Na podstawie § 17 pkt 3 Statutu Stowarzyszenia Morski Klub Sportowy FLOTA w Świnoujściu na dzień 26.06.2025r. zwołuję Sprawozdawcze Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Morski Klub Sportowy Flota w Świnoujściu celem omówienia bieżącej sytuacji MKS Flota oraz przyjęcia sprawozdań z działalności Klubu za rok 2024.
Miejsce spotkania:
Budynek szklany na stadionie miejskim, świetlica OSiR Wyspiarz, ul. Matejki 22.
Czas zebrania:
- godz. 18:00 I termin
- godz. 18:15 II termin
Prezes Marcin Adamski
Sobota, 21 czerwca 2025
Baraże o udział w III lidze Kto ostatnim beniaminkiem?
Sezon 2024/25 zakończony, trwa seria barażowa. Do wyjaśnienia została jedna rzecz. Kto będzie piątym beniaminkiem Betclic 3. Ligi grupy 2 w sezonie 2025/26?
Rozpoczęła się seria gier o dodatkowy awans do III ligi. W naszej grupie rozegrano dziś 2 mecze. Przedstawiciel naszego regionu - Biali Sądów - niestety poległ we Wrześni, ulegając tamtejszej Victorii 3-6. W drugim meczu Pogoń Mogilno przegrała 1-2 u siebie z Gromem Nowy Staw.
Finał Grom - Victoria odbędzie się za tydzień w Nowym Stawie. Zwycięzca w przyszłym sezonie grać będzie w III lidze grupie II, więc tym samym będzie jednym z rywali Floty.
Nazwa: Stowarzyszenie Morski Klub Sportowy Flota
Barwy: niebiesko-białe
Przydomki: Królowa Pomorza Zachodniego, Wyspiarze
Data powstania: 19 czerwca 2015 z tradycjami od 17 kwietnia 1957
Prezesi: Leszek Zakrzewski, Marcin Adamski
Trenerzy: Tomasz Błotny, Jerzy Rot, Dariusz Cader, Łukasz Borger, Marcin Adamski, Grzegorz Skwara, Bartosz Bartłomiejczyk
Najwyższy poziom ligowy: 4
Najwyższa pozycja w tabeli: 12. w III lidze (2024, 2025)
Osiągnięcia w Pucharze Polski: zdobycie PP ZZPN (2025)
Najwięcej bramek zdobył: Damian Staniszewski 169 (148 w ligach, 21 w pucharze)
Dziś mija dokładnie 10 lat od zawiązania Morskiego Klubu Sportowego Flota, co nastąpiło 19 marca 2015 r. Dzień później odbyło się założycielskie walne zebranie, na którym zgłoszono kandydaturę Leszka Zakrzewskiego na prezesa, co zostało jednogłośnie przyjęte. Pierwszym trenerem został Tomasz Błotny, a kierownikiem drużyny Jarosław Zakrzewski. Wybrano pierwszy zarząd stowarzyszenia w skład którego weszli: Leszek Zakrzewski, Maciej Keller, Dawid Szymański, Marek Trzeciak, Lech Nowak, Patrycja Słowińska i Andrzej Sokal.
Pierwszy mecz nowa drużyna rozegrała 25 lipca 2015. Był to sparing z Zielonymi Lubiechnia Wielka, zakończony remisem 2-2, a obie bramki dla Floty zdobył Grzegorz Skwara. Co ciekawe wszystkie sparingi w tym okresie (oprócz Zielonych także z Orłem Łożnica, Falą Międzyzdroje i Wybrzeżem Rewalskim Rewal) kończyły się remisami. Drużynę zasilili byli pierwszoligowcy: Grzegorza Skwara, Przemysław Rygielski i Sławomir Mazurkiewicz, potem dołączyli jeszcze Damian Staniszewski i Michał Stasiak.
Nie było natomiast remisów w meczach o stawkę. Zaczęło się 16 sierpnia od wygranej 3-0 w Pucharze Polski z Zielonymi w Wyszoborze (wszystkie bramki Oskar Zięty).
Tydzień później wystartowała klasa A i na początek 3-1 ze Zniczem Wysoka Kamieńska, po bramkach Sławomira Mazurkiewicza z karnego oraz Michała Nowaka i Grzegorza Skwary.
Sezon drużyna zakończyła na pierwszym miejscu wygrywając 25 meczów i 1 przegrywając (1-2 z Falą w Międzyzdrojach), strzelając łącznie 169 bramek i oczywiście awansowała do klasy okręgowej. Teraz to samo zrobiła Flota II. W trakcie dziesięciolecia pierwszy zespół Floty uzyskał 5 awansów do wyższej klasy i 1 degradację z III do IV ligi. Do tego oczywiście dołożył w tym miesiącu wojewódzki Puchar Polski. W meczach ligowych Morski KS Flota strzelił łącznie 926 bramek, tracąc 379.
Waldemar Mroczek. Fot. archiwum serwisu
Środa, 18 czerwca 2025
Olimpia zostaje w II lidze, Błękitni w III
Zakończyły się dziś baraże o miejsce w II lidze. W dotyczącym nas dwumeczu Olimpia Grudziądz po raz drugi wygrała 2-0 z Błękitnymi Stargard i w związku z tym obie drużyny pozostają w ligach, w których grały w poprzednim sezonie. Do niespodzianki doszło za to w Lubinie, gdzie dotychczas II-ligowe rezerwy tamtejszego Zagłębia, mimo zwycięstwa 3-2 w pierwszym meczu, przegrały dziś 1-3 z Podhalem Nowy Targ i to górale w przyszłym sezonie grać będą w II lidze.
Została 1 niewiadoma, baraże o awans do III ligi między wicemistrzami IV lig. Grać będą Pogoń Mogilno z Gromem Nowy Staw i Victoria Września z Białymi Sądów. Oba mecze zaplanowane są na sobotę 21 czerwca godz. 17:00. Zwycięzca pierwszego meczu będzie 28/29 czerwca gospodarzem finału, a drużyna która go wygra grać będzie w przyszłym sezonie w III lidze. Automatyczny awans z pierwszych miejsc wywalczyli: Kluczevia Stargard, Wikęd Luzino, Tłuchovia Tłuchowo i Lipno Stęszew (debiut).
Waldemar Mroczek
Sobota, 14 czerwca 2025
Cały sezon na jednej stronie
Uzupełniony został dział Statystyki o dane z zakończonego przed tygodniem sezonu. Jest tam umieszczona nie tylko końcowa tabela i lista strzelców, ale także w sposób czytelny i przejrzysty takie informacje jak zdobywcy asyst we Flocie, punktacja kanadyjska, zdobywcy bramek we wszystkich meczach wszystkich drużyn, zestawienia drużyn pod względem różnicy bramek, liczby bramek strzelonych, straconych, a nawet sumy strzelonych i straconych (tzn. w meczach której drużyny padło najwięcej goli). Można wyczytać wiele ciekawych rzeczy, zarówno miłych jak i niemiłych.
Takie informacje gromadzimy i udostępniamy od sezonu 2003/04 i są one dostępne tutaj. Można też wejść ze strony głównej, klikając kolejno Historia --> Statystyki, a także poprzez dział Sala tradycji. A bezpośredni link do danych z sezonu 2024/25 poniżej.
Jak pisaliśmy w porannym tekście, dziś odbyły się pierwsze mecze barażowe o II ligę. Walczyli w niej wicemistrzowie grup III ligi. Naszą grupę reprezentowała zachodniopomorska drużyna Błękitni Stargard, która wygrała 3-0 z MKS Kluczbork i w fazie finałowej rozegra dwumecz z Olimpią Grudziądz. Zwycięzca będzie w przyszłym sezonie grać w II lidze, pokonany trafi do naszej grupy III ligi. W drugim meczu, po remisie 1-1 w przepisowym czasie i 2-2 po dogrywce, Podhale Nowy Targ pokonało w rzutach karnych (4-3) Legię II Warszawa i w finale spotka się z Zagłębiem II Lubin.
Bez względu już na wyniki tych meczów rozstrzygnęła się sprawa spadków z naszej grupy do IV ligi. Los ten dotknął Kotwicę Kórnik, Gedanię Gdańsk, Gryfa Słupsk i Vinetę Wolin, za to definitywnie w III lidze utrzymuje się Wybrzeże Rewalskie Rewal.
Waldemar Mroczek
Środa, 11 czerwca 2025
Rezerwy awansowały do klasy okręgowej
Drużyna rezerw Floty awansowała o szczebel wyżej, tj. do klasy okręgowej. Stało się to już dzień przed planowanym na niedzielę spotkaniem Floty II z Jantarem Siemyśl, bowiem jedyny konkurent, który mógł jeszcze teoretycznie zagrozić - Bizon Cerkwica - tylko zremisował u siebie z Iskrą Golczewo, więc czteropunktowa przewaga stała się nie do odrobienia.
Mecz z Jantarem zakończył się jednak nieprzyjemnym zgrzytem. Zakończył się on wynikiem 6-3 dla Floty, ale na skutek pomyłki w wyliczeniach, do gry wprowadzony został Javier Mateo Ortiz, który wystąpił w ponad 2/3 meczów pierwszego zespołu. Trafił do Floty w tej rundzie, czyli na 17 meczów. Dwie trzecie z tego to 11,(3), a on wystąpił w 12, zatem już nie mógł grać w rezerwach. Spotkanie zostało więc zweryfikowane jako walkower 3-0 na korzyść drużyny z Siemyśla.
Ale to i tak nie ma wpływu na kwestię awansu. W okręgówce znajdą się rezerwy Floty i w przyszłym sezonie po 9 latach dojdzie znów do derbów Świnoujścia, tym razem Flota II - Prawobrzeże.
Nasz drugi zespół w 25 meczach zdobył 63 punkty, wygrywając 21 meczów, bez remisów, przy różnicy bramek 134-35, co daje średnią 5,36 na mecz. Do rozegrania została 1 kolejka, w której nasza drużyna pojedzie do Golczewa na spotkanie z tamtejszą Iskrą.
Serdecznie gratulujemy podopiecznym Damiana Staniszewskiego awansu i życzymy powodzenia w nowym świecie.
Źródło: własne
Środa, 11 czerwca 2025
Czas baraży
W sobotę dobiegły końca rozgrywki Betclic 3. Ligi sezonu 2024/25. Nie znaczy to jednak, że skończyły się emocje. Przeciwnie: wciąż są znaki zapytania w kwestii awansów i spadków.
Na dziś wiadomo, że do II ligi awansował Sokół Kleczew, spadną do IV ligi Vineta Wolin, Gryf Słupsk, Gedania Gdańsk i Kotwica Kórnik. Z IV lig do naszej grupy trafią: Kluczevia Stargard, Wikęd Luzino i Lipno Stęszew. Z grupy kujawsko-pomorskiej automatyczny awans uzyska Tłuchowia Tłuchowo lub Pogoń Mogilno, została do rozegrania 1 kolejka, aktualnie o 2 punkty więcej ma Tłuchowia. Szansę na udział w barażach ma jeszcze Unia Solec Kujawski.
Resztę rozstrzygną baraże. Zacznijmy o awansu z IV do III ligi, bo tu sprawa jest prostsza. Zmierzą się (gospodarz na pierwszym miejscu): wicemistrz grupy kujawsko-pomorskiej z Gromem Nowy Staw i Victoria Września z Białymi Sądów. Zwycięzcy tych meczów spotkają się w finale, a drużyna wygrana występować będzie w przyszłym sezonie w III lidze, grupa 2.
Więcej niewiadomych jest w kwestii walki o awans do Betclic II ligi. Rywalizacja rozpocznie się już dziś. Wiadomo, że spotkają się Błękitni Stargard z MKS Kluczbork i Podhale Nowy Targ z Legią II Warszawa. Tu jednak będzie inaczej niż w walce o III ligę. Zwycięzcy dzisiejszych meczów nie spotkają się bowiem ze sobą lecz rozegrają dwumecz z zespołami z II ligi, sklasyfikowanymi tuż nad zespołami automatycznie zdegradowanymi. Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, to zwycięzca pierwszej pary grałby z Rekordem Bielsko-Biała, a zwycięzca drugiej z Olimpią Grudziądz. To tworzyłoby szansę na utrzymanie dla Kotwicy Kórnik, gdyby zwycięsko z baraży wyszli Błękitni oraz Olimpia. Niestety, takiej możliwości już nie ma. W związku z zamieszaniem licencyjnym nastąpiły przesunięcia - Rekord został utrzymany, Olimpia spotka się ze zwycięzcą meczu Błękitni - Kluczbork, a zwycięzca spotkania Podhale - Legia II grać będzie z Zagłębiem II Lubin. To oznacza, że Błękitni, nawet jeśli wygrają z Kluczborkiem, to w następnym etapie spotkają się z Olimpią, co oznacza, że jedna z tych drużyn trafi w przyszłym sezonie do III ligi, a to pozbawia szans na utrzymanie drużynę Radosława Jasińskiego. Ale jest jeszcze gorsza możliwość: w razie wygrania obu meczów przez MKS Kluczbork, w III lidze znalazłyby się Olimpia i Błękitni, co dodatkowo zdegradowałoby Wybrzeże Rewalskie.
Zatem dla dobra zachodniopomorskiej piłki kibicujmy dziś Błękitnym. Jeśli jednak im się to nie uda, trzeba będzie trzymać kciuki za Olimpię.
Waldemar Mroczek
Wtorek, 10 czerwca 2025
Zmarł Krzysztof Wilczyński
Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci byłego piłkarza, działacza, sędziego, obserwatora i dziennikarza - Krzysztofa Wilczyńskiego. Związany był głównie z ziemią gryficką, ale aktywnie działał także w ZZPN, między innymi pełnił funkcję przewodniczącego Kolegium Sędziów. Znany był oczywiście także w naszym klubie.
Niech odpoczywa w pokoju, najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny.
Cześć Jego pamięci
Wtorek, 10 czerwca 2025 Trener Bartosz Bartłomiejczyk
Drużyna pokazała swój potencjał
Co wiedział pan o drużynie przed jej objęciem? - Mieliśmy mało czasu przed meczem z Zawiszą, najważniejsze było, aby to zawodnicy uwierzyli w siebie i zespół oraz w pracę jaką mamy poczynić w końcówce sezonu. Bardzo mi zależało na szybkim zbudowaniu odpowiedniej relacji z zespołem, przedstawieniu jak mamy funkcjonować, tym bardziej, że czekało nas nie lada wyzwanie.
Jak ocenia pan 7 meczów ligowych, w których prowadził pan zespół Floty? - Były dobre i złe chwile, ogólnie rzecz biorąc oceniam w większości pozytywnie, ponieważ drużyna pokazała swój potencjał. Potrafiliśmy niejednokrotnie zaskoczyć przeciwnika swoją grą, wyklarować sobie dogodne sytuacje bramkowe, ale jak wyniki pokazały zabrakło koncentracji i w pewnym znaczeniu odpowiedzialności w działaniach defensywnych.
Skąd te nagłe spadki formy po początkowych sukcesach, które zresztą zdarzały się też poprzednim trenerom? - Trafiliśmy na ciężki okres od meczu ligowego z Błękitnymi Stargard. W krótkim odstępie rozegraliśmy 6 spotkań co 3-4 dni, ale nie chcę, aby to zabrzmiało jako wytłumaczenie, ponieważ znaliśmy terminarz i mogliśmy lepiej do tego czasu się przygotować. Po dobrym początku przyszło zachwianie formy do półfinału pucharu, ale gra napawała optymizmem.
Dlaczego Flota gra lepiej na wyjazdach? - Nie ująłbym tego w ten sposób. Patrząc po wynikach lepiej punktuje, ale gra przed własnymi kibicami była lepsza niż na wyjazdach. Oczywiście szkoda straconych punktów w domu, bo bardzo chcieliśmy je zdobyć.
Którego meczu najbardziej żal? - Każdego w którym nie zdobyliśmy punktów. Uważam, że w meczach z Błękitnymi Stargard, czy Pogonią Nowe Skalmierzyce, powinniśmy wyciągnąć więcej i rzecz jasna żal straconych punktów u siebie z Gedanią Gdańsk.
Czy mecz w Nowych Skalmierzycach można było wygrać? - W każdym meczu mogliśmy przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę i mecz w Nowych Skalmierzycach nie był wyjątkiem. Pojechaliśmy na ostatnią kolejkę bez czterech zawodników z podstawowego składu, ale mieliśmy uzupełnienie. Był to typowy mecz do pierwszej bramki, zarówno my, jak i Pogoń mieliśmy swoje okazje. Nieszczęście w tym, że to rywale zdobyli bramkę i musieliśmy ponownie gonić wynik.
Przejdźmy do rzeczy przyjemniejszych. Puchar Polski... - Puchar Polski jest czymś wyjątkowym. Cieszymy się, że udało się zdobyć puchar, dzięki czemu Flota w przyszłym sezonie zagra na szczeblu centralnym, kibice będą mogli zobaczyć kawał dobrego meczu z dobrym rywalem z Polski. Bardzo nam zależało na osiągnięciu tego tytułu i dziś wraz z kibicami możemy się z niego cieszyć.
Życzenia jeśli chodzi o pierwszego rywala na szczeblu centralnym? - Nie mam swojego faworyta, rzecz w tym, aby był to bardzo dobrym mecz, w którym Flota będzie mogła zaprezentować się z dumą i powalczyć o awans do kolejnej rundy. Kto by nie przyjechał, będzie to bardzo ciekawe wydarzenie.
Jakie ma pan relacje z zawodnikami? - Uważam, że w tym krótkim okresie udało mi się zbudować odpowiednią więź i relację z drużyną. Wszyscy wiemy czego od siebie oczekiwaliśmy, byliśmy wobec siebie otwarci i szczerzy, bo tylko tą drogą można zmierzać ku lepszemu.
Czy zostanie pan we Flocie na nowy sezon? - Ciężko mi odpowiedzieć na to w obecnej chwili. Jestem w ciągłym kontakcie z zarządem i najbliższe dni z pewnością dadzą nam odpowiedź na to pytanie.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Waldemar Mroczek. Fot. Szefer FotoSport
Niedziela, 08 czerwca 2025
Rozmowa z Sebastianem Kamińskim
Miejsce Floty jest na poziomie centralnym
Rozmawiał Waldemar Mroczek. Montaż Piotr Dworakowski Wyspiarze TV
Sędziowali: Paweł Dul, Paweł Jałowiec, Nicola Stokłosa (Opolski ZPN).
Obserwator: Dawid Matyniak.
Minuta po minucie 3) Goliński z narożnika pola karnego - Krzysztofek wybija na róg
16) Majewski, z podania z prawej strony, głową nad poprzeczkę
20) Majerz wzdłuż bramki za długi słupek
22) Leśniak z pierwszej piłki niecelnie
29) Krzysztofek skraca kąt Palatowi przy bocznej linii pola karnego, ostatecznie piłka trafia w boczną siatkę
30) Po wolnym Golińskiego Lis głową nad poprzeczkę
43) Pojedynek Palata z Krzysztofkiem, w rezultacie piłka turla się tuż obok bramki
49) Majewski nożycami trafia w obrońców Floty
50) Goliński zza pola karnego
51) Akcja Maszki z Zawarskim i Harkotem kończy się strzałem tego ostatniego nad poprzeczkę
58) Krzysztofek broni boczny strzał Palata
59) Zawarski z 20 m nad poprzeczkę
66) Harkot z podania Dzikowskiego za wysoko
68) Dzikowski wślizgiem obok bramki
69) Harkot zza pola karnego niecelnie
75) Stało się! Śmiglewski strzela z dystansu, a piłka odbijając się od słupka wpada do bramki 77) Majewski z głowy strzela tuż nad poprzeczkę, ale zdobywa jednak korner.
84) Seweryn broni strzał Leśniaka z dystansu.
90+2) Palat odbiera długie podanie, wychodzi na sam na sam i tym razem nie marnuje już okazji. 90+3) Rychlik z wolnego nad poprzeczkę i na tym mecz się kończy.
Nazwa: Klub Sportowy Pogoń Nowe Skalmierzyce
Barwy: biało-niebieskie
Rok powstania: 1921
P.O. prezesa: Cezary Boros
Najwyższy poziom ligowy: 4 (od 2021)
Obecna pozycja w tabeli: 10
Liczba zdobytych punktów: 45
Różnica bramek: 45-47
Przewaga nad Flotą: 1 pozycja, 1 punkt
Strzelcy bramek:
Patryk Palat 17
Filip Szewczyk 6
Daniel Kaczmarek 5
Jakub Goliński 5
Sebastian Kamiński 4
Adam Majewski 2
Jakub Pawlik 2
Nikodem Ciupka 2
Krystian Szczepaniak 1
Marcin Lis 1
W poprzedniej kolejce: wygrana 1-0 z Pogonią II w Szczecinie
Bramka: Patryk Palat
Poprzedni mecz z Flotą: 16 listopada 2024 w Świnoujściu, 3-0 dla Pogoni
Bramki: Sebastian Kamiński 2, Filip Szewczyk
Liczba ligowych kontaktów z Flotą: 3
Bilans: 2 wygrane Pogoni, 1 wygrana Floty. Bramki 7-2 dla Pogoni
Pierwszy kontakt: 05 sierpnia 2023 w Świnoujściu, 3-0 dla Pogoni
Poprzedni mecz w Nowych Skalmierzycach: 25 listopada 2023, 2-1 dla Floty. Bramki dla Floty Patryk Harkot 2, dla Pogoni Daniel Kaczmarek
Mecz będzie rozegrany w sobotę, 07 czerwca, o godzinie 15:00 na Stadionie Miejsko-Gminnym w Nowych Skalmierzycach, ul. Mostowa 1a
Dane zebrał Waldemar Mroczek
Czwartek, 05 czerwca 2025
Jest puchar, co dalej?
Zdobywając wczoraj Toyota Kozłowski Puchar Polski ZZPN Flota jak wiadomo uzyskała przepustkę do rozgrywek centralnych sezonu 2025/26. Najczęściej zadawanym od wczoraj pytaniem jest więc na kogo możemy trafić na początek.
Zgodnie z regulaminem rozgrywek o Puchar Polski w piłce nożnej na sezon 2025/2026 najpierw rozegrana zostanie runda wstępna, w której uczestniczyć będą wszyscy drugoligowcy z sezonu 2024/25 oraz dwa ostatnie zespoły z I ligi tegoż sezonu. Floty to nie dotyczy, przystąpi do rozgrywek od rundy pierwszej. Na kogo może tam trafić? Na jednego ze zwycięzców rundy wstępnej, pierwszoligowca z miejsc 1 - 16 w sezonie 2024/25 lub drużynę z ekstraklasy, oprócz tych, które w nowym sezonie grać będą w europejskich pucharach (Lech Poznań, Raków Częstochowa, Jagiellonia Białystok, Legia Warszawa). Wszystkie drużyny losowane będą z jednego koszyka, nie będzie więc rozstawień. Możemy zatem trafić zarówno na Pogoń Szczecin, czy Cracovię, jak i Gryf Słupsk. Będzie to jeden mecz, gospodarzem będzie zespół z niższej klasy rozgrywkowej, a w przypadku drużyn występujących w tej samej klasie, gospodarzami będą drużyny które podczas losowania danej pary zostały wylosowane jako pierwsze. W razie remisu dogrywka i ewentualnie rzuty karne.
Zwycięzcy pierwszej rundy awansują oczywiście do następnej, którą będzie już 1/16 finału. I tak dalej, na tych samych zasadach, aż do półfinału. Finał natomiast zostanie rozegrany 02 maja 2026 r. na PGE Narodowym w Warszawie, a w przypadku braku takiej możliwości z przyczyn niezależnych od PZPN, na innym, wskazanym przez PZPN stadionie.
Jak wiadomo Flota wszystkie mecze szczebla ZZPN grała na wyjazdach. Teraz wyjazd może przytrafić się tylko w razie trafienia na innego zwycięzcę rozgrywek wojewódzkich lub jechać do Warszawy, gdyby awansowała do finału. Niemożliwe? Mało prawdopodobne, ale jak sobie przypomnimy co wyczyniali 10 lat temu Błękitni Stargard, czy w tegorocznej edycji ZZPN FASE Szczecin, to taka ewentualność wcale nie jest tak bardzo nierealna. W każdym razie teoretycznie możliwa.
Pokonując w finale wojewódzkim FASE Szczecin Flota wygrała tegoroczną edycję Toyota Kozłowski Pucharu Polski ZZPN i zakwalifikowała się do rozgrywek centralnych. To jest wydarzenie, którego nie mieliśmy na co dzień od lat, ale tym bardziej się zapamiętuje i chętnie wspomina. Przypomnijmy więc jakie wrażenia mieliśmy związane z tymi rozgrywkami.
Z Flotą współpracuję od 1997, więc z oczywistych powodów skoncentruję się na tym okresie. Ale wiadomo mi, że pierwsze pucharowe emocje wychodzące poza granice województwa miały miejsce już w 1971 roku, 5 lat przed pierwszym awansem do III ligi. Flota po pokonaniu w finale wojewódzkim 2-0 Arkonii Szczecin, spotkała się z II-ligowym wówczas MZKS (obecnie Arka) Gdynia. Mecz zakończył się porażką 0-1.
W 1997 Flota w finale wojewódzkim pokonała w Świnoujściu Błękitnych Stargard, a następnie już w rozgrywkach ogólnopolskich wygrała 2-1 z II-ligową Lechią Zielona Góra, a następnie przegrała 1-4 z Aluminium Konin.
Bardzo spektakularny był rok 2003. Pamiętamy i wspominamy do dziś pucharowe mecze, które naprawdę niewiele brakowało, aby nie doszły do skutku. W meczach z Iną Goleniów i KP Police rywale pierwsi zdobywali gola i trzeba było gonić wynik. W finale okręgowym (okręgi szczeciński i koszaliński prowadziły wówczas rozgrywki oddzielnie, i dopiero potem zwycięzcy spotykali się w finale wojewódzkim) Flota wygrała 1-0 w Dobrzanach z Zorzą, by w finale wojewódzkim rozgromić 7-0 w Szczecinku Olimp Złocieniec. W meczu tym 5 bramek zdobył Krzysztof Mikuła. Piękne było w tym spotkaniu to, że zawodnicy Olimpu po meczu nie popłakali się i nie uciekali czym prędzej do szatni, lecz... tańczyli w osobnym kółeczku! Bo przecież i tak byli najlepsi w swoim regionie i eliminowali zespoły z wyższych klas.
Szczebel centralny to już jedna z najmocniejszych kart w historii klubu. Najpierw dwa sławne łódzkie kluby: grający na 2. poziomie ŁKS i elitarny, choć już w lekkim kryzysie, Widzew. Pierwszych Flota pokonała 1-0 po golu Daniela Mężydło, z drugimi po dogrywce 2-1. Obie bramki w tym meczu zdobył znów Mikuła, w tym tę drugą w 103 minucie, po krótkim zagraniu z rzutu wolnego pośredniego, dzięki czemu nie rozegrano już drugiej części dogrywki (taki był wówczas regulamin).
W końcu nadszedł 17 września 2003 i spotkanie z trzykrotnym zdobywcą pucharu - Amicą Wronki. Po skandalicznym sędziowaniu (z powodu przedawnienia nie podam nazwiska) przegraliśmy 3-4, a bramki dla nas zdobyli Andrzej Miązek, Daniel Mężydło i Andrzej Noga.
Kolejny wygrany finał miał miejsce 2 lata później w Goleniowie - 5-0 ze Sławą Sławno. Tym razem w etapie ogólnopolskim tak pięknie już nie było, ale wstydu też nie. Wygrana 2-1 z Promieniem Opalenica i przegrana po dogrywce 1-3 z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
To był ostatni przed bieżącym triumf wojewódzki, ale nie znaczy to, że Flota nie istniała w rozgrywkach centralnych. Przeciwnie. W roku 2008 awansowała bowiem do I ligi (właśnie wtedy nastąpiła zmiana nazewnictwa) i przez 7 lat nie musiała walczyć w eliminacjach wojewódzkich. Do Świnoujścia przyjechali w tym czasie między innymi obrońca pucharu Jagiellonia Białystok (wynik 0-1) oraz mistrz kraju Wisła Kraków (2-4, przez 5 minut Flota po bramkach Marka Opałacza i Damiana Misana prowadziła 2-1).
Sezon 2012/13 był najlepszy w historii klubu. Nie dość, że drużyna otarła się o ekstraklasę (awansowana Cracovia zdobyła tylko o 1 punkt więcej), to jeszcze dotarła do ćwierćfinału Pucharu Polski! Zaczęło się od 5-0 w Zdzieszowicach z Ruchem, następnie już w Świnoujściu 2-1 z prowadzonym przez Adama Nawałkę Górnikiem Zabrze, dla którego bramkę zdobył w 90+2 z karnego Arkadiusz Milik, by po pokonaniu w rzutach karnych Cracovii spotkać się ze Śląskiem Wrocław, ówczesnym mistrzem Polski.
Na tym etapie obowiązywały już rewanże. Pierwszy mecz odbył się we Wrocławiu i zaczął się sensacyjnie, bowiem już w 1 minucie wychodzący na czystą pozycję Sebastian Olszar został w polu karnym brutalnie sfaulowany przez bramkarza Śląska. Winowajca otrzymał czerwoną kartkę, a rzut karny wykorzystał Bartłomiej Niedziela. W 23 gospodarze wyrównali ale 3 minuty później było 2-1 dla Floty! Tak wówczas opisałem tę sytuację: Cudowny rajd Aleksandra, który leżąc już na ziemi nie traci piłki, podnosi się błyskawicznie, ośmiesza obrońców Śląska, podaje do Bodzionego, który również radzi sobie z trzema defensorami i strzałem przy słupku zdobywa drugiego gola.
W drugiej połowie wyrównał Waldemar Sobota, a w końcówce sędzia doliczył więcej niż deklarował i wrocławianie zdobyli trzeciego gola, dzięki czemu wygrali 3-2. W rewanżu wątpliwości już nie było, 2-0 wygrał Śląsk.
Ostatni występ Floty na szczeblu centralnym miał miejsce 24 września 2014. Przeciwnikiem był GKS Bełchatów, który zwyciężył 2-1, mimo iż od 32 do 67 minuty po bramce Charlesa Nwaogu Flota prowadziła 1-0.
Kolejna karta do napisania już latem tego roku.
Sędziowali: Karol Arys, Marek Arys, Marcin Janawa, Marcin Boratyński.
Widzów: 560.
Minuta po minucie 12) Szkamelski zza pola karnego nad poprzeczkę.
13) Maszka z prawej strony za długi słupek.
21) Siniecki odbija boczny strzał Rychlika.
28) Klimkiewicz z ostrego kąta tuż za długi słupek.
29) Trzaskowski zza pola karnego niecelnie.
37) Yefimenko z podania Rychlika głową minimalnie niecelnie.
41) Żmudź z podania Maszki po nogach obrońców na róg.
42) Po wrzucie Leśniaka z kornera Badowski znajduje lukę w gąszczu nóg zawodników FASE i zdobywa zwycięskiego gola.
45) Yefimenko wygrywa wyścig biegowy i omal nie mija bramkarza.
46) Yefimenko z podania Rychlika tuż obok krótkiego słupka.
51) Żmudź rogalem pół metra nad poprzeczkę.
67) Mocny strzał Maszki odbija Siniecki.
74) Yefimenko głową obok.
78) Kozłowski z 6. metra głową obok.
79) Krzysztofek wygrywa sam na sam z 2 przeciwnikami.
82) Pączek wzdłuż linii bramkowej, na szczęście nie ma komu zamknąć.
83) Ortiz na 5 metrze próbuje przyjąć długie podanie, dotyka piłkę, ale nie jest w stanie oddać celnego strzału.
84) Krzysztofek wygrywa sam na sam z Moraczewskim.
90+3) Siniecki odbija strzał Yefimenki z podania Rychlika.
Waldemar Mroczek
Poniedziałek, 02 czerwca 2025
Czas na finał
W najbliższą środę drużyna Floty po raz drugi z rzędu wystąpi w finale Pucharu Polski ZZPN. Przeciwnikiem będzie Football Academy School of Excellence, czyli krótko: FASE Szczecin. Przed rokiem finał odbył się w Świnoujściu i Flota przegrała 0-1 ze Świtem Szczecin. Tym razem rozegrany zostanie na boisku przy ul. Kresowej 42 w Szczecinie, w środę 04 czerwca 2025 o godzinie 17:00.
Wizytówkę szczecińskiego klubu zaprezentowaliśmy 22 kwietnia, przed meczem ćwierćfinałowym z naszymi rezerwami. Dlatego tym razem piszę we wcześniej stosowanej formie zapowiedzi.
Awans FASE do finału wojewódzkiego jest olbrzymią sensacją, a wręcz ewenementem. Klub nastawiony jest zdecydowanie na szkolenie młodzieży, co zresztą wynika choćby z jego nazwy. Utworzył jednak drużynę seniorów, która gra obecnie w klasie A i jest liderem grupy II. Zespół oparty jest oczywiście o nastolatków i ma już zapewniony awans do klasy okręgowej. Jednak prawdziwą furorę robi w Pucharze Polski. Gra w tych rozgrywkach od I rundy i wyeliminował do tej pory 9 przeciwników! Byli to kolejno: Znicz Niedźwiedź 2-0, Kolegium Sędziów Szczecin 6-1, Rybak Trzebież 7-0, KS Wołczkowo-Bezrzecze 4-2, Dąb II Dębno 8-1, Sparta Gryfice w rzutach karnych po remisie 1-1, Gwardia Koszalin 1-0, Flota II Świnoujście 4-0, Kluczevia Stargard w karnych po remisie 1-1. Jak widać z tego dwa mecze rozstrzygnięte zostały w rzutach karnych, pozostałe 7 wygrane w przepisowym czasie. Różnica bramek 34-6, co daje prawie 4 strzelone w meczu i stracona średnio jedna na półtora meczu. Najbardziej wymowne są oczywiście zwycięstwa nad czwartoligowcami: Spartą, Gwardią i Kluczevią, która ma już zapewniony awans do III ligi. Wśród pokonanych jak widać są też nasze rezerwy. Było to 23 kwietnia bieżącego roku, a mecz zakończył się wynikiem 4-0. W sztabie szkoleniowym FASE znane na wyspach nazwiska. Jednym z asystentów jest asystent Łukasza Borgera podczas pracy we Flocie Jarosław Jóźwiak, a pierwszym trenerem FASE jest Dawid Jeż, były trener Vinety Wolin.
Flota miała drogę o wiele krótszą, ale za to mierzyła się też z trzecioligowcem, którym była Pogoń II Szczecin, a mecz rozegrano 5 dni temu i Flota wygrała na Karłowicza 2-1, po 2 golach Dmytro Yefimenki. Wcześniej nasz zespół pokonał 4-0 Iskierkę Szczecin i w rzutach karnych po remisie 1-1 Pogoń Barlinek. Gole dla Floty w tych rozgrywkach zdobyli: Dima Yefimenko 4, Javier Mateo Ortiz Morales 2 i Kryspin Leśniak 1.
O co walczymy? Poza prestiżem - o puchar przechodni, pamiątkowy puchar, 35 medali, 40 000 zł oraz awans do rozgrywek centralnych Pucharu Polski PZPN. Pokonany też dostanie pamiątkowy puchar i medale, oraz nagrodę pieniężną, tyle że w wysokości 10 000 zł.
W odróżnieniu od wcześniejszych rund, tym razem w przypadku remisu nastąpi dogrywka 2 x 15 minut i dopiero jeśli i ona nie wyłoni zwycięzcy - seria rzutów karnych.
Kto wygra? Faworytem jest oczywiście Flota, ale FASE już w tych rozgrywkach pokazała, że nie lęka się rywali z tzw. wyższej półki i skutecznie sobie z nimi radzi. Czy wygra po raz dziesiąty? Miejmy nadzieję, że jednak nie.
Informujemy, że finałowe spotkanie o Puchar Polski ZZPN pomiędzy Flotą Świnoujście a FASE Szczecin odbędzie się w najbliższą środę, 04 czerwca 2025 r. o godzinie 17:00, na boisku przy ul. Kresowej 42 w Szczecinie. Wszystkich, którzy mają możliwość być na tym meczu serdecznie zapraszamy.
Drużyna Gedanii pokazała dziś jak wielką siłą jest determinacja. Wola zwycięstwa była tak mocna, że robili swoje nie patrząc na zegar, mimo iż ten kilka razy mówił im "nie męczcie się, dla was IV liga". Nie uwierzyli, tylko zacisnęli zęby i dopięli swego.
W języku piłkarskim mówi się na to gryzienie trawy. Naprawdę nie wznieśli się na wielkie wyżyny swoich możliwości; już pierwsze minuty pokazały jakie mają braki. W 5 minucie po błędzie Szpuchy, piłkę przechwycił Ortiz, a z linii bramkowej wybił ją Manuszewski. Sześć minut potem z kolei ten gdańszczanin uderzył głową, a strzał intuicyjnie obronił Krzysztofek. Potem kolejne okazje mieli ponownie Manuszewski i Ortiz. W 34 minucie zagrał Graczyk, piłkę w stronę bramki pchnął Żmudź, próbujący ją wybić Manuszewski trafił niefortunnie w Niewiadomskiego i wylądowała w bramce Gedanii.
Po przerwie, raczej nieoczekiwanie, rozwiązał się worek z bramkami, a mecz nabrał niesamowitej dramaturgii. W 48 Yefimenko z podania Trzaskowskiego nie zmarnował okazji na podwyższenie wyniku. Zmarnował taką za to 11 minut później nie wykorzystując rzutu karnego za faul Nowakowskiego na nim samym. Tym razem bramkarz Gedanii pięknie się zrehabilitował za wcześniejszą sytuację. W 70 goście wyrównali strzałem pod poprzeczkę Stawikowskiego z karnego za faul Gila na Adamiku. W 78 zrehabilitował się z kolei Dima, wykorzystując podanie Dzikowskiego z prawej strony. Jednak 2 minuty potem goście znów wyrównali, po raz drugi strzałem Kukuruzy, tym razem z podania Jeża, po dośrodkowaniu Adamika. Wreszcie w 86, po kombinacyjnej akcji gdańszczan, Jeż z bliska zdobył zwycięskiego gola i to goście cieszą się ze zwycięstwa, zostawiając sobie cień szansy na utrzymanie w III lidze, czego im oczywiście - gratulując zwycięstwa w meczu - życzymy.
Waldemar Mroczek
Flota - wiosna 2025:
W pierwszym rzędzie (przód) od lewej: Rajan Skwara, Javier Mateo Ortiz, Krzysztof Wytwicki (masażysta), Łukasz Gądek (tr. bramkarzy), Grzegorz Skwara (pierwszy trener), Radosław Drozd (II trener), Witold Pyrkosz (lekarz), Beniamin Wawrzonkiewicz, Kacper Żmudź.
W drugim rzędzie (środek) od lewej: Dominik Gil, Michał Kwiecień, Michał Graczyk, Dariusz Krzysztofek, Adam Talarczyk, Adam Trzaskowski, Kryspin Leśniak, Mike Janiszewski, Jakub Maszka.
W trzecim rzędzie (tył) od lewej: Mariusz Helt, Patryk Harkot, Kostiantyn Karaman, Sebastian Dzikowski, Dmytro Yefimenko, Patryk Rychlik, Mateusz Zawarski, Maciej Badowski.
W ramach naszej witryny stosujemy
pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w
tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z
witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one
zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w
każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów na
temat cookies tutaj.