Aktualności
 - Strona główna
Archiwum
 - Wybierz rok
Archiwum 2018 - lipiec

Poniedziałek, 30 lipca 2018
Prezes pradziadkiem!

Rozrasta się klan Zakrzewskich. Dziś o godzinie 4:30 narodził się Jan, syn Patrycji, wnuk Roberta, prawnuk Leszka Zakrzewskiego prezesa MKS Flota, prekursor kolejnego pokolenia Zakrzewskich. Gratulujemy całej rodzinie i życzymy dużo pociechy.

Źródło: własne. Fot. Facebook

Niedziela, 29 lipca 2018
Z Vinetą o 18:00

Informujemy, że na prośbę gości środowy mecz z Vinetą Wolin rozpocznie się o godzinie 18:00, czyli o godzinę później niż pierwotnie planowano, na głównej płycie stadionu w Świnoujściu, przy ul. Matejki 22. Za zmianę terminu przepraszamy.

Źródło: własne


Sobota, 28 lipca 2018
Pewna wygrana z czwartoligowcem
Flota - Gryf Kamień Pomorski 4-1 (2-0)

1-0  Mateusz Bątkowski 16 minuta
2-0  Dariusz Kozłowski 45 minuta
3-0  Damian Mosiądz 60 minuta
4-0  Michał Nowak 72 minuta
4-1  Kamil Bogusz 88 minuta

Flota: Oskar Bochen, Dariusz Kozłowski, Dawid Trafalski, Patryk Harkot, Filip Żabiński, Łukasz Kondraciuk, Mateusz Bątkowski, Marek Niewiada, Piotr Bursa, Michał Nowak, Damian Mosiądz.
Na zmiany wchodzili: Łukasz Gądek, Maciej Rombalski, Hubert Fabiszewski, Piotr Tkaczonek, Tomasz Rokosz.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Gryf: Kacper Pietrzak, Kamil Kacperek, Kamil Bogusz, Kornel Pflantz, Kacper Pęcak, Władysław Dorosz, Patryk Miklas, Adrian Wanagiel, Paweł Wanagiel, zawodnicy testowani nr 13 i 15.
Na zmiany wchodzili: Jakub Grodzicki, Szymon Smerdel, Damian Karczmarski, Adrian Chodorowski, Norbert Kłoda.
Trenerzy: Szymon Smerdel, Ireneusz Benedyczak.
Kierownik drużyny: Adrian Majewski.

Sędziowali: Piotr Bieniek, Piotr Spychalski, Radosław Mechliński.

Widzów: 350.

Do 30 minuty mecz był wyrównany, obie drużyny miały w tym czasie po dwie stuprocentowe sytuacje. W 16 minucie Nowak z rzutu rożnego podał do Kozłowskiego, ten zgrał do Bątkowskiego, który wykończył sytuację i Flota objęła prowadzenie. Krótko przed przerwą także po rogu, ale tym razem Bursy, piłkę głową do bramki skierował Kozłowski. W 60 Fabiszewski sprytnie odebrał piłkę przeciwnikowi, zagrał do Bursy, ten do Mosiądza i było 3-0. Czwartą bramkę zdobył Nowak dobijając zza pola karnego piłkę odbitą przez bramkarza po strzale Bursy. Honorowego gola dla gości zdobył Bogusz strzałem z pierwszej piłki po stałym fragmencie gry.



Źródło: własne

Piątek, 27 lipca 2018
Awanse i spadki w związku z reformą

Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej opublikował regulamin rozgrywek ligowych na sezon 2018/19. W stosunku do poprzednich najmocniej różni się on w rozdziale 11 - Awanse i spadki.
Zanim przejdziemy do omówienia przypomnijmy nową, obowiązującą w nadchodzącym sezonie nomenklaturę:
• Dotychczasową klasę okręgową szczecińską (dla podniesienia czytelności nazywaną nieformalnie V ligą, wojewódzką okręgówką lub ligą okręgową) będziemy teraz nazywać już krótko: klasa okręgowa.
• Klasa okręgowa Szczecin Północ/Południe to teraz klasa A.
• Klasa A od nowego sezonu nazywać się będzie klasa B.
• Dotychczasowa klasa B przekształci się w klasę C.
Reasumując, poniżej IV ligi będą kolejno: klasa okręgowa (1 poziom), klasy A, B i C.
Zacznijmy od spadków. Z IV ligi spadną trzy ostatnie drużyny, ale ich liczba zostanie powiększona o liczbę drużyn zachodniopomorskich spadających z III ligi. Są tam Pogoń II i Świt Szczecin, Bałtyk i Gwardia Koszalin oraz Kotwica Kołobrzeg. Teoretycznie spaść mogą wszystkie, zatem z IV ligi może maksymalnie spaść 3 + 5, czyli 8 drużyn. Z klasy okręgowej spadnie ostatnia drużyna plus tyle, ile zespołów z okręgu szczecińskiego spadnie z IV ligi. Zatem w najgorszym wypadku będzie ich 9. Z klas A, B i C formalnie spadać się nie będzie, gdyż dotychczasowa niższa okręgówka ulegnie po sezonie likwidacji, więc nazewnictwo hierarchii przesunie się o szczebel w górę, czyli wszystkie zespoły z klasy C awansują co najmniej do B, podobnie jak wszystkie oprócz ostatniego z klasy B awansują do co najmniej klasy A.
Jeśli chodzi o awanse, to tu merytorycznie istotne zmiany są tylko w nowej klasie A, która jako szczebel od sezonu 2019/20 przestanie istnieć. Z IV ligi do III awansować będzie 1 zespół, z okręgowej do IV dwa, z klasy C do A jeden, a zwycięzcy grup klasy B grać będą w barażach o awans do klasy okręgowej, który uzyska połowa zwycięzców grup, tzn. trzy.
Ponieważ klasa okręgowa od sezonu 2019/20 będzie powiększona i podzielona na dwie grupy, z klasy A awansuje tym razem większa liczba drużyn, może to być nawet po osiem z każdej grupy. Ale przy najgorszym scenariuszu może być tak, że nawet czwarte miejsce nie da gwarancji awansu. Od czego to zależy? Oczywiście od liczby spadkowiczów z klasy okręgowej. Jeśli będzie tylko jeden, to awansują wszystkie drużyny z miejsc 1 - 8. Trzeci spadkowicz spowoduje baraż między drużynami z ósmych miejsc, czwarty że awansują tylko drużyny z miejsc 1 - 7. I tak dalej. Maksymalna liczba spadkowiczów z okręgówki to - jak napisano wyżej - 9, więc w takim przypadku zespoły z czwartych miejsc klasy A musiałyby toczyć baraż. Prosty wniosek: całkowitą pewność awansu do klasy okręgowej na sezon 2019/20 dają tylko miejsca 1 - 3.
Zmiana nazewnictwa dodatkowo utrudnia zrozumienie, więc na koniec zbierzmy, jak liczebnie wyglądać będą awanse i spadki.
• IV liga: awans 1 zespół, spadek 3 - 8 drużyn;
• klasa okręgowa: awans 2, spadek 1 - 9;
• klasa A: awans 3 - 8 z każdej grupy, bez spadków;
• klasa B: awans do klasy okręgowej 3 drużyny z sześciu grup, ostatnie zespoły w grupach zostaną w klasie B, pozostali "awansują" do klasy A.
• klasa C: po 1 zespole z grupy przejdzie do klasy A, pozostałe grać będą w klasie B.
Tak duża niejasność rotacji w klasie okręgowej i A, gwarantuje, że przede wszystkim właśnie na tych szczeblach powinna być najbardziej zażarta walka, bez meczów nieważnych.

Waldemar Mroczek, za Głosem Szczecińskim


Sobota, 21 lipca 2018
Flota - Orzeł Łożnica 2-0 (2-0)

1-0  Damian Mosiądz 25 minuta
2-0  Mateusz Bątkowski 29 minuta

Flota: Oskar Bochen, Mateusz Bątkowski (63 Maciej Rombalski), Dariusz Kozłowski, Dawid Trafalski, Piotr Bursa, Mateusz Wątroba (46 Patryk Harkot), Tomasz Rokosz (63 Filip Żabiński), Marek Niewiada, Mariusz Helt (46 Radosław Welka, 72 Mateusz Wątroba), Michał Nowak (46 Piotr Tkaczonek), Damian Mosiądz.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Orzeł: Sebastian Zaremba, Damian Kosior, Paweł Krawczyk, Radosław Szczepanowicz, Dominik Danke, Szymon Michalski, Michał Ziętala, Robert Izdebski, Mateusz Ignasiak, zawodnik testowany nr 6, zawodnik testowany nr 10.
Trener: Bogusław Żóralski.
Kierownik drużyny: Paweł Nowakowski.

Sędziowali: Tomasz Jakubowski, Oskar Pastryk oraz Piotr Tkaczonek, Mateusz Wątroba, Tomasz Rokosz.

Dziś rozegrany został oficjalny sparing Floty z Orłem Łożnica, drużyną występującą o klasę niżej. Zasłużone zwycięstwo odnieśli gospodarze, mieli przez cały mecz przewagę, nie wykorzystali wielu okazji, jednej bramki sędzia nie uznał. Goście grali ambitnie, ale nastawieni zdecydowanie defensywnie, co pozwoliło im uniknąć wysokiej porażki, lecz zagrożenie pod bramką Bochena było nieduże. Chociaż to oni powinni objąć w 2 minucie prowadzenie, bowiem po kiksie Kozłowskiego (minięcie się z piłką) w czystej pozycji znalazł się Ignasiak, ale jej nie wykorzystał. Prowadzenie zdobył Mosiądz, który po otrzymaniu podania od Niewiady przelobował bramkarza. Cztery minuty później Bątkowski po kiksie obrońcy strzałem z ostrego kąta zdobył drugiego gola. Trzeci, zdobyty w drugiej połowie również przez Bątkowskiego, nie został uznany. Niewykorzystane okazje to przede wszystkim przegrana Nowaka w sytuacji sam na sam z bramkarzem, nie trafienie pod poziom poprzeczki przez Trafalskiego z 4 metrów i strzał Kozłowskiego po rękach bramkarza w poprzeczkę. Ale też pamiętajmy, że nie jest to moment na najwyższą formę, okres przygotowawczy dopiero się rozpoczął. Najważniejsze jest, że podniosła się frekwencja na treningach i są pozytywne zwiastuny silnej drużyny. Niepokojące są natomiast urazy i kontuzje. W dzisiejszym meczu np. zabrakło z tego powodu Damiana Staniszewskiego, a dwóch zawodników poprosiło o zmiany.
Kolejny sparing za tydzień, w sobotę o 18:30 z IV-ligowym Gryfem Kamień Pomorski.



Galeria zdjęć

Waldemar Mroczek. Video, fot. Piotr Dworakowski


Piątek, 20 lipca 2018
Marek Niewiada znów we Flocie
Wróciłem, aby pomóc

- Co działo się przez te 3 lata, gdy odszedłeś z Floty?
- Po upadku Miejskiego Klubu Sportowego w 2015 roku, chciałem jeszcze grać. Sezon dokończyłem w IV-ligowej Żyrardowiance Żyrardów na Mazowszu, gdzie grałem między innymi z Charlesem Nwaogu. Po zakończeniu sezonu miałem propozycje z Kotwicy Kołobrzeg i Vinety Wolin. Zdecydowałem się na Wolin, mimo niższej ligi, z uwagi na bliższą odległość i relacje międzyklubowe, wiadomo że Floty z Vinetą są dużo lepsze niż z Kotwicą.
- Jak wspominasz ten czas?
- Vineta akurat awansowała do III ligi. Debiutancki sezon wypadł rewelacyjnie, zajęliśmy pierwsze miejsce, niestety w kolejnym, awansie przeszkodziła reforma rozgrywek. Musieliśmy grać baraże z Odrą Opole, które niestety przegraliśmy w ostatnich 10 minutach spotykania w Wolinie, kiedy straciliśmy dwie bramki. W tej sytuacji remis w Opolu już nam nic nie dał. Drugi sezon zaczęliśmy nawet dość obiecująco, ale plaga kontuzji i wymuszone częste zmiany w składzie spowodowały pogorszenie wyników i w konsekwencji spadek do IV ligi. Dotyczyło to także mnie, ponieważ zerwałem więzadła krzyżowe przednie oraz uszkodziłem łękotkę i nie dograłem sezonu do końca. Dobrze wspominam ten okres, atmosfera była podobna jak we Flocie, tzn. rodzinna.
- Dlaczego wróciłeś?
- Wolin był dla mnie chwilową przystanią, zawsze chciałem zakończyć piłkarską karierę w Świnoujściu, gdzie grałem przez wiele lat, zadomowiłem się, założyłem rodzinę. Skończyła mi się umowa z Vinetą, postanowiłem wrócić do Floty.
- Jak postrzegasz obecną Flotę?
- Zespół jest na etapie budowania, ale uważam że jest w stanie powalczyć o IV ligę. Na pewno drużynę trzeba wzmocnić, ale większość zawodników, którzy już są, ma potencjał, aby walczyć o awans. Tę ligę można przejść, ważne tylko, żeby oni sami podeszli do tego poważnie. Powoli idzie to w dobrym kierunku, po to przyszedłem tu, aby pomóc. Na pewno miejsce tego klubu nie jest w okręgówce.
- Kto będzie najgroźniejszym konkurentem do awansu?
- Nie znam przeciwników, bo grałem w IV lidze. Znam spadkowiczów, tj. Jezioraka Szczecin i Osadnika Myślibórz. Jeziorak to młoda drużyna, która do ostatniej kolejki walczyła o utrzymanie. Ostatni mecz grała z Vinetą, a my nie odpuściliśmy. Zależy ilu zawodników uda się zatrzymać w Załomiu; jeśli zostanie trzon, to mogą być bardzo groźni. Natomiast Osadnik miał bardzo słabą jesień, ale na wiosnę urywał punkty nawet czołowym zespołom, między innymi Vinecie w Wolinie. Jeśli chodzi o pozostałych, to słyszałem, że walkę o awans zapowiada Piast Chociwel, ale co z tego wyjdzie - zobaczymy.
- Podobno masz zająć się szkoleniem młodzieży?
- Jestem do dyspozycji. Zajmowałem się już młodzikami w Vinecie, mam kwalifikacje UEFA C, jeśli otrzymam propozycję - jestem otwarty.
- Na koniec proszę o opinię na temat zakończonego niedawno mundialu.
- Osobiście cenię Argentynę, ale perypetie między trenerem a zawodnikami spowodowały, że mając olbrzymi potencjał zawodniczy ledwie wyszli z grupy. Mistrzostwa pokazały, że poziom tzw. średniaków idzie bardzo do góry i nie ma faworytów. Nowością był VAR. To dobry i oczekiwany pomysł, ale też zdarzało mu się zawodzić, między innymi w meczu Brazylia - Belgia, gdzie sędzia powinien podyktować karnego dla Brazylii, ale tego nie zrobił. Mimo to system oceniam pozytywnie, bez niego na pewno dużo bramek by nie padło.

Rozmawiał Waldemar Mroczek, za Głosem Szczecińskim, Fot archiwum serwicu (2009)

Wtorek, 17 lipca 2018
Sobota, godzina 18:00

W najbliższą sobotę o godzinie 18:00, na głównej płycie stadionu przy ul. Matejki 22, drużyna Floty rozegra sparingowy mecz z Orłem Łożnica, na który oczywiście serdecznie zapraszamy wszystkich sympatyków piłki nożnej przebywających na terenie Świnoujścia lub okolicy. Ale najważniejsza wiadomość tego tekstu jest ta, że pierwszy zespół Floty wszystkie ligowe mecze rundy jesiennej w roli gospodarza rozgrywać będzie o tej samej porze, tj. w soboty o 18:00. Oczywiście w tej sytuacji większość z nich będzie rozgrywana przy świetle elektrycznym. To będzie nowość, albowiem do tej pory na głównej płycie przy świetle rozegrana była tylko druga połowa meczu z Błękitnymi II Stargard.

Źródło: własne


Piątek, 13 lipca 2018
Nieoficjalne zwycięstwo na początek

Rozpoczynając przygotowania do nowego sezonu pierwszy zespół rozegrał dziś kontrolną gierkę z drużyną weteranów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 13-1 (7-1) a bramki dla Floty zdobyli: Staniszewski i Nowak po 5 oraz Kozłowski 2 i Niewiada. Dla rywali gola strzelił Hus.

Szczegóły w załączonym niżej filmiku.



Źródło: własne. Fot. i video Piotr Dworakowski

Czwartek, 12 lipca 2018
Pierwszy trening

W dniu dzisiejszym pierwszy zespół Floty wznowił zajęcia. Uczestniczyło w nim 15 zawodników, w tym Marek Niewiada, Damian Staniszewski, Tomasz Maślak, Damian Mosiądz oraz przybyły z nim na testy, również z Łobza, Tomasz Rokosz. - Nie interesuje mnie nic innego jak awans, tego oczekują od nas władze miasta, tego oczekują kibice - powiedział trener Jerzy Rot. Zaznaczył jednak, że nie może być już takich sytuacji, że w treningach uczestniczyć będzie sześciu zawodników, nie możemy też tracić aż tylu bramek. Na wzór podał reprezentację Chorwacji, której zawodnicy wczoraj na początku meczu zdawali się słaniać na nogach po wyczerpujących meczach z dogrywkami, a potem w kolejnej dogrywce zabiegali młodych Anglików i nie chcieli schodzić z boiska. - Takiej postawy od was oczekuję - powiedział Rot - a komu to nie odpowiada - na siłę nie trzymam.

Dzisiejsze zajęcia to głównie na bieganie w terenie. Jutro o 18:30 gierka z oldbojami.


Źródło: własne

Sobota, 07 lipca 2018
Chcesz grać we Flocie? Przyjdź na trening

Zarząd Morskiego Klubu Sportowego Flota zaprasza wszystkich chętnych do gry w pierwszym zespole seniorów naszego klubu na trening kwalifikacyjny, który odbędzie się w czwartek 12 lipca, o godzinie 18:00, na boisku z trawiastą nawierzchnią przy ul. Matejki 22 w Świnoujściu. Nie ma żadnych ograniczeń, szczególnie mile widziani są wychowankowie Floty szukający klubu.

Źródło: własne

Sobota, 07 lipca 2018
Paweł i Ryszard w Siedlcach


Paweł Sikora

Ryszard Kłusek

Zdegradowaną do II ligi Pogoń Siedlce poprowadzi w nowym sezonie duet trenerski Paweł Sikora - Ryszard Kłusek. Obaj są doskonale nam znani, obaj pracowali w I-ligowej Flocie. Paweł Sikora był pomocnikiem Petra Němca, który tak sobie cenił asystenta, że zabrał ze sobą do Arki Gdynia, przez którego po roku został zastąpiony. Natomiast Ryszard Kłusek był asystentem Krzysztofa Pawlaka i Dominika Nowaka, w międzyczasie prowadząc samodzielnie drużynę w czerech meczach, wszystkich wygranych, co zapoczątkowało najlepsze wyniki w historii świnoujskiej piłki nożnej. Paweł natomiast uczestniczył w okresie startowym I-ligowej Floty, kiedy drużyna nabierała szlifów i przez wszystkie 4 lata bez problemów utrzymywała się w I lidze.
Objęta przez nich Pogoń Siedlce w minionym sezonie zajęła w tabeli I ligi 15. pozycję, co oznaczało konieczność rozegrania baraży z Garbarnią Kraków. Po remisie 1-1 w Krakowie, w rewanżu siedlczanie przegrali u siebie 1-2. Drużyna siedlecka gościła też w Świnoujściu 15 listopada 2014, mecz zakończył się remisem 1-1, a wyrównującą dla Floty bramkę zdobył Charles Nwaogu. Do rewanżu, który miał zakończyć sezon 2014/15, z wiadomych powodów nie doszło.
Paweł i Ryszard mają w sumie 89 lat. Pierwszy z nich trenował ostatnio III-ligowe rezerwy Pogoni Szczecin oraz asystował trzem trenerom pierwszego zespołu tego klubu, drugi prowadził czeski zespół TJ Lokomotiva Petrovice.

Waldemar Mroczek. Fot. archiwum serwisu

Piątek, 06 lipca 2018
Terminarz na nowy sezon
Od Golczewa do Łobza

Wydział Gier i Ewidencji Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej opublikował terminarze na rundę jesienną sezonu 2018/19. Teraz kluby, które będą gospodarzami meczów, mają ustalić precyzyjne terminy z godzinami do 03 sierpnia 2018.
Przyzwyczailiśmy się, że Flota rozpoczyna sezon meczem u siebie. Tym razem jednak pierwsze dwa występy będą na wyjazdach. Podobnie jak poprzedni, nadchodzący sezon drużyna nasza rozpocznie spotkaniem z Iskrą Golczewo, z tą tylko różnicą, że tym razem w pierwszej rundzie zagramy w Golczewie. Tydzień później wyjazd do Mierzyna. W Świnoujściu pierwszy mecz zobaczymy 01 lub 02 września, a przeciwnikiem będzie Ogniwo Babinek. Runda jesienna zakończy się 24/25 listopada, a Flota podejmie wówczas u siebie beniaminka - Światowid 63, co oznacza że cały sezon zakończymy w czerwcu przyszłego roku wyjazdem do Łobza.
Pełny aktualny terminarz oczywiście zawsze dostępny na naszej stronie w zakładce Liga/Terminarz.


Źródło:  ZZPN.

Archiwum wiadomości
z lipca 2018.
© Oficjalny serwis MKS Flota Świnoujście. All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone. Webmaster Waldemar Mroczek.