Czwartek, 05 marca 2020

Rywal z nowym prezesem

A więc zaczynamy. Dzień później niż większość, bo w niedzielę o 15:00, ale atrakcyjnym i prestiżowym meczem. Na początek jedziemy do Wolina po odzyskanie korony na wyspach. Jak wiadomo, do roku 2015 nikt w tym regionie nawet nie myślał o równaniu się z Flotą. Jednak rozwiązanie drużyny I-ligowej spowodowało spadek Floty do klasy A, a że Vineta była w tym czasie na fali (III liga, a nawet baraże o II), to ona przejęła koronę, która aktualnie jest w sejfie. Oba kluby grają bowiem obecnie w IV lidze i królestwo na wyspach za sezon 2019/20 trzeba wywalczyć na boisku. Bliżej jest Flota, która wygrała pierwszy mecz 3-1 i walczy o awans do III ligi.
Skoro już przywołaliśmy sierpniowy mecz w Świnoujściu, to przypomnijmy, że zwycięstwo naszej drużyny było wyraźne. Tym razem, wbrew niezbyt dobremu zwyczajowi, przeciwnik nie strzelił bramki pierwszy. Już w 10 minucie, po wolnym Damiana Staniszewskiego, z podwójnej dobitki prowadzenie dla nas zdobył Michał Stasiak, a tuż przed przerwą Maciej Kraśnicki podwyższył na 2-0. W 57 minucie ponownie Stasiak, ale tym razem bezpośrednio z wolnego, podwyższył na 3-0 a honorowego gola dla Vinety zdobył z karnego Kamil Wiśniewski. Zwycięstwo to bardzo nas ucieszyło, bowiem dało bardzo dobrą pozycję na starcie i było pierwszą wygraną nowej Floty z Vinetą. W 2017 roku spotkaliśmy się w Pucharze Polski i wówczas wygrała Vineta 5-1, a w sparingu w 2016 było nawet 0-8! To jednak już przeszłość, Flota przez te lata zrobiła olbrzymie postępy i teraz to ona przewodzi w IV lidze.
Oddzielna sprawa to pojedynek snajperów. Co prawda na liście strzelców prowadzi Wiktor Sawicki z Darłovii, który zdobył jesienią 22 bramki, ale wśród czwórki walczących na razie o II miejsce z 18 bramkami są Damian Staniszewski z Floty i Kamil Wiśniewski z Vinety (poza nimi Mateusz Górny z MKP Szczecinek i Michał Jarząbek z Iny Goleniów). To jeszcze nie wszystko, następnym zawodnikiem na liście jest Paweł Iskra (15 bramek).
A jak wyglądają defensywy tych drużyn? Najlepiej w IV lidze! Tylko te 2 kluby straciły jesienią mniej niż 20 bramek (Flota 16, Vineta 19).
Czy trzeba lepszej rekomendacji tego meczu? Zepsuć go może chyba tylko pogoda. Póki co jednak portale pogodowe zapowiadają 6-8 stopni C, bez opadów. Powinno więc wystarczyć ciepło się ubrać, parasol można wziąć na wszelki wypadek, choć raczej nie powinien być potrzebny.
A zatem jedźmy! Dodajmy jeszcze, że w zespole rywala odbyło się wczoraj walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze na którym wybrano nowy zarząd, w tym prezesa. Został nim aktualny trener Przemysław Tomków, a drugi – Dawid Jeż – został sekretarzem. Dotychczasowy prezes Jacek Kowalczyk zostaje w klubie i obiecuje wszechstronną pomoc. Otrzymał nominację na prezesa honorowego. Gratulujemy.
Waldemar Mroczek