 MIN ZBOROWSKI MATEUSZ MARYNOWSKI MATEUSZ
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Broda.Z, Błaszczak.D, Błaszczak.M

Zaległe spotkanie 20 kolejki wygrane przez Młodych Wyspiarzy.Mecz bardzo zacięty,dużo kartek,emocji.Początek spotkania to zaciekła gra ,walka o każdą piłkę.Zespoły mimo,że nie stwarzały klarownych sytuacji,to ich gra była bardzo dobra.Flota objęła prowadzenie w 30 minucie kiedy to Waszczyk z ostrego konta uderzył silnie a bramkarzowi Arkoni piłka uciekła z rąk.Goście grali bardzo otwarta piłkę ,Flota też .A akcje bramkowe były z obu stron.W drugiej połowie w 58 minucie pada wyrównanie.Zasypiają obrońcy,bramkarz a Wiśniewski jest szybszy.Po strzelonej bramce wyrównującej Arkonia atakowała.Jednak nie strzeliła bramki.Flota kontratakowała i to jej się udało.W 63 minucie Szmaja jest bliski strzelenia bramki jednak nie daje rady.A w 77 minucie po zagraniu Marynowskiego Waszczyk sprytnym strzałem lobuje bramkarza Gości .Piłka w siatce.Ogromna radość.To drugie zwycięstwo Młodych Wyspiarzy pod rząd.Postawa i gra do ostatniego gwizdka cieszy.I pokazuje ,że mimo strat personalnych ,przy zaangażowaniu można odnosić sukcesy.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - To zwycięstwo jest bardzo dla Nas cenne.Arkonia zagrała bardzo dobre zawody, a my pokazaliśmy,że grać solidnie potrafimy.Tempo gry było duże.Nadal musimy pracować treningowo.Uczyć się i przenosić to na wynik,boisko.Żal mi chłopców z rocznika 97 których dziś nie wpuściłem.Jednak rozmawiam z nimi ,to oni za chwilę ,w nowym sezonie będą tworzyć zespół i będą funkcjonować na tym doświadczeniu.Dlatego proszę o cierpliwość i wyrozumiałość.Pracujemy.

Bartek Kośmider: - Zagraliśmy dobre spotkanie,lecz brak skuteczności doprowadził spotkanie z wynikiem 2:1 .W pierwszej połowie Waszczyk strzela na 1:0 po błędzie bramkarza który wypościł piłkę z rąk. Można powiedzieć że mecz w pierwszej połowie był wyrównany W drugiej połowie zagraliśmy trochę nerwowo,ponieważ straciliśmy bramkę lecz się nie podaliśmy i graliśmy do końca. Po dobrym podaniu Marynowskiego do Waszczyka on strzela na 2:1 Do końca nie było pewne czy wynik skończy się zwycięstwem. Walka trwała do ostatniego gwizdka arbitra jednak wszystko się skończyło tak zwanym ''Happyendem'' i możemy spokojnie dorzucić w tabeli kolejne trzy punkty dla zespołu juniorów młodszych Floty Świnoujście

Konrad Kowalczyk: Tym meczem mieliśmy udowodnić wszystkim i co najważniejsze trenerowi, że mimo osłabień potrafimy wygrywać z dobrymi zespołami. W tabeli nie za ciekawie wygląda sytuacja Arkonii, ale po licznych wzmocnieniach zespół ze Szczecina w tej rundzie stawia przeciwnikom trudne warunki. To był typowy mecz na remis mało sytuacji gra toczyła się w środku boiska. Pod koniec pierwszej połowy przycisnęliśmy rywala i po strzale Michała oraz błędzie bramkarza gości.W przerwie trener powiedział, że musimy dać z siebie wszystko i strzelić drugiego gola aby ustawić i uspokoić grę. Mimo naszych planów i chęci to rywal był troszkę lepszym zespołem i strzelił gola. Zawaliłem troszkę gola i obiecuję zespołowi ,że więcej się to nie powtórzy. Na szczęście mój błąd okazał się bez konsekwencji wygraliśmy i dalej jesteśmy w grze.

Krzysztof Golebiowski: Uważam że mecz był wyrównany. Obie strony tworzyły groźne sytuacje ale to jednak Nam udało się zdobyć te 2 gole, które dały nam zwycięstwo i cenne 3pkt. Do przerwy udało nam się przełamać linie obrony i Michał Waszczyk zdobył dla nas ważnego gola. Dopiero w drugiej połowie padła druga bramka, niestety dla gości. Na szczęście zmotywowaliśmy się do dalszej gry i strzeliliśmy następną bramkę, która dala nam zwycięstwo. Mam nadzieje ze w następnym spotkaniu zdobędziemy również ważne dla nas 3 pkt.

Bartosz Czekała

Czwartek, 24 maja 2012
Zadanie wykonane.Flota walczy i wygrywa
FLOTA Świnoujście(stars) - ARKONIA Szczecin 6-3 [ 2-1 ]



Flota: PORĘBSKI MATEUSZ KWIATKOWSKI SEBASTIAN OD 87 MIN KONCZALSKI ŁUKASZ FICA ANDRZEJ OD 78 MIN SOKOŁOWSKI MAREK GŁOZAK KAMIL JURGIEWICZ KAMIL KOWALCZYK MACIEJ SIEMKO DAWID OD 72 MIN PYTLOS DAMIAN ŻABIŃSKI FILIP OD 67 MIN SUROWIEC PATRYK GRODEK JAKUB SIWIEC DAMIAN GÓRSKI RAFAŁ
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Błaszczak .D,Broda.Z ,Błaszczak.M

Juniorzy Starsi Floty wykonali dziś swoje zadanie.I w zaległym spotkaniu z 20 kolejki pokonali dziś Arkonie Szczecin.Były to ważne punkty w walce o utrzymanie.Wyspiarze zagrali solidnie i chodź mieli małe przestoje w grze to wygrali zasłużenie.Mecz rozpoczął się od mocnego akcentu.Siwiec wymanewrował obrońców oddał chytry strzał w polu karnym ,bramkarz interweniuje niepewnie a do wybitej piłki dopada Grodek 1-0 Flota.Gospodarze atakowali dalej i w 10 minucie ponownie Grodek bliski był celu.Od 15 minuty mecz się bardzo wyrównał.Arkonia atakowała,miała swoje szanse.Flota również.Najlepszą w 28 minucie ma Górski jednak przegrywa pojedynek sam na sam z Bramkarzem.W 39 minucie mamy remis.Po rzucie rożnym Tchórzewski uderza mocno ,piłka wpada do bramki.Flota była faworytem tego meczu.I udowadnia to jeszcze przed przerwą.Górski głową uderza po koźle ,a piłka wpada do siatki .Druga odsłona zaczyna się dla Wyspiarzy wyśmienicie .A bramkę po indywidualnej akcji strzela Siwiec 3-1 .I tu napędzona Flota strzela dalej.58 minuta bramka z przewrotki Ficy 4-1,65 min wydawało się niegroźny strzał z dystansu Kwiatkowskiego wpada do bramki Gości 5-1. I następnie 75 min Górski po dośrodkowaniu Grodka pakuje piłkę do siatki.Mamy 6-1 i kontrola celu ,wymarzony wynik.Zapracowany wynik.I tu w końcówce Arkonia strzela dwie bramki.Nonszalancja w danych sytuacjach zawodników Floty jest widoczna.Jednak na wynik nie ma to żadnych konsekwencji.Końcowy rezultat to 6-3 dla Wyspiarzy.Ważne punkty.To kolejny dobry mecz Juniorów Tomasza Błotnego.Następne spotkanie Flora rozegra w Niedzielę 27 Maja w Stargardzie Szczecińskim o godzinie 11.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Walczymy dalej.Czuje zadowolenie.Ciesze się z tego ,że zespół zrobił to co sobie zakładamy, nad czym pracujemy rzetelnie codziennie.Chcę wyróżnić tu zaangażowanie całości drużyny w grze.Do naszej sytuacji w tabeli podeszli chłopcy bardzo mocno.Świadczą o tym nasze ostatnie wyniki i nasza gra. I mimo małego przestoju i tych straconych bramek dziś w końcówce ,o co miałem małe pretensje.Jestem zadowolony.Praca daje satysfakcje.że robimy coś razem i to wychodzi.Gramy dalej.Jestem dobrze nastawiony ,nastawiony pozytywnie tak jak mój zespół.

Damian Siwiec: - Od początku meczu zaatakowaliśmy i szybko strzeliliśmy bramkę potem trochę zlekceważyliśmy rywali co doprowadziło do utraty bramki.Cieszy natomiast to ze po stracie bramki potrafiliśmy szybko odpowiedzieć i do przerwy było 2-1.Druga połowa to nasza dominacja, Arkonia nie istniała a stracone bramki to efekt ze odpuszczaliśmy trochę przez wysoki wynik i to jest jedyny minus,cenne zwycięstwo i upragniony cel coraz bliżej.DO BOJU WYSPIARZE!!

Maciej Kowalczyk: Od początku meczu stwarzaliśmy sobie groźne sytuacje i to zaowocowało szybko strzeloną bramką. Potem stało się to czego się bałem, trochę zlekceważyliśmy Arkonię. Strzelili dosyć przypadkowego gola, który trochę ich podbudował, na szczęście nie na długo, bo po paru minutach znowu my prowadziliśmy. W przekroju całego spotkania to my prowadziliśmy grę, w drugiej połowie strzeliliśmy jeszcze 4 bramki, graliśmy naprawdę nieźle, ułożyliśmy sobie ten mecz do końca. Szkoda dekoncentracji w końcówce, nie powinniśmy stracić tych 2 bramek. Najważniejsze są jednak pewne 3 pkt., które przybliżają nas już na centymetry do upragnionego utrzymania. Kropkę nad "i" postawimy w Stargardzie, mamy tam rachunki do wyrównania.

Szymon Brzysko: Uważam ,że juniorzy starsi zagrali bardzo dobre spotkanie. W pierwszej połowie mecz był wyrównany ale to Flota schodziła na przerwę z korzystnym wynikiem. W drugiej części spotkania zdecydowanie przeważała Flota co przełożyło się na strzelenie kolejnych bramek.W końcówce Arkonia wykorzystała rozluźnienie w szeregach Floty i strzeliła dwie bramki ale to Flota cieszyła się z 3 punktów, które były bardzo potrzebne w walce o utrzymanie.

Sebastian Kwiatkowski: Od początku mecz ułożył się zgodnie z planem bowiem to my byliśmy faworytami. Świetne 15 minut pierwszej połowy potem lekki przestój. Początek drugiej połowy udany zaczęliśmy stwarzać sobie sytuacje bramkowe i je wykorzystywać. Mecz trzeba zaliczyć do udanych, teraz w każdym meczu trzeba dawać z siebie wszystko gdyż walczymy o życie. Jeśli ze Stargardem zagramy tak samo to powinniśmy być spokojni o utrzymanie.

Lech Górecki(kierownik drużyny): Do dzisiejszego meczu chłopaki przystąpili z odpowiednią motywacją i pewni siebie w zwycięstwo.Wiedzieliśmy że, Arkonia będzie trudnym rywalem ponieważ bronią się przed spadkiem.Pokazaliśmy dzisiaj że, jesteśmy drużyną i potrafimy grać w piłkę zespołowo(wynik mówi sam za siebie). Pierwsza połowa była wyrównana, szybko strzeliliśmy pierwszą bramkę, choć od 20 min. mieliśmy chwilowy zastój w grze.W przerwie meczu zostały przekazane uwagi przez trenera dotyczące gry i zmotywował chłopaków do większego wysiłku co przyniosło efekt w drugiej połowie.Cieszy mnie wysoka wygrana i pewne 3 punkty na własnym boisku.

Kamil Jurgiewicz: Na początku brawa dla całego zespołu za walkę , bo mecz był naprawdę bardzo ciężki. Szybko udało się strzelić gola ,później trochę oddaliśmy pole gry przeciwnikowi , ale udało się wygrać bardzo ważny mecz . Cieszy na pewno 6 strzelonych bramek ,zaangażowanie ,szkoda straconych głupio bramek ale 3 punkty są najważniejsze. Zespól na pewno czuje już trudy całej ciężkiej rundy, ale w niedziele pełni wiary w swoje umiejętności zrobimy , mam taką nadzieję ostatni krok do naszego upragnionego celu i pokażemy tym wszystkim którzy w nas nie wierzyli ,że jednak potrafimy.

Bartosz Czekała

Wtorek, 22 maja 2012
Upragnione trzy punkty
FLOTA Świnoujście(młodsi) - Lasocki Wałcz 2-1 [ 0-0 ]



Flota: BRATZ OSKAR KOŚMIDER BARTEK BĄTKOWSKI MATEUSZ MARYNOWSKI MATEUSZ LIPKA ŁUKASZ OD 60 MIN SZEWCZYK MARCIN NIESZPOREK OSKAR OD 68 MIN ZBOROWSKI MATEUSZ WASZCZYK MICHAŁ BOŚKOVIĆ MILAN OD 70 MIN BRZYSKO SZYMON KOWALCZYK KONRAD OD 53 MIN DAMAZYN DAWID JARACZ DAWID GOŁĘBIOWSKI KRZYSZTOF
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Broda, Beczko, Szefler
Grano 2x 40 minut

Młoda Flota zwycięska.Mimo ,że gospodarze byli zdecydowanym faworytem do wygrania tego spotkania ,musieli się sporo na te trzy punkty napracować.Pierwsza polowa zdecydowanie dla Floty.Bratz w bramce praktycznie bezrobotny.Sytuacje strzeleckie mieli Marynowski ,Waszczyk,Batkowski któremu piłkę już pustej bramki wybija obrońca,czy Nieszporek który w ostatnich momentach zostaje dwa razy zblokowany.Młodzi" Flociarze " byli lepsi.Musieli udokumentować to bramką.Udaje się to w drugiej połowie.Najpierw bliski szczęścia jest Kowalczyk.W 50 minucie Waszczyk wykorzystuje sytuacje sam na sam i mamy upragnionego gola.Chwilę później po pięknej akcji zespołu ponownie Waszczyk silnym strzałem pokonuje bramkarza Lasockiego. I przy dwu bramkowym prowadzeniu nic nie potwierdzało nerwowego końca. A do tego dopuścili młodzi zawodnicy Floty.Najpierw nie porozumienie w obronie piłka trafia w rękę ,rzut karny.Z 11 metrów pewnie pokonany nasz bramkarz.Ostatnie minuty to ataki Lasockiego i kontry Floty.Jednak do końca spotkania wynik nie ulega już zmianie.A zwycięstwo staje się faktem.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Dużo sytuacji,skuteczność dziś nie była naszą mocną stroną.Jednak nie ważne jak ,ale ważne jest i dziś były dla Nas tylko trzy punkty.I tak też się stało.Zadanie Chłopcy wykonali.I za to dla nich podziękowania.Początek mieliśmy senny.Ale liczy się koniec.Jest zadowolenie.

Mateusz Bątkowski: - Myślę,że zagraliśmy dobre spotkanie,lecz brak skuteczności sprawił,że wynik spotkania zakończył się 2:1.Od początku pierwszej połowy to my dominowaliśmy na boisku,lecz nie potrafiliśmy udokumentować tego bramką.W drugiej połowie spotkania,byliśmy już bardziej skuteczni i zdołaliśmy zdobyć dwie bramki,pod koniec spotkania zrobiło się troche nerwowo,ponieważ straciliśmy bramkę z rzutu karnego,ale zdołaliśmy utrzymać wynik spotkania.Cieszą nas 3 pkt,po długiej serii porażek.

Dawid Jaracz: "Nareszcie" to słowo się samo pcha do ust. Przełamaliśmy się i mogliśmy w końcu zatańczyć na środku boiska śpiewając " tak się bawi MKS! ". Czekaliśmy na te zwycięstwo bardzo długo ten czas się mocno wydłużał ale potrafiliśmy tą presje wytrzymać i w końcu odnieść zwycięstwo które dodało nam znów pewności siebie i przede wszystkim poprawiło atmosferę w drużynie. Gramy cały czas osłabionym składem co mecz kogoś nowego nam brakuje ale będziemy walczyć do końca o jak największą zdobycz punktową. Ten tydzień będzie dla nas bardzo ciężki bo czekają nas dwa mecze. Ale teraz trzeba się skupić nad tym najbliższym z Arkonią w którym będziemy walczyć o 3 pkt.!

Michał Waszczyk: Od pierwszej minuty wiedzieliśmy że zespół jest słabszy jednak do pierwszej połowy nie umieliśmy tego udowodnić , dopiero od drugiej połowy strzelaliśmy celnie . Wygraliśmy ale powinniśmy zagrać lepiej ,nie satysfakcjonuje ta wygrana , powinno być zdecydowanie więcej bramek . Ale dobrze ,że zdobyliśmy 3 pkt.

Bartosz Czekała

Wtorek, 22 maja 2012
Zwycięstwo. Walka o cel trwa dalej
FLOTA Świnoujście(starsi) - LASOCKI Wałcz 4-0 [ 1-0 ]



Flota: PORĘBSKI MATEUSZ KOWALCZYK MACIEJ FICA ANDRZEJ OD 87 MIN SOKOŁOWSKI MAREK GŁOZAK KAMIL SIWIEC DAMIAN SIEMKO DAWID OD 78 MIN SUROWIEC PATRYK JURGIEWICZ KAMIL ŻABIŃSKI FILIP OD 82 MIN PYTLOS DAMIAN KWIATKOWSKI SEBASTIAN GRODEK JAKUB GÓRSKI RAFAŁ
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Beczko ,Broda, Szefer
Grano 2 x 45 minut

Zwycięstwo.Odniesione po bardzo dobrym spotkaniu.Jakże ważne w walce o utrzymanie.Flota zagrała bardzo dobre spotkanie.Zespół z Wałcza pokazał się w Świnoujściu również z dobrej strony.Jednak to Flota ku radości kibiców wygrywa.Wyspiarze byli skuteczniejsi .Początek wyrównany. W 15 minucie dobra sytuacje ma Lasocki.Jednak po strzale napastnika Gości Szymańskiego ,Głozak wybija piłkę z pustej bramki bramki.Odpowiedz Floty jest .W 19 minucie strzela Grodek ,później Siwiec,następnie Fica z przewrotki ,ale jeszcze bez efektu bramkowego.Prowadzenie nadeszło w 36 minucie .Po zagraniu Głozaka Górski uderza z woleja w polu karnym i trafia 1-0 Flota.Ten sam zawodnik jest bliski w 44 minucie podwyższenia jednak nie trafia z bliska.Blokuje obrońca.W przerwie koncentracja i motywacja zespołu Tomasza Błotnego.Zawodnicy na druga połowę wyszli gotowi do gry .Goście zaatakowali jednak bardzo mocno.W 49 minucie Porębski broni w sytuacji sam na sam.Następnie dwa razy bliski celu jest najgroźniejszy w drużynie Lasockiego Mularczyk.Jednak jest nieskuteczny.Flota w 60 minucie podwyższa wynik.Idealne dośrodkowanie Grodka trafia do bramki Napierały.Po stracie drugiej bramki drużyny nadal stwarzały sobie sytuacje.W bramce Floty pewnie bronił Porębski.W zespole gości Napierała starał się mocno jednak w 70 minucie Głozak pokonał go silnym strzałem z bliska .Flota prowadziła 3-0.Wyspiarze w pełni na to zasłużyli.Końcowe minuty to nadal szybka ,obustronna gra ,która mogła podobać się zgromadzonym kibicom.Wynik spotkania ,bardzo ważnego dla Gospodarzy ustala w 81 minucie Grodek trafiając bezpośrednio z narożnika boiska do bramki Lasockiego.Juniorzy Floty walczyli o swój cel.Wykonaną dziś wspólną pracą pokazali się z bardzo dobrej strony.Kolejne spotkanie Wyspiarze rozegrają już w Środę 23 Maja.Jest to zaległe spotkanie z Arkonią Szczecin.Serdecznie wszystkich zapraszamy na godzinę 15.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Wygraliśmy.Jestem bardzo zadowolony.Dziś funkcjonował Zespół.Brawa dla Chłopaków.Razem można naprawdę dużo.I to dziś pokazaliśmy.Ładne bramki ,gra, zaangażowanie boiskowe.Już jestem myślami na Środowym meczu z Arkonią.To nasz następny ważny mecz.

Maciej Kowalczyk: - Od początku spotkania w obronie założyliśmy sobie pewną grę. Nawet jeśli było to brzydkie dla oka to przynosiła ona efekt. W obronie parę razy było gorąco w pierwszej połowie, ale ułożyliśmy to i strzeliliśmy pierwsi bramkę. Padła ona, jak 3 pozostałe ze stałego fragmentu gry. Druga połowa to walenie głową w mur Lasockiego. Starali się podaniami i grą kombinacyjną wypracować sobie okazje, ale w obronie graliśmy konsekwentnie i bez ryzyka. Dorzuciliśmy do tego bezlitosne wykonywanie rzutów rożnych i tu brawo dla Kuby i chłopaków którzy byli w polu karnym rywala gdy wrzucał, bo 3 razy ośmieszyli przeciwników strzelając 3 bramki w identycznych sytuacjach. I te czynniki zadecydowały o zwycięstwie. My to musieliśmy wygrać. Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie i bezlitośnie wykorzystaliśmy nasze sytuacje w ataku. Zwycięstwo bardzo ważne, teraz w środę musimy jeszcze wygrać. Jeśli uda nam się to osiągnąć, będziemy już o krok od celu - utrzymania.

Marek Sokołowski: Po miesiącu mojej nieobecności ze względu na praktykę na morzu byłem dziś zaskoczony widząc naszą drużynę tak dobrze dysponowaną. Koledzy z drużyny wraz z trenerem wykonali świetną pracę podczas mojej nieobecności. Cała druzyna była bardzo zmotywowana przed tym spotkaniem i wszystko co założyliśmy zostało zrealizowane. Zdecydowanie przeważaliśmy w tym meczu, od początku narzuciliśmy rywalom swój styl gry. Przed nami 4 mecze do końca sezonu i myślę że jeśli będziemy grać tak jak dziś, jesteśmy w stanie zdobyć 12 punktów.

Andrzej Fica: O dzisiejszym meczu można powiedzieć wiele ale najważniejsze jest to ze słowa które mówimy sobie w kółko przed meczem ,, jeden za wszystkich wszyscy za jednego '' w pełni były wypowiedziane szczerze i z wiara przez każdego zawodnika. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie , byliśmy zorganizowani i każdy wiedział co ma robić na boisku . nasze atuty które bardzo często trenujemy zaowocowały i stąd te cztery bramki . Mecz wygrała można to powiedzieć bez żadnego zawahania drużyna lepsza i to cieszy bo na pewno pomoże nam to w utrzymaniu się . brawo dla wszystkich zawodników jak i trenera z kierownikami bo Całą Drużyna pokazaliśmy na co nas stać oby tak dalej .

Patryk Surowiec: Na to spotkanie cel był tylko jeden , a mianowicie zwycięstwo . Dobrze wiedzieliśmy o co walczymy , i za wszelka cenę chcieliśmy wykonać założenia, które obraliśmy razem z trenerem przed meczem . Po wyjściu z szatni cały zespół był w pełni zmobilizowany , co poskutkowało w przebiegu meczu . Na wynik przełożyła się bardzo dobra gra w obronie , "na zero z tyłu" a także nasza skuteczność . Potrafiliśmy wykorzystać nasz atut , którym są stałe fragmenty gry , co zaowocowało wynikiem 4:0. W tym meczu każdy ,bez wyjątku dał z siebie 110% . Moim zdaniem jeżeli utrzymamy taką formę , to o zdobycze punktowe nie będziemy musieli się martwić.

Bartosz Czekała

Wtorek, 16 maja 2012
Sami sobie przeciwnikiem
STAL Szczecin - FLOTA Świnoujście(młodsi) 4-0 [ 0-0 ]



Flota: KOWALCZYK KONRAD KOŚMIDER BARTEK BATKOWSKI MATEUSZ JARACZ DAWID OD 67 MIN DAMAZYN DAWID WASZCZYK MICHAŁ MARYNOWSKI MATEUSZ NIESZPOREK OSKAR SZMAJA RAFAŁ OD 35 MIN KOPYCIŃSKI FILIP SZCZODRY ARTUR OD 75 MIN SZEWCZYK BARTEK LIPKA ŁUKASZ OD 70 MIN ZBOROWSKI MATEUSZ GOŁĘBIOWSKI KRZYSZTOF.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Kwiatkowski, Gonera, Kościukiewicz
Grano 2x 40 minut

Młoda Flota poniosła wysoką porażkę,na którą nie zanosiło się do przerwy.Pierwsza połowa była bardzo wyrównana.Stwarzane sytuacje były z obu stron.W drużynie Floty widoczne były błędy tzw.piłkarskie,przez które Stal dochodziła do sytuacji.Wyspiarze najlepszą mieli w 30 minucie kiedy to po akcji Lipki Marynowski jest bliski celu.Widome było ,że w tym spotkaniu zespół który otworzy jego wynik ,wygra je.W 49 minucie fatalne ustawienie Kośmidra i Jaracza,piłka wpada do bramki bezpośrednio z rzutu rożnego.Kowalczyk bez szans.Po stracie Flota chciała szybko wyrównać .Waszczyk był bardzo aktywny jednak jego strzały z 52,56,57 minuty są niecelne.Szczególnie żal tej ostatniej sytuacji kiedy to po wrzutce dobrze grającego Lipki minimalnie chybia głową.Niestety sytuacje lubią się mścić .I tak też było.W 60 minucie ograny w polu karnym Marynowski a Bartłomiejczyk pokonuje Kowalczyka.Po tej bramce Stal kontrolowała spotkanie do końca.Floty nie było stać na bramkę kontaktową,a straciła w końcówce jeszcze dwie.Jest to kolejne spotkanie gdzie bramki które traci młody zespół Floty , a otwierają one wynik spotkania są kuriozalne.Następne spotkanie Flota rozegra już w sobotę 19 Maja z Lasockim Wałcz.Zapraszamy.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Gramy bez swoich najlepszych ogniw.Wiemy to i mimo ,że jest jak jest nie potrafimy być jednością boiskową.Pierwsza połowa wyrównana.O drugiej chciało by się zapomnieć.Jest za dużo pomyłek.Bramka na 1-0 która nas "napoczęła" nie powinna mieć miejsca. Niestety po tym zdarzeniu Stal uwierzyła w zwycięstwo a my jej w tym pomogliśmy.Liczę na pewne zwycięstwo i rehabilitacje zespołu już w sobotę.

Dawid Jaracz: - No Cóż. Był to kolejny mecz w którym nam brakowało kolejnych podstawowych zawodników. Był to tez następny mecz w którym cała nasza obrona łącznie ze mną funkcjonowała po prostu źle i nie grała na 100 %. Do tego dochodzi słaba nasza skuteczność z przodu i łatwo się domyślić , że tylko jednostki takie jak Marynowski rozegrały dobre zawody. Niestety jest to kolejny mecz z rzędu w którym strzelamy sobie sami bramki bo w przeciągu trzech ostatnich meczy strzeliliśmy sobie aż cztery bramki praktycznie sami. Ale trzeba podnieść głowy bo teraz mamy spotkanie w którym to my jesteśmy dużymi faworytami i jest to okazja aby poprawić atmosferę w drużynie i w końcu zatańczyć na środku boiska w kółeczku.

Filip Kopyciński: Po dzisiejszym spotkaniu nadal kontynuujemy złą passe meczu bez wygranej, w pewnej części wynika to z braku 3 zawodników z podstawowego składu. W pierwszej połowie My jak i Gospodarze mieliśmy sytuacje bramkowe, jednak żadna ze stron nie zakończyła ich bramką, toteż wynik pozostawał sprawą otwartą. Po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę spotkania dopuściliśmy do groźnej sytuacji, której na Nasze szczęście nie wykorzystał napastnik przeciwników, jednak kilka minut później tracimy bramkę z rzutu rożnego z powodu braku komunikacji między linią obrony. Próbowaliśmy odrobić straty przeprowadzając kilka akcji (co było naprawdę sztuką na nierównym boisku) jednak nie przyniosły one oczekiwanego rezultatu. Z utratą kolejnych bramek byliśmy coraz bardziej sfrustrowani, a Gospodarze to konsekwentnie wykorzystali. W przerwie Trener powiedział Nam, „kto strzeli tutaj pierwszy bramkę, ułoży sobie mecz i prawdopodobnie go wygra” , tak też niestety się stało. Ostatecznie mecz przegraliśmy wysoko.. Nie pozostaje nam nic innego jak wyciągnąć wnioski z dzisiejszej porażki i zagrać o komplet punktów z drużyną Wałcza.

Bartosz Czekała

Wtorek, 16 maja 2012
Przegrana ,ale jeszcze nie koniec
STAL Szczecin - FLOTA Świnoujście (starsi) 3-1 [ 0-1 ]



Flota: PORĘBSKI MATEUSZ GŁOZAK KAMIL JURGIEWICZ KAMIL KOWALCZYK MACIEJ SIWIEC DAMIAN SIEMKO DAWID GÓRSKI RAFAŁ GRODEK JAKUB ŻABIŃSKI FILIP FICA ANDRZEJ KWIATKOWSKI SEBASTIAN
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Gonera, Kościukiewicz, Kwiatkowski

Bardzo ważne spotkanie dla układu tabeli przegrali Juniorzy Floty Świnoujście.W tym spotkaniu oglądaliśmy dwie inne połowy.Więcej bramek strzeliła Stal.I to zespół gospodarzy był górą w tym meczu.Od początku to Flota dominowała.Stal grała bardzo nerwowo a Wyspiarze konsekwentnie stwarzali sobie sytuacje i opanowali sytuacje na boisku.W 19 minucie dopięli swego.Żabiński zdecydował się na strzał z ok 25 metrów .Piłka po rękach bramkarza wpada do bramki i daje Flocie prowadzenie.Pierwsza polowa kończy się właśnie takim rezultatem.Druga odsłona dla Stali.Flota ułatwiała jej zadania ,dała napędzać się zespołowi gospodarzy.W 58 minucie pada wyrównanie.A Stal strzela bramkę o dziwo z kontry.Flota mając rzut wolny blisko pola karnego gospodarzy ,rozgrywa go fatalnie w skutkach.Stal wychodzi szybką kontrą przez całe boisko ,spóźniony w interwencji Fica a Kanigowski pokonuje naszego bramkarza.Porębski bez szans.Ta bramka dodała skrzydeł Stalówce.Oba zespoły szukały swoich szans do końca.W 72 min Żabiński wybiera uderzenie z bliska,uderza niecelnie,brakowało dogrania do dobrze ustawionego Jurgiewicza.W 76 minucie strzały Górskiego i Siwca zostają zablokowane.W 88 minucie Stal wychodzi na prowadzenie.Prawucki trafia z bliska.W 90 minucie mamy 3-1 Ceglarek również z bliska ustala wynik spotkania.Warto zaznaczyć,że bramki które padały w końcówce według obserwatorów padły z ewidentnych pozycji spalonych.Sędzia boczny nie reagował.Oczywiście to nie usprawiedliwia grę Floty w drugiej połowie,to nie zwróci Juniorom punktów.To ich gra w całości spotkania ,szczegóły zadecydowały o porażce.Walka o utrzymanie trwa.W tabeli ścisk.Pamiętajmy o tym ,że Juniorzy Floty mają mecz zaległy z zespołem Arkonii Szczecin.Do końca pozostały cztery kolejki.Już w najbliższa sobotę o godzinie 11 Wyspiarze podejmą zespół Lasockiego Wałcz.Serdecznie zapraszamy.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Odpowiedzialność jest wspólna.Sami jesteśmy sobie winni.Porażkę trzeba przyjąć godnie.Zagraliśmy bardzo dobra pierwszą połowę.W drugiej Stal wykorzystała atut własnego ,nierównego boiska i grę do przodu bez żadnych kalkulacji.To im się opłaciło.Wygrali.My za dużo kombinowaliśmy w drugiej odsłonie,pogubiliśmy się.Konsekwencją porażka.Tabela jest mocno spłaszczona.Nie poddaję się Ja ,nie poddajemy się My.Do końca będziemy walczyć o jak ,że ważne utrzymanie.

Kamil Głozak: - Mecz zaczęliśmy bardzo dobrze, stal nic nie grała w pierwszej połowie. To co sobie założyliśmy w szatni, wykonaliśmy w 100%. Niestety druga była dużo słabsza w naszym wykonaniu, nie graliśmy tego co w 1polowie i straciliśmy głupie bramki. Z przebiegu meczu byliśmy zespołem lepszym, ale wynik tego nie odzwierciedlił. Nie ma co się łamać, tylko głowy do góry i gramy dalej. Wiemy o co gramy i musimy dać z siebie wszystko w ostatnich meczach.

Mateusz Porębski: Jesteśmy smutni, ponieważ był to ważny dla nas mecz, wiedzieliśmy o co gramy i z kim gramy, ale myślę, że ta porażka będzie dla nas motywacją na kolejne mecze. Zostały 4 mecze + jeszcze mecz zaległy z Arkonia, w których damy z siebie wszystko

Damian Siwiec: Mecz ze stalą ułożył nam się bardzo dobrze,szybko strzeliliśmy bramkę i kontrolowaliśmy przebieg meczu ,w pierwszej połowie drużyna stali nie zagroziła nam ani razu.Druga połowa meczu była zdecydowanie gorsza ,dużo strat i i błędów ,po źle wykonanym stałym fragmencie gry idzie szybka kontra i tracimy bramkę a w samej końcówce dwie kolejne co daje bolesna porażkę,po meczu drużyna była załamana i wściekła.Nie jesteśmy na straconej pozycji mamy jeszcze mecz zalegly i kilka meczow do końca trzeba je po prostu wygrać a nie liczyć na porażki innych.

Sebastian Kwiatkowski: Pierwsza połowa zdecydowanie dla nas byliśmy lepsi pod każdym względem. Boisko nie pozwalało na jakąkolwiek grę podaniami. W po przerwie wszystko się zmieniło, nie wychodziło nam nic jako zespołowi co spowodowało utratę aż 3 bramek. Myślę że cała drużyna wyszła na drugą połowę zbyt pewna wygranej co przyniosło niepożądane efekty. Teraz 2 ciężkie mecze przed nami i jeden zaległy które musimy wygrać.

Bartosz Czekała

Wtorek, 8 maja 2011
Przegrywali i wysoko wygrali
FLOTA Świnoujście(starsi) - KOTWICA Kołobrzeg 5 -2 [ 1-2 ]



Flota: PORĘBSKI MATEUSZ , SIWIEC DAMIAN , KOWALCZYK MACIEJ , ŻABIŃSKI FILIP OD 82 SUROWIEC PATRYK , KWIATKOWSKI SEBASTIAN OD 85 MIN SZMAJA RAFAŁ , JURGIEWICZ KAMIL , FICA ANDRZEJ OD 87 MIN PYTLOS DAMIAN ,GŁOZAK KAMIL, GRODEK JAKUB , GÓRSKI RAFAŁ ,SIEMKO DAWID.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Caczyk,Kędzierski, Myślicki.

Ważne spotkanie.Spotkanie wygrane.Scenariusz który znowu pisze inna historię.Walcząca o każdy punkt ,Flota dobrze wchodzi w mecz.Jednak nieporozumienie w 5 minucie wykorzystuje Machula i goście prowadzą 1-0.W 17 minucie po akcji Siwca ,Siemko zostaje zablokowany .To powinno być 1-1.Niestety ,23 minuta Machula w sytuacji sam na sam pokonuje Porębskiego 2-0 prowadzą goście.Czy zasłużenie? Tak bo Flota prowadziła grę ,ale nadziała się na własne błędy.Znak do ataku daje sytuacja Górskiego z 28 minuty.Gospodarze szukają bramki kontaktowej ,która im się należała.I to się udaje w 44 minucie pierwszej połowy.Do dośrodkownia Kowalczyka w pole karne skaczą wszyscy zainteresowani.Bramkarz gości jego obrońcy i atakujący gospodarzy.Gola do swojej bramki strzela naciskany obrońca Kotwicy.Bramka do szatni która daje nadzieje. W przerwie pozytywne nastawienie.Chęc odrobienia strat.I udało się.Od początku drugiej połowy to Wyspiarze atakowali.Bardzo chcieli wygrac i udowodnić,że grać potrafią,grać i wygrywać.Kołobrzeżanie długo się bronili.Jednak w 54 minucie w polu karnym po Składnej kolejnej akcji faulowany jest Siwiec.Jedenastkę wykonuje Kwiatkowski i się nie myli 2-2. I jeszcze wzrasta napór Floty.W kolejnej akcji z 78 minuty Żabiński wykłada piłkę Siwcowi ,zrozumienie tegorocznych maturzystów jest idealne ,a kończy je ten drugi efektownym ,celnym trafieniem 3-2 Flota wychodzi na prowadzenie.I nie zwalnia w 83 minucie Fica strzałem głową podwyższa wynik.Flota gra dalej a wynik Wyspiarzy ustala w 88 minucie Jurgiewicz pięknym strzałem.Flota górą,walczy dalej.Jest w grze o swój cel.Dwa zwycięstwa w tygodniu [ wtorek ,sobota ] nie są przypadkiem.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Wygraliśmy.Kolejny meczy w którym zdobywamy komplet punktów.To nasz cel. Wybroniliśmy się dzisiaj.I za to Panowie duży plus dla Was.Fajnie jest świętować po meczu.Praca nadal trwa.Wierze,że początek Czerwca będzie dla Nas.

Patryk Surowiec: - Jestem zadowolony z osiągniętego wyniku oraz gry kolegów . Zagraliśmy na prawdę dobry mecz . Na początku dwa proste błędy w obronie i niestety dwa stracone gole. Na całe szczęście tuż przed przerwą udało się nam zdobyć bramkę kontaktową. Po wyjściu z szatni przejęliśmy inicjatywę i gra toczona była pod nasze dyktando , co zaowocowało strzeleniem czterech bramek ,a w konsekwencji wygraniem meczu .

Kamil Jurgiewicz: Zwycięstwo cieszy i to bardzo,pokazaliśmy wyspiarski charakter ,przegrywaliśmy 2-0 po swoich błędach, ale udało nam się podnieść i zwyciężyć w bardzo ważnym meczu, brawa dla całego zespołu, w niedziele kolejny ważny mecz i wierzę, że uda nam się uzyskać korzystny wynik.

Filip Żabiński: Początek meczu zdecydowanie przespany. Obudziliśmy się dopiero przy wyniku 0:2 dla gości. Bramka kontaktowa do szatni bardzo nam pomogła. Tutaj słowa uznania wędrują do kapitana, który wiedział jak zmobilizować drużynę. Wszyscy pokazaliśmy prawdziwy sportowy charakter. Po przerwie złapaliśmy drugi oddech. Przeważaliśmy na boisku, stwarzaliśmy groźne sytuacje i udało się! Zwycięstwo cieszy, 3 punkty dla nas !

Mateusz Porębski: Drugie zwycięstwo, drugi komplet punktów, który nas cieszy, ponieważ przy naszej sytuacji każdy punkt jest na wagę złota. Chciałbym podziękować chłopakom, że walczyli do końca i pomogli mi utrzymać całość w tyłach obrony. Teraz czekamy na ważny mecz w Szczecinie na ciężkim terenie. Jestem pewien, że przy takiej grze z II połowy to my tam rozniesiemy zawodników ze Stali.

Bartosz Czekała

Wtorek, 8 maja 2011
Zacięte spotkanie,porażka po błędach
FLOTA Świnoujście(młodsi) --- KOTWICA Kołobrzeg 1-2 [ 0-1 ]



Flota: KOWALCZYK KONRAD , WASZCZYK MICHAŁ, KOŚMIDER BARTEK , SZMAJA RAFAŁ OD 72 MIN DAMAZYN DAWID , BĄTKOWSKI MATEUSZ , MARYNOWSKI MATEUSZ , LIPKA ŁUKASZ OD 66 MIN SZEWCZYK BARTEK , JARACZ DAWID , BOŚKOVIĆ MILAN , MITTELSTTADT RADEK OD 41 MIN NIESZPOREK OSKAR,GOŁĘBIOWSKI KRZYSZTOF.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Caczyk,Kędzierski, Myślicki.

Młodzi Wyspiarze zagrali dobrze ,ambitnie ,lecz po błędach własnych ,decydujących ostatecznie przegrali.Mecz był bardzo wyrównany.Chodż widoczna była przewaga rocznikowa po stronie Kotwicy w ataku.Bardzo silni zawodnicy atakujący ,którzy robili dużo dobrego dla swego zespołu od 1 minuty spotkania.I tym gospodarze zostają zaskoczeni.W jednej akcji trzy błędy młodych Wyspiarzy.Kotwica prowadzi .Po bramce Flota odpowiadała.Stwarzała sytuacje .Marynowski ,Szmaja są bliscy wyrównania.Jednak do przrerwy Kotwica górą. Druga połowa ataki Floty .I po jednym z nich Lipka pokonuje bramkarza Kołobrzegu.Flota remisuje i jest dobrze na boisku na gospodarzy.Mecz wyrównany.Pytanie było jedno kto strzeli bramkę prowadzącą ten wygra.Tak było.Niestety w 56 minucie Kurczak ogrywa łatwo pomocnika Floty,wypracowuje sobie sytuacje strzelecką i trafia perfekcyjnie Kowalczykowi.Młoda Flota mimo starań,ryzyka w grze nie doprowadziła do remisu.Kolejny mecz przegrany szczegółami ,błędami.Szkoda punktów.Warto zaznaczyć ,że Młodzi Wyspiarze w piątek 4 Maja 2012 roku dostali 3 punkty walkowerem za mecz z Bałtykiem Koszalin [ gra nieuprawnionego zawodnika ] Tym bardziej żal punktów z Gryfina i meczu dzisiejszego.Błędy górą.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Spotkanie wyrównane.Kotwica to silny zespół.Bardzo mocny fizycznie.Ucieszyła mnie bramka wyrównująca.Liczyłem na nasze dalsze sytuacje.Niestety bramka dająca zwycięstwo gościom padła za łatwo.Drugi mecz pod rząd i brakuje szczegółów i detalów przy dążeniu do zwycięstw.Przy tym duże błędy.Gramy dalej.Nauka i doświadczenie.

Rafał Szmaja: - Uważam ,że po raz kolejny zagraliśmy dobre spotkanie jednak znów zadecydowały o wyniku błędy z naszej strony. Ataki szły zarówno z jednej i drugiej strony , nie było drużyny lepszej jednak jeden mały błąd i tracimy cenne 3pkt. Pokazaliśmy że nawet w osłabieniu gdy brakuje dwóch czołowych zawodników potrafimy walczyć jak równy z równym .

Krzysztof Golebiowski: Moim zdaniem kolejny mecz był do wygrania, niestety parę błędów zadecydowało o niekorzystnym dla nas wyniku spotkania. Gra była wyrównana, jednak to goście wygrali spotkanie. Jednak dużym plusem dla nas jest to, ze pokazaliśmy walkę do końca. Niestety musieliśmy grac bez paru zawodników ze składu podstawowego, kto wie co by się stało gdyby oni grali. Mam nadzieje ze w następnym spotkaniu zdobędziemy cale 3 pkt.

Bartosz Czekała

Czwartek, 3 maja 2011
Błędy bramkarskie
ENERGETYK Gryfino - FLOTA Świnoujście(młodsi) 2-1 [ 2-1 ]



Flota: BRATZ OSKAR , BATKOWSKI MATEUSZ , LIPKA ŁUKASZ OD 60 MIN DAMAZYN DAWID OD 65 MIN ZBOROWSKI MATEUSZ , KOŚMIDER BARTEK , WASZCZYK MICHAŁ , MITTELSTADT RADEK OD 70 MIN SZEWCZYK MARCIN , BOŚKOVIĆ MILAN ,SZMAJA RAFAŁ OD 74 MIN KOPYCIŃSKI FILIP ,MARYNOWSKI MATEUSZ , JARACZ DAWID , GOŁĘBIOWSKI KRZYSZTOF , WASZCZYK MICHAŁ.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Pawlik,Owczarek,Plackowski
Grano 2x 40 minut

Punktualnie o godzinie 13 30 młodzi Wyspiarze zaczęli spotkanie w Gryfinie z miejscowym Energetykiem.W dużym upale,walczono bardzo mocno.O wyniku spotkania zadecydowały błędy naszego bramkarza.Z gry Flota nie zasłużyła na porażkę w dzisiejszym meczu.Od 1 minuty zespoły grały w środkowej strefie ,szukając swoich szans.W 16 minucie z niewiadomych przyczyn Bratz chcąc ratować piłkę która wychodzi na aut bramkowy,będąc już za boiskiem tułowiem ciała wypuszcza ją z rąk które ma na boisku ,Wawrzyniak zabiera piłkę i wjeżdża z nią do bramki.Kuriozalna sytuacja.Po rozpoczęciu gry od środka ,Waszczyk dostaje piłkę w polu karnym ,ogrywa obrońce ,strzela bardzo celnie mamy szybką odpowiedz ,mamy remis.Mecz w dalszym ciągu był bardzo wyrównany.W 29 minucie po wrzutce Szmaji Marynowski z bliska uderza bardzo mocno,trafia jednak w sam środek bramki gdzie dobrze ustawiony jest golkiper Energetyka.W odpowiedzi idzie natychmiastowa kontra gospodarzy, z ostrego konta niegroźnie uderza Proszek ,a piłka ku zaskoczeniu wpada bramkarzowi Floty do bramki.Kolejny błąd ,który jak się okazało dał zwycięstwo Energetykowi.Bo mimo starań i sytuacji które stwarzała młoda Flota,jak strzały z rzutów wolnych Bątkowskiego ,Szmaji nie udaje się odrobić strat meczowych.Porażka staje się faktem .Szkoda bo mimo z różnych przyczyn osłabień w składzie to Flota na pewno zasłużyła na korzystniejszy rezultat.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - No cóż przez nie odpowiedzialność niektórych zawodników graliśmy dziś osłabieni w tym spotkaniu.Konsekwencje zostaną wyciągnięte .Zapewniam.Nie chcę usprawiedliwiać chłopców i sam siebie.Mecz moim zdaniem zakończył by się naszym zwycięstwem lub remisem gdyby nie błędy dziś naszego bramkarza w pierwszej połowie.Taki jest to sport ,gra błędów i też " wielbłądów" które dziś zadecydowały o końcowym wyniku .Zespół walczył,starał się.Niestety wyjeżdamy z niczym.

Dawid Jaracz: - To już kolejny mecz w którym prowadzimy wyrównaną grę i przegrywamy go po błędach indywidualnych. Mecz rozstrzygnął się już w pierwszej połowie , w przerwie motywowaliśmy się wraz z trenerem do jeszcze większej walki i zaangażowania ale jak wiemy w tą pogodę było całej drużynie bardzo ciężko.Ostatecznie przegraliśmy ten mecz moim zdaniem nie zasłużenie Energetyk nie pokazał nic specjalnego , pierwszą bramkę strzeliliśmy sobie sami , a druga bramka to farfocel (bo przecież nie można nazwać tego strzałem) który wpadł też jakoś do bramki.Brakowało nam też kilku podstawowych zawodników ale wiemy z jakich powodów ich nie było i na pewno będziemy to sobie wyjaśniać.Następny mecz z Kotwicą w którym liczą się tylko 3pkt. !

Michał Waszczyk: Mecz z Energetykiem był bardzo wyrównany , my tak jak i oni , robiliśmy dobre akcje.Jednak to gospodarze strzelili pierwsi bramkę ,ale zaledwie parę minut później wyrównujemy.Jednak przez nieuwagę naszego bramkarza strzelają nam na 2:1. Brakowało nam trzech podstawowych graczy .Pogoda była nie sprzyjająca,staraliśmy się z całych sił jednak nie daliśmy rady strzelić wyrównującej bramki.Niestety przegraliśmy wynikiem 2:1,ale wynik meczu nie odzwierciedla tego co działo się na boisku .

Bartosz Czekała

Czwartek, 3 maja 2011
Trzy punkty wracają na Wyspy
ENERGETYK Gryfino - FLOTA Świnoujście(starsi) 0-3 [ 0-1 ]



Flota: FICA ANDRZEJ , KOWALCZYK MACIEJ , SIWIEC DAMIAN OD 84 MIN SUROWIEC PATRYK , KWIATKOWSKI SEBASTIAN , CZUBAK PATRYK OD 73 MIN PYTLOS DAMIAN , GŁOZAK KAMIL , JURGIEWICZ KAMIL , GÓRSKI RAFAŁ , GRODEK JAKUB , ŻABIŃSKI FILIP OD 85 MIN SZMAJA RAFAŁ , SIEMKO DAWID.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Plackowski,Owczarek,Pawlik

W ogromnym upale rywalizowały dziś zespoły Energetyka i Floty.Lepiej z warunkami pogodowymi i na boisku radzili sobie Wyspiarze.I to oni zdobyli trzy punkty.Już w 5 minucie po zagraniu Górskiego,dobrze w polu karnym zachowuje się Żabiński trafiając do siatki.Flota grała spokojnie,stwarzała dobre sytuacje lecz brakowało dobrego wykończenia m.in.w 12 i 39 minucie Górskiemu.Gospodarze próbowali się odgryzać pojedynczymi akcjami ,jednak bardzo pewnie bronił Fica ,a obrona spisywała się bez zarzutu.W druga połowę Flota wchodzi wyśmienicie.Po kapitalnej akcji w 52 minucie z Górskim ,Grodek pokonuje bramkarza Flota prowadzi już 2-0.Po tej bramce Energia zaatakowała zdecydowanie.Jednak Wyspiarze nie dali się zaskoczyć.Fica bronił kapitalnie ,a co najważniejsze bardzo pewnie.Ta pewność przełożyła się na resztę zespołu.W 78 minucie Siwiec jeszcze przegrywa pojedynek z bramkarzem, Energetyka.Jednak w 83 minucie po trzeciej już w tym meczu asyście Górskiego nie marnuje już swojej szansy.Tym samym po bramce Siwca na 3-0 ,mamy już po meczu.Wyspiarze wykonali bardzo dobrze plan założony na to spotkanie.Wygrali zasłużenie.Walka o punkty trwa nadal.Już w sobotę o godzinie 11 Flota podejmować będzie zespół Kotwicy Kołobrzeg.Serdecznie zapraszamy.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Bardzo cieszę się ze zwycięstwa.Zasłużyliśmy na nie ciężką pracą.Jestem zadowolony z postawy całej drużyny.To co mieliśmy robić ,co sobie założyliśmy przed meczem zostało wykonane.I za to wielkie brawa.Bardzo dobra postawa w bramce Ficy dała dziś ogromny komfort całemu zespołowi.Walczymy dalej o punkty .Nasza koncentracja jest na dobrym poziomie.

Kamil Głozak: - Mecz z Energetykiem był udany. W końcu potrafiliśmy zagrać na zero z tylu i strzelić coś z przodu. Chłopaki zagrali bardzo dobrze, to co sobie zakładaliśmy w szatni to to wykonaliśmy. Każdy wszedł idealnie w mecz, co zaowocowało wynik. Na pochwale zasługuje bramkarz, który wprowadził spokój z tylu, jego pewne interwencje dodawały nam otuchy, także dobry mecz zagrał Górski, który miał trzy asysty. Teraz musimy się skupić i przygotować na Kotwice. Jak zagramy tak jak wczoraj to będzie dobrze.

Kamil Jurgiewicz: Bardzo dobre spotkanie w wykonaniu całego zespołu,nie popełnialiśmy głupich błędów i to pozwoliło odnieś nam bardzo ważne zwycięstwo, wielkie słowa uznania dla bramkarza ,Andrzej wykonał fantastyczną robotę. Teraz w sobotę walczymy o 3 punkty z Kotwicą ,które zbliżoną nas do upragnionego celu jakim jest utrzymanie

Patryk Czubak: Zagraliśmy dobry mecz w trudnych warunkach. Cieszy świetna postawa zespołu i to że wykonaliśmy w 100 % wszystkie założenia taktyczne które polecił nam przed meczem trener. Od początku ruszyliśmy na Energertyk mieliśmy dużo miejsca i sporą przewagę wykorzystaliśmy to i prowadziliśmy do przerwy 1-0. W drugiej połowie graliśmy spokojnie czekaliśmy na okazje i udało się dołożyć jeszcze dwa trafienia. Każda formacja zasłużyła na pochwałę, w tyłach było pewnie i ofensywie także bardzo dobrze. Fajny wynik, oby tak dalej! gramy do końca.

Bartosz Czekała

Wtorek, 1 maja 2011
Salos lepszy o dwie bramki
FLOTA Świnoujście(starsi) -SALOS Szczecin 0-2 [ 0-1 ]



Flota: PORĘBSKI MATEUSZ, GŁOZAK KAMIL ,PYTLOS DAMIAN ,FICA ANDRZEJ ,KOWLCZYK MACIEJ ,ŻABIŃSKI FILIP OD 63 MIN CZUBAK PATRYK ,SIWIEC DAMIAN ,GÓRSKI RAFAŁ ,SIEMKO DAWID OD 60 MIN SZMAJA RAFAŁ,KWIATKOWSKI SEBASTIAN ,JURGIEWICZ KAMIL .
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: J.Rynkiewicz, N .Rynkiewicz, Kaczmarek

Trzecia porażka,trzeci mecz z prowadzącą trójką,trzeci mecz który mógł w końcowym rozrachunku wyniku wyglądać inaczej.Od 1 minuty to goście nadawali ton grze.Flota zaczęła ospale,dużo niecelnych podań z których korzystali gracze ze Szczecina. Jednak to po wrzutce z 5 minuty Siwiec z bliska chybia.W 7 minucie Wyspiarzy ratuje słupek,jednak chwile później mamy bramkę dla Salosu. Z dużo większej odległości uderzenie , wymanewrowani w łatwy sposób pomocnicy Floty,zaskoczyć daję się Porębski.W odpowiedzi po akcji Ficy ,Żabiński zamyka akcje ,ale trafia w boczną siatkę.Salos mimo przewagi w posiadaniu piłki nie zagroził już Flocie w pierwszej połowie,lecz Wyspiarze również nic ciekawego nie potrafili sobie stworzyć.Druga połowa zaczyna się od śmielszych,pewniejszych ataków gospodarzy.Flota stwarzała sytuacje,było groźnie pod bramką Szklarza.Jednak to bramkarz gości zawsze był górą.W 60 minucie Salos wyprowadza kontre.Zle zachowuje się Żabiński wbiegając z zawodnikami Salosu.Nie ma spalonego, uderzenie broni Porębski dobitka jest jednak już celna.Było to pierwsze uderzenie na bramkę w drugiej połowie.Mimo starań,wynik do końca nie zmienia się.Kończy się seria spotkań z drużynami z pierwszej trójki.W każdym z nich mogło być lepiej.Zostało 8 spotkań.Flota walczy o utrzymanie.Zespół musi w to cały czas wierzyć i zacząć wygrywać.Czas na to już we wtorek 1 Maja.Flota zmierzy się na wyjeździe w Gryfinie z Energetykiem.Mamy nadzieja ,że zespół pokaże charakter.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Znów jest nie dosyt.Słabo paru zawodników weszło w mecz.Pierwsza połowa dla gości.Druga już bardziej wyrównana.Mieliśmy swoje sytuacje.Chłopcy starali się.Na dziś na tyle było nas stać.Zabrakło mi takiej wiary u co nie których zawodników.Z najsilniejszymi z trójki już nie zagramy.Ale każde spotkanie będzie na swój sposób inne z innym scenariuszem. I na to mamy być przygotowani.Już na wtorek.Musimy dalej prezentować razem wiarę i to,że wszystko w nas, w naszych nogach,rękach,głowach.

Damian Pytlos: - Drużyna jak najbardziej do ogrania. Zabrakło skupienia no i niestety w meczy zaważyły błędy własne. Gdyby nie one cieszylibyśmy się z jednego punktu z bardzo dobrym przeciwnikiem.Mieliśmy też swoje okazje,niestety zostały nie wykorzystane. Tak,mecz przegraliśmy i walczymy dalej o utrzymanie.

Maciej Kowalczyk: Na mecz wyszliśmy dzisiaj strasznie ospali. Pierwsza połowa nie była dobra w naszym wykonaniu, nie stwarzaliśmy sobie klarownych okazji do zdobycia bramki, a SALOS po strzelonej bramce kontrolował mądrze gre grając krótkimi podaniami od własnej połowy, zabrakło u nas pressingu, spóźnialiśmy się i rzadko kiedy odbieraliśmy im piłkę z dala od pola karnego. W drugiej połowie graliśmy większym pressingiem, staraliśmy się zaatakować ich i jak najszybciej rozbijać ich ataki i kontrować. Kilka razy przyniosło to skutek, ale żadna akcja nie dała nam bramki. Niestety po jednej akcji i naszym błędzie to SALOS prowadził już dwoma bramkami i nie udało nam się do końca meczu podnieść. Druga połowa była już jednak lepsza w naszym wykonaniu, gdyby nie pierwszy stracony gol wynik mógłby być lepszy, ale nie możemy na to tak patrzeć, musimy pogodzić się z tym, że po raz kolejny nasze własne błędy ułatwiły przeciwnikowi mecz i dały wygraną.

Dawid Siemko: Mecz jak najbardziej do wygrania , przyspaliśmy zbytnio na początku z czego powstawały okazje do strzelenia bramki przez przeciwników ; co prawda nie były to jakieś klarowne sytuacje , ale jednak m.in. strzał w słupek okazał się dla nich wzmocnieniem , natchnieniem . W 2-giej połowie było lepiej lecz nie najlepiej ,stać nas na więcej, brakowało u nas , według mnie takiego spokoju w utrzymaniu piłki . Jednakże mecz uważam , że mogliśmy chcociaż zremisować , i wciąż za łatwo tracimy bramki ...

Bartosz Czekała

Wtorek, 1 maja 2011
Prowadzenie, piękne bramki i na koniec porażka
FLOTA Świnoujście(młodsi) -SALOS Szczecin 2-3 [ 2-1 ]



Flota: KOWALCZYK KONRAD ,PACZUK PATRYK ,NOWAK MICHAŁ OD 41 MIN MITTELSTADT RADEK OD 69 MIN DAMAZYN DAWID OD 74 MIN BRZYSKO SZYMON ,BATKOWSKI MATEUSZ ,KOŚMIDER BARTEK ,MARYNOWSKI MATEUSZ OD 52 MIN ZBOROWSKI MATEUSZ OD 62 MIN SZEWCZYK MARCIN ,BOŚKOVIĆ MILAN, JARACZ DAWID ,SZMAJA RAFAŁ OD 50 MIN LIPKA ŁUKASZ,NIESZPOREK OSKAR ,GOŁĘBIOWSKI KRZYSZTOF.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Rynkiewicz.N, Rynkiewicz.J, Kaczmarek

Dużo nie brakowało do niespodzianki kolejki.Bo takim trzeba by było uznać odebranie faworytowi punktu.Niestety w doliczonym czasie gry Salos zwycięża.Mecz toczony był w szybkim tempie.Flota prowadziła już dwa zero.A swoje bramki po silnych strzałach strzelali Nowak po asyście Nieszporka i Paczuk.Niestety w ostatniej minucie 1 połowy błąd popełniają środkowi obrońcy oraz osoba odpowiedzialna za strzelca 2-1 do szatni.Pierwsza połowa bardzo ładna.Problemy miał Trener Tomasz Błotny który wiedział,że w 50 minucie musi zmienić Rafała Szmaje .Na dodatek przy strzelonej bramce Nowak nabawił się kontuzji i opuścił boisko już w przerwie.Druga połowa to ataki Salosu.W 60 minucie doprowadzają do remisu.I mimo,że Flota dzielnie broniła się ,kontrowała to straciła bramkę w 4 minucie doliczonego czasu.Błąd w ustawieniu Marcina Szewczyka który pozwala na uderzenie .Piłka wpada do bramki przy interwencji Kowalczyka.Porażka staje się faktem.Brawa należą się jednak Młodym Wyspiarzom za walkę i włożony wysiłek z tak silnym przeciwnikiem

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Chcieliśmy się zrewanżować Salosowi za 0-6 w pierwszej rundzie.Było bardzo blisko.Mieliśmy dużo pecha.Bramka na 2-1 do szatni w ostatniej minucie,Kontuzja Nowaka po strzelonej bramce,Marynowski gotowy do gry na 60 minut prosił o zmianę ,wymuszone zejście minutowe Szmaji ,w końcu kontuzja Damazyna który dobrze się wprowadził w mecz.Taki jest to sport. Do tego dzis zawiedli zespół niektórzy zmiennicy,których musiałem z powrotem zmienić gdyż nie wywiązywali się z założonej taktyki.No i ta bramka w czwartej minucie doliczonego czasu.Błąd uczącego się dopiero piłki juniorskiej Szewczyka.Cóż pracujemy dalej.Widziałem niezadowolenie i sportową złość zawodników którzy są ze mną najdłużej .Okazja do rehabilitacji już we wtorek.

Michał Nowak: - zdobyliśmy pierwsi bramkę po ładnej akcji Nieszporka , drugą bramkę zdobył Paczuk chcieliśmy wynik 2-0 dowieść do przerwy ale Salos zdobył bramkę i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 2-1 po przerwie trener zrobił parę zmian i wpuścił młodych chłopaków którzy pierwszy raz grali w takim ważnym meczu , mecz był do wygrania ale trochę więcej szczęścia mieli zawodnicy Salosu którzy wygrali ten mecz 2-3 ale byliśmy drużyną lepszą w tym meczu .

Mateusz Bątkowski: Myślę,że zagraliśmy dobre spotkanie,w pierwszej połowie zdecydowanie prowadziliśmy,stworzyliśmy kilka sytuacji z których dwie wykorzystaliśmy ale brak koncentracji pod koniec pierwszej połowy sprawił że straciliśmy niepotrzebną bramkę.W drugiej połowie musieliśmy dokonać zmian które bardzo osłabiły zespól i przyczyniły się do straty kolejnej bramki,myśleliśmy że uda nam się utrzymać ten remis lub strzelić zwycięską bramkę,ale głupi błąd w obronie sprawił że straciliśmy bramkę na 3-2.Szykujemy się na mecz z Energetykiem Gryfino miejmy nadzieję że zdobędziemy 3 pkt.

Bartosz Czekała

Wtorek, 24 kwietnia 2011
Końcówka na minus
FLOTA(MŁODSI) -- BAŁTYK 1-4 [ 0-1 ]



Flota: KOWALCZYK KONRAD ,PACZUK PATRYK, SZMAJA RAFAŁ OD 72 MIN BRZYSKO SZYMON, BOŚKOVIĆ MILAN ,NIESZPOREK OSKAR, LIPKA ŁUKASZ OD 23 MIN MITTELSTTADT RADOSŁAW, WASZCZYK MICHAŁ OD 72 MIN ZBOROWSKI MATEUSZ, JARACZ DAWID OD 68 MIN GOŁEBIOWSKI KRZYSZTOF ,KOŚMIDER BARTEK, NOWAK MICHAŁ, BĄTKOWSKI MATEUSZ.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Broda,Wozniak,Kochanek
Grano 2x 40 minut

Za wysoko przegrali młodzi Wyspiarze zapominając o jego końcówce.Lider nie był aż taki groźny.Flota była równorzędnym zespołem w tym spotkaniu.Pierwsze minuty pokazały ,że zespoły badały się na boisku.Flota miała lekką przewagę,a zespół z Koszalina był bardzo zdziwiony postawą Floty.Jednak to goście strzelają pierwsi bramkę .W 17 minucie z bliska głową ,przy braku krycia uderza Lichmański. Młodzi Juniorzy nie poddawali się.Walczyli.Byli bliscy wyrównania jeszcze w pierwszej połowie.Flote również w bramce ratował Kowalczyk. Po przerwie szybko sprawdza się scenariusz z szatni.Czyli do wyrównania szybko doprowadza juz w 41 minucie Nowak.Flota jest w natarciu ,m. in idealna sytuacje marnuje Paczuk.Mecz jest nadal wyrównany i zacięty.W 63 minucie pada bramka dla Bałtyku w bardzo podobny sposób jak ta z pierwszej połowy.Gapiostwo ,małe przyśnięcie ,przegrywamy.Bardzo przykrym momentem spotkania była 67 minuta.Kiedy to po wykonywanym przez Flotę rzucie rożnym zderzają się w polu karnym Waszczyk oraz obrońca gości.Potrzebna jest pomoc pogotowia a zawodnicy schodzą z boiska zalani krwią.Tu możemy uspokoić,że chłopcy mają się dobrze.Zostali opatrzeni i udzielono i pomocy zaszycia ran głowy.Końcówka spotkania to błędy Floty.A stracone dwie bramki w ostatnich minutach meczu spowodowały,że porażka ta jest za wysoka ale sprawiedliwa.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Szkoda.Liczyliśmy,liczyłem na niespodziankę.I była blisko.Zawodnicy dali z siebie dużo,starali się mocno.Żal tej końcówki,tak łatwo straconych dwóch bramek bo przegraliśmy za wysoko..Może gdyby Patryk trafił przy wyniku 1-1 ,a była taka szansa .Jednak można być zadowolonym z postawy zespołu.Bałtyk jest silną drużyną która wygra ta ligę.My będziemy starali się dalej z całych sił zdobywać punkty i ogrywać zawodników. Sytuacja kiedy Michał zderzył się głową z obrońcą Bałtyku wyglądała strasznie. Było pogotowie gdzie zabrano chłopców.Z opini Mamy Michała wiem,że jest wszystko dobrze i po założeniu szwów chłopiec opuścił szpital.Czekamy na Michała na zajęciach.. Czekam na niego na treningu.

Dawid Jaracz: Mecz z Bałtykiem był wyrównany.W pierwszej połowie straciliśmy bramkę , trener w przerwie motywował nas i tłumaczył ze jesteśmy w stanie strzelić bramkę która da nam remis. Udało to się nam , niestety nasza obrona nie wytrzymała natarć przeciwnika i straciła ten na pewno dla nas korzystny wynik.Drużyna mocno dzisiaj walczyła dała z siebie wszystko niestety to nie wystarczyło i przegraliśmy to spotkanie. Za tydzień przyjeżdża do nas Salos z którym będziemy walczyć o punkty.

Mateusz Marynowski: Moim zdaniem nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę. Wynik nie odzwierciedlał tego co działo się na boisku. Parę błędów własnych w defensywie zadecydowało. W tym momencie powinniśmy wyciągnąć wnioski z dzisiejszego spotkania i skupić się na następnym spotkaniu.

Krzysztof Golebiowski: Dzisiaj rozegraliśmy mecz z Bałtykiem Koszalin, zakończony dla nas niekorzystnie wynikiem 1-4. Mecz był wyrównany prawie do końca ale zabrakło nam sil i szczęścia. Moim zdaniem wynik jest niesprawiedliwy, ponieważ graliśmy dobrze, walczyliśmy o piłkę i mogliśmy to wygrać ale zabrakło nam szczęścia. Popełniliśmy proste błędy przez które padły bramki. Mam nadzieje ze w następnym spotkaniu zdobędziemy 3 pkt.

Bartosz Czekała

Wtorek, 24 kwietnia 2011
Wielkie Emocje
FLOTA(STARSI) - BAŁTYK 3-6 [ 1-2 ]



Flota: PORĘBSKI MATEUSZ,GŁOZAK KAMIL,GRODEK JAKUB,SUROWIEC PATRYK OD 46 MIN CZUBAK PATRYK,SIWIEC DAMIAN OD 82 MIN ŻABIŃSKI FILIP,PYTLOS DAMIAN OD 77 MIN KOŚMIDER BARTEK,KWIATKOWSKI SEBASTIAN OD 82 MIN SZMAJA RAFAŁ,KOWALCZYK MACIEJ,JURGIEWICZ KAMIL,GÓRSKI RAFAŁ.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Wozniak, Broda, Kochanek
W 72 minucie Siwiec nie strzelił karnego,trafił w poprzeczke
W 78 minucie Czerwona kartka Grodek Flota

Wiele emocji w dobrym spotkaniu oglądali kibice w Świnoujściu.Skazana na pożarcie Flota postawiła się zdecydowanie liderowi tabeli z Koszalina.Od poczatku to Goście prowadzili grę.Flota grała bardzo uważnie.W 17 minucie Wyspiarze wyprowadzili kontrę.A z połowy boiska skutecznie uderzył Kwiatkowski .Piękna bramka,zaskoczenie bramkarza z tak dalekiej odległości ,Flota prowadzi.Bałtyk szybko ruszył do ataków .Bardzo aktywny i niebezpieczny był szczególnie Rząsa.I to po jego zagraniu w 33 minucie pada wyrównanie.Porębski pokonany.Flota po tej bramce miała uzasadnione pretensje do Sędziego który nie odgwizdał chwile wcześniej ewidentnego przewinienia na Siwcu.Nie przerwał gry.Puścił grę ,padło wyrównanie.Juniorzy Floty zostali wybici z rytmu ,cofneli się mocno w końcówce 1 połowy i stracili bramkę w samej końcówce gdzie nie do powstrzymania jest Poczobut i mimo ,że strzał jest sygnalizowany wpada do bramki. Kto myślał,że po przerwie Flota szybko "pęknie" pomylił się. Druga odsłona zaczyna się od silniejszych ataków Wyspiarzy.W 51 minucie Kwiatkowski dośrodkowuje w pole karne tam Siwiec pięknym strzałem głową wyrównuje stan spotkania.Chwile pozniej w pole karne wchodzi Grodek ,zostaje faulowany .Rzut karny.Siwiec ustawia piłke i pewnie pokonuje bramkarza Bałtyku. Flota ponownie na prowadzeniu.Po stracie bramki Bałtyk zaatakował bardzo mocno.Szybko doprowadza do wyrównania.Błąd w kryciu Kowalczyka wykorzystuje Rząsa .Porębski w sytuacji sam na sam nie ma szans. W 65 minucie mamy prowadzenie lidera tabeli.Pierwsze uderzenie zostaje zblokowane drugie trafia do siatki. Goście zaczynali napędzać grę Flota próbowała sie odgryzać.Lecz w 70 minucie mamy już 3-5.Dopuszczenie dośrodkowania ,nieporozumienie w polu karnym ,bramka.Emocje jednak jeszcze się nie skończyły .Bo najpierw Siwiec zostaje sfaulowany w polu karnym i sam w 72 minucie wymierza sprawiedliwość .Niestety trafia w poprzeczke.Ważny moment końcowej fazy meczu.Bramka kontaktowa dodała by gospodarzom na pewno skrzydeł.A tak w doliczonym czasie gry ,grając juz w dziesiątkę [ czerwona kartka w 78 min Grodka ] tracimy szósta bramkę,która kończy to spotkanie.Flota zagrała ambitnie.Postawiła się liderowi z Koszalina.Bramka stadiony świata Kwiatkowskiego,wyśmienita gra Siwca [ szkoda przestrzelonego karnego] .Zaangażowanie ,walka to cieszy.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - W każdym meczu szukamy punktów.Tak było i dziś.Wynik jest wysoki ,ale kto oglądał to spotkanie wie,że wszystko cały czas się zmieniało.I na boisku działo się dużo.Faworytowi narobiliśmy problemów.Bardzo dobre spotkanie całego zespołu.Piękna bramka Sebastiana,Damian bardzo dobry występ.Walczymy dalej.A Mateuszowi dajemy duże wsparcie i wierzymy w niego

Damian Pytlos: - Od początku meczu graliśmy konsekwentnie,strzeliliśmy pierwsi bramkę. Bałtyk za wszelką cenę chciał wyrównać,udało im się,nawet objęli prowadzenie pod koniec pierwszej połowy. Przerwa-parę mocnych motywujących słów i ruszyliśmy dalej do boju. Mocny początek w drugiej połowie,piękna akcja po prawej stronie zakończona golem. I już mamy 2;2. Następna akcja dała nam karnego,którego Damian wykorzystał. Bałtyk po tym mocno na nas ruszył co dało zaraz wyrównanie a potem głupie błędy w obronie dają dwu-bramkowe prowadzenie. Chcieliśmy za wszelką cenę wyrównać,następny karny,który już niestety nie został wykorzystany. To się odbiło na nas i straciliśmy kolejną bramkę. Szkoda punktów,cały zespół walczył,chciał jak najlepiej.Trener był zadowolony z naszej gry,pokazaliśmy na prawdę co to oznacza walka na boisku. Jeszcze raz szkoda punktów,teraz skupiamy się tylko na meczu z Salosem,musimy go wygrać.

Damian Siwiec: Mecz z liderem był dzisiaj nieprzewidywalny sytuacja zmieniała się na boisku co chwile, raz my prowadziliśmy raz oni myślę że zaważyła gra obronna i znowu błędy indywidualne poszczególnych zawodników oraz 2 rzut karny,który został nie trafiony,na pewno zagraliśmy z sercem i zaangażowaniem na 100% niestety to nie wystarczyło,za tydzień kolejny trudny mecz mam nadzieje że w końcu będziemy mieć więcej szczęścia i 3 pkt zostaną w Świnoujściu.

Sebastian Kwiatkowski:Faworytem spotkania był Bałtyk mimo iż zdawaliśmy sobie z tego sprawę nie poddaliśmy się bez walki. Początek spotkania nerwowy jednak to my jako pierwsi strzeliliśmy bramkę po której faworyci zaczęli się gubić. Do szatni schodziliśmy z głowami opuszczonymi bowiem było 1;2 dla gości. Wychodząc na drugą połowę byliśmy zmotywowani dwa razy bardziej co przyniosło efekty gdyż zdobyliśmy bramkę kontaktową na 2;2 oraz wyszliśmy na prowadzenie 3;2. Ambicja i chęć gry w tym spotkaniu mogła spowodować że sprawilibyśmy niespodziankę jednak indywidualne błędy i zbyt nerwowe zagrania w końcówce meczu doprowadziły do tego że faworyt zdołał strzelić jeszcze 4 bramki w konsekwencji wygrywając mecz. Szkoda tego wyniku lecz nie mamy powodów aby się załamywać bowiem przegraliśmy z liderem tabeli a wcale nie było im łatwo z nami wygrać.

Bartosz Czekała

Środa, 18 kwietnia 2011
Decydowały szczegóły
Pogoń Szczecin-Flota Świnoujście (młodsi) 2-0 [ 2-0 ]


1-0 Peda 23 minuta
2-0 Marczuk 40 minuta

Flota: Bratz Oskar od 41 min Kowalczyk Konrad,Mittelsttad Radek od 41 min Jaracz Dawid, Szczodry Artur od 41 min Gołębiowski Krzysztof,Nieszporek Oskar,Nowak Michał,Bątkowski Mateusz,Kośmider Bartek,Lipka Łukasz od 60 min Zborowski Mateusz,Szmaja Rafał,Paczuk Patryk,Bośković Milan od 70 min Szewczyk Marcin
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Bednarski, Bajer, Błaszczak

Mecz Juniorów młodszych Pogoni Szczecin i Floty Świnoujście był bardzo wyrównany.Drużyny raz za razem stwarzały sobie klarowne sytuacje bramkowe.Flocie brakowało skuteczności i precyzji swoje sytuacje mieli Nieszporek ,Nowak [ szczęśliwie broni Suryn ] ,Szmaja.Pogoń była bardziej skuteczna,Wyspiarze zrobili błędy w obronie .I to zadecydowało.Najpierw Peda ładnym uderzeniem z ok 20 metrów trafił idealnie ,następnie w ostatniej minucie pierwszej połowy z rzutu wolnego przymierzył Marczuk. Druga połowa nie przyniosła zmiany wyniku.Juniorzy Floty gonili ambitnie wynik .W 65 minucie padła nawet bramka po strzale Nowaka ,jednak sędzia wcześniej dopatrzył się spalonego Paczuka.W meczu drużyn wyrównanych decydują czasami szczegóły oraz szczęście.Tak też było dziś.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Zadecydowała pierwsza połowa.Chłopaki zostawili dużo zdrowia na boisku.Bramka do szatni z prezentu to zabolało.W drugiej połowie szukaliśmy kontaktu.Graliśmy dobrze.Porażka po wyrównanej grze .Tak można podsumować.

Michał Nowak: - Bardzo dobrze wiedzieliśmy że Pogoń jest to bardzo silny zespół ,zawodnicy grający w Pogoni są zbierani z całego zachodni pomorskiego ,i tak w pierwszej połowie mieliśmy przewagę i mogliśmy wygrać ale mieliśmy mniej szczęścia i jak mecz by się zakończył remisem to był by sprawiedliwym wynikiem dal obu drużyn ,mentalnie byliśmy dobrze nastawienie do tego meczu,teraz szykujemy się na Bałtyk .

Bartosz Czekała

Środa, 18 kwietnia 2011
Z honorem
POGOŃ Szczecin-Flota Świnoujście(starsi)
3-0 [ 1-0 ]


1-0 Sasin 16 minuta
2-0 Neumann 54 minuta
3-0 Zieliński 78 minuta

Flota: Porębski Mateusz,Głozak Kamil,Fica Andrzej od 79 min Surowiec Patryk,Siwiec Damian,Grodek Jakub od 79 min Czubak Patryk,Jurgiewicz Kamil,Kowalczyk Maciej,Siemko Dawid,Górski Rafał,Kwiatkowski Sebastian,Sokołowski Marek
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki..

Sędziowie: Błaszczak, Bednarski, Bajer

Juniorzy Floty Świnoujście po fatalnym spotkaniu w Szczecinku,i nerwowych dwóch tygodniach przerwy rozegrali dziś dobre zawody z kandydatem do Mistrzostwa Juniorami Pogoni Szczecin. Nasi zawodnicy zagrali bardzo ambitnie ,grali zespołowo,widać było mobilizacje i chęć starania się o poprawę swojego wizerunku z tak silnym przeciwnikiem jak Pogoń i jeszcze na jego boisku.Swoje szanse,sytuacje strzeleckie Wyspiarze mieli.Stwarzali zagrożenie po rzutach wolnych, w 34 minucie kiedy to po dośrodkowaniu Jurgiewicza Pogorzelczyk uprzedza minimalnie Górskiego ,39 minuta natomiast to akcja Ficy którą nie kończy strzałem Grodek,oraz najlepszą sytuacje w 62 minucie kiedy to bardzo mocny strzał Ficy z woleja blokuje ofiarnie ciałem obrońca Pogoni,tym samym ratując swój zespół przed stratą bramki.Pogoń miała klarowniejsze sytuacje,wykorzystała trzy.Najbardziej żal drugiej bramki przy której duży błąd popełnił Porębski.Nie było kompromitacji [ na którą co niektórzy " mocno" liczyli ] była za to walka meczowa do końca i to jest znak,że zespół Tomasza Błotnego się na pewno nie podda.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Okres przed i po świąteczny był nerwowy.Porozmawialiśmy szczerze,opanowaliśmy sytuacje.Dziś była to znów Flota walcząca.Chłopcy zagrali taktycznie dobrze.Szkoda mi głupio straconej przez nas pierwszej i drugiej bramki.Ale jestem zadowolony z chęci gry i zaangażowanie zawodników w dzisiejszym spotkaniu , bo to było,a na tym mi zawsze bardzo zależy.

Damian Siwiec: - Od początku meczu graliśmy konsekwentnie i zdyscyplinowanie,gdyby nie jeden jedyny błąd w pierwszej połowie do przerwy byłby wynik bez bramkowy,druga połowa wyglądała podobnie jak pierwszy pogoń prowadziła grę a my staraliśmy groźnie kontratakować i mieliśmy też swoje okazje,ale niestety błąd bramkarza przy stałym fragmencie i było 2-0 pod koniec pogoń strzeliła jeszcze jedna bramkę ustalając wynik na 3-0. Nasza gra w dzisiejszym meczu była o niebo lepsza niż ze Szczecinkiem, trzeba wyeliminować błędy i walczyć o korzystny wynik z Bałtykiem.

Maciej Kowalczyk: - W tym meczu faworyt mógł być jeden, w końcu Pogoń walczy o I miejsce w lidze, a my o ligowy byt. Jednak mimo to, myślę, że pokazaliśmy charakter, pokazaliśmy, że przy mądrzej grze, dobrej taktyce i ambicji jesteśmy w stanie zagrać dobre spotkanie. Obiektywnie - wynik mógł być niższy, a przy odrobinie szczęścia, może i korzystny? Nie ma co gdybać, liczy się, że zespół funkcjonował, w tym meczu porażka była wkalkulowana, chociaż oczywiście bardzo chcieliśmy pokrzyżować Portowcom plany.

Kamil Jurgiewicz: Na pewno szkoda tej przegranej 3-0 bo nie zasłużyliśmy na ten wynik , cały zespół zagrał dobry mecz , bramki straciliśmy po swoich błędach ,ale wiemy ,że z takim zaangażowaniem i walką możemy osiągnąć upragniony cel na koniec sezonu.

Bartosz Czekała

Wtorek, 3 kwietnia 2011
Katastrofa
AP Szczecinek-Flota Swinoujście (starsii) 7-0 [ 3-0 ]


1-0 Wyszyński z karnego 11 minuta
2-0 Butkiewicz 18 minuta
3-0 Okuszko 45 minuta
4-0 Wyszyński 48 minuta
5-0 Butkiewicz 60 minuta
6-0 Okuszko 64 minuta
7-0 Węgrzyn 85 minuta

Flota: Porębski Mateusz,Głozak Kamil,Siwiec Damian,Kwiatkowski Sebastian,Fica Andrzej od 65 min Pytlos Damian,Jurgiewicz Kamil,Surowiec Patryk od 29 min Czubak Patryk,Grodek Jakub od 57 min Sokołowski Marek,Górski Rafał,Siemko Dawid
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki..

Sędziowie: Rybarczyk, Okunowicz, Kleparski

Spotkanie sąsiadów w tabeli zakończyło się katastrofą Floty.Juniorzy zagrali strasznie słabo,bez chęci ,ambicji ,walki w tak ważnym meczu,dlaczego?? Porażka 7-0 jest jak najbardziej zasłużona.Wyspiarze wyszli na boisko i robili mnóstwo prostych błędów ,zagrali katastrofalnie.Akademia wynik spotkania otworzyła szybko.Bezsensowny faul Jurgiewicza w polu karnym zostaje zamieniony na bramkę.Chwile póżniej błąd na błędzie w końcu Porębski zderza się z Kowalczykiem a Butkiewicz trafia do pustej bramki.Flota gra bardzo słabo ,efektem następne nie porozumienie w 45 minucie.Do szatni trafia Okuszko.Gdzie byli obrońcy ? W przerwie Trener Tomasz Błotny odbył rozmowę z zawodnikami. Czy pomogła ??? Niestety przedstawienie trwało dalej i po kolosalnych błędach indywidualnych ,prostych nie porozumieniach ,bezsilności zespołu mecz kończy się kompromitacją.Osoby które np.widziały zespół FLOTY na turnieju ENERGA CUP w Koszalinie i dziś obserwowały nie wierzyły ,że są to ci sami zawodnicy.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Jestem zszokowany postawą mojego zespołu.Powtarzam mojego! Nie odchodzę od odpowiedzialności.Czy istnieje odpowiedzialność tych młodych zawodników?? Bez odpowiedzi.Każdy jest winny My NIE! Uwierzcie ,pracujemy,trenujemy rzetelnie, rozmawiamy,wiemy co mamy robić ,a nas nie ma na boisku,nie ma sumienia w samym sobie każdego z zawodników,a mamy plan meczowy!! I co ? I Znikamy razem z tym planem.Dużo rzeczy może się teraz wydarzyć i tak też będzie.W ciągu trzech lat pracy w MKS Flota nie przegrałem tak wysoko i po tak skandalicznej grze żadnego spotkania

Andrzej Fica: - Dzisiejszy mecz na pewno nie należał do udanych , mozna nawet powiedziec ze wypadl fatalnie. druzyna byla rozkojarzona i nie za bardzo wiedziala co ma grac a przed wszystkim jak gra . Gra byla chaotyczna i niepoukladana co zaowocowalo takim wynikiem . bledy w kazdej strefie boiska coraz bardziej dodawaly skrzydel akademii . Powinnismy jak najszybciej zapomniec o tym meczu i caly czas skupiac sie na ciezkiej pracy i skupieniu w trakcie meczu jak i przed nim aby sytuacja sie juz wiecej nie powtorzyla. Kolejny mecz bedzie derbowym spotkaniem co jeszcze bardziej podnosi jego stawke i jest to najlepsza okazja do zmazania tej masakry dzisiejszego dnia i udowodnieniu ze potrafimy grac

Maciej Kowalczyk: - O ile ostatnią porażkę można było usprawiedliwiać dobrą grą i pechem tym razem nie ma złudzeń. Byliśmy słabsi. Można gdybać co by było gdyby sędzia nie podyktował tego wątpliwego rzutu karnego, po którym Akademia złapała wiatr w żagle, ale to tylko "gdybanie". Porażka tak wysoka jest tym bardziej bolesna, że jak tak sobie policzyłem, nie przegraliśmy taką ilością bramek meczu ligowego od 3 lat. Ciężko nam z tym, ja sam czuje się jednym z głównych winowajców tej porażki. Teraz mamy przerwę, każdy musi zrobić rachunek sumienia, wyjaśnimy wszystko w szatni, podniesiemy się i w następnym meczu pokażemy taki charakter jak w dwóch pozostałych. Należy więc mieć nadzieję, że ten lodowaty prysznic wyjdzie nam tylko na dobre i udowodnimy, że stać nas na o wiele więcej.

Kierownik drużyny Lech Górecki: Nie mam naprawdę pojęcia co się stało z tą drużyną w przeciągu ostatniego tygodnia ?, a mając w pamięci dwa ostatnie mecze gdzie drużyna podjęła walkę i walczyła o każdy metr boiska.Wychodząc na boisko w Szczecinku chłopcy chcieli uzyskać jak najlepszy wynik w meczu,ale bez woli walki i charyzmy piłkarskiej nie da się nic uzyskać ta została w autokarze gdzieś na trasie Świnoujście - Szczecinek , i po przegranym wysoko meczu niema co narzekać na pogodę,murawę czy dlatego że wcześnie wyjeżdżamy na mecze-inne drużyny mają to samo. Mamy teraz dwa tygodnie przerwy do następnej kolejki i drużyna musi się odbudować mętalnie i psychicznie do następnego meczu ,wierzę że chłopcy to uczynią i pokażą co potrafią w następnym meczu.

Bartosz Czekała

Wtorek, 3 kwietnia 2011
Trzecie zwycięstwo wiosenne
AP Szczecinek-Flota Swinoujście (młodsi) 2-6 [ 2-3 ]


1-0 Golczyk 6 minuta
1-1 Paczuk 7 minuta
1-2 Nieszporek 9 minuta
1-3 Nowak 17 minuta
2-3 Śliwicki 19 minuta
2-4 Szmaja 43 minuta
2-5 Waszczyk 52 minuta
2-6 Nowak 59 minuta

Flota: Bratz Oskar od 41 min Kowalczyk Konrad Szczodry Artur od 65 min Kopyciński Filip,Bośković Milan od 65 min Szewczyk Marcin,Szmaja Rafał,Paczuk Patryk,Nowak Michał,Waszczyk Michał od 70 min Lipka Łukasz,Gołębiowski Krzysztof od 70 min Wnuk Michał,Nieszporek Oskar od 70 min Szewczyk Bartek,Bątkowski Mateusz ,Kośmider Bartek
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Okunowicz, Kleparski, Rybarczyk
Grano 2x 40 minut

Trzecie tej wiosny zwycięstwo odnieśli Młodzi Wyspiarze Tomasza Błotnego.Mimo początkowego stracenia bramki ,Flota była drużyna dojrzalszą i skuteczną.Bramki padały dość szybko.Już w 6 min Bratza zaskakuje Golczyk.Odpowiedz jest bardzo mocna.W 7 min Paczuk 1-1,w 9 min Nieszporek 2-1 Flota młoda.Kolejne ataki przynoszą bramkę w z 17 minuty Nowaka.A chwile później po błędzie Bratza mamy 2-3.Druga połowa to popis strzelecki Juniorów młodszych Floty.43 min Szmaja strzela praktycznie z rzutu rożnego.W 52 minucie Waszczyk trafia celnie.Dzieła kończy Nowak który po akcji z 59 minuty z Paczukiem ustala wynik spotkania.Młodzi Juniorzy zgodnie z planem.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Po fatalnym meczu starszych chłopców,musiałem szybko reagować.Młodszy zespół znów spisał się na szóstkę.Zawodnicy pokazali ,że chcą zdobywać punkty i wygrywać mecze.Brawa dla nich.

Rafał Szmaja: - Na mecz wyszliśmy skoncentrowani , liczyły się tylko 3pkt i tak się stało .Uważam że po raz kolejny zagraliśmy dobre spotkanie , chodź nawierzchnia w Szczecinku nie byłą dla nas dobrym terenem pokazaliśmy dobrą grę i chęć zwycięstwa. Każdy dawał z siebie 100% graliśmy dobrze a zarazem rozsądnie.Po raz kolejny strzelamy 6 bramek co dobrze świadczy o naszej postawie w ataku , myślę że z taką skutecznością powalczymy z Pogonią o kolejne zwycięstwo w rundzie.

Patryk Paczuk: - Na mecz wyszliśmy skoncentrowani,chcieliśmy wrócić do domu z pełnym bagażem punktów i to nam sie udało. Zaczęliśmy odważnie, ruszyliśmy na przeciwnika od 1 minuty lecz w 8 minucie popełniliśmy błąd w obronię i przegrywaliśmy 1-0 lecz szybko się podnieśliśmy i strzeliliśmy 3 bramki lecz błąd naszego bramkarza stworzył sytuacje gorączkową gdy był wynik 3-2 lecz szybko opanowaliśmy tą sytuacje , dołożyliśmy jeszcze 3 bramki i pewnie wygraliśmy wynikiem 6-2 . To co na minus ? To że popełniamy cały czas błędy własne . Cieszy nas 3 zwycięstwo pod rząd , chciałbym aby ta passa trwała jak najdłużej.

Bartosz Czekała

Niedziela, 11 marca 2012
Zwycięski sparing

FLOTA Świnoujście Juniorzy--SV MUNSTER 3-2 [ 1-1 ]

Juniorzy Floty Świnoujscie rozegrali dziś sparing z zaprzyjaźnionym zespołem seniorskim z Niemiec SV Munster.Goście występujący w Kraiss- lidze pokazali się z dobrej strony.Trenerem zespołu Niemieckiego jest Polak Piotr Lawitzki.Flota po ligowym zwycięstwie z Barlinkiem zagrała bardzo swobodnie.Mecz toczył się praktycznie bez fauli.Sędzia spotkania Lech Nowak nie miał dużo pracy.Teraz Wyspiarzy czeka praca treningowa. W rozegranej po meczu serii Rzutów Karnych lepsi okazali się nasi Niemieccy goście wygrywając 6-5.

Bartosz Czekała

Niedziela, 25 marca 2011
Dużo bramek, Flota wygrywa
Flota Świnoujście [młodsi]- Pogoń Barlinek 6-2 [ 4-0 ]


1-0 Paczuk 21 minuta
2-0 Waszczyk 26 minuta
3-0 Szmaja 27 minuta
4-0 Waszczyk 29 minuta
4-1 Andrzekewski 47 minuta
4-2 Midzak 63 minuta
5-2 Paczuk 70 minuta
6-2 Szewczyk 80 minuta

Flota: Bratz Oskar od 41 min Kowalczyk Konrad,Bątkowski Mateusz,Kośmider Bartek,Waszczyk Michał,Nowak Michał od 61 Damazyn Dawid,Nieszporek Oskar,od 66 min Brzysko Szymon,Bośković Milan od 76 Wnuk Michał,Lipka Łukasz od 41 min Gołębiowski Krzysztof,Szmaja Rafał od 65 min Szewczyk Marcin,Szczodry Artur od 66 min Kopyciński, Filip,Paczuk Patryk
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Natalia Rynkiewicz ,Rynkiewicz.J ,Myślicki.R
Grano 2x 40 minut

Ładna pogoda ,dużo ludzi na trybunach.W takich warunkach zagrały dziś z sobą zespoły młodsze Ligi Wojewódzkiej Juniorów Floty Świnoujście i Pogoni Barlinek.Gospodarze wygrali to spotkanie 6-2 będąc zespołem szczególnie w pierwszej połowie zdecydowanie lepszym.Już w 4 minucie minimalnie chybia Paczuk ,chwile później Nowak.Flota atakowała i doczekała się wreszcie w 21 minucie kiedy to po akcji Nieszporka Paczuk pokonuje bramkarza Pogoni.Worek z bramkami rozwiązany.W 26 min Waszczyk 2-0,27 min akcja meczu Szmaja 3-0,29 min ponownie Waszczyk 4-0.Pogoń na kolanach w 8 minut!!! .Druga połowa zaczyna się inaczej.Goście którzy trzeba to powiedzieć walczyli honorowo,atakują strzelają dwie bramki.Jednak tylko ,a może aż na tyle pozwalają dziś Młodzi Wyspiarze.Sytuacje uspokaja najpierw w 70 minucie Paczuk .Mamy 5-2.Natomiast dzieła meczowego dokańcza debiutujący dziś w zespole Trenera Błotnego Marcin Szewczyk ,który strzela piękną bramkę z rzutu wolnego.Zasłużone punkty.Drugie zwycięstwo na wiosnę młodych Juniorów.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Pierwszą połowę zagraliśmy naprawdę bardzo dobrze.Cztery bramki szybko ustawiły spotkanie.Początek drugiej to za dużo nonszalancji z naszej strony.Która gdy została opanowana strzeliliśmy jeszcze dwie bramki.Gratulacje dla chłopaków.Walczyli.Grali zespołowo.Gra chłopców w tym meczu ,bramka Marcina w debiucie, zwycięstwo mojego zespołu musi cieszyć.Następne spotkanie,o tym już myślę.

Mateusz Bątkowski: - Myślę że w końcu się przełamaliśmy i zdołaliśmy pokonać Pogoń Barlinek z którą jeszcze ani razu nie wygraliśmy.W pierwszej połowie spotkania zagraliśmy solidnie,nie popełnialiśmy błędów i stwarzaliśmy sytuacje które potem zamienialiśmy na bramki.Drugą połowę zaczęliśmy bardzo ospale,popełnialiśmy wiele błędów w obronie co później przerodziło się na stratę dwóch bramek.Mimo wszystko zagraliśmy dobre spotkanie i zdobyliśmy ważne 3pkt.

Rafał Szmaja: - Uważam że zagraliśmy dobre spotkanie każdy dawał z siebie wszystko.Pierwsza połowa spokojny wynik 4:0 lecz w drugiej połowie nadszedł gorszy moment i głupio stracone 2 bramki, jednak uspokoiliśmy grę strzelając 2 bramki i mecz kończy się wynikiem 6:2.Wygrana cieszy i cenne 3PKT

Patryk Paczuk: - Na mecz wyszliśmy skoncentrowani,chcieliśmy zgarnąć pełną pulę i to nam sie udało . Wygraliśmy zdecydowanie wynikiem 6-2. W pierwszej połowie graliśmy ostro i pokazaliśmy przeciwnikowi że przyjechał na trudny teren.Do gwizdka kończącego pierwszą połowę spotkania prowadziliśmy 4-0. W drugiej połowie poczuliśmy się trochę zbyt pewnie i przez to straciliśmy 2 bramki , lecz szybko uspokoiliśmy grę po następnych dwóch trafieniach . Moim Zdaniem zagraliśmy bardzo dobry mecz postawiliśmy się przeciwnikowi cała drużyna pracowała , myślę że zagramy taki sam mecz za tydzień .

Bartosz Czekała

Niedziela, 25 marca 2011
Wygrana w ważnym spotkaniu
Flota Świnoujście [stars] - Pogoń Barlinek
2-1 [2-0]


1-0 Fica 21 minuta
2-0 Siemko 38 minuta
2-1 Wiśniewski z karnego 80 minuta

Flota: Porębski Mateusz, Siwiec Damian (80 Szmaja Rafał), Kwiatkowski Sebastian, Fica Andrzej (70 Czubak Patryk), Głozak Kamil, Siemko Dawid, Grodek Jakub, Kowalczyk Maciej, Surowiec Patryk (73 Sokołowski Marek), Górski Rafał, Jurgiewicz Kamil
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Rynkiewicz.J, Rynkiewicz.N, Myślicki.R
Żółte kartki: Górski,Czubak x2
Czerwone kartki: 79 min Czubak

Juniorzy Floty Świnoujście wygrali dziś bardzo ważne spotkanie z sąsiadującą w tabeli Pogonią Barlinek.Wyspiarze lepiej rozpoczęli spotkanie i szybko mogli prowadzić ale strzały Siwca i Ficy zatrzymują się odpowiednio na słupku i poprzeczce.W 21 minucie po dalekim wrzucie Surowca z autu ,Fica wchodzi twardo w pole karne i pokonuje bramkarza gości.Po tej bramce Pogoń zaczęła śmielej atakować a pod bramką Floty było bardzo groźnie.Po opanowaniu gry,gospodarze w 38 minucie podwyższają prowadzenie.Do zagranej piłki od Kowalczyka dochodzi Siemko ,opanowuje i strzela pewnie.To prowadzenie znów usypia Juniorów Floty.W 42 minucie w niegroźnej sytuacji Głozak instynktownie w polu karnym odbija piłkę ręką.Sędzia Jarosław Rynkiewicz wskazuje słusznie na rzut karny.Gdzie wspaniała interwencją popisuje się Porębski ,a dobitka trafia w poprzeczkę i wychodzi na aut.W 45 minucie wynik powinien być wyższy.Niestety Siwiec przegrywa pojedynek 1 na 1.Emocje były również w drugich 45 minutach.Pogoń zaczęła śmielej atakować.Groźne sytuacje jednak były bronione.W 79 minucie losy meczu zmieniają się.Drugą żółtą kartkę a w konsekwencji czerwoną za faul w polu karnym dostaje Czubak.Rzut karny tym razem wykorzystany,Dwie kartki wprowadzonego Czubaka w 8 minut.Flota ostatnie minuty gra w osłabieniu.Goście atakowali bardzo mocno.Flota broniła się bardzo ofiarnie.W 89 minucie ilość zawodników na boisku wyrównuje się .Za brutalny faul na Kowalczyku gramy po dziesięciu.Doliczony czas gry nie przynosi ku uciesze Świnoujścian zmiany wyniku.Wyspiarze zdobywają cenne punkty.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Zwycięstwo cieszy. Taki był nasz plan na dzisiaj. Zespół zagrał bardzo ambitnie. Na pewno brakowało nam trzeciej bramki. Brawa dla Mateusza za obronę rzutu karnego. Stracona bramka do szatni była by naszym problemem. Czerwona kartka dużo nam skomplikowała. Patryk wie co zrobił,na pewno już tego nie powtórzy. Było nerwowo w końcówce. Wszyscy stanęli na wysokości zadania. Teraz interesuje nas następny mecz. Ten dzisiejszy jest już historią która bardzo cieszy. Dziękuje zawodnikom za zaangażowanie boiskowe.

Andrzej Fica: - Na pewno cieszy wygrana bo po to przecież wyszliśmy na boisko i zrealizowaliśmy swój cel choć na boisku wyglądało to różnie na początku szlo nam bardzo dobrze atakowaliśmy co przyniosło parę sytuacji podbramkowych lecz nie padły po niech bramki a na nasze szczęście sytuacje się nie zemściły . Wytrwałością i mądrą gra w końcu udało nam się strzelić bramkę co na pewno dodało nam skrzydeł w konsekwencji czego padła druga bramka . Graliśmy dobrze karny był moim zdaniem przypadkowy i sprawiedliwe było ze nasz bramkarz go obronił. W drugiej połowie jednak coś się popsuł opadliśmy z sil ale nadal walczyliśmy choć popełnialiśmy proste błędy czego przykładem jest bramka na 2;1 ale nasze zaangażowanie i wola zwycięstwa pozwoliła nam wygrać ten mecz i spełnić zamierzony cel.drużyna była jednością i to doprowadziło ją do zwycięstwa

Damian Siwiec: - Zagraliśmy bardzo dobry mecz,każdy dał z siebie wszystko i to za procentowało.Pierwsza połowa zdecydowanie lepsza niż druga byliśmy zespołem lepszym stwarzając sobie wiele okazji stu procentowych szkoda, ze nie wszystkie udało się wykorzystać i przez to końcówka była bardzo nerwowa.Końcówkę meczu graliśmy w osłabieniu co zmusiło nas do głębokiej obrony i nerwów do ostatniej minuty,zwycięstwo wywalczone i to cieszy,oby tak za tydzień.

Kamil Głozak: - Zagraliśmy kolejny dobry mecz, chłopaki dali z siebie wszystko. Cieszy zwycięstwo, ale było gorąco w końcówce. Szkoda, ze znowu zawodzi skuteczność, ale liczy się wynik końcowy. Odbijamy się od dna w tabeli i walczymy dalej! Teraz pełna mobilizacja i mecz ze Szczecinkiem. Jak zagramy jak z Żakami i z Barlinkiem to spokojnie wygramy

Bartosz Czekała

Wtorek, 20 marca 2011
Wiosna rozpoczęta od zwycięstwa
ŻAKI Kołobrzeg - Flota Świnoujście (młodsi) 2-4 (0-3)


0-1 Paczuk 22 minuta
0-2 Nowak 25 minuta
0-3 Waszczyk 32 minuta
0-4 Marynowski 53 minuta
1-4 Kosiński 60 minuta
2-4 Juszka 72 minuta

Flota: Bratz Oskar(41 min Kowalczyk Konrad), Lipka Łukasz(60 Gołębiowski Krzysztof), Nowak Michał, Waszczyk Michał(68 Damazyn Dawid), Kośmider Bartek(64 Wnuk Michał), Bośković Milan(64 Brzysko Szymon), Szczodry Artur(60 Kopyciński Filip), Marynowski Mateusz, Paczuk Patryk, Szmaja Rafał(50 Nieszporek Oskar), Bątkowski Mateusz.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Basiejko, Ogórek, Stasiak.
Grano 2x 40 minut

Młodzi Juniorzy Floty pewnie na rozpoczęcie rundy wiosennej pokonali ostatni zespół w tabeli Żaki Kołobrzeg 4-2.Mecz podopiecznych Tomasza Błotnego przebiegał według scenariusza jaki sobie założyli wcześniej.Pewne wejście w mecz,dominacja i pokazanie kto jest faworytem tego spotkania.I tak też było.Już w 7 minucie minimalnie chybia Waszczyk,chwilę później Nowak.W 10 minucie strzela Paczuk ,tym razem jeszcze się nie udaje.Jednak w 22 minucie już tak.Po ładnej akcji i wymianie piłki ze Szmają trafia Paczuk.W 25 minucie dogranie Bośkovicia wykańcza pewnie Nowak.Kolejna akcja i mamy 3-0 tym razem Waszczyk uderzeniem w długi róg pokonuje bramkarza Żaków.Flota atakowała ładnie z daleka uderza Szmaja jednak trafia w poprzeczkę.W drugiej odsłonie nic się nie zmieniło,Flota atakowała,stwarzała sytuacje .Jednak wykorzystał tylko jedną z 53 minuty kiedy to Marynowski z bliska uderza pewnie.Trener zespołu Wyspiarzy dał szanse gry w tym spotkaniu wszystkim swoim zawodnikom.Mimo szan bramkowych Nowaka,Paczuka,Damażyna to gospodarze strzelają dwie bramki po błędach obronnych.Wynik zasłużony.Zawodnicy wykonali swoje zadanie bardzo dobrze.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Byliśmy faworytem tego spotkania i to udowodniliśmy na boisku.Zwycięstwo dodaje zawsze pewności.Czy mogło być wyższe ? Pewnie ,że tak.Były momenty rozluźniające które powodowały u zawodników brak skuteczności jak i niedokładność w ataku.Zagrali dziś wszyscy.Bramkarze zagrali po połowie.Taki były założenia przed meczowe.Każdy z osobna musi ocenić uczciwie swój występ.

Dawid Jaracz: - W tym meczu zdecydowanie przeważała drużyna Floty. Wygraliśmy różnicą 2 bramek, chociaż powinniśmy zdobyć ich co najmniej jeszcze raz tyle.Kiedy trener pozmieniał kilku podstawowych zawodników chcąc dać szanse tym młodszym to w obronie zrobiło się sporo zamieszania z czego skorzystały Żaki strzelając nam dwie bramki. Myślę , że inauguracje zaliczylismy na PLUS i zasłużenie wygraliśmy ten mecz.Teraz przyjeżdża do nas drużyna z Barlinka z którą bedziemy na pewno walczyć o 3 pkt aby udowodnić im coś z rundy Jesiennej.

Mateusz Marynowski: - Mecz układał się po naszej myśli. Wyprowadzaliśmy dużo ataków, niestety większość z nich była nieskuteczna. W pierwszej połowie wykorzystaliśmy niektóre sytuacje i dzięki temu prowadziliśmy do przerwy. Druga połowa rozpoczęła się dla nas bardzo dobrze, w dalszym ciągu stwarzaliśmy sobie sytuacje. Niestety pod koniec drugiej połowy, chyba już poczuliśmy że ten mecz się zakończył, a do tego doszło zmęczenie i to wszystko razem za skutkowało utratą 2 bramek. Moim zdaniem zagraliśmy dobry mecz na otwarcie rundy wiosennej.

Bartosz Czekała

Wtorek, 20 marca 2011
Przegrane ,wygrane spotkanie
ŻAKI Kołobrzeg - Flota Świnoujście(starsi) 3-0 (1-0)


1-0 Zając 36 minuta
2-0 Kułakowski 70 minuta
3-0 Kułakowski 80 minuta

Flota: Porębski Mateusz, Siwiec Damian, Surowiec Patryk(46 Czubak Patryk), Grodek Jakub, Górski Rafał (60 Szmaja Rafał), Głozak Kamil, Jurgiewicz Kamil, Siemko Dawid, Żabiński Filip(72 Kośmider Bartek), Kowalczyk Maciej, Kwiatkowski Sebastian, Siemko Dawid
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Stasiak, Basiejko, Ogórek.

Niestety inauguracja wiosny wypadła źle.Porażka 3-0 w Kołobrzegu i sam wynik nie oddaje tego co działo się na boisku.Oba zespoły zaczęły mecz mocno nerwowo,było dużo chaosu i sprawdzania sił.Wyspiarze szybciej opanowali sytuacje.W 13 minucie po składnej akcji powinna być bramka ,niestety po dośrodkowaniu Kowalczyka Jurgiewicz z bliska głową trafia wprost w bramkarza gospodarzy.Flota zagrażała bramce Żaków nadal.Na prawej stronie kilku krotnie faulowany był debiutujący Żabiński,a groźne dośrodkowania siały dużo popłochu w polu karnym.Żaki starały się grać prostymi środkami,duże zagrożenia stwarzał Zając,jednak obrona naszych juniorów do tego momentu grała bardzo pewnie.W 34 minucie mamy drugą klarowną sytuacje.Jednak Siwiec w sytuacji sam na sam naciskany z tyłu strzela ponad bramką.I stało się najgorsze.Po złym ustawieniu w kryciu Zając pomagając sobie ręką wychodzi sam na sam i strzela bramkę,Sędziowie gola uznają.Po stracie bramki Flota chciała szybko odrobić straty.m.in blokowany uderzający w dogodnej sytuacji Kwiatkowski.W 45 minucie to Żaki za sprawą nieładnego zachowania Zająca [ leżący zawodnik gospodarzy,Flota wybija piłkę na aut,do oddanej piłki szybko startuje Zając,mija zaskoczonego Jurgiewicza ] mogły prowadzić wyżej Jednak Porębski obronił strzał napastnika.Dziwna sytuacja. Druga połowa zaczyna się od naszych ataków.W 48 minucie kolejny pech.Z rzutu wolnego z ok.20 metrów strzela Górski piłka odbija się od poprzeczki ,od linii i wychodzi w pole! W 57 minucie Siwiec marnuje dogodną sytuacje,60 minuta po akcji Żabińskiego Czubak za lekko uderza piłkę.Kolejna super szansa nadarzyła się w 63 minucie kiedy to Siemko,Kwiatkowski,Siwiec znajdują się w trójkę przed bramkarzem Żaków ,nie ma spalonego a Siemko fatalnie przyjmuje piłkę która odskakuje i trafia do bramkarza.Gospodarze odpowiadają akcjami .Zając ogrywa obronę, dogrywa wzdłuż bramki do Kułakowskiego który ucieka Żabińskiemu.Za pierwszym razem w 65 minucie się udaje broni efektownie Porębski ,za drugim już nie.Żaki od 70 minuty prowadzą 2-0.Niewyciągnięte wnioski z pierwszej akcji i nieszczęście gotowe.Morale opadły.Zespół który gra piłką ,stwarza sytuacje,jest po prostu lepszy a przegrywa.W 80 minucie w kuriozalnych okolicznościach tracimy trzecią bramkę. Kułakowski który leżąc już na 10 metrze w polu karnym strzela bramkę.Prowadzenie znów podwyższone.Ostatnia nadzieja na zmianę rezultatu jest w 85 minucie.W polu karnym faulowany jest Siwiec.Do piłki podchodzi Grodek i nie strzela karnego.Broni bramkarz..Na koniec jeszcze Kośmider z bliska głową nie trafia do bramki.I mecz inauguracyjny kończy się porażką.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Chcieliśmy wygrać.Zespół był zmobilizowany.Uważam ,że dziś byliśmy lepsi od gospodarzy.Niestety taki jest ten nasz sport.Przegraliśmy bitwę,ale jeszcze nie wojnę.Mając takie klarowne sytuacje trzeba trafiać,wtedy na pewno ten mecz ułożył by się inaczej.Tak się nie stało.Dziękuje za mecz zawodnikom.

Maciej Kowalczyk: - Zagraliśmy dobre spotkanie, każdy zostawił serce na boisku, wyszliśmy na mecz bardzo skoncetrowani, wiedzieliśmy, że wiele może zależeć od rezultatu tego spotkania. Niestety, tym razem szczęście nie było po naszej stronie, nie mogliśmy wykończyć żadnej z wielu stworzonych sytuacji, a każdy nasz najmniejszy błąd przeciwnicy bezlitośnie wykorzystywali, sytuacje się mściły. Takie mecze bolą najbardziej, bo wiemy, że ten mecz mogliśmy zdecydowanie wygrać, a wynik nie oddaje boiskowych wydarzeń. Jednak nie ma co się usprawiedliwiać, ale nikt nie załamuje też rąk, wiemy, że w niedziele musimy wygrać i zrobimy to, jeśli zagramy tak jak wczoraj i dołożymy do tego większą agresję w grze i przede wszystkim skuteczność, jestem spokojny o 3 pkt.

Mateusz Porębski: - Za nami pierwszy mecz po długiej przerwie, niestety przegrany. Moim zdaniem gra nasza nie wyglądała źle, tylko zabrakło skuteczności i szczęścia. Po pierwszym golu, który nie powinien zostać uznany, odkryliśmy się i zaryzykowaliśmy i jedna kontra pogrzebała nasze szanse na zwycięstwo. Nie ma co płakać tylko wziąć się do roboty i w niedziele powalczyć o zwycięstwo.

Marek Sokołowski: - Z mojej perspektywy, jako osoby trzeciej mecz był bardzo ciekawy. Nieustannie stwarzaliśmy sobie sytuacje które mogły "cieszyć oko", dużo utrzymywaliśmy się przy piłce i widać było że stać nas na więcej niż gospodarzy. Jednak jak wiadomo nie da się wygrać meczu bez strzelania bramek. Zdecydowanie zabrakło nam szczęścia i zimnej krwi podczas wykańczania akcji, kilkukrotnie piłka po strzale odbijała się od poprzeczki, nie wykorzystany rzut karny. Żaki wykorzystały to co mogły i wygrały. Jednak jesteśmy zadowoleni ze swojego występu w meczu rozpoczynającym rundę wiosenną i dołożymy wszelkich starań zarówno na najbliższych treningach, jak i nadchodzącym meczu by trzy punkty pozostały "na wyspach".

Bartosz Czekała

Niedziela, 11 marca 2012
Zasłużona porażka

FLOTA LWJ--FLOTA Rezerwy 1-5 [ 1-3 ]

W Sobotę 10 Marca o godzinie 11 Juniorzy rozegrali ostatni mecz sparingowy.Rezerwy Świnoujskiej Floty okazały się lepsze i pokonały zespół Juniorski bardzo zdecydowanie.Mecz rozpoczął się minutą ciszy za zmarłego nie dawno naszego wybitnego piłkarza Włodzimierza Smolarka.Jedyną bramkę dla LWJ strzelił w 3 minucie spotkania na 1-0 Dawid Siemko .Okres przygotowawczy zostaje uznany za zamknięty.Zespoły Juniorskie Młodszy i Starszy Floty Świnoujście przygotowywały się od 16 Stycznia.Rozegrały razem [ dwa zespoły ] 24 mecze sparingowe,uczestniczyły w 7 turniejach Halowych oraz jednym Turnieju na dużym boisku.Czekamy na pierwsze spotkanie ligowe.Przeciwnikiem 18 Marca będą Żaki Kołobrzeg.

Bartosz Czekała

Piątek, 09 marca 2012
Pięć bramek Juniorów

FLOTA Juniorzy--Prawobrzeże Świnoujście Seniorzy 5-0 [ 2-0 ]

Juniorzy Floty rozegrali dziś o godzinie 17 30 spotkanie sparingowe z Prawobrzeżem Świnoujście.Wyspiarze wygrali pewnie 5-0.Mecz rozegrany został w bardzo miłej atmosferze,drużyny zagrały ambitnie i starały walczyć o każdy metr boiska.Juniorzy wchodzą w ostatni etap przygotowania do pierwszego spotkania ligowego w Kołobrzegu.
Skład Floty: Porębski, Sokołowski, Szmaja, Nowak, Głozak, Kowalczyk, Grodek, Pytlos, Jurgiewicz, Siwiec, Górski, Kwiatkowski, Michalczyszyn, Kośmider, Bątkowski, Czubak, Surowiec, Marynowski, Gałaj, Siemko.

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 05 marca 2012
ENERGA CUP 2012 Koszalin

ENERGA CUP w Koszalinie to turniej drużyn Juniorskich. Uczestnicy? zespoły? bardzo mocni,silni piłkarsko, z lig wojewódzkich.I właśnie w takim turnieju wystąpił zespół Juniorów Floty Świnoujście ,podopieczni Tomasza Błotnego.Zespoły zostały podzielone na dwie grupy po cztery zespoły każda..Wyspiarze rozegrali mecz który otwierał turniej. Pierwsze swoje spotkanie rozegrali z faworytem Wartą Poznań.Flota przegrała 0-4.Warta okazała się drużyną lepszą,posiadała przewagę i ją udowodniła.Flota próbowała swoich szans,starała się,zagrała bardzo ambitnie.
Skład turniejowy: Porębski Mateusz, Sokolowski Marek, Siwiec Damian, Grodek Jakub, Kwiatkowski Sebastian, Jurgiewicz Kamil, Szmaja Rafał, Głozak Kamil, Kowalczyk Maciej, Surowiec Patryk, Siemko Dawid, Nowak Michał, Bątkowski Mateusz, Marynowski Matreusz, Żabiński Filip Jaracz Dawid, Górski Rafał
Mecz o 5 miejsce: Jantar Ustka-Flota Świnoujście 2-3
Bramki w meczu o 5 miejsce strzelali: Żabiński, Nowak i Kwiatkowski.
Klasyfikacja końcowa: 1. Bałtyk Koszalin 2.Elana Toruń 3.Warta Poznań 4.Salos Szczecin 5.Flota Świnoujście 6.Jantar Ustka 7.Gryf Tczew 8.GKS Tychy.

Bartosz Czekała


Niedziela, 26 lutego 2012
Turniej Juniorski w Lipianach

W Lipianach 25 Lutego, na nowej hali [robiła ogromne wrażenie] odbył się 43. zimowy turniej o Puchar Głosu Szczecińskiego.Zespoły zostały podzielone na dwie grupy, po cztery zespoły w każdej.Juniorzy Floty rywalizowali z zespołami Błękitnych Stargard Szczeciński,Stal Lipiany gospodarz,Stal Szczecin.Wyspiarze rozegrali trzy spotkania. Po dwóch porażkach i jednym efektownym zwycięstwie ostatecznie zajęli 5 miejsce.Turniej wygrał zespół Chemika Police który w Finale pokonał gospodarza Stali Lipiany 1-0.

Bartosz Czekała


Czwartek, 23 lutego 2012
Wychowanek Floty w Kadrze U-16 Polski na konsultacje

W dniach 5-8 marca Reprezentacja Polski U-16 weźmie udział w konsultacji szkoleniowej w Bydgoszczy.Chcemy poinformować,że wśród powołanych zawodników znalazł się Patryk Paczuk zawodnik Juniorów Młodszych naszego klubu.Gratulujemy

Bartosz Czekała


Środa, 22 lutego 2012
Flota pokonuje Eintracht


FLOTA Starsi--Eintracht Ahlbeck 4-0 [ 3-0 ]
Juniorzy Floty pokonali dziś zespół seniorów Eintrachtu Ahlbeck 4-0.Spotkanie to było kolejnym etapem przygotowań zespołu do rundy rewanżowej która zbliża się już bardzo.Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie ligowe Wyspiarze rozegrają 17 marca w Kołobrzegu z Żakami.
Skład zespołu: Sokołowski Porębski, Głozak, Jurgiewicz, Siwiec, Kwiatkowski, Siemko, Grodek, Żabiński, Bątkowski, Czubak, Kośmider, Paczuk, Surowiec, Kowalczyk, Bątkowski, Marynowski, Górski.

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 20 lutego 2012
Sparingowy remis z liderem


FLOTA Młodsi---Bałtyk Koszalin Młodsi 0-0

W samo południe przy ulicy Matejki 22, młodzi Wyspiarze rozegrali kolejne spotkanie sparingowe z liderem Ligi Wojewódzkiej Juniorów Młodszych Bałtykiem Koszalin.Spotkanie było bardzo zacięte i emocjonujące.Mimo sytuacji i szans z obu stron,padł wynik remisowy 0-0.Okazją do rewanżu będzie już mecz mistrzowski obu drużyn w 7 kolejce ligowej.
Skład: Bratz, Kowalczyk, Nowak, Szmaja, Paczuk, Siemko, Kośmider, Bątkowski, Jaracz, Kwiatkowski, Waszczyk, Nieszporek, Marynowski, Bośković, Lipka, Damazyn, Brzysko, Wnuk, Gołębiowski

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 20 lutego 2012
Juniorzy pokonali Niemieckich seniorów


Flota LWJ Starsi---FC Insel Usedom 1-0 [ 1-0 ]

Kolejny tydzień pracy za Juniorami,zakończony sparingiem.Przeciwnikiem był grający w Landesklasse FC Insel Usedom.Flota pokonała gości z Niemiec 1-0.Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił w 38 minucie ładnym uderzeniem z dystansu Jakub Grodek.Zespoły zagrały na znakomicie przygotowanym boisku oraz przy słonecznej pogodzie.Mecz toczony był w dobrym tempie ,nie brakowało klarownych sytuacji oraz walki boiskowej.Warto dodać ,że i Flota i goście z Niemiec strzelili po bramce które nie zostały uznane przez prowadzących spotkanie. W zespole niemieckim wystąpili byli zawodnicy Floty - Paweł Burczak, Piotr Polarczyk oraz Michał Protasewicz. Juniorzy starsi Tomasza Błotnego we wtorek 21 lutego rozegrają kolejny sparing.Przeciwnikiem będzie ponownie zespół Niemiecki Eintracht Ahlbeck.Początek spotkania godzina 17 30 .Serdecznie zapraszamy.
Skład: Porębski Sokołowski-Jurgiewicz, Pytlos, Kosmider, Głozak, Kwiatkowski, Grodek, Kowalczyk, Siwiec, Paczuk, Nowak, Żabiński, Siemko, Górski, Surowiec, Czubak

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 20 lutego 2012
Gra wewnętrzna Młodszej Floty


CZERWONI --- ZIELONI 4-9 [ 0-6 ]

Młodszy zespół Wyspiarzy rozegrał grę wewnętrzną na zakończenie tygodnia treningowego.Zespoły rozegrały spotkanie w wymiarze czasowym 2 x 30 minut.Padło dużo bramek, zawodnicy natomiast pokazali się z dobrej strony. Rywalizują przecież o miejsce w zespole Juniorów Młodszych Świnoujskiej Floty.Już jutro zespół Juniorów Młodszych trenowany przez Tomasza Błotnego zmierzy się w grze sparingowej z liderem tabeli LWJ młodszej Bałtykiem Koszalin.Początek spotkania o godzinie 12.Boisko ze sztuczna nawierzchnią ul.Matejki,serdecznie zapraszamy.
Skład zespołu czerwonych: Bratz, Szczodry, Wnuk, Jaracz, Brzysko, Marynowski, Lipka, Nowak, Damazyn
Skład zespołu zielonych:Kowalczyk, Sokołowski, Szmaja, Zawodnik testowany, Zawodnik testowany, Waszczyk, Bośković, Kośmider, Nieszporek


Bartosz Czekała

Czwartek, 16 lutego 2012
Trójmecz ,Remis z Falą,rewanż Legii


FALA Seniorzy / Juniorzy - Flota Starsi 0-0

Legia Chełmża Juniorzy -Flota Starsi 1-0
Juniorzy Floty z przygodami podróżowali na spotkania sparingowe.Poprzez złe warunki atmosferyczne ,podróż promem była bardzo wydłużona i specyficzna.Warunki pogodowe dało się odczuć również widząc boisko w Międzyzdrojach. W tych trudnych warunkach Wyspiarze rozegrali krótkie dwa spotkania.W pierwszym z nich zremisowali z gospodarzami pomieszanym zespołem seniorsko-juniorskim Fali Międzyzdroje 0-0.W drugim przegrali z drużyną juniorską Legii Chełmża 1-0.W spotkaniach wystąpiło 17 zawodników.Mecze cechowały się dobrym prowadzeniem sędziowskim oraz krótką czasowością.Następne spotkanie rozegrane zostanie w Niedziele o godzinie 11 .Przeciwnikiem będzie zespół FC Insel Usedom.
Skład zespołu: Porębski, Sokołowski, Pytlos, Siemko, Kwiatkowski, Grodek, Jurgiewicz, Gałaj, Kośmider, Żabiński, Kowalczyk, Siwiec, Górski, Czubak, Paczuk, Surowiec, Głozak.

Bartosz Czekała

Wtorek, 14 lutego 2012
Flota lepsza od Legii


FLOTA Starsi--Legia Chełmża 3-2 [ 0-0 ] [1-0 ] [ 2-2 ]
Kolejny sprawdzian rozegrali dziś Juniorzy Starsi Floty.Tym razem z rówieśnikami.Przeciwnikiem był zespół juniorski Legii Chełmża.Mecz rozegrany został nie typowo ,grano 3 x 30 minut.Trener zespołu Tomasz Błotny w każdej połowie spotkania korzystał z innych zawodników.Bohaterem spotkania został Patryk Paczuk zdobywca trzech bramek.Flota prowadziła,remisowała,przegrywała,remisowała i na koniec wygrała.Najwięcej emocji było właśnie w ostatniej TERCJI meczu sparingowego.Już w środe 15 Lutego dojdzie do rewanżu.Spotkanie odbędzie się w Miedzyzdrojach,a będzie to TRÓJ-MECZ .Zespoły Floty Świnoujście,Legii Chełmża i Fali Międzyzdroje zagrają ze sobą systemem KAŻDY z KAŻDYM.Początek spotkań godzina 17.Serdecznie zapraszamy.
Kadra zespołu: Porębski, Kośmider, Głozak, Jurgiewicz, Siwiec, Górski, Kwiatkowski, Grodek, Siemko, Żabiński, Czubak, Surowiec, Kowalczyk, Bątkowski, Głozak, Paczuk, Górski, Nowak, Waszczyk, Sokołowski, Szmaja, Marynowski, Nieszporek.

Bartosz Czekała

Niedziela, 12 lutego 2012
Bramkarz najlepszy

Zespół Juniorów Floty uczestniczył w "seniorskim" turnieju halowym w Ahlbeck "SEEBRUCKENCUP 2012".Dwanaście zespołów zostało podzielonych na cztery trzy zespołowe grupy.Wyspiarze grając w grupie "A" zremisowali najpierw z zespołem Fc Insel Usedom 1-1 Bramkę strzelił Michał Nowak ,w drugim swoim spotkaniu pokonali zespół VFC Anklam 1-0 po bramce Rafała Szmaji.Wygrywając grupę "A" ,w ćwierć -finale Flota spotkała się z pozniejszym finalistą turnieju zespołem Karlsburg-Zussow.Kto wie czy to Juniorzy nie zamienili by się w rolach z zespołem niemieckim.Przy stanie 0-0 Michał Nowak nie wykorzystał rzutu karnego,piłkę wybitą przez bramkarza dobija równie bez skutku Sebastian Kwiatkowski.Odpowiedz była natychmiastowa a późniejsze stracone bramki próbą odrobienia strat.Mecz kończy się wynikiem 0-4.W " półfinale" przegranych Flota przegrywa z Pomorzaninem Przybiernów 1-2 bramka dla Floty Michał Nowak.W spotkaniu kończącym dla nas turniej o 7 lokatę rozgrywana była tylko seria rzutów karnych.Wyspiarze pokonali w nich nowy zespół byłego zawodnika m.in Floty Michała Protasewicza Fc Insel Usedom 2-0 .Rzuty karne pewnie wykonywali Dawid Siemko i Patryk Paczuk.Turniej wygrał zespół SV Jahn Neuenkirchen który pokonał w finale wcześniej wspomniany zespół Karlsburg-Zussow 5-3. Na zakończenie dwie miłe informacje.Zespół Old Boys Świnoujście pod wodzą m.in byłych zawodników Floty Jacka Ratajczaka,Adama Rodziewicza, Kornela Pflanza i z udziałem zawodników Rezerw Świnoujskiego zespołu Krzysztofa Nowaka i Mateusza Trafalskiego zajął 3 miejsce.Natomiast najlepszym Bramkarzem turnieju decyzją Trenerów dwunastu drużyn został zawodnik Juniorów Floty Świnoujście Mateusz Porębski.Serdeczne gratulacje.
Skład juniorów:Porębski Mateusz, Głozak Kamil, Kwiatkowski Sebastian, Paczuk Patryk, Siemko Dawid, Grodek Jakub,Siwiec Damian, Górski Rafał, Szmaja Rafał.

Bartosz Czekała


Piątek, 5 lutego 2012
Dużo bramek,dużo zmarnowanych szans

LWJ Flota - Flota II 3-4 (1-2)
W ramach zajęć treningowych zespoły rezerw Świnoujskiej Floty oraz Juniorów starszych tego klubu rozegrały grę kontrolną między sobą.Mecz obfitował w bramki jak i niewykorzystane sytuacje strzeleckie.Prowadzenie i scenariusz w tym meczu zmieniał się na korzyść obu drużyn.Zespół Rezerw Floty szybko objął prowadzenie .Juniorzy nie poddawali się i doprowadzili najpierw do remisu a później sami wyszli na prowadzenie.Niestety mimo szans na przypieczętowanie zwycięstwa mieli sporo,to Rezerwy grające w Klasie Okręgowej ,czyli piłka seniorska w końcówce przeważyła.W zespole rezerw "gościnnie " wystąpił były gracz Floty Świnoujście Michał Protasewicz,który był motorem napędowym swojej drużyny.Drużyna Juniorów Floty w sobotę 11 lutego będzie uczestnikiem seniorskiego turnieju halowego w Ahlbeck.W poniedziałek 13 Lutego natomiast rozegra kolejną grę kontrolną.Przeciwnikiem będzie zespół Juniorów Starszych Legi Chełmża.Początek spotkania o godzinie 16 ,ulica Matejki.Serdecznie zapraszamy.
Skład juniorów: Porębski(79 Sokołowski), Głozak, Jurgiewicz(75 Siemko), Kowalczyk , Siemko(46 Nowak), Górski(46 Szmaja), Czubak(46 Paczuk), Siwiec, Gałaj(46 Żabiński), (79 min Czubak), Grodek(75 Górsk)i, Kwiatkowski.

Bartosz Czekała

Niedziela, 5 lutego 2012
Porażka z profesjonalistami

Flota seniorzy - Flota juniorzy 11-0 (4-0)
Nikt nie spodziewał się łatwego spotkania i tak było.Zawodowcy pokazali Juniorom ile jeszcze pracy przed nimi , dążenia do upragnionego celu.Mimo wysokiej porażki,wynik nie jest najważniejszy.Liczyła się możliwość gry z pierwszoligowym Zespołem i to trzeba wykorzystać indywidualnie w dobrym celu sportowym. Po spotkaniu sparingowym w godzinach popołudniowych wyselekcjonowana grupa zawodników odbyła trening na Hali w Gimnazjum nr.1
Skład Floty: Melon od 46 min Porębski,Głozak od 75 min Czubak,Surowiec,Kwiatkowski,Jurgiewicz,Siemko,Grodek,Górski od 70 min Gałaj,Siwiec,Kowalczyk od 46 min Żabiński,Paczuk od 46 min Nowak.

Bartosz Czekała

Niedziela, 5 lutego 2012
Zimowo i remisowo

FLOTA Młodsi -Prawobrzeże Świnoujście Seniorzy 1-1 [ 0-1 ]
Kolejne spotkanie sparingowe rozegrali dziś rano Juniorzy Młodsi Floty.Wynik remisowy rezultatem sprawiedliwym.Mecz rozegrany został w miłej piłkarskiej atmosferze.Młodzi WYSPIARZE przespali trochę to spotkanie ,grając na zmrożonej i trudnej płycie bardzo indywidualnie.Brakowało uderzeń z dalszej odległości oraz stwarzania klarownych sytuacji.Zespoły są umówione na spotkanie rewanżowe.
Skład Floty: Sokołowski--Jaracz,Kośmider,Bątkowski od 41 min Nieszporek,Bośković od 41 min Mittelstadt od 65 min Bośković,Czubak od 41 min Gałaj od 68 min Lipka,Paczuk od 41 min Waszczyk,Szmaja od 65 min Gołębiowski,Nowak,Chrobak,Marynowski.

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 30 stycznia 2012
Sparingowe Ferie,na koniec remisowo

Flota starsi - Fala Międzyzdroje Seniorzy 4:4 (2:2)
Zespół Juniorów Starszych rozegrał dziś ostatnie spotkanie kontrolne w miesiącu Styczniu.Ostatni tydzień był tygodniem sparingów, test meczów.Dwa zespoły Juniorskie rozegrały razem dziewięć spotkań.Zawodnicy byli dziś już lekko zmęczeni ,jednak potrafili stworzyć dobre widowisko przy sprzyjającej zimowej pogodzie.Mecz z Falą Międzyzdroje grającą w klasie 'A' rozgrywkowej mógł się podobać.Spotkanie zakończyło się remisem 4-4 ,kibice oglądali dużo bramek,składnych akcji oraz zmieniające się prowadzenie.Bramki dla Floty strzelali Andrzej Fica dwie,Damian Siwiec oraz Jakub Grodek.Wyspiarze stworzyli sobie jeszcze kilka dogodnych sytuacji jednak pudłowali,i to się zemściło.Flota prowadząc 4-2 ,dostała od Fali dwa celne ciosy i mecz zakończył się remisem.Trener WYSPIARZY Tomasz Błotny uważa miesiąc Styczeń za przepracowany sumiennie i solidnie. Mecze sparingowe oraz turnieje halowe zaplanowane na ten okres przygotowawczy wypadły planowo i zostały przepracowane pracowicie.
Skład Floty: Porębski--Fica od 75 min Gałaj,Jurgiewicz od 46 min Surowiec,Kowalczyk,Głozak,Paczuk od 75 min Górski,Siwiec od 70 min Waszczyk,Grodek od 70 min Nowak,Górski od 46 min Żabiński,Siemko od 75 min Chrobak,Kwiatkowski,

Bartosz Czekała

Piątek, 27 stycznia 2012
Bardzo dobry występ młodej Floty

Flota młodsi - Victoria Świebodzice 2:0 (1:0)
W ostatnia Sobotę Stycznia ,o godzinie 11-30 ruszyło rewanżowe spotkanie zespołów Floty Świnoujscie i Victorii Świebodzice.W pierwszym meczu rozegranym w Środe w Miedzyzdrojach wygrała Flota 7-2.Dziś młodzi WYSPIARZE wystąpili w mocno zmienionym składzie,składającym się z młodych zawodników.Spotkanie rozgrywane było w szybkim tempie,z dużą ilością ładnych akcji podbramkowych oraz zagrań.Ozdobą meczu na pewno można uznać bramkę dla gospodarzy na 2-0.Jej autorem był w 62 minucie Michał Waszczyk który uderzeniem z rzutu wolnego z ok 25 metrów strzelił w samo 'okienko' bramki gości.Wcześniej bo w 27 minucie ten sam zawodnik otworzył wynik tego spotkania uderzenie z za pola karnego.Z gry zespołu,jego funkcjonowania boiskowego a przede wszystkim małą ilością własnych błędów można być zdecydowanie zadowolony.Po zakończonych Sobotnich spotkaniach Zespoły Juniorskie wraz z Trenerem oraz Kierownikiem Drużyny udały się na Miejską Pływalnie gdzie regenerowali siły po wyczerpujących grach sparingowych.
Skład Floty: Kowalczyk(41 Bratz), Jaracz, Bątkowski, Nowak, Waszczyk, Szmaja, Mittelstadt ({41 Szewczyk) . M,Lipka(60 Szewczyk).B, Marynowski, Bośković(65 Lipka), Gołębiowski(65 Wnuk),

Bartosz Czekała

Piątek, 27 stycznia 2012
Flota lepsza od Vielgovi

Flota starsi - Vielgovia Szczecin 3:2 (2:0)
Już o godzinie 9 sędzia gwizdnął po raz pierwszy w Sobotnim spotkaniu Juniorów Starszych Floty z Vielgovią Szczecin.Świnoujścianie kontrolowali mecz do 60 minuty stwarzając bardzo dużo klarownych sytuacji strzeleckich.Wykorzystała tylko trzy.W 17 minucie kiedy to Głozak z bliska trafia do siatki,35 minuta uderzenie z daleka Kowalczyka i w 38 minucie kiedy to głowa trafia Jurgiewicz.Końcówka meczu to nonszalancja i strata niepotrzebnych dwóch bramek.Jutro Juniorzy Floty kończą serie sparingową meczem z zespołem Seniorskim Fali Międzyzdroje o godzinie 13 na stadionie ze sztuczna nawierzchnia przy ulicy Matejki.Serdecznie zapraszamy.
Skład Floty: Porębski(55 Kowalczyk).K, Głozak, Jurgiewicz, Siwiec, Chrobak)55 Sokołowski, Fica, Surowiec, Grodek, Siemko, Górski, Kowalczyk.M

Bartosz Czekała

Piątek, 27 stycznia 2012
Seniorzy Iny o bramkę lepsi

Flota - Ina Ińsko 1:2 (1:1)
Lider klasy okręgowej Ina Ińsko okazała się o bramkę lepsza od zespołu Juniorów Starszych Świnoujskiej Floty.Wyspiarze rozpoczęli dobrze i w 7 minucie po dośrodkowaniu Głozaka Siwiec uprzedza głową bramkarza Iny trafiając do siatki.Przebywający na obozie sportowym w Świnoujściu piłkarze Iny byli tym obrotem lekko zaskoczeni,spotkanie jego pierwsza polowa była bardzo wyrównana.W 33 min po wrzutce z lewej strony obrońcy Floty zaspali,zrobiło się remisowo.Druga połowa to przewaga Iny która stwarzała sobie sytuacje ,Świnoujścianie próbowali kontrować jednak wychodziło to słabo.W 79 minucie padła ostatnia bramka w tym spotkaniu.Bramka dla Iny.Nie udało się w porę wybić piłki ,Porębski został zaskoczony silnym uderzeniem z ok 20 metrów pod poprzeczkę.Juniorzy Starsi szczególnie za pierwszą połowę zasługują na brawa.Zespół zagrał konsekwentnie i z zaangażowaniem.Szkoda sytuacji z 30 minuty kiedy to w polu karnym Fica przegrał pojedynek z Bramkarzem Gości.Przygotowania do rundy rewanżowej idą planowo.Piątek był dniem wytężonym ,ale tak samo będzie w sobotę.Już o godzinie 9 Juniorzy starsi zagrają mecz sparingowy z Vielgovią.Natomiast zespół młodszy o godzinie 11-30 rozegra mecz rewanżowy z Victorią Świebodzice.Po rozegranych meczach testowych ,zawodnicy udadzą się na Miejską Pływalnie.Na spotkania sparingowe wszystkich serdecznie zapraszamy..
Skład Floty: Porębski, Głozak, Jurgiewicz, Siwiec(75 Sokołowski), Chrobak(35 Bątkowski) (75 Gołębiowski), Siemko, Górski(75 Marynowski), Żabiński(65 Surowiec), Gałaj(65 Nowak), Grodek, Fica

Bartosz Czekała

Piątek, 27 stycznia 2012
Piłkarski Piątek Unia wygrywa

Flota młodsi - Unia Warszawa 0:2 (0:1)
Piątek to dzień sparingów Juniorów Floty.Jako pierwsi swoje spotkanie rozegrali młodsi zawodnicy.Rywalem był zespół Unii Warszawa złożony z chłopców urodzonych w roczniku 1995.Flota walczyła,bardzo starali się zawodnicy w tym meczu.Widoczna była siła fizyczna i wzrost po stronie Warszawiaków.Świnoujścianie tracili bramki po prostych błędach.W 29 minucie Kowalczyk w bramce popełnił fatalny błąd,konsekwencje były duże,a bramka ta ustawiła spotkanie. W 64 minucie padła bramka numer dwa dla gości.Tym razem zabrakło komunikacji i powrotu stoperów .Warto dodać ,że dwie bramki zostały zdobyte głową.Flota miała swoje sytuacje.Jednak pudłowali kolejno Nowak,Bośković i Waszczyk.Mimo porażki młodzi chłopcy ambitnie walczyli do końca spotkania.Dziś o godzinie 15 30 kolejny sparing.Zespół starszy rozegra spotkanie z liderem klasy Okręgowej Iną Ińsko.
Skład Floty: Kowalczyk.K(30 Bratz), Jaracz, Bątkowski ,Gołębiowski(62 Wnuk), Lipka(41 Brzysko) (72 Szewczyk)., Bośković(50 Damazyn)(72 Lipka), Nowak, Waszczyk(72 Bośković), Marynowski, Szmaja, Gałaj(41 Szewczyk)

Bartosz Czekała

Czwartek, 26 stycznia 2012
Pierwsze spotkanie dla Floty

Flota - Victoria Świebodzice 7:2 (4:0)
Juniorzy Floty Świnoujście rozegrali dziś kolejny TEST mecz.Punktualnie o godzinie 11 w Międzyzdrojach.Przeciwnikiem był zespół Victori Świebodzice.Zespoły umówiły się na mecz i rewanż .Dziś w pierwszej odsłonie tych spotkań Flota okazała się drużyną lepszą.WYSPIARZE byli zespołem skuteczniejszym,chodź to gospodarze tego spotkania piłkarze Victori mieli w 17 minucie bardzo klarowna sytuacje na otwarcie tego wyniku jednak nie potrafili jej wykorzystać.Flota złapała właściwy rytm od 20 minuty.Akcje zaczęły się układać i było coraz groźniej pod bramką zawodników ze Świebodzic.W 30 min Fica dokładnie zagrywa do Waszczyka ,ten uderzeniem z kąta pola karnego otwiera wynik meczu.W 33 minucie w polu karnym faulowany jest Nowak.Sam poszkodowany nie trafia karnego ,jednak minute później rehabilituje się i z bliska pokonuje pewnie bramkarza.Na 3-0 w 37 minucie podwyższa również Nowak tym razem strzałem z dystansu.Flota jeszcze przed przerwą podwyższa wynik.Po faulu na Ficy ,tym razem z jedenastu metrów trafia Kowalczyk.W drugiej połowie dużo zmian w zespołach mecz był bardziej wyrównany.Victoria strzela dwie bramki,Flota odpowiada trzema .Odpowiednio strzelali w 55 min Fica na 5-0, w 65 min Bątkowski na 6-1 oraz w 85 min ponownie Nowak ,który kończy mecz strzelając swoją trzecią bramkę w tym spotkaniu.Flota pokonuje Victorie 7-2 ,z gry zespołu,jego zaangażowania Trener był zadowolony po spotkaniu.Jutro kolejna porcja sparingowa.O godzinie 11 LWJ młodsza rozegra spotkanie kontrolne z Unią Warszawa,warto dodać ,że Trenerem młodych chłopców ze stolicy jest Pan Piotr Wojdyga.Natomiast zespół LWJ Starszy o godzinie 15 30 rozpocznie spotkanie z zespołem seniorskim Iny Ińsko.Serdecznie zapraszamy.
Spotkanie rewanżowe z Victorią Świebodzice odbędzie się w Sobotę 28 Stycznia w Świnoujściu o godzinie 11-30
Skład Floty: Bratz(46 Kowalczyk). Bątkowski(73 Siemko), Chrobak(63 Bośković),Kowalczyk.M (63 Czyżak), Siemko (46 Mittelstadt), Górski, Szmaja, Waszczyk(73 min Nowak), Fica(73 Lipka), Gałaj(73 Nieszporek), Nowak(46Jaracz)

Bartosz Czekała

Niedziela, 22 stycznia 2012
Młodsza Flota lepsza od Arkoni

Flota - Arkonia Szczecin 5:2 (0:1)
O godzinie 11 30 na sztucznym boisku przy ul.Matejki Zespół Ligi Wojewódzkiej młodszej rozegrał mecz kontrolny z rówieśnikami i przeciwnikami z ligi Arkonią Szczecin która obecnie przebywa na obozie sportowym w Świnoujściu.Trener Tomasz Błotny skorzystał z 19 zawodników w tym spotkaniu.Młoda Flota pokazała kilka interesujących zagrań,pokazując się z bardzo pozytywnej strony w rozegranej grze kontrolnej.Już jutro młodzi WYSPIARZE rozegrają następne spotkanie.Tym razem przeciwnikiem będzie zespół VICTORIA ŚWIEBODZICE a mecz zostanie rozegrany w Międzyzdrojach o godzinie 11.Natomiast w piatek 27 stycznie spotkanie na własnym obiekcie. Przeciwnikiem Floty będzie Unia Warszawa .Mecz rozpoczyna się o godzinie 11 serdecznie zapraszamy.
Skład Floty: Bratz(41 Kowalczyk), Lipka(41 Mittelstadt), Nieszporek*41 Gałaj), Waszczyk , Bątkowski, Jaracz(75 Szewczyk). Szmaja(75 Bośković), Nowak(70 Wnuk), Siemko(70 Damazyn), Bośković(41 Czyżak), Marynowski(75 Szewczyk)

Bartosz Czekała

Niedziela, 22 stycznia 2012
Wyspiarze Górą

Flota - Jantar Dziwnów 5:0 (4:0)
Przygotowania w Styczniu idą według planu.Dziś zespół Juniorów Floty pokonał w meczu sparingowym Jantar Dziwnów.Gra Wyspiarzy wyglądała dobrze,na uwagę zasługują cztery strzelone bramki przez Damiana Siwca.Zespół Świnoujski dominował i kontrolował spotkanie od początku do końca.Brakowało jeszcze wykończenia w klarownych sytuacjach, natomiast z gry i jej tempa można być zadowolonym.Następny sparing już jutro LWJ młodsza o godzinie 11 zagra test mecz ,a jej przeciwnikiem będą rówieśnicy z Arkoni Szczecin.Serdecznie zapraszamy.
Skład Floty: Porębski (60 Bratz), Głozak, Jurgiewicz(60 Siemko),Siwiec(46 Nowak),Górski(60 Waszczyk), Kowalczyk(60 Surowiec), Chrobak(46 Bątkowski), Gałaj({46 Nieszporek), Siemko(46 Szmaja), Grodek

Bartosz Czekała

Niedziela, 22 stycznia 2012
Wzmocnieni Oldboys górą

Flota juniorzy - Oldboys Świnoujście 2:6 (1:3))
Juniorzy Floty grając mieszanym składem młodsi-starsi przegrali z mocno wzmocnionym zespołem Oldboys Świnoujście 2-6.Początek meczu był wyrównany ,jednak po dwóch prostych błędach i dośrodkowaniu Duszyńskiego Ratajczak strzałem głowa strzela bramkę. Chwile później powinien być remis jednak Wyspiarze nie wykorzystują sytuacji 3 na 1 .Jednak w 11 minucie po ładnej akcji wyrównuje Grodek.Następnie dogodnych sytuacji nie wykorzystuje Fica i Siwiec. Doświadczeni zawodnicy wykorzystują to bezlitośnie strzelając jeszcze w pierwszej połowie dwa razy do siatki Floty. Druga polowa ,Flota po zmianach rusza jednak nieskutecznie. Przeciwnicy są skuteczni bardzo .Strzały celne byłych zawodników Floty Husa i Mężydły oraz zawodnika rezerw Świnoujskiego i klubu Wysockiego dały wysokie i pewne prowadzenie zespołowi Oldboys. Rozmiary zmniejsza na koniec spotkania po indywidualnej akcji Waszczyk. Wnioski? Mało agresywności ,zbyt duża pasywność w grze młodych Wyspiarzy. Parę akcji mogło się podobać ,dobra postawa Kuby Grodka najlepszego wśród gospodarzy zawodnika na boisku. Następny test meczowy już we wtorek .Przeciwnikiem Junior ów Floty będzie Jantar Dziwnów. Spotkanie rozpoczyna się o godzinie 16 serdecznie zapraszamy.
Skład Floty: Porębski (65 Kowalczyk), Jurgiewicz (46 Bątkowski), Fica (65 Żabiński), Czubak (46 Chrobak), Grodek(65 Gałaj) (80 Siwiec), Kowalczyk(65 Jaracz), Siwiec(46 Nowak), Galaj(46 Marynowski), Żabiński(46 Waszczyk), Górski(70 Jurgiewicz), Siemko

Bartosz Czekała

Sobota, 21stycznia, 2012
Drugi turniej

W Piątek 20 Stycznia Zespół Juniorów Floty Świnoujście uczestniczył w turnieju halowym MDK I OSiR "FERIE NA ZIMOWO" Roczniki 93 i młodsi.Trener Tomasz Błotny potraktował turniej jako formę treningu i wystawił do rywalizacji aż cztery zespoły.W zawodach uczestniczyło 6 drużyn podzielonych na dwie grupy.Zespoły Floty spisały się bardzo dobrze.Zdobywając dwa pierwsze miejsca ,rozgrywając mecz finałowy pomiędzy sobą.Wygrała FLOTA I która po bramkach Żabińskiego i Głozaka pokonała w Finale FLOTE III 2-0.W meczu o 3 miejsce zawiodła lekko FLOTA IV która po serii rzutów karnych przegrała z drużyna Gospodarzy.
Królem strzelców turnieju został Rafał Górski z 3 bramkami na koncie.
Krzysztof Czyżak w losowaniu wśród uczestników wygrał mp3

Bartosz Czekała


Czwartek, 19 stycznia 2012
Młodsi juniorzy na podium

W dzisiejszy poranek zespoły juniorów młodszych Floty uczestniczyły w turnieju halowym organizowanym przez Młodzieżowy Dom Kultury i OSiR Wyspiarz "Ferie na Zimowo".Młodzi Wyspiarze spisali się dobrze.Flota I wygrała turniej natomiast Flota II zajęła dobre trzecie miejsce.W turnieju uczestniczyło osiem drużyn.Zespoły zostały podzielone na dwie grupy.Flota I wygrywając swoja grupę w półfinale trafiła na drugi zespół grupy A którym była druga drużyna Floty.Mecz półfinałowy był bardzo zacięty a o zwycięstwie zadecydowała jedna bramka strzelona przez Mateusza Marynowskiego.W drugim półfinale była mala niespodzianka Arkonia Szczecin III pokonała swój pierwszy zespól 1-0 i tym samym weszła do finału.W meczu o pierwsze miejsce Flota nie dala szans Arkoni wygrywając pewnie 1-0 po bramce Michała Nowaka.W meczu o trzecie miejsce zespól Floty II nie dal się Arkoni I.W normalnym czasie gry był remis 1-1.Dogrywka również nie przyniosła rostrzygnięcia.Decydowały rzuty karne .W nich po celnym strzale Milana Boskovica i wspaniałych interwencjach Oskara Bratza Flota II zdobyła trzecie miejsce w turnieju.

Bartosz Czekała

Wtorek, 17 stycznia 2012
Porażki turniejowe

Juniorzy Floty Świnoujście uczestniczyli w sobotę i niedzielę w dwóch turniejach halowych.
W sobotę Wyspiarze grali w pięknej hali w Dziwnowie. Po remisie z Falą Międzyzdroje ,przegrali z Jantar Dziwnów oraz na koniec pokonali Korone Stuchowo .Mimo tego nie wyszli z grupy zajmując 5 miejsce w turnieju. Zwycięzcą turnieju zostali Gospodarze którzy w Finale pokonali Falę Międzyzdroje.
Wyniki Floty w turnieju:
FLOTA-FALA 1-1 Bramka Siwiec, JANTAR-FLOTA 4-0, FLOTA KORONA 8-0 Bramki--Waszczyk x3,Kwiatkowski x2,Szmaja x2,Nieszporek.
Skład Floty:
Porebski, Litwinowicz, Głozak, Jaracz, Szmaja, Kwiatkowski, Nieszporek, Waszczyk, Siemko, Kowalczyk, Grodek, Siwiec, Fica, Górski.
W Niedziele natomiast Flota była uczestnikiem mocno obsadzonego Turnieju Halowego w Dolicach. I tak jak dzień wcześniej zabrakło szczęścia do wyjścia z grupy.
Zespół zajął ostatecznie ósmą miejsce. W grupie Flota przegrała z Pogonią Szczecin bardzo pechowo 0-2,pokonała Kluczevie Stargard oraz poniosła porażki odpowiednio z Iskrą Banie 0-1,Ogniwem Babinek 1-2,oraz w meczu o siódmą lokatę z Unią Dolice 0-2.
Wyniki Floty w turnieju:
FLOTA-POGOŃ 0-2, FLOTA-KLUCZEVIA 2-1 Bramki Waszczyk, Jurgiewicz, FLOTA-ISKRA 0-1, FLOTA-OGNIWO 1-2 Bramka Czubak, FLOTA-UNIA 0-2.
Skład Floty:
Litwinowicz, Porebski, Fica, Jurgiewicz, Czubak, Siwiec, Grodek, Szmaja, Siemko, Kowalczyk, Górski, Waszczyk.

Podsumowanie trenera:
Pod względem sportowym nie wyszło nam. Brakowało ogrania i sprytu, a na tym bazuje się w grze na hali. Pod względem szkoleniowym jestem zadowolony.Rozegraliśmy przez dwa dni 8 spotkań.Chłopcy zobaczyli jak grają inne zespoły.Przygotowania ruszyły więc już na dobre. Nadchodzi czas treningu,turniejów halowych oraz sparingów.

Bartosz Czekała


Czwartek, 24 listopada 2011
Na koniec roku zasłużona wygrana
Flota (młodsi) – Gwardia Koszalin 3-0 (0-0)


1-0 Nowak 47 minuta
2-0 Nowak 52 minuta
3-0 Nowak 55 minuta

Flota: Kowalczyk Konrad (70 Bratz Oskar)--Szmaja Rafał (70 min Mittelstadt Radosław)----Paczuk Patryk--Waszczyk Michał(73 min Damazyn Dawid)---Jaracz Dawid(64 min Wnuk Michał)--Nowak michał--Czyżak Krzysztof(73 min Szczodry Artur)--Gołębiowski Krzysztof(73 min Brzysko Szymon)--Batkowski Mateusz--Marynowski Mateusz--Bośković Milan(62 min Lipka Łukasz)
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Nawojski, Bęben, Beczko.

Młodzi juniorzy Floty na zakończenie roku wygrali swoje spotkanie zasłużenie.Byli zespołem lepszym.Udowodnili to w drugiej połowie a klasycznym hatrickiem popisał się Michał Nowak.Juz w drugiej minucie Nowak znalazł się w dogodnej sytuacji dając sygnał do ataku.W 5 min Bośkovic idealnie dosrodkowuje w pole karne a Paczuk z bliska jest spozniony ze strzałem.Flota cały czas atakowała strzelał m.in Waszczyk ,Szmaja.W 18 min Wyspiarze powinni objąć prowadzenie.Akcja Paczuka, jednak strzał z bliska Nowaka i dobitke Waszczyka broni bramkarz Gwardi.Goscie zagrażali sporadycznie po stałych fragmentach gry.Dobrze obrona kierowali Jaracz i Batkowski i wszystko funkcjonowało dobrze i udanie.Druga połowa rozpoczyna sie od strzału w 42 min Bośkovića w poprzeczke.Ten sam zawodnik w 47 min idealnie dorzuca do Nowaka ktory strzałem głową otwiera wynik meczu.Jak najbardziej sprawiedliwie.Flota idzie do przodu i chwile pożniej ponownie Nowak w zamieszaniu w polu karnym pakuje piłkę do siatki.Gwardia troszeczkę sie otworzyła a Flota z tego skorzystała.Nowak po raz trzeci w 55 min strzela do siatki po zagraniu Marynowskiego.Taki wynik pozostał do końca meczu.W drużynie Floty zagrała cała 18 stka meczowa.Zwycięstwo na koniec cieszy.Teraz okres roztrenowania oraz świąteczne zakończenie .

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Brawa dla chłopców za to spotkanie.Dali na koniec z siebie wszystko.Gwardia to zawsze niewygodny przeciwnik który potrafi grać w piłkę.Gratulacje dla naszego "Neymara" za strzelone 3 bramki.Zaczynamy okres roztrenowania.Podsumujemy sobie to co do tej pory zrobiliśmy.

Patryk Paczuk: - Uważam , że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. W pierwszej połowie meczu gra była wyrównana , mieliśmy swoje sytuacje ale nie zamieniliśmy ich na bramkę. W Drugiej odsłonie meczu zagraliśmy to co potrafimy i wyszliśmy na prowadzenie . Cieszy nas dobra postawa Michała Nowaka który zaliczył w tym meczu hat-tricka. Po tym zwycięstwie umieściliśmy się na 7 miejscu w Tabeli . Miło było zakończyć rundę jesienną zwycięstwem.

Michał Nowak: - W pierwszej połowie mieliśmy dużo akcji ale nie mogliśmy zamieścić piłki w bramce , w drugiej połowie wyszliśmy bardzo nastawieni na atak i po akcji Milana zdobyłem pierwszą w tym meczu po tej bramce bardziej ruszyliśmy do przodu i po wrzutce z wolnego było zamieszeni w polu bramkowym i obrońca Gwardi wybił piłkę prosto mi na głowę zobaczyłem pustą bramkę i uderzyłem i zrobiło się 2-0 zawodnicy Gwardi po 2 bramce odkryli się i my to wykorzystaliśmy po wrzudce z prawej strony i ładnym odegraniu Maryny zdobyłem moją trzecią bramke w tym spotkaniu , w naszym ostatnim meczu w tym roku każdy pokazał co potrafi i zagraliśmy dobry mecz.

Dawid Jaracz: - Myślę , że byliśmy drużyną lepszą w tym meczu. Przed meczem zakładaliśmy sobie , że na zakończenie rundy jesiennej liczą się tylko trzy punkty.Po pierwszej połowie humory drużyny nie były najlepsze, gdyż często atakowaliśmy ale nie potrafiliśmy strzelić bramki.W przerwie trener podniusł nas na duchu i powiedział , że wystarczy strzelić jedną bramke a wygramy ten mecz przynajmniej różnicą trzech bramek.I tak też się stało wygraliśmy 3:0 w pełni zasłużenie.

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka

Czwartek, 24 listopada 2011
Początek meczu zadecydował
Flota (starsi) – Gwardia Koszalin 1-5 (0-3)


0-1 Zdanowicz 24 minuta
0-2 Jackiewicz 30 minuta
0-3 Tołoczko 32 minuta
0-4 Jackiewicz 56 minuta
1-4 Siwiec 80 minuta
1-5 Stanowski 86 minuta

Flota: Porębski Mateusz (87 min Litwinowicz Adrian)---Jurgiewicz Kamil (80 min Pytlos Damian)--Kwiatkowski Sebastian----Grodek Jakub---Siwiec Damian --Górski Rafał(66 min Czubak Patryk)--Głozak Kamil--Siemko Dawid(62 min Gołebiowski Maciej)----Sokołowski Marek(33 min Fica Andrzej) --Chrobak Aleksander (33 min Galaj Bartek)--Kowalczyk Maciej
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Beczko, Nawojski, Bęben.

Słabo wypadło pożegnanie tej rundy.Flota przegrała z Gwardią zasłużenie.Goście byli zespołem lepszym,poukładanym.W drużynie Trenera Błotnego zabrakło jedności ,a były słabe punkty.Goście na poczatku zaczeli spokojnie.To Wyspiarze z minuty na minute oddawali pole i dopuszczali do stałych fragmentów gry. W 24 min Górski bezmyslnie fauluje Saliwona.Po rzucie rożnym Zdanowicz z bliska będąc sam strzela celnie z przewrotki.Zespół świnoujski stanął, Gwardia to wykorzystała strzelając bramki w 30 min na 2-0 przy kompletnym niezrozumianym zachowaniu w środkowej strefie zawodników Floty oraz w 32 min kiedy to akcja zmknieta jest celnym strzałem z bliska głową do pustej bramki przy braku kompletnej bierności w obronie.Jeszcze w pierwszej połowie następują dwie zmiany.Na boisko wchodza Gałaj po chorobie oraz Fica po 5-cio miesięcznej przerwie w grze spowodowanej kontuzjami.Rozruszało to zespół.Od poczatku drugiej połowy Flota szukała kontaktowego gola.W 48 min strzela mocno Kwiatkowski,51 min bliski przejęcia piłki w polu karnym był fica,a w 52 min po składnej akcji Siwiec po zagraniu Kwiatkowskiego marnuje 100 % sytuacje trafiając z bliska w bramkarza.I to się szybciutko mści Saliwon ogrywa Kowalczyka ,broni Porebski,i kiedy wydawało się ,że nic już z tej akcji nie będzie ,to Siemko żle wybija piłkę ta trafia do Jackiewicza ktory uderza z daleka bardzo mocno i celnie. Mamy 0-4.Mimo prób ,sytuacji m.in Kwiatkowski trafia w poprzeczke ,a Siwiec ponownie marnuje idealne sytuacje.,bramka honorowa pada dopiero w 80 min.kiedy to aktywny w zespole Kwiatkowski wykłada piłkę w zdłuż lini Siwcowi który z bliska trafia.Wynik ustala wprowadzony Stanowski ktory ogrywa również wprowadzonego Pytlosa.Przestoje w grze wykorzystane przez gości.Zespół juniorski Floty "wchodzi" w okres roztrenowania i szykuje się do zakończenia światecznego oraz podsumowania rundy.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Wyszło jak wyszło czyli zle.Zasłużone zwycięstwo Gwardii.Łatwe bramki ,aż trzy w osiem minut.To dużo za dużo jak na takiego rywala.Gdybać możemy ,ale gdyby Siwiec wykorzystał sytuacje z 52 minuty mogło by być różnie.Dziękuje chłopakom za walkę do końca i włożony wysiłek meczowy.Martwi mnie postawa dwóch zawodników.Jeden zgłasza gotowośc do gry od początku a tak nie było,drugi natomiast wchodzi nie po raz pierwszy z ławki i ma czynny udział przy bramce straconej przez nas.Podsumujemy sobie rundę.Na pewno jest o czym rozmawiać .

Maciej Kowalczyk: - Przede wszystkim brawo dla Gwardii. Zaczęliśmy jakoś sennie, paru zawodników jakby już było wypompowanych po ostatnich meczach. Zadecydowały pierwsze dwie bramki, szczególnie druga, tracąc takie nie ma się co dziwić, że się meczu nie wygrywa. Druga połowa już lepsza, szkoda, że Siwiec nie trafił na 1-3 wtedy mogłoby być różnie, parę sytuacji mieliśmy. Nie ma się co załamywać, wynik za wysoki to fakt, ale pokazaliśmy we wcześniejszych meczach i dzisiaj parokrotnie w drugiej połowie, że potrafimy grać w piłke. Musimy być pozytywnie nastawieni na rundę wiosenną, myślę, że stać nas na więcej. Co do pozytywów z dzisiaj to na pewno powrót Ficy i niezły jego mecz.

Kamil Jurgiewicz: - Pierwsza połowa fatalna , o tych 8 minutach kiedy straciliśmy 3 bramki chcemy jak najszybciej zapomnieć , natomiast 2 połową pokazaliśmy , że naprawdę potrafimy grać , stworzyliśmy kilka dobrych sytuacji jednak przeciwnik nas dobrze skontrował i wpadły jeszcze 2 bramki . Na pewno szkoda , że tak zakończyliśmy rundę , ale po zasłużonym odpoczynku wrócimy w 100 % przekonani , że też możemy wygrywać

Mateusz Porębski: - Ostatni mecz w tym roku, niestety nie dla nas. Przegraliśmy ważny mecz, bo jak można zauwazyc w nasza tabele jest ona bardzo ściśnięta. Czeka nas teraz długa przerwa na wyczyszczenie umysłów i przygotowanie na wiosne.

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka

Sobota, 19 listopada 2011
Młodzieżowe błędy
Kotwica Kołobrzeg – Flota(młodsi) 2-0 (1-0)


1-0 Skowyra 29 minuta
2-0 Pikuła 80 minuta

Flota: Kowalczyk Konrad, Nowak Michał, Bątkowski Mateusz, Gołębiowski Krzysztof (41 min Lipka Łukasz), ,Waszczyk Michał(41 min Mittelstadt Radosław), Marynowski Mateusz, Czyżak Krzysztof, (65 min Damazyn Dawid), Szczodry Artur(41 min Szmaja Rafał), Paczuk Patryk, Bośković Milan
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Kowalski, Jóżko, Leśniewski.

O godzinie 13 ,w środe 16 Listopada Juniorzy młodsi Floty rozegrali zaległe spotkanie 10 kolejki spotkań.Kotwica pokonała młodych Wyspiarzy 2-0.Gospodarze atakowali od poczatku.Po ok 10 minutach gry mieli już siedem rzutów rożnych. grożnych.Lecz z tego bramka jeszcze nie padła.Pierwszym który strzela na bramke Kotwicy jest Nowak,robi to w 9 i 25 minucie.W 27 min ,odbyła sie sytuacja ktora kto wie co by zrobila z dalszymi minutami tego spotkania.Po perfekcyjnie wykonanym stałym fragmecie gry ,po wrzutce Gołebiowskiego ,Batkowski z bliska nie trafia głową.Chwile póżniej ,ciąg zdarzeń.Złe wybicie głowa i bezmyślny faul w okolicach 20 metra.Skowyra uderza mocno i celnie z rzutu wolnego.Wyspiarze nie mieli pomysłu na grę.Próbowali lecz nic nie wychodziło.Po przerwie dokonane zostały trzy zmiany.I to rozruszało zespół.Mecz był bardzo wyrownany.Wiadomo było,że po strzeleniu bramki przez jeden z zespołów bedzie albo 1-1,albo 2-0.Najlepsze akcje były stwarzane.Mittelstatdt w 65 minucie strzela lecz za lekko i wychodzący mocno bramkarz Kotwicy łapie piłke. 75 min przez Nowaka ,który szarpany za koszulke minimalnie mija celu oraz z w 78 min kiedy Paczuk z bliska zostaje potrojony i zablokowany.Kotwica odpowiada najpierw strzalem w poprzeczke po rzucie wolnym,oraz ustala wynik spotkania ,kiedy to po błędzie obrońcy Pikuła trafia do siatki.Kotwica zagrała twardo.Flota nie miała dziś swojego dnia jako drużyna.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Czasami trzeba zacisnąć zęby i iść do przodu.Nie weszliśmy dziś w mecz .Było to bardzo widoczne .Przeciwnik grał twardo i konsekwentnie.Po przerwie zmieniłem trzech zawodników.Sytuacje były na wyrównanie. Lecz liczyliśmy się ze stratą bramki,i ta wpadła w ostatniej minucie po błędzie.Po dobrym ostatnim meczu dziś stopujemy.To jest młody "nasz" zespół.Uczymy się i obiecuje ,że w ostatniej tego rocznej kolejce powalczymy o trzy punkty

Milan Bosković: - Uważam, że weszliśmy w mecz zbyt rozluźnieni, byliśmy zbyt pewni siebie po dobrej grze z Chemikiem. Brakowało nam skoncentrowania na boisku. W pierwszej połowie nie mogliśmy wyprowadzić żadnej akcji, przychodziły nam one z trudnością. W drugiej już wyszliśmy bardziej zmobilizowani i naciskaliśmy. Na koniec błąd w obronie i stracona druga bramka. Musimy wyciągnąć z tego wnioski i powalczyć o 3pkt z Gwardią.

Mateusz Bątkowski: - Uważam ,że zagralismy dobre spotkanie .Pierwsza połowa była dosyc wyrównana natomiast w drugiej przejeliśmy inicjatywe i szybko strzeliliśmy bramke ktora ustawila mecz.Cieszy dobry mecz w bramce Porębskiego ktory swoimi interwencjami wprowadzal pewnosc w obronie i Kwiatkowskiego ktorego bramka dala nam 3 pkt. Wszyscy dali dzisiaj z siebie 100% i to przelozylo sie na wynik.

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka

Sobota, 19 listopada 2011
Wygrał zespół będący drużyną
Kotwica Kołobrzeg – Flota(starsi) 1-2 (0-1)


0-1 Górski 37 minuta
0-2 Kwiatkowski 80 minuta
1-2 Rasta 90+4 minuta

Flota: Porebski Mateusz, Sokołowski Marek od 64 min Czubak Patryk,Głozak Kamil, ,Siwiec Damian od 86 min Czyżak Krzysztof, Kwiatkowski Sebastian, Grodek Jakub od 83 min Pytlos Damian,Górski Rafał, Kowalczyk Maciej,Siemko Dawid, Jurgiewicz Kamil od 72 min Gołębiowski Maciej, Chrobak Aleksander.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Jóżko, Kowalski, Leśniewski.

Dziesiąta kolejka ,była dziś odrabiana.Był to mecz zaległy naszych " starszych" WYSPIARZY i był bardzo ważnym spotkaniem.Od pierwszych minut Flota była lepsza.Stwarzała sytuacje klarowne ,jak i długo utrzymywała sie przy piłce grając ładnie i konsekwentnie.Pierwsza dogodna sytuacja była bramkową .Po dośrodkowaniu Górskiego Głozak z bliska minimalnie chybia w bramke bramkarza Kotwicy Szybki.Parę minut póżniej w 25 minucie Siwiec strzela sprytnie.Mecz toczony przy sztucznym oświetleniu toczony był w szybkim tempie.Juniorzy ze Świnoujscia dążyli do celu.33 minuta strzał Kwiatkowskiego.A 37 minuta mamy 1-do 0 dla WYSPIARZY.Górski otwiera podaniem Siemke,mały błąd w przyjęcie,i tu zasługa dla Sokołowskiego ,zagarnia piłkę spod lini,dorzuca uderza Siwiec broni Szybka ,Górski zamyka i trafia celnie chodz ryzykownie.Flota chciała strzelać dalej ,a strzał Kwiatkowskiego minimalnie nie celny.Brawo za tą połowe.Druga była taka.Pierwsze jej minut to akcja za akcje.Kotwica zaczeła atakować mocniej.Dobrze radził sobie Porebski.Obrona z Kapitanem również.Kotwica nic nie była wstanie strzelić ,a Flota wyprowadzała "gościnnie" ataki .I udało się w 80 minucie .Akcja Kiwatkowski ,Górski.Ten pierwszy celnie strzela ,ten drugi celnie dogrywa. 2-0 WYSPIARZE.Końcówka jest nerwowa.Kotwica atakuje juz calłym ,zespołem ,jeszcze wierząc.W doliczonym czasie gry w 94 minucie po przypadkowym strzale ,odbitym Rasta strzela bramke na 2-1.Mecz zostaje zakończony w 95 minucie ,po mądrej grze Floty.Wynik jest sprawą pierwszą dla WYSPIARZY.A ta wygrana ich potwierdza.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Kotwica pokonana ,taki był nasz cel.Brawo dla moich Chłopców.Zagrali to co mieli i to co sobie zakładaliśmy.Nie ukrywam przyjechaliśmy po trzy punkty.Realizacja jest.Nie popadamy w zachwyt,gramy ,walczymy dalej.Teraz pracujemy treningowo na ostatni mecz tego roku a juz pierwszy z rundy jesienne.Zagramy o pełną pule.

Damian Siwiec: - Pojechaliśmy do Kołobrzegu po 3 pkt i to się udało.Od początku graliśmy bardzo agresywnie,blisko przeciwnika,stwarzając sobie wiele dogodnych okazji na strzelenie bramki.Kotwica w pierwszej połowie praktycznie nie istniała.Pierwsza bramka dla nas padła po bardzo ładnej,składnej akcji.Druga połowa była wyrównana,kotwica dążyła do wyrównania a my próbowaliśmy groźnie kontratakować i to przyniosło efekt w postaci bramki na 2-0.Ta bramka uspokoiła naszą grę i utrzymaliśmy korzystny wynik do końca.Kotwica strzeliła nam bramkę honorową w samej końcówce meczu z powodu braku koncentracji w obronie.Uważam,że zagraliśmy dobre spotkanie,byliśmy zespołem i to przyniosło sukces.

Marek Sokołowski: - Moim zdaniem zagraliśmy jeden z lepszych meczy w tym sezonie. Od początku przejęliśmy inicjatywę, strzelona bramka podziałała na nas motywująco. W tym meczu liczyły się już tylko 3 punkty, więc do końca meczu nie traciliśmy koncentracji. To co cieszy to na pewno kolejny wygrany mecz i fakt że dajemy z siebie wszystko, a punkty przychodzą wraz z naszym zaangażowaniem

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka

Środa, 16 listopada 2011
Miła niespodzianka
Flota (młodsi) – Chemik Police 3-3 (2-3)


1-0 Nowak 9 minuta
1-1 Gołębiowski 13 minuta
1-2 Blasius 28 minuta
2-2 Waszczyk 32 minuta
2-3 Szychowski 39 minuta
3-3 Waszczyk 65 minuta

Flota: Kowalczyk Konrad, Jaracz Dawid,Batkowski Mateusz, Czyżak Krzysztof(65 Mittelstadat Radosław), Bośković Milan, Paczuk Patryk, Gołębiowski Krzysztof(60 Lipka Łukasz), Nowak Michał, Waszczyk Michał, Szczodry Artur.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Broda,Spunda,Kaczmarek.

Młodzi zawodnicy Floty sprawili mila niespodziankę odbierając punkty faworytowi rozgrywek i obecnemu Mistrzowi Polski Juniorów młodszych.Ten wynik ,nie jest aż tak dużym zaskoczeniem,ale bardzo miłym.Wyspiarze nie przestraszyli się faworyta,od początku mecz był bardzo wyrównany.Już w 2 minucie Nowak znalazł się w doskonałej sytuacji ,jednak jego strzał został zablokowany.Młoda Flota przeważała,w 7 min.Waszczyk znajduje się w dsokonałej sytuacji lecz brakuje trocheszczęścia.Jednak chwile póżniej jest już dobrze.Waszczyk podaje do Nowaka a ten umieszcza piłKę w bramce Chemika.Chemik odpowiada bardzo szybko. 13 minuta jest feralna ,mamy 1-1 Kowalczyk bez szans na interwencje skuteczna.Mecz w dalszym ciagu był bardzo wyrównany ,a działo się w nim duzo .iI tak w 26 min gospodarze marnuja stoprocentową sytuacje.Achwile pozniej Chemik prowadzi 2-1,wykorzystując swą szanse.Młodzi Wyspiarze jednak dążyli do remisu i szybko się to udało.Waszczyk wykorzystuje sytuacje i mając swój dzień doprowadza do remisu. Dwie minuty pożniej ten sam zawodnik marnuje dogodna sytuacje,w jego ślady idą pozniej Nowak i Czyżak.Sytuacja ta mści sie po " sportowemu" i w ostatniej minucie pierwszej połowy Chemik wychodzi na prowadzenie.Szkoda tych sytuacji,straconej bramki ,to jest piłka.Wyspiarze wiedzieli co poprawić w drugiej połowie.I to udało sie zrealizować.Już w 46 min Paczuk jest bliski szczęścia.Chemik jednak dwukrotnie odpowiada grożnymi sytuacjami, lepszy Kowalczyk.Decydująca akcja meczu który ustalił wynik była w 65 minucie.Po dokładnym długim zagraniu Bątkowskiego do Nowaka ten wypuszcza Waszczyka,myli sie bramkarz gości Waszczyk strzela celnie. 3-3.Wynik sprawiedliwy.I zespół Chemika i Floty miał swoje sytuacje bramkowe.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Wierzyłem w zespół.że sprawimy małą niespodziankę tak się stało..Twierdze,że mieliśmy lepsze sytuacje do wygrania tego meczu.Z tak mocnym zespołem ten wynik cieszy.Zagraliśmy dobre zawody jako całość ,zespół.Jestem zadowolony z gry drużyny.Będziemy szukać punktów w tych ostatnich meczach tego roku.

Konrad Kowalczyk: - Powiedzieliśmy sobie przed meczem, że chcemy odważnie rozpocząć to spotkanie. Trener ustawił nas ofensywnie z naciskiem na walkę przez całe 90 minut. Szybko strzelona bramka pozwoliła uwierzyć w nasze umiejętności, lecz po chwili goście pokazali nam miejsce w szeregu. Po chwili kolejna stracona bramka i pojawiła się nerwowość, na przerwę schodziliśmy z wynikiem 2-3. W szatni trener kazał zagrać nam ambitnie i dać z siebie wszystko, zrobiliśmy to co do nas należało. Ten pozytywny wynik z mistrzem Polski zawdzięczamy trenerowi i ogromnej walce przez cały mecz.

Lech Nowak(kierownik): - Mecz był rangi z tych trudniejszych. Wiadomo że Chemik Police to mistrz Polski i bardzo dobra drużyna i czapki z głów za pierwszą połowę. Uważam że byliśmy lepsi i mogliśmy prowadzić 2 ,3 bramkami - druga połowa pokazała że można straty odrobić i podziękowania dla chłopaków za dobrą grę.

Michał Waszczyk: W sobotę z Chemikiem moim zdaniem zagraliśmy bardzo dobry mecz,każdy się starał z całych sił,na rozgrzewkę wyszliśmy w pełnie skoncentrowani przed ważnym meczem,każdy z nas miał ochotę wygrać,w całym meczu dobrze zagrała obrona.Atak też grał nieźle mieliśmy parę dobrych okazji ,ale zabrakło wykończenia.W pierwszej połowie,mieliśmy kłopoty z pomocą,ale już w drugiej połowie było coraz lepiej.W ostatnich minutach meczu sędzia boczny popełnił błąd, gwiżdżąc spalony,po dobrej kontrze , Nowak podawał do Lipki i gdyby sędzia nie użył gwizdka ,prawdopodobnie byśmy wygrali ten mecz.Lecz nie można winić tylko sędziów,mogliśmy wykorzystać sytuacje bramkowe.Skończyło się wynikiem 3-3,mogło być lepiej ale ten wynik też satysfakcjonuje.

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka

Środa, 16 listopada 2011
Cenna wygrana Wyspiarzy
Flota (starsi) – Chemik Police 1-0 (0-0)


1-0 Kwiatkowski 51 minuta

Flota: Porębski Mateusz, Siemko Dawid, Gołębiowski Maciej (72 Czubak Patryk), Siwiec Damian(78 Sokołowski Marek), Kowalczyk Maciej, Górski Rafał, Gałaj Bartek(82 Czyżak Krzysztof), Głozak Kamil, Kwiatkowski Sebastian, Grodek Jakub, Chrobak Aleksander
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Spunda,Broda,Kaczmarek.

Ważne punkty,cenne punkty ,po zaciętej grze w której było dużo walki ,sytuacji bramkowych i o ta jedną złota bramke Flota lepsza.Sygnał do ataku i dobrej sytuacji był w 6 min kiedy to Górski z bliska marnuje sytuacje.W 13 minucie po akcji Gałaja oraz w 15 min po dośrodkowaniu również Gałaja Gorski blisko celu.Chemik rownież stwarzał sytuacje .Porębski pewnie interweniował razem z liderem obrony Głozakiem. Flota szukała bardzo swoich szans ,ta nadeszła w 23 minucie kiedy to siemko po zagraniu Głozaka strzela głowa.Broni bramkarz gości.W pierwszej polowie jeszcze w 43 min Kowalczyk popisuje sie mocnym strzałem z dystansu ,celnym ,który sprawia dużo problemów przy obronie.Pierwsza polowa trzeba przyznań dobra,szybka i z lekką przewaga Wyspiarzy.W drugą połowe Flota wchodzi idealnie.Najpierw Głozak z daleka sprytnie próbuje lobować bramkarza,a w 51 min Kowalczyk wykonuje z ok 35 metrow rzut wolny.Uderza bardzo silnie i celnie,Ubycha piąstkuje piłke a Kwiatkowski idąc za strzałem kolegi dobija ją głową do siatki przy leżącym bramkarzu i braku asekuracji obrony Chemików.Upragniona bramka.Każdy z espołów miał do końca meczu swoje sytuacje bramkowe.Bardzo dobrze ,pewnie bronił Porębski,Ubycha również już nie dał sie pokonać.I mimo stwarzanych szans wynik do końca spotkania ku zadowoleniu gospodarzy nie uległ juz zmianie.Te punkty są cenne,wywalczone i zdobyte.Wyspiarze juz w środe rozegraja zaległe prestiżowe spotkanie z Kotwicą w Kołobrzegu.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Jestem bardzo zadowolony.Długo czekałem na tą chwilę. Po to pracujemy razem.Wierzyłem. Cieszymy się razem.Musieliśmy w końcu ruszyć punktowo.Chciałem wyróżnić Porębskiego ,myślę ,że zespół i on sam wie za co.Zagraliśmy razem i jesteśmy razem.Zwycięstwo przyjść musiało,gramy dobrze ,nie mieliśmy szczęścia.Zawistni mogą tylko "klikać" My im też "klikamy" tym zwycięstwem.

Sebastian Kwiatkowski: - Jest to szczęśliwy dla nas dzień , gdyż w końcu odnieśliśmy zwycięstwo . Konsekwentna gra całej drużyny zaowocowała końcowym wynikiem . Nareszcie sami nie strzeliliśmy sobie bramki, a wykorzystaliśmy swoją sytuację z przodu. Czekają nas 2 ciężkie mecze na trudnym terenie w których mam nadzieję że zdobędziemy komplet 20 punktów kończąc tym miłym akcentem rundę jesienna.

Dawid Siemko: - Według mnie , To w końcu pokazaliśmy tym co piszą na ligowcu te różne wypowiedzi. Kolorowe drinki , plaża tak ? to teraz wyszło . Mecz bardzo udany , jestem zadowolony praktycznie z każdego .Gumiś w końcu złapał swoje miejsce , w składzie.Wydaje mi się , że to podbudowało zespół i teraz powinno być tylko lepiej !

Jakub Grodek: Uważam ,że zagralismy dobre spotkanie .Pierwsza połowa była dosyc wyrównana natomiast w drugiej przejeliśmy inicjatywe i szybko strzeliliśmy bramke ktora ustawila mecz.Cieszy dobry mecz w bramce Porębskiego ktory swoimi interwencjami wprowadzal pewnosc w obronie i Kwiatkowskiego ktorego bramka dala nam 3 pkt. Wszyscy dali dzisiaj z siebie 100% i to przelozylo sie na wynik.

Bartosz Czekała

Środa, 09 listopada 2011
Horror w końcówce i porażka
Akademia Piłkarska Szczecin – Flota (starsi) 4-3 (1-1)


1-0 Jałoszyński 10 minuta
1-1 Kwiatkowski 39 minuta
1-2 Siwiec 70 minuta
2-2 Kort 71
3-2 Michalczuk 77
3-3 Kwiatkowski 90 minuta
4-3 Kort 90+5 minuta

Flota: Litwinowicz Adrian, Kowalczyk Maciej, Siwiec Damian, Pytlos Damian(20 Sokolowski Marek), Grodek Jakub, Kwiatkowski Sebastian, Gałaj Bartek, Czubak Patryk, Glozak Kamil, Jurgiewicz Kamil, Chrobak Aleksander.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Brzozowski, Susło, Dominiak.
Żółte kartki: Siwiec
Czerwone kartki: Jurgiewicz

W niedzielne poludnie ,na sztucznym boisku przy ulicy Witkiewicza Juniorzy starsi Floty rozegrali swoje spotkanie ligowe z Akademia Piłkarska Szczecin ,a w praktyce z zespołem Pogoni Szczecin ktory wysepuje pod taka nazwa jako drugi swoj zespol w LWJ.W mecz lepiej weszli gospodarze.Wykonywali dużo rzutów rożnych.Po jednym z nich sprokurowanym przez Pytlosa ,Akademia objeła prowadzenie .Bierna postawa obrony ,brak krycia i strzal z bliska glowa trafia do bramki.Po tym trafieniu gra sie wyrownala a od ok 20 min to Flota panowala na boisku.W 28 min Siwiec strzela obok bramki,29 min to uderzenie z daleka Kowalczyka.W 32 min ponownie Siwiec staje przed szansa ale jej niewykorzystuje.Flota atakowala jeszcze w 38 min Galaj strzela niecelnie ,ale chwile pozniej podaje idealnie do Kwiatkowskiego a ten w sytuacji sam na sam jej nie marnuje.Jeszcze przed przerwa Siwiec w 43 min strzela bramke ,jednak Sedzia jej nie uznaje ,slusznie odgwizduje faul Sokolowskiego ktory w tej akcji zgrywal pilke glowa ,jednak podparl sie rekami na obroncy.Druga polowa to gra w srodku pola z szansami obu ekip.w 49 min po dokladnym ,ladnym podaniu Sokolowskiego ,ponownie Siwiec strzela bardzo groznie lecz nie efektywnie.Nastepna okazje Wyspiarze mieli w 62 min kiedy to Grodkowi z bliska zabraklo centymetrow do strzelenia bramki.Udalo sie wyjsc na prowadzenie w 70 min.Kwiatkowski podaje do Siwca a te n idealnie korzysta z szansy.Niestety,prowadzenie trwa ledwie minute.Sokolowski traci pilke z boku,Chrobak daje sie ograc w polu karnym ,a Litwinowicz mimo obrony pierwszego strzalu,przy drugim kapituluje.Szkoda tak szybko oddanego prowadzenia.Akademia poszla za ciosem i w 77 min juz prowadzi 3-2.Zle ustawienie obrony ,Litwinowicz przelobowany w sprytny sposob.Flota nie poddawala sie.Dążyła do wyrownania i po cięzkiej pracy to sie udalo.W 89 min Siwiec wychodzi sam na sam z bramkarzem,jest faulowany kiedy go mija na 17 metrze.Czerwona kartka dla Obrońcy AP i rzut wolny dla Floty.Kwiatkowski wykorzystuje wejscie nowego bramkarza,i precyzyjnie umieszcza pilke w siatce.90 minuta mamy remis.Cenny remis.I znow ,w koncowce brak koncentracji ,efekt to wyjscie sam na sam z Litwinowiczem.Szybko taktycznie reaguje Jurgiewicz .Faul i czerwona kartka dla obroncy Floty oraz rzut wolny dla AP z ok.17 metrów.I stalo sie .Troszke spozniona interwencja bramkarza ,pilka uderzona nad murem i w 95 minucie mamy 4-3 dla gospodarzy.Sedzia po tej bramce konczy spotkanie!! Porażka w koncowce ,zespol zdecydowanie zasluzyl na przynajmniej punkt.Jednak sport jest czasami brutalny.Porazka Wyspiarzy staje sie faktem.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Zagraliśmy dobre spotkanie.Gralismy oslabieni kadrowo,jednak chlopcy pokazali sie z dobrej strony.Walczylismy,stwarzalismy sytuacje bramkowe,strzelilismy trzy bramki na wyjezdzie a jednak nie mamy nawet punktu.A to nas boli.Zaczelismy ospale.Prokurowalismy od pierwszej minuty dużo rzutów roznych ,a po jednym z nich tracimy bramke.Pozniej doszlismy do glosu, bylo dobrze.Prowadzilismy w meczu,no i własnie tylko jedna minute.Brakowało konsekwencji.Kiedy w 90 minucie wyrownaliśmy,cieszyłem sie bardzo.Trudny teren jeden punkt po wymianie był by dla nas cenny.Niestety znow jedno zaspanie,reakcja kartkowa.Rzut wolny piata minuta doliczona.Bramka.Wierze w to,że w sobote z Chemikiem damy z siebie wszystko.Nic nie mamy do stracenia.Musimy wygrać.Do tego będe zmierzal wraz z chlopcami.

Sebastian Kwiatkowski: - Mecz od samego początku ułożył się dla nas pechowo, kiedy to po serii rzutów rożnych Akademii w padła bramka. W mecz weszliśmy sennie, ale obudziliśmy się w porę doprowadzając do remisu. Druga połowa to zupełnie inny zespół Floty graliśmy otwartą piłkę i zaczęliśmy być pewni swoich umiejętności. Gra była zacięta bowiem do 89minuty było 2;3 dla Akademii. 90minuta była przełomowa, kiedy udało nam się strzelić bramkę doprowadzając do remisu. Niestety po własnych błędach w 94 minucie przeciwnicy wyprowadzając kontrę łatwo ograli obrońców. Kamil Jurkiewicz chcąc ratować jeden punkt, sfaulował zawodnika wychodzącego na czystą pozycję, w konsekwencji otrzymał czerwona kartkę, a zawodnicy Szczecina mają rzut wolny na siedemnastym metrze. Bramkarz ustawił mur, lecz sam przyjął złą pozycje co spowodowało utratę bramki. Szkoda , bo po raz kolejny przegrywamy mecz bezmyślnie. Przykre jest to, że strzelając 3 bramki na wyjeździe nie potrafimy utrzymać wyniku do końca. Martwi nas również bierna postawa niektórych zawodników.

Adrian Litwinowicz: - Uważam, że mecz był jak najbardziej do wygrania, ponieważ przez większość czasu prowadziliśmy grę i mimo różnicy w wyszkoleniu technicznym stwarzaliśmy więcej sytuacji i byliśmy częściej w posiadaniu piłki. Niestety zespół powielił błędy z wcześniejszych meczów. O przegranej zadecydowały kłótnie, brak koncentracji, oraz błędy w kryciu. Zabrakło także osoby, która potrafiłaby wszystkich zmobilizować, takiego lidera na boisku. Osobiście jest mi przykro, ale taka jest piłka i każdy powinien wyciągnąć swoje wnioski.

Kamil Głozak: Według mnie mecz byl wyrownany. Kazda z druzyn miala dogodne sytuacje. My mecz zaczelismy bardzo ospale i powielamy wciaz te same bledy, ktore w duzym stopniu zawazyly na wyniku spotkania. Kazdy dal z siebie 100% ale nie udalo sie. Powinnismy wywiesc conajmniej 1pkt ze Szczecina.

Bartosz Czekała

Środa, 09 listopada 2011
Dużo za dużo i za łatwo
Akademia Piłkarska Szczecin – Flota (młodsi) 6-0 (2-0)


1-0 Chouwer 16 minuta
2-0 Tumin 21 minuta
3-0 Chouwer 62 minuta
4-0 Zieliński 64
5-0 Chouwer 67 minuta z karnego
6-0 Szczurko 70 minuta

Flota: Kowalczyk Konrad(41 Bratz Oskar), Batkowski Mateusz, Paczuk Patryk, Nowak Michał(63 Damazyn Dawid), Waszczyk Michał(75 Zgraja Maciej), Czyżak Krzysztof(63 Brzysko Szymon), Lipka Łukasz(70 Wnuk Michał), Bośkovic Milan(55 Golebiowski Krzysztof), Marynowski Mateusz, Jaracz Dawid, Szmaja Rafał.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Dominiak, Susło, Brzozowski.

Mlodzi juniorzy Floty zaplacili za swoje przestoje w meczu.Bylo ich za duzo.A w decydujacych momentach właśnie tracili bramki.Poczatek to dominacja Akademi uwienczona bramkami w 16 min na 1-0 zle lot pilki odmierza Bosković ,a Kowalczyk jest bez szans.2-0 mamy chwile pozniej strzal w srodek bramki Kowalczyk nie daje rady.Po drugiej bramce Flota dominuje ma sytuacje jednak nic z tego,pilka do celu nie wpada.Druga polowa i znow jest lepsza Flota.Trwa dobra postawa z koncowki pierwszej polowy.W 45 min po zagraniu Szmaji Paczuk trafia w poprzeczke,a w 49 min po akcji Marynowskiego Waszczyk minimalnie chybia na pierwszym slupku.I od 60 min wszystko ginie a tracone bramki są prezentami.Rozdawanie zaczyna Nowak ktory traci pilka w prosty sposob,jest to 62 min mamy 3-0.Dwie minuty pozniej mamy 4-0 tym razem zasypia Lipka.Trzy minuty i jest 5-0 .Batkowski fauluje w polu karnym.Karny pewnie wykonany przez najlepszego na boisku Chouwra.Kropke nad "i" stawia w Akademia w 70 min 6-0.Wynik wysoki.Szwankowala gra obronna ,brak jedności i takiej agresji ,zaciętości w zespole Floty.Tego nie było.Szansa na rehabilitacje na zrobienie niespodzianki juz w sobote .Przeciwnikiem jeden z faworytów ligi Chemik Police.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Momenty dobre w grze były.Niestety przestojów meczowych było zdecydowanie więcej.To zadecydowało.Liczylismy na korzystny wynik.Przegrywamy zasłużenie.Z takim zespołem jak Akademia ,a właściwie Pogoń z wybranymi chlopcami z wojewodztwa ktorzy w niej grają ,nie można powtorze raz jeszcze nie można rozdawać takich prezentów jak robili to dziś moi chlopcy! Zrobimy rachunek sumienia i walczymy dalej.

Mateusz Marynowski: - Pojechaliśmy do Szczecina walczyć o zwycięstwo, ale niestety błędy w pierwszej połowie pozwoliły Akademii strzelić dwie bramki. Na początku drugiej połowy przejęliśmy inicjatywę i szukaliśmy bramki kontaktowej, stwarzaliśmy sytuacje ale niestety żadnej z nich nie udało nam się wykorzystać. Akademia wykorzystała to że nie potrafiliśmy zdobyć bramki i znów to oni zaczęli atakować i strzelili następne bramki. Mecz w niektórych momentach był bardzo wyrównany, i moim zdaniem nie zasługiwaliśmy na aż tak wysoką porażkę.

Patryk Paczuk: - Wynik pozostanie wynikiem , choć nie uważam że Akademia Piłkarska Szczecin powinna wygrać tak wysoko . Błędy własne zadecydowało o wyniku , gdy przejęliśmy kontrolę gry na boisku ,szukaliśmy kontaktowej bramki . Mieliśmy parę sytuacji które mogły zakończyć się bramką.Nie zasługiwaliśmy na tak wysoką porażkę lecz piłka jest piłką . Błędy własne w Pierwszej połowie zadecydowały o wyniku .

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 31 październik 2011
Passa utrzymana
Flota (starsi) – Błękitni Stargard Szczeciński 5-1 (2-0)


1-0 Lipka 3 minuta
2-0 Nowak 9 minuta
3-0 Paczuk 46 minuta
3-1 50
4-1 Paczuk 70 minuta
5-1 Paczuk 73 minuta

Flota: Kowalczyk Konrad(64 Bratz Oskar), Jaracz Dawid, Szczodry Artur, Nowak Michał(78 Damazyn Dawid), Waszczyk Michal(78 Brzysko Szymon), Boskovic Milan, Lipka Łukasz(78 Zborowski Eliasz), Marynowski Mateusz, Szmaja Rafał, Paczuk Patryk, Batkowski Mateusz.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Martynowicz,Kasprowicz,Kaczmarek.

Zespól Floty panował na boisku i wygra; jak najbardziej zasłużenie.Passa została podtrzymana zespól ma już 20 punktów na koncie w tej rundzie.Już w 3 min Lipka otwiera wynik spotkania kończąc akcje celnym strzałem. Flota atakowała i w 9 min Nowak po dograniu Waszczyka strzela na 2-0.Gra była pod kontrola gospodarzy .15 min uderza Waszczyk.W 28 i 29 min dogodne sytuacje zaprzepaszcza odpowiednio Marynowski i Nowak.Pod koniec 1 polowy po ładnej wrzutce Batkowskiego Szmaja myli się z bliska bramki. Początek drugiej polowy to ataki Błękitnych,ale gola strzela Flota.Paczuk w 46 min uderza celnie głową. Kontaktowy go wisiał w powietrzu! Strzelony został w 50 min spotkania.Wtedy to było troszkę zdenerwowania w grze Floty .Jednak sytuacje opanowała szybko za sprawa Paczuka który po dośrodkowaniach Szmaji strzela dwie bramki 70 i 73 minuta .Tym, samym ustala wynik meczu jak i kompletuje hattrica strzelając trzy bramki.Zwycięstwo w pełni zasłużone i wypracowane solidnie.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Zwycięstwo było naszym celem.Zagraliśmy skutecznie.Mimo osłabienia przez m.in kontuzje czy choroby. Chłopcy pokazali, ze mamy bardzo wyrównany zespól.Zagraliśmy dobre spotkanie ,które kontrolowaliśmy do końca.

Michał Nowak: - Pierwsza polowe zagraliśmy bardzo dobrze.Parę ładnych akcji.Na pewno ładnie to wyglądało z boku.Na druga polowe wyszliśmy za pewni wyniku i dlatego straciliśmy bramkę.Po niej obudziliśmy się i graliśmy jak w pierwszej połowie.

Rafał Szmaja: - Uważam ,że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie , każdy grał ambitnie i starał się.Od początku przejęliśmy inicjatywę i szybko strzeliliśmy dwie pierwsze bramki.Początek drugiej połowy trochę zaspaliśmy ale nie pozwoliliśmy na zdominowanie.Moim zdaniem zasłużyliśmy na to zwycięstwo

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 31 październik 2011
Koszmarny wynik
Flota (starsi) – Błękitni Stargard Szczeciński 1-5 (0-2)


0-1 Dura 9 minuta
0-2 Dura 27 minuta
0-3 Dura 55 minuta
1-3 Kowalczyk 60 minuta z karnego
1-4 Dura 75 minuta
1-5 Dura 83 minuta

Flota: Litwinowicz Adrian(58 Porebski Mateusz), Glozak Kamil, Galaj Bartek(72 Czubak Patryk), Kowalczyk Maciej, Golebiowski Maciej, Gorski Rafal(80 Chrobak Aleksander), Jurgiewicz Kamil(76 Pytlos Damian), Siemko Dawid, Siwiec Damian(80 Marek Sokolowski), Grodek Jakub, Kwiatkowski Sebastian.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Kasprowicz, Martynowicz, Kaczmarek.

Zasłużone zwycięstwo gości.Zagrali twardo,pewnie i korzystali ile się dało z prezentów od Wyspiarzy.To wystarczyło w zupełności na Flote.Niestety.Pierwszy prezent to już 9 min.Do tego momentu Flota przeważała i nagle z niczego Litwinowicz popełnia błąd przy zagraniu i mamy 0-1.W 27 min jest 0-2 .Kowalczyk popełnia błąd w przyjęciu,zawodnik Błękitnych będąc w sytuacji sam na sam strzela pewnie.Na druga polowe Floty wyszła zmobilizowana jednak znów do siatki trafiają goście.W 55 min Litwinowicz wypuszcza piłkę z rak leżąc i z błędu korzysta zawodnik Stargardu bez litośnie.Po stracie trzeciej bramki załamanego bramkarza Floty zmienia Trener dając mu widocznie odpocząć.To nie był jego dzień.Na boisku pojawia się Porebski.W 60 min Galaj zostaje faulowany w polu karnym .Kowalczyk daje cień nadziei uderzając z 11 metrów pewnie.Niestety w 63 min Golebiowski zatrzymuje piłkę ręką zawodnikowi który wychodził na czysta pozycje.Czerwona kartka.Szanse na zmianę wyniku malały.A zmalały do zera w 72 min kiedy to Siemko fauluje zawodnika wychodzącego na korzystna ,bramkowa pozycje .Dostaje czerwona kartkę ,Wyspiarze graja w dziewięciu.Cudu nie było,a Błękitni dobili Flote.Najpierw Porębski wypuszcza piłkę z rak i jest ona z bliska wpakowana do siatki,w 83 min mamy ustalony wynik na 5-1 po składnej akcji Gości ze Stargardu.Porażka która boli ,ale jest w pełni zasłużona.I nie ma co zrzucać na sędziego chociaż trzeba przyznać że 6 żółtych i dwie czerwone w meczu Juniorów rzadko się zdarzają.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - Cóż przegraliśmy ważny mecz.Gramy dalej.Jestem rozgoryczony.

Maciej Kowalczyk: - Przegraliśmy mecz na własne życzenie. myślę, że kluczowa była bramka na 1-0, podcięła nam skrzydła, straciliśmy trochę wiarę, bo znowu straciliśmy bramkę której stracić nie powinniśmy. Zaczęliśmy popełniać głupie błędy, po jednym z nich - moim - padła bramka na 2-0, potem wychodząc na drugą połowę wyglądało to nieźle. Głupio stracona bramka na 3-0, znowu błąd bramkarza, brak asekuracji obrońców, ale nie poddaliśmy się, owocem był karny, odżyły nadzieje, ale potem kropkę nad i postawiły dwie idiotyczne czerwone kartki i skończyło się pogromem. Nie ma co wytykać palcami winnych i mówić kto co zrobił źle, to drugie zajęło by za dużo czasu. Zaczniemy wygrywać gdy przestaniemy sami sobie strzelać bramki.

Bartek Gałaj: - Na początku nasza gra przebiegała zgodnie z założeniami trenera czyli ciągły pressing na przeciwniku i zdobycie pewności na boisku. Jednak potem plan naszej gry zaczął coraz bardziej nam nie wychodzić sądzę że za szybko straciliśmy pierwsza bramkę w tym meczu po karygodnym błędzie naszego bramkarza.Stracona bramka źle wpłynęła na morale zespołu i pozwoliliśmy to odczuć przeciwnikom którzy skrzętnie wykorzystali nasze podłamanie strzelając jeszcze jedną bramkę do przerwy. Na drugą połowę byliśmy bardzo zmotywowani aby przechylić szale zwycięstwa na naszą korzyść, jednak chęci a czyny to nie to samo.Co prawda udało nam się wywalczyć bramkę kontaktową ,ale utrata dwóch zawodników w krótkim przedziale czasowym przesądziła o losach tego spotkania

Lech Górecki: - Nasi chłopcy wychodząc na boisko myśleli ,że łatwo ograją ostatni zespół w tabeli.Dobra i ambitna gra przeciwnika szybko to zweryfikowała..Nadal popełniamy błędy w obronie,brakuje komunikacji miedzy zawodnikami [ jest milcząco. Dwie stracone szybko bramki podcięły nam skrzydła.Zaczęliśmy grac nerwowo i bez pomysłu.W końcówce meczu dwie czerwone kartki zasłużone dobiły nas całkowicie.W tym dniu drużyna Błękitnych byla zespołem od nas lepszym.

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 24 październik 2011
Wyjazdowe błędy meczowe
Lasocki Wałcz – Flota (starsi) 3-2(1-1)


1-0 Kika 19 minuta
1-1 Górski 25 minuta
2-1 Mularczyk 51 minuta
2-2 Siwiec 70 minuta
3-2 Szymański 79 minuta

Flota: Litwinowicz Adrian, Glozak Kamil, Siwiec Damian, Kwiatkowski Sebastian(77 Czubak Patryk), Chrobak Aleksander(71 Galaj Bartek),Kowalczyk Konrad, Golebiowski Maciej, Siemko Dawid, Grodek Jakub, Jurgiewicz Kamil, Górski Rafał
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Skwirowski, Miszczuk, Piłatowski.

Szkoda straconych punktów w Wałczu.Wyspiarze sami sobie są winni.Flota rozegrała dobre zawody.Od 1 minuty atakowała.w 12 min. strzelał Siwiec.14 Górski.Jednak to gospodarze po nie groźnym rzucie rożnym,błędzie Litwinowicza i Górskiego prowadzili w tym spotkaniu.Wyspiarze otrząsnęli się szybko, i po rzucie wolnym wykonanym przez Górskiego z ok 25 metrów piłka wpada do bramki Lasockiego ,a Górski rehabilituje się.Pierwsza polowa kończy się wynikiem remisowym. Na początku drugiej polowy Świnoujścianie dają się zaskoczyć. Jurgiewicz gubi Mularczyka mamy 2-1 dla gospodarzy. W 52 min. mogło być 2-2 jednak Grodek myli się w polu karnym. Flota atakowała i w 70 min. po dośrodkowaniu Galaja Siwiec strzela ,doprowadzając do remisu. Mimo kontroli gry i po uderzeniu sytuacyjnym w 75 min w spojenie Jurgiewicza to Lasocki wychodzi na prowadzenie. Bląd w kryciu, otworzenie pola, i Piątek z bliska strzela bramkę. Żal i szkoda bo zespoły miały sytuacje, jak i broniły np.Siemko wybijając piłkę z bramki. Ostanie minuty meczowe to ataki Floty, Lasocki bronił się rozpaczliwie.Jednak mimo klarownych sytuacji i nawałnicy ostatnich minut wynik zostaje ten sam Wniosek pozostaje jeden .Diabeł nie taki straszny. Tylko,żeby go pokonać trzeba wierzyć i grac tak jak w końcówce tego spotkania.

Pomeczowe wypowiedzi:

Tomasz Błotny: - W tygodniu pracowaliśmy nad nasza gra.Taka jaka była w drugiej połowie,a właściwie jej drugiej części.Znowu możemy mieć pretensje tylko do siebie.Jesteśmy za cicho,brakuje momentami agresji boiskowej.W piłkę potrafimy grać ,co pokazaliśmy.Jednak wynik jest niekorzystny.Nie wszyscy dziś mieli swój dzień.Walki nie zabrakło,szczęścia tego piłkarskiego tak.Mój zespół dziś właśnie tak wyglądał.

Czubak Patryk:: - Mecz można uznać za wyrównany,choć w początkowych minutach daliśmy się zepchnąć.Być może siedzi to w głowach?. Straciliśmy bramkę której chyba stracić nie powinniśmy ale dzięki fantastycznemu uderzeniu Górskiego z wolnego był remis.W drugiej połowie nie było już strachu i na pewno mogla się ona podobać.Chłopaki wyeliminowali największe zagrożenia z zespołu Wałcza,straciliśmy bramkę,ale po dobrej zmianie i wejściu Galaja,która dużo wniosła odrobiliśmy ją.To on dogrywał przy bramce Siwca.Potem bramka stracona znów po naszym błędzie indywidualnym.Fala naszych ataków na bramkę Lasockiego nic nie dala.Bronili się czasem z dużym szczęściem.Wiem ,że tak grających nas w ostatnich 20-25 minutach jesteśmy w stanie pokonać każdego i wcale wiele do czołówki nie tracimy.Trzeba walczyć i za tydzień rozprawić się z Błękitnymi za to co stało się w poprzednim sezonie na ich terenie.Sam grałem w tamtym meczu i wiem jak to bolało.O tym się nie zapomina i 3 punkty zostaną u nas.Dziś zasłużyliśmy chociaż na 1 punkt,a przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać.

Kamil Jurgiewicz: - W przeciągu całego meczu uważam że zasłużyliśmy choćby na punkt , bramki straciliśmy przez indywidualne błędy , sam zawiniłem przy bramce na 2-1 dla Lasockiego . W końcówce zabrakło nam trochę szczęścia ,ale widać , że zespół w końcu po stracie bramki potrafi się podnieść i powalczyć , a nie jak było kiedyś spuścić głowę i czekać aż wpadną kolejne bramki dla przeciwnika. Na pewno nie załamiemy się tą porażką i w sobotę będziemy chcieli zdobyć 3 punkty .

Bartosz Czekała

Poniedziałek, 24 październik 2011
Początek ciężki, koniec na piątkę
Lasocki Wałcz – Flota (młodsi) 0-5(0-0)


0-1 Lipka 46 minuta
0-2 Nowak 56 minuta
0-3 Paczuk 58 minuta
0-4 Nowak 60 minuta
0-5 Damazyn 79 minuta

Flota: Kowalczyk Konrad(65 Oskar Bratz), Paczuk Patryk, Batkowski Mateusz, Jaracz Dawid, Golebiowski Krzysztof(65 Eliasz Zborowski), Czyżak Krzysztof(60 Artur Szczodry), Nowak Michał, Mittelstadt Radek(41 Lipka Lukasz), Szmaja Rafał(65 Damazyn Dawid), Marynowski MateuszGalaj Bartek(55 Bośković Milan)
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Pilatowski, Miszczuk, Skwirowski.
Grano 2x 40minut.

Młoda Flota była głodna wygranej.Mecz nie miał faworyta.Od początku to Flota dyktowała warunki gry.w 5 min strzela Szmaja,w 24 min Nowak jest bliski celu W 17 min po składnej akcji Paczuk strzela głową.a w 37 min Nowak w najlepszej sytuacji strzela tylko w słupek.Po przerwie Flota ,poczuła się bardzo pewnie zwycięstwa.I tak się stało.Najpierw w 46 mi wprowadzony Lipka po pięknej koronkowej akcji i podaniu Paczuka strzela na 1-0, 54 min Nowak ,aktywny dzisiejszego dnia trafia z bliska w bramkarza.Ale chwile później po faulu w polu karnym na Paczuku strzela pewnie z 11 metrów.Mocny początek 2 polowy nie ma końca.58 min to 3-0 dla Floty Nowak do Paczuka a ten głową lobuje bramkarza.4-0 to akcja Nowaka i spokój do końca.Wynik spotkania ustala debiutujacy w zespole Ligi Wojewódzkiej Damazyn,który strzałem z woleja pakuje do siatki gospodarzy. zasłużone zwycięstwo i wywalczone Floty.

Pomeczowe wypowiedzi:

Krzysztof Golebiowski: - Moim zdaniem zagraliśmy dziś dobre spotkanie,mimo ,ze w pierwszej połowie nie padła żadna bramka.Mecz był wyrównany do strzelenie pierwszej bramki przez nas.Ten gol nas podbudował,zaatakowaliśmy jeszcze bardziej i wygraliśmy to spotkanie.

Tomasz Błotny: - Na te zwycięstwo czekaliśmy. Dziś jest ono pewne.Wiedziałem ,że wygramy.Zespół jest młody ,potrafiący grać.To przyszłość Floty.Tak samo jak ,Mój zespół starszy są jednością .Wspieramy się wzajemnie,zawodnicy szanują,a to powoduje czystą sytuację.Te zwycięstwo to my i nasza praca.

Marynowski Mateusz: - Uważam,że pierwsza połowa meczu była wyrównana.Ataki z obu stron.W drugiej połowie przejęliśmy inicjatywę i zdobyliśmy pierwszą bramką która ustawiła mecz na nasza korzyść.Rozkręciliśmy się i padły następne bramki.Moim zdaniem w zupełności zasłużyliśmy na zwycięstwo.

Bartosz Czekała

Piątek, 21 październik 2011
Snajper Kwiatkowski
Flota (starsi) – Stal Szczecin 4-2(3-1)


1-0 Siwiec 9 minuta
2-0 Kwiatkowski 23 minuta
2-1 Neumann 30 minuta
3-1 Kwiatkowski 33 minuta
3-2 Kanigowski 63 minuta
4-2 Kwiatkowski 89 minuta

Flota: Litwinowicz Adrian, Głozak Kamil, Jurgiewicz Kamil(77 Chrobak Aleksander), Kwiatkowski Sebastian(89 Sokolowski Marek), Grodek Jakub,Galaj Bartek (62 Czubak Patryk), Siwiec Damian, Siemko Dawid(89 Pytlos Damian), Kowalczyk Maciej, Górski Rafał, Gołębiowski Maciej
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Brzozowski, Nawojski, Kaczmarek.
Grano 2x 40minut.

Bardzo ważne zwycięstwo odniosła juniorska Flota. Zespół świnoujski był głodny zwycięstwa. I to się udało.Mecz zaczął się pozytywnie w 9 min po idealnym podaniu Górskiego ,Grodek dogrywa w pole karne ,Kwiatkowski wyprzedza obrońce i bramkarza Stali ,a pilkę z bliska pakuje do bramki Siwiec 1-0 Flota. Flota dalej atakowała w 16 min w dogodnej sytuacji znajduje się Kwiatkowski,przegrywa pojedynek z bramkarzem.W 21 min po składnej akcji zespołu Górski głową uderza ponad bramką.Gospodarze przeważali i udowodnili to w 23 min Górski pięknie zagrywa do Kwiatkowskiego a ten w sytuacji sam na sam zachowuje się idealnie. Po bramce na 2-0 dla Floty,mecz zrobił się bardzo otwarty.Flota miała swoje szanse po kontrach ,jednak niewykorzystane.Stal próbowała i udało się w 30min .Mimo pierwszej dobrej interwencji Litrwinowicza,Neumann pakuje pilkę do siatki,zabrakło pomocy.Wyspiarze szybko odpowiadają, i w 33 min jest 3-1.Akcja Górskiego ,pilkę otrzymuje Kwiatkowski i nie myli się!! 3-1! Druga polowa to niepotrzebne cofnięcie się gospodarzy do obrony ,gra z kontry ,i przewaga Stali.I to się udaje w 63 min po wrzutce z rzutu rożnego Kanigowski będący sam strzela z bliska glową. Szczecinianie poczuli szanse na korzystny wynik.Stwarzali sytuacje po stałych fragmentach oraz zagrywanych dalekich piłek. Obrońcy mieli z tym dużo problemu. Flota miała swoje sytuacje na uspokojenie meczu jednak ani Czubak,Siemko ,Siwiec którzy znajdywali się w dogodnych sytuacjach ,przegrywali swoje pojedynki W 89 min wyprowadzony jest cios,kontra.4-2 dla Floty.Kwiatkowski zachowuje duży spokój i ustala wynik tego spotkania. Wyspiarze zagrali bardzo dobrze,konsekwentnie,a co najważniejsze wygrali.

Pomeczowe wypowiedzi:

Damian Pytlos: - -Pierwsza polowa bardzo udana dla nas,kilka świetnych piłek od Górskiego,który zagrał bardzo dobry mecz,tak jak Kwiatkowski który zdobył w tym meczu trzy bramki.Druga polowa to mecz pod dyktando Stali.Chcieli oni za wszelka cenę wywieść ze Świnoujścia chociaż punkt.Zdobyli bramkę kontaktową,szczęście było ich blisko ,ale po ataku Stali poszła szybka kontra i wiadomo było,że tego meczu nie przegramy i tak się stało.Podsumowując zagraliśmy dobry mecz,trochę nerwowości w drugiej połowie,udało się.Cieszymy się z trzech oczek!!

Sebastian Kwiatkowski: - Wszyscy byliśmy mocno skoncentrowani przed meczem aby zdobyć 3pkt.Mecz ułożył się dla od samego początku,kiedy to Damian Siwiec otworzył wynik spotkania.Dzięki wspaniale dogranym piłkom przez kolegów udało mi się trzy razy pokonać bramkarza Stali.Możemy mieć pretensje do samych siebie za stracone bramki,które padły z naszych błędów.Jednak pokazaliśmy,że gramy u u siebie i walczyliśmy do końca.Przyniosło to upragniony wynik.Za tydzień czeka nas ciężki mecz z Wałczem.Myslę,że z jego wyniku również będziemy mogli się cieszyć.

Tomasz Błotny (trener): - Tak bardzo pragnęliśmy tego zwycięstwa.Po ostatnim nie rozegranym meczu w Kołobrzegu byliśmy głodni grania,wygrania.Zespół 1 polowe zagrał tak jak sobie zakładaliśmy przed meczem.W przerwie ostrzegałem,że to nie jest koniec.Druga polowa była bardzo ciężka,nie potrzebne było się tak aż cofniecie defensywne ,oraz brak tego dokładnego podania po odbiorze..Zabrakło mi lidera który ,mocnymi słowami ustawi zespól.Ten wynik bardzo cieszy i zadowala.Wyspiarze pokazali ,że można.Oni o tym dobrze wiedzą.Gramy dalej,pięknie jest się cieszyć,czekałem na to.Chłopcy i Ja,razem walczymy dalej.

Sebek Kwiatkowski zasłużył na wyróżnienie,był pewnym egzekutorem tego dnia,a to było nam potrzebne.Za to dziękuje całemu zespołowi.

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka

Piątek, 21 październik 2011
Mimo porażki walczyli do końca
Flota (młodsi) – Stal Szczecin 2-3(0-1)


0-1 Sieciński 19 minuta
1-1 Bątkowski 55 minuta
1-2 Prawucki 61 minuta
1-3 Prawucki 65 minuta
2-3 Nowak 78 minuta

Flota: Kowalczyk Konrad, Jaracz Dawid, Nowak Michał, Czyżak Krzysztof, Waszczyk Michał ,Marynowski Mateusz (62 min Nieszporek Oskar), Gołębiowski Krzysztof, Bątkowski Mateusz, Mittestadt Radek(60 min Bośković Milan), Szmaja Rafał, Paczuk Patryk
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Nawojski, Brzozowski, Kaczmarek
Grano 2x 40minut.

Spotkanie Flota-Stal ,urastało na jedno z ciekawszych w tej kolejce i takim się okazało.Mecz był,bardzo wyrównany ,wiele sytuacji,akcji ,bardzo zacięta gra.Flota okazała się o jedną bramkę gorsza od faworyta.Wyspiarze pierwszy strzał oddali w 10 min ,uderzał minimalnie niecelnie Nowak.I kiedy gra była w środkowej strefie, bardzo wyrównana,to Stal objęła prowadzenie.W 19 min błąd wyprowadzenia piłki,źle ustawienie obronne i Sieciński lobuje bramkarza.Gospodarze szybko otrząsnęli się po stracie bramki.Szans swoich nie wykorzystali ,Mittelstadt po dobrej wrzutce Czyżaka oraz ponownie aktywny tego dnia Nowak.Druga polowa zaczyna się od ataków Floty,jednak młodsi juniorzy nie mają szczęścia.Uśmiecha się ono w 55 min po zagranym stałym fragmencie gry ,Paczuk idealnie dogrywa do Bątkowskiego który umieszcza piłkę w siatce.Flota atakowała.Stal groźnie odpowiadała.I w 61 min po wcześniejszej stracie z prawej strony,Stal wyprowadza kontre bramkową i Prawucki pakuje piłkę do siatki.Flota jeszcze nie otrząsnęła się ze straty bramki,a było już ,z gapiostwa w 65 min 1-3 kiedy to do bramki trafił ,ponownie Prawucki ,piłka przeleciała po nogach Kowalczyka i spokojnie wpadła do bramki.Młodzi Wyspiarze nie poddali się atakowali.W 72 min idealna okazje ma Nowak,niestety nie trafia.w 77 min piłka znajduje się w polu karnym Stali,Szmaja ,zachowuje się bardzo sprytnie,jest faulowany.Rzut karny.Do piłki podchodzi Nowak 2-3 trafia.Ostatnie minuty to ataki gospodarzy jednak ,mimo chęci nie udaje się doprowadzić do wyrównania.Podsumowując,dobry mecz Floty,mimo porażki,młoda drużyna cały czas uczy się.

Pomeczowe wypowiedzi:

Dawid Jaracz: - Myślę,że był to ciekawy i zacięty mecz o czym świadczy liczba strzelonych bramek.Nie było widać różnicy miejsca w tabeli .Stal nie grała nic nadzwyczajnego.Jest to niestety w którym decydują nasze błędy indywidualne.Można mieć tez pretensje w końcowych minutach do sędziego.Nie przedłużył straconego czasu meczowego mimo leżącego zawodnika na boisku.Ogółem nie zasłużyliśmy na przegraną.

Krzysztof Czyżak: - Cóż wynik pozostanie wynikiem,lecz uważam ,że gracze Stali nie byli lepszą drużyną,a wysokie miejsce nie przekładało się w tym meczu na grę tej drużyny.Spotkanie było wyrównane,przeciwnicy nie stwarzali większego zagrożenia,,lecz gra naszych indywidualnych błędów zgubiła nas ,co dało rezultat w postaci straconej pierwszej i trzeciej bramki.Moim zdaniem mieliśmy dużą szanse na wygraną.Trzeba być dobrej myśli,przed nami wyjazdowy mecz w Wałczu

Tomasz Błotny (trener): - Mimo porażki ,chłopcy pokazali się z dobrej strony.Nie mam pretensji o wynik.Ten mój młody zespół pokazał ,że można zagrać z faworytem jak z równym.Nad błędami ,pracujemy.Kto ich nie robi ,nic nie robi.Wiem,że będzie lepiej.

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka

Wtorek, 4 październik 2011
Piłka nożna, gra błędów
Flota (starsi) – Energetyk Gryfino 0-2 (0-2)


0-1 Porębski (samobójcza) 7 minuta
0-2 Dubczyński 45 minuta

Flota: Mateusz Porębski, Kamil Glozak, Aleksander Chrobak(46 Patryk Czubak), Dawid Siemko, Damian Siwiec, Sebastian Kwiatkowski, Jakub Grodek(67 Bartek Galaj), Kamil Jurgiewicz, Maciej Kowalczyk, Maciej Gołebiowski, Rafał Górski.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Jarosław Rynkiewicz, Natalia Rynkiewicz, Mariusz Kaczmarek.

Mecz sąsiadów w tabeli rozstrzygnęły błędy bramkarza z pierwszej połowy spotkania. Początek dla Energetyka, Flota była mocno ospała. Energetyk stwarzał sytuację. W 7. minucie po niegroźnej wrzutce z prawej strony Porębski sam sobie wrzuca piłkę do bramki - zimny prysznic. W 13. minucie powinno być 1:1, ale tylko "powinno" bo po wrzutce Siwca Górski z bliska nie trafia z głowy - była to stuprocentowa okazja. W 18. minucie Jurgiewicz pośpieszył się z uderzeniem z 18. metrów. Flota atakowała chodź niemrawo i za spokojnie. W 27. minucie Grodek strzela obok bramki, a w 32. minucie Górski nieczysto trafia w piłkę. Kiedy wydawało się, że tak zakończy się 1. połowa w 44. minucie Porębski źle oblicza lot piłki, wychodzi do piłki zostaje minięty, bramka do szatni i trudna sytuacja Floty. Na drugą połowę wyszła bardzo zmobilizowana, atakowała, miała przewagę jednak trafiała na Gryfiński mur, sytuacje były, najlepsza to zamieszanie pod bramką Energetyka w 76. minucie gdzie piłka będąc na linii bramkowej nie zostaje skierowana do bramki a piłkę w ostatniej chwili wybija Krupa. Jednak mimo lepszej gry w 2. połowie Energetyk pokazał, że nie da sobie wydrzeć prowadzenia z pierwszej połowy sprezentowanego w taki sposób.

Pomeczowe wypowiedzi:

Maciej Gołębiowski (zawodnik Floty): - O wyniku zadecydowała pierwsza połowa, chodź nie graliśmy w niej źle. W drugiej ruszyliśmy do ataków, mieliśmy przewagę, jednak zabrakło nam gola kontaktowego, a to na pewno zmieniło by to spotkanie. Przeciwnik nie czuł by się tak pewnie. Szkoda straconych punktów u siebie, mogliśmy wskoczyć kilka miejsc wyżej.

Tomasz Błotny (trener Wyspiarzy): - Zespół zaczął źle, ospale za wolno. Mieliśmy być aktywniejsi. Tego na początku zabrakło i ta pierwsza połowa zadecydowała o wyniku. W bramce nastąpiła dzisiaj wymuszona zmiana. Powodem zachowanie jednego z chłopców, nie pierwsze takie. Szanse dostał Mateusz, rozmawiałem z nim przed tym spotkaniem o szansie jaką dostaję, mobilizowali go koledzy, dzień wcześniej. Jak wyszło wiemy. Taki jest sport.

Lech Górecki (Kierownik drużyny): - Mecz toczony był w szybkim tempie, a obie drużyny wiedziały o co grają. Flota wygrywając przeskoczyła by w tabeli Energetyka, ale przy pasywnej grze niektórych chłopców z linii pomocy i ataku oraz dziecinnych błędach bramkarza, to drużyna Energetyka wraca do domu z trzema punktami. Przykro mi, że niektórzy zawodnicy nie mają charyzmy i woli walki by zmienić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka

Wtorek, 4 październik 2011
Młodsi na remis
Flota (młodsi) – Energetyk Gryfino 1-1(1-0)


1-0 Waszczyk 13 minuta
1-1 Stańczyk 51 minuta

Flota: Konrad Kowalczyk, Dawid Jaracz, Krzysztof Gołębiowski, Bartek Galaj( 61 Michał Nowak), Michał Waszczyk(68 Radek Mittelstadt), Rafał Szmaja, Patryk Paczuk, Mateusz Bątkowski, Mateusz Marynowski, Krzysztof Czyżak, Łukasz Lipka(41 Milan Bosković)
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowie: Natalia Rynkiewicz, Jarosław Rynkiewicz, Mariusz Kaczmarek.
Grano 2x 40minut.

W niedziele 2. października zespół juniorów młodszej Floty rozegrał spotkanie ligowe z Energetykiem Gryfino. Mecz nie miał faworyta. Po dobrej szybkiej, emocjonującej grze padł wynik remisowy. Flota od pierwszych minut zaatakowała. Już w 5. minucie strzelał Czyżak. W 10. minucie stuprocentową szansę zmarnował Waszczyk strzelając w bramkarza z bliska, ale mimo tego zaraz się rehabilituje i po akcji Szmaji Galaj pakuję piłkę do bramki gości. Zespół gości odważnie zaatakował od początku 2. połowy spotkania. Strzał Piekarka z bliska wybronił efektownie Kowalczyk. W 51. minucie mamy remis - do niegroźnego dośrodkowania i braku komunikacji Paczuka z kolegami dochodzi Purtak i strzela bramkę. Wyspiarze mieli swoje okazje m.in po dośrodkowaniu z 73. minuty Jaracza Marynowski gubi piłkę w polu karnym, a strzały Szmaji z 75. minuty i rzut wolny Nowaka z 80. minuty nie dają rezultatu. Sprawiedliwy remis.

Pomeczowe wypowiedzi:

Patryk Paczuk (Kapitan zespołu): - Dla nas było to bardzo ważne spotkanie. Po trzech porażkach chcieliśmy zdobyć punkty, kontrolowaliśmy grę, ale cóż jeden mój błąd w obronie wykorzystali przeciwnicy i doprowadzili do remisu. 1. połowa dla nas w drugiej za dużo własnych błędów i z tego padła bramka.

Tomasz Błotny (Trener Wyspiarzy): - Liczyliśmy na zwycięstwo. Mecz był bardzo wyrównany, jednak więcej klarownych sytuacji mieliśmy my które trzeba wykorzystywać. Nie udało się - bramka wyrównująca naszym prezentem. Cieszy powrót Nowaka po kontuzji.

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka

Środa, 21 Września 2011
Skuteczny Bałtyk
Bałtyk Koszalin - Flota (starsi) 4-0(3-0)


1-0 Asman 6 minuta
2-0 Kowalewski 8 minuta
3-0 Ejzygman 45 minuta
4-0 Bieniek 54 minuta

Flota: Adrian Litwinowicz, Kamil Głozak, Sebastian Kwiatkowski (46 Marek Sokołowski), Maciej Kowalczyk, Rafał Górski, Damian Siwiec (75 Oskar Nieszporek), Jakub Grodek, Aleksander Chrobak (75 Rafał Szmaja), Kamil Jurgiewicz, Dawid Siekmko.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Gocałek,Zdanowski,Rak.

W niedziele 18. września zespół juniorski starszej Floty rozgrywał spotkanie w Koszalinie z miejscowym Bałtykiem. Zdecydowanym faworytem byli gospodarze, trzeci zespół w Polsce i to się potwierdziło. Szybko stracone dwie bramki po błędach statecznej obrony ustawiły szybko to spotkanie. W 1 połowie Flota szukała główni okazji do zdobycia bramki po stałych fragmentach gry. Wyspiarzy dobiła końcówka 1. połowy gdzie przy biernej postawie Kwiatkowskiego, Chmielewski swobodnie dośrodkowuje, a akcje wykańcza głową Ejzygman. Druga połowa była bardziej wyrównana gdzie gra toczyła się głównie w środku boiska. Bramka stracona przez nas to katastrofa, po raz kolejny Wyspiarze posiadali piłkę na połowie Bałtyku - stały fragment gry, Papis w łatwy sposób traci piłkę, a kontrę skutecznie wykańcza Bieniek trafiając do pustej bramki. Zespół Bałtyku był do pokonania - było możliwe osiągniecie korzystnego wyniku, jednak na to musi pracować cały zespół, a tego zabrakło.

Po meczu trener Wyspiarzy Tomasz Błotny powiedział:
- Wiedzieliśmy z kim gramy i kto jest faworytem. Zabrakło mi zespołowości na boisku i tego jak szybko i prosto traciliśmy bramki - to było podstawą walki z Bałtykiem co szybko straciliśmy. Trzecia bramka nas dobiła gdzie zabrakło pomocy boiskowej. Zespół musi grać na ponad 120% swej wartości z tak silnym rywalem, tego niestety nie było.

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka

Środa, 21 Września 2011
Bramki prezentami od Floty
Bałtyk Koszalin - Flota (młodsi) 6-1(2-0)


1-0 Szaflarski 29 minuta
2-0 Matejak 32 minuta
3-0 Szaflarski 48 minuta
4-0 Czenko 55 minuta
5-0 Łysiak 55 minuta
6-0 Guzowski 77 minuta
6-1 Czyżak 79 minuta

Flota: Konrad Kowalczyk (63 Oskar Bratz), Radosław Mittelstadt (65 Szymon Brzysko), Krzysztof Gołębiowski (30 Milan Boskovic), Rafał Szmaja (78 Krzysztof Stefaniak), Oskar Nieszporek (78 Artur Szczodry), Michał Waszczyk (41 Krzysztof Czyżak), Mateusz Bątkowski, Dawid Jaracz, Patryk Paczuk, Mateusz Marynowski, Michał Nowak.
Trenerzy: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Lech Górecki.

Sędziowie: Zdanowski, Gocałek, Rak.

Mecz rozegrany o godzinie 17. na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Koszalinie. Wygrana Bałtyku zasłużona do której się mocno przyczyniliśmy oddając łatwo piłki, lub nie przeszkadzając w grze graczom Bałtyku. Lider wygrał zasłużenie, chodź za wysoko. Mecz do momentu zdobycia pierwszej bramki był bardzo wyrównany. Piłka nożna jest grą błędów i to dzisiaj zostało mocno udowodnione. Cieszy bramka w debiucie Czyżaka, który pokazał się z dobrej strony.

Po meczu trener Wyspiarzy Tomasz Błotny powiedział:
- Jeden prosty błąd w kryciu zadecydował o tym, że nam się wszystko rozsypało. Do tego doszły inne błędy jak bramka na 3-0 i 6-0. Takich zachowań musimy unikać, dzisiaj się nie udało tego dokonać.

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka

Poniedziałek, 12 września 2011
Po walce
Flota (starsi) - Pogoń Szczecin 1-4 (0-1)

0-1 Zwolak 32 minuta
0-2Fadecki 68 minuta
1-2 Maciej Kowalczyk 81 minuta z rzutu karnego
1-3 Wróblewski 83 minuta
1-4 Gutowski 90 minuta z rzutu karnego
Flota Świnoujście:Adrian Litwinowicz, Kamil Jurgiewicz (74 Damian Pytlos), Maciej Gołębiowski, Aleksander Chrobak (87 Marek Sokołowski), Maciej Kowalczyk, Damian Siwiec (81 Bartek Gałaj), Jakub Grodek, Sebastian Kwiatkowski (86 Oskar Nieszporek), Kamil Papis (69 Daniel Raczkowski), Rafał Górski, Dawid Siemko.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Czyżak, Broda, Szymański..

Lider tabeli juniorów starszych co prawda wygrał w Świnoujściu, jednak nie przyszło mu to łatwo. Pogoń powadziła grę, a Flota szukała swoich sytuacji w odbiorze piłki oraz przy stałych fragmentach gry. Mecz mógł się podobać, grany był w szybkim tempie pomimo ciężkich warunków. W 13 minucie ładny strzał z dystansu oddał Górski, a minutę później Litwinowicz efektownie wybronił strzał po składnej akcji gości. Portowcy otworzyli wynik meczu w 32 minucie, gdzie po rzucie rożnym piłka wraca w pole karne Wyspiarzy, a tam głową piłkę w bramce umieścił Zwolak. Wydawało się, że jest on na spalonym, jednak przy braku reakcji sędziego bramka została uznana. W drugiej połowie Flota grała nadal swoje. Zespół funkcjonował dobrze i szukał swoich szans. Ta nadarzyła się w 62 minucie, kiedy to w idealnej sytuacji Siwiec strzelił ponad bramką. Goście w 68 minucie podwyższyli rezultat spotkania wykorzystując nieporozumienie w defensywie gospodarzy. Pomimo tego Wyspiarze nie poddali się i dalej atakowali, co przyniosło skutek w 80 minucie, kiedy to po jednym ze stałych fragmentów obrońca Pogoni zagrał ręką w polu karnym. Sędzia wskazał na rzut karny, a jego pewnym wykonawcą był Kowalczyk. Flota ruszyła do ataków, jednak nadziała się na kontrę. Fatalny błąd popełnił grający dobrze tego dnia Chrobak i Litwinowicz w sytuacji jeden na jeden nie miał szans. W 90 minucie złe podanie Raczkowskiego w środkowej strefie boiska wykorzystał pomocnik gości, który przejął piłkę, podał do napastnika, a ten wywalczył rzut karny dla gości, którym pewnym wykonawcą był Gutkowski. Flota postawiła trudne warunki liderowi, jednak to goście okazali się lepsi po meczowej walce. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Dziękuję za mecz chłopcom, walczyli, starali się i próbowali tak, jak sobie to zakładaliśmy. Bramka na 1-2 dała nadzieję na ciekawą końcówkę, jednak szybko nam te nadzieje odebrano po własnym błędzie. Szkoda. Martwi mnie postawa jednego ze zmienników, który wchodząc na boisko lekceważy swe obowiązki klubowe. Traci na tym cały zespół. Wynik końcowy jest za wysoki dzięki takiej, a nie innej postawie jednostki". Następny mecz Wyspiarze zagrają w Koszalinie w niedzielę o godzinie 14:30, a ich przeciwnikiem będzie Bałtyk.

Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 12 września 2011
Pogoń lepsza
Flota (młodsi)- Pogoń Szczecin 0-3 (0-3)

0-1 Peda 3 minuta
0-2Adamczuk 27 minuta
0-3 Misztal 33 minuta
Flota Świnoujście:Konrad Kowalczyk (67 Oskar Bratz), Dawid Jaracz, Mateusz Marynowski (65 Szymon Brzysko), Mateusz Bątkowski (65 Artur Szczodry), Michał Nowak, Patryk Paczuk, Oskar Nieszporek (28 Milan Bosković), Bartek Gałaj (60 Radek Mittelstadt), Krzysztof Gołębiowski, Rafał Szmaja, Michał Waszczyk.
Rezerwowi, którzy nie grali: Krzysztof Stefaniak.
Żółta kartka: Szmaja, Waszczyk.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Broda, Czyżak, Szymański..

Młodym Wyspiarzom nie udało się zdobyć punktów w meczu z Pogonią, tym samym ponieśli oni pierwszą porażkę w tym sezonie. O meczu zaważyła pierwsza połowa i błędy gospodarzy. Pierwszy przydarzył się już w 3 minucie, kiedy to Peda bezlitośnie wykorzystał błąd Paczuka i wyprowadził Portowców na prowadzenie. Po bramce Pogoń nadal była lepszym zespołem i w 27 minucie po łatwej stracie Nieszporka goście wyprowadzili szybką akcję, która skończyła się drugim golem. W 32 minucie Misztal ograł Gołębiowskiego i Kowalczyka w bramce i ustalił wynik spotkania. Druga połowa była bardziej wyrównana, Flota miała swoje sytuacje, jednak strzały Waszczyka, Paczuka czy Bątkowskiego nie dały honorowego trafienia gospodarzom. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Wygrał zespół lepszy, który wykorzystał nasze błędy. Druga połowa to lepsza i ambitna gra z naszej strony, jednak zabrakło bramki kontaktowej". Następny mecz Wyspiarze rozegrają w niedzielę w Koszalinie z tamtejszym Bałtykiem o godzinie 17:00.

Maciej Gołębiowski

Niedziela, 4 września 2011
Nie ten zespół
Arkonia Szczecin - Flota (starsi) 2-2 (1-1)

1-0 Maciek Kowalczyk z karnego 2 minuta
1-1 Jachno 20 minuta
2-1 Strzelec 51 minuta
2-2 Sebastian Kwiatkowski 78 minuta
Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos (63 Maciek Gołębiowski), Dawid Siemko, Kamil Głozak, Maciek Kowalczyk, Patryk Czubak (46 Daniel Raczkowski), Rafał Górski, Kamil Jurgiewicz (46 Kamil Papis), Sebastian Kwiatkowski, Jakub Grodek (63 Bartek Gałaj), Damian Siwiec
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski, Marek Sokołowski, Aleksander Chrobak
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Barański, Dróżka, Kostka .

W ramach piątej kolejki Arkonia gościła Flotę, mecz ułożył się dla Wyspiarzy wyśmienicie. Po dośrodkowaniu w 1 minucie Górskiego obrońca zatrzymuje piłkę ręką. Sędzia dyktuje rzut karny, pewnym wykonawcą jest Kowalczyk i mamy 1-0 dla Floty. Od tego momentu zespół zamiast kontrolować przebieg wydarzeń, nie istniał, gubił się, mnożyły się proste błędy, nie było widoczne wspieranie się na boisku, Arkonia wykorzystała to wyśmienicie i po ich atakach w 20 minucie po błędzie Litwinowicza doprowadziła do wyrównania. W 44 minucie bramkarz Floty rehabilituje się, gdzie po błędzie obrony wygrywa pojedynek 1 na 1 z napastnikiem gospodarzy. Druga połowa rozpoczyna się katanstrofalnie, ponieważ najpierw Siwiec w 49 minucie marnuje szansę na zdobycie gola, a w 51 minucie pada bramka na 2-1 dla Arkoni. Flota w tak fatalnie granych minutach, zaczeła dochodzić do głosu, stwarzała sytuację między innymi dzięki najlepszemu tego dnia w drużynie Górskiemu. Bramka wyrównująca pada w 78 minucie, po ładnej wrzutce Gałaja, Kwiatkowski umieszcza piłkę w bramcę. Mimo sytuacji i przewagi w końcówce wynik nie zmnienia się. Żal straconej szansy na zwycięstwo wyjazdowe, Flota zagrała źle, niedokładnie z błędami, był to najsłabszy mecz w tej rundzie, martwi brak wyciągania wniosków z poprzednich meczów. Trener nie poznawał swojego zespołu, nie wie jak to jest możliwe że trzy dni wcześniej drużyna gra super, a później znowu "piasek", niektórzy do Szczecina w ogóle nie dojechali, możliwe że z powodu tego iż mecz był rozgrywany w niedziele. W następnej kolejce Flota rozegra derbowa spotkanie u siebie z Pogonią Szczecin - początek w niedzielę o godzinie 13:30.

Daniel Raczkowski

Niedziela, 4 września 2011
Najważniejsze są punkty
Arkonia Szczecin - Flota (młodsi) 1-5 (0-1)

0-1Michał Nowak 16 minuta rzut karny
1-1Hałas 43 minuta
1-2Michał Waszczyk 54 minuta
1-3Michał Nowak 60 minuta
1-4Patryk Paczuk 65 minuta
1-5Oskar Nieszporek 67 minuta
Flota Świnoujście: Konrad Kowalczyk (65 Oskar Bratz), Patryk Paczuk, Rafał Szmaja, Michał Nowak (65 Radek Mitelsttadt), Michał Waszczyk (65 Szymon Brzysko), Bartek Gałaj (60 Łukasz Lipka), Krzysztof Gołębiowski (41 Milan Bosković), Dawid Jaracz (74 Sebastian Woźniak), Mateusz Marynowski (62 Artur Szczodry), Oskar Nieszporek, Mateusz Bątkowski
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Barański, Dróżka, Kostka Grano 2x 40 minut.

Flota była zdecydowanym faworytem i nie zawiodła, młodzi Wyspiarze wygrali kolejne spotkanie, od początku atakując. W 15 minucie akcję przeprowadził Nieszprek, który był faulowanym w polu karnym, pewnym wykonwacą jedenastki okazał się Nowak. W pierwszej połowie swoich szans nie wykorzystali Gałaj, Waszczyk, oraz Nowak. Druga połowa to drzemka na początku i stracona bramka, gdzie sukcesem zakończyła się kontra Arkonii, jednak faworyci napierali i w 54 minucie Waszczyk strzełem głową wyprowadza ich na prowadzenie. W 60 minucie mamy trzecią bramkę, po wrzutce Waszczyka, Nowak głową trafa do bramki, młoda Flota nadal atakowała i w 65 minucie efektowna podcina Paczuka w sytuacji sam na sam dała im 4 bramkę. W 67 minucie Nieszporek po indywidualnej akcji strzela bramkę na 5-1. Zdanie trenera zwycięsców się nie sądzi, jest dobrze, jednak jego podopieczni mogli zagrać troszkę lepiej, jeżeli chodzi o skuteczność wszystko jest dobrze, następne trzy mecze z faworytami rozgrywek pokażą o co walczą młodzi Wyspiarze. Następny mecz już w najbliższą niedziele o godzinie 11:00 a przeciwnikiem Floty będzie szczecińska Pogoń.

Daniel Raczkowski

Środa, 31 sierpnia 2011
Ważne zwycięstwo u siebie
Flota (starsi) - Akademia Piłkarska Szczecinek 2-0 (2-0)

1-0 Sebastian Kwiatkowski 12 minuta
2-0 Kamil Jurgiewicz 15 minuta

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Patryk Czubak (64 Daniel Raczkowski), Sebastian Kwiatkowski, Jakub Grodek (70 Bartek Gałaj), Rafał Górski, Maciej Kowalczyk, Kamil Głozak, Damian Pytlos, Damian Siwiec (78 Kamil Papis), Dawid Siemko, Kamil Jurgiewicz (83 Aleksander Chrobak).
Rezerwowi, którzy nie grali: Marek Sokołowski, Maciej Gołębiowski, Adam Smoliński
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Broda, Kaczmarek, Woźniak.

W ramacch 4 kolejki spotkań, juniorzy starsi Floty gościli zespół ze Szczecinka. Chęć rewanżu za poprzedni sezon, w którym Flota odniosła dwie porażki z tą drużyną była bardzo duża i to udało się zrealizować na boisko, zarówno pod względem wyniku i punktów. Od początku zaatakowali gospodarze w 4 oraz 7 minucie mocno strzelał Głozak, jednak bez efektu bramkowego.W 12 minucie było już 1-0 po akcji Grodka, Kwiatkowski pakuję piłkę do bramki. Flota poszła za ciosem i w 15 minucie mamy już 2-0 za sprawą Jurgiewicza, który znalazł się w dobrej pozycji po zgraniu Czubaka i nie zmarnował tej okazji. Pierwsza połowa i jej początek był udany, jednak od 30 minuty zaatakowała Akademia, naszczęśćie bezskutecznie W drugiej połowie Wyspiarze kontrolowali grę, goście próbowali za to atakować, jednak ich próby były nieskuteczne. W 51 sytuację miał Siwiec po zgraniu Głozaka, jednak nie umieścił piłki w bramce. W 68 minucie ładnie z wolnego strzelał Kowalczyk, lecz bramkarz był na posterunku. Punkty zostały wywalczone po walce, przyniosły one wielką radość po pechowej porażce w Barlinku. Zdaniem Trenera Tomasza Błotnego jego podopieczni zostawili dużo zdrowia, walczyli i to dało dobry końcowy rezultat, na uwagę zasługuję także rywalizacja w składzie, która wychodzi zespołowi na dobrę. Następny mecz ekipa Floty rozegra w Szczecinie, a przeciwnikiem będzie Arkonia, poczatek tego spotkania w najbliższą niedziele o 13:30.

Daniel Raczkowski

Środa, 31 sierpnia 2011
Zwycięstwo skuteczności
Flota (młodsi) - Akademia Piłkarska Szczecinek 6-1 (1-0)

1-0 Michał Nowak 32 minuta
2-0 Michał Waszczyk 43 minuta
3-0 Michał Nowak 47 minuta
4-0 Rafał Szmaja 55 minuta
5-0 Michał Waszczyk 57 minuta
6-0 Bartek Gałaj 68 minuta
6-1 Napierał 79 minuta

Flota Świnoujście: Konrad Kowalczyk (65 Oskar Bratz), Michał Nowak (67 Szymon Brzysko), Łukasz Lipka (41 Bartek Gałaj), Oskar Nieszporek (67 Radek Mitelsttadt), Patryk Paczuk, Krzysztof Gołębiowski, Dawid Jaracz, Mateusz Marynowski (67 Sebastian Woźniak), Michał Waszczyk (65 Milan Bosković), Mateusz Bątkowski, Rafał Szmaja (70 Krzysztof Stefaniak)
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Broda, Kaczmarek, Woźniak. Grano 2x 40 minut.

Sezon przyśpiesza zdecydowanie, dziś została rozegrana 4 kolejka spotkań, młodzi Wyspiarze podejmowali mocny zespół Akademii Piłkarskiej Szczecinek. Flota wygrała to spotkanie zdecydowanie i pewnie 6-1 (1-0), od początku dominując na boisku. Podopieczni Tomasza Błotnego ruszyli na rywala od początku, w 3 i 9 minucie mocno strzelał Waszczyk. W 32 minucie po akcji Waszczyka i Nowaka ten drugi idealnie trafił do siatki gości. Druga połowa zaczeła się od ataków gospodarzy i w 43 minucie Waszcztk zdobywa swoja pierwszą bramkę w barwach Floty. 4 minuty później mamy już 3-0 gola z bliska zdobywa Nowak. Na 4-0 z najbliższej odległości podwyższa Szmaja. Piątą bramkę dla Floty strzela Waszczyk, a dzieła zniszczenia w 68 minucie dokonuje Gałaj. Goście honorową bramkę zdobywają w 79 minucie spotkania, po ładnym strzale z rzutu wolnego. Zdaniem Trenera Tomasza Błotnego celem było dziś zwycięstwo i odwet za porażki z tamtego sezonu, jak widać to się udało. Zespół zagrał mądrze i skutecznie. Juniorzy młodsi mają 10 punktów w ligowej tabeli i napewno będą walczyć dalej. Następny mecz młodych Wyspiarzy odbędzie się w niedziele o godzinie 15:30 na wyjeździe z Arkonią Szczecin.

Daniel Raczkowski

Niedziela, 28 sierpnia 2011
Po walce
Pogoń Barlinek - Flota (starsi) 1-0 (0-0)

1-0 Baranowski 53 minuta
Flota Świnoujście: Adam Smoliński, Kamil Głozak, Damian Siwiec, Kamil Papis, Patryk Czubak (60 Daniel Raczkowski), Dawid Siemko, Damian Pytlos (77 Aleksander Chrobak), Rafał Górski (80 Oskar Nieszporek), Jakub Grodek, Kamil Jurgiewicz, Sebastian Kwiatkowski, Damian Siwiec
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski, Marek Sokołowski
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Aluszyk, Najkowski, Sędłak
Żółte kartki: Pytlos, Głozak, Siemko, Papis x2
Czerwona kartka: Papis (za 2 zółte)

W niedzielne południe juniorzy starsi Floty rozegrali mecz 3 kolejki LWJ z drużyną Pogonią Barlinek, mecz odbył się w Pełczycach, ponieważ stadion w Barlinku nie jest jeszcze oddany do użytku, w tym spotkaniu sędziowała trójka arbitrów z Barlinka, która nie była zbyt obiektywna, w niektórych decyzjach. Pierwsza kontrowersyjna decyzja miała miejsce w 3 minucie, kiedy to trener Floty w 3 minucie został odesłany na trybuny, po tym jak zwrócił uwagę do sędziego, aby ten zastopował ostrą grę miejscowych piłkarzy. Na boisku pierwszą dobrą okazję stworzyła Flota, kiedy to Górski trafił po rzucie wolnym w poprzeczkę, piłkę dobijał Siwiec, lecz piłka po jego strzale ponownie obiła poprzeczkę bramki gospodarzy. W 26 minucie groźnie z dystansu uderzał Kwiatkowski, jednak ta próba również nie przyniosła Flocie gola. W 1 połowie gra była wyrównana, obie ekipy skupiły się na grze w środku, jak i na stwarzaniu zagrożenia ze stałych fragmentów gry, których więcej mieli gospodarze z uwagi na subiektywną pracę arbitra. Druga połowa zaczeła się od naporu gospodarzy, którzy po rzucie wolnym i nieporozumieniu bramkarza i obrońcy Floty zdobywają decydujące trafienie. W 63 minucie Flota miała doskonałą szansę na wyrównanie, jednak Siwiec po indywidualnej akcji nie potrafił wygrać pojedynku sam na sam z bramkarzem. W końcowych fragmentach gry to Flota pomimo tego że grała w osłabieniu, po czerwonej kartce Papisa była zespołem lepszym, niestety zabrakło bramki wyrównującej. Trener Tomasz Błotny podziękował swoim podopiecznym za walkę, jednocześnie bardzo ubolewa nad tym że mecz sędziowała trójka arbitrów z Barlinka, ponieważ jest to nie etyczne, ponadto szkoda sytuacji Górskiego i Siwca. Następny mecz starsi Wyspiarze zagrają w najbliższą środę o godzinie 13:30 a ich przeciwnikiem będzie drużyna Akademii Piłkarskiej Szczecinek.

Daniel Raczkowski

Niedziela, 28 sierpnia 2011
Mecz na remis
Pogoń Barlinek - Flota (młodsi) 1-1 (1-1)

1-0 Patryk Paczuk 22 minuta
1-1 Konieczny 24 minuta
Flota Świnoujście: Konrad Kowalczyk, Krzysztof Gołębiowski (25 Łukasz Lipka), Patryk Paczuk, Mateusz Bątkowski, Dawid Jaracz, Milan Bosković, Mateusz Marynowski, Michał Waszczyk, Oskar Nieszporek (60 Bartek Gałaj), Michał Nowak, Rafał Szmaja (70 Szymon Brzysko).
s Rezerwowi, którzy nie grali: Oskar Bratz, Krzysztof Stefaniak, Radek Mitelsttadt, Sebastian Woźniak
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Aluszyk, Najkowski, Sędłak Grano 2x 40 minut.

Po dwóch zwycięstwach młodzi juniorzy Floty rozegrali spotkanie na wyjeżdzie z drużyną Pogonią Barlinek. Spotkanie było bardzo wyrównane, z wieloma sytuacjami z obu stron, Flota objeła prowadzenie po perfekcyjnym strzale Paczuka z rzutu wolnego, wyrównianie przez gospodarzy padło szybko po wrzutce w pole karne Gołębiowskiego uprzedza Konieczny i ustala wynik meczu. Wyspiarze mieli swoje sytuację do rozstrzygnięcia pojedynku w drugiej połowie między innymi Nowak nie wykorzystał sam na sam z bramkarzem, a dobitka Lipki na pustą bramkę ląduje na poprzeczce. Pogoń Barlinek, także miała swoje okazję w 80 minucie, jeden z ich zawodników groźnie strzelał na bramkę, jednak Kowalczyk spisał się znakomicie i uratował swoją drużynę. Był to dobry, wyrównany mecz, ostatecznie zakończony remisem. Następne spotkanie młodzi Wyspiarze rozegrają w środę o godzinie 11:00 z Akademią Piłkarską Szczecinek.

Daniel Raczkowski

Środa, 24 sierpnia 2011
Pozytyw
Flota (starsi) - Żaki Kołobrzeg 1-0 (1-0)

1-0 Kamil Jurgiewicz 15 minuta
Flota Świnoujście: Adam Smoliński, Kamil Jurgiewicz, Kamil Głozak, Dawid Siemko, Maciek Kowalczyk, Patryk Czubak (65 Daniel Raczkowski), Kamil Papis, Rafał Górski, Sebastian Kwiatkowski, Jakub Grodek, Damian Siwiec Rezerwowi, którzy nie grali: Adrian Litwinowicz, Bartek Gałaj, Maciek Gołębiowski, Damian Pytlos, Marek Sokołowski, Aleksander Chrobak
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Beczko, Kucharska, Dykiert

W dniu dzisiejszym juniorzy starsi Floty, podejmowali na swoim boisku drużynę Żaków Kołobrzeg. "Wyspiarze" po słabej inaugracji sezonu chcieli się bardzo zrechabilitować w tym spotkaniu i od początku przeszli do ataków. W 8 minucie Kowalczyk strzelał groźne z dystansu, jednak piłka minimalnie przeszła obok bramki. 7 minut potem Jurgiewicz po zgraniu Papisa strzelił nie do obrony i tym samym wyprowadził gospodarzy tego spotkania na prowadzenie. W 18 minucie Kowalczyk ponownie spróbował swoich sił z dystansu, lecz i tym razem jego strzał okazał się niecelny. W 25 minucie po drzemce stoperów, jeden z zawodników Żaków wyszedł sam na sam ze Smolińskim, jednak jego strzał okazał się niecelny. W 32 minucie Grodek minął trzech rywali i z bliskiej odległości do bramki strzela za lekko. W 39 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Kwiatkowskiego, bliski szczęścia był Siwiec i Górski. Na początku drugiej połowy w 48 minucie jeden z zawodników gości strzelił groźnie z dystansu, jednak Smoliński pewnie obronił ten strzał. W 54 minucie Siwcowi w dobrej sytuacji za daleko odskoczyła piłka. W 66 po ni to strzale ni wrzutce Kwiatkowskiego piłka odbija się od dwóch słupków i wychodzi do gry. W 73 minucie Grodek po ładnej akcji zespołowej wychodzi sam na sam z bramkarzem, jednak przegrywa ten pojedynek. Końcowe fragmenty gry, to dalekie zagrania gości i kontraataki gospodarzy, jednak wynik z 15 minuty już się nie zmienił. Trener Tomasz Błotny był bardzo zadowolony z gry i walki swojego zespołu, jego zdaniem zabrakło bramki na 2-0, wtedy grałoby się jeszcze łatwiej, jednak ten rezultat, także napawa optymizmem, miejmy nadzieje że forma z dzisiejszego meczu zostanie utrzymana w kolejnych meczach mistrzowskich. Następne spotkanie juniorzy starsi rozegrają w niedziele o godzinie 12:00 a ich przeciwnikiem będzie drużyna Pogoni Barlinek.

Daniel Raczkowski

Środa, 24 sierpnia 2011
Pewne zwycięstwo mlodych wyspiarzy
Flota (młodsi) - Żaki Kołobrzeg 4-0 (1-0

1-0 Rafał Szmaja 9 minuta
2-0 Mateusz Bątkowski 63 minuta
3-0 Michał Nowak 65 minuta rzut karny
4-0 Patryk Paczuk 73 minuta rzut karny
Flota Świnoujście: Konrad Kowalczyk (74 Oskar Bratz), Dawid Jaracz (74 Woźniak), Oskar Nieszporek (74 Krzysztof Stefaniak), Patryk Paczuk, Rafał Szmaja, Mateusz Marynowski, Krzysztof Gołębiowski, Łukasz Lipka (41 Michał Nowak), Milan Bosković (64 Radek Mittelstad), Bartek Gałaj (60 Szymon Brzysko), Mateusz Bątkowski
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Dykiert, Kucharska, Buczko Grano 2x 40 minut.

W 2 kolejce LWJ młodszych drużyna Floty podejmowała zespół Żaków Kołobrzeg, po dobrej inauguracji w Koszalinie Wyspiarze chcieli podtrzymać swoją passę i także w tym meczu zainkasować 3 punkty. Podopieczni Tomasza Błotnego zaczeli mecz od zdecydowanych ataków, już w 6 minucie groźny strzał oddał Marynowski, jednak bramkarz gości popisał się dobrą interwencją. 3 minuty później Szmaja ładnie uderzył z rzutu wolnego i tym samym wyprowadził Flotę na prowadzenie. W 23 minucie Nieszporek zmarnował wyśmienitą sytuację do podwyższenia rezultatu. W 31 minucie ponownie Nieszporek zmarnował dobrą sytuację po akcji ze Szmają i Gałajem. Po przerwie zespół gospodarzy nadal był stroną przeważającą w 48 minucie Bosković zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem po podaniu Nowaka. W 63 minucie Wyspiarze podwyższyli prowadzenie za sprawą Bątkowskiego, który zdecydował się na strzał z dystansu. Minutę później Nowak wykorzystał niezdecydowanie bramkarza i obrońcy, wszedł między nich i kopnął piłkę w stronę bramki, tam nieprzepisowo ręką zatrzymał ją obrońca Żaków, za co został podyktowany rzut karny, którego pewnie wykorzystał Nowak. W 70 minucie po ładnej akcji Floty, na bramkę strzela Nieszporek i ponownie piłka została zatrzymana ręką w polu karnym, w tym czasie następuję zmiana bramkarza, po całym zamieszaniu jedenastkę pewnie wykorzystuje Paczuk. Flota zgarneła zasłużone 3 punkty, zdaniem Trenera Tomasza Błotnego gra była dobra, zawodnicy grali o 3 punkty, można być zadowolony z zaangażowania i walki podopiecznych w tym meczu, jednak nie można usiąść na laurach, pamiętajmy że to dopiero 2 kolejka. Następny mecz młodszych Wyspiarzy czeka w niedzielie o godzinie 14:00 a ich przeciwnikiem będzie Pogoń Barlinek.

Daniel Raczkowski

Niedziela, 21 sierpnia 2011
Inauguracyjna rozpacz
Gwardia Koszalin - Flota (starsi) 5-1 (1-1)

1-0 Miętek 27 minuta
1-1 Rafał Górski 39 minuta
2-1 Miętek 50 minuta
3-1 Woźniak 70 minuta
4-1 Miętek 83 minuta
5-1 Woźniak 89 minuta

Flota Świnoujście: Adam Smoliński, Maciej Kowalczyk, Maciej Gołębiowski (84 Damian Pytlos), Kamil Głozak, Daniel Raczkowski, Rafał Górski, Kamil Papis, Sebastian Kwiatkowski (60 Marek Sokołowski), Jakub Grodek (83 Oskar Nieszporek), Patryk Czubak, Dawid Siemko (70 Bartek Gałaj) Rezerwowi, którzy nie grali: Aleksander Chrobak, Mateusz Porębski
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Jóżko, Kozub, Lewkowicz

W niedziele o godzinie jedenastej, gościnnie na stadionie Bałtyku Koszalin, miejscowa Gwardia podejmowała zespół Świnoujśkiej Floty. Mecz rozegrany był na sztucznym boisku. Niestety Gwardia wygrała pewnie i zdecydowanie. Pierwsza połowa w miare wyrównana, w 17 minucie po błędzie obrony Miętek znalzał się sam na sam z nowym nabytkiem Floty Smolińskim, jednak górą był bramkarz. W rewanżu 100 procentową sytuację zmarnował Kwiatkowski, który z bliska strzelił obok bramki Frankowskiego. W 27 minucie Miętek już się nie pomylił i przy biernej postawie dwójki obrońców dał prowadzenie Gwardzistą. Po tym golu "Wyspiarze" coraz częściej dochodzili do głosu i w 39 minucie udało się wyrównać, strzelcem bramki był Górski, który ładnym strzełem z około 10 metrów doprowadził do remisu.W 44 minucie Głozak fauluje w narożniku pola karnego, sędzia dyktuje jedenastkę, jednak Miętek trafia w słupek. W drugiej połowie Flota się pogubiła i bardziej doświadczeni, wzmocnieni z 3 ligowej Gwardi gospodarze byli zdecydowanie lepsi i skuteczni do bólu. Byli pewni zwycięstwa i to się stało. Bramki "Wyspiarze" tracili w łatwy sposób, a w ich grze był widoczny brak wiary w dobry wynik, oraz kompletna bezradność. Trener Floty wyobrażal sobie to wszystko inaczej, wyniku nie tłumaczy wzmocnienie zespołu rywali przez graczy, którzy występują w trzeciej lidze. Gra w pierwszej połowie jeszcze mogła się podobać, chodź i tak nie zawodnicy nie ustrzegali się prostych błędów. Druga odsłona to już koszmar, zawodnicy biegali jakby spotkanie mistrzowskie odbywało się dla nich za karę. Trener nie ma pretensji do debiutujących w zespole Smolińskiego, oraz Siemki, na mecz środowy w składzie napewno muszą zajść zmiany. Następny mecz juniorów starszych odbędzie się już w środę o godzinie 13:30, a ich przeciwnikiem będzie drużyna Żaków.

Daniel Raczkowski

Niedziela, 21 sierpnia 2011
Zwycięska inauguracja
Gwardia Koszalin - Flota (młodsi) 0-3 (0-2)

0-1 Bartek Gałaj 25 minuta
0-2 Mateusz Marynowski 32 minuta
0-3 Patryk Paczuk 66 minuta

Flota Świnoujście: Konrad Kowalczyk (73 Oskar Bratz), Mateusz Mrynowski (73 Woźniak Sebastian), Patryk Paczuk, Michał Waszczyk (73 Krzysztof Stefaniak), Michał Nowak (65 Milan Bosković), Mateusz Bątkowski, Krzysztof Gołębiowski, Dawid Jaracz (70 Artur Szczodry), Oskar Nieszporek (60 Radek Mittelstadt), Bartek Gałaj (60 Łukasz Lipka), Rafał Szmaja
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Jóżko, Kozbuk, Lewkowicz Grano 2x 40 minut.

Bardzo dobrze od wyjazdowego zwyciśtwa rozpoczeli rozgrywki ligowe młodzi Wyspiarze. Flota przeważala w pierwszej połowie w 9 minucie groźnie z daleka strzelał Marynowski, oraz Szmaja. W 25 minucie ładny strzał Gałaja po rykoszecie wpada do bramki. W 32 minucie Marynowski po wymianie podań ładnym strzłem podwyższa wynik. W 37 minucie mogłobyć 3-0, jednak Waszczyk z bliska nie trafia głową. Druga połowa to ataki Gwardii, jednak dobra gra obronna prowadzonego przez Paczuka dała rezultat. A sam kapitan zespołu w 66 minucie po dośrodkowaniu Szmaji ustala wynik tego spotkania. Zdaniem trenera, był to dobry mecz, ładna gra miała miejsce w 1 połowie, w drugiej zawodnicy uwierzyli mocno że jest już po meczu. Zwycięstwo na początek cieszy, tym bardziej że w drużynie jest dużo nowych twarzy, można być zadowolony z ich gry, jak i z tego że zagrała cała 18 meczowa. W środę 24 sierpnia młoda Flota o godzinie 11:00 rozegra spotkanie w ramach drugiej kolejki, na własnym obiekcie a ich przeciwnikiem będzię drużyna Żaków Kołobrzeg.

Daniel Raczkowski

Sobota, 13 sierpnia 2011
Porażka
Flota (starsi) - Unia Tarnów 1-4 (0-0)

Flota Świnoujście: Smoliński, Patryk Czubak, Dawid Siemko, Maciek Gołębiowski, Maciek Kowalczyk, Daniel Raczkowki, Kamil Głozak, Kamil Papis, Jakub Grodek, Rafał Górski, Sebastian Kwiatkowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Lech Nowak.

Juniorzy starsi Floty Świnoujście rozegrali w sobote mecz kontrolny z zespołem Unii Tarnów. Flota po wyrównanej grze przegrała to spotkanie tracąc bramki po fatalnych błędach w końcówce tego spotkania. Jedyną bramkę dla "Wyspiarzy" w tym spotkaniu strzelił w 81 minucie Kwiatkowski, wtedy doprowadził on do stanu remisowego 1-1. Trener po meczu powiedział: Mamy jeszcze tydzień pracy, wiemy o błędach, w Koszalinie nie może się to powtórzyć, wierzę w chłopców, wierzę że tak będzie. Za tydzień 21 sierpnia o godzinie 11:00 Flota wybiegnie na boisku w Koszalinie, a ich pierwszym rywalem w tym sezonie będzie Gwardia Koszalin.

Daniel Raczkowski

Sobota, 13 sierpnia 2011
Ostatni sprawdzian
Flota (młodsi) - MOSiR Jastrzębie 5-2 (1-2)

Flota Świnoujście: Konrad Kowalczyk, Dawid Jaracz, Mateusz Bątkowski, Patryk Paczuk, Krzysztof Gołębiowski, Szymon Brzysko, Mateusz Marynowski, Łukasz Lipka, Radek Mittelstadt, Michał Nowak, Rafał Szmaja. Ponadto Grali: Michał Waszczyk, Oskar Nieszporek, Woźniak S, Woźniak S, Artur Szczodry, Bartek Gałaj
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Lech Nowak. Grano 2x 40 minut.

W sobotni poranek o godzinie 9, zostało rozegrane spotkanie sparingowe juniorów młodszych Floty Świnoujście z MOSIR-em Jastrzębie. Było to drugie spotkanie, rewanżowe tych zespołów. W rewanżu Flota również okazała się lepsza pokonując gości 5-2 (1-2). Bramki w tym spotkaniu strzelali Lipka z rzutu karnego, dwie Paczuk Nowak, oraz Gałaj.

Daniel Raczkowski

Czwartek, 08 sierpnia 2011
Sparing młodszych
Flota (młodsi) - MOSiR Jastrzębie 6-1

1-0 Patryk Paczuk 11 minuta
1-1 Michał Waszczyk 21 minuta
2-1 Oskar Nieszporek 29 minuta
3-1 Radek Mitelsttadt 46 minuta
4-1 Patryk Paczuk 55 minuta
5-1 Łukasz Lipka 66 minuta
6-1 Oskar Nieszporek 75 minuta

Flota Świnoujście: Konrad Kowalczyk (41 Mateusz Porębski), Dawid Jaracz (41 Radek Mitelsttadt), Mateusz Bątkowski, Patryk Paczuk, Sebastian Kwiatkowski (60 Rafał Szmaja), Mateusz Marynowski (60 Sławek Woźniak), Michał Nowak (23 Łukasz Lipka), Rafał Szmaja (41 Woźniak Sebastian), Bartek Gałaj (41 Krzysztof Gołębiowski), Michał Waszczyk (68 Artur Szczodry), Oskar Nieszporek
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Lech Nowak. Grano 2x 40 minut.

Dzisiaj 11 sierpnia w deszczowy poranek zespół juniorów młodszych rozegrał spotkanie kontrolne. Przeciwnikiem był zespół juniorski MOSIR Jastrzębie. W trudnych warunkach lepiej radzili sobie Wyspiarze. Wynik spotkania 6-1 (2-1). Do rozpoczęcia rozgrywek został tydzień przygotowań. Młodzi Wyspiarze najbliższy sparing rozegrają w formie rewanżu z tym samym rywalem w sobote o gdzinie 10-tej.

Daniel Raczkowski

Czwartek, 04 sierpnia 2011
Seniorski prysznic
Wybrzeże Rewalskie Rewal - Flota 7-1 (4-0)

5-1 Jakub Grodek 62 minuta

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Kamil Papis, Dawid Siemko, Kamil Głozak, Maciek Kowalczyk, Jakub Grodek, Rafał Górski, Patryk Paczuk, Sebastian Kwiatkowski, Patryk Czubak, Michał Waszczyk, ponadto grali: Maciek Gołębiowski, Daniel Raczkowski, Michał Nowak, Klaudiusz Helt, Michał Michalczyszyn, Marek Sokołowski
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Granat, Worodziej, Mak

W czwartek 4 sierpnia o godzinie 18:30 na boisku w Pobierowie zespół juniorów Floty rozegrał spotkanie sparingowe z drużyną seniorów Wybrzeża Rewalskiego Rewal. Była to sroga lekcja i zimny prysznic dla młodych Wyspiarzy. Porażka 7-1 (4-0), nie może podłamać jednak zawodników Floty. Zespół Wybrzeża po wycofaniu się z 4 ligi, gra obecnie w klasie okręgowej, co ciekawe zespół ten związany jest bardzo ze Świnoujściem. Trenerem jest Zdzisław Piatkowski, a gra w nim aż pięciu wychowanków MKS Flota, Polarczyk, Okrzeja, Hus, Pflanz, oraz Trafalski. Młodzi Wyspiarze zaczeli bardzo śmiele i to przez pierwsze 10 minut oni dyktowali warunki gry. Jednak doświadczenie przeciwnika, oraz proste błędy w grze obronnej i komunikacji, dały taki a nie inny wynik końcowy. Honorowe trafienie zaliczył w 62 minucie Kuba Grodek, strzelając bramkę na 1-5. Trener Tomasz Błotny dał szanse gry wszystkim 17-nastu zabrazym zawodnikom na to spotkanie. Następny sparing odbędzie się w najbliższą sobotę, wtedy to juniorzy młodsi zmierzą się z juniorami starszymi.

Daniel Raczkowski

Sobota, 31 lipca 2011
Gra kontrolna
Oldboys Świnoujście - Flota (st.) 4-2 (1-0)

1-0 Artur Swat 25 minuta
1-1 Michał Waszczyk 50 minuta
2-1 Krzysztof Hus 60 minuta
3-1 Artur Swat 70 minuta
3-2 Michał Michalczyszyn 77 minuta
4-2 Krzysztof Hus 89 minuta

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz (46 Mateusz Porębski), Kamil Papis (60 Patryk Czubak), Kamil Głozak, Dawid Siemko, Maciej Kowalczyk, Sebastian Kwiatkowski, Daniel Raczkowski (46 Michał Nowak), Patryk Paczuk, Rafał Górski, Jakub Grodek (70 Michał Michalczyszyn), Michał Waszczyk
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziował: Lech Nowak.

W sobotnie popołudnie zespół złożony z juniorów starszych i młodszych rozegrał sparing z drużyną Oldobys Świnoujście, w drużynie tej zagrali między innymi byli zawodnicy Floty Tomasz i Jacek Przybylscy, Andrzej Koziarski, Waldemar Broniecki, czy ciągle czynnie grający Tomasz Polarczyk, Krzysztof Hus, Artur Swat. Przeciwnik był wymagający, jednak warto było z nim zagrać przede wszystkim pod kątem nauki młodych Wyspiarzy. W pierwszej połowie Flota miała kilka stuprocentowych okazji, których dwóch nie wykorzystał Grodek ani Waszczyk, jednak to Oldboje, którzy grali z kontry prowadzili do przerwy 1-0. Po zmianie stron gra była wyrównana, ale zespół juniorski miał więcej klarownych okazji i mógł strzelić więcej niż dwa gole w tej połowie. Dobre okazji marnowali Nowak, Waszczyk, Kwiatkowski, czy Czubak. Podopieczni Tomasza Błotnego od wtorku wchodzą w rytm krótkiego obozu dochodzeniowego, będą trenowali dwa razy dziennie, a jednostki treningowe przedzielone będą obiadem. Następnymi przeciwnikami Floty będą Prawobrzeże Świnoujście, oraz seniorski zespół Wybrzeża Rewalskiego Rewal.

Daniel Raczkowski

Wtorek, 26 lipca 2011
Cenny sparing
Parasol Wrocław - Flota (Starsi) 2-3 (0-2)

0-1 Patryk Paczuk 27 minuta
0-2 Patryk Paczuk 40 minuta
0-3 Daniel Raczkowski 51 minuta
1-3 82 minuta
2-3 86 minuta
W 45 minucie Sebastian Kwiatkowski nie wykorzystał rzutu karnego (trafił w słupek).

Flota Świnoujście
:Skład: Adrian Litwinowicz (46 Mateusz Porębski), Kamil Jurgiewicz, Kamil Głozak, Dawid Siemko (58 Maciej Gołębiowski), Maciej Kowalczyk (75 Damian Siwiec), Sebastian Kwiatkowski (58 Aleksander Chrobak), Patryk Paczuk, Kamil Papis (46 Daniel Raczkowski), Rafał Górski (75 Sebastian Kwiatkowski, 87 Marek Sokołowski), Jakub Grodek (75 Michał Michalczyszyn), Damian Siwiec (46 Michał Nowak)
Rezerwowi, którzy nie grali:
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

We wtorek 26 lipca zespół juniorów Floty rozegrał w Niechorzu mecz sparingowy z zespołem Parasola Wrocław występującym w dolnośląskiej lidze wojewódzkiej juniorów. Wyspiarze wygrali to spotkanie 3-2 tracąc bramki w końcówce spotkania, był to kolejny etap przygotowań drużyny do sezonu 2011-2012. Następny sparing juniorzy starsi rozegrają w piątek o godzinie 11:30 a ich przeciwnikiem będzie seniorska drużyna Prawobrzeża Świnoujście. Dzień po tym Flotę czeka jeszcze jeden sparing o godzinie 13:00 z oldbojami.

Daniel Raczkowski

Środa, 13 lipca 2011
Start rundy i Dobiegniew cup

Zespoły juniorskie Floty Świnoujście utrzymały się i nadal będą grać w lidze wojewódzkiej juniorów. Warto więc było grać do końca i czekać na ostateczną decyzję ZZPN. Juniorzy do sezonu 2011-2012 przygotowywać się będą na własnych obiektach. Młodszy zespół uczestniczyć będzie w okresie od 18 do 24 lipca w turnieju międzynarodowoym Zina Dobiegniew Cup 2011. W zespołach na pewno zajdą zmiany kadrowe, choć większość zawodników, którzy stanowić będą trzon zespołów, udało się zatrzymać. Trener Tomasz Błotny powiedział na ten temat: "Zabieramy się do ciężkiej pracy. Potrzebuję takich chłopców, którzy na to postawią i razem będziemy walczyć o wszystko w każdym spotkaniu. Na pewno cieszy nas to, że zostaliśmy w najwyższej lidze, nie możemy tego zmarnować. Do zespołów potrzebujemy wartościowych uzupełnień i tego będę szukał".

Maciej Gołębiowski

Środa, 13 lipca 2011
Pierwsza gra wewnętrzna
Pomarańczowi - Zieloni 4-3 (2-2)

1-0 Jakub Grodek 16 minuta
2-0 Damian Siwiec 25 minuta
2-1 Patryk Paczuk 26 minuta
2-2 Sebastian Kwiatkowski 31 minuta z karnego
2-3 Radek Mittelstadt 80 minuta
3-3 Sebastian Czażasty 65 minuta
4-3 Damian Siwiec 83 minuta

Pomarańczowi:: Adam Smoliński, Patryk Czapla, Kamil Papis (46 Maciej Gołębiowski), Daniel Raczkowski (46 Michał Michalszczyszyn), Kamil Głozak, Michael Mału, Sebastian Czażasty, Patryk Czubak (46 Mateusz Madejewski), Jakub Grodek (65 Damian Siwiec), Damian Siwiec (46 Paweł Kuliński), Kamil Jurgiewicz (65 Kamil Papis). Zieloni:: Adrian Litwinowicz (30 Mateusz Porębski; 60 Klaudiusz Helt), Aleksander Chrobak (75 Krzysztof Gołębiowski), Maciej Kowalczyk (46 Siemka Dawid), Mateusz Bątkowski (46 Dawid Jaracz), Patryk Paczuk, Rafał Górski (80 Artur Szczodry), Milan Bosković (75 Łukasz Lipka), Rafał Szamaja (80 Marek Sokołowski), Oskar Nieszporek (46 Radek Mittelstadt), Michał Nowak (46 Michał Waszczyk), Sebastian Kwiatkowski (80 Patryk Arciszewski).
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Lech Nowak.

Grano 2x45 minut 12 lipca odbyła się pierwsza gra kontrolna juniorów Floty. Zespoły zostały podzielone na zielonych, którzy to jadą na turniej do Dobiegniewa (roczniki 94, 95 i 96) oraz młodych testowanych zawodników, i na drużynę pomarańczowych, gdzie zagrali chłopcy z rocznika 93 i również zawodnicy testowani. Mecz zakończył się wynikiem 4-3 dla pomarańczowych. Mimo wysokiej temperatury mecz stał na dobrym poziomie. W sparingu tym pokazali się chłopcy z Nowej Soli, Gorzowa, Międzydrojów oraz Warszowa.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 18 czerwca 2011
Juniorzy zakończyli sezon


Dziś na boisku ze sztuczną nawierzchnią odbyło się zakończenie sezonu piłkarskiego zespołów młodzieżowych. Prezes Floty Edward Rozwałka życzył młodym chłopcom udanych wakacji i dalszego rozwoju sportowego, aby byli z naszym klubem do wejścia do kadry pierwszego zespołu. Szansę na to każdy z was ma, ale wymaga to głębokiego przełamania się. Zależy to od waszej pracy i wytrwałości. Przeszkodą najczęściej jest brak zgody na duży wysiłek. To jest ogromna praca i mnóstwo wyrzeczeń. Życzę wam abyście byli następcami Nwaogu, Pruchnika i innych - mówił prezes. Podziękował też Małgorzacie Dorosz za pieczę nad drużyną i ciepłe słowa, które zawsze o nich mówiła, co zebrani nagrodzili gromkimi brawami.
Wywołana do tablicy sekretarz klubu i rzecznik prasowy podziękowała za oklaski ale podkreśliła, że to zasługa tych młodych zawodników i trenerów. Jako przykład umiłowania przez nich piłki podała przypadek spotkania wczoraj wieczorem dwóch trampkarzy umorusanych, zmęczonych i z plecakami, którzy po meczu ligowym grali jeszcze rekreacyjnie na orliku.


Trener juniorskich zespołów Tomasz Błotny z przykrością stwierdził, że cel postawiony przed starszym zespołem nie został osiągnięty i dla niego jest to smutny dzień, ale jednocześnie jest to motywacja do wykrzesania z siebie jeszcze więcej niż do tej pory. Czy jest sens? Jest - bez wahania odparł trener. Jeśli chodzi o zaangażowanie, pracowitość, wszystko jest w porządku - zapewnił.
Również wiceprezes Leon Smażyk podziękował za sezon. Efekty są, choć nie zawsze to wychodzi tak, jakby się chciało. Życzę przyjemnego, choć krótkiego, odpoczynku, abyśmy z pełną werwą spotkali się 7 lipca i przygotowali do rozpoczęcia nowych rozgrywek - powiedział.
Następnie trener Błotny zgodnie z tradycją przystąpił do rozdania nagród i wyróżnień. Tym razem lista była skromniejsza niż przed rokiem. W drużynie młodszych trener za całokształt wyróżnił Patryka Paczuka oraz króla strzelców (12 bramek) Michała Nowaka. Ze starszych wyróżniony został najlepszy strzelec (11 bramek) - Damian Siwiec. Pożegnano też i podziękowano za godne reprezentowanie barw klubu chłopcom urodzonym w roku 1992. Byli to: Paweł Burczak, Bartłomiej Walczak i Paweł Pisarenko.

Pożegnaliśmy kilku zawodników z nadzieją, że nasza współpraca będzie się układała pomyślnie. Jesteście pod obserwacją trenera Krzysztofa Pawlaka. Zrobimy wszystko aby spełnić oczekiwania w sensie przygotowania piłkarskiego i sprzętowego, abyśmy mogli dobrze rozpocząć nowy sezon - powiedział dyrektor klubu Jarosław Dunajko.
Po przemówieniu i zrobieniu pamiątkowego zdjęcia odbyło się spotkanie przy grillu, podczas którego niespodziewanie pojawił się Król Strzelców I ligi - Charles Uchenna Nwaogu. On również życzył młodym chłopcom aby zajęli kiedyś jego miejsce z nie gorszym skutkiem.

Waldemar Mroczek

Poniedziałek, 6 czerwca 2011
Dobiegniew Cup

Tegoroczny turniej ZIna Dobiegniew Cup odbędzie się w dniach 18-24 lipiec 2011. Organizatorzy potwierdzają zgłoszenia z takich krajów jak Niemcy, Wielka Brytania, Białoruś, Litwa i Ukraina. Wyspiarze również wezmą w tym turnieju udział, wystawią oni zespół juniorów młodszych Floty, mianowicie chłopców z rocznika 94,95 i 96. Rok temu Wyspiarze zajęli w turnieju piąte miejsce.
Lista zawodników jadących na turniej:
1. Helt Klaudiusz 95
2. Litwinowicz Adrian 94
3. Grabowski Przemek 94
4. Kowalczyk Maciej 94
5. Górski Rafał 94
6. Bielaszewski Oskar 94
7. Chrobak Aleksander 94
8. Fica Andrzej 94
9. Kwiatkowski Sebastian 95
10. Jaracz Dawid 96
11. Nieszporek Oskar 95
12. Szmaja Rafał 95
13. Kośmider Bartek 95
14. Marynowski Mateusz 96
15. Paczuk Patryk 96
16. Bośković Milan 96
17. Nowak Michał 96
18. Bątkowski Mateusz 96
Trener: Tomasz Błotny
Kierownicy drużyny: Lech Górecki, Krzysztof Siemiński.
Zawodnicy pozostający w rezerwie wyjazdu na turniej:
19. Sokołowski Marek 94
20. Gołębiowski Krzysztof 96
21. Szczodry Artur 95
22. Lipka Łukasz 95
23. Gałaj Bartek 95
Lista zarówno zawodników jadących na turniej jak i tych pozostających na rezerwie może ulec zmianie, każdy ma nadal szansę na wyjazd.


Daniel Raczkowski

Poniedziałek, 6 czerwca 2011
Godnie na koniec u siebie
Flota (starsi) - Arkonia Szczecin 4-0 (1-0)

1-0 Damian Siwiec 29 minuta
2-0 Bartek Walczak 64 minuta
3-0 Kamil Papis 84 minuta
4-0 Karol Jankowski 90 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Kamil Głozak, Kamil Jurgiewicz, Maciej Kowalczyk (75 Oskar Bielaszewski), Damian Siwiec (78 Przemek Grabowski), Bartek Walczak (78 Karol Jankowski), Rafał Górski, Kamil Papis, Bartosz Spot-Gliszczyński (70 Daniel Raczkowski), Patryk Czubak (70 Damian Pytlos), Paweł Burczak.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Beczko, Cichecki, Połomski.

Przedostatnie spotkanie w sezonie, a ostatnie na własnym boisku Wyspiarze wygrali pewnie pokonując Arkonię 4-0. Pomimo zwycięstwa nie udało się w chwili obecnej utrzymać zespołowi Floty w lidze wojewódzkiej, bowiem przy reorganizacji spada 5 zespołów, a Wyspiarze będący na 12 miejscu w tabeli są ostatnią drużyną, która łapie się do strefy spadkowej. Jednak są jeszcze szanse, by pozostali oni w lidze, wszystko jest możliwe, trzeba czekać z decyzjami. Wracając do meczu, toczony był on w bardzo dużej temperaturze, jednak mógł się podobać. Flota wygrała zasłużenie, jednak ich rywale ze Szczecina pozostawili po sobie dobre i ambitne wrażenie jako zespół. Pierwszą bramkę dla Floty strzelił w 29 minucie Siwiec, który sprytnie włożył nogę przed bramkarza, a ta po błędzie golkipera gości wpadła do bramki. W 32 minucie ładny strzał na bramkę oddał Górski. W 53 minucie uderzenia na bramkę bramkarza Arkoni oddali kolejno Spot, Papis i ponownie Górski. W 64 minucie Walczak dosłownie wjechał w obronę gości i nie dał szans bramkarzowi rywali. W 84 minucie po faulu na wprowadzonym Jankowskim strzał oddał Papis, a piłka po rykoszecie zmyliła bramkarza i wpadła do siatki. Wynik spotkania ustalił Jankowski, który najpierw wygrał pojedynek z obrońcą, a następnie ładnym strzałem trafił do bramki. Po meczu trener Tomasz Błotny powiedział: "Pożegnaliśmy się godnie i tak zagramy również w ostatniej kolejce. Musimy grać do końca i zająć to dwunaste miejsce w tabeli. Chłopcy wiedzą, co zrobili dobrze, a co źle. Wnioski na przyszłość dają dużo do myślenia. W niedziele jedziemy na Pogoń i zagramy do końca". W ostatniej kolejce Wyspiarzy czekają niemałe derby, bowiem w Szczecinie zagrają z Pogonią. Mecz ten w niedziele, o godzinie 14:30.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 6 czerwca 2011
Dobra postawa młodych Flociarzy
Flota (młodsi) - Arkonia Szczecin 2-1 (2-0)

1-0 Michał Nowak 4 minuta
2-0 Oskar Bielaszewski 13 minuta
2-1 Wadecki 75 minuta

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Michał Nowak (70 Łukasz Lipka), Bartek Kośmider, Dawid Jaracz, Przemek Grabowski (60 Marek Sokołowski), Oskar Bielaszewski (60 Milan Bośković), Patryk Paczuk, Mateusz Bątkowski, Aleksander Chrobak, Oskar Nieszporek (63 Mateusz Marynowski), Rafał Szmaja (70 Krzysztof Gołębiowski).
Rezerwowi, którzy nie grali: Klaudiusz Helt, Artur Szczodry.
Żółta kartka: Dawid Jaracz.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Cichecki, Połomski, Beczko. BR>
Grano 2x40 minut Ostatni mecz na własnym boisku w sezonie 2010/2011 młodym Wyspiarzom pozostanie w pamięci, bowiem pokonali oni po zacietym spotkaniu Arkonię Szczecin 2-1. Spotkanie rozpoczęło się fantastycznie dla gospodarzy, już w 4 minucie Paczuk dograł do Nowaka, a ten przelobował bramkarza gości. W 13 minucie po wyśmienitej akcji Wyspiarzy, kiedy to piłka jak po sznurku szła kolejno do Grabowskiego, Nowaka i Bielaszewkiego ten ostatni umieścił piłkę w siatce ładnym strzałem. Dwie minuty później mogło być już po meczu, jednak strzał Szmai z daleka nie znalazł drogi do siatki. W 39 minucie w sytuacji sam na sam Nowak nie zdołał pokonać bramkarza. W drugiej połowie gra była bardziej wyrównana, goście szukali swoich okazji do zdobycia bramki kontaktowej. Jednak to Wyspiarze mogli zakończyć ten mecz o wiele szybciej, już w 45 minucie po rzucie rożnym strzałem głową próbował Paczuk, a w 66 minucie Marynowski po indywidualnej akcji również był blisko. W 75 minucie zrobiło się nerwowo, bowiem do siatki rywala po lekkiej drzemce obrońców Floty do ich bramki trafił Wadecki. Do końca spotkania wynik nie uległ jednak zmianie i Wyspiarze cieszyli się z trzech punktów. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "W upalne południe grało się ciężko, jednak udało się rozegrać dobre zawody i wygrać je. Udało się zrewanżować, przed nami jedynie ostatnia kolejka i przerwa. Później turniej Dobiegniew Cup". Ostatnie spotkanie Wyspiarze zagrają w Szczecinie z Pogonią. Mecz ten rozegrany zostanie w niedzielę, 12 czerwca o godzinie 17:00.


Maciej Gołębiowski

Czwartek, 2 czerwca 2011
Mnożyły się błędy, ważne punkty przegrane
Energetyk Gryfino - Flota (starsi) 1-0 (0-0)

1-0 Wegrzyn 77 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Bartek Walczak, Damian Siwiec (75 Przemek Grabowski), Kamil Jurgiewicz, Kamil Głozak, Paweł Burczak, Kamil Papis, Daniel Raczkowski (79 Oskar Bielaszewski), Maciej Kowalczyk, Rafał Górski, Bartosz Spot-Gliszczynski.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski, Patryk Czubak, Damian Pytlos, Karol Jankowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Kramer, Smolnik, Makuch.

Spotkanie w Gryfinie z Energetykiem było trzecim od końca dla Wyspiarzy w tym sezonie. Mecz rozegrany został na głównym trawiastym boisku w Gryfinie. Zespół Floty wiedział, że aby utrzymać się w grze o utrzymanie należało zdobyć tutaj punkty, jednak w I połowie goście zagrali ospale i nie funkcjonowali tak, jak powininni. Gospodarze również popełniali sporo błędów, jednak grali spokojniej, zajmują wyższą lokatę w tabeli, a Flota pomimo założeń nie zdołała zagrozić bramce rywali, tak samo jak Energetyk. W drugiej połowie Wyspiarze zagrali odważniej i stwarzali sobie sytuacje pod bramką gospodarzy. W 51 minucie Raczkowski z bliskiej odległości strzelił głową zbyt lekko, a minutę później strzał Górskiego z 25 metrów zatrzymał się na poprzeczce. W 53 i 55 minucie Pisarenko skutecznie zatrzymał zawodników Energetyka, którzy wyszli z kontrą. W 65 minucie ponownie na strzał z dystansu zdecydował się Górski, a bramkarz gospodarzy wybił piłkę na rzut rożny. Energetyk przy pomocy sędziów miał wiele spornych rzutów wolnych i rożnych, ale w 77 minucie bez pomocy sędziów ziścił się czarny scenariusz dla Floty. Po stracie w środkowej strefie boiska żaden z Wyspiarzy nie odważyłł się na faul i tym samym zatrzymanie akcji, przez co zawodnik z Gryfina zdecydował się na strzał z około 17 metrów, Pisarenko zdołał obronić, jednak wypuścił piłkę z rąk, a do niej doszedł Wegrzyn i pomimo asysty obrońców Wyspiarzy zdołał ją umieścić w siatce. Do końca meczu Flota próbowała wyrównać, najbliżej szczęścia Wyspiarze byli po stałych fragmentach gry, jednak to było zbyt mało, by zmienić wynik spotkania. Porażka ta oznacza dla juniorów ze Świnoujścia, że przy zapowiadanej reorganizacji ligi i spadku pięciu zespołów, będą oni jedną z drużyn, która pożegna się z ligą wojewódzką. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Zaczęliśmy zaspani, nie wszyscy funkcjonowali jak powinni i to się odbijało w grze. Znowu brakowało dokładności i mnożyły się błędy w grze. Energetyk grał tak samo w I połowie. W naszym wykonaniu druga połowa była lepsza od rywali, ale co z tego, skoro ją przegraliśmy. Bramka padła po nieprzerwaniu akcji gospodarzy na 30 metrze i pozwoleniu na oddanie strzału przy naszej błędnej i biernej obronie. Dużo na ten temat rozmawiamy, jest to cwaniactwo boisko, ale widocznie nie do wszystkich to dociera. Zabrakło mi jako trenerowi tego, co zobaczyłem po pierwszej połowie, czyli widoku niektórych zawodników, na których nie było widać kropli potu. A my walczyliśmy o wszystko. Pozostaje jedynie nadzieja". Przedostatni mecz Wyspiarze zagrają na własnym boisku z Arkonią Szczecin w niedzielę, 5 czerwca o godzinie 13:30.


Maciej Gołębiowski

Czwartek, 3 czerwca 2011
Sprawiedliwie po 1
Energetyk Gryfino - Flota (młodsi) 1-1 (0-0)

1-0 Nikityński 72 minuta
1-1 Oskar Nieszporek 79 minuta

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Dawid Jaracz, Bartek Kośmider, Przemek Grabowski (60 Milan Bośković), Rafał Szmaja, Oskar Bielaszewski (63 Artur Szczodry), Patryk Paczuk, Michał Nowak, Aleksander Chrobak (54 Klaudiusz Helt), Mateusz Bątkowski, Oskar Nieszporek.
Rezerwowi, którzy nie grali: Łukasz Lipka.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Smolnik, Makuch, Kramer.

Jedno z ostatnich spotkań tego sezonu młodsi juniorzy Floty rozegrali na dobrze przygotowanym do gry trawiastym boisku w Gryfinie. Mecz ten był bardzo wyrównany, podobnie jak zespołów starszych, jednak początek należał do Wyspiarzy, kiedy to z dalszej odległości strzelił Chrobak. W 20 minucie Grabowski ładnie ograł obrońców gospodarzy, jednak jego dośrodkowanie było zbyt głębokie i nikt do niego nie doszedł. W 37 minucie podobną akcję przeprowadził Nieszporek i tak samo jak poprzednio zabrakło dokładnego dogrania. Minutę później Litwinowicz źle interweniował i zabrakło niewiele do tego, by musiał wyciagać piłkę z własnej siatki. Druga połowa również zaczęła się od ataków Floty, już trzy minuty po wznowieniu gry Paczuk uderzył piłkę głową w bramkę Energetyka, jednak zbyt lekko. Zespoły szukały swoich szans pod bramką rywala, jednak na klarowniejszą akcję trzeba było czekać do 72 minuty, kiedy to po stracie piłki przez Wyspiarzy w środkowej strefie boiska Energetyk ładnie rozegrał piłkę, aż ta trafiła pod nogi Nikityńskiego, który ładnym strzałem pokonał spóźnionego w interwencji bramkarza Floty. Goście rzucili się do odrabiania strat i udało im się to w 79 minucie, kiedy to po rzucie rożnym piłka trafiła do ustawionego na 16 metrze Nieszporka, a ten silnym uderzeniem zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Floty. Wynik utrzymał się do końca spotkania, był on bez wątpienia słuszny i sprawiedliwy dla obu drużyn. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Gratuluję Oskarowi debiutanckiej bramki. Zagraliśmy dobrze, cały czas podkreślam, gramy tutaj po naukę i musimy eliminować błędy, a pozotywne strony są na pewno zadowalające". Następny mecz młodzi Wyspiarze zagrają w Świnoujściu z Arkonią Szczecin o godzinie 11:00 w najbliższą niedzielę.


Maciej Gołębiowski

Wtorek, 31 kwietnia 2011
Turniej z okazji dnia dziecka

W poniedziałkowe południe zespół juniorów młodszych Floty Świnoujście uczestniczył w turnieju o puchar dyrektora OSIRu zorganizowanego z okazji dnia dziecka. Młodzi Wyspiarze wystawili dwa zespoły składające się z roczników 95-96. Flota zajęła dwa pierwsze miejsca, a oba zespoły straciły bramki dopiero grając ostatni mecz, czyli pomiędzy sobą. W decydującym spotkaniu zespół Floty "A" pokonał Flotę "B" 6-2, bramki strzelali : dwie Paczuk, dwie Szmaja, bramka samobójcza dla Floty "A" oraz Marynowski i Arciszewski dla Floty "B". Zespoły wystąpiły w następujących składach: Flota "A" - Klaudiusz Helt, Bartek Kośmider, Patryk Paczuk, Mateusz Bątkowski, Rafał Szmaja, Michał Nowak, Sebastian Kwiatkowski, który został królem strzelców turnieju notując na koncie 9 trafień. Flota "B" - Bartek Gałaj, Artur Szczodry, Dawid Jaracz, Krzysztof Gołębiowski, Łukasz Lipka, Patryk Arciszewski, Adrian Mazuryk, Mateusz Marynowski.

Maciej Gołębiowski

Niedziela, 29 maja 2011
Trzy punkty wywalczone
Flota (starsi) - Ina Goleniów 5-0 (2-0)

1-0 Bartek Walczak 20 minuta
2-0 Kamil Papis 35 minuta
3-0 Damian Siwiec 67 minuta
4-0 Rafał Górski 78 minuta
5-0 Przemek Grabowski 89 minuta

Flota Świnoujście: Mateusz Porębski, Paweł Burczak, Damian Siwiec (73 Przemek Grabowski), Bartek Walczak (75 Oskar Bielaszewski), Kamil Głozak, Rafał Górski, Bartek Spot-Gliszczyński, Kamil Jurgiewicz (75 Daniel Raczkowski), Maciej Kowalczyk, Sebastian Kwiatkowski (70 Patryk Czubak), Kamil Papis.
Rezerwowi, którzy nie grali: Adrian Litwinowicz, Karol Jankowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki.

Sędziowali: Beczko, Bocheński, Myślicki.

W meczu z Iną Goleniów Wyspiarze chcieli się zrewanżować za nieudany występ z Barlinkiem, dlatego od razu ruszyli do ataku. Już w 5 minucie po strzale Walczaka piłka mogła trafić do siatki, jednak zabrakło dokładności. W 12 minucie z takim samym skutkiem strzelił Spot. W 20 minucie Walczak uderzył z 16 metrów w niegroźniej wydawałoby się sytuacji i trafił pod samą poprzeczkę bramki Iny. W 24 minucie Papis zdecydował się na strzał z dystansu, jednak niecelnie. W 29 minucie Spot uderzył z 16 metrów, jednak podjął zbyt pochopną decyzję, bowiem miał miejsce by wejść w pole karne. W 35 minucie po aucie Głozaka doszło do zamieszania w polu karnym Iny, piłka trafiła pod nogi Papisa, który uderzył na bramkę i trafił do siatki. W 39 minucie dobrze pracujący tego dnia Walczak uderzył z 16 metrów bez skutku, a trzy minuty później ten sam zawodnik po wrzutce Spota z rzutu rożnego ponownie był bardzo blisko zdobycia swojej drugiej bramki w tym spotkaniu. W 43 minucie po złym ustawieniu na prawej stronie zawodnik Iny znalazł się sam na sam z Porębskim, jednak bramkarz Floty wyszedł zwycięsko z tego pojedynku. W drugiej połowie ataki Iny były rozbijane dzięki dobrej postawie Burczaka, Głozaka i Porębskiego, którzy dobrze kierowali poczynaniami defensywnymi drużyny. W 57 minucie ładny strzał w światło bramki oddał Górski, jednak nie zaskoczył tym bramkarza. W 67 minucie Walczak idealnie dograł do Siwca, a ten w sytuacji 1 na 1 z bramkarzem Iny nie dał mu szans. W 78 minucie Górski będąc sam na sam z bramkarzem gości pokonał go strzalem z bliska. A w 89 minucie po tym, jak bramkarz Iny wyszedł z bramki chcąc pomóc obrońcom w rozegraniu, a następnie stracie piłki przez zawodników gości piłka trafiła do Grabowskiego, który zdecydował się na strzał z 40 metrów i idealnie trafił do siatki. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Dziś widziałem swój zespół, ten który chciałbym oglądać, który walczy i stara się grać ambitnie. Zagraliśmy bardzo skutecznie z przodu. Gratuluję chłopakom trzech punktów. Brawa należą się całemu zespołowi, a szczególnie Kowalczykowi, który wyśmienicie wykazał się z krycia najlepszego zawodnika Iny. Cieszy również bramka meczu strzelona przez Grabowskiego". Następny mecz Wyspiarze zagrają w środę z zespołem Energetyka w Gryfinie o godzinie 15:00.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 29 maja 2011
Niewykorzystane sytuacje się mszczą
Flota (młodsi) - Ina Goleniów 0-1 (0-1)

0-1 Damian Banachewicz 37 minuta

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Bartek Kośmider, Michał Nowak, Oskar Nieszporek (70 Krzysztof Gołębiowski), Patryk Paczuk, Rafał Szmaja, Przemek Grabowski (50 Bartłomiej Gałaj), Oskar Bielaszewski (60 Łukasz Lipka), Dawid Jaracz (41 Mateusz Bątkowski), Aleksander Chrobak, Mateusz Marynowski (60 Milan Bośković).
Rezerwowi, którzy nie grali: Klaudiusz Helt, Marcin Korzeń.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Myślicki, Beczko, Bocheński.

Sobotni mecz pomiędzy Flotą Świnoujście a Iną Goleniów rozpoczął się od mocnego ataku gospodarzy, bowiem już w 3 minucie nieskuteczny atak na bramkę gości przeprowadził Bielaszewski. W 16 minucie na bramkę uderzył Nowak, jednak niecelnie. Z takim samym skutkiem w 30 minucie strzelił Kośmider z bliska. Trzy minuty później Nowak w akcji sam na sam z bramkarzem nie dał rady go pokonać, a obronioną piłkę głową uderzył Nieszporek, jednak nie trafił z bliska. W 37 minucie po błędzie w środkowej strefie boiska obrońca Floty ratował się faulem na 16 metrze, do piłki podszedł Banachewicz i strzałem z rzutu wolnego dał prowadzeni gościom. W 44 minucie strzał Paczuka głową był bliski trafienia do siatki, jednak zabrakło centrymetrów. W 55 minucie na bramkę uderzył Szmaja, jednak zbyt lekko. W 61 minucie strzał Nowaka przeleciał minimalnie obok bramki. W 74 minucie w zamieszaniu pod bramką Iny Gołębiowski zdołał oddać strzał, jednak zbyt lekki, by zaskoczyć bramkarza gości. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i to zespół z Goleniowa mógł się cieszyć z trzech punktów, chociaż z przebiegu spotkania mecz był wyrównany. Flota za łatwo dała sobie narzucić styl Iny na początku spotkania, brakowało dokładności oraz składnych akcji oraz skuteczności w decydujących zdarzeniach jak to z 33 minuty. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Szkoda puktów, liczyliśmy na udany rewanż za pierwsze spotkanie. Żal niewykorzystanych sytuacji, bo uważam, że mieliśmy je bardziej klarowne. Ina okazała się lepsza i za to brawa. Musimy się nauczyć grać jeszcze twardziej i zdecydowanie, tak jak to sobie mówimy przed meczem". Następny mecz Wyspiarze rozegrają już w środę, 1 czerwca w Gryfinie z tamtejszym Energetykiem o godzinie 17:30.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 28 maja 2011
Nasi byli w Kołobrzegu

26 maja godz. 20.30 stadion w Kołobrzegu im. Sebastiana Karpiniuka. Mecz Polska - Włochy zakończył się wynikiem 1-3. Jedyną bramkę dla Polski zdobył zawodnik Legii Warszawa Michał Żyro w 39 min.
Pomimo, że nasi reprezentanci grali dobrze, to jednak bardzo nieskutecznie i tym samym podopieczni Janusza Białka pożegnali się z marzeniami o występie na EURO do lat 19.
Na nowo oddanym obiekcie było wielu gości m.in. Michał Listkiewicz, Jerzy Engel a także nasi juniorzy młodsi i starsi z trenerem Tomaszem Błotnym oraz z kierownikami Lechem Góreckim i Lechem Nowakiem.
Jak mówi trener, ten wyjazd był dla nich fajnym urozmaiceniem między treningami - mogliśmy zobaczyć międzypaństwowy mecz na żywo, w dodatku na bardzo ładnym, nowym obiekcie w Kołobrzegu.
Publiczność dopisała, więc kołobrzeski stadion ma za sobą udany debiut.
Nasi zawodnicy byli tam w rolach kibiców ale jak podkreśla z uśmiechem Tomasz Błotny - nie wróciliśmy do domu z pustymi rękami! Zawodnik z drużyny starszej, Kamil Papis złapał piłkę wystrzeloną w trybuny dla publiczności przed rozpoczęciem spotkania.
Ta piłka z pewnością przyniesie szczęście naszym juniorom, trzymamy za nich kciuki.
Na zakończenie rozmowy trener prosił o przekazanie, w imieniu zespołów i swoim, podziękowań za ten wyjazd władzom klubu i panu Tadeuszowi Leszczyńskiemu.

Małgorzata Dorosz

Poniedziałek, 23 maja 2011
Zespołowa gra bez zespołu
Pogoń Barlinek - Flota (starsi) 3-1 (2-1)

1-0 Świercz 2 minuta
2-0 Ćwiek 17 minuta
2-1 Bartosz Spot-Gliszczyński 36 minuta
3-1 Świercz 75 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Patryk Czubak (62 Konrad Bartelik), Paweł Burczak, Kamil Głozak, Kamil Jurgiewicz, Bartosz Spot-Gliszczyński, Damian Siwiec (76 Karol Jankowski), Przemek Grabowski (65 Daniel Raczkowski), Rafał Górski, Maciej Kowalczyk, Kamil Papis.
Rezerwowi, którzy nie grali: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Czyżak, Kos, Sędłak.

Niedzielny mecz pomiędzy Pogonią, a Flotą rozegrany został na boisku w Pełczycach z powodu remontu stadionu w Barlinku. Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla Wyspiarzy, bowiem już w 2 minucie po błędzie w ustawieniu z prawej strony dwóch zawodników Floty do bramki z bliska trafił Świercz. Pięć minut później Burczak sfaulował w polu karnym Bochuna, do piłki podszedł Mżygłód, jednak jego strzał obronił Pisarenko. W 15 minucie pierwszy strzał na bramkę Pogoni oddał Kowalczyk, jednak niecelny. W 17 minucie po dokładnym podaniu Bochuna do Ćwieka, ten z bliska trafił do bramki Floty. W 36 minucie bramkę kontaktową dla Wyspiarzy po indywidualnej akcji Jurgiewicza zdobył Spot. W drugiej połowie nic się nie zmieniło, pomimo obronienia rzutu karnego oraz zdobycia kontaktowej bramki Wyspiarze nie byli w stanie nic zrobić. Defensywa Wyspiarzy dopuszczała do wielu groźnych sytuacji, jednak w bramcę dwoił się i troił Pisarenko, który skutecznie interweniował w większości okazji. W 70 minucie Spot miał szansę na wyrównanie wyniku spotkania, jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem Pogoni nie dał rady go pokonać. W 75 minucie po błędach obrońców Floty Świercz wykończył akcję Pogoni trafiając do siatki i ustalił wynik spotkania. Wyspiarze zagrali słabo, popełniali błędy w kryciu, obronie i w środkowej strefie boiska. Zabrakło aktywności w ataku i porozumienia między formacjami. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Zagraliśmy fatalnie. Gdzie był ten zespół ze środy, który tak walczył? Pozostało nam teraz jedynie liczenie punktów do końca sezonu". Następny mecz Wyspiarze zagrają w sobotę, 28 maja na własnym boisku z Iną Goleniów o godzinie 13:30.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 23 maja 2011
Mądrze i z zębem
Pogoń Barlinek - Flota (młodsi) 0-0


Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Bartek Kośmider, Michał Nowak, Patryk Paczuk, Bartłomiej Gałaj (60 Milan Bośković), Aleksander Chrobak, Oskar Bielaszewski, Mateusz Marynowski, Oskar Nieszporek (65 Krzysztof Gołębiowski), Dawid Jaracz, Rafał Szmaja.
Rezerwowi, którzy nie grali: Klaudiusz Helt, Marcin Korzeń, Artur Szczodry, Marek Sokołowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Kos, Sędłak, Czyżak.

Grano 2x40 minut Mecz drużyn juniorów młodszych ze Świnoujścia i Barlinka mógł się podobać. Spotkanie było bardzo wyrównane, zawodnicy gospodarzy oddali dużo strzalów z dystansu, natomiast goście przeprowadzili kilka ładnych akcji, w których zabrakło troszkę szczęścia. Jedną z takich akcji przeprowadzili Wyspiarze w 50 minicue, kiedy to po zagraniu Marynowskigo do Nowaka, ten strzelił na bramkę, a piłka przeleciała minimalnie obok. W 56 minucie ładny strzał oddał Bielaszewski, a minutę później na bramkę uderzył Paczuk. W 70 minucie Nowak znalazł się w idealnej sytuacji, jednak z bliska przestrzelił. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: Z przebiegu spotkania wynik jest sprawiedliwy. Dobre zawody rozegrali Kośmider, Paczuk, Marynowski oraz Gołębiowski, który wniósł dużo pewnych interwencji po wejściu na boisko. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Kolejny remis 0-0. Szkoda sytuacji Michała, jednak przyznajmy też, że Adrian na bramcę parę razy nas uratował. Ci chłopcy cały czas się ogrywają, ale widać u nich tą chęć i zaciętość, co cieszy". Następny mecz młodzi Wyspiarze zagrają w sobotę o godzinie 11:00, a ich przeciwnikiem na własnym boisku będzie Ina Goleniów.


Maciej Gołębiowski

Czwartek, 19 maja 2011
Flota wciąż walczy
Flota (starsi) - Gwardia Koszalin 2-1 (1-0)

1-0 Kamil Jurgiewicz 30 minuta
2-0 Kamil Papis 69 minuta
2-1 Koń 80 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Paweł Burczak, Kamil Głozak, Bartek Walczak, Damian Siwiec (72 Konrad Bartelik), Patryk Czubak, Kamil Jurgiewicz, Rafał Górski, Bartosz Spot Gliszczyński, Maciej Kowalczyk, Kamil Papis.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski, Maciej Gołębiowski, Karol Jankowski, Damian Pytlos, Daniel Raczkowski.
Żółta kartka: Kamil Jurgiewicz, Kamil Papis.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki.

Sędziowali: Kramer, Tadel, Makuch.

Po niedzielnym meczu ze Stargardem, w którym to zostali oszukani, czekało na nich kolejne trudne wyzwanie. W środę Flota na własnym boisku podejmowała zespół Gwardi Koszalin, który jest wymagającym i solidnym przeciwnikiem. Obie drużyny pokazały się z dobrej strony, miały momenty, w których przeważały i walczyły. Pierwszą groźną sytuację Wyspiarze stworzyli w 12 minucie, kiedy to strzelał Siwiec. W 19 minucie po akcji Spota ładny strzał z dystansu oddał Walczak. W 30 minucie po wrzutce Górskiego z rzutu rożnego Jurgiewicz znalazł się w dobrym miejscu w polu karnym i nogą umieścił piłkę w siatce. W 33 minucie akcję Papisa z Kowalczykiem zakończył Spot strzałem w poprzeczkę. W 36 minucie Siwiec zagrał do Spota, jednak jego strzał przeleciał minimalnie obok słupka. W 43 minucie po wrzutce z prawej strony strzał głową Głozaka został zablokowany, a zamykający akcję Papis przestrzelił. W pierwszej połowie spotkania Pisarenko również miał sporo pracy, jednak wraz z obrońcami oddalali niebezpieczeństwo. W drugiej połowie goście szukali wyrównania, natomiast gospodarze chcieli podwyższyć prowadzenie. Dobre okazje ze strony Gwardi mieli Koń i Witczak, natomiast z Floty Walczak, który to w 58 minucie w sytuacji sam na sam z Frankowskim nie dał rady go pokonać. W 62 minucie uderzenie Spota z dystansu było niecelne. W 69 minucie po wrzutce Górskiego Papis skutecznie zamknął akcję trafiając do siatki rywala. Pomimo ataków Gwardi w końcówce Flota sprawnie się broniła za sprawą Burczaka i Głozaka. Defensywa nie ustrzegła się jednak błędu w 80 minucie, kiedy to po nieporozumieniu do bramki trafił Koń. Ostatnie minuty spotkania były bardzo nerwowe, jednak na szczęście udane i Wyspiarze wywalczyli ważne trzy punkty. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Zagraliśmy z zębem, po oszukaniu nas w Stargardzie byliśmy bardzo źli, chcieliśmy wygrać dzisiejszy mecz i to się udało. Nie chciałem nic zmieniać, zespół miał siły, dobrze funkcjonował i grał do końca. Nadal walczymy, całą drużyną jesteśmy razem i wierzymy. Prosimy o trzymanie za nas kciuków i dopingowanie, bo mimo że jesteśmy najmłodszym zespołem w tej klasie rozgrywkowej nie poddamy się do końca". Następny mecz starsi Wyspiarze zagrają z Pogonią Barlinek na wyjeździe, jednak ze względu na budowę boiska spotkanie zostanie rozegrane w Pełczycach w niedzielę, 22 maja o godzinie 11:00.


Maciej Gołębiowski

Czwartek, 19 maja 2011
Zacięty pojedynek młodych Wyspiarzy
Flota (młodsi) - Gwardia Koszalin 2-2 (2-1)

0-1 Kupidura 7 minuta
1-1 Bartek Kośmider 13 minuta
2-1 Bartłomiej Gałaj 35 minuta
2-2 Saliwon 61 minuta

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Bartek Kośmider, Michał Nowak, Oskar Nieszporek, Bartłomiej Gałaj (72 Marek Sokołowski), Mateusz Marynowski (31 Rafał Szmaja), Patryk Paczuk, Aleksander Chrobak, Oskar Bielaszewski, Milan Bośković (62 Mateusz Bątkowski), Dawid Jaracz (67 Marcin Korzeń).
Rezerwowi, którzy nie grali: Klaudiusz Helt, Artur Szczodry, Krzysztof Gołębiowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Tadel, Kramer, Makuch.

25 kolejka ligi wojewódzkiej juniorów młodszych pomiędzy Flotą Świnoujście,a Gwardią Koszalin została rozegrana dośc nietypowo, bo w środę. Młodzi Wyspiarze w ten upalny dzień podjęli walkę od pierwszej minuty, jednak to Gwardia miała na początku spotkania przewagę, co skrzętnie wykorzystała. W 7 minucie po błędzie z prawej strony Kupidura znalazł się w sytuacji sam na sam z Litwinowiczem i nie dał mu szans. Odpowiedź Floty była szybka, w 13 minucie po wrzutce Bielaszewskiego Kośmider strzałem głową umieścił piłkę w siatce. W tym momencie mecz się wyrównał i obie strony stwarzały sytuacje. W 35 minucie Paczuk dograł piłkę w pole karne, a tam akcję idealnie zamknął Gałaj, który strzałem głową pokonał bramkarza gości. Dwie minuty później Nieszporek w ładny sposób ograł dwóch obrońców Gwardi, jednak stojąc tuż przed bramkarzem został uprzedzony przez trzeciego obrońcę. W drugiej połowie od początku atakowali goście, którzy chcieli wyrównać stan spotkania. Wyspiarze starali się kontratakować, jednak nic z tego nie wynikało. W 61 minucie piłkę na własnej połowie przejął zawodnik Gwardi, zagrał długą piłkę do napastnika, a ten po błędzie obrony Floty znalazł się w sytuacji sam na sam z Litwinowiczem i ustalił wynik spotkania. Do końca spotkania obie drużyny szukały akcji, która pozwoli im strzelić gola na wagę zwycięstwa, jednak zarówno zawodnicy Floty: Nowak, Paczuk i Korzeń jak i juniorzy Gwardi dzięki dobrej postawie obrońców Wyspiarzy nie zmienili wyniku. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Kolejny zacięty mecz, co jest na plus w stosunku do poprzedniej rundy dla nas. Gramy coraz lepiej, chłopcy odnajdują się w tej twardej walce, jednak przed nimi jeszcze dużo pracy. Oni doskonale zdają sobie z tego sprawę i chcą prawcować, z czego się bardzo cieszę". Następny mecz juniorzy Floty zagrają na wyjeździe z drużyną Pogoni Barlinek w niedzielę, 22 marca o godzinie 13:30.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 16 maja 2011
Flota oszukana
Błękitni Stargard - Flota (starsi) 1-1 (0-0)

0-1 Maciej Kowalczyk 69 minuta
1-1 Szczygielski 93 minuta z rzutu karnego

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Paweł Burczak, Bartek Walczak (75 Maciej Gołębiowski), Kamil Głozak, Kamil Jurgiewicz, Maciej Kowalczyk, Patryk Czubak (60 Przemek Grabowski), Konrad Bartelik (60 Damian Siwiec), Kamil Papis (83 Karol Jankowski), Rafał Górski (65 Daniel Raczkowski), Bartosz Spot-Gliszczyński.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski.
Żółta kartka: Paweł Pisarenko, Kamil Jurgiewicz, Paweł Burczak, Przemek Grabowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Purczyński, Jaszczyński, Szymusik.

W ramach 24 kolejki ligi wojewódzkiej juniorów Wyspiarze starsi pojechali do Stargardu, by rozegrać tam ważny mecz. Wygrana z Błekitnymi pozwoliła by im odrobić stratę punktową do strefy gwarantującej utrzymanie i wynosiłaby zaledwie 3 punkty. Tak się nie stało, a wszystko za sprawą sędziego, który pochodził ze Stargardu i sędziował mecz drużyny z tego samego miasta, co jest, lekko mówiąc, zastanawiające. Pan Purczyński wypaczył wynik spotkania, dyktując wątpliwego karnego w ostatniej minucie meczu. Zaczynając od początku, Flota przeważała i stwarzała okazje, już w pierwszych minutach Spot minimalnie chybił po podaniu Bartelika. W 7 minucie mocny strzał Walczaka obronił bramkarz Błękitnych. W 18 minucie po akcji zespołowej bliski strzelenia gola był Górski. W 22 minucie po podaniu Walczaka akcji nie zamknął Kowalczyk. W 29 minucie strzał Papisa poszybował daleko od bramki. W 39 minucie Górski podał do Bartelika, a jego strzał z 16 metrów nie znalazł drogi do bramki. Minutę później Spot strzelił zbyt lekko, by zaskoczyć bramkarza. W drugiej połowie napór Wyspiarzy na bramkę Błękitnych trwał nadal, w 56 minucie aktywny tego dnia Górski oddał kolejny strzał z dystansu, lecz bez skutku. W 69 minucie goście przeprowadzili ładną akcję zespołową, po której piłka doszła do Kowalczyka, a ten strzałem pod nogami bramkarza gospodarzy wyprowadził zasłużenie Flotę na prowadzenie. Wyspiarze chcieli strzelić jak najszybciej drugą bramkę, jednak swoje akcje zmarnowali Walczak, Górski i Siwiec, szczególnie ten ostatni, który zaliczył pierwszy mecz po kontuzji mógł zachować się lepiej w polu karnym. Końcówka spotkania to wstrzeliwanie piłek w pole karne Floty, które nic dawało aż do 93 minuty meczu, w której to piłka zagrana z połowy boiska w pole karne, a tam jeden z zawodników Błękitnych szukał kontaktu z obrońcą Floty, co jak się okazało, sędzia dostrzegł i zagwizdał karnego. Do piłki podszedł Szczygielski i piłka po jego strzale wpadła po rękach Pisarenki do bramki. Pomimo ambitnej i dojrzalszej gry Wyspiarzy zostali oni oszukani. Wysiłek całego zespołu zniszczyła jedna wątpliwa decyzja sędziego. Trener Tomasz Błotny powiedział po meczu: "Dziękuję chłopcom za walkę i za ambitną grę. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, byliśmy lepsi, jednak jedna decyzja to wszystko zmazała. Na pewno nas to nie podłamie, nie pozwolimy na to. Będziemy walczyć do końca mimo przeszkód i problemów". Następny mecz Wyspiarze zagrają już w środę na włanym boisku z Gwardią Koszalin o godzinie 17:30.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 16 maja 2011
Młodzi Wyspiarze grali do końca
Błękitni Stargard - Flota (młodsi) 2-2 (2-0)

1-0 Madej 13 minuta
2-0 Kostyk 26 minuta
2-1 Michał Nowak 71 minuta
2-2 Michał Nowak 77 minuta z rzutu karnego

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Patryk Paczuk, Przemek Grabowski (55 Bartek Gałaj), Rafał Szmaja (55 Milan Bosković), Bartek Kośmider, Mateusz Bątkowski (55 Dawid Jaracz), Oskar Bielaszewski, Aleksander Chrobak, Michał Nowak, Oskar Nieszporek, Mateusz Marynowski.
Rezerwowi, którzy nie grali: Klaudiusz Helt, Marcin Korzeń, Krzysztof Gołębiowski, Marek Sokołowski.
Żółta kartka: Przemek Grabowski, Patryk Paczuk, Oskar Bielaszewski, Mateusz Marynowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Jaszczyński, Purczyński, Szymusik. BR>
Grano 2x40 minut Młodzi Wyspiarze meczu nie zaczęli najlepiej, widać było lekki strach w spotkaniu z wyżej notowanym rywalem. Gospodarze szybko narzucili swoje tempo gościom, byli silniejsi fizycznie, dodatkowo grali bardzo ostro, do czego dopuszczał sędzia główny. W 13 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie, po błędzie Kośmidra w środkowej strefie boiska do bramki Litwinowicza z bliska trafił Madej. Minutę później Flota odpowiedziała silnym strzałem Paczuka, jednak bramkarz gospodarzy obronił to uderzenie. W 19 minucie kolejną szansę na gola nie wykorzystał Szmaja, który to po wrzutce dobrze dysponowanego Paczuka sprytnym strzałem głową trafił w poprzeczkę. W 26 minucie Kośmider w niegroźnej sytuacji lobował własnego bramkarza i zagrał idealnie na głowę zaskoczonego Kostyka, który skrzętnie skorzystał z tego prezentu. W 30 minucie Nieszporek po idealnym zagraniu Paczuka został wypchnięty z czystej pozycji przez obronę Błękitnych.W drugiej połowie obraz gry nie uległ diamentralnej zmianie, Flota kontratakowała szukając bramki kontaktowej. W 67 minucie Kośmider zgrał piłkę głową, a strzały Nowaka i Nieszporka były bliskie celu. Dwie minuty później akcję Boskovicia strzałem zakończył Gałaj. W 71 minucie Wyspiarzom nareszcie udało się trafić do siatki rywala, po akcji prawą stroną Paczuka Nowak spokojnym strzałem zdobył bramkę kontaktową dla Floty. Po tym golu młodzi Wyspiarze uwierzyli w siebie i w 76 minucie Bosković próbując wyminąć bramkarza Błękitnych został przez niego podcięty, a sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Nowak i pewnym strzałem wyrównał stan spotkania. W ostatniej minucie meczu Nieszporkowi zabrakło centymetrów by dosięgnąć zbyt mocno zagranej piłki przez Nowaka. Mecz zakończył się remisem, warto podkreślić, że arbiter główny pozwalał na zbyt ostrą grę i rozdawała kartki na lewo i prawo nie radząc sobie z sytuacją boiskową. Młodzi Wyspiarze pokazali, że potrafią walczyć do końca. Pomimo początkowego strachu nie odpuścili starszym zawodnikom Błękitnych i pokazali, że grając zespołowo można wszystko odmienić. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Jestem zadowolony z zawodników, zasłużyli na brawa. Po ostrych słowach powiedzianych w przerwie zespół ruszył i walczył. Sędzia dopuścił do zbyt ostrej gry, w którą my nie mogliśmy się zaangażować, lecz druga połowa to było już to, czego wymagam od zawodników. Chcałbym pogratulować dobrej gry Paczukowi, zaliczył dzisiaj bardzo dobre spotkanie i był obok Nowaka naszym motorem napędowym w przód. Zagraliśmy kilka ładnych i składnych akcji, cieszy dobra postawa Nieszporka i Litwinowicza oraz tych, którzy weszli na zmianę". Następny mecz Wyspiarzy w środę z Gwardią Koszalin na własnym boisku o godzinie 15:00.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 8 maja 2011
Walkower dla Wyspiarzy
Flota (młodsi) - Drawa Drawsko Pom. 3-0 (walkower)

Sędzia meczu juniorów młodszych, pan Szymański, nie dopuścił zespołu gości do meczu z powodu braku aktualnych zgłoszeń zawodników Drawy. W wyniku tego rezultat spotkania zostanie zweryfikowany jako walkower na korzyść młodych Wyspiarzy. Następny mecz młodzi Wyspiarze zagrają w Stargardzie z Błękitnymi 15 maja o godzinie 13:30.

Maciej Gołębiowski

Niedziela, 8 maja 2011
Walka trwa nadal
Flota (starsi) - Drawa Drawsko 4-0 (1-0)

1-0 Andrzej Fica 41 minuta
2-0 Andrzej Fica 53 minuta
3-0 Rafał Górski 70 minuta
4-0 Bartek Spot-Gliszczyński 74 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Bartek Walczak (75 Konrad Bartelik), Sebastian Kwiatkowski (75 Daniel Raczkowski), Kamil Głozak, Paweł Burczak, Patryk Czubak (60 Bartek Spot-Gliszczyński), Andrzej Fica (77 Przemek Grabowski), Kamil Jurgiewicz, Maciej Kowalczyk, Rafał Górski (79 Karol Jankowski), Kamil Papis (79 Maciej Gołębiowski).
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski
Żółta kartka: Karol Jankowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki.

Sędziowali: Kierzkowski, Cichecki, Szymański.

Mecz juniorów starszych odbył się bez problemów, zawodnicy Drawy posiadali dokumnety uprawniające ich do grania. Początek meczu należał do Wyspiarzy, którzy już w 3 minucie mogli objąć prowadzeie, jednak uderzenie Walczaka było za słabe, by pokonać bramkarza gości. W 14 w dobrej sytuacji znalazł się Walczak, jednak został zablokowany. Minutę później po wrzutce Górskiego Jurgiewicz strzelił piłkę głową, a ta trafiła w słupek. Przez następne minuty sytuacja na boisku się wyrównała, nie było strony przeważającej. Drawa miała swoje okazje w I połowie, między innymi w 31 minucie, kiedy to goście mogli objąć prowadzenie po kiksie Głozaka, jednak sytuację uratował Pisarenko. W 41 minucie na prawej stronie boiska Czubak zagrał w tempo do Górskiego, ten wrzucił piłkę w pole karne, a nadbiegający Fica wykończył całą akcję trafiając do siatki. W I połowie Drawa zagrażała Flocie ze stałych fragmentów gry, które były następstwem wielu fauli Wyspiarzy. Drugą połowę zawodnicy Floty zagrali jeszcze lepiej, cały czas atakowali i strzelali na bramkę Drawy. W 47 minucie Fica strzał Ficy z bliska obronił bramkarz gości, dobitkę Kwiatkowskiego również. Dwie minuty później piłkę w pole karne wrzucił Górski, do piłki doszedł Papis, ale strzelił ponad bramką. W 52 minucie Fica w sytuacji sam na sam z bramkrzem został sfaulowany i sędzia podytkował rzut karny dla Floty. Do piłki podszedł Walczak, uderzył mocno, jednak bramkarz z Drawska wyczuł strzał napastnika Floty i obronił rzut karny. Minutę później z rzutu rożnego Górski idealnie dośrodkował do Ficy, który po raz drugi w tym meczu trafił do siatki rywala. W 58 minucie Czubak po podaniu Kwiatkowskiego bezskutecznie zaatakował bramkę Drawy. W 63 minucie Spot, tuż po wejściu na boisko, idealnie obsłużył Walczaka, jednak ten w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z bramkarzem. W 70 minucie Kwiatkowski zagrał piłkę do Spota, który sprytnie ją przepuścił, a do niej dopadł Górski i strzałem umieścił ją w bramcę. W 73 minucie Kwiatkowski strzelił na bramkę, jednak niecelnie. Minutę później Spot z bliska umieścił piłkę w siatcę po wcześniejszym zagraniu Walczaka. W 78 minucie Bartelik nie wykorzystał błędy bramkarza Drawy, który sfaulował Górskiego za polem karnym. Sędzia puścił grę, jednak potem wrócił do faulu i pokazał bramkarzowi czerwoną kartkę. Pod sam koniec meczu Flota miała wiele sytuacji, w których widać było trochę nieporadności, do tego liczne spalone między innymi Grabowskiego, Jankowskiego i Ficy. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Cieszy bardzo zwycięstwo, zwycięstwo po walce. Dziękuję chłopcom za włożony wysiłek. Wiemy, że gramy coraz lepiej, brakowało nam tych trzech punktów. Dobre powroty do wyjściowej jedenastki Fizy i Głozaka, pewny Burczak i Pisarenko, mocny Papis, a szczególnie jego gra w drugiej połowie, wszechstronny Górski, solidni Kowalczyk i Jurgiewicz, waleczny Kwiatkowski, ambitny Czubak i dobra zmiana Spota, który zagrał bardzo dobrze i postawił dziś kropkę nad "i". Żal troszkę Walczaka, który próbuje walczyć i dziś przestrzelił rzut karny, ale tak się zdarza, jaki to jest sport, nikt nie ma pretensji, a szczęście w końcu się do niego uśmiechnie. Walka trwa dalej, na pewno się nie poddamy". Następny mecz Wyspiarze rozegrają w Stargardzie z drużyną Błękitnych w niedzielę, 15 maja o 11:00.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 1 maja 2011
Dobra gra, skuteczność nie
Stal Szczecin - Flota (starsi) 1-1 (0-1)

0-1 Sebastian Kwiatkowski 23 minuta
1-1 Maciej Huk 87 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Patryk Czubak (60 Kamil Głozak), Sebastian Kwiatkowski, Jakub Grodek, Kamil Jurgiewicz, Kamil Papis, Bartosz Spot-Gliszczyński, Rafał Górski, Paweł Burczak, Bartek Walczak (88 Konrad Bartelik), Maciej Kowalczyk.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski, Daniel Raczkowski, Maciej Gołębiowski, Karol Jankowski.
Żółta kartka: Paweł Pisarenko.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Bylicki, Makuła, Sweder.

Mecz rozegrany został w słoneczne sobotnie południe na fatalnej murawie przy ulicy Bandurskiego w Szczecinie. Pierwsza połowa spotkania toczyła się pod dyktando gości ze Świnoujścia. W 16 minucie dobrze dysponowany tego dnia Górski uderzył z daleka, lecz bez skutku. W 23 minucie gospodarze mogli objąć prowadzenie, jednak w doskonałej okazji napastnik Stali spudłował. Odpowiedź Floty była piorunująca, po ładnej akcji gości piłka trafiła do Walczaka, ten zagrał ją do Kwiatkowskiego, który trafił do siatki rywala. W 26 minucie na kolejny strzał z dystansu zdecydował się Górski, lecz ponownie bez skutku. W 33 minucie Burczak z rzutu wolnego zagrał do Spota, ten zgrał piłkę głową do Walczaka, jednak napastnik Floty spóźnił się. W 38 minucie Walczak w sytuacji sam na sam nie dał rady pokonać bramkarza Stali. Trzy minuty później po ładnej akcji prawą stroną Kwiatkowski mocno dośrodkował wzdłuż bramki, a obrońca gospodarzy tak przeciął lot piłki, że ta poleciała minimalnie nad poprzeczką. Jeszcze przed przerwą, w 43 minucie Walczak uderzył z dystansu, jednak zbyt lekko, za nerwowo i zbyt szybko. Tuż po rozpoczęciu drugiej części spotkania Grodek mógł podwyższyć prowadzenie Wyspiarzy, jednak jego strzał z ostrego kąta po ładnej akcji obronił bramkarz Stali. Dwie minuty później po wrzutce Spota nikt z trójki Walczak, Jurgiewicz, Kwiatkowski nie dał rady trafić piłką do siatki rywali. W 50 minucie bramkarz Stali odniósł kontuzję i został zmieniony. W 55 minucie mogło już być po meczu, gdyby Walczak po tym, jak na 16 metrze uprzedził bramkarza Stali trafił do bramki, jednak piłka minimalnie przeleciała obok słupka. W 66 minucie Górski kolejny raz spróbował z dystansu, kolejny raz bez skutku. Od tego momentu zarysowała się przewaga gospodarzy, którzy rozpaczliwie szukali wyrównania. Wstrzelali oni długie piłki w pole karne gospodarzy, jedna z takich piłek przeszła w 67 minucie przez wysokich obrońców Floty, jednak Pisarenko skrócił kąt i nie dopuścił do straty bramki. W 75 minucie miała miejsce podobna sytuacja, jednak Strzelec z bliska nie trafił do bramki. W 87 minucie gospodarzom udało się wyrównać za sprawą Huka, który po długiej piłcę za obrońców Floty strzałem nad Pisarenką trafił do siatki. Była to ta sama sytuacja co poprzednie dwie, Wyspiarze nie wyciągnęli wniosków, dodatkowo ani Walczak, ani Kwiatkowski nie przetrzymywali piłek na połowie rywala, przez co nie dali odpocząć obrońcom Floty. Warto podkreślić, że zawodnicy Floty w kontratakach zagrywali za mocne piłki do napastników, przez co podania padały łupem bramkarzy gospodarzy. Sędzia do czasu gry doliczył pięć minut, spowodowane to było wieloma przerwami w grze. I w tym czasie, w 95 minucie Flota miała sytuację marzenie. Spot zagrał idealnie do Kwiatkowskiego, ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem i goniącym go obrońcą dograł na lewo do Bartelika, który z 12 metra mając przed sobą tylko pustą bramkę nieczysto trafił w piłkę, a dobitka jego jak i Kwiatkowskiego nic nie dała i sędzia zakończył spotkanie. Wyspiarzom zabrakło kropki nad "i" w postaci drugiej bramki, na którą była szansa w I i na początku drugiej połowy. Zabrakło skuteczności, do tego niepotrzebne cofnięcie się do tyłu w II połowie jak i brak pomocy z przodu w niektórych akcjach spowodowało, że jest to co jest. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Faworytem była Stal, niektórzy zastanawiali się czy będzie 8-2 czy 7-1, ale wiem, że zespół stać na dużo i pokazaliśmy to. Zabrakło nam drugiej bramki, a okazje na nią mieliśmy. To co się stało w 95 minucie przemilczę. Zespół walczył i dobrze funkcjonował. Obecni na meczu pytali, dlaczego tak grający zespół broni się przed spadkiem, ja odpowiadam, że taki jest sport i piłka juniorska. Szczęście zacznie nam sprzyjać i ja w to głęboko wierzę wraz z zespołem". Następny mecz Wyspiarze zagrają u siebie z Drawą Drawsko Pomorskie 8 maja o godzinie 13:30.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 1 maja 2011
Stal dojrzalsza
Stal Szczecin - Flota (młodsi) 3-0 (0-0)

1-0 Kapelusz 43 minuta
2-0 Buryta 51 minuta
3-0 Kapelusz 76 minuta

Flota Świnoujście: Klaudiusz Helt, Przemek Grabowski, Michał Nowak, Bartek Kośmider, Dawid Jaracz (65 Artur Szczodry), Rafał Szmaja (55 Marek Sokołowski), Oskar Bielaszewski, Aleksander Chrobak (65 Krzysztof Gołębiowski), Mateusz Marynowski, Mateusz Bątkowski, Patryk Paczuk.
Rezerwowi, którzy nie grali: Marcin Korzeń.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Makuła, Sweder, Bylicki.

Grano 2x40 minut Mecz rozegrany został, podobnie jak starszych, na fatalnym boisku. Gospodarze mieli atut swojego boiska, który wykorzystali, bowiem przeważali przez większą część meczu, a młodzi Wyspiarze jedynie kontratakowali, jednak byli szybko i skutecznie powtrzymywani przez stoperów Stali. Mimo to I połowę Flota bardzo mądrze się broniła. Dobre spotkanie rozegrał Helt, który zaliczył kilka udanych interwencji i nie zawinił przy żadnej z utraconych w II połowie bramek. W 43 minucie po złym wyprowadzeniu piłki przez Jaracza piłkę przejął Kapelusz i ładnym strzałem dał prowadzenie Stali. W 51 minucie na 10 metrze w łatwy sposób ograni zostali Bątkowski i Chrobak i Buryta trafił z bliska do siatki. W 60 minucie jedyny strzał na bramkę gospodarzy oddał Grabowski, jednak było to uderzenie bardzo niecelne. W 76 minucie błąd w ustawieniu Kośmidra z zimną krwią wykorzystał Kapelusz, który ustalił wynik spotkania na 3-0. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Pierwszą połowę graliśmy walecznie i byliśmy skoncentrowani. W przerwie tłumaczyłem chłopcom, że na tak fatalnej murawie nie gramy na własnej połowie. Niestety z tego padła bramka otwierający wynik. Siły przebicia w przodzie nie mieliśmy, malutki Nowak starał się, ale przy takich obrońcach sobie nie pograł. Po kontuzji powrócił Paczuk, widać było brak meczów ligowych. Musimy to poskładać i grać lepiej oraz wyciągać wnioski z własnych błędów. Warto dodać, że z najlepszymi zespołami, czyli Chemikiem, Salosem, Bałtykiem, Kotwicą i Stalą juz graliśmy". Następny mecz Wyspiarze rozegrają na własnym stadionie w Świnoujściu w niedzielę, 8 maja o godzinie 11:00 z drużyną Drawy Drawsko Pomorskie.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 24 kwietnia 2011
Powtarzalne błędy i brak skuteczności
Flota (starsi) - Salos Szczecin 0-3 (0-1)

0-1 Kozłowski 45 minuta
0-2 Rudol 60 minuta
0-3 Greśki 85 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Kamil Papis, Maciej Kowalczyk, Patryk Czubak (22 Maciej Gołębiowski; 75 Karol Jankowski), Paweł Burczak, Bartek Walczak, Rafał Górski, Bartosz Spot-Gliszczyński, Jakub Grodek, Kamil Jurgiewicz, Daniel Raczkowski (65 Przmek Grabowski).
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki.

Sędziowali: Brzozowski, Bednarski, Jusza.

W ramach 21 kolejki ligi wojewódzkiej juniorów do Świnoujścia przyjechał zespół Salosu Szczecin. Pierwsza połowa spotkania nie była zdominowana przez którąś z drużyn, chociaż w początkowych minutach to goście lekko przeważali. W 23 minucie Górski oddał strzał na bramkę Salosu, jednak piłka poleciała obok niej. Tuż przed zakończeniem I połowy rzut rożny miał zespół Salosu, po którym Kozłowski strzałem głową dał prowadzenie gościom. W drugiej połowie Wyspiarze mieli swoje szanse na wyrównanie, a nawet na prowadzenie w tym meczu za sprawą Walczaka, który zmarnował dwie sytuacje w 56 i 59 minucie. W 60 minucie Salos prowadził już dwoma bramkami, akcję zespołową wykończył celnym strzałem Rudol. W 71 minucie okazję na bramkę kontaktową zmarnował Spot. Trzy minuty później ten sam zawodnik miał jeszcze jedną szansę na wpisanie się na listę strzelców, jednak ponownie ją zmarnował. W 85 minucie Greśki ustalił wynik spotkania. Druga połowa pomimo wyniku była do wygrania, zabrakło skuteczności. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Chłopaki zagrali bardzo dobry mecz, stworzyli dużo sytuacji, tylko zabrakło sytuacji, co boli najbardziej. Nawet przy wyniku 0-2 mogliśmy odmienić losy spotkania, walczyliśmy i staraliśmy się. Gramy i walczymy dalej, ja jestem z zawodnikami i biore całą odpowiedzialność na siebie". Następny mecz Wyspiarze rozegrają w Szczecinie z tamtejszą Stalą 30 kwietnia.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 24 kwietnia 2011
Ambicji nie zabrakło
Flota (młodsi) - Salos Szczecin 0-4 (0-1)

0-1 Korczyński 23 minuta
0-2 Izdebski 67 minuta
0-3 Wróblewski 72 minuta
0-4 Wróblewski 74 minuta

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Bartek Kośmider, Mateusz Bątkowski, Aleksander Chrobak (70 Artur Szczodry), Przemek Grabowski (55 Dawid Jaracz), Oskar Bielaszewski, Rafał Szmaja (70 Krzysztof Gołębiowski), Bartek Gałaj (64 Marek Sokołowski), Oskar Nieszporek, Michał Nowak.
Rezerwowi, którzy nie grali: Klaudiusz Helt.
Żółta kartka: Nieszporek.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Jusza, Bednarski, Brzozowski.

Grano 2x40 minut W sobotnie południe do Świnoujścia przyjechał jeden z faworytów ligi wojewódzkiej juniorów młodszych, Salos Szczecin. Wyspiarze nie poddali się jeszcze w szatni, wyszli na boisko gotowi walczyć o punkty. W pierwszej połowie przeważali goście, jednak Flota cały czas przerywała i przeszkadzała w konstruowaniu akcji pretendentom do wygrania ligi. W 23 minucie jedną z nielicznych akcji gospodarzy przeprowadził Grabowski, jednak jego wrzutka nie została przez nikogo zamknięta. W tej samej minucie Salos przeprowadził akcję, która przy nieporozumieniu pomocników Wyspiarzy zakończyła się bramką. Po objęciu prowadzenia obraz gry nie zmienił się znacząco, gospodarze dalej umiejętnie bronili dostępu do własnej bramki. Przełomowym momentem spotkania była akcja w 66 minucie, kiedy to Nieszporek w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości przegrał z nim pojedynek. Minutę później Salos powiększył przewagę bramkową za sprawą Izdebskiego. W 72 i 74 minucie na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Wróblewski i tym samym ustalił wynik spotkania. Warto odnotować jeszcze ładny strzał Bątkowskiego w 75 minucie, jednak nie znalazł on drogi do bramki Salosu. Młodzi Wyspiarze rozegrali solidny mecz, dzielnie walczyli z faworytem. Ten pozytywizm powinien zaowocować w następnych kolejkach. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Chłopcy zagrali ambitnie i za to im dziękuję. Salos to przy Chemiku faworyt do walki o mistrzostwo Polski, my się uczymy. Pomimo tego było blisko, gdyby padła bramka na 1-1, mecz mógłby się potoczyć inaczej. Jeszcze raz dziękuję za postawę boiskową chłopców". Następny mecz młodzi Wyspiarze rozegrają w sobotę, 30 kwietnia w Szczecinie z tamtejszą Stalą.


Maciej Gołębiowski

Piątek, 22 kwietnia 2011
Mecz testowy numer 2
Flota Świnoujście - SV Munster 4-2 (2-2)

0-1 Sieling 4 minuta
1-1 Michał Nowak 10 minuta
2-1 Michał Nowak 14 minuta
2-2 Sieling 28 minuta
3-2 Jakub Grodek 56 minuta
4-2 Michał Nowak 79 minuta


Flota Świnoujście.: Zawodnicy, którzy grali : Paweł Pisarenko, Klaudiusz Helt, Rafał Górski, Przemek Grabowski, Karol Jankowski, Bartek Spot-Gliszczyński, Maciej Gołębiowski , Paweł Burczak, Bartek Kośmider, Maciej Kowalczyk, Aleksander Chrobak, Kamil Jurgiewicz, Oskar Bielaszewski, Jakub Grodek, Michał Nowak, Bartek Walczak, Daniel Raczkowski, Patryk Czubak, Mateusz Bątkowski, Patryk Paczuk, Kamil Papis, Dawid Jaracz, Rafał Szmaja, Mateusz Marynowski, Oskar Nieszporek, Bartek Gałaj, Krzysztof Gołębiowski , Matek Sokołowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik : Lech Górecki
SV Munster.: Zawodnicy, którzy grali : Sieve, Rifell, Kitzing, Rau, Sieling, Lawitzki, Bormann, Klotzing, Rudolf, Galetzka, Erkus, Sevik, Jabłoński.
Trenerzy: Piotr Levitzki, Dehning Andreas

Sędziował: Lech Nowak.

Grano 2x40 minut Drugi sparing z niemiecką drużyną SV Munster rozegrany został w czwartek. Mecz toczony był w szybkim tempie, padło dużo bramek i obie drużyny stworzyły wiele ładnych akcji. Ataki Wyspiarzy bardzo często zaczynały się w I połowie przez Grabowskiego, w II połowie zaś przez Grodka. Zespół SV Munster przeważał w pierwszej połowie fizycznie, ale młodzi juniorzy Floty grający w pierwszych minutach radzili sobie przyzwoicie. Najpierw na prowadzenie wyszli goście z Niemiec za sprawą Sielinga w 4 minucie, następnie dwie bramki Nowaka w 10 i 14 minucie dały prowadzenie gospodarzom. W I połowie goście zdołali wyrównać w 28 minucie po strzale Sielinga, ale już druga połowa zdecydowanie należała do Wyspiarzy, którzy dzięki Grodkowi i Nowakowi wygrali to spotkanie 4-2. Trener Tomasz Błotny zestawił dwie jedenastki, które grały poi połowie i uzupełniały się chłopcami, którzy grali ostatnio bardzo dużo, między innymi w rozgrywkach międzyszkolnych. Mecz rozegrany w przyjaznej atmosferze, warto odnotować, że drużyna SV Munster była na małym zgrupowaniu, a Flota odbudowuje się wewnętrznie. Po zakończonym meczu odbyła się nietypowa seria rzutów karnych, po zakładanych siedmiu seriach był remis 4-4. Następne serie grano aż do błędu jednej z drużyn, pierwsi pomylili się Wyspiarze, co dało zwycięstwo gościom z Niemiec. Trener Piotr Lewitzki po meczu powiedział: "Bałem się tego meczu pod względem kondycyjnym mojego zespołu, ale jest to doświadczenie, które na pewno wykorzystamy grając we własnej lidze". Współpraca między Flotą, a SV Munster na pewno będzie trwała nadal. Sztaby szkoleniowe wymieniły się upominkami. Widać, że takie mecze międzypaństwowe dają dużo do myślenia, uczą i kształcą. Wyspiarzy czeka teraz mecz z Salosem Szczecin w najbliższą sobotę.


Maciej Gołębiowski

Piątek, 22 kwietnia 2011
Mecz testowy numer 1
Flota Świnoujście - SV Munster 3-4 (1-3)

1-0 Jakub Grodek 5 minuta
1-1 Sevik 9 minuta
1-2 Kitzing 18 minuta
1-3 Bormann 27 minuta
1-4 Klotzing 55 minuta
2-4 Michał Nowak 66 minuta
3-4 Sebastian Kwiatkowski 76 minuta


Flota Świnoujście::
Zawodnicy, którzy grali : Mateusz Porębski, Adrian Litwinowicz, Kamil Jurgiewicz, Kamil Papis, Rafał Górski, Patryk Czubak, Paweł Burczak, Maciej Kowalczyk, Jakub Grodek, Sebastian Kwiatkowski, Bartek Walczak, Daniel Raczkowski, Patryk Paczuk, Michał Nowak, Przemek Grabowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik : Lech Górecki SV Munster::
Zawodnicy, którzy grali : Sieve, Rifell, Kitzing, Rau, Sieling, Lawitzki, Bormann, Klotzing, Rudolf, Galetzka, Erkus, Sevik, Jabłoński.
Trenerzy: Piotr Levitzki, Dehning Andreas

Sędziował: Lech Nowak.

Grano 2x45 minut We wtorek 19 kwietnia Wyspiarze rozegrali towarzyski sparing z niemiecką drużyną SV Munster. Początek spotkania należał do gości, którzy prowadzili grę. Jednak to gospodarze wyszli na prowadzenie, kiedy to w 5 minucie Grodek strzałem z rzutu wolnego pokonał Sieve. Pomimo strzelenia bramki Flota, która grała w mieszanym składzie i szukała swoich szans na drugą bramkę, straciła w łatwy sposób trzy bramki jeszcze w I połowie po strzałach Sevika w 9, Kitzinga w 18 oraz Bormanna w 27 minucie. W drugiej połowie goście z Niemiec opadli lekko z sił, przez co wyraźnie zarysowała się przewaga Wyspiarzy. Jednak pomimo tego zawodnicy SV Munster zdołali jeszcze raz trafić do siatki Floty za sprawą Klotzinga w 55 minucie. Gospodarze nie poddali się, starali się gonić wynik i stwarzali mnóstwo klarownych sytuacji w przodzie, jednak ostatecznie po bramkach Nowaka z 66 minuty i Kwiatkowskiego z 76 minuty Wyspiarze nie zdołali zremisować spotkania i przegrali 3-4. Mecz rozegrany w dobrej atmosferze, obie drużyny stworzyły w słoneczne wtorkowe popołudnie ładny towarzystki spektakl.Trener Piotr Lewiztki po meczu powiedział: "Ten pierwszy mecz chcieliśmy wygrać, daliśmy z siebie wszystko. Mało było zawodników na zmianę, nie zabrałem wszystkich z powodu ich pracy. Flota to mądry, poukładany zespół chociaż wiem, że z problemami w tabeli. Jednak będę dalej kibicował tej drużynie. To był bardzo pożyteczny wyjazd dla nas". Trener Tomasz Błotny powiedział: "Graliśmy w różnych ustawieniach, mieszaliśmy składem. Graliśmy swobodnie, cieszy mnie to, że stwarzaliśmy dużo sytuacji, szczególnie w II połowie. Niemiecki zespół jest solidny, cechuje ich to, że znają się i grają ze sobą od małego. Grają fajną piłkę, praktycznie na pamięć. My mieliśmy kilka bardzo fajnych sytuacji". Drugi sparing z SV Munster zostanie rozegrany w czwartek, natomiast w sobotę do Świnoujścia przyjeżdża drużyna Salosu Szczecin.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 16 kwietnia 2011
Porażka na własne życzenie
Flota (starsi) - Akademia Piłkarska Szczecinek 0-3 (0-0)

0-1 Butkiewicz 47 minuta
0-2 Górny 66 minuta
0-3 Butkiewicz 75 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Paweł Burczak, Bartek Walczak (80 Karol Jankowski), Sebastian Kwiatkowski, Jakub Grodek (76 Daniel Raczkowski), Kamil Papis (50 Patryk Czubak), Maciej Kowalczyk, Kamil Jurgiewicz, Bartosz Spot-Gliszczyński, Maciej Gołębiowski (76 Konrad Bartelik), Rafał Górski.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski
Żółta kartka: Kowalczyk, Kwiatkowski, Czubak.
Czerwona kartka: Kwiatkowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Szrankiewicz, Makuch, Kramer.

Początek spotkania mógł się zacząć fantastycznie dla gospodarzy. Już w 3 minucie po wrzutce Burczaka Kwiatkowskiemu zabrakło centrymetrów, by dojść do piłki. W następnych minutach Flota nadal przeważała, stwarzała sobie dużo stałych fragmentów gry, których jednak nie potrafiła wykorzystać. W 29 minucie Papis w idealnej pozycji minimalnie przestrzelił głową nad poprzeczką. W 33 minucie w polu karnym gości sędzia podyktował faul pośredni za zbyt uniesioną nogę Fudaliego na Kwiatkowskim. Po rozegraniu rzutu wolnego strzał Spota o centrymetry minął słupek bramki Akademi. Minutę późiej Gołębiowski zamiast spróbować przyjąć piłkę na 10 metrze uderzył głową bez skutku. W 35 minucie podobnie zachował się Kwiatkowski na 12 metrze. Pomimo lekkiej przewagi Floty obie drużyny schodziły na przerwę bez bramek. Druga połowa zaczęła się fatalnie dla Wyspiarzy. W 47 minucie Butkiewicz przedarł się środkiem boiska, minął obrońców Floty z łatwością i dał prowadzenie gościom. W 66 minucie Pisarenko zdołał obronić strzał Butkiewicza, jednak po nieczystym uderzeniu Górnego zlekceważył ten strzał i zamiast spróbować go złapać, piłka wtoczyła się pod butem do bramki. W 75 minucie ponownie Butkiewicz środkiem boiska ograł stopera gospodarzy, co przy braku asekuracji kolegów dało trzecią bramkę dla Akademi. O wyniku zadecydowały błędy obrony i bramkarza Wyspiarzy, które ustawiły grę. Boisko pokazało również wyższe cwaniactwo zawodników przyjezdnych. W drugiej połowie Flota zagrała bez polotu, słaby występ zaliczył Walczak, który nie stworzył żadnego zagrożenia pod bramką gości. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Martwi bardzo ta porażka, dodatkowo nie mamy szczęścia. W I połowie mieliśmy swoje szanse, niestety nic do bramki nie wpadło. W przerwie zawodnicy wiedzieli, skąd spodziewać się zagrożenia, lecz zlekceważyli to. Nie wiem czemu tak ciężko gra się nam u siebie. Rozmawiam dużo z zespołem o błędach, sytuacjach i ustawieniu. Brakuje nam skuteczności w przodzie, cały czas nad tym pracujemy. Kontuzje również nam nie sprzyjają. Liczę na wyciągnięcie wniosków. Źle gra się zespołowi, jeśli w tak łatwy sposób traci się bramki. Głównym niebezpieczeństwem jesteśmy my sami. Sytuacja jest trudna, musimy wierzyć dalej wszyscy. Czy potrafimy to jako zespół? Czas to pokaże". Następny mecz Wyspiarze zagrają ponownie na własnym boisku z Salosem Szczecin w sobotę, 23 kwietnia o godzinie 13:30.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 16 kwietnia 2011
Przegrany wygrany mecz
Flota (młodsi) - Akademia Piłkarska Szczecinek 2-6 (2-2)

1-0 Mateusz Marynowski 17 minuta
2-0 Oskar Bielaszewski 21 minuta
2-1 Okuszko 25 minuta
2-2 Okuszko 37 minuta
2-3 Jaworski 50 minuta
2-4 samobój 56 minuta
2-5 samobój 70 minuta
2-6 Okuszko 72 minuta

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Dawid Jaracz (64 Krzysztof Gołębiowski), Oskar Nieszporek (64 Marek Sokołowski), Bartek Kośmider, Michał Nowak, Aleksander Chrobak (41 Bartek Gałaj), Przemek Grabowski, Oskar Bielaszewski, Milan Bosković (60 Rafał Szmaja), Mateusz Marynowski, Mateusz Bątkowski.
Rezerwowi, którzy nie grali: Klaudiusz Helt.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Makuch, Kramer, Szrankiewicz.

Grano 2x40 minut Mecz juniorów młodszych o wiele lepiej zaczęli Wyspiarze. Już w 4 minucie swoją okazję miał Grabowski, jednak jego strzał z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę. Przewaga Floty na boisku była widoczna, co pokazała 17 minuta, kiedy to wysoko dośrodkował Grabowski, obrona przyjezdnych popełniła błąd, a Marynowski z tego skorzystał i jego strzał znalazł drogę do siatki. Po strzeleniu bramki Flota nie zamierzała spoczywać na laurach, wciąż atakowała. W 21 minucie Marynowski zagrał prostopadłą piłkę do Bielaszewskiego, a ten do niej doszedł i sprawił sobie prezent na urodziny w postaci bramki. Po objęciu dwubramkowego prowadzenia Wyspiarze stanęli, a do głosu zaczęli dochodzić goście. W 25 minucie Kośmider nie porozumiał się z Chrobakiem, a Okuszko skorzystał z tego i zdobył bramkę kontaktową dla Akademi. W 37 minucie po raz kolejny słabo dysponowany tego dnia Chrobak źle się ustawił i nie dostał wsparcia od kolegów, co skończyło się bramką dla gości. Drugą połowę lepiej zaczęli juniorzy ze Szczecinka, którzy w 50 minucie po kolejnym nieporozumieniu w obronie wyszli na prowadzenie. W 56 minucie w zamieszaniu pod bramką Bielaszewski źle wybił piłkę na piątym metrze, a ta nieczęśliwie nabiła Kośmidra i wpadła do bramki Floty. W 57 i 58 minucie mógł być remis, jednak Nieszporek najpierw nie wykorzystał okazji sam na sam, a następnie w klarownej sytuacji źle zabrał się z piłką. W 62 minucie Bątkowski dobrze podał, jednak Gałaj spóźnił się minimalnie za akcją. W 70 minucie w polu karnym Wyspiarzy doszło do zamieszania, w wyniku którego piłka przy słupku wpadła do bramki gospodarzy. Dwie minuty później ładnie uderzenia Okuszki po rękach Litwinowicza wpadło do bramki. Akademia zachowała więcej zimnej krwi i pokazała, że jest zespołem bardziej dojrzałym od młodej Floty. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Mecz jak najbardziej był do wygrania, zadecydowała dyspozycja dnia i to, co się wydarzyło w zespole po strzeleniu drugiej bramki. Nie zabrakło walki w pierwszej połowie, do 25 minuty zespół wyglądał dobrze. Zawiedli doświadczeni rocznikowo zawodnicy, zabrakło motywacji i poruszenia zespołu w grze". Następny mecz młodzi Wyspiarze zagrają na własnym boisku w sobotę, 23 kwietnia z Salosem Szczecin o godzinie 11:00.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 10 kwietnia 2011
Remis po walce w trudnych warunkach
Kotwica Kołobrzeg - Flota (starsi) 1-1 (1-1)

0-1 Kamil Papis 33 minuta
1-1 Kubasiak 35 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Kamil Papis, Paweł Burczak, Sebastian Kwiatkowski (85 Przemysław Grabowski), Bartek Walczak, Konrad Bartelik (55 Andrzej Fica), Patryk Czubak (65 Bartosz Spot-Gliszczyński), Kamil Jurgiewicz, Jakub Grodek, Maciej Gołębiowski, Rafał Górski.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski, Oskar Bielaszewski, Daniel Raczkowski, Karol Jankowski.
Żółta kartka: Jakub Grodek
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Bartkowiak, Marzec, Chmiel

Mecz rozegrany został w trudnych warunkach atmosferycznych. Bardzo silny wiatr skutecznie utrudniał niektóre zagrania oraz strzały zawodników. Pierwszą okazję w tym spotkaniu stworzyli sobie Wyspiarze. W 5 minucie Walczak oddał niecelny strzał z dystansu. W 23 minucie z rzutu wolnego strzelał Papis, również niecelnie. W 33 minucie w pole karne ładnie dośrodkował Grodek, a tam Papis strzałem z głowy wyprowadził gości na prowadzenie. Dwie minuty później Kotwica miała rzut wolny z lewej strony. Z 25 metrów Kubasiak mocno uderzył po ziemi w bramkę, co z silnie wiejącym wiatrem dało wyrównanie gospodarzom. Pod sam koniec I połowy szansę na bramkę do szatni mieli zawodnicy z Kołobrzegu, jednak strzał Machuły z bliska fantastycznie obronił Pisarenko. W 60 i 75 minucie Górski oddał dwa strzały na bramkę, oba bez skutku. W 82 minicie szansę na rozstrzygnięcie meczu zmarnował Machuła, który z 7 metrów strzelił ponad poprzeczką. Trzy minuty później to Flota mogła wyjść zwycięstko z tego pojedynku, jednak po wrzutce Spota Walczak nie trafił czysto głową w piłkę. Mecz zakoczył się więc remisem. Był to mecz wyrównany, bardzo dużo było stałych fragmentów gry. Nie zabrakło walki oraz determinacji boiskowej. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Jestem zadowolony z występu podopiecznych, pokazali charakter na boisku. Podnieśliśmy się po wcześniejszych meczach, szkoda szybko straconej bramki. Myślę, że powinno być coraz lepiej, zrozumieliśmy o co gramy razem z zespołem". Następny mecz Wyspiarze zagrają na własnym boisku z Akademią Piłkarską Szczecinek w sobotę, 16 kwietnia o godzinie 13:30.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 10 kwietnia 2011
Solidny występ młodych Wyspiarzy
Kotwica Kołobrzeg - Flota (młodsi) 0-0

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Bartek Kośmider, Dawid Jaracz (41 Rafał Szmaja), Aleksander Chrobak, Mateusz Bątkowski, Przemek Grabowski (41 Andrzej Fica), Oskar Bielaszewski, Milan Bosković (60 Marek Sokołowski), Michał Nowak, Oskar Nieszporek, Bartek Gałaj (73 Marcin Korzeń).
Rezerwowi, którzy nie grali: Klaudiusz Helt, Krzysztof Gołębiowski, Artur Szczodry.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Chmiel, Marzec, Bartkowiak.

Grano 2x40 minut Mecz juniorów młodszych, podobnie jak starszych, rozegrany został przy silnie wiejącym wietrze, który zarówno przeszkadzał, jak i czasami pomagał obu drużynom. W 12 minucie składnej akcji zespołu Floty po dośrodkowaniu Bielaszewskiego nie zamknął Gałaj. W 16 minucie Litwinowicz obronił strzał z bliska Glińskiego. W 26 minucie strzał Nowaka z rzutu wolnego trafił zaledwie w mur. W 34 minucie po błędzie z prawej strony zawodnik Kotwicy znalazł się sam na sam z Litwinowiczem, jednak bramkarz Wyspiarzy uratował zespół przed utratą bramki. W 55 minucie ładny strzał Nieszporka pewnie obronił Pogorzelec. W 61 minucie strzał Maciejewskiego obronił pewny tego dnia Litwinowicz. Dwie minuty później dośrodkowanie Kośmidera z pomocą wiatru stało się strzałem i spowodowało problem bramkarzowi Kotwicy. W 72 minucie dalekie wybicie przez Bielaszewskiego, znowu przy pomocy wiatru, minimalnie minęło bramkę gospodarzy. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, Wyspiarzom udało się zdobyć punkt na trudnym terenie. Madrą gra w obronie Floty oraz wybijanie z rytmu faworyta zaowocowały. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Brawo za walkę i ambitną grę do końca. Cieszy już trzeci mecz bez straconej bramki, martwi trochę skuteczność i stwarzanie klarownych sytuacji. Jesteśmy zadowoleni z punktu". Następny mecz Wyspiarzy zostanie rozegrany w Świnoujściu, w sobotę, 16 kwietnia o godzinie 11:00, a przeciwnkiem będzie Akademia Piłkarska Szczecinek.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 3 kwietnia 2011
Dramat
Flota (starsi) - Chemik Police 0-6 (0-2)

0-1 Leszczakowski 40 minuta
0-2 Susmarski 44 minuta
0-3 Susmarski 71 minuta z karnego
0-4 Samobój 75 minuta
0-5 Majos 78 minuta
0-6 Janicki 82 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Kamil Głozak (72 Maciej Gołębiowski), Bartosz Spot-Gliszczyński (46 Kamil Papis), Bartek Walczak, Damian Siwiec (46 Konrad Bartelik), Jakub Grodek (50 Daniel Raczkowski), Rafał Górski (78 Patryk Czubak), Paweł Burczak, Kamil Jurgiewicz, Maciej Kowalczyk, Sebastian Kwiatkowski (80 Karol Jankowski).
Rezerwowi, którzy nie grali: Adrian Litwinowicz.
Żółta kartka: Kowalczyk, Burczak, Kwiatkowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Ostrowski, Sikora, Struk

Mecz rozpoczął się od ataków Wyspiarzy. W 10 minucie ładny strzał Górskiego z rzutu wolnego w dobrym stylu obronił bramkarz gości. Następne 20 minut spotkania to wyrównana gra w środku boiska, dopiero w 33 minucie po rzucie rożnym dla gospodarzy na strzał w zamieszaniu w polu karnym zdecydował się Walczak, jednak został zablokowany. W 36 minucie po kolejnym rzucie rożnym dla Wyspiarzy w doskonałej sytuacji znalazł się Jurgiewicz, jednak z 5 metrów nie trafił do pustej bramki. Natomiast w 40 minucie środkiem boiska przedarł się Leszczakowski i zdecydował się na strzał, co przy złym ustawieniu Pisarenki w bramce dało gościom prowadzenie. Tuż przed przerwą Spot nie wrócił za Susmarskim, a ten podwyższył prowadzenie dla Chemika. W 71 minucie po faulu Burczaka w polu karnym sędzia podytkował jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Susmarski. W 75 minucie po rzucie rożnym dla gości Burczak tak niefortunnie wybił piłkę, że tak wpadła do własnej bramki. W 78 i 82 minucie błędy w ustawieniu obronnym Wyspiarzy wykorzystali kolejno Majos i Janicki. Ostatecznie mecz zakończył się wysoką porażką gospodarzy. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Jeszcze nie prowadziłem swojej drużyny w takim meczu. Sytuacja przełomowa to akcja przy stanie 0-0, kiedy Jurgiewicz z 5 metrów nie trafił do pustej bramki. Zespół zagrał fatalnie, to jest dramat. Jestem załamany postawą podopiecznych w dzisiejszym meczu". Następny mecz Wyspiarze zagrają w piątek w Kołobrzegu z tamtejszą Kotwicą.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 3 kwietnia 2011
Lekcja
Flota (młodsi) - Chemik Police 0-8 (0-3)

0-1 Skowron 8 minuta z karnego
0-2 Jaroszewicz 13 minuta
0-3 Jaroszewicz 32 minuta
0-4 Neuman 49 minuta
0-5 Jaroszewicz 55 minuta
0-6 Neuman 63 minuta
0-7 Skowron 70 minuta
0-8 Górski 75 minuta


Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Bartek Kośmider, Bartek Gałaj (70 Marek Sokołowski), Przemek Grabowski, Oskar Bielaszewski, Oskar Nieszporek (50 Rafał Szmaja), Milan Bosković (60 Marcin Korzeń), Michał Nowak, Dawid Jaracz (60 Krzysztof Gołębiowski), Mateusz Bątkowski (70 Artur Szczodry), Aleksander Chrobak.
Rezerwowi, którzy nie grali: Klaudiusz Helt.
Żółta kartka : Nieszporek
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Sikora, Struk, Ostrowski

Grano 2x40 minut Sobotni mecz juniorów młodszych zdecydowanie wygrała drużyna Chemika Police. O wyniku zadecydowała pierwsza połowa. Już w 8 minucie Kośmider sfaulował zawodnika gości w polu karnym, a wapno na bramkę zamienił Skowron. W 10 minucie Grabowski miał okazję do wyrównania, jednak jego strzał z rzutu wolnego nie trafił do bramki. Trzy minuty później po rzucie rożnym dla Chemika i po braku krycia Jaroszewicz z bliska zdobył drugą bramkę dla przyjezdnych. W odpowiedzi w 15 minucie ponownie strzelał Grabowski z rzutu wolnego, jednak również bez skutku. W 32 minucie nieporozumienie obrony i bramkarza Floty wykorzystał z rzutu wolnego Jaroszewicz, który wrzucił piłkę w pole karne, a ta sama wpadła do bramki. W drugiej połowie szansę na gola honorowego dla Wyspiarzy zmarnował Gałaj, który w 47 minucie z bliska nie trafił do pustej bramki. Dwie minuty później Chemik za sprawą Neumana zdobył czwartą bramkę. W 55 minucie Jaroszewicz skompletował w tym meczu hat-tricka, a minutę później trzeci strzał Grabowskiego z rzutu wolnego nie znalazł drogi do siatki rywala. W 63 minucie Chemik prowadził już sześcioma bramkami, a swojego drugiego gola zdobył Neuman. W 69 minucie Korzeń w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył zbyt szybko i niecelnie. Minutę później w siatce gospodarzy piłka po strzale Skowrona zatrzepotała siódmy raz, a wynik spotkania w 75 minucie strzałem zza pola karnego ustalił Górski. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Graliśmy z faworytem ligi, najlepszym zespołem obok Salosu Szczecin. Mam pretensje do straconych bramek w pierwszej połowie ze stałych fragmentów gry, które sprezentowaliśm. Ten mecz to duże doświadczenie dla tych chłopców. Chemikowi życzę wygrania tej ligi". Następny mecz młodzi Wyspiarze rozegrają w piątek w Kołorzegu, gdzie zagrają z tamtejszą Kotwicą.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 28 marca 2011
Walcząc z liderem
Bałtyk Koszalin - Flota (starsi) 2-0 (1-0)

0-1 Niżnik 5 minuta
0-2 Asman 71 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Paweł Burczak, Bartek Walczak (75 Karol Jankowski), Kamil Głozak, Bartosz Spot-Gliszczyński (55 Konrad Bartelik), Kamil Jurgiewicz, Sebastian Kwiatkowski (80 Patryk Czubak), Kamil Papis (80 Maciej Gołębiowski), Rafał Górski (70 Daniel Raczkowski), Maciej Kowalczyk, Damian Siwiec (65 Jakub Grodek).
Rezerwowi, którzy nie grali: Kacper Jaruga.
Żółta kartka: Papis, Kowalczyk.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Skórka, Okunowicz, Zubkowicz

Jadąc do lidera nie mieliśmy nic do stracenia, zespół zagrał z ambicją. Zawodnicy walczyli i za to trzeba im podziękować. Szkoda szybko straconej bramki. Bałtyk wygrał wszystkie spotkania, a my nie poddaliśmy się przed meczem. W takich słowach wypowiedział się trener Tomasz Błotny po meczu. Wracając jednak do wydarzeń meczowych, gospodarze lepiej zaczęli spotkanie, bowiem już w 5 minucie strzał Poczybuta z bliska obronił Pisarenko, lecz dobitka Niżnika pomimo ofiarnej interwencji obrony znalazła drogę do siatki Floty. Po bramce Wyspiarze odzyskali odwagę i w 13 minucie na strzał zdecydował się Walczak, jednak nie trafił w światło bramki. W 22 po wrzutce Głozaka nikt nie zamknął akcji. W 26 minucie z rzutu wolnego strzelał Rząsa, chwilę później Lewandowski, jednak Pisarenko pewnie interweniował. W 41 minucie Pisarenko znów wykazał się broniąc strzał Poczybuta. W 43 minucie Walczak minimalnie spóźnił wejście po akcji zespołowej. Druga połowa zaczęła się od ataku Bałtyku, którego zawodnik w 50 minucie trafił w poprzeczkę. W 61 minucie Grodek, tuż po wejściu na boisko, po akcji lewą stroną wrzucił piłkę wzdłuż bramki, lecz napastnicy znów się spóźnili. W 71 minucie po akcji dla gospodarzy strzałem w długi róg Asman podwyższył prowadzenie. Pomimo utraty bramki Wyspiarze starali się zdobyć chociaż bramkę honorową, jednak to Bałtyk prowadził grę i stwarzał groźniejsze sytuacje. Na szczęście dla Floty Pisarenko był dobrze dysponowany i wychodził obronną ręką z ataków gospodarzy. Ostatnia akcja Floty z liderem miała miejsce w 88, po wrzutce Kowalczyka w pole karne po raz kolejny goście byli spóźnieni. Flota zagrała walecznie i odważnie. Gospodarze, można powiedzieć wprost, praktycznie wygrali już tą ligę, prezentując wysoki poziom. Wyspiarze walczą o utrzymanie i tego się trzymamy. Następny mecz juniorzy starsi Floty zagrają 2 kwietnia o godzinie 13:30 z Chemikiem Police na stadionie w Świnoujściu.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 28 marca 2011
Niespodzianka
Bałtyk Koszalin - Flota (młodsi) 0-0

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Aleksander Chrobak, Oskar Bielaszewski, Patryk Paczuk (9 Mateusz Bątkowski), Oskar Nieszporek (70 Krzysztof Gołębiowski), Michał Nowak, Milan Bosković (65 Marcin Korzeń), Dawid Jaracz, Przemysław Grabowski, Mateusz Marynowski (41 Bartek Gałaj), Bartek Kośmider.
Rezerwowi, którzy nie grali: Klaudiusz Helt, Artur Szczodry/
Żółta kartka: Jaracz, Chrobak, Bielaszewski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Zubkowicz, Skórka, Okunowicz

Zespół juniorów młodszych, jak i starszych drużyny Bałtyku byli zdecodowanymi faworytami w dwumeczu. Jednak młodsi juniorzy zostali zaskoczeni przez młodych Wyspiarzy. Zawodnicy Floty zasłużyli na pochwałę za determinację w grze do końca. Pomogła w tym przede wszystkim zespołowość, granie do końca oraz bardzo dobry występ Litwinowicza w bramce, czyli tak samo jak u starszych, występ bramkarza. Idealną sytuację na objęcie prowadzenie Wyspiarze zmarnowali już w 4 minucie, kiedy to idealne podanie Paczuka zmarnował Nieszporek, który nie trafił w bramkę po próbie lobowania bramkarza. W 25 minucie mecz się wyrównał, a po błędzie obrony sytuację sam na sam obronił Litwinowicz. Pierwsza połowa była szybka i bez wyraźnego lidera, warto odnotować także przykrą sytuację z 5 minuty, kiedy to Paczuk został nadepnięty na rękę i musiał opuścić boisko ze złamaną ręką. Jak się okazało, złamanie było z przemieszczeniem. Dzisiaj (w poniedziałek) odbyła się jego operacja. W drugiej połowie przeważali gospodarze, jednak nie potrafili oni przebić się przez defensywę Wyspiarzy, a goście kontratakowali. W 67 minucie po jednym z ataków Floty Gałaj próbował wrzucić, a piłka trafiła w poprzeczkę. Minutę później kolejną dobrą okazję miał Nieszporek, który po akcji Gałaja i strzale Nowaka znowu lobował bramkarza, jednak zbyt lekko. Do końca spotkania Wyspiarzom udało się powstrzymać ataki gospodarzy i zdobyli punkt na ciężkim terenie. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Chłopcy zagrali z sercem tak jak ich starsi koledzy, czyli bardzo ambitnie i to zapunktowało. Dużo poświęcenia, za to należą im się duże brawa. Szkoda sytuacji z Patrykiem, życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia". Następny mecz Wyspiarze zagrają w Świnoujściu, 2 kwietnia o godzinie 11:00 z Chemikiem Police.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 20 marca 2011
Dziecinne błędy
Flota (starsi) - Żaki Kołobrzeg 2-5 (1-4)

1-0 Damian Siwiec 15 minuta
1-1 Orzełek 18 minuta
1-2 Zając 28 minuta
1-3 Pawlak 32 minuta
1-4 Grzechlik 44 minuta
2-4 Damian Siwiec 70 minuta
2-5 Grzechlik 71 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Paweł Burczak, Rafał Górski, Konrad Bartelik (46 Jakub Grodek), Maciej Gołębiowski (46 Kamil Papis), Damian Siwiec (78 Karol Jankowski), Maciej Kowalczyk (78 Patryk Czubak), Bartosz Spot-Gliszczyński (65 Daniel Raczkowski), Kamil Jurgiewicz, Bartek Walczak, Sebastian Kwiatkowski.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Winiarczyk, Błaszczak, Betlejewski

W sobotnie południe zaczęłą się runda wiosenna ligi wojewódzkiej juniorów. Flota podejmowała na własnym stadionie drużynę Żaków Kołobrzeg. Mecz lepiej zaczęli goście, jednak klarowniejsze sytuacje mieli gospodarze. W 13 minucie ładny strzał Burczaka z 30 metrów poleciał tuż nad poprzeczką, natomiast dwie minuty później po dobrze wykonanym rzucie rożnym do bramki trafił Siwiec. W 18 minucie po fatalnie wykonanym aucie Jurgiewicza goście wyszli z kontrą, którą faulem przerwał Kowalczyk. Rzut wolny z 20 metrów na bramkę Pisarenki, który I połowę bronił pod słońce, na bramkę wykorzystał Orzełek. W 28 minucie Bartelika i Jurgiewicza ograli zawodnicy Żaków i wyszli na prowadzenie. W 32 minucie po fatalnym w skutkach błędzie Gołębiowskiego, który źle obliczył lot piłki, ta trafiła pod nogi Pawlaka, który w akcji sam na sam z Pisarenką nie dał mu szans. W 35 minucie Flota miała okazję do nawiązania kontaktu, jednak strzał Spota z rzutu wolnego trafił w bramkarza. Tuż przed zakończeniem I połowy, w 44 minucie Walczak stracił piłkę, ta została daleko wybita, doszedł do niej Grzechlik, który głową pokonał fatalnie interweniującego Pisarenkę. Na początku drugiej połowy Wyspiarze mieli szansę na drugiego gola, jednak w 49 minucie Spot minimalnie przestrzelił. W 67 minucie piękny strzał Górskiego trafił w poprzeczkę bramki Żaków, jednak już 3 minuty później odżyły szansę gospodarzy na remis. Po składnej akcji Górskiego do Siwca ten drugi uderzeniem pod poprzeczkę zdobył drugiego gola dla Floty. Niestety, minutę później po wznowieniu gry błąd w obronie wykorzystał Grzechlik, który trafił z bliska do siatki po akcji z Zającem. Pomimo tego, że Flota atakowała w II połowie i walczyła chociaż o punkt, nie udało się. Wyspiarze nadal będą walczyć o swój cel, czyli o utrzymanie się w lidze wojewódzkiej. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Wszystko co wiedziałem o zespole przeciwnika przekazałem wcześniej chłopcom. Gra była ustawiona pod stałe fragmenty pod ich bramkarza, który był ich słabym punktem. Co z tego, że strzelamy z tego pierwszą bramkę, jak w innych sytuacjach i wrzutkach stoimy i patrzymy się nie pragnąc bramki. Fatalne rozpoczęcie, nie spodziewałem się takiej pierwszej połowy, która zaważyła o wszystkim. W drugiej walczyliśmy o twarzy i po zmianach to się udało. Gramy dalej i będę motywował zespół do dalszej trudnej walki o nasz cel". Następny mecz Wyspiarze zagrają w niedzielę, 27 marca w Koszalinie z tamtejszym Bałtykiem.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 20 marca 2011
Wykonany plan
Flota (młodsi) - Żaki Kołobrzeg 2-0 (1-0)

1-0 Michał Nowak 26 minuta
2-0 Oskar Bielaszewski 78 minuta


Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Dawid Jaracz (65 Mateusz Bątkowski), Bartek Kośmider, Aleksander Chrobak, Przemysław Grabowski, Milan Bośković (55 Mateusz Marynowski), Rafał Szmaja (47 Bartek Gałaj), Oskar Nieszporek, Oskar Bielaszewski (78 Marcin Korzeń).
Rezerwowi, którzy nie grali: Klaudiusz Helt, Krzysztof Gołębiowski, Artur Szczodry.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Błaszczak, WIniarczyk, Betlejewski

Grano 2x40 minut Równo o 11:00 rozpoczął się mecz juniorów młodszych pomiędzy Flotą, a Żakami. Początek spotkania należał do Wyspiarzy, już w 3 minucie na strzał zdecydował się debiutujący w barwach Floty Nieszporek, jednak bez efektu. W 8 minucie Chrobak dograł do Paczuka, który głową strzelił niecelnie. W 26 minucie po dobrym rozegraniu rzutu rożnego Szmaja dograł w pole karne, a błąd bramkarza gości wykorzystał Nowak trafiając do siatki. W 30 minucie szansę na swojego drugiego gola miał Nowak, jednak minimalnie chybił. W I połowie mecz był wyrównany, jednak więcej klarownych sytuacji stwarzała sobie Flota. Druga połowa to ataki gości i obrona Wyspiarzy, którzy pod wodzą Litwinowicza i Kośmidera radzili sobie z tym dobrze. Gospodarze dużo kontratakowali, lecz ani Bośković, Nowak, ani Bielaszewski nie zdołali pokonać bramkarza Żaków. W 78 minucie po źle zastawionej pułapce ofsajdowej przez gości Grabowski dograł do Bielaszewskiego, a ten z bliska dopełnił formalności i ustalił wynik spotkania. Po meczu Trener Tomasz Błotny powiedział: "Graliśmy o zwycięstwo i to się udało. Ciężki mecz, w którym mimo naszej przewagi musieliśmy mocno uważać, udało się wygrać i to bardzo cieszy". Następny mecz młodzi Wyspiarze zagrają na wyjeździe z Bałtykiem Koszalin w niedzielę, 27 marca.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 6 marca 2011
Doświadczenie górą
Flota (LWJ starsi) - Old Boys 1-2 (0-0)

1-0 Damian Siwiec 52 minuta
1-1 Welka 62 minuta
1-2 Michał Protasewicz 73 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (65 Kacper Jaruga), Maciej Gołębiowski (46 Sebastian Kwiatkowski), Paweł Burczak, Bartek Walczak, Jakub Grodek (46 Kamil Głozak), Konrad Bartelik (46 Patryk Czubak), Damian Siwiec (65 Patryk Paczuk), Rafał Górski (65 Daniel Raczkowski), Bartosz Spot-Gliszczyński (80 Rafał Górski), Maciej Kowalczyk (46 Kamil Papis), Kamil Jurgiewicz
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki.

Sędziował: Lech Nowak.

W niedzielne popołudnie na sztucznym boisku zespół ligi wojewódzkiej juniorów starszych Floty rozegrał ósmy mecz sparingowy w okresie przygotowawczym. Sparing partnerem był zespół Old Boys Świnoujście. Młodzi Wyspiarze przegrali to spotkanie z doświadczeniem, gra nie była zadawalająca, nie kleiła się, brakowało dokładności. Obecne były proste błędy w kryciu i zagrywaniu oraz proste straty piłek. Bramkę dla Floty zdobył po zamieszaniu w polu karnym Damian Siwiec, wyrównał Welka po niezdecydowaniu w środkowej strefie boiska. Gola dającego zwycięstwo Old Boyom zdobył Protasewicz po błędzie bramkarza. I kolejka rundy rewanżowej ligi wojewódzkiej zbliża się dużymi krokami i będzie ona o wiele trudniejsza od jesiennej.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 27 lutego 2011
Test wewnętrzny numer 3
Flota (młodsi) - Flota (starsi) 2-3 (0-1)

0-1 Bartek Walczak 8 minuta
1-1 Michał Nowak 58 minuta
1-2 Bartosz Spot-Gliszczyński 68 minuta
1-3 Karol Jankowski 78 minuta
2-3 Mateusz Bątkowski 90 minuta

Flota Świnoujście (starsi): Paweł Pisarenko (70 Adrian Litwinowicz), Kamil Jurgiewicz, Paweł Burczak, Daniel Raczkowski (46 Karol Jankowski), Damian Siwiec, Bartek Walczak, Patryk Czubak (46 Sebastian Kwiatkowski), Maciej Gołębiowski, Jakub Grodek (70 Daniel Raczkowski), Bartosz Spot-Gliszczyński, Kamil Głozak.
Flota Świnoujście (młodsi): Adrian Litwinowicz (46 Klaudiusz Helt, 70 Marek Sokołowski), Oskar Bielaszewski, Rafał Szmaja (70 Klaudiusz Helt), Patryk Paczuk (70 Dawid Jaracz), Aleksander Chrobak, Przemysław Grabowski, Milan Bośković (46 Artur Szczodry), Sebastian Kwiatkowski (46 Krzysztof Gołębiowski), Dawid Jaracz (46 Mateusz Bątkowski), Bartek Gałaj, Michał Nowak.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziował: Lech Nowak.

W sobotnie popołudnie rozegrano trzecią już grę wenwętrzną pomiędzy drużyną młodszą juniorów Floty, a ich starszymi kolegami. Na boisku ze sztuczną nawierzchnią zwyciężyli zawodnicy starszych juniorów 3-2. Gra wewnętrzna cechuje się przede wszystkim dużymi możliwościami manewrowania pozycjami i sprawdzenia zawodników w różnych ustawieniach boiskowych, a dzisiejszy mecz pokazał, że na trzy tygodnie przed sprawdzianem ligowym zespoły wyglądają dobrze fizycznie oraz kondycyjnie. Pozostaje jedynie praca nad szybkością i zgrywaniem formacji obu drużyn Wyspiarzy.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 26 lutego 2011
Turniej halowy w Międzyzdrojach

25 lutego juniorzy Floty uczestniczyli w turnieju halowym organizowanym w Międzyzdrojach. O puchar prezesa klubu Fala Międzyzdroje rywalizowało 6 zespołów juniorów : Fala Międzyzdroje, Flota Świnoujście, Vineta Wolin, Victoria Świebodzice, Jantar Dziwnów oraz Bałtyk Gostyń. Zawody rozegrano w nowej hali szkoły numer 1 imienia Andrzeja Grubby. Wyspiarze odnieśli w grupie dwa zwycięstwa : z Vinetą Wolin 2-0 (bramki strzelili Paczuk i Kwiatkowski) oraz z Bałtykiem Gostyń również 2-0 (po bramkach Spota i Burczaka) i awansowali do półfinału, w którym uległ 1-0 drużynie Jantara Dziwnów pomimo przewagi. W spotkaniu o 3 miejsce Wyspiarze pokonali zespół Fali Międzyzdroje po bramce strzelonej w dogrywce przez Burczaka. Turniej wygrała drużyna Jantara pokonując w finale Bałtyk 2-1. Trener Tomasz Błotny po turnieju powiedział: "Ten turniej okazał się dobrym dodatkiem do treningu, super był zagrać w nowej hali. Do ligi pozostało już niewiele czasu, jutro kończymy tydzień treningiem na hali oraz grą wewnętrzną pomiędzy naszymi drużynami". Flota na turnieju wystąpiła w najstępującym składzie : Paweł Pisarenko (który otrzymał nagrodę za najlepszego bramkarza turnieju), Mateusz Porębski, Sebastian Kwiatkowski, Patryk Paczuk, Paweł Burczak, Bartosz Spot-Gliszczyński, Kamil Głozak, Kamil Jurgiewicz, Damian Siwiec, Bartek Walczak, Maciej Kowalczyk.

Maciej Gołębiowski

Piątek, 25 lutego 2011
Derbowy sparing dla Floty
Fala Międzyzdroje - Flota (st.) 1-5 (0-1)

0-1 Bartek Walczak 3 minuta
0-2 Damian Siwiec 50 minuta
0-3 Damian Siwiec 57 minuta
0-4 Patryk Czubak 62 minuta
1-4 Piotr Bursa 64 minuta
1-5 Karol Jankowski 70 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (50 Mateusz Porębski), Kamil Jurgiewicz, Maciej Gołębiowski (36 Patryk Czubak), Maciej Kowalczyk, Paweł Burczak, Damian Siwiec (60 Karol Jankowski), Kamil Głozak (60 Rafał Górski), Jakub Grodek (50 Daniel Raczkowski), Rafał Górski (36 Sebastian Kwiatkowski), Bartosz Spot-Gliszczyński, Bartek Walczak (60 Michał Michalszczyszyn).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki.

Sędziował: Jan Klein

Grano 2x35 minut Tuż po meczu juniorów młodszych Floty i Victorii Świebodzice na sztyczną murawę stadionu w Międzyzdrojach wybiegli juniorzy starsi Floty, którzy przygotowują się do rundy rewanżowej ligi wojewódzkiej, oraz drużyna Fali Międzyzdroje, którzy grają w I klasie juniorów. Wyspiarze przeważali w tym meczu, stwarzali sobie więcej klarownych sytuacji, a ich gra mogła się podobać, szczególnie w pierwszych i ostatnich minutach pierwszej i drugiej połowy. W tym spotkaniu wielu zawodników zagrało na innych pozycjach niż nominalnie, przez co powoli klaruje się trzon zespołu, jednak nadal trwa rywalizacja o zajęcie miejsca w meczowej jedenastce rundy rewanżowej. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Widać było pozytywy w grze, trzeba to przełożyć na minutową całość spotkania, nie tylko na fragmenty. Kiedy gramy nakreślomym planem jest dobrze, gdy zaczynami naśladować przeciwnika, stwarzamy wtedy sami rywalom dużo sytuacji. Musimy nad tym popracować. Cieszą bramki napastników oraz dobra postawa Burczaka w środkowej strefie boiska, gdzie rozbijał pewnie dużo ataków zawodników z Międzyzdrojów. Następny sparing starsi Wyspiarze rozegrają z młodszymi juniorami Floty w sobotę o godzinie 16:00.


Maciej Gołębiowski

Piątek, 25 lutego 2011
Wysoka wygrana
Victoria Świebodzice - Flota (mł.) 0-7 (0-2)

0-1 Milan Bośković 20 minuta
0-2 Przemek Grabowski 44 minuta z rzutu karnego
0-3 Patryk Paczuk 47 minuta
0-4 Bartek Gałaj 76 minuta
0-5 Sebastian Kwiatkowski 80 minuta
0-6 Patryk Paczuk 89 minuta
0-7 Przemek Grabowski 90 minuta

Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz (65 Klaudiusz Helt, 80 Marek Sokołowski), Dawid Jaracz (46 Mateusz Bątkowski), Michał Nowak (46 Bartek Gałaj), Bartek Kośmider, Patryk Paczuk, Aleksander Chrobak (76 Krzysztof Gołębiowski), Rafał Szmaja (46 Oskar Bielaszewski), Sebastian Kwiatkowski (76 Rafał Szmaja), Oskar Nieszporek (76 Artur Szczodry), Przemek Grabowski, Milan Bośković (65 Michał Nowak).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki.

Sędziował: Lech Nowak.

Czwartek dla Wyspiarzy był dniem sparingowym. O godzinie 11:00 na stadionie miejskim w Międzyzdrojach zespół młodych Flociarzy rozegrał kolejny mecz kontrolny, a przecinikiem był przebywający na zgrupowaniu zespół ligi juniorów dolnośląskiej Victorii Świebodzice. Mecz rozpoczął się od ataków zawodników Victorii, jednak dobrze w bramce Floty spisywał się Litwinowicz. Swoje szanse miała również Flota, jednak swoich sytuacji nie wykorzystali Nowak i Bośković. W 20 minucie po ładnej akcji zespołowej i mocnym dośrodkowaniu Grabowskiego Bośković dał prowadzenie Wyspiarzom. W 44 minucie Grabowski pewnie wykorzystał rzut karny i podwyższył prowadzenie swojego zespołu. W drugiej połowie dominowali już wyłącznie juniorzy Floty, a ich skuteczność i gra zespołowa zaowocowała wysokim wynikiem. Trenera Tomasza Błotnego cieszy fakt, że praca idzie w dobrym kierunku, w zespole jest rywalizacja, a dobra postawa i wejście do zespołu Nieszporka i Bośkovica są przyczyną radości. W sobotę rozegrana rozstanie gra wenwętrzna pomiędzy juniorami młodszymi i starszymi Floty o godzinie 16:00.


Maciej Gołębiowski

Wtorek, 22 lutego 2011
Podwójne zwycięstwo

W rozegranym dziś turnieju halowym na Warszowie pod hasłem "Ferie zimowe na sportowo" zorganizowanym przez OSiR Świnoujście oraz MDK zwyciężyła drużyna Floty Świnoujście złożona z juniorów młodszych ligi wojewódzkiej, natomiast na drugim miejscu uplasowała się druga drużyna Floty juniorów młodszych. Mecz finałowy tych drużyn zakończył się wynikiem 2-0, a obie bramki zdobył Michał Nowak. Trzecie miejsce zajął zespół Prawobrzeża I. Turniej rozegrany został w miłej atmosferze. Trener Tomasz Błotny wystawił dwa zespoły juniorów młodszych, które spełniły pokładane w nich oczekiwania. Po ciężkiej pracy na zgrupowaniu był to miły akcent i dodatek do codziennej pracy treningowej. Najskuteczniejszym strzelcem turnieju został Sebastian Kwiatkowski z drużyny Floty I, który zdobył 11 goli, natomiast Oskar Nieszporek z Floty II wygrał konkurs żonglerki podbijając piłkę ponad 500 razy. Puchary za 1 i 2 miejsce zawodnicy odebrali z rąk pana dyrektora MDK-u i przedstawiciela OSiRu pana Mirka Matusza.
Składy drużyn:
Flota I: Helt Klaudiusz, Kwiatkowski Sebastian (11 bramek), Nowak Michał (7 bramek), Bątkowski Mateusz (2 bramki), Szmaja Rafał (2 bramki), Paczuk Patryk (2 bramki).
Flota II: Gałaj Bartek, Kośmider Bartek (1 bramka), Jaracz Dawid (1 bramka), Nieszporek Oskar (11 bramek), Boskovic Milan (7 bramek), Szczodry Artur, Gołębiowski Krzysztof.

Maciej Gołębiowski

Sobota, 19 lutego 2011
Poranny sparing
Flota starsza - Flota młodsza 3-0 (3-0)

1-0 Konrad Bartelik 3 minuta
2-0 Kamil Jurgiewicz 26 minuta
3-0 Bartek Walczak 40 minuta

Starsza: Paweł Pisarenko (46 Mateusz Porębski), Kamil Papis, Maciej Kowalczyk (46 Maciej Gołębiowski), Paweł Burczak (65 Rafał Górski), Konrad Bartelik (65 Bartek Walczak, 78 Damian Siwiec), Rafał Górski (46 Daniel Raczkowski), Kamil Jurgiewicz (60 Maciej Kowalczyk), Bartek Spot (46 Kamil Głozak), Damian Siwiec (46 Patryk Czubak), Bartek Walczak (46 Karol Jankowski), Kuba Grodek (60 Bartek Spot).

Młodsza: Adrian Litwinowicz (46 Klaudiusz Helt), Bartek Kośmider, Dawid Jaracz (60 Michał Nowak), Aleksander Chrobak (46 Mateusz Bątkowski), Mateusz Marynowski (60 Milan Bośkovic), Patryk Paczuk, Bartek Gałaj (46 Mateusz Małachowski), Michał Nowak (46 Rafał Szmaja), Sebastian Kwiatkowski, Milan Bośkovic (46 Marcin Korzeń), Oskar Nieszporek(68 Bartek Gałaj).

Sędziował Przemysław Grabowski.

W godzinach porannych 19 lutego 2011 odbył się ostatni mecz kontrolny juniorów Floty na zgrupowaniu w Gryfinie. Zespoły LWJ starszej i młodszej rozegrały grę wewnętrzną między sobą. Mecz toczony był w szybkim tempie z przewagą drużyny starszej, która szybko objęła prowadzenie i kontrolowała grę do końca spotkania. Dziś jeszcze po obiedzie planowane jest wyjście zespołów do parku wodnego Laguna. Jutro natomiast po śniadaniu zawodnicy Floty odbędą ostatni trening na obozie i po obiedzie udadzą się w drogę powrotną do Świnoujścia. Trener zadowolony jest z sumiennej pracy wykonywanej na treningach. Mniej natomiast z gier kontrolnych. Jednak nadal szukamy odpowiedniego ustawienia nie patrzymy na wyniki lecz na postawę boiskową zawodników.


Tomasz Błotny

Piątek, 18 lutego 2011
Wieści z obozu
Trójmecz z Energetykiem

W dniu 17 lutego 2011 roku zespoły juniorskie Floty Świnoujście rozegrały nietypowy sparing z juniorami Energetyka Gryfino. Na prośbę gospodarzy zostały rozegrane trzy tercje po 45 min. Było to spowodowane liczną liczbą zachorowań w zespole Energetyka. Flota w tym meczu wystawiła trzy różne jednostki składające się z juniorów starszych, juniorów młodszych oraz zespołu mieszanego rocznikowo. Natomiast u gospodarzy, przy ich problemach kadrowych, grali zawodnicy w większości z LWJS. Mecze te przy ciężkiej i solidnej pracy treningowej na obozie były dobrym akcentem kończącym kolejny dzień na zgrupowaniu. Po rozegraniu sparingów zespoły wraz z trenerem oraz kierownikami w celach szkoleniowych oglądali razem spotkanie poznańskiego Lecha.

Energetyk Gryfino - Juniorzy starsi Floty Świnoujście 2-0.
Skład: Paweł Pisarenko, Bartek Wlaczak, Damian Siwiec, Kamil Jurgiewicz, Konrad Bartelik, Maciej Gołębiowski , Maciej Kowalczyk , Paweł Burczak, Kamil Papis, Kuba Grodek, Bartek Spot.

Energetyk Gryfino-Flota Świnoujście Grupa mieszana 0-0.
Skład: Mateusz Porębski, Dawid Jaracz, Kamil Głozak, Marcin Korzeń, Karol Jankowski, Krzysztof Gołębiowski, Mateusz Marynowski, Mateusz Małachowski, Patryk Czubak, Daniel Raczkowski, Rafał Górski.

Energetyk Gryfino-Flota Świnoujście JM 2-1
Bramka dla Floty Michał Nowak.
Skład: Adrian Litwinowicz, Michał Nowak, Oskar Niszporek, Mateusz Bątkowski, Sebastian Kwiatkowski, Rałał Szwaja, Patryk Paczuk, Aleksander Chrobak, Bartek Gałaj, Bartek Kośmider, Milan Bośkowic.


Tomasz Błotny

Piątek, 18 lutego 2011
Juniorzy Floty na zgrupowaniu w Gryfinie

Nasi młodzi zawodnicy przebywają na obozie sportowym w Gryfinie. Wyjechali 14 lutego pod opieką trenera Tomasza Błotnego oraz dwóch kierowników: Lecha Góreckiego i Krzysztofa Siemińskiego. Czas spędzają bardzo pracowicie. Wstają o 7.00, szybka poranna toaleta i zanim o 8.00 zasiądą do śniadania mają rozruch. O 10.30 już ternują na hali. 13-ta to ich pora obiadowa, a po 14-tej można ich spotkać na treningu w terenie. W dniach, kiedy mają sparingi, około 15-tej mają przedmeczowe odprawy z trenerem. Kolację jedzą o 18-tej i po niej mają czas wolny. Cisza nocna zaczyna się o 22.00. Opiekunowie zorganizowali zawodnikom dwa wyjścia do parku wodnego - pierwszy był w środę, następne zaplanowano na sobotę.
W pierwszym dniu zgrupowania, pierwszy sparing: MKS Flota - Fagus Kołbacz (seniorzy) 0-2
16 lutego MKS Flota - Fagus Kołbacz (juniorzy) 0-0
17 lutego trzy mecze:
Energetyk Gryfino - MKS Flota 2-0 (starsi)
Energetyk Gryfino - MKS Flota 0-0 (zespoły wiekowo mieszane)
Energetyk Gryfino - MKS Flota 2-1 (młodsi) bramkę dla Floty zdobył Michał Nowak
Na piątek zaplanowany kolejny sparing z Energetykiem a w sobotę zagrają zawodnicy Floty: juniorzy młodsi ze starszymi. Nasi zawodnicy wracają do domu w niedzielę po obiedzie.
W drugim tygodniu ferii czeka ich turniej w Międzyzdrojach - o szczegółach poinformujemy.

 Zdjęcia z obozu

Małgorzata Dorosz

Środa, 16 lutego 2011
Po dobrym meczu remis
Fagus Kołbacz jun. st. - Flota LWJM 0-0

Flota: Adrian Litwinowicz (60 Klaudiusz Helt), Mateusz Bątkowski (46 Dawid Jaracz), Bartek Kośmider, Aleksander Chrobak (60 Krzysztof Gołębiowski), Oskar Nieszporek (60 Marcin Korzeń), Oskar Bielaszewski (50 Bartek Gałaj), Patryk Paczuk, Mateusz Marynowski (46 Mateusz Małachowski), Sebastian Kwiatkowski (46 Rafał Szmaja), Milan Bośkovicz (60 Michał Nowak), Przemysław Grabowski (60 Sebastian Kwiatkowski)
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

W dniu 16 lutego zespół LWJM Floty Świnoujście rozegrał pierwszą grę kontrolną na obozie w Gryfinie. Przeciwnikiem był zespół juniorów Fagusa Kołbacz, składający się głównie z zawodników z rocznika 1992. Młodzi Wyspiarze wypadli na tle starszego przeciwnika bardzo dobrze. W przeciągu całego spotkania byli zespołem lepszym grającym ambitnie, stwarzającym sobie szczególnie w II połowie wyśmienite sytuacje. Zabrakło jednak skuteczności oraz wykończenia. Ogólnie grę kontrolną można zaliczyć do udanych. Spotkanie to było pożytecznym doświadczeniem dla młodych juniorów. Zespól do 20 lutego będzie nadal przebywał i trenował w Gryfinie.


Tomasz Błotny

Poniedziałek, 14 lutego 2011
Gra kontrolna
Fagus Kołbacz (sen.) - Flota (jun.) 2-0 (2-0)

1-0 Krzysztof Michalski 11 minuta
2-0 Michał Dubilecki 18 minuta

Flota: Paweł Pisarenko (60 Mateusz Porębski), Kamil Głozak (46 Maciej Gołębiowski), Kamil Papis (46 Kamil Jurgiewicz), Maciej Kowalczyk (65 Kamil Głozak), Konrad Bartelik (70 Damian Siwiec), Paweł Burczak (70 Kamil Papis), Rafał Górski (60 Sebastian Kwiatkowski), Bartosz Spot-Gliszczyński (60 Jakub Grodek), Bartek Walczak (60 Karol Jankowski), Damian Siwiec (60 Daniel Raczkowski), Jakub Grodek (46 Patryk Czubak)
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

14 lutego zawodnicy starszych juniorów LW Floty rozegrali pierwszy sparing na obozie. Przeciwnikiem był zespół seniorów Fagusa Kołbacz grający na codzień w lidze okręgowej grupy II. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2-0. Flota traciła bramki po własnych błędach w grze obronnej, prezentując tym samym wyśmienite okazje zawodnikom Fagusa z których skorzystali. Wyspiarze popełniali dużo błędów w niedokładnych podaniach, w kryciu przeciwnika, w braku komunikacji boiskowej. Po stracie drugiej bramki obraz gry do końca był wyrównany. Warto odnotować dwie poprzeczki: w 49 min uderzał Walczak a w 90, w sytuacji sam na sam - Spot. W drużynie Floty zadebiutował dzisiaj Konrad Bartelik z Bytovii Bytów. Następną grę kontrolną na zgrupowaniu w Gryfinie Flota rozegra 17 lutego z gospodarzami - Energetykiem.


Tomasz Błotny

Poniedziałek, 11 lutego 2011
Obóz

Zespoły młodszych i starszych juniorów ligi wojewódzkiej Floty Świnoujście wyjadą w poniedziałek na 6-cio dniowe zgrupowanie do Gryfina. W obozie weźmie udział 37 zawodników oraz kadra szkoleniowa. Zawodnicy będą trenować na hali, w terenie oraz na boisku. W tym czasie każdy zespół rozegra trzy gry kontrolne, w planach przewidziane są również dwa wyjścia do parku wodnego "Laguna". Na obozie pojawi się kilku nowych zawodników. Są to : Konrad Bartelik z Bytovii Bytów, Mateusz Małachowski z Wybrzeża Rewalskiego, Milan Bośkovic z Prawobrzeża Świnoujście, Oskar Nieszporek z Iny Goleniów oraz z Pogoni Szczecin powrócił do Floty Adrian Litwinowicz. Natomiast Michała Michalszczyszyna z Jeleniej Góry i Kacpra Jarugę z Błękitnych Stargard zatrzymały sprawy osobiste i dołączą do nas po powrocie ze zgrupowania. Wszyscy wyżej wymienieni zawodnicy reprezentować będą barwy Floty. Pierwsze spotkanie rundy rewanżowej Flota rozegra 19 marca z Żakami Kołobrzeg, najpierw o 11:00 zagrają młodsi, a o 13:30 mecz starszych.

Maciej Gołębiowski

Niedziela, 6 lutego 2011
Pożyteczna gra
Juniorzy starsi - Juniorzy młodsi 4-1 (1-0)

1-0 Maciej Kowalczyk 36 minuta
1-1 Michał Nowak 47 minuta
2-1 Karol Jankowski 51 minuta
3-1 Daniel Raczkowski 62 minuta
4-1 Karol Jankowski 88 minuta


Juniorzy starsi:: Paweł Pisarenko (46 Mateusz Porębski), Kamil Papis (60 Paweł Burczak), Maciej Kowalczyk (46 Kamil Głozak), Michał Michalszczyszyn (60 Maciej Kowalczyk), Rafał Górski (60 Patryk Czubak), Jakub Grodek (60 Bartosz Spot-Gliszczyński), Paweł Burczak (46 Daniel Raczkowski), Bartosz Spot-Gliszczyński (46 Sebastian Kwiatkowski), Patryk Czubak (46 Karol Jankowski), Maciej Gołębiowski (60 Damian Pytlos). Juniorzy młodsi:: Adrian Litwinowicz (46 Klaudiusz Helt, 75 Marek Sokołowski), Bartek Kośmider (46 Dawid Jaracz), Mateusz Bątkowski, Aleksander Chrobak, Mateusz Marynowski (60 Krzysztof Gołębiowski), Oskar Nieszporek, Mateusz Małachowski (60 Artur Szczodry), Milan Boskovicz (60 Patryk Paczuk), Przemysław Grabowski (60 Bartek Kośmider), Patryk Paczuk (46 Michał Nowak), Sebastian Kwiatkowski (46 Bartłomiej Gałaj).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziował: Lech Nowak

W strugach deszczu rozegrana została gra wewnętrzna pomiędzy juniorami młodszymi i starszymi Floty Świnoujście. Była to pierwsza z trzech gier wewnętrznych między tymi drużynami w okresie przygotowawczym przed rundą wiosenną. W pierwszej połowie juniorzy starsi objęli prowadzenie po indywidualnej akcji Kowalczyka. Na początku drugiej połowy wyrównał Nowak strzałem po długim słupku. Chwilę później po dobitce Jankowskiego starsi wyszli na prowadzenie. W 62 minucie strzałem z dystansu Raczkowski trafił do siatki, a w 88 minucie w ten sam sposób Jankowski ustalił wynik spotkania na 4-1 dla starszych juniorów. Oba zespoły miały swoje szanse na podwyższenie rezultatu, jednak w bramkach dobrze spisywali się bramkarze. Dla trenera Tomasza Błotnego jest to, oprócz sparingów, duża forma informacji o rywalizacji w zespole. Trener szuka cały czas optymalnego zestawienia zespołu oraz różnych ustawień na pozycjach zawodników. Ostatni tydzień przed obozem w Gryfinie juniorzy będą trenować na własnych obiektach we wtorek w terenie w związku z badaniami lekarskimi, następnie w czwartek i w piątek na boisku, a na sam koniec w sobotę na hali.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 31 stycznia 2011
Brak skuteczności, nieudany występ

Turnieju halowego w Pyrzycach zespół juniorów starszych Tomasza Błotnego nie zaliczy na pewno do udanych. 30 stycznia w 42 zimowym halowym turnieju Głosu Szczecińskiego Flota wśród najlepszych drużyn naszego regionu zajęła 9 miejsce. Zespół w składzie : Mateusz Porębski, Adrian Litwinowicz, Jakub Grodek, Bartek Walczak, Damian Siwiec, Andrzej Fica, Rafał Górski, Kamil Głozak, Dawid Michalski i Maciej Kowalczyk na inaugurację zawodów zremisowała z drużyną Dębu Dębna 1-1 po bramce Grodka. W meczu tym Wyspiarze mieli mnóstwo sytuacji na przeychylenie losów spotkania na swoją stronę, lecz nie udało im się postawić kropki nad i. W drugim spotkaniu z faworytem turnieju Salosem Szczecin Flota przegrała 2-0 tracąc bramki na 40 i 10 sekund przed końcowym gwizdkiem. W następnym meczu, w którym to przeciwnikiem okazała się Pogoń Barlinek lepsi okazali się rywale, strzelając bramkę w 1 i w ostatniej minucie. Czwarte spotkanie Wyspiarzy zakończyło się przegraną 3-0, w której to Arkonia Szczecin była zdecydowanie lepsza. W ostatnim meczu grupy A Flota po dwóch bramkach Siwca i po jednej Grodka i Walczaka zespół Unii Stargard 4-2, co umożliwiło jej walkę o 9 miejsce. Wyspiarze w spotkaniu z Sokołem Pyrzyce wygrali po bramce Kowalczyka 1-0, co dało im 9 miejsce. Juniorom zabrakło skuteczności, nie trafiali oni w doskonałych sytuacjach, brakowało również zespołowości, za dużo było gry indywidualnej oraz prostych strat i błędów, co w szybkiej grze na hali jest wykorzystywane przez przeciwnika. Zespół Wyspiarzy będzie przygotowywał się na własnych obiektach, a 14 lutego wyjedzie na obóz przygotowawczy do Gryfina.

Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 31 stycznia 2011
Z Niemiec z pucharem

Juniorzy młodsi Floty Świnoujście w rocznki 95 i 96 odnieśli niemały sukces wygrywając turniej halowy zorganizowany w Stralsundzie w dniu 29 stycznia. Zespół, w skład którego wchodzili : Klaudiusz Helt, Sebastian Kwiatkowski, Michał Nowak, Krzysztof Gołębiowski, Bartek Kośmider, Patryk Paczuk, Rafał Szmaja, Mateusz Bątkowski, Dawid Jaracz i Mateusz Marynowski nie przegrał żadnego meczu rozgrywanego w hali Diesterweg. Zawodnicy Floty Świnoujście zgromadzili łącznie 12 punktów i z bilansem bramkowym 18-2 zdecydowanie wygrali. Zespół prowadzony przez Tomasza Błotnego najpierw pokonał drużynę SV. Gingst I 5-0 po 3 bramkach Nowaka i po jednej Szmaji oraz Bątkowskiego. Następnie wygrali z Lokomotiv Stralsun II 4-0 po dwóch bramkach Szmaji i Kwiatkowskiego. W przedostatnim meczu Wyspiarze gładko uporali się z SV. Gingst II, wygrywając 6-0 po dwóch bramkach Kwiatkowskiego i po jednej Kośmidera, Bątkowskiego, Szmaji i Nowaka. Natomiast ostatni mecz przyniósł najwięcej emocji, bowiem Flota wygrała 3-2 po dwóch bramkach Kwiatkowskiego i jednej Nowaka. Najskuteczniejszym zawodnikiem turnieju został zawodnik ze Świnoujścia, Sebastian Kwiatkowski, który strzelił 6 bramek. Udział w tym turnieju to kolejne doświadczenie dla młodych Wyspiarzy, których czeka teraz praca treningowa, wyjazd na obóz przygotowawczy oraz gry kontrolne.

Maciej Gołębiowski

Czwartek, 27 stycznia 2011
Weekendowe turnieje Wyspiarzy

Jak wiadomo, w tym tygodniu w sobotę i niedzielę dwie drużyny Wyspiarzy pojadą na turnieje w dwóch przeciwnych kierunkach, by tam reprezentować Flotę . Najpierw wyjadą juniorzy młodsi, których czeka wyjazd do Stralsundu w dniu 29 stycznia. Turniej ten rozpocznie się o godzinie 9:00 na hali Diesterweg Halle, a udział w nim wezmą zawodnicy z rocznika 95 i 96. Zgłoszonych zostało 6 zespołów, a turniej rozegrany będzie w systemie każdy z każdym. Mecz będzie trwał 12 minut. Wyspiarzy w Stralsundzie reprezentować będzie 10 zawodników, trener Tomasz Błotny oraz kierownicy : Lech Górecki i Lech Nowak. Natomiast 30 stycznia będzie miał miejsce turniej w Pyrzycach o puchar prezydenta i Głosu Szczecińskiego, w którym o zwycięstwo powalczą starsi juniorzy. Zawody rozpoczną się o godzinie 9:00. W turnieju weźmie udział 11 drużyn, które już zostały rozlosowane i przydzielone do grup. W grupie I znajdują się : Pogoń Szczecin, Energetyk Gryfino, Chemik Police, Błękitni Stargard oraz Sokół Pyrzyce. Natomiast w drugiej grupie na Wyspiarzy czekają zespoły Arkonii Szczecin, Pogoni Barlinek, Salosu Szczecin, Unii Stargard oraz Dąb Dębno, z którym to w I klasie Flota toczyła zażartą walkę o awans do ligi wojewódzkiej, co się udało. Na turniej trener Tomasz Błotny zabiera 12 zawodników, dodatkowo pojedzie z nimi kierownik Lech Górecki. Pozostaje więc trzymać kciuki za oba zespoły, by spisały się jak najlepiej.

Maciej Gołębiowski

Niedziela, 12 grudnia 2010
Mecz zakończeniowy z rodzicami i grillem
Zieloni - Pomarańczowi 3-5 (1-3)

0-1 Paweł Pisarenko 14 minuta
0-2 Patryk Czubak 22 minuta
1-2 Przemysław Grabowski 26 minuta
1-3 Paweł Pisarenko 30 minuta
2-3 Damian Siwiec 35 minuta
2-4 Mateusz Porębski 47 minuta
3-4 bramka samobójcza 53 minuta
3-5 Tomasz Błotny 58 minuta


Zespół zielonych:: Kierownik Lech Górecki, kierownik Krzysztof Siemiński, Andrzej Jaracz, Andrzej Fica senior, Damian Siwiec, Kamil Głozak, Damian Pytlos, Andrzej Fica junior, Kamil Jurgiewicz, Jakub Grodek, Dawid Michalski, Marek Sokołowski, Klaudiusz Helt, Bartłomiej Gałaj, Bartek Kośmider, Patryk Paczuk, Oskar Bielaszewski, Przemysław Grabowski, Mateusz Bątkowski.
Zespół pomarańczowych:: Trener Tomasz Błotny, Janusz Olczak, Arkadiusz Bielaszewski, Marcin Ślęzak, Maciej Kowalczyk, Maciej Gołębiowski, Aleksander Chrobak, Mateusz Porębski, Kamil Papis, Rafał Górski, Sebastian Kwiatkowski, Patryk Czubak, Paweł Pisarenko, Krzysztof Gołębiowski, Mateusz Marynowski, Michał Nowak, Dawid Jaracz, Marcin Korzeń.

Sędziował: Lech Nowak

Grano 2x 30 minut Dnia 11 grudnia rozegrany został mecz zakończeniowy drużyny juniorów Floty Świnoujście. Gościnnie w tym meczu wystąpili kierownicy zespołów, panowie Lech Górecki i Krzysztof Siemiński oraz rodzice kilku Wyspiarzy : . Mecz zakończył się rezultatem 3-5, drużyna zielonych, którym przewodził kierownik Lech Górecki musiała uznać wyższość zespołu pomarańczowych, któremu przewodził trener Tomasz Błotny, a sędzią był jeden z kierowników, Lech Nowak. Spotkanie przebiegało w spokojnej atmosferze, nie było żadnych złośliwości, ani brutalnych fauli. Jedynym utrudnieniem była murawa, która pokryta śniegiem troszkę przeszkadzała w graniu, jednak nie było to aż tak wielką przeszkodą. Po gwizdku końcowym sędziego wszyscy zawodnicy meczu zakończyli sezon grillem, który mógł się odbyć dzięki uprzejmości pana Andrzeja Ficy, za co serdecznie dziękujemy. Trener Tomasz Błotny po tym wydarzeniu powiedział: "Po oficjalnym zakończeniu w domu wczasowym Koral, dzisiaj fajnie zakończyliśmy rundę jesienną na powietrzu wspólną grą z rodzicami, kierownikami i zawodnikami. Mecz rozgrywany był w ciężkich warunkach, ale to nas cały czas ma hartować. Dobre, szybkie tempo, otwarta gra obu drużyn i zaangażowanie rodziców, kierowników w gre zaowocowały emocjami. Po meczu zimowy grill, za co chcielibyśmy podziękować panu Andrzejowi, to jeden z rodziców, który zasponsorował całość końcową dzisiejszego dnia. W imieniu swoim oraz kierownictwa życzę państwu, kibicom i wszystkim mieszkańcom Świnoujścia zdrowych, wesołych świąt oraz szczęśliwego nowego roku". Wyspiarze mają teraz przerwę w treningach, wznowią je dopiero 20 stycznia.


Maciej Gołębiowski

Czwartek, 10 grudnia 2010
Juniorzy zakończyli rok

Dziś w Domu Wczasowtym "Koral" w Świnoujściu odbyło się uroczyste podsumowanie rundy jesiennej przez zespoły juniorskie. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele zarządu klubu, zawodnicy obydwu zespołów juniorskich oraz oczywiście trener Tomasz Błotny i kierownik drużyny Lech Nowak.
Spotkanie odbyło się przy obiedzie, kawie i kawałku ciasta. Trener Błotny podziękował zawodnikom i działaczom. Podkreslił, że posiadamy dwa najmłodsze zespoły w lidze wojewódzkiej, a mimo to chłopcy walczyli jak równy z równym ze starszymi kolegami ze znanych klubów. Wyniki uznał za pozwalające w miarę spokojnie spać, choć będzie ciężko z uwagi na nadchodzącą reorganizację. Trener podziekował także trenerom i zawodnikom pierwszego zespołu w szczególnosci Petrowi Němcowi, Pawłowi Sikorze, Krzysztofowi Żukowskiemu i Krzysztofowi Bodzionemu. Poruszony został także temat obozu, który miałby się odbyć podczas ferii zimowych. Dyrektor klubu Jarosław Dunajko przyznał, że jest to trudny temat dla klubu, ale zrobi wszystkjo aby do tego wyjazdu doszło. Jest mi niezmiernie miło, ze są w klubie takie osoby jak Tomasz Błotny, które tak dobrze wkomponowały się w klimat klubu, mający wspólny język z młodymi piłkarzami. Gratuluję i życzę wam, abyście w dalszym ciągu mogli się tak rozwijać i chciałbym za kilka lat usłyszeć o was jako zawodnikach pierwszoligowych - powiedział dyrektor.
Najbardziej wyróżniający zawodnicy otrzymali symboliczne prezenty. W wewnętrzej punktacji prowadzonej przez trenera wśród starszych wygrał Paweł Pisarenko, a wśród młodszych Patryk Paczuk. Objawieneim rundy wsród starszych uznany został Andrzej Fica, a w młodszych Dawid Jaracz. Poza tym nagrodzeni zostali Sebastian Kwiatkowski - złoty medalista mistrzostw Polski rocznika 1994/95 oraz kapitan drużyny starszych Paweł Burczak za solidność i dobrą postawę w lidze.
Na zakończenie spotkania zebrani połamali się opłatkiem wigilijnym i odśpiewali kolędę.

tg


Poniedziałek, 22 listopad 2010
Podsumowanie rundy jesiennej juniorów st.

W sezonie 2010/2011 Wyspiarze, dla których jest to pierwszy sezon od rocznej przerwy spowodowanej spadkiem z ligi wojewódzkiej juniorów, rozegrali już 15 spotkań, tym samym kończąc rundę jesienną. Na półmetku sezonu juniorzy Floty zajmują 11 miejsce w tabeli, na swym koncie mają 16 punktów zdobytych dzięki pięciu zwycięstwom oraz jednemu remisowi. Wyspiarze nie rozpoczęli jednak rozgrywek najlepiej, bowiem w I kolejce, która rozegrana została w Kołobrzegu, Flota w pechowych okolicznościach straciła bramkę w ostatniej minucie i ostatecznie uległa 2-1 zespołowi Żaków 94. W drugiej kolejce, tym razem na własnym boisku zespół Floty przegrał 2-3 z pretendentem do wygrania ligi, Bałtykiem Koszalin, który dodatkowo nie stracił jeszcze punktu po 15 meczach. W trzecim meczu w lidze wojewódzkiej juniorzy starsi ze Świnoujścia pojechali do Polic, gdzie w pechowych okolicznościach przegrali z Chemikiem 2-1, tracąc bramkę pod koniec spotkania. Gdyby pecha było mało, to mecz z Kotwicą Kołobrzeg w ramach 4 kolejki ligi rozegrany na boisku w Świnoujściu ponownie obfitował w nieszczęście dla gospodarzy, do których siatki w ostatniej minucie doliczonego czasu trafił zawodnik Kotwicy. W dwóch następnych meczach Wyspiarze grali na wyjeździe. Najpierw w Szczecinku z Akademią Piłkarską, z którą przegrali 1-0, a następnie z Salosem Szczecin, którzy pokonali juniorów starszych 5-1, pomimo tego, że to goście otworzyli wynik meczu. W 7 kolejce do Świnoujścia przyjechała drużyna Stali Szczecin, jednak tamtego dnia gospodarze nie przełamali fatum i przegrali z przyjezdnymi 1-3. Dopiero 8 kolejka przyniosła pierwsze punkty Wyspiarzom, kiedy to w Drawsku Pomorskim wygrali oni z Drawą 2-1. Następnie przyszła wygrana na własnym boisku z Błękitnymi Stargard 5-1, wygrana w Koszalinie z Gwardią 3-0, a w ramach 11 kolejki po trzech wygranych z rzędu miał miejsce remis na własnym boisku z Pogonią Barlinek. W 12 meczu w lidze spotkanie w Goleniowie skończyło się wygraną Floty 4-0 nad drużyną Iny. W 13 kolejce na boisku w Świnoujściu Energetyk Gryfino przegrał z gospodarzami 2-1. Po serii sześciu meczy bez przegranej przyszła porażka 1-0 w Szczecinie z drużyną Arkonii. W ostatniej kolejce rundy jesiennej do Świnoujścia zawitała drużyna Pogoni Szczecin. W derbach ligi lepsza okazała się drużyna Portowców, która dzięki temu, że padł wynik 1-3, utrzymała drugie miejsce w tabeli, a Wyspiarze ostatecznie zajęli 11 miesce w tabeli. Ogółem Flota zdobyła 24 bramki, straciła o jedną więcej. Odniosła 5 zwycięstw, jedną porazkę i 9 razy doświadczyła smaku porażki. Na swoim boisku w 7 meczach zdobyła 7 punktów, 12 goli oraz 13 stracili. W 8 spotkaniach wyjazdowych ugrała 9 punktów, trafiła do siatki rywala 12 razy i tyle samo razy do ich siatki trafiali przeciwnicy. W rundzie wiosennej Wyspiarze będą walczyć, by utrzymać bezpieczną przewagę nad strefą spadkową oraz utrzymać się w lidze wojewódzkiej juniorów.

Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 22 listopad 2010
Podsumowanie rundy jesiennej młodszych

Za nami runda jesienna ligi wojewódzkiej juniorów sezonu 2010/2011. Debiutujący w niej Wyspiarze zmierzyli się z 15 drużynami z województwa. Na półmetku sezonu Flota zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 3 punktów, które zgarnęli wygrywając swój pierwszy mecz w tej lidze z drużyną Żaków 94 Kołobrzeg już w I kolejce 6-1. Po tym spotkaniu Wyspiarze zasiedli nawet na fotelu lidera, jednak po kolejnych dwóch meczach, mianowicie z Bałtykiem Koszalin w Świnoujściu i Chemkiem Police na wyjeździe, które zakończyły się odpowiednio wynikami 0-4 i 9-0 dla rywali spadli w tabeli. W ramach 4 kolejki na boisko w Świnoujściu przyjechała Kotwica Kołobrzeg, która wyjechała stamtąd z trzema punktami wygrywając 1-3. Następny mecz w Szczecinku z tamtejszą Akademią Piłkarską nie był przełomowy, gospodarze wygrali 5-0, a w 6 kolejce młodym zawodnikom z wyspy Uznam przyszło zmierzyć się z liderem tabeli na jesień, z Salosem i to na boisku w Szczecinie. Po ostatnim gwizdku sędziego wynik brzmiał 11-1 dla gospodarzy. Po meczu z faworytem rozgrywek przyszła kolej na kolejną drużynę ze Szczecina, tym razem na Stal. Na własnym stadionie Flota nie była w stanie zatrzymać gości i przegrała 0-3. W 8 kolejce było bardzo blisko do zgarnięcia punktów, jednak mecz w Drawsku Pomorskim zakończył się minimalnym zwycięstem Drawy 2-1. Kolejnym przeciwnikiem młodych Wyspiarzy byli zawodnicy Błękitnych Stargard, którzy to zdołali wygrać strzelając bramkę dopiero pod sam koniec spotkania. W 10 kolejce juniorzy Floty przegrali w Koszalinie 6-1 z Gwardią, jednak do połowy był bezbramkowy remis i dopiero druga połowa przyniosła rozstrzygnięcie. W 11 kolejce na własnym boisku Wyspiarze ulegli Pogoni Barlinek aż 1-5, lecz tydzień później w Goleniowie zespół Iny tylko dzięki szczęściu piłkarskiemu wygrał 2-1, bowiem goście kilka razy trafili w konstrukcję bramki Iny. W 13 kolejce rozegrany został przedostatni mecz Floty na własnym boisku w tej rundzie, jednak ulegli oni Energetykowi Gryfino 2-4. Ostatni wyjazdowy mecz Wyspiarzy rozegrany został w Arkonii Szczecin, gdzie gospodarze co prawda wygrali 1-0, lecz gdyby zawodnicy ze Świnoujścia wykorzystali jedną z kilku dogodnych sytuacji wynik mógłby być inny. W 15 kolejce w Świnoujściu miały miejsce derby ligi. Flota zmierzyła się na własnym stadionie z Pogonią Szczecin. Mimo tego, że goście są jednym z faworytów do wygrania rozgrywek, Wyspiarze postawili im ciężkie warunki, jednak ostatecznie przegrali 2-3.
Ogółem zespół juniorów młodszych strzelił 17 bramek tracąc przy tym 61. Na własnym boisku rozegrał siedem spotkań, nie zdobył tam ani jednego punktu, zdobył 7 goli i stracił 24. Natomiast w ośmiu wyjazdowych spotkaniach Wyspiarze trafili 10 razy do bramki rywala, a do ich siatki trafiano 37 razy. Mimo wszystko, juniorzy dopiero zdobywają doświadczenie, które na wiosnę, mamy nadzieję, pomoże im zdobyć o wiele punktów więcej jak w rundzie jesiennej.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 14 listopada 2010
Walki i ambicji nie zabrakło
Flota (starsi) - Pogoń Szczecin 1-3 (1-1)

1-0 Bartek Walczak 29 minuta
1-1 Skowroński 36 minuta
1-2 Kubalak 65 minuta
1-3 Kubalak 77 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Maciej Gołębiowski, Kamil Głozak, Damian Siwiec (77 Patryk Czubak), Bartosz Spot-Gliszczyński (70 Kamil Papis), Bartek Walczak, Andrzej Fica, Kamil Jurgiewicz (60 Jakub Grodek), Paweł Burczak, Marcin Ślęzak.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski, Damian Pytlos.
Żółta kartka: Flota: Głozak.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Beczko, Zbaracki, Szczygieł.

Meczem z Pogonią Szczecin Wyspiarze kończyli rundę jesienną ligi wojewódzkiej juniorów starszych. Na boisku w Świnoujściu zebrało się sporo kibiców na trybunach, by oglądać i dopingować zespoły w tych derbach województwa. Przed meczem to Portowcy byli faworytem spotkania, jednak ten mecz nie był dla nich spacerkiem, Wyspiarze postawili ciężkie warunki na własnym stadionie. Na początku meczu miało miejsce typowe wzajemne badanie się drużyn. W 8 minucie Spot oddał groźny strzał na bramkę gości, a w 12 minucie Flota mogła prowadzić, kiedy to po ładnym zagraniu Walczaka Górski w wyśmienitej okazji chybił. W 15 i 18 minucie meczu Pisarenko stanął na wysokości zadania broniąc groźne strzały zawodników Pogoni. W 21 minucie aktywny w tym dniu Walczak strzelił ciut za wysoko. A w 29 minucie po stałym fragmencie gry Walczak strzałem z 16 metrów wyprowadził Wyspiarzy na prowadzenie. Po tej bramce Flota troszkę stanęła, a Pogoń rozdrażniona utratą bramki przyspieszyła. W 36 minucie pierwsze uderzenie zawodnika gości Pisarenko obronił, jednak przy dobitce nie miał szans, zabrakło asekuracji obrońców. Trzy minuty później Siwiec w dogodnej sytuacji nie trafił dobrze w piłkę. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, na drugą połowę Wyspiarze wyszli z wiedzą, że nie mogą pomagać Portowcom własnymi błędami, którzy na pewno będą chcieli to wykorzystać. Niestety, w 65 minucie po stałym fragmencie dla Floty Pogoń wyprowadziła kontrę, w której Kubalak po rajdzie ogrywa w łatwy sposób dwóch obrońców gospodarzy, bramkarza i mimo ratunku w pustej bramce piłka do niej trafiła. Gospodarze próbowali odpowiedzieć strzałami Spota, Ficy i Walczaka, jednak bezskutecznie. W 77 minucie Kubalak strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu, kiedy to po błędach i zabawach obrońców i słabej interwencji bramkarza piła wpadła do siatki. Do końca meczu Wyspiarze próbowali zmienić losy meczu, gonili wynik, grali ambitnie i walczyli, jednak ta sztuka im się nie udała. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Koniec rundy, wiemy, że walczymy o utrzymanie i to jest nasz cel. 16 punktów, tak zakładem i tyle mamy, ale mogło być dużo więcej. Nie mamy tak jak Pogoń dużej możliwości selekcji, brania zawodników z zewnątrz. Bazujemy wyłącznie na swoich, szukamy też z innych miast i okolic. Ci chłpcy zrozumieli czym jest praca systematyczna, bez tego nie ma nic. Trafiliśmy, o czym nie wszyscy wiedzą, na reorganizację rozgrywek planowaną od dwóch lat, a wprowadzoną teraz w tym sezonie. Z ligi wojewódzkiej spada 5 zespołów, także wszyscy wiemy o co gramy. Jesteśmy najmłodszym zespołem w tej ciężkiej lidze, walczymy cały czas. W dziesiejszym meczu było wszystko to, co wpajam. Żałuję prostych błędów przy straconych bramkach, zawodnicy wiedzieli, że pomylić się nie możemy, jednak było inaczej. Mimo to z zespołu w tym meczu jestem zadowolony, dali z siebie bardzo wiele na boisku, zostawiająć serce i dużo sportowej ambicji na boisku. W tym derbowym spotkaniu chcieliśmy sprawić niespodziankę, graliśmy o punkty, było blisko. Dziękuję chłopcom za pierwszą rundę, czeka nas dużo pracy, wchodzimy w okres roztrenowania". Wyspiarzy czeka teraz zasłużony odpoczynek po rundzie, a treningi będą się odbywały dwa razy w tygodniu.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 14 listopada 2010
Młoda Flota powalczyła
Flota (młodsi) - Pogoń Szczecin 2-3 (0-0)

1-0 Sebastian Kwiatkowski 44 minuta
1-1 Kort 53 minuta
1-2 Wielgus 58 minuta
2-2 Michał Nowak 63 minuta
2-3 Krzywicki 64 minuta


Flota Świnoujście: Klaudiusz Helt, Patryk Paczuk, Sebastian Kwiatkowski, Mateusz Bątkowski (70 Rafał Szmaja), Aleksander Chrobak, Przemysław Grabowski, Oskar Bielaszewski, Dawid Jaracz, Mateusz Marynowski (55 Marcin Korzeń), Michał Nowak, Bartek Kośmider.
Rezerwowi, którzy nie grali: Kacper Podliński, Krzysztof Gołębiowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Zbaracki, Szczygieł, Beczko.

GRANO 2X40 minut. Ostatnia kolejka rundy jesiennej przyniosła w Świnoujściu niemałe emocje związane z meczem. Były to swoiste małe derby ligi wojewódzkiej, bowiem Flota zmierzyła się z Pogonią Szczecin. Na trybunach zgromadziło się wielu kibiców chcących obejrzeć spotkanie młodszych juniorów. Patrząc na tabelę faworytem tego spotkania byli Portowcy, jednak Wyspiarze postawili poprzeczkę wysoko gościom. Mecz od początku był wyrównany, obie drużyny stwarzały okazje pod bramką rywala. W 7 minucie ładny strzał oddał Paczuk, 5 minut później strzelał Marynowski, a w 16 minucie stuprocentową sytuację zmarnował Nowak. W 21 minucie Paczuk głową wyprzedził Litwinowicza, jednak piłka została wybita przez asekurującego obrońcę. W 27 minucie Bielaszewski minimalnie chybił. Sześć minut później Nowak z 16 metrów ładnie uderzył, lecz ponad bramką. I połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a po przerwie do ataków ruszyła Pogoń, jednak nic z tego nie wynikało, obroną dobrze kierował Kośmider, Jaracz oraz Chrobak. W 44 minucie ładną zespołową kontrę Floty miał zamiar zakończył Bielaszewski, jednak był on faulowany w polu karnym, za co sędzia podytkował "wapno". Pewnym wykonawcą rzutu karnego był Kwiatkowski, który mocnym strzałem wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W 53 i 58 minucie miały miejsce błędy Wyspiarzy, z których skrzętnie skorzystali goście trafiając dwukrotnie do bramki Helta. Flota nie załamała się, szukała wyrównania i udało się to w 63 minucie, gdy po płynnie wyprowadzonej akcji Nowak z dużym piłkarskim szczęściem wyrównał stan meczu. Jednak już minutę później Krzywicki wykorzystał nieporadność Wyspiarzy na 20 metrze i niezdecydowanie trzech zawodników i strzelił bramkę na wagę trzech punktów. Flota ambitnie walczyła do końca, jednak ani Paczuk, ani Szmaja w swoich okazjach nie dali rady skierować piłki do siatki. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Jeszcze raz powtórzę, jesteśmy najmłodszym zepołem zarówno w młodszych, jak i starszych juniorach. Chłopcy pracują na treningach, dziś zagrali kolejny dobry mecz, brakuje im doświadczenia. Zagraliśmy bardzo ambitnie i z sercem zakończyliśmy rundę. Miejsce, które zajmujemy w tabeli bardzo boli, ale ja patrzę realnie na to wszystko i wiem, że ta cała runda była grana z łapaniem doświadczenia i nauki na przyszłość. Większość chłopców to jeszcze trampkarze, inni przed chwilą w nich grali i przeskok był duży. Mam wyselekcjonowaną grupę, która nie może się łamać i tak jest, ale musi mocno pracować". Wyspiarzy czeka teraz okres roztrenowania i zasłużonego odpoczynku.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 8 listopada 2010
Brak skuteczności
Arkonia Szczecin - Flota (starsi) 1-0 (1-0)

1-0 Nałecki 7 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Kamil Jurgiewicz (50 Sebastian Kwiatkowski), Kamil Głozak, Damian Siwiec (55 Jakub Grodek), Paweł Burczak, Marcin Ślęzak, Bartosz Spot-Gliszczyński, Bartek Walczak, Kamil Papis (65 Patryk Czubak), Andrzej Fica, Rafał Górski.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski, Mateusz Kosiorek, Maciej Gołębiowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Królikowski, Strugielski, Wilkanowski.

W ramach 14 kolejki ligi wojewódzkiej juniorów starszych na boisku w Szczecinie naprzeciw siebie stanęły drużyny Arkonii i Floty. Mecz należał do wyrównanych, o losach meczu zadecydowała bramka strzelona już na początku meczu. Jednak to Wyspiarze mieli dobrą okazję do objęcia prowadzenia, kiedy to w 7 minucie po dośrodkowaniu z lewej strony przez Siwca zamykający akcję z prawej strony Ślęzak nie trafił do bramki. Gospodarze zemścili się natychmiast, po długim podaniu piłka została zgrana do Nałeckiego, a ten z łatwością ograł obrońców Floty i w sytuacji sam na sam z Pisarenką pokonał go rozstrzygając losy meczu. Dalszy przebieg meczu to ponad 30 stałych fragmentów gry dla Floty i kontry Arkonii skutecznie zatrzymywane przez Wyspiarzy. Zabrakło skuteczności i pazerności na bramkę w polu karnym między innymi Ficy, Górskiemu, Walczaki i Jurgiewiczowi, a strzały z rzutów wolnych Spota i Papisa były łatwe do obrony. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Mecz wyrównany, zawiodła zdecydowania skuteczność, bo nie można mając tyle sytuacji ze stałych fragmentów gry nie próbować uderzyć na bramkę rywala. Piłka na trudnym, grząskim boisku nas nie słuchała, za dużo było złych przyjęć i w decydujących momentach złych decyzji. Szkoda, bo można było przeskoczyć Arkonię w tabeli, co się nie udało. Musimy stać mocno na ziemi i walczyć do końca". Następny mecz Wyspiarze zagrają w Świnoujściu w sobotę, 13 listopada o godzinie 13:30 z Pogonią Szczecin.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 8 listopada 2010
Zabrakło szczęścia i bramek
Arkonia Szczecin - Flota (młodsi) 1-0 (1-0)

1-0 Sawicki 8 minuta

Flota Świnoujście: Klaudiusz Helt, Dawid Jaracz, Patryk Paczuk, Rafał Szmaja (55 Mateusz Marynowski), Oskar Bielaszewski, Aleksander Chrobak, Przemysław Grabowski, Sebastian Kwiatkowski (30 Marcin Korzeń), Bartłomiej Gałaj (60 Mateusz Bątkowski), Bartek Kośmider, Michał Nowak.
Rezerwowi, którzy nie grali: Kacper Podliński, Krzysztof Gołębiowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Strugielski, Wilkanowski, Królikowski.

GRANO 2 X 40 minut. W przedostatniej kolejce ligi wojewódzkiej juniorów młodszych w rundzie jesiennej zespołowi Floty przyszło zmierzyć się w Szczecinie z drużyną Arkonii. Mecz był bardzo wyrównany, jednak początek był pod dyktando gospodarzy. Już w 8 minucie do dalekiego podania Helt spóźnił się z wyjściem z bramki, a Sawicki wykorzystał sytuację sam na sam z nim. W pierwszej połowie Flota próbowała doproawdzić do remisu, jednak nic z akcji Wyspiarzy nie wyniknęło. W drugiej połowy w miarę upływu czasu rysowała się coraz wyraźniej przewaga gości, jednak doskonałych sytuacji nie wykorzystali między innymi w 42 minucie Nowak, w 45 minucie Korzeń, w 54 minucie Grabowski oraz w 74 minucie Bielaszewski. Mimo ambitnej walki Wyspiarzom nie udało się zremisować. Trener Tomasz Błotny mimo porażki jest zadowolony z gry młodej Floty, która z meczu na mecz gra coraz pewniej i lepiej, brakuje jedynie punktów. Cieszy postawa drużyny szczególnie w drugiej połowie, martwi brak szczęścia piłkarskiego w decydujących sytuacjach. Ostatni mecz w rundzie jesiennej Wyspiarze zagrają na własnym obiekcie w sobotę, 13 listopada o godzinie 11:00, a przeciwnikiem będzie Pogoń Szczecin.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 30 października 2010
Wyspiarze z kompletem u siebie
Flota (starsi) - Energetyk Gryfino 2-1 (1-1)

0-1 Kuzio 15 minuta
1-1 Bartosz Spot-Gliszczyński 29 minuta
2-1 Bartosz Spot-Gliszczyński 70 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Bartek Walczak (71 Sebastian Kwiatkowski), Kamil Głozak, Damian Siwiec (80 Maciej Gołębiowski), Marcin Ślęzak, Maciej Kowalczyk, Kamil Jurgiewicz (75 Patryk Czubak), Rafał Górski, Andrzej Fica, Bartosz Spot-Gliszczyński (80 Jakub Grodek), Paweł Burczak.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski, Mateusz Kosiorek.
Żółta kartka: Flota : Ślęzak (44), Głozak (28).
Czerwona kartka: Kowalczyk (Flota).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Malarczyk, Wieczorek, Kwik.

W sobotnie popołudnie naprzeciw siebie na boisko wyszły drużyny z Gryfina oraz ze Świnoujścia. Mecz rozegrany został w ładnej pogodzie z dużą ilością kibiców na trybunach. Przed meczem celem Wyspiarzy było zwycięstwo, które pozwoliłoby wyprzedzić rywala w tabeli, a to się udało w pełni po walce. Tuż przed pierwszym gwizdkiem gospodarze pomodlili się za swoich bliskich zmarłych. Spotkanie zaczęło się od ospałych ataków Floty. W 8 minucie Spot w sytuacji sam na sam z Ziębą przegrał ten pojedynek. W 15 minucie zespół Energetyka ograł drużynę Wyspiarzy, co pozwoliło im z bliska pokonać Pisarenkę i wyjść na prowadzenie. Od tamtej pory goście szukali kolejnej bramki, jednak szczęście było po stronie gospodarzy. W 29 minucie po wrzutce Ficy w zamieszaniu pod bramką Energetyka sprytnie zachował się dobrze dysponowany tego dnia Spot i doprowadził do remisu. Wyspiarze po zdobyciu bramki przebudzili się ze snu i ruszyli do ataku. W 36 minucie Siwiec głową z bliska minimalnie chybił. W drugiej połowie Flota dalej atakowała, miała przewagę w stałych fragmentach gry i sytuacjach, jednak dopiero w 70 minucie ta przewaga została udokumentowana, kiedy to z około 25 metrów z rzutu wolnego Spot wykorzystał złe ustawienie bramkarza gości i dał prowadzenie Wyspiarzom. Ostatnie minuty to nerwowa walka o każdy metr boiska, a w 82 minucie Pisarenko instynktownie obronił strzał z bliska zawodnika gości i uratował Flotę przed utratą bramki. Wynik do końca nie uległ zmianie, pod sam koniec meczu czerwoną kartką ukarany został zawodnik z Gryfina za niesportowe zachowanie. Chwilę potem Kowalczyk został ukarany z ten sam sposób, również za niesportowe zachowanie. Cieszy zwycięstwo i dobra passa. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Udało się wyprzedzić Energetyk w tabeli, co było naszym założeniem. Chłopcy zaczęli bardzo ospale, wchodzili w mecz z minuty na minutę. Odrobiliśmy wynik z 0-1 na 2-1, pokazaliśmy charakter i to, że tutaj każdemu zespołowi będzie grało się ciężko. Dziękuję za walkę, na pochwały osobne zasługuje postawa Spota, który w tym meczu wyręczył naszych napastników i chawała mu za to. Trzy punkty bardzo cieszą, jestem zadowolony, zostały dwie kolejki do końca rundy, walczymy dalej". Następny mecz Flota rozegra w Szczecinie na boisku Arkonii, z którą zmierzy się w niedzielę, 7 listopada o godzinie 11:00.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 30 października 2010
Stara melodia trwa
Flota (młodsi) - Energetyk Gryfino 2-4 (0-1)

0-1 Malski 31 minuta
0-2 Wolski 52 minuta
0-3 bramka samobójcza 63 minuta
1-3 bramka samobójcza 67 minuta
2-3 Bielaszewski 68 minuta
2-4 Nowak 79 minuta


Flota Świnoujście: Klaudiusz Helt, Bartek Kośmider, Sebastian Kwiatkowski (60 Rafał Szmaja), Oskar Bielaszewski, Bartłomiej Gałaj, Marcin Korzeń (60 Mateusz Bątkowski), Aleksander Chrobak, Dawid Jaracz, Patryk Paczuk, Przemysław Grabowski, Michał Nowak.
Rezerwowi, którzy nie grali: Kacper Podliński, Krzysztof Gołębiowski.
Żółta kartka: Kwiatkowski (Flota).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Wieczorek, Malarczyk, Kwik.

GRANO 2X40 minut. W sobotę o 11:00 rozpoczął się mecz juniorów młodszych między Flotą, a Energetykiem. Zawodnicy Wyspiarzy wiedzieli o co grali w tym meczu, mobilizacja w tygodniu na treningach była duża. Tuż przed meczem cały zespół pomodlił się za naszych bliskich zmarłych. Flota zaatakowała od początku, jednak nic z tego nie wynikało. W pierwszej połowie gra była wyrównana, pierwszą świetną okazję do zdobycia gola przeprowadzili gospodarze w 28 minucie, kiedy to po ładnej wrzutce Gałaja Grabowski z bliska chybił głową. W odpowiedzi goście przy zbyt statycznej grze prawego pomocnika i obrony Wyspiarzy Malski z bliska pokonał Helta. W drugiej połowie ponownie od początku zaatakowała Flota, jednak to Energetyk w 52 minucie po rzucie rożnym i spóźnionej reakcji Helta podwyższył prowadzenie. Gospodarzy strata bramki nie podłamała, nadal szukali oni bramki kontaktowej, jednak akcje Kwiatkowskiego, Nowaka i Bielaszewskiego nic nie dały. Udało się natomiast gościom, którzy to w 63 minucie w dość szczęśliwy sposób za sprawą jednego z zawodników Wyspiarzy zdobyli swoją trzecią bramkę w tym spotkaniu. Natomiast chwilę później nadeszły dwie minuty, które napełniły serca gospodarzy nadzieją. Najpierw w 67 minucie po wrzutce Bielaszewskiego jeden z zawodników gości interweniował tak nieszczęśliwie, że trafił do własnej siatki. Następnie tuż po rozpoczęciu ze środka Flota przejęła piłkę, ta trafiła do Paczuka, który podał do Bielaszewskiego, a ten lobem zdobył gola kontaktowego. I kiedy wydawało się, że Wyspiarze doprowadzą do remisu, w ostatniej minucie meczu błąd Chrobaka wykorzystał Nowak. Kolejna pechowa porażka gospodarzy dająca dużo do nauki. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Walka była, zabrakło konsekwencji w sytuacjach, kolejny mecz blisko punktów, jednak bez skutków. Brawa dla młodych piłkarzy, rocznikowo jeszcze trampkarzy takich jak Jaracz, Paczuk, Nowak. Pokazali oni, że można powalczyć i się nie bać. Dobry występ Kwiatkowskiego, który wraca do formy. Zawiedziony jestem postawą starszych chłopców, po meczu rozmawialiśmy, oni wiedzą o czym". Następny mecz Wyspiarze rozegrają w Szczecinie z Arkonią w niedzielę, 7 listopada o godzinie 13:30.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 24 października 2010
Wszystko planowo
Ina Goleniów - Flota (starsi) 0-4 (0-1)

0-1 Kamil Jurgiewicz 13 minuta
0-2 Damian Siwiec 48 minuta
0-3 Paweł Burczak 51 minuta
0-4 Damian Siwiec 70 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Paweł Burczak, Damian Siwiec (71 Mateusz Kosiorek), Bartek Walczak, Marcin Ślęzak (78 Maciej Gołębiowski), Bartosz Spot-Gliszczyński (60 Kamil Papis), Maciej Kowalczyk (60 Patryk Czubak), Andrzej Fica, Kamil Głozak, Rafał Górski (78 Jakub Grodek), Kamil Jurgiewicz.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownicy: Lech Górecki

Sędziowali: Błaszczak, Ciosak, Kaczmarek

W sobotnie południe na głównej płycie w Goleniowie rozegrany został mecz między Iną, a Flotą. Spotkanie stało na dobrym poziomie, od początku Flota zaczęła odważnie i już w 7 minucie strzał oddał Jurgiewicz. W 12 minucie Siwiec w sytuacji sam na sam z bramkarzem Iny przegrał pojedynek i piłka wylądowała na rzucie rożnym, który Spot rozegrał z Górskim, a ten drugi idealnie dośrodkował do Jurgiewicza, który strzałem głową wyprowadził Wyspiarzy na prowadzenie i sprawił sobie prezent urodzinowy. Goście nie poprzestali na tym, atakowali dalej i już w 21 minucue strzelał Walczak, trzy minuty później próbował Siwiec, i ten sam zawodnik strzelał ponownie w 36 minucie. W 39 minucie po akcji bardzo aktywnego Siwca Fica minimalnie spóźnił się z zamknięciem akcji. Druga połowa rozpoczęła się wyśmienicie dla Wyspiarzy, bowiem już w 47 minucie po dokładnym zagraniu Ficy do Walczaka, ten w doskonałem sytuacji nie trafił jednak do bramki. Lecz minutę później Fica zagrał piłkę w pole karne, a tam Siwiec ograł bramkarza i obrońcę Iny i dopełnił formalności trafiając do siatki. W 51 minucie po prostopadłym podaniu z głębi Burczak uniknął pułapki ofsajdowej i znalazł się w sytuacji sam na sam, a w tej nie dał szans bramkarzowi Iny i podwyższył prowadzenie Floty do trzech goli. Dwie minuty później Górski z bliska trafił w bramkarza. W 60 minucie strzelał Siwiec, a minutę później Walczak w doskonałej sytuacji nie dał rady pokonać bramkarza Iny. W 70 minucie Siwiec z bliska pewnie zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu po kolejnym błędzie obrony i tym samym ustalił wynik spotkania. Warty odnotowania jest jeszcze strzał Papisa z 76 minuty oraz Walczaka minutę później. Wyspiarze z kolejnego zwycięstwa są zadowoleni, funkcjonowała cała linia obronna, środek pola i boki, jak i współpraca napastników. Dobrze i pewnie prowadzili się zmiennicy, co może napawać optymizmem. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział : "Chłopcy wykonali nałożony plan doskonale. Gratuluję całej drużynie, również bardzo się cieszę z tej serii punktowej. Wyróżniam cały zespół oraz indywidualnie Jurgiwicza, cieszy strzelona bramka Burczaka, na którą zasługiwał od dawna, zresztą przed meczem obiecał że ją strzeli i tak też się stało. Czekam jeszcze na bramki Walczaka i wierzę, że stanie się to już w następną sobotę. Dziś rozegrał, jak wszyscy chłopcy, dobre zawody, zabrakło szczęścia w sytuacjach. Pracujemy dalej, każdy mecz jest inny i ciężko to wpajam chłopcom". Następny mecz Wyspiarze rozegrają w sobotę, 30 października na własnym boisku z Energetykiem Gryfino o godzinie 13:30.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 25 września 2010
Mogło być zdecydowanie lepiej
Ina Goleniów - Flota (młodsi) 2-1 (0-0)

1-0 Banachiewicz 66 minuta
1-1 Michał Nowak 68 minuta
2-1 Żurowski 70 minuta


Flota Świnoujście: Klaudiusz Helt, Dawid Jaracz (60 Mateusz Bątkowski), Bartek Kośmider, Rafał Szmaja (60 Marcin Korzeń), Michał Nowak, Przemysław Grabowski, Mateusz Marynowski (70 Krzysztof Gołębiowski), Patryk Paczuk, Sebastian Kwiatkowski, Aleksander Chrobak, Oskar Bielaszewski.
Żółta kartka: Flota : Przemysław Grabowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownicy: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Kaczmarek, Ciosak, Błaszczak

Grano 2x40 minut W ramach 12 kolejki młodszej ligi juniorów Wyspiarze w Goleniowie grali z zespołem Iny. Powrócili oni niestety bez punktów, chociaż byli bliscy wygrania, jednak o wyniki zadecydowały błędy i szczegóły w sytuacjach. Przez pierwsze minuty atakowała Ina, która szybko chciała ustawić sobie ten mecz. Na szczęście dla Wyspiarzy, gospodarze byli nieskuteczni, do tego bramki dobrze strzegł Helt wraz z obrońcami, którymi mądrze kierował Kośmider. W 21 minucie z rzutu wolnego strzelił Bielaszewski, jednak niecelnie. Dwie minuty później z tym samym skutkiem strzelił Marynowski. W 32 minucie po kolejnym rzucie wolnym dla Wyspiarzy strzał Grabowskiego też nie znalazł drogi do bramki Iny. W 39 minucie goście mieli najlepszą okazję do zdobycia gola w tej połowie, jednak Grabowski będąc blisko bramki źle opanował piłkę. Drugą połowę lepiej zaczęli Wyspiarze, którzy przez 20 minut cały czas atakowali. W 47 minucie strzał oddał Kwiatkowski, dwie minuty później Marynowski. Za to akcja w 60 minucie mogła zdecydować o meczu. W polu karnym gospodarzy piłka najpierw trafiła w poprzeczkę, dobitka wylądowała na słupku, a następna dobitka została zablokowana. W 66 minucie po złym wybiciu piłki oraz zabawą przed własnym polem karnym Banahiewicz wyprowadził zespół Iny na prowadzenie. Dwie minuty później po ładnie wykonanym rzucie rożnym przez Bielaszewskiego i Szmaje, ten drugi dośrodkował w pole karne, wprowadzony wcześniej Korzeń zgrał piłkę głową do Nowaka, a ten z bliska przelobował bramkarza gospodarzy. Niestety, już w 70 minucie Żurowski został bezmyślnie sfaulowany w narożniku boiska, a do rzutu wolnego podszedł sam poszkodowany i dał prowadzenie gospodarzom. Wyspiarze do końca meczu próbowali zdobyć bramkę wyrównującą, jednak zabrakło szczęścia i czegoś jeszcze w dogodnych sytuacjach Kwiatkowskiego, Bielaszewskiego, Grabowskiego i Korzenia. Wynik nie uległ zmianie. Trener Tomasz Błotny powiedział po meczu : "Znowu zdecydowały szczegóły, te przeklęte błędy indywidualne. To trudno zrozumieć, jednak zespół zagrał dziś o niebo lepiej niż tydzień temu, i to jest troszkę na plus. Pochwały należą się ambitnej grze Chrobaka, Paczuka, Bielaszewskiego, Kośmida oraz Heltowi na bramce". Następny mecz Wyspiarze rozegrają na stadionie w Świnoujściu w sobotę, 30 października o godzinie 11:00, a ich przeciwnikiem będzie drużyna Energetyka Gryfino.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 18 października 2010
Sprawiedliwy remis
Flota (starsi) - Pogoń Barlinek 0-0

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Bartek Walczak, Paweł Burczak, Rafał Górski (60 Kamil Papis), Kamil Jurgiewicz, Andrzej Fica (75 Patryk Trochimczuk), Kamil Głozak, Bartosz Spot-Gliszczyński, Maciej Kowalczyk, Marcin Ślęzak, Damian Siwiec.
Zawodnicy, którzy nie zagrali: Mateusz Porębski, Patryk Czubak, Maciej Gołębiowski, Mateusz Kosiorek.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Bogulas, Buryta, Karaś

Sobotni mecz pomiędzy Flotą, a Barlinkiem przyniósł wiele emocji. Od początku spotkania Flota była zespołem bardziej aktywnym w ataku, przeprowadzając co i rusz akcje pod bramką gości. Próbowali strzelać Walczak, Fica oraz Burczak, jednak bez skutku. Od 20 minuty mecz się wyrównał i do głosu zaczęła dochodzić Pogoń. W 22 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez gości Wyspiarzy uratowała poprzeczka. Dobra postawa Pisarenki w bramce oraz Jurgiewicza, Głozaka i Kowalczyka w linii obrony spowodowała, że do końca połowy, a jak się okazało później i meczu, bramki nie padły. Druga połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy. W 56 minucie akcję, która mogła zaważyć o losach spotkania miał Walczak, jednak w sytuacji sam na sam nie dał rady pokonać bramkarza Pogoni. Mecz do końca przebiegał przede wszystkim w środkowej części boiska, a oba zespoły szukały swoich szans po stałych fragmentach gry. Wynik meczu jak najbardziej sprawiedliwy. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział : " Wiedzieliśmy, że zespół Pogoni to bardzo ciężki i niewygodny przeciwnik grający dobrze w obronie. Jestem zadowolony z występu chłopców, cieszy gra obronna, jest to kolejny mecz bez straconych bramek, jednak z przodu zabrakło trochę amunicji." Następny mecz Wyspiarze zagrają w Goleniowie, 24 października o godzinie 13:30, a ich przeciwnikiem będzie Ina.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 18 października 2010
Zasłużona porażka
Flota (młodsi) - Pogoń Barlinek 1-5 (1-2)

1-1 Oskar Bielaszewski 21 minuta

Flota Świnoujście: Marek Sokołowski, Oskar Bielaszewski, Bartek Kośmider, Michał Nowak (65 Krzysztof Stefaniak), Adrian Grzybowski (14 Mateusz Marynowski), Aleksander Chrobak, Marciń Korzeń (41 Bartłomiej Gałaj), Sebastian Kwiatkowski, Patryk Paczuk, Rafał Szmaja (65 Krzysztof Gołębiowski), Mateusz Bątkowski (60 Dawid Jaracz).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownicy: Lech Górecki, Lech Nowak.

Sędziowali: Buryta, Karaś, Bogulas

GRANO 2X40 minut. Spotkanie nie rozpoczęło się dobrze dla młodszych juniorów Floty. Nie mogli oni od początku meczu odnaleźć własnego rytmu gry, w łatwy sposób tracili piłkę i w prosty sposób dawali się ogrywać przeciwnikom. W 14 minucie po braku zdecydowania w odbiorze piłki z prawej strony i lekkim zamieszaniu w polu karnym goście wykorzystali to i jeden z ich zawodników zdobył bramkę. Po utracie bramki Wyspiarze rzucili się do odrabiania straty, a blisko zdobycia gola byli Bielaszewski i Kwiatkowski. W 21 minucie po dośrodkowaniu Paczuka z rzutu wolnego w pole karne najprzytomniej zachował się Bielaszewski, który zdołał wyrównać wynik spotkania. Remis nie utrzymywał się jednak długo, tuż po rozpoczęciu ze środka zawodnik Pogoni oddał strzał z 20 metrów, a po błędzie bramkarza Floty zawodnik gości dopadł do piłki i trafił do siatki. Druga połowie przebiegała pod dyktando Wyspiarzy, jednak Pogoń kontratakowała i robiła to skutecznie przy bardzo widocznej pomocy obrońców całego zespołu jak i bramkarza Floty. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział : "Graliśmy z tym zespołem latem w sparingu, wiedzieli z kim grają. Taryfa ulgowa się skończyła, to, że jesteśmy najmłodszym zespołem w tej lidze już nas nie usprawiedliwia, czas pokazać charakter". Następny mecz młodzi Wyspiarze rozegrają w niedzielę, 24 października z Iną w Goleniowie o godzinie 11:00.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 09 października 2010
Cenna wygrana, punkty wróciły do Świnoujścia
Gwardia Koszalin - Flota (starsi) 0-3 (0-1)

0-1 Andrzej Fica 13 minuta
0-2 Damian Siwiec 55 minuta
0-3 bramka samobójcza 87 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Damian Siwiec (75 Mateusz Kosiorek), Paweł Burczak, Andrzej Fica, Rafał Górski (78 Maciej Gołębiowski), Kamil Głozak, Patryk Trochimczuk (60 Patryk Czubak), Marcin Ślęzak, Bartosz Spot-Gliszczyński, Kamil Jurgiewicz, Maciej Kowalczyk.
Żółta kartka : Flota: Ślęzak, Spot-Gliszczyński.
Czerwona kartka : Flota: Spot-Gliszczyński (68).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Skórka, Siedlecki, Moskwa.

Po dwóch wygranych meczach zawodnicy Floty pojechali do Koszalina, by tam zawalczyć o 3 punkty z tamtejszą Gwardią. Mecz rozpoczął się od ataków gości, bowiem już w 3 minucie po akcji Spota strzelił z bliska Górski, lecz bezskutecznie. W 13 minucie po podaniu Spota Fica strzałem lewą nogą nie dał szans bramkarzowi Gwardii i wyprowadził tym samym Wyspiarzy na prowadzenie. W 29 minucie Fica próbował z daleka, jednak za lekko. W 34 minucie po kontrze Spot strzelał z dystansu, jednak obronił Frankowski. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, Wyspiarze po dobrym rozpoczęciu meczu i kontrolowaniu gry pod koniec połowy oddali inicjatywę gospodarzom. Druga połowa to obraz gry pozycyjnej Gwardii i wyprowadzanie kontrataków przez gości. W 55 minucie po jednej z takich kontr padła bramka dla Floty, kiedy to Burczak zagrał do Siwca, a ten strzałem z lewej nogi w samo okienko pokonał Frankowskiego. Sytuacja Wyspiarzy diametralnie skomplikowała się w 68 minucie, kiedy to goście grali w 10-tkę po czerwonej kartce. Jednak mimo tego wydarzenia to juniorzy Floty zdołali zdobyć trzecią bramkę, kiedy to bramkę do własnej bramki skierował naciskany przez Górskiego Frankowski. Trener Tomasz Błotny po meczu był zadowolony z trwania dobrej passy, w którą wierzył, że nadejdzie. Jego podpieczni zagrali dziś bardzo dobry mecz, walczyli za zespół i o punkty. Zostawili też dużo zdrowia na boisku Gwardii, gdzie gra się bardzo ciężko każdemu zespołowi. Trener jest zadowolony z gry, punktów i stylu zespołu. Następny mecz Wyspiarze rozegrają już 16 października o godzinie 13:30 na własnym boisku w Świnoujściu z drużyną Pogoni Barlinek.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 9 października 2010
Fatalne 20 minut
Gwardia Koszalin - Flota (młodsi) 6-1 (0-0)

1-0 Kupidura 44 minuta
2-0 Jackiewicz 48 minuta
3-0 Jakubowski 55 minuta
4-0 Adamowicz 56 minuta
5-0 Kupidura 64 minuta
5-1 Marcin Korzeń 75 minuta
6-1 Jakubowski 80 minuta


Flota Świnoujście: Marek Sokołowski (41 Kacper Podliński), Oskar Bielaszewski, Klaudiusz Helt (41 Szymon Kubanek ; 56 Krzysztof Gołębiowski), Aleksander Chrobak, Bartek Kośmider, Rafał Szmaja (56 Krzysztof Stefaniak), Bartłomiej Gałaj (65 Artur Szczodry), Michał Nowak, Dawid Jaracz (41 Marcin Korzeń), Mateusz Bątkowski, Patryk Paczuk.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali:Siedlecki, Skórka, Moskwa.

Grano 2x40 minut W ramach 10 kolejki ligi wojewódzkiej juniorów młodszych Flota rozegrała mecz z Gwardią w Koszalinie. Mecz ten trzeba podzielić na dwie części, pierwszą połowę na solidną i wyrównaną z akcjami z dwóch stron, między innymi w 33 minucie Kupidura trafił z ostrego kąta w słupek. Goście natomiast atakowali zbyt nonszalancko i to powodowało brak wykończenia w akcjach Nowaka, Bielaszewskiego i Gałaja. W drugiej połowie nastąpiła umówiona wcześniej zmiana bramkarza, a szansę na grę dostali tez inni zawodnicy. W 20 minut Gwardia nie miała najmniejszych problemów z forsowaniem obrony Wyspiarzy i strzelili im cztery gole. Młodzi juniorzy Floty dawali się ogrywać gospodarzom, przez co ułatwiali im znacząco zdobywanie bramek. W 75 minucie honorową bramkę dla gości zdobył Marcin Korzeń pięknym strzałem z około 25 metrów. Była to bez wątpienia najładniejsza bramka z wszystkich strzelonych w dzisiejszym meczu, szkoda, że zaledwie jedna dla Floty. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział : "Ci chłopcy grają po naukę, ale co niektórzy muszą wiedzieć, że gra się dla zespołu i mobilizacja musi być przed i w trakcie meczu, a nie wszyscy to rozumieją. Dałem szansę gry chłopcom, którzy mniej grali, chciałem zobaczyć co wniosą do zespołu. Wynik mówi sam na siebie i naszą grę na początku drugiej połowy. Liga wojewódzka juniorów młodszych pokazuje swą siłę, doświadczenie i ogranie przeciwników, a tego nam brakuje i będziemy pracować dalej". Następny mecz juniorzy młodsi rozegrają w Świnoujściu, 16 października o godzinie 11:00, a ich przeciwnikiem będzie drużyna Pogoni Barlinek.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 3 października 2010
Wyspiarze odżyli
Flota (starsi) - Błękitni Stargard 5-1 (3-0)

1-0 Rafał Górski 1 minuta
2-0 Damian Siwiec 15 minuta
3-0 Rafał Górski 25 minuta
4-0 Andrzej Fica 63 minuta
5-0 Rafał Górski 67 minuta
5-1 Wiśniewski 71 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Damian Siwiec (60 Mateusz Kosiorek), Bartek Walczak (46 Jakub Grodek ;64 Maciej Gołębiowski), Kamil Głozak, Bartosz Spot-Gliszczyński, Marcin Ślęzak, Kamil Papis (60 Patryk Czubak), Paweł Górecki (46 Patryk Trochimczuk), Kamil Jurgiewicz, Andrzej Fica, Rafał Górski.
>Żółta kartka: Flota : Fica, Kosiorek, Trochimczuk.
>Czerwona kartka: Flota: Fica
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Ciach, Broda, Purczyński

Po wygranym meczu w Drawsku Wyspiarzy czekała przeprawa z Błękitnymi. Interesowała ich tylko wygrana, taktyką był atak od pierwszej minuty, a to dało efekt już na początku spotkania, kiedy to po zagraniu Głozaka i zamieszaniu w polu karnym Górski pokonał celnym strzałem bramkarza. Flota poszła za ciosem, cały czas atakowała, a w 15 po akcji i wrzutce Górskiego głową bramkę zdobył Siwiec. 4 minuty później po pięknym podaniu Spota Górski w sytuacji sam na sam strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu. W 34 minucie szansę na hat-tricka miał skutecznie grający dzisiaj Górski, jednak zabrakło centymetrów. W drugiej połowie do głosu doszli goście szukając bramki kontaktowej, jednak obrona prowadzona przez Głozaka z Jurgiewiczem i Ślęzakiem oraz pewnym Pisarenką dają rade z atakami. W 57 minucie strzelał debiutujący ponownie po paru latach przerwy we Flocie Trochimczuk, dla którego ten debiut był udany. W 63 minucie aktywny i waleczny Fica ogrywa obrońcę i bramkarza gości trafiając do pustej bramki. 4 minuty później hat-tricka skompletował Górski, który najpierw odzyskał piłkę, a potem ładnym strzałem z dystansu pokonał bramkarza. Godne odnotowania jest, że całą akcję zrobił Grodek, który po brutalnym wejściu zawodnika Błękitnych skończył z nogą w gipsie. W 71 minucie bramkę honorową dla Błękitnych strzałem z dystansu zdobył Wiśniewski. W 81 minucie Kosiorek nie dał rady pokonać bramkarza w sytuacji sam na sam, a dobitka Czubaka była niecelna. W 88 minucie po faulu Głozaka w polu karnym sędzia podytkował "jedenastkę", lecz piłka po strzale Pietrasa poleciała ponad bramką. Do końca wynik nie uległ już zmianie i 3 punkty zostały na wyspie. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział : "Wiedzieliśmy, jaki to mecz dla nas i o jakim znaczeniu, chłopcy wykonali plan taktyczny w stu procentach, szybko strzelone bramki upewniły zespół. Skuteczność bardzo cieszy, zagraliśmy z dużym poświęceniem i walczyliśmy. Bardzo dobry mecz Górskiego oraz Ślęzaka, który pochodzi ze Stargardu i grał przeciw swoim kolegom, to podwyższa morale zespołu. Martwią kontuzje, szczególnie groźna jest Kuby. Dziękuję Wyspiarzom za walkę, tak gramy i musimy grać w każdym meczu". Następny mecz Flota rozegra w Koszalinie z Gwardią w sobotę, 8 października o godzinie 11:00.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 3 października 2010
Zabrakło piłkarskiego szczęścia
Flota (młodsi) - Błękitni Stargard 1-2 (0-1)

0-1 Gniotowski 23 minuta
1-1 Oskar Bielaszewski 52 minuta
1-2 Klowin 79 minuta


Flota Świnoujście: Marek Sokołowski, Mateusz Bątkowski (35 Dawid Jaracz), Bartek Kośmider, Michał Nowak, Marcin Korzeń (41 Bartłomiej Gałaj), Patryk Paczuk, Przemysław Grabowski, Oskar Bielaszewski, Klaudiusz Helt (41 Adrian Grzybowski), Rafał Szmaja, Aleksander Chrobak.
Zawodnicy, którzy nie grali: Kacper Podliński, Krzysztof Gołębiowski, Szymon Kubanek, Artur Szczodry.
Żółta kartka: Flota: Grabowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Broda, Purczyński, Ciach..

GRANO 2X40 minut. W sobotnie przedpołudnie juniorzy młodsi Floty zmierzyli się na własnym obiekcie z drużyną ze Stargardu. Od 1 minuty na boisku przeważali Wyspiarze, strzelał Grabowski, w 12 minucie swoją akcję miał Bielaszewski, lecz to goście wyszli na prowadzenie w 23 minucie, kiedy to Gniotowski sprzed pola karnego pokonał Sokołowskiego. Pierwsza połowa do gwizdka była wyrównana, z lekkim wskazaniem na gości, którzy mieli groźniejsze akcje, lecz nic z tego nie wynikło. Druga połowa zaczęła się od ataków gospodarzy, w 49 minucie Bielaszewski z kilku metrów strzelił, jednak piłkę na linii bramkowej niefortunnie zatrzymał jeden z Wyspiarzy. W 52 minucie mocny strzałem z 18 metrów Bielaszewski wyrównał wynik spotkania. W 64 minucie po akcji Jaracza i Grabowskiego strzelił Nowak. W 70 minucie Grabowski uderzył ładnie, lecz bez skutku. W 79 minucie po rzucie rożnym dla Wyspiarzy goście wyprowadzili kontrę, która po złym ustawieniu obrońców Floty dała prowadzenie Błękitnym, którzy nie dali sobie wyrwać ani jednego punktu aż do samego końca meczu. Trener Tomasz Błotny po meczu żałował bramki utraconej w końcówce, jego podopieczni włożyli dużo wysiłku w ten meczu i dziękuje im za walkę. Trener wie, że nauka im się przyda, błędów nie ma już tak wielu, niż było na początku, i to widać po wynikach. Chłopcy pracują dalej pilnie, dużo rozmawiamy o tych błędach i widać poprawę, szkoda tylko, że narazie nie jest widoczna punktowo. Następny mecz Wyspiarze rozegrają w Koszalinie z tamtejszą Gwardią w sobotę, 9 października o godzinie 13:00.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 25 września 2010
Długo oczekiwane zwycięstwo
Drawa Drawsko - Flota (starsi) 1-2 (0-2)

0-1 Damian Siwiec 32 minuta
0-2 Damian Siwiec 37 minuta
1-2 Małkowski 55 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Damian Siwiec (80 Przemysław Grabowski), Kamil Głozak, Kamil Papis, Rafał Górski (60 Sebastian Kwiatkowski), Paweł Burczak, Bartek Walczak, Andrzej Fica, Marcin Ślęzak, Bartosz Spot-Gliszczyński (60 Jakub Grodek), Kamil Jurgiewicz.
Zawodnicy, którzy nie grali: Mateusz Porębski, Patryk Czubak, Mateusz Kosiorek, Paweł Górecki.
Żółta kartka : Burczak (Flota).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Świerszcz, Majorczak, Rybicki.

Spotkanie Floty z Drawą rozegrane zostało na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy słonecznej pogodzie. Wyspiarzy interesowały tylko 3 punkty, bo ile można przegrywać będąc drużyną równorzędną w meczach. Mecz toczony był w szybkim tempie z wieloma sytuacjami pod bramką obu drużyn. Goście postawili na atak, a w 9 minucie szansę po dograniu Górskiego z lewej strony miał Siwiec, który był lekko spóźniony. W 16 minucie po raz drugi Siwiec w doskonałej sytuacji nie trafił do bramki. Gospodarze odpowiedzieli stuprocentową akcją, jednak nie zdołali pokonać Pisarenki. W 19 minucie Flota powinna objąć prowadzenie, kiedy to po dokładnej wrzutce Burczaka Ślęzak z 5 metrów strzelił głową ponad bramką. W 32 minucie aktywny Górski przedarł się lewą stroną, dorzucił ją w pole karne, tam Walczak z Ficą walczyli o piłkę, która spadła pod nogi Siwca, a ten skierował ją do siatki i dał Wyspiarzom upragnione prowadzenie. W 36 minucie Siwiec powinien podwyższyć wynik, jednak przegrał sytuację sam na sam. Minutę później niewątpliwie bohater gości po wrzutce Głozaka strzelił swoją drugą bramkę. Do końca I połowy Flota kontrolowała wydarzenia boiskowe, a swoją szansę miał Górski, który próbował z dystansu. W drugiej połowie zawodnicy z wysp wiedzieli, że gospodarze ruszą do ataku, gdyż nie mają nic do stracenia i tak się stało. Już w 46 minucie mocny strzał obrobił Pisarenko. W odpowiedzi Walczak również strzelił w światło bramki, lecz bez skutku. W 51 minucie Spot uderzył z rzutu wolnego. Minutę później w sytuacji sam na sam Siwiec nie skompletował hat-tricka, co w 55 minucie zemściło się. Po niegroźniej wrzutce oślepieni słońcem obrońcy i bramkarz Floty dali się wyprzedzić Małkowskiemu, który zdobył gola kontaktowego dla Drawy. Gospodarze po golu poczuli wiatr w żaglach i zaczęli dominować na boisku. Do 70 minuty Pisarenko miał dużo pracy, a w 71 minucie Siwiec znalazł się w sytuacji sam na sam, lecz po raz kolejny górą okazał się bramkarz z Drawska. Trzecia bramka dla Floty dałaby gościom duży komfort w grze i spokój w końcówce. A tak to Drawa stwarzała kolejne sytuacje z akcji, z głębi oraz ze stałych fragmentów gry. W 79 minucie kolejny raz zmęczony już Siwiec nie dał rady zdobyć trzeciego gola dla Floty. Końcówka meczu była bardzo nerwowa, Drawa szukała swojej szansy na gola, a Flota uciekała się do kontrataków. I tak w 87 minucie Kwiatkowski byłby w dogodnej okazji, gdyby nie obrońca gospodarzy, który wybił mu piłkę ręką w polu karnym. Sędzia całego zdarzenia nie widział, jednak na szczęście dla Wyspiarzy wynik nie uległ zmianie, a pierwsze punkty w tym sezonie są faktem. Trener Tomasz Błotny wierzył w swój zespół, który zagrał odważnie, trójką napastników. Tydzień temu podopieczni trenera chcieli wygrać zakład, jednak przegrali. W tym tygodniu to trener przegrał i z tego się cieszy, oczywiście honorowo się wywiąże z tego. Trener dziękuje za to, że dzisiaj na boisku dominował zespół przez pełne 90 minut, a bohaterem został Damian Siwiec. Gdyby dołożył chociaż jedno trafienie więcej, ten mecz byłby o wiele spokojniejszy, a zespół funkcjonowałby jeszcze bardziej dojrzale. Pierwsze zwycięstwo odniesione, o każde następne Wyspiarze będą walczyć. Trener nie zdecydował się na więcej zmian w końcówce, zespół funkcjonował dobrze i chciał to utrzymać składowo do końca. Zawodnicy, którzy dzisiaj nie zagrali są z zespołem i na pewno dostaną jeszcze swoją szansę, o wycieczkach nie ma mowy, to jest drużyna i jej sposób funkcjonowania. Następny mecz Wyspiarze rozegrają 2 października w sobotę na własnym boisku w Świnoujściu o godzinie 13:30, a przeciwnikiem będzie drużyna Błękitnych Stargard.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 25 września 2010
Zacięte spotkanie
Drawa Drawsko - Flota (młodsi) 2-1 (1-0)

1-0 Kaniulski 25 minuta
1-1 Michał Nowak 42 minuta
2-1 Zieliński 55 minuta


Flota Świnoujście: Marek Sokołowski, Klaudiusz Helt, Rafał Szmaja, Przemysław Grabowski (68 Krzysztof Gołębiowski), Oskar Bielaszewski, Michał Nowak, Sebastian Kwiatkowski (50 Szymon Kubanek), Mateusz Bątkowski, Patryk Paczuk, Bartek Kośmider, Dawid Jaracz.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali:Majorczak, Rybicki, Świerszcz.

Grano 2x40 minut Spotkanie pomiędzy młodszymi juniorami Drawy i Floty było bardzo wyrównane. Na początku to Flota atakowała i stwarzała groźne sytuacje. Już w 3 minucie aktywny Kwiatkowski strzelił nieskutecznie. W 15 minucie Grabowski z jedenastu metrów pechowo spudłował. Od 20 minuty do głosu coraz częściej zaczęła chodzić Drawa, która to w 25 minucie Kaniulski w łatwy sposób ograł dwójkę Wyspiarzy i w takich okolicznościach wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Do końca I połowy obie drużyny atakowały bramki rywali, jednak wynik nie uległ zmianie. W przerwie meczu trener Wyspiarzy poprosił zawodników o jeszcze większe zaangażowanie i grę zespołową. Dało to skutek już 2 minuty po rozpoczęciu II połowy, kiedy to po wrzutce Bielaszewskiego najmniejszy na boisku Nowak głową zdobył gola dla Floty. W 45 minucie groźny strzał oddał Grabowski, w 49 minucie swoje szanse mieli Bielaszewski i Nowak, a w 55 minucie miała miejsce, jak się później okazało, akcja meczu, kiedy to Zieliński ograł jednego z obrońców gości i z ostrego kąta strzelił celnie w górny róg bramki Wyspiarzy. Mimo utraty bramki zawodnicy Floty nie załamali się, w 60 minucie na bramkę uderzył Bątkowski, w 63 minucie Grabowski, a w 75 Kośmider głową również niecelnie. W 79 minucie bliski wyrównania był Nowak, a minutę później Bielaszewski strzelił o centymetry niecielnie. Trener Tomasz Błotny podziękował swoim podopiecznym oraz pocieszał m. in. Klaudiusza Helta, który emocjonalnie bardzo przeżył tą porażkę. Ci zawodnicy nie pownni się załamywać, Helt zagrał dzisiaj bardzo poprawnie i solidnie, zabrakło wykończenia szczególnie w pierwszej fazie meczu oraz na końcu. Trener będzie powtarzał cały czas, że ten zespół jest bardzo młody, grają w nim także trampkarze starsi, nie mogą się oni poddać, rozmawiają ze sobą i trener wierzy, że dadzą sobie radę. Następny mecz juniorów młodszych czeka 2 października o godzinie 11:00, a ich przeciwnikiem będzie drużyna Błękitnych Stargard.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 18 września 2010
Flota gra, Stal wygrywa
Flota (LWJ starsi) - Stal Szczecin 1-3 (0-2)

0-1 Wojciechowski 1 minuta
0-2 Musiał 43 minuta
1-2 Bartosz Spot-Gliszczyński 59 minuta
1-3 Musiał 75 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Bartek Walczak (75 Sebastian Kwiatkowski), Andrzej Fica (79 Przemek Grabowski), Kamil Głozak, Marcin Ślęzak, Kamil Jurgiewicz, Jakub Grodek (55 Kamil Papis), Paweł Burczak, Damian Siwiec, Bartosz Spot-Gliszczyński, Patryk Czubak (46 Rafał Górski).
Żółta kartka: Paweł Burczak (Flota).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Kirnik, Globnik, Michałowski..

Spotkanie ze Stalą zaczęło się fatalnie dla Wyspiarzy. W 1 minucie po złym zachowaniu pary stoperów Floty w sytuacji sam na sam z Pisarenką znalazł się Wojciechowski i nie dał mu szans na obronę. Na akcję zaczepną Floty trzeba było czekać do 16 minuty, kiedy to po akcji Siwca strzał Spota został zablokowany. W 20 minucie z lewej strony Czubak źle trafił w piłkę, a Fica był minimalnie spóźniony w zamknięciu tej akcji. W 42 minucie nie popisał się lewy obrońca, który w łatwy sposób został ograny przez Musiała, a jego mierzony strzał dał gościom drugą bramkę. W 52 minucie ładny strzał Siwca nie znalazł drogi do bramki. Za to w 58 minucie po wrzutce Walczaka z prawej strony Spot głową zdobył bramkę kontaktową dla Floty. W 68 minucie Siwiec sprytnym strzałem wślizgiem próbował zaskoczyć bramkarza Stali, a piłka o centymetry minęła słupek bramki. Trzy minuty później strzał Walczaka trafił w poprzeczkę. Gospodarze cały czas atakowali, mieli przewagę i kiedy wydawało się, że padnie bramka na 2-2, w 75 minucie Stal długim zagraniem na Wojciechowskiego rozmontowała obronę Floty, gdzie mimo przewagi Wyspiarzy w obronie dali mu przyjąć piłkę, obrócić się, zastawić i celne odegrać na 16 metr, gdzie nadbiegający Musiał strzelił bardzo mocno tuż przy słupku i ustalił tym samym wynik spotkania. W 84 minucie dwa strzały oddał Papis, jednak oba były bardzo niecelne. Ten sam zawodnik w 88 minucie strzelił za słabo glową. Mecz był wyrównany ze wskazaniem na Wyspiarzy. Mimo mobilizacji przed meczem Flota dośc głupio straciła bramki w dziecinnych sytuacjach podbramkowych. Trener Tomasz Błotny po meczo powiedział : "Żal straconej kolejnej szansy na punkty. Mecz ustawiła bramka zdobyta już w 1 minucie spotkania, którą strzeliliśmy sobie praktycznie "sami". Nie wolno tak grac w obronie, bramki dla Stali padły po indywidualnych błędach stoperów. Obrońcy w swych interwencjach byli bardzo nieskuteczni. Jest ciężko, piłka nożna to sport zespołowy, a błędy i to takie drogo kosztują. Sytuacja w jakiej jesteśmy do wesołych nie należy, co bardzo nas boli. Gramy dalej, życie pokaże co się wydarzy". Szansę na poprawę sytuacji Wyspiarze będą mieli już w sobotę, 25 września o godzinie 11:00 w Drawsku Pomorskim, gdzie przeciwnikiem będzie Drawa.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 18 września 2010
Dojrzalsza Stal
Flota (LWJ młodsi) - Stal Szczecin 0-3 (0-2)

0-1 Bobek 16 minuta
0-2 Bobek 18 minuta
0-3 Boryta 61 minuta


Flota Świnoujście: Marek Sokołowski, Mateusz Marynowski (8 Dawid Jaracz), Aleksander Chrobak, Michał Nowak, Przemek Grabowski (50 Krzysztof Gołębiowski), Sebastian Kwiatkowski (50 Marcin Korzeń), Rafał Szmaja (65 Kacper Podliński), Oskar Bielaszewski, Mateusz Bątkowski, Klaudiusz Helt, Bartek Kośmider.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Michałowski, Globnik, Kirnik..

GRANO 2X40 minut. O 11:00 rozpoczęło się spotkanie juniorów Floty Świnoujście ze Stalą Szczecin. Od początku to goście prowadzili grę pod swoje dyktando, jednak bramki, które padły w pierwszej połowie były prezentami od obrońców i bramkarza Floty. Najaktywniejsy w drużynie Wyspiarzy Kwiatkowski i Grabowski nie byli w dwójkę w stanie nic zrobić, kiedy reszta zawodników zawodzi na boisku. Jest to kolejna porazka młodych Wyspiarzy, na których nie ma usprawiedliwienia przy takiej komunikacji obronnej cięzko o dobry wynik.. Mimo tego, jest to zespół, który ma się ogrywać i zdobywać doświadczenie. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział : "Dobre momenty w grze były, jednak błędy w obronie i w bramce skreślają całość zespołu, który, mimo innych ustaleń, w obronie gra fatalanie. Następny mecz juniorzy młodsi rozegrają w Drawsku Pomorskim z tamtejszą Drawą 25 września o godzinie 13:30.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 13 września 2010
Można było lepiej
Salos Szczecin - Flota (starsi) 5-1 (2-1)

0-1 Bartosz Spot-Gliszczyński 21 minuta
1-1 Greśkiw 31 minuta
2-1 Kozłowski 44 minuta
3-1 Bogucki 51 minuta
4-1 Wolanin 70 minuta
5-1 Kużmicz 75 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Paweł Burczak, Bartek Walczak (60 Patryk Czubak), Przemysław Grabowski (46 Damian Siwiec), Kamil Głozak (60 Maciej Gołębiowski), Kamil Papis (46 Sebastian Kwiatkowski), Marcin Ślęzak (60 Jakub Grodek), Rafał Górski, Andrzej Fica, Kamil Jurgiewicz, Bartosz Spot-Gliszczyński.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Beczko, Kucharzewski, Betlejewski

Niedzielne południe w Szczecinie zapowiadało emocje związane z rozgrywkami ligi wojewódzkiej. Naprzeciw siebie stanęły zespoły Salosu oraz Floty. Już w 1 minucie okazję miał Greśkiw, jednak w pojedynku sam na sam z Pisarenką górą był bramkarz Floty. W 19 minucie strzał Ficy był zbyt lekki, by zaskoczyć bramkarza Salosu. Minutę później Walczak odzyskał piłkę i kiedy wychodził na pozycję sam na sam został sfaulowany. Sędzia pokazał jedynie żółty kartonik, gdzie ewidentnie należał się czerwony. W późniejszej rozmowie w przerwie z trenerem sędzia przyznał się do pomyłki. Rzut wolny z 20 metrów bardzo ładnym strzałem na bramkę zamienił Spot. W 30 minucie z lewej strony nieczysto uderzył Górski. Minutę później po błędzie w ustawieniu obrońcy piłka trafiła do Greśkiwa, który doprowadził do wyrównania. W 37 minucie z rzutu wolnego z 30 metrów ponownie próbował Spot, jednak tym razem nie dał rady pokonać bramkarza. A w 44 minucie w polu karnym do sytuacji strzeleckiej doszedł Kozłowski i zdobył prowadzenie dla Salosu. W drugiej połowie Flota chciała szybko wyrównać, jednak w 51 minucie po złym wykonaniu rzutu wolnego ze strony Wyspiarzy gospodarze wyprowadzili kontrę, po której Bogucki zdobył trzecią bramkę dla Salosu. W 53 minucie mocno strzelał Walczak, jednak bezskutecznie. W 60 minucie Grodek w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał rady go pokonać. W 68 minucie Górski głową z bliska trafił zaledwie w słupek. Dwie minuty później po braku asekuracji na prawej stronie zawodnik Salosu dorzucił w pole karne, a tam Wolanin nie miał problemu z umieszczeniem piłki głową do siatki. W 71 minucie ponownie Grodek w akcji sam na sam nie znalazł sposobu na pokonanie bramkarza Salosu. W 75 minucie padła identyczna bramka jak w 70 minucie, jednak wykończył ją Kużmicz. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział: "Chłopcy są podłamani, jesteśmy najmłodszym zespołem, płacimy mocne frycowe jako beniaminek. Mecz mimo wyniku był wyrównany i różnie mógł się potoczyć, gdyby Salos od 20 minuty grał w dziesiątkę. Mimo że prowadziliśmy, nie potrafiliśmy tego dotrzymać do końca I połowy, co zaważyło o obliczu II połowy. Szkoda sytuacji Grodka, takie coś musimy wykorzystywać. Kolejny dobry występ Pisarenki mimo wpuszczenia pięciu bramek. Wygrywa zespól i przegrywa zespół, będę bronił chopców, bo dają z siebie wszystko. Zcementujemy jeszcze nasze szeregi i walczymy dalej, to pozostaje. Robimy swoje mimo niepowodzeń". Następny mecz Wyspiarze rozegrają na własnym boisku w Świnoujściu w sobotę, 18 września o godzinie 13:30, a ich rywalem będzie zespół Stali Szczecin.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 13 września 2010
Faworyt za mocny
Salos Szczecin - Flota (młodsi) 11-1 (5-0)



Flota Świnoujście: Marek Sokołowski (41 Klaudiusz Helt), Mateusz Bątkowski (55 Krzysztof Gołębiowski), Bartosz Kośmider, Patryk Paczuk, Sebastian Kwiatkowski (41 Przemysław Grabowski), Rafał Szmaja (41 Marcin Korzeń), Adrian Grzybowski (21 Artur Szczodry), Bartłomiej Gałaj, Oskar Bielaszewski, Aleksander Chrobak, Michał Nowak.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Kucharzewski, Betlejewski, Beczko

Grano 2x40 minut 12 września na stadionie Salosu w Szczecinie rozegrany został mecz między tą drużyną, a zespołem Floty Świnoujście. Wyspiarze zagrali bardzo trudny mecz z faworytem ligi, do połowy przegrywali 5-0, a wynik końcowy brzmiał 11-1. Bramkę honorową dla gości zdobył z rzutu wolnego Przemysław Grabowski. Salos rozegrał ten mecz w większości rocznikiem 94, niektórzy z nich są w kadrze Polski. Młodzi Wyspiarze dopiero ucza się grać na wysokim poziomie, będą zdobywać doświadczenie, które zaprocentuje, a do tego terminarz ułożony jest tak, że na początek większośc faworytów ligi. Trener Tomasz Błotny powiedział po meczu : "Są to młodzi, fajni chłopcy, nieco wystraszeni. Liczę na to, że nauka nie pójdzie w las i będzie wykorzystywana w przyszłości przy dyscyplinie i koncentracji zarówno przedmeczowej jak i meczowej". Następny mecz juniorzy młodsi rozegrają w sobotę, 18 września o godzinie 11:00, a przeciwnikiem będzie zespół Stali Szczecin.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 5 września 2010
Niemożliwe, a jednak.
Akademia Piłkarska Szczecinek - Flota (starsi) 1-0 (0-0)

1-0 Wróbel 89 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Andrzej Fica, Kamil Głozak, Damian Pytlos (46 Damian Siwiec; 78 Przemek Grabowski), Paweł Burczak, Kamil Jurgiewicz (70 Patryk Czubak), Sebastian Kwiatkowski (74 Maciej Gołębiowski), Fabian Słupski, Rafał Górski (52 Kamil Papis), Bartosz Spot-Gliszczyński, Marcin Ślęzak.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski, Mateusz Kosiorek
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki
Żółta kartka: Flota : Burczak, Fica.
Czerwona kartka: Flota : Słupski (63)

Sędziowali: Świerszcz, Jankowski, Majorczak

W ramach 5 kolejki ligi wojewódzkiej starsi juniorzy Floty grali na boisku Akademii piłkarskiej w Szczecinku. I już od początku Wyspiarze pokazali, że przyjechali tutaj po 3 punkty. W 5 minucie groźnie strzelał Słupski. W 15 minucie z ewidentnego spalonego głową spudłował Orzeł. Wyspiarze odpowiedzieli natychmiast, po akcji Spota ze Słupskim strzał Głozaka głową z 5 metrów w sam środek bramki trafił w ręce bramkarza gospodarzy. W 30 minucie Spot zagrał do Ficy, a ten w sytuacji sam na sam strzelił za lekko. Cztery minuty później ponownie Fica mógł wyjśc jeden na jeden z bramkarzem, ale zła decyzja szybko zakończyła akcję. W drugiej połowie Wyspiarze nadal atakowali, lecz z takim samym skutkiem jak w 1 połowie. W 61 minucie Kwiatkowski w doskonałej sytuacji spudłował z 13 metrów, a dwie minuty później głupota Słupskiego, który po przegranym pojedynku 1 na 1 z przeciwnikiem, który dodatkowo założył mu tzw "siatkę", odwzajemnił się brutalnym faulem od tyłu, sędzia bez cienia wątpliwości pokazał czerwoną kartkę i Flota grała w 10. Mimo tego osłabienia Wyspiarze groźnie kontratakowali. Głową strzelał Jurgiewicz, mocne uderzenie Papisa nie trafiło do celu, a w 89 minucie Kaszczyc ograł obrońców Floty, jego strzał jeszcze został zablokowany, jednak dobitka głową Wróbla z 5 metrów trafiła do bramki gości. Jeszcze w doliczonym czasie gry Fica strzelił, ale w środek bramki. Kolejny mecz Wyspiarzy przegrany na własną prośbę. Trener Tomasz Błotny był bardzo zły po meczu, powiedział, że po raz kolejny jesteśmy lepsi i przegrywamy w ten sam sposób. To, co zrobił Słupski w 63 minucie osłabiając zespół to brak jakiegokolwiek szacunku dla zespołu, kolegów i trenera. Resztę przemilczę.Gdyby Głozak lub Kwiatkowski w doskonałych sytuacjach strzelili do bramki, trener jest pewien, że wygralibyśmy. A tak następna porażka znów jedną bramką i znów w ostatniej minucie. Nie poddajemy się, stypy w zespole nie ma i walczymy dalej. Następny mecz Wyspiarze rozegrają w niedzielę, 12 września na boisku Salosu w Szczecinie o godzinie 14:30.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 5 września 2010
Zabrakło umiejętności.
Akademia Piłkarska Szczecinek - Flota (młodsi) 5-0 (3-0)

1-0 Okuszko 21 minuta z karnego
2-0 Butkiewicz 24 minuta
3-0 Butkiewicz 36 minuta
4-0 Butkiewicz 60 minuta
5-0 Jaworski 89 minuta

Flota Świnoujście: Klaudiusz Helt (41 Marek Sokołowski), Patryk Paczuk, Krzysztof Gołębiowski (41 Szymon Kubanek), Michał Nowak, Przemek Grabowski (65 Marcin Korzeń), Oskar Bielaszewski, Mateusz Bątkowski (65 Artur Szczodry), Aleksander Chrobak, Barłomiej Gałaj (70 Krzysztof Stefaniak), Rafał Szmaja (55 Rafał Górski), Bartosz Kośmider.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki
Żółta kartka: Flota : Paczuk

Sędziowali: Jankowski, Majorczak, Świerszcz

Grano 2x40 minut Młodsi juniorzy Floty rozegrali swój piąty mecz w lidze wojewódzkiej w Szczecinku, przeciwko tamtejszej Akademii Piłkarskiej. Od początku spotkania zarysowała się przewaga gospodarzy, którzy stwarzali sobie groźnie. W 21 minucie po błędzie Paczuka i późnym wyjściu z bramki Helta, ten sfaulował w polu karnym Butkiwicza, a rzut karny na bramkę zamienił Okuszko. 3 minuty później z 16 metrów uderzył Butkiewicz, a piłka wpadła do bramki Wyspiarzy. W 36 minucie piłka z lewej strony została wrzucona w pole karne, a tam niepilnowany na prawym skrzydkle Butkiewicz zdobył gola głową. W 2 połowie gra troszkę się wyrównała, mimo tego bramki zdobywali jedynie gospodarze. W 60 minucie Butkiewicz skompletował hat-tricka, a wynik spotkania po stracie piłki przez Górskiego ustalił Jaworski. Trener Tomasz Błotny powiedział, że mimo ambitnej gry młodzi chłopcy cały czas nie mogą przestawić się z gry w trampkarzach na grę w juniorach młodszych i to tak silnej ligi. Brakowało dokładności, celności, a jeżeli oddaje się za darmo piłkę przeciwnikowi, to nie można wygrać meczu. Następny mecz Wyspiarze młodsi zagrają w Szczecinie z tamtejszym Salosem w niedzielę, 12 września o godzinie 17:00.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 28 sierpnia 2010
Fatum trwa
Flota (starsi) - Kotwica Kołobrzeg 1-2 (0-0)

0-1 Kurczak 68 minuta
1-1 Fabian Słupski 90 minuta
1-2 Machuła 94 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Damian Siwiec, Bartek Walczak (73 Kamil Papis), Bartosz Spot-Gliszczyński (73 Sebastian Kwiatkowski), Kamil Głozak, Fabian Słupski, Damian Pytlos, Andrzej Fica, Paweł Burczak, Marcin Ślęzak, Maciej Kowalczyk.
Rezerwowi, którzy nie grali: Mateusz Porębski, Paweł Rytter, Maciej Gołębiowski, Paweł Górecki, Patryk Czubak.
Żółta kartka: Flota : Ślęzak, Burczak, Pytlos, Siwiec.
Czerwona kartka: Kowalczyk (Flota).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Galas, P.Dykiert, K.Dykiert.

Sobotni mecz z Kotwicą był dobrym sposobem na przełamanie złej passy starszych juniorów. Po trzech przegranych meczach Wyspiarzom zależało na zdobyciu swoich pierwszych punktów w lidze wojewódzkiej. Wynik spotkania w 21 minucie mógł otworzyć Siwiec, jednak jego strzał po akcji Słupskiego trafił w poprzeczkę. Dwie minuty później Fica będąc pięć metrów od bramki spudłował. W 41 minucie strzał Walczaka był zbyt lekki, by zaskoczyć bramkarza. Na drugą połowę Wyspiarze wyszli zmotywowani i dalej próbowali zdobyć bramkę. W 52 minucie strzał Ficy był minimalnie niecelny. Za to w 68 minucie Kurczak mając dużą swobodę w środkowej strefie boiska zdecydował się na strzał z 30 metrów, Pisarenko źle interweniował nie trafiając czysto w piłkę, a ta znalazła drogę do bramki. Na wyrównanie trzeba było czekać aż do 90 minuty, kiedy to Słuspki z rzutu wolnego trafił idealnie przy słupku. Kiedy wydawało się, że sędzia zakończy spotkanie i Flota zdobędzie wreszcie swój pierwszy punkt, w 94 minucie po fatalnym zachowaniu Papisa na środku boiska, który przegrał bez walki piłkę, ta jest zgrana do Machuły, który minął Pisarenkę i pomimo próby wybicia jej z linii bramkowej przez Głozaka wpadła do bramki dając wygraną Kotwicy. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział, że jako beniaminek ligi nie możemy przerwać złej passy. Podopieczni zagrali naprawdę dobre spotkanie, zostawili dużo zdrowia na boisku i walczyli. Brakuje nam skuteczności, w zespole nie może strzelać jedynie dwóch zawodników. Trener ma duże pretensje za bramkę w 94 minucie do Papisa, który zachował się nonszalancko i niechlujnie niwecząc walkę całego zespołu w meczu. Drużyna Wyspiarzy ma tydzień pracy do następnego meczu, a trener w nich wierzy. Następne spotkanie rozegrane zostanie 4 września w Szczecinku z tamtejszą Akademią Piłkarską o godzinie 13:30.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 28 sierpnia 2010
Fatalna końcówka
Flota (młodsi) - Kotwica Kołobrzeg 1-3 (1-1)

0-1 Cymkiej 14 minuta
1-1 Rafał Górski 35 minuta
1-2 Pikuła 77 minuta
1-3 Kuś 79 minuta


Flota Świnoujście: Klaudiusz Helt, Szymon Kubanek (41 Adrian Grzybowski), Michał Nowak, Patryk Paczuk, Bartosz Kośmider, Rafał Górski (60 Rafał Szmaja), Sebastian Kwiatkowski (60 Bartłomiej Gałaj; 74 Marcin Korzeń), Oskar Bielaszewski, Przemysław Grabowski, Mateusz Bątkowski, Aleksander Chrobak.
Rezerwowi, którzy nie grali: Krzysztof Stefaniak, Krzysztof Gołębiowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: P.Dykiert, K.Dykiert, Galas.

GRANO 2X40 minut. W ramach 4 kolejki ligi wojewódzkiej do Świnoujścia przyjechał zespół Kotwicy Kołobrzeg. Mecz juniorów młodszych był wyrównany, swoje szanse i sytuacje miały obie drużyny. W 13 minucie groźny strzał oddał Nowak. Minutę później prowadzenie objęła Kotwica, kiedy to po stracie Kubanka w środku piłkę przejęli goście i po składnej akcji znaleźli drogę do bramki strzeżonej przez Helta. W 23 minucie ładną akcję przeprowadził Kwiatkowski, niestety Bielaszewski nie nadążył za akcją. W 33 minucie po wrzutce Bielaszewskiego Górski niecelnie uderzył głową, jednak już 2 minuty później po pięknym uderzeniu Górskiego z 16 metrów w samo okienko Flota wyrównała. Do końca połowy nie wydarzyło się nic godnego odnotowania. Natomiast w 46 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Kotwicy znalazł się Grabowski, który chybił. W 67 minucie po wrzutce Paczuka strzał Grabowskiego głową nie znalazł drogi do bramki. W 74 minucie boisko z powodu mocno rozciętej wargi musiał opuścić Gałaj, a w jego miejsce pojawił się Korzeń. W 77 minucie po braku asekuracji w obronie i wybicia piłki oraz spóźnionym powrocie do obrony Szmaji Pikuła zdobył gola dającego prowadzenie gościom. Dwie minuty później po złym ustawieniu Grzybowskiego i dopuszczeniu Kusia do celnego strzału Wyspiarze musieli pogodzić się ze swoją trzecią porażką w lidze. Trener Tomasz Błotny po meczu przyznał, że mecz był bardzo zacięty, wyrównany, a bramki, które Wyspiarze stracili w końcówce oraz w pierwszej połowie znów padły po prostych błędach w ustawieniu na boisku. Nowi chłopcy cały czas uczą się tego, 4 kolejki za nami, musimy poprawić grę w obronie. Dla trenera decydującą minutą meczu była 46, kiedy to Grabowski spudłował w sytuacji sam na sam. Za mecz dobre noty należą się Paczukowi, który rozegrał bardzo dobre zawody oraz Bątkowskiemu i Heltowi. Następny mecz młodzi Wyspiarze rozegrają w sobotę, 4 września w Szczecinku z tamtejszą Akademią Piłkarską o godzinie 11:00.


Maciej Gołębiowski

Środa, 25 sierpnia 2010
Niemoc i pech trwa nadal
Chemik Police - Flota (starsi) 2-1 (1-0)

1-0 Susmarski 15 minuta
1-1 Fabian Słupski 51 minuta
2-1 Majos 79 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Kamil Głozak, Maciej Kowalczyk (46 Damian Pytlos), Maciej Gołębiowski (28 Bartosz Spot-Gliszczyński), Bartek Walczak (46 Patryk Czubak), Kamil Papis (46 Jakub Grodek), Fabian Słupski, Damian Siwiec (72 Rafał Górski), Marcin Ślęzak, Andrzej Fica, Paweł Burczak.
Żółta kartka : Głozak, Słupski (Flota).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Nowik, Szkut, Malicki.

Już od pierwszej minuty tego spotkania Wyspiarze dali sobie narzucić styl Chemika. Nieporadność obronna była bardzo widoczna, czego szczytem był w 15 minucie prezent Kowalczyka, po którym Susmarski strzelił gola dla gospodarzy. Juniorzy Floty grali niedokładnie i niestarannie, a gdyby nie Pisarenko w bramce to pierwsza połowa mogłaby skończyć się dużo wyższym wynikiem. Druga połowa, na początku której trener przeprowadził zmiany była dużo lepsza, wyrównana i już w 51 minucie po akcji Ficy Słupski ładnym strzałem pod poprzeczkę wyrównał wynik spotkania. I gdy to Flota zaczęła atakować i przeważać na boisku, kiedy druga bramka wisiała w powietrzu, wszystko się odwróciło. Od 70 minuty to Chemik zaczął atakować, największe zagrożenie gospodarze stwarzali z naszej lewej strony, gdzie kompletnie zagubiony w końcówce był Pytlos. I stało się to, co wisiało w powietrzu. Najpierw Fica stracił piłkę w niegroźnej sytuacji, jednak z tego po akcji Chemika był rzut wolny dla tej drużyny. Piłka po stałym fragmencie gry trafiła w poprzeczkę, nie dotykając na swej drodze żadnego z Wyspiarzy, jednak sędzia podytkował rzut rożny, po którym w sporym zamieszaniu w polu karnym piłka wylądowała na piątym metrze wprost pod nogi Majosa, który dał prowadzenie gospodarzom. Mimo tego, że od 85 minuty Chemik grał w 10 po czerwonej kartce, gościom nie udało się doprowadzić do remisu. Była to trzecia porażka starszych Wyspiarzy, kolejna zaledwie jedną bramką. Po meczu trener Tomasz Błotny powiedział : "Gole znowu oddane z tak zwanych prezentów. Dużo rozmawiam z podopiecznymi, jednak nie wszyscy potrafią słuchać i przełożyć to na grę zespołu oraz taktykę meczu, przykładem jest Kowalczyk i bramka na 1-0. Początek meczu to zupełnie co innego niż zakładałem, o czym rozmawialiśmy. Krótka przerwa, albo zrobi nam dobrze, w co wierzę, albo źle. Czy się przełamiemy w sobotę? Odpowiedź w ten sam dzień. Trzeba zrobić wszystko, żeby wygrać na własnym boisku. Czy wszyscy tego chcą? Pokaże to spotkanie." W sobotę Wyspiarze zagrają z Kotwicą Kołobrzeg o godzinie 13:30 na własnym boisku.


Maciej Gołębiowski

Środa, 25 sierpnia 2010
Zdecydowana porażka
Chemik Police - Flota (młodsi) 9-0 (3-0)

1-0 20 minuta
2-0 35 minuta
3-0 43 minuta
4-0 47 minuta
5-0 48 minuta
6-0 49 minuta
7-0 60 minuta
8-0 65 minuta
9-0 74 minuta

Flota Świnoujście: Marek Sokołowski, Mateusz Bątkowski (50 Artur Szczodry), Bartosz Kośmider (50 Bartłomiej Gałaj), Aleksander Chrobak, Sebastian Kwiatkowski, Oskar Bielaszewski (67 Krzysztof Stefaniak), Rafał Górski (60 Krzysztof Gołębiowski), Rafał Szmaja (60 Marcin Korzeń), Przemysław Grabowski, Szymon Kubanek (60 Klaudiusz Helt), Patryk Paczuk.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali:Malicki, Nowik, Szkut

Grano 2x40 minut W środę juniorzy młodsi rozegrali swój trzeci mecz w ramach ligi wojewódzkiej. Przeciwnikiem był Chemik Police, zespół, który rok temu wygrał ligę i w walce o mistrzostwo Polski przegrał dopiero w ćwierćfinale z Zagłębiem Lubin. Początek meczu w wykonaniu Wyspiarzy był w miarę udany, dużo walki z ich strony. Jednak mimo tego Chemik wygrał pewnie i zdecydowanie, a błędy przy bramkach juniorów Floty były katastrofalne. Złe ustawienia, złe wybicia, błędy w kryciu obronnym, szkolne ogrywanie Wyspiarzy przez przeciwników oraz brak zarówno krycia i zdecydowanych zagrań, jak i składnych akcji oraz celnych podań. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział, że cały czas dochodzą do zespołu nowi chłopcy, dodatkowo trafiliśmy znów na faworyta ligi, taki terminarz. O porażce zadecydowała siła rywala w ataku, w prowadzeniu gry, do tego nasze braki w taktyce w ustawieniu boiskowym oraz niezrozumiałe błędy. Co się stało po przerwie tego trener nie wie, trzy bramki stracone w trzy minuty są niezrozumiałe, co robili bramkarz i obrońcy tego trener tez nie wie. Wyspiarzy czeka solidny trening i ciężka praca, dodatkowo dojdą jeszcze nowi chłopcy. Z następnym rywalem, Kotwicą Kołobrzeg, z którymi Wyspiarze zmierza się w sobotę, 28 sierpnia o godzinie 11:00 na sztucznym boisku w Świnoujściu musi być lepiej.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 21 sierpnia 2010
Frycowe beniaminka
Flota (starsi) - Bałtyk Koszalin 2-3 (1-1)

1-0 Fabian Słupski 13 minuta
1-1 Asaman 45 minuta
1-2 Popiołek 55 minuta
1-3 Poczobut 63 minuta
2-3 Andrzej Fica 85 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Kamil Głozak (80 Sebastian Kwiatkowski), Damian Siwiec (46 Bartek Walczak), Fabian Słupski, Paweł Burczak, Rafał Górski (60 Paweł Górecki), Maciej Kowalczyk (83 Damian Pytlos), Jakub Grodek (33 Bartosz Spot-Gliszczyński), Marcin Ślęzak, Kamil Papis (60 Maciej Gołębiowski), Andrzej Fica.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Kaczmarek, Broda, Błaszczak.

W ramach 2 kolejki spotkań ligi wojewódzkiej zespół juniorów starszych Floty Świnoujście podejmował u siebie drużynę Bałtyku Koszalin, jednego z faworytów ligi. Przed meczem, zaraz po gwizdkach sędziów odbyła się miła ceremonia wręczenia okazałego pucharu w związku z wygraniem 1. klasy juniorów i awansu zespołu Wyspiarzy do ligi wojewódzkiej. Puchar na ręcę kapitana Floty Pawła Burczaka złożył prezes ZZPN, pan Tadeusz Leszczyński.. Mecz rozpoczął się od badania drużyn, Flota kontraatakowała, a Bałtyk starał się rozgrywać piłkę w ataku pozycyjnym i stwarzać sytuacje. W 12 minucie po stałym fragmencie gry Słupski został sfaulowany w polu karnym i sędzia bez wachania podytkował jedenastkę. Do piłki podszedł sam poszkodowany i wymierzył sprawiedliwość dając prowadzenie gospodarzom. Bałtyk atakował, jednak "bił głową w mur", bowiem Głozak, Pisarenko i Burczak radzili sobie z atakami gości aż do ostatniej minuty pierwszej połowy, kiedy to na rajd zdecydował się Asaman. Nie wiedząc czemu nikt mu nie przeszkadzał w środkowej strefie boiska Asaman oddał strzał w kierunku bramki Wyspiarzy, a piłka znalazła drogę do siatki. Warto dodać, że zarówno młodsi jak i starsi juniorzy stracili w pierwszej połowie bramki w ostatniej minucie. Druga połowa to przewaga gości, którzy udokumentowali to w 55 minucie, gdzie złe ustawieni zawodnicy Floty w łatwy sposób pozwolili Popiołkowi na oddanie strzału z dystansu, który dał prowadzenie gościom. W 63 minucie po rzucie rożnym Górski dał się wyprzedzić Poczobutowi, który podwyższył prowadzenie Bałtyka. Jednak Wyspiarze nie podłamali się, próbując zdobyć gola kontaktowego i to się udało w 85 minucie, kiedy to po akcji Słupskiego Fica w swoim drugim meczu w barwach Floty strzelił swoją drugą bramkę. Nie dała ona co prawda wygranej Wyspiarzom, jednak wierzymy, że to niedługo się zdarzy przy pomocy zespołu. Do końca meczu Bałtyk szukał gry daleko od swej bramki, Flota próbowała urwać punkty faworytowi, jednak to się nie udało. Była to druga porażka juniorów Floty. Trener Tomasz Błotny powiedział po meczu : Wiedzieliśmy przeciwko komu gramy, taktyka była typowo defensywna, gra z kontry, opóźnianie gry. Udało się, prowadziliśmy, mogłby być nawet 2-0 po wspaniałym uderzeniu Słupskiego z woleja, jednak bramkarz gości zdołał to obronić. Dla trenera momentem przełomowym była stracona bramka w ostatniej minucie pierwszej połowy. W drugiej połowie gry błędy przy decydujących momentach zaważyły o wyniku. Jesteśmy beniaminkiem, trener nie ma żalu do swoich podopiecznych. Wyspiarze są jednym z najmłodszych zespołów w lidze, nie przegrywamy zdecydowanie, jednak trener wie, że jego drużyna może dużo więcej. Tego wymaga, dziś zostawiliśmy dużo zdrowia na boisku, walczyliśmy, staraliśmy się i za to trener dziękuje. Gramy dalej, nie narzekamy, będziemy walczyć o każdy punkty. Podopieczni zdają sobie sprawe z tego, gdzie gramy, a trener w nich wierzy. Następny mecz juniorzy starsi rozegrają już w środę w Policach, gdzie o godzinie 13:30 zmierzą się z drużyną Chemika.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 21 sierpnia 2010
Lekcja
Flota (młodsi) - Bałtyk Koszalin 0-4 (0-1)

0-1 Cerazy 40 minuta
0-2 Ćwik 46 minuta
0-3 Kamiński 60 minuta
0-4 Kamiński 78 minuta


Flota Świnoujście: Marek Sokołowski, Mateusz Bątkowski (60 Artur Szczodry), Bartosz Kośmider, Szymon Kubanek (41 Krzysztof Gołębiowski), Michał Nowak (73 Krzysztof Stefaniak), Przemysław Grabowski, Aleksander Chrobak, Oskar Bielaszewski, Patryk Paczuk, Sebastian Kwiatkowski (55 Rafał Szmaja), Bartłomiej Gałaj (63 Klaudiusz Helt).
Żółta kartka : Paczuk (Flota).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Błaszczak, Broda, Kaczmarek.

GRANO 2X40 minut. W sobotę, 21 sierpnia w ramach drugiej kolejki spotkań ligi wojewódzkiej młodszej zespół Floty Świnoujście podejmował na własnym boisku zespół Bałtyka Koszalin. Faworytem meczu byli goście, którzy w tym sezonie aspirują do walki o mistrzostwo Polski, czegu nie kryją trenerzy. Wyspiarze rozpoczęli mecz dość odważnie i w pierwszych minutach gra była wyrównana, chodź bez klarownych sytuacji. Flota grała uważnie na własnej połowie, starając się kontrować, Bałtyk za to prowadził grę i sporadycznie atakował, jednak albo Sokołowski, albo Kośmider zażegnywali niebezpieczeństwo. Tak było do ostatniej minuty pierwszej połowy, kiedy to Cerazy po wykonanym rzucie wolnym przez Flotę przejął piłkę i po własnym rajdzie, braku interwencji graczy Wyspiarzy strzelił bramkę do szatni. Druga połowa to napór zawodników gości i błędy obrońców gospodarzy. W 46 minucie Ćwik znalazł się w sytuacji sam na sam z Sokołowskim i nie dał mu szans. Następnie zarówno w 60 minucie, jak i w 78 minucie po szkolnych błędach Wyspiarzy bramki dla gości zdobył Kamiński. Zawodnikom Floty nie udało się zdobyć punktów z faworytem, jednak zespołowi składanemu od nowa, dopiero poznającemu się pozostało wyciągnąć wnioski ze spotkania z tak silnym rywalem. Trener Tomasz Błotny po meczu powiedział, że wygrał zespół lepszy, chcieliśmy troszkę przeszkodzić rywalom, szkoda jest bramki na 1-0, która wpadła w ostatniej minucie pierwszej połowy, o co trener w szatni miał pretensje do chłopców. Są to młodzi zawodnicy, dopiero się uczą i wchodzą do zespołu. Juniorzy widzą, że gra jest na dużo wyższym poziomie sportowym niż grali wcześniej w lidze trampkarzy. Trener widzi zapał i chęć tych chłopców, gramy dalej, trenujemy i to na pewno zaowocuje w przyszłości. Następny mecz juniorzy młodsi zagrają w środę w Policach z tamtejszym Chemikiem o godzinie 11:00.


Maciej Gołębiowski

Czwartek, 19 sierpnia 2010
Zgrywanie młodych Wyspiarzy
Flota (młodsi) - Czempion Pionki 1-1 (1-1)

0-1 23 minuta
1-1 Michał Nowak 33 minuta


Flota Świnoujście: Marek Sokołowski (41 Adrian Woźniak), Bartosz Kośmider, Szymon Kubanek (41 Artur Szczodry), Michał Nowak, Oskar Bielaszewski, Aleksander Chrobak (65 Klaudiusz Helt), Przemysław Grabowski, Mateusz Bątkowski (41 Krzysztof Gołębiowski), Bartek Gałaj (58 Krzysztof Stefaniak), Sebastian Kwiatkowski, Rafał Górski.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Lech Nowak

Dziś młodzi Wyspiarze rozegrali kolejny sparing, tym razem przeciwnkiem był zespół Czempiona Pionki z ligi mazowieckiej juniorów. Zespół, który jest w budowie pokazał się z niezłej strony na tle ukszałtowanego przeciwnika. Mecz był wyrównany, z dużą ilością sytuacji dla obu drużyn, szczególnie w drugiej połowie. Bramkę dającą remis zdobył po efektownym zagraniu Grabowskiego Nowak. Następny mecz młodzi Wyspiarze zagrają już w sobotę 21 sierpnia w lidze z faworytem ligi Bałtykiem Koszalin o godzinie 11:00. Zapraszamy.


Maciej Gołębiowski

Czwartek, 19 sierpnia 2010
Udany sparing młodszych
Flota (młodsi) - Górnik Konin 8-2 (4-1)

1-0 Bartek Gałaj 19 minuta
1-1 23 minuta z rzutu karnego
2-1 Oskar Bielaszewski 24 minuta
3-1 Oskar Bielaszewski 28 minuta
4-1 Przemek Grabowski 40 minuta
5-1 Przemek Grabowski 44 minuta
5-2 53 minuta
6-2 Michał Nowak 70 minuta
7-2 Przemek Grabowski 77 minuta
8-2 Sebastian Kwiatkowski 80 minuta


Flota Świnoujście: Marek Sokołowski (41 Mateusz Porębski), Mateusz Bątkowski (23 Dawid Jaracz ; 36 Krzysztof Gołębiowski), Bartek Kośmider, Klaudiusz Helt (41 Artur Szczodry), Michał Nowak, Przemek Grabowski, Oskar Bielaszewski (60 Bartek Gałaj), Patryk Paczuk, Bartek Gałaj (41 Krzysztof Stefaniak), Szymon Kubanek (60 Klaudiusz Helt), Aleksander Chrobak (41 Sebastian Kwiatkowski).
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Lech Nowak

We wtorek 17 sierpnia w samo południe zespół młodszej ligi wojewódzkiej rozegrał kolejny sparing. Przeciwnikiem była młoda drużyna Górnika Konin. Gra miał na celu dalsze zgrywanie, poznawanie się zawodników oraz cementowanie tej nowo złożonej drużyny. I to się udaje coraz lepiej. Wygrana Wyspiarzy 8-2 jest tego przykładem. Trener prowadzi kolejny etap tej druzyny, który przebiega bardzo dobrze. Po niedzielnym zwycięstwie ligowym, mecz z Górnikiem należał do jednostki treningowej i udał się w pełni. Już w czwartek zespół młodych Wyspiarzy rozegra kolejne sparingowe spotkanie z Czempionem Pionki o godzinie 10 na sztucznym boisku.


Maciej Gołębiowski

Wtorek, 17 sierpnia 2010
Młodzi wyspiarze na meczu z Kamerunem

W środę 11.08.2010 zespół juniorów Floty uczestniczył bardzo czynnie w meczu między państwowym rozegranym w Szczecinie pomiędzy Polską a Kamerunem. Było to na pewno duże wyróżnienie i wydarzenie dla młodych zawodników, którzy m.in. wynosili flagę FIFA i wyprowadzali obie reprezentacje do prezentacji oraz hymnów. Robione były również pamiątkowe zdjęcia z zawodnikami reprezentacji, a Marek Sokołowski bramkarz juniorów młodszych Floty, dostał w prezencie po meczu rękawice od Łukasza Fabiańskiego, bramkarza Arsenalu Londyn, co na pewno zapamięta na lata. Szkoda końcowego wyniku meczu Polaków, ale wierzymy że będzie lepiej. Wyjazd był bardzo udany, juniorzy Floty pojechała w składzie: trener Tomasz Błotny, Mateusz Porębski, Damian Pytlos, Daniel Raczkowski, Przemek Grabowski, Oskar Bielaszewski, Olek Chrobak, Rafał Górski, Maciej Kowalczyk, Michał Nowak, Patryk Paczuk, Bartek Gałaj, Dawid Jaracz, Klaudiusz Helt, Marek Sokołowski, Paweł Górecki i Mateusz Bątkowski.

tg

Niedziela, 15 sierpnia 2010
Brak skuteczności i pech na koniec
Żaki 94 Kołobrzeg - Flota starsi 2-1 (1-0)

1-0 Linerski 34 minuta
1-1 Andrzej Fica 81 minuta
2-1 Mateusz Kosiorek - samobój 93 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Paweł Burczak, Bartek Walczak (67 Mateusz Kosiorek), Damian Siwiec, Andrzej Fica, Kamil Głozak, Jakub Grodek (75 Rafał Górski), Marcin Ślęzak, Damian Pytlos, Fabian Słupski, Maciej Gołębiowski (46 Kamil Papis).
Rezerwowi, którzy nie grali : Mateusz Porębski, Paweł Górecki, Daniel Raczkowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownicy: Lech Górecki, Krzysztof Siemiński.



W swoim pierwszym meczu w lidze wojewódzkiej juniorów starszych czekał mecz w Kołobrzegu z tamtejszymi Żakami. Od początku Flota zaatakowała, jednak już w 4 minucie po faulu Ślęzaka w polu karnym sędzia podyktował rzut karny dla Żaków. Zawodnik gospodarzy nie wykorzystał jednak swojej szansy, trafiając zaledwie w słupek. W 8 minucie po wrzutce Słupskiego z rzutu rożnego Gołębiowski niecelnie zamknął akcję. W 23 minucie Walczak znalazł się sam na sam z bramkarzem, lecz trafił obok bramki. Minutę później Fica po wrzutce Burczaka minimalnie się spóźnił. W 30 minucie po ładnej akcji Ficy z Siwcem Grodek oddał strzał, lecz górą znowu był bramkarz z Kołobrzegu. Dwie minuty później po podaniu Słupskiego Walczak znalazł się ponownie jeden na jeden z bramkarzem i znowu nie trafił. W 34 minucie to gospodarze doszli do głosu, na prawej stronie do wrzutki dopuszcza Burczak, a Linerski głową zdobywa gola dla Żaków. Druga połowa miała charakter akcja za akcję. Już w 47 minucie Pisarenko obronił sytuację sam na sam z zawodnikiem gospodarzy. W 51 minucie miała miejsce podobna sytuacja z tym samym skutkiem. W 58 minucie Słupski podał wzdłuż lini, a do pustej bramki nie trafił debiutant w barwach Floty, Fica. Minutę później ani Walczak, ani Siwiec z bliska nie znajdują pozycji do strzału. Do 81 minuty obie drużyny na akcję rywala odpowiadały swoją akcją. W 81 minucie Fica skutecznie przestawił obrońcę i w wyśmienitej okazji nie dał szans bramkarzowi Żaków strzelając swojego pierwszego gola dla Floty. Do końca meczu obie drużyny atakowały, by zdobyć upragnione 3 punkty, jednak pechowa końcowka w wykonaniu Floty zadecydowała o rezultacie spotkania. W 93 minucie po rzucie rożnym dla Żaków Kosiorek tak niefortunnie ustawił stopę do wybicia piłki, że trafił pod poprzeczkę grającego bardzo dobre spotkanie Pisarenki. Porażka beniaminka stała się faktem. Zdaniem trenera Tomasza Błotnego powrót do ligi wojewódzkiej nie wypadła tak, jak sobie to wyobraził. W trudnych chwilach zabrakło lidera zespołu, a dziecinne błędy przy bramkach nie powinny się zdarzyć. Skuteczność również zawiodła w decydujących momentach, mimo tego że zawodnicy wiedzieli, że w tej lidze każdy mecz jest trudny, a tak zwane "setki" trzeba wykorzystywać. Pozytywnie wypadł w dzisiejszym spotkaniu Fica, dla którego był to debiut. Przed zespołem Floty ciężkie mecze, ale trener Tomasz Błotny wierzy, że się podniesiemy i powalczymy o punkty z faworytami ligi. Następny mecz starsi juniorzy Floty zagrają w sobotę, 21 sierpnia o godzinie 13:30 na własnym stadionie przeciwko drużynie Bałtyku Koszalin.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 15 sierpnia 2010
Debiuty na szóstkę
Żaki 94 Kołobrzeg - Flota młodsi 1-6 (0-2)

0-1 Przemek Grabowski 7 minuta
0-2 Michał Nowak 12 minuta
0-3 Michał Nowak 52 minuta
0-4 bramka samobójcza 56 minuta
0-5 Michał Nowak 63 minuta
0-6 Michał Nowak 67 minuta
1-6 Sacharczuk 76 minuta

Flota Świnoujście: Marek Sokołowski, Maciej Kowalczyk, Michał Nowak, Oskar Bielaszewski, Przemek Grabowski, Rafał Górski (55 Klaudiusz Helt), Szymon Kubanek (50 Krzysztof Stefaniak), Sebastian Kwiatkowski, Mateusz Bątkowski, Aleksander Chrobak, Bartek Gałaj.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownicy: Lech Górecki, Krzysztof Siemiński.

Juniorzy młodsi Floty zadebiutowali dzisiaj w lidze wojewódzkiej i poradzili sobie z przeciwnikiem grając zdecydowanie, dokładnie oraz skutecznie. Już w 7 minucie po zagraniu świetnie dysponowego dziś Nowaka Grabowski mocnym strzałem otworzył wynik meczu. W 12 minucie Flota prowadziła już dwoma bramkami, po ładnej akcji Gałaja gola zdobył Nowak. W 23 minucie Kwiatkowski z rzutu wolnego strzelił mocno, lecz minimalnie niecelnie. Zawodnicy Floty kontrolowali mecz, jednak za dużo było indywidualnych popisów, co nie przeniosło się na wynik. W przerwie meczu po wspólnej rozmowie z trenerem Wyspiarze wrócili do gry zespołowej. W 52 minucie Nowak znalazł się sam na sam z bramkarzem Żaków i nie dał mu szans. W 56 minucie po wrzutce Gałaja i naciskaniu obrońcy przez Stefaniaka obrońca gospodarzy przelobował swojego bramkarza, tym samym strzelając "swojaka". W 63 minucie będąc sam na sam z bramkarzem Nowak strzelił swojego trzeciego gola w tym meczu. W 67 minucie Bielaszewski idealnie obsłużył Nowaka, który zdobył swoją czwartą bramkę w tym meczu. W 76 minucie po trzeciej akcji Żaków bramkę honorową zdobył Sacharczuk. Wcześniejsze dwie okazje obronił Sokołowski, który obok Kowalczyka prowadził perfekcyjnie blok obronny. Trenera Tomasza Błotnego cieszy postawa Nowaka, Grabowskiego, Kowalczyka oraz innych chłopców, którzy byli dobrze dysponowani w swoim debiucie. Wyspiarze rozegrali dobry mecz, grali z pomysłem, zespołowo, a filary drużyny kierując grę swoim doświadczeniem oraz nowi zawodnicy wchodzący do zespołu nie zawiedli trenera. Cieszy też stuprocentowa skuteczność Nowaka. Następny mecz juniorzy młodsi zagrają w sobotę, 21 sierpnia o godzinie 11:00. Na własnym terenie podejmować będą oni zespół Bałtyka Koszalin.


Maciej Gołębiowski

Czwartek, 12 sierpnia 2010
Ostatni sprawdzian przed startem
Flota starsi - Flota młodsi 8-1 (5-0)

1-0 Siwiec
2-0 Walczak
3-0 Walczak
4-0 Grodek
5-0 Gołębiowski
5-1 Korzeń
6-1 Walczak
7-1 Spot
8-1 Ślęzak


Flota starsi: Pisarenko, Pytlos, Gołębiowski M., Głozak, Ślęzak, Górski, Raczkowski, Grodek, Słupski, Siwiec, Walczak.
Ponadto grali: : Spot, Kaczor, Rytter, Błaszczyszyn, Kosiorek, Górecki. Flota młodsi: Sokołowski, Bątkowski, Kowalczyk, Fica, Nowak, Szmaja, Paczuk, Kubanek, Gałaj, Grabowski, Bielaszewski.
Ponadto grali: : Jaracz, Korzeń, Helt, Stefaniak, Szczodry, Gołębiowski K.

Sędziował Lech Nowak

W czwartek 12 sierpnia o godzinie 12:00 obie drużyny ligi wojewódzkiej juniorów rozegrały ostatni sparing między sobą przed startem rozgrywek. Mecz był toczony w ciężkich warunkach pogodowych, jednak na ilość sytuacji podbramkowych i strzałów na bramkę nie mogliśmy narzekać. Lepszą drużyną w tym spotkaniu okazali się juniorzy starsi, u których widać było większe zgranie, oraz opanowanie na boisku. Trener Tomasz Błotny był zadowolony z gry swoich starszych juniorów, jednak wiadome jest to, że młodszy zespół jest w trakcie zgrywania się i wynik nie był w tym meczu naistotniejszy. W niedziele obydwie ekipy rozegrają swoje pierwsze mecze o punkty w Kołobrzegu z Żakami, młodsi o 11:00, natomiast starsi o 13:30.


Daniel Raczkowski

Środa, 10 sierpnia 2010
Jedziemy na Kamerun!

11 sierpnia w Szczecinie odbędzie się mecz międzypaństwowy seniorskich kadr Polski i Kamerunu. W tym spotkaniu uczestniczyć będą także wyróżnieni juniorzy Floty Świnoujście, którzy będą mieli okazję podpatrywać reprezentantów obu jedenastek, będzie to dla nich napewno cenne doświadczenie. Na to spotkanie jedzie Mateusz Porębski, Damian Pytlos, Daniel Raczkowski, Przemek Grabowski, Oskar Bielaszewski, Olek Chrobak, Rafał Górski, Maciej Kowalczyk, Michał Nowak, Patryk Paczuk, Bartek Gałaj, Dawid Jaracz, Klaudiusz Helt, Marek Sokołowski, Paweł Górecki i Mateusz Bątkowski.


Daniel Raczkowski

Wtorek, 03 sierpnia 2010
Flota - Nielba Wągrowiec 0-1 (0-1)

0-1 23 minuta

Flota: Pisarenko, Pytlos (40 Jurgiewicz), Głozak, Burczak (20 Czubak, 40 Kosiorek), Górecki (60 Kowalczyk), Ślęzak, Górski (70 Raczkowski), Grodek, Słupski, Siwiec, Walczak (65 Fica).
Trener: Tomasz Błotny
Kierownik drużyny: Lech Górecki

Sędziował: Lech Nowak

Bardzo pożyteczny sparing rozegrali dzisiaj juniorzy starsi Floty Świnoujście ze swoimi rówieśnikami z Nielby Wągrowiec. Po dobrym meczu padł wynik 0-1 dla gości, bramka padła w 23 minucie, po braku odbioru piłki w środkowej strefie boiska zawodnik Nielby oddał celny i mocny strzał na bramkę Pisarenki. Mecz był dosyć wyrównany, piłkarze Floty nie wykorzystali dogodnych sytuacji między innymi Słupskiego, który w 55 minucie nie trafił na pustą bramkę z 5 metrów, czyakcji z 74 minucie kiedy to po strzałach Siwca i Grodka, bramkarz 2 razy wychodził zwycięsko z opresji. Warto odnotować też akcje z 64 minucie, kiedy to po ewidentnym faulu na Słupskim w polu karnym sędzia nie podyktował karnego. Trener Floty ocenił mecz jako wyrównany, z sytuacjami dla Floty. W sparingu funkcjonowało dużo pozytywnych spraw, pozostaje mieć nadzieje że w lidze będzie wszystko dograne na 100 procent i drużyna wyeliminuje błędy własne, a wtedy powinno być dobrze.

Daniel Raczkowski

Wtorek, 03 sierpnia 2010
Flota - Nielba Wągrowiec 1-0 (1-0)

1-0 Adam Ryba 21 minuta

Flota: Sokołowski, Bątkowski (60 Jaracz), Kowalczyk, Chrobak, Bielaszewski (70 Stefaniak), Paczuk, Szmaja (41 Nowak), Gałaj (41 Korzeń, 70 Helt), Ryba (41 Stefaniak, 60 Ryba), Kwiatkowski (70 Szmaja), Fica.
Trener: Tomasz Błotny
Kierownik drużyny: Lech Górecki

Sędziował: Lech Nowak

Grano 2 razy po 40 minut.

Dzisiaj juniorzy młodsi Floty Świnoujście rozegrali bardzo cenny sparing z juniorami młodszymi Nielby Wągrowiec. Mecz rozegrany został przy padającym deszczu, stał na bardzo dobrym poziomie, obie ekipy nie bały się grać w piłkę, przez co widzieliśmy dużo okazji podbramkowych. Jedyna bramka padła w 21 minucie, kiedy to nowy zawodnik Floty Adam Ryba po indywidualnej akcji na raty umieścił piłkę w siatce, szanse na podwyższenie miał Kwiatkowski, który w 62 minucie po próbie lobnięcia bramkarza strzelił obok bramki. Dużo strzałów w tym meczu oddali Nowak, Kwiatkowski, Fica lecz bezskutecznie. W dzisiejszym sparingu z dobrej strony pokazali się nowi zawodnicy Ryba z Naprzód Rydłutowy i Fica z Miedzi Legnica, którzy napewno będą wzmocnieniem Floty, warto odnotować także powrót do Floty Marcina Korzenia. Cieszy to że dobry mecz rozegrał bramkarz Sokołowski, oraz Kowalczyk, który prefekcyjnie kierował grą obronną młodych Wyspiarzy. Trener Tomasz Błotny cieszy się z odniesionego zwycięstwa, ponadto pozytywne jest też to że jest coraz więcej ludzi do grania i chłopcy walczą o miejsce w pierwszej jedenstce.

Daniel Raczkowski

Poniedziałek, 02 sierpnia 2010
Flota - Prawobrzeże Świnoujście 6-3 (4-1)

0-1 15 minuta
1-1 Walczak 20 minuta
2-1 Słupski 26 minuta
3-1 Walczak 34 minuta
4-1 Słupski 44 minuta
5-1 Siwiec 55 minuta
5-2 70 minuta
5-3 76 minuta
6-3 Kosiorek 86 minuta

Flota: Rytter, Pytlos (46 Górecki), Jurgieiwcz (65 Chrobak), Głozak, Kowalczyk (75 Błaszczyszyn), Górski (46 Bielaszewski), Burczak (20 Czubak, 85 Kaczor), Grodek (65 Raczkowski), Słupski (70 Walczak), Siwiec (60 Kosiorek), Walczak (46 Kwiatkowski).
Trener: Tomasz Błotny
Kierownik drużyny: Lech Górecki

Sędziował: Lech Nowak

W niedzielę o godzinie 11:00 juniorzy starsi Floty Świnoujście rozegrali mecz sparingowy z seniorami Prawobrzeża Świnoujście, które na codzień gra w rozgrywkach B klasy. Na początku meczu gra była wyrównana, jednak po około 20 minutach widać było wyraźną przewagę Floty, co przełożyło się na zdobycze bramkową. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 4-1 dla Floty, po przerwie spotknie układało się podobnie,jak w pierwszej połowie lecz w tej części spotkania Prawobrzeże podobnie jak Flota strzelili po 2 bramki. Mecz zakończył się rezultatem 6-3. Trener "Wyspiarzy" określił ten sparing jako bardzo pożyteczny, jego zdaniem zespół zagrał poprawnie i w miare skutecznie. Do ligi zostały już tylko 2 tygodnie w tym czasie zespół będzie starał się rozegrać jeszcze trzy sparingi, oraz 3 gry wewnętrzne z młodszym zespołem ligi wojewódzkiej. Najbliższa gra kontrolna obydwa zespoły Floty czeka już we wtorek a przeciwnikiem będzie Nielba Wągrowiec młodsi zagrają o 10, starsi o 11:30, natomiast w czwartek o 10 obie drużyny rozegrają między sobą grę wewnętrzną.

Daniel Raczkowski

Poniedziałek, 02 sierpnia 2010
Flota - Pogoń Barlinek 1-1 (0-0)

1-0 Paczuk 53 minuta
1-1 Graboś 54 minuta

Flota: Pisarenko (41 Sokołowski), Bontkowski (60 Jaracz), Burczak, Chrobak, Szmaja (41 Kubanek), Kwiatkowski, Paczuk, Gałaj (41 zawodnik testowany), Grabowski (60 Gałaj), Nowak (41 Walczak), Bielaszewski (65 Stefaniak).
Trener: Tomasz Błotny

Sędziowali: Głozak, Czubak, Siwiec
Grano 2 X 40 minut

29 lipca 2010 zespół LWJ młodszych Floty rozegrał swój pierwszy sparing. Przeciwnikiem był zespół z tej samej klasy rozgrywkowej Pogoń Barlinek. Po zaciętym meczu padł sprawiedliwy rezultat 1-1 po bramkach Paczuka, który po indywidualnej akcji wykorzystał błąd defensywy i z najbliższej odległości zdobył bramkę, oraz Grabosia, który w 54 minucie po wrzutce z 40 metra wykorzystał zawachanie Sokołowskiego i lobem wpakował piłkę do bramki. W zespole Floty wystąpili chłopcy z rocznika 94, 95 i 96, oraz Pawłowie Burczak i Pisarenko, którzy długo nie byli w rytmie meczowym, a jest im to bardzo potrzebne. Rozgrywki ruszają 14 sierpnia trener Tomasz Błotny szuka optymalnego zestawienia jak i poznaje młodych zawodników, z którymi po raz pierwszy zaczął pracować. Sparing ogólnie można ocenić na plus, nowi zawodnicy poznają zespół, oraz jego taktyke i system gry, nad tym drużyna napewno będzie pracować i grać jak najwięcej sparingów, choć do pierwszego meczu zostało niewiele czasu, ponieważ 14 sierpnia obydwa zespoły Floty zagrają w Kołobrzegu z Żakami Kołobrzeg.

Daniel Raczkowski

Poniedziałek, 26 lipca 2010
Dobiegniew Cup

Juniorzy Floty wrócili z turnieju w Dobiegniewie, który odbywał się w dniach od 19 do 25 lipca. Wyspiarze zajęli piąte miejsce w silnie obsadzonym turnieju U-17 wygrywając puchar pocieszenia. Zespół Floty trafił do grupy B, mecze rozgrywane były po 2 x 25 minut. W pierwszym meczu podopieczni Tomasza Błotnego przegrali z Łucznikiem Strzelce Krajeńskie 2-3, bramki w tym spotkaniu zdobyli Górski i Bielaszewski. W kolejnym meczu padł remis 0-0 z Drezdenkiem. W następnym spotkaniu Flota wygrała 1-0 z Wolsztynem po bramce Bielaszewskiego, następnie remis 0-0 ze zwycięzcą turnieju Chrobrym Głogów, jak się później okazało były to jedyne stracone punkty przez Głogowian w tym turnieju. W ostatnim spotkaniu Flociarze zremisowali 0-0 z Czarnymi Żagań. W ćwierćfinale Flota przegrała z Arką Mierzęcin 0-3, warto dodać że w zespole Arki występują zawodnicy na codzień grający w Lechu Poznań. W małym półfinale Wyspiarze pokonali Pruszków 2-0 po bramkach Słupskiego i Gołębiowskiego, a w swoim ostatnim meczu juniorzy ze Świnoujścia pokonali Racot 2-0 po dwóch bramkach Siwca i zajęli piąte miejsce w turnieju.
Podsumowując drużyna Floty rozegrała 8 spotkań, wygrała 3 razy, tyle samo razy zremisowała, a uległa przeciwnikom 2 razy. Zdaniem trenera Floty ten turniej był pożyteczną nauką dla jego graczy, możliwość konfrontacji z drużynami LWJ z Lubuskiego na pewno zaprocentuje. Z przebiegu całego turnieju zabrakło szczęścia i skuteczności, na nic zdało się urwanie punktów zwycięzcy turnieju, kiedy w następnych dwóch meczach Flota nie potrafiła wygrać z teoretycznie słabszymi rywalami i dwukrotnie remisowała 0-0 tracąc przy tym punkty. Cieszy to, że na 8 meczy 6 zakończyło się na 0 z tyłu, szkoda ostatniego meczu w grupie z Czarnymi Żagań gdzie wygrywając Wyspiarze trafiliby na łatwiejszego przeciwnika od Arki Mierzęcin w ćwierćfinale. Z Arką zespół zagrał bardzo dobrze, jednak wątpliwy karny minutę przed końcem pierwszej połowywy ustawił mecz. Trener Tomasz Błotny jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych, którzy zebrali cenne doświadczenie oraz grali mecze w ekstremalnych warunkach jak np: mecz przy temperaturze 40 stopni, przy padającym deszczu, wietrze i burzy. Turniej rozegrany w sympatycznej atmosferze, dobrej organizacji i dużym poziomie. W piątek został rozegrany mecz Organizatorzy - Trenerzy zakończony wynikiem 1-8. W organizatorach gościnnie wystąpili byli piłkarze reprezentacji polski Tomasz Hajto, Lesław Cmikiewicz, Piotr Czachowski. Autografy nie grając rozdawał Radosław Majdan.
Skład Floty: : Mateusz Porębski, Paweł Rytter, Damian Pytlos, Maciej Kowalczyk, Aleksander Chrobak, Paweł Górecki, Kamil Jurgiewicz, Maciej Gołębiowski, Kamil Głozak, Kamil Papis, Jakub Grodek, Rafał Górski, Patryk Czubak, Przemek Grabowski, Oskar Bielaszewski, Damian Siwiec, Fabian Słupski, Karol Jankowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownicy: Krzysztof Siemiński, Lech Górecki.:

KLASYFIKACJA KOŃCOWA:
1. Chrobry Głogów
2. Arka Mierzęcin
3. Czarni Żagań
4. Noteć Czarników
5. Flota Świnoujście
6. Racot
7. Łucznik Strzelce Krajeńskie
8. Pruszków
9. Drezdenko
10. Wolsztyn
11. Pszczew


Daniel Raczkowski

Piątek, 16 lipca 2010
Pierwszy sparing
Pomarańczowi - Zieloni 4-2 (3-0)

1-0 Fabian Słupski 5 minuta
2-0 Damian Siwiec 12 minuta
3-0 Jakub Grodek 22 minuta
3-1 Mateusz Kosiorek 32 minuta
3-2 Rafał Szamaja 55 minuta
4-2 Paweł Górecki 58 minuta


Pomarańczowi: : Mateusz Porębski, Damian Pytlos, Kamil Głozak, Kamil Jurgiewicz, Maciej Kowalczyk, Rafał Górski, Kamil Papis, Jakub Grodek, Oskar Bielaszewski, Fabian Słupski, Damian Siwiec .
Ponadto grali : Karol Jankowski, Maciej Gołębiowski, Przemek Grabowski, Paweł Górecki, Patryk Czubak, Aleksander Chrobak. Zieloni: : Paweł Pisarenko, Mateusz Bontkowski, Paweł Burczak, Szymon Kubanek, Klaudiusz Helt, Bartek Gałaj, Daniel Raczkowski, Patryk Paczuk, Rafał Szmaja, Michał Nowak, Rafał Wiśniewski .
Ponadto grali : Marek Sokołowski, Krzysztof Florczyk, Mateusz Błaszczyszyn, Krystian Kaczor, Mateusz Kosiorek, Mateusz Marynowski, Artur Szczodry.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Bogdan Biernacki

GRANO 2 X 30 minut W piątek o godzinie 9:00 juniorzy Floty rozegrali między sobą gre wewnętrzną, w której naprzeciw osiemnastki, która jedzie na Dobiegniew Cup zagrali nowi juniorzy z rocznika 95 oraz reszta zespołu. Przed tym meczem wszyscy piłkarze uczestniczyli w krótkiej rozmowie teoretycznej z panem Bogdanem Biernaciakiem, który jest obserwatorem i delegatem PZPNu i działaczem WZPN. W rozmowie pan Bogdan streścił juniorom kilka prostych zasad gry, które na ogół interpretowane są błędnie oraz podał kilka ciekawostek związanych z sędziowaniem. Po tej rozmowie oraz rozgrzewce obydwa zespoły przystąpiły do gry, na pomarańczowo grała grupa, która uda się na turniej do Dobiegniewa, reszta natomiast grała w zielonych znacznikach. Pierwszą akcję przeprowadzili zieloni, lecz ładny strzał Kubanka nie znalazł drogi do siatki. 2 minuty później Słupski po dograniu Siwca wyprowadził na prowadzenie pomarańczowych. W 8 minucie po rzucie rożnym Głozak głową trafił w słupek. 4 minuty potem Siwiec po asyście Słupskiego podwyższył wynik na 2-0. W 15 minucie po akcji Bielaszewskiego w dobrej sytuacji do bramki nie trafił Siwiec. W 21 minucie Raczkowski wykonał rzut wolny, jednak piłka zagrana została wysoko i niedokładnie. Minutę później było już 3-0, kiedy to Grodek strzelił bramkę po ładnym dograniu Siwca. Druga połowa zaczeła się od ataków zielonych i tak oto Kosiorek zakończył akcję Szmaji i Marynowicza i było 3-1. W 51minucie Jankowski miał pustą bramkę, jednak źle przelobował bramkarza zielonych. Minutę później Górecki nie trafił z bliskiej odległości na bramkę. W 55 minucie Szmaja z bliska pokonał Porębskiego. Minutę później szanse na wyrównanie miał Kosiorek, lecz w tej sytuacji Porębski dobrze interweniował. W 58 minucie po akcji Grabowskiego, Górecki strzelił z bliska bramkę na 4-2. Zdaniem trenera był to pożyteczny sparing, w którym pokazać się mogli nowi zawodnicy, a także wypróbować można była pewne założenia na turniej w Dobiegniewie, mimo to że mecz rozegrany był w dużym upale była to udana gra wewnętrzna. Od poniedziałku 18 osobowa grupa przebywać będzie w Dobiegniewie, natomiast reszta zespołu odbędzie treningi we wtorek i czwartek.


Daniel Raczkowski

Środa, 30 czerwca 2010
Juniorzy podsumowali sezon

W PPHU Koral odbyło się dziś spotkanie zarządu klubu z drużynami juniorów, w którym wzięli udział wiceprezesi klubu Leon Smażyk i Roman Fogt, trener juniorów Tomasz Błotny (na zdjęciu), kierownicy drużyn Krzysztof Siemiński i Lech Górecki, gospodarz obiektu Andrzej Pigłowski oraz zawodnicy obu drużyn juniorskich MKS Flota. Po wspólnym spożyciu obiadu zawodnicy udali się do świetlicy ośrodka, gdzie odbyło się podsumowanie sezonu, wręczono też najbardziej wyróżniającym pamiątkowe upominki. Przypomnijmy, że zespół pierwszej klasy awansował do wojewódzkiej ligi juniorów, natomiast drużyna III klasy zajęła w swoich rozgrywkach czwartą pozycję, czyli w stosunku do poprzedniego sezonu awansowała o dziewięć pozycji. W wewnętrznej punktacji szkoleniowej wśród zawodników w drużynie I klasy najwięcej punktów otzrymał Paweł Pisarenko, drugi był Łukasz Mickiewicz, a trzeci Kamil Głozak. W drużynie III klasy 1) Kamil Papis, 2) Maciej Gołębiowski, 3) Oskar Bielaszewski. Najskuteczniejszym strzelcem okazał się Marcin Ninca, zdobywca 20 bramek, Łukasz Mickiewicz zdobył 19, a Bartłomiej Walczak 18. Spośród 20 zawodników Floty bramki w sezonie strzelało siedemnastu. Podziękowano też zawodnikóm, którzy skończyli wiek juniora a są to: Radosław Kucharczyk, Maciej Pałka, Mateusz Szkuta, Mariusz Helt, Łukasz Mickiewicz, Marcin Ninca, Rafał Wiśniewski. Nie znaczy to, że piłkarska kariera jest już dla nich zamknięta; w piątek o godzinie 13:00 odbędzie się spotkanie zaowdników z rocznika 1991 z trenerem Němcem pod kątem włączenia ich do treningów z pierwszym zespołem. W imieniu piłkarzy głos zabierali kaptanowie drużyn Maciej Gołębiowski i Paweł Burczak.

 Zobacz zdjęcia

tg

Środa, 23 czerwca 2010
Awnas juniorów rzutem na taśmę
Flota Świnoujscie - Dąb Dębno 3-1 (1-1)

1-0 Łukasz Mickiewicz 15 minuta
1-1 Marek Olobry 21 minuta
2-1 Damian Siwiec 79 minuta
3-1 Łukasz Mickiewicz 90 minuta

Flota:  Paweł Pisarenko, Kamil Głozak, Maciej Kowalczyk (30 Marcin Ślęzak), Fabian Słupski (75 Sebastian Kwiatkowski), Mateusz Szkuta (65 Damian Siwiec), Marcin Ninca (56 Rafał Górski), Mariusz Helt, Radosław Kucharczyk (56 Bartłomiej Walczak), Maciej Pałka (62 Kamil Jurgiewicz), Paweł Burczak, Łukasz Mickiewicz.
Rezerwowy, który nie grał: Oskar Górski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownicy drużyny: Krzysztof Siemiński, Lech Górecki.

Dąb:   Hubert Skwierzyński, Adrian Telenga, Hubert Kotus, Przemysław Zarzycki, Wojciech Michoń, Marek Olobry, Bartłomiej Siwak (do 85), Konrad Woźniak, Mateusz Laska (69 Hubert Filipowski), Tomasz Rymar (52 Paweł Grocholski), Wojciech Baraniecki.
Rezerwowi, którzy nie grali: Wojciech Zborowski, Bartosz Mistrzak, Łukasz Leonowicz, Przemysław Pacelt.
Trener: Benedykt Psiuk.

Żółte kartki: Kotus (65), Siwak (83, 85).
Czerowna kartka: Siwak (85 za dwie zółte).

Sędziowali: Dariusz Królikowski, Rafał Tądel, Julian Bumbul (Szczecin).

Widzów: 200

Minuta po minucie.
3) Po błędzie defensywy w czystej pozycji znajduje się Laska, jednak zamiast strzelać idzie na karnego i obrońcy Floty wyjaśniają sytuację.
14) Strzał Kotusa zza pola karnego - niecelny.
15) Mickiewicz przyjmuje podanie Burczaka i strzałem z 11 metrów pokonuje Skwierzyńskiego po raz pierwszy
.
19) Słupski zza narożnika pola karnego obok.
21) Po błędzie obrońcy Floty Olobry przejmuje piłkę i strzałem w długi róg zdobywa wyrównanie.
22) Woźniak w polu karnym strzela niecelnie.
44) Helt trafia w poprzeczkę!
45) Po rzucie wolnym przed szansą jest Ninca.

52) Po rzucie rożnym Kucharczyk w doskonałej pozycji uderza głową obok słupka.
62) Przed szansą jest Pałka ale brakuje precyzji.
72) Górski sam na sam w polu karnym, strzela z 12 metrów - broni Zborowski.
74) Burczak z daleka tuż obok słupka.
79) Po rzucie rożnym wykonanym przez Słupskiego Siwiec dostawia nogę i Flota po raz drugi obejmuje prowadzenie.
86) Po błędzie Zborowskiego sędzia dyktuje rzut wolny dla Floty. Uderza Mickiewicz, Siwiec spóźniony z dobitką.
87) Walczak lobuje bramkarza ale zbyt lekko i Zborowski łapie piłkę.
88) Bramkarz Dębu uprzedza Siwca na piątym metrze.
90) Mickiewicz ładnym strzałem z 10 metrów stawia kropkę nad i.

Wypowiedź trenera.
Tomasz Błotny. O przeciwniku wiedzieliśmy wszystko. Ich najmocniejszą stroną są boki pomocy, za to słaba jest defensywa i krótka ławka. Mogliśmy wykonać siedem zmian, więc wymieniłem sześciu zawodników z pola, zostawiając na ławce jedynie rezerwowego bramkarza. Dzięki temu mieliśmy cały czas świeżość, podczas, gdy przeciwnicy opadali z sił. Musieliśmy wygrać, nie mieliśmy nic do stracenia. Zaczęliśmy nerwowo, niektórzy zawodnicy po raz pierwszy grali przed taką publicznością i w takich warunkach. Na szczęście szybko zdobyliśmy prowadzenie, co dało nam psychiczny komfort. Niestety, pechowo stracilismy bramkę i musieliśmy męczyć się aż do 79 minuty. Graliśmy zdecydowanie ofensywnie, świadomi że mogą decydować stałe fragmenty i rzeczywiście - najważniejszy moment (druga bramka) nastapił po rzucie rożnym.
Pokazaliśmy wyspiarski charakter, zespołowość w grze, byliśmy zespołem który walczył jeden za wszystkich - wszyscy za jednego; to są super chłopcy, chłopcy Błotnego. Dziękuję im za to, że wykonali założony plan. Pracowaliśmy na to ciężko. Morale zespołu było duże, znaliśmy nasze miejsce i wiedzieliśmy, że tylko ciężką pracą da się to udowodnić. Cieszymy się bardzo z tego upragnionego awansu, dziękujemy za oprawę meczową, za pomoc wielu ludzi, którzy życzliwie trzymali za nas kciuki i też w nas wierzyli. Szczególne podziękowania dla koordynatora Pawła Sikory, który bardzo pomagał swoją wiedzą. Udało się to co wydawało się niemożliwe - dogoniliśmy, a nawet przegoniliśmy, Dąb na samej mecie. Raz jeszcze dziękuję zawodnikom i wszystkim współpracownikom.

Waldemar Mroczek

Niedziela, 20 czerwca 2010
Północ - Południe



W środę o godzinie 17:30 na sztucznej murawie w Świnoujściu staną naprzeciwko siebie dwie największe potęgi I klasy juniorów - Flota Świnoujście i Dąb Dębno. Dorobek obydwu imponujący: po 29 meczach Dąb - 85 pkt, Flota - 84. Obie wygrały po 28 meczów z 29, Dąb zremisował wczoraj w Wolinie z Vinetą 1-1, Flota przegrała bezpośredni mecz w Dębnie 1-4. Bramki: Dąb 147-28, Flota 142-16. Stawką jest awans do ligi wojewódzkiej juniorów. Miejsce niestety tylko jedno. Awansuje tylko zwycięzca środowego spotkania, w przypadku remisu Dąb. Flota zatem musi wygrać. Oprawa meczu jak na spotkaniu I-ligowym, będzie nagłośnienie, maskotka, gastronomia, przydałby się więc też gorący, żywiołowy doping. Nie będzie tylko zegara. Wstęp wolny - gorąco zapraszamy.

Waldemar Mroczek

Sobota, 19 czerwca 2010
Wyspiarze planowo z punktami
Pomorzanin Nowogard - Flota 0-4 (0-1)

0-1 Paweł Burczak 10 minuta
0-2 Maciej Pałka 61 minuta
0-3 Mariusz Helt 70 minuta
0-4 Rafał Górski 89 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Maciej Pałka, Mateusz Szkuta (65 Rafał Górski), Marcin Ślęzak (60 Maciej Kowalczyk), Łukasz Mickiewicz (65 Jakub Grodek), Fabian Słupski, Kamil Głozak, Mariusz Helt, Paweł Burczak (60 Kamil Jurgiewicz), Bartek Walczak (55 Marcin Ninca), Radek Kucharczyk (78 Rafał Wiśniewski).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Krzysztof Siemiński

Sędziowali: Rolka, Bęben, Nieradka

Przed hitowym meczem z Dębnem (23 czerwiec) Wyspiarze rozegrali przedostatnią kolejkę w Nowogardzie z tamtejszą drużyną Pomorzanina. Mecz rozegrany został na bocznym boisku, które praktycznie nie nadawało się do gry, była to tak zwana "pomoc" Pomorzanina dla Dębna, liczyli oni na to, że na takiej "płycie" będzie łatwiej się bronić i wywalczyć korzystny wynik dla sympatyzowanej drużyny. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że tydzień temu zespół Pomorzanina oddał 3 punkty Dębowi walkowerem, w dzisiejszym spotkaniu Flotę wrzucił na "płytę śmierci", a spotkanie po tym meczu juniorów III klasy rozegrano na głównym boisku? Flota wiedziała, że musi wygrać i to zrobiła. Od początku Wyspiarze kontrolowali spotkanie. W 7 minucie strzał oddał Szkuta, w 8 i 9 minucie Mickiewicz, a w 10 minucie Burczak wykorzystał błąd w ustawieniu i w sytuacji 1 na 1 nie dał szans bramkarzowi. W 17 minucie po ładnej akcji Kucharczyk wrzucił, a tam Walczak był zbyt mało precyzyjny, natomiast dobitka Helta była niecelna. Do końca pierwszej połowy juniorzy Floty starali się o kolejne bramki, jednak i Szkucie, i dwa razy Mickiewiczowi zabrakło szczęścia. Druga połowa rozpoczęła się od ataków gości, bowiem trener Tomasz Błotny przestrzegał swoich podopiecznych, że znając korzystny wynik meczu Vineta - Dąb i przy prowadzeniu tylko jedną bramką należy uważać i podwyższyć wynik. Już w 46 minucie Słupski głową z bliska minimalnie chybia. W 61 minucie po wrzutce Mickiewicza Pałka idealnie zamknął akcje i podwyższył wynik.W 66 minucie bardzo ładnie z wolnego uderzył Kucharczyk, mocny punkt zespołu razem z Burczakiem i Głozakiem. W 70 minucie pracowity Helt otrzymał bardzo dobre podanie w tempo od Szkuty i niezastanawiając się długo uderzył dając trzecią bramkę dla Floty. Do końca meczu Wyspiarze szanowali siły, a pod sam koniec, w 89 minucie w zamieszaniu pod bramką Górski Rafał zachował zimną krew i ustalił wynik spotkania. Flota dominowała na boisku, była lepsza i zrealizowała swój cel. Trener Tomasz Błotny cieszy się z wyniku meczu zarówno w Nowogardzie, jak i korzystnego wyniku w Wolinie. Trener podziękował podopiecznym za walke w tych trudnych warunkach boiskowych, był też również zadowolony, że przed bardzo ważnym meczem granie na takim "boisku" nie skończyło się kontuzjami. W środę 23 czerwca o godzinie 17:30 odbędzie się ostatnia kolejka, a w niej mecz Flota - Dąb, czyli lider, Dąb mający 85 punktów oraz wicelider Flota mająca 84 punkty. Flota, aby awansować potrzebuje wygranej, Dębowi wystarczy remis. Zapraszamy wszystkich na to spotkanie, pomóżmy młodym Wyspiarzom w awansie do wyższej ligi.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 19 czerwca 2010
Zasłużone zwycięstwo na koniec sezonu
Korona Stuchowo - Flota II 3-7 (2-4)

1-0 Krupczak 14 minuta
1-1 Karol Jankowski 30 minuta
2-1 Sebastian Kwiatkowski 33 minuta
2-2 Bajda 36 minuta
2-3 Damian Siwiec 40 minuta
2-4 Damian Siwiec 42 minuta
3-4 Pałka 61 minuta
3-5 Przemek Grabowski 63 minuta z karnego
3-6 Sebastian Kwiatkowski 73 minuta
3-7 Damian Siwiec 79 minuta

Flota II Świnoujście: Mateusz Porębski (2 Adrian Litwinowicz), Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski (70 Daniel Raczkowski), Kamil Papis, Aleksander Chrobak (60 Paweł Górecki), Przemek Grabowski (80 Krzysztof Florczyk), Patryk Czubak (46 Jakub Grodek), Sebastian Kwiatkowski, Oskar Bielaszewski (70 Michał Nowakowski), Karol Jankowski (60 Rafał Górski), Damian Siwiec.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Gładun, Żankowski, Wójcik

Juniorzy Floty II w sobotę o godzinie 14:30 rozegrali swój ostatni mecz w tym sezonie, a przeciwnikiem "Wyspiarzy" była drużyna Korony Stuchowo, która dobrze spisuje się na własnym boisku. Flota po ostatnim rozczarowującym meczu z Iną Ińsko bardzo chciała zwyciężyć w tym spotkaniu. Optycznie od 1 minuty więcej z gry mieli goście, lecz to Korona objęła prowadzenie w 14 minucie, kiedy to dosyć łatwy strzał z 25 metrów między nogami przepuścił Litwinowicz. Flota po straconym golu nie załamała się, ciągle atakowała, lecz dopiero w 30 minucie po podaniu Kwiatkowskiego Jankowski w pojednyku sam na sam z bramkarzem zdobył gola na 1-1. 3 minuty później po podaniu Pytlosa Kwiatkowski znalazł się 1 na 1 z bramkarzem i wyprowadził Flotę na prowadzenie. W 35 minucie Korona miała rzut wolny z prawej strony, tam jeden z piłkarzy ze Stuchowa wrzucił piłkę wprost na głowę Bajdy, który wyrównał stan rywalizacji na 2-2. W 38 minucie Grabowski próbował z ostrego kąta zdobyć bramkę, jednak nie udało mu się to. Flota nie poddała się i w 40 minucie Siwiec w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił bramkę na 2-3. 2 minuty później ten sam zawodnik po błędzie obrony gospodarzy znalazł się tuż przed bramkarzem i strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu. W 44 minucie Gołębiowski strzelał z woleja, jednak niecelnie. Minutę później Kwiatkowski chybił z bliska. Po przerwie Korona ruszyła do ataków, w 47 minucie Litwinowicz w akcji 1 na 1 wyszedł zwycięsko z napastnikiem gospodarzy. W 61 minucie Pałka z bliska zdobywa bramkę na 3-4 i przywraca nadzieje Koronie. Już 2 minuty później po faulu na Siwcu w polu karnym sędzia podytkował "jedenastkę" dla "Wyspiarzy", którą pewnie zamienił na gola Grabowski. W 69 minucie Grabowski miał okazję na strzelenie swojego drugiego gola, lecz jego strzał obronił bramkarz. W 73 minucie meczu kolejną bramkę dla Floty w sytuacji 1 na 1 z bramkarzem zdobył Kwiatkowski. 4 minuty później Siwiec z bliskiej odległości ustalił wynik meczu na 3-7. W 81 minucie Grodek mógł zdobyć bramkę lecz jego strzał z głowy obronił bramkarz. Do końca spotkania nie zdarzyło się już nic ciekawego, Flota kontrolowała grę i w ostanim meczu w sezonie odniosła pewne zwycięstwo nad drużyną Korony. Zdaniem trenera Tomasza Błotnego mecz był rozgrywany w szybkim tempie, było dużo składnych akcji, Flota była zespołem dojrzalszym i skuteczniejszym, zwycięstwo jest przekonywujące, zespół zagrał o niebo lepiej niż w poprzednich dwóch kolejkach, co od razu przeniosło się na wynik i widowisko. Sezon się zakończył, ostatni mecz pamięta się najbardziej, Trener "Wyspiarzy" dziękuje swoim podopiecznym za ciężki i zakończony planowo sezon, choć przy odrobinie szczęścia mogło być lepiej. Juniorów III klasy czeka teraz roztrenowanie, a potem dwa tygodnie odpoczynku. Rozkład treningów na następny tydzień wygląda następująco : w poniedziałek trening I klasa o godzinie 16:00. We wtorek trening I klasy o 16:00, a następnie III klasy o 18:00. W środę rozruch przedmeczowy o 11:00 będzie miała I klasa, w tym samym dniu mecz Flota - Dąb o 17:30. W czwartek trening 16:00 I klasa i później 17:15 III klasa. W sobotę czeka nas przemarsz o 15:00.


Daniel Raczkowski

Środa, 16 czerwca 2010
Na remis z Iną
Ina Ińsko - Flota II 2-2 (1-1)

1-0 Bielecki 33 minuta
1-1 Oskar Bielaszewski 36 minuta
2-1 Kacprzak 70 minuta
2-2 Przemek Grabowski 90 minuta

Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Maciej Kowalczyk (31 Paweł Górecki), Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Aleksander Chrobak, Marcin Ślęzak, Rafał Górski (83 Daniel Raczkowski), Sebastian Kwiatkowski (65 Przemek Grabowski), Oskar Bielaszewski (77 Karol Jankowski), Rafał Wiśniewski (75 Patryk Czubak), Damian Siwiec (60 Michał Nowakowski).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Jaszczyński, Posyniak, Kedzierski

W środę 16 czerwca juniorzy Floty II rozegrali bardzo ważny i zarazem ciężki mecz na wyjeździe z Iną Ińsko. Juniorzy ze Świnoujścia bardzo chcieli wygrać to spotkanie, aby umocnić się na 2 miejscu w tabeli, lecz początkowe minuty spotkania nie przynosiły wielu ataków z obu stron, dopiero w 11 minucie Wiśniewski zdecydował się na strzał, lecz zrobił to za lekko. 2 minuty później Kwiatkowski z dystansu uderzył niecelnie. Ina w 23 minucie groźne zaatakowała, po strzale jednego z zawodników Ińska Litwinowicz interweniował końcówkami palców, a piłka po słupku wyszła poza pole gry. W 30 minucie Siwiec w sytuacji sam na sam z bramkarzem wykazał za mało zdecydowania i tym samym akcja się skończyła. W 33 minucie mieliśmy pierwszą bramkę dla Iny, po wrzutce z prawej strony Bielecki głową zamyka akcję, przy tym golu źle zachowali się obaj boczni obrońcy Floty. Już minutę później Flota mogła wyrównać, lecz strzał Bielaszewskiego z ostrego kąta został zablokowany. 2 minuty później ten sam zawodnik po dobrym dograniu Chrobaka w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem doprowadził do wyrównania. Druga połowa także na początku nie przynosiła zbyt wielu akcji, dopiero w 57 minucie Papis strzelił z bliska głową, lecz w tej sytuacji dobrze spisał się bramkarz gospodarzy. W 61 minucie Gołębiowski przy próbie wrzucenia piłki zaskoczył bramkarza, lecz piłka uderzyła w poprzeczkę. 4 minuty później bramkarz gospodarzy znów popełnił błąd, lecz w tej sytuacji źle zachował się Wiśniewski i nie trafił do bramki. W 70 minucie Ina wyszła na prowadzenie, po braku krycia Nowakowskiego sytuacja rozegrała się w naszym polu karnym, tam nie czysto uderzył Kacprzak, lecz piłka wpadła za kołnierz źle ustawionemu Litwinowiczowi. W 83 minucie Flota mogła remisować, lecz Grabowski za mocno próbował lobować bramkarza. Flota wciąż atakowała i to się opłaciło w 90 minucie, kiedy to po dobrym, rozciągającym podaniu Raczkowskiego, Czubak dośrodkował, a tam ładnym, szczęśliwym strzałem akcje zakończył Grabowski. Aby utrzymać drugie miejsce Flota musiała dzisiaj wygrać, lecz niestety nie udało sie tego zrobić, zabrakło szczęścia i koncentracji w kluczowych momentach. Trenera "Wyspiarzy" nie zadowala remis z Iną, lecz jest sprawiedliwy, gospodarze zagrali dobry mecz, a my popełniliśmy za dużo błędów indywidualnych, ponadto zespół nie był monolitem. Mimo wszystko szkoleniowiec Floty podziękował swoim podopiecznym za walkę i grę w tym spotkaniu. Na kolejkę przed końcem Flota zajmuje 4 miejsce mając tyle samo punktów co Chemik - 63 - lecz z gorszym bilans meczy bezpośrednich, na drugim miejscu plasuje się Światowid Łobez mając 64 oczka. W ostatniej kolejce "Wyspiarze" na pewno zagrają o korzystny wynik i będą musieli czekać na potknięcie kogoś z dwójki Światowid - Chemik. Następny już ostatni mecz w tym sezonie juniorzy Floty II Świnoujście rozegrają w najbliższą sobotę na wyjeździe o godzinie 14:30 z Koroną Stuchowo.


Daniel Raczkowski

Sobota, 12 czerwca 2010
Walkower na korzyść Floty
Flota - Odrzanka Radziszewo 3-0

12 czerwca zaplanowany został mecz w ramach 29 kolejki I klasy juniorów, pomiędzy Flotą Świnoujście a Odrzanką Radziszewo. Flota była przygotowana oraz skoncentrowana do tego meczu, lecz juniorzy Odrzanki nie przyjechali. Tym samym 3 punkty zostały na wyspach. Następny mecz podopieczni Tomasza Błotnego rozegrają 19 czerwca o godzinie 12:00 na wyjeździe z Pomorzaninem Nowogard.

Maciej Gołębiowski

Sobota, 12 czerwca 2010
Rewelacja wiosny pokonana
Flota II - Fagus Kołbacz 3-1 (3-0)

1-0 Przemek Grabowski 1 minuta
2-0 Patryk Czubak 39 minuta
3-0 Aleksander Chrobak 43 minuta
3-1 Erlich 77 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz (46 Mateusz Porębski), Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Aleksander Chrobak (70 Daniel Raczkowski), Przemek Grabowski (46 Paweł Górecki), Patryk Czubak, Rafał Górski, Oskar Bielaszewski (75 Krzysztof Florczyk), Sebastian Kwiatkowski (60 Michał Nowakowski), Damian Siwiec (60 Karol Jankowski).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Gołębiowski, Kapczyński, Szrankiewicz

12 czerwca o godzinie 14:30 Flota rozegrała swój ostatni mecz u siebie w sezonie 09/10, a jej przeciwnikiem była drużyna Fagusa Kołbacz. "Wyspiarze" od początku przystąpili do ataku i juz w pierwszej minucie objęli prowadzenie, kiedy to po nieczystym uderzeniu Kwiatkowskiego, Grabowski strzałem z pierwszej piłki dał prowadzenie gospodarzom. W 12 minucie strzał z daleka oddał Górski, jednak bramkarz obronił. 5 minut potem dobrze grający w tym spotaniu Górski uderzył z wolnego, lecz tym razem też bezskutecznie. W 19 minucie Bielaszewski w dobrej okazji nie trafił w bramkę. W 35 minucie Chrobak próbował strzelić z dystansu, lecz zrobił to niecelnie. W 38 minucie Bielaszewski ponownie próbował strzelić bramkę, lecz jego strzał minimalnie przeszedł obok bramki. Minutę później było już 2-0 dla Floty, kiedy to Kwiatkowski idealnie wystawił piłkę Czubakowi, a ten mierzonym strzałem podwyższył rezultat spotkania.W 41 minucie Kwiatkowski strzelił głową w poprzeczkę. 2 minuty później Chrobak pięknym strzałem z dystansu zdobył bramkę dla Floty. Po przerwie Flota kontrolowała wydarzenia boiskowe i czasami atakowała jak na przykład w 60 minucie. kiedy to Kwiatkowski w dobrej okazji za słabo chciał przelobować bramkarza. Minutę później Bielaszewski z ostrego kąta strzelił niecelnie. W 71 minucie po stracie piłki w środku przez Grodka, Erlich ładnym strzałem zdobył bramkę dla Fagusa. W 78 minucie z rzutu wolnego strzelać próbował Papis, jednak bramkarz pewnie wyłapał piłkę. W 84 minucie po akcji Grodka, Jankowski z 5 metrów w dobrej sytuacji strzelił ponad bramką. Do końca meczu nie zdarzyło się już nic ciekawego. Flota wygrała ostatni mecz u siebie i ogólnie podopieczni Tomasza Błotnego wygrywali w domu 11 razy, 3 razy remisowali i odnieśli tylko 1 porażkę. Trener Floty cieszy się z wyniku pojedynku, lecz martwi go skuteczność jego piłkarzy, brakowało zaangażowania, które miało miejsce w poprzednich meczach, niektórzy zawodnicy przeszli obok meczu, może to być spowodowane zmęczeniem w końcówce sezonu, który był długi i wyczerpujący. Dzisiaj z dobrej strony pokazali się Papis, Gołębiowski, Górski, Chrobak, który zdobył piękną bramkę, oraz Bielaszewski. Następny mecz Flota rozegra na wyjeździe w środe z Iną Ińsko o godzinie 15:00.


Daniel Raczkowski

Sobota, 5 czerwca 2010
3 punkty w ważnym meczu
Dąbrovia Stara Dąbrowa - Flota II 2-3 (1-2)

1-0 20 minuta
1-1 Sebastian Kwiatkowski 26 minuta
1-2 Oskar Bielaszewski 43 minuta
2-2 64 minuta
2-3 Sebastian Kwiatkowski 70 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Paweł Górecki (65 Aleksander Chrobak), Przemek Grabowski (60 Michał Nowakowski), Patryk Czubak (70 Karol Jankowski), Rafał Górski, Oskar Bielaszewski (90 Daniel Raczkowki), Sebastian Kwiatkowski (85 Krzysztof Florczyk), Damian Siwiec.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki
W sobotnie popołudnie juniorzy Floty II Świnoujście rozegrali bardzo ważny i zarazem ciężki mecz z Dąbrovią na jej boisku. Piłkarzy Floty od początku interesowały tylko 3 punkty, dlatego od razu ruszyli do ataku. Już w 4 minucie po strzale Czubaka bramkarz gospodarzy szczęśliwie wybił piłkę na rzut rożny. Chwilę później Siwiec zanalzł się sam na sam z golkiperem Dąbrovii, jednak strzelił za lekko i nie zdobył bramki. "Wyspiarze" atakowali w dalszym ciągu, lecz to juniorzy Starej Dąbrowy wyszli na prowadzenie po rzucie wolnym z około 40 metrów jeden z ich piłkarzy strzelił głową, Litwinowicz jeszcze obronił ten strzał, jednak przy dobitce nie miał już szans. Flota po straceniu bramki nie załamała się, w 26 minucie Kwiatkowski znalazł się sam na sam z bramkarzem i nie dał mu szans, tym samym stan rywalizacji się wyrównał na 1-1. Piłkarze ze Świnoujścia mieli przewagę optyczną, dłużej utrzymywali się przy piłce, lecz nie potrafili pokonać bramkarza gospodarzy, udało się im to dopiero w 43 minucie, kiedy to Grabowski z prawej strony wrzucił piłkę do Bielaszewskiego a ten ładny strzałem zdobył prowadzenie dla "Wyspiarzy". Po przerwie podopieczni Tomasza Błotnego próbowali uspokoić grę, lecz wciąż atakowali. W 50 minucie Siwiec mógł podwyższyć wynik na 3-1, lecz nie wykorzystał dobrej okazji. W 64 minucie po błędzie w ustawieniu Góreckiego jeden z napastników gospodarzy znalazł się sam na sam z Litwinowiczem i nie zmarnował okazji, tym samym wyrównując stan meczu na 2-2. Radość Dąbrovii nie trwała zbyt długo, ponieważ już 6 minut później Kwiatkowski ładnym strzałem z 16 metrów ponownie wyprowadził Flotę na prowadzenie. Od tego momentu Dąbrowia przycisnęła, w 77 minucie po wątpliwym faulu Nowakowskiego sędzia podytkował rzut karny, który w pięknym stylu obronił Litwinowicz. Do końca meczu Flota mądrze się broniła i nieraz wyprowadzała groźne kontry, lecz wynik końcowy nie uległ już zmianie. Tym samym juniorzy ze Świnoujścia wygrali ważny mecz i od miejsca na podium dzielą już ich tylko 3 mecze, które muszą wygrać. Trener po meczu podziękował zawodnikom za walkę, jest zadowolony z końcowego rezultatu, do pokonania Dąbrovii potrzeba było wielu argumentów, ponieważ był to bardzo dobry przeciwnik i to stało się faktem. Szkoleniowiec Floty był zadowolny z gry całego zespołu, ponadto pochwalił Bielaszewskiego, Kwiatkowskiego i Litwinowicza, którzy pokazali, że są w dobrej formie. Następny mecz Floty zostanie rozegrany w sobote o godzinie 14:30, a ich przeciwnikiem będzie drużyna Fagusa Kołbacz. Na mecz wszystkich zapraszamy.


Daniel Raczkowski

Sobota, 5 czerwca 2010
Flota z punktami ze Szczecina
Stal Szczecin - Flota 0-6 (0-4)

0-1 Marcin Ninca 19 minuta
0-2 Maciej Pałka 26 minuta
0-3 Radosław Kucharczyk 33 minuta
0-4 Łukasz Mickiewicz 37 minuta
0-5 Bartek Walczak 70 minuta
0-6 Bartek Walczak 76 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (75 Oskar Górski), Mateusz Szkuta (60 Rafał Wiśniewski), Maciej Pałka (65 Kamil Jurgiewicz), Radosław Kucharczyk, Fabian Słupki, Marcin Ninca (46 Bartek Walczak), Łukasz Mickiewicz (60 Jakub Grodek), Paweł Burczak, Maciej Kowalczyk (65 Marcin Ślęzak), Mariusz Helt, Kamil Głozak.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Krzysztof Siemiński
Żółta kartka: Flota : Szkuta (30)

Sędziowali: Gołębiowski, Arys, Bryśkiewicz

Dziś o godzinie 18 juniorzy Floty w ramach 27 kolejki rozgrywek rozegrali mecz w Szczecinie z miejscową Stalą. Ze względu na mecz seniorów Stali mecz juniorów musiał odbyć się na słabo przygotowanym boisku bocznym, jednak nie przeszkodziło to Wyspiarzom w odniesieniu zdecydowanego zwycięstwa wypracowanego w zespołowy sposób przy dużym upale. Flota od razu ruszyła do ataku, już w 1 i 3 minucie strzelał Szkuta. W 14 minucie strzał Helta zdołał obronić bramkarz Stali, lecz w 19 minucie po zagraniu Mickiewicza Ninca sprytnym i silnym uderzeniem z kąta wyprowadził gości na prowadzenie. W 22 minucie ponownie silny tego dnia punkt drużyny Helt uderzył z dystansu, ale bez efektu. W 26 minucie Pałka w akcji ofensywnej uderzył z podobnego miejsca co wcześcniej Ninca i podwyższył prowadzenie. W 33 minucie Kucharczyk pewnie zachował się w polu karnym i zdobył trzeciego gola dla Floty. W 36 minucie zachęcony bramką Pałka minimalnie chybił. Minutę później Szkuta głową zagrał do Mickiewicza, a ten wpakował piłkę do siatki. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, Stal - Flota 0-4. Od początku drugiej połowy Flota dalej atakowała, w 46 minucie strzelał Helt z dystansu, nieskutecznie. Trzy minuty później Szkuta w idealnej sytuacji spudłował. W 52 i 55 minucie wprowadzony po przerwie Walczak miał swoje okazje, jednak nie trafił z bliska. Za to w 70 minucie ten sam zawodnik po dokładnym zagraniu Kucharczyka strzelił gola. Dwie minuty później Grodek chytrze uderzył, zabrakło szczęścia. Wynik spotkania ustalił w 76 minucie Walczak, który po błędzie obrońców Stali znalazł się sam na sam z bramkarzem gospodarzy i nie dał mu szans. Mecz pod pełną kontrolą Wyspiarzy zagrany na zero z tyłu, za to skutecznie w przodzie. Trener Tomasz Błotny podziękował swoim podopiecznym za wykonanie planu.Na trudnej płycie, która miała być atutem gospodarzy oraz przy mocnym upale pokazaliśmy to, co najlepsze. Następna przeszkoda przeskoczona, groźny szczególnie u siebie zespół Stali pokonany. Trener Tomasz Błotny jest zadowolony, że zespół jest w dobrej formie przed ostatnimi decydującymi trzema kolejkami i wierzy w swój zespół. Następny mecz Wyspiarze rozegrają na własnym boisku, a przeciwnikiem będzie zespół Odrzanki Radziszewo.


Maciej Gołębiowski

Środa, 2 czerwca 2010
Na dzień dziecka Wyspiarze górą
Flota - Hutnik Szczecin 2-0 (0-0)

1-0 Radosław Kucharczyk 60 minuta
2-0 Kamil Głozak 67 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Bartek Walczak (60 Damian Siwiec), Paweł Burczak, Fabian Słupski, Mariusz Helt (75 Kamil Papis), Rafał Górski (46 Kuba Grodek), Marcin Ślęzak (63 Maciej Pałka), Maciej Kowalczyk (65 Kamil Jurgiewicz), Marcin Ninca (70 Rafał Wiśniewski), Radek Kucharczyk, Kamil Głozak.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Krzysztof Siemiński

Sędziował: Raszewski

Powoli rozgrywki I klasy zmierzają ku końcowi, dlatego dziś 2 czerwca o godzinie 15:00 juniorzy Floty podejmowali zespół Hutnika Szczecin. Mecz zaczął się od ataków faworyta ze Świnoujścia, już w 2 minucie Walczak oddał dobry strzał, jednak bez skutku. 2 minuty później strzał oddał dobrze dysponowany tego dnia Burczak, jednak także bezskutecznie. W 19 minucie Górski strzelił dobrze z rzutu wolnego, lecz znów dobrze spisał się bramkarz gości. W 23 minucie ponownie próbował Walczak i ponownie bezskutecznie. W 30 minucie Słupski strzelił z rzutu wolnego i ponownie strzał nie dał upragnionej bramki dla gospodarzy. Dobrą, lecz bezbramkową pierwszą połowę zakończył pracowity Helt mocnym strzałem w kierunku bramki Hutnika. Po pierwszej połowie Flota była drużyną zdecydowanie lepszą, jednak brakowało jej przysłowiowej "kropki nad i", dlatego na drugą część spotkania "Wyspiarze" wyszli jeszcze bardziej skoncentrowani i z jedną zmianą na boisko, za Rafał Górskiego wszedł Kuba Grodek, który rozegrał dobre zawody i wprowadził dużo zamieszania w grze z przodu. Ciągłe ataki Floty przyniosły wreszcie skutek w 60 minucie, kiedy to po akcji Grodka ze Słupskim ten drugi idealnie wrzucił na grającego dobrze w tym meczu Kucharczyka, który bez problemu wykończył ładną akcję i strzelił ważną bramkę dla gospodarzy. 7 minut później po rzucie wolnym z prawej strony piłkę dochodzącą do bramki dorzucił Słupski, a tam akcję strzałem głową wykończył Głozak, który był dzisiaj pewnym punktem zespołu ze Świnoujścia. Flota już do końca meczu kontrolowała przebieg gry na boisku, szanse na podwyższenie rezultatu mieli m.in Kucharczyk, Słupski i Burczak, lecz nie wykorzystali swoich sytuacji. Mecz zakończył się pomyślnie dla podopiecznych Tomasza Błotnego, twierdza Uznam ciągłe pozostaje niezdobyta, a Flota dalej liczy się w walce o awans. Trener "Wyspiarzy" pogratulował swoim podopiecznym zwycięstwa w trudnym meczu z bardzo solidnym zespołem Hutnika. Flota pokazała w tym meczu mądrą grę oraz zespołowość. Dużo dało wejście Kuby Grodka w przerwie, który rozruszał grą ofensywną na co bardzo liczył Trener gospodarzy, udany debiut w pierwszej klasie juniorów zaliczył też Kamil Papis, na pewno ci dwaj zawodnicy są przyszłością MKS-u. Następny ważny mecz Flota rozegra na wyjeździe ze Stalą Szczecin w sobote 5 czerwca o godzinie 18:00.


Daniel Raczkowski

Niedziela, 30 maja 2010
Rewelacja wiosny pokonana
Flota II - Jeziorak Szczecin 6-2 (4-1)

1-0 Marcin Ninca 4 minuta
2-0 Damian Siwiec 24 minuta
3-0 Damian Siwiec 29 minuta
3-1 Kołodziejczyk 31 minuta
4-1 Jakub Grodek 43 minuta
5-1 Damian Siwiec 52 minuta
5-2 Kapczyński 75 minuta
6-2 Krzysztof Florczyk 86 minuta


Flota II Świnoujście: Mateusz Porębski, Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis (68 Krzysztof Florczyk), Maciej Kowalczyk (60 Aleksander Chrobak), Paweł Górecki (46 Przemek Grabowski), Patryk Czubak (60 Aleksander Kuczmarski), Jakub Grodek (60 Daniel Raczkowski), Marcin Ninca (46 Michał Nowakowski), Damian Siwiec.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki
Żółta kartka: Flota II : Aleksander Chrobak (73)

Sędziowali: Broda, Struk, Borkowski

W niedzielę o godzinie 13:00 Flotę II czekał kolejny ciężki mecz na własnym boisku z drużyną Jezioraka Szczecin. Podopiecznych Tomasza Błotnego w tym spotkaniu interesowały tylko 3 punkty, dlatego od razu ruszyli do ataku. W 2 minucie po akcji Kowalczyka z Grodkiem ten drugi oddał strzał, jednak obronił bramkarz. Już 2 minuty później Flota objeła prowadzenie za sprawą Nincy, który dobił strzał Siwca. W 16 minucie Ninca znalazł się sam na sam z bramkarzem, lecz nie trafił w bramkę. W 24 minucie po idealnym podaniu Grodka, Siwiec znalazł się sam na sam z bramkarzem i podwyższył wynik. 3 minuty później po rzucie rożnym Papis w idealnej sytuacji nie trafił głową na pustą bramkę. W 29 minucie miała miejsce akcja meczu, Czubak na pełnej szybkości podał dokładnie do Bielaszewskiego a ten dograł mocną piłkę wzdłuż pola karnego, gdzie Siwiec z pierwszej piłki uderzył nie do obrony. Niestety niespełna 2 minuty po tym pięknym golu Jeziorak strzelił bramkę na 3-1 po braku koncentracji Papisa i Góreckiego, Kołodziejczyk wyszedł sam na sam z Porębskim i zdobył gola. W 41 minucie Grodek ponownie oddał strzał z dystansu tym razem także nieskutecznie. 2 minuty później Grodek tym razem już skutecznie wykończył akcję po podaniu Nincy. Jeszcze przed przerwą w 44 minucie ponownie aktywny Grodek trafił w bramkarza. Po przerwie piłkarze ze Świnoujścia ponownie atakowali i chcieli strzelać kolejne bramki. W 50 minucie po akcji Nowakowskiego aktywny w tym meczu Grodek chciał zaskoczyć bramkarza, jednak został zablokowany. 2 minuty później po kolejnym dobrym dograniu Grodka Siwiec strzelił swoją 3 bramkę w tym meczu, robiąc tym samym sobie spóźniony prezent urodzinowy, ponieważ wczoraj skończył on 17 lat. W 62 minucie wprowadzony w przerwie Nowakowski wyszedł 1 na 1 z bramkarzem, jednak zgubił piłkę. W 70 minucie spotkania Florczyk zaraz po wejściu będąc na 10 metrze pola karnego zamiast strzelać niepotrzebnie podał i tym samym zakończył akcję. W 75 minucie Jeziorak strzelił bramkę na 5-2 po błędzie w obronie Grabowskiego, który łatwo dał się przestawić. W 81 minucie Bielaszewski strzelił z ostrego kąta, jednak bramkarz obronił. 5 minut po tej akcji Florczyk wyszedł sam na sam z bramkarzem i na raty strzelił szcześliwą bramkę dla "Wyspiarzy". Flota w tym meczu była drużyną zdecydowanie lepszą i bardziej skonsolidowaną, popełniała mniej błędów oraz stwarzała więcej okazji. Trener Floty wiedział, że gramy z zespołem, który jest rewelacją wiosny, dlatego prosił swoich podopiecznych o koncentracje i wykorzystanie stałych fragmentów gry i to się udało, wszyscy wykonali plan perfekcyjnie. Bardzo dobry mecz zagrali dzisiaj Grodek, Bielaszewski i Pytlos, jednak całemu zespołowi należą się brawa. Zadowala także odblokowanie strzeleckie Siwca i Florczyka. Gramy dalej o jak najwyższą pozycję w ligowej tabeli. Następny mecz piłkarze Floty II rozegrają na wyjeździe w sobotę o godzinie 13:30, a ich przeciwnikiem będzie drużyna Dąbrovii Stara Dąbrowa.


Daniel Raczkowski

Sobota, 29 maja 2010
Rega rozgromiona
Rega Trzebiatów - Flota 0-7 (0-3)

0-1 Mariusz Helt 5 minuta
0-2 Bartek Walczak 40 minuta
0-3 Mariusz Helt 41 minuta
0-4 Łukasz Mickiewicz 46 minuta
0-5 Mariusz Helt 58 minuta
0-6 Radosław Kucharczyk 68 minuta
0-7 Marcin Ninca 82 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (70 Oskar Górski), Mateusz Szkuta, Fabian Słupski (46 Rafał Wiśniewski), Paweł Burczak, Mariusz Helt (60 Jakub Grodek), Kamil Jurgiewicz (60 Maciej Kowalczyk), Bartek Walczak (46 Marcin Ninca), Marcin Ślęzak, Łukasz Mickiewicz, Radosław Kucharczyk.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Krzysztof Siemiński

Sędziował: Kapczyński, Mazur, Kowal

W ramach 26 kolejki I klasy juniorów zespół Floty wyjechał do Trzebiatowa, by powalczyć z ostatnią drużyną tabeli Regą. Jeszcze przed meczem Trener Wyspiarzy Tomasz Błotny uczulał swych podopiecznych, by nie lekceważyli przeciwnika oraz że mogą być oni wzmocnieni kilkoma zawodnikami z drużyny rezerw 3-cio ligowej Regi, co było prawdą. Początek meczu ze strony gości był nerwowy, wiele podań było niecelnych. Mimo tego to właśnie Wyspiarze wyszli na prowadzenie w tym meczu już w 5 minucie, kiedy to po dokładnej wrzutce Burczaka najlepszy na boisku Helt strzałem z bliska zdobył gola. Dwie minuty później Szkuta miał swoją szansę, lecz jego strzał był niecelny. Od 10 minuty to Rega atakowała, jednak dzięki nieskuteczności ich zawodników oraz za sprawą pewnego i spokojnego w bramce Floty Pisarenki nie doszło do wyrównania. Okres przewagi Regi trwał zaledwie 10 minut, od 20 minuty mecz się wyrównał, juniorzy Floty zaczęli zagrażać bramce gospodarzy, jednak na bramkę trzeba było czekać aż do 40 minuty, kiedy to Walczak uderzył w samo okienko bramki Regi. Minutę później po dośrodkowaniu Mickiewicza Helt głową podwyższył prowadzenie Wyspiarzy na 3-0. Druga połowa zaczęła się fantastycznie dla gości, już w 46 minucie najpierw Kucharczyk wygrał pojedynek główkowy, następnie Szkuta dograł do Mickiewicza, a ten lobem pokonał bramkarza Regi. W 55 minucie Wiśniewski w dogodnej sytuacji spudłował, jednak trzy minuty później po wolnym wykonanym przez Szkutę piłkę trafiła w spojenie, a głową skutecznie dobił Helt. W 59 minucie Wiśniewski z ostrego kąta ponownie chybił, chociaż minimalnie. W 68 minucie ładnym dograniem popisał się Wiśniewski, a Kucharczykowi nie pozostało nic innego, jak uderzyć wolejem z pierwszej piłki i zdobyć 6 bramkę dla Floty. W 82 minucie Ninca strzałem z dystansu ustalił wynik meczu. Warta odnotowania jest jeszcze akcja Grodka, który w 86 minucie był bliski zdobycia bramki, a jego pojawienie się na boisku wniosło wiele dobrego. Flota była zespołem lepszym, dojrzalszym i jako faworyt spotkania wygrał ten mecz, mimo tego Rega zwłaszcza na początku spotkania dała się we znaki Wyspiarzom. W poprzednim spotkaniu Rega oddała walkowerem 3 punkty największemu rywalowi o awans do ligi wojewódzkiej - zespołowi z Dębna. Za to na Flotę ten sam zespół był bardzo zmobilizowany i do tego wzmocniony kilkoma zawodnikami. Czy to przypadek? Następny mecz juniorzy Floty rozegrają na własnym boisku już w środę z drużyną Hutnika Szczecin o godzinie 15:00. Wszystkich serdecznie zapraszamy.


Maciej Gołębiowski

Środa, 26 maja 2010
Sprawiedliwy remis
Światowid Łobez - Flota II 1-1 (1-1)

0-1 Bartek Walczak 11 minuta
1-1 Kulczyński 12 minuta


Flota II Świnoujście: Paweł Pisarenko, Damian Pytlos (75 Daniel Raczkowski), Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Marcin Ślęzak, Patryk Czubak (46 Karol Jankowski ; 80 Krzysztof Florczyk), Mariusz Helt, Sebastian Kwiatkowski (60 Jakub Grodek), Rafał Wiśniewski, Bartek Walczak, Michał Nowakowski (65 Paweł Górecki).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki
Żółte kartka: Flota : Wiśniewski, Gołębiowski.

Sędziowali: Posyniak, Dubaniewicz, Żankowski

W środę o godzinie 15:00 juniorzy Floty II rozegrali bardzo ważny mecz na wyjeździe z drużyną Światowida Łobez. Wyspiarze w tym meczu chcieli wywalczyć pełną pulę. Pierwszy atak gości miał miejsce w 7 minucie, kiedy to Wiśniewski strzelał groźne z daleka. 4 minuty poźniej podopieczni Tomasza Błotnego wyszli na prowadzenie, kiedy to Walczak ograł jednego obrońcę gospodarzy i pewnym strzałem pokonał bramkarza Światowida. Niestety niespełna minutę później Ślęzak źle wybił piłkę wślizgiem, a fatalne ustawienie w obronie Pytlosa wykorzystał Kulczyński, który wyprzedził pewnie broniącego Pisarenkę i doprowadził do remisu. W 23 minucie z dystansu strzelał Helt jednak bezskutecznie. 2 minuty poźniej słabo dysponowany dzisiejszego dnia Kwiatkowski próbował zaskoczyć bramkarza z daleka, jednak jego strzał poleciał ponad bramką. Jeszcze przed przerwą w 43 minucie waleczny Wiśniewski nie trafił w bramkę w dobrej sytuacji. Po przerwie Flota nadal atakowała w 65 minucie po bardzo dobrej wrzutce Pytlosa Papis nie trafił na pustą bramkę głową. W 81 minucie ponownie Wiśniewski strzelał, lecz tym razem za lekko. W 84 minucie najniższy w polu karnym Grodek strzelił głową, jednak piłka przeleciała nad bramką gospodarzy. Akcja meczu miała miejsce w doliczonym czasie gry kiedy to Grodek minął jednego rywala i podał do Raczkowskiego, a ten drugi w fatalny sposób strzelił za lekko na pustą bramkę i w efekcie jeden z obrońców zdołał wybić piłkę z linii. Flota starała się przez cały mecz atakować i być o tą jedną bramkę lepsza od rywala, jednak pomimo wielu dogodnych sytuacji nie zdołała tego uczynić. Trener Wyspiarzy ocenił ten wynik jako sprawiedliwy, zanzaczył dobrą grę obu ekip. W tym meczu zabrakło szczęścia i wykończenia w końcówce, ponadto bramka na 1-1 została stracona za szybko. Następny mecz Flota rozegra w niedziele o godzinie 13:00 z Jeziorakiem Szczecin. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy.


Daniel Raczkowski

Niedziela, 23 maja 2010
Stracona szansa
Flota II - Pogoń Szczecin 2-3 (1-2)

1-0 Damian Siwiec 3 minuta
1-1 Wołoszczyk 28 minuta
1-2 Żarnotal 41 minuta
1-3 Wołoszczyk 71 minuta
2-3 Sebastian Kwiatkowski 83 minuta

Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Aleksander Chrobak (75 Paweł Górecki), Przemek Grabowski (46 Oskar Bielaszewski), Mariusz Helt (70 Daniel Raczkowski), Sebastian Kwiatkowski, Patryk Czubak (65 Aleksander Kuczmarski), Damian Siwiec, Karol Jankowski (46 Krzysztof Florczyk).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

W niedzielę o godzinie 14:30 miał miejsce derbowy pojedynek pomędzy Flotą II Świnoujście, a Pogonią II Szczecin. Ten mecz na pewno decydował o czołowym układzie tabeli w III klasie. Od początku meczu zaatakowała Flota, w 2 minucie sam na sam po podaniu aktywnego Kwiatkowskiego znalazł się Siwiec, jednak bramkarz wybił na rzut rożny. Z tego rogu Siwiec po zagraniu Papisa zrehabilitował się, szkoda że ostatni raz w tym meczu, ale o tym później. Flota mogła podwyższyć prowadzenie, jednak Papis w 16 minucie po ładnie rozegranym rzucie wolnym nie trafił na pustą bramkę. W 25 minucie ten sam zawodnik oddał ładny strzał, lecz bezskutecznie. W 28 minucie Chrobak bezmyślnie sfaulował zawodnika Pogoni na 17 metrze, Litwinowicz ustawił za dużo zawodników w murze, ci przy uderzeniu rozszczelnili mur i piłka po rykoszecie wpadła powoli do bramki. 2 minuty później odpowiedziała Flota, jednak po ładnej wrzutce Kwiatkowskiego, Grabowski uderzał z głowy minimalnie niecelnie. W 41 minucie było już 2-1 dla Portowców, po rzucie wolnym fatalnie wykonanym przez Pytlosa piłkę przejmują goście i wprowadzają ją w pole karne, tam udaje się ją zablokować jeszcze Gołębiowskiemu, jednak jego decyzja jest nie zrozumiała gra do odwróconego tyłem do akcji Grabowskiego, piłkę przejmuje napastnik gości i umieszcza ją w siatce przy źle ustawionym bramkarzu Wyspiarzy, są to treningowo stracone bramki, na które uczulał trener Tomasz Błotny. W 44 minucie Jankowski mógł zostać bohaterem, jednak w doskonałej sytuacji fatalnie zachował się w polu karnym, bardzo słaby występ tego zawodnika. Po przerwie Flota bardzo chciała odrobić 1 bramkową stratę, atakowała, robiła akcję, jednak to Pogoń w 56 minucie mogła strzelić bramkę, kiedy to Litwinowicz minął się z piłką, która leciała bradzo wysoko, lecz Gołębiowski naprawił błąd bramkarza i zażegnał niebezpieczeństwo. W 67 minucie wprowadzony w przerwie Florczyk nie wykorzystał sytuacji sam na sam. 2 minuty później Helt źle zamknął akcję z lewej strony i nie trafił na pustą bramkę. W 70 minucie Kwiatkowski z dystansu trafił w poprzeczkę. W 71 minucie mamy rzut rożny dla Floty, tym razem Pytlos wrzucił perfekcyjnie, jendak po raz kolejny nie wykorzystujemy wzrostu ani Papis, ani Gołębiowski, ani Helt i Siwiec nie wygrali piłki, która została wybita przez gości i tutaj dziecinne zachowanie Chrobaka i Florczyka, którzy dają się ograć napastnikowi Pogoni, a ten pewnym strzałem umieszcza piłkę w naszej siatce, zabrakło cwaniactwa oraz piłkarskiej mądrości powyższych zawodników w tej akcji, warto dodać w tej akcji wolny powrót obrońców Floty po przegranej decydującej piłce. W 83 minucie wróciła nadzieja po przepięknie wykonanym wolnym z około 20 metrów przez Kwiatkowskiego i mamy wynik 2-3. Niestety Flocie nie udało się już odrobić straty i pierwsza porażka w tym sezonie u siebie stała się faktem. Pogoń wykorzystała sytuację kadrową swych zespołów grających w LWJ Starszych i Młodszych, po sobotnim meczu z Barlinkiem wysłała do Świnoujścia solidnie złożony zespół, który miał za zadanie skreślić w tabeli zero porażek Floty u siebie i to im się udało. Trener Tomasz Błotny żałuje straconej szansy ataku na pozycję lidera. Chłopcy wiedzieli że grają z mocnym składowo i personalnie zespołem Portoców, na co uczuła ich trener w tygodniu treningowym przed meczem. Co do spotkania dobrze zaczeliśmy, mogliśmy podwyższyć rezultat, jednak tak się nie stało. Dziękuje zawodnikom za włożony wysiłek, szkoda prostych błędów oraz zachowań przy straconych bramkach. Walczymy dalej wygrywa zespół i przegrywa zespół. Osamotniony w środku był Kwiatkowski, który rozegrał dobre zawody, dobre zmiany które rozruszały Wyspiarzy dali Kuczmarski, Bielaszewski oraz Raczkowski w końcówce zabrakło troche piłkarskiego szczęścia. Trenera Floty zastanawia też fakt że w szatni rozmawiamy i uczymy się na treningach a w pewnych decydujących fazach meczu robimy dziecinne błędy, które zdażyły się w tak ważnym spotkaniu bardzo tego szkoda. Następny bardzo ważny mecz Flota rozegra w Łobzie z tamtejszym Światowidem o godzinie 15:00.


Daniel Raczkowski

Sobota, 22 maja 2010
Świt nie przyjechał

W dniu 22.05 juniorzy Floty mieli rozegrać spotkanie 25 kolejki z drużyną Świtu Skolwin. Niestety zespół Świtu o godzinie 9 przekazał informacje, że nie przyjedzie na mecz, tym samym oddając 3 pkt walkowerem. Sędzia Kaczmarek wraz z asystentami o godzinie 11:15 odgwidał koniec meczu. Wyspiarze dopisują sobie kolejne 3 punkty, chociaż w 100 procentach byli gotowi na ligową walkę. Następne spotkanie juniorzy Floty rozegrają w Trzebiatowie z tamtejszą Regą 29 maja o godzinie 12:00.

Maciej Gołębiowski

Wtorek, 18 maja 2010
Solidny przeciwnik pokonany
Sarmata Dobra Nowogardzka - Flota 0-1

0-1 Marcin Ninca 30 minuta

Flota Świnoujście: Oskar Górski, Maciej Pałka, Marcin Ninca, Maciej Kowalczyk (80 Marcin Ślęzak),Paweł Burczak, Bartek Walczak (60 Damian Siwiec), Fabian Słupski (70 Rafał Górski), Radosław Kucharczyk, Łukasz Mickiewicz, Mariusz Helt (80 Kamil Jurgiewicz), Kamil Głozak.
Rezerwowi, którzy nie grali: Adrian Litwinowicz, Rafał Wiśniewski, Sebastian Kwiatkowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziował: Gołębiowski

We wtorek rozegrana została zaległa kolejka spowodowana tragedią w Smoleńsku. Juniorzy Floty pojechali do Dobrej Nowogardzkiej, by zmierzyć się z tamtejszą Sarmatą. Zawodnicy wiedzieli, że gospodarze to solidny, mocny i ambitny zespół szczególnie na własnym boisku. Atak nastąpił od 1 minuty, a już w 4 minucie dobrą okazję zmarnował Kucharczyk, który spóźnił się z zamknięciem akcji po zagraniu Słupskiego. Minutę później Kucharczyk, po podaniu Nincy znalazł się sam na sam z bramkarzem, lecz przegrał pojedynek. W 10 minucie Kucharczyk po raz trzeci miał swoją szansę na gola, lecz po dośrodkowaniu Walczaka z bliska nie skierował głową piłki do siatki. W 19 minucie Walczak strzelił z ostrego kąta, jednak bramkarz gospodarzy zdołał wybić piłkę na rzut rożny. W 27 minucie po strzale Głozaka, a potem dobitce Mickiewicza wynik dalej nie uległ zmianie. Przełamanie nastąpiło dopiero w 30 minucie, kiedy to Walczak powalczył z dobrze spisującym się stoperem Sarmaty, dograł do Nincy, a ten mocnym strzałem dał upragnione prowadzenie drużynie gości. Minutę później mogło już być 0-2, lecz Mickiewicz nie zdołał pokonać bramkarza Sarmaty w pojedynku 1 na 1. W pierwszej połowie Flota zasłużenie wygrywała, miała wiele okazji, jednak brakowało skuteczności. Druga połowa również zaczęła się od ataków Floty. Ninca najpierw w 52 minucie po wrzutce Walczaka strzelił głową, lecz bez skutku. Następne dwie minuty później w idealnej okazji trafił w słupek. W 55 minucie Ninca po raz trzeci w przeciągu kilku minut strzelał na bramkę gospodarzy, tym razem lobując obrońców przy leżącym bramkarzu, jednak strzelił za mocno. W 58 minucie Walczak źle zamknął akcję całego zespołu z lewej strony. Mimo ataków Wyspiarzy musieli oni uważać na akcje Sarmaty. Na szczęście w bramce gości był dobrze dysponowany Oskar Górski. Do końca spotkania wynik nie uległ zmiane. Trener Tomasz Błotny jest zadowolony z wyniku, jego podopieczni nie mogą sobie pozwolić na pomyłkę i dobrze o tym wiedzą. Ostatnie minuty były nerwowe ze względu na brak postawienia przysłowiowej "kropki nad i", niektóre interwencje Wyspiarzy wprowadzały nerwowość w grze i dawały szanse przeciwnikowi. Na skuteczność zawodników Floty można trochę ponarzekać, jednak zwycięzców się nie sądzi. Następny mecz Wyspiarze rozegrają na własnym boisku z drużyną Świtu Skolwin w sobotę, 22 maja o godzinie 11:00. Wszystkich serdecznie zapraszamy.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 16 maja 2010
Plan wykonany
Sokół Pyrzyce - Flota 0-4 (0-2)

0-1 Damian Siwiec 19 minuta
0-2 Bartek Walczak 29 minuta
0-3 Radosław Kucharczyk 75 minuta
0-4 Marcin Ninca 89 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (80 Oskar Górski), Mateusz Szkuta (70 Rafał Wiśniewski), Kamil Głozak, Maciej Pałka (75 Marcin Ślęzak), Bartek Walczak (60 Marcin Ninca), Łukasz Mickiewicz, Fabian Słupski, Damian Siwiec (60 Mariusz Helt), Kamil Jurgiewicz (60 Maciej Kowalczyk), Radosław Kucharczyk.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Krzysztof Siemiński
Żółta kartka: Flota : Słupski (90)

Sędziował: Jańczura

Niedzielne południe przyniosło kolejne emocje związane z rozgrywkami juniorów przy I klasie. Flota pojechała do Pyrzyc, by zmierzyć się tam z drużyną Sokoła. Od początku spotkania to Wyspiarze zaatakowali gospodarzy, już w pierwszych minutach Siwiec miał dobrą okazję, jednak źle przyjął piłkę zagraną przez Walczaka. W 9 minucie Słupski pomylił się o centymetry po wrzutce Mickiewicza. W 18 minucie aktywny w tym meczu Słupski dograł do Siwca, któremu zabrakło odrobiny szczęścia. Za to minutę później zrehabilitował się za poprzednią akcję strzeleniem gola dla drużyny Floty. Wprawdzie dobrze broniący bramkarz Sokoła zdołał obronić strzał Walczaka, jednak z dobitką Siwca głową nie miał szans. Po zdobytej bramce goście nie spoczęli na laurach, dalej atakowali bramkę gospodarzy. W 24 minucie po wrzutce Burczaka Kucharczyk głową z bliska nie trafił do bramki. W 29 minucie Walczak w dogodnej pozycji strzelił lewą nogą, a piłka zatrzepotała w bramce rywala. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, Wyspiarze kontrolowali przebieg meczu, gospodarze stwarzali zagrożenie jedynie stałymi fragmentami gry, jednak grali agresywnie i ambitnie. Druga połowa zaczęła się nie pomyśli zawodników oraz trenera Floty, było mnóstwo niedokładności oraz chaosu, jakby tego było mało w 51 minucie Kucharczyk sfaulował w polu karnym zawodnika Sokoła. Do jedenastki podszedł bramkarz, a zarazem kapitan drużyny gospodarzy, wziął rozbieg i nie trafił w bramkę. Zawodnikom Wyspiarzy wyraźnie ulżyło, podziałało to mobilizująco na nich, unormowali grę i zaczęli ponownie dyktować warunki na boisku. W 56 minucie w jednej akcji miały miejsce cztery strzały, najpierw w sytuacji 1 na 1 z bramkarzem strzał Jurgiewicza obronił bramkarz Sokoła, dobitka Mickiewicza z 16 metrów została zablokowana, strzał Walczaka z 11 metrów obronił bramkarz, a Siwiec z ciężkiej pozycji zamiast do bramki posłał piłkę poza plac gry. W 61 minucie Szkuta w pięknym stylu ograł bramkarza gospodarzy, lecz strzał z ostrego kąta trafił jedynie w słupek. W 71 minucie Ninca zachował się zbyt chaotycznie w polu karnym, przez co jego uderzenie poleciało wysoko nad poprzeczką. W 75 minucie po dorzuceniu piłki przez Słupskiego Kucharczyk po kapitalnym strzale głową zrehabilitował się za sprowokowanie rzutu karnego i podwyższył prowadzenie gości na trzy bramki. W 89 Ninca strzałem w krótki róg zaskoczył bramkarza gospodarzy i ustalił wynik spotkania. Minutę później ten sam zawodnik miał szansę na asystę, jednak po jego podaniu Słupski nie trafił w piłkę. Trener Tomasz Błotny cieszy się z tego zwycięstwa, które jego podpieczni odnieśli zdecydowanie, kontrolowali meczi byli skuteczni. Pochwała należy się wszystkim zawodnikom, którzy w każdy mecz wkładają wiele zaangażowania, serca oraz woli walki. Następny mecz Wyspiarze rozegrają już we wtorek w Dobrej Nowogardzkiej z tamtejszą Sarmatą o godzinie 17:00. Będzie to spotkanie w ramach odwołanej z powodu tragedii kolejki.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 16 maja 2010
Od 0-2 do 12-4 czyli skuteczni Wyspiarze
Flota - Ehrle Dobra Szczecińska 12-4 (6-2)

0-1 Sych 3 minuta
0-2 Sych 8 minuta
1-2 Rafał Górski 16 minuta
2-2 Sebastian Kwiatkowski 20 minuta
3-2 Kamil Papis 26 minuta
4-2 Sebastian Kwiatkowski 31 minuta
5-2 Sebastian Kwiatkowski 37 minuta
6-2 Przemysław Grabowski 43 minuta z karnego
6-3 Głowiński 48 minuta
7-3 Karol Jankowskii 49 minuta
8-3 Sebastian Kwiatkowski 52 minuta
8-4 Chylak 55 minuta z karnego
9-4 Patryk Czubak 61 minuta
10-4 Krzysztof Florczyk 69 minuta
11-4 Mateusz Porębski 74 minuta z karnego
12-4 Sebastian Kwiatkowski 81 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Paweł Górecki (80 Łukasz Listek), Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Aleksander Chrobak, Przemek Grabowski (50 Oskar Bielaszewski), Sebastian Kwiatkowski, Rafał Górski, Patryk Czubak (65 Daniel Raczkowski), Michał Nowakowski (60 Mateusz Błaszczyszyn ; 75 Aleksander Kuczmarski), Karol Jankowski (60 Krzysztof Florczyk)
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Kramer, Winiarczyk, Dykiert

16 maja juniorzy Floty II Świnoujście rozegrali kolejny mecz na własnym boisku, a ich przeciwnikiem była przedostatnia drużyna w tabeli Ehrle Polska. Początek meczu miał bardzo zaskakujący przebieg, piłkarze gości skazywani na porażkę wyprowadzili kontrę, po której Górecki nie trafił w piłkę i tym samym Sych znalazł się sam na sam z Litwinowiczem nie dając mu szans. W 8 minucie Ehrle prowadziło już dwoma bramkami, po rzucie wolnym piłka odbiła się od muru tak, że trafiła pod nogi Sycha, który wyprzedził Góreckiego i podwyższył prowadzenie. Flota atakowała, w 16 minucie po rzucie wolnym z 18 metru nie do obrony uderzył Górski. W 20 minucie z 35 metrów Kwiatkowski pięknym strzałem pokonał bramkarza gości. 6 minut później Papis strzałem z daleka wyprowadził Flotę na prowadzenie. 31 minuta zaowocowała 4 bramką dla Floty, Kwiatkowski plasowanym strzałem pokonał golkipera gości. W 37 minucie Kwiatkowski ładnym strzałem podwyższył wynik na 5-2. W 43 minucie Grabowski pewnie wykorzystał karnego i strzelił przysłowiową "bramkę do szatni". Zaraz po przerwie nastąpiła kolejna dekoncentracja ekipy ze Świnoujścia, Głowińśki wyszedł sam na sam z Litwinowiczem, który niepotrzebnie wychodził poza własną szesnastkę i w efekcie napastnik umieścił piłkę w siatce. Riposta była natychmiastowa za sprawą Jankowskiego, który strzelił bramkę po wrzutce z prawej strony. W 52 minucie Kwiatkowski nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem i strzelił bramkę. 55 minuta przyniosła karnego dla Ehrle po faulu Góreckiego, "jedenastkę" pewnie na gola zamienił Chylak. 6 minut później Czubak po minięciu bramkarza nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. W 69 minucie Florczyk w sytuacji sam na sam z bramkarzem zdobył bramkę na 10-4. W 74 minucie bramkarz Porębski zdobywa swojego pierwszego gola w karierze, pewnie wykorzystując karnego. Dzieła zniszczenia dopełnił Kwiatkowski strzelając z lewej nogi i ustalając wynik na 12-4. Flota tego dnia była zespołem lepszy i bardziej zgranym, lepiej operującym piłką. Ehrle wykorzystało swoje szanse z początku i mogło zrobić niespodziankę, jednak to Flota schodzi z boiska zwycięska. Byliśmy faworytem tego meczu i udowodniliśmy to na boisku. Plan 9 punktów w 3 meczach został wykonany. Trener podziękował swojemu zespołowi za waleczność i zaangażowanie i cieszy się, że praca treningowa nie idzie na marne. Brawo za skuteczność, szczególne gratulacje dla bramkarza Mateusza Porębskiego za pierwszą bramkę. Nastęny mecz w najbliższą niedzielę 23 maja, a przeciwnikiem będzie Szczecińska Pogoń, na ten mecz zapraszamy wszystkich chętnych, na pewno nie zabraknie walki i emocji.


Daniel Raczkowski

Środa, 12 maja 2010
Zaległości odrobione, 3 punkty dla Wyspiarzy
Flota II - Masovia Maszewo 4-0 (0-0)

1-0 Karol Jankowski 53 minuta
2-0 Kamil Papis 65 minuta
3-0 Damian Siwiec 67 minuta
4-0 Paweł Górecki 82 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis (80 Aleksander Kuczmarski), Przemek Grabowski (70 Krzysztof Florczyk), Mariusz Helt, Sebastian Kwiatkowski (65 Daniel Raczkowski), Patryk Czubak (60 Michał Nowakowski), Damian Siwiec (75 Aleksander Chrobak), Oskar Bielaszewski (46 Karol Jankowski).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Wściski, Panek, Nawojski

W środę o godzinie 15:30 juniorzy Floty II Świnoujście rozegrali zaległe spotkanie ligowe o mistrzostwo III klasy juniorów, a ich przeciwnikiem była drużyna Masovii Maszewo. Podopieczni Tomasza Błotnego odrazu zaatakowali bramkę Masovi i tak oto w 2 minucie Siwiec oddał strzał po podaniu Bielaszewskiego, jednak bezskutecznie. Cała pierwsza połowa nie była zbyt interesująca, gra toczyła się głównie w środku pola, dlatego na kolejny atak Floty musieliśmy czekać do 31 minuty i znów Siwiec próbował zaskoczyć bramkarza gości, jednak jego strzał był zbyt lekki. Jeszcze przed przerwą w 38 minucie Kwiatkowski miał dobrą okazję z rzutu wolnego, ale nie trafił w bramkę. Po przerwie "Wyspiarze" zagrali zupełnie inaczej, atakowali, przeprowadzali groźne akcję i w 53 minucie Jankowski, który został wprowadzony w przerwie, po wrzutce Papisa głową zdobył bramkę na 1-0. 2 minuty później ten sam zawodnik nie wykorzystał idealnej okazji po zagraniu Pytlosa, ponieważ z bliska nie trafił do bramki. Flota atakowała nadal i w 65 minucie było już 2-0, wrzutkę Pytlosa na bramkę z głowy zamienił Papis. Napór gospodarzy trwał nadal, w 67 minucie Górecki z pierwszej piłki wrzucił przysłowiową "świecę", a do niej przed bramkarzem dopadł Siwiec, który głową pokonał bramkarza po raz trzeci. W 82 minucie Flota przeprowadziła akcję meczu kiedy to Florczyk podał do Kuczmarskiego, a ten wrzucił mocną piłkę w pole karne, tam gdzie być powinien był Górecki i strzałem z pierwszej piłki pokonał bramkarza Masovii. Trener "Wyspiarzy" cieszy się z odniesionego zwycięstwa i chce, aby seria wygranych meczy trwała jak najdłużej. Martwi troche niemrawa pierwsza połowa, w której było mało sytuacji podbramkowych, lecz druga odsłona spotkania ją zrehabilitowała. W przerwie piłkarze usłyszeli kilka męskich słów i to poskutowało. Pochwała należy się Jankowskiemu, który jest "Jokkerem" wiosny, cieszy dobra gra w bramce Litwinowicza, oraz Gołębiowskiego, Pytlosa i Góreckiego, którzy wykonali założenia meczowe. Dalej walczymy i trenujemy, następny mecz zostanie rozegrany w niedziele 16 maja o godzinie 11:00 wszystkich chętnych zapraszamy.


Daniel Raczkowski

Niedziela, 9 maja 2010
Wyspiarze na fali
Flota – Piast Choszczno 10-1 (5-0)

1-0 Marcin Ninca 1 minuta
2-0 Fabian Słupski 2 minuta
3-0 Marcin Ninca 16 minuta
4-0 Mateusz Szkuta 25 minuta
5-0 samobój 44 minuta
6-0 Mateusz Szkuta 71 minuta
7-0 Fabian Słupski 75 minuta
8-0 Bartek Walczak 82 minuta
8-1 Ćwiek 85 minuta
9-1 Sebastian Kwiatkowski 88 minuta
10-1 Sebastian Kwiatkowski 90 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Kamil Głozak, Mateusz Szkuta, Maciej Kowalczyk (46 Kamil Jurgiewicz), Marcin Ślęzak (46 Bartek Walczak), Paweł Burczak, Łukasz Mickiewicz (60 Damian Siwiec), Maciej Pałka, Marcin Ninca (70 Sebastian Kwiatkowski), Rafał Górski (75 Mariusz Helt), Fabian Słupski (78 Rafał Wiśniewski).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Krzysztof Siemiński

Sędziowali: Domagała, Stefański, Szymański

Niedzielny mecz z drużyną Piasta Choszczna drużyna Wyspiarzy rozpoczęłą fantastycznie. Już w 1 minucie Ninca kapitalnym uderzeniem z ostrego kąta daje prowadzenie zespołowi gospodarzy. Minutę później było już 2-0 za sprawą Słupskiego, który w podobny sposób strzelił na bramkę, a piłka jeszcze uderzyła w poprzeczkę i wpadła do siatki. Mimo dwóch bramek przewagi gospodarze nie zaprzestali ataków. W 16 minucie po opanowaniu wysokiej piłki przez Górskiego ten dograł do Nincy, który skutecznie wykończył akcję zdobywając gola. W 25 minucie Ślęzak powalczył o piłkę, która następnie trafiła do Szkuty, a temu pozostało jedynie umieścić piłkę w siatce. W 44 minucie Burczak mocno wrzucił piłkę w stronę bramki gości, a naciskani obrońcy trafili do własnej bramki. Po pierwszej połowie Flota wygrywała 5-0, zagrała wzorowo, Piast nie był w stanie zagrozić gospodarzom. Natomiast druga połowa rozpoczęła się źle dla Wyspiarzy, Piast zaczął rządzić na boisku, miał przewagę i stwarzał groźne sytuacje. Jednak zawodnicy gości nie potrafili upieczętować swojej przewagi golem, a gospodarze z minuty na minutę opanowywali sytuację na boisku. Około 65 minuty gra na boisku wyrównała się, po czym w 71 minucie przy wysoko grających zawodnikach Piasta Szkuta skutecznie wyszedł na sam na sam z bramkarzem i pewnie trafił do siatki. W 75 minucie Szkuta dobrze dograł do Słupskiego, a ten ograł bramkarza rywali i ze spokojem podwyższył wynik na 7-0. W 82 minucie Walczak uniknął pozycji spalonej, po czym znalazł się w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem i go pokonał. W 85 minucie goście wykorzystali zdrzemnięcie się obrony Floty i Ćwiek strzałem z dystansu zdobył bramkę honorową dla Piasta. Bramka gości w żaden sposób nie podłamała Wyspiarzy, którzy już 3 minuty później za sprawą Kwiatkowskiego zdobyli swojego 9 gola. W 90 minucie wynik spotkania na 10-1 ustalił Kwiatkowski, który otrzymał piłkę od Wiśniewskiego. Zwycięstwo juniorów Floty jak najbardziej zasłużone. Mimo wysokiego wyniku Piast walczył do końca, co zostawiło odcisk na Wyspiarzach. Trener Tomasz Błotny ocenił mecz jako bardzo udany, jego podopieczni zareagowali od 1 minuty tak, jak to było założone. Cieszy też skuteczność oraz ładne bramki i gra. Trener Tomasz Błotny podziękował swoim zawodnikom za włożony wysiłek, dobre zawody rozegrali wszyscy zawodnicy z wyróżnieniem dla Burczaka, Szkuty, Słupskiego, Nincy i wprowadzającego spokój w tyłach Pisarenki.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 8 maja 2010
Mosty przeskoczone po walce
Promień Mosty - Flota II 3-5 (2-2)

1-0 Wujak 5 minuta
2-0 Swędrowski 9 minuta
2-1 Sebastian Kwiatkowski 36 minuta
2-2 Damian Siwiec 44 minuta
2-3 Kamil Papis 68 minuta
2-4 Mariusz Helt 72 minuta
3-4 Gałgan 88 minuta
3-5 Aleksander Kuczmarski 90 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Aleksander Chrobak (46 Paweł Górecki), Patryk Czubak (75 Aleksander Kuczmarski), Mariusz Helt (75 Krzysztof Florczyk), Daniel Raczkowski (60 Przemysław Grabowski), Oskar Bielaszewski, Sebastian Kwiatkowski (70 Karol Jankowski), Damian Siwiec (60 Michał Nowakowski).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Jaszczyński, Wścibski, Pędziwiatr

8 maja w sobotę o godzinie 14:00 rozpoczął się bardzo ciekawy pojedynek pomiędzy zespołami Promienia Mosty i Floty II Świnoujście. To spotkanie decydowało o tym, czy podopieczni Tomasza Błotnego odskoczą swoim rywalom z dołu tabeli i będą mogli powalczyć o coś więcej, czy w razie przegranej będą musieli skupić się mocno na obronie 3 miejsca. Flota już na początku zaatakowała bramkę Promienia i tak oto w 3 minucie po mocnym dośrodkowaniu Helta Kwiatkowski i Bielaszewski byli odrobine spóźnieni. Po chwili to Promień zaatakował na bramkę "Wyspiarzy" i w 5 minucie, kiedy to po rzucie rożnym przy nieuwadze Chrobaka bramkarz Floty został przelobowany zdobyli i Promień zdobył pierwszą bramkę. 4 minuty później po bardzo szybko rozegranym rzucie wolnym jeden z zawodników Promienia po silnym i dokładnym strzale z dystansu po raz drugi pokonał Litwinowicza. Drużyna gospodarzy nie ustawała w swoich atakach i w 25 minucie słupek uratował Flociarzy od kolejnej straty bramki. W 30 minucie Siwiec miał okazję na strzelenie bramki kontaktowej, jednak ją zmarnował. 36 minuta przyniosła wreszcie upragnioną bramkę dla Floty za sprawą Kwiatkowskiego, który kapitalnie uderzył nie do obrony z 30 metrów. Nie był to jednak koniec ataków Floty w pierwszej odsłonie meczy, ponieważ w 44 minucie Siwiec po zagraniu Raczkowskiego fatanstycznym strzałem z ostrego kąta wyrównuje stan rywalizacji. Po przerwie zespół ze Świnoujścia wyraźnie przejął inicjatywę w grze w 50 minucie Helt mocno strzelał z dystansu, jednak minimalnie niecelnie. W 68 minucie Papis strzałem z wolnego pokonał zasłoniętego bramkarza Promienia i tym samym wyprowadził Flotę na prowadzenie. 4 minuty później "Wyspiarze" ponownie wykonywali rzut wolny i tym razem Helt ładnym strzałem pokonał poraz 4 bramkarza gospodarzy. W 81minucie Litwinowicz ofiarnym wyjściem z bramki i wybiciem z głowy uratował Flociarzy od straty bramki. 7 minut później po fatalnym zderzeniu się Gołębiowskiego i Litwinowicza napastnik Promienia zdobył bramkę kontaktową dla gospodarzy. Podopieczni Tomasza Błotnego nie załamali się tym golem i w 90 minucie Kuczmarski po dokładnym przerzucie przez Jankowskiego zdobywa 5 bramkę dla Floty i tym samym ustala wynik spotkania. Zespół wiedział, że jeżeli wygra dzisiejsze spotkanie to będzie liczył się w walce o miejsca od 1 do 3, tym bardziej że wyniki ułożyły się pod nas. Trener Tomasz Błotny cieszy się że jego piłkarze nie poraz pierwszy pokazali Wyspiarski charakter i coraz bardziej dorastają jako zespół, ponadto podziękował wszystkim za zaangażowanie meczowe. Na minus szczególnie początek meczu oraz brak komunikacji bramkarza z obrońcami. Zespół myślami jest już przy środzie gdzie zostanie odrobiona kolejka numer 20 a przeciwnikiem Floty będzie drużyna Masovi Maszewo o godzinie 15:30 wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy.


Daniel Raczkowski

Sobota, 1 maja 2010
Gorący, udany wyjazd ligowy
Odra Chojna - Flota 0-1 (0-0)

0-1 Rafał Górski 64 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Macin Ślęzak, Kamil Głozak, Maciej Pałka, Radosław Kucharczyk (70 Kamil Jurgiewicz), Fabian Słupski (60 Damian Siwiec), Paweł Burczak, Mateusz Szkuta, Łukasz Mickiewicz, Bartek Walczak (55 Marcin Ninca), Rafał Górski (85 Sebastian Kwiatkowski).
Rezerwowi, którzy nie grali: Oskar Górski, Maciej Kowalczyk, Rafał Wiśniewski.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Dydyna, Szewczuk, Rydzeński

W słoneczne sobotnie południe drużyna Floty rozegrała mecz w Chojnie z miejscową Odrą. W pierwszej połowie gra była wyrównana, toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Odra zaskoczyła Wyspiarzy wysoką i ostrą grą. Na uwagę w pierwszej odsłonie spotkania zasługują strzały z dystansu Górskiego, Szkuty oraz Mickiewicza. Swoją szansę na gola miał też Walczak, jednak nie był w stanie skierować piłki do siatki. Drugą połowę junorzy Floty rozpoczęli znacznie lepiej. Stwarzali więcej okazji, byli szybsi od rywala, za wszelką cenę chcieli zdobyć zwycięskiego gola. Udało się to w 64 minucie, kiedy to Szkuta idealnie wypuścił na lewą stronę Górskiego, który chwilę temu został tam przesunięty, a ten uderzył z ostrego kąta i zdobył jakże ważną bramkę. Zawodnicy Floty próbowali podwyższyć swoje prowadzenie, jednak strzały Kucharczyka i Jurgiewicza lądowały pechowo na słupku bramki gospodarzy. Idealną okazję miał Siwiec, któremu również nie udało się zdobyć gola. Wynik do końca meczu nie uległ zmianie. Gospodarze podnieśli poprzeczkę wysoko, byli zmobilizowani na spotkanie z drużyną Floty, lecz klarownych okazji pod bramką Pisarenki nie stwarzali. Jedynie stałe fragmenty gry stanowiły duże zagrożenie, z którymi obrona Wyspiarzy poradziła sobie dobrze, zachowując czyste konto. Trener Tomasz Błotny miał małe pretensje do niektórych zawodników o zbyt proste i niedokładnie pozbywanie się piłki, jednak wynik jak najbardziej cieszy. Była to ostra walka o punkty, które dla podopiecznych Tomasza Błotnego są bardzo ważne. Następny mecz juniorów przy I klasie odbędzie się w sobotę, 8 maja na stadionie w Świnoujściu, a przeciwnikiem będzie drużyna Piasta Choszczno.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 2 maja 2010
Zdmuchnęli wicher
Flota II - Wicher Brojce 7-0 (2-0)

1-0 Kamil Papis 7 minuta
2-0 bramka samobójcza 44 minuta
3-0 Damian Siwiec 50 minuta
4-0 Krzysztof Florczyk 55 minuta
5-0 Krzysztof Florczyk 62 minuta
6-0 Maciej Gołębiowski 82 minuta
7-0 Paweł Górecki 84 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz (60 Mateusz Porębski), Aleksander Chrobak, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Damian Pytlos, Przemek Grabowski (35 Krzysztof Florczyk), Jakub Grodek (75 Aleksander Kuczmarski), Patryk Czubak (65 Paweł Górecki), Oskar Bielaszewski (75 Mateusz Błaszczyszyn), Karol Jankowski (46 Daniel Raczkowski), Damian Siwiec (60 Michał Nowakowski).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Piłatowska, Baniak, Rynkiewicz

Pierwsza majowa niedziela przyniosła nam kolejny mecz juniorów przy okręgówce. Przeciwnikiem "Wyspiarzy" była drużyna Wichra Brojce, która nie spisuje się w tej rundzie najlepiej, ale u siebie postawiła Flocie ciężkie warunki ulegając jej tylko 3-2. Flota przejęła inicjatywę od początku meczu, w 2 minucie Papis z daleka strzelił na bramkę rywali, jednak bezskutecznie. W 7 minucie Flota objęła prowadzenie, Siwiec został sfaulowany w polu karnym, a "jedenastkę" na raty wykorzystał Papis. W 14 minucie bardzo mocny strzał oddał Bielaszewski i tylko słupek uratował drużynę gości od straty bramki. Pod koniec pierwszej połowy, a dokładnie w 44 minucie Pytlos dośrodkował bardzo mocną piłkę w pole karne, a ta odbijając się od obrońcy Wichra wpadła do siatki i Flota prowadziła już 2-0. Po przerwie gra nie uległa zmianie, widać było dalej, że to Flota dominuje na boisku, co potwiedziła bramka na 3-0 w 50 minucie, kiedy to Siwiec wykończył akcję całego zespołu. 5 minut później Siwiec asystował, a bramkę w sytuacji sam na sam z bramkarzem zdobył Florczyk. W 58 minucie Raczkowski czekał zbyt długo na oddanie strzału na 14 metrze i tym samym został zablokowany. W 62 minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Florczyk, po ładnym zagraniu Nowakowskiego znalazł się on oko w oko z bramkarzem i ponownie nie dał mu szans. 82 minuta meczu zaowocowała kolejną bramką dla podopiecznych Tomasza Błotnego, kiedy to po dobrze wykonanym rzucie rożnym przez Góreckiego kapitan zespołu Gołębiowski głową zdobył bramkę na 6-0. Piłkarze Floty w 84 zakończyli strzelanie bramek, kiedy to Górecki po indywidualnej akcji ustalił wynik spotkania na 7-0. Minutę później Błaszczyszyn w akcji 1 na 1 z bramkarzem minimalnie spudłował. Flota w całym meczu kontrolowała grę, była drużyną lepszą i miała więcej z gry czego udokumentowaniem jest zdobycie 7 bramek. Trener "Wyspiarzy" wiedział, że to jego zespół jest faworytem i cieszy się, że nie zawiedliśmy, ponadto podziękował całemu zespołowi za zwycięstwo, wykonanie zadań meczowych i dobrą grę. Następny mecz Flota rozegra na wyjeździe w Mostach w sobotę o godzinie 14:00 z drużyną Promienia.


Daniel Raczkowski

Niedziela, 25 kwietnia 2010
Zwycięstwo z trudnym rywalem
Mewa Resko - Flota II 0-6 (0-3)

0-1 Sebastian Kwiatkowski 28 minuta
0-2 Damian Siwiec 29 minuta
0-3 Oskar Bielaszewski 34 minuta
0-4 Damian Siwiec 48 minuta
0-5 Karol Jankowski 61 minuta
0-6 Mateusz Błaszczyszyn 78 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz (75 Paweł Rytter), Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Aleksander Chrobak, Przemysław Grabowski (75 Aleksander Kuczmarski), Rafał Górski (75 Mateusz Błaszczyszyn), Patryk Czubak (70 Daniel Raczkowski), Oskar Bielaszewski (70 Krzysztof Florczyk), Sebastian Kwiatkowski (60 Paweł Górecki), Damian Siwiec (60 Karol Jankowski)
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Szrankiewicz, Kowalski, Połomski

W sobotnie popołudnie juniorzy Floty II rozegrali swój drugi mecz w tym sezonie na wyjeździe, a przeciwnikiem "Wyspiarzy" była drużyna Mewy Resko, która nie zaznała smaku porażki w rundzie wiosennej. Przed meczem obie jedenastki uczciły minutą ciszy pamięć ofiar katastrofy lotnicznej pod Smoleńskiem. Od początku meczu Flota atakowała jednak bezskutecznie, ponieważ obrona i bramkarz Mewy spisywali się bez zarzutu. W 28 minucie wreszcie padła bramka na 1-0 dla Floty. Po zamieszaniu w polu karnym strzał Papisa z woleja obronił bramkarz, jednak przy dobitce Kwiatkowskiego był bez szans. Minutę później akcja Bielaszewskiego z Siwcem zakończyła się powodzeniem, a do siatki trafił ten drugi plasowym strzałem. 34 minuta zaowocowała 3 bramką dla Floty po indywidualnej akcji Grabowskiego, który wrzucił piłkę w pole karne, a tam świetnie akcję zamknął Bielaszewski, który sprytnym strzałem zaskoczył bramkarza po raz trzeci. Druga połowa miała podobny przebieg do pierwszej odsłony spotkania. Na czwartą bramkę nie musieliśmy długo czekać, poniewaz w 48 minucie Siwiec po dośrodkowaniu z prawej strony Grabowskiego głową zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Flota wciąż atakowała, co przyniosło skutek w 61 minucie. Górecki z lewej strony ograł rywala i podał do Jankowskiego, który strzałem po ziemii pokonał bramkarza gospodarzy. Warte odnotowania jest to, że dwójka graczy przebywała dopiero minutę na boisku. Dalsze ataki "Wyspiarzy" zaprocentowały dopiero w 78 minucie, kiedy to Błaszczyszyn po idealnym podaniu Raczkowskiego stanął oko w oko z bramkarzem i sprytnym strzałem strzelił swoją pierwszą bramkę w barwach Floty, od razu w debiucie. Flota przez cały mecz była ekipą lepszą i dojrzalszą, nie pozwalała Mewie robić za dużo groźnych akcji i odniosła zasłużone zwycięstwo. Trenera Tomasza Błotnego cieszy dobra postawa chłopców po dwutygodniowej przerwie spowodowanej żałobą narodową. Wszyscy wiedzieli, że jedziemy na trudny teren, ponieważ Mewa w ostatnich 6 meczach zdobyła komplet 18 punktów, jednak zespół spisał się bez zarzutów wygrywając bezapelacyjnie, grając skuteczną i ładną piłkę dla oka. Następny mecz Flota rozegra na własnym stadionie, a przeciwnikiem juniorów z Wysp będzie drużyna Wichra Brojce.


Daniel Raczkowski

Niedziela, 25 kwietnia 2010
Ciężko wywalczone, jak ważne punkty
Flota – Salos Szczecin 3-0 (1-0)

1-0 Łukasz Mickiewicz 34 minuta
2-0 Bartek Walczak 81 minuta
3-0 Fabian Słupski 83 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Maciej Kowalczyk (46 Kamil Jurgiewicz), Kamil Głozak, Maciej Pałka, Marcin Ninca (46 Bartek Walczak), Radosław Kucharczyk, Rafał Wiśniewski (25 Fabian Słupski), Mateusz Szkuta (85 Sebastian Kwiatkowski), Paweł Burczak, Łukasz Mickiewicz (70 Damian Siwiec), Marcin Ślęzak.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik : Krzysztof Siemiński

Sędziowali: Gałązka, Malkowski

Zawodnicy Floty po dwóch tygodniach przerwy spowodowanej tragedią pod Smoleńskiem w niedzielę wybiegli wreszcie na boisko. Ich przeciwnikiem była drużyna Salosu Szczecin, która wzmocniła się zawodnikami z ligi wojewódzkiej. Mecz był wyrównany, w I połowie przeważała drużyna gości, lecz to Wyspiarze schodzili do szatni z jedną bramką przewagi. W 34 minucie z lewej strony Szkuta dorzucił piłkę, ta odbiła się od poprzeczki po złej interwencji bramkarza Salosu Włodarczyka, a dobrze ustawiony Mickiewicz zdobył gola dla Floty. Druga połowa była całkiem inna w wykonaniu gospodarzy, grali oni bowiem dokładniej i skuteczniej, dodatkowo spokoju całej drużynie dodawał Pisarenko, który miał swój dzień, co zaowocowało kolejnymi bramkami. W 81 minucie po prostopadłym podaniu Słupskiego Walczak znalazł się w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem gości, któremu nie dał szans skutecznie go lobując. Dwie minuty później mocny strzał oddał Szkuta,a do odbitej piłki doszedł Słupski i w trudnej sytuacji ustalił wynik spotkania na 3-0. Wyspiarze mieli bardzo ciężką przeprawę, Salos przyjechał do Świnoujścia zrobić niespodziankę, na szczęście im się to nie udało. Spotkanie było niewątpliwie meczem walki, dużej nonszalancji, zbyt pochopnych , szybkich oraz niedokładnych rozwiązań i podań w wykonaniu juniorów Floty. Trenera Tomasza Błotnego cieszą zdobyte 3 punkty po ciężkim i szczęśliwym boju. Flota nadal liczy się w grze, do spraw podchodzi rozsądnie, czas pokaże jak rozwiążą się następne wydarzenia. Następny mecz Wyspiarze rozegrają z drużyną Odry Chojny na tamtejszym boisku.


Maciej Gołębiowski

Piątek, 2 kwietnia 2010
Spokojne święta Wyspiarzy
Flota – Gryf Kamień Pomorski 7-2 (3-0)

1-0 Rafał Górski 7 minuta
2-0 Marcin Ninca 21 minuta
3-0 Marcin Ninca 23 minuta
3-1 Sasin 53 minuta z karnego
4-1 Damian Siwiec 72 minuta
4-2 Karczmarski 53 minuta
5-2 Mateusz Szkuta 80 minuta
6-2 Sebastian Kwiatkowski 87 minuta
7-2 Rafał Wiśniewski 90 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Maciej Pałka, Kamil Głozak, Maciej Kowalczyk, Marcin Ślęzak (50 Kamil Jurgiewicz), Rafał Górski (75 Sebastian Kwiatkowski), Paweł Burczak, Łukasz Mickiewicz (57 Rafał Wiśniewski), Radosław Kucharczyk (65 Bartek Walczak), Mateusz Szkuta, Marcin Ninca (70 Damian Siwiec).
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik : Krzysztof Siemiński

Sędziowali: Kucharska, Dykiert

W piątkowe popołudnie na sztucznej murawie w Świnoujściu spotkały się drużyny Floty oraz Gryfa. Mecz rozpoczął się od ataków Floty, już w 5 oraz 6 minucie spotkania Ninca miał dwie wyśmienite okazje, które zmarnował. Za to w 7 minucie Górski zachował się idealnie w polu karnym po źle zastawionej pułapce ofsajdowej Gryfa i po jego strzale Flota objęła prowadzenie. W 11 minucie Kucharczyk zmarnował dobrą sytuację na strzelenie gola. W 19 minucie po wrzutce Burczaka Głozak z odległości 5 metrów pomylił się o centrymetry. W 21 i 23 minucie aktywny Ninca zrewanżował się za pierwsze minuty i tym razem wykorzystał obie sytuacje, dając gospodarzom przewagę trzech goli. Gryf stworzył kilka dobrych akcji pod bramką Wyspiarzy, między innymi Sasin trafił w poprzeczkę. W 24 Szkuta w dogodnej sytuacji nie trafił do bramki rywala. Ten sam zawodnik w 27 minucie również nie wykorzystał kolejnej okazji. W pierwszej połowie nie było już zmiany wyniku, Flota prowadziła pewnie trzema bramkami. Druga połowa rozpoczęła się od ataków Gryfa, goście nie bali się grać odważnej piłki, cały czas stwarzali okazje pod bramką gospodarzy. W 52 minucie w polu karnym źle zachowali się Głozak i Jurgiewicz, którzy zmuszeni byli faulować napastnika gości. Rzut karny na bramkę pewnie zamienił Sasin. W 69 minucie Walczak, który wszedł kilka minut wcześniej na boisko miał stuprocentową okazję, jednak nie dał rady jej wykorzystać. Za to w 72 minucie wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Siwiec dostał idealną piłkę od Szkuty, którą zamienił na 4 bramkę dla Wyspiarzy. W 76 minucie zawodnik Gryfa łatwo ograł bocznego obrońcę gospodarzy, dośrodkował w pole karne, a tam napastnik wyprzedził spóźnionego środkowego obrońcę Floty i zmienił rezultat spotkania na 4-2. W 80 minucie Szkuta po indywidualnej akcji zdobył 5 bramkę dla Floty. W 87 minucie Kwiatkowski wykończył swój rajd celnym trafieniem do bramki gości. W 90 minucie po idealnym podaniu Kwiatkowskiego Wiśniewskiemu nie pozostało nic innego, jak zdobyć bramkę i ustalić wynik meczu na 7-2. Trenera Tomasza Błotnego cieszą zdobyte 3 punkty, oraz dobra dyspozycja Szkuty. Flota rozegrała przyzwoity mecz, chociaż zdarzyły się przerwy i momenty słabsze. Na plus zasługuje skuteczność Wyspiarzy, siedem bramek robi wrażenie. Nad grą obronną Wyspiarze musza jeszcze popracować. Zespół Tomasza Błotnego jest zróżnicowany wiekowo, dlatego nad konsolidacją drużyny cały czas trwają prace. Następny mecz juniorzy Floty rozgrają na wyjeździe z drużyną Sarmaty Dobrej w sobotę 10 kwietnia.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 03 kwietnia 2010
Wielkanocna "strzelanina"
Flota – Wicher Reptowo 26-0 (15-0)

1-0 Przemysław Grabowski 1 minuta
2-0 Damian Siwiec 2 minuta
3-0 Sebastian Kwiatkowski 2 minuta
4-0 Sebastian Kwiatkowski 5 minuta
5-0 Maciej Gołębiowski 9 minuta
6-0 Karol Jankowski 14 minuta
7-0 Karol Jankowski 17 minuta
8-0 Sebastian Kwiatkowski 19 minuta
9-0 Sebastian Kwiatkowski 21 minuta
10-0 Damian Siwiec 24 minuta
11-0 Patryk Czubak 26 minuta
12-0 Sebastian Kwiatkowski 28 minuta
13-0 Sebastian Kwiatkowski 30 minuta
14-0 Damian Siwiec 38 minuta
15-0 Damian Siwiec 41 minuta
16-0 Sebastian Kwiatkowski 48 minuta
17-0 Przemysław Grabowski 50 minuta
18-0 Aleksander Kuczmarski 56 minuta
19-0 Daniel Raczkowski 59 minuta
20-0 Sebastian Kwiatkowski 63 minuta
21-0 Paweł Górecki 67 minuta
22-0 Kamil Papis 73 minuta
23-0 Paweł Górecki 76 minuta
24-0 Aleksander Kuczmarski 78 minuta
25-0 Mateusz Kosiorek 83 minuta
26-0 Sebastian Kwiatkowski 86 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz (46 Mateusz Porębski), Aleksander Chrobak (46 Paweł Górecki), Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Damian Pytlos, Przemek Grabowski (55 Alekander Kuczmarski), Patryk Czubak (46 Daniel Raczkowski), Sebastian Kwiatkowski, Oskar Bielaszewski (46 Mateusz Kosiorek), Karol Jankowski (46 Jakub Grodek), Damian Siwiec (55 Łukasz Listek)
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik : Lech Górecki

Sędziowali: Kucharska, Dykiert, Panek

W sobotę 3 kwietnia juniorzy Floty II rozegrali drugie spotkanie na własnym terenie w rundzie wiosennej, a ich przeciwnikiem była ostatnia drużyna w tabeli Wicher Reptowo. Spotkanie zostało rozpoczęte z opóźnieniem, jednak nie przeszkodziło to podopiecznym trenera Tomasza Błotnego osiągnąć korzystny rezultat. Juniorzy ze Świnoujścia zdemolowali ekipę przyjezdnych 26-0, strzelając pierwsze trzy bramki już w dwie minuty. Do przerwy Flota prowadziła 15-0, w następnej części spotkania dorzuciła rywalom 11 bramek i spokojnie dopisała sobie kolejne 3 punkty do swojego konta. W szczególności ładnymi trafieniami popisali się Kuczmarski oraz Górecki. Godne odnotowania jest także to, że bramki na swoje urodziny strzelali Grabowski oraz Kosiorek. Z przebiegu całego meczu Flota była drużyną zdecydowanie lepszą i bardziej zdyscyplinowaną, Wicher w żaden sposób nie mógł zagrozić bramce "Wyspiarzy", a nawet przez długi okres nie potrafił przeprowadzić składnej akcji. Wynik spotkania mógł być jeszcze wyższy, ale w niektórych sytuacjach brakowało zimnej krwi oraz spokoju, jednak młodzi juniorzy ze Świnoujścia powinni być zadowoleni z tego co "wpadło" do sieci. Trener juniorów Tomasz Błotny pochwalił podopiecznych za to, że zespół grał swoje nie patrząc na przeciwnika oraz gratuluje wszystkim zawodnikom postawy w dzisiejszym meczu. Szkoleniowiec juniorów Floty z okazji zbliżających się Świąt pragnie złożyć wszystkim zawodnikom i im najbliższym zdrowych wesołych świąt Wielkiej Nocy, aby przebiegały w domowym zaciszu i spokoju. Najbliższy mecz "Wyspiarze" rozegrają na wyjeździe w sobotę o godzinie 11:00, ich a przeciwnikiem będzie drużyna Iny Ińsko.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 28 marca 2010
Pewna wygrana
Wybrzeże Rewalskie Rewal - Flota 1-8 (0-3)

0-1Mateusz Szkuta 5 minuta
0-2 Łukasz Mickiewicz 18 minuta
0-3 Mateusz Szkutaspan> 28 minuta
0-4 Radosław Kucharczyk 46 minuta
1-4 Kocieniewski 62 minuta z karnego
1-5 Mateusz Szkuta 72 minuta
1-6 Łukasz Mickiewicz 74 minuta
1-7 Sebastian Kwiatkowski 75 minuta
1-8 Fabian Słupski 85 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (80 Paweł Rytter), Maciej Pałka, Kamil Głozak, Maciej Kowalczyk (68 Kamil Jurgiewicz), Rafał Górski (65 Marcin Ślęzak), Fabian Słupski, Paweł Burczak, Łukasz Mickiewicz, Radosław Kucharczyk (80 Jakub Grodek), Mateusz Szkuta (75 Rafał Wiśniewski), Damian Siwiec (65 Sebastian Kwiatkowski)
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Krzysztof Siemiński
Żółta kartka: Flota : Mickiewicz (13)

Sędziował: Panek

W ramach siedemnastej kolejki rogrywek I klasy Flota pojechała na mecz do Rewala. Mecz odbył się na miejskim stadionie ze sztuczną nawierzchnią, pogoda dopisywała obu drużynom. Bardzo dobre spotkanie rozegrali zawodnicy gości, którzy od początku spotkania, aż do ostatniej minuty kontrolowali mecz. Już w 3 minucie Kucharczyk mocnym strzałem w stronę bramki dał sygnał do ataku. W 5 minucie po faulu na Mickiewiczu rzut wolny z 25 metrów przepięknie wykonał Szkuta, który dał tym samym prowadzenie Wyspiarzom. W 18 minucie po akcji Słupskiego akcję zakończył Mickiewicz, czym podwyższył wynik spotkania na 2-0. W 25 minucie było już 3-0, po akcji Kucharczyka skutecznie wykończył Szkuta. W 35 minucie w akcji sam na sam Słupski nie dał rady pokonać bramkarza gospodarzy. W 39 minucie Szkuta strzelił sprytnie, lecz minimalnie niecelnie. Po pierwszej połowie Flota prowadziła pewnie trzema bramkami, kontrolowała przebieg spotkania i było pewne, że wynik ulegnie jeszcze zmianie. Już na samym początku drugiej połowy po wrzutce Burczaka Kucharczyk strzałem głową trafił do siatki gospodarzy. W 49 i 51 swoje szanse mieli Górski oraz Siwiec, obaj jednak nie znaleźli sposobu na bramkarza Rewala. W 61 po złym ustawieniu Kucharczyka Głozak sfaulował Kocieniewskiego w polu karnym Floty, a sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość. Mimo straty bramki Flota nadal kontrolowała przebieg spotkania, efektem tego był strzał w 63 minucie Słupskiego głową, który minimalnie chybił. Za to w 72 minucie po kolejnym dobrym podaniu Burczaka Szkuta strzelił swoją trzecią bramkę w tym meczu. Dwie minuty później Mickiewicz bardzo spokojnie podwyższył wynik na 6-1, a w 75 minucie Kwiatkowski zamknął akcję Słupskiego ze Szkutą. W 85 minucie wynik spotkania na 8-1 ustalił Słupski z rzutu wolnego. Trener Tomasz Błotny pochwalił cały zespół za waleczność, skuteczność oraz za kontrolę spotkania. Juniorzy Wyspiarzy rozegrali bardzo dobre zawody, na uwagę zasługuje też udany debiut Pawła Ryttera w I klasie. Następny mecz Flota rozegra na własnym boisku z drużyną Gryf Kamień Pomorski 2 kwietnia.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 28 marca 2010
Zespół gra i zespół wygrywa
Orzeł Łożnica - Flota II 1-4 (0-2)

0-1Kamil Papis 35 minuta
0-2 Kamil Papis 42 minuta
1-2 53 minuta
1-3 Karol Jankowski 60 minuta
1-4 Michał Nowakowski 83 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Aleksander Chrobak (88 Krystian Król), Mateusz Kosiorek (70 Przemysław Grabowski), Patryk Czubak, Daniel Raczkowski (84 Krzysztof Florczyk), Oskar Bielaszewski (88 Aleksander Kuczmarski), Karol Jankowski (70 Paweł Górecki), Michał Nowakowski.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Lech Górecki

Sędziowali: Jaworski, Rybicki, Lewandowski

W niedzielne popołudnie juniorzy Floty Świnoujście rozegrali swój pierwszy wyjazdowy mecz w rundzie wiosennej tego roku. Przeciwnikiem "Wyspiarzy" był dobrze spisujący się na własnym obiekcie zespół Orła Łożnicy. Od początku meczu widać było koncentrację i determinację w zespole Floty, co przekładało się na sytuację bramkowe. Pomimo dogodnych sytuacji, dopiero w 35 minucie Flocie udało się wyjść na prowadzenie. Po atomowym strzale Papisa z 18 metrów piłka wpadła do bramki po rękach bezradnego golkipera gospodarzy. Jeszcze przed przerwą "Wyspiarze" po raz kolejny za sprawą Papisa, który oddał przepiękny strzał z 25 metrów zdołali podwyższyć wynik spotkania. Druga połowa spotkania zaczęła się tak samo jak pierwsza, jednak to piłkarze Orła w zamieszaniu w polu karnym Floty zdołali strzelić kontaktową bramkę. W tym momencie w szeregach Floty widać było ogromną determinację i chęć strzelenia trzeciej bramki. Udało się to w 60 minucie, kiedy to Jankowski sprytnym strzałem w długi róg zaskoczył bramkarza gospodarzy. Po tej bramce atmosfera na boisku wyraźnie się uspokoiła, a tempo gry siadło, jednak ostatnie słowo należało do piłkarzy Floty, kiedy to po pięknym zagraniu Bielaszewskiego, Nowakowski nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem i ustalił wynik spotkania na 1-4. Flota przez cały mecz kontrolowała wynik i sytuację boiskową, drużyna Orła tylko momentami potrafiła nawiązać równą walkę z drużyną Tomasza Błotnego. Trener Floty pochwalił zespół za wykonanie planu w stu procentach, zaangażowanie i determinacje. Ponadto pogratulował całemu zespołowi za uzyskanie cennego wyniku na trudnym terenie. Następny mecz drużyna Floty rozegra u siebie, a przeciwnikiem "Wyspiarzy" będzie drużyna Wichra Reptowo.


Daniel Raczkowski

Czwartek, 25 marca 2010
Zagraniczny sprawdzian młodszych
Flota - JSG Oertzetal 0-2 (0-0)

0-1 Sacher 55 minuta
0-2 Sacher 75 minuta


Flota Świnoujście: Mateusz Porębski (46 Adrian Litwinowicz), Maciej Gołębiowski, Damian Pytlos (80 Krystian Król), Aleksander Chrobak (46 Paweł Górecki), Kamil Papis (76 Aleksander Kuczmarski), Mateusz Kosiorek (46 Patryk Czubak), Przemysław Grabowski (46 Karol Jankowski), Sebastian Kwiatkowski, Rafał Górski, Michał Nowakowski (65 Mateusz Błaszczyszyn), Daniel Raczkowski (65 Oskar Bielaszewski).
Trener: Tomasz Błotny. SV Munster: bramkarze: Sieve, Schmeler. zawodnicy z pola: Zielke, Kitzing, Rau, Kloetzing, Sieling, Lawitzki, Sacha, Galetzka, Rudolph, Kosiuba, Erkus
Trenerzy: Piotr Lewitzki, Andreas Dehning

Sędziował: Lech Nowak

W czwartek 25 marca zespół juniorów Floty przy okręgówce rozegrał towarzyski sparing z zespołem JSG Oertzetal z niemieckiego miasta Munster. Zespół z Niemiec był wymagającym rywalem, mecz stał na dobrym poziomie. Flota miała swoje okazje do objęcia prowadzenia na początku spotkania, lecz w 11 minucie Nowakowski po podaniu Górskiego trafił dwa razy w bramkarza. Minutę później ten sam zawodnik oddał kolejny strzał na bramkę, jednak zabrakło szczęścia. W 15 minucie na strzał z daleka zdecydował się Górski, ale piłka nie znalazła drogi do bramki rywala. W 35 minucie po dośrodkowaniu Pytlosa Kwiatkowski również nie zdobył gola. W pierwszej połowie kibice nie obejrzeli ani jednej bramki, na drugą połowę trener Tomasz Błotny wymienił kilku zmęczonych zawodników. Przełomowym momentem spotkania był początek drugiej połowy, kiedy to po faulu na Jankowskim w polu karnym sędzia podyktował rzut karny. Niestety Papis nie wykorzystał jedenastki, bramkarz gości rzucił się w odpowiedni róg bramki i zdołał wyłapać piłkę. W 55 minucie Sacher przestawił Pytlosa, Gołębiowski spóźnił się z asekuracją i dzięki temu drużyna gości objęła prowadzenie. W 60 minucie strzał Górskiego był minimalnie niecelny. W 75 minucie Sacher strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu po indentycznej jak ta w 55 minucie akcji.W 80 i 81 minucie dwie doskonałe sytuacje zmarnował Błaszczyszyn, który jest nowym zawodnikiem we Flocie. W 86 minucie po świetnym dośrodkowaniu Bielaszewskiego Kuczmarski nie zdołał zmienić rezultatu spotkania. Po meczu odbyła się seria rzutów karnych, w której to Flota pokonała zespół SV Munster 4-2. Bramki strzelili : Kuczmarski, Górski, Bielaszewski oraz Kwiatkowski. Flota rozegrała dobre spotkanie, zespół niemiecki był starszy i lepszy fizycznie. Zawodnicy Wyspiarzy zdobyli kolejne doświadczenie, które na pewno przyda się w rozgrywkach ligowych, juniorzy złapią pewność gry, będą bardziej skuteczni, bo to w piłce nożnej jest bardzo potrzebne. Następny mecz Flota rozegra w niedzielę z drużyną Orła w Łożnicy o godzinie 13:00.


Maciej Gołębiowski

Wtorek, 23 marca 2010
Zagraniczny sprawdzian starszych
Flota - JSG Oertzetal 4-3 (3-1)

0-1 Sieling 9 minuta
1-1 Marcin Ninca 15 minuta
2-1 Marcin Ninca 28 minuta
3-1 Łukasz Mickiewicz 40 minuta z karnego
3-2 Lewitzki 72 minuta z karnego
3-3 Sacha 75 minuta
4-3 Sebastian Kwiatkowski 83 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (70 Oskar Górski), Maciej Pałka, Paweł Burczak, Kamil Głozak, Maciej Kowalczyk (70 Rafał Górski), Radosław Kucharczyk (50 Dawid Krzyżewski), Marcin Ślęzak (46 Kamil Jurgiewicz), Łukasz Mickiewicz (70 Sebastian Kwiatkowski), Fabian Słupski (70 Jakub Grodek), Marcin Ninca (64 Rafał Wiśniewski), Bartek Walczak (46 Damian Siwiec)
Trener: Tomasz Błotny.

SV Munster: bramkarze: Sieve, Schmeler. zawodnicy z pola: Zielke, Kitzing, Rau, Kloetzing, Sieling, Lawitzki, Sacha, Galetzka, Rudolph, Kosiuba, Erkus
Trenerzy: Piotr Lewitzki, Andreas Dehning

Sędziował: Lech Nowak

W dniu 23.03 zespół juniorów starszych Floty Świnoujście rozegrał test międzynarodowy, a przeciwnikiem był niemiecki zespół JSG Oertzetal Munster. Mecz toczony był w szybkim tempie, było wiele sytuacji i strzałów, spotkanie odbywało się w przyjacielskiej atmosferze. Mecz mógł podobać się kibicom, którzy oglądali ten sparing. Spotkanie lepiej rozpoczęła Flota, ponieważ już w 4 minucie Kucharczyk z bliskiej odległości miał okazję, lecz nie trafił do bramki głową. Jednak w 9 minucie to SV Munster objęło prowadzenie po przepięknym strzale z 16 metra. W 15 minucie było już 1-1, na niesygnalizowane uderzenie pokusił się Ninca i piłka wpadła do bramki. W 21 minucie odważnie strzelał Burczak, jednak nieskutecznie. W 28 minucie było już 2-1 dla Floty, po pięknej indywidualnej Słupskiego, ten podał do Nincy, który strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu. "Wyspiarze" mieli doskonałe szanse na podwyższenie wyniku w 30 i 35 minucie, jednak Walczak i Mickiewicz przegrali pojedynki 1 na 1 z bramkarzem. 5 minut przed końcem pierwszej połowy Mickiewicz pewnie wykorzystał karnego na 3-1. W pierwszej połowie Flota zdecydowanie prowadziła grę, co potwierdziła trzema golami. Była to dobra połowa "Wyspiarzy". Druga odsłona meczu była już bardziej wyrównana, jednak to Flota znów miała szansę na podwyższenie rezultatu w 46, 49 oraz w 56 minucie, kiedy to aktywny Ninca mógł strzelić hat-tricka, lecz zabrakło mu szczęścia. W 68 minucie po bezmyślnym faulu Jurgiewicza drużyna z Niemiec miała znakomitą szansę na zdobycie bramki kontaktowej, ale jeden z jej piłkarzy trafił w słupek z karnego. 5 minut później drużyna SV Munster miała drugiego karnego, znów po faulu Jurgiewicza i tym razem skutecznie wykonał go Lewitzki. W 75 minucie goście doprowadzili do wyrównania, po błędzie bramkarza bramkę wyrównującą strzelił Sacha. W 79 minucie strzał Wiśniewksiego został zablokowany, po chwili dobijał Krzyżewski, jednak również niecelnie. Ostatnie słowo należało do Floty, a właściwie do najmłodszego duetu na boisku, Górski podał do Kwiatkowskiego, a ten zdobył bramkę na 4-3. Dla trenera "Wyspiarzy" była to bardzo ważna konfrontacja, nadarzyła się możliwość sprawdzenia z zaprzyjaźnionym zespołem z Niemiec, który prowadzi polski trener Piotr Lewitzk. Flota zagrała dobre spotkanie, chodź była mało skuteczna i po dokonanych zmianach niektórzy zawodnicy robili proste, szkolne błędy. W sparingu zagrali wszyscy zawodnicy. Następne spotkanie testowe z goścmi z niemiec "Wyspiarze", tym razem młodsi rozegrają już w czwartek 25.03 o godzinie 17:30. Serdecznie zapraszamy


Daniel Raczkowski

Niedziela, 21 marca 2010
Waleczni Wyspiarze
Flota II - KP Chemik Police 1-1 (1-1)

1-0 Damian Siwiec 15 minuta
1-1 Czapiewski 39 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis (86 Aleksander Kuczmarski), Aleksander Chrobak (77 Paweł Górecki), Rafał Górski, Patryk Czubak (70 Przemysław Grabowski), Sebastian Kwiatkowski, Oskar Bielaszewski, Michał Nowakowski (77 Krzysztof Florczyk), Damian Siwiec (70 Karol Jankowski
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: M. Czyżak, T Czyżak, Dubaniewicz

W spotkaniu inaugurującym rundę wiosenną zespół Floty podejmował na własnym boisku zawodników z Polic. Mecz rozpoczął się od ataków Wyspiarzy, którzy już w 9 minucie mogli objąć prowadzenie. Górski dograł piłkę do Kwiatkowskiego, a ten w sytuacji sam na sam nie dał rady pokonać bramkarza gości. W 11 minucie po krótkim zagraniu z rzutu rożnego Kwiatkowskiego do Górskiego ten drugi wrzucił piłkę w pole karne, a tam Siwiec głową minimalnie chybił. W 13 minucie ponownie Kwiatkowski miał okazję na gola, lecz po raz kolejny nie trafił do bramki Chemika. W 15 minucie po fatalnym błędzie bramkarza gości Siwcowi nie pozostało nic innego, jak umieścić piłkę w siatce. W 39 minucie po zamieszaniu przed polem karnym gospodarzy Czapiewski strzelił w stronę bramki, a piłka wpadła do siatki po rękach interweniującego Litwinowicza. Do końca pierwszej połowy nie było zmiany wyniku. W drugiej połowie widzowie nie zobaczyli już żadnej bramki, chociaż było ku temu kilka okazji, między innymi ta z 53 minuty, w której to po zamieszaniu w polu karnym Papis nie trafił do bramki. Zawodnicy Floty wiedzieli, że Chemik to trudny przeciwnik, bardzo dobrze przygotowany technicznie. Trener Tomasz Błotny nakazał swoim podopiecznym zagęścić środek pola i grać blisko nich. Udało im się to zrealizować, jednak zabrakło skuteczności w kluczowych sytuacjach, nie brakowało też błędów własnych, po których niestety padła bramka dla gości. Trener Wyspiarzy pochwalił cały swój zespół za walkę i ambicję w trudnych warunkach. Błędów własnych jest coraz mniej, jest to widoczne w meczach ligowych, w wynikach tych spotkań oraz po miejscu w tabeli. Następny mecz Flota rozegra na wyjeździe z drużyną Orła Łożnicy.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 20 marca 2010
Dobry początek, derby wygrane
Flota – Vineta Wolin 4-1 (1-0)

1-0 Bartek Walczak 5 minuta
2-0 Marcin Ninca 65 minuta
3-0 Marcin Ninca 81 minuta
3-1 Drzewiecki 90 minuta
4-1 Damian Siwiec 90 minuta


Flota II Świnoujście: Paweł Pisarenko, Maciej Pałka, Kamil Głozak, Kamil Jurgiewicz (75 Marcin Ślęzak), Maciej Kowalczyk (83 Sebastian Kwiatkowski), Fabian Słupski (75 Damian Siwiec), Paweł Burczak, Łukasz Mickiewicz, Radosław Kucharczyk (60 Rafał Wiśniewski), Bartłomiej Walczak (83 Rafał Górski), Mateusz Szkuta (46 Marcin Ninca)
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik: Krzysztof Siemiński

Sędziowali: Rafiński, Stefański

W sobotę 20 marca o godzinie 11:00 jedenastki Floty i Vinety rozegrały pierwszy w rundzie wiosennej mecz o ligowe punkty. Faworytem tego spotkania była drużyna gospodarzy, ale juniorzy z Wolina nie przyjechali do Świnoujścia po to, aby łatwo oddać 3 punkty Flocie. "Wyspiarze" zaczęli ten mecz znakomicie, ponieważ już w 5 minucie po dobrze wykonanym rzucie rożnym przez Mickiewicza Walczak wyprzedził obrońcę i nie dał szans bramkarzowi rywali. W 20 minucie ten sam zawodnik miał znakomitą szansę na podwyższenie rezultatu, lecz w sytuacji jeden na jeden górą był golkiper gości. Jeszcze przed przerwą znakomita szansę na trafienie miał Kucharczyk, jednak kończąc akcję z prawej strony minimalnie chybił. W 44 minucie spotkania Mickiewicz ładnie uderzał w stronę bramki Vinety, jednak bezskutecznie. W pierwszej połowie Flota kontrolowała całkowicie przebieg gry na boisku i nie dała Vinecie skonstruować żadnej akcji, która zagroziłaby bramce gospodarzy. Od początku drugiej Flota zaatakowała bardzo mocna, ale nieskuteczne. Jednak w 65 minucie było już 2-0 dla Floty, wprowadzony w przerwie Ninca po ładnym, prostopadłym zagraniu Burczaka zdobył drugiego gola dla "Wyspiarzy". W 72 minucie Głozak z bliska nie trafił strzałem z głowy. W 81 minucie było już po meczu, ponieważ Ninca po zagraniu Mickiewicza minął bramkarza i strzelił swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. W 83 minucie Vineta miała znakomitą okazję, aby strzelić bramkę honorową, lecz jeden z jej piłkarzy trafił w słupek. Co nie udało się w 83 minucie, powiodło się 7 minut później, kiedy to po złym zachowaniu Burczaka i braku asekuracji Głozaka Drzewiecki strzelił honorową bramkę dla Vinety. W tym spotkaniu jednak ostatnie słowo należało do Floty i to jej zawodnicy w doliczonym czasie gry strzelili czwartą bramkę, a jej autorem był Siwiec, który zachował się wzorowo w polu karnym i wykończył akcję całego zespołu. Z przebiegu gry i wyniku Flota była zespołem dojrzalszym i lepszym, juniorzy z Wolina tylko czasami potrafili nawiązać równą walke z gospodarzami tego pojedynku, a w kluczowych monetach poprostu się gubili. Trener Tomasz Błotny cieszy się ze zwycięstwa na początek rundy, ocenił Vinete jako niebezpiecznego rywala i jest zadowolony z chłopaków, którzy mimo trudnych warunków atmosferycznych wykonali kawał dobrej roboty. Na wyróżnienie w tym meczu zasługują Kowalczyk oraz Mickiewicz, na pewno też autor dwóch bramke Ninca. Mimo wygranej trener "Wyspiarzy" studzi głowy i pragnie podkreślić, że jego zespół czeka jeszcze dużo pracy treningowej, ponieważ juniorzy mają nad czym pracować. Następny mecz podopieczni Tomasza Błotnego zagrają na wyjeździe w Rewalu z tamtejszym Wybrzeżem.


Daniel Raczkowski

Poniedziałek, 15 marca 2010
Ostatni test

13 marca o godzinie 13:00 przy pięknej pogodzie juniorzy Floty rozegrali między sobą ostatni sprawdzian na tydzień przed rozgrywkami ligowymi. Zespoły grały 3 razy po 30 minut. W każdej tercji trener wystawiał inne jedenastki, sprawdzając ustawienie taktyczne oraz przydatność zawodników do gry w wyjściowym składzie w meczu mistrzowskim. Zawodnicy wykazywali się dużą ochotą do gry, w czystej rywalizacji pokazując swoje umiejętności oraz błędy. Sparing spełnił oczekiwania trenera Tomasza Błotnego, który miał pełen przegląd kadry i możliwość przyjrzenia się zawodnikom co do ich teraźniejszej dyspozycji. W żółtych strojach grali zawodnicy I klasy, natomiast w czerwonych przedstawiciele III klasy. W I tercjii żółci pokonali czerwonych 4-0. Bramki strzelali następująco : Walczak w 7 minucie, Słupski w 13 minucie, Szkuta w 22 minucie oraz Walczak w 30 minucie. W II tercji nie padły bramki. Za to w III tercji żółci wygrali 4-1. Strzelcami bramek byli: Górski w 63 minucie, Mickiewicz w 79 minucie, Siwiec w 85 minucie, honorową bramkę dla czerwonych zdobył Błaszczyszyn w 88 minucie, a wynik ustalił Wiśniewski w 90 minucie.
Okres przygotowawczy juniorów Floty dobiegł końca. Czas rozpocząć ligowe rozgrywki i tak, w sobotę 20.03 o godzinie 11:00 zespół Floty grający w pierwszej klasie juniorów i zajmujący drugie miejsce zmierzy się u siebie w meczu na szczycie z trzecią Vinetą Wolin, natomiast juniorzy grający w III klasie juniorów, którzy po rundzie jesiennej zajmują 3 miejsce w niedzielę 21.03 o godzinie 11:00 podejmą także u siebie czołową drużynę w lidze Chemik Police, który zajmuje drugie miejsce, te spotkanie także będzie bardzo interesujące. Dlatego w przyszły weekend w obu meczach napewno nie zabraknie emocji, wszystkich chętnych kibiców do obejrzenia spotkań serdecznie zapraszamy.


Daniel Raczkowski

Sobota, 13 marca 2010
Sparing z kontuzjami
Fala Międzyzdroje - Flota 2-3 (1-2)

0-1 Bartek Walczak 2 minuta
1-1 7 minuta
1-2 Bartek Walczak 13 minuta
1-3 Fabian Słupski 60 minuta
2-3 70 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (60 Oskar Górski), Kamil Jurgiewicz (46 Marcin Ninca), Kamil Głozak, Maciej Pałka, Marcin Ślęzak (75 Mateusz Szkuta), Mariusz Helt, Rafał Górski(46 Damian Siwiec), Fabian Słupski (80 Bartek Walczak), Bartek Walczak (60 Rafał Wiśniewski), Mateusz Szkuta (70 Kamil Jurgiewicz), Radosław Kucharczyk (9 Sebastian Kwiatkowski;75 Górski Rafał)
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Jan Klein


Po przerwie spowodowanej pogodą i stanem boisk zespół juniorów Floty grający na codzień w 1 klasie rozegrał mecz sparingowy z juniorami Fali Międzyzdroje. Spotkanie było rozgrywane w bardzo dobrych warunkach, w żywym tępie. Był to kolejny test dla zawodników. Trener Tomasz Błotny nadal szukał optymalnego ustawienia. Na plus z tego sparingu napewno gra z przodu "Wyspiarzy", która wyglądała bardzo pozytywnie, aktywność Szkuty oraz skuteczność Walczaka i Słupskiego cieszy trenera Tomasza Błotnego, natomiast martwią kontuzje wartościowych zawodników Kucharczyka, Ślęzaka oraz Helta. Liga zbliża się dużymi krokami, juniorzy obu zespołów ostatni sprawdzian meczowy i okazję pokazania się trenerowi będą mieli w sobotę o godzinie 13:00 w grze wewnętrznej.

Daniel Raczkowski

Niedziela, 28 lutego 2010
Gra kontrolna z rutyniarzami
Flota - Oldboys Świnoujście 4-1 (1-1)

1-0 Marcin Ninca 2 minuta
1-1 Kamil Dziągielewski 7 minuta
2-1 Bartek Walczak 55 minuta
3-1 Mateusz Szkuta 65 minuta
4-1 Fabian Słupski 86 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (70 Adrian Litwinowicz), Kamil Jurgiewicz (55 Marcin Ślęzak ; 63 Maciej Kowalczyk), Kamil Głozak, Mariusz Helt (80 Marcin Ninca), Maciej Pałka (80 Kamil Jurgiewicz), Radosław Kucharczyk (80 Marcin Ślęzak), Paweł Burczak, Łukasz Mickiewicz (75 Bartek Walczak), Fabian Słupski (65 Rafał Wiśniewski), Mateusz Szkuta (80 Fabian Słupski), Marcin Ninca (28 Bartek Walczak ; 65 Damian Siwiec)
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Lech Nowak

Koniec miesiąca był bardzo pracowity dla juniorów I i III klasy. Dziś o godzinie 11:30 juniorzy starsi rozegrali kolejny mecz sparingowy, przeciwnikiem był zespół Oldboys Świnoujście. Sprawdzian zakończył się zwycięstwem "Wyspiarzy" 4-1 (1-1). Spotkanie to było kolejnym elementem sprawdzenia formy zawodników, ustawień taktycznych i rozwiązań gry. Zespół Oldboys górował doświadczeniem, zaś juniorzy Floty wytrzymałością, stwarzaniem sytuacji bramkowych oraz szybkością w grze. Był to kolejny element doświadczenia młodych piłkarzy Floty w spotkaniu z rutyniarzami. Trener Tomasz Błotny ocenił sparing jako bardzo pożyteczny, na wyróżnienie zasługuje stabilna forma Głozaka i Helta, odzyskanie skuteczności przez Szkutę. Trochę bolą błędy bocznych obrońców, którzy źle ustawiali się i przegrywali pojedynki 1 na 1 w szkolny sposób. Następne mecze sparingowe Flota III rozegra w czwartek o godzinie 17:30 z juniorami Fali Międzyzdroje, natomiast juniorzy I klasy zmierzą się w piątek z rezerwami Floty również o 17:30. Serdecznie zapraszamy.

Daniel Raczkowski

Środa, 24 lutego 2010
Sparing juniorów
Flota Świnoujście - Flota II 7-0 (3-0)

1-0 Radosław Kucharczyk 32 minuta
2-0 Fabian Słupski 35 minuta
3-0 Fabian Słupski 41 minuta
4-0 Marcin Ninca 51 minuta
5-0 Mariusz Helt 56 minuta
6-0 Maciej Kowalczyk 61 minuta
7-0 Paweł Burczak 70 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (46 Piotr Sochaczewski gościnnie), Maciej Pałka (46 Maciej Kowalczyk), Kamil Głozak, Mariusz Helt, Kamil Jurgiewicz, Radek Kucharczyk, Łukasz Mickiewicz, Paweł Burczak, Marcin Ślęzak (46 Bartek Walczak), Fabian Słupski, Mateusz Szkuta (46 Marcin Ninca)
Trener: Tomasz Błotny.
Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz (46 Mateusz Porębski ; 72 Paweł Rytter), Daniel Raczkowski (46 Damian Pytlos), Maciej Gołębiowski, Aleksander Chrobak (46 Kamil Papis), Paweł Górecki (46 Krystian Król), Przemysław Grabowski (46 Aleksander Kuczmarski), Rafał Górski (70 Michał Nowakowski), Sebastian Kwiatkowski (46 Remik Rybarczyk), Patryk Czubak (46 Krzysztof Florczyk), Michał Nowakowski ( 46 Karol Jankowski), Oskar Bielaszewski (65 Łukasz Listek)

Sędziował: Tomasz Błotny

23 lutego juniorzy Floty rozegrali między sobą grę wewnętrzną w ramach przygotowania do rundy rewanżowej sezonu 09/10. Przed spotkaniem wszyscy piłkarze przeszli badania lekarskie, wszyscy juniorzy zostali dopuszczeni do rozgrywek. Spotkanie było kolejnym sprawdzianem ustawień taktycznych oraz różnych elementów w grze zespołów. Mimo dużej różnicy w wyniku było to zacięte spotkanie, gdzie w decydujących momentach zdecydowaniem brylowali bardziej doświadczeni starsi juniorzy Floty I klasy, wykańczając zdecydowanie swoje akcje lub bezlitośnie wykorzystując błędy w obronie lub nawet jak to się mówi w piłkarskim żargonie "wielbłądy" juniorów przy okręgówce. Następne sparingi w planach, do startu ligi pozostał miesiąc pracy treningowej.


Daniel Raczkowski

Niedziela,14 lutego 2010
Udany sprawdzian
Flota - Prawobrzeże Świnoujście 7-0 (3-0)

1-0 Mariusz Helt 3 minuta
2-0 samobój 58 minuta
3-0 Radosław Kucharczyk 45 minuta
4-0 Damian Siwiec 66 minuta
5-0 Fabian Słupski 70 minuta
6-0 Maciej Pałka 75 minuta
7-0 Fabian Słupski 90 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Maciej Pałka (46 Marcin Ślęzak), Kamil Głozak (75 Paweł Burczak), Kamil Jurgiewicz (46 Maciej Kowalczyk), Radosław Kucharczyk (46 Rafał Górski ; 60 Maciej Pałka), Mariusz Helt, Paweł Burczak (60 Kamil Jurgiewicz), Łukasz Mickiewicz (75 Rafał Górski), Fabian Słupski (46 Rafał Wiśniewski), Bartek Walczak (30 Damian Siwiec ; 75 Mateusz Szkuta), Mateusz Szkuta (60 Fabian Słupski)
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Lech Nowak

W niedzielne popołudnie zespół 1 klasy juniorów Floty rozegrał kolejny sparing. Przeciwnikiem "Wyspiarzy" był zespół seniorów Prawobrzeża Świnoujście na codzień grający w B- klasie. Zawodnikiem tego zespołu jest znany między innymi z występów we Flocie Świnoujście Łukasz Kupczyk. Mecz był kolejny sprawdzianem juniorów Floty, którzy przygotowują się do rundy rewanżowej rozgrywek. Podopieczni Tomasza Błotnego odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo pokonując lokalnego rywala 7-0 (3-0). Mecz rozgrywany był na dobrze przygotowanym boisku, toczony w szybkim tempie, obie drużyny stworzyły dużo akcji podbramkowych i oddały wiele strzałów na bramkę. Trener Tomasz Błotny ocenił sparing jako pożyteczny, z którego można wyciągnąć kilka informacji i wniosków. Gra Floty mogła się podobać, skuteczność również, chodź martwi troszkę marnowanie szans w łatwych sytuacjach bramkowych przez naszych napastników, ale cieszy to, że potrafią znaleźć się w nich. Drużynę można pochwalić za solidność, zespołowość oraz komunikację w grze.


Daniel Raczkowski

Piątek, 12 lutego 2010
Zwycięski turniej

Zwycięstwem juniorów Floty zakończył się organizowany przez OSIR Wyspiarz i MłDK Świnoujście turniej halowy "Ferie zimowe na sportowo".
W turnieju brali udział zawodnicy urodzeni w roczniku 94 i młodsi. Rywalizowały cztery drużyny, które rozegrały mecz każdy z każdym oraz mecze rewanżowe, spotkania trwały po 10 minut jednorazowo bez przerwy. Razem juniorzy Floty rozegrali sześć spotkań. W pierwszej fazie turnieju Flocie uległo Prawobrzeże I 3-0 po trzech bramkach Górskiego, w następnym spotkaniu dużyna Prawobrzeża II ponownie uległa "Wyspiarzom" 3-0 po dwóch bramkach Górskiego i jednej Kwiatkowskiego. W ostatnim spotkaniu juniorzy wygrali z Flotą 96 1-0 po bramce Kwiatkowskiego. W spotkaniach rewanżowych na początku podopieczni Trenera Tomasza Błotnego zremisowali z Prawobrzeżem I 1-1 po bramce Kwiatkowskiego, następnie ograli zespół Prawobrzeża II 3-0 po trzech trafieniach Górskiego, w ostatnim meczu juniorzy Floty pewnie ograli zespół Floty 96 2-0 po bramkach Kwiatkowskiego i Chrobaka. W ogólnej klasyfikacji "Wyspiarze" zajęli 1 miejsce mając na koncie pięc wygranych i jeden remis, a także bilans bramkowy 13-1. Po wszystkich meczach kapitan zespołu Maciej Kowalczyk odebrał z rąk organizatorów puchar i pamiątkowe gadżety dla zespołu. Turniej był sprawnie zorganizowany i prowadzony przez panów Mirosława Matusza oraz Pawła Sikorę, którzy również sędziowali spotkania. Było to kolejne doświadczenie dla młodych juniorów Floty.
Skład Floty : Adrian Litwinowicz BR, Aleksander Chrobak, Przemek Grabowski, Sebastian Kwiatkowski, Rafał Górski, Maciej Kowalczyk (C).
Trener: Tomasz Błotny, Kierownik: Lech Górecki


Daniel Raczkowski

Czwartek, 11 lutego 2010
Wyciągać wnioski z własnych błędów
Flota II - Gryf Kamień Pomorski 1-5 (0-1)

0-1 37 minuta
1-1 Damian Siwiec 50 minuta
1-2 51 minuta
1-3 65 minuta
1-4 68 minuta
1-5 78 minuta


Flota Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos (41 Michał Morawski), Maciej Gołębiowski (63 Kamil Jurgiewicz), Kamil Jurgiewicz (41 Paweł Górecki), Daniel Raczkowski (41 Przemek Grabowski, 53 Rafał Górski), Maciej Kowalczyk (41 Kamil Papis), Marcin Ślęzak (63 Aleksander Chrobak), Sebastian Kwiatkowski (63 Łukasz Listek), Patryk Czubak (41 Mateusz Kosiorek), Rafał Górski (41 Karol Jankowski, 75 Maciej Kowalczyk), Damian Siwiec.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Krzysztof Żukowski

W czwartek 11 lutego o godzinie 12:30 juniorzy młodsi Floty rozegrali bardzo pożyteczny sparing ze starszymi juniorami Gryfa, którzy w swoim składzie mieli 5 zawodników na codzień grających w IV lidze. Grano dwa razy po 40 minut. Zespół gości przeważał cały mecz grając szybko i dokładnie, jednak młodzi wyspiarze także mieli swoje sytuacje m. in. Górski, który w 4 minucie strzelił za lekko, w 15 minucie Czubak po składnej akcji całego zepsołu zmarnował dogodną sytuację. Decydująca akcja w pierwszej połowie miała miejsce w 37 minucie, kiedy to Górski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem strzelając ponad bramkę, w rewanżu w 38 minucie Gryf objął prowadzenie 1-0, po źle zastawionej pułapce ofsajdowej przez Czubaka w sytuacji 1 na 1 Litwinowicz nie miał szans na obronę. W drugiej połowie miało miejsce wiele zmian, a także testowanie zawodników na różnych pozycjach. W 50 minucie Kwiatkowski po ładnej akcji indywidualnej dograł do Siwca, a ten w sytuacji sam na sam dał remis Flocie, jednak "Wyspiarze" nie cieszyli się z prowadzenia długo, ponieważ minutę potem po fatalnej stracie w środku boiska przez Grabowskiego Gryf ponownie objął prowadzenie, co dało im dużą pewność w grze, następne bramki padły w 65, 68 i 78 minucie spotkania, wszystkie te gole strzelane były przy biernej postawie Góreckiego, Chrobaka, Papisa i Listka. Udanie w tym sparingu mimo puszczenia 5 bramek zaprezentował się Litwinowicz, aktywny był Kwiatkowski, pozytywny występ zaliczył także powracający do drużyny Morawski. Trener Tomasz Błotny cały czas szuka optymalnego ustawienia drużyny dając tym samym szansę wszystkim juniorom, jest więc duża rotacja w składzie co przekłada się na wyniki meczów. Z gry z tak silnym, doświadczonym rywalem jak Gryf można być częściowo zadowolonym. Praca nad poprawieniem błędów i zgraniem drużyny trwa. Do 21 marca jest jeszcze czas na pracę, czyli do pierwszego meczu ligowego z Chemikiem. Pozostaje więc mieć tylko nadzieję, że co niektórzy zawodnicy wyciągną wnioski i pokażą, że zależy im na grze we Flocie. Walka o miejsce w podstawowej jedenstce jest otwarta, Trener Tomasz Błotny stawia przede wszystkim na zespołowość w grze oraz rozumienie taktyki meczowej i jej realizowanie, niestety widać, że niektórzy zawodnicy mają z tym problemy. Trener "wyspiarskiej" ekipy podkreśla że dobrą pracą treningową i wyciągnięciem wniosków ze swojej gry co jest bardzo ważne drużyna jest wstanie wygrywać mecze mistrzowskie.


Daniel Raczkowski

Niedziela, 7 lutego 2010
Okres przygotowawczy starszej Floty
Flota Świnoujście - Fagus Kołbacz 4-4 (2-1)

1-0 Bartek Walczak 4 minuta
2-0 Łukasz Mickiewicz 21 minuta
2-1 27 minuta
3-1 Radosław Kucharczyk 46 minuta
4-1 Radosław Kucharczyk 48 minuta
4-2 64 minuta
4-3 72 minuta
4-4 84 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (46 Oskar Górski), Maciej Pałka, Kamil Głozak, Kamil Jurgiewicz (46 Marcin Ślęzak), Radosław Kucharczyk (70 Kamil Jurgiewicz), Paweł Burczak, Mariusz Helt, Łukasz Mickiewicz, Rafał Wiśniewski (46 Fabian Słupski), Mateusz Szkuta, Bartek Walczak
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Lech Nowak

W niedzielne popołudnie juniorzy starsi Floty podejmowali na zakończenie obozu dochodzeniowego, na dobrze przygotowanym boisku zespół seniorów klasy okręgowej Fagusa Kołbacz, przebywający na zgrupowaniu w Świnoujściu. Po bardzo ciekawym spotkaniu spotkanie zakończyło się remisem 4-4. Kibice zobaczyli dużo goli, składnych ciekawych akcji, jak również dużo zmarnowanych szans. W drużynie trenera Tomasza Błotnego nie mogło zagrać z powodu wyjazdów feryjnych lub kontuzji pięciu zawodników, co nie spowodowało spadku poziomu gry "wyspiarskiej" ekipy. Walka na tym etapie przygotowań z seniorami jest kolejnym doświadczeniem zawodników oraz konfrontacją umiejętności juniorskich z seniorskimi. Flota prowadziła w tym meczu nawet 4-1, jednak po fatalnych interwencjach bramkarza i braku asekuracji obrony mecz zakończył się remisem. Przy pozytywnym wyniku wśród juniorów Floty wytworzył się za duży luz boiskowy, zabrakło skuteczności pod bramką rywali w wybornych sytuacjach, pudłowali lub strzelali za lekko Szkuta, Mickiewicz i Walczak, który miał idealną sytuację przy wyniku 4-4, mijając bramkarza zamiast do pustej bramki trafił obok. Te niewykorzystane sytuację zemściły się jak to często w sporcie bywa. Z dobrej strony w tym meczu pokazali się Kucharczyk, strzelec 2 bramek, pracowici Głozak, Burczak oraz aktywni Mickiewicz, Słupski i Szkuta. Sparing można zaliczyć na ocenę dobrą z małym minusem za danie dogonić się przeciwnikowi w wyniku. Zawodnicy cały czas pracują na grze zespołowej, ambitnej i skutecznej. Przy wyciągnięciu wniosków na przyszłość i co do stanu materiału zespołu spotkanie to bardzo pomogło. Następny mecz sparingowy "Wyspiarze" rozegrają 14 lutego o godzine 13:00 a ich przecinikiem będą seniorzy Prawobrzeża.


Daniel Raczkowski

Sobota, 06 lutego 2010
Okres przygotowawczy młodej Floty
Flota II - Prawobrzeże Świnoujście 0-3

Flota II Świnoujście: Mateusz Porębski (46 Adrian Litwinowicz, 75 Paweł Rytter), Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Maciej Kowalczyk, Paweł Górecki (30 Mateusz Kosiorek), Daniel Raczkowski, Kamil Papis (75 Łukasz Listek), Sebastian Kwiatkowski, Patryk Czubak, Karol Jankowski (46 Krzysztof Florczyk), Michał Nowakowski.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Lech Nowak

W dniu 06.02 o godzinie 14:00 młodsi juniorzy Floty rozegrali sparing z drużyną juniorów Prawobrzeża, wzmocnioną bramkarzem oraz siedmioma zawodnikami grającymi już w pierwszym zespole. Był to bardzo pożyteczny sparing na zakończenie obozu dochodzeniowego. Po zaciętej i wyrównanej grze "Wyspiarze" ulegli przeciwnikom 0-3 (0-0). Tracąc bramki w 55, 57, 87 minucie po dziecinnych błędach. Piłkarze Floty nie wykorzystali szans takich jak Nowakowskiego z 37, 61, 73 minucie gdzie znajdywał się sam na sam z bramkarzem, oraz Papisa, który w 68 minucie nie trafił w pustą bramkę.
Z dobrej strony pokazał się Porębski, który grał bardzo pewnie, Pytlos, Kowalczyk i Gołębiowski, którzy grali bardzo solidnie, na uwagę zasługuję także pare ładnych zagrań Kwiatkowskiego, chociaż mogło być ich znacznie więcej. Błędy własne naszej drużyny, brak dokładności, skuteczność i brak ochoty do gry, co niektórych zawodników, którzy najprawdopodobniej byli zmęczeni "ciężkimi treningami obozowymi", spowodowało to, że Flota schodziła dzisiaj z boiska jako drużyna pokonana. Do rundy wiosennej jeszcze dużo czasu, młodych wyspiarzy czeka dużo pracy nad poprawą gry, następny sprawdzian 11.02 godzina 12:30 przeciwnikiem będzie drużyna Gryfa Kamień Pomorski.


Daniel Raczkowski

Wtorek, 2 lutego 2010
Obóz - gra kontrolna
Flota Świnoujście - Flota Świnoujście II 3-0

1-0 Bartek Walczak 28 minuta
2-0 Bartek Walczak 64 minuta
3-0 Bartek Walczak 79 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (46 Oskar Juskowiak), Kamil Jurgiewicz, Kamil Głozak (46 Maciej Pałka), Marcin Ślęzak (46 Maciej Kowalczyk), Damian Siwiec (70 Bartek Walczak), Paweł Burczak (70 Łukasz Mickiewicz), Łukasz Mickiewicz (46 Jakub Grodek) , Radosław Kucharczyk (46 Bartek Spot), Fabian Słupski (46 Rafał Wiśniewski), Mateusz Szkuta (70 Marcin Ślęzak)
Trener: Tomasz Błotny.
Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz (30 Mateusz Porębski, 60 Paweł Rytter), Damian Pytlos (46 Daniel Raczkowski), Maciej Gołębiowski, Aleksander Chrobak (46 Patryk Czubak) , Paweł Górecki (46 Łukasz Listek), Przemek Grabowski (46 Aleksander Kuczmarski), Kamil Papis (70 Aleksander Chrobak), Sebastian Kwiatkowski (Paweł Górecki ), Rafał Górski, Krzysztof Florczyk (46 Michał Nowakowski), Karol Jankowski (46 Oskar Bielaszewski)

Sędziował: Trener Tomasz Błotny

Dzisiaj o godzinie 16:30 juniorzy wystepujący w I i III klasie juniorów rozegrali między sobą pierwszy sparing w nowym roku. Spotkanie miało odbyć się w środę, jednak prognozy na jutrzejszy dzień zapowiadają duże opady śniegu, dlatego trener "wyspiarskich" ekip chciał rozegrać sparing w normalnych warunkach. Spotkanie trwało dwa razy po 45 minut, było prowadzone w żywym tempie, większą przewagę miałą drużyna I klasy, jednak ich młodsi przeciwnicy dzielnie walczyli i próbowali kontratakować. Wszystkie bramki w meczu w 28, 64, 79 minucie strzelił napastnik starszych juniorów Bartek Walczak. Był to pożyteczny sparing zarówno dla jednych, jak i dla drugich, ponieważ po serii ciężkich i mozolnych treningów kondycyjnych pierwszy raz w nowym roku mogli zagrać mecz na całym boisku. Piłkarze III klasy najbliższy mecz zagrają w sobotę o godzinie 10:00, ich przeciwnikiem będzie Prawobrzeże Świnoujście, natomiast ich starsi koledzy w kolejnej grze kontrolnej w niedziele o godzinie 13:00 podejmować będą seniorów Fagusa Kołbacz.


Daniel Raczkowski

Poniedziałek, 01 lutego 2010
Obóz dochodzeniowy

Pierwszy tydzień ferii zimowych dla juniorów Floty będzie bardzo pracowity, ponieważ od 1 do 7 lutego wszystkich "Wyspiarzy" czeka obóz dochodzeniowy. Trener Tomasz Błotny zaplanował 2 treningi dziennie (teren, hala lub boisko), które przedzielone będą obiadem. W środe I i III klasa juniorów zagra między sobą grę wewnętrzną, natomiast w sobote juniorzy młodsi rozegrają sparing, a ich przeciwnikiem będzie drużyna Prawobrzeża Świnoujście, starsi swoje spotkanie kontrolne rozegrają w niedziele, a ich sparingpartnerem będzie drużtyna Fagusa Kołbacz, która występuję w klasie okręgowej.

Szczegółowy rozpis zajęć na obozie:
Poniedziałek:
10:00 Boisko
12:00 Obiad
15:00 Teren
Wtorek:
10:00 Teren
12:00 Obiad
16:30 Boisko - I Grupa
18:00 Boisko - II Grupa
Środa:
10:00 Gra Wewnętrzna: I Klasa Juniorów - III Klasa Juniorów
12:00 Obiad
14:00 Hala - Grupa I
15:00 Hala - Grupa II
Czwartek:
10:00 Teren
12:00 Obiad
14:30 Hala II Grupa
15:00 Hala I Grupa
Piątek:
10:00 Boisko
Sobota:
III klasa juniorów mecz sparingowy: Flota II Świnoujście - Prawobrzeże Świnoujście godzina 10:00
Niedziela:
I klasa juniorów mecz sparingowy: Flota Świnoujście - Fagus Kołbacz godzina 13:00


Daniel Raczkowski

Czwartek, 28 stycznia 2010
Najmłodszy wśród starszych Wyspiarzy


Fot. Derlik

Sebastian Kwiatkowski jest najmłodszym juniorem występującym w barwach Floty, dzisiaj publikujemy z nim krótki wywiad, który ma na celu przybliżenie jego sylwetki.

- Na początku gratulacje zwycięstwa w turnieju w Stralsundzie, a także miana najlepszego zawodnika. Czy mógłbyś streścić nam przebieg całego turnieju?
- Turniej przebiegał w spokojnej atmosferze, przeciwnicy nie narzucili zbyt wysokiego poziomu gry oraz szybkiego tempa. Od początku do końca wszyscy z naszej drużyny bardzo się starali co zaowocowało naszym zwycięstwem w turnieju. Na końcu odbyło się wręczenie medali i pucharów. W turnieju wystąpiły następujące drużyny: Tribseeser SV, ESV Lok, SV Storkow I, i SV Storkow II
- Czy jesteś zadowolony z rundy jesiennej w swoim wykonaniu?
- Grając ze starszymi kolegami nauczyłem się przede wszystkim walczyć do samego końca i nie poddawać się w trudnych chwilach oraz to, że wiek wcale nie przesądza o umiejętnościach jakie prezentuje drużyna. Myślę że rundę jesienną zakończyłem dobrze, chodź zdarzały się gorsze mecze.
- Byłeś zaskoczony powołaniem na konsultację reprezentacji Polski U-15, kiedy będzie miała ona miejsce?
- Niedawno dowiedziałem się o powołaniu do reprezentacji Polski do lat 15 przez Marcina Dorna. Byłem bardzo zaskoczony i uradowany tą wiadomością. Konsultacja odbędzie sie 20-21 lutego, a więc został mi niecały miesiąc na przygotowania.
- Jaki wpływ ma dla Ciebie trenowanie pod okiem trenera Tomasza Błotnego od roku, oraz rywalizacja ze starszymi dużo od siebie?
- Treningi z trenerem Tomaszem Błotnym są profesjonalne i takie jakie powinny być, rywalizacja ze starszymi powoduje chyba to, że bardziej staram się walczyć o to by grać w pierwszej 11 i to dobra motywacja do dalszej pracy. Po tych doświadczeniach było mi łatwiej grać ze swoimi rówieśnikami na turnieju w Niemczech.
- Na koniec chciałbym zapytać o twoje cele na rundę wiosenną?
- Celem drużyny na rundę wiosenną jest awans do ligi wojewódzkiej, mam nadzieję że będę mógł również pomóc kolegom z drużyny i przyłożyć swoją cegiełkę do awansu.

Rozmawiał Daniel Raczkowski

Niedziela, 24 stycznia 2010
Wyspiarze na hali - zbieranie doświadczenia

W dniu 24 stycznia Juniorzy Starsi Floty uczestniczyli w 40 edycji turnieju halowym Głosu Szczecińskiego w Pyrzycach. Wyspiarze trafili do grupy B, która składała się z 5 zespołów z silną Pogonią Szczecin, Salosem, Iną Goleniów i Pomorzaninem Nowogard. Grupa A składała się natomiast z zespołów Energetyka Gryfina, Sokoła Pyrzyce, Pogoni Barlinek, Arkoni Szczecin, Dębu Dębno i Błękitnych Stargard Szczeciński. Wyspiarze w grupie przegrali z Salosem 0-4, wygrali z Pomorzaninem 2-1 (bramki Słupski i Walczak), przegrali pechowo z Iną 1-2 tracąc bramkę po błędzie bramkarza na 1,5 minuty przed końcem, bramkę w tym meczu strzelił Burczak. W ostatnim meczu grupowym i prestiżowym "Wyspiarze" pokonują po bramkach Pałki, Słupskiego i Walczaka Pogoń Szczecin. Niestety nie udało się wyjść z grupy do półfinału mimo 6 punktów tyle samo co Salos, jednak liczył się bezpośredni pojedynek, który Flota przegrała. Naszą grupę wygrała z kompletem punktów Ina, natomiast grupę A Błękitni z 2 pozycji awansowała Pogoń Barlinek. W meczu o 5 miejsce juniorzy spotkali się z Arkonią Szczecin mimo prowadzenia 2-0 w 3 minuty roztrwonili tą przewagę i mimo wyrównania na 3-3 w ostatniej sekundzie po samobójczej bramce przegrywamy 3-4, 3 bramki w tym meczu zdobył Bartek Walczak.
Dla trenera Tomasza Błotnego było to porównanie umiejętności swojej drużyny na tle zespołów z czołówki tabeli międzywojewódzkiej ligi juniorów. Flota była bliska gry w półfinale, zabrakło szczęścia oraz za dużo było błędów własnych "Wyspiarzy", które skrzętnie wykorzystywał przeciwnik. Na plus napewno zwycięstwo w meczu z Pogonią Szczecin po najlepszym spotkaniu w wykonaniu Floty, oraz dobra postawa strzelecka Bartka Walczaka, który strzelił 5 bramek.
Turniej był zorganizowany perfekcyjnie i profesjonalnie przez organizatorów, w hali o pełnych standardach, na dużym, wysokim juniorskim poziomie.

KLASYFIKACJA KOŃCOWA :
1. Błękitni Stargard Szczeciński
2. Pogoń Barlinek
3. Ina Goleniów
4. Salos Szczecin
5. Arkonia Szczecin
6. Flota Świnoujście
7. Dąb Dębno
8. Pomorzanin Nowogard
9. Pogoń Szczecin
10. Energety Gryfino
11. Sokół Pyrzyce


Daniel Raczkowski

Wtorek, 15 grudnia 2009
Mecz zakończeniowy

We wtorek, 15 grudnia około godziny 15:00 po raz ostatni na boisko w tym roku wybiegli piłkarze I i III klasy juniorów. Celem tego spotkania było rozegranie miedzy sobą gry, która miała zakończyć bardzo udaną rundę obu ekip. Warto dodać że w tym spotkaniu uczestniczyli obydwaj kierownicy Lech Górecki i Krzysztof Siemiński oraz trener obydwu "Wyspiarskich" drużyn Tomasz Błotny.
Zawodnicy podzielili się na dwie drużyny pomarańczowych i zielonych. Mecz trwał dwie połowy po 30 minut. Obydwie ekipy grały po 11 piłkarzy w polu i bramkarz. Po dobrym spotkaniu zwycięską okazała się drużyna zielonych, która wygrała 4-2. Bramki dla triumfatorów strzelali Karol Jankowski, Sebastian Kwiatkowski 2, oraz trener Tomasz Błotny, trafienia dla pokonanych zaliczyli Radosław Kucharczyk i Dawid Han. Cały mecz sędziował Przemek Grabowski, który obecnie nie może grać, ponieważ jest po zabiegu ( życzymy powrotu do zdrowia).
Skład zielonych : Pisarenko, Juskowiak, Pytlos, Raczkowski, Kuczmarski, Burczak, Głozak, Jankowski, Król, Czubak, Kwiatkowski, Spot, Ślęzak oraz trener Tomasz Błotny.
Skład pomarańczowych : Porębski, Litwinowicz, Gołębiowski, Chrobak, Jurgiewicz, Górski, Kucharczyk, Nowakowski, Bielaszewski, Górecki, Ninca, Słupski, Han oraz dwaj kierownicy: Lech Górecki i Krzysztof Siemiński.
Po meczu, który odbył się w luźnej atmosferze, nastąpiło odpalenie fajerwerków przez zwycięską drużynę oraz kierowników. W środę o godzinie 16:00 odbędzie się uroczyste spotkanie w Koralu, które podsumuje udaną rundę jesienną w wykonaniu obu ekip.

Daniel Raczkowski


Czwartek, 26 listopada 2009
Podsumowanie rundy

15 listopada zakończyły się rozgrywki ligowe juniorów Świnoujskiej Floty. Obie drużyny prowadzone przez trenera Tomasza Błotnego mogą zaliczyć rundę jesienną do udanych. Piłkarze I klasy juniorów zajęli drugie miejsce na koniec rundy przegrywając tylko jeden mecz, natomiast juniorzy przy okręgówce na koniec uplasowali się na bardzo dobrej trzeciej pozycji.
Zacznijmy może od początku 15 sierpnia, w swoim pierwszym meczu w sezonie piłkarze Floty II grali na wyjeździe z mocną drużyną Chemika II . Przez kontuzje, wyjazdy i choroby do Polic pojechało zaledwie 11 osób w tym dwóch bramkarzy. Chemik, który wzmocnił się jeszcze zawodnikami LWJ wygrał gładko 13-1, Następny mecz "Wyspiarze" rozgrywali u siebie z drużyną Orła Łożnicy. Flota, która przed meczem była bardzo zmotywowana i chciała się zrehabilitować za porażkę z Polic rozgromiła piłkarzy Orła 6-0. W 3 kolejce "Wyspiarze" w dobrych humorach jechali na mecz z innym beniaminkiem ligi Wichrem Reptowo. Do 80 minuty Flota przegrywała 2-0 jednak po morderczej walce juniorzy ze Świnoujścia zdołali doprowadzić do remisu i wywieźli 1 punkty z trudnego terenu. Następnie na wyspy przyjechała drużyna Iny Ińsko. Flota wygrała ten bardzo emocjonujący mecz 2-1 po wielkiej walce i dużym zaangażowaniu. Po serii dobrych meczy niestety przyszedł ten słabszy i tak o to po własnych błędach juniorzy Floty II przegrali z drużyną Masovii Maszewo na wyjeździe 3-2. Mecz z Mewą Resko został przełożony na inny termin z powodu choroby rywala i po dwutygodniowej przerwie juniorzy ze Świnoujścia pojechali na mecz do Brojc z tamtejszym Wichrem. Po pierwszej połowie drużyna Floty przegrywała z gospodarzami 2-0. W drugiej połowie po diametralnej zmianie gry "Wyspiarze" zdołali wygrać to spotkanie 3-2 tym samym zdobywając komplet punktów na gorącym terenie.
W 8 kolejce ligowej drużyna Floty podejmowała u siebie mistrza ligi z poprzedniego sezonu drużynę Promienia Mosty. Po bardzo dobrym i emocjonującym widowisku młodzi Świnoujścianie zremisowali z bardzo solidną ekipą gości 2-2. W następnym spotkaniu piłkarzy Floty czekał daleki wyjazd do Dobrej Szczecińskiej na mecz z miejscowym Ehrle. Po dobrym meczu juniorzy Floty odnieśli cenne zwycięstwo 4-0. W 10 kolejce piłkarzy ze Świnoujścia czekał wyjazd, ale to nie byle jaki, ponieważ ich przeciwnikiem była Szczecińska Pogoń. Portowcy wzmocnili się zawodnikami z LWJ, po dobrym spotkaniu Flociarze ulegli faworyzowanej Pogoni 0-0,jednak do 78 minuty utrzymywał się remis 0-0. Juniorzy ze Świnoujścia musieli szybko otrząsnąć się po tej porażce, ponieważ tydzień później podejmowali u siebie następny zespół z czołówki Światowid Łobez. Pomimo dużej przewagi niestety piłkarze Floty nie zdołali odnieść zwycięstwa nad drużyną Światowida i podzielili się punktami. Następny wyjazd do Szczecina był jak najbardziej udany, ponieważ piłkarze Jezioraka tylko przez pierwszą połowę była równorzędną drużyną. W drugiej połowie Flota zadała dwa decydujące ciosy i wygrała mecz 4-2.
Zaległe spotkanie z Reskiem odbyło się 31 października. Po ostatnim gwizdku sędziego tylko drużyna Floty mogła być zadowolona z wyniku, ponieważ zdemolowała Mewę aż 10-1. Drugi mecz u siebie z rzędu nie był już taki łatwy, przeciwnikiem była drużyna Dąbrowi Stara Dąbrowa, po dramatycznej walce "Wyspiarze" wygrali 2-1, strzelając zwycięską w 90 minucie spotkania. Ostatni wyjazd w rundzie jesiennej był bardzo ciężki, ponieważ juniorzy Floty II pojechali do Kołbacza, aby zmierzyć się z tamtejszym Fagusem. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie obie ekipy oddały dużo strzałów, oraz przeprowadzili dużo ofensywnych akcji, jednak w tym meczu padła tylko jedna bramka na korzyść Floty i to "Wyspiarze" zgarnęli komplet punktów do Świnoujścia. Przed ostatnim meczem na jesieni juniorzy Floty zajmowali 3 miejsce w tabeli i aby je utrzymać musieli wygrać u siebie z Koroną Stuchowo. Mecz stał na dobrym poziomie Flota jak zawsze u siebie przeważała nad rywalem, jednak nie potrafiła udokumentować swojej przewagi, dopiero po bramce samobójczej pod koniec pierwszej połowy objęła prowadzenie. W końcówce meczu "Wyspiarze" strzelili jeszcze dwie bramki i tym samym pokonali Koronę oznaczało to, że z 30 punktami na koncie Flota zakończy rozgrywki na 3 miejscu. Była to dobra runda w wykonaniu Wyspiarzy widać bardzo dużą poprawę w grze tych młodych zawodników pamiętajmy że rok temu o tej samej porze juniorzy Floty II zajmowali ostatnie miejsce w ligowej tabeli, mając zaledwie 6 punktów zdobytych w 15 meczach. Na tej podstawie widać ile można zrobić przez systematyczny trening, oraz dyscyplinę taktyczną na meczach. Teraz dokładamy trochę statystyk do udanego półmetka rozgrywek:

Końcowa pozycja w tabeli: 3
Bramki stracone: 31
Bramki strzelone: 43
Liczba punktów : 30
Liczba wygranych meczy : 9
Liczba zremisowanych meczy : 3
Liczba przegranych meczy : 3
Najlepszy strzelec: Damian Siwiec 8 bramek
Najwięcej minut na boisku: Kamil Papis 1219 minut
Najwięcej asyst: Dawid Han 6 asyst
kartki : Pytlos, Korkosz, Czubak, Kosiorek po 1 żółtej

W poprzednim sezonie juniorzy Floty po raz drugi w historii spadli z ligi wojewódzkiej, przez co w obecnym sezonie musza grać w I klasie. Po spadku drużynę objął trener Tomasz Błotny, który przeprowadził drobne korekty w zespole, wprowadzając kilku graczy z ligi okręgowej do I klasy. Pierwszym sprawdzianem trenera Tomasza Błotnego był ligowy mecz rozgrywany w Wolinie z drużyną Vinety. Mecz był wyrównany, ale to Wyspiarze wygrali 0-2 i wywieźli stamtąd trzy punkty . W ramach drugiej kolejki juniorzy Floty pojechali do Kamienia Pomorskiego. Mecz nie toczył się po myśli zawodników oraz trenera, Flota do przerwy przegrywała 0-3. W drugiej połowie zawodnicy jakby obudzili się z głębokiego snu, w około 20 minut strzelili pięć bramek, nie pomogła nawet kontaktowa bramka gospodarzy, Flota wygrała 4-5 po istnym horrorze w pierwszej połowie i dobrej grze w drugiej. Trzeci mecz Wyspiarze rozegrali na własnym boisku z Wybrzeżem Rewalskim Rewal. Po dobrej grze obu drużyn Flota wygrała 2-0. Następnym rywalem była drużyna Sarmata Dobra. Flota rozegrała wtedy bardzo dobry mecz, wygrała 8-0. W piątej kolejce Flota pojechała do Dębna, by tam zagrać jeden z ważniejszych meczy w lidze, bowiem Dąb jest jednym z kandydatów do walki o awans do ligi wojewódzkiej. Wyspiarzom zabrakło szczęścia, po błędach własnych przegrali 4-1. Mimo porażki juniorzy walczyli dalej, pokazali charakter z kolejną drużyną, Salos Szczecin, wygrywając na wyjeździe 0-6. W siódmej kolejce Wyspiarze podejmowali u siebie drużynę Odra Chojna, po dość wyrównanej pierwszej połowie, w drugiej gospodarze nie dali szans rywalowi, wygrali 5-0 i umocnili się w górnej części tabeli. Ósmym z kolei przeciwnikiem Wyspiarzy był Piast Choszczno, który po zaskakującym początku spotkania, gdzie wyszedł na prowadzenie, uległ gościom aż 1-10. Kolejny mecz, z Sokołem Pyrzyce nie przyniósł żadnej niespodzianki, Flota na własnym boisku pokonała przeciwnika 8-0. Dziesiąta kolejka rundy jesiennej, w której to zawodnicy ze Świnoujścia pojechali walczyć o punkty z drużyną Świtu Skolwin, również nie zaskoczyła. Flota już w pierwszych minutach gry zdobyła bramkę, kontrolowała przebieg gry i wygrała ostatecznie 0-5. Jedenastym rywalem Wyspiarzy był outsider tabeli, Rega Trzebiatów. Flociarze nie dali szans przeciwnikowi, wygrali 8-0. W dwunastej kolejce przyszła kolej na drużynę ze Szczecina, Hutnik. Flota w 10 minut strzeliła trzy bramki, do 30 minuty prowadzili już sześcioma bramkami, wynik ostatecznie zakończył się rezultatem 1-7. Trzynastym przeciwnikiem Floty była drużyna Stali Szczecin. Flota pokonała rywala 5-0. Przedostatnie spotkanie rundy jesiennej z Odrzanką Radziszewo było nie lada gratką dla zawodników Floty. Nie dość, że od 28 minuty przegrywali jednym golem, nie mieli pomysłu jak skończyć akcję pod bramką rywala. Dopiero w 54 minucie Wyspiarze wyrównali stan meczu, a w ostatnim kwadransie strzelili trzy bramki dające im wygraną 1-4. Ostatnim przeciwnikiem w rundzie jesiennej była drużyna Pomorzanina Nowogard. Flota grająca na własnym boisku miała problemy w I połowie ze zdobyciem gola, lecz na początku drugiej połowy objęła prowadzenie. Szybko dołożyła drugą bramkę, a w końcówce spotkania zdołała podwyższyć prowadzenie. Mecz zakończył się wynikiem 3-0.
Juniorzy Floty w I klasie z dorobkiem 42 punktów zajmują drugie miejsce w tabeli. Ustępują tylko drużynie Dębu Dębno. W ciągu połowy sezonu Wyspiarze strzelili 79 bramek (39 na własnym boisku oraz 40 na boiskach rywali), stracili zaledwie 11 (z tego wszystkie na wyjazdach, na własnym boisku nie stracili ani jednej bramki). Podopieczni Tomasza Błotnego są na najlepszej drodze, by osiągnąć cel założony przed początkiem sezonu, jakim jest awans do ligi wojewódzkiej. W grze zawodników widać poprawę, nie jest to już ten sam zespół, który zajmował miejsce spadkowe w tamtym sezonie w lidze wojewódzkiej. Niestety, w przypadku osiągnięcia celu wytyczonego przez trenera Tomasza Błotnego w następnym sezonie nie zagra kilki zawodników. Są to Łukasz Mickiewicz, Mateusz Szkuta, Mariusz Helt, Radosław Kucharczyk, Marcin Ninca oraz Maciej Pałka. Mają oni za to szansę na grę w rezerwach Floty oraz nawet w I drużynie, bowiem to na nich Flota będzie stawiać w przyszłości. Ich miejsce zajmą młodsi zawodnicy, mniej doświadczeni, lecz również zdolni, pracowici i chętni gry. Juniorzy Floty przy I klasie juniorów mają już za sobą rundę jesienną teraz trochę statystyk :

Miejsce w tabeli : 2.
Liczba punktów : 42.
Liczba wygranych meczy : 14.
Liczba zremisowanych meczy : 0.
Liczba przegranych meczy : 1
Bramki strzelone : 79 (39 na własnym boisku, 40 na wyjazdach).
Bramki stracone : 11 (0 na własnym boisku, 11 na wyjazdach).
Najlepszy strzelec : Mickiewicz Łukasz (12 bramek).

Po udanych rozgrywkach jesiennych juniorzy I oraz III klasy spotkają się razem 16 grudnia na uroczystym obiedzie Wigilijnym, który ma na celu także podsumowanie udanej rundy jesiennej w wykonaniu obu "Wyspiarskich" zespołów. Wielkie podziękowania dla prezesa klubu Leona Smażyka, który jest organizatorem imprezy i mecenasa Edawarda Rozwałki bez których nie odbyłoby się spotkanie podsumowujące sezon. Po tej uroczystości piłkarze Floty dostaną wolne do 9 stycznia. Od tego dnia obydwie Wyspiarskie ekipy zaczną ładowanie akumulatorów na rundę wiosenną sezonu 09/10.

Maciej Gołębiowski


Niedziela, 15 listopada 2009
Uznam niezdobyty, Flota bez straty bramki.
Flota – Pomorzanin Nowogard 3-0 (0-0)

1-0 Radosław Kucharczyk 50 minuta
2-0 Łukasz Mickiewicz 58 minuta
3-0 Marcin Ninca 89 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Maciej Kowalczyk, Kamil Głozak, Mariusz Helt, Maciej Pałka, Radosław Kucharczyk, Jakub Grodek (46 Bartosz Spot), Łukasz Mickiewicz, Marcin Ślęzak (46 Marcin Ninca), Fabian Słupski (65 Aleksander Kuczmarski), Bartek Walczak (60 Sebastian Kwiatkowski) I
Trener: Tomasz Błotny.

Żółta kartka:
Flota : Kucharczyk (79)

Sędziował: Kaczmarek

Mecz z Pomorzaninem był ostatnim w rundzie jesiennej, zaczął się z opóźnieniem około 15 minut. Już od początku spotkania Wyspiarze zaatakowali bramkę rywala. W 4 minucie bramkarz Pomorzanina obronił strzał Słupskiego. W 6 i 9 minucie strzały Grodka okazały się zbyt lekkie, by zagrozić bramce rywala. W 16 minucie Mickiewicz strzelał mocno, lecz niecelnie. W 21 minucie Walczak po błędzie bramkarza nie trafił z 10 metrów do pustej bramki. W 32 minucie zawodnik gości wyszedł sam na sam z Pisarenką, na całe szczęście górą w tym pojedynku był bramkarz Wyspiarzy. Na początku drugiej połowy ledwo wprowadzony Ninca miał szansę na zdobycie bramki, jednak strzelił niecelnie. W 50 minucie Kucharczyk zakończył akcję na prawej stronie i tym samym dał prowadzenie gospodarzom. W 58 minucie po ładnej akcji Nincy ten dograł do Mickiewicza, który podwyższył wynik spotkania. W 78 minucie ponownie po akcji Nincy strzelał Mickiewicz, tym razem tuż nad poprzeczką. W 85 minucie Spot trafił w słupek po niepewnej interwencji bramkarza. W 89 minucie Ninca wykończył akcję strzałem pod poprzeczkę po podaniu Spota. Zespół Pomorzanina przyjechał wzmocniony zawodnikami grającymi w V lidze, jednak Flota wiedziała o jaki cel gra, chciała wygrać to spotkanie i to się udało. W pierwszej połowie brakowało skuteczności i wykończenia u zawodników gospodarzy, do tego zespół gości zamknął się na własnej połowie grając tylko jednym napastnikiem. Flota grała zbyt nerwowo w środkowej strefie boiska, dopiero dwie zmiany typowo ofensywne przyniosły zamierzony rezultat. Po objęciu prowadzenia Flota zaczęła grać pewnie i co najważniejsze dokładnie. 3 punkty zostały na wyspach, runda jesienna zakończona. Juniorów Floty czeka teraz okres roztrenowania, treningi na hali odbędą się tylko w grudniu, a dodatkowo zawodników czeka spotkanie podsumowujące udaną rundę jesienną.

Maciej Gołębiowski

Sobota, 14 listopada 2009
Dwa ciosy w ostatniej minucie i zima na podium
Flota - Korona Stuchowo 3-0 (1-0)

1-0 samobójcza 44 minuta
2-0 Karol Jankowski 90 minuta
3-0 Kamil Papis 90 minuta z karnego


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Aleksander Chrobak, Krystian Król (60 Paweł Górecki), Remigiusz Rybarczyk (65 Mateusz Kosiorek), Kamil Papis, Patryk Czubak (55 Oskar Bielaszewski),Rafał Górski Damian Siwiec, Sebastian Kwiatkowski (46 Karol Jankowski)
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Augustynowicz, Ostrowski, Baranowski

Flota wiedziała, że jeśli wygra to spotkanie zimować będzie na 3 miejscu. Od początku obie ekipy pokazały, że interesują ich tylko 3 punkty w tym spotkaniu. W 19 minucie spotkania groźny strzał oddali goście, jednak w dobrym stylu broni Litwinowicz. W 24 minucie Górski wrzucił piłkę w pole karne, a Papisowi zabrakło centymetrów w dojściu do piłki. W 36 minucie Papis oddał celny strzał, jednak tym razem za lekko. Nadeszła 44 minuta, kiedy to Górski wrzucił piłkę z autu w pole karne, a tam fatalnie interweniował obrońca Korony, wybijając ją prosto w głowę zawodnika gości, a ta wpada do bramki. W przerwie meczu trener Tomasz Błotny przekazał wiele cennych wskazówek, które pomogły w utrzymaniu korzystnego rezultatu w drugiej części spotkania. Flota znów zaczęła od ataków, w 48 minucie Jankowski strzelił z przewrotki, ale nad bramką. W 55 minucie Bielaszewski w bliskiej odległości zachował się zbyt nonszalancko i przestrzelił. W 58 minucie Chrobak oddał celny strzał na bramkę tym razem bezskutecznie. W 76 minucie Korona miała najlepszą sytuację do wyrównania wyniku, ale Górecki uratował Litwinowicza i wybił piłkę z linii bramkowej. Gdy wydawało się że wynik zakończy się wynikiem 1-0 Jankowski w 90 minucie podwyższył wynik spotkania na 2-0. Chwilę później po faulu na Bielaszewskim, rzut karny wykorzystał Papis i ustalił wynik spotkania na 3-0. Był to mecz walki i zaciętości, "Wyspiarze" wiedzieli, że utrzymanie 3 miejsca leży w ich nogach. Taktycznie zespół Floty był przygotowany bardzo dobrze, ponieważ mieli świadomość że zespół Korony to wysoki i fizyczny. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, akcja za akcję, dużo walki w środkowej strefie boiska. Oba zespoły walczyły o każdy centymetr boiska. W rundzie jesiennej Flota nie przegrała u siebie ani jednego spotkania tak było i tym razem, zimujemy na 3 miejscu jest to bardzo duże osiągnięcie młodych zawodników Floty, którzy cały czas nabierają doświadczenia. Trener pogratulował całemu zespołowi za udaną rundę i za dzisiejszy mecz. Brawa należą się dla bloku obronnego kierowanego przez Gołębiowskiego. Dobre spotkanie zaliczył także Górski, bardzo dobra zmiana Jankowskiego, która wniosła sporo ożywienia w szeregach ofensywnych. Teraz juniorów Floty czeka okres roztrenowania, w grudniu treningi na hali oraz spotkanie świąteczne podsumowujące udaną rundę jesienną.


Daniel Raczkowski

Środa, 11 listopada 2009
Ostra gra, Flota wygrywa
Odrzanka Radziszewo – Flota 1-4 (1-0)

1-0 Adam Trendel 28 minuta
1-1 Fabian Słupski 54 minuta
1-2 Łukasz Mickiewicz 75 minuta
1-3 Fabian Słupski 77 minuta
1-4 Łukasz Mickiewicz 78 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Maciej Pałka (80 Aleksander Kuczmarski), Maciej Kowalczyk (46 Marcin Ślęzak), Kamil Głozak, Mariusz Helt, Paweł Burczak, Radosław Kucharczyk, Łukasz Mickiewicz, Mateusz Szkuta, Marcin Ninca (78 Jakub Grodek), Bartek Walczak (46 Fabian Słupski).
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Wawerek

Zawodnicy Floty jadąc do Radziszewa mieli tylko jeden cel : zwycięstwo. Pewne było, że gospodarze łatwo się nie poddadzą, lecz Flota od początku spotkania zaczęła stwarzać sytuacje podbramkowe. W 7 minucie niecelny strzał oddał Szkuta. W 12 minucie Helt główkował ponad bramką. W 14 minucie po wrzutce Nincy Kucharczyk minimalnie spóźnił się ze strzałem głową. W 22 minucie idealną sytuację do zdobycia gola miał Helt, jednak po rzucie rożnym wykonanym przez Mickiewicza ten nie trafił do bramki z 5 metrów. W 28 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Trendela, który po wrzucie z rzutu wolnego w pole karne umieścił piłkę w siatce. W 42 minucie strzał Kucharczyka obronił bramkarz. Zawodnicy Floty wyrównali dopiero w drugiej połowie, w 54 minucie po akcji Głozaka na skrzydle i wrzucie w pole karne w zamieszaniu najlepiej zachował się Słupski, który zdobył bramkę. Flota poszła za ciosem, dwukrotnie Szkuta próbował zdobyć prowadzenie dla Wyspiarzy, jednak jego strzały w 61 i 67 minucie były niecelne. Lecz później, w odstępie zaledwie kilku minut Flota trafiła do bramki Odrzanki aż trzykrotnie. Najpierw w 75 minucie Mickiewicz precyzyjnym strzałem wykończył akcję całego zespołu, później w 77 minucie Słupski z rzutu wolnego podyktowanego za brutalny faul na Nincy trafił w samo okienko bramki, a dzieło dokończył minutę później Mickiewicz, pakując piłkę wprost do siatki. Jeszcze w 82 minucie szansę na bramkę miał Burczak po wypracowanej akcji Grodka i Szkuty, jednak jego strzał obronił bramkarz. W 88 minucie Kuczmarskiemu zabrakło centymetrów, by zakończyć akcję Szkuty. Odrzanka była godnym rywalem dla Floty, niewiele brakowało by sprawiła nie lada niespodziankę. Gospodarze po zdobyciu bramki jeszcze bardziej się zmobilizowali do dalszej gry, jednak po zmianie stron i gorącej rozmowie w szatni zespół gości pokazał, że nie bez powodu zajmują tak wysokie miejsce w tabeli. Trener Tomasz Błotny jest zadowolony z podejścia swoich podopiecznych do sprawy, mimo tego że przegrywali potrafili się podnieść i wygrać to spotkanie. 3 punkty zdobyte, cel jest coraz bliżej, brawa należą się całemu zespołowi za walkę. Następny mecz juniorów Floty odbędzie się 15 listopada o godzinie 13 w Świnoujściu, a przeciwnikiem będzie Pomorzanin Nowogard.


Maciej Gołębiowski

Środa, 11 listopada 2009
Zwycięstwo na wagę trzeciego miejsca!
Fagus Kołbacz – Flota 0-1 (0-0)

0-1 Damian Siwiec 70 minuta

Flota II Świnoujście:Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos (46 Paweł Górecki), Maciej Gołębiowski, Aleksander Chrobak (80 Daniel Raczkowski),Krystian Król (75 Olaf Korkosz) Rafał Górski (32 Karol Jankowski), Remigiusz Rybarczyk (75 Mateusz Kosiorek), Kamil Papis, Patryk Czubak (60 Oskar Bielaszewski), Damian Siwiec, Sebastian Kwiatkowski
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Gładun, Juszczak, Grzelak

Piłkarze Floty wiedzieli o jaką stawkę zagrają dzisiaj z Fagusem, szkoleniowiec juniorów ze Świnoujścia uczulał swoich podopiecznych że wszystko jest w ich nogach i boisko zweryfikuje wszystkie niewiadome. Flota zaatakowała od początku, oddawała dużo strzałów jak na przykład dwa w 17 i 21 minucie, którym autorem był Rybarczyk, jednak nie zaskoczyły one bramkarza. W 26 minucie po ładnej akcji Floty Siwiec w ostatniej chwili został zablokowany. W 32 minucie ponownie aktywny Siwiec strzelał minimalnie za mocno. W drugiej połowie Flota ponownie ruszyła do ataków, w 60 minucie minimalnie niecelny strzał oddał Kwiatkowski. Wreszcie nadeszła upragniona 70 minuta kiedy to po pięknym podaniu Kwiatkowskiego w sytuacji sam na sam znalazł się Siwiec i sprytnym strzałem z lewej nogi pokonał bramkarza rywali. W 90 minucie lekkie zawahanie Litwinowicza w bramce mogło się skończyć bramką dla Fagusa, jednak jeden z piłkarzy gospodarzy nie trafił do bramki. Flota grała o dobrą lokatę i wiedziała, że wszystko jest w ich nogach i przy korzystnych wynikach w innych meczach mogli skoczyć nawet na 3 miejsce i tak się stało. Podopieczni Tomasza Błotnego rozpoczęli mecz bardzo uważnie. Fagus grał tylko środkową strefą i poprzez stałe fragmenty gry, co także robili młodzi "Wyspiarze". Było to bardzo ważny zwycięstwo, zespół pokazał klasę, zrozumienie oraz zespołowość. Zespół poczynił bardzo duże postępy, uwierzył w swoje umiejętności i praca włożona na treningach nie poszła na marne, przez systematyczny trening dalej stajemy się coraz silniejszym zespołem. Naszym celem na rundę były miejsca 1-6, mimo młodszego wieku jesteśmy zdolni wygrywać każde mecze i tym samym piąć się na szczyt ligowej tabeli. Jest bardzo dobrze, zajmujemy 3 miejsce w tabeli i to w naszych nogach leży to czy utrzymamy tą lokatę. Trener Tomasz Błotny pochwalił swoich zawodników za konsekwencje i waleczność w tym meczu. Ostatni mecz rundy jesiennej zespół Floty rozegra u siebie w sobotę 14 listopada o godzinie 11:00 z Koroną Stuchowo. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na ten mecz, ponieważ ewentualne zwycięstwo Floty przypieczętuje ich 3 miejsce w rundzie jesiennej.


Daniel Raczkowski

Niedziela, 8 listopada 2009
Flota zadaje cios w ostatniej minucie
Flota - Dąbrovia Stara Dąbrowa 2-1 (1-1)

0-1 Wiktorowicz 23 minuta
1-1 Kamil Papis 30 minuta z karnego
2-1 Jakub Grodek 90 minuta


Flota II Świnoujście: Mateusz Porębski, Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Aleksander Chrobak (80 Daniel Raczkowski), Marcin Ślęzak (65 Mateusz Kosiorek), Patryk Czubak, Jakub Grodek, Paweł Górecki (55 Krystian Król), Damian Siwiec (55 Remigiusz Rybarczyk), Sebastian Kwiatkowski (65 Oskar Bielaszewski).
Trener: Tomasz Błotny.

Żółta kartka :
Flota : Patryk Czubak (58)


Sędziowali: Karmer, Tadel, Szrankiewicz

Było to ważne spotkanie dla drużyny Floty, ponieważ ewentualna wygrana z Dąbrowią pozwoliła by wyprzedzić swojego rywala i nawiązać jeszcze lepszy kontakt z czołówką. Flota zaczęła od ataków na bramkę gości, 9 minucie Papis strzelał na bramkę, jednak jego strzał okazał się zbyt lekki. W 22 minucie Dąbrowia wyszła na prowadzenie po błędzie obrony gospodarzy Wiktorowicz pokonał Porębskiego. 28 minucie mogło być 0-2 dla przyjezdnych, jednak i po strzale z wolnego i po dobitce piłka dwa razy odbiła się od poprzeczki. W 30 minucie w polu karnym faulowany został Czubak, a pewnym wykonawcą karnego okazał się Papis. W 34 minucie bardzo ładny strzał z wolnego oddał Kwiatkowski, jednak był on minimalnie niecelny. W 42 minucie strzał z 16 metrów oddał Siwiec, jednak obronił go bramkarz Dąbrowi. W 44 minucie Ślęzak oddał dobry strzał na bramkę gospodarzy, ale i tym razem bramkarz ze Starej Dąbrowy okazał się lepszy. W 67 minucie Bielaszewski sprytnym strzałem uderzał z ostrego kąta, lecz i tym razem zabrakło szczęścia .W 86 minucie Bielaszewski został ewidentnie faulowany w polu karnym, jednak arbiter spotkania podyktował rzut wolny z 16 metrów i dał bramkarzowi żółtą kartę, z wolnego Papis uderza minimalnie niecelnie. Po wielu staraniach nadeszła wreszcie 90 minuta ,kiedy to Grodek po indywidualnej akcji strzelił bramkę i zapewnił bardzo ważne 3 punkty "Wyspiarzom". Podopieczni Tomasza Błotnego bardzo dobrze wiedzieli jaka jest stawka tego spotkania. Flota walczyła ambitnie i nie ustępowała starszej wiekowo drużynie Dąbrovi. Po raz kolejny piłkarze pokazali że są coraz lepiej skonsolidowaną drużyną, a bramka strzelona w końcówce meczu pokazała że zawsze grają do końca. Był to kolejny dobry mecz Papisa, mocna obrona z Pytlosem i Gołębiowskim, dobry środek pola z Grodkiem oraz coraz wyższa forma Czubaka, który dziś to udowodnił. Ogólnie należy się pochwała dla całej drużyny za walkę i zdobycie 3 punktów. Ogólnie był to wyrównany mecz z dużą ilością akcji i kontr szczególnie w 2 połowie, widać było że oba zespoły interesuje tylko zwycięstwo. Następny mecz odbędzie się 11 listopada o godzinie 11:00 na wyjeździe z drużyną Fagusa.


Daniel Raczkowski

Sobota, 7 listopada 2009
Groźny rywal pokonany u siebie
Flota - Stal Szczecin 5-0 (3-0)

1-0 Mateusz Szkuta 19 minuta
2-0 Bartek Walczak 28 minuta
3-0 Radosław Kucharczyk 32 minuta
4-0 Sebastian Kwiatkowski 71 minuta
5-0 Marcin Ninca 84 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (75 Oskar Juskowiak), Maciej Pałka (70 Marcin Ślęzak), Kamil Głozak, Maciej Kowalczyk (60 Kamil Jurgiewicz), Paweł Burczak, Mariusz Helt, Łukasz Mickiewicz, Radosław Kucharczyk (46 Rafał Górski), Mateusz Szkuta (70 Sebastian Kwiatkowski), Bartek Walczak (60 Damian Siwiec), Fabian Słupski (46 Marcin Ninca).
Trener: Tomasz Błotny.

Żółte kartki: Flota: Burczak (33)

Sędziował: Borkowski

Flota jako niepokonana u siebie chciała dalej utrzymać tą passę. Pokazywała to już od początku spotkania. W 13 minucie Słupski z bliskiej odległości trafił w boczną siatkę. W 17 minucie strzałowi Szkuty zabrakło niewiele do bramki, za to w 19 minucie po podaniu Burczaka Szkuta nie miał problemów, by zdobyć gola. W 28 minucie Walczak wykorzystał nieuwagę obrońców Stali i podwyższył na 2-0. W 32 minucie było już 3-0, a to za sprawą Kucharczyka, który idealnie wykończył akcję na prawym skrzydle. Po zmianie stron Flota dalej dyktowała warunki, w 53 minucie Mickiewicz strzelił, ale bramkarz Stali zachował się przytomnie i złapał piłkę. W 61 minucie po wrzutce Górskiego Mickiewicz głową trafił w bramkę rywala, bramkarz cudem obronił ten strzał i z pomocą obrońców uratował Stal przed stratą kolejnej bramki. W 71 minucie Kwiatkowski strzałem z 25 metrów zaskoczył bramkarza Stali zdobywając tym samym gola. W 77 minucie Górski z ostrego kąta niecelnie. Dwie minuty później aktywny w tym meczu Jurgiewicz strzelał głową, jednak piłka przeleciała nad poprzeczką. W 84 minucie Siwiec podał wzdłuż 5 metra pola karnego do Nincy, który dopełnił formalności ustalając wynik spotkania na 5-0. Wynik jak najbardziej sprawiedliwy, Stal grała dobrze szczególnie w pierwszych minutach spotkania. Trener Tomasz Błotny po meczu pochwalił Głozaka i Pisarenkę za dobrą grę obronną i umiejętne kierowanie defensywą. Pochwałę dostał też Helt za wygranie wielu pojedynków i jego zaciętą grę. W I połowie zabrakło dobrej gry skrzydłami, co było założone przed meczem. Zwycięstwo nad Stalą cieszy, następnym przeciwnikiem juniorów Floty będzie Odrzanka Radziszewo, z którą Wyspiarze zmierzą się 11 listopada na wyjeździe.

Maciej Gołębiowski

Sobota, 31 października 2009
Zaległości odrobione z nawiązką
Flota - Mewa Resko 10-1 (4-1)

0-1 Szcześniak 14 minuta
1-1 Damian Siwiec 22 minuta
2-1 Damian Siwiec 23 minuta
3-1 Maciej Gołębiowski 28 minuta
4-1 Damian Siwiec 39 minuta
5-1 Marcin Ninca 56 minuta z karnego
6-1 Patryk Czubak 61 minuta
7-1 Marcin Ninca 68 minuta
8-1 Marcin Ninca 75 minuta
9-1 Marcin Ninca 82 minuta
10-1 samobój 85 minuta


Flota II Świnoujście: Flota II Świnoujście: Mateusz Porębski (46 Adrian Litwinowicz), Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Paweł Górecki (68 Daniel Raczkowski), Marcin Ślęzak (72 Krystian Król), Sebastian Kwiatkowski (60 Krzysztof Florczyk), Michał Lichota (32 Marcin Ninca), Oskar Bielaszewski (46 Przemysław Grabowski), Damian Siwiec, Dawid Han (46 Patryk Czubak).
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Stefański, Borkowski, Dykiert

W sobotę o godzinie 11:00 został rozegrany zaległy mecz ligi juniorów przy okręgówce pomiędzy Flotą II Świnoujście,a Mewą Resko. Gospodarze za wszelką cene chcieli wygrać to spotkanie, aby uzyskać kontakt z czołówką tabeli. Mecz dla "Wyspiarzy" ułożył się nie po ich myśli, ponieważ w 14 minucie Szcześniak po błędzie Pytlosa i Góreckiego oraz braku asekuracji Gołębiowskiego wyprowadził Mewe na prowadzenie. W 17 minucie Han próbował wyrównać, jednak po jego strzale piłka nie znalazła drogi do siatki. W 20 minucie strzelał Papis, ale za lekko aby zaskoczyć bramkarza. W 22 minucie piłkarze Floty wreszcie strzelili bramkę, Siwiec po asyście Hana z zimną krwią wykorzystał sytuacje 1 na 1 z bramkarzem. Minutę później Siwiec po wyłuskaniu piłki obróncy i oddaniu sprytnego strzału wyprowadził Flotę na prowadzenie. W 28 minucie z rzutu rożnego idealnie dograł Han, a Gołębiowski głową uderza nie do obrony. W 39 minucie Siwiec zalicza klasycznego Hat-tricka idealnie wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem. W 44 minucie Ninca przegrywa pojedynek z bramkarzem Mewy. W 51 minucie ponownie Ninca oko w oko z bramkarzem, jednak tym razem strzela obok bramki. W 56 minucie Ninca z został faulowany w polu karnym i sam pewnie wykorzystuje "jedenastkę". W 61 minucie po akcji Nincy wprowadzony w przerwie Czubak strzela w sytuacji sam na sam nie do obrony. W 68 minucie odblokowany Ninca strzela bramkę na 7-1 z ostrego kąta. W 75 minucie po asyście Czubaka Ninca strzela swoją 3 bramkę w meczu. W 82 minucie po asyście Raczkowskiego Ninca strzela z premedytacją bramkę na 9-1. W 85 minucie obrońca gości naciskany przez Florczyka pokonuje własnego bramkarza i ustala wynik spotkania na 10-1. Zaległości z 6 kolejki został całkowicie odrobione. Mimo uwag trenera Tomasza Błotnego przed meczem zawodnicy Floty na początku dali się zaskoczyć w prosty sposób, jednak w dalszej części meczu "Wyspiarze" pokazali swoją wyższośći górowali nad rywalem. Piłkarze Floty mają 21 punktów na swoim koncie i walka o wyższe lokaty pozostaje w ich nogach w ostatnich 3 meczach. Podopieczni Tomasza Błotnego wypełnili plan w 100 procentach. Cieszy dobra skuteczność, jednak martwi troszkę brak dokładności i postawa niektóry zawodników w grze. Następny mecz piłkarze ze Świnoujścia zagrają u siebie w niedzielę o godzinie 11:00 a ich przeciwnikiem będzie drużyna Dąbrowii.


Daniel Raczkowski

Sobota, 24 października 2009
Kolejna wygrana
Hutnik Szczecin - Flota 1-7 (1-6)

0-1 Radosław Kucharczyk 3 minuta
0-2 Bartek Walczak 5 minuta
0-3 Bartek Walczak 9 minuta
0-4 Mariusz Helt 17 minuta
0-5 Fabian Słupski 27 minuta
0-6 Radosław Kucharczyk 29 minuta
0-7 Adamczyk 42 minuta
1-7 Fabian Słupski 90 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (46 Michał Lenarcik), Maciej Pałka, Maciej Kowalczyk (60 Kamil Jurgiewicz), Kamil Głozak, Rafał Górski (60 Sebastian Kwiatkowski), Mariusz Helt, Paweł Burczak (70 Damian Siwiec), Radosław Kucharczyk (46 Marcin Ślęzak), Łukasz Mickiewicz, Bartek Walczak, Fabian Słupski
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Magdziarz, Młodziejewski, Maśniak

Po ostatnim meczu Hutnika z Dębnem, w którym to lider wygrał 5-4, juniorzy Floty wiedzieli, że do łatwych ten mecz nie będzie należał. Jednak mimo tego od początku zaatakowali bramkę rywala. W 3 minucie po faulu na Mickiewiczu Kucharczyk z rzutu wolnego z 18 metrów zaskoczł bramkarza i tym samym dał prowadzenie drużynie gości. Dwie minuty później po precyzyjnym podaniu Kucharczyka do Walczaka ten podwyższył wynik. W 9 minucie po mocnym strzale Pałki z 30 metrów lot piłki zmienił Walczak, a ta wpadła do bramki gospodarzy i było już 0-3. W 17 minucie po rzucie rożnym rozegranym krótko przez Mickiewicza z Walczakiem i wrzutce tego drugiego Helt strzelił czwartego gola dla Wyspiarzy. W 20 minucie Kucharczyk po podaniu Burczaka minimalnie chybił. Dwie minuty później strzał Mickiewicza z daleka był blisko wpadnięcia do bramki, ale zabrakło centymetrów. W 25 minucie Górski po indywidualnej akcji strzelił tylko w boczną siatkę. W 27 minucie Słupski po fantastycznym podaniu Mickiewicza i błędzie bramkarza zdobył piątą bramkę dla gości, a w 29 minucie strzał Słupskiego z 16 metrów prawą nogą bramkarz gospodarzy zdołał sparować do boku, jednak tam był Kucharczyk, który strzałem pod poprzeczkę z ostrego kąta nie dał szans bramkarzowi i tym samym strzelił szóstą bramkę. Od 35 minuty Flota zwolniła tempo gry, co wykorzystali gospodarze, stwarzając sytuacje pod bramką Pisarenki. W 40 minucie po faulu Głozaka w polu karnym na zawodniku Hutnika sędzia wskazał "jedenastkę", jednak Adamczyk trafił w poprzeczkę. Za to w 42 minucie w sytuacji jeden na jeden z Pisarenką Adamczyk nie dał szans bramkarzowi Floty. W drugiej połowie Flota również zaczęła od ataków, już w 47 minucie Mickiewicz po akcji ze Ślęzakiem i strzale Słupskiego górą okazał się bramkarz Hutnika. W 56 Walczak w akcji sam na sam przestrzelił. W 66 minucie po wyjściu Cichosza z bramki gospodarzy Mickiewicz lobował bramkarza z 40 metrów, lecz nieskutecznie. W 75 minucie wracający po kontuzji Siwiec próbował strzału, Cichosz bez problemu obronił ten strzał. W 79 minucie znowu Siwiec, znów górą bramkarz. W 83 ponownie ta dwójka z tym samym skutkiem. W 90 minucie Słupski po akcji z Mickiewiczem ustala wynik spotkania. Flota górowała w tym spotkaniu zarówno fizycznie jak i psychicznie. Cały czas Wyspiarze idą w stronę wytyczonego celu, droga jeszcze daleka, lecz pomysły i akcje mobilizują do dalszej pracy. Zespół zasłużył na pochwały, czekają nas dwa tygodnie przerwy, następny mecz dopiero 7.11 ze Stalą Szczecin w Świnoujściu o godzinie 14:00.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 25 października 2009
Flota walcząca
Jeziorak Szczecin Załom - Flota 2-4 (2-2)

1-0 Kwiatkowski 19 minuta
1-1 Michał Lichota 21 minuta
1-2 Michał Lichota 22 minuta
2-2 samobój 29 minuta
2-3 Damian Siwiec 55 minuta
2-4 Damian Siwiec 58 minuta


Flota II Świnoujście: Mateusz Porębski, Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Paweł Górecki, Przemysław Grabowski (70 Aleksander Kuczmarski), Patryk Czubak (60 Daniel Raczkowski), Michał Lichota, Oskar Bielaszewski (80 Olaf Korkosz), Damian Siwiec (70 Krzysztof Florczyk), Dawid Han.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Kapczyński, Polomski, Czyżak

Niedzielny mecz pomiędzy Jeziorakiem a Flotą był bardzo interesujący, ponieważ zwycięzca tej potyczki łapał kontakt z górną częścią tabeli. Piłkarze gości już od początku uzyskiwali przewagę, kiedy to Papis w 12 minucie uderzał z wolnego i na dobitke strzału minimalnie spóźnił się Czubak. W 13 minucie Bielaszewski przegrywa pojedynek 1 na 1 z bramkarze Jezioraka. W 14 minucie meczu po rzucie rożnym wykonywanym przez Hana bardzo blisko strzelenia gola był Papis, jednak i tym razem bramkarz gospodarzy był górą. W 19 minucie Jeziorak objął prowadzenie, kiedy to Kwiatkowski w sytuacji 1 na 1 pokonał bramkarza "Wyspiarzy". Flota szybko się otrząsneła i w 21 minucie Lichota po dokładnym dograniu Hana doprowadził do wyrównania. Minutę później podopieczni Tomasza Błotnego wyszli na prowadzenie, Lichota ponownie nie dał szans bramkarzowi i strzelił bramkę na 2:1. W 28 minucie fatanstyczną interewencją popisał się Porębski, który w tym meczu był pewnym punktem swojej drużyny. W 29 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez gospodarzy niefortunnie w polu karnym interweniował Lichota i doprowadził do remisu. Do końca 1 połowy obie drużyny nie zdobyły już bramki. W 55 minucie Siwiec po dobrym podaniu Hana wyprowadził "Wyspiarzy" na prowadzenie. 3 minuty później ponownie Siwiec trafia do siatki rywala w sytuacji sam na sam z bramkarzem. W 68 minucie kapitan gości Han miał szanse na podwyższenie rezultatu, jednak po indywidualnej akcji strzela w słupek. W 88 minucie Papis potężnie strzela z rzutu wolnego, jednak i tym razem piłka o centymetry minęła bramkę Jezioraka. Podsumowując był to wyrównany mecz, w którym nie zabrakło walki i zaangażowania całego zespołu. Szybkie akcje i dużo strzałów na bramkę spowodowało to, że mecz mógł się podobać. Mimo bardzo złej pogody i trudnego przebiegu meczu juniorzy ze Świnoujście pokazali że są coraz bardziej skonsolidowanym zespołem i w każdym spotkaniu trzeba się z nimi liczyć. Trener Floty Tomasz Błotny był bardzo zadowolony z postawy swoich piłkarzy. Następny mecz, który jest zaległym spotkaniem zostanie rozegrany 31 października o godzinie 11:00, a przeciwnikiem Floty będzie drużyna Mewy Resko.


Daniel Raczkowski

Poniedziałek, 19 października 2009
Zdecydowane zwycięstwo
Flota - Rega Trzebiatów 8-0 (6-0)

1-0 Radosław Kucharczyk 4 minuta
2-0 Fabian Słupski 16 minuta
3-0 Fabian Słupski 25 minuta
4-0 Mateusz Szkuta 33 minuta
5-0 Fabian Słupski 35 minuta
6-0 Bartek Walczak 39 minuta
7-0 Radosław Kucharczyk 59 minuta
8-0 Fabian Słupski 83 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (46 Oskar Juskowiak), Maciej Pałka, Kamil Głozak, Maciej Kowalczyk (70 Jakub Grodek), Paweł Burczak (79 Remigiusz Gosik), Mariusz Helt (70 Marcin Ślęzak), Łukasz Mickiewicz, Radosław Kucharczyk, Mateusz Szkuta (75 Aleksander Kuczmarski), Bartek Walczak (55 Sebastian Kwiatkowski), Fabian Słupski.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Jaszczyński, Panek, Krupa

Już na początku spotkania Flota objęła prowadzenie, bowiem w 4 minucie Kucharczyk po dokładnym dograniu Helta wykorzystał sytuację i otworzył "worek" z golami. W 16 Słupski podwyższył wynik spotkania po idealnym strzale w akcji jeden na jeden. W 25 Słupski strzelił gola po asyście Kucharczyka. W 33 Szkuta mocnym i celnym strzałem trafił do bramki gości. Dwie minuty później Słupski po raz kolejny zachował się fantastycznie w polu karnym. W 39 minucie po wrzutce Słupskiego ze stałego fragmentu gry Walczak głową dobił rywala trafiając po raz szósty do ich bramki. Po zmianie stron tempo strzeleckie gospodarzy zmalało, mimo to w 59 po pięknej akcji Słupskiego, który bez wątpienia zasłużył na miano najlepszego zawodnika tego spotkania Kucharczyk dopełnił formalności zdobywając swoją drugą bramkę w tym meczu. W 83 festiwal strzelecki zakończył Słupski potwierdzając swoją wspaniałą grę w tym dniu. Trener Tomasz Błotny po meczu był zadowolony z gry swoich podpiecznych, wynik jak najbardziej zasłużony, zespół był skoncentrowany, doprowadzał do licznych akcji pod bramką rywala co zaważyło na wyniku. Brawa należą się Słupskiemu, który swoja grą pokazał, że był to jego dzień. Następny mecz juniorów Floty w sobotę, 24 października w Szczecinie z drużyną Hutnika.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 19 października 2009
Zabrakło czegoś
Flota - Światowid Łobez 1-1 (1-0)

1-0 Remigiusz Rybarczyk 6 minuta
1-1 samobój 50 minuta


Flota II Świnoujście: Michał Lenarcik, Kamil Jurgiewicz, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Paweł Górecki (55 Krzysztof Florczyk), Przemysław Grabowski (23 Damian Pytlos), Rafał Górski, Michał Lichota (71 Patryk Czubak), Oskar Bielaszewski (60 Olaf Korkosz), Remigiusz Rybarczyk, Dawid Han/
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Jaszczyński, Panek, Krupa

Juniorzy Floty podeszli do tego meczu bardzo zmotywowani, ponieważ stawką spotkania było miejsce w górnej części tabeli. Flota zaatkakowała od początku meczu w 4 minucie Han uderzał z wolnego, jednak piłka przeleciała minimalnie obok bramki. W 6 minucie Rybarczyk wykorzystuje sytuacje w polu karnym i daje prowadzenie "Wyspiarzom". W 30 minucie Górski ładnym strzałem z daleka próbował zaskoczyć bramkarza, ale ten pewnie złapał piłkę. W 44 minucie po dobrze wyprowadzonej kontrze Han strzela na bramke, jednak bezskutecznie. W 50 minucie pada wyrównanie, po błędzie w ustawieniu obrony w fatalnych okolicznościach pada gol samobójczy. W 53 minucie Rybarczyk po ładnej akcji strzela na bramke gości, jednak niecelnie. W 83 minucie Papis wychodzi sam na sam z bramkarzem gości i przegrywa z nim pojedynek. Był to kolejny dobry mecz Floty na własnym terenie było dużo walki założenia taktyczne były wykonane. Mimo młodszego wieku piłkarze ze Świnoujścia nawiązali równą walkę, a nawet byli lepsi od juniorów Światowida. Osobne wyróżniena dla Lenarcika za konsekwencje i podpowiadanie w grze, dla Hana i Rybarczyka za wykonanie założeń taktycznych. Ponadto brawa dla całej drużyny za walke i zaangażowanie, które włożyła w mecz. Twierdza Uznam pozostaje wciąż niezdobyta. Następny mecz podopieczni Tomasza Błotnego zagrają na wyjeździe w Szczecinie z tamtejszym Jeziorakiem.


Daniel Raczkowski

Sobota, 10 października 2009
Derby, końcówka dla Portowców
Pogoń II Szczecin – Flota II 3-0 (0-0)

1-0 Rosiński 78 minuta
2-0 Rosiński 86 minuta
3-0 Rosiński 90 minuta


Flota II Świnoujście: Oskar Górski, Kamil Jurgiewicz, Maciej Gołębiowski, Aleksander Chrobak (75 Daniel Raczkowski), Olaf Korkosz (65 Paweł Górecki) Przemysław Grabowski , Kamil Papis (80 Krystian Król), Rafał Górski , Remigiusz Rybarczyk (73 Mateusz Kosiorek), Dawid Han, Krzysztof Florczyk (46 Oskar Bielaszewski)
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Struzik, Strugielski, Wścibski

W sobotę 10 października juniorzy Floty II rozegrali debrowy mecz z Pogonią II Szczecin. W 17 minucie bardzo niebezpieczny strzał z rzutu wolnego oddał Papis, jednak piłka poleciała obok bramki gospodarzy. W 25 minucie bardzo ładnym strzałem popisał się Han, ale jego próba okazała się minimalnie niecelna. W 30 minucie Górski popisał się ładnym strzałem, lecz bramkarz zdołał złapać to uderzenie. W 49 minucie po akcji Górskiego z Papisem ten drugi zagrał do Hana, który strzelał, jednak bez skutecznie. W 78 minucie po zamieszaniu w polu karnym gości najprzytomniej zachował się jeden z piłkarzy Pogoni i umieścił piłkę w siatce otwierając wynik spotkania. W 86 minucie strzałem z ostrego kąta napastnik gospodarzy pokonał po raz drugi bramkarza Floty. W 90 minucie pięknym strzalem z lewej nogi Pogoń ustaliła wynik spotkania na 3:0. Pomimo porażki trener Tomasz Błotny był zadowolony z gry swoich piłkarzy przeciwko wzmocnioną zawodnikami LWJ Pogonią Szczecin. Do pewnego momentu wszystko układało się według założonego planu. Flota była zespołem równorzędnym, grającym mądrze w obronie i środkowej strefie boiska. Zabrakło końcowego cwaniactwa i doświadczenia piłkarskiego, które młodzi "Wyspiarze" nabywają z meczu na mecz. Na plus jeszcze kolektyw i zgranie całego zespołu, które z meczu na mecz jest coraz bardziej widoczny. Następny mecz juniorzy Floty II rozegrają u siebie 18 październka o godzinie 13:00, a ich przeciwnikiem będzie Światowid Łobez.


Daniel Raczkowski

Sobota, 10 października 2009
Po Świcie Flota ku słońcu
Świt Skolwin - Flota 0-5 (0-3)

0-1 Łukasz Mickiewicz 3 minuta
0-2 Łukasz Mickiewicz 23 minuta z karnego
0-3 Mateusz Szkuta 44 minuta
0-4 Mateusz Szkuta 54 minuta
0-5 Marcin Ninca 64 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (80 Mateusz Porębski), Maciej Pałka, Kamil Głozak, Mariusz Helt (65 Marcin Ślęzak), Maciej Kowalczyk, Fabian Słupski (70 Jakub Grodek), Paweł Burczak, Łukasz Mickiewicz, Radosław Kucharczyk, Bartek Walczak (60 Marcin Ninca)(72 Sebastian Kwiatkowski), Mateusz Szkuta.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Dykiert, Kuśmierek

Flota objęła prowadzenie już w 3 minucie, gdy w sytuacji sam na sam Mickiewicz zachował zimną krew i pokonał bramkarza Świtu. W 15 minucie Walczak w dogodnej sytuacji zamiast strzelać, zdecydował się na podanie. W 19 minucie Szkuta nie celnie strzelał po kolejnej dobrej i groźnej wrzutce Słupskiego. W 23 minucie po ewidentnym zagraniu ręką w polu karnym przez zawodnika Świtu sędzia bez wahania podyktował rzut karny, którego pewnym wykonawcą został Mickiewicz. W 34 minucie po przedłużeniu dośrodkowania przez Kucharczyka Walczak znalazł się w dogodnej sytuacji, w której jednak nie trafił. W 44 minucie Szkuta podwyższył wynik spotkania po fatalnym błędzie obrońcy. W 47 minucie bramkarz Świtu popisał się dobrą interwencją broniąc pojedynek jeden na jeden ze Szkutą. W 54 minucie ponownie Szkuta trafia, tym razem z bliska po zamieszaniu w polu karnym. W 63 minucie Głozak z bliska nie trafił w bramkę. Minutę później Ninca po idealnym podaniu Mickiewicza wyczekał, by nie spalić, a później ustalił wynik spotkania. W tej sytuacji został kontuzjowany, przez co musiał zostać zmieniony przez Kwiatkowskiego. Jednak zanim do tego doszło, w 68 minucie miał jeszcze jedną okazję do zdobycia bramki, której nie wykorzystał. W 76 minucie Grodek po wymanewrowaniu bramkarza pomylił się o centrymetry. W 82 minucie Burczak z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, a Kwiatkowskiemu zabrakło wykończenia. Flota zasłużenie zdobyła 3 punkty, przez cały czas była zespołem lepiej poukładanym i dojrzalszym. Mecz ułożył się tak, jak trener Tomasz Błotny założył, szybko strzelona bramka zmieniła taktykę gry i otwartą grę przeciwnika. Na wyróżnienie zasługuje gra pracowitego i dokładnego Burczaka, dobra postawa skrzydłowych Słupskiego i Kucharczyka, aktywna gra i ustawianie obronne przez Pisarenkę oraz dochodzenie do sytuacji strzeleckich Szkuty, Walczaka i Nincy. Martwi uraz tego ostatniego, który nabawił się go przy strzelaniu bramki. Następny mecz juniorów Floty I z Regą Trzebiatów w Świnoujściu 17 października o godzinie 15.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 4 października 2009
Trudny teren zdobyty
Ehrle Polska Dobra Szczec. - Flota 0-4 (0-2)

0-1 Krzysztof Florczyk 9 minuta
0-2 Rafał Górski 43 minuta
0-3 Kamil Papis 75 minuta
0-4 Aleksander Kuczmarski 81 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Aleksander Chrobak (55 Daniel Raczkowski), Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Olaf Korkosz, Przemysław Grabowski (65 Aleksander Kuczmarski), Rafał Górski (55 Karol Jankowski), Michał Lichota (37 Oskar Bielaszewski), Remigiusz Rybarczyk, Dawid Han, Krzysztof Florczyk (70 Patryk Czubak).
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Kunikowski, Czaczyk, Posyniak

W sobotę 3 października o godzinie 11:00 w 9 kolejce ligi juniorów przy okręgówce naprzeciw siebie stanęły zespoły Ehrle Polska Dobra Szczecińska i Flota II Świnoujście. Mecz zaczął się od ataków Floty i już w 7 minucie mieli szanse wyjść na prowadzenie, jednak Florczyk strzelał niecelnie na bramkę rywali. Minutę później Han próbował szczęścia, jednak także niecelnie. W 9 minucie spotkania Florczyk zagrywa do Papisa, który podaje do Hana, a ten dogrywa bardzo dobrą piłkę do Florczyka, który z około 5 metrów zdobywa prowadzenie dla Floty. W 18 minucie Lichota strzałem z dystatnsu trafia w poprzeczke. W 37 minucie Górski miał okazję 1 na 1 z bramkarzem, jednak zamrnował tą sytuację. Pod koniec pierwszej połowy w 43 minucie Górski z dalekiej odległości lobuje bramkarza, który był źle ustawiony. W 47 minucie kolejno Han, Florczyk i Rybarczyk marnują 100% sytuację. W 71 minucie Jankowski po akcji Bielaszewskiego nie trafia w idealnej okazji. W 75 po rzucie rożnym wykonywanym przez Korkosza trzecią bramkę dla Floty w tym spotkaniu zdobył Papis. W 81 minucie po idealnym zagraniu Papisa Kuczmarski znajduje się sam na sam z bramkarzem i pewnym strzałem ustala wynik spotkania na 4:0. Mimo trudnych warunków atmosferczynych piłkarze Floty dzięki zaangażowaniu i waleczności zdołali wywieźć cenne 3 punkty z trudnego terenu. Dobry występ całe zespołu, cieszy dobra gra obronna bloku defensywnego prowadzonego przez Litwinowicza i Gołębiowskiego. Trener zespołu Tomasz Błotny jest ponadto zadowolony z rosnącej formy Papisa, skuteczności Florczyka, która mogła by być większa ale samo znajdowanie się w sytuacjach podbramkowych jest zadowalające, bardzo ambitna gra Hana oraz na deser cieszy bramka najwyższego w zespole Kuczmarskiego. W obecnym sezonie drużyna prowadzona przez trenera Tomasza Błotnego zgromadziła 14 punktów i zajmuje 7 pozycje w tabeli po 9 kolejce mając zaległy mecz z Mewą Resko. Rok temu drużyna po 9 kolejce zajmowała ostatnie miejsce w tabeli mając zdobyty zaledwie 1 punkt. To pokazuje jakie postępy przez ten czas zrobili wszyscy zawodnicy i że coraz częściej w meczach potrafią być już nie tylko grupą 11 chłopaków biegających na boisku, ale silnym i skonsolidowanym zespołem. Następny mecz piłkarze Floty II rozegrają 10 października o godzinie 14:00 w Szczecinie z tamtejszą Pogonią.


Daniel Raczkowski

Niedziela, 4 października 2009
Trwa passa Wyspiarzy
Flota - Sokół Pyrzyce 8-0 (2-0)

1-0 Łukasz Mickiewicz 32 minuta
2-0 Mariusz Helt 35 minuta
3-0 Bartek Walczak 56 minuta
4-0 Łukasz Mickiewicz 60 minuta
5-0 samobójcza 69 minuta
6-0 Kamil Głozak 80 minuta
7-0 Kamil Głozak 84 minuta
8-0 samobójcza 86 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (76 Mateusz Porębski), Maciej Kowalczyk (55 Marcin Ślęzak), Kamil Głozak, Maciej Pałka (70 Kamil Jurgiewicz), Mariusz Helt, Fabian Słupski, Paweł Burczak, Łukasz Mickiewicz (70 Sebastian Kwiatkowski), Radosław Kucharczyk, Marcin Ninca (35 Jakub Grodek), Bartek Walczak (65 Rafał Górski).
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Juszczak

W pierwszych 30 minutach meczu gra była bardzo wyrównana z lekką przewagą Floty, mimo tego bramki nie padły mimo takich okazji jak w 17 minucie, gdzie z rzutu wolnego Słupski trafił w słupek i w 24 minucie strzał Helta minimalnie niecelny. Skutecznie akcje Floty przerywał bramkarz Sokoła na mniej więcej 20 metrze, przez co grał praktycznie ostatniego obrońcę. Jednak w 32 minucie Mickiewicz po akcji Pałki z Kucharczykiem zdobył pierwszą bramkę dla gospodarzy. W 35 minucie Słupski któtko rozegrał rzut rożny z Burczakiem, ten wrzucił w pole karne, gdzie zamykający akcję Kucharczyk odegrał do Helta, który podwyższył wynik spotkania. W 56 minucie po kolejnym krótkim rzucie rożnym, tym razem Mickiewicza z Burczakiem ten dograł znów w pole karne, gdzie Kucharczyk dograł do Walczaka, który zakończył akcję golem. W 60 minucie Burczak sprytnie zagrał do Mickiewicza, który skutecznie zakończył akcję bramką. W 69 minucie Burczak silnie dośrodkował, a piłka po rykoszecie od obrońcy Sokoła wpadła do bramki. W 72 minucie strzał Kwiatkowskiego, a minutę później strzał Górskiego nie przyniosły efektu, tak samo jak strzał Kucharczyka w 75 minucie. W 80 minucie Głozak wykorzystał błąd obrońców gości i strzelił szóstą bramkę dla zespołu gospodarzy. W 84 minucie ponownie Głozak pakuje piłkę do siatki po zespołowej akcji drużyny. Dwie minuty później po dobrym wykonaniu przez Górskiego rzutu rożnego obrońca Sokoła z bliska trafił do swojej bramki. Zespół Sokoła utrzymywał dobre tempo gry jedynie przez pierwszej 30 minut, po stracie bramki wyraźnie ich zapał zmalał, tym samym tracili kolejne bramki. Wyspiarzom nie zabrakło ambitnej gry, walki oraz skuteczności co bardzo zadowala trenera Tomasza Błotnego. Cieszy również zrealizowanie zadań taktycznych oraz zdobywanie goli z sytuacji, nad którymi juniorzy pracuja na treningu. Na wyróżnienie zasługuje Głozak, który jako ostatni obrońca zdobył aż dwie bramki i to nogą. Burczak i Kucharczyk zasłużyli na pochwałę za asysty oraz aktywność w grze, Mickiewicz za skuteczność i kreatywność oraz Helt za odbiory i przechwyty piłek. Osobno należy wyróżnić Porębskiego za postawę wobec zespołu, zawodników oraz trenera. Następny mecz "Wyspiarzy" na wyjeździe z drużyną Świtu Skolwin 10 października o godzinie 11.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 27 września 2009
Mecz przyjaźni na remis
Flota - LUKS Promień Mosty 2-2 (1-0)

1-0 Dawid Han 20 minuta
1-1 Kacper Swędrowski 49 minuta
1-2 Kacper Swędrowski 54 minuta
2-2 Krzysztof Florczyk 65 minuta


Flota II Świnoujście: Oskar Górski, Damian Pytlos, Maciej Gołębiowski, Kamil Papis, Aleksander Chrobak (55 Olaf Korkosz), Przemysław Grabowski (60 Daniel Raczkowski), Remigiusz Rybarczyk, Michał Lichota (80 Krystian Król), Remigiusz Rybarczyk (88 Aleksander Kuczmarski), Bielaszewski Oskar (55 Karol Jankowski), Dawid Han (C) , Krzysztof Florczyk (75 Patryk Czubak)
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Sabat, Kapczyński, Spunda

W niedzielę 27 września w ramach 8 kolejki juniorów przy okręgówce naprzeciw siebie stanęły drużyny Floty II Świnoujście i Promienia Mosty. W meczu nie zabrakło determinacji, walki i ambicji obu drużyn co zaowocowało dobrym widowiskiem. Pierwszą bramkę dla Floty w 20 minucie meczu strzelił Dawid Han, który wykorzystał niezdecydowanie stopera i mocnym precyzyjnym strzałem otworzył wynik spotkania. W pierwszej części meczu Flota atakowała i miała szanse na podwyższenie rezultatu, jednak "Wyspiarze" zeszli do szatni z jedno bramkowym prowadzeniem. W drugiej połowie coraz groźniej atakowała ekipa Promienia i w 49 minucie po stracie piłki w środkowej strefie przez Lichote Mosty wyszły z groźną kontrą na bramkę Floty i doprowadzili do wyrównania. W 54 minucie drużyna z Mostów objeła prowadzenie po akcji z lewej strony boiska piłka została zagrana do niepilnowanego Swędrowskiego, który wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Od tej pory Flota zaczeła atakować i to się opłaciło w 65 minucie Krzysztof Florczyk po ładnej akcji całego zespołu znalazł się 5 metrów od bramki i z zimną krwią zdobył bramkę dającą remis drużynie gospodarzy. Po tym trener Tomasz Błotny był zadowolony z wyniku jaki osiągneli jego podopieczni z vice-liderem tabeli, ponadto cieszy się z tego że jego drużyna pokazała charakter i kolektyw i w trudnych momentach nawet przegrywając walczyli skutecznie i przy odrobinie szczęścia mogli pokusić się o coś więcej. Na pochwałe zasługuję postawa całego zespołu za wykonanie założeń taktycznych przed meczem. Na osobną pochwałe zasługuję Han, który debiutował z opaską kapitana i swoją grą pokazał że na nią zasłużył, ponadto cieszy także kolejne trafienie Krzysztofa Florczyka, który przybył w tym sezonie z Proszny Kalisz. Następny mecz piłkarze Floty II zagrają na wyjeździe 3 października o godzinie 11:00, a ich przeciwnikiem będzie drużyna Ehrle Polska Dobra Szczecińska.


Daniel Raczkowski

Niedziela, 27 września 2009
Flota demoluje Piasta
Piast Choszczno - Flota 1-10 (1-3)

1-0 Bobrzyński 9 minuta
1-1 Bartek Walczak 10 minuta
1-2 Bartek Walczak 23 minuta
1-3 Marcin Ninca 41 minuta
1-4 Łukasz Mickiewicz 53 minuta
1-5 Damian Siwiec 60 minuta
1-6 Radosław Kucharczyk 70 minuta
1-7 Damian Siwiec 72 minuta
1-8 Mateusz Szkuta 74 minuta
1-9 Mateusz Szkuta 76 minuta
1-10 Sebastian Kwiatkowski 89 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (70 Adrian Litwinowicz), Kamil Głozak, Marcin Ślęzak (46 Maciej Pałka), Maciej Kowalczyk (70 Kamil Jurgiewicz), Radosław Kucharczyk, Mariusz Helt, Paweł Burczak, Marcin Ninca (65 Sebastian Kwiatkowski), Łukasz Mickiewicz, Bartek Walczak (57 Damian Siwiec), Mateusz Szkuta
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Kloskowski

Po kolejnym zwycięstwie Flota nie zwolniła tempa. W Choszcznie od początku zaatakowała drużynę gospodarzy, już w 3 minucie po podaniu Walczaka do Szkuty ten strzelił, lecz niecelnie. W 7 minucie ładny strzał oddał Kucharczyk, ale efekt ten sam co przed chwilą. W 9 minucie grający z kontry gospodarze doszli do dogodnej okazji pod bramką gości i Bobrzyński jeszcze po rękach interweniującego Pisarenki dał prowadzenie Piastowi. To podziałało mobilizująco na Flote, bowiem już minutę później Walczak po błędzie bramkarza wyrównał. W 23 minucie ponownie Walczak zdobył gola, tym razem po akcji sam na sam z bramkarzem. W 27, 29 i 32 minucie Szkuta oddał serię strzałów, żaden nie przyniósł jednak bramki. W 41 minucie bramkarz sparował na rzut rożny strzał Nincy, jednak po dobrym dośrodkowaniu Mickiewicza ten sam zawodnik tym razem trafił do siatki. W przerwie spotkania trener uczulił swoich zawodników na to, by nie dopuścili do zdobycia bramki przez gospodarzy i ich pościgu za wynikiem oraz do strzelenia jak najszybciej nastepnych bramek. I udało się to, bowiem w 53 minucie po indywidualnej akcji z ostrego kąta podwyższył wynik. W 59 minucie wprowadzony chwilę temu Siwiec po wrzutce Burczaka przestrzelił głową, lecz minutę później idealnie zakończył akcję trafiając do siatki. W 70 minucie Kucharczyk w trudnej sytuacji trafił do bramki z bliska. Dwie minuty później Siwiec po akcji z Kwiatkowskim strzelił siódmego gola dla gości, a w 74 minucie Szkuta po wrzutce Pałki gola numer osiem. W 76 minucie ponownie Szkuta strzelił, tym razem asystował Kucharczyk. I na zakończenie, w 89 minucie Kwiatkowski sprytnym strzałem dobił gospodarzy. Zwycięstwo zasłużone i konkretne, po dośc pechowym rozpoczęciu meczu Wyspiarze podnieśli się i dosłownie rozgrozmili rywala. Trener Tomasz Błotny jest zadowolony z gry i skuteczności, cieszą zmiany, ci co wchodzą na boisko również strzelają bramki. Na uwagę zasługuje debiut Litwinowicza, który może go zaliczyć do udanych. Następny mecz juniorów Floty w Świnoujściu 4 października o godzinie 16:00.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 20 września 2009
Wyspiarski udany pościg
Wicher Brojce - Flota II 2-3 (2-0)

1-0 Piotr Romanko 13 minuta
2-0 Paweł Romanko 23 minuta
2-1 Krzysztof Florczyk 57 minuta
2-2 Przemysław Grabowski 78 minuta
2-3 Kamil Papis 85 minuta


Flota II Świnoujście: Michał Lenarcik, Damian Pytlos, Kamil Jurgiewicz (46 Daniel Raczkowski), Kamil Papis, Olaf Korkosz (46 Aleksander Chrobak), Michał Lichota (46 Przemysław Grabowski), Sebastian Kwiatkowski (55 Patryk Czubak), Karol Jankowski (46 Oskar Bielaszewski), Paweł Górecki (55 Krzysztof Florczyk), Dawid Han, Remigiusz Rybarczyk
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Maśniak, Bumbul, Kochanek

W sobotę 19 września o godzinie 11:00 w Brojcach piłkarze Floty podejmowali tamtejszy Wicher. Piłkarze ze Świnoujścia chcieli za wszelką cene wygrać mecz po pechowej przegranej z Masovią Maszewo. W 13 minucie pierwsza groźna akcja piłkarzy z Brojc skończyła się odrazu bramką, fatalne zachowanie obrońców Floty wykorzystał Piotr Romanko i dał swojej drużynie prowadzenie. W 18 minucie po akcji Kwiatkowskiego i Hana, Lichota zdołał dorzucić znakomitą piłkę do Papisa, który z 5 metrów trafia w bramkarza. W 23 minucie Paweł Romanko wykorzystał nieporozumienie obrońców Floty i strzałem z ostrego kąta w samo okienko bramki Lenarcika podwyższył wynik spotkania na 2:0. W 29 minucie Romanko wyszedł sam na sam z Lenarcikiem, jednak bramkarz Floty wygrał pojedynek z napastnikiem gospodarzy. Na drugą połowe Flota wyszła zmotywowana i bardzo chciała odrabiać straty. Udało się to w 57 minucie kiedy to chwile wcześniej wprowadzony Florczyk po akcji także wprowadzonego w przerwie Grabowskiego zdobywa kontaktową bramkę z 5 metrów. W 78 minucie po akcji Bielaszewskiego w dobrej sytuacji znalazł się Grabowski i strzałem pod poprzeczkę doprowadza do remisu. Piłkarze Flota atakowali i dążyli do zdobycia zwycięskiej bramki, udało im się to w 85 minucie kiedy to po wrzutce na raty Hana świetny strzał głową oddaje Papis i tym samym ustala wynik spotkania. W drugiej połowie drużyna Floty rzuciła wszystko na 1 kartę dokonała 4 zmiany w przerwie i 2 zmiany w 55 minucie, które wyszły na dobre. "Wyspiarze" całą drugą połowe atakowali i to przyniosło efekt, chociaż kilka razy nadziewali się na kontrataki przeciwnika, które pewnie zatrzymywał Lenarcik. Bardzo szkoda pierwszej połowy i dziecinnych błędów doświadczonej obrony. Trener Tomasz Błotny pochwalił wszystkie 6 zmian, ponadto osobne wyróżnienia za drugą połowe dostali Grabowski, Bielaszewski i Pytlos, bardzo dobry mecz także Papisa, Lenarcika i walecznego Hana. Najbliższe spotaknie juniorzy Floty zagrają u siebie przeciwnikiem będzie drużyna Promienia Mosty.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 21 września 2009
Wypracowane zwycięstwo
Flota - Odra Chojna 5-0 (0-0)

1-0 Mateusz Szkuta 47 minuta
2-0 Łukasz Mickiewicz 55 minuta z karnego
3-0 Fabian Słupski 60 minuta
4-0 Sebastian Kwiatkowski 80 minuta
5-0 Jakub Grodek 90 minuta z karnego


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Marcin Ślęzak, Kamil Głozak, Mariusz Helt, Maciej Kowalczyk (70 Kamil Jurgiewicz), Radosław Kucharczyk (75 Jakub Grodek), Paweł Burczak, Łukasz Mickiewicz, Fabian Słupski (75 Sebastian Kwiatkowski), Mateusz Szkuta (80 Michał Lichota), Bartek Walczak (53 Rafał Górski).
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Golus, Oleszkiewicz, Domagała

Po zwycięstwie nad Salosem Flota nie zamierzała poprzestać na swoich zdobyczach punktowych, a świadkiem tego miał być ich następny rywal, Odra Chojna. W 12 minucie po dośrodkowaniu Burczaka Głozak strzelał głową, jednak niecelnie. W 16 minucie z ostrego kąta próbował Szkuta, ale znowu zabrakło szczęścia. W 27 minucie strzał Szkuty obronił bramkaz. W 34 minucie Mickiewicz strzelał za lekko, by zaskoczyć bramkarza. W 37 minucie Burczak w sytuacji jeden na jeden minimalnie za wysoko nad bramką. W 39 minucie Helt z daleka również za lekko.W 47 minucie po akcji Kucharczyka na skrzydle ten zagrał do Walczaka, który dograł piłkę do Szkuty i po jego strzale Flota objęła prowadzenie. W 55 minucie z rzutu karnego podyktowanego za faul na aktywnie grającym Kucharczyku Mickiewicz pewnie wykorzystał "jedenastkę". W 60 minucie bramkarz Odry obronił strzał Mickiewicza, jednak z dobitką Słupskiego nie miał już szans. W 62 minucie Szkuta nie trafił z 5 metrów po podaniu Słupskiego.W 80minucie po akcji zespołowej sprytnie wykończył Kwiatkowski. W 90 minucie Grodek sam wymierzył sprawiedliwość z rzutu karnego podyktowanego przez faul na nim. Flota w tym meczu była dojrzalsza oraz lepsza kondycyjnie. Odra utrzymywała rytm w pierwszej połowie groźnie atakując, jednak obrona kierowana przez Głozaka spisywała się wyśmienicie. Druga połowa w założeniu udała się w 100 %, Flota miała wyjść i atakować bramkę Odry tak, by w ciągu 15 minut ustalić wynik spotkania. Zwycięska passa trwa i oby trwała jak najdłużej, po raz kolejny cieszy zespołowość oraz skuteczność- w dwóch meczach 11 bramek strzelonych. Następny mecz juniorów I klasy w niedzielę o godzinie 12 z Piastem na tamtejszym boisku.

Maciej Gołębiowski

Niedziela, 13 września 2009
Flota na szóstkę
Salos Szczecin - Flota 0-6 (0-3)

0-1 Łukasz Mickiewicz 35 minuta
0-2 Mateusz Szkuta 40 minuta
0-3 Mateusz Szkuta 42 minuta
0-4 Łukasz Mickiewicz 48 minuta
0-5 Marcin Ninca 57 minuta
0-6 Damian Siwiec 62 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Maciej Kowalczyk (46 Kamil Jurgiewicz), Kamil Głozak, Mariusz Helt, Maciej Pałka (77 Maciej Gołębiowski), Fabian Słupski (60 Rafał Górski), Paweł Burczak, Łukasz Mickiewicz (70 Jakub Grodek), Marcin Ślęzak (60 Damian Siwiec), Mateusz Szkuta, Marcin Ninca (60 Bartek Walczak).
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Dróżka

Na mecz z Salosem zawodnicy Floty wyszli bardzo zmotywowani i chętni zwycięstwa. Udowodnili to już od początku spotkania, gdy w 8 minucie po strzale Szkuty bramkarz gospodarzy wybił piłkę przed siebie, a do dobitki spóźnił się Ninca i obrońca uprzedził go. W 13 minucie Mickiewicz z 5 metrów trafił ponad bramką. W 16 minucie Szkuta w akcji sam na sam trafił w Słupek. W 25 minucie Głozak strzelał minimalnie niecelnie. W 35 minucie Szkuta, zamiast wykończyć akcję przerzucił na drugą stronę, skąd Słupski oddał piłkę Szkucie, a ten podał precyzyjnie głową do Mickiewicza, który z bliska wyprowadził Wyspiarzy na prowadzenie. Pięć minut później po akcji Pałki z Mickiewiczem i zgraniu do Szkuty ten podwyższył wynik, a dwie minuty później ten sam zawodnik strzelił swoją drugą bramkę, tym razem po podaniu Ślęzaka. W 48 minucie dobrze grający Helt uruchomił na skrzydle Nince, który zgrał do Mickiewicza, a ten wpakował piłkę do siatki. W 57 minucie podanie Burczaka do Mickiewicza, który wyłożył piłkę do Nincy, a on strzelił piątą bramkę dla gości w tym spotkaniu. W 60 minucie Siwiec tuż po wejściu na boisku nie trafił do bramki po idealnym podaniu Szkuty, jednak dwie minuty później zrehabilitował się i ustalił wynik spotkania. Flota próbowała jeszcze podwyższyć wynik spotkania, m. in. w 64 minucie po wrzucie z autu Pałki do Szkuty, który z 7 metrów trafił w poprzeczkę, w 75 minucie po akcji Górskiego i Siwca, gdzie ten drugi trafił w słupek, w 87 minucie Burczak strzelił nad bramką oraz w 89 minucie po strzale Grodka, jednak bramkarz popisał się dobrą obroną. Pierwsza połowa była ważna dla zawodników Floty, gdyż wyszli skoncentrowani, byli walczącym zespołem, nie było błędów w grze obronnej oraz nie zawiodła skuteczność. Salos mimo atutu własnego boiska i straty trzech punktów do Floty nie stworzył groźnej sytuacji pod bramką gości, za to Flota atakowała od pierwszych minut, by ułożyć spotkanie pod swoje dyktando. Zespół pokazał, że jest grupą dobrze rozumiejącą się na boisku i poza nim, taktyka na ten mecz została założona i bardzo dobrze zrealizowana na boisku. Trener Tomasz Błotny po meczu wyróżnił dobrze grającego Helta, na plus również występ Mickiewicza, Szkuty, Burczaka i Głozaka. Następny mecz juniorów Floty w sobotę, 19 września z Odrą Chojna o godzinie 16 na boisku w Świnoujściu. Zawodnicy Floty ligi okręgowej nie rozegrali planowanego spotkania w związku z zatruciem rywala, który poprosił o przełożenie spotkania na 31.10.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 7 września 2009
Lider stracony
Dąb Dębno - Flota 4-1 (3-1)

1-0 Laska 9 minuta
1-1 Bartek Walczak 24 minuta
2-1 Olobry 25 minuta
3-1 Laska 38 minuta
4-1 Woźniak 82 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Maciej Kowalczyk, Maciej Gołębiowski (55 Rafał Górski), Paweł Burczak, Maciej Pałka (50 Kamil Jurgiewicz), Fabian Słupski (34 Radek Kucharczyk), Jakub Grodek (65 Marcin Ślęzak) , Łukasz Mickiewicz, Mateusz Szkuta (72 Kamil Głozak), Bartek Walczak (65 Damian Siwiec), Marcin Ninca.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Cichy ,Świderski A.

Mecz z Dębnem był bez wątpienia jednym z tych, który powinien ustalić kolejność w górnej części tabeli. Tym bardziej, że obie drużyny miały po czterech meczach komplet punktów i nie zamierzały na tym poprzestać. Gospodarze rozpoczęli to spotkanie od ataków, które już w 9 minucie przyniosły gola, bowiem po błędzie w ustawieniu Pałki i Gołębiowskiego i spóźnionym wyjściu Pisarenki Dąb objął prowadzenie. Goście w 14 minucie mieli szansę na wyrównanie stanu spotkania, jednak po wrzutce Szkuty Walczak głową strzelił niecelnie. W 24 minucie po ładnym zagraniu Grodka głową Walczak wyrównał , jednak minutę później gospodarze ponownie prowadzili, wykorzystując fatalne zachowanie linii obrony. W 32 minucie po ładnej akcji Nincy ten wrzucił, lecz Słupski był zbyt daleko by zakończyć akcję strzałem. W 38 minucie Szkuta nie zdążył wrócić za zawodnikiem, który z zimną krwią podwyższył wynik. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy swoją szansę na zdobycie gola miał Gołębiowski, jednak jego strzał w dobrym stylu obronił bramkarz. W 49 minucie Mickiewicz próbował szczęścia, jednak jego strzał z pięciu metrów ponownie wybronił bramkarz gospodarzy. W 58 minucie znowu Mickieiwcz strzelał, lecz zabrakło wykończenia. W 64 minucie Szkuta strzelał z ostrego kąta, zabrakło centymetrów. W 72 Siwiec mając akcję jeden na jeden niepotrzebnie podał, tym samym zakończył akcję. W 82 minucie po niepotrzebnym faulu Jurgiewicza w narożniku boiska zawodnik Dębu wykorzystał błąd w ustawieniu Pisarenki i ustalił wynik na 4-1. Tym samym Flota musiała odstąpić fotel lidera drużynie z Dębna, która mając tyle samo punktów co Flota ma lepszy bilans bramkowy i do tego zaległy mecz. Następny mecz Floty w Szczecinie z tamtejszym Salosem w sobotę o godzinie 17:00.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 7 września 2009
Zabrakło szczęścia
Masovia Maszewo - Flota II 3-2 (1-1)

1-0 Okrasiński 30 minuta
1-1 Remigiusz Rybarczyk 45 minuta
1-2 Dawid Han 49 minuta
2-2 Buczma 70 minuta
3-2 Górny 90 minuta


Flota II Świnoujście: Mateusz Porębski, Daniel Raczkowski (46 Damian Pytlos), Kamil Papis, Aleksander Chrobak, Olaf Korkosz, Patryk Rodykow (60 Mateusz Kosiorek) Michał Lichota (80 Patryk Czubak), Sebastian Kwiatkowski (80 Karol Jankowski), Paweł Górecki (70 Oskar Bielaszewski), Remigiusz Rybarczyk (55 Krzysztof Florczyk), Dawid Han
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Filip, Wojciechowski, Skalski

W sobotę 5 września o godzinie 13:30 naprzeciw Siebie wybiegły jedenastki Masovi Maszewo i Floty II Świnoujście. Gra w początkowych minutach była wyrównana i obydwie drużyny miały kilka groźnych akcji. W 30 minucie gry pierwszą bramkę dla Masovii zdobył Okrasiński po tym jak zdołał wykorzystać niezdecydowanie Raczkowskiego w polu karnym i wychodząc sam na sam z Porębskim nie dał szans bramkarzowi gości. W końcówce pierwszej połowy po rzucie rożnym Flota doprowadziła do remisu za sprawą gola Rybarczyka. Na samym początku połowy spotkania Han popisał się dobrym strzałem z daleka i tym samym pokonał bramkarza gospodarzy. W 70 minucie spotkania piłkarze Masovi wykonują rzut wolny z 40 metrów,na polu bramkowym poślizgnął się bramkarz Floty i Buczma z najbliższej odległości doprowadza do wyrównania. W 90 minucie gry Masovia wykonuje kolejny stały fragment gry, piłka zostaje wrzucona na afere i w strasznym chaosie najlepiej zachowuje się Górny dając 3 punkty juniorom Maszewa w ostatniej akcji meczu. Następny mecz piłkarze Floty II Zagrają 13 września o godzinie 14:30 z Mewą Resko.


Daniel Raczkowski

Poniedziałek, 31 sierpnia 2009
Wyspiarska strzelanina
Flota - Sarmata Dobra Nowog. 8-0 (5-0)

1-0 Rafa Górski 1 minuta
2-0 Marcin Ninca 30 minuta
3-0 Marcin Ninca 37 minuta
4-0 Fabian Słupski 40 minuta
5-0 Marcin Ninca 44 minuta
6-0 Łukasz Mickiewicz 51 minuta
7-0 Fabian Słupski 56 minuta
8-0 Marcin Ślęzak 88 minuta


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko (70 Michał Lenarcik), Maciej Kowalczyk (75 Kamil Jurgiewicz), Maciej Gołębiowski, Kamil Głozak (46 Łukasz Mickiewicz), Maciej Pałka, Fabian Słupski, Paweł Burczak, Jakub Grodek (75 Sebastian Kwiatkowski), Rafał Górski (55 Marcin Ślęzak), Bartek Walczak (55 Patryk Rodykow), Marcin Ninca (75 Dawid Han).
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Kowalczyk

Na trzech wygranych meczach Flota nie chciała przerywać swojej passy. Na mecz z Sarmatą Wyspiarze wyszli zmobilizowani i żądni wygranej. Już w 1 minucie meczu Górski po indywidualnej akcji strzelił gola. W 10 minucie Górski podał do Walczaka, jednak ten oddał niecelny strzał na bramkę. W 17 minucie po akcji Słupskiego z Nincą ten drugi minimalnie chybił. W 20 minucie Grodek strzelał z 25 metrów, lecz niecelnie. W 25 minucie Ninca w sytuacji jeden na jeden przestrzelił. W 30 minucie Ninca po ładnym podaniu Burczaka podwyższa wynik na 2-0, a w 37 minucie po akcji tych samych zawodników było już 3-0. W 40 minucie po zagraniu Grodka Słupski pewnie wykończył akcję i umieścił piłkę w siatce. W 44 minucie Ninca po raz trzeci w tym meczu zdobył bramkę, tym razem po podaniu Grodka. W 51 minucie wprowadzony w połowie Mickiewicz uprzedził bramkarza gości głową i skierował piłkę do bramki. W 56 minucie Słupski prawą nogą zdobył siódmą bramkę dla drużyny. W 78 minucie Kwiatkowski po indywidualnej akcji strzelił mocno, lecz niecelnie. W 85 minucie z wrzutki z rzutu rożnego strzelał Burczak, ale zabrakło szczęścia. W 88 minucie po błędzie obrony gości Ślęzak ustalił wynik na 8-0. Założenia przedmeczowe, czyli szybkie strzelenie bramki, agresywna gra, bliskie krycie, koncentracja Nincy oraz podania ofensywne Grodka zostały wykonane w 100 %.Cały zespół zasłużył na słowa uznania. Po czterech meczach Flota ma komplet punktów, lecz teraz juniorów czeka trudny mecz z dobrym przeciwnikiem, Dębem Dębno w niedzielę o godzinie 13:00.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 31 sierpnia 2009
Cenne zwycięstwo
Flota II - Ina Ińsko 2-1 (1-1)

1-0 Michał Lichota 17 minuta
1-1 30 minuta
2-1 Dawid Han 58 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz (46 Mateusz Porębski), Aleksander Chrobak (46 Daniel Raczkowski), Kamil Jurgiewicz (70 Damian Pytlos), Olaf Korkosz, Mateusz Kosiorek, Michał Lichota, Sebastian Kwiatkowski (50 Damian Siwiec), Paweł Górecki (82 Karol Jankowski), Remigiusz Rybarczyk (79 Patryk Czubak), Dawid Han (70 Krzysztof Florczyk).
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Sabat, Kapczyński , Dubaniewicz

W niedzielę 30 sierpnia o godzinie 14:30 juniorzy Floty podejmowali u siebie bardzo niewygodny zespół Ine Ińsko. Po ostatnim remisie z Wichrem Reptowo drużyna Tomasza Błotnego chciała w tym meczu zdobyć ważne 3 punkty. W 6 minucie gry Han przeprowadza ładną akcję i zagrywa do Kwiatkowskiego, który strzela niecelnie. W 14 minucie Han zagrywa kapitalną piłkę do Lichoty a ten w pojedynku sam na sam z bramkarzem wyprowadza Flote na prowadzenie. W dalszej części gry Han wykonuje bardzo dobrze 7 rzutów rożnych, jednak są one niewykorzystane przez Rybarczyka, Lichotę, Jurgiewicza i Papisa. W 30 minucie Chrobak nie czujący gry w dzisiejszym meczu daje się łatwo ograć, do tego Litwinowicz jest zupełnie zdekoncentrowany i popełnia fatalny kiks podając do przeciwnika, który umieszcza piłkę w siatce. W 51 minucie zaraz po wejściu Siwiec przegrywa pojedynek 1 na 1 z bramkarzem. W 53 minucie ładnie z 20 metrów strzelał Górecki. W 58 minucie gry Siwiec zostaje faulowany w polu karnym, do jedenastki podchodzi Han i pewnym strzałem daje prowadzenie "Wyspiarzom". Po zdobyciu prowadzenia piłkarze Floty wybijali z rytmu drużynę gości, która wraz z upływem meczu coraz bardziej opadała z sił i nadziewała się na kontrataki miejscowej drużyny,jednak wynik nie uległ już zmianie i po tym meczu to juniorzy Floty dopisują sobie ważne 3 punkty. Zdaniem Trenera Tomasza Błotnego mecz był wyrównany, obie ekipy miały dużo fajnych akcji Ina to bardzo dobry i niewygodny rywal. Dobrze rozpoczeliśmy jednak za szybko się rozluźniliśmy myśląć o końcowym triumfie. Litwinowicz ułatwił przeciwnikom grę po swoim kiksie i dodał im wiary w to że mogą wygrać mecz. Trenera "Wyspiarzy" cieszy dobra postawa w 2 połowie Porębskiego, Raczkowskiego, Góreckiego, Hana, Kosiorka, Lichoty, Siwca, Papisa, a przede wszystkim Korkosza , który wyszedł na drugie 45 minut jako kapitan i swoją grą pokazał że naprawdę nim jest. Następny mecz juniorów Floty o godzinie 13:30 z Masovią Maszewo bez trenera Tomasza Błotnego za to z trenerem Ryszardem Sochaczewskim.


Daniel Raczkowski

Środa, 26 sierpnia 2009
Dobra passa trwa
Flota - Wybrzeże Rewalskie Rewal 2-0 (1-0)

1-0 Radosław Kucharczyk 17 minuta
2-0 Damian Siwiec 87 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Maciej Kowalczyk (55 Kamil Głozak), Maciej Gołębiowski, Paweł Burczak, Maciej Pałka, Mateusz Szkuta (88 Sebastian Kwiatkowski), Marcin Ślęzak (70 Kamil Jurgiewicz), Rafał Górski, Radosław Kucharczyk (88 Patryk Rodykow), Bartek Walczak (55 Fabian Słupski), Marcin Ninca (63 Damian Siwiec).
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Juszczak

Mecz z Rewalem był pierwszym spotkaniem rozgrywanym na własnym boisku w Świnoujściu, tak więc Wyspiarze chcieli pokazać gościom dokąd przyjechali. Mecz rozpoczął się od ataków Floty, jednak to goście byli bliżej strzelenia gola, bowiem w 6 minucie w poprzeczkę trafił zawodnik Rewala. W 13 minucie Ninca przegrał akcję jeden na jeden z bramkarzem, za to w 17 minucie po idealnym podaniu Burczaka do Kucharczyka ten drugi perfekcyjnie wykończył akcję i tym samym dał prowadznie gospodarzom. W 25 minucie dobrą okazję do podwyższenia miał Ninca, jednak nie trafił. W 28 minucie w podobnej akcji znalazł się Walczak, lecz również nie zdobył gola. W pierwszej połowie Wybrzeże stwarzało duże zagrożenie z rzutów wolnych bitych z różnych części boiska, jednak dobrze w defensywie grali Wyspiarze i do przerwy gospodarze prowadzili jedną bramką. W drugiej połowie Flota znów rozpoczęła od ataków. W 59 minucie po ładnej akcji Kucharczyka piłkę sprytnie przepuścił Szkuta, lecz Ninca znowu nie trafił. W 68 minucie po akcji Kucharczyka aktywny tego dnia Szkuta minimalnie spóźnił wyjście do piłki. W 87 minucie indywidualną akcję przeprowadził Górski, oddał strzał z około 16 metrów, piłka po rękach bramkarza odbiła się od poprzeczki, a idealnie w tej sytuacji zachował się Siwiec, który dopadł do piłki i ustalił wynik spotkania. Mecz był wyrównany, Wybrzeże miało swoje okazje, szczególnie z dobrze bitych rzutów wolnych, jednak doskonale grająca dziś defensywa gospodarzy nie pozwalała dojść do bramki gościom. Dobrze zaprezentowali się Burczak, Szkuta i Kucharczyk, dobrze zagrał blok defensywny z kierującym Pisarenką i Gołębiowski oraz ambitnym Kowalczykiem i Pałką. Trener jest zadowolony ze zmian Słupskiego, Głozaka, Jurgiewicza oraz Siwca, którzy wykonali założenia taktyczne w stu procentach, jednak martwi postawa napastników oraz ich skuteczność, szczególnie kapitana Nincy, nad którą na pewno Wyspiarze popracują. Następny mecz z udziałem drużyny Floty odbędzie się w sobotę, 29 sierpnia o godzinie 16 z Sarmatą Dobrą Nowogardzką.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 24 sierpnia 2009
Zwycięska strzelanina
Gryf Kamień Pomorski – Flota 4-5 (0-3)

1-0 Bartosz Sasin 2 minuta
2-0 Bartosz Sasin 4 minuta
3-0 Kacper Wittbrodt 28 minuta
3-1 Maciej Gołębiowski 48 minuta
3-2 Bartek Walczak 55 minuta
3-3 Marcin Ninca 57 minuta
3-4 Marcin Ślęzak 67 minuta
3-5 Marcin Ninca 69 minuta
4-5 Kacper Wittbrodt 75 minuta z karnego


Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Kamil Głozak (46 Maciej Gołębiowski), Maciej Kowalczyk, Kamil Jurgiewicz, Maciej Pałka, Rafał Górski, Sebastian Kwiatkowski (17 Patryk Rodykow), Jakub Grodek (46 Marcin Ślęzak), Fabian Słupski (46 Damian Siwiec), Bartek Walczak (80 Michał Lichota), Marcin Ninca
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Broda

Jadąc na mecz do Kamienia juniorzy Floty wiedzieli, że nie będzie to łatwe spotkanie. Gospodarze pokazali to już od pierwszych minut. W 2 minucie po strzale zawodnika Gryfa piłkę przed siebie wybił Pisarenko, a niepilnowany Sasin dobił z bliska i tym samym Kamień objął prowadzenie. Zaledwie dwie minuty później po wrzutce z prawej strony żaden zawodnik Floty nie przeciął lotu piłki, a Sasin z ostrego kąta zdobył drugą bramkę dla Gryfa. W pierwszej połowie Flota nie potrafiła skonstruować żadnej akcji podbramkowej, za to gospodarze tworzyli akcję za akcją, co przyniosło skutek w 28 minucie, gdzie po złym wybiciu piątki zawodnicy Gryfa przejęli piłkę, stworzyli składną akcję, a dzieło skończył Wittbrodt. Na początku drugiej połowy zawodnicy Floty nareszcie zaczęli zagrażać bramce gospodarzy. Najpierw w 48 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Walczaka Gołębiowski głową skierował piłkę do bramki. Później w 55 minucie Walczak wyszedł sam na sam z bramkarzem i bez problemu zdobył drugiego gola dla gości. Wyrównujący gol padł dwie minuty później za sprawą Nincy, który w pojedynku jeden na jeden z golkiperem Gryfa skierował piłkę do siatki. W 67 minucie Ślęzak popisał się wspaniałym strzałem z około 40 metrów, który przelobował bramkarza gospodarzy. W 69 minucie po raz kolejny Ninca wyszedł sam na sam z bramkarzem i po raz kolejny trafił do bramki. W 75 minucie sędzia podyktował rzut karny dla drużyny Gryfa pewnie zamieniony na bramkę. Do końca spotkania obie drużyny miały szansę na zmianę wyniku, jednak zabrakło skuteczności. Trener po meczu wyróżnił Ślązaka, który rozegrał dobry mecz, Nincę, który jako kapitan zespołu nareszcie się odblokował strzelając dwie bramki oraz Gołębiowskiego za bramkę i umiejętne kierowanie blokiem obronnym w drugiej połowie spotkania. Zdecydowanym plusem zespołu była gra drużyny w drugiej połowie oraz ofiarna pogoś za wynikiem i co najważniejsze skuteczna. Zawiódł środek pola w pierwszej połowie oraz brak komunikacji Głozaka z jego partnerami z obrony. Ten mecz pokazał, że w sporcie można wszystko pod warunkiem, że walczy się do końca. Następny mecz juniorów Floty w środę z Wybrzeżem Rewalskim o godzinie 11:00.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 22 sierpnia 2009
Walka do końca
Wicher Reptowo – Flota II 2-2 (1-0)

1-0 Malajczyk Tomasz 7 minuta
2-0 Grzywacz Mateusz 47 minuta
2-1 Florczyk Krzysztof 81 minuta
2-2 Rybarczyk Remigiusz 87 minuta


Flota ŚwinoujścieTrener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Jusza, Golus, Zbaracki

Sobotnim rywalem juniorów Floty był kolejny beniaminek w okręgówce, Wicher Reptowo. Goście rozpoczęli dobrze to spotkanie, bowiem już w 7 minucie szansę na gola miał Jankowski, jednak nie trafił na pustą bramkę. Chwilę później groźny kontratak przeprowadził Wicher, Jankowski nie zdążył wrócić i pokryć swojego zawodnika i gospodarze objęli prowadzenie. W 12 minucie Han strzelał z 30 metrów, ale trafił w poprzeczkę. W 28 minucie po akcji Siwca i dograniu do Rybarczyka temu zabrakło trochę by wyrównać. W 34 minucie Rybarczyk strzelał na pustą bramkę, lecz zawodnik gości wybił piłkę z lini bramkowej. W 43 minucie po ładnej wrzutce Góreckiego Siwiec minimalnie spóźnił wyjście do piłki. Na początku drugiej połowy gospodarze przeprowadzili akcję, po której przez błąd ustawienia obrońców i późnym wyjściu Litwinowicza padła bramka na 2-0. W 51 minucie po akcji Kosiorka z Hanem ten drugi zakończył ją niecelnym strzałem. Od 70 minuty Flota przejęła inicjatywę i cały czas szturmowała bramkę Wichra, co przyniosło efekt w 81 minucie, gdzie po ładnej akcji Kosiorka ten podał do Florczyka, który zdobył kontaktowego gola dla gości. W 87 minucie po zagraniu Korkosza Papis w sytuacji sam na sam trafia w bramkarza, jednak dobitka Rybarczyka była nie do obrony i Flota tym samym odrobiła dwie bramki straty, doprowadziła do remisu oraz miała szansę w końcówce spotkania na odniesienie zwycięstwa, ale zabrakło szczęścia. O wyniku zdecydował na pewno brak koncentracji w początkowych minutach obu połów, słaba skuteczność blisko bramki przeciwnika, lecz również, co jest na plus, walka i determinacja do końcowych minut meczu.


Maciej Gołębiowski

Środa, 20 maja 2009
Zwycięstwo na 6
Flota II - Orzeł Łożnica 6-0 (4-0)

1-0 Aleksander Chrobak 13 minuta
2-0 Damian Siwiec 20 minuta
3-0 Paweł Górecki 24 minuta
4-0 Damian Siwiec 44 minuta
5-0 Karol Jankowski 58 minuta
6-0 Rafał Górski 71 minuta


Flota II Świnoujście: Paweł Pisarenko (46 Adrian Litwinowicz), Kamil Jurgiewicz, Maciej Gołębiowski, Aleksander Chrobak (46 Daniel Raczkowski), Olaf Korkosz (65 Damian Pytlos), Paweł Górecki (32 Karol Jankowski), Rafał Górski, Sebastian Kwiatkowski, Remigiusz Rybarczyk (70 Patryk Czubak), Marcin Ninca (46 Bartek Walczak), Damian Siwiec (76 Kamil Papis)
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Broda, Juszczak, Kapczyński

W środę 19 Sierpnia o godzinie 14:30 juniorzy Floty podejmowali u siebie zespół beniaminka Orła Łożnicę. Po przegranej w meczu z Chemikiem Police drużyna ze Świnoujścia chciała za wszelką cenę wygrać w dzisiejszym meczu. W 13 minucie spotkania po pięknym strzale Chrobaka z około 30 metrów piłka wpadła w samo okienko bramki i tym samym Flota otworzyła worek z bramkami. W 17 minucie meczu Ninca wyszedł sam na sam z bramkarzem jednak strzelił prosto w niego, piłka spadła pod nogi Siwca i po jego dobitce piłka wyszła na rzut rożny. W 20 minucie Damian Siwiec z zimną krwią wykończył akcje sam na sam z bramkarzem i podwyższył wynik na 2:0. W 24 minucie Górecki oddał fantastyczny strzał lewą nogą i piłka trafiła w samo okienko bramki gości. W 27 minucie z około 16 metrów ładnie strzelił Kwiatkowski, jednak piłka nie znalazła drogi do bramki. W 40 minucie aktywny w tym spotkaniu Rybarczyk oddał strzał na bramkę Orła lecz tym razem nieskutecznie. Tuż przed przerwą w 44 minucie meczu po wielkim błędzie bramkarza Siwiec z bliskiej odległości zdobywa 4 bramkę dla "Wyspiarzy". W 58 minucie Jankowski minął obrońcę gości i z bliskiej odległości pokonał bramkarza strzelając 5 bramkę dla Floty. W 71 minucie Górski przytomnie zachował się w polu karnym i mocnym strzałem ustalił wynik meczu. W 72 minucie Flota miała okazje do podwyższenia rezultatu, kiedy to po akcji Walczaka z Siwcem ten drugi minimalnie chybił. W 86 minucie Walczak zagrał minimalnie za mocno do Papisa, który po wejściu na boisko stwarzał duże zagrożenie pod bramką gości. Było to piewsze zwycięstwo Floty w nowym sezonie. Zdaniem trenera Floty Tomasza Błotnego młodzi "Wyspiarze" rozegrali dobry mecz z solidnym przeciwnikiem, w stu procentach wykonali założenia przedmeczowe. Było widać dużo dobrej gry, strzałów oraz składnych akcji, Po tym meczu juniorzy ze Świnoujścia zmazali plamę z Polic i powrócili do gry w ligowej tabeli. Następny mecz zostanie rozegrany na wyjeździe w sobotę o godzinie 11:00 z innym beniaminkiem ligi Wichrem Reptowo.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 17 sierpnia 2009
Cenne zwycięstwo
Vineta Wolin - Flota Świnoujście 0-2 (0-1)

0-1 Bartek Walczak 29 minuta
0-2 Bartek Walczak 47 minuta

Flota Świnoujście: Paweł Pisarenko, Kamil Głozak, Maciej Kowalczyk, Kamil Jurgiewicz, Maciej Pałka, Patryk Rodykow (80 Maciej Gołębiowski), Sebastian Kwiatkowski (55 Rafał Górski), Jakub Grodek, Fabian Słupski, Bartek Walczak (70 Damian Siwiec), Marcin Ninca
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Ignaczak

Meczem z Vinetą Wolin zawodnicy I klasy juniorów rozpoczęli kolejny sezon ligowy. W 11 minucie Pałka dogrywał z rzutu wolnego do Słupskiego, który głową trafił w bramkarza. Dwie minuty później Ninca w idealnej sytuacji do zdobycia gola trafia minimalnie niecelnie. W 29 minucie po wspaniałym zagraniu Kowalczyka do Walczaka ten drugi w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Vinety i zdobył prowadzenie dla drużyny gości. W 44 minucie po błędzie obrońców gospodarzy Ninca miał dogodną sytuację jeden na jeden, jednak ponownie nie trafił. Na początku drugiej połowy, dokładnie w 47 minucie goście powiększyli swoje prowadzenie, a bramkę w kolejnej sytuacji sam na sam z bramkarzem zdobył Walczak. W 60 minucie Ninca pudłuje z ostrego kąta. W 85 po wrzutce Grodka z rzutu rożnego strzelał Gołębiowski, zabrakło szczęścia. Trener Tomasz Błotny był zadowolony z wyniku i zaangażowania w grę całego zespołu, drużyna zdobyła cenne punkty w małych derbach na terenie groźnego zespołu Vinety. Następny mecz juniorów Floty w niedzielę z Gryfem Kamieniem Pomorskim.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 17 sierpnia 2009
Porażka z Alibi
KP Chemik Police Flota II 13-1 (4-0)

Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Olaf Korkosz, Aleksander Chrobak, Kamil Papis, Daniel Raczkowski, Patryk Czubak, Przemysław Grabowski, Paweł Górecki, Paweł Rytter, Remigiusz Rybarczk.
Trener: Tomasz Błotny.

Zespół pojechał do Polic wyraźnie osłabiony kadrowo, tylko z jedenastką meczową, w tym drugim bramkarzem w polu. Sytuacja wynikła z takich zdarzeń jak: odejście czterech zawodników do rezerw, 15 osób pojechało na mecz I klasy juniorów z trenerem Tomaszem Błotnym, który w środę będzie bacznie przyglądał się poczynaniom juniorów okręgówki z Orłem Łożnica, brakowało też ludzi z powodu choroby, czy wyjazdów wakacyjnych. Bramkę dla Floty zdobył Górecki po podaniu Ryttera


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 10 sierpnia 2009
Sparing przed sezonem
Flota II - Poznaniak Poznań 3-2 (1-0)

1-0 Marcin Ninca 17 minuta
2-0 Fabian Słupski 49 minuta
3-0 Sebastian Kwiatkowski 58 minuta
3-1 75 minuta
3-2 85 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Maciej Kowalczyk, Maciej Gołębiowski, Kamil Jurgiewicz, Aleksander Chrobak, Fabian Słupski, Jakub Grodek, Sebastian Kwiatkowski, Rafał Górski, Damian Siwiec, Marcin Nina
Ponadto grali: Paweł Rytter, Kamil Papis, Damian Pytlom, Patryk Rodykow, Olaf Korkosz, Mateusz Kosiorek, Oskar Bielaszewski, Remigiusz Rybarczyk.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziował: Marek Niewiada

Poniedziałkowy sparing z Poznaniakiem Poznań był ostatnim sparingiem juniorów Floty przed rozpoczęciem sezonu ligowego, było więc pewne, że zawodnicy będą chcieli pokazać na co ich stać. Już w 17 minucie Flota objęła prowadzenie za sprawą Nincy, któremu asystował Grodek. Pierwsza połowa obfitowała w składne akcje obu zespołów, jednak żadna z drużyn nie była w stanie zmienić wyniku spotkania. Druga połowa zaczęła się od ataków Floty, czego skutkiem była druga bramka strzelona w 49 minucie przez Słupskiego po akcji z Nincą. W 58 minucie było już 3-0 dla Floty, a wynik podwyższył Kwiatkowski po składnej akcji całego zespołu. W 77 minucie zawodnik Poznaniaka zmniejszył prowadzenie zespołu Floty do dwóch bramek, a trzy minuty później po kolejnej akcji zespołu z Poznania przewaga gospodarzy zmalała do jednej bramki. Wynik nie uległ zmianie, gdyż mecz trwał tylko 80 minut. Trenera Tomasza Błotnego cieszy postawa całego zespołu na boisku, a optymalne ustawienie drużyny jest cały czas szukane oraz testowane. Poprzednie sparingi juniorzy Floty rozegrali z Unią Tarnów, z którą przegrali 5-8 oraz z Czempionem Pionki, z którym wygrali 3-1.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 21 czewca 2009
Udane zakończenie sezonu
Fagus Kołbacz - Flota II 1-3 (1-1)

1-0 Kamil Erlich 13 minuta
1-1 Marcin Ninca 25 minuta
1-2 Krzysztof Gajewski 55 minuta z karnego
1-3 Karol Jankowski 75 minuta

Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Maciej Kowalczyk, Kamil Jurgiewicz, Aleksander Chrobak, Maciej Gołębiowski, Oskar Bielaszewski (78 Krystian Król), Bartosz Spot-Gliszczyński, Jakub Grodek (66 Patryk Czubak), Krzysztof Gajewski (70 Damian Pytlos), Przemysław Grabowski (46 Karol Jankowski), Marcin Ninca
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Grzelak, Mielczarek, Bauza

Przed rozpoczęciem meczu w szatni Floty miało miejsce miłe zdarzenie. Cała drużyna wraz z trenerem podziękowała Krzysztofowi Gajewskiemu za wspólną grę, który meczem z Fagusem zakończył swoją karierę jako junior i od następnego sezonu będzie grał w drużynie seniorów. Krzystof otrzymał również pamiątkowe zdjęcie ze wszystkimi zawodnikami drużyny z podpisami oraz szalik Floty. Mecz z Fagusem zaczął się od ataków gospodarzy, którzy w 7 minucie nie wykorzystali dogodnej sytuacji pod bramką gości, jednak w 13 minucie strzałem niemalże z 40 metrów Erlich pokonał źle ustawionego Litwinowicza. Już dwie minuty później mogło paść wyrównanie, ale zabrakło dokładności ze strony Gajewskiego. W 25 minucie Kowalczyk wygrał ważną piłkę, podał do Nincy, a jego strzał po błędzie bramkarza wpadł do bramki. Chwilę później po bardzo podobnej akcji mógł paść kolejny gol, ale strzał Nincy został zablokowany przez obrońców. W 39 minucie po ładnej akcji Grodka, Gajewskiego i Spota, ten podał do Nincy, który wyszedł sam na sam z bramkarzem, jednak zabrakło centymetrów.
Druga połowa zaczęła się od ataków Floty, a w 55 minucie po zagraniu ręką zawodnika Fagusa w polu karnym sędzia podyktował rzut karny, który pewnie na bramkę zamienił Gajewski. W 75 minucie Litwinowicz tak wznowił grę od własnej bramki, że piłka po błędzie środkowych obrońców gospodarzy trafiła do Jankowskiego, który w akcji sam na sam przelobował bramkarza i ustalił wynik spotkania. W 87 minucie Czubak ładnym podaniem uruchomił Nincę, który strzelił prosto w bramkarza. Mecz był bardzo wyrównany, jednak to Flota przeważała skutecznością. Zespołowa gra zaważyła na tym zwycięstwie, które bardzo cieszy trenera Tomasza Błotnego. Juniorzy Floty w 15 spotkaniach rundy wiosennej zdobyli w sumie 24 punkty, co pozwoliło im zająć 6 miejsce w tabeli rundy wiosennej i 13 miejsce w tabeli ogólnej. Mimo młodego wieku Wyspiarze pokazali charakter i godne reprezentowanie barw pierwszoligowego zespołu. 6 lipca o godzinie 10 odbędzie się podsumowanie sezonu, a o godzinie 11 juniorzy zagrają grę wewnętrzną.


Maciej Gołębiowski

Wtorek, 16 czerwca 2009
Piłkarskie wyróżnienia

We wtorek o godzinie 13:00 w sali teatralnej Miejskiego Domu Kultury odbyło się wręczenie Prymusów 2009. Wyróżnienia były podzielone na trzy kategorie : szkoła, kultura i sport. W dziedzinie sportu za godne reprezentowanie barw Floty Świnoujście i dobrą postawę sportową wyróżnieni zostali trzej zawodnicy : Maciej Gołębiowski, junior z drużyny trenera Tomasza Błotnego, Kamil Głozak oraz Paweł Burczak - obaj są zawodnikami trenera Ryszarda Sochaczewskiego. Juniorzy z rąk prezydenta Janusza Żmurkiewicza otrzymali dyplom wraz z gratulacjami oraz gratyfikacje finansowe, a wyżej wymienieni trenerzy po symbolicznej statuetce. Te wyróżnienia na pewno zachęcą zawodników do bycia jeszcze lepszym graczem, a trenerów do wyszkolenia jak największej ilości juniorów, którzy będą mogli brać udział w takiej uroczystości w następnych latach

Maciejek11

Wtorek, 16 czerwca 2009
Trening z legendami

Wtorkowy trening młodych juniorów był kolejnym spotkaniem z zawodnikami Floty. Byli już obecni gracze pierwszej drużyny, teraz przyszedł czas na legendy. Na trening przybył Mariusz Witkowski, wieloletni kapitan Floty, bronił jej bramki od 1976 do 1999 roku, w tym przez 19 lat w pierwszej drużynie w ponad 550 spotkaniach oraz Dariusz Duszyński, grający w zespole od 1978 do 1995 roku, był środkowym pomocnikiem. Pan Mariusz poprowadził 30 minutowy trening bramkarski, na którym młodzi juniorzy pracowali nad koordynacją ruchową oraz komunikacją boiskową. Natomiast pan Dariusz trenował z pozostałymi juniorami nad prowadzeniem piłki na boisku i techniką. Na koniec treningu juniorzy brali udział w treningu strzeleckim, w którym ćwiczenia ustalał pan Dariusz. Po strzałach nastała chwila podziękowań za wspólny trening z legendarnymi piłkarzami Floty, zaś legendy życzyły powodzenia w meczu z Fagusem oraz dalszych sukcesów w następnym sezonie.

Maciej Gołębiowski

Sobota, 13 czerwca 2009
Szkoda sytuacji, żal punktów
Flota - Ehrle Polska Dobra Szczec. 0-2 (0-0)

0-1 Damian Ciszewski 51 minuta
0-2 Jacek Bardadyn 77 minuta


Flota II Świnoujście: Mateusz Porębski, Olaf Korkosz, Maciej Gołębiowski, Damian Pytlos (69 Daniel Raczkowski), Maciej Kowalczyk, Aleksander Chrobak, Oskar Bielaszewski (46 Patryk Czubak), Karol Jankowski (56 Krystian Król), Krzysztof Gajewski, Sebastian Kwiatkowski (46 Przemysław Grabowski), Marcin Ninca.
Trener: Tomasz Błotny.
Żółte kartki:
Flota : Patryk Czubak (52 minuta)
Ehrle : Rodza Damian 59 minuta)

Sędziowali: Skalski, Mańczak, Wilk

Przedostatni mecz w sezonie, a ostatni na własnym boisku dla Wyspiarzy zaczął się od ich ataków, jednak ani w 4 minucie po akcji Nincy z Gajewskim, ani w 6 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Korkosza Kwiatkowski nie trafił do bramki Ehrle. W 7 minucie Jankowski zachował się zbyt egoistycznie i również nie zdobył gola. W 10 minucie pierwsza akcja gości, ale Porębski uratował gospodarzy. W 15 minucie Ninca ładnie wprowadził piłkę prawą stroną i zagrał na 5 metr pola karnego, ale Kwiatkowski z bliska znowu nie trafił. W 24 minucie dobrze dysponowany Korkosz wrzucił piłkę w pole karne, jednak Bielaszewski minimalnie się spóźnił. W 33 minucie ponownie Bielaszewski, lecz znów zabrakło centymetrów po akcji Nincy. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym rezultatem, widoczna była przewaga gospodarzy przez pierwsze 20 minut oraz następne 25 minut akcji zagrażających bramce Porębskiego, na całe szczęście bez powodzenia. Druga połowa rozpoczęła się od zdecydowanych ataków Floty, między innymi w 49 minucie nieudana próba przelobowania bramkarza Ehrle przez Grabowskiego. W 51 minucie Ehrle stworzyło sobie przewage na lewej stronie boiska, za późno doskoczył Kowalczyk, w sytuacji jeden na jeden Porębski obronił, jednak Chrobak popełnił fatalny błąd na 5 metrze, z czego skorzystał Ciszewski i zdobył prowadzenie dla drużyny gospodarzy. W 56 minucie Czubak miał doskonałą szansę na wyrównianie po jedynym błędzie bramkarza Ehrle, niestety w decydującym momencie poślizgnął się i z ostrego kąta nie trafił do pustej bramki. W 58 minucie Ninca zamiast podać do lepiej ustawionego Króla postanowił sam zakończyć akcję, niestety z marnym skutkiem. Dwie minuty później rzut pośredni z 10 metrów znowu marnuje Ninca, a w 61 minucie po raz kolejny Ninca - tym razem miał akcję sam na sam od połowy boiska, ale wspaniale dysponowany bramkarz Ehrle sparował piłkę na poprzeczkę. W 65 minucie Grabowski z Nincą ponownie przeprowadzili akcję pod bramką gości, ale niecelnie. Nadeszła 77 minuta, w której to Kowalczyk fatalnie wykonał rzut rożny, z czego goście wyprowadzili kontratak ustalający wynik meczu. Stara piłkarska prawda się sprawdziła, niewykorzystane sytuacje się mszczą. Do końca spotkanie Flota próbowała, lecz nie dała rady pokonać bramkarza Ehrle. Szkoda tej porażki, żal straconych punktów, Wyspiarze kończą spotkania u siebie w rundzie wiosennej z bilansem sześciu wygranych i dwóch porażek. Trener Tomasz Błotny żałował dziś straconych punktów, podziękował za walkę oraz determinację na boisku. Ostatni mecz sezonu zostanie rozegrany z Fagusem Kołbacz o godzinie 14:00 na tamtejszym boisku.


Maciej Gołębiowski

Czwartek, 11 czerwca 2009
Zbyt późne przebudzenie
Dąbrovia Stara Dąbrowa - Flota II 3-1 (1-0)

1-0 Damian Pianowski 8 minuta
2-0 Krzysztof Podobieński 49 minuta
3-0 Michał Foderkej 52 minuta
3-1 Krzysztof Gajewski 65 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Olaf Korkosz (55 Patryk Czubak), Maciej Gołębiowski, Krzysztof Gajewski, Maciej Kowalczyk, Aleksander Chrobak, Oskar Bielaszewski (55 Krystian Król), Karol Jankowski (20 Przemysław Grabowski), Dawid Han (77 Daniel Raczkowski), Sebastian Kwiatkowski (63 Damian Pytlos), Marcin Ninca
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Czyżak, Milczarek, Dubaniewicz

Od początku spotkania Flota zaatakowała bramkę Dąbrovii, lecz dwie groźne akcje gości nie dały prowadzenia Wyspiarzom, bowiem ani Ninca, ani Kwiatkowski nie trafił do bramki. W 8 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony w pole karne bramkarza Floty wyprzedził Pianowski i gospodarze objęli prowadzenie. Przez następne minuty obie drużyny stwarzały sytuacje podbramkowe, ale żadnej nie udało się zdobyć gola. Groźnie pod bramką gości było w 25 minucie, jednak akcję sam na sam broni Litwinowicz. Wspaniałą okazję do wyrównania w 31 minucie miał Ninca, jednak zachował się zbyt egoistycznie. W przerwie meczu trener udzielił mnóstwo uwag oraz podpowiedzi, mimo to druga połowa zaczęła się fatalnie. W 49 minucie po błędzie Chrobaka i Gołębiowskiego Podobieński podwyższa na 2-0, a trzy minuty później Bielaszewski dał dorzucić zawodnikowi Dąbrovii w pole karne, gdzie niepilnowany Foderkej z pięciu metrów umieścił głową piłkę w bramce. Po stracie trzeciej bramki Flota zabrała się do odrabiania strat. Groźne stały się ataki z prawej strony, gdzie zagrożenie dla bramki stanowili Pytlos wraz z Gajewskim, Nincą i Grabowskim. W 65 minucie Gajewski z ostrego kąta pokonał rosłego bramkarza gospodarzy. Wyspiarze mieli szansę na lepszy wynik, bowiem w 75 minucie Grabowski w sytuacji 2 na 1 źle podał Nincy, a w 81 minucie Gajewskiemu zabrakło centymetrów do powtórzenia wyczynu z 65 minuty. O wyniku meczu zadecydował brak koncentracji w pierwszych minutach pierwszej jak i drugiej połowy, na co uczulał trener, a co się sprawdziło. Brakowało też zaangażowania niektórych zawodników, czym trener Tomasz Błotny po świetnym meczu z Velgovią był zaskoczony. Flota utrzymała piąte miejsce w rundzie wiosennej, a miejsce w tabeli ogólnej jest jeszcze do poprawienia. Następny mecz Wyspiarzy w sobotę o godzinie 14 z Ehrle.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 7 czerwca 2009
Cenne punkty w deszczu
Flota II - Vielgovia Wielgowo 3-0 (2-0)

1-0 Sebastian Kwiatkowski 33 minuta
2-0 Sebastian Kwiatkowski 36 minuta
3-0 Marcin Ninca 62 minuta

Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Olaf Korkosz (70 Damian Pytlos), Maciej Gołębiowski, Krzysztof Gajewski, Maciej Kowalczyk, Aleksander Chrobak, Oskar Bielaszewski (75 Patryk Czubak), Karol Jankowski (83 Łukasz Listek), Krystian Król (60 Przemysław Grabowski), Sebastian Kwiatkowski (80 Daniel Raczkowski), Marcin Ninca.
Trener: Tomasz Błotny.

Vielgovia Wielgowo: Piasecki , K. Kaczmarek (77 Krzywania), Przybyłowski , Dziadosz , Auguścik , Maziak , Kimak , Janaszczyk (12 J.Dida), Tuski , Mikłasewicz , Walczak.

Żółte kartki:
Vielgovia : Przybyłowski, Auguścik

Sędziował: Purczyński

Dla Floty był to ważny mecz, bowiem walczyła z Vielgovią o piąte miejsce w rundzie wiosennej oraz o dobre miejsce w tabeli na koniec rozgrywek. Spotkanie rozpoczęło się szczęśliwie dla Wyspiarzy, już w 1 minucie po błędzie obrony gości Ninca wyszedł na sam sa sam, jednak przegrał pojedynek z bramkarzem. W 3 minucie po dobrze wykonanym rzucie rożnym przez Kowalczyka w zamieszaniu w polu karnym Kwiatkowskiemu zabrakło troche szczęścia. W 9 minucie Ninca oddał strzał, jednak nie celny. W 19 minucie pięknie dośrodkował Jankowski w pole karne, jeszcze piękniejszy strzał z woleja oddał Bielaszewski, ale dobrze dysponowany bramkarz Vielgovii cudem obronił strzał w samo okienko. W 33 minucie przytomnie w polu karnym zachował się Kwiatkowski, który technicznym strzałem dał prowadzenie gospodarzom. Trzy minuty później po ładnym podaniu Kowalczyka Ninca w akcji jeden na jeden, znowu broni bramkarz jednak Kwiatkowski znalazł się tam, gdzie powinien być napastnik i podwyższa prowadzenie Wyspiarzy. W pierwszej połowie Flota miała osiem rzutów rożnych dobrze wykonywanych przez Kowalczyka oraz Korkosza, przeważała nad rywalem oraz stwarzała więcej akcji podbramkowych. Druga połowa rozpoczęła się od ataków Vielgovii, ale to Flota podwyższyła rezultat w 62 minucie. Ninca po dokładnym podaniu Jankowskiego strzela swojego "jubileuszowego" gola, jest to jego 10 trafienie w tym sezonie. W 65 minucie Kwiatkowski po raz kolejny próbował, ale niecelnie. W 72 minucie strzał Gajewskiego zbyt słaby, by zaskoczyć. W 75 minucie po ładnej akcji Kwiatkowskiego z Grabowskim, Ninca otrzymał piłkę, jednak minimalnie się pomylił. W 79 minucie Grabowski z ostrego kąta próbwał strzału, zabrakło centymetrów. W 83 minucie najlepszą okazję na bramkę honorową miała Vielgovia, jednak Litwinowicz podwójnie wychodzi obronną ręką. Mecz toczony był w deszczu, mimo to Wyspiarze pokazali chrakter, walkę na boisku oraz zaangażowanie przez 90 minut. Wykonali założenia taktyczne postanowione przed meczem przez trenera. W rundzie wiosennej jest to siódme zwycięstwo podopiecznych trenera Tomasza Błotnego, z czego jest on zadowolony i bardzo się cieszy, że udało się przeskoczyć poprzeczkę w drugiej połowie sezonu. Brawa należą się Kwiatkowskiemu, który z meczu na mecz gra coraz lepiej, dla bloku defensywnego za rehabilitację i wyciągnięcie wniosków z porażek, gdzie rywale strzelali bramki po błędach. Dobry występ kapitana Kowalczyka, Gołębiowskiego, Gajewkiego oraz Korkosza, dobra zmiana Pytlosa, solidna i ambitna gra Chrobaka, bardzo dobry występ Jankowskiego, odblokowanie Nincy, który zdobył 10 bramkę w sezonie, walecznie zagrał też Bielaszewski, któremu zabrakło troszkę do gola. Następny mecz juniorów Floty na wyjeździe w środę z Dąbrovią o 16.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 30 maja 2009
Przegrana w obronie
Światowid Łobez - Flota II 4-0 (2-0)

1-0 Śliwiński 15 minuta
2-0 Borejszo 35 minuta
3-0 Bogdański 53 minuta
4-0 Borejszo 88 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos (46 Olaf Korkosz), Maciej Gołębiowski, Krzysztof Gajewski, Maciej Kowalczyk (77 Łukasz Listek), Aleksander Chrobak, Oskar Bielaszewski (70 Patryk Czubak), Dawid Han (56 Karol Jankowski), Przemysław Grabowski (46 Krystian Król), Sebastian Kwiatkowski (60 Daniel Raczkowski), Marcin Ninca.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Ignaszewski, Kurzawski, Aluszyk

W sobotę, 30 maja podopieczni Tomasza Błotnego rozegrali mecz z trzecim w tabeli Światowidem w Łobzie. Od pierwszej minuty obie drużyny zaatakowały, jednak to Flota była bliżej zdobycia bramki. W 12 minucie po imponującym rajdzie lewą stroną Nincy ten strzelił z ostrego kąta, a bramkarz gospodarzy wybił piłkę na rzut rożny. W 15 minucie Pytlos z Grabowskim czekali za długo na odbicie piłki i zostali wyprzedzeni przez zawodnika Światowida, a w decydującej fazie akcji złe ustawienie Gajewskiego i Litwinowicza wykorzystał Śliwiński strzelając w krótki róg bramki. W 35 minucie po rzucie rożnym dla Światowida, błąd w wyjściu do piłki popełnił Litwinowicz oraz brak asekuracji ze strony Gołębiowskiego wykorzystał Borejszo, który trafił do pustej bramki. W pierwszej połowie swoje sytuacje miały obie drużyny, jednak to Światowid był skuteczniejszy i dzięki temu prowadził. Na drugą połowę Wyspiarze wyszli z nastawieniem, by wyrównać wynik meczu. Szansę na gola kontaktowego miał Han, jednak jego strzał z ponad 30 metrów po palcach bramkarza uderzył w poprzeczkę i wyszedł na rzut rożny. Po 63 minutach nic nie wskazywało na bramkę dla Światowida, a jednak złe ustawienie Gajewskiego i minimalnie spóźniona interwencja Gołębiowskiego skończyła się podwyższeniem wyniku dla gospodarzy. W 71 minucie szansę na bramkę miał Chrobak, lecz jego strzał był zbyt słaby by zaskoczyć bramkarza Światowida. W 75 minucie ponownie strzelał Chrobak, ale jego strzał znowu bez powodzenia. Pod koniec meczu, w 88 minucie po rzucie rożnym sprowokowanym w błahy sposób przez Czubaka i niepewnej interwencji Litwinowicza pięknym strzałem wynik spotkania ustalił Borejszo. Flota straciła bramki po swoich błędach, niestety na tym polega piłka nożna, kto popełni ich mniej i wykorzysta te przeciwnika, w większości przypadków wygrywa spotkanie. Zabrakło wykonania założeń taktycznych, jednak mimo młodego wieku i brakach w sile fizycznej zawodnicy Floty nadrabiają braki ambicją i wolą walki. Pochwała dla Hana za jego konstruktywną grę i boiskową zaciętośc mimo bólu stopy, dla Chrobaka za 90 minut determinacji i walki na boisku, dobre zmiany Raczkowskiego, Korkosza i Króla, którzy stale walczą o miejsce w pierwszym składzie. Na minus organizacja defensywy przy stałych fragmentach gry oraz słaba dyspozycja Litwinowicza. Następny mecz juniorów Floty w Świnoujściu, 7 czerwca z Vielgovią o godzinie 11:00.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 24 maja 2009
Królowa Pomorza pokonała Dumę Pomorza
Flota II - Pogoń Szczecin 2-1 (1-0)

1-0 Karol Jankowski 10 minuta
1-1 Marcin Tokarzewski 61 minuta
2-1 Sebastian Kwiatkowski 83 minuta

Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Maciej Kowalczyk, Aleksander Chrobak, Maciej Gołębiowski, Krzysztof Gajewski, Oskar Bielaszewski (67 Olaf Korkosz), Rafał Górski (17 Sebastian Kwiatkowski), Karol Jankowski (76 Damian Pytlos), Patryk Czubak (46 Przemysław Grabowski), Dawid Han, Marcin Ninca.
Trener: Tomasz Błotny.
Żółte kartki:
Pogoń : 66 minuta i 89 minuta

Sędziowali: Spunda, Kunikowski, Kierzkowski

W niedzielę, 24 maja rozegrały się "małe derby Pomorza" Flota kontra Pogoń. Od pierwszej minuty spotkania gra toczona była w szybkim tempie. W 10 minucie po rajdzie lewą stroną Nincy, ten dośrodkował w pole karne, gdzie Jankowski był świetnie ustawiony i strzałem do pustej bramki dał prowadzenie gospodarzom. W 20 minucie Kwiatkowski, który wszedł za kontuzjowanego Górskiego, podał głową do Nincy, który minimalnie chybił. Do końca pierwszej połowy obie drużyny atakowały, jednak to Pogoń bardziej zagrażała bramce Floty. Mimo to do Wyspiarze utrzymali prowadzenie. W drugiej połowie gospodarze od razu zaatakowali, próbując podwyższyć wynik. W 51 minucie Ninca w akcji sam na sam przegrał pojedynek z bramkarzem Portowców. W 59 minucie Hanowi zabrakło skuteczności i jego strzał minął bramkę. Dwie minuty później Tokarzewski wykorzystał błąd prawej obrony Floty i pięknym strzałem pokonał Litwinowicza. W 64 minucie niesygnalizowany strzał Nincy broni bramkarz gości. W 69 minucie po wrzutce Nincy Jankowski strzałem głową nie trafił w światło bramki. W 71 minucie Chrobak pięknie uderzył z ponad 30 metrów, jednak jego strzał trafił w spojenie. W 83 minucie, po rzucie rożnym wykonywanym przez Grabowskiego piłka trafiła do Korkosza, ten odegrał do Gołębiowskiego, który strzelił w słupek, a odbitą piłkę do bramki z bliska skierował Kwiatkowski. Derby Pomorza wygrane przez Flotę; przed tym meczem trener bardzo nas uczulał na to spotkanie, na walkę, na podejście i na motywację. Wyspiarze pokazali charakter i dopięli celu - trzy punkty pozostały w Świnoujściu. Trener pochwalił najmłodszego na boisku Kwiatkowskiego, Litwinowicza w bramce oraz blok obronny, który mimo błędów sytuacyjnych walczył do końca. Brawa również dla Nincy i Hana za aktywność na boisku. Trzy punkty zdobyte za sprawą determinacji i waleczności boiskowej, po raz kolejny zespół Floty pokazał, że warto grać do samego końca. Następny mecz Floty w Łobzie, z tamtejszym Światowidem.


Maciej Gołębiowski

Piątek, 22 maja 2009
Zbieranie doświadczenia
Flota II - JSG-SV MUNSTER 4-2 (3-1)

1-0 Marcin Ninca 14 minuta
1-1 bramka samobójcza 15 minuta
2-1 Marcin Ninca 26 minuta
3-1 Jakub Grodek 39 minuta
3-2 Steven Sieling 76 minuta
4-2 Marcin Ninca 83 minuta


Flota II Świnoujście: Paweł Rytter, Kamil Jurgiewicz, Daniel Raczkowski, Maciej Kowalczyk, Olaf Korkosz, Bartosz Spot, Jakub Grodek, Rafał Górski, Krzysztof Gajewski, Marcin Ninca, Dawid Han
Ponadto grali: Mateusz Porębski, Adrian Litwinowicz, Krystian Król, Patryk Czubak, Łukasz Listek, Sebastian Kwiatkowski, Damian Pytlos, Oskar Bielaszewski, Aleksander Chrobak, Karol Jankowski, Maciej Gołębiowski, Przemysław Grabowski
Trener: Tomasz Błotny.

JSG-SV MUNSTER : Henning, Schaadt, Rudolpf, Rau, Pietsch, Lewe, Masson, Lawitzki, Kitzing, Sieling, Morche
Ponadto grali: Eggers, Galetzka, Kisser
Trener: Lawitzki Piotr.

Sędziował: Lech Nowak

21 maja o godzinie 19 odbyło się spotkanie towarzystko-międzynarodowe pomiędzy zespołem juniorów Floty II Świnoujście a JSG-SV MUNSTER z Niemiec.Drużyna ta gra w Kreislidze, gdzie obecnie jest jej liderem oraz sześciokrotnym mistrzem na hali, futsalu i boisku otwartym. Mecz toczony był w przyjacielskiej atmosferze, w szybkim tempie z dużą ilością akcji oraz strzałów. Od samego początku zespół gości był bliższy strzeleniu bramki, jednak to Flota objęła prowadzenie za sprawą Nincy, który otrzymał piękne podanie od Hana. Minutę później ze skrzydła dorzucał Masson, a Rytter interweniował tak niefortunnie, że piłka odbiła się od Pytlosa i wpadła do bramki. W 31 minucie po akcji Grodka ten zagrał do Nincy, który sprytnym strzałem wyprowadza Wyspiarzy na prowadzenie. Kiedy pod bramką Floty znów zrobiło się niebezpiecznie i w powietrzu wisiało wyrównanie, Grodek tym razem po indywidualnej akcji podwyższył prowadzenie gospodarzy. W drugiej połowie goście wzięli się ostro do odrabiania strat, jednak mimo stuprocentowych okazji pod bramką Wyspiarzy gola kontaktowego dopiero w 76 minucie zdobył Sieling. Gra się wyrównała, z czego skorzystali gospodarze i po akcji Spota i podaniu do Nincy, ten drugi ustalił wynik spotkania na 4-2. Po meczu obie drużyny podziękowały sobie za dobrą i wyrównaną grę oraz chętnie zgodziły się na serię rzutów karnych. Po pierwszych pięciu strzałach obu drużyn nikt się nie pomylił, zatem potrzebna była dogrywka. Ostatecznie rzuty karne wygrała drużyna z Niemiec, bowiem w siódmej serii w słupek trafił zawodnik Floty. Zespół trenera Tomasza Błotnego będzie chciał na pewno współpracować z zespołem JSG SV MUNSTER. To już pewne, że obie drużyny czeka rewanż, jednak data jest jeszcze nie znana. Warto odnotować, że niemiecki zespół prowadzi nieprzerwanie od 5 lat polski trener Piotr Lawitzki.


Maciej Gołębiowski

Środa, 20 maja 2009
Porażka z liderem
Flota II - LUKS Promień Mosty 0-5 (0-2)

0-1 Jacek Kazana 9 minuta
0-2 Jacek Kazana 19 minuta
0-3 Kacper Swędrowski 49 minuta
0-4 Michał Jestrowicz 75 minuta
0-5 Jacek Kazana 85 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos (45 Olaf Korkosz), Maciej Gołębiowski, Krzysztof Gajewski, Krystian Król (30 Patryk Czubak), Rafał Górski (71 Łukasz Listek), Aleksander Chrobak, Oskar Bielaszewski, Przemysław Grabowski, Karol Jankowski (50 Sebastian Kwiatkowski), Dawid Han.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Stefański, Cichecki, Juszczak

W środę, 20 maja juniorzy Floty podejmowali u siebie drużynę lidera tabeli, Promień Mosty. Mecz w rundzie jesiennej zakończył się wynikiem 10-0 dla drużyny Mostów, toteż Wyspiarzom bardzo zależało na udanym rewanżu. Od początku spotkania Flota grała bardzo ofensywnie, bowiem w ustawieniu z trzema obrońcami i napastnikami. Jednak mecz nie rozpoczął się dobrze dla drużyny gospodarzy. W 9 minucie po złym wyjściu bramkarza Floty Kazana wykorzystał okazję i otworzył wynik spotkania. W 19 minucie złe krycie Króla oraz brak pomocy ze strony Gołębiowskiego dało akcję sam na sam zawodnikowi Promienia, który nie dał szans Litwinowiczowi i podwyższył wynik na 2-0. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę dobrą okazję na strzelenie gola kontaktowego miał Bielaszewski, jednak jego strzał po wrzucie z rzutu rożnego Grabowskiego przeleciał nad poprzeczką. Początek drugiej połowy również nie był szczęśliwy dla Wyspiarzy. W 49 minucie po rzucie rożnym trójka obrońców Floty skoczyła do piłki, jednak ta przeleciała minimalnie nad nimi, a akcję zamknął Swędrowski precyzyjnym strzałem w bramkę. W 65 minucie Czubak sfaulował zawodnika Promienia w polu karnym, jednak "jedenastkę" w pięknym stylu broni Litwinowicz, przez co rehabilituje się za pierwszą bramkę. W 75 minucie błąd w ustawieniu Chrobaka wykorzystuje Jestrowicz i strzela bramkę na 4-0. W 84 minucie ładny strzał Gajewskiego niecelny. Minutę później po ładnej akcji drużyny gości i ograniu obrony Floty wynik spotkania ustala Kazana. W drużynie gospodarzy wyraźnie było widać brak Nincy z przodu. Zabrakło armat strzeleckich żeby postraszyć przeciwnika pod ich bramką. Po raz kolejny bramki po surowych błędach ustalają przebieg meczu. Lider zagrał bardzo zespołowo, w drużynie Floty widoczny brak komunikacji boiskowej. Trener Błotny był zadowolony z gry Kwiatkowskiego, który mimo pięciu lat różnicy pokazał duże możliwości piłkarskie i boiskowe. W niedzielę juniorzy Floty zmierzą się z Pogonią Szczecin na boisku w Świnoujściu.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 16 maja 2009
Porażka na własne życzenie
Wicher Brojce - Flota II 5-3 (4-2)

0-1 Przemysław Grabowski 9 minuta
1-1 Paweł Romanko 14 minuta
1-2 bramka samobójcza 18 minuta
2-2 Paweł Romanko 25 minuta
3-2 Roman Kotlarczyk 26 minuta
4-2 Paweł Romanko 32 minuta
5-2 Paweł Romanko 63 minuta
5-3 Karol Jankowski 72 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz (46 Mateusz Porębski), Damian Pytlos (46 Krzysztof Gajewski), Aleksander Chrobak (65 Olaf Korkosz), Maciej Gołębiowski, Maciej Kowalczyk, Oskar Bielaszewski, Karol Jankowski, Rafał Górski, Przemysław Grabowski (65 Krystian Król), Marcin Ninca, Dawid Han
Trener: Tomasz Błotny.
Żółte kartki:
Flota II : Han, Kowalczyk, Chrobak

Sędziowali: Parzek, Kowalczyk, Kierzkowski

Pierwszy mecz w rundzie wiosennej tych drużyn zakończył się wynikiem 12-0 dla Floty, było więc pewne, że Wicher będzie chciał się zrewanżować za tą przegraną. Dodatkowym atrybutem zawodników z Brojc było ich własne boisko. Mimo to Flota nie przestraszyła się i chciała zawalczyć o trzy punkty. Początek spotkania rozpoczął się wręcz idealnie dla juniorów Floty. W 9 minucie Ninca po rajdzie z lewej strony dograł w pole karne do Hana, który odegrał jeszcze do Grabowskiego, a zawodnik Floty mocnym strzałem po ziemi nie dał szans bramkarzowi Wichra i goście objęli prowadzenie. W 11 minucie Litwinowicz sfaulował zawodnika gospodarzy, jednak rehabilituje się obroną strzału z 11 metrów. Jednak dwie minuty później po błędzie Grabowskiego w kryciu i niezdecydowaniu Litwinowicza w bramce wyrównał Romanko. W 18 minucie po ostro bitym rzucie rożnym przez Grabowskiego piłka odbiła się niefortunnie od nogi zawodnika gospodarzy i wpadła do bramki. W 25 minucie po nieporozumieniu Jankowskiego z Litwinowiczem Romanko skierował piłkę głową do pustej bramki. Minutę później po błędzie Pytlosa w ustawieniu sam na sam z Litwinowiczem wyszedł Kotlarczyk, który nie dał szans bramkarzowi i dzięki temu Wicher objął prowadzenie. W 28 minucie szanse na wyrównanie miała Flota, ale Ninca z rzutu wolnego trafił w słupek. W 32 minucie po rzucie wolnym po raz kolejny Litwinowicz niepewnie interweniuje, przez co Romanko umieszcza piłkę w pustej bramce. Do szatni zawodnicy Floty schodzili w ponurych nastrojach, prowadzili bowiem w tym meczu dwukrotnie i dwa razy stracili to na swoje życzenie. W przerwie meczu trener Tomasz Błotny zrobił dwie zmiany w zespole, nastąpiła też zmiana ustawienia na bardziej ofensywne - z trzema napastnikami oraz obrońcami. Na drugą połowę Flota wyszła zmobilizowana oraz z chęcią wywiezienia z Brojc przynajmniej jednego punktu. Jednak w 63 minucie po błędzie Chrobaka, który za długo czekał na piłkę i został wyprzedzony przez Romanko, ten znalazł się w wyśmienitej okazji i strzelił piątą bramkę dla Wichra. W 72 minucie spotkania wynik ustalił Jankowski, który po wrzucie z rzutu rożnego uderzył mocno blisko słupka. W 75 minucie Bielaszewski po rajdzie lewą stroną dorzucił piłkę w pole karne, a Gajewski zakończył akcję minimalnie niecelnym strzałem. Do końca meczu mimo nieustających ataków Floty wynik nie uległ zmianie. Goście, mimo dwukrotnego prowadzenia, przegrali mecz. Tym bardziej boli to, że stracili trzy bramki w 7 minut po swoich błędach i w dużym stopniu właśnie ten okres gry zadecydował o porażce. Do tego Wicher zagrażał Flocie w większości przypadków tylko z rzutów rożnych i stałych fragmentów gry, po niepotrzebnych faulach. Wyróżnienia w zespole Floty za dobrą grę należą się Jankowskiemu i Bielaszewskiemu. Następny mecz Wyspiarzy odbędzie się w środę 20 maja o godzinie 16:00 na sztucznym boisku w Świnoujściu z wiceliderem tabeli - Promieniem Mosty.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 09 maja 2009
Walczący wyspiarze
Flota II - Radovia Radowo Małe 4-2 (0-1)

0-1 Smykowski 19 minuta
0-2 Kostek 47 minuta
1-2 Karol Jankowski 51 minuta
2-2 bramka samobójcza 63 minuta
3-2 Marcin Ninca 69 minuta
4-2 Marcin Ninca 75 minuta


Flota: Mateusz Porębski (46 Adrian Litwinowicz), Maciej Kowalczyk, Aleksander Chrobak, Maciej Gołębiowski, Damian Pytlos (50 Patryk Czubak), Przemysław Grabowski, Karol Jankowski (78 Daniel Raczkowski), Rafał Górski, Oskar Bielaszewski, Dawid Han, Marcin Ninca
Trener: Tomasz Błotny.
Żółte kartki: Ninca (73 minuta), Litwinowicz (80 minuta)

Sędziowali: Ignaszewski, Broda, Juszczak

Juniorzy Floty po przegranej w rundzie jesiennej z Radovią 0-5 chcieli się zrewanżować za poprzedni wynik. Zmotywowani wyszli na własnym terenia. Od początku spotkania widoczna była przewaga Floty, jednak nie została ona udokumentowana bramką. W 8 minucie ładny strzał Chrobaka z 25 metrów z problemami wybił bramkarz gości. Minutę później Ninca podał do Hana, który z 5 metrów nie trafił w piłkę. W 11 minucie Han w idealnej sytuacji nie strzela bramki. W 19 minucie Górski źle obliczył lot piłki i głową zagrał do Smykowskiego, który wpadł w pole karne i nie dał szans Porębskiemu. W 29 minucie w akcji Górskiego z Nincą zabrakło tylko bramki. W 33 minucie Ninca z siedmiu metrów nie trafia w bramkę. W pierwszej połowie zabrakło tylko skuteczności strzałów, przez co Flota schodziła do szatni w niedobrych nastrojach. W przerwie trener uczulał swoich zawodników na grę ofensywną i na odrabianiu strat. Wyspiarze drugą połowę rozpoczęli fatalnie. W 47 minucie po rzucie rożnym stoper przegrał pojedynek główkowy z Kostkiem, piłka odbiła się jeszcze od nóg Litwinowicza i wpadła do bramki. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.W 50 minucie nastąpiła zmiana ofensywna, w miejsce Pytlosa wszedł Czubak, z systemu 1-4-4-2 Flota wyszła ofensynie 1-3-4-3 z trzema obrońcami i napastnikami. Minutę po zmianie po rzucie rożnym wykonywanym przez Nince Jankowski trafił z bliska do bramki, a w 53 minucie po zagraniu Chrobaka z własnej połowy pod pole karne przeciwnika i pod naciskiem napastników Floty fatalny w skutkach błąd popełnia obrońca Radovii, który głową umieszcza piłkę w siatce. W 68 minucie Ninca w wyśmienitej sytuacji trafia w słupek, jednak minutę później rewanżuje się i po asyście Bielaszewskiego strzela bramkę dającą prowadzenie Flocie.W 75 minucie po dokładnym podaniu Bielaszewskiego Ninca ustala wynik spotkania na 4-2. Dwie minuty później Jankowski po wrzutce z rzutu rożnego Grabowskiego mógł podwyższyć prowadzenie, jednak jego strzał głową był minimalnie niecelny. Pod wodzą Tomasza Błotnego Wyspiarze rozegrali siedem spotkań, z czego pięć wygrali i mimo młodszego wieku pokazują charakterem że można wszystko. Dzięki sobotniej wygranej Flota weszła na pułap 21 punktów. Wyróżnienia należą się całemu zespołowi za walkę i determinację za odrabianie strat. Osobna pochwała dla Kowalczyka i Chrobaka za wykonanie zadań taktycznych, dla Jankowskiego za strzelenie jakże ważnej bramki oraz dla Nincy, który po raz kolejny zdobył bramki dające zwycięstwo Flocie i za komunikację z Hanem w drugiej połowie. Następny mecz juniorów w sobotę, 16 maja w Brojcach o godzinie 13:30.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 02 maja 2009
Zimny prysznic
Pomorzanin Nowogard - Flota II 7-0 (6-0)

1-0 Kurek 8 minuta
2-0 Langner 15 minuta
3-0 Korkosz - samobój 20 minuta
4-0 Kurek 26 minuta
5-0 Fijałkowski 38 minuta
6-0 Langner 43 minuta
7-0 Jeziorski 65 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz (46 Mateusz Porębski), Aleksander Chrobak (79 Łukasz Listek), Maciej Kowalczyk, Patryk Czubak (62 Krystian Król), Maciej Gołębiowski, Przemysław Grabowski, Olaf Korkosz (46 Oskar Bielaszewski), Rafał Górski (82 Daniel Raczkowski), Dawid Han (79 Sebastian Kwiatkowski), Marcin Ninca, Mateusz Trafalski (46 Karol Jankowski)
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Błaszczak, Młodziejewski, Bogulas

Podopieczni Tomasza Błotnego po serii trzech zwycięstw z rzędu wiedzieli, że o podwyższenie dorobku punktowego będzie ciężko, bowiem grali z niedawnym liderem tabeli, który dopiero w poprzedniej kolejce po przegranej z Mostami 0-2 spadł na trzecią pozycję i chciał niewątpliwie szybko wrócić na fotel lidera. Dodatkowym aspektem gospodarzy było to, że jest to najstarsza drużyna w lidze, z przewagą roczników 90 i 91, natomiast Flota to najmłodsza drużyna rocznikowo 94 i 93. Od pierwszych minut gospodarze pokazali jak bardzo zależy im na zwycięstwie. W 8 minucie po fatalnym zachowaniu na lewej stronie Chrobaka i Korkosza Kurek umieścił piłkę w siatce. W 15 minucie po pięknym strzale z około 30 metrów wynik podwyższył Langner. W 20 minucie po błędzie w ustawieniu Kowalczyka i Grabowskiego w zamieszaniu pod bramką Floty piłkę do własnej siatki zapakował Korkosz. W 24 minucie swoją szansę miała drużyna gości, jednak Trafalski w akcji sam na sam minimalnie nie trafił w bramkę. W 26 minucie po fatalnym ustawieniu Gołębiowskiego i nie skróceniu pola gry napastnicy wykorzystali to i trafili do bramki Floty po raz czwarty. W 35 minucie goście mogli strzelić gola honorowego, jednak po akcji Nincy z Trafalskim ten drugi strzelił niecelnie. Trzy minuty później Górski oddał strzał na bramkę gospodarzy, bramkarz pewnie złapał piłkę i wznowił grę, zawodnik Floty nie zdążył wrócić do defensywy, Fijałkowski wyszedł sam na sam z Litwinowiczem, któremu nie dał szans. Bramkę do szatni w 44 strzelił Langner, który powtórzył strzał z 15 minuty. W przerwie meczu zawodnicy Floty usłyszeli wiele cierpkich słów, usłyszeli założenia taktyczne na drugą połowę oraz trener przeprowadził trzy zmiany. Na drugą połowę juniorzy Floty wyszli zmotywowani, chcieli zagrać o wiele lepiej niż w pierwszych 45 minutach, nie stracić bramki oraz postarać się ustrzelić honorową bramkę. W 55 minucie zamieszanie pod bramką Pomorzanina starał się wykorzystać Jankowski, jednak jego strzał został zablokowany. W 61 Jankowski znowu miał szansę na strzelenie honorowego trafienia, ale w sytuacji sam na sam zgubił piłkę. W 65 minucie Jeziorski wykorzystał błąd ustawienia całej obrony Floty i ustalił wynik spotkania. Do końca meczu obie drużyny miały swoje szanse, jednak nie potrafili tego udokumentować trafieniem do siatki. Druga połowa w wykonaniu Floty była o wiele lepsza od pierwszej, jednak mecz trwa 90 minut i liczy się wynik z obu połów. Trener Wyspiarzy po meczu był niezadowolony z tego, że jego podopieczni kompletnie nie wykonali założeń taktycznych przed meczem, popełniali mnóstwo błędów obronnych, szczególnie jeśli chodzi o krycie oraz tym, że zespół nie funkcjonował tak, jak powinien. Jednak cieszy zaangażowanie zespołu oraz ambitna gra szczególnie w drugiej połowie. Trener pochwalił Porębskiego za dobre wejście na bramkę w trudnym momencie spotkania oraz za uspokojenie gry po wejściu Jankowskiego, który pokazał swoją postawą, że nawet będąc kilka lat młodszym można powalczyć jak równy z równym. Zespół Floty nie ustąpił, walczył do końca, jednak ustąpiliśmy pod względem fizycznym oraz zespołowym w grze i pomyśle na nią. W tym spotkaniu potwierdziło się to, że nie bez powodu Pomorzanin jest w czołówce w lidze oraz, że doświadczenie jest bardzo przydatne w tego typu meczach. Mimo tej porażki juniorzy Floty nie będą łatwo oddawać punktów w następnym meczach, będą walczyć do końca o wynik, a zdobyte w sobote doświadczenie na pewno zaowocuje w przyszłych konfrontacjach z udziałem podopiecznych Tomasza Błotnego. Następny mecz już w sobotę, 9 maja w Świnoujściu o godzinie 13:00 z Radowią Radowo Małe.


Maciej Gołębiowski

Czwartek, 30 kwietnia 2009
Kolejne spotkania z zawodnikami Floty

W czwartek 30 kwietnia młodzi juniorzy Floty II mieli kolejną okazję spotkać się z zawodnikami pierwszej drużyny Floty Świnoujście. Na trening przybyli kapitan drużyny Sergiusz Prusak oraz Przemysław Rygielski. Pan Prusak przeprowadził solidny, około 30-minutowy trening bramkarski z udziałem naszych bramkarzy. Na początku udzielone zostały ważne wskazówki dotyczące stałych fragmentów gry. Później pan Prusak wykonał kilka ćwiczeń z bramkarzami, były to zarówno czynności poprawiające umiejętności jak i komunikację na boisku. Ćwiczenia były męczące, jednak na pewno przyniosą pożądany efekt. Natomiast z panem Rygielskim obrońcy odbyli długą rozmowę na temat gry na tej pozycji. Dowiedzieli się jak skutecznie zastawiać się w trudnych sytuacjach, jak nie dopuścić do akcji przeciwników w bocznych sektorach oraz jak szybko odebrać piłkę. Pan Rygielski poinformował również obrońców, jak dobrze grać głową i kiedy boczni obrońcy mogą włączyć się w akcję ofensywną. Po spotkaniu juniorzy życzyli powodzenia w meczu ze Zniczem i następnych rozgrywkach ligowych, natomiast zawodnicy Floty gratulowali wcześniejszych wyników oraz życzyli, byśmy utrzymali dobrą passę jak najdłużej.

Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 27 kwietnia 2009
Trzecie zwycięstwo Floty z rzędu
Flota II Świnoujście - Mewa Resko 3-1 (0-0)

1-0 Marcin Ninca 67 minuta
2-0 Marcin Ninca 70 minuta
2-1 Kamil Burek 88 minuta
3-1 Marcin Ninca 89 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos (83 Daniel Raczkowski), Maciej Kowalczyk, Maciej Gołębiowski, Aleksander Chrobak, Oskar Bielaszewski ( 78 Krystian Król), Karol Jankowski, Rafał Górski, Przemysław Grabowski (60 Patryk Czubak), Sebastian Kwiatkowski (55 Olaf Korkosz), Marcin Ninca
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Pawełczyk, Rasiński, Smółko

W niedzielę juniorzy Floty podejmowali u siebie Mewę Resko. W rundzie jesiennej Wyspiarze przegrali 0-4, byli więc zmotywowani, skoncentrowani oraz żądni rewanżu. Spotkanie rozpoczęło się o 12:30. Flota mogła strzelić bramkę już w 3 minucie, jednak Kwiatkowski z pięciu metrów po zagraniu Nincy nie trafił czysto w piłkę. W 10 minucie groźną akcję Mewy przerwał Kowalczyk. W 11 po wrzutce Nincy Jankowski z pięciu metrów nie trafia na pustą bramkę. W 12 minucie piłka po rykoszecie trafia w słupek bramki gości. W 23 minucie ładnym strzałem z 30 metrów popisał się zawodnik Reska, ale na szczęście poprzeczka ratuje Litwinowicza. W 28 minucie po akcji Górskiego Ninca miał akcję sam na sam, jednak przegrał pojedynek z bramkarzem Mewy. W 45 minucie po ładnym dośrodkowaniu Górskiego szansy nie wykorzystał Bielaszewski. Po pierwszej połowie był bezbramkowy remis, co nie było powodem do radości dla Floty. Trener Błotny w ostrych słowach skrytykował grę swoich podopiecznych, jednak dał im też potrzebne porady, by lepiej zagrać. Wyraźnie zmotywowało to zawodników Wyspiarzy do lepszej gry, na efekty nie trzeba było czekać zbyt długo. Od początku drugiej połowy Flota przejęła inicjatywę na boisku. W 67 po prostopadłym podaniu Czubaka Ninca wyszedł jeden na jeden z bramkarzem, któremu nie dał szans i zdobył prowadzenie dla Floty. Trzy minuty później po zagraniu Górskiego Ninca znowu wyszedł sam na sam z bramkarzem Reska, i po raz drugi w tym meczu umieścił piłkę w siatcę. W 88 minucie po błędzie dobrze grającej dotąd obrony Burek w akcji jeden na jeden strzelił bramkę dobrze broniącemu Litwinowiczowi. Minutę później Ninca rehabilituję się za błąd sprzed minuty, ustalając wynik na 3-1. Było to trzecie zwycięstwo Floty z rzędu, a czwarte w tej rundzie. To pozwoliło Flocie awansować na 13. miejsce w tabeli. Jednak gdyby brać pod uwagę tylko wyniki rundy wiosennej, juniorzy Floty zajmowaliby wtedy wysokie czwarte miejsce, z dorobkiem 12 punktów, 4 zwycięstw, 1 porażką i bilansem bramkowym 11-11. Trener po meczu wyróżnił strzelcę hat-tricka Marcina Nincę, dobre wejścia Czubaka i Korkosza, które dużo dały oraz linię obrony z dobrze broniącym Litwinowiczem za organizację w grzę oraz komunikację. W następną sobotę juniorów Floty czeka ciężki mecz z Pomorzaninem Nowogard, który zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 19 kwietnia 2009
Seria Wyspiarzy trwa
Masovia Maszewo - Flota II 1-2 (1-0)

1-0 Krystian Buczma 15 minuta
1-1 Marcin Ninca 54 minuta
1-2 Marcin Ninca 80 minuta


Flota II Świnoujście: Adrian Litwinowicz, Aleksander Chrobak (65 Krystian Król), Maciej Kowalczyk, Maciej Gołębiowski, Damian Pytlos, Oskar Bielaszewski (78 Olaf Korkosz), Karol Jankowski (84 Sebastian Kwiatkowski), Rafał Górski, Przemysław Grabowski (65 Patryk Czubak), Marcin Ninca, Dawid Han.
Trener: Tomasz Błotny.

Żółte kartki :
Flota : Kowalczyk (40), Han (70)
Masovia : Buczma (64)
Czerwona kartka :
Masovia : Okrasiński (60)

Sędziowali: Pawełczyk, Czyżak, Józefiak

W rundzie jesiennej spotkanie tych drużyn w Świnoujściu zakończyło się remisem 5-5, dodatkowo Masovia grała w ósemkę. Juniorzy Floty jadąc na rewanż do Maszewa byli więc żądni zwycięstwa, tym bardziej, że różnica punktowa w tabeli wynosiła jeden punkt na rzecz Floty. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 11:00 na czymś, co trudno nazwać boiskiem, gdyż stan murawy był fatalny, było bardzo nierówno, znajdowało się tam mnóstwo dziur i górek. Pomimo tego Flota od pierwszych minut pokazała, że bardzo zależy jej na trzech punktach. W 11 minucie Han był ewidentnie faulowany w polu karnym Masovii, jednak sędzia nie podyktował rzutu karnego. W 13 minucie Grabowski oddał niecelny strzał z ostrego kąta. W 15 minucie Buczma po błędzie ambitnie walczącego Chrobaka strzelił w światło bramki Floty, a piłka po rękach rozpaczliwie interweniującego Litwinowicza wpadła tuż przy słupku do siatki. Po stracie bramki goście próbowali zdobyć gola wyrównującego, jednak boisko znacznie utrudniało grę kombinacyjną bądź samotne rajdy, przez co ciężko było stworzyć dogodną akcję podbramkową. Dopiero w 32 minucie Górski przestrzelił z 16 metrów. Do końca pierwszej połowy obie drużyny atakowały, jednak przez stan murawy akcje kończyły się niecelnym podaniem lub przechwytem piłki i żadna z drużyn nie stworzyła dogodnej okazji.
W przerwie meczu trener Tomasz Błotny udzielił dokładnych wskazówek swoim podopiecznym i zmienił pozycję Nincy, co wyraźnie przełożyło się na grę Floty w drugiej połowie spotkania. Goście przenieśli grę na połowę rywala, próbowali tam dokładnie zagrywać i uderzać, byli skoncentrowani i uważali na poczynania rywali. W 54 minucie po akcji Hana z Górskim ten pierwszy uderzył mocno w bramkę gospodarzy, bramkarz obronił ten strzał, jednak nie miał szans z dobitką Nincy. )Od 60 minuty za niesportowe zachowanie Okrasińskiego, który próbował brutalnie sfaulować Górskiego, Masovia grała w osłabieniu spowodowanym czerwoną kartką. W 63 minucie Ninca minimalnie przegrał pojedynek z bramkarzem. W 71 minucie po wrzutce Górskiego Bielaszewski minimalnie się pomylił i nie trafił w piłkę. W 80 minucie po akcji całego zespołu Ninca wyszedł sam na sam z bramkarzem, któremu nie dał szans i zdobył prowadzenie dla Floty. Do końca meczu Masovia próbowała strzelić bramkę, jednak obrona gości z Litwinowiczem w bramce nie dawała szans zawodnikom Maszewa, zatrzymując akcję lub przechwytując piłkę. Było to drugie zwycięstwo z rzędu juniorów Floty, ogółem trzecie w rundzie wiosennej, oraz pierwsze zwycięstwo na wyjeździe. Trener po meczu pochwalił cały zespół, który z meczu na mecz jest coraz bardziej skonsolidowany, walczący, dbający o konkretny cel jakim są zwycięstwa. Osobne wyróżnienie dla Nincy, który zdobył dwie bramki po raz drugi z rzędu. Następny mecz Floty odbędzie się w niedzielę, 26 kwietnia o godzinie 12:30 z ostatnią drużyną w tabeli, Mewą Resko.


Maciej Gołębiowski

Sobota, 11 kwietnia 2009
Wyraźny postęp
Flota II Świnoujście - Ina Ińsko 2-1 (1-0)

1-0 Marcin Ninca 36 minuta
2-0 Marcin Ninca 47 minuta
2-1 Jakub Klym 54 minuta


Flota II Świnoujście:Adrian Litwinowicz, Aleksander Chrobak (69 Radosław Budziszewski), Maciej Kowalczyk , Maciej Gołębiowski, Krzysztof Gajewski, Oskar Bielaszewski (69 Olaf Korkosz), Karol Jankowski , Rafał Górski, Krystian Król (52 Damian Pytlos), Marcin Ninca, Dawid Han.
Trener: Tomasz Błotny.
Żółte kartki : Ina w 22 i 60 minucie.

Sędziowali: Karaś, Karczun, Dykiert

Po jesiennej porażce 0-17 młodzi juniorzy Floty wiedzieli, że mecz rewanżowy nie będzie łatwy, dlatego też byli bardzo zmotywowani i skoncentrowani od pierwszego gwizdka Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 9:00, mimo to obie drużyny od pierwszych minut pokazały, że bardzo zależy im na zwycięstwie. Gra była zacięta, szybka i kombinacyjna. W 13 minucie, po ładnej akcji Nincy z Jankowskim ten pierwszy oddał minimalnie niecelny strzał. W 22 minucie ze środka boiska Górski podał prostopadle do Nincy, który wyszedł sam na sam z bramkarzem, jednak trafił w słupek. Goście również atakowali, jednak akcje zazwyczaj kończyły się przechwytem albo udaną interwencją obrońców. W 36 minucie, po kolejnym prostopadłym zagraniu tym razem Bielaszewskiego, po raz kolejny Ninca wyszedł 1 na 1 z bramkarzem, tym razem jednak nie dał szans bramkarzowi i Flota objęła prowadzenie. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, mimo że obie drużyny próbowały strzelić bramkę. Na drugą połowę gospodarze wyszli jeszcze bardziej skoncentrowani, co potwierdzili już w 47 minucie, gdzie znowu Ninca, tym razem po podaniu Hana znalazł się po raz kolejny w akcji sam na sam i znowu nie dał szans bramkarzowi. Goście rzucili się do odrabiania strat, w 50 minucie zawodnik Iny po błędzie obrońcy miał sam na sam z Litwinowiczem, który kapitalnie wyczuł intencje strzelającego i wybił piłkę nad poprzeczkę. W 54 minucie, po kolejnym rzucie rożnym dla gości gospodarze zdołali wybić piłkę za pole karne, jednak po kolejnym dorzucie po złym ustawieniu bramkę kontaktową zdobył Jakub Klym. Od tego momentu gra uległa zmianie, Flota grała bardziej chaotycznie, mimo to stwarzali mnóstwo akcji bramkowych, choćby w 68 minucie Górski, który minimalnie przestrzelił oraz w 71 minucie Ninca, znowu sam na sam, jednak tym razem górą był bramkarz gości. Do końca spotkania obie drużyny stwarzały akcję blisko bramek, jednak brakowało skuteczności w wykończeniu i wynik nie uległ zmianie. Tomasz Błotny po meczu pochwalił zespół za wolę walki, zaangażowanie, grę zespołową i komunikację na boisku juniorów Floty, w szczególności dobrą i ambitną grę w obronie Chrobaka, Kowalczyka, Gołębiowskiego, Gajewskiego oraz bramkarza Litwinowicza. Osobne wyróżnienie dostał Marcin Ninca, który zapewnił Flocie jakże ważne 3 punkty. Młodzi juniorzy w 3 meczach w rundzie wiosennej zdobyli tyle punktów co w 15 meczach rundy jesiennej, co wyraźnie pokazuje ich wyraźny postęp oraz poprawe umiejętności. Zawodnicy Floty sprawili sobie wspaniały prezent przed świętami, teraz na ich drodze stanie w sobotę Maszewo, które ma punkt mniej od Floty.


Maciej Gołębiowski

Niedziela, 05 kwietnia 2009
Porażka z nauką
Chemik II Police – Flota II 6-1 (4-0)

1-0 10 minuta
2-0 14 minuta
3-0 20 minuta
4-0 44 minuta
4-1 Dawid Han 60 minuta
5-1 63 minuta
6-1 70 minuta


Flota II Świnoujście:Mateusz Porębski (46 Adrian Litwinowicz), Damian Pytlos (46 Daniel Raczkowski), Maciej Kowalczyk (46 Aleksander Chrobak), Maciej Gołębiowski, Krzysztof Gajewski, Oskar Bielaszewski (59 Sebastian Kwiatkowski), Karol Jankowski (46 Patryk Czubak), Rafał Górski, Przemysław Grabowski (46 Krystian Król), Marcin Ninca, Dawid Han.
Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Gucze, Pawlik, Czyżak

Mecz odbywał się w ciężkich warunkach, było ciepło, niemal bezwietrznie. Mimo to juniorzy ze Świnoujścia bardzo chcieli zrewanżować się za ostatni mecz, w którym przegrali aż 1-14. Jednak spotkanie z dobrze zorganizowaną, grającą szybko i technicznie drużyną Chemika okazało sie bardzo ciężkie. Zabrakło zrozumienia oraz koncentracji, przez co Flota popełniała mnóstwo błędów w obronie, z czego korzystał Chemik. Jednak to Flota jako pierwsza miała wyśmienitą okazję do objęcia prowadzenia. W 9 minucie Bielaszewski miał akcję sam na sam, jednak zabrakło doświadczenia i spokoju, by zdobyć bramkę. Minutę później Chemik objął prowadzenie po ładnej grze "klepką" po lewej stronie boiska i dograniu w pole karne, gdzie zawodnik Polic nie dał szans bramkarzowi Floty. W 14 minucie Chemik zagrał bardzo podobną akcję do tej z 10 minuty, tyle że z prawej strony i Police prowadziły już dwoma bramkami. W 20 minucie Porębski co prawda obronił strzał zawodnika Polic z 20 metrów, ale przy dobitce nie miał szans. W 35 minucie Ninca mógł zdobyć bramkę, jednak w sytuacji sam na sam za bardzo wypuścił sobie piłkę. W 38 minucie Han z Nincą przeprowadzili ładną akcję, jednak ten drugi przestrzelił. W 44 minucie niepilnowany zawodnik Chemika strzałem z 16 metrów pokonał bramkarza Floty. W pierwszej połowie zdecydowanie brakowało gry zespołowej i celnych podań, natomiast dominowały błędy w obronie. W drugiej połowie Flota grała dużo lepiej, stwarzała więcej okazji bramkowych, grała zespołowo i kombinacyjnie. Już w 50 minucie mogliśmy zdobyć gola kontaktowego, jednak strzał Hana był niecelny. W 60 minucie po ładnej akcji z lewej strony boiska Nincy ten zagrał piłkę w pole karne do Hana, który pokonał bramkarza Chemika. W 63 minucie prawą stroną przedarł się zawodnik Polic, dośrodkował w pole karne, piłka odbiła się od rąk bramkarza, wpadła pod nogi zawodnika Chemika i ten trafił do siatki. W 70 minucie po zamieszaniu w polu karnym z rzutu wolnego mocnym strzałem z 10 metrów gospodarze ustalili wynik spotkania. Do końca meczu Flota starała się o zmianę niekorzystnego wyniku, jednak akcje kończyły się zazwyczaj albo na przejęciu piłki przez obrońców Chemika, albo na niecelnym dograniu lub strzale. Gospodarze byli wyraźnie lepsi, stwarzali więcej sytuacji pod bramką gości, grali szybko i celnie. Trener Tomasz Błotny nie miał zastrzeżeń do bramkarzy mimo puszczenia sześciu bramek, był zadowolony z ich aktywnej gry oraz udanych interwencji. Żadna ze straconych bramek nie obarcza bramkarza, są to ewidentne błędy obrony, nad którymi trzeba stale pracować. Następny mecz ligowy Floty II odbędze się w sobotę, 11 kwietnia prawdopodobnie o godzinie 9:00 z Iną Ińsko.


Maciej Gołębiowski

Poniedziałek, 30 marca 2009
Udane rozpoczęcie ligi
Flota II - Korona Stuchowo 3-2 (1-2)

1-0 Dawid Han 29 minuta
1-1 30 minuta
1-2 40 minuta
2-2 Maciej Kowalczyk 57 minuta z karnego
3-2 Rafał Górski 59 minuta

Flota II: Mateusz Porębski, Damian Pytlos (79 Olaf Korkosz), Maciej Kowalczyk, Maciej Gołębiowski, Krzysztof Gajewski, Karol Jankowski (87 Daniel Raczkowski), Oskar Bielaszewski (77 Sebastian Kwiatkowski), Rafał Górski (69 Patryk Czubak), Przemysław Grabowski (62 Krystian Król), Marcin Ninca (81 Aleksander Chrobak), Dawid Han.

Trener: Tomasz Błotny.

Sędziowali: Kędzierski,Wilk,Czernic.

Żółte Kartki:
Flota: Han, Pytlos, Ninca, Gołębiowski
Korona : (druga żółta w 25 minucie), (druga żółta w 78 minucie)
Czerwone kartki:
Korona: w 25 i 78 minucie.

Opis. W niedzielę, 29 marca na dobre rozpoczęły się rozgrywki ligowe młodszych juniorów okręgówki. Pierwszym rywalem Floty była Korona Stuchowo, z którą pierwszy mecz gospodarze przegrali 1-4. Młodzi zawodnicy Floty byli tym bardziej zmotywowani, że był to ich pierwszy ligowy mecz z trenerem Tomaszem Błotnym, do tego od kilku miesięcy nie wygrali żadnego spotkania w lidze. Od pierwszego gwizdka Flota chciała pokazać, że łatwo nie oddadzą trzech punktów. Jednak to goście od razu przystąpili do ataku, na całe szczęście akcje kończyły się niecelnym strzałem bądź stratą piłki. Zadanie gospodarzom znacznie ułatwiła w 25 minucie czerwona kartka za niesportowe zachowanie dla zawodnika ze Stuchowa. W 29 minucie Ninca po indywidualnej akcji trafił w słupek, piłka wpadła pod nogi Grabowskiego, który również trafił w słupek, a dopiero Han trafił do bramki. Goście od razu rzucili się do odrabiania strat. W 30 minucie po szybkim wykonaniu rzutu rożnego, zawodnik Korony strzelił pod poprzeczkę, bramkarzowi zabrakło kilku centymetrów do jej wybicia i piłka wpadła do siatki. W 40 minucie, po jednym z kilku stałych fragmentów gry, które po czerwonej kartce były jedynym zagrożeniem, zawodnik gości dorzucił piłkę z 40 metrów w pole karne, gdzie nieporozumienie bramkarza z juniorem Floty II wykorzystał zawodnik Stuchowa, który strzałem głową zdobył prowadzenie dla gości. W trakcie przerwy zawodnicy Floty usłyszeli ostre, ale przy tym mobilizujące słowa od trenera i z całkiem innym nastawieniem wyszli na drugą część spotkania. Uspokoili grę, nie grali chaotycznie, stwarzali sytuacje pod bramką gości. W 57 minucie spotkania w polu karnym sfaulowany został Han, a karnego na bramkę zamienił Kowalczyk. Dwie minuty później pięknym strzałem z około 30 metrów zwycięską bramkę zdobył Górski. Do końca spotkania Stuchowo próbowało zdobyć bramkę na remis, jednak nie było sposobu na obronę Floty. Grali chaotycznie, tracili piłkę w łatwy sposób i tylko dzięki grze obronnej nie stracili bramki. W 78 minucie drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę dostał kolejny zawodnik Stuchowa, przez co osłabiony zespół praktycznie przestał atakować i skupił się na obronie. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i dzięki temu Flota przełamała impas miesięcy bez wygranej. Po meczu trener pochwalił cały zespół za ambicję i zaangażowanie oraz za to, że z niekorzystnego wyniku potrafiliśmy wyjść na prowadzenie i je utrzymać.
Następny mecz juniorów młodszych w przyszły weekend z Chemikiem w Policach o godzinie 13:30.


Maciej Gołębiowski

 Kadra juniorów.
Terminarz, wyniki i tabele na  http://www.zzpn.pl/


Artykuły na temat drużyn juniorskich
© Oficjalny serwis MKS Flota Świnoujście. All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone. Webmaster Waldemar Mroczek.